• Nie Znaleziono Wyników

1 (3)/2014 ISSN 2353-7140

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "1 (3)/2014 ISSN 2353-7140"

Copied!
226
0
0

Pełen tekst

(1)

1 (3)/2014  ISSN  2353-7140

(2)

Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie,  wydawane w formie półrocznika Wersja drukowana i elektroniczna Publikacja sfinansowana przez Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej  Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie Redaktorzy językowi Ewa Bednarska-Gryniewicz Agnieszka Szplit (język angielski) Magdalena Świerzowska (język rosyjski) Redaktor statystyczny Barbara Nawolska Projekt okładki i prowadzenie Galerii Teresa Żebrowska Na okładce wykorzystano obraz Tadeusza Makowskiego, Powrót ze szkoły, 1927,   olej na płótnie, 130,5 × 97 cm, Muzeum Narodowe w Warszawie   Redakcja techniczna, projekt układu typograficznego i łamanie  Tomasz Zacharski Wersja on-line dostępna na stronie  www.czasopismoippis.up.krakow.pl 

ISSN 2353-7140 

(wersja papierowa)

© 2014 Uniwersytet Pedagogiczny   im. Komisji Edukacji Narodowej  w Krakowie  Instytut Pedagogiki Przedszkolnej i Szkolnej    Kraków 2014  Druk i oprawa:  Zakład Poligraficzny UP Nakład: 150 egz.

(3)

Spis treści

Od Redakcji  .   .   .      5 ARTYKUŁY

Bożena MUCHACKA, Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka .   .   .     7 Michał GŁAŻEWSKI, Infans ludens .   .   .     19 Éva KOVÁCSNÉ BAKOSI, Is Play Free? Let the Child Play Free!   .   .   .      45 Barbara GÓRECKA-MOSTOWICZ, Dziecko jako kreator fikcji w zabawie dowolnej    71 Надежда ЛУЦАН, Психолого-педагогические особенности детской игры .   .   .   .     83 Maria Ivanivna OLINYK, Business Game as Method of Academic Mobility Formation

of Future Specialists in the Field of Preschool Education    .   .   .      93 Katarzyna SLANY, Subwersywne zabawy Kajtusia Czarodzieja  .   .   .     103 Bernadeta  KOSZTYŁA,  Kreatywny nauczyciel jako twórca zabaw. Z doświadczeń

wolontariatu w Tajlandii i w Tanzanii .   .   .    115 Anna SZKOLAK, Kaja KOZERA, Zumba Kids — nowa forma spędzania czasu wol­

nego dla dzieci   .   .   .     135 Monika DĄBROWSKA, Zabawa wprowadza dziecko w świat sztuki  .   .   .    147 VARIA

Anna GRUSZOWSKA, Pobawmy się w Bullerbyn    .   .   .     155 Iwona JĘDRZEJCZYK, Telewizja a zabawy dowolne dzieci.   .   .     161 Anna  SZKOLAK,  Gry i zabawy na start edukacyjny — przegląd artykułów z amery­

kańskiego czasopisma „Scholastic Instructor”   .   .   .     177 RECENZJE

Iwona Czaja-Chudyba, Pedagogika zabawy w osobowym i profesjonalnym przygotowa­ niu do zawodu nauczyciela — Bernadeta Kosztyła.  .   .   .    185 KRONIKA ŻYCIA NAUKOWEGO

Konferencja  „Rozwojowe  wartości  gier  i  zabaw  dziecięcych”  na  Uniwersytecie  w Debreczynie — Bożena Muchacka   .   .   .     191

(4)

W muzeum zabawek w Monachium — Krzysztof Kraszewski .   .   .    199 Konferencja  „Rytmika  w  kształceniu  muzyków,  aktorów,  tancerzy  i  w 

rehabilita-cji”. Łódź, 27–29 listopada 2013 r. — Monika Waligóra  .   .   .     201 Konferencja „Talenty 2013”. Wrocław, 29–30 listopada 2013 r. — Joanna Szczyrba  203 GALERIA

(5)

Od Redakcji

Zabawa jest od tysiącleci nierozerwalnie związana z naturą człowieka. Wprowa-dza  w  nastrój  święta,  wywołuje  radość,  rodzi  spontaniczność,  jednoczy  grupy  i  społeczeństwa.  Jako  sposób  ekspresji  dominuje  w  okresie  poniemowlęcym  i  przedszkolnym,  u  każdego  pozostawia  ślad „raju  dzieciństwa”.  Od  najmłod-szych  lat  wprowadza  nas  w  świat  fikcji,  fantazji  i  twórczości.  Bywa  pomostem  pomiędzy codziennością, nasyconą schematami i stereotypami, a spontaniczny-mi aktami ludzkiej pasji, niekonwencjonalności czy artyzmu.

Wraz  z  dorastaniem  naturalna  twórczość  dziecięca,  wyrażająca  się  w  zaba-wach spontanicznych, maleje, rośnie natomiast rola zabaw organizowanych pod  kierunkiem dorosłego, które stymuluje naturalny potencjał twórczy bawiącego  się.  Uczenie  przez  zabawę  charakteryzuje  się  eksperymentowaniem  i  doświad-czaniem.  Zabawa  dziecka  bywa  praźródłem  jego  doświadczeń  życiowych,  po- zwala na poznanie i opanowanie rzeczywistości, wpływa na późniejsze kontak-ty dorosłego człowieka ze światem rzeczy i ludzi. Chociaż aktywność ludyczna  odgrywa kluczową rolę w rozwoju dziecka, to wciąż jest ona niedoceniana jako  naturalne przejście do nauki w szkole. Dzieciom brakuje często czasu, spokoju  i miejsca do zabaw, ale też (w dobie postępującej anonimowości i indywiduali-zmu) partnera do zabawy. Zabawa nie kończy się wraz z okresem dzieciństwa,  odgrywa  ona  stymulującą  rolę  w  kulturze,  twórczości,  w  intensyfikacji  relacji  zespołowych i towarzyskich osób dorosłych. 

Dlatego  niniejszy  numer  „Pedagogiki  Przedszkolnej  i  Wczesnoszkolnej”  po-święcony  został  przypomnieniu,  a  zarazem  reinterpretacji  problematyki  zabawy.  Autorzy  zamieszczonych  w  nim  artykułów  starali  się  przede  wszystkim  wskazać  na uniwersalne walory wykorzystania zabawy w sytuacjach edukacyjnych. Dzięki  nim Czytelnik dostrzeże kluczową rolę zabawy w rozwoju poznawczym, artystycz-nym  i  fizycznim Czytelnik dostrzeże kluczową rolę zabawy w rozwoju poznawczym, artystycz-nym  dzieci;  pozna  psychologiczno-pedagogiczne,  specyficzne  cechy  dziecięcych zabaw; uświadomi sobie znaczenie rodziców i nauczycieli w wyzwala- niu u dzieci spontanicznej inicjatywy do uczenia się przez zabawę; zgłębi współ-czesną  koncepcję  zabawy  w  dobie  postępu  cywilizacyjnego,  dominacji  wysokich  technologii i dokonujących się błyskawicznie zmian w różnych dziedzinach życia;  powróci do ulubionych w dzieciństwie powieści Janusza Korczaka w oryginalnym 

(6)

Mamy nadzieję, że zebrane tutaj opracowania przekonają odbiorców o waż-ności  zabawy  w  rozwoju  i  edukacji  dziecka,  a  nauczycielom  pozwolą  osiągnąć  większą  satysfakcję  z  własnej  pracy,  w  której  wykorzystanie  zabawy  pozwoli  przeciwdziałać rutynie i syndromowi wypalenia zawodowego.

(7)

Bożena MUCHACKA

Uniwersytet Pedagogiczny im KEN w Krakowie

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka*

Abstract: Play in the Cognitive Child’s Development

This  paper  exposes  the  tendency  to  recognize  the  play  as  an  exercise  and  refinement  of  already  learnt activities, but above all as the way to experience the world. The play occupies a crucial role  in the psychophysical development of the child. It is an activity which satisfies child’s most crucial  needs for development, evolves cause and effect thinking and other psychomotor functions, stimu-lates the aspiration to gain knowledge and learn about the world of nature, various items and social  life. The play also shapes the psychological structure of complex forms of activity, develops cogni-tive  and  functional  patterns  in  reference  to  different  areas  of  life.  All  these  patterns  create  the  operational  network.  Thanks  to  play  the  child  develops  creative  skills  and  emotional  relations.  Therefore,  play  as  a  form  of  child’s  activity  not  only  provides  the  child  with  an  opportunity  to  acquire  the  comprehensive  knowledge  of  the  world  and  itself,  but  it  also  stimulates  all  areas  of  child’s development. 

Key-words: play, development needs, functional and cognitive schemas

Słowa kluczowe: zabawa, potrzeby rozwojowe, schematy czynnościowe i poznawcze

Problematyką zabawy zajmowało się wielu pedagogów, psychologów, antropolo- gów kultury, socjologów, a także etnografów. Zabawa jako jedna z form pozna-wania  świata  przez  dziecko  odgrywa  istotną  rolę  w  jego  rozwoju  (fizycznym,  umysłowym,  emocjonalnym  i  społecznym),  ta  forma  aktywności  jest  bowiem  przez badaczy uważana za wszechstronną i zastępującą dzieciom różne czynno- ści wykonywane przez ludzi dorosłych, tj.: uczenie się, pracę i działalność spo-łeczną1.

Rozwój poznawczy dziecka uzależniony jest zarówno od aktywności własnej  (por.  teorię  J.  Piageta),  jak  i  od  czynników  zewnętrznych  —  środowiskowych 

www.czasopismoippis.up.krakow.pl Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna Vol. 2  1 (3)/2014 pp. 7–18

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

*  Fragmenty niniejszego artykułu były wcześniej publikowane w tekstach autorki wymienio-nych w bibliografii.

(8)

(por.  kulturowo-historyczną  teorię  rozwoju  L.  S.  Wygotskiego).  S.  Szuman  zwraca uwagę na rolę aktywności własnej dziecka jako swoistego autostymula-tora  rozwoju.  Według  tego  auzwraca uwagę na rolę aktywności własnej dziecka jako swoistego autostymula-tora  wytworem  i  domeną  tej  aktywności  jest  za-bawa,  a  więc  dziecko  dzięki  zabawie  staje  się  czynnym  współtwórcą  własnego  rozwoju psychicznego. W różnych rodzajach zabaw kształtuje ono różne funk-cje  psychiczne,  zdobywa  wiadomości  i  umiejętności  potrzebne  do  dalszej  działal ności.  W  ostatnich  latach  stymulującej,  diagnostycznej  i  terapeutycznej  funkcji zabawy wiele uwagi poświęcają zarówno teoretycy, jak i praktycy. Szcze-gólnie  ważnymi  etapami  w  życiu  dziecka  są  pod  tym  względem  okresy:  nie- mowlęcy, poniemowlęcy i przedszkolny. W pierwszych latach życia dziecko po-znaje właściwości różnych przedmiotów (zabawek). Jak stwierdza R. Sireteanu2,  duże nagromadzenie zabawek w otoczeniu dziecka w tym okresie powoduje, iż  dochodzi  do  unicestwienia  zmysłu  odkrywania  i  wynalazczości.  Zbyt  liczne  bodźce  docierające  do  dziecka  zaburzają  ponadto  tworzenie  sieci  neuronów  w mózgu, które stanowią podwaliny procesów myślenia w życiu dorosłym. To  nie geny, zdaniem neurologa W. Singera3, warunkują rozwój umysłowy dziecka,  lecz prawidłowa edukacja we wcześniejszych okresach jego życia. Właściwie ge- notyp człowieka w ostatnich tysiącleciach zmienił się nieznacznie i tylko odpo-wiednio  dobrane  sygnały  z  otoczenia  decydują  o  sposobie  rozwoju  informacji  genetycznej.

Przez wiele lat uczeni starali się dowieść, iż zabawa pełni przede wszystkim  funkcję rozwijającą. Sprzyja powstawaniu i utrwalaniu schematów czynnościo- wych, ich integrowaniu i transformowaniu, prowadząc do wykształcenia się sie-ci  operacyjnych,  które  stanowią  podstawę  orientacji  dziecka  w  otoczeniu  oraz  jego  działań.  Owa  sieć  operacyjna  pozwala  gromadzić  i  porządkować  wiedzę  oraz doświadczenia, rozwija także twórcze myślenie dziecka. 

Dla dziecka na każdym etapie jego rozwoju ważne są dwa aspekty wiedzy:  deklaratywny i proceduralny. Wiedza deklaratywna jest wiedzą o faktach. Wie- dza proceduralna wiąże się natomiast ze sposobami działania. Żadna wiedza jed-nak  nie  jest  deklaratywna  czy  proceduralna  sama  w  sobie.  Proceduralny  bądź  deklaratywny może być jej zapis w umysłowym systemie relacyjnym. Zdaniem  K.  Stemplewskiej-Żakowicz4  źródłem  wiedzy  deklaratywnej  jest  niekiedy  wie- dza proceduralna. Podmiot poszukujący procedury wyodrębnia wiedzę deklara- tywną. I odwrotnie — wiedza deklaratywna może być przekładana na procedu-ry.  Jeśli  jednak  procedury  są  dostatecznie  zautomatyzowane,  to  dziecko  traci  świadomość tej wiedzy i nie zawsze potrafi ją „rozkodować” oraz przełożyć na 

wiedzę deklaratywną. W czasie zabaw różnego rodzaju dziecko zarówno naby-2 Za: K. Thimm, Zabawa w IQ, „Forum” 2003, nr 45, s. 23–29. 3 Por. ibidem.

4 K. Stemplewska-Żakowicz, Osobiste doświadczenie a przekaz społeczny. O dwóch czynnikach roz­

(9)

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 9

wa, jak i używa osobno wiedzy z przekazu, osobno — z doświadczenia. Na przy- kład źródłem treści zabaw tematycznych jest rzeczywistość, czyli zdarzenia za-obserwowane  i  przeżyte  przez  dziecko,  a  odtwarzanie  dokonuje  się  za  pomocą  działań, w których naśladuje ono czynności dorosłych i odgrywa ich rolę5 . Istot-nym  korelatem  nabywania  reprezentacji  wiedzy  jest  metapamięć,  czyli  wiedza  o  własnej  pamięci  (aspekt  deklaratywny)  i  wiedza  o  strategiach  pamięciowych  (aspekt proceduralny)6.

Mechanizmami  stymulowania  aktywności  zabawowej  dzieci  w  poznawaniu  przez nie świata zajmowałam się jako pedagog specjalizujący się w przedszkol- nej edukacji dziecka. Badania empiryczne dotyczyły relacji między zabawowy-mi metodami prowadzenia zajęć a strukturą wiedzy dzieci, nabywania przez nie  umiejętności  klasyfikowania  według  kategorii  struktury  wiedzy,  tj.:  istoty,  ce-chy, miejsca, przyczyny, skutku, znaczenia7 . W wyniku oddziaływań edukacyj- nych dzieci modelowały bądź modyfikowały swe wewnętrzne struktury umysło-we. Efekty badań korespondowały z koncepcją L. S. Wygotskiego o najbliższej  strefie  rozwoju,  czyli  uwzględniały  obszar  kompetencyjny,  w  którego  obrębie  podmiot ujawnia gotowość do wychodzenia poza i ponad aktywne możliwości  oraz rozwijającą się gotowość do korzystania z pomocy. Współpraca dzieci z do-rosłym podczas zabaw eksperymentalnych doprowadziła do zdobycia przez nie  narzędzi  poznawczych  (siatki  poznawczej)  i  konstruowania  wiedzy  za  ich  po- mocą. W myśl koncepcji Wygotskiego osoby dorosłe jako bardziej kompetent-ne  dysponują  gotowymi  narzędziami  i  znają  procedury  posługiwania  się  nimi  w różnych sytuacjach i okolicznościach edukacyjnych. Pod wpływem specjalnie  zorganizowanych  zabaw  dydaktycznych  wykorzystywanych  w  eksperymencie  kształtowały się u dzieci postawy badawcze, zainteresowania daną problematy- ką oraz strukturyzowała się ich wiedza formalna, dotycząca poszukiwania i od- najdywania odpowiedzi na pytania: „dlaczego?”, „po co?”, „w jakim celu?”, „ja-kie jeszcze?” Dzięki stworzeniu sytuacji zabawowych dzieci wykrywały relacje  między zjawiskami i gromadziły je w ramach jednej klasy. Było to wstępem do  tworzenia się u nich reprezentacji poznawczej opartej na pojęciach. Z praktyką  pedagogiczną wiąże się zatem potrzeba stwarzania okoliczności do stymulowa-nia  indywidualnego  rozwoju  dziecka  w  celu  dostarczepedagogiczną wiąże się zatem potrzeba stwarzania okoliczności do stymulowa-nia  mu  sytuacji  badaw-czych wspomagających ów rozwój. 

Eksperyment dotyczący rozwijania mowy i myślenia dzieci przeprowadziła  w latach osiemdziesiatych M. Kielar-Turska. Jej badania mieszczą się w obrę-

bie wiedzy proceduralnej, gdzie procedura stanowi narzędzie poznawcze wyspe-5 Por. W. J. Dyner, Zabawy tematyczne dzieci w domu i w przedszkolu, wyd. 2, Wrocław 1983. 6 Por. L. Wrona, Uczenie się, [w:] Podstawy psychologii. Podręcznik dla studentów kierunków na­

uczycielskich, red. W. Pilecka, G. Rudkowska, L. Wrona, wyd. 2 popr. i poszerz., Kraków 2004.

7 Por. B. Muchacka, Stymulowanie aktywności poznawczej dzieci w przedszkolu, wyd. 2 poszerz., 

(10)

cjalizowane w strukturze i fazach tworzenia dialogu. W projektowanych w tym  celu sytuacjach zabawowych główny akcent został postawiony na modelowanie  aktu dialogowego. 

Potrzebę  wspomagania  rozwoju  dzieci  przez  zabawę  propaguje  w  polskiej  pedagogice przedszkolnej E. Gruszczyk-Kolczyńska8 .Zajmuje się ona sposoba-mi  funkcjonowania  i  rozwijania  dziecięcej  pamięci.  Wszystkie  te  sposoby  osa-dzone są w sytuacji zadaniowej. 

Opisane powyżej trzy przykłady polskich zastosowań różnych rodzajów za-bawy  do  stymulowania  rozwoju  poznawczego  dziecka  przyjmują  deklarację  (struktury) wiedzy: „że” i „jak?” Wcześniejsze rozważania teoretyczne A. Kar-miloff-Smith9  i  K.  Nelson10  na  temat  strukturyzacji  wiedzy,  mimo  że  autorki  nie posługiwały się pojęciami: ,,proceduralny” i ,,deklaratywny”, dotyczyły jed-nak właśnie tego sposobu zapisu wiedzy oraz przyczyniły się do wyodrębnienia  faz w omawianych procedurach. Również najnowsze badania niemieckich lin-gwistów, np. J. Weissenborna11, świadczą o tym, iż podczas swobodnych zabaw  i kontaktów okolicznościowych z dorosłymi dzieci już w okresie poniemowlę-cym zaczynają odkrywać najważniejsze zasady językowe, gdyż przyswajają sobie  one główne zasady gramatyki na długo przed ekspresją słowną. Kierowanie się  zasadą prawdopodobieństwa powoduje prawidłowe klasyfikowanie przez umysł  dziecka bodźców słuchowych, wzrokowych i dotykowych, dziecko pracuje wte-dy  niejako  jak  skrupulatny  statystyk.  Rozwój  struktur  poznawczych  można  określić jako przechodzenie od proceduralnych do deklaratywnych form repre-zentacji wiedzy. Jak twierdzi G. Mandler12, pewne formy wiedzy deklaratywnej  występują już u noworodków (np. prosty schemat twarzy ludzkiej), ale zasadni- czy jej rozwój zazębia się z początkiem rozwoju mowy. Istotnym źródłem wie- dzy deklaratywnej jest przekaz werbalny, ale równie ważne jest zewnętrzne sty-mulowanie aktywności poznawczej dziecka13 . W początkowych stadiach rozwo- jowych duże znaczenie mają różne rodzaje zabaw, a zwłaszcza zabawy podejmo- wane przez dzieci z własnej inicjatywy. Dzieci od 3 do 7 lat inicjują zabawy kon-strukcyjne, które polegają na tworzeniu różnorodnych konstrukcji z elementów  takich, jak: klocki, kamyki, patyki, piasek14 Motywacją do podejmowania tego  rodzaju  zabaw  jest  chęć  konstruowania,  badania  całości  z  poszczególnych 

ele-  8ele- Zob.  E.  Gruszczyk-Kolczyńska,  Dziecięca matematyka. Książka dla rodziców i nauczycieli, 

Warszawa 2002.

  9 A.  Karmiloff-Smith,  Beyond Modularity, „A  Developmental  Perspective  on  Cognitive 

Science” 1985, nr 1.

10 K. Nelson, Event Knowledge: Structure and function in development, New York 1986. 11 Za: K. Thimm, op. cit.

12 G.  Mandler,  From Association to Structure,  „Journal  of  Experimental  Psychology:  Learning, 

Memory and Cognition” 11, pp. 464–469.

13 Por. Psychologia i poznanie, red. M. Materska, T. Tyszka, Warszawa 1992. 14 M. Tyszkowa, Aktywność i działalność dzieci i młodzieży, Warszawa 1997, s. 68.

(11)

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 11 mentów, tworzenia czegoś. Właściwa dziecku aktywność zaspokajana jest dzię-ki potrzebie tworzenia. Ten rodzaj aktywności, jakim są zabawy konstrukcyjne,  był przedmiotem licznych badań, na których podstawie określano moment po- jawiania się takich zabaw w życiu dziecka, stadia ich rozwoju oraz wartości po- znawcze. Choć zabawy konstrukcyjne zaczynają się pojawiać u dziecka w dru-gim roku życia, to jednak dopiero w okresie przedszkolnym ich liczba znacznie  wzrasta. Umiejętność odtwarzania przez dzieci od 2 do 7 lat coraz bardziej zło- żonych zabaw konstrukcyjnych według wzoru była przedmiotem badań J. Po-piel.  Badaczka  ta  stwierdziła,  że  pod  koniec  wieku  przedszkolnego  obserwuje  się u dzieci dobrą orientację zarówno w strukturze wzoru, jak i w materiale bu-dowlanym przeznaczonym do danej zabawy. Działanie dzieci jest już wolne od  prób  i  błędów,  staje  się  ostrożne  i  racjonalne15.  Rozwojowe  znaczenie  zabaw  konstrukcyjnych  podkreślał  S.  Szuman,  twierdząc,  że  budowanie  rozwija  w dziecku wyobraźnię przestrzenną, uczy dziecko planowania czynności w my-śli i wyobraźni16. 

Specyficznym rodzajem zabaw dzieci w wieku przedszkolnym są zabawy ba-dawcze, które — podobnie jak zabawy konstrukcyjne — wywodzą się z zabaw  manipulacyjnych.  Psychologowie  polscy  posługują  się  w  odniesieniu  do  nich  terminem „czynności eksploracyjne”17. Psychologowie amerykańscy18  różnicu-ją zaś zabawę i badanie. Gdy jednak czynności badawcze podejmowane są przez  dziecko dla zabawy, to wynikają one wyraźnie z jej potrzeby i realizują zabawę  badawczą, tj. operowanie przedmiotami w celu odkrycia i poznania nieznanych  dotychczas dziecku rzeczy i zjawisk oraz związków między nimi. We wcześniej-szych stadiach rozwojowych dzieci rozwiązują problemy metodą prób i błędów,  w późniejszym okresie natomiast, w miarę nabywania doświadczeń, dziecko, za- nim podejmie próbę działania, uruchamia wyobraźnię, a więc przywołuje w my-śli  obrazy  już  znane  i  próbuje  w  nowej  sytuacji  zastosować  działania  w  miarę  racjonalne. Podczas zabaw badawczych dziecko odkrywa związki między przed-miotami i zjawiskami, ustala ich zależności, niejednokrotnie przywołuje znane  już  obrazy  myślowe  i  stara  się  przełożyć  je  na  konkretne  działania  w  nowych  okolicznościach19.  Wyniki  badań  niemieckich  i  szwajcarskich  psychologów 

15 Za:  M.  Przetacznikowa,  Semantyczna interpretacja wczesnych stadiów rozwoju składni u dzieci, 

„Zeszyty Naukowe UJ. Prace Psychologiczno-Pedagogiczne” 27, Kraków 1975, s. 7–53.

16 S. Szuman, Psychologia wychowawcza wieku dziecięcego. Podręcznik dla matek i wychowawczyń

w przedszkolach i domach dziecięcych oraz dla nauczycieli i studentów studiujących rozwój psychiczny dziecka, Warszawa 1946, s. 83.

17 Por. M. Kielar-Turska, Jak stymulować badawczą aktywność dziecka,

„Wychowanie w Przed-szkolu” 1987, nr 9.

18 Por. H. G. Voss, Possible Distinctions between Exploration and Play, [in:] Curiosity, Imagination

and Play. On the development of spontaneous cognitive and motivational processes, eds.  D.  Gorlitz, 

J. Wohlwill, Hillsdale–New Jersey–London 1987.

(12)

A. Tricka i F. Wilkeninga20  potwierdzają moje wcześniejsze obserwacje — w za-bawach badawczych dzieci są zdolne do odkrycia niektórych praw fizyki21.

Jak  twierdzi  M.  Tyszkowa,  zabawa  ma  charakter  specyficznej  aktywności  poznawczej:  bawiące  się  dziecko  stosuje  symbolizację  i  autokomunikację.  We-dług autorki procesy te stanowią pierwowzór aktywności wewnątrzpsychicznej  i sprzyjają jej kształtowaniu się. 

Odkrycie  przez  dziecko  możliwości  działań  na  niby  wprowadza  je  w  świat  czynności  symbo- licznych, czyli tej kategorii własnej aktywności człowieka, w której przedmiotem odbioru, opra-cowania,  transformacji  i  przekazywania  są  znaki  (symbole)  i  przenoszone  przez  nie  znacze-nia22.

Dzięki użyciu symboli podczas zabaw dziecko ma możliwość zdobycia róż-nych  doświadczeń  poznawczych.  Teoria  zabawy  przedstawiona  jest  przez  M.  Tyszkową  pod  kątem  zabaw  tematycznych,  których  treścią  są  doświadcze-nia  dzieci  w  świecie  realnym.  Doświadczedoświadcze-nia  te  i  wiedzę  dziecko  komunikuje  samemu  sobie,  a  następnie  dokonuje  wyborów  interpretujących.  Zabawa  jest  więc  formą  autokomunikacji.  Omawiana  teoria  pokazuje  ponadto  podstawową  rolę zabawy w genezie i samoorganizacji psychiki dziecka. Zwraca też uwagę na  rolę  dorosłych  w  modelowaniu  działań  zabawowych  dziecka  oraz  na  koniecz-ność stwarzania dzieciom odpowiednich warunków do swobodnej zabawy. 

W psychologii i pedagogice za jedne z najważniejszych czynników powsta-wania  zabawy  w  role  uważane  są  motywy  i  potrzeby.  Aby  móc  uczestniczyć  w świecie dorosłych, dziecko musi m.in. przez zabawę w role przygotować się  do  odgrywania  różnego  rodzaju  ról23.    Tego  typu  kreacje  powodują,  iż  dziec-ko — zdaniem D. B. Elkonina24  — przeobraża w swoim umyśle motywy mają-ce  formę  przedświadomych,  afektywnie  zabarwionych  pragnień  w  motywy  przybierające formę uogólnionych zamierzeń, dokonuje transformacji w zakre- sie tzw. poznawczego egocentryzmu i zaczyna myśleć oraz patrzeć z punktu wi- dzenia innych ludzi, zaczyna też przechodzić do czynności umysłowych opar- tych na mowie oraz uczy się różnych, adekwatnych do sytuacji wzorców zacho-wań. Ponadto zabawy tematyczne — według W. J. Dynera25 — obejmują wiele  rozmaitych wątków, a krąg tematyczny rozwija się wraz z wiekiem. Początkowo  dzieci czerpią treści do zabaw z życia codziennego. Później stopniowo przecho-20 Za: K. Thimm, op. cit. 21 Por. B. Muchacka, Stymulowanie aktywności..., op. cit.

22 M. Tyszkowa, Zabawa dziecka, symbolizacja, poznanie,

autokomunikacja, „Kwartalnik Pe da go-gicz ny” 1988, nr 3/4, s. 53.

23 Por.  A.  N.  Leontiew,  O rozwoju psychiki,  wybór  i  oprac.  M.  Maruszewski,  [przeł.  S.  Koza, 

A. Jurkowski], Warszawa 1962.

24 D. B. Elkonin, Psychologia zabawy, przeł. L. Łoś, Warszawa 1985. 25 W. J. Dyner, op. cit.

(13)

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 13 dzą do inscenizowania wątków zaczerpniętych z opowiadań, wierszy, piosenek,  a następnie do zabaw, w których odtwarzają treści społeczne.  Zabawy tropiące, wyróżniane przez Z. Topińską26 , to w klasyfikacji E. Cla-pare`  de’a zabawy ćwiczące funkcje specjalne — zabawy „w łowy”. Tropienie po  śladach w naturalny sposób zaznajamia dzieci z symboliką, uczy odczytywania  poszczególnych znaków. Duże emocjonalne zaangażowanie dzieci podczas tych  zabaw powoduje, iż z ochotą wykonują one rozmaite zadania (odmierzają, liczą,  czytają, śpiewają, rozwiązują zagadki). Zabawy tropiące mają poza tym wartość  wychowawczą, gdyż w różnym stopniu organizują zarówno sferę fizyczną, emo- cjonalną, społeczno-moralną, jak i intelektualną. Szczególne zastosowanie mo- gą mieć w przygotowawczym okresie elementarnej nauki czytania w przedszko-lu, kiedy to istotną rolę odgrywa odczytywanie przez dzieci symboli27. Gry dydaktyczne, których podstawą jest występujący w nich element współ-zawodnictwa  w  dążeniu  do  wygranej,  uczą  dzieci  nowych  umiejętności  lub  utrwalają wcześniej już zdobyte wiadomości, nawyki i orientację w świecie. Za-bawy  i  gry  dydaktyczne  doskonalą  sprawności  umysłowe:  spostrzegawczość,  skupianie uwagi, pamięć, umiejętność analizy i syntezy oraz logicznego myśle-nia. Uczą współzawodnictwa, dyscypliny oraz umiejętności przegrywania28. Wielu teoretyków zabawy określa ją jako formę aktywności ludycznej, jako  działanie swobodne, podejmowane dla przyjemności29 . Inni podkreślają kryte- rium bezinteresowności, ponieważ cele, którym służy zabawa, znajdują się po-za granicami materialnych interesów30 . Napięcie, ograniczenie w czasie i prze-strzeni, świat tymczasowy w obrębie świata zwyczajnego J. Huizinga31 uznaje za  kolejne ważne cechy zabawy. Cechy te posiada także ta forma aktywności dziec-ka,  którą  Ch.  Bühler32  nazwała  zabawami  receptywnymi.  W  tej  grupie  zabaw  wyodrębniła: oglądanie obrazków, przyglądanie się czynnościom rysowania, bu-dowania  i  lepienia  przez  dorosłych,  przysłuchiwanie  się  bajkom,  wierszykom, 

piosenkom, chodzenie do kina i teatru. W późniejszych klasyfikacjach nie wy-26 Z.  Topińska,  Kierowanie zabawą dziecka w przedszkolu a warunki jego aktywności,  Warszawa 

1961.

27   B. Muchacka, Stymulowanie aktywnosci..., op. cit.

28 Por.  Wychowanie umysłowe dziecka w wieku przedszkolnym,  red.  N.  N.  Poddjakow,  przeł. 

E. Madejski, Warszawa 1976; E. Gruszczyk-Kolczyńska, op. cit.

29  Por.:  Ch.  Bühler,  Dziecięctwo i młodość. Geneza świadomości,  przeł.  W.  Ptaszyńska,  Warszawa 

1933; J. Huizinga, Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury, przeł. M. Kurecka, W. Wirpsza, Warszawa  1967; E. B. Hurlock, Rozwój dziecka, przeł. B. Hornowski, K. Lewandowska, B. Rose mann, wyd. 3 zm.,  przedm. i przypisy M. Tyszkowa, Warszawa 1985; S. Szuman, Studia nad rozwojem psychicznym dziec­

ka, wybór i oprac. M. Przetacznikowa, G. Makiełło-Jarża, Dzieła wybrane, t. 1, Warszawa 1985.

30 Por.: J. Huizinga, op. cit.; J. Piaget, Narodziny inteligencji dziecka, przeł. M. Przetacznikowa, 

Warszawa 1966; M. Tyszkowa, Zabawa dziecka..., op. cit.

31 J. Huizinga, op. cit. 32 Ch. Bühler, op. cit., s. 161.

(14)

odrębniano tego rodzaju zabaw. Przeprowadzone przeze mnie badania pokaza-ły, że zabawy receptywne zajmują wysoką pozycję pod względem częstotliwości  ich podejmowania przez współczesne dzieci w przedszkolu i w domu. Obserwa-cja badanej grupy dzieci przedszkolnych potwierdziła, że najczęściej uprawiana  forma zabawy receptywnej to: oglądanie książek, albumów, czasopism, słucha- nie bajek. Okazało się też, że zabawy receptywne częściej podejmują dziewczyn-ki. Wyniki ankiety skierowanej do rodziców skłaniają do wysunięcia wniosku,  że preferowaną zabawą w domu jest zabawa receptywna w formie oglądania pro-gramów  telewizyjnych  i  bajek  wideo.  Zebrany  materiał  pozwolił  dostrzec  róż- nicę między zabawami receptywnymi dzieci współczesnych i tymi, które podej- mowały dzieci badane w latach trzydziestych ubiegłego stulecia przez Ch. Büh-ler. Współczesne dzieci najczęściej oglądają programy telewizyjne, filmy wideo,  grają  w  gry  komputerowe  —  rozwój  techniki  przyczynił  się  do  zmiany  formy  zabaw. Występują jednak też analogie między niektórymi formami zabaw recep- tywnych uprawianych przez dzieci dawniej i współcześnie. Są to m.in.: ogląda- nie ilustracji w książkach i albumach, słuchanie opowiadań, bajek, baśni, mu-zyki, piosenek oraz przyglądanie się pracy dorosłych.

Ze względu na ważne funkcje zabaw receptywnych: przygotowanie dziecka do  odbioru  dzieł  sztuki,  kształcenie  jego  wrażliwości  estetycznej,  poczucia  piękna  barw, kształtów, muzyki i słowa, a także wyczulanie na wartości emocjonalne, spo- łeczne i moralne tkwiące w oglądanych dziełach, istotne wydaje się ciąg łe kształ-cenie u dzieci umiejętności rozumienia i przeżywania utworów artystów, malarzy,  rzeźbiarzy,  architektów,  muzyków,  pisarzy,  poetów,  filmowców  i  programistów.  W związku z tym przed dorosłym stoi zadanie nie tylko właściwego doboru róż-norodnych zabaw receptywnych; równie ważne jest nauczenie dzieci umiejętności  wyboru formy zabawy przez zaostrzenie kryteriów przyjętych w ich ocenie.

Rozwój  techniki  spowodował,  że  współczesne  dzieci  stały  się  odbiorcami  rozrywki masowej, która polega głównie na recepcji fabuł, fikcji, wydarzeń, in- formacji za pośrednictwem mediów. Zmieniła się zatem forma zabaw receptyw-nych.  Większość  wolnego  czasu  dzieci  wypełnia  oglądanie  telewizji  i  granie  w gry komputerowe, jak bowiem wynika z badań M. Braun-Gałkowskiej33 , sta- tystyczny Polak ogląda codziennie telewizję przez około cztery godziny, a dzie-ci  w  wieku  przedszkolnym  i  szkolnym  —  jeszcze  dłużej.  Kilka  procent  dzietystyczny Polak ogląda codziennie telewizję przez około cztery godziny, a dzie-ci  w dniu powszednim, a jeszcze więcej w soboty i niedziele, ogląda telewizję przez  ponad  sześć  godzin.  Ze  względu  na  dużą  plastyczność  i  tempo  rozwoju  dzieci  telewizja może mieć znaczny wpływ na wzmocnienie zachowań zarówno pozy-tywnych, jak i negatywnych34

. Jeżeli chodzi o pozytywne efekty oglądania pro-33  M. Braun-Gałkowska, Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę

dzieci, „Problemy Opie-kuńczo-Wychowawcze” nr 6, 1995, s. 10–22; idem, Media a odbiorca, „Wychowawca” 2001, nr 11.

(15)

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 15

gramów  przez  dzieci,  to  —  jak  stwierdza  D.  Kołodziejska35  —  poszerzają  one  wiedzę, pozwalają nabywać umiejętności poznawczych, wzbogacają słownictwo  czynne i bierne dzieci, wpływają na wzrost zachowań prospołecznych (empatia)  i  redukcję  lęku36.  Zwłaszcza  edukacyjne  programy  telewizyjne  mogą  wspierać  rozwój dzieci jeszcze w wielu innych dziedzinach. Negatywne oddziaływanie te- lewizji polega na tym, iż ta forma spędzania wolnego czasu wyparła inne. Nie-jednokrotnie  dzieci  nie  wykonują  innych  czynności,  takich  jak  czytanie  ksią- żek, gry i zabawy na świeżym powietrzu, majsterkowanie czy też kontakty z ró-wieśnikami37 . Ponadto telewizja, zacierając granice między wyobraźnią odbior- cy a rzeczywistością, nie pozostawia miejsca dla dziecięcej fantazji. Obraz me-dialny często jest nieprzystosowany do rozwoju poznawczego i emocjonalnego  dziecka.  Dzieci  są  nieprzygotowane  do  odbioru  elementów  grozy,  umowności  postaci i ich zachowań. Zbyt duże nagromadzenie bodźców oddziałujących na  różne zmysły powoduje niepokój, obciąża system nerwowy, a przede wszystkim  jest źródłem agresji38 . Wiele badań dowodzi też wpływu czynników indywidual-nych i społecznych na modyfikację zachowań dzieci. M. Kielar-Turska39  zwra-ca uwagę, iż oglądanie telewizji wpływa kształcąco na umiejętności percepcyjne  oraz umiejętności skupienia uwagi. Powołując się na badania G. Salomona, pod- kreśla, że specyficzne kody filmowe używane w telewizji mogą inicjować specy- ficzne procesy uwagi, uczyć niektórych sprawności i zostać zinternalizowane ja- ko schemat myślenia, który może być następnie zastosowany w nowych warun-kach. Inną formą zabawy receptywnej współczesnych dzieci jest zabawa z kompu-terem. Jak wskazują badania, o pozytywnych bądź negatywnych skutkach jego  oddziaływania (podobnie jak przy recepcji telewizji) decyduje cel, sposób i mo- tywy jego wykorzystywania, a także czas i miejsce, materiał i treść komunika- tu. Badacze stwierdzają, iż jest to atrakcyjne narzędzie pracy, nauki, komunika- cji, zabawy i wypoczynku, wpływające pozytywnie na rozwój poznawczy dziec-ka, które jednak, nieodpowiednio używane, może stać się dla niego poważnym  zagrożeniem40. Jedną z form kontaktu z komputerem są gry komputerowe. Są 

35 D. Kołodziejska, Telewizja wpływa na rozwój dziecka, „Edukacja i Dialog” 2002, nr 3. 36 Por. M. Braun-Gałkowska, Wpływ telewizyjnych obrazów..., op. cit.

37 Por. idem, Media a odbiorca..., op. cit.

38 Por.:  J.  Grochulska,  Agresja u dzieci,  Warszawa  1993;  M.  H.  Dembo,  Stosowana psychologia

wychowawcza, [przeł. E. Czerniawska, A. Matczak, Z. Toeplitz, red. A. Matczak], Warszawa 1997; 

D. Kołodziejska, op. cit.

39 M. Kielar-Turska, Jak pomagać dziecku w poznawaniu świata, Warszawa 1992.

40  Por. M. Ledzińska, Człowiek współczesny wobec nadprodukcji informacji, czyli o informacyjnym stre­

sie, [w:] Różnice indywidualne. Wybrane zagadnienia inspirowane Regulacyjną Teorią Temperamentu Jana Strelaua, red. W. Ciarkowska, A. Matczak, Warszawa 2001; M. Muchacki, Przygotowanie młodzieży liceal­ nej do korzystania z metod i technik informatycznych. Badania porównawcze polsko­amerykańskie,  Kraków 

(16)

to najczęściej gry strategiczne, rozgrywane w błyskawicznym tempie. Ich istot-ną cechą jest to, że gracz upodabnia się do swoich bohaterów41.

Odmienną  formą  zabaw  receptywnych  jest  oglądanie  książek  z  obrazkami  i  słuchanie  różnych  utworów  dla  dzieci.  Badania  przeprowadzone  na  gruncie  polskim przez M. Kielar-Turską i M. Przetacznik-Gierowską42  wykazują, że re- gularny kontakt dziecka z książką stymuluje i kształtuje jego umiejętności ko- munikacyjne — podczas słuchania około połowa dzieci występuje w roli akty- wizowanego odbiorcy. Poza tym dziecko zadaje pytania, wymaga wyjaśnień, po- wtórzeń, pragnie obejrzeć obrazki. Słuchanie baśni jest jedną z najprzyjemniej- szych form zabawy receptywnej, gdyż cudowność, personifikacja i antropomor-fizacja  w  baśniach  sprawia,  że  ich  świat  przedstawiony  jest  bliski  dziecięcego  postrzegania rzeczywistości. Dzięki doświadczeniom i przeżyciom w kontakcie  z baśnią dziecko dojrzewa do odbioru innych form literackich43. Wcześniejsze  badania w tym zakresie były przeprowadzane przez S. Szumana44.

Badania M. Kielar-Turskiej45  nad recepcją literatury przez dzieci w wie-ku  przedszkolnym  dotyczyły  różnych  gatunków  literackich,  m.in.  baśni.  Dzieci  przedszkolne  dostrzegają  w  baśniach  przede  wszystkim  te  wartości,  które  odnoszą  się  do  relacji  z  innymi  —  wartości  moralne.  Z  tego  względu  baśnie  mogą  odegrać  ważną  rolę  w  społecznej  edukacji  młodego  pokolenia.  Autorka zwraca uwagę także na stymulujące wartości komiksu, poezji lirycz-nej  oraz  humoru  w  utworach  literackich.  Zabawy  receptywne  stymulują  przede  wszystkim  rozwój  percepcji  i  uwagę  dziecka,  dostarczają  wzorów  łą-czenia zdarzeń w historię.

W niniejszym tekście wyeksponowano tendencję do uznania zabawy za ćwicze-nie i doskonalenie opanowanych umiejętności, a nade wszystko — za sposób na  poznawanie świata. Zabawa odgrywa niezwykle ważną rolę w rozwoju psycho- fizycznym dziecka. Zaspokaja jego istotne potrzeby rozwojowe, rozwija myśle-nie  przyczynowo-skutkowe  i  inne  funkcje  psychomotoryczne,  pobudza  wresz-cie do zdobywania wiedzy i rozwija orientację w świecie przyrody, przedmiotów  i  życia  społecznego.  W  zabawie  kształtuje  się  także  psychologiczna  struktura  złożonych  form  działania,  rozwijają  się  schematy  czynnościowe  i  poznawcze  w odniesieniu do rozmaitych dziedzin rzeczywistości. Schematy te tworzą sieć  operacyjną.  Dzięki  zabawie  rozwijają  się  u  dziecka  zdolności  twórcze  i  relacje 

41 M.  Janukowicz,  Siła zabawy,  [w:]  Stymulująca i terapeutyczna funkcja zabawy,  red.  M. 

Kie-lar-Turska, B. Muchacka, Kraków 1999, s?

42 Dziecko jako odbiorca literatury, red. M. Kielar-Turska, M. Przetacznik-Gierowska, Warszawa– 

–Poznań 1992.

43 M. Tyszkowa, Zabawa dziecka..., op. cit. 44 Za: Dziecko jako odbiorca..., op. cit. 45 Ibidem.

(17)

Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka 17

emocjonalne.  Tak  więc  ta  forma  aktywności  nie  tylko  umożliwia  dziecku  po-znawanie świata i siebie, ale także stymuluje jego wszechstronny rozwój. 

Bibliografia

Braun-Gałkowska M., Media a odbiorca, „Wychowawca” 2001, nr 11, s?

Braun-Gałkowska M., Wpływ telewizyjnych obrazów przemocy na psychikę dzieci, „Problemy Opiekuń-czo-Wychowawcze” nr 6, 1995, s. 10–22.

Bühler Ch., Dziecięctwo i młodość. Geneza świadomości, przeł. W. Ptaszyńska, Warszawa 1933. Dembo M. H., Stosowana psychologia wychowawcza, [przeł. E. Czerniawska, A. Matczak, Z. Toeplitz, 

red. A. Matczak], Warszawa 1997.

Dyner W., J., Zabawy tematyczne dzieci w domu i w przedszkolu, wyd. 2, Wrocław 1983.

Dziecko jako odbiorca literatury,  red.  M.  Kielar-Turska.,  M.  Przetacznik-Gierowska, 

Warszawa–Po-znań 1992.

Elkonin D. B., Psychologia zabawy, przeł. L. Łoś, Warszawa 1985. Grochulska J., Agresja u dzieci, Warszawa 1993.

Gruszczyk-Kolczyńska E., Dziecięca matematyka. Książka dla rodziców i nauczycieli, Warszawa 2002. Huizinga  J.,  Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury,  przeł.  M.  Kurecka,  W.  Wirpsza,  Warszawa 

1967.

Hurlock E. B., Rozwój dziecka, przeł. B. Hornowski, K. Lewandowska, B. Rosemann, wyd. 3 zm.,  przedm. i przypisy M. Tyszkowa, Warszawa 1985.

Janukowicz M., Siła zabawy, [w:] Stymulująca i terapeutyczna funkcja zabawy, red. M. Kielar-Turska,  B. Muchacka, Kraków 1999.

Karmiloff-Smith A. Beyond modularity, „A Developmental Perspective on Cognitive Science” 1985,  nr 1.

Kielar-Turska M., Jak pomagać dziecku w poznawaniu świata, Warszawa 1992.

Kielar-Turska M., Jak stymulować badawczą aktywność dziecka, „Wychowanie w Przedszkolu” 1987,  nr 9.

Kołodziejska D., Telewizja wpływa na rozwój dziecka, „Edukacja i Dialog” 2002, nr 3.

Ledzińska M., Człowiek współczesny wobec nadprodukcji informacji, czyli o informacyjnym stresie, [w:] 

Różnice indywidualne. Wybrane zagadnienia inspirowane Regulacyjną Teorią Temperamentu Jana Strelaua, red. W. Ciarkowska, A. Matczak, Warszawa 2001.

Leontiew A. N., O rozwoju psychiki, wybór i oprac. M. Maruszewski, [przeł. S. Koza, A. Jurkowski],  Warszawa 1962.

Mandler G., From Association to Structure, „Journal of Experimental Psychology: Learning, Memo-ry and Cognition” 11, pp. 464–469.

Muchacka B., Educational Aspects of Children’s Plays, Kraków 2008.

Muchacka,  B., Exploratory Play and Cognitive Activity,  [in:]  Several Perspectives on Children’s Play.

Scien tific Reflections for Practitioners, eds. T. Jambor, J. Van Gils, Antwerp 2007.

Muchacka  B.,  Play as a Form of Therapy for Children  (Historical and pedagogical aspects of problem), 

[in:]  Early Education. Practice & Reflection, eds.  B.  Muchacka,  I.  Czaja-Chudyba,  Kraków 

2013.

Muchacka  B.,  Stymulowanie aktywności poznawczej dzieci w przedszkolu,  wyd.  2,  poszerz.,  Kraków  2000.

Muchacka B., Zabawy badawcze w edukacji przedszkolnej, Kraków 1999.

Muchacki  M.,  Cywilizacja informatyczna i Internet. Konteksty współczesnego konsumenta TI,  Kraków  2014. 

(18)

Muchacki M., Przygotowanie młodzieży licealnej do korzystania z metod i technik informatycznych. Ba­

dania porównawcze polsko­amerykańskie, Kraków 2013. 

Nelson K., Event Knowledge: Structure and function in development, New York 1986. Okoń W., Zabawa a rzeczywistość, Warszawa 1987.

Parnicka U., Niebezpieczeństwo szklanego ekranu, „Wychowawca” 2001, nr 11. Piaget J., Narodziny inteligencji dziecka, przeł. M. Przetacznikowa, Warszawa 1966.

Przetacznikowa M., Semantyczna interpretacja wczesnych stadiów rozwoju składni u dzieci, „Zeszyty Na-ukowe UJ. Prace Psychologiczno-Pedagogiczne” 27, Kraków 1975, s. 7–53.

Psychologia i poznanie, red. M. Materska, T. Tyszka, Warszawa 1992.

Stemplewska-Żakowicz  K.,  Osobiste doświadczenie a przekaz społeczny. O dwóch czynnikach rozwoju

poznawczego, Wrocław 1996.

Szuman S., Psychologia wychowawcza wieku dziecięcego. Podręcznik dla matek i wychowawczyń w przed­

szkolach i domach dziecięcych oraz dla nauczycieli i studentów studiujących rozwój psychiczny dziec­ ka, Warszawa 1946.

Szuman S., Studia nad rozwojem psychicznym dziecka, wybór i oprac. M. Przetacznikowa, G. Makieł-ło-Jarża, Dzieła wybrane, t. 1, Warszawa 1985.

Thimm K., Zabawa w IQ, „Forum” 2003, nr 45, s. 23–29.

Topińska Z., Kierowanie zabawą dziecka w przedszkolu a warunki jego aktywności, Warszawa 1961. Tyszkowa M., Aktywność i działalność dzieci i młodzieży, Warszawa 1977.

Tyszkowa M., Zabawa dziecka, symbolizacja, poznanie, autokomunikacja, „Kwartalnik Pedagogiczny”  1988, nr 3/4.

Voss  H.  G.,  Possible Distinctions between Exploration and Play, [in:]  Curiosity, Imagination and Play.

On the development of spontaneous cognitive and motivational processes, eds. D. Gorlitz, J. Wohlwill, 

Hillsdale–New Jersey–London 1987.

Wrona L., Uczenie się, [w:] Podstawy psychologii. Podręcznik dla studentów kierunków nauczycielskich,  red. W. Pilecka, G. Rudkowska, L. Wrona, wyd. 2 popr. i poszerz., Kraków 2004. 

Wychowanie umysłowe dziecka w wieku przedszkolnym, red.

(19)

Michał Głażewski

Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN Kraków

Infans ludens

Zamiast lękać się cieni wieczoru  — napisano w mojej książce o zabawach —  wesołe dzieci bawią się nimi ku swej radości1. Abstract The subject of the paper is the notion of game and play by children. It shows the very origin of those  words and some historical and contemporary attitudes towards the meaning of game in the philosophy,  social sciences and pedagogics: e.g. by Friedrich Wilhelm Fröbel, Friedrich Schiller, Herbert Spencer,  Karl Theodor Groos, Alfred Adler and Johan Huizinga. There are also presented some main charac- teristics of game formulated by Johan Huizinga and French sociologist Roger Caillois: fun: the activ-ity is chosen for its light-hearted character; separate: it is circumscribed in time and place; uncertain:  the outcome of the activity is unforeseeable; non­productive: participation does not accomplish anything  useful; governed by rules: the activity has rules that are different from everyday life; fictitious: it is ac-companied by the awareness of a different reality. In the paper were presented some of  the constitutive  categories of game after Caillois as well, like: Agon, or competition, e.g. chess;  Alea, or chance, e.g.  playing  a  slot  machine;  Mimicry,  or  mimesis,  or  role  playing,  e.g.  playing  a  MMORPG  (Massively  multiplayer online role-playing games); Ilinx (Greek for “whirlpool”), or vertigo, in the sense of alter-ing perception, e.g. marry-go-round. The entire paper consists of six chapters: 1. Amusing Ourselves  to Death (tribute to Neil Postman); 2. Game, Game, What Have Ye for you...; 3. Theoretical Concepts  of Game; 4. Characteristics of Game; 5. Categories of Game; 6. Gloomy Homo Ludens. Key-words:  play, game, children, alea, agon, mimicry, ilinx, homo ludens, Huizinga, Caillois Słowa kluczowe: gra, zabawa, dzieci, alea, agon, mimikra, ilinx, homo ludens, Huizinga, Caillois Zabawić się na śmierć2

Nowe  strategie  i  środki  elektronicznej  komunikacji  wirtualnej  zmieniają  nie  tylko  stylistykę  i  gramatykę  języka,  ale  również  jego  semantykę  —  deformują 

1  W. Benjamin, Berlińskie dzieciństwo na przełomie wieków, przeł. B. Baran, Warszawa 2010, s. 87. 2 Ten apoftegmat w podtytule stanowi oczywiście ukłon w stronę Neila Postmana (1931–2003), 

amerykańskiego  filozofa,  medioznawcy  i  krytyka  kultury,  autora  m.in.  słynnego  traktatu  Zabawić

się na śmierć. Dyskurs publiczny w epoce show­businessu (przeł. L. Niedzielski, Warszawa 2006).

www.czasopismoippis.up.krakow.pl

Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna

Vol. 2  1 (3)/2014

(20)

i dekonstruują zawartość znaczeniową słów3, penetrując je nieraz aż do samych  rdzeni. Nie jest już ona — jak dawniej — niezależna od podmiotu, który two-rzyłby ją „w wysiłku bytu przytomnego w świecie”4 , ale współcześnie — podob-nie jak szczęście i prawda — znajduje się w nim samym. Poznanie jej nie jest  wcale Platońską anamnesis, docieraniem umysłem do latentnych idei uniwersal-nych,  nie  jest  również  racjonalnym  Arystotelesowskim  empirycznym  induko-waniem  wiedzy  ciągłej,  spójnej  i  kumulatywnej,  lecz  określa  je  swawolny  nie-mal,  kapryśny  stosunek  do  prawdy,  która  przybiera  postać  hipostazy5  —  ma  charakter  subiektywny,  prowizoryczny  i  labilny,  bo  nawet  nie  pragmatyczny,  i może być ad hoc dowolnie zmieniana po to tylko, by uchronić własne przeko-nanie podmiotu o świecie i o sobie w tym świecie przed odrzuceniem lub przed  przykrym dysonansem poznawczym6. Jako jaźń samowiedna, homo cogitans, zaczyna istnieć wtedy dopiero, gdy zosta- je spełniony warunek samoświadomości, tzn. pojawia się metamyślenie — świado- ma refleksja o własnym myśleniu — zawsze zapośredniczona przez konkretny ję-3 „Podczas gdy filozofowie języka często sądzą, że język jest systemem (jeśli nie nawet w ogóle 

jedynym  systemem  służącym  koordynacji  związków  egzystencjalnych),  to  dla  przedstawionej  tu  analizy decydujące znaczenie ma to, by traktować język jako nie-system [Nichtsystem], który dopie-ro  umożliwia  powstawanie  tworów  systemowych  w  obszarze  świadomości  i  komunikacji  przez  to,  że  czyni  możliwym  sprzężenie  strukturalne  obu  tych  rodzajów  systemów”  (N.  Luhmann,  Die

Wissenschaft der Gesellschaft,  Frankfurt  a.  Main  1992,  s.  46;  translacje  wszystkich  cytatów 

obcoję-zycznych w tekście tego artykułu — jeśli nie oznaczono inaczej — M. G.).

4 I dalej: „Wysiłek ów jest tworzeniem samowiedzy osiąganej w powracaniu do siebie od tego, 

co inne, to znaczy w teoretyczno-praktycznym przyswajaniu sobie tego, co «obce», niezrozumiałe,  nieprzejrzyste. To przyswajanie jest dialektyką posłuchu i nieposłuszeństwa, dialektyką, która jest  samą  «istotą»  doświadczenia  wychowującego.  Wysiłek  bycia  jest  zmierzaniem  ku  prawdzie,  jest  doświadczaniem  prawdy  wciąż  na  nowo  uobecnionej  w  negatywności  samego  doświadczenia”  (A.  Folkierska,  Wychowanie w perspektywie hermeneutycznej,  [w:]  Ku pedagogii pogranicza,  red.  Z. Kwieciński, L. Witkowski, Toruń 1990, s. 100).

5 

Tzn. w sensie błędu logicznego, aporii polegającej na przypisywaniu realnego istnienia obiek-tom idealnym — dobru, prawdzie, gdyż „często bierze nas pokusa, by dopatrywać się jakiejś takiej  rzeczy dla których te nazwy byłyby znakami. A przecież nie ma jakiejś takiej rzeczy, która nazywa-łaby  się  ‘piękno’,  bo  piękno  to  nie  rzecz,  a  cecha  wspólna  wszystkim  rzeczom  z  czyjegoś  punktu  widzenia pięknym. [...] Ten, kto dopatruje się jakiegoś fizykalnego, to znaczy zajmującego w jakimś  czasie jakąś przestrzeń, przedmiotu, który odpowiadałby nazwie abstrakcyjne, popełnia błąd hipo-stazowania” (Z. Ziembiński, Logika praktyczna, Warszawa 1974, s. 26). 6 „We are the hollow men  We are the stuffed men  Leaning together  Headpiece filled with straw. Alas!  Our dried voices, when  We whisper together  Are quiet and meaningless”  W translacji Czesława Miłosza: „My, wydrążeni ludzie, my chochołowi ludzie, razem się koły-szemy, głowy napełnia nam słoma, nie znaczy nic nasza mowa, kiedy do siebie szepczemy” (T. S.  Eliot, Wydrążeni ludzie, przeł. C. Miłosz, [w:] idem, Poezje wybrane, wybór i wstęp K. Boczkowski,  Warszawa 1991, s. 52).

(21)

Infans ludens 21 zyk, zawsze już a priori obarczona zastanymi konotacjami słów. Dekonstrukcja tych  sensów jest dla percepcji rzeczywistości i samego podmiotu w niej fundamen talna,  gdyż „język używany przez ludzi wyznacza sposób, w jaki postrzegają oni świat”7.  Kiedy język się zmienia, zmienia się też obraz rzeczywistości, kreowany na jego  gruncie jako „zbiór psychospołecznych przekonań o świecie”8. Tak się stało ze słowem „zabawa”. Onegdaj wcale nie oznaczało ono jedynie  „przyjemnego spędzania czasu, bawienia się, zabawiania się; figli, gry, rozryw-ki”9,  ale  „zatrudnienie,  zajęcie,  robotę,  czynność,  obowiązek  bądź  też  zawadę,  przeszkodę,  mitręgę,  zwłokę,  bałamuctwo”10.  Dopiero  w  dalszej  kolejności  to  słowo znaczyło: „uprzyjemniane czasu, to, co bawi, zebranie towarzyskie w ce-lach rozrywkowych, bal”11. 

Czasownik  „bawić  się”  jako  ‘zabawiać’  —  a  nie  ‘przebywać’  czy  ‘zacieka- wiać’ — na skutek adideacji — zmiany znaczenia wyrazu przez skojarzenie z in- nym wyrazem o podobnej zawartości treściowej — wiąże się obecnie z forma-mi aktywności ludzkiej określanymi przez czasowniki: weselić się, rozerwać się,  ubawić  się,  świętować,  wyprawiać,  obchodzić,  uczcić,  poigrać,  pofolgować,   (po)figlować,  baraszkować,  (po)dokazywać,  swawolić,  harcować,  bisurmanić,  brykać,  pograć,  zbytkować,  pajacować,  wygłupiać  się,  błaznować,  zgrywać  się,  (s)pso cić,  broić,  płatać  figle,  wyczyniać  (wyprawiać)  harce,  (po)szaleć,  (po)wa-riować, robić kawały (psikusy), łobuzować, (za)balować, (po)szumieć, (po)szaleć,  (po)hulać, hasać, pląsać i wieloma podobnymi.

W  swoich  denotacjach  „zabawa”  wiąże  się  obecnie  już  tylko  z  pojęciami  przynależnymi  do  jej  „jasnej”,  ludycznej  strony,  takimi  jak:  festyn,  jubel,  ba-chanalia, karnawał, juwenalia, maskarada, otrzęsiny, ostatki, tańce, potańcówka,  wieczorek taneczny, dancing, dyskoteka, ubaw, prywatka, balanga. Zabawa jako  czynność to z kolei psoty, dokazywanie, harce, igranie, igraszki, ale też gra12.  7 Jest to znana hipoteza Saphira–Whorfa o determinizmie językowym, o bardzo starym rodowo-dzie — o zjawisku takiego determinizmu epistemologicznego pisał już Arystoteles (Retoryka, ks. III).  Zakłada ona, że „postrzeżenia są obciążone teoretycznie, a dostępne nam pojęcia ograniczają zbiór teo-rii,  które  możemy  zbudować,  gdyż  trudno  jest  nam  wyczytać  je  z  powierzchownych  zjawisk  języko-wych.  [...]  Czas,  przyczynowość  i  jaźń  to  kategorie,  które  mogą  się  przedstawiać  na  różne  sposoby”  (S. Blackburn, Oksfordzki słownik filozoficzny, red. J. Woleński, Warszawa 1997, s. 153.

8 A.  E.  Szołtysek,  Kontrowersje wokół arystotelesowskich kategorii paidagogike i politykon dzoon, 

„Studia Filozoficzne” 1986, nr 7, s. 108.

9 Mały słownik języka polskiego, red. S. Skorupka, H. Auderska, Z. Łempicka, Warszawa 1969, 

s. 958.

10 W. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 1985, s. 1319. 11 Ibidem.

12 Słownik synonimów, red. A. Dąbrówka, E. Geller, R. Turczyn, wyd. 2 popr., Warszawa 1995, 

s. 152, Z interpretacją waloru ubawu i igraszek bywa różnie, zasada przyjemności jest subiektywna:  „It’s  always  funny  until  someone  gets  hurt.  Then  it’s  just  hilarious”  —  słynny  cytat  ze  słynnego  amerykańskiego  komika  i  satyryka  Billa  Hicksa  (1961–1994)  uświadamia  nam  polisemantyczny  charakter śmiechu.

(22)

(http://kobieta.onet.pl/polka-w-slynnym-amerykanskim-show-jak-mam-zadowolic-chlopaka/zldk4;  dostęp: 30 I 2014).

Ale owe igraszki i ów ubaw są też — jak chce Neil Postman13  — śmiertel-nie poważne: stały się w nowym tysiącleciu rdzeniem sensu egzystencji całego  mnóstwa  ludzi,  często  sensem  jedynym14.  Dawniej  to  wojna  stanowiła  ponury  czynnik  akceleracji  cywilizacyjnej  —  technicznej,  technologicznej,  społecznej,  obyczajowej — kiedy opadał pył bitewny i nastawał pokój, już nic nie było jak  dawniej. Teraz tę funkcję przejęła rozrywka, zabawa — informatyka, kompute-ry, Internet, gry komputerowe, telefonia komórkowa, smartfony, tablety, i-Pody,  fotografia cyfrowa, DVD, blu-ray, Skype i Facebook itd. generują zmiany, tak-że  obyczajowe.  Potrzeba  rozrywki,  zabawy  definiuje  naszą  kulturę,  globalną  cywi lizację, konstytuuje nową tożsamość człowieka XXI w., a może — jak chce  Jo han  Huizinga15  —  konstytuowała  go  od  zawsze,  istniejąc  nawet  przed  kul-turą...

Zabawo, zabawo, cóżeś ty za pani...

Z pedagogicznego punktu widzenia zabawa jako forma aktywności własnej wy-chowanka  jest  jedną  z  najbardziej  podstawowych  rozwojowych  form  życio- wych — pisał wybitny polski pedagog Stefan Kunowski (1909–1977), autor teo- rii warstwicowego rozwoju biosu. Zabawa, jako pierwsza chronologicznie w se-kwencji warstw czy etapów rozwojowych człowieka, warunkuje [...] prawidłowy rozwój wyższych warstw [...], będąc dostępną drogą do poznania otaczającego  świata. Tak np. pozbawione zabaw dzieciństwo jest zmarnowane, uniemożliwia dalsze osiągnię- cie normalnego rozwoju człowieka, ponieważ zabawa daje dziecku możność wstępnego pozna-nia rzeczywistości przez kontakt z zabawkami jako miniaturami rzeczy16.  13 Por. przypis 2. 14 Por. charakterystyczny wpis w internetowym blogu młodej kobiety na temat celu jej życia:  „W ubiegłym roku skończyłam 30 lat i... zrobiło to na mnie wrażenie. To jeden z tych momentów,  kiedy sobie uświadamiasz, że czas pędzi jak szalony, a życie jest równie piękne, co krótkie. Doszłam  więc do wniosku, że to najwyższy czas i idealny pretekst, żeby zacząć się zajmować tym, co napraw-dę mnie cieszy. Zrobiłam listę z rzeczami, na które dotąd brakowało mi czasu, znalazły się na niej:  blogowanie,  moda,  ciuchy  i  wygłupianie  się.  Połączyłam  to  wszystko  w  projekt,  który  nazwałam  f-animation  (czyt.  fanimejszyn),  bo  głównie  o  FUN  tutaj  chodzi.  To  zupełnie  absurdalny  blog,  którego celem robienie rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła. A dlaczego by tego nie zrobić?  F-animation  to  30  projektów,  w  których  bawię  się  ciuchami  i  różnymi  aspektami  mody”  (http://

15 O tym szerzej na s. 32.

16 S. Kunowski, Podstawy współczesnej

pedagogiki, Warszawa 1993, s. 203–204. „Tak np. upodo-banie  do  bajek  dzieci  wiejskich  jeszcze  w  wieku  10–11  lat  świadczy  o  powolniejszym  tempie  roz-woju  w  stosunku  do  dzieci  z  miasta,  które  wyrastają  z  «wieku  bajek»  znacznie  wcześniej,  około  7. roku życia” (s. 203).

(23)

Infans ludens 23

Tylko  że  we  współczesnej  rzeczywistości  dziecka  nie  ma  już  rzeczy  —  są  wirtualne obrazy i elektroniczne utensylia, które te obrazy generują, a których  sposobu działania dziecko nie rozumie i rozumieć nie chce, bo nie musi. Są one  czymś  w  rodzaju  Black  Boxów,  które  —  zastosowane  jako  medium  —  są  dla  użytkownika  zupełnie  nieprzejrzyste.  To  czarna  skrzynka,  moduł,  urządzenie  elektroniczne, które można włączyć lub odłączyć jako jednostkę układu, a któ-rego wewnętrzny mechanizm funkcjonowania jest ukryty przed użytkownikiem  lub niemożliwy do pojęcia przez niego17. Niklas Luhmann18 twierdzi nawet, że  wychowawca  może  jedynie  obserwować  zewnętrzne  przejawy  wewnętrznej  ak-tywności wychowanka i z nich wnioskować hipotetycznie o nim samym. Próba  kontrolowania takich zamkniętych systemów psychicznych kończy się tym, że  samemu staje się kontrolowanym przez te systemy. Jeśli wychowawca, mając na  względzie osiągniecie jakiegoś z góry założonego celu, zaczyna działać kompul-sywnie i trzymając się planu, zmusza się do adekwatnych w jego przekonaniu  reakcji na wydarzenia, to musi być świadomy, że „wszelka kontrola zakłada by-cie  kontrolowanym  przez  kontrolowanych”19.  Paradoksalnie  więc,  rzeczywisty  wpływ wychowawczy w obrębie jakiegoś systemu możliwy jest tylko przez pod-danie się wpływom w tym systemie.

Wychowawca nie powinien zatem manipulować ani urabiać, ale być z dziec-kiem,  mądrze  mu  pomagać,  wsłuchując  się  w  „przejawy  jego  wewnętrznej  ak-tywności”.

Potrzeby własnej aktywności u wychowanka są zawsze bardzo silne i stanowią specjalne potrze- by rozwojowe, którymi wychowawcy powinni przede wszystkim pokierować, aby nie wyrodnia-ły,  ponieważ  przerost  np.  chęci  tylko  zabawy  i  tańczenia  wypiera  wyższe  potrzeby  rozwojowe  i przyczynia się do wykolejenia wychowawczego20. 

Wśród tych potrzeb rozwojowych, związanych z „wysiłkiem bycia bytu przy-tomnego  w  świecie”,  u  dziecka  najbardziej  przemożną  jest  zabawa.  Zabawa  jako 

17 The New Penguin English Dictionary, London 2000, s. 137.

18

Niklas Luhmann (1927–1998) od końca lat sześćdziesiątych wywierał silny wpływ na niemiec- ką i międzynarodową socjologię, tworząc nawet własną „szkołę”. Rozbudował teorię systemów autopo-jetycznych,  opierając  ją  na  swoistej,  oryginalnej  koncepcji  komunikacji  w  społeczeństwie.  W  latach  1968–1993 był profesorem socjologii na uniwersytecie w Bielefeld. Jego główne dzieła to: Soziologische

Aufklärung,  1–6  (Opladen  1967–1995);  Funktion der Religion  (Frankfurt  a.  Main  1977;  pol.  przekł.  Funkcja religii, przeł. D. Motak, Kraków 1998); Liebe als Passion. Zur Codierung von Intimität (Frankfurt 

a.  Main  1982;  pol.  przekł.  Semantyka miłości. O kodowaniu intymności,  przeł.  J.  Łoziński,  Warszawa  2003); Soziale Systeme. Grundriss einer allgemeinen Theorie (Frankfurt a. Main 1984); Die Wirtschaft der

Gesellschaft (Frankfurt a. Main 1988); Das Recht der Gesellschaft (Frankfurt a. Main 1993); Die Realität der Massenmedien (Opladen 1996); Die Gesellschaft der Gesellschaft (Frankfurt a. Main 1997).

19  N. Luhmann, Das Kind als Medium der Erziehung, Frankfurt a. Main 2006, s. 22. Wydaje się to 

niezwykłe, ale można tu rozważyć choćby sytuację oficera, którego zachowanie wobec żołnierzy podle-ga ścisłym restrykcjom — oficer, kontrolując podwładnych, sam jest przez nich kontrolowany.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natenie ich pracy moe by bardzo zrónicowane, zarówno dla danego typu dwignicy, np. dla suwnic, jak i midzy rónymi typami

Sheila obraca się w towarzystwie, którego nie wpuściłby pod żadnym pozorem przez próg swego domu despotyczny ojciec Alexa, śpiewa piosenki, które dla starszego pana

37−38].. ISTOTA MEDIACJI W SPRAWACH GOSPODARCZYCH Pojawiające się w obrocie gospodarczym konflikty stanowią przejaw sy- tuacji kryzysowych, które mogą dotknąć

Celem artykułu jest porównanie rozwiązań oferowanych przez dwa typy systemów informatycznych rachunkowości na przykładzie systemu finansowo-księgowego Sage Symfonia

Skoro energię w fizyce opisuje się uwzględ- niając prawa termodynamiki, naukowcy postulują, ażeby uwzględniać je także w opisie natury kapitału, a sam kapitał

Mając na uwadze wskazane okoliczności, w niniejszym artykule analizuje się zmiany zużycia energii pierwotnej oraz zmiany w źró- dłowej strukturze pokrycia zapotrzebowania

Celem artykułu jest: zidentyfikowanie zależno- ści pomiędzy organizacyjnym składnikiem działania firmy a transakcjami rynko- wymi, a także zaproponowanie, w ujęciu

określenie „użycie środków przymusu bezpośredniego” należy interpretować jako użycie w stosunku do osoby, natomiast „wykorzystanie środków przymusu bezpo-