• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lubelska. R. 3, nr 74 (1947)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Lubelska. R. 3, nr 74 (1947)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

G an. Mac - Narney

przekazał iw a funkcje

FRANKFURT, 16.3. API. W dnia dri- łiejezym gen. Mae Narney przekasał głó­

wne dowództwo amerykańskich sił zbroj­

nych w Europie generałowi Lncjuaowl C!oy‘owi.

Alłfiches wojskowi

w Warszawie i Pradze

PRAGA, 16.3. PAP. Czechosłowacki mi­

nister cbrony narodow ej generał Svobo- da podoi do wiadomości, iż między Cze­

chosłowacją a Polską nastąpi w najbliż­

szym czasie wym iana attaches wojsko­

wych.

Generał Svoboda zaznaczył, iż traktat czechosłowacko-polski nie zawiera żad­

nych klanznl wojskowych. W rasie jed­

nak, gdyby Niemcy okazały chęć do no­

wej agresji, oba państwa okazałyby sobie wzajemną pomoo wojskoa.ą.

Syria - Transjordania

PARYŻ, 16.3. Agencja France Prease donosi, ie Transjordania zerwała stosunki dyplomatyczne e Syrią. Konsulat general­

ny Transjordanii w Damaszku zawiesi!

•woje czynności.

Echa incydentu na Jawie

LONDYN, 16.3. Agencja Reutera dono- rf z Batawii, że kapitan i 11 członków nałogi frachtowca amerykańskiego „Mar­

tin Bchrm an", który został zarekw irow a­

ny przez władze holenderskie, zwrócili się z apelem do związków -zawodowych robotników portowych na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, by boj­

kotowały okręty holenderskie na wodaoh amerykańskich.

WijjiśR&ensH in c y d e n lu w Sofir

SOFIA, 16.3. PAP. Niektóre zagranicz­

ne agencje prasowe doniosły o incyden­

cie z ambasadorem francuskim , który miał miejsce w Sofii. W sprawie tej za­

brał głos prem ier rządu bułgarskiego Dy­

mitrow, który sprostował inform acje pra­

sy zagranicznej wyjaśniając, że fakt po­

bicia am basadora nigdy nie miał miejsca

• incydent w ynikł n a skutek niewłaści­

wego zachowania się obywatelki francu-

•kiej p. Boeuf, która usiłowała ominąć oowowprowadzone w Bułgarii przepisy walutowe.

Chiny odmawiają

MOSKWA, i6.3. PAP. Ambasador chiń­

ski w Moskwie wręczył sekretarzowi sta­

nu Marshallowi i brytyjskiem u m inistro­

wi spraw zagranicznych Bevinowi notę rządu chińskiego stwierdzającą, iż Cb.ny nie życzą solne aby wewnętrzne sprawy Chin były rozpatrywane przez Radę Mini-

•trów Spraw Zagranicznych i nie wezmą ndzi*»u w konferencji.

Kandydaci do nagrody Nobla

LONDYN, 16.3. API. Według wiadomo­

ści z Instytutu Nobla w Sztokholmie wśród kandydatów do nagrody Nobla wymienia

«;ę papieża Piusa XII, prezydenta Czecho­

słowacji Benesza, h. dyrektora UNRRA Lehmanna, Muhatmę Gandhiego i wielu

innych.

Francja odkryła tajemnicę

PARYŻ, 16.3. API. Prof. Jolliot złoży) dziś sensacyjne oświadczenie przedstawi-

Płonące stosy-- ciał przykładny ojciec.

Pogrzeb zamordowanych źołnerzy.

Za i przeciw pomocy angielskiej

dla Grecji. J

$

N IE Z A L EŻ N E P IS M O D E M O K R A T Y C Z N E Nr. 74 1742

ROk iii

nad demokratyzacja Niemiec trwa

MOSKWA. 16,3. PA P. Na począt­

ku piątkowego posiedzenia Rady Mini strów Spraw Zagranicznych minister Mołotow wysunął wniosek, aby przed rozpatrywaniem zagadnień gos­

podarczych omówić sprawę uchodźców i spraw ę zmian terytorialnych Nie­

miec. Nad wnioskiem ministra Moło- towa rozwinęła się dyskusja, w któ rej wzięli udział wszyscy czterej mini strowie.

Następnie przedstawiciel USA M ar shall, zgodnie z zapowiedzią odczytał dwa oświadczenia w sprawie demokra tyzacji Niemiec oraz w sprawie likwi dacji fabryk przemysłu wojennego w strefie amerykańskiej.

Zdaniem M arshalla, sojusznicza Ra da Kontroli nie zapewniła politycznej i gospodarczej wolności we wszystkich krajach niemieckich i nie przygotowa no dotychczas zasad odbudowy poli­

tycznej Niemiec. *-

M arshhall podał do wiadomości, iż spośród 117 fabryk bezpośrednio za­

trudnionych produkcją wojenną zlikwi dowano dotychczas 80. Natomiast je­

śli chodzi o fabryki należące do prze­

mysłu zabronionego w Niemczech, jak fabryki syntetycznego kauczuku, syn­

tetycznej benzyny, likwidacja nie jest prowadzona.

M arshall przyznał, że w strefie a- merykańskiej 8.779 byłych żołnierzy niemieckich zorganizowanych jest w tzw. D ienstgruppea i zapowiedział, że formacje te będą wkrótce rozwiąza­

ne.

Po odczytaniu oświadczeń M arshal­

la, zabrał głos minister Bidault, który scharakteryzował problem demokraty zacji w strefie fra uv u sk ej. Bidault podkreślił, że w dwa lata po zakończę

Brak, czy nadprodukcja zboża?

LONDYN, 16.3. API. Światowe koła gospodarcze od dłuższego już czasu rozpa­

trują problem produkcji zboża, usiłując rnoleźć wyjście, które by pozwoliło na zaopatrzenie krajów , cierpiących na brak zbóż, przez kraje posiadające ich n a d ­ miar.

Gen. sekretarz „International Energen- cy Food Council**, Fitzgerald oświadczył niedawno, że obecny brak zbóż chlebo­

wych na rynkach światowych utrzym a się

energii atomowej

cietowi jednego z pism am erykańskicl że F ran cja odkryta tajem nicę energii t tomowej. Profesor podkreślił, że Francj zamierza posługiwać się energią alomow wyłącznie dla celów pokojowych. Opini polilycm a Francji wyraża wielkie zainti resowsnie dla tego problemu. Oczekuj się licznych komentarzy w prasie i szcrc kiego omówienia osiągnięć francuski) ra n k i na polu badań energii atomowej.

niu działań wojennych nie można je­

szcze powierzyć władzy Niemcom, którzy przepojeni są ideologią hitle­

rowską.

Z kolei zabrał głos minister Moło­

tow, który w odpowiedzi n a oświad­

czenie M arshalla stwierdził z całym naciskiem, że wolność prasy i zebrań w Niemczech nie może być rozumiana w tym sensie, aby umożliwiała propa­

gandę hitleryzmu i agresji. W odpo­

wiedzi na zarzut Bevina, że są hitle­

rowcy, którzy zajm ują wybitne stano­

wiska w strefie radzieckiej, Mołotow przyrzekł sprawdzić i zbadać tę spra­

wę.

Jeńcy wojenni

Minister Bevin zapoznał Radę z ilo ścią jeńców niemieckich, wziętych do niewoli przez Anglików. Pod kontro lą brytyjską znajduje się 435.293 jeń­

ców niemieckich. Tempo repatriacji jeńców niemieckich wynosi 17.500 osób miesięcznie.

W edług cyfr podanych przez minł- stea Bidault liczba jeńców niemiec­

kich, pozostających pod kontrolą fran cuską wynosi 631.483 osoby.

Ogólna ilość byłych wojskowych nie mieokich, pozostających pod kontrolą

Eleonora Roosevelt

przeciwna polityce Trumana

NOWY JORK. 16.3. APf. Eleonora Roo- sevelt oświadczyła wczora j w Nowym Jor ku, źc jest przeciwna polityce zagranicz­

nej Stanów Zjednoczonych określonej pnzez prezydenta Trum ana w jego wypo­

wiedzi na temat Grecji i Turcji. Zdaniem jej. Stany Zjednoczone nie powinny się

I w ciągu najbliższych miesięcy. Prasa bry- I tyjska wystąpiła w tych dniach z krytyką oświadczenia Fitzgeralda. Agencja Reute­

ra w sposób zdecydowany przeciwstawia się pesymistycznym jego horoskopom. A- goncja stwierdza, że w Argentynie zbiory tegoroczne są tak wielkie, że umożliwia­

ją rzucenie n a rynek światowy w r. 1947 milionów ton. Zgodnie z obliczeniem ob­

serwatora gospodarczego agencji Reutera, Stany Zjednoczone i Argentyna dysponu­

ją nadm iarem 20 milionów ton. Jednocze­

śnie ostrzega on kraje eksportujące zbo­

że, że już*w najbliższej przyszłości nad­

m iar będzie tak duży, iż trudno będzie znaleźć nabywcę. Światowa produkcja zbo ża już dziś jest większa? n.iż zapotrzebo­

wanie, jeśli uwzględnić, że na półkuli po­

łudniowej urodzaj tegoroczny był bardzo dobry.

Poważne znaczenie dla określenia świń j towej sytuacji gospodarczej m a tak ie fakt, że — jak .podaje R euter — liczy ć;

się należy również ze znacznym n a d m ia -.

rem pasz w tyin roku, dzięki li. dobrym zbiorom Argentyny zwłaszcza jeśli chodzi o kukurydzę. K ra’e im portujące paszę nie mają dość bydła, by pochłonąć tak znacz­

ny urodzaj pusr, ani też dość dolarów by zań zapłacić. O wiele bliższy kęńczy swe rozważania Reuter niż by się zda­

wać mogło, jest czas, gdy eksporterzy pasz znów zaczną palić kukurydzę by oszczę­

dzić węgla. Jeśli Stany Zjednoczone zdo­

łają sprzedać 9 milionów ton zboża na rynkach świata, to nowy rok zbożowy spotkają one z ogromnymi „zamrożony­

mi1* zapasami kukurydzy, owsa i psrenl- cy.

---oOo---

Koniec strajku

w Paryżu

PARYŻ, 10.3. API. Jak komunikuj*

..France Presse", w sobotę zakończony zo­

stał paryski strajk prasowy, skutkiem któ­

rego ■•'o'i ca F rancji była prawie przez ca­

ły miesiąc pozbawiona dzienników. Straj­

kujący pracownicy zakładów w jdaw i i- czych podjęli od dziś pracę na łych sa mych warunkach, jakie obowiązywał*

przed rozp-r-ecirm s’r-'<la.

Stanów Zjednoczonych poza granica­

mi Niemiec wynosi w chwili obecne}

15.103.

W Związkuu Radzieckim znajduje się 890.532 niemieckich jeńców wojen nych. Od czasu kapitulacji Niemiec 1.003.974 niemieckich jeńców wojen­

nych' zostało zwolnionych i repatrio­

wanych z ZSRR.

Na wniosek Molotowa następne po siedzenie poświęcone będzie sprawom uchodźców i zmian terytorialnych Niemiec.

Ministrowie rozpatrzą MOSKWA. 16.3. PA P. W sobotę dnia 15 m arca zastępcy ministrów spraw zagranicznych dla spraw Nie­

miec obiadowali pod przewodnictwem radzieckiego wiceministra spraw za­

granicznych Wyszyńskiego, nad zagad nieniem stworzenia instytucji informa cyjno-doradczej, złożonej z przedsia wicieli państw, które brały udział w wojnie z Niemcami. Wobec tego, delegaci anglosascy w dalszym cią­

gu odmawiają Albanii prawa uczestni czenia w nowej instytucji, całe zagad­

nienie zostało przekazane Radzie M i­

nistrów Spraw Zagranicznych.

o0o--- -

sprzeciwiać wpływom któregokolwiek 1 ich sojuszników w czasie wojny. Wytycz­

ne polityki prezydenta Trum ana są po­

wrotem do polityki .mocarstwowej i przy­

czynią się jedynie do osłabienia Organi­

zacji Narodów Zjednoczonych.

(2)

Sir. G A Z E T A L U B E L S K A

Dwa oblicza niemieckiej duszy:

ouaaHnMaNowr««s». -e k»wuiss uwe - sw cti o s a t - ..- Ł - v s i « B « ■ ■ o u u u

irzyfefadny ojciec

Zeznania świadków w procesie Hoeesa

V1

Zeznający w dalszym ciągu świadko­

wie kreślą w strząsający obraz piekła obo­

rowego w Oświęcimiu.

Św. łnż. Michał Kula opowiada o tortu­

rach stosowanych w obozie. Je Jn a z nich tzw. gim nastyka polegała na tym, iż po placu posypanym ostrym żwirem kazano więźniom biegać godzinami w upalni dzień. Padających ze zmęczenia dobijali kapo. Jeden i najgorszych sadystów obo­

rowych, kapo Konrad wymyślił potworną torturę dla więźniów pracujących w po­

zycji siedzącej: kazali im mianowic e sia­

dać na ostro zastruganym palu, a gdv wię­

zień starał się nieco unieść, zabi jał go u- derzeniem pałki w tył głowy. Świedek o- powiada o w ypadku zam ordow ana 2 u- myślowo chorych więźniów przez SS-ma-

■ów, którzy utopili ich w blaszanym ke- fycie lejąc wodę do nosa. Więźniom, któ­

rzy na Boże Narodzenie 1940 r. otrzym ali

•opłatki w paczkach, które zostały sk o n ­ fiskowane. W roku 1940 poszuki­

wano również więźniów posiadających zło te zęby. Wszyscy oni zostali potem w krótkim czasie zam ordowani, ponieważ kapo chcieli przywłaszczyć sobie złoto Głód w obozie dochodził do tego stopnia, i ł więźniowie obgryzali n edoktadnie spa lone kości z krem atorium . W r. 1941 spro- Wad/ono do obozu psy-wilezury, które SS- n e n i tresowali, szczując nimi więźniów świadek stwierdza, iż Iłoess osobiście brał udział w egzekucjach i torturach.

Zbrodnicze eksperymenty i pełnomocnictwa Hitlera W r. 1948 przybyf do Oświęcim a nie-

kobielach .. mężczyznach eksperym entów rodziny otrzymały zawiadomienia o śm ter steryliza;v.mych przy pomocy prom i-ui Jci.

4 i aół miliona ofiar

Św. Łrw Olszówka, który pracował p r /j ewidencji więźniów, st w erdza, iż na yodsiawie meldunków. Które pizychodzl- ły ze szp tali i krem atoriów obozowjeh, cytrę zamordowanych w Oświęcimiu <- kreśbć można na 4 5 miliona ludzi, w tym 3,5' m ii« zt a Ży dów.

„W ujek Himmler"

Św. Stanisław Dubiela, pracow ał jako

; ogrodnik w domu Hoessa w Oświęcimiu, kreśli on typowo niemiecką „gemiitlich"

sowę groby Mr Brzezince, gdzie chowano zabitych i zmarłych na tyfus w r. 194.2 jeńców wojennych. Rozkładające s ę zwło ki wygrzebywano bosakam i i spalano mio­

taczami ognia.

Samoobrona więźniów

św iadek stwierdza, i i w r. 1943 orga­

nizacja wśród w”:ęźn'ów liyłii coraz lepsza Więźniów s k a z a n y h t n śmierć chronio­

no przez nadaw anie im fikcyjnych naz­

wisk i num erów po zmarłych więźniach właściwe’ num ery w pisując na listę zmar­

łych Akcją tą zajmowali się na terenie o- - - ---- — bozu przede wszystkim: Obecny preiniez J te c k i „uczony* prof. dr Schumann. Po-I Gerank . w w . M.’ Holuj, d r Pajkel Sobol audają-o osobiste pełnomocnictwa Hitle- Dzinrzyński i m. Tym też należy tluma

K. Schum ann dokonyw ał na więźniach. I czyć wypadki pow racania ludzi, k»órych Roentgena. Na dzieciach Srhum ann doko­

nywał eksperym entów z rakiem , szcze­

piąc gó im do jam y ustnej, a następnie, gdy now otw ór prźeźąrl całą jam ę ustną,' naświetlał je prom ieniam i Roentgena.

Wszystkich lycli więźniów następnie za­

mordowano.

Płonęce stosy ciał

Spalań e trupów na wolnym powietrzu odbywało s.ę w ten sposób; iż w specjal­

nym rowie układano najpierw gałęzie, na­

stępnie szczapy drzewa, a na nie dopiero zwmki mężczyzn, na które kladzono zuo- wu gałęzie, a dopiero na n'e zwłoki kob et, gdvź paliły się r r c z n a c z r ’? łatwiej.

Cały stos oblewano smarem i podpalano przy pomocy miotaczy ognia. Pozostałą po spaleniu się stosu na on e r.,wti Huśta, _ czarną ciecz wywożono samochodami do '

rzeki Soły. Latem 1913 r. zaczęty się, pod I W S»tveabie odbył się uroczysty po- wpływem ferm entacji ciał, otwierać ma- grzeb 2 żołnierzy Ochrony Pogranicza

Trw ały p o k ó j

dla wszystkich narodów

LONDYN, 16.3. API. P.zyw ćdca i» lt- gacji radzieck.ej, przebyw ającej obecnie

w Londynie, Kuz-niecow przem awiał dziś po raz pierwszy publicznie na śniadan u, wydanym przez radę m iejską Londynu Kuzniecow oświadczył, że W. Brytania i ZSRR muszą mieć zagw arantow aną pew­

ność, Iż napastn k piemiecki nic rozpoc:- nie nowej wojny. „Musimy żyć w p-zy- Jażui i razem rozwiązywać nasze proble­

my — mówił Kuzniecow. — Przede wszy­

stkim musimy rozstrzygnąć najważniejszy

C” - - • j y- —- — ] — - — »» W dał się z powrotem do Stanów- Z jed­

noczonych dyrektor M iędzynarodowe­

go Funduszu Monetarnego w Waszyng tonie min. dr. J a n MladeiŁ

W czasie pobytu w W arszawie dyr.

M ladek przeprowadził z przedstawi­

cielami Min. Skarbu i Narodowego Banku Polskiego szereg rozmów na te m at działalności i rozwoju Funduszu I Monetarnego i jego współpracy z Pol problem powojenny — trw ały pokój dla ską,

wszystkich narodów — taki pokój, w któ-j W rozmowie z przedstawicielom rym cala ludzkość mogłaby żyć i za^pa- PA P, dyr. M ladek wyraził głęboką kajać si' oje. podstawowe potrzeby i po-1 wiarę W stabilizację stosunków eko- trzeby swych rodzin". | nomicznych w Polsce, podkreślając, iż

-oOo

Sukcesy powstańców w Paragwaju

PARYŻ, 163. A gencji F rance Presue donosi, iż cała północna część Paragw aju znajduje się w rękach w ojsk powstań

Biskupi hiszpańscy

nie zgadzają się z reżimem Franco

LONDYN, 16.3. Jak donosi z Madrytu ęgencia Reutera, grupa monarchistów hiszpańskich opublikowała oświadczenie, W którym twierdzi, że generała Franco łączą luźne tylko stosunki z W atykanem .

Podsekretarz stanu mons gnor G1ovan-

■ł Montini zawiadom ił : <ekomo -.mbasa dora hiszpańskiego przy W atykanie, iż papież uważałby za wskazane, by genej-at

belgijscy muzycy w Krakowie

KRAKÓW, 16.3. APf. Dyrygent królew­

skiego konserw atorium muzycznego w Llcfc, oraz światowej sławy skrzypek Henri F rancois Koch przybyli na gościn­

ne występy do Polski. Obaj muzvcy dadzą kilka koncertów w Krakowie. Interesują się oni żywo muzyką polską i on skutek przeprow adzonych rozmów zaprosili na w istępi- go Relgii dyrektora Filharmonia Poznańskiej Zygmunta Latoszewsklefo.

Franco wyraźnie zakreślił różnicę pomię­

dzy obecnym rządem hiszpańskim a hie­

rarchią kościoła hiszpańskiego, gdyż wo­

bec lirakn ścisłego rozgraniczenia, kościół jak gdyby zoslaje wciągnięty do odpo­

wiedzialności za obecny reżim hiszpań­

ski. Franco, jak stwierdza oświadczenie m onarchislów, nie u d ik lił odpowiedzi na to orędzie papieskie i rzekom o me było ono wcale przedm iotem obrad rady mini­

strów.

Grupa m onarchistów hiszpańskich pr*y pom iną również, że na jesieni r. uh. pry­

mas H iszpanii wystosował do Franco pi­

smo, w którym doradzał, by rząd w więk­

szym stopniu uwzględnił swobody obywa­

telskie. Listy pasterskie kardynała Pedro Sepiira, arcybiskupa Sewilli, arcybiskupa Va!!fldPl!d i biskupa Calahorry i Teneryfy w yrażają ten sam punkt widzenia. Grupa m onarchistów utrzym uje, że większość biskupów hiszpańskich nie zgadra się z reżhaem, panującym obecnie t * iszpanil

Nr 74 <7<2|

atmosferę panującą w pałacyku, w któ­

rym mieszkał tloess w ra. ze swą fudzimą składającą się e żony i 5 dzieci, z których jedno przyszło na św at ju i w czoaie po­

bytu Hoessa w Oświęcimiu. Hoess -i wskof- ny i małomówny, był przykładnym mą.

żem i ojcem. H oessow ie żyli luksa-oww>

opierając ten luksus na rzeczaek zrabo­

wanych więźniom. Zona Hoessa podz.eia ła «e wszystkim zapatrywania męża i wie działa 0 wszystkim, co się działo t-ł- renie Uo.ru (potwierdza to sam R. »«•«;«

Swiad?k siwerdz.a, iż Hoess był bar.L | czynny ł pizetisw ał cały dz eń w „l.oz e W iza -e odwiedzin Himmlera, św iad tł zauważył iż stosunki, łączące go z Hoes- sem były bardzo zażyle. Dzieci H.i-ssr, mówili- oo ILmmlera — „w ujku". W cza sie jednego ze swych pobytów, Himmler robił H o M o a i wymówki, iż w OświęcM min zbyt wiele rzeczy dokonywuje s.-; ja­

w n e, wskutek czego wersje o tym co sią dzieje rozprzestrzeniane »<, przez zagrani- czne radio.

W dniu dz.siejazym dalszy ciąg rozpra­

wy.

---o0o_

P o g r z e b

zamordowanych żołnierzy

szerował na Plac Niczton nvch, gdzie w

stąpdo pożegnan e ofiar zbrodni grani­

cznej przez wiadze wojskowe i cywilne.

Obie Irumny, okryte barwami narodo­

wymi, przewieziono na cmentarz garnizo- nówy na ulicy Ku Sloócu, gdzie przy ho­

norowej salw e spoczęli w grobie na wie­

czny spoczynek 2 żołnierze WOP — Eyb- lewski Eugeniusz i Rajler Henryk,

■oOo- Ryblewskiego Eugeniusza i Rajiera Hen ryka, którzy zginęli, pełniąc s.użhę na gra nicy polsko-niemieckiej.

Uroczystość rozpoczęta się vz kościele Królowej Polski mszą świętą i kazaniom księdza .'njra W iernusza. Kondukt pcgr.ie bowy poprzedzony ni oz liczoną ilością wieńców od całego społeczeństwa przem a­

Sytuacja gospodarcza Polski

W ARSZAW A. 16.3. P o bńsko ty- Fundusz Moneaamy w pełni zcaje s o godmowym pobycie w W arszawie, u- bie sprawę z trudności gospodarczych, z jakim; walczą kraje, Lik zniszczone jak Poiska.

W szystkie te okoliczności będą brane jak najszczegółowiej pod uwa­

gę przy decyzjach władz Międzynaro dowego Funduszu Monetarnego, w przedmiocie j>omocy finansowej dla tych krajów.

- oO o--•—

Złofo

dna morskiego

zych. Assuncicn i poi ty rzeęz.ie są od cięte od reszty k~aju. Generał Morinigo obawia się wysłać dalsze wojska na front, gdyż spodriewr się, że rozruch) wkrótce ogarną s'oticę kraju. Na wezwa­

nie stawienia się do wojska odpow:edzie- li jedynie c łonkow e ugrupowań reak­

cyjnych. Prezydent nic chce przeprow a­

dzić ogólnej mobilizacji, gdyż obawia s ę iż -uzbrójony naród obróci się przeciwko niemu. Na ulicach stolicy widać patrole wojskowe, składające się z chłopców w wieku lat 16—18. Na przedmieściach As- łuncion rozpoczęły się walki.

LONDON, 16 3. Agencja Reutera dono­

si z Oaklend, że w roku 1943 w pohliźi wybrzeży Nowej Zelandii zatoną) po mje- chaniu na minę statek brytyjski „Niagi- ra , który wiózł do Sydney złoić, nale­

żące do Unii Południcwo-Afrykańskiej, wartości 2.-785 tysięcy funtóic szterlin- gów. Część złota wydobyto. W końcu bież, oku władze bry.yjskie przystąpią do wy­

dobycia statku australijskiego „Joha Johnstune", kłóry b rał u ’ riał w akrjł ratunkow ej w roku 1941. Wtedy udoło s ę w iralow ać przeszło 2 miliony funtów szierlingów w złocic. Pozostałe sztaby zbi­

ła należą do Janku A n g li. Bank prze­

znaczył 50 proc, z każdej wyratowanej ilości dla osób, przeprowadzających akeję ratunkową.

< 0o---

Za i p rz e c iw

pomocy angielskiej dla Grecji

LONDYN, 16.3. API. W cras.e d z isie j-! to Mac Neil oświadczył, że rząd brytyjski szej sesji w brytyjskiej Izbie Gmin ro zw - pragnie udzielić Komisji ONZ, badającej nęła się burzliwa debata na teuw l sy tu a-j sytuację w Grecji pewnych zaleceń o ch»- cji w Grecji. j rakterze stałym i czasowym. Minister

Po przemówieniach wielu posłów, z któ ! stwierdził również, omawiając pierwszą rych jedni domagali się w s trz im a u ia ! część wniosku, ź.e każdy rząd grecki, k - wszelkiej pomucy dla Gr-taji, inni zaś po-j wicowy ery prawicowy musi poaladać woj moc tę popierali — zastępca Bevina Mac sko dia utrzym ania poi i'--n kła- W«4l Neil zgłosił wniosek rządowy, prop o n u ­

jący, by Grecji udzielić pomocy w wyso­

kości 18 milionów na koszta utrzymania greckich sił zbrojnych i 1 milion w to­

ku. Mac NeiJ stwierdził, że w obconytu rządcie greek:m

znajdulą się demokraci i większość opi­

nii publicznej jest liberalna, a pieniądz*

brytyjskie przeznaczone są dla tycfa, kt<J»

warach brytyjskich Jako podarunek. Nad- rry nie biorą udziału w walkach

(3)

G A Z E T A L U B E L S K A S lf . .•»

T T

KOLUMNA SPORTOWA

Ciężka walka o punkły

Luhlinianka 9:7

Wyniki techniczno J w ^ « r ? c e g a s i ł o s w m i o -

* . ■ 'uc'T>\ ' na nap’ero wstał po świe­

cy w. muszej Frąckowiak ( H C .) . orz^bylej grypie i według krążą- zremisował z Borowskim (Lub*.). Poz | CyCJj ulotek ma zam iar porzucić ring naniak ogólnie był lepszy i wyraźnie

wygrał trzecią rundę. W w. koguciej B aran (Lubi.) pewnie zwyciężył na pkt. M odowicza (HCP1, przew ażając we wszystkich starciach. VZ w. piór*

L-owej Janowczyk (HCP) nieznacznie pokonał na pkt. Choinę (Lubi.). W w.

lekkiej Degórski wygrał przez dys­

kwalifikację w drugiej ra n d z e z O- staezewskim (Lubi).

W w. półśredniej' W ięslaw (HCP) przegrał przez k.o. w pierwszym star ciu z Zielińskim I (Lubi.). W w. śre d n e j Ratyński (HCP) zwyciężył przez techn. k.o. w pierwszej rundzie Plisa (Lubi.). W w. półciężkiej walka między W ojew odą (HCP) i Maciejew skim (Lubi.) dala wynik nierozstrzy­

gnięty, W w. ciężkiej walkę Cwoj­

dziński (HCP) — Lisiak (Lubi.) uzna no za remisową.

Obsadę sędziowską stanowili: ob.

Lisowski (W arszaw a) — sędzia r ugo wy oraz Sierota-Sieroszewski (Łódź), Krasuski (W arszawa) i Neuding (W arszawa) — jako sędziowie punk­

towi.

Mecz odbył się w sali kina Apollo.

Widzów ok, 1.500.

CZY REW ANŻ?

W ynik ogólny rewanżowych zawo­

dów HCP — Lublirńanlca: 9:7 dla drużyny poznańskiej, raczej odpowia­

da układowi sił, chociaż w orzecze­

niach, dotyczących poszczególnych walk zdarzyły się przeoczenia. Tu W m ienić trzeba przede wszystkim o- debranie Lisiakowi wyraźnego zwycię

•tw a nad Cwojdzińskim, zwycięstwa, które zdaw ało się że nie ulega naj­

mniejszej wątpliwości. Z d ru g e j steo ny podciągnięto trochę Borowskiego i Macieiewskiego. Trudno jednak daro wać okazję, która omal me przyno-

•fa Lubliniance remisu.

I tak wynik wczorajszy jest dla lu­

belskich pięściarzy pewnym zadośću­

czynieniem za „zrobioną** porażkę w Poznaniu, Zawsze co 7:9 to nie 1:15.

Goście wystąpili bez kontuzjowane­

go Krauzego (w. średnia) z reprezen­

tantem Polski i tegorocznym mi­

strzem Poznania W w. piórkowej J a

W Pozna n iu: W arta odniosła zwy­

cięstwo nad Zjednoczeń em 10:6. jnziiwefei ł E , W yscaW .

W e W rocław iu MKS G dynia zwy- w na-lchotliącą mtddelę 23 b .n . o g c * . z a z w y c ię s tw e m L is ia k a w w. ciężkiej i nowczykiem, który zastąpił Rożka, ciężył PK S 11:5. 1 0 -te j ro z p o c z y n a ją ."i ę noJxty. F r ą c k o w ia k a w w . m u sze j.

na zawsze.

Decyzji tej pubbezność naszą nie może odżałować. Słyszało s ę dooko ła glosy, że gdyby Siemion I starto­

wał, wygrałby baz trudu w w. średniej czy półciężkiej, co mogło przechylić zwycięstwo na korzyść Lublinianki.

' PRZEGLĄD SIŁ

Z drużyny poznańskiej na wyróż­

nienie zasłużyli: ruchliwy Frącko­

wiak. dobry technik Dęgórski i wresz c>e Cwojdziński, który dzięki niesły­

chanej ambicji i ofiarności orzetrzy- mał jakoś potężne ciosy Lisiaka, a w trz e c e j rundzie nawet lekko przew a­

żał. Janowczyk na tle Choiny niczym specjalnie nie zaimponował. W ojewo­

da nie odegra chvba w swej kategorii j poważniejszej roli. Wszyscy pięścia­

Z mistrzostw

w tenisie stołowym

W sobotę ,i w niedzielę rozegrane zo stały pierwsze .spotkania z cyklu dra żynowych m istrzostw Lublina w teni­

sie stołowym. W sobotę OM. TUR po konał Unię 4:1. W niedzielę Lublinian ka zwyciężyła G arbarnię 4:1 i w iden

tycznym stosunku uległa OMTUR-owi ^ ^ " 'c a r o i n y G arbarnia w ygrała z Sygnałem

3:2 i Sygnat odiró-J zwycięstwo w spotkaniu z Unią 3:2.

Dziś 17 m arca godz. 18-ta grają OM. TUR — G arbarnia: Sygnał — Luhlinianka.

W torek 18 m arca godz. 18-ta OM.

TUR, — Lublinianka; G arbarnia — Unia.

Środa 19 marca, godz. 18-ta C ar- barnia ‘— Lublinianka; Sygnał OM.

TUR.

Czwartek 20 marca godz. 18-ta G ar barnia OM. TUR.; Unia — Sygnał.

łf ...

£ ostKtn e l ch w il

W Chorzowie Batory —- CK$ 16:0.

W Krakowie: Grochów pokojiał Wi­

słę 11:5.

rze HCP górowali nad .gospodarzami, jeśli dzie o pracę nóg i kondycję.

Lublinianka m a ła najmocniejsze punkty w Baranie i Zielińskim 1 Li­

siak, Borowski i Mac ejewski wykazali dalszą poprawę. Choina jest na razie za powolny, ale kilka jego soczystych

Przebieg walk

Agreeywnlejszy F r ą c k o w ia k w ię c e j a ta ­ k u je , a is B o r o w s k i s p ra w ie m iłą n ie sp o ­ d z ia n k ę i m in im a ln i} w y g r y w a s ta rc ie . W d r u g ie j ru n d z ie p o z r a n ia k tr & f.a z dosko- k ó w , B o ro w s k ie m u u d a ją się k o n t r y i d w ie se rie . I n ic ja t y w a w tr z e c im s ta r c iu n a le ż y ju ż do F rą c k o w ia k a . R e m is — s z c z ę ś liw y d la g o s p o d a rz y .

B A R A N W Y G R Y W A

B a r a n p rz e w a ż a ł p rze ;, c a iy esas n a d M io d o w ic z e m a ta k u ją c s e ria m i i u m iiję t n ie k o n tr u ją c . M io d o w ic z p ró b o w a ł iść n a - I p rz ó d , zaw sze je d n a k n a d z ie w a ł się n a s z y b

k le p ro s te lu h lird & k a . O d d ru g ie g o 3 ta rc ia m is tr z L u b lin a k r w a w i, w tr z e c ie j ru n d z ie sam. o tr z y m u je k i l k a u d e rze ft. A le ro z w a ż ­ nie p u n k tu ją c i o p e ru ją c u ro z m a ic o n y m r e ­ p e rtu a re m u d e rz e ń w y g r y w a w a lk ę w p ię k ­ n y m s ty lu .

P ie rw s z e s ta r c ie w a lk i w w. p ió r k o w e j u p ły n ę ło n a w z a je m n j-m b a d a n iu się. C h o i­

n a, j a k z w y k le , „ c h o d z i" p o lu ją c n a cios.

J a n o w c z y k t r a f i a z d o s k o k ó w i p u n k tu je w z w a rc iu . V / d ru g ie j r u n d z ie k ilk a , p rz e c iw n ik ie m J a n o w c z y k k r y je się te r a z s ta ra n n ie , ta ó . c z y p o ro g a c h W tr z e c im s ta r c iu p o p r a ­ w y m h a k u p o z n a n ia k a C h o in a n a c h w ile k lę k a . W a lk a m a ło c ie k a w a Z w y c ię s tw o p ię ś c ia rz a H C P z a .ń u io « a a le m in im a ln e . S ta n m eczu 3:3 .

J e d n o s tro n n y O s ta s z e w s k i n ie d a ł r a d y s z y b k ie m u D c g ó rs k em u. O s ta s z e w s k i o t r z y m u je d u żo c io só w , p o Je d n ym z n a jd u je się

Mistrzostwa trójkowe

W d n iu d z is ie js z y m ac k o ń c z o n y zosuał tiur n ie j ••ró jek.

v ; g ru p ie żetńsflcżij mństaacutiwo z d o b y ła t r ó jk a L u b fcn to e iki w tik ła /tń e : K ta n z ó w n a , Sootbw iń s k a i G u itko w o ka .

W tsójkm .-h m ę a kle h p le a -w » e m !«\'scc r t - j ę l i z n a n i sóaitkarze lu b e ls c y G o a io c k i, G .ir- hailsSd 1 ite d lK ió a irs k t

KędzfawaM : oh. P a c ftK p r o f. E tryw h a -

uderzeń wzbudziło u Janowczyka re­

spekt. O Ostaszewskim można powie­

dzieć tylko tyle że walczył szr Wono- wo i że n e miał szczęścia. Rzecz^wi- ściee, zadaw ał nieczyste ciosy, 8 te oier wsze ostrzeżeń e zb d nochoonte w, ora wadziło go z równowagi. W eteranowi Plisowi pozostała już ty’k > an-b-cńt, J ’atego eksperym ent kierownictwa f u blim anki uznać trzeba za nienrie- myślany. Niestety, dobre czasy Pbsa należą bezpowrotnie do przeszłość i lepiej będzie szukać rezerw wśród młodszej generacji.

p r z . z c h w ilę n a m a cie . D r u g a r u r.d a p r z y ­ n o s i lu b lln la k o w l t r z y o s tr z iL e ń la za b ie li z t y h i i d y s k w a lifik a c ję .

P u b lic z n o ś ć g o rą c o p ro te s tu je . N ie s te ty p r y n J .ty w .iy s t y l O s ta n z e w jk ie g o n io z n a j­

d u je u z n a n ia w o cza ch sędziów . B Ł Y S K A W IC Z N Y K . O.

K r ó t k i p rz e b ie g m ia ła w a lk a „p ó łś -e d . n ic h " . P r a w a k o n tr a Z le llń : k ie g o I z w a la p rz e c iw n ik a d o 5 -c lu , „ S ta s ia " p o p ra w ia i W ię s la w o d p o c z y w a d o 7 -rn iu . Z ie liń s k i t o tr z y m u je o s trz e ż e n ie , k tó re n ie m oże w p ły n tjć n a r e z u lt a t w e lk l, bo o o n o w y „ p r a ­ w y " p o z b a w ia W ię s la w a p rz y to m n o ś c i. L u b . lln in n k a w y r ó w n u je 5:5.

P lis m im o g o rą c z k o w e g o a ta k u n ie « * . g r o z i! m ło d e m u R a ty ń s k ic m u . P ię ś c ia rz p o z n a ń s k i w fe rw o r z e w a lk i b lje lc-żąeegb z a co o tr z y m u je o s trz e ż e n ie . P lis s 'a n !a się n a T o g a ch 1 s ę d zia .ma ra c ję d e c y d u ją c p rz e ­ r w a n ie w a lk i.

M a c ie je w s k ie m u b r a k b o k s e rs k ie g o „ch a d u “ , r u c h liw o ś c i i t - u ty r y . A le w walce l

r u ty n o w a n y m W o je w o d ę , s p is a ł s ę on b a r­

d zo (1 śle ln le , w y g r y w a ją i d ru g ie s ta rc i s d rię k i p r o s ty m i z a m a c h o w y m . T rz e c ia ru n d a to c z y się w z w o ln io n y m te m p ie , M a c ie je w ­ s k i je s t z a la n y k r . r t ą , o b y d w a j w l« !e in ­ k a s u ją .

POKRZYWDZONY '.I SI AK

L ia ia k ru sizył n a C w o jd z iń s k ie g o z p o tęż­

n y m im p e te m . Z d a w n io się, że z m ię c i i go z r in g u . Nasz, d y s k o b o l z a iy p a l p -z e c iw n l.

k a g ra d e m cio só w , p rz e z dudę r u n d y ijw o p d z iń s k l z r o z b itą tw a r z ą n ie rio ch o tizi w o g ó le d o ' g ło s u , D z ię k i n ie s ły c h a n e j im-

b ic jl 1 o d w a d ze p ię ś c ia rro w d H C P u -in to s'ę p r z e tr w a ć do k o ń c a i zd o b yć tr o c h ę p u n k ­ tó w n a fin is z u , co o c z y w iś c ie n ie m og ło n a d ro b ić w y s e k o p rz e g ra n y c h d w u p ie rw ­ s z y c h r u n d . W y n ik r e m is o w y w id o w n ia p r z y jm u je b a rd z o b u r z liw ie . K ie r o w n ic tw o L u h lin la n k i s k ła d a 'p r o te s t (p rz e z K o m is ję o d rz u c o n y ).

Ć h a ja k te r y r ty c a n t', ie plęśalarae pt-zoaft- s c y z J n n o w c z y ld e m n a czele o p o w ia d a ł! a i,

Konferencja Okręg. Wizytatorów W.F.

W d n iu 1 m a rc a b r. za ko ń czo n e z o s ta ły d w u ty g o d n io w e o b ra d y k o n f r e n c ji o k r ę g o ­ w y c h w iz y ta to r ó w W F z o rg a n iz o w a n e j p rz e z M in is te r s tw o O ś w ia ty w S z k la r s k ie j

P o rę b ie n a D o ln y m Ś lą s k u ,

W k o n fe r e n c ji p ro w a d z o n e j p rz e z m in l- ł t c r la ln ą w lz y ta to r k ę W F o b. K u ta n e r J a ­ n in ę , b r a ło .u d z ia ł 69 osób.

Z o k rę g u lu b e ls k ie g o b r a li u d z ia ł: ob.

M a ż J ó z e f — o k rę g o w y w iz y t a t o r s z k ó ł, ob.

B o r k o w s k a M a r la — n a u c z y c ie lk a P a ń Obwowego G im n a z ju m I L ic e u m lm . A . C z a r ts e y jfld c g o w P u ła w a c h , o ra z ob. R e iz n e r S ta n is ła w — n a u c z y c ie l P a ń s tw o w e g o G'.m n o z ju m 1 L ic e u m im . S ta n is ła w a S ta s z ic a w L u b lin ie .

O lb rz y m i p ro g r a m o w y m a te r ia ł k u n fe r e n c ji o b e jm u ją c y c a ło k s z ta łt za g a d n ie ń w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o — od d z ie c k a w p rz e d s z k o lu do m ło d z ie ż y lic e a ln e j 1 m ię ­ d z y s z k o ln y c h k lu b ó w s p o rto w y c h w łą c z n ie , z o s ta ł w s z e c h s tro n n e i w y c z e rp u ją c o p rz e ­

pracowany w komisjach, a n & stę p rJe p ra o -

d y a k u to w a n y 1 u ję ty w o d p o w ie d n ie w n io s k i i d z y d e r a ty n a z e b ra n ia c h p le n a rn y c h . W s z y s tk ie w n io s k i i p o s tu la ty k o n fe r e n c ji z o s ta ły p rz e k a z a n e M in is te r s tw u O ś w ia ty

N a le ż y w t y m m ie js c u p o d k re ś lić , że m i­

m o pe 'y c h z r o z u m ia ły c h w t a k lic z n y m g r o r i j r ó t i. c i p o g lą d ó w n a n ie k tó re o m a ­ w ia n e n a k o n fe r e n c ji s p ra w y , w s z y s tk ie w n io s k i i d e z y d e ra ty o p ra c o w a n e p rz e z k o ­ m is ję w n io s k o w ą , p rz e c h o d z iły n a p le n u m

— b e z w y ją t k u — je d n o g ło ś n ie .

F a k t te n ś w ia d c z y o z g o d n y m 1 je d n o ­ m y ś ln y m s ta n o w is k u w iz y ta to r ó w i n a u c z y c ie li W F w e w s z y s tk ic h s p ra w a c h d o ty c z ą , c y c h z a g a d n ie ń w y c h o w a n ia fiz y c z n e g o 1 s p o rtu m ło d z ie ż y ązikołnej.

S zczu p ło ść m ie js c a n ie p o z w a la m i n ie ­ s te ty na w y c z e rp u ją c e zo b ra z o w a n ie o g ro ­ m u i w a g i p ra c 1 w y n ik ć -w k o n te a u n c jl, p o ­ s ta ra m s ię w ię c p rz e d rrta w ió je w n a jp o ­ t ę ż n ie js z y m s k ró c ie :

W z a k re s ie p ra c k o n fe r e n c ji zzia la zły ale r ó w n ifr i z e g u d n ie n ia . k t e r e do tyciu czas ,%t>.

ł y jx>za n a w ia s e m c z y n n e j i b e z p o ś re d n ie j o p ie k i 1 k o n t r o li v d e d z s z k o ln y c h , a m ia ­ n o w ic ie — w y c h o w a n ie fiz y c z r e dz c c i w w ie k u p rz e d s z k e in y m 1 ż y c ic s p o rto w e m ło ­ d z ie ż y s z k o ln e j. O p ra c o w a n o w y ty c z n e i z a ry s p ro g r a m u Y . F d la p rz e d s z k o li, u z u p e ł n io o o b ra k p ro g ra m o w e w n ie k tó r y c h d z ia ła c h p ra c y W F 1 s p o rto w e j, o m o w lo n o I p r z y ję to r e g u la m in y d'.a s z k o ln y c h i m ię ­ d z y s z k o ln y c h k lu b ó w s p o rto w y c h w r a s z p r o je k te m d o ro c z n y c h o k rę g o w y c h i ogó.1.

n o p o ia k-ch m lę d z y s z k .n y c h m lu tr z o s tw sp o r to w y c h , o ra z — p rz e d y s k u to w a n o i p r z y ­ ję to p r o je k t o r g a n iz a c ji c e n tra ln y c h i o- k rę g o w y c h s z k o ln y c h w ła d z s p o rto w y c h , w s p ó łd z ia ła ją c y c h w ś c is ły m p o ro z u m ie n iu z P o lskim . Z k.-ią zkle m Z w ią z k ó w Spoi-V>

w y c h n a p ra w a c h a u to n o m ic z n e j n ie z a le ż ­ n e ] ł r ó w n o r p ra w n io n j z n*n» w ła d n y sptm to w e j n a o d c in k u Tzkotnym ,

J e ś li d o d c m y , że p ra c a m i k o n fe r e n c ji o b ję te z o s ta ły p o za t y m z a g a d n ie n ia w y c łu w a w c z e w c o d z ie n n e j p ra c y n a u c z y c ie ­ la W F , s p ra w a o p ie k i le k a r s k ie j, d o s z k a ­

lającym — letnich 1 zimowych kursów WF

1 s p o rto w y c h d ia n a u c z y c ie ls tw a s z k ó ł po-

w a z e rh n y c h 1 ś re d n ic h k u rk ó w p rz .id o w til- kó.w " p o rto w y c h d la c z ło n k ó w S zko ln ych ) m ię d z y s z k o ln y c h k lu b ó w s p o rto w y c h , w y ż ­ s z ych s tu d ió w W F d ia k a n d y d a tó w na n s u c r y c te ll W F s z k ó l śre d n ich , k o lo n ii i obo­

z ó w le tn ic h , t u r y s t y k i itd . itd . — o b ra z p-rac k o n fe r e n c ji w y s tą p i w y ra ź n ie .

W y n ik i ty c h p ra c rr.ożnn o k re ś lić k r ó t ­ k o : k o n fm e n c ja s p e łn iła c n lk o w io ta sw o je ja d a n ie , d la k tó r e g o w ostabt m ed ia n a . W y ­ p e łn iła d o ty c h c z a s o w e lu k ' w p ro g ro m a c b p ra c y a z k o in e j n a o d c in k u W F i s p o rtu w y k a z u ją c je d n o cze śn ie , że te rn g d z ie cl to r*-i ó z d r m d e d z ia tw y 1 m ło d z ie ż y i w y c h o w a

n ie j e j n a p e łn o w a rto ś c io w y c h fiz y c z n ie l d u c h o w o t lh iy c h o b y w a te li, w y c h o w a n ie f i ­ zyczn e — w iz y t a t o r z y 1 n a u c z y c ie le ~ z n a jd ą z a w sze w s p ó ln y Jęayk i tó .xy-l*» - w a n ą w o lę do u trs . zn a n ia 1 róZ '” o ju p - łc y W F . s p o rto w e j z m ło d z ie ż ą s z k o l ',ą n a pła- s z c z y ż n ie z d ro w o tn y c h 1 społ-czatto w y o h o w a w c z y c h z a d a ń 1 c e ló w s z k o ły .

J. M.

Cytaty

Powiązane dokumenty

tła, które pudlo na jego poduszkę. Przed jego wagonem rozlegał ąię zgiełk ludzki, z kórego wydzierały się bolesne okrzyki kobiet, przekleństwa mężczyzn i

ska p olskiego oraz uchylający się od rejestracji i poboru winni się s ?wić jak najszybciej do przynależnychR.K.U. dobrowolnie, celem dop-łmey nia formalności

Brytanii zrzec/pn!a się m andatu i wyco łania się z Palestyny... Parmie Jednak og,'lno przypuszczenie, żt- W ielka R -rfenła n ’e zrzeeze się

względu na znikomą marżę zarobkową kupca ceny sody krystalicznej do 10 »ł. wypożyczalnię książek przy W ntodzlelę 16 tan. Wypożyczalnia Donui Aatoitanoa

nał Berlina, Preyaiag. który okazał się je ­ szcze jednym reprezentantem koncepcji .niewinności** narodu niemieckiego. W wywiadzie udzielonym prasie oświadczył on,

W naszej historii i naszej tradve’i tyle nagromadziło się elementów niezdrowych i wręcz szkodliwych, źe jednym z pierw­.. szych postulatów naszego nowego,

szym wieczornym posiedzeniu z-ców ministrów spraw zagr. większy udział przedstawicieli mniejszych państw w pracach przygotowawczych do trak­.. tatu dla

Jcdnakże generał amerykański nie o- graniczył się do tego oskarżenia, lecz wdał się w dyskusję, porównawczą na temab stosunków wewnętrznych w Zw ązku