• Nie Znaleziono Wyników

Złote lata kapitalizmu - Marcin Celiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Złote lata kapitalizmu - Marcin Celiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARCIN CELIŃSKI

ur. 1970; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, przełom 1989 roku, przemiany po 1989 roku, przemiany gospodarcze, kapitalizm

Złote lata kapitalizmu

Złote lata kapitalizmu kończyły się dość stopniowo. To był wtedy złoty czas, kiedy faktycznie, intencjonalnie bądź nie, istniała zasada: „Nie przeszkadzać”. Oczywiście to owocowało jakimś złym marginesem, bo jak wiemy, każdą wolność można nadużyć. Były firmy wydmuszki, bankructwa, ale prawda jest taka, że dzisiaj przy tej zacieśnionej kontroli też zdarzają się Amber Goldy i podobne firmy. Miałem wtedy poczucie, także jako obywatel, że ci urzędnicy stosowali minimum formalności, które musieli stosować, a nastawienie było, że: „Jeśli chcesz sobie radzić sam, to my ci nie będziemy przeszkadzać”. Nie chcę idealizować tego okresu, bo oczywiście sam miałem przepychanki, na przykład w urzędzie skarbowym. Mam wrażenie, że tak naprawdę rządy Platformy Obywatelskiej od pierwszej swojej kadencji wprowadzały regres. Ten regres był kroczący, bo nic spektakularnego się nie stało. Chociażby zwiększenie opresyjności fiskusa powoduje, że dzisiaj dużo trudniej podjąć decyzję o rozpoczęciu prowadzenia działalności gospodarczej, niż piętnaście czy dwadzieścia lat temu. Podobnie zresztą jest z wolnościami obywatelskimi, bo ten stan niedoregulowania, jaki mieliśmy, powodował dużą wolność. Kolejne regulacje po prostu nam tę wolność zamykają.

Myślę, że ten wzrost gospodarczy i fakt, że w tej chwili mamy sześćdziesiąt procent produktu krajowego wytwarzanego przez małe i średnie przedsiębiorstwa, to jest co najmniej w połowie efekt tej wolności w latach dziewięćdziesiątych, kiedy można było zacząć działalność. W tej chwili są to zupełnie duże firmy, które wtedy zaczynały od stolików, straganów i łóżek. Znam też ludzi, którzy wystartowali od handlu koszulami, a są w tej chwili poważnymi biznesmenami. Oczywiście nie są to ludzie klasyfikujący się w pierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi w Polsce, ale nie w tym rzecz.

Wystartowali z łóżka i wartburga, a jeżdżą w tej chwili świeżym modelem dobrego samochodu. Są właścicielami dużych przedsiębiorstw, które pracują już same na siebie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2014-01-28, Warszawa

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Monika Tatara, Małgorzata Popek, Łukasz Kijek Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A ja mówię: „Ale Hipokrates w swojej początkowej karierze leczył konie i dlatego został nazwany hippocrates, czyli końska siła.. Jakby od razu leczył ludzi, to może by

Że można było dostać dużo łatwiej, no wiadomo, że to było na pożyczkę, prawda, ale nie było tak, że nie było chleba, były wszystkie artykuły, były wędliny, nabiał,

Zyta Gilowska, która była wtedy szefową Unii Wolności, nie pojawiła się na żadnym spotkaniu Jacka, które miał w regionie lubelskim.. Unia Wolności postawiła się gdzieś z

Okazało się, że tej nocy dyrektor Piotr Tomczak, który był wtedy szefem lokalówki, włamał się do lokalu ze strażą miejską (przy zachowaniu jakichś tam procedur, które

Demokratycznej, Komitet Obywatelski „Solidarność”, przemiany po 1989 roku, Lech Wałęsa, Jerzy Turowicz, Tadeusz Mazowiecki, wojna na górze.. Wojna

Obywatelski Akcja Demokratyczna, ROAD, Ryszard Setnik, Andrzej Klimowicz, Ireneusz Pilipczuk, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, UMCS..

Wałęsa zaczął konstruować ruch na bazie tak zwanych „prawdziwków solidarnościowych”, czyli tych ludzi z opcji bardziej narodowej, nacjonalistycznej, takiej bardziej

W ich statucie był zapis, że to koło powinno mieć trzech członków, a w Unii nigdy się nie udawało przekroczyć bariery dwóch członków ZSMP, w związku z czym byliśmy przedmiotem