• Nie Znaleziono Wyników

Oremus, R. 8, nr 50 (428), 2001

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Oremus, R. 8, nr 50 (428), 2001"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO PARAFII SW. JOZEFA

w CHORZOWIE

Nr 50(428) Rok IX 16.12.2001 r.

__________ ^ s M i

ezus im odpowiedział:

„Idźcie i oznajmijcie Jano­

wi to, co słyszycie i na co pa­

trzycie : Niewidomi wzrok odzy-

skują, chromi chodzą, trędowaci

doznająoczyszczenia, głusi sły­

szą, umarli zmartwychwstają,

ubogim głosi się Ewangelię. A

błogosławiony ten, kto we Mnie

nie zwątpi”.

M t 11, 2-11

i i i

NiebzieU Abwcntw

rys. J. Kołodziejczyk

O tw o rzyć się na

w s zy s tk ic h ludzi

Przi/cłradz/&z do /fwie

Przychodzisz do mnie modlitwą

jak co rano, jak co wieczór

prostymi słowami

opowiadasz mi

wiarę, miłość i nadzieję.

Przychodzę do Ciebie

jak co rano, jak co wieczór

przynoszę Ci

zmęczenie, zwątpienie, obojętność.

A Ty Panie

czekasz cierpliwie

Czy pójdę za TOBĄ

(2)

O R E M U S

- 2

O R E M U S

BOŻE NARODZENIE W WATYKANIE

Włosi nie znają tradycji i bogactwa zwycza­

jów związanych z obchodzeniem Wigilii Boże­

go Narodzenia. Do niedawna nie znali choinki, może poza Tyrolem, nie wiedzieli, że jakaś spe­

cjalna gwiazdka wschodzi, u nich tyle gwiazd na niebie... Nie wiedzieli, że po ukazaniu się pierw­

szej trzeba rozpocząć wieczerzę, a o północy trzeba posłuchać jak zwierzęta przemawiają.

Dlatego gdy do Watykanu wprowadził się pa­

pież Słowianin, Metropolita Krakowski, a z nim jego osobisty sekretarz, też Polak, obecny bi­

skup Stanisław Dziwisz z Raby Wyżnej i przy­

szły Siostry Sercanki z Krakowa, to wiadomo, że co jak co, ale Wigilia Bożego Narodzenia musiała być polska, krakowska, podkarpacka, wręcz zakopiańska! Trzeba powiedzieć, że do­

syć łatwo utorowała sobie drogę na pałace pa­

pieskie, gdyż prawie wszyscy przy stole byli Polakami.

Wieczerza wigilijna zwykle rozpoczyna się w Watykanie o godz. 18.00. Zaproszeni goście schodzą się kilka minut wcześniej i oczekują na Ojca Świętego w dużym pokoju obok refektarza (jadalni). Tu, niekiedy po raz pierwszy, spoty­

kają się ci, którzy zostali poproszeni na wiecze­

rzę wigilijną: ks. prof. Styczeń z KUL-u, który objął po abp Wojtyle wykłady na tejże uczelni, ks. prof. S. Nagy z Krakowa, watykaniści kard.

Andrzej Deskur, emerytowany przewodniczą­

cy Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, kard. Edmund Szoka, bp Stanisław Ryłko, Sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich oraz pracownicy Sekcji Polskiej Sekretariatu Sta­

nu, ks. prał. Henryk Nowacki z Bochni, obecny nuncjusz w Słowacji i ks. prał. Paweł Ptasznik.

Bywają i inni kapłani pracujący w Rzymie. Pra­

wie zawsze bywają osoby świeckie z Polski.

Najczęściej byli to dawni studenci z czasów dusz- pasterzowania ks. Karola Wojtyły w Krakowie.

Ojciec Święty wita się z każdym gościem oso­

biście. Każdemu powie jakieś miłe słowo lub życzenie. Następnie bp Dziwisz zaprasza do refektarza. Pachnie tu choinką przywiezioną ty­

dzień przed świętami, prosto z Zakopanego. Na środku stoi duży, pięknie udekorowany stół.

Może pomieścić 21 osób. szerokość stołu jest taka, że żadna fabryka nie produkuje takich szerokich obrusów! Dlatego obrusy są specjalnie przygoto­

wywane. Na obrusie leżą wieńce adwentowe ze świecami, które zostaną zapalone przy końcu ko­

lacji. Gdy już wszyscy zajmą wyznaczone przez biskupa Stanisława miejsca, Ojciec Święty odma­

wia modlitwę i błogosławi zebranych i posiłek.

Zasadnicze dania wigilijne są polskie, choć często zrobione z włoskich składników. Barszcz, kapusta, kutia i suszone owoce muszą być za­

wsze. Czasem jednak zdarza się, że przedstawi­

ciele jakiejś zaprzyjaźnionej instytucji przyno­

szą na wigilię gotowe już specjalności włoskie, jakieś przetwory rybne lub tak zwane „futti di marę” - „owoce morza”. Wtedy i te specjały są podawane podczas wieczerzy wigilijnej. Jeżeli ktoś ma obawy, czy dana potrawa będzie mu słu­

żyć, to można się wstrzymać od jej zjedzenia. Są inne potrawy wigilijne, można sobie wystarcza­

jąco pojeść, choć przeżycie spożywania wiecze­

rzy wigilijnej z Głową Kościoła Chrystusowego, jest tak wielkie, że po prostu człowiek z trudem zabiera się do jedzenia. Raczej poprzestaje na próbowaniu i nasilaniu uwagi, by czegoś cennego nie uronić z tego misterium religijno-patriotycz­

nego, w którym uczestniczy.

Gdy już kolacja ma się ku końco­

wi, siostry zapalą świece na wień­

cach adwentowych, czasem na cho­

ince z Zakopanego, gasi się światło elektryczne i albo sam Papież, albo biskup Stanisław, albo też ks. Tade­

usz Styczeń intonuje „Wśród nocnej ciszy”. Następująpo tem kolędajed- na po drugiej, te najbardziej znane, niekiedy śpiewa się wszystkie zwrot­

ki. Okazuje się, że najwięcej zwrotek umie na pamięć tylko Ojciec Święty,

(3)

O R E M U S 3 O R E M U S który bardzo kocha ten okres liturgiczny z kolę­

dami, czasem sam śpiewa je przy choince w swo­

im pokoju. W 1983 roku powiedział młodzieży:

Muszę, wam powiedzieć, że ja osobiście, chociaż mam ju ż wiele lat, nigdy się nie mogę doczekać, kiedy przyjdzie Boże Narodzenie i kiedy mi drzew­

ko postawią w mieszkaniu. Kolędowanie wigilij­

ne u Papieża trwa zwykle 20 minut, czasem dłu­

żej.

Zazwyczaj ostatnią kolędę śpiewa sam Ojciec Święty, wszyscy powtarzają refren, jest to oczy­

wiście góralskie „Oj, Maluśki, Maluśki”. Prze­

cież Pan Jezus musiał narodzić się tam, gdzie naj­

piękniej, a tak jest z pewnością w Tatrach. Zda­

rza się prawie zawsze, że Papież uzupełnia jed­

ną lub więcej zwrotek, wspominając niektóre oso­

by, które zaproszono na kolację lub przywołując jakąś ważną okoliczność. Następuje potem mo­

dlitwa końcowa i każdy osobiście żegna się z Ojcem Świętym, a biskup Stanisław rozdaje dary, przygotowane wcześniej i złożone pod choinką.

Dla nikogo nie zabraknie... Wszyscy wychodzą obdarowani. Nie ulega wątpliwości, że tym, któ­

ry zaprasza, rozmieszcza, obdarowuje w imie­

niu Ojca Świętego i ma pieczę nad całym progra­

mem w Pałacu Apostolskim jest ks. bp Stanisław Dziwisz, „anioł stróż” Jana Pawła II, pozostają­

cy zawsze przy jego boku. Jest to wyjątkowa, jedyna na świecie funkcja dyskretna, ale ogrom­

nie ważna i w wielu sprawach decydująca.

Ojciec Święty co roku o północy odprawia Pasterkę w Bazylice św. Piotra. Na zakończenie Mszy św. odbywa się procesja z Dzieciątkiem Jezus do szopki w bocznej nawie Bazyliki.

W dzień Bożego Narodzenia, dokładnie w samo południe, Ojciec Święty spotyka się po-

Choinka dla Papieża

Choinka, która co roku stoi przy szopce na Placu św. Piotra w Watykanie, będzie w tym roku darem narodu rumuńskiego. Po raz pierwszy drzewko świąteczne w Watykanie pochodzi z kraju o większości prawosławnej.

Ogromnąjodłę ścięto 27 listopada koło miej­

scowości Tulghes w Karpatach we wschodniej Rumunii, położonej na wysokości ok. 1800 m n.

p. m. Drzewo wybrano spośród 400 innych, po czym 12 doświadczonych miejscowych drwali staranie je ścięło i ociosało.

Przyszła choinka watykańska została prze-

nownie z rzeszami zgromadzonymi na Placu św.

Piotra. Wygłasza przemówienie, składa życze­

nia w pięćdziesięciu kilku językach i udziela bło­

gosławieństwa „Urbi et Orbi - Miastu i Światu”.

Zwykle po południu tego dnia lub rano następ­

nego udaje się helikopterem do swojego pałacu wypoczynkowego w Castel Gandolfo na kilka dni. Zawsze z Ojcem Świętym są jacyś zapro­

szeni goście. Codziennie po kolacji w pałacu roz­

brzmiewają polskie kolędy. Papież wraca do Rzymu 31 grudnia i o godz. 17.30 w kościele del Gesu ojców jezuitów, w obecności przedstawi­

cieli rządu włoskiego kończy Mszą św. i uro­

czystym „Te Deum” cywilny rok, tym razem będzie to rok 2001. Wracając do Watykanu za­

wsze nawiedza szopkę na Placu św. Piotra.

Dnia następnego 1 stycznia, przed południem celebruje Mszę św. i ogłasza orędzie pokojowe.

W uroczystość Trzech Króli, 6 stycznia, zwykle konsekruje nowych biskupów, a w niedzielę Chrztu Pana Jezusa chrzci kilkanaścioro dzieci z całego świata w Kaplicy Sykstyńskiej. Mimo, że liturgicznie okres Bożego Narodzenia kończy się właśnie Niedzielą Chrztu Pańskiego, zgodnie z polską tradycją szopka na Placu św. Piotra stoi prawie do końca stycznia i nadal przy kolacyj- nych spotkaniach śpiewa się kolędy. Istniejąoba- wy, że zwyczaj ten pozostanie jedynie do końca polskiego pontyfikatu.

Dziś, w III Niedzielę A dw entu -16.12.2001 - p rz y p a d a Dzień M odlitw N a ro d u Polskiego w in ten cji O jca Świętego. M ódlm y się, by ten p o n ty fik at tr w a ł ja k najdłużej! N ajw ażn iej­

szą sp ra w ą dla nas P olaków na dziś je st tr o ­ ska, byśm y tego d aro w an eg o nam p rzez B ożą O p atrzn o ść czasu nie zm arn o w ali.

przyjedzie z Rumuni:

wieziona ciężarówką do Rzymu, gdzie przekaże ją oficjalnie Ojcu Świętemu delegacja tego kraju z prezydentem łonem Iliescu na czele. Władze pań­

stwowe i kościelne tego kraju wyraziły nadzieję, że gest ten „będzie wspaniałą odpowiedzią na wizytę papieską w Rumunii w maju 1999 r. oraz dalszym bodźcem do rozwijania dialogu ekume­

nicznego w kraju i stosunków między Rumuń­

skim Kościołem Prawosławnym a Stolicą Apo­

stolską.

W poprzednich latach choinka na Placu św.

Piotra dwukrotnie pochodziła z Polski. (K A I)

(4)

PORZĄDEK NABOŻEŃSTW

Niedziela________ I I I Niedziela Adw entu - Niedziela Radości (Gaudete)_______16 g ru d n ia 2001

O R E M U S

«

4

-

O R E M U S

D ZIEŃ M O D L IT W N A RODU P O L S K IE G O W IN T E N C JI O JC A Ś W IĘ T E G O krypta 600 Za parafian

730 1. Za ++ rodz. Józefa i Różę Landkocz 2. Za + męża Erazma Dobek

^OO Za + ojca i dziadka Pawła Wichary 1030 1.

2. W int. ofiarodawców i dobrodziejów

1200 1. (dziękczynna): w int. rocznego dziecka Angeliki Chudzickiej i 0 bł. B. dla rodziców i chrzestnych

2. (dziękczynna): w int. rocznego dziecka Wiktora Litwińskiego i 0 bł. B. dla rodziców i chrzestnych

1500 (dziękczynna): w int. osób niepełnosprawnych i niewidomych oraz ich opiekunów 1630 N ieszp o ry

1700 (dziękczynna): w int. Ireny Jaryszek z ok. 70 ur. i 0 bł. B. dla córek z mężami, syna oraz wnuków i prawnuków /TD/

Poniedziałek 17 g ru d n ia 2001

Roraty 700

ooo Za + męża Erazma Dobek 0

18°° 1. Za ++ Franciszka Gajek w 15 r. śm., jego żonę Agnieszkę i Edwarda Werner w r. ur.

2. Za + Edmunda Breguła -Msza św. od Kupców z Targowiska

Wtorek 18 gru d n ia 2001

Roraty 700 Za + męża Erazma Dobek OO OO0 0 0 0

1. Za + męża, ojca i dziadka Henryka Roleder w i r . śm.

2.

3. Za + Marianny Rosik w r. ur.

Środa 19 g ru d n ia 2001

KW ARTALNY D ZIEŃ M O D L IT W O Ż Y C IE C H R Z E Ś C IJA Ń S K IE R O D ZIN Roraty 700 (dziękczynna): w int. Stefanii z ok. ur.

800 1800 Czwartek

Za + męża Erazma Dobek

1. Za + ojca i dziadka Józefa Wiercioch w ó r. śm.

2. Za ++ rodz. Jana i Jadwigę Brodowy

20 g ru d n ia 2001 Roraty 700 Za + męża Erazma Dobek

800 Za + Jana Biernackiego - Msza św. od chrześnicy z rodziną

1800 1. Za + męża, ojca i dziadka Jerzego Patalong w 8 r. śm. oraz za ++ rodziców, teścia i pokr. z obu stron

2. Za + Emilię Jurzyna w 3 r. śm.

h y p ta \9 m (Roraty dla młodzieży):

Piątek Wspomnienie dowolne św. P io tra Kaniziusza, kapł. i d K 21 g ru d n ia 2001 KWARTALNY D ZIEŃ M O D L IT W O Ż Y C IE C H R Z E Ś C IJA Ń S K IE R O D ZIN Roraty 700 Za + męża Erazma Dobek

• 800

1800 1. Za + męża i ojca Ryszarda Pietrasz w i r . śm.

2. Za + Małgorzatę Piwowarską w 30 dniu po śm.

(5)

O R E M U S Sobota

________________

- 5 -

O R E M U S

______

22 grudnia 2001

Roraty 701

krypta 1600 1800

Niedziela

KWARTALNY D ZIEŃ M O D L IT W O Z Y C IE C H R Z E Ś C IJA Ń S K IE R O D Z IN G odzinki ku czci N M P

Za + męża Erazma Dobek 1.

2. Za + męża, ojca i dziadka Leona Bednarskiego w 9 r. śm. oraz za ++ rodz. z obu stron (w j. niemieckim):

1. Za + żonę, matkę i babcię Danutę Gryszka w i r . śm. i w r. ur.

2. Za + mężą, ojca i dziadka Huberta Ignacego w 10 r. śm. oraz za ++ rodz. Jana i Annę Christof i rodzeństwo, a także za dusze opuszczone

_________________IVNiedziela Adw entu_______ _________23 g ru d n ia 2001 krypta 600

730

900

1030

1200 I 630 1700

Za + męża Erazma Dobek

Za + matkę Melanię Szlachciuk w i r . śm.

1. Za + żonę Leokadię w ó r. śm. - Msza św. od męża, córek Grażyny i Beaty, wnuczek i całej rodziny

2. Za parafian N ieszp o ry

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

Dziś III N iedziela Adwentu zwana Niedzielą Radości (Gaude- te). Źródłem radości jest Pan obec­

ny wśród nas, a także zbliżające się Święta. Dziś w Watykanie Oj­

ciec Święty poświęci dzieciom fi­

gurki Dzieciątka Jezus, które znajdą się w bożo­

narodzeniowych szopkach.

Za ofiary złożone dziś na nasz nowy ołtarz i ambonę składamy serdeczne „Bóg zapłać”. Suma dzisiejsza w int. wszystkich ofiarodawców i do­

brodziejów. Po południu w naszej parafii spo­

tkanie osób niepełnosprawnych i niewidomych oraz ich opiekunów. Program spotkania przed­

stawia się następująco: od godz. 14.30 okazja do Spowiedzi św., o 15.00 Msza św. w ich intencji, a po niej spotkanie opłatkowe w Szkole Podsta­

wowej Nr 17. Na godz. 16.30 zapraszamy jesz­

cze na Nieszpory niedzielne.

Od poniedziałku - 17 grudnia - rozpoczyna się druga część Adwentu, przeznaczona na bez­

pośrednie przygotowanie się do uroczystości Na­

rodzenia Pańskiego. Nie może w nim zabraknąć naszego sakramentalnego pojednania z Bogiem i ludźmi. Zapraszamy do uczestnictwa w kończą­

cych się już Mszach św. roratnich codziennie o godz. 7.00. Zachęmcamy również do przystę­

powania do Spowiedzi św. świątecznej już od tego tygodnia, aby przed samymi świętami „zrobić miejsce przy kratkach konfesjonałów” spóźnial­

skim i tym, którzy przystępują do tego sakramen­

tu okazjonalnie. Dzieci również niech przystąpią do Spowiedzi św. w tym tygodniu. Nie będzie dla dzieci specjalnych godzin spowiedzi przed sa­

mymi świętami! Przypominamy, że spowiada­

my przez cały tydzień 15 minut przed każdą Mszą św. zachęcamy również do dobrego przygotowa­

nia się do Świąt poprzez poświęcenie więcej swo­

jego czasu na dobrą modlitwę i uczynki miłosier­

dzia.

W po n ied ziałek (17.12) o godz. 19.00 trzecia nauka przedślubna w kancelarii parafialnej. Infor­

mujemy zainteresowanych, że Wielkopostny Dzień Skupienia dla Narzeczonych Dekanatu Chorzów odbędzie się w naszym kościele 16 lu ­ tego (w sobotę) 2002 r. o godz. 16.30.

W środę (19.12) Duszpasterstwo Służby Zdro­

wia archidiecezji katowickiej zaprasza lekarzy i pracowników Służby Zdrowia na spotkanie w Domu Katechetycznym przy parafii Mariackiej w Katowicach pl. E. Szramka. Początek o godz.

19.00.

W środę, piątek i sobotę przypadają kwartalne dni modlitw o życie chrześcijańskie rodzin. Mo­

(6)

O R E M U S O R E M U S dlić się będziemy w tych dniach za nasze rodziny

i przygotowujących się do małżeństwa.

W cz w a rte k (20.12) o godz. 19.00 w krypcie roraty dla młodzieży.

W p iątek (21.12) w spom nienie św. P io tra K an izju sza, k a p ła n a i d o k to ra K ościoła. Jest to również III P iątek M iesiąca - po Mszy św. o godz. 8.00 i przed Mszą św. o godz. 18.00 odmó­

wimy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. O godz.

16.30 w Szkole Podstawowej Nr 17 przy ul. Ła­

giewnickiej odbędzie się „WIGILIA DLA SA­

MOTNYCH”. W tym dniu 44 rocznicę przyję­

cia święceń kapłańskich obchodził będzie Metro­

polita Katowicki Abp Damian ZIMOŃ. Polecaj­

my go w naszych modlitwach.

W sobotę (22.12) o godz. 6.40 odśpiewamy Godzinki ku czci NMP. Na godz. 9.00 zaprasza­

my dzieci i młodzież naszej parafii do czyszcze­

nia naczyń liturgicznych i strojenia choinek oraz stajenki. Od tego dnia rozpoczynamy przedświą­

teczne dyżury w konfesjonałach w godzinach:

sobota (22.12) 1600-1 8 0W niedziela (23.12)

700-1300

16°o-l7°°

poniedziałek (24.12) 730-1 6 30

Spowiedź w wyznaczonych godzinach odby­

wa się tylko pomiędzy odprawianymi Mszami św. Prosimy tak sobie zaplanować czas (i odpo­

wiednio dużo tego czasu), aby odbyć swoją Spo­

wiedź św. bez pośpiechu, dobrze się do niej przy­

gotowując i by czas jej trwania nie kolidował z naszym uczestnictwem w niedzielnej Euchary­

stii. Przypominamy wszystkim, że w czasie Świat Bożego Narodzenia NIE BĘDZIEMY SPOWIA­

DALI!!!

W przyszłą niedzielę (23.12) IV Niedzielę A dw entu kolekta przeznaczona będzie na świą­

teczny wystrój naszego kościoła. W tym dniu swoje 32 urodziny obchodzi wikariusz naszej parafii ks. Ja ro sła w O G R O D N IC Z A K . Msza św. w jego intencji odprawiona zostanie podczas tegorocznej Pasterki.

Zapraszamy do naszego sklepiku parafialne­

go, gdzie można nabyć: świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, dochód ze sprzedaży których zostanie przeznaczony na dzieci z rodzin naj­

uboższych, opłatki oraz kartki świąteczne, któ­

rych sprzedaż zasili konto osób niepełnospraw­

nych (pieniądze te pomogą zorganizować dla nich wyjazd na rekolekcje letnie).

3 0 Ł E K M 2 A N T OM

ks. Jarosławowi OQRODNICZAKOWI

w dniu 32 urodzin

Stefanii w dniu urodzin

najserdeczniejsze życzenia składa RED A K C JA

2 A P O W IE D 2 I

58. STOŁKA A ndrzej Stanisław Chorzów ul. Krzyżowa 30/9 W1LKE Justyna Izabela Chorzów u l Krzyżowa 30/9

ODESBCt DO P A N A

śp. Q A M B U Ś A d e la jd a zd. SEIPELTlat92 śp. BIERNACKI Ja n lat 67

śp. C/ŁOW ACZ Leokadia lat 79 śp. K O E N IQ R y szard lat4 8

W ieczny odpoczynek racz im dać, Panie...

(7)

O R E M U S - 7 - O R E M U S

I n t r o ib o a d a lt a r e D e l...

Przystąpię do ołtarza Bożego... - ten werset psal­

misty, którym rozpoczyna się Msza św. od razu sta­

wia nas wobec tego szacownego obiektu kultowego, jakim jest OŁTARZ. W minionym tygodniu dotarł do naszego kościoła ołtarz kamienny i ambona, który wzbudził naszą radość i szczery podziw. Teraz przyj­

dzie czas na wykonanie stosownych ozdób (krzyża milenijnego), które nadają całości zamierzony efekt i tym samym zakończą ten etap naszego parafial­

nego przedsięwzięcia. Na samym końcu zaprosimy Mertopolitę Katowickiego, aby dokonał poświęce­

nia ołtarza (najprawdopodobniej odbędzie się ono 19 m arca 2002 roku).

Piękny stół eucharystyczny stoi już w naszej świą­

tyni, ale to nie tylko zwykły obrobiony misternie ka­

mień. Za tym kamieniem kryje się głęboka symbolika i co najważniejsze istota naszego chrześcijaństwa.

Chcemy ją przybliżyć naszym Czytelnikom poprzez kilka artykułów, któ­

re pozwolą nam wszystkim dobrze zrozumieć znaczenie i wymowę tego świą­

tynnego przedmiotu.

Kiedy przekracza­

my próg świątyni fa­

scynuje nas jakiś czar, czujemy w niej pulso­

wanie pełnej harmo­

nii duszy. Ta „magia”

ma swe źródło w ist­

nieniu pewnego cen­

trum. Tym centrum , skąd wszystko promieniuje i dokąd wszystko się zbiegajest ołtarz.

We Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego czyta­

my: Ołtarz, na którym pod sakramentalnymi zna­

kami uobecnia się ofiara krzyża, jest także stołem Pańskim. L u d Boży zaprasza się, by przystępował do stołu w czasie Mszy św. Ołtarz jest także ośrod­

kiem dziękczynienia, które się spełnia przez sprawo­

wanie Eucharystii.

Ołtarz jest najświętszym przedmiotem w świąty­

ni, powodem jej istnienia i samąjej istotą, bo moż­

na w razie konieczności celebrować boską liturgię i na zewnątrz kościoła, ale absolutnie nie można jej odprawić bez kamiennego ołtarza. Ołtarz jest sto­

łem, kamieniem ofiarnym tej ofiary, która dla upa­

dłej ludzkości jest jedynym sposobem nawiązania kontaktu z Bogiem. Ołtarz jest miejscem tego kon­

taktu: poprzez ołtarz Bóg przychodzi do nas, a my idziemy ku Niemu. Pozdrawiany, całowany i oka­

dzany -jest najświętszym przedmiotem w świątyni.

Jest ośrodkiem zgromadzenia, centrum chrześci­

jańskiej wspólnoty. Temu zgromadzeniu zewnętrz­

nemu odpowiada wewnętrzne zgromadzenie dusz i pojedynczej duszy, którego narzędzem jest właśnie symbol kamienia, jeden z najgłębszych, tak jak drze­

wo, woda i ogień, symbol, który dotyka w człowieku czegoś najbardziej pierwotnego. Ołtarz w istocie jest nie tylko stołem, lecz przede wszystkim kamie­

niem. Ołtarz w ścisłym sensie, to, co nazywamy „oł­

tarzem stałym”, jest kamieniem naturalnym z jed­

nej biyły, spoczywającym na również kamiennej pod­

stawie lub przynajmniej na czterech kamiennych podporach. W „ołtarzach” drewnianych na miano ołtarza zasługuje jedynie umieszczony w ich środku kamień. Jest to mówiąc dokładniej, ołtarz przeno­

śny. Wspomniany wcześniej Mszał Rzymski tę spra­

wę nakreśla w następuj ący sposób:

W miejscu poświęconym, Eucharystię należy sprawować na ołtarzu sta­

łym (...), którym nazywa­

my ołtarz tak zbudowany, Że łączy się ściśle z posadz­

ką i nie może być przesu- nięty.f...)

Zgodnie z tradycyjnym zwyczajem Kościoła i ze względu na znaczenie sym­

boliczne mensa ołtarza stałego winna być kamien­

na i to z kamienia natu­

ralnego.

Na ołtarzu chrześcijań­

skim podczas każdej Najświętszej Ofiary wylewana jest Krew Nowego Przymierza, ofiarowywana Panu, a następnie rozdzielana między lud, przypieczętowu- jąc pojednanie grzesznika z Bogiem. Jest to ołtarz całopalenia, bo na nim ofiarowywany jest codziennie Baranek Boży, jest jednocześnie stołem na chleby pokładne, to znaczy na chleb eucharystyczny, jest oł­

tarzem wonności, przed którym spala się kadzidło.

I jest coś jeszcze. Ten nasz ziemski ołtarz bo­

wiem jest tylko ziemskim symbolem tego niebiań­

skiego pierwowzoru - „Prosimy Cię, Wszechmogą­

cy Boże - mówi kapłan w kanonie Mszy św. - niech Twój święty Anioł zaniesie tę ofiarę na najwyższy Ołtarz Twój, przed Oblicze Boskiego Majestatu Twego”. (c. d. n.)

na zdjęciu: 20. tonowa bryła marmuru zwane­

go ,, muglą turecką ”, z której Zakład Kamieniarski pana GRZECHACZA z Ciasnej koło Olesna wyko­

nał dla naszej świątyni ołtarz i ambonę. (gz)

(8)

O R E M U S ORE MUS

i m o m i e t c Adwent powoli dobiega końca. Już wkrótce

zakończymy ten okres, czekając na Pana w spo­

sób szczególny w czasie Wigilii, po czym wej­

dziemy w okres wielkiej radości z Bożego Naro­

dzenia. Często jest tak, że w pełniejszym prze­

żywaniu świąt, ludziom pomagają pewne sym­

boliczne obrzędy i zwyczaje. W nadchodzące święta przypominają one o tym, co najważniej­

sze - o Nowonarodzonym.

Zwyczajami związanymi z samą Wigilią są m. in. zachowanie w tym dniu postu ścisłego, zostawianie przy wigilijnym stole pustego miej­

sca, wypatrywanie pierwszej gwiazdki, opłatek czy też siano wigilijne. Zatrzymajmy się dziś na jednym z nich - na opłatku.

Trudno wyobrazić sobie Wigilię bez opłatka, czyli bardzo cienkiego, przaśnego (niekwaszo- nego) chleba. Jest to najważniejszy i kulmina­

cyjny moment całej wieczerzy wigilijnej. Ob­

rzęd łamania się opłatkiem następuje po modli­

twie i złożeniu sobie życzeń. Ten prosty, jakże ludzki, komunikatywny zwyczaj nasycony jest głęboką i wielowymiarową symboliką. Zawarta jest najpierw w fakcie „bycia razem”. Skłóceni nie zasiadają przecież razem do jednego stołu.

Owszem, owa solidarna wspólota stołu domaga się wzajemnego zrozumienia („kto wiele rozu­

mie, wiele przebacza, kto mało rozumie...), czyli wybaczenia, zgody na wzajemną inność, tchnie życzliwością. Dzieląc się opłatkiem składamy sobie przecież życzenia dobra wszelakiego, za­

równo materialnego, j ak też duchowego. Dobro materialne symbolizuje materia opłatka - czyli chleb. Oby go nam i naszym bliźnim nigdy nie zabrakło, obyśmy umieli dzielić go z potrzebu­

jącymi! Święty brat Albert, wielki jałmużnik, he­

roiczny opiekun bezdomnych, podpowie nam tutaj, że należy być „dobrym jak chleb” i po- dzielnym jak chleb. Opłatek wigilijny jest dla chrześcijanina przede wszystkim nawiązaniem do potrzeby spożywania Chleba biblijnego, z którym utożsamił się sam Chrystus, czyli do odżywiania się Chlebem Eucharystycznym.

Opłatki są pozostałością eulogii starochrze­

ścijańskich. Eulogie, to chleb ofiarny, który skła­

dano na ołtarzu w czasie przygotowywania da­

rów eucharystycznych. Część chlebów była kon­

sekrowana, reszta po Mszy św. była poświęcana i zamiast Eucharystii rozdawana tym, którzy nie przyjmowali Najświętszego Sakramentu. Wszyst­

kim, którzy nie byli obecni na zgromadzeniu eu­

charystycznym, przysyłano go do domu. Był to rodzaj komunii duchowej, znak miłości i zjedno­

czenia chrześcijańskiego. Eulogie posyłali sobie biskupi na znak jedności, a także kapłani wier­

nym, często razem z życzeniami. Eulogia wpro­

wadzona została w IV wieku, gdy wzrosła gwał­

towanie liczba wiernych, a zaczęła zanikać prak­

tyka przyjmowania Eucharystii przez wszyst­

kich uczestników Mszy św. W VI wieku zwy­

czaj rozdawania chleba błogosławionego został przeniesiony z Konstantynopola do Galii, Italii i Niemiec, ulegając po drodze różnym zmianom.

Ta starożytna praktyka związana z eulogiami osła­

bła na skutek dekretów z IX w. (synody karoliń­

skie), które obawiały się zamazania w świado­

mości wiernych granicy pomiędzy opłatkami kon­

sekrowanymi (Hostiami) a chlebem „pozamszal- nym”, zaledwie pobłogosławionym.

W starożytności opłatek sporządzano w ten sposób, że na rozgrzane płaskie kamienie lub płyty z żelaza wylewano rzadkie ciasto. Po spieczeniu było one obcinane na kształt koła. Ciasto rozczy- niane było z pszennej mąki, mielonej w specjal­

nych młynach, której nie wolno było używać do pieczenia zwykłego chleba. Później ciasto wyle­

wano na rozgrzane szczypce żelazne z kolistym wgłębieniem, na którym wyryty był krzyż, litery IHS, insygnia Męki Pańskiej. Później metody udoskonalono.

Pierwsze opłatki piekli benedyktyni z Cluny w Burgundii. Stamtąd zwyczaj ten przejęli za­

konnicy z innych zgromadzeń. Opłatki roznosili ludzie przykościelni i zbierali datki na klasztory.

W Polsce dopiero w XV w. wypiekiem opłatków zajęli się świeccy zatrudnieni w gospodarstwach kościelnych. W ten sposób receptura wypieku opłatków znana była wszystkim, (gz)

ukazuje się od I". 10.1993 roku

R edakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola, Waldek, Sławek O p ie k u n R e d a k c ji: ks. L esław PR Z E PL A T A

A d re s r e d a k c ji: 41-500 C horzów ul. Ł agiew nicka 17 t e l 2 4 9 -8 1 -9 9 (w torki 1700-1 9 00), fa x : 2 4 9 86 44 e-m ail: o re m u s @ p o c z ta .o n e t.p l N a k ła d : 1300 szt.

www.chorzow-jozef.katowice.opoka.org.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

żeńców Dekanatu Chorzów (03.03. 16.30) i wygłosi stosowną naukę dla nich, a także spotka się- z chorymi naszej parafii podczas zor­.. ganizowanego na ten czas Dnia Chorych

Prosimy o zebranie się wiernych przed kościołem, gdzie rozpoczną się uroczystości Wielkiej Soboty oraz o przyniesienie ze sobą świec, które zapalimy podczas

nania wiosennego, co stało się powodem dalszych nieporozumień, przeciągających się aż po VII i VIII w.. Wreszcie za

rzenia barda. Były one tym bardziej ciekawe, bo dawane wśród zebranych przyjaciół. Słuchacze raz jeszcze mogli się przekonać o sile miłości oraz jak wielkim darem

Być może zdarzy się, że

Niech to nasze oczekiwanie nie kończy się 25 grudnia, a ciesząc się z Narodzenia Pańskiego i skłądając sobie życzenia przy wigilijnym stole, pamiętajmy,

Zachęcamy i mieszkańców naszej parafii do włączenia się w tę akcję miłosierdzia i nadziei poprzez zakup jednej ze świec2. W

było się przed obrazem Matki Bo- skiej Łaskawej we Lwowie, to je- dank szybko przyjęło się przeko­. nanie, że najlepszym