• Nie Znaleziono Wyników

Wybór kandydatów na posłów i senatorów - Jerzy Kłoczowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wybór kandydatów na posłów i senatorów - Jerzy Kłoczowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY KŁOCZOWSKI

ur. 1924; Bogdany Wielkie

Miejsce i czas wydarzeń Lubelszczyzna, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Komitet Obywatelski Lubelszczyzny, Henryk Janusz Stępniak, Fajsławice, Adam Stanowski, Ryszard Bender, kampania wyborcza 1989, wybory czerwcowe 1989

Wybór kandydatów na posłów i senatorów

U nas to zupełnie dobrze poszło. Najpierw podjęliśmy decyzję, że wybieramy tylu kandydatów, ile mamy miejsc, czyli były dwa miejsca do Senatu i cztery do Sejmu.

Wyborem kandydatów zainteresowana była „Solidarność” i, naturalnie, środowiska uniwersyteckie. Lista została ustalona w rozmowach wstępnych i była dość już dokładnie przygotowana przed głosowaniem na spotkaniu Komitetu.

Potem były pewne problemy. Mój osobisty polegał na tym, że pierwszego dnia zostałem wybrany [na kandydata do mandatu senatora – red.] obok [Janusza Stępniaka] z Fajsławic. Stępniak był bardzo ważnym kandydatem, bardzo popieranym, bo Fajsławice były wsią wyjątkową i miały swoją pozycję. Ja miałem opory. Zaangażowałem się w „Solidarność” nie w tym sensie, że angażuję się w życie polityczne. W noc po wyborze powiedziałem, że zwołuję Komitet na rano.

Powiedziałem im: „Słuchajcie. Wybaczcie mi, ale ja absolutnie stawiam dzisiaj kandydaturę Adama Stanowskiego – jestem bardzo za nim. Zgódźcie się na to”.

Adama Stanowskiego znałem od bardzo dawna, jeszcze z konspiracji. Adam był w czasie powstania [warszawskiego] w moim plutonie. Na początku powstania został ranny. Dobrze znałem go z okresu KUL-owskiego i poza tym wiedziałem o jego bardzo dużym zaangażowaniu społecznym. Adam [Stanowski] był członkiem Komitetu [Obywatelskiego] w Lublinie, był jak najbardziej zaangażowany. Zgodzili się na to wszyscy jednomyślnie.

Był jeden właściwie kłopot z [Ryszardem] Benderem. On nie był w naszym Komitecie.

[Ryszard Bender] przed wyborem kandydatów przyszedł z prośbą, że on chciałby się zaprezentować. Ja mu powiedziałem: „Absolutnie, to nie ode mnie zależy, ale wyrażam zgodę na to, żeby pan przyszedł i przedstawił się przed naszym Komitetem”. Szans nie miał dużo, dlatego że my wszyscy wiedzieliśmy o jego wcześniejszym zaangażowaniu politycznym. Przyszedł, wygłosił takie dziesięcio-,

(2)

piętnastominutowe przemówienie. Zarządziłem głosowanie. Głosowanie było bardzo jednomyślne – wszyscy byli na „nie”. Wtedy on głęboko obraził się na mnie i na cały Komitet. Potem tam osobno coś próbował działać. Ze zgłoszeniem naszych kandydatów w KO w Warszawie nie mieliśmy żadnych problemów. Trzeba było dokonać wyboru kandydatów ze środowiska uniwersyteckiego i „Solidarności”

robotniczej, i „Solidarności” Rolników Indywidualnych. To było ważne i to nam się w jakiś sposób udało. Zawsze groziło to, że uniwersyteckie środowiska przeważą.

Data i miejsce nagrania 2014-01-28, Warszawa

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Łukasz Kijek, Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dla mnie, jako przewodniczącego Komitetu Obywatelskiego, najistotniejszą rzeczą było właśnie to, że mamy ludzi, na których można liczyć (i w sekretariacie), jak i mamy

Ci partyjni też nie spodziewali się tego zupełnie – porażki – to wiemy, taka sama była ich reakcja.. Osobnym pytaniem jest to, dlaczego oni zupełnie

Potem bardzo wielu ludzi z tych Komitetów gminnych się wycofało. My chcieliśmy stworzyć Polskę bardziej demokratyczną i

I też pamiętam bardzo dobrze, że w pewnym momencie ten Komitet Obywatelski in gremio, cały, nie był w stanie w trakcie dyskusji dokonać wyboru kandydatów i upoważnił prezydium,

Nie zapominajmy, że to było parę lat pewnego przygotowania się ludzi, którzy się orientowali, mieli pewne kontakty, obserwowali.. Te kontakty zostały uruchomione w momencie

[Maria Braun- Gałkowska] szczególnie się zaangażowała, bardzo pilnowała wszechnicy i wszystko [inne] rzuciła na bok.. Wiedziałem, że ona jest bardzo prospołeczna i że zrobi

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, powstanie warszawskie, państwo podziemne, „Solidarność”, Kościół katolicki, wybory czerwcowe 1989, przełom 1989

Podczas narad Komitetu nie było takiej sytuacji, jaka była w okresie stanu wojennego, kiedy jak się chciało spotkanie zrobić, to trzeba było dokładnie gdzieś