Kazimierz Malinowski
Turystyka kulturalna i
międzynarodowa kampania na rzecz
zabytków
Ochrona Zabytków 18/1 (68), 53-54
К
R
Turystyka kultural
na i międzynarodowa
kampania na rzecz
zabytków
O
N
К
Pod tym hasłem M iędzynarodowa F ed eracja Dziennikarzy i P isarzy T urystyki (F IJE T ), zorganizow ała sw ój doroczny kongres w Atenach w dniach 22—29 p aź dziernika 1964 r. F IJE T podjęła ten tem at z inicjatyw y UNESCO , która 2-go czerwca il964 r. uroczyście proklam ow ała m iędzynarodową kam panię na rzecz zabyt ków oraz w ydobycia ich w artości i znaczenia (mise en valeur). Problem ten je st ja k n ajściślej związany z zadaniam i Federacji, która opierając się na karcie U N ESCO chce ułatw ić kontakty m iędzy różnym i cyw ilizacjam i i kulturam i, um ożliwiać w ym ianę idei i służyć w ten sposób spraw ie pokoju i (bezpieczeństwa. F IJE T , w sk ład której wchodzą ludzie przybyli z krajów o różnych system ach po litycznych i filozoficznych, może w alnie przyczynić się do realizacji tej idei. D yrektor Generalny UNESCO p. ‘René Maheu, w piśm ie skierow anym do F ed e racji z ok azji HMecia jej istnienia, biorąc pod uwagę ogromny rozwój kom unika cji i turystyki, u łatw iającej ludziom bliższe poznanie się i w zajem ne rozumienie, stw ierdził, iż dziennikarze i pisarze turystyki, przez sw oje artykuły i reportaże 0 życiu narodów, pięknie różnych m iast i okolic oraz bogactwie artystycznym 1 kulturalnym ludzkości, bardzo poważnie przyczynili się do nadania turystyce tak szeroko pojm ow anej treści.
W Federacji reprezentowanych je st obecnie 29 krajów , w śród nich praw ie w szystkie k raje europejskie. Spośród pań stw obozu socjalistycznego członkami F ed eracji są stow arzyszenia narodowe Bułgarii, Czechosłowacji, Jugosław ii, P o l ski, Rum unii i Węgier. W Atenach w charakterze obserw atora obecny był przed staw iciel Unii Dziennikarzy Związku Radzieckiego i przedstaw iciele ,.Society of A m erican T ravel W riters” . W sk ład d elegacji polskiej wchodził red. K azim ierz Dębnicki — wiceprezydent Federacji, red. Stanisław Ziemba — prezes polskiej sek cji dziennikarzy i p isarzy turystyki i niżej podpisany.
W czasie obrad zgrom adzenia generalnego zaakceptow ano w niosek o p rzy ję cie w sk ład F ed eracji stow arzyszenia dziennikarzy i pisarzy N iem ieckiej R epu bliki D em okratycznej. F ak t ten należy odnotować jak o niecodzienne w ydarzenie, wobec oporów organów międzynarodowych w stosunku do państw , które nie są członkami O rganizacji Narodów Zjednoczonych. Zgrom adzenie zaakceptow ało również propozycję d elegacji czechosłow ackiej w ydaw ania na w łasny koszt b iu le tynu inform acyjnego Federacji. Ponieważ Francuzi w ystąpili z podobną in icjatyw ą, podzielono zakres: ozeskie pismo będzie m iało charakter wewnętrzny, fran cuskie — przeznaczone będzie dla kontaktów zewnętrznych.
Na kongresie, który poświęcony był spraw ie ochrony zabytków , w ystąpili z przem ów ieniam i pow italnym i przedstaw iciele Związku Radzieckiego i Stanów Zjednoczonych A. P. R eferaty w ygłosili przedstaw iciele Czechosłow acji, Belgii, Fran cji, G recji, H iszpanii, Izraela, Jugosław ii, Polski i . Rumunii.
Obrady zainaugurow ał G e o r g e s D o p a g n e , wiceprezydent F IJE T -u i p re zes Stow arzyszenia P isarzy B elgijskich, pięknym i ze sw adą w ypow iedzianym re feratem na tem at stosunku pisarzy do zabytków i ich udziału w rozbudzaniu zainte resow ania d la dzieł sztuki i pomników historycznych. W swym wywodzie, zaczy n ającym się od czasów starożytnych, przypom niał nazw iska p isarzy tej m iary ja k : R ousseau, C hateaubriand, Victor Hugo, Balzac, Alfred. M usset, P ro sper Merimée, Stendhal, którzy — każdy w inny sposób — uczyli nas patrzeć i widzieć urok i piękno dzieł daw nych epok. L istę tę przeprow adził aż do naszych czasów, w y m ieniając spośród Francuzów A natola F ran ce’a, M istrala, a w śród obcych — M ic kiewicza 1 Słow ackiego, co dało mu okazję do wypowiedzenia kilku słów na te m at W arszawy, którą nazw ał w pięknym porów naniu — w estalką kultury.
P isarz grecki М. I. M. P a n a y o t o p o u l o s apelował o zainteresow anie i zbliżenie literatu ry do architektury. Mówił m. in., że poeci, prozaicy i pisarze w ogóle wzięli na siebie odpowiedzialność za odczytanie antyku, którego głos za klęty je st w ruinach. Nie w ystarczy bowiem form alna adm iracja, ani zakłopota ne m ilczenie turystów stojących wobec tych św iadków starożytności.
P o d p i s a n y — za ją ł się problem atyką teorii konserw atorstw a. P rzypom inając trad ycje ochrony zabytków, sięgające starożytn ej Grecji, omówił podstaw y so cjo logiczne i przesłanki historyczne kon serw atorstw a i zbieractw a oraz zanalizow ał zagadnienie kon serw acji i restau racji na tle system u pojęć Biegła i Frodla. W ar tość sym bolu jako czynnika inspirującego, w prow adzona przez Frodla, dała ok a zję do in form acji o odbudowie W arszawy i p racach konserw atorskich, wykonanych w Polsce w ubiegłym dw udziestoleciu. K ończąc izwrócił uwagę na znaczenie tu ry styk i zabytkow ej jak o przeciw wagi na niw elujący i stan daryzu jący wpływ tzw. kultury m asow ej oraz zaapelow ał o ja k najszersze w ykorzystanie zabytków przez
turystykę jak o elem entu W ychowania, Wiedzy i K ultury, tych 3 sym boli dzia łalności UNESCO.
Następni m ów cy zainteresow ali się głównie podstaw am i praw nym i ochro ny zabytków . Prezydent F IJE T -u — J o s é I. d e A r r i l l a g a (Hiszpania) w re feracie na tem at Praw o porównawcze i środki prawne ochrony dzieł historycznych i artystycznych, przeprow adził w nikliw e porów nanie ustaw różnych krajów i stw ierdził w iele podobieństw, co zapow iada że niezadługo będziemy m ogli stw o rzyć jednolite Praw o Zabytków. Na zakończenie słusznie zwrócił uw agę, że w y danie ustaw, dekretów i zarządzeń nie w ystarczy; trzeba aby były respektow ane i przestrzegane. W tym widzi w ielką rolę pisarzy, którzy powinni pod jąć zadanie kształcenia m as w duchu szacunku d .podziwu dla spuścizny historycznej i artystycz nej, jak ą nam przekazały daw ne pokolenia. Zabytki są nie tylko w łasnością państw a, w którym się zn ajd u ją, są dobrem całej Ludzkości. Spraw a ochrony zabytków stała się przeto zagadnieniem m iędzynarodowym . Zadaniem p isarza je st więc czu w ać i przestrzegać przed w szelkim i niebezpieczeństw am i, które im grożą.
K a r e ł Z i e r i s , delegat C zechosłow acji, pow ołując się na ustaw ę z 1958 r., wyłożył podstaw y ochrony zabytków w państw ie socjalistycznym , w skazując, że kultura socjalistyczna opiera się na pełni w artości stworzonych przez ludzkość w trakcie kształtow ania się fo rm acji społecznych. Zabytki są ważnym elementem wychowania publicznego i rew olucji kulturalnej. Tym należy m. in. tłum aczyć, że państw o socjalistyczne łoży rów nież na ochronę obiektów stanow iących własność pryw atną. Ochrona zabytków nie może być jednak wyłącznie zadaniem organów konserw atorskich, m usi być przedm iotem zainteresow ania w szystkich czynników kierowniczych i intelektualnych narodu. Musi być przedm iotem troski w szystkich obywateli, także młodzieży. W tej sp raw ie rolę m obilizującą może odegrać prasa i propaganda.
J a c q u e s S o u b i e l l e zapow iedział, że w e F ran cji przygotow uje się nową ustaw ę, która pozwoli zaliczać do k lasy obiektów państwowych pryw atne nieru chomości — bez zgody w łaścicieli — i ułatw i w yw łaszczanie w tych w ypadkach, kiedy w łaściciele nie m ogą lub nie chcą podjąć się zabezpieczenia zabytkow ej architektury. Dla roztoczenia opieki nad szerszym kręgiem zabytków zaapelow ał. а-by przem ysł podejm ow ał się odbudowy, tak ja k dziś podejm uje się utrzymania· ekip sportowych.
K o n t o F a t o u r o u poinform ował, że G recja podjęła ochronę zabytków no wożytnych, tw orząc w 1964 r. nową eforię dla tych żądań. Przedstaw iciele J u gosław ii ( V a s a J a к s i ć) i Rum unii ,(E m a n o i 1 V a 1 e r i u) mówili o ochro nie zabytków w ich krajach i o pracach wykopaliskow ych, prowadzonych w o sta t nich latach. Reprezentant Izraela ( H a v i v K a n a a n ) m ówił o starożytnych m ie j scowościach jak o o atrak cji turystycznej.
Obrady zakończył sekretarz generalny FI JE T -u J a c q u e s B i l l i e t (F ran cja). Przypom niał słow a Generalnego D yrektora UNESCO , wypowiedziane z okazji otw arcia kam panii: dziedzictwo kulturalne, jako wspólne dobro ludzkości, powin no być zachowane w interesie wspólnoty narodów. Dobry przykład m iędzynaro dowej pomocy dla ratow ania zabytków Nubii pozw ala m ieć nadzieję, że kam pania w spraw ie ochrony monumentów w szelkich epok i w szystkich m iejsc odniesie spodziew any skutek. Nie w ystarcza jed n ak skierow ać ten apel do władz publicz nych i tow arzystw naukowych. W sprawne zachow ania i udostępnienia zabytków trzeba, aby szeroka publiczność zrozum iała cel i znaczenie wysiłków, które n ale ży podejm ow ać d la ratow ania zabytków . Tym, którzy dla równowagi budżetowej bronią się przed w ydatkam i na potrzeby zabytków , należy w skazać na zyski, ja kie d aje tu rystyka kulturalna. Jacq u es Billiet, n aw iązując do tej kw estii zwrócił uwagę, że kam panię można traktow ać jak o apel o udzielenie pomocy, a zarazem jak o dokument w skazujący na niedostatek wysiłków, jakie podejm ują władze we w szystkich krajach. Przypom niał więc sw oje w ystąpienie z 1961 r., kiedy z a rzucał, że ochrona pom ników przeszłości jest czysto teoretyczna i że w w iększości w ypadków działalność nasza m usi polegać na żądaniu, aby ta ochrona była b a r dziej efektywna. T ak ja k René M aheu — mówił sek retarz generalny F IJE T -u — m am y nadzieję, że rządy wezm ą pod uwagę zalecenie UNESCO , ale wriemy z do św iadczenia, że uczynią to tym chętniej, gdy będą przynaglane przez opinię p u bliczną. Na zakończenie przypom niał, że ruch turystyczny, który m a w ielkie zn a czenie dla zachow ania zabytków, może być dla nich również bardzo niebezpiecz ny. Trzeba więc zwalczać w szelkie akty w andalizm u i grabieży, dokonywane w im ię przysposobienia dla potrzeb turystyki. W skazał również na konieczność kom pleksowego traktow ania zabytków i k rajobrazu: Nie m a praw dziw ej turystyki ja k tylko kulturalna, ale i nie m a też turystyki bez natury, ponieważ ona stan o wi nieodzownie ram y zabytku.
W rezolucji powziętej jednogłośnie: F ed eracja M iędzynarodowa Dziennikarzy i Pisarzy Turystyki, p rzyjm ując w spraw ach konserw acji i resta u racji zasady sform ułow ane w „K arcie W eneckiej” z 1964 ir., zw raca się z apelem do w szystkich stow arzyszeń narodowych o poparcie, w sposób ja k n ajbardziej całkow ity i pełny, m iędzynarodowej kam panii ochrony zabytków, proklam ow anej przez UNESCO i o m obilizowanie ja k n ajszerszej opinii publicznej w ram ach stałej a k c ji czujnoś ci i aktyw nej ochrony zabytków. T ak ą rezolucję podjęto, ponieważ jednom yślną wolą dziennikarzy i pisarzy turystyki je st utrzym anie dziedzictwa jednorazow ego i niewymiennego, jakim są bogactw a historycznych i naturalnych św iadectw w y siłków ludzkości, podejm ow anych w im ię K u ltury i Piękna.
K azim ierz M alinowski