6 1 0 S W A B R Z E M fl
TSRQPONMLKJIHGFEDCBAPiątek Zefiryna p. m.
Sobota Józefa Katusa Niedziela 12 po Sw. Aug.
Dziś wschód słońca o godz. 4‘33 zach. 18.45
Jutro » a » 4'34 »
Dziś „ księżyca » 2’35 „ 15.28JIHGFEDCBA
B j V . , wakadad. mieai^caaia I JO at«e4.
rrzedp4at&: mu mImi ,*•««»< w •<
wUmJ. w wpadkadl alewraawidaUpyah. »rtr waanr-
„tw pmdJabiozatwa, stotaafa araay. preerwaaia k»-
■maikaeM. ewwmałaay afa ma prawa poxakami- a«wyek daatorcaad ««>•&■ h,° rwrota sany abaaa- - ^enta. Za dzfat o*7oazae. radakcfa afa edpowiada.
w a 2 3 . R a d a k o ] * i a d m i a i i T e l e f o n 8 0 . K a n t o c z e k o w e
Nr. 98 Wąbrzeźno, sobota 27 sierpnia 1927 r. Rok VII
Groźne „memento“.
Szlakiem krwawego odwetu NiemieCa (Na marginesie zbliżających się manewrów niemieckich na bląsku Opolskim).
Jak doniosły w ostatnich dniach telegramy, w czasie od 19 do 27 września, a więc już za trzy tygodnie odbędą się n f t Ś l ą s k u O p o l s k i m t u ż a a d g r a n i c ą p o l s k ą w i e l k i e m a n e w r y B e i c h s w e h r y z u d z i a łe m r ó ż n y c h o r g a n iz a - z a o y j p ó ł w o j s k o w y c h i s p o r t o w y c h . Zadanie taktyczne polegać ma B a s f o r s o w a n i u O d r y p r z e z g r u p ę o f e n z y w a ą w k i e r u n k u g r a n i c y p o l s k ie j .
Charakter tych manewrów, zapowiedziany sposób ich przeprowadzenia, oraz fakt, że n i k t z p r z e d s t a w i c i e l i o b c y c h p a ń s t w n i e z o s t a ł n a m a n e w r y z a p r o s z o n y , — wszystko to nada- je im niezwykłą i charakterystyczną cechę. Ce
cha ta uwydatni się jeszcze więcej, jeżeli zauwa
żymy, że w s z e l k i e d o t y c h c z a s o w e r o k o w a n i a a a t e m a t r o z b r o j e n iu N i e m i e c n i e d a ł y p r a w i e ż a d n e g o w y n i k u i pod tym wzglądem Niemcy wymykają się coraz więcej z dotychcza
sowej kontroli państw sprzymierzonych.
Ż e n a d c h o d z ą c e m a n e w r y p r z y g o t o w a n e s ą z m y ś l ą p r z y s z ł e g o n a p a d u n a P o l s k ę , n i e U l e g a w ą t p l i w o ś c i Rosja będąca dziś w sojuszu z Niemcami nie będzie napadać na Niem
cy, t e m b a r d z ie j z a ś P o l s k a , g d z i e n i k t n i e ż y w i t e n d e n c yj m i l i t a r n y c h , a n i i m p e r i a l i
s t y c z n y c h * Również żadne z państw bałtyc
kich, ani Czechosłowacja nie wchodzą w rachu
b ę . A zatem m a n e w r y n i e m i e c k i e n a Ś l ą s k u O p o ls k i m n i e m o g ą m i e ć c h a r a k t e r u o b r o n n e g o , j e d y n i e c h a r a k t e r z a c z e p n y i m n i e j l u b w i ę c e j o f e n s y w n y .
W tym kierunku nikt nie może mieć naj
mniejszych wątpliwości, tern bardziej, że — jak brzmi telegram — zasadniczem zadaniem mane
wrów jest c h ę ć r o z p a t r z e n i a z a l e t o b e c n e j g r a n i c y Ś l ą s k a O p o l s k ie g o , tak jak zeszłoro- roczne manewry niemieckie nad W isłą miały na celu w y u c z e n i e w o j s k a , j a k g r a n i c ę w s o h o - d n ic - p r a s k o - p o l s k a w r a z i e p o t r z e b y s f o r s o w a ć i p r z e k r o c z y ć
Okoliczność, że w m a n e w r a c h n i e m i e c k ic h w e z m ą u d z i a ł o r g a n i z a c j e p ó ł w o j s k o w e i s p o r t o w e , nie pozwala zupełnie zorjentować się w ilości ludzi, biorących ogółem udział w tych ma
newrach. Okoliczność to tem smutniejsza, iż jak ogólnie wiadomo, te organizacje cywilne — to właśnie w i e l k a z a k o n s p i r o w a n a a r m j a n i e m i e c k a .
Dla nikogo, kto zna Niemcy powojenne i stosunki w tym kraju, nie może pozostać taje
mnicą że z a g a d n i e n ie r o z b r o j e n i a N i e m i e c s p r o w a d z a s i ę * d o z n i e s i e n i a t y c h o r g a n iz a c y j .
Gdy te, na całym obszarze Rzeszy Niemieckiej licznie rozsiane organizacje półwojskowe prze
s t a n ą istnieć, to N i e m c y b ę d ą m o ż e r o z b r o j o n e . J a k długo one jednak istnieją, N i e m c y W k a ż d e j c h w i l i g o t o w e s ą d o k r w a w e g o o d w e t u .
W tych bowiem organizacjach skupiają się wszystkie żywioły, które nie pogodziły się z po
wojenną rzeczywistością i nie obudziły się jeszcze z zaklętego snu o p a n o w a n i u b a g n e t u i p i - k e l h a u b y p r u s k i e j n a d ś w ia t e m , m a r z ą c n i e u s t a n n i e e o d e b r a n i u k o l c n i j i p r o w in c y j u - t r a c o n y c h n a w s c h o d z i e N ie m i e c . Organi
zacje te posiadają t a j n o s k ł a d y b r o n i i m a t e r i a ł ó w w o j e n n y c h , przedewszystkiem w organi
zacjach tych panuje k a r n o ś ć * d y s c y p l i n a i k o n s t r u k t y w n y p o r z ą d e k , podobnie jak w głównej armji niemieckiej
Zbliżające się więc manewry niemieckie sta
nowią dla Polski g r o ź n e e m e n t o " . W po
łączeniu z ofenzywą dyplomatyczną, której osta
tecznym celem jest r e w i z j a n a s z y c h g r a n i c z a c h o d n i c h c z ę s t o m a n e w r y n i e m i e c k ie n a d
g r a n i c ą p o l s k ą n a b i e r a j ą s p e c j a l n e g o z n a c z e n ia . Dlatego też począwszy od tej chwi
li Polska powinna wytężoną zwracać uwagę n a j a w n a i p o d z ie m n e k n o w a n i a m i l i t a r y s t ó w n i e m i e c k ic h .
Pocieszającą okolicznością w tym względzie jest fakt, że a r m j a n a s z a s t o i o b e c n i e n a w y s o k o ś c i z a d a n ia , co przy każdej sposobności stwierdzają zagraniczni znawcy spraw wojskowych.
P o s t r a c e n iu S a c c o i V a n z e t tie g o .
Demonstracja w Ameryce* — Zwłoki straconych będą wystawione na widok publiczny. — Rozruchy w Paryżu. — Komuniści demonstrują w Paryżu, Lon
dynie, Warszawie i Genewie, przed gmachem Ligi Narodów i w innych miastach N ow y Jork, 24. 8. W iadom ość o
straceniu Sacca Vanzettiego wywołała w Amery
ce nadzwyczajne zdenerwowania. W Nowym Jorku odbyła się na Union Square, szczególnie przez komunistów rozruszana demonstracja ma
sowa. Konna policja wjechała w tłum, liczący około 7,000 osób i rozpędzała ludność za pomo
cą gumowych kiji. Gdy ukazały się pancerne samochody, to wreszcie rozpierzchł się tłum w dzikiej ucieczce. Dalsze demonstracje odbyły się w innych miejscach. Również w Bostonie musiała policja wystąpić przeciw demonstrantom, przyczem aresztowano 120 osób. M anifestacje przed więzieniem w Charleston musiały zostać rozwiązane, i odgrodzone wszystkie ulice prowa
dzące do więzienia. Również w W aszyngtonie i Chicago odbyły się demonstracje. W Pitts- burgu zabili demonstranci jednego policjanta, po
czerń policja bardzo energicznie wystąpiła. Przy wszelkich publicznych gmachach w Ameryce, szczególniej zaś w W aszyngtonie poustawiano ostre straże. Przed wykonaniem egzukucji otrzy
mała policja w Jersey City grożący list, jeżeli e- gzekucja zostanie wykonaną, iż wszelkie mosty i gmachy publiczne zostaną zniszczone. Liczbę strajkujących obliczają na 25.000, co nie stanowi poważnego niebezpieczeństwa. Prezydent Cooli
dge jest otoczony detektywami. Dowódca partji robotniczej Green przesłał gubernatorowi Fulle
rowi pismo protestacyjne.
Londyn. Po sześciogodzinnej demonstr&cji w Hydeparku przeciw straceniu Sacca i Vance- tti’ego doszło do dzikich scen na wschodzie Lon
dynu. Przeszło 40 osób odniosło rany. 12 osób trzeba było zatransportowaś do szpitala. Policja użyła kijów gumowych, celem rozpędzenia na
gromadzonych ludzi. Także przechodnie, którzy nic nie mieli wspólnego z demonstrancją, porwał z sobą tłum, tak, iż odnieśli rany. O północy był spokój.
Boston. Jak donoszą obrońcy Sacco i Van"
zetti'ego, zamierzają oni zwłoki Sacci i Vanze' tti’ego, które zostały włożone do specjalnie skonstruowanych bogatych trumień, wystawić w miastach wschodnich Stanów Zjednoczonych na widok publiczny. Również w zachodnich mia
stach mniejwięcej aż do Chicago mają być w drodze postoje. Chwilowo przechowane są zwło
ki w ubikacjach wydziału obrońców. Dalszym planem obrońców jest dać sporządzić maski śmier
ci Sacco i Vanzetti‘ego, które mają zostać spo
rządzone w dużej ilości.
Paryż. Paryż był widownią niebywałych zajść na tle stracenia Sacca i Vancetti‘ego. Bo
daj sama Ameryka nie zajmuje się tyle obu stra
conymi anarchistami, co świat stary — Europa.
Na wielkich bulwarach Paryża przyszło do starć między policją i demonstrantami. Po obu stro
nach jest dużo rannych. Aresztowano również dużo osób. Ambasadę amerykańską otoczył sil
ny kordon policji, której liczba osiągnęła 5000 urzędników w obwodzie jedno kilometrowym.
Do znanego lokalu „M oulin Rouge“ wpadła zgra
ja komunistów i zaczęła demolować urządzenie.
Goście, znajdujący się w tymże domu, musieli
Polska jednak nie* może usnąć na laurach.
N a p o g r a n i c z u R z e s z y i P r u s W s c h o d n i c h z n a j d o w a ć s i ę m u s z ą n a k a ż d y w y p a d e k w p o g o t o w iu , z n a c z n i e j s z e s i ł y w o j s k o w a . Z n a * l e ś ć s i ę p o w i n n a z a r ó w n a „ S t r a ż n a d W i s ł ą , j a k i „ S t r a ż n a d O d r ą “. T o g o w y m a g a b e z p i e c z e ń s t w o k r a j u .
uchodzić. Policja okazała sią za słabą wobec napierających tłumów, o godz. 10 wieczorem nad
ciągnęła pomoc oddziałów gwardji republikań*
skiej. Około pół do 11 wieczorem nagromadzi
ły się w ulicach, prowadzących do ambasady a- merykańskiej olbrzymie tłumy, tak samo w oko
licy łuku tryumfalnego. W różnych miejscach miasta tłum próbował postawić barykady, co spowodowało interwencję policji. Liczni ranni tak po stronie policji jak i demonstrantów paso- stali na pobojowisku. Aresztowano szereg osób.
Paryż. Także z innych części Francji nad
chodzą wiadomości o zajściach i zatargach socj#
listów z policja. W Lille, Toulon, Troyes, Bor
deaux, M arseilles demonstrowali zapaleńcy na cześć Sacca i Vancetti'ego, już to maszerując przed konsulaty amerykańskie, już zadzierając z policją. W niektórych miastach^ gdzie prze
ważają elementy komunistyczne, wywieszono na ratuszach chorągwie na półmasztu.
Genewa. 24. 8 Rozpoczęły się manifesta
cje przeciwko straceniu Sacco i Vanzettiego, Około godz. 11 w nocy manifestanci wybili szy
by w konsulacie amerykańskim, w amerykańskim biurze podróży, hotelu amerykańskim „Belevue"
oraz wielkiej oszklonej galerji Sekretarjatu Ligi, gdzie zwyczajnie odbywają się posiedzenia rady.
Siły policyjne skoncentrowano dookoła konsula
tu, pozbawiając inne części miasta ochrany policyjnej.
W pobliżu konsulatu amerykańskiego odbyła się wieczorem ponowna manifestacja tak, iż po
licja i źandarmerja musiały dokonać szarży, roz
praszając manifestantów, którzy zgromadzili się w sąsiednich ulicach. Kres zajściom położyła straż pożarna, która strumieniami wody z sika
wek zmusiła tłum do rozejścia się. Aresztowano około 10 osób.
Genewa. 24. 8. W związku z manifestacja
mi, w czasie których wybite zostały szyby w wielkiej sali obrad Ligi Narodów, sekretarz ge- nęralny Ligi intarwenjował u władz szwajcarskich, podkreślając niewystarczającą ochronę eksterytor- jalnych terenów i budynków Ligi. Poraź pierw
szy od czasu istnienia Ligi ukazali się wewnątrz ogrodzenia, otaczającego jej siedzibę, umunduro
wani żandarmi genewscy.
Bern. 24. 8. Z powodu wypadków rada związ*
kowa odbyła nadzwyczajne posiedzenie, na któ- rem postanowiono porozumieć się natychmiast z władzami kantonu genewskiego, w celu wspólne
go wydania zarządzeń, niezbędnych dla utrzyma
nia porządku publicznego. Członek rady, kiero
wnik jej departamentu spraw zagranicznych Dini- chert wyrazi w jej imieniu ubolewanie sekretarzo
wi generalnemu Ligi Narodów i zapewni go, że uczynione będzie wszystko celem zapewnienia należytej ochrony wszelkim instytucjom Ligi Na
rodów. Również rada kantonu poleciła dwu swoim członkom wyrazić sekretarzowi generalne
mu ubolewanie.
W arszawa. 24. 8. Komuniści warszawscy późnym wieczorem usiłowali urządzić demonstra
cję jako protest z powodu stracenia Sacco i
V a n z e ttie g o . P o lic ja r o z p r o sz y ła z b ie r a ją c y się tłu mEDCBA i d o p o c h o d u n ie d o p u śc iła . D o k o n a n o k ilk u n a
stu a r e szto w a ń . Z o b a w y p r z e d e w . d e m o n str a cja m i g m a c h y p o selstw a S ta n ó w Z je d n o cz o n y c h i k o n su la tó w b y ły o b sa d z o n e p r z ez p o ste
ru n k i p o lic y jn e.
M o n tp ellier , 2 4 . 8 . P o u k o ń c z e n iu m a n ife
sta c ji p r o te sta c y jn e j p r z ec iw stra c e n iu S a c c o i V a n z e ttieg o z o sta ła tu w o sta tn ie j n o c y r z u c o n a m a szy n a p ie k ie ln a p r z ec iw k o m isa r ja to w i p o lic y j-
P lon żłożym y, p lon , w gosp od arza d om !
O g ó ln o p o lsk ie D o ż y n k i w S p slo u p . P r e z y d e n t* . R z p lite j.
R o k r o cz n ie w k o ń c u sierp n iA , p ra sta ry m z w y c z a je m o d b y w a ją się w P o lsc e D o ż y n k i, k tó r e ja k o św ię to p r a c y r o ln ik a b y w a o b c h o d z o n e p r z ez W ie ś P o lsk ą b a r d z o u r o c zy śc ie . Id ą c śla d a m i tr a d y c ji C e n tr a ln y Z w ią ze k K ó łe k R o ln ic z y c h i C e n tra ln y Z w ią z e k M ło d z ie ż y W ie jsk ie j o r g a n izu ją d n ia 2 8 b m . p o ra ź p ie r w sz y w O d r o d z o n e j P o l
sce „ O g ó ln o p o lsk ie D o ż y n k i w S p a lę u P a n a P r e z y d e n ta R z e c zy p o sp o lite j" .
U r o c zy sto ść p o w y ż sz a m a n a c e lu z ło ż en ie tr a d y c y jn y ch d o ż y n k o w y c h w ie ń có w P ie r w sz e m u G o sp o d a rz o w i R z e c z y p o sp o lite j P o lsk iej.
P o za te m p r o g r a m u r o c z y sto śc i o b e jm u je : 1. D e fila d ę p r ze d P a n e m P r e z y d e n te m R z e c z y p o sp o lite j, ilu str u ją c ą p r a c ę w si p o lsk ie j p o d
K atastrofa lotn icsa p od T oru n iem .
T o ru ń 2 5 .7 . W c z o ra j o g o d z . 17 p o d m a ją tk ie m K o n ic z y n k a w ła s n o ś ć p . F e ld k e lle ra , k o ło P a p o w a w p o w . to ru ń s k im w y d a rz y ła s ię k a ta s tro fa s a m o lo to w a , p o c ią g a ją c z a s o b ą ś m ie rć lo tn ik a p o ru c zn ik a p ilo ta S ta n is ła w a S z c z e - n ia w s k ie g o z 4 p . lo tn ic ze g o w T o ru n iu i c a ł
k o w ite z n is z c z e n ie a p a ra tu . P rz y c z y n y k a ta s tro fy n ie z o s ta ły d o ty c h c z a s w y ja ś n io n e , w iad o - m e m , ż e n a w y s o k o ś c i 8 0 0 m e tró w o d e rw a ły się s k rz y d ła s a m o lo tu m y ś liw s k ie g o , k tó ry p ro w a d z o n y b y ł p rz e z s a m e g o śp . p o r. S z c z e - n ia w sk ie g o .
J a k się d o w ia d u je m y , z m a rły tra g ic z n ie o fic er b y ł k o m e n d a n te m p a rk u lo tn ic z eg o w T o ru n iu i p o p rz e d n io z a jm o w a ł s ta n o w isk o in s tru k to ra w s z k o le p ilo tó w w B y d g o s z c z y , w ię c b y ł
K rótk ie w iad om ości telegraficzn e.
Z a p o w ie d z ia n e n a c z w a rte k p o s ie d z e n ie R a d y M in istró w z o s ta ło o d ro c z o n e d o p o n ie d z ia łk u , p o n ie w a ż p o rz ą d e k d z ie n n y m a b y ć u z u p e łn io n y je s z c z e s z e re g ie m s p ra w . D o ty c h c z a s u s ta lo n y p o rz ą d e k R a d y o b e jm u je 6 8 p u n k tó w . O p ró c z s p ra w , k tó re p o d a w a liś m y , u s ta lo n y m a b y ć ry s u n e k O rła P o ls k ieg o d o u s ta w y o g o d ła c h p a ń s tw o w y c h . O d m a w ia n ia b ę d z ie s p ra w a w y sta w y o g ó ln o -p o lsk ie j w 1 9 2 9 r. P o n a d to m a b y ć z a ła tw io n y c a ły s z e re g s p ra w p e rs o n a ln y c h . M ię d z y in n e m i n o m in a c ja in ź . K o s o w ic z a n a d y re k to ra d e p a rta m e n tu m o rs k ie g o M in . P rz e m y s łu i H a n d lu i n o m in a c ja p łk . P a s ła w s k ie g o n a n a c z e ln e g o in sp e k to ra s tra ż y c e ln e j. C o d o n o m in a cji w o je w o d y k ie le c k ie g o , to k a n d y d a tu ra w o je w o d y s ta n is ła w o w s k ie g o p . K o rs a k a je st z d a je się z a d e c y d o w a n ą . W s p o m in a n e je d n a k s ą n a z w is k a b . w ic e m a rs z a łk a S ejm u P o n ia to w sk ie g o , p o s ła A n u s z a i w ic e
w o je w o d y k ra k o w s k ie g o p . M o ra w s k ie g o .
loi ^iłość i Suma
N o w e la Pawła Morgana.
(P r ze k ła d z a n g ielsk ieg o )
A lic ja p o sta n o w iła u c z y n ić k ro k sta n o w c zy i n a p isa ła d o n a r z ec z o n eg o . L ist b y ł d u m n y i c h ło d n y . P r ze k o n a w sz y się o sta n ie sw e g o se r c a , z w ra c a ła m u d a n e sło w o i d z ię k o w a ła z a z a sz c z y t, ja k i jej u c z n ił.
O d p o w ie d ź n ie b a w e m n a d e szła , n a d e r sta r a n n ie w y sty lizo w a n a , w k a ż d e m sło w ie p r ze b i ja ła r a d o ść z ta k p o m y śln e p o z a k o ń c z en ia tej k ło p o tliw e j sp r a w y . L o rd H a r c o u r t u n o sił się n a d w sp a n ia ło m y śln o śc ią p a n n y W o r th in g to n , w y r a ż a ł ż a l, ż e z p o w o d u z m ia n y o k o licz n o ści m u si p r z y ją ć z w ró c o n e sło w o , z a p e w n ia ją c , ż e d o tr z y m a łb y z o b o w ią z a n ia , g d y b y p a n n a W o r th in g to n sa m a n ie b y ła z a ż ą d a ła z e rw a n ia . N a stę
p o w a ły w k o ń c u o św ia d c z e n ia p rzy ja źn i i p ro śb a o p a m ię ć.
L o r d H a r c o u rt p o je ch a ł d o m a tk i z k o p ją te
g o listu .
— B a r d z o d o b r z e się sk o ń cz y ła ta n ie m iła sp r a w a — r z ek ła z r a d o śc ią o w d o w ia ła la d y H a r c o u r t— m a łż e ń stw o to b y ło n ie p o d o b ie ń stw e m . C ó r k a sz u ler a i b a n k ru ta n ie m o ż e n o sić n a sze g o n a z w isk a . P r zy z n a ć je d n a k m u szę , z e to ro z u m n a i sz la ch e tn a d z ie w c z y n a .
— A p r z y tem c u d o w n ie p ię k n a — r z e k ł z ż a lem lo r d H a r c o u r t — n ie p rę d k o z d a r z y m i się sp o tk a ć ta k ą p a n n ę, ja k o n a .
n e m u . W sz elk ie sz y b y sta c ji p o lic y jn e j i są sie
d n ich d o m ó w z o sta ły w y b ite. J e d e n p o licja n t z o sta ł le k k o ra n io n y . M ie sz k a ń có w o g a r n ęła p a n ik a . Z m a sz y n y p ie k ie ln ej sa m e j n ie z o sta ło ż a d n e g o śla d u . T r z y g o d z in y p ó ź n ie j w y b u c h ła d r u g a m a sz y n a p ie k ie ln a , k tó ra z o sta ła r z u c o n a p r z ec iw p o m n ik o w i D z iew ic y z O r le a n u 3 0 m e
tr ó w o d str a ż y p o lic y jn ej o d d a lo n e g o . W y b u c h w y r z ą d z ił ty lk o sz k o d y m a te rja ln e .
c z a s z n o jn y c h ż n iw i p r a c ę jej n a d p o d n ie sie n iem k u ltu ry
2 . P o d p isy i z a w o d y sp o r to w e m ło d z ie ż y w ie j
sk iej.
3 . G ry , z a b a w y r u c h o w e , w id o w isk a i ta ń ce . D o S p a ły p r ó c z k ilk u ty sięc y r o ln ik ó w z c a łe j R z e c z y p o sp o lite j p r z y b ę d ą : P r z ed sta w icie le W ła d z P a ń stw o w y c h , S a m o r zą d o w y c h i d e leg a c ję w szy stk ich sz k ó ł r o ln icz y c h i g o sp o d a r c z y c h . W d n iu ty m z o sta n ą r o z sta w io n e w S p a lę m e g a fo n y i sta c je n a d a w c ze d z ięk i c z e m u m o ż n a b ę d z ie c a łą u r o c z y sto ść w y słu c h a ć p r z e z ra d jo .
to lo tn ik d o ś w ia d c z o n y i n a o d p o w ie d z ialn y m s ta n o w is k u . S p . S z c z e n ia w s k i m ia ł la t 2 9 , p o c h o d zi z W o ły n ia , s łu ż y ł p o d c z a s w o jn y ś w ia to w ej w a rm ji ro s y js k ie j, o d p o c z ątk u z a ś is tn ie n ia R z e cz y p o s p o lite j P o ls k ie j s łu ż y ł w a rm ji p o lsk ie j, w lo tn ic tw ie z a ś p ra c o w a ł o d la t p ię ciu . P o d c za s w o jn y z b o lsz e w ik a m i o d z n a c z o n y z o s ta ł „ K rzy ż e m W a lec z n y c h * . J a k o o fic e r i lo t
n ik z a p o w ia d ał się ś w ie tn ie z d o ln y , z ró w n o w a żo n y i p o w a żn y , c ie s z y ł s ię w ie lk ie m u z n a n ie m p rz e ło ż o n y c h i d u ż ą s y m p a tją k o leg ó w , w ię c z g o n te g o d z ie ln e g o i łu b ia n e g o p o w s z e c h n ie o fic era w ta k m ło d y m w ie k u w z b u d z ił ż a l i w ie lk ie w s p ó łc z u c ie d la p o z o s ta łe j w d o w y z s ie d m io m ie s ię c z n y m s y n k ie m .
C o ra z u p o rc z y w ie j u trz y m u je s ię p o g ło s k a , ż e rz ą d p rz e d ło ż y n a n a jb liż s ze j s e s ji w n io s ek w s p ra w ie p rz e d łu ż e n ia k a d e n c ji o b e cn e g o s e j
m u . S p ra w a ta z o s ta n ie o s ta te c z n ie z a d e c y d o w a n a n a k o n fe re n c ji M a rs z a łk a P iłs u d sk ie g o z w ice p re m jere m B a rtle m , k tó ra o d b ę d z ie się w D ru sk ie n n ik a c h .
S p ra w a z a g in ię c ia g e n . Z a g ó rs k ie g o d o d n ia d z is ie jsz e g o je s t n ie w y ja śn io n a . N ie p rz e s z k a d z a to je d n a k k rą ż e n io m w p ra s ie s a n a c y jn e j n a jro z m a its z y c h w a rs y j, k tó re z e w z g lę d u n a ic h w y b itn ie p a rty jn y c h a ra k te r n ie c y tu je m y .
J a k się d o w ia d u je m y , ro d z in a g e n . Z a g ó r
s k ie g o z ło ż y ła n a rę c e p . P re z y d e n ta R z e c z y p o s p o lite j ja k o n a jw y ż s z e g o z w ie rz c h n ik a s il z b ro jn y c h p ro ś b ę , a b y z e c h c ia ł w p ły n ą ć n a n a d a n ie ś le d z tw u w s p ra w ie z a g in ie n ia g e n . Z a g ó rs k ie g o e n e rg ic z n ie js z e g o to k u .
— U r o d a n ie sta n o w i je sz c ze w sz y stk ieg o , m ó j sy n u ; le p sz e m je st c z y ste , n ie sk a ż o n e im ię . A lic ja o d c z y ta ła z p o g a r d ą list lo rd a H a r
c o u r t i w m ilc ze n iu w r ęc zy ła g o c io tc e . P r z e w i
d y w a ła , ja k ą b u r z ę śc ią g n ie n a sie b ie za te n c z y n sa m o w o ln y .
— M iło sie rn y B o ż e ! — k r zy k n ę ła o b u r z o n a h ra b in a — w ię c ty sa m a z w o ln iła ś lo rd a H a rco u rt z d a n e g o sło w e ! J a k m o g ła ś p o stą p ić ta k n ie r o z
tr o p n ie , ta k n ie g o d ziw ie? ... T y ś c h y b a o sz a la ła d z ie w c z y n o !
A licja n a p o z ó r o b o ję tn ie w y słu c h a ła te n g ra d w y m ó w e k .
— B y ć m o ż e , c io tk o . W ie d z ia ła m , ż e , je ż eli n ie z w ró c ę sło w a m e m u n a r z e c zo n e m u , o n to sa m u c z y n i, w o ła ła m w ięc g o u p r z ed z ić . T a k n a k a z y w a ło m i p o c z u cie w ła sn ej g o d n o ści.
— A le ż b y lib y śm y g o z m u sili d o d o trzy m a -- n ia sw o ich z o b o w ią z a ń .
P a n n a W o r th in g to n r o z śm ia ła się p o ra ź p ie r
w szy o d śm ie rc i o jc a .
— I ty so b ie w y o b r a ża sz , c io tk o , ż e ja b y m z o sta ła ż o n ą c z ło w ie k a , k tó r e g o tr z e b a b y p r z y m u sić d o m a łż e ń stw a z e m n ą ! N ie , ta k n isk o je sz
c z e n ie u p a d ła m — r ze k ła z g o r y c z ą .
— P o w ta rz a m , ż e ś ty m u sia ła o sz a le ć — z a w o ła ła r o z g n iew a n a la d y R a v e n — n ie m a ją c g r o sz a w k ie sz e n i, a n i d a c h u n a d g ło w ą , o śm ie liła ś się z e r w a ć z lo r d e m H a r c o u r t, n ie z a sią - g n ą w sz y n a w e t m e g o z d a n ia ! M ie liśm y p r a w o ż ą d a ć o d n ie g o d o tr zy m a n ia , a p r z y n a jm n ie j ja k ie g o ś w y n a g r o d z e zia z a z a w ó d . P o stą p iła ś ja k k r n ą b rn y , g r y m a śn y d z iec ia k i d o b r o w o ln ie o d r z u c iła ś o sta tn ią d e sk ę ra tu n k u .
P o s tę p o w a n ie d o w o d o w e w p ro c e s ie g e n . Ż y m ie rsk ie g o u k o ń c z o n e z o s ta ło w d n iu w c z o ra jsz y m . D z iś o g o d z . 1 0 ra n o p ro k u ra to r p łk . R u m iń s k i w y g ło s ił w ie lk ą m o w ę o s k a rż y c iels k ą .
G e n e r a ln y m in sp ek to re m p o lsk ie g o m o n o p o
lu ty tu n io w e p o z o sta n ie m ia n o w a n y w d n ia ch n a jb liższ y c h p . J ó z ef D u tk o w sk i, o b e c n y d y r e k to r fa b ry k i w y r o b ó w ty tu n io w y c h W a r sza w a - m ia sto . P . D u tk o w sk i u r o d z ił się w R a d o m iu , ta m u k o ń cz y ł sz k o łę śr ed n ią , p o c z e m u k o ń c z y ł a k a - d e m ję h a n d lo w ą w A n tw e r p ji. P r z ez la t 1 4 p ra c o w a ł w p r y w a tn e j fa b r y ce ty tu n io w e j „ U n io n “ w W a r sza w ie , b ę d ą c jej d y r e k to r e m d o sie rp n ia 1 9 2 4 r., t. j. d o c h w ili lik w id a c ji fa b r y k i. N a stę p n ie p r ze sz e d ł n a słu żb ę w p o lsk im m o n o p o lu ty - tu n io w y m , w k tó r y m p e łn ił o b o w ią z k i d y r ek to ra fa b r y k i w B ia ły m sto k u o sta tn io z a ś w W a r sza w ie .
*
W d n iu 5 w r ze śn ia r. b . r o z p o c z y n a się p o sied z e n ie L ig i N a r o d ó w . W sk ła d d e leg a c ji p o l
sk iej w c h o d z ą : p . m in . Z a le sk i, S o k a l, H ip o lit G liw ic , S tr a ssb u r g e r , M o d z e lew sk i i p r o fe
so r R o z tw o r o w sk i.
D e le g a c ja p o lsk a w y je d zie w p o ło w ie p r z y sz łeg o ty g o d n ia .
*
D o n o szą , ż e F o rd z d e cy d o w a ł się o sta te c z n ie n a b u d o w a n ie n a W o li p o d W a r sza w ą d u ż y c h w a r sz ta tó w sa m o ch o d o w y c h , k tó r e b ę d ą m o n to w a ły p r z y sy ła n e z A m e ry k i d o P o lsk i c z ę śc i sa m o c h o d o w e . D z ięk i te m u sa m o c h o d y F o rd a sta n ie ją o 4 0 p r o c d o ty c h cz a so w e j c e n y . W w a r sz ta ta c h n a r a z ie z a tr u d n io n y c h b ę d zie 1 0 0 ro b o t.
W a rs z a w a . Z k ó ł* rz ą d o w y c h in fo rm u ją, n a s , ż e p ra c a k o m isji, p o w o ła n e j p rz e z m in istra re fo rm ro ln y c h w s p ra w ie p ra c rz ą d o w y c h n a d z a k o ń c z e n ie m w w o je w ó d z tw ie p o z n a ń s k ie m i p o m o rs k ie m p a rc e la c ji, ro z p o c z ę te j p rz e d w o j
n ą , lu b p o n ie j, K o m is ja s p o rz ą d z iła o d p o w ie d n ie w n io sk i, k tó re z o s ta ły p rz y s ła n e z a in te re s o w a n y m m in is te rs tw o m . W n io sk i d o ty c z ą u - d z ie le n ia p rz e w ła s z c z e n ia n a g ru n ta ro z p a rc e lo w a n e p rz e d w e jś c ie m w ż y c ie n o w e j u s ta w y o re fo rm ie ro ln e j, w a lo ry z a c ji re n t i t. d . W c ią g u s ie rp n ia n a le ż y się s p o d z ie w a ć , ż e p a rc e la n ci i o s a d n ic y o trz y m a ją p rz e w ła sz c z e n ie s w y c h o sa d
G d a ń s k i o rg a n c e n tro w y „ D an z ig e r L a n - d e s z e itu n g " p o d a je z a p ism a m i n ie m ie ck im i w ia d o m o ść , ja k o b y b is k u p g d a ń s k i O ’R o u rk e m iał b y ć u p a trz o n y p rz e z W a ty k a n n a s ta n o w isk o n u n c ju s z a a p o s to ls k ie g o w R y d z e .
♦
Z n a n y p rz y w ó d c a i o rg a n iz a to r p ra w ic o w y c h o rg a n iz a c y j b o jo w y c h , u c z e s tn ik p u c z ó w m o n a r- c h is ty c z n y c h , b . p o ru c z n ik R o s s b a ch , z o s ta ł u - w o ln io n y z w ię z ien ia z e w s p ó ło s k a rź o n y m i.
*
R a d a m iejs k a W a rte n b u rg a , w e W s c h o d n ic h P ru s a c h , u c h w a liła o b ło ż y ć p o d a tk ie m w ro z m ia rz e 2 0 m a re k ro c z n ie w s z y s tk ie p rz e d - s ta w ic e lk i p łc i p ię k n e j, p o w y ż e j la t 15, n o s z ą c e w ło s y a la g a rc o n n e . D b a li o d o c h o d y „o j
c o w ie m ia s ta - p o s ta n o w ili n a w e t, ż e z a m ę ż n e k o b ie ty p ła c ić b ę d ą p o d w ó jn ą s u m ę z a m o ż n o ść p rz y s to s o w y w a n ia się d o w s p ó łc z e s n y c h w y m a
g a ń m o d y . P ism a d o n o sz ą , iż c a ły s z e re g p ro w in c jo n a ln y c h m ia s t n ie m ie c k ic h z a m ie rz a p ó jść z a p rz y k ła d e m W a rte n b u rg a i z b o g a c ić s ię n a w ło s a c h d a m sk ic h .
R u m ien ie c w y stą p ił n a b la d e lic a p a n n y W o r th in g to n .
— N ie m a sz p r a w a z n ie w a ż a ć m ię , c io tk o !
— z a w o ła ła g w a łto w n ie — p r z y się g a m ci, ż e , w o ła ła b y m c h o d z ić p o ż e b r a n in ie, n iż p r z y ją ć g r o sz o d lo r d a H a rco u rt!
— N ig d y je sz c ze n ie sp o tk a ła m ta k u p a rtej i sa m o w o ln ej ja k ty isto ty . T o p r z e sa d z o n e p o ję c ie o h o n o r ze i n ie z a w isło śc i d o b r e są d la d z iew c zą t b o g a ty c h , a le k to ja k ty , z a g r o ż o n y je st u b ó stw e m i sh a ń b io n e n o si im ię , p o w in ie n r o z u m ie ć sw o je p o ło że n ie i n a u c z y ć się u le g ło śc i.
— B o że! ja k ja n isk o u p a d ła m ! — z g o r y c z ą p o m y śla ła A lic ja , c z u ją c b o le sn e śc iśn ię c ie serca ; p o sta n o w iła je d n a k m ilc z en ie m o d p o w ia d a ć n a w y r z u ty i o b e lg i c io tk i.
D u m n a jej p o sta w a p o d n o siła g n ie w h r a b in y .
— M o ż e b ę d z ie sz ła sk a w a m i, p o w ie d zie ć c o m a m te r a z z to b ą p o c z ą ć? — za p iła sz y d er c z o .
— S ą d z ę , ż e m o je n ie sz c zę śc ia n ie p o z b a w i
ły m n ie je sz c ze o so b iste j w o ln o śc i — sp o k o jn ie o d p a r ła A licja — m a m p r a w o r o z p o r zą d z a ć so b ą . U d a w a ła sp o k ó j i p e w n o ść , k tó r e j n ie m ia ła w c a le . C o p o c z ą ć? g d z ie się u d a ć? te o k r u tn e p y ta n ia w c ią ż ją d r ę c zy ły , a o d p o w ie d zi n a n ie n ie b y ło . P r a c o w a ć n ie u m ia ła , z r e sz tą n ie z n io sła b y u p o k a r z a ją c ej z a leż n o śc i. O d e b r a w szy sa lo n o w e p o w ie r zc h o w n e w y k szta łce n ie, d o n ic z eg o n ie b y ła sp e c ja ln ie u z d o ln io n ą , a je d n a k tr z e b a b y ło c o ś w y n a le źć , b o w ty m d o m u d łu że j p o z o sta ć n ie m o g ła . N ie b y ł ju ż jej w ła sn o śc ią .
(C ią g d a lsz y n a stą p i.)