• Nie Znaleziono Wyników

W SZECH 5W IA T

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W SZECH 5W IA T"

Copied!
38
0
0

Pełen tekst

(1)

W SZ E C H 5 W IA T

(2)

Z a leco n o do b ib lio te k n a u c z y c ie lsk ic h i lic e a ln y c h p ism em M in isterstw a O św ia ty n r IV /O c-2 7 3 4 /4 ?

T R E SC Z E SZ Y T U 10(2096)

H e r z o w a Ł., Eugeniusz R o m e r ... 249

K o r n a ś J., P u styn ia „Saguaro” ... 252

K o w a l s k i K., W a m p i r y ...257

B i r k e n m a j e r K., Morza śródlądow e A r k t y k i ... 259

Z a l e w s k a Z., B ursztyn b ałtycki i jego z ł o ż a ...261

D robiazgi przyrodnicze N ow y teleskop — olbrzym (P. R y b k a ) ... 265

D atow anie radiow ęglem 14C szczątków nosorożca w łochatego ze Staruni (H. K u b i a k ) ... 267

K aczki m orskie giną w Kołobrzegu (J. B łe s z y ń s k i) ...268

Kronika naukowa N ow i członkow ie P A N ...269

R o z m a i t o ś c i ... 269

Krajobrazy N iektóre aspekty ochrony naturalnego środowiska S zw ecji (B. K w iatkow ­ ska) ... 271

Co piszą i n n i ? ... 271

R ecenzje Z. G r o d z i ń s k i , Cz. J u r a , H . K r z a n o w s k a H . S z a r s k i : Em brio­ logia (J. B i b o r s k i ) ... . 272

W. W a l c z a k : Obszar Przedsudecki. Dolny Śląsk. Cz. II (K. M aślankie­ wicz) ...272

W. S t r o j n y : Spotkania z ow adam i (Z. M . ) ... 273

Kosm os, seria A. Biologia. Rocznik X IX , 1970 r. (J. Radkiewicz) . 275 Chrońmy przyrodę ojczystą (Z. M . ) ... 275

Kosmos, seria A. Biologia (Z. M . ) ... 276

Sprawozdania Spraw ozdanie z sesji naukow ej pośw ięconej zagadnieniu „Perspektyw y rozw oju w spółczesnej biologii” ... 276

Sprawozdanie z działalności puław sk iego Oddziału PTP im. Kopernika za I półrocze 1971 r...276

S p i s p l a n s z

la . Z BIO R O W ISK O SA G U A R O I P A L O VER DE. W ick en b u rg (A rizona). Fot.

A . M ed w eck a -K o rn a ś

Ib. S K U P IE N IE R O Ż N Y C H G A T U N K Ó W K A K T U SÓ W : op u n cja, O p u n t ia sp. (z le ­ w e j i p ra w ej), ec h in o c e r e u s, E c h in o c e r e u s (na p rzed n im p la n ie), i saguaro, C a r n e g ie a g ig a n te a , ok azy w ró żn y m w ie k u (w g łęb i). W ick en b u rg (A rizona).

F ot. A . M ed w e c k a -K o r n a ś

II. ZM R O C ZN IK W ILC ZO M LEC ZEK , C e le r io e u p h o rb ia e , p o w y jś c iu z o sło n p o cz- w a r c z y c h p r o stu je sk rzy d ła . F o t. W. S tr o jn y

III. N IE P Y L A K A PO L L O , P a r n a s s iu s a p o llo (L.), sp ija n ek ta r n a ch abrze łą k o w y m , C e n t a u r e a jacea L. P ie n in y . G a tu n ek ch ro n io n y . F ot. W. S tro jn y

IV . Z G R Z Y P IK T W A R D Z IE L , L a m ia te x to r (L.) (C o le o p te ra , C e r a m b y c id a e). F ot.

W . S tr o jn y

O k ł a d k a : SŁ O N E C Z N IK Z W Y C Z A JN Y , H e l ia n t h u s a n n u u s L. F ot. W. S tro jn y

(3)

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. K O P E R N I K A

(R ok za ło że n ia 1875)

PA ŹD ZIERN IK 1971 ZESZYT 10 (2096)

Ł U C J A H E R Z O W A (K a to w ic e )

E U G E N IU S Z ROM ER

W bieżącym roku m ija 100 la t od urodzin Eugeniusza R o m e r a , za trzy lata obchodzić będziemy 20 rocznicę jego śmierci. Zważywszy na intensyw ność życia i jego przem ian w naszej

„kosm icznej” epoce — od R om era dzieli nas czasokres, już upow ażniający do perspektyw i syntez, do spojrzenia okiem historii na tego, k tó ry je st jeszcze ta k bliski naszym wspomnie­

niom i sercom.

Nie leży w zam ierzeniach tego krótkiego a r­

ty k u łu przedstaw ienie szczegółów biograficz­

nych, dotyczących E. Romera, czy też podsu­

mowanie cech i osiągnięć romerowskiej geogra­

fii. Uczynili to już w nikliw ie specjaliści, zwła­

szcza we w stępie do każdego z czterech tomów

„W yboru p rac” E. Romera. Tym bardziej w m o­

żliwościach jednego arty k u łu nie mieści się, a w ym agałoby osobnych, pogłębionych studiów, ujęcie całokształtu działalności E. Romera jako nauczyciela dydaktyka i w ychowawcy oraz jako Polaka. Zwłaszcza zb yt mało się mówi i pisze — historia to kiedyś doceni — o tej ostatniej dzie­

dzinie aktyw ności E. Romera, której podporząd­

kował całe swoje życie: spraw ie narodow ej. J e ­ go postawa, w yrażona stw ierdzeniem : Zawsze stawałem do apelu, gdy chodziło o problem y po­

zytyw n e, m iała w różnych etapach stuletniego okresu, w jakim m ieści się jego biografia, różne

formy. Był to najpierw młodzieńczy ogień m y­

śli niepodległościowej, po ty m w okresie w er­

salskim ciężki bój o miejsce Polski w świecie, w Polsce międzyw ojennej nieugięta walka z wszelkim złem w życiu społecznym i politycz­

nym narodu, wreszcie po bohaterskim p rzetr­

w aniu nocy okupacyjnej serdeczne zaangażowa­

nie w problem y Polski Ludowej. Dlatego też m iał E. Romer praw o powiedzieć, w poczuciu sprawiedliwości wobec samego siebie: M yśl o Polsce nie opuszczała m nie nigdy.

Eugeniusz Rom er był bez w ątpienia najw ię­

kszym geografem polskim, był też człowiekiem wielkiej m iary. W jego bogatym, bujnym i dy­

nam icznym życiu dw a n u rty : wiedzy i patrio­

tyzm u tw orzyły żywioł, zawsze regulow any wysokimi norm am i prawdziwego człowieczeń­

stwa.

Przypom nijm y Rom era — uczonego: jego po­

jaw ienie się, działalność i zakres zainteresow ań naukowych.

P rzede w szystkim Romer był p i o n i e r e m polskiej geografii w jej now ożytnym pojęciu.

W zestaw ieniu z geografią światową, geografia ówczesna Polski była w opóźnieniu, za co w inę ponosi nasza tragiczna historia rozbiorowa. Tym bardziej pojaw ienie się Romera stało się dla polskiej geografii czymś w rodzaju eksplozji

(4)

250

R y c. X. R e p r o d u k c ja p o r t r e t u w y k o n a n e g o p rz e z S t. I. W itk ie w ic z a w 1931 r.

wiedzy. Rom er musiał, oczywiście, bazować na w iedzy obcej, ale też w ykorzystyw ał w szystkie możliwości, by ją dogłębnie poznać. Jego n au ­ czycielami i m istrzam i byli n ajw y bitn iejsi ucze­

ni drugiej połowy X IX w ieku: K irchhoff, P enck i R ichthoffen, Bezold, Assmann i Berson, Luge- on, de la Noe i M argerie, Davis, Reclus i W ojej- kow oraz w ielu innych. A obok tych nazw isk — na U niw ersytecie Jagiellońskim , gdzie R om er w 1889 roku rozpoczynał swoje studia zrazu hi­

storyczne, potem geograficzne — w ykładał Franciszek Szw arcenberg-Czerny, k tó ry nie w y ­ różnił się ani jako badacz, ani jako dyd akty k czy wychowawca. Na U niw ersytecie we Lw o­

wie zaś był xA.ntoni Rehm an, u którego R om er zakończył swoje studia w 1893 roku, podróżnik i geobotanik w ybitny, lecz nie nadążający za współczesnymi prądam i w geografii. W W ar­

szawie, starszy o 15 la t od Rom era, W acław Nałkowski, w yróżnił się w praw dzie działalno­

ścią nauczycielską jako au to r podręczników , ale sam nie m iał w arsztatu naukowego, badań nie prowadził.

Na wyżej naszkicowanym tle polskiej geo­

grafii w epoce Rom era uw y datnia się druga ce­

cha R om era uczonego: s a m o d z i e l n o ś ć je ­ go myśli, w któ rym to pojęciu mieści się in­

w encja twórcza, oryginalność i krytycyzm od­

w ażny, zuchw ały, bezkom promisowy. Począ­

wszy od pierw szej rozpraw y o klim acie K rako­

wa, napisanej przez R om era n a III roku jego studiów , nie publikow anej (obecnie przygoto­

w u je się jej wydanie), aż po ostatnie prace, n a ­ zw ane przez R om era „rozm yślaniam i” — w szy­

stkie są oryginalne, zaw ierają nowe tezy czy myśli, nigdy nie są kompilacjami. N aw et recen­

zje innych prac nie ograniczają się do k ry ty cz­

nego sprawozdania, lecz m ają w sobie ładunek twórczej koncepcji. W swoim krytycyzm ie, w polemice Rom er często śmiało atakował, pod­

w ażał w ielkie autorytety, jak to miało miejsce z teorią w ahań okresów klim atycznych B ruck­

nera, czy z praw em B aera-B abineta asym etrii dolin, czy w reszcie z teorią przegłębienia lo­

dowcowego Pencka i innych glacjologów.

Dalszą cechą Rom era była jego w s z e c h ­ s t r o n n o ś ć . Słyszy się nieraz zdanie, że trudno porów nywać zakres w iedzy z przełom u X IX /X X w ieku z w iedzą dzisiejszą. Rozbicie geografii na samodzielne dyscypliny w o stat­

nich dziesiątkach la t i rew olucyjny rozwój po­

szczególnych dziedzin nau k o ziemi decyduje o dzisiejszej specjalizacji uczonych, to jasne, niem niej n aw et w w arunkach ówczesnych ogrom zainteresow ań, badań i osiągnięć Rom era b y ł tak , rozległy, że każda z poszczególnych dziedzin ju ż by w ystarczyła n a w ypełnienie jednego tylko życia. Ponadto trzeb a podkreślić, że w dorobku naukow ym Rom era widać rów­

noległość ty ch różnych dziedzin, i konsekw en­

cję linii rozwojowej m yśli romerowskiej (np.

w klim atologii czy w kartografii), -wyjątkowo w yraźną dom inację jak iejś tem aty k i (np. za­

gadnienia ludnościowe Polski w latach w ersal­

skich).

W szechstronne zainteresow ania E. Romera dają się prześledzić w ty tułach bibliograficz­

nych. Na około 300 pozycji (pominąwszy prace czysto kartograficzne w liczbie 142) udział p ro ­ centow y w ażniejszych działów przedstaw ia się następująco:

k lim a to lo g ia z m e te o ro lo g ią . . . . . 18,6°/o (w ty m P o ls k a — 13,3%)

z a g a d n ie n ia g e o g ra f ic z n o -f iz y c z n e P o ls k i . . 13,6%

te m a ty k a p a tr io ty c z n a i s p o łe c z n o -p o lity c z n a 11,9%

k a r t o g r a f i a (ty lk o p r a c e o p iso w e ) . . . 12,0%

z a g a d n ie n ia lu d n o ś c io w e P o ls k i . . . . 8,6%

d y d a k ty k a i p o d r ę c z n i k i ... 8,3%

g e o m o rfo lo g ia z g la c jo lo g ią (z a g a d n ie n ia o g ó l n e ) ... 8,0%

g e o g r a f ia o g ó ln a i r e g io n a ln a ś w ia ta . . . 8,0%

p r a c e o k o lic z n o śc io w e (p rz e m ó w ie n ia , ż y c io ­

ry s y ) ... 6,9%

i n n e (g o sp o d a rc z e , s p r a w o z d a n ia itp .) . . 4,1%

100,0% W zestaw ieniu powyższym widać przew agę pro­

blem atyki geograficzno-fizycznej, z tym , że nie należy zapom inać o kartografii (mapy, atlasy), k tó ra stanow i 40,4% dorobku naukowego Ro­

m era, w yrażającego się łączną liczbą 510 pozy­

cji bibliograficznych.

Niezależnie od powyższego wyszczególnienia u d erza w pracach E. Rom era przew aga tem a­

ty k i polskiej, mianowicie 64,6% tytułów biblio­

graficznych bezpośrednio wiąże się z Polską, znów nie licząc m ap i atlasów. W w ielu w ypad­

kach zresztą trudno o zaszeregowanie danej po­

zycji do tej czy innej grupy wobec nakładania się problem atyki. Powyższą charakterystykę

(5)

251

liczbową należy więc traktow ać jako orienta­

cyjną, choć i-tak wiele mówiącą.

W arto jeszcze powiedzieć parę słów o samym w a r s z t a c i e pracy E. Romera, na który składa się zarówno typ umysłowości i dyspozy- cje psychiczne, jak też czynnik woli, charakte­

ru i techniki pracy. W bardzo aktyw nym do ostatnich chwil życiu Romera w yraźny prym at m a praca naukowo-badawcza, można by jego postaw ę nazwać „pogotowiem intelektualnym ”.

Umysł jego potrafił równocześnie w kraczać do­

głębnie w różne dziedziny wiedzy. Szybko i do­

skonale um iał opanowywać coraz to nowe i róż­

norodne m etody badawcze. P otrafił w doskona­

ły sposób w ykorzystyw ać wszystkie możliwości w różnych sytuacjach, przede w szystkim zna­

komicie panować nad czasem w pracy indyw i­

dualnej i w pracach zbiorowych, przez siebie kierow anych. Jego dyscyplina w ew nętrzna mo­

gła stanowić wzór godny naśladowania. Praco­

wał często kosztem snu, zawsze kosztem rozry­

wek, a chwile odpoczynku nie były nigdy bez­

czynnością. Posiadał fantastyczny dar organi­

zacyjny, dar w ciągania do pracy odpowiednich ludzi i mobilizowania ich aktywności. Posiadał niezwykłą intuicję, która w yprzedzała jego po­

czynania, ale zawsze była spraw dzana rzeczy­

wistością. Umysł ścisły o kierunku przyrodni­

czym koegzystował w Romerze z duszą rom an­

tyka i z sercem poety, co jego pracom, nie mó­

wiąc już o jego osobie, nadaw ało swoisty urok.

Literacka strona prac E. Romera jest godna spojrzenia historyka literatury . Specyfika jego stylu balansuje m iędzy archaizm am i i klasyczną stylistyką dzieł literatu ry pięknej. Prace ściśle naukowe Romera ożywia zaangażowanie emo­

cjonalne, prace o charakterze popularno-nauko­

wym w yrażają w barw ny sposób najbardziej oschłe praw a i teorie. Do perfekcji zaś dopro­

wadzona jest symbioza lite ra tu ry pięknej i n au­

kowej w pracach ostatniego okresu życia Ro­

mera, w tzw. „rozm yślaniach”, gdzie czuje się ogrom wiedzy, rozsadzający form ę pisarską.

Zresztą to, co powiedziano o literackim obrazie prac Romera, trzeba by odnieść i do jego dzia­

łalności naukow ej. Urodzony nauczyciel i w y­

chowawca — E. Rom er uw aża ją za swój obo­

wiązek społeczny, za pewnego rodzaju posłan- nnictwo dzielenia się swoją wiedzą z uczniami, z współpracownikam i, z najszerszym społe­

czeństwem. Stąd częste i chętne w ypowiadanie się w form ie popularyzatorskiej, stąd też współ­

praca z tow arzystw am i naukowym i, jak Polskie Towarzystwo Przyrodnicze im. Kopernika, czy z ruchem krajoznaw czym , stąd wreszcie prze­

kazywanie swojej wiedzy na łam ach tych czy innych czasopism, prasy specjalistycznej czy prasy codziennej.

W okresie do pierw szej w ojny światowej E.

Romer wiązał swoją działalność naukow o-wy- dawniczą najczęściej z organem Towarzystwa Przyrodników im. K opernika tj. z „Kosmosem” . Ponadto publikow ał arty k u ły we „Wszechświe- cie”, w „Ziem i”, „W ierchach”, „Przyrodzie i technice” oraz w „Czasopiśmie Technicznym ”.

Z czasem czasopisma geograficzne przejęły te funkcje wydawnicze, a mianowicie „Czasopismo

R yc. 2. P ro f e s o r E u g e n iu s z R o m e r (1938 r.) F o t. W. R o ­ m e r

Geograficzne”, „Polski Przegląd Geograficzny”,

„Polski Przegląd K artograficzny” oraz w yda­

wnictwa seryjne: „Prace Geograficzne wyd.

przez E. Rom era”, no i oczywiście „Sprawozda­

n ia” i „B iuletyny” Polskiej Akademii U m iejęt­

ności. Poza współpracą z kopernikowskim To­

w arzystw em Przyrodników uczestniczył w tych latach w zjazdach Lekarzy i Przyrodników Pol­

skich. Na końcu niniejszego arty k u łu podaje się zestawienie prac E. Romera, publikowanych w czasopiśmie „Kosmos”.

W ielkie są zasługi Eugeniusza Romera. Zajął on trw ałe miejsce w kulturze polskiej, rozsła-

R yc. 3. P r o f e s o r E u g e n iu s z R o m e r (1950 r.) F o t. Ł. H e - rz o w a

36*

(6)

252

w iając równocześnie imię Polski w świecie.

O jednym i drugim potomność będzie pam iętać.

W ykaz prac E . R om era, p u b lik o w a n y c h w cza so p iśm ie „ K osm os”

1. S tu d y a n a d r o z k ła d e m c ie p ła n a k u li z ie m s k ie j, t. X V II, 1892, s. 493 - 525.

2. P o m ia r y c ie p ła w K ró le w c u , t. X V II I, 1893, s. 199 - 210

.

3. P rz y c z y n y u k s z ta łt o w a n i a n ie m ie c k ie g o n iż u . W e d łu g b a d a ń F . W a h n s c h a f fe g o , t. X V I I I , 1893,

s. 241 - 266.

4. P r z y m r o z k i m a jo w e , t. X I X 1894, s. 173 - 200.

5. Z ja w is k a to w a rz y s z ą c e z a m a r z a n iu rz e k , t. X IX , 1894, s. 271 - 281.

6. N o w y p rz y c z y n e k do m e to d k lim a to lo g ii, t. X X I, 1896, s. 281 - 300.

7. S p is p ra c , o d n o sz ą c y c h się d o f iz y o g ra fii z ie m p o l­

sk ic h z a la t a 1891 - 95, t. X X I I , 1897, s. 340 - 392, 587 - 661.

8. S p is p r a c o d n o sz ą c y c h się do f iz y o g ra fii z ie m p o l­

s k ic h za r o k 1896, t. X X I I I , 1898, s. 560 - 624.

9. W p ły w k lim a t u n a f o r m y p o w ie rz c h n i z iem i, t. X X V I, 1899, s. 243 - 271.

10. S p is p r a c o d n o s z ą c y c h się d o f iz y o g r a f ii z ie m p o l­

sk ic h za r o k 1897, t. X X V , 1900, s. 108 - 173.

11. O w ie k u z iem i, t. X X V , 1900, s. 3 6 - 5 1 .

12. O g e o g ra f ic z n y m p o ło ż e n iu A u s tr o -W ę g ie r , t. X X V , 1900, s. 523 - 527.

13. 1875 - 1899. D w u d z ie s to p ię c io le c ie P o ls k ie g o T o w a ­ rz y s tw a P r z y r o d n ik ó w im ie n ia K o p e r n ik a , t. X X V , 1900, s. 263 - 365.

14. S p is p r a c o d n o sz ą c y c h się do f iz y o g r a f ii z ie m p o l­

s k ic h za r o k 1898, t. X X V I, 1901, s. 148 - 170, 257 - 303.

15. P r a k t y c z n e s to s o w a n ie k lim a to lo g ii ro ln ic z e j, t. X X V I, 1901, s. 74 - 78.

16. S p is o d n o sz ą c y się d o f iz y o g r a f ii z ie m p o ls k ic h z a la t a 1899 i 1900, t. X X V II, 1902, s. 187 - 226, 303 - 334, 4 0 9 -5 0 1 .

17. W isła , je j d o rz e c z a i sieć w o d n a , t. X X V II, 1902, s. 67 - 120.

18. Z a d a n ia i c e le w y p r a w a n ta r k ty c z n y c h , t. X X V II, 1902, s. 46 - 66.

19. K ilk a w y c ie c z e k w ź ró d lis k a B y s trz y c y , Ł o m n ic y i C isy C z a rn e j, t. X X IX , 1904, s. 439 - 503.

20. P r a c e n a u k o w e śp. W ła d y s ła w a S a tk e g o , t. X X IX , 1904, s. 521 - 527.

21. Spis prac odnoszących się do fizyografii ziem p ol­

skich za lata 1901 i 1902, t. X X X , 1905, s. 19 - 106.

22

.

O niezw ykłym ruchu tem peratury górskich źródeł i potoków, t. X X X , 1905, s. 586 - 588.

23. Z powodu odpowiedzi dra W. Łozińskiego, t. X X X , 1905.

24. Spis prac odnęszących się do fizyografii ziem p o l­

skich za lata 1903, 1904, 1905, t. X X X I, 1906, s.

1 - 166.

25. Sprawozdanie z w ycieczek do wydm niżowych z po­

glądem na ich powstanie, t. X X X I, 1906, s. 334 - 362.

£6. K ilka przyczynków do historii doliny Dniestru, t. X X X I, 1906, s. 363- 386.

2 7 . K ilka spostrzeżeń i w niosków nad utworam i lo ­ d owcow ym i m iędzy Przem yślem a Dobromilem, t. X X X II, 1907, s. 432 - 440.

28. Próba statystyk i literatury fizyograficznej ziem polskich za lata 1891 - 1905, t. X X X III, 1908, s. 77 - 83.

29. K ilka uw ag o genezie krajobrazu lodowcowego, t. X X X IV , 1909, s. 239 - 262.

30 . Próba m orfometrycznej analizy grzbietów Karpat Wschodnich, t. X X X IV , 1909, s. 687 - 693.

31. W spraw ie oceny książki „Ziemia i jej budowa”.

Odpowiedź drowi Friedbergowi, t. X X X V , 1909.

32. Wstęp do fizyografii powiatu M ieleckiego, t. X X X V I, 1911, s. 585 - 624.

3 3 . Stanisław a Staszica „O ziem iorodztw ie K arpatów ”, t. X X X V I, 1900, s. 1073 - 1095.

3 4 . Spostrzeżenia z podróży na D aleki Wschód. S tresz­

czenie odczytu w ygłoszonego na zebraniu Tow.

Przyr. im. Kopernika, t. X X X V I, 1911, s. 103.

3 5. Erozja morska. Streszcz. w ykładu w Tow. Przyr.

im. Kopernika, t. X X X V I, 1911, s. 104.

36. K ilka spostrzeżeń nad term iką wód tatrzańskich, t. X X X V I, 1911, s. 1136.

37. W acław N ałkowski. W spomnienie pośmiertne,

t. X X X V I, 1911, s. 77 - 79.

38. O potrzebie pracowni geograficznej na naszych u n i­

w ersytetach, t. X X X V I, 1911, s. 525 - 536.

3 9. Przem ów ienie przewodniczącego dra E. Romera na X L II Wal. Zgrom. czł. Pol. Tow. Przyrodn. im. K o­

pernika w dn. 18. II. 1911, t. X X X V I, 1911, s.

133 - 138.

40. O w p ływ ie lasów na klim at i w ody gruntow e na podstaw ie doświadczeń w lasach dobrostańskich, t. X X X V III, 1913, s. 1573 - 1607.

J A N K O R N A Ś (K ra k ó w )

„ P U S T Y N IA SA G U A R O “

W z a c h o d n ie j czę śc i k o n ty n e n tu p ó łn o c n o a m e r y k a ń ­ sk ie g o , p o m ię d z y G ó ra m i S k a lis ty m i n a w s c h o d z ie i s y s te m e m G ó r N a d b rz e ż n y c h n a z a c h o d z ie , ro z c ią g a się b e z k r e s n y o b s z a r w y ż y n i k o tlin , z a ję ty c h w z n a c z ­ n e j czę śc i p rz e z p u s ty n ie (ry c . 1). T a n ie g o ś c in n a k r a ­ in a sz c z e g ó ln ie d łu g o o p ie r a ła się w p ły w o m c y w iliz a c ji i do d ziś je s z c z e z a c h o w a ła w ie le z d a w n e j p ie r w o t - no ści. N ic w ię c d z iw n e g o , ż e je s t o n a u lu b io n y m t e r e ­ n e m p r a c y e k o lo g ó w , k tó r z y in t e r e s u j ą się ż y c ie m r o ­ ś lin i z w ie r z ą t w s k r a jn y c h w a r u n k a c h k lim a ty c z n y c h .

S z c z e g ó ln ie g ło ś n a w ty m w z g lę d z ie s t a ła się P u s t y ­ n ia S o n o rs k a , p o ło ż o n a n a p o g ra n ic z u M e k s y k u , A riz o ­ n y i K a lif o rn ii. O d k ró lu ją c e g o t u t a j p o tę ż n e g o k a k t u ­ sa k a n d e la b r o w e g o — s a g u a r o (C a rn e g ie a g ig a n te a ) — n a z y w a się ją n ie k ie d y „ P u s ty n ią S a g u a r o ” . N a o b s z a ­ rz e ty m , w o k o lic y T u c so n w A riz o n ie , d z ia ła ło w l a ­ ta c h 1903 - 1950 L a b o r a to r iu m P u s ty n n e , p ro w a d z o n e p rz e z D z ia ł B io lo g ii R o ślin w a s z y n g to ń s k ie g o I n s t y t u t u C a rn e g ie g o . P la c ó w c e te j z a w d z ię c z a m y o d k ry c ie w ie lu w a ż n y c h f a k t ó w e k o lo g ic z n y c h ; d ziś ro z p o c z ę te p rz e z

(7)

253

n ią b a d a n ia z p o w o d z e n ie m r o z w ija ją lic z n e p r a c o w ­ n ie u n iw e r s y te c k ie w A riz o n ie i K a lif o rn ii.

O k o lic e T u c so n , p o ło ż o n e m n ie j w ię c e j n a sz e ro k o śc i g e o g ra fic z n e j J e r o z o lim y (32°N) i w z n ie sio n e p o n a d 700 m n. p. m ., n a le ż ą d o w ilg o tn ie js z y c h części P u s ty n i S o n o rs k ie j: ro c z n ie s p a d a t u śre d n io n ie m a l 300 m m d eszczu (ryc. 2). U m o ż liw ia to ro z w ó j dość o b fite j r o ś lin n o ś c i — „ p u s ty n ia ” (d e s e r t) a u to r ó w a m e r y k a ń s ­ k ic h o d p o w ia d a w ty m p r z y p a d k u r a c z e j n a s z e m u p o ­ ję c iu p ó łp u s ty n i. S e z o n o w y ro z k ła d o p a d ó w je s t b a rd z o n ie r ó w n o m ie r n y : z a r y s o w u ją się w y ra ź n ie d w ie d ż d ż y ste i d w ie sU che p o r y r o k u . N a jc h ło d n ie js z y je s t z im o w y o k re s d e szczó w (X II - I I I ) ; t r a f i a j ą się w ó w c z a s n a w e t n o c n e p rz y m ro z k i, a o p a d y , s ię g a ją c e 1/3 c a łe j su m y ro c z n e j, są s p o k o jn e i s to s u n k o w o d łu g o trw a łe . W io sn a (IV - V I) b y w a s u c h a i g o rą c a , ze ś r e d n im i m a k s im a m i te m p e r a t u r y p r z e k r a c z a ją c y m i 37°. L a to (V II - IX ) jesz c z e g o rę ts z e tw o rz y o k re s g w a łto w n y c h u le w p o c h o d z e n ia b u rz o w e g o , s ta n o w ią c y c h o k o ło 1/2 c a łe g o ro c z n e g o o p a d u . O d z im y o d d z ie la je k r ó tk a i c ie p ła p o r a su sz y je s ie n n e j (X - X I).

Ś re d n ie d a n e n ie o k r e ś la ją w p e łn i c h a r a k t e r u k l i ­ m a t u P u s t y n i S o n o rs k ie j. J e g o z n a m ie n n y m ry s e m je s t b o w ie m w y b itn a n ie r e g u la r n o ś ć , a z w ła sz c z a o g ro m n e w a h a n ia co do s u m i se zo n o w eg o r o z k ła d u o p ad ó w . J e d n e la ta b y w a ją w ię c s to s u n k o w o w ilg o tn e , in n e — k a t a s tr o f a ln i e su c h e ; r a z z a w o d z ą deszcze le tn ie , to z n ó w zim o w e , a lb o je d n e i d ru g ie ró w n o c z e śn ie . T a k ą z m ie n n o ś c ią k lim a t u o d z n a c z a ją się w s z y s tk ie n ie m a l p u s ty n ie Z ie m i; s ta w ia o n a ro ś lin o m ż y ją c y m w ty m tr u d n y m ś r o d o w is k u sz c z e g ó ln ie s u r o w e w y m a g a n ia co do w y trz y m a ło ś c i n a b r a k w o d y .

J a k p ro b le m te n ro z w ią z a ły g a tu n k i, r o s n ą c e n a P u s ty n i S o n o rs k ie j? P o d o b n ie j a k i w in n y c h o b s z a ­ r a c h s u c h y c h w s p ó łis tn ie ją t u t a j o b o k sie b ie b a rd z o ró ż n o r o d n e ty p y e k o lo g ic z n e , z k tó r y c h k a ż d y n a sw ó j sp o só b s ta w ia czo ła tr u d n o ś c io m ż y c ia w p u s ty n n y m k lim a c ie . G r u p ę n a jł a tw ie js z ą do w y o d r ę b n ie n ia tw o ­ r z ą r o ś lin y g ru b o s z o w a te ( s u k k u le n ty ) , m a g a z y n u ją c e w o k re s a c h d eszczó w o g ro m n e ilo śc i w o d y w tk a n k a c h

i n ie z w y k le o sz c z ę d n ie g o s p o d a r u ją c e n im i w czasie suszy. M ie jsc e m g r o m a d z e n ia ta k i c h z a p a s ó w m o g ą b y ć liśc ie lu b ło d y g i; z n a n y m p rz y k ła d e m s u k k u le n tó w liśc io w y c h są ro z p o w s z e c h n io n e n a p u s ty n ia c h a m e r y ­ k a ń s k ic h a g a w y (A g a v e ). S u k k u le n ty ło d y g o w e z n a c z n ie d a le j p o s u n ę ły s w ą sp e c ja liz a c ję : b r a k im z a ­ z w y c z a j n o rm a ln y c h liśc i, a f u n k c j e a s y m ila c ji i m a g a -

YUMA 22,4° 98

R yc. 2. D ia g ra m y k lim a ty c z n e d la P u s t y n i S o n o rs k ie j.

G ó rn a k rz y w a p o d a je ś r e d n ie m ie się c z n e te m p e r a tu r y , d o ln a — ś r e d n ie m ie się c z n e su m y o p ad ó w . O k re s su szy z a k ro p k o w a n o , o k re s y w ilg o tn e z a k re s k o w a n o . L iczby u g ó ry o z n a c z a ją ś r e d n ie te m p e r a t u r y ro c z n e i śre d n ie ro c z n e su m y o p a d ó w ; liczb y p o le w e j s tr o n ie u d o łu — ś r e d n ie d o b o w e m in im a te m p e r a t u r y n a jc h ło d n ie js z e g o

m ie s ią c a o ra z m in im a a b s o lu tn e (w g W a lte r a 1962)

R yc. 1. P u s t y n ie w A m e ry c e P ó łn o c n e j: 1 — P . W ie l- R yc. 3. R o z m ie sz c z e n ie g e o g ra fic z n e s a g u a r o (C a rn e g ie a k ie j K o tlin y , 2 — P . P s t r a , 3 — P . M o h a v e , 4 — P . S o - g ig a n te a ). 1 — g r a n ic e P u s ty n i S o n o rs k ie j (w g S h r e v e ’a

n o rs k a , 5 — P. C h ih u a h u a (w g J a e g e r a 1957 i in.). 1964)

(8)

254

z y n o w a n ia w o d y p r z e ję ły o d p o w ie d n io z m o d y f ik o w a n e ło d y g i. T e n ty p e k o lo g ic z n y r e p r e z e n tu j ą n a P u s t y n i S o n o rs k ie j p rz e d e w s z y s tk im k a k t u s y z p o tę ż n y m s a g u a r o n a czele (ryc. 3).

S a g u a ro (C a rn e g ie a g ig a n te a , s y n o n im C e r e u s g i­

g a n te m ) n a le ż y do n a jo k a z a ls z y c h i n a jl e p ie j p o d w z g lę d e m e k o lo g ic z n y m z b a d a n y c h p rz e d s ta w ic ie li r o ­ d z in y C a cta cea e. W m ło d o ś c i p o s ia d a o n p o k r ó j k o l u m ­ n y ; z c z a s e m p r z y j m u je p o s ta ć k a n d e la b r u z k ilk u r o z ­ g a łę z ie n ia m i, u s ta w io n y m i n a jc z ę ś c ie j n a p r z e c iw s ie ­ b ie . S ta r e o k a z y d o c h o d z ą do 12, a w y ją tk o w o p o ­ d o b n o n a w e t do 18 m w y so k o śc i, i o s ią g a ją w a g ę 2 - 3 , a c z a se m n a w e t 6 - 7 to n . P o d z iw u g o d n a je s t k o n s t r u k ­ c ja m e c h a n ic z n a ta k ie g o k o lo s a i je g o z d o ln o ś ć do tr w a łe g o u tr z y m y w a n ia s ię w p o z y c ji p io n o w e j. P ie ń s a g u a r o , m ie rz ą c y 30 - 40 c m ś r e d n ic y , p o s ia d a w e ­ w n ą tr z z d r e w n ia ły s z k ie le t w p o s ta c i a ż u ro w e g o c y li n ­ d ra , zło żo n e g o z s ie c io w a to p o łą c z o n y c h e le m e n tó w . S y s te m k o rz e n io w y je s t s to s u n k o w o p ły tk i, g d y ż się g a ty lk o do 1 m w g łą b ; je g o lic z n e r o z g a łę z ie n ia r o z c h o ­ d z ą s ię d a le k o n a b o k i, do 30 m o d ro ś lin y . W n ę tr z e p n ia w y p e łn ia j ą t k a n k i , m a g a z y n u ją c e w o d ę , k t ó r a tw o rz y 85 - 90°/o m a s y c a łe g o k a k tu s a . T a k i z a p a s — s ię g a ją c y u d o ro s ły c h o k a z ó w k il k u to n — p o z w a la im p rz e ż y ć n a w e t r o k b e z p o b ie r a n ia w o d y z z e w n ą tr z . P o d e sz c z u s a g u a r o s z y b k o u z u p e łn ia s t r a t y p o n ie s io n e w c z a sie su s z y . J u ż w k il k a d z ie s ią t g o d z in p o o b fity m z w ilż e n iu g le b y w y tw a r z a ją się lic z n e m ło d e k o rz o n k i, c h c iw ie c h ło n ą c e w o d ę ; g in ą o n e p ó ź n ie j w p o rz e s u ­ szy, b y p o n a s tę p n y m d e sz c z u z ja w ić się p o n o w n ie . P o ­ b r a n a z g le b y w o d a w y p e łn ia p ie ń s a g u a r o , k tó r y m o ż e z m ie n ia ć s w ą o b ję to ść , ro z s z e r z a ją c się p o d e sz c z a c h i k u rc z ą c w c z a sie p o s u c h y . U rz ą d z e n ie m , p o z w a la j ą ­ c y m n a to, s ą p o d łu ż n e ż e b r a i b r u z d y , w y k o n u ją c e p o ­ d o b n e r u c h y , ja k m ie c h w h a r m o n ii r ę c z n e j.

P o d s ta w o w e p ro c e s y fiz jo lo g ic z n e p r z e b i e g a ją u s a g u a r o w s p o s ó b ty p o w y d la s u k k u le n tó w . R o ś lin a n a d z w y c z a j p o w o li t r a c i w o d ę, t r a n s p i r u j ą c d z ie n n ie z a le d w ie 2 - 3 m g n a g r a m św ie ż e j m a s y i z m n ie js z a ją c t e s t r a t y p o n iż e j 1 m g w cza sie su szy*. J e s t to m o ż liw e d z ię k i d r a s ty c z n e m u o g ra n ic z e n iu w y m ia n y g a z o w e j, c z e m u s p r z y ja a n a to m ic z n a b u d o w a ro ś lin y o ra z z a m y ­ k a n ie s z p a r e k o d d e c h o w y c h . W k o n s e k w e n c ji u le c m u s i o c z y w iśc ie z w o ln ie n iu c a ły m e ta b o liz m , a w ię c i f o t o ­ s y n te z a . N ie d a rm o k a k t u s y z y s k a ły so b ie m ia n o „ le ­ n iw c ó w r o ś lin n y c h ” . N ie z w y k le p o w o ln e te m p o ic h ż y ­ c ia w id a ć w y ra ź n ie , g d y śle d z i się w z r o s t s ie w e k s a g u ­ a r o : po 2 - 3 la t a c h d o c h o d z ą o n e z a le d w ie do k il k u m m w y so k o śc i, a 1 m w z r o s tu o s ią g a ją d o p ie r o w w i e ­ k u 30 - 50 la t . P o te m r o s n ą ju ż n ie c o sz y b c ie j (o k o ło 10 c m ro c z n ie ); n a js ta r s z e o k a z y d o ż y w a ją 150 -2 0 0 la t.

S a g u a ro o d z n a c z a się w ie lk ą w ra ż liw o ś c ią n a z im n o , z n o s i ty lk o k r ó t k o tr w a łe p r z y m r o z k i n o c n e , g in ie n a ­ to m ia s t n ie u c h r o n n ie , g d y s łu p e k r t ę c i w te r m o m e tr z e o p a d a n ie p o n iż e j 0° n a d łu ż e j n iż je d n ą d o b ę. D la te g o p ó łn o c n y k r e s g e o g ra fic z n e g o z a s ię g u t e j r o ś lin y p o k r y ­ w a się z p o łu d n io w ą g r a n ic ą w y s tę p o w a n ia m ro z ó w (tj. d n i o te m p e r a tu r z e m a k s y m a ln e j n iż sz e j od z e ra ).

N ie ła tw o j e s t z n a le ź ć w p rz y r o d z ie m ło d e o k a z y s a g u a r o . R o ś lin a k w itn ie co p r a w d a z a z w y c z a j o b fic ie , a je j o k a z a łe b ia łe k w ia ty s ą c e le m o d w ie d z in lic z n y c h b ło n k ó w e k , m o ty li n o c n y c h , a n a w e t m a ły c h n ie to p e r z y (L e p to n y c t e r i s n iv a lis ), k t ó r e p o ś r e d n ic z ą p r z y z a p y la ­ n iu . Z n a c z n a te ż b y w a p r o d u k c j a n a s io n . S ta r y o k a z s a g u a r o w y d a je n ie r a z do 200 o w o c ó w , s ło d k ic h i s o ­

* O dpow iednie liczby dla ro ślin n ieg ru b o szo w a ty ch m ogą b y ć k ilk a se t, a n a w e t k ilk a ty się c y ra z y wyższe.

c z y sty c h , c h ę tn ie z ja d a n y c h p rz e z z w ie r z ę ta i lu d z i.

K a ż d y o w oc z a w ie r a ć m o ż e do 1000 n a sio n , r o z s ie w a ­ n y c h g łó w n ie w d ro d z e e n d o z o o c h o rii. N a jb a r d z ie j k r y ­ ty c z n y m o k re s e m w ż y c iu r o ś lin y je s t, p o d o b n ie j a k u b a rd z o w ie lu in n y c h g a tu n k ó w p u s ty n n y c h , s ta d iu m sie w e k , k tó r e w y k a z u ją o g ro m n ą ś m ie rte ln o ś ć i są n ie ­ z w y k le w r a ż liw e n a r o z m a ite z a b u r z e n ia w ś ro d o w is k u . D ziś w w ie lu o k o lic a c h s a g u a r o z u p e łn ie n ie o d n a w ia się ; z ja w is k o to , s p o w o d o w a n e p r a w d o p o d o b n ie p rz e z d a w n ie js z y n a d m ie r n y w y p a s , t r w a n a d a l, p o m im o r e ­ c e s ji p a s t e r s t w a , i z a z n a c z a się n a w e t w r e z e r w a ta c h s tw o r z o n y c h s p e c ja ln ie d la z a b e z p ie c z e n ia n a jp i ę k n i e j ­ s z y c h s k u p ie ń C a rn e g ie a g ig a n te a . M o żn a w ię c ży w ić p o w a ż n e o b a w y co do p rz y s z ły c h lo s ó w te j n ie z w y k łe j ro ś lin y .

P u s t y n ia S o n o rs k a o b f itu je w lic z n e in n e k a k tu s y (142 g a tu n k i n a c a ły m o b sz a rz e łą c z n ie z czę śc ią m e k s y k a ń s k ą ). D o n a jp o s p o lits z y c h z n ic h n a le ż y b is n a g a (F e ro c a c tu s W is liz e n ii, sy n o n im E c h in o c a c tu s W is liz e n ii), m a j ą c y p o s ta ć k r ę p e j, k ilk u d z ie s ię c io c e n ty - m e tr o w e j b r y łk i. M ie jsc o w i I n d ia n ie w y k o rz y s ty w a li n ie k ie d y t ę r o ś lin ę ja k o ź ró d ło w o d y do p ic ia . W y s ta r ­ c zy b o w ie m ś c ią ć w ie rz c h o łe k b a r y ł k i i u b ić je j z a ­ w a r to ś ć k ije m , b y z n a le ź ć w e w n ę tr z u s p o r e ilo śc i p ły n u , k tó r y w o s ta te c z n o ś c i p o słu ż y ć m o że s p r a g n io ­ n e m u z a n a p ó j. N ie z m ie rn ie ro z p o w s z e c h n io n ą n a P u s t y n i S o n o rs k ie j g r u p ą k a k tu s ó w s ą ta k ż e o p u n c je (O p u n tia sp . d iv .). J e d n e z n ic h n ie p r z e k r a c z a ją m e t r a w z ro s tu , in n e d o c h o d z ą do r o z m ia r u m a ły c h d rz e w e k ; je d n e s ą s iln ie sp ła sz c z o n e , a in n e m a j ą w a lc o w a te

R y c. 4. S c h e m a t p r z e n i k a n ia w o d y d e sz c z o w e j p o o p a ­ d z ie t e j s a m e j w y so k o śc i w tr z e c h ró ż n y c h g le b a c h p u s ty n n y c h : 1 — g le b a ila s ta , 2 — g le b a p ia s z c z y s ta , 3 — g le b a k a m ie n is ta ; W — W — d o ln a g r a n ic a w a r s t w y z w ilż o n e j po d e sz c z u ; S — S — d o ln a g r a n ic a w a r s tw y , k tó r a p o n o w n ie w y s y c h a w s k u te k p a r o w a n ia . G le b a il a s t a tr a c i w ta k im u k ła d z ie p o ło w ę sw e g o z a ­ p a s u w o d y , g le b a p ia s z c z y s ta o k o ło 1/10, a g le b a k a ­ m ie n is ta n ie p o n o s i n ie m a l ż a d n y c h s t r a t (w g W a lte r a

1951)

c z ło n y ło d y g i. O d p o rn o ś ć n ie k tó r y c h o p u n c ji n a su szę je s t jesz c z e w y ż sz a n iż u s a g u a r o : d z ię k i s to p n io w e m u p rz e m ie s z c z a n iu w o d y ze s ta r s z y c h c z ło n ó w w m ło d sz e m o g ą o n e p rz e ż y ć n a w e t 2 - 3 l a t b e z deszczu.

Z u p e łn ie in n e ro z w ią z a n ie p r o b le m u w o d n e g o o b ­ s e r w u je m y u lic z n y c h d r z e w i k r z e w ó w p u s ty n n y c h , n a le ż ą c y c h d o g r u p y p ra w d z iw y c h s u c h o r o ś li ( e u - k s e - r o f itó w ). R o ś lin y t e w y k a z u ją w o k re s a c h , g d y g le b a je s t w ilg o tn a , n ie z w y k łe n a s ile n ie p ro c e s ó w ż y c io w y c h : b a r d z o s p r a w n ie p o b ie r a ją w o d ę i b a r d z o r o z r z u tn ie n ią g o s p o d a rz ą , tr a n s p i r u j ą c in te n s y w n ie . D z ię k i te m u m o ż liw a je s t ta k ż e in te n s y w n a fo to s y n te z a i s z y b k i w z ro s t. P r a w d z iw e k s e r o f ity u m ie ją s ię p rz y ty m z p o ­ w o d z e n ie m b r o n ić p rz e d n a r a s ta j ą c y m n ie d o s ta tk ie m w o d y n a p o c z ą tk u o k re s u su s z y : ic h p o tę ż n ie r o z w in ię ­

(9)

255 te s y s te m y k o rz e n io w e p e n e t r u j ą d u ż ą o b ję to ść g le b y

i b a rd z o s k u te c z n ie w y d o b y w a ją z n ie j w sz e lk ie , n a ­ w e t n a js k r o m n ie js z e ś la d y w ilg o ci. G d y n a k o n ie c w o d y w g le b ie z a b r a k n ie , k s e r o f ity m o g ą w y d a tn ie o g ra n ic z a ć tr a n s p ir a c ję , n ie ty lk o p rz e z z a m y k a n ie a p a ­ r a t ó w sz p a rk o w y c h , lecz ta k ż e p rz e z z rz u c a n ie liści, g a łą z e k a n a w e t o k a z a ły c h części p ę d ó w . R ó w n o c z e śn ie w y tr z y m u ją b e z s z k o d y s iln e o d w o d n ie n ie , za b ó jc z e

R yc. 5. S c h e m a t z ró ż n ic o w a n ia rz e ź b y , g leb i r o ś lin ­ n o śc i n a P u s t y n i S o n o rs k ie w o k o lic y T u cso n . 1. — g r z b ie t w z g ó rz a z p ły tk ą , s k a l is t ą g le b ą , z b io ro w isk o a g a w (A g a v e ) i ju k k (Y u cca); 2 — d o ln a część zbocza i g ó r n a część s to ż k a n a s y p o w e g o (b a ja d a ) z g le b ą k a ­ m ie n is tą lu b ż w iro w a tą , z b io ro w isk o s a g u a r o (C a rn e - g iea g ig a n te a ), o p u n c ji (O p u n tia ), p a ło v e r d e (C erci­

d iu m m ic ro p h y U u m ), o c o tillo (F o u ą u ie r ia s p le n d e n s) i in., 3 — d o ln a część s to ż k a n a s y p o w e g o (b a ja d a ) z g le b ą p ia s z c z y s tą , z a ro ś la k rz e w u k re o z o to w e g o (L a r re a tr id e n ta ta ); 4 — r ó w n in a z a le w o w a n a b rz e g u a r r o y o z g le b ą d ro b n o z ia rn is tą , z a s o b n ą w w o d ę g r u n ­ to w ą , la s g a le r io w y z m e s ą u ite (P ro so p is ju liflo r a );

5 — a r r o y o z g le b ą n a jb a r d z ie j w ilg o tn ą , la s g a le rio w y w ie rz b o w o -to p o lo w y ; 6 — ró w n in a b e z o d p ły w o w a (p a ly a ) z g le b ą ila s tą , z a so lo n ą , z a ro ś la ło b o d y ( A tr ip le x p o ly c a rp a ), (w g B e n s o n a i D a rro w a 1944), z m ie n io n e

i u p ro s z c z o n e )

d la in n y c h r o ś lin , a p o n ie s io n e w c z a sie su szy s tr a ty szy b k o r e k o m p e n s u ją in te n s y w n y m ro z w o je m w n a ­ s tę p n e j p o rz e d esz c z o w e j.

F lo r a P u s t y n i S o n o rs k ie j d o s ta rc z a w ie lu in t e r e s u j ą ­ c y c h p rz y k ła d ó w te g o ty p u ek o lo g iczn eg o . J e d n y m z b a r d z ie j z n a n y c h je s t p a ło v e r d e (C e r c id iu m m ic r o - p h y llu m , P a p ilio n a c e a e ). H is z p a ń s k a n a z w a t e j ro ś lin y o z n a c z a p o p r o s tu „ z ie lo n e d rz e w o ” . N ie c h o d z i tu je d n a k o z ie le ń liśc i; ty lk o p o o b fity c h d esz c z a c h p a ło v e r d e p o k r y w a się n a k il k a ty g o d n i s k ą p y m listo w ie m . P rz e z p o z o s ta łą część r o k u .o r g a n a m i fo to s y n te z y są z ie lo n e g a łą z k i, z n a c z n ie m n ie j n a r a ż o n e n a u tr a tę w o d y n iż liśc ie . U k o lc z a s te g o k r z e w u o c o tillo (.F ouąui­

eria s p le n d e n s , F o ą u ie r ia c e a e ) r o lę a p a r a t u a s y m ila - c y jn e g o s p e łn ia ją co p r a w d a liśc ie , d o ść d e lik a tn e i o k a z a łe , lecz p o ja w ia ją się o n e ty lk o n a k r ó tk o po d eszczach , co z re s z tą p o w ta r z a ć się m o ż e n a w e t 5 - 6 r a z y w r o k u . N ie z w y k ły to d o p r a w d y w id o k , g d y ju ż w 3 d n i po o b fits z e j u le w ie s u c h e p o z o rn ie p ę d y o co tillo p o k r y w a ją s ię n a g le d e lik a tn ą , św ie ż ą z ie le n ią . W k ilk a ty g o d n i p ó ź n ie j liśc ie ż ó łk n ą i o p a d a ją . S z e ro k o r o z ­ p o w s z e c h n io n y „ k rz e w k re o z o to w y ” (creo so te b u s h - - L a r r e a tr id e n ta ta , Z y g o p h y lla c e a e ) u tr z y m u je co p r a w ­ d a s w e d ro b n e , s k ó r z a s te lis tk i p rz e z c a ły ro k , lecz w p o rz e s u c h e j p o z b y w a ć s ię m o ż e g a łą z e k , a n a w e t c a ły c h p ę d ó w , k tó r e o d n a w ia n a s tę p n ie p o deszczach . K o rz e n ie t e j r o ś lin y o g a r n ia ją p o w ie rz c h n ię k il k a k r o t ­ n ie w ię k s z ą od te j, j a k ą z a jm u ją p ę d y n a d z ie m n e . P o ­ je d y n c z e k r z e w y r o s n ą w ię c z a w sz e w z n a c z n e j od s ie ­ b ie o d leg ło ści, ja k g d y b y p o s a d z o n e w r ó w n y c h o d ­ s tę p a c h . T a k i e f e k t k o n k u r e n c ji k o rz e n io w e j w id u je się w ś r o d o w is k a c h s u c h y c h b a rd z o często.

T rz e c ią o b o k s u k k u le n tó w i e u - k s e r o f itó w g ru p ę e k o lo g ic z n ą r o ś lin p u s t y n n y c h tw o r z ą g a tu n k i, r o z w i­

ja j ą c e się ty lk o w p o rz e w ilg o tn e j, a o k re s y su sz y s p ę ­ d z a ją c e w s ta n ie b e z w z g lę d n e g o sp o c z y n k u (efem ery ).

G łó w n ą ic h część s ta n o w ią ro ś lin y je d n o ro c z n e (te ro - fity ); o rg a n a m i p r z e tr w a ln ik o w y m i są d la n ic h n a s io n a , k tó r e n ie k ie d y w p r o s t p rz e p e łn ia ją g le b ę p u s ty n i. P o o b fity c h d esz c z a c h w y r a s ta ć z n ic h m o że b a r w n a , lecz szy b k o p r z e m ija ją c a f l o r a — p u s t y n ia z m ie n ia się n a k r ó tk o w k w itn ą c y o g ró d . W o k o lic a c h T u c so n n o tu je się d w ie fa le e fe m e ró w : je d n ą w c zasie d eszczó w z im o ­ w y ch , a d ru g ą la te m . Ic h ro z w ó j t r w a ty lk o o k o ło 6 ty g o d n i i z a le ż y w w y so k im s to p n iu o d o b fito śc i o p a ­ d ó w : w r o k u s u c h y m te r o f it y s ą b a rd z o n ie lic z n e i s k a r ło w a c ia łe , w r o k u w ilg o tn y m o s ią g a ją w ie lk ą b u jn o ś ć i liczeb n o ść. U d e rz a ją c e są p r z y . t y m ró ż n ic e p o m ię d z y f lo rą le t n ią i z im o w ą : p ie rw s z a s k ła d a się g łó w n ie z p rz e d s ta w ic ie li ro d z a jó w i r o d z in tr o p ik a l-

R yc. 6. S a g u a ro (C a rn eg iea g ig a n tea ). F o t. A. M e d - w e c k a - K o r n a ś

R yc. 7. P a ło v e r d e (C e rc id iu m m ic r o p h y llu m ) — o k azy b e z listn e . F o t. A. M e d w e c k a -K o rn a ś

(10)

256

R yc. 8. O c o tillo (F o u ą u ie r ia s p le n d e n s p o ś r o d k u ), o k a z św ie ż o r o z lis tn io n y po d esz c z a c h . F o t. A. M e d w e c k a -

-K o r n a ś

n y ch , (A m a r a n th a c e a e , E u p h o r b ia c e a e , N y c ta g in a c e a e itd .), d r u g ą tw o r z ą r o d z a je h o la r k ty c z n e , w ła ś c iw e s t r e f i e u m ia r k o w a n e j (A n e m o n e , D e lp h in iu m , P e n s te - m o n itd .). T a k i ro z d z ia ł te r o fitó w , k tó r y c h n a s io n a le ż ą p rz e c ie ż o b o k sie b ie w t e j s a m e j g le b ie , o d b y w a się n a z a s a d z ie o d m ie n n y c h w y m a g a ń te r m ic z n y c h k a ż d e j z g r u p : la te m r o z w ij a ją się g a tu n k i, d la k tó r y c h o p ty ­ m a ln a t e m p e r a t u r a k ie łk o w a n ia w y n o s i 27 - 32°; z im ą g a tu n k i k ie ł k u ją c e n a jl e p ie j p rz y o k o ło 15 - 18°.

R o ś lin n o ś ć o k o lic T u c s o n w y k a z u je z r ó ż n ic o w a n ie n a s z e re g z b io ro w is k , k tó r y c h ro z m ie s z c z e n ie u z a le ż ­ n io n e je s t od rz e ź b y te r e n u i w y n ik a ją c y c h z n ie j r ó ż ­ n ic w s k ła d z ie i w ilg o tn o ś c i gleb. R o z le g łą , p ła s k ą w y ­ ży n ę u ro z m a ic a ją t u t a j lic z n e s tr o m e w z g ó rz a , ro z s ia n e p o je d y n c z o lu b s k u p i a ją c e się w g n ia z d a . I n t e n s y w n e w ie tr z e n ie m e c h a n ic z n e k r u s z y b u d u ją c e je sk a ły , a z b y t s k ą p e o p a d y n ie m o g ą u s u n ą ć c a łe j p o w s ta ją c e j p rz y ty m z w ie tr z e lin y . D la te g o w z g ó rz a p u s t y n n e to n ą z w o ln a w e w ła s n y c h s to ż k a c h n a s y p o w y c h , z w a n y c h t u t a j „ b a ja d a s ”. U le w y le tn ie s e g r e g u ją z w ie tr z e lin ę , p o z o s ta w ia ją c n a jw ię k s z e g ła z y u s tó p sk a ł, a z n o sz ą c d r o b n ie js z y m a t e r i a ł w dół. K o n s e k w e n c ją ta k ie g o u k ła d u o s a d ó w w s to ż k a c h są o d m ie n n e s to s u n k i w o d n e ró ż n y c h o d c in k ó w zboczy. P a m ię ta ć p r z y ty m n a le ż y , że w k lim a ta c h s u c h y c h o b o w ią z u je o d w r o tn a r e g u ła n iż w k li m a t a c h w ilg o tn y c h : g le b y g r u b o z i a r ­ n is te s ą ta m z a w sz e z a s o b n ie js z e w w o d ę od d ro b n o -

R yc. 9. O p u n c je (O p u n tia sp. — z le w e j i p o ś ro d k u ) o ra z „ k rz e w k r e o z o to w y ” (L a r r e a tr id e n t a ta — z p r a ­

w e j). F o t. A. M e d w e c k a - K o r n a ś

R y c. 10. K o ry to o k re s o w e j rz e k i (a rro y o ) z la s e m g a ­ le r io w y m n a b rz e g a c h . W ic k e n b u rg (A rizo n a). F o t.

A. M e d w e c k a -K o rn a ś

z ia r n is ty c h . W y n ik a to s tą d , że w o d a d eszczo w a p r z e ­ s ią k a n a js z y b c ie j w g łą b r u m o w is k a s k a ln e g o , n ie c o w o ln ie j w ż w iry i p ia s k i, a n a j t r u d n i e j w u tw o ry ila s te . K ie d y po d e sz c z u n a s t ę p u je o k re s su szy , s t r a t y w s k u te k p a r o w a n ia są n a jw ię k s z e n a g le b a c h cię ż k ic h , m n ie js z e n a p ia s k a c h , a n a jm n ie js z e n a p o d ło ż u k a ­ m ie n is ty m (ryc. 4). D la te g o n a jb u j n ie j s z a r o ś lin n o ś ć z a jm u je w o k o lic y T u c so n m ie js c a s k a lis te (ryc. 5). N a g r z b ie ta c h w z g ó rz s a d o w ią się lic z n e a g a w y (A g a v e ) i ju k k i (Yweca). S z c z e g ó ln ie b o g a te s ą s k a lis te z b o cza i g ó rn e o d c in k i s to ż k ó w n a s y p o w y c h , p o k r y te s k u p i e ­ n ia m i p o tę ż n y c h s a g u a r o , d rz e w p a ło v e r d e , k r z e ­ w ia s ty c h o co tillo , o p u n c ji o ra z lic z n y c h in n y c h k a k t u ­ só w , k rz e w ó w i d rz e w . N a to m ia s t n iższe części sto ż k ó w , 0 b a r d z ie j z b ite j, p ia s z c z y s te j g le b ie , p o r o ś n ię te s ą ju ż ty lk o rz a d k im i, n ie w y s o k im i k r z e w a m i (g łó w n ie L a r ­ r e a tr id e n ta ta ). W re s z c ie ro z le g łe , p ła s k ie , b e z o d p ły ­ w o w e o b n iż e n ia m ię d z y w z g ó rz a m i, z a p e łn io n e o s a d a m i g lin ia s ty m i lu b ila s ty m i, m a j ą b a rd z o s k ą p ą p o k r y w ę ro ś lin n ą , z ło ż o n ą z n is k ic h p ó łk rz e w ó w (g łó w n ie ło b o - d y A t r i p l e x p o ly c a r p a ), lu b n a w e t są z u p e łn ie n ie z a - ro ś n ię te . N a to m ia s t b a rd z o k o rz y s tn e w a r u n k i d la r o z ­ w o ju ro ś lin n o ś c i s t w a r z a ją k o r y t a o k re s o w o p ły n ą c y c h r z e k i s t r u m i e n i (arroyoS). D z ię k i z a s o b n y m w w o d ę g r u n to w ą g łę b s z y m w a r s tw o m g le b y n ie w y s y c h a ją ­ c y m z w y k le p rz e z c a ły ro k , w m ie js c a c h ta k i c h u t r z y ­ m u j ą się la s y g a le rio w e , zło ż o n e z n is k ic h d rz e w , p r z e ­ w a ż n ie m o ty lk o w a ty c h (m e s ą u ite — P ro so p is ju liflo r a , a k a c j e — A c a c ia i in.), a w m ie js c a c h n a jw il g o tn i e j­

sz y c h r o s n ą n a w e t w ie rz b y i to p o le . W iele d rz e w i k r z e ­ w ó w , w y s tę p u ją c y c h n a b rz e g a c h a rr o y o s , tw o r z y d łu g ie , s ła b o ro z g a łę z io n e , p io n o w e s y s te m y k o rz e n io ­ w e, p o z w a la ją c e n a c z e rp a n ie w o d y g r u n to w e j ze z n a c z n y c h g łę b o k o ś c i. T y p o w y m p r z y k ła d e m t a k i c h f r e a to f i tó w je s t m e s ą u ite , k tó r e g o k o rz e n ie z n a jd o w a n o ' ju ż do 16 m p o d p o w ie rz c h n ią g le b y .

N ie z w y k ły u r o k i o so b liw o śc i p rz y r o d n ic z e „P u sty n i:

Ł c g u a r o ” s p r a w i a ją , że co ra z lic z n ie j p o ja w ia ją się tu m ie s z k a ń c y m ia s t, s p r a g n ie n i s w o b o d y i w y p o c z y n k u . V. z r a s ta j ą c y r u c h tu r y s ty c z n y n ie s ie ze s o b ą w id o c z n e z m ia n y ś r o d o w is k a . Z n a c z n ie g ro ź n ie js z e w sk u tk a c h ; są in n e f o r m y n a c is k u c y w iliz a c ji: e k s p a n s ja m ia s t 1 ro z w ó j p rz e m y s łu . D la u r a t o w a n i a p ie r w o tn e g o o b li­

cza p u s ty n i tr z e b a w ię c b y ło s tw o r z y ć s y s te m te r e n ó w o c h ro n n y c h : r e z e r w a tó w , p o m n ik ó w n a tu r y , p a r k ó w r e k r e a c y jn y c h itp . Ic h u tr z y m a n ie n ie je s t je d n a k b y ­ n a jm n ie j r z e c z ą ła t w ą ; ś w ia d c z ą o ty m c h o c ia ż b y t r u d -

(11)

257 n o ści w o d n a w ia n iu się w ie lu g a tu n k ó w z s a g u a r o n a czym , p o p rz e z d o k ła d n e p o z n a n ie ek o lo g ii p o szczeg ó l- czele. D ro g a d o ro z w ią z a n ia ty c h k ło p o tó w w ie ść m u s i, n y c h ro ś lin i c a ły c h ic h z b io ro w isk ,

p o d o b n ie ja k w k a ż d y m in n y m ś ro d o w is k u p rz y r o d n i-

K A Z IM IE R Z K O W A L S K I (K rak ó w )

W A M PIR Y

Z w a m p ir a m i z e tk n ą łe m się p o r a z p ie rw s z y w ja s k in i z w a n e j g r o tą n ie to p e r z y — C u e v e de M u rc ie - la g o s — p o ło ż o n e j w p a r k u n a ro d o w y m M o n te b e llo w p o łu d n io w y m M e k s y k u . B y ła to n ie w ie lk a ja s k in ia w ś c ia n ie s k a ln e j w ś ró d s u b tr o p ik a ln e g o la s u , p o r a s ta ­ ją c e g o w y ż y n n ą część m e k s y k a ń s k ie g o s ta n u C h ia p a s.

J u ż u w e jś c ia d o ja s k in i cz u ło się n ie m iły z a p a c h , o d m ie n n y n iż w ja s k in ia c h z k o lo n ia m i n ie to p e rz y o w a d o ż e rn y c h . W k ró tc e za o tw o re m w id a ć b y ło , że d n o p o k r y te je s t w a r s t w ą c z a rn e g o , sm o liste g o g u a n a . P ły n n e o d c h o d y n ie to p e rz y s p ły w a ją c tw o rz y ły w z a ­ g łę b ie n ia c h d n a k a łu ż e , z a c h o w u ją c e je szcze k r w a w e z a b a rw ie n ie . U s tr o p u n ie s p o k o jn ie p o ru s z a ły się lic z n e w isz ą c e ta m n ie to p e rz e . I n a c z e j n iż w s tr e f ie u m i a r k o ­ w a n e j, g d z ie w c zasie s n u d z ie n n e g o n ie to p e rz e w s k u ­ te k o b n iż e n ia te m p e r a t u r y c ia ła są b e z r a d n e i ła tw o m o ż n a je c h w y ta ć , w a m p ir y b y ły c z u jn e i g d y z b liż a ­ łe m się do n ic h u la ty w a ły , n ie s p o k o jn ie k r ą ż ą c po ja s k in i. Z a s ta w iłe m ja p o ń s k ą sieć do c h w y ta n ia p t a ­ k ó w i p o c h w ili z a p lą ta ło się w n ią k il k a w a m p iró w . P ró b o w a łe m je d n e g o z n ic h w y p lą ta ć z sieci, a le m im o że c h w y c iłe m go r ę k ą w g u m o w e j rę k a w ic z c e , b ły s k a ­ w ic z n ie z a a ta k o w a ł i p rz e c ią ł n ie ty lk o rę k a w ic z k ę , a le te ż g łę b o k o s k ó r ę i m ię ś n ie d ło n i. O k a z a ło się, że tr z e b a sie ć ze s c h w y ta n y m i n ie to p e rz a m i w cało ści z w ija ć i u ś p ić e te r e m z a p lą ta n e o k a z y w w o r k u p l a s t i ­ k o w y m , a p o te m d o p ie ro w y d o b y w a ć je z sie c i (ryc. 1).

W w ie lu z w ie d z a n y c h n a s tę p n ie ja s k in ia c h w s ta n ie C h ia p a s w p o łu d n io w y m M e k s y k u s p o ty k a liś m y m n i e j­

sze i w ię k s z e k o lo n ie w a m ip r ó w . N a jw ię k s z ą , lic z ą c ą co n a jm n ie j d w ie śc ie o k a z ó w , z n a le ź liś m y w ja s k in i p rz y w s i S a n A n to n io . W e w s z y s tk ic h k o lo n ia c h b y ły z a ró w n o sa m c e , ja k i sa m ic e , często c ię ż a rn e . S p ło sz o n e la ta ły p o c a łe j ja s k in i, a le n ig d y je j n ie o p u szczały , n ig d y te ż n ie a ta k o w a ły lu d zi, c h y b a że p ró b o w a ło się je c h w y ta ć . N ie z n a le ź liś m y ż a d n e j ja s k in i, w k tó r e j

R yc. 1. A u to r z w a m p ir e m s c h w y ta n y m w C u e v a de M u rc ie la g o s w M e k s y k u . F o t. R . G ra d z iń s k i

b y ły b y ró w n o c z e śn ie w a m p ir y i in n e n ie to p e rz e , choć w s ą s ie d n ic h ja s k in ia c h c zęsto s p o ty k a ło się k o lo n ie ró ż n y c h g a tu n k ó w o w o c o ż e rn y c h i o w a d o ż e rn y c h . Z l i ­ t e r a t u r y w ia d o m o je d n a k , że z d a rz a się p rz e b y w a n ie w a m p ir ó w w s ą s ie d z tw ie in n y c h g a tu n k ó w n ie to p e rz y , a n a w e t k o lo n ie m ie sz a n e .

W p rz e c iw ie ń s tw ie do w s z y s tk ic h g a tu n k ó w n ie to ­ p e rz y s tr e f y u m ia r k o w a n e j, k tó r e są p o ż y te c z n e d z ię k i tę p ie n iu o w a d ó w , w a m p ir y są g ro ź n y m i s z k o d n ik a m i s tr e f y tr o p ik a ln e j A m e ry k i. N ic d z iw n eg o , że p o św ię c o ­ no im w ie le b a d a ń , k tó r e o d sło n iły część ta je m n ic ży cia ty c h w y ją tk o w y c h ss a k ó w .

R o d z in a w a m p ir ó w , D e sm o d id a e , o b e jm u je 3 g a tu n k i z a lic z a n e do 3 ró ż n y c h ro d z a jó w , a le ró ż n ią c e się ty lk o n ie w ie lk im i sz c z e g ó ła m i b u d o w y . N a jb a r d z ie j z n a n y i n a jp o s p o lits z y z n ic h je s t w a m p ir , D e sm o d u s r o tu n - d u s, d o k tó re g o o d n o s i się w ię k sz o ś ć o b s e rw a c ji.

D e sm o d id a e s ą b lis k o s p o k r e w n io n e z ro d z in ą P h y l- lo s to m id a e , lic z n ą i z ró ż n ic o w a n ą w tr o p ik a ln e j A m e ­ ry c e , od k tó r e j n ie w ą tp liw ie s ię w y w o d z ą . N ie k tó rz y b a d a c z e z a lic z a ją n a w e t w a m p ir y do t e j r o d z in y ja k o o s o b n ą p o d ro d z in ę .

W a m p ir je s t n ie z b y t w ie lk im n ie to p e rz e m o c ię ż a rz e c ia ła 15 - 45 g. O g o n i b ło n a o g o n o w a s ą z re d u k o w a n e , u sz y n ie w ie lk ie , d o o k o ła n o sa z n a jd u j e się n ie w ie lk i,

R yc. 3. U z ę b ie n ie w a m p ir a , D e sm o d u s r o tu n d u s . U g ó ­ r y zęby sz częk i, u d o łu ż u c h w y . W g M ille ra

37

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podczas lekcji wyjaśniamy pojęcie krajobraz, stosując metodę mapowania pojęć, a następnie wyjaśniamy, jak rozumieją pojęcie krajobraz przekształcony. Warto zwrócić

Opracuj notatkę słownikową hasła: Wyspa Złotej Wody, uwzględniając w niej informacje z książki na temat miejsca, charakterystycznych cech, związku z wyprawą

Objaśnij dwie intencje poniższej wypowiedzi Bilba skierowanej do Smauga: Chciałem tylko przyjrzeć ci się i sprawdzić, czy naprawdę jesteś taki wspaniały, jak

przeważające nad innymi cechami osobowościowymi. Ma to znacze- nie nie tylko diagnostyczne, ale również terapeutyczne.. Typologie osobowości jednostek uzależnionych od

U tworzenie się połączeń pom iędzy heksokinazą i substratem powoduje zm iany w powinowactwie różnych grup aktyw ­ nych, prow adząc z kolei do tran sferu grupy

Bądź j a k bądź, je s t rzeczą pouczającą uwydatnić pewną liczbę konsekwencyj, które wyciągnąć można, z rozchodzenia się fal zgęszczenia w eterze bardzo

Niewykluczone jednak, że znajdzie się garstka ludzi, którzy zechcą uwolnić się od owego dylematu w taki sam sposób, jaki znajdujemy w Człowieku-Bogu i odwołując się do

Wrocław 2014 - Dług publiczny krajów Unii Europejskiej w kontekście koncepcji rozwoju zrównoważonego - XII konferencji naukowej „Przekształcenia Regionalnych Struktur