PIEKARZE!
Póty dzban wodę nosi, póki się ucho
nie urwie!
Raz już próbowaliście niecnie ogło-
dzić stolicę za pomocą strejku, raz już
całe społeczeństwo i szczególnie biedo
ta warszawska potępiła was bez
względnie za wasz czyn nieobywatel-
ski.
Pobierając dziennie po 108 marek
gotówką i b funtów chleba (około50 m.), pracując od 5do6 godzin dziennie, kie
dyślusarz kolejowy,pracując po8godz.
dziennie w znacznie gorszych warun
kach, pobiera tylko 2000 marek mie
sięcznie i deputat, zarabiacie znacznie
więcej niż większość ludzi z pośród in
teligencji i wyższych urzędników pań
stwowych!
Obecne żądania wasze są zgoła bez
podstawne ispowodowałybynowąpod
wyżkę ceny chleba. Istotny cel pro
jektowanego obecnie strejku —to słu
żyć wrogom naszym bolszewikom i ich poplecznikom, chcącym za pomocą
strejku piekarskiego przygotować pod
łoże do bezrobocia powszechnego by
tym sposobem wywołać wybuch re
wolucji-
Dość tej ohydy! Dość oczywistej zdrady stanu! Społeczeństwo dłużej
tego nie ścierpi.
Kto z piekarzy zaprzestanie robo
ty, chcąc ogłodzie dzieci nasze i braci
—