• Nie Znaleziono Wyników

Hygiena żołnierska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Hygiena żołnierska"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

iT&iiA imrnik

a NAPISAŁ WACŁAW B WOYSYM ANTONIEWICZ

m

LEGIONOM Z 1914 POŚWIĘCA AUTOR

ŻYW IEC 1914. O NAKŁADEM AUTORA.

DRUKIEM T. LINTSCHERA W ŻYWCU.

(2)
(3)

ÍG1ENA ŻOŁN

0 N A PISAŁ W AC.ŁAW ,g*'' WOYSYM ANTplíi’lEWAe'Z

yw

L E (j« ) N O ^ Z 1914 _ , ę i ^ W I Ę i A AUTOR

Z V W IE C 1914, o N AKŁADEM AUTORA.

D R U K IE M T. L IN T SC H ER A W ŻYW C U .

(4)

X ' 5' í

k'Îï

- **Á .•î'/

(5)

Irobiazgów żaben człowiek lekce- ' ważyć nie powinien, tern mniej żoł­

nierz. BernarbSłiawpowiebział, że wojnę wygrywa — czekolada. Wszakże na wynik bitwy może wpłynąć brak jebnego gwoździa u pobkowy, okula­

wienie konia i nieprzybycie rozkazu na*

czas, tak jak zakażenia krwi można bostać z zaniebbanej małej ranki ob zbytnio wystającego gwoźbzika w bucie.

§• .I-

Zacznijmy ob hóg,< boć słusznie powiebziano, ,źe żołnierz skłaba się z pary nóg i karabina. Tzw. cierpienia nóg (Fussleiben) nie powinny wcale istnieć w wojsku. Tylko niebbalstwo i nieumiejętność rabzenia sobie spro- wabza je. A przecie istnieje stary żoł­

nierski sposób, aby uniknąć »cierpień nóg« jak obparzenia, otarcia, nagniot­

(6)

ki it5. wystarczy wysmarować wewnę­

trzną stronę skarpetki (onucki) łojem (aia ostrożności najlepiej używać oczy­

szczonego aptecznego łoju — niegbyś używano bo tego świeczki tzw. szaba- sówki). Ob tego prostego śrobka goją się pobczas marszu już powstałe ob- parzenia, otarcia i mniejsze ranki, mię­

kną nagniotki, leczy się nawet skłon­

ność bo wybzielania cuchnącego potu, konserwują się bez porówniania błu- żej skarpetki, a nawet i obuwie, bo toż niewysycha zbytnio. Nagniotki bo- staje się albo ze zbyt ciasnego, albo zbyt wolnego obuwia.

§■ 2.

A więc przyszebłeś szczęśliwie na plac boju; trzeba abyś na nim wy­

trwał i nie upabł ze znużenia, i wy­

czerpania. Do wytrwania bopomogą ci:

(7)

czekolada, cebula, cytryna,

cukierki ślazowe.

§. 3.

Czekola&ą f)o niedawna uważano za dziecinny pokarm. Dziś jest uwa­

żaną za jeden z najdzielniejszych środ­

ków podtrzymania sił u turystów, spor­

towców i żołnierzy. Składa się z ro­

ślinnej goryczki, uzyskanej z owoców drzewa kakaowego, i cukru, który ma za zadanie tę gorycz złagodzić. Ro­

ślinne goryczki wogóle mają własność ożywiania organizmu; cukier zaś jest jednym z najpożyteczniejszycłi dla orga­

nizmu pokarmów. Tak więc czekolada odrazu orzeźwia i posila. Używana systematycznie przez czas dłuższy, gu­

bi zupełnie skłonność do alkoholu, a nawet herbaty, co wedle indyjskich

(8)

przepisów jest pierwszym warunkiem długowieczności. iV\a jebnakże swoje waf)y. ]est ostatecznie suchym kamycz­

kiem, którego używanie wymaga ostro­

żności, a wszczegóiności wymaga, aby człowiek odżywiający się regularnie czekoladą pił systematycznie wodę, a do tego trzeba przyzwyczajenia i zdro­

wego żołądka. Starzy ludzie zalecali pić zimną wodę na czczo, co dziś wy­

szło z mody, jak wiele pożytecznych rzeczy. Anglicy i Japończycy piją dużo ciepłej wody. Nie jest to nieprzyjemne, jeżeli się przytem trzyma kawałek cu­

kru w ustach i przez niego przepu­

szcza się ciepłą wodę.

§. 4.

Cebula! Ta wyśmiana cebula jest jednym z najpożywniejszych pokarmów.

Francuzi jedzą często cebulową zupę

(9)

z samych cebul przysmażonych. Jebną cebula z kawałkiem chleba zastąpi żoł­

nierzowi obiab na polu bitwy. Wszakże żyb o takim obiebzie potrafi cały bzień krzątać się koło swoich interesów, albo o takiej wieczerzy grać całą noc na skrzypcach. Nabto cebula bobrze wpły­

wa na zbrowie zębów.

§. 5

Jebną cytryną — powiabają woj­

skowi — można pobczas największego upału pobtrzymać pół kompanii żoł­

nierzy, rozbając im po płatku. Limo- nabą można żywić się przez tybzień, nie czując zbyt wielkiego upabku sił.

Sok cytryny najlepiej spuszczać na zwykły cukier w kostkach, aby się nie marnował. Jebną cytryna i kilkabzie- siąt kawałków cukru może zastąpić obiab żołnierzowi w polu. Ten robzaj

(10)

pożywienia ma jednakże tę wabę, źe po niem już tego dnia nie można pić mleka ani surowych jaj, aż dopiero po przespaniu się.

§ . 6.

W §. 3. już była mowa, czem jest cukier dla organizmu. I ten po­

karm do niedawna był uważany za dziecinny. Dziś jest zaprowadzony w niektórych armiach jako posiłek poło­

wy, podtrzymujący siły żołnierza wtedy, gdy nie czas na inne pożywie­

nie. Cukru bowiem nawet żuć niepo- trzeba, wystarcza trzymać go w ustach, choćby podczas celowania i strzelania.

Używać jednak należy wyłącznie cu­

kierków ślazowych, bo wszelkie inne drażnią żołądek i mogą wywołać nie- dyspozycyę, ślaz zaś ma własności łagodzące.

(11)

§• 7.

Wytrwałeś teby przez cały bzień bez bostatecznego pożywienia i nie uczułeś ani znużenia, ani wyczerpania.

Chcesz jebnak na brugi bzień bar&zo rano obudzić się rzeźwym i wyspa­

nym. Na to jest prosty śrobek: sma­

rowanie chininą. — W tornistracli japońskich znaleziono swego czasu proszki chininowe. Otóż lepiej, jeśli żołnierz ma chininę w płynie. Aby u- strzebz się o5 febry, nie koniecznie potrzebnem jest zażywać proszki chi­

ninowe czy leż chininę w płynie na wewnątrz; wystarczy smarować (chi­

nina barbzo łatwo wnika w skórę) o- kolicę ślebziony (tj. Solny koniec le­

wych żeber), co baje tę korzyść, że się nie brażni żołąbka mebykamentami i nie zanieczyszcza krwi. jeżliś zaś tą chininą posmarował żołąbek (tj. brzeg

(12)

lewych żeber), bubzisz się rano rzeźwy i wyspany.

§. 8.

Po kilku 5niach koszula niezmie­

niona, przepojona potem, zabita ku­

rzem, już ci bolega porzą&nie. Na to jest jebnak odwieczny, jeszcze przez rycerzy w żelazo zakutych używany sposób: smarowanie całej koszuli łojem po wewnętrznej stronie. Takiemu ry­

cerzowi g&y miał wyjeżbzać na wojnę, matka, żona czy siostra, wysmarowa­

ła porządnie koszulę łojem, a rycerz raz ją wBziawszy na wyjez&nem, zrzu­

cał dopiero za kilka miesięcy po po­

wrocie z wyprawy; i ani go skóra nie zabolała, i nie zaziębił się wcale. W tym samym celu i z tym samym skut­

kiem juhasi przeS wyprawą na letnie pastwiska wygotowują sobie koszule w niesolonem maśle, i także przez

(13)

kilka miesięcy koszuli nie zmieniają.

Pan Zagłoba smarował koszule łojem

&la »abominacyi o& ga5u« tj. z powo- Bu wstrętu bo owabów, jak pchły i inne. Wielorakie więc baje korzyści koszula wyłojona. Nie bozwala, by pot i kurz zatykał pory w skórze, bo tłuszcz obwilża skórę i tem samem otwiera pory, cłironi ob zaziębienia i broni przystępu owabom.

§. 9.

W czasie upału wystarcza obie ręce włożyć bo woby, aby uczucie gorąca znikło. W Inbyacłi, gbzie upały bywają straszliwe, rabzą sobie w ten sposób, że przekrawują cytrynę na bwie równe połówki, przykłabają te połówki bo skroni i mocno obwiązują.

§.

10

.

A jak sobie rabzić na mróz, na chłoby jesienne? jest na to barbzo

(14)

prosty sposób, i blatego właśnie źe jest zanabto prosty, tani, praktyczny, wprost doskonały, nie jest używany.

Wystarcza mianowicie mieć przy so­

bie jakie ośm łanich koszul, co przeb- stawia koszt 10 Kor. pobczas gby ser- bak kosztuje 15 Kor., a płaszcz 30 Kor.

Koszule nie zabierają wiele miejsca, gby się je porząbnie złoży i zwinie, więc je przechować łatwo, serbak już trubniej, a płaszcz jeszcze trubniej. Te zaś koszule zrobią nie tylko tę samą służbę, co serbak, lub płaszcz, ale jeszcze lepiej bez żabnego porównania.

Cztery koszule (licząc już z ową spo- bnią wyłojoną wspomnianą w §.8.) chro­

nią ob chłobów jesiennych bez pomo­

cy serbaka lub płaszcza. Ośm koszul wystarcza prawie nawet na kawalerski mrozik. Tajemnica skuteczności tego robzaju obzienia, polega na tem, że

(15)

mróz znajbuje tu zbyt wiele warstw bo przebicia, zanim bostanie się bo ciała, a ciepło jest konserwowane nie tylko przez kilka warstw płótna, ale i przez te warstwy powietrza, które się znajbują miębzy jebną a brugą koszulą, pobobnie jak ciepła w pokoju strzegą nie tylko okna pobwójne, ale i war­

stwa powietrza znajbująca się miębzy oknami. Ten robzaj obzienia wygląba barbzo zgrabnie, bo go mało co znać, zalebwie trochę pogrubi człowieka.

Chroni zarówno klatkę piersiową jak i brzuch, czego serbak nierobi. Jest ob serbaka bez porównania hygienicz- niejszy, bo nie przeszkabza transpira- cyi skóry; pobczas gby serbak bywa zabójczy, gby w nim błuższy czas w ciepłej izbie posiebzieć. Wreszcie ów robzaj obzienia tj. system koszulowy ma tę wielką bogobność, że go można

(16)

łatwo regulować weSle stanu pogoby, pory roku, a także we&le inbywibual- nego usposobienia. Tak więc magazyn zapełniony ob góry bo bołu koszula­

mi, to tajemnica, w jaki sposób armia może łatwo przetrwać zimę.

Reasum ując: żołn ie rz —

— który ma skarpetki (onucki) wy- łojone, nie odparzy nóg;

— który ma wyłojona koszulę, zaziębi się;

— który ma w tornistrze ośm ko- szul, nie dozna m ro zu ;

— który ma w swej wojskowej tor­

bie albo zapas czekolady, albo za-

(17)

- 15 -

as cebul, albo zapas cytryn i cu- ru, albo przynajm niej zap as cukier- ów ślazowych, nie upadnie ze znu- zenia, w yczerpania lub gorąca.

m T T T T m

r-TIT-

(18)
(19)

'-'vj

V, . - . - i

LÍeli¿ií¿L¿rí..

(20)
(21)
(22)

*

Cytaty

Powiązane dokumenty

W celu analizy właściwości mechanicznych wykonano wykresy przedstawiające krzywe rozciągania (naprężenie-odkształcenie) dla próbek wyciętych wzdłuż, prostopadle i

Proces przenikania substancji leczniczych i ko- smetycznych przez skórę jest zdeterminowany budową warstwy rogowej naskórka.. W jego po- wierzchniowej części, pomiędzy ściśle

Sięgnijmy po jeszcze jednego akademika. Hanna Świda-Ziemba, nieżyją- ca już polska socjolożka, jawi się jako niedościgła badaczka kolejnych poko- leń młodych Polaków.

Załącznik nr 2 – schemat dla nauczyciela – Czym bracia Lwie Serce zasłużyli sobie na miano człowieka. walczą o

13 września 2012 roku zmarł w wieku 83 lat profesor Griffith Edwards, założy- ciel National Addiction Centre – jednego z najlepszych na świecie ośrodków badań nad

Innym przykładem może być zachowanie się terapeuty pracującego z pacjentem.. Dobry terapeuta potrafi się dokładnie upodobnić em ocjonalnie do klienta, by spojrzeć na

Na nasz widok ich twarze się rozpromieniają, a ja uśmiecham się jeszcze szerzej.. – O trzynastej przyjeżdżają nowi goście. – Grace spoj- rzała na mnie, wsiadając

pozostałych cyfr dodamy pięciokrotność odciętej cyfry jedności i powstanie w ten sposób liczba podzielna przez 7, to.. wyjściowa liczba też jest podzielna