• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie ze spotkań księży profesorów wyższych seminariów duchownych z Białegostoku, Drohiczyna, Łomży i Siedlec w roku akademickim 1996

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdanie ze spotkań księży profesorów wyższych seminariów duchownych z Białegostoku, Drohiczyna, Łomży i Siedlec w roku akademickim 1996"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

S tu d ia T eo lo g icz n e B ia l., D ro h ., L o m .

1 5 (1 9 9 7 )

KS. MIECZYSŁAW OZOROWSKI

SPRAWOZDANIE ZE SPOTKAŃ KSIĘŻY

PROFESORÓW WYŻSZYCH SEMINARIÓW

DUCHOWNYCH Z BIAŁEGOSTOKU,

DROHICZYNA, ŁOMŻY I SIEDLEC

W ROKU AKADEMICKIM 1996/1997

S P O T K A N IE K S IĘ Ż Y P R O F E S O R Ó W W D R O H IC Z Y N IE - 25 P A Ź D Z IE R N IK A 1996

1. Z e b ra n y c h w lic zb ie 66 p o w ita ł R e k to r W S D w D ro h ic z y n ie K s. J. Ł o n ie w ­ ski. S p o tk a n ie o d b y w a ło się w ra m a c h S y m p o z ju m p o ś w ię c o n e g o U n ii B rzeskiej (1 5 9 6 -1 9 9 6 ). B y ło to sp o tk a n ie w z n a c z n ie p o sz e rz o n y m g ro n ie. P o z a p ro fe so ra m i W y ż sz y c h S e m in a rió w D u c h o w n y c h byli o b e c n i z n a m ie n ic i z a p ro sz e n i g o śc ie z k ra­ ju i z a g ra n ic y m .in .: A b p M iro sła w M a ru sy n - S e k re ta rz K o n g re g a c ji K o ścio łó w W s c h o d n ic h (R zy m ), B p R u g g e ro F ra n c e sc h in i - B isk u p w T u rc ji, A b p Ja n M a rty ­ n ia k - A rc y b is k u p K o ś c io ła g re c k o k a to lic k ie g o w P o ls c e (P rz e m y śl), B p A n to n i D y d y c z z D ro h ic z y n a i inni.

2. S p o tk a n iu p rz e w o d n ic z y ł R e k to r W S D w S ie d lc a c h K s. K. K u sy k .

3. W y k ład w y g ło sił K s. P ro f. D r hab . B o le sła w K u m o r z K U L -u n a tem at:

G eneza i zaw arcie Unii Brzeskiej. N a w stę p ie K s. P ro fe s o r p rz e d sta w ił sy tu a c ję K o ­ śc io ła na W s c h o d z ie i Z a c h o d z ie od X w iek u . P rz e d sta w ił p ró b y z b liż e n ia i p o je d n a ­ n ia o b u K o ścio łó w . M ó w ił w ięc o u n ii n a so b o rz e w L y o n ie (1 2 1 5 r.) i na s o b o rz e we F lo re n c ji (1 4 3 9 r.). U n ia flo re n c k a trw a ła k ró tk o ale w M e tro p o lii K ijo w sk ie j, sk ie ­ ro w a n e j ku Z a c h o d o w i, trw a ła o n a z n a c z n ie d łu ż ej. N a R u si m y śl o p o w ro c ie do je d n o ś c i z p a p ie ż e m b y ła ży w o tn a . P o p rz y ję c iu u n ii flo re n c k ie j k ró l W ła d y sła w

W a rn e ń c z y k zró w n a ł d u c h o w ie ń stw o w sc h o d n ie z z a ch o d n im .

J e d n y m z p ie rw sz y c h p ro m o to ró w p o w ro tu d o je d n o ś c i z R z y m e m b y l O rz e ­ c h o w sk i. K sią ż e K . O stro g sk i n a p isa ł d o p a p ie ż a list p ro sz ą c o je d n o ś ć . W ty m o k re ­ sie w ro z m o w a c h o unii n ie b rał u d z ia łu e p isk o p a t ru sk i. P o ro k u 1590 sy tu a c ja się

(3)

SPRAWOZDANIA

z m ie n ia , gd y do ro z m ó w d o łą c z a się A d a m P o cie j, se n ato r, k tó ry z o sta ł b isk u p e m . W p ro je k c ie unii, p o d sta w d o g m a ty c z n y c h nie d y sk u to w a n o , o m a w ia n o ty lk o p r o b le ­ m a ty k ę d y sc y p lin y , stru k tu ry i p rz y w ile jó w b isk u p ic h . W ty m ż e 1590 ro k u e p is k o p a t ru sk i o g ło sił d e k la ra c ję o p rz y stą p ie n iu d o u n ii z K o śc io łe m R z y m sk im . P o d a n e z o ­ sta ły w niej w a ru n k i p rz y s tą p ie n ia d o unii. W ty m c z a sie K sią ż e K. O stro g sk i p rz e d ­ sta w ił sw o je w aru n k i. B isk u p i je d n a k p rze jęli in ic ja ty w ę i o d su n ę li k s ię c ia o d r o z ­ m ó w u n ijn y c h . W 1594 ro k u e p isk o p a t w y d ał d e k re t, p o d p isa n y p rz e z w sz y s tk ic h b isk u p ó w , o w a ru n k a c h p rz y stą p ie n ia do unii.

W 1595 ro k u z w o ła n o sy n o d d o B rz e śc ia , g d z ie b isk u p i T erelck i i P o c ie j o p r a ­ co w a li o fic ja ln e w aru n k i z a w a rc ia unii: z a c h o w a n ie w iary, litu rg ii, ję z y k a , d y s c y p li­ ny, p rz y w ile jó w b isk u p ic h itd. D o k u m e n t p o d p isa ł cały e p is k o p a t ru sk i. W y z n a c z o n o d e le g a c ję d o p a p ie ż a . W d o k u m e n c ie p o d k re śla n o w o ln o ść i b ra k ja k ie g o k o lw ie k p rz y m u su . D o tej d e c y z ji b isk u p i p rz y stą p ili p o p rz e m o d le n iu i d la sp o k o ju sw e g o su m ie n ia . N u n c ju s z A p o sto ls k i o b ie c a ł sp e łn ić w sz y s tk ie p o sta w io n e w a ru n k i. K ró l ró w n ie ż o b ie c a ł z a g w a ra n to w a ć w sz y s tk ie p rz y w ile je . J e d y n y m p rz e c iw n ik ie m unii stał się ty lk o K sią ż e K. O stro g sk i.

P a p ie ż o g ła sz a un ię w 1596 roku. W ty m sa m y m ro k u z w o ła n o sy n o d d o B r z e ­ ścia. T u n a s tą p iło ro z d a rc ie , p o n ie w a ż d w ó c h b isk u p ó w u n ii n ie p o d p isa ło . U n ia B rz e sk a je s t n a jsta rsz ą i n a jw ię k sz ą u n ią p o unii flo re n c k ie j. B y ło o n a w y jś c ie m z iz o la c ji k u ltu ra ln e j. T rw a o n a d o dziś. Z a w a rta z a ś z o s ta ła w o tw arte j to le ra n c ji, n ik t n ie b y ł p rz e śla d o w a n y i n ik t n ie p rz e sz k a d z a ł ty m , k tó rz y d o u n ii n ie p rz y stą p ili.

4. D y sk u sja

K s. R e k to r K . K u sy k p o d s u m o w a ł w y k ła d i w p ro w a d z ił d o d y sk u sji. Ja k o p ie rw sz y g ło s z a b ra ł A b p J. M a rty n ia k , k tó ry m ó w ił o e k s k o m u n ik a c h rz u c o n y c h na ty ch , co n ie p rz y stą p ili d o u n ii, o ró ż n y c h u ję c ia c h u n ii, i że k a to lic k ie p rz e d s ta w ie ­ nie unii je s t n a Z a c h o d z ie o b e c n ie k ry ty k o w a n e . Ks. P ro f. В. K u m o r o d p o w ie d z ia ł, że e k s k o m u n ik i b y ły z ob u stro n . U n ia z a ś je s t sp ra w ą w iary, je ż e li k to ś n ie z n a te o lo g ii to n ie pow 'inien o ty m p isa ć , bo b ę d z ie to ty lk o u ję c ie s o c jo lo g ic z n e i p o li­ ty c zn e . Z w ró c ił on ró w n ie ż u w a g ę n a m a ło p o z n a n e sta n o w isk o e p isk o p a tu ła c iń ­ sk ie g o , k tó ry ró w n ie ż był p rz y c h y ln y unii, ch o ć o b e c n ie je s t ro z p o w s z e c h n io n a o p i­ n ia p rz e c iw n a , n ic z y m nie u g ru n to w a n a .

G ło s z a b ra ł A b p M iro sła w S tefan M a ru sy n . W sw o im sło w ie d z ię k o w a ł B o g u za U n ię B rz e sk ą i z a to sy m p o z ju m o d b y w a ją c e się w D ro h ic z y n ie . W k ilk u sło w a c h p o n o w n ie p rz y p o m n ia ł h isto rię U n ii i je j g łó w n y c h p rz e d sta w ic ie li. W s p o m n ia ł r ó w ­ n ie ż sw o ją p ie rw sz ą w iz y tę w k o śc io ła c h u n ic k ic h w P o lsce . S p o tk a ł się ta m z K o ­ ś c io łe m ż y w y m . N a stę p n ie A rc y b isk u p m ó w ił je s z c z e o p ro b le m a c h e k u m e n ic z n y c h . Je d n y m z ta k ich p ro b le m ó w je s t u ż y w a n ie w litu rg ii te rm in u p ra w o sła w n i n a o k r e ­ śle n ie unitów .

5. K s. R e k to r K. K u sy k z a p ro sił w sz y s tk ic h K się ż y P ro fe so ró w n a 28 lis to p a d a do S ied le c. Ks. W. N o w a c k i z a p re z e n to w a ł n o w y n u m e r S tu d ió w T e o lo g ic z n y c h i o g ło sił z b ie ra n ie m a te ria łó w d o n o w e g o tom u.

(4)

SPRAW OZDANIA

S P O T K A N IE K S IĘ Ż Y P R O F E S O R Ó W W S D W S IE D L C A C H D N IA 28 L IS T O P A D A 1996

1. D n ia 28 lis to p a d a 1996 ro k u w g m a c h u W y ż sz e g o S e m in a riu m D u c h o w n e g o w S ie d lc a c h o d b y ła się M ię d z y s e m in a ry jn a se sja K się ż y P ro fe so ró w W S D p o ś w ię c o ­ n a M ę c z e n n ik o m P o d lask im . S p o tk an iu p rze w o d n iczy ł K s. R e k to r A n d rz ej M ia łc h o w - ski z Ł o m ży .

2. N a S esji w y g ło sz o n o trzy referaty.

A ) P ie rw sz y re fe ra t w y g ło sił P an D r T ad e u sz K ra w c z y k n a te m at:

Unici podla­

scy. Świadectwo wiary, odpowiedzialności za Kościół i wytrwania przy Stolicy Apo­

stolskiej.

R e fe re n t m ó w ił, że p o u p a d k u P o w s ta n ia S ty c z n io w e g o (1 8 6 3 ) ro z p o c z ę ło się p rz e ś la d o w a n ie U n ii i ru s y fik a c ja u n itó w : z m ia n a k a le n d a rz a litu rg ic z n e g o , n is z ­ c z e n ie sp rz ę tó w litu rg ic z n y c h (o rg an ó w , m o n stra n c ji, itp.). W 1874 ro k u r o z p o r z ą ­ d z e n ie m P o p ie la ro z p o c z ę ła się lik w id a c ja unii. U n ic i b ro n ili się in te rw e n iu ją c u c a ra ale b e z sk u te c z n ie . N ie k tó rz y b isk u p i, ta k ja k b isk u p lu b e lsk i p rz e sz li n a k a to li­ cy z m . P a p ie ż P iu s IX w 1874 ro k u p o p rz e z sp e c ja ln ą B u llę sta n ą ł w o b ro n ie U n itów . W 1877 ro k u do R z y m u u d a ła się p ie lg rz y m k a k się ż y i w ie rn y c h na 5 0 -le c ie b is k u p ­ s tw a P a p ie ż a P iu sa IX . T ak ich p ie lg rz y m e k do R z y m u w p ó ź n ie js z y m o k re sie było w ię c e j. F ra n k o w s k i z a w ią z a ł k o m ite t ra to w a n ia U n ii. P ro w a d z ił on ta jn e ro z m o w y z N u n c ju s z e m A p o s to ls k im (1 8 8 3 -1 8 8 4 ). P o te m F ra n k o w s k i z o sta ł a re sz to w a n y i ślad p o n im z a g in ą ł. U n ici p o d la sc y z n a ra ż e n ie m ż y c ia b ro n ili w iary i je d n o ś c i ze S to lic ą A p o sto ls k ą .

B ) D ru g i re fe ra t w y g ło siła P an i D r U rs z u la G ło w a c k a -M a k s y m iu k n a tem at:

Rola carskiej administracji i wojska w likwidacji Unii na Podlasiu.

A u to rk a ro z p o c z ę ła stw ie rd z e n ie m , że p o u p a d k u P o w sta n ia S ty c z n io w e g o ro z ­ p o c z ę ła się lik w id a c ja U n ii. P ró b o w a n o w c ie la ć siłą u n itó w d o K o śc io ła P ra w o s ła w ­ n e g o . W 1864 ro k u w y sz e d ł u k a z c a rsk i lik w id u ją c y k la sz to ry m ę sk ie i że ń sk ie . S k a s o w a n o d ie c e z ję p o d la sk ą , a b isk u p a u w ię z io n o w Ł o m ży . N a k a z a n o sp is y w a n ie k sią g p a ra fia ln y c h w ję z y k u ro sy jsk im . Z a k a z a n o n a u c z a n ia relig ii, b u d o w a n ia k rz y ­ ży u n ic k ic h . Z a k a z a n o ta k ż e z ja z d u k się ży na o d p u sty i g ło sz e n ia k a z a ń n a d z ie d z iń ­ c a c h k o śc ie ln y c h . O p o rn y c h u n itó w w y w o ż o n o n a S y b erię. O b sa d z a n ie sta n o w isk p a ra fia ln y c h b y ło u z a le ż n io n e od w ła d z rz ą d o w y c h . O g ra n ic z o n o w ła d z ę i ro lę b i­ skupa.

G łó w n ą ro lę w lik w id a c ji U nii i p rz e śla d o w a n iu u n itó w o d g ry w a ł M a rc e li P o ­ p ie l. R e p re sje n asila ły się. W obec o p o rn y c h k się ż y sto s o w a n o lic z n e k ary : a re s z to w a ­ n ie , k a s a tę m ie n ia , w y w ó z n a S y b erię. O d 1873 ro k u z m u sz a n o k się ży , ab y p rz e c h o ­ d z ili n a p ra w o sła w ie . D u c h o w n i o d m a w ia li, d la te g o w ielu z n ic h w y e m ig ro w a ło do G a lic ji. W iern i u n ic cy za c z ę li u c z ę sz c z a ć do k o śc io łó w k a to lic k ic h o b rz ą d k u ła c iń ­ sk ie g o . W ła d z e c a rsk ie u ży ły w o jsk a , w p ro w a d z o n o stan w o jen n y , ab y z ła m a ć op ó r u nitów .

C ) T rzeci re fe ra t p o ś w ię c o n y b y ł „

Problematyce unickiej w literaturze pięknej”.

Z o sta ł o n w y g ło sz o n y p rz e z P a n a m g r J a n u sz a K u lik o w sk ie g o .

Po p rz e rw ie o d b y ła się k ró tk a d y sk u sja . N a stę p n ie w sz y s c y u d ali się n a z a s łu ­ ż o n y ob iad .

(5)

' r

SPRAW OZDANIA

S P O T K A N IE K S IĘ Ż Y P R O F E S O R Ó W W S D W Ł O M Ż Y D N IA 17 K W IE T N IA 1997

1. Z e b ra n y c h w re k o rd o w e j lic z b ie p ra w ie 5 0 o só b p o w ita ł K s. R e k to r A . M ia- łc h o w sk i. O n ró w n ie ż p o p ro w a d zi! m o d litw ę. N a w stę p ie g ło s z a b ra ł K s. B p S ta n i­ sław S te fa n e k - B isk u p Ł o m ż y ń sk i.

2. S p o tk a n iu p rz e w o d n ic z y ł K s. R e k to r St. H o ło d o k . O d c z y ta n o i p rz y ję to p ro ­ to k ó ł /. p o p rz e d n ie g o sp o tk a n ia .

3. R e fe rat w y g ło siła P an i D r E w a P o d re z n a tem at: Tolerancja w ram ach N ow ej Ew angelizacji.

W e w stę p ie a u to rk a z w ró c iła u w a g ę na s k o m p lik o w a n e z ja w isk o i p o ję c ie to le ­ ran c ji, k tó ra je s t n ie je d n o k ro tn ie z a fa łsz o w a n a . K o śc ió ł p ro p o n u je w 'łasną k o n c e p c ję to le ran cji. W p ró b ie z d e fin io w a n ia a u to rk a w sk a z a ła na d w a ujęcia: e ty m o lo g ic z n ie - to le ra n c ja je s t z n o s z e n ie m c z e g o ś b e z sp rz e c iw u : filo z o fic z n ie - to le ra n c ja j e s t o d n o ­ sz e n ie m się z sz a c u n k ie m d o in n y c h p o g lą d ó w , n ie u ż y w a n ie m p rz e m o c y w o b e c in n y c h . D łu że j a u to rk a u sto s u n k o w y w a ła się d o d ru g ie g o u ję c ia to le ra n c ji. T ak w i­ d z ia n a to le ra n c ja je s t z w ią z a n a z w o ln o śc ią i a u to n o m ią c z ło w ie k a . W s k a z a ła n a s z e ­ reg n ie b e z p ie c z e ń stw z ty m z w ią z a n y c h : re la ty w iz a c ję m o ra ln o śc i, nie o d w o ły w a n ie się do p ra w a n a tu ra ln e g o . W o ln o ść i a u to n o m ia nie są w y sta rc z a ją c e , b y o k re ślić k ry te ria to le ra n c ji: n a le ż y ta k ż e b rać po d u w a g ę za sa d ę so lid a rn o śc i m ię d z y lu d z k ie j. T o le ra n c ja p o w in n a b ro n ić w arto śc i w y ż sz y c h a nie w a lc z y ć z n im i. S z k o łą p o w in n a b y ć h is to ria to le ran cji.

W e w n io sk a c h a u to rk a z w ró c iła u w a g ę n a ta k ie sp ra w y ja k , że to le ra n c ja o p ie ra się o w ła ś c iw ie u k sz ta łto w a n e su m ien ie . T o le ra n c ja z a k ła d a d ia lo g w o b ec ró ż n ic k u l­ tu ro w y c h i sp o łe c z n y c h . G ra n ic ą to le ra n c ji je s t z a c h o w a n ie ładu sp o łe c z n e g o s łu ż ą ­ c e g o je d n o s tc e i w sp ó ln o c ie . T o le ra n c ja je s t c n o tą p ro w a d z ą c ą do p rz e b a c z e n ia , co z n a jd u je sw 'oje o d b ic ie w n a u c e J a n a P a w ła II. T o le ra n c ja n ie je s t w a rto ś c ią a u to n o ­ m ic zn ą ale je st zw ią za n a z w arto ściam i w yższym i: sp raw ied liw o ścią, m iło ścią i praw d ą. In ac zej to le ra n c ja p ro w a d z i d o n ih ilizm u .

W z a k o ń c z e n iu a u to rk a p o w ie d z ia ła , że to le ra n c ja słu ż y sp o tk a n iu E w a n g e lii ze w s p ó łc z e sn ą k u ltu rą . W o b ec z d z ic z e n ia w sp ó łc z e sn e j k u ltu ry N o w a E w a n g e liz a ­ cja powinn.ii tw o rz y ć n o w ą k u ltu rę i w c h o d z ić w d ia lo g z in n y m i k u ltu ra m i. T o le ra n ­ cja p o m a g a N o w ej E w a n g e liz a c ji w słu c h a n iu w sp ó łc z e sn e g o c z ło w ie k a .

4. K s. R e k to r S. H o ło d o k o g ło sił p rze rw ę. P o je j z a k o ń c z e n iu w p ro w a d z ił do d y sk u sji. W z ię ło w niej u d z ia ł w iele o só b . Ja k o p ie rw sz y g ło s z a b ra l K s. B p Ľ. O z o ro w sk i. M ó w ił o n o ró ż n y c h o b s z a ra c h to le ra n c ji: p o lity c z n y m , r e lig ijn y m i w e w n ą trz w y z n a n io w y m . K s. A. M ia ic h o w sk i w sk a z a ł n a p o trz e b ę o d p o w ie d n ie j fo rm a c ji s u m ie n ia d o to le ra n c ji. K s. E. B o ra w sk i m ó w ił, że to le ra n c ja j e s t w a rto śc ią n ie s a m o is tn ą i p y ta l co ro b ić z o so b a m i, k tó re nie to le ru ją w arto śc i w y ż s z y c h ani p ra w a n a tu ra ln e g o ? K s. J. Z a b ie lsk i w sk az ał, że to le ra n c ja je s t sto s u n k ie m n ie o so b o - w ym . T o le ru je m y rz e c z y a n ie osoby. O so b y n a le ż y k o c h a ć a nie to le ro w a ć . K s. A. B o s z k o m ó w ił o z w ią z k u N o w ej E w a n g e liz a c ji i to le ra n c ji. K s. R. F o ry c k i w sk a z a ł na to le ra n c ję ja k o za d an ie. P rz y p o m n ia ł ró w n ie ż , że to le ra n c ja p o s ia d a la ic k ie p o ­ c h o d z e n ie i p o w sta w a ła w k lim a c ie a n ty k o śc ie ln y m . W B iblii n ależ y sz u k a ć w ła ś c i­ w e g o r o z u m ie n ia to le ra n c ji, p o d p o rz ą d k o w a n e j P ra w d z ie i m iło śc i. K s. S. S trz e le c k i

(6)

SPRAW OZDANIA

p o w ie d z ia ł, że d z iś to le ra n c ja p a ra liż u je ty ch , k tó rzy c h c ą z ro b ić c o ś d o b re g o . Ks. .I.M. D o łę g a w sk a z a ł, że to le ra n c ja je s t z a sa d ą d ia lo g u w ró ż n y c h a sp e k ta c h . P ani D r E w a P o d re z u s to s u n k o w a ła się do n ie k tó ry c h w y p o w ie d z i i u d z ie liła o d p o w ie d n ic h w y ja śn ie ń .

5. W o ln e w n io sk i.

U s ta lo n o n a s tę p n e sp o tk a n ie n a 16 p a ź d z ie rn ik a 1997 w B ia ły m s to k u . B p E d w a rd S am se l z a p ra sz a ł w sz y s tk ic h n a p o d o b n e sp o tk a n ie do E łk u , d a ta te g o sp o ­ tk a n ia z o s ta n ie u sta lo n a w B ia ły m sto k u .

K s. J.M . D o łę g a p rz e d sta w ił sp ra w y re d a k c y jn e . Z a k o ń c z o n o z b ie ra n ie m a te ­ ria łó w do 15 n u m e ru S tu d ió w T e o lo g ic z n y c h . Z a a p e lo w a ł d o a u to ró w o k ró tk ie a rty ­ kuły.

S p o tk a n ie z a k o ń c z o n o m o d litw ą , p o k tó rej w sz y s c y u d ali się n a o b ia d . P o obie- d z ie o d b y ło się k ró tk ie sp o tk a n ie R e d ak c ji S tu d ió w T e o lo g ic z n y c h . O m ó w io n o na n im b ie ż ą c e spraw y.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do podstawowych obowiązków strażaka zalicza się: organi- zowanie, kierowanie oraz prowadzenie bezpośrednich działań ratowniczych w celu ochrony zdrowia, życia i mienia, a

Szacuje się, że częstość plemników aneuploidalnych u mężczyzn niepłodnych wzrasta średnio 3-krotnie (2–10 -krotnie), co przypuszczalnie jest wynikiem nie-

After tracking the word’s emergence in political discourse, some analysis of the term’s recent use in examples of commentary articles is done to explore what the term means as

I show how rhetorically ambiguous speech can be a way of performing rhetorical leadership and communicating a democratic ethos while motivating participation in a common action

Three examples: • If someone in a dominant position towards the audience formulates a coer- cive recommendation with a justifi cation that is explicitly indicated weak, for

– dana nazwa wówczas obarczona jest jedynie jednoznaczną (pozytywną lub negatywną) konotacją, związaną z historycznymi doświadczeniami użytkowników danego języka lub – co

Istnieje wtedy konieczność za- stos owania metod, które umożliwiły­.. by uzyskanie pełnego, p rawi

Podsumowuj¹c przytoczone wy¿ej wyniki badañ, powinno siê pod- kreœliæ, i¿ mowa cia³a nieletnich i osób doros³ych ró¿ni siê tak pod wzglêdem ogólnej liczby wykonywa-