• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2020, nr 47.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2020, nr 47."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

str. 2 17 - 23 listopada 2020 Zdanie niepoprawne

LICZBA TYGODNIA LICZBA TYGODNIA

Janusz Sanocki

Z OSTATNIEJ CHWILI

Obiektywnie Obiektywnie

CYTAT TYGODNIA CYTAT TYGODNIA

Gm. Nysa Maria Cieleń l. 88 Emilia Sydoń l. 86 Jan Mazur l. 89

Piotr Lewicki

Grażyna Czarnopolska l. 74

Gm. Głuchołazy Maria Marków l. 88 Florianna Sapińska l. 92

Stanisław Garnek l. 69 Kazimierz Zenderowski l. 60

Odeszli od nas

Śmierć stawia nas w obliczu bezsilności, która nas obezwładnia i zabiera w nieznane.

A kiedy pojawia się kradnąc ukochaną osobę, przeszywa serce bólem i odznacza w nim swoje piętno, które przypomina nam stale

jacy jesteśmy wobec niej bezsilni.

Pani Justynie Marek-Reszka

pracownikowi Starostwa Powiatowego w Nysie wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy

w tych trudnych chwilach po stracie

TATY składają:

w imieniu Zarządu Powiatu oraz pracowników Starostwa Powiatowego w Nysie Andrzej Kruczkiewicz -Starosta Nyski

Po co nam ta

Niepodległość?

Minęła kolejna rocznica odzyskania niepodległości w roku 1918. Jak wielu Polaków mam do tej daty i ówczesnych wydarzeń osobisty stosunek. Dziadek Bolesław - jak w 1914 roku zaciągnął się na ochotnika do armii Franciszka Józefa, doczekał upadku Austrii, ale wojaczki nie przerwał. W woj- nie z bolszewikami w armii Śmigłego zdeptał Ukrainę, aż za Dniepr. Wrócił do domu jak już było po wojnach w 1921 roku. Wojował 7 lat jak ten krakowiaczek z piosenki.

To od dziadka mogłem nauczyć się jako dzieciak pio- senki o wojence, od dziadka znam koloryt tamtych czasów i kiedy na starych fi lmach widzę młodych chłopaków zacią- gających się do wojska żeby bronić Ojczyzny w 1920 roku, to widzę tam twarze takich chłopaków jak mój dziadek.

I dzisiaj w III RP, po obaleniu komuny ponad 30 lat temu zastanawiam się po co nam jest ta Niepodległość, którą tak dziarsko świętujemy? No bo po co jest Niepod- ległość?

Ano chyba po to, żeby Polak czuł się w swoim pań- stwie panem. Żeby był szanowany on, jego praca, żeby państwo go nie łupiło jak przydrożny zbój. Czy tak jest, czy państwo polskie ma uczciwy system podatkowy po- zwalający na korzystanie z owoców własnej pracy? Czy też grabi pracujących, a potem jako prezenty - żeby kupić gło- sy poparcia - rozdaje ludowi? Raczej to drugie.

Takie Niemcy mają np. 16% stawkę podatku VAT, a biedna Polska 23%. No to oczywiste, że przeciętny Nie- miec tylko na tym jednym podatku jest „do przodu”.

A inne elementy Niepodległego Państwa Polskiego - ot choćby sądy. 18 mln obywateli trafi a rok w rok przed oblicze polskiej Temidy i co tam znajduje? Ano znajduje bardzo często układy, sitwy i krzywdę – słowem „nadzwy- czajną kastę”, której żadna uczciwość nie obowiązuje.

Niesprawiedliwy wyrok wydany z orłem na piersiach sę- dziego w polskim sądzie – to jest dopiero krzywda. Tego nie da się pogodzić z żadną tam „Niepodległością” ile by nie zrobić parad i marszów. Nie o taką niepodległość wal- czył mój dziadek, jego pokolenie i nie o taką niepodle- głość walczyliśmy my z komuną.

Ale czy komuś w Polsce – oprócz paru „nawiedzo- nych”, do których się przecież zaliczam – czy komuś ta niepodległość jest do czegoś potrzebna?

W 2004 r. wstąpiliśmy do Unii Europejskiej rezygnu- jąc ze znacznej części naszej suwerenności i w referendum na ten temat ponad 77% Polaków poparło tę decyzję. Do dzisiaj społeczeństwo polskie jest jednym z najbardziej entuzjastycznie nastawionych do Unii w Europie.

Brytyjczycy wyżej od euro-kołchozu cenili swoją nie- podległość i dokonali brexitu. W Polsce taki scenariusz jest niemożliwy. My w swoje państwo po prostu nie wie- rzymy. Nie lubimy tego państwa, nie mamy do niego za- ufania, a jak przychodzą wybory to ci co głosują na PiS – robią to z nienawiści do Platformy i na odwrót.

Trudno zatem żebyśmy o własne państwo dbali. Weź- my taką kwestię jak ilość urzędników – których oczywiście trzeba utrzymywać z publicznych pieniędzy i których naj- zwyczajniej nie może być za dużo.

W 1999 roku rząd Buzka tworzył powiaty samorzą- dowe i w Polsce tylko jeden człowiek – prof. Witold Kie- żun odważył się skrytykować ten pomysł. Skrytykować to za mało powiedziane – Kieżun projekt Buzka po prostu zdruzgotał w artykule opublikowanym w „Rzeczpospoli- tej”. I co? I nic.

Sprawa przyschła powiaty zostały utworzone do dziś nie wiadomo po co. To znaczy naprawdę wiadomo, powia- ty zostały utworzone po to, żeby partie mogły poobsadzać je swoimi „żołnierzami”. Po to, żeby radni mogli załatwić pracę dla swoich córek, żon, czy kogo tam jeszcze.

Zatrudnienie wraz z utworzeniem powiatów wzrosło wg mojej oceny 5-krotnie.

Czy toczy się jakakolwiek dyskusja w Niepodległej Polsce nad sensownością tego rozwiązania? Czy podnosi tę kwestię partia Naczelnika? Albo Platforma?

I tak można by wymieniać listę grzechów polskiego państwa, a może są to grzechy polskiego społeczeństwa?

Czy to społeczeństwo 100 lat temu poszłoby walczyć za Ojczyznę?

I czy ma prawo tak dziarsko świętować Niepodle- głość?

„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna...

kiedy myślimy o kimś zostając bez niego...”

ks. Jan Twardowski

Wyrazy głębokiego współczucia Żonie, Dzieciom i Rodzinie

z powodu śmierci

ŚP. ZBIGNIEWA MARKA

Współwłaściciela Zakładu Cukierniczego

„WACUŚ” Sp.j.

Łącząc się w smutku składają Wspólnik, Pracownicy i Przyjaciele.

prawie miliony zł 2

będzie kosztował remont budynku Urzędu Miejskiego w Nysie

„W Kościele mamy do czynienia z lawiną różnych rzeczy i trzeba będzie aż do bólu wszystko ujawnić, opisać i przede wszystkim oczyścić”

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

11 Listopada jedni świętowali Niepodległość, drudzy naprawiali dach hali sportowej przy ul. Sudeckiej.

W sobotę 14 listopada br. w wieku 69 lat zmarł Zbigniew Marek, współ- właściciel Zakładu Cukierniczego „Wacuś” w Nysie. Przyczyną śmierci był koronawirus. - To dla nas wszystkich ogromna strata, to był wspaniały Czło- wiek! - mówi nie kryjąc łez drugi właściciel Czesław Woźniak.

Firmę prowadzili wspólnie ponad 36 lat, a znali się jeszcze dłużej z pracy w Cukrach Nyskich.

- Zaczynaliśmy od wynajętego pomieszczenia na ul. Chełmońskiego.

Właścicielem był pan Wacław Sieraja, razem ze Zbyszkiem postanowiliśmy dać naszej fi rmie nazwę „Wacuś” od jego imienia. Cały czas się rozwijaliśmy, przenieśliśmy się na ul. Michałowskiego a potem na ul. Jagiellońską, gdzie obecny obiekt wybudowaliśmy niemal od zera. Zwiększaliśmy zatrudnienie od kilku osób na początku działalności, do 50 dzisiaj - wspomina Czesław Woźniak.

Zbigniew Marek był spokojny, stonowany i doskonale uzupełniał się z energicznym kolegą.

- Mimo różnic, dobrze się rozumieliśmy. Umieliśmy razem iść na kompromisy, zgodnie z tym co mówił nam mój śp. Tato: „Wy jesteście jak bracia i musicie się dogady- wać”. Ze Zbyszkiem razem zbudowaliśmy spółkę, razem pokonywaliśmy trudności i razem zdobywaliśmy nagrody, m.in. „Nyskiego Trytona”, „Opolską Markę”, „Pracodawca Roku”, „Nyską Nike”. Razem pracowaliśmy i razem też z naszymi małżonkami bawiliśmy się na balach, również na Balu Mistrzów Sportu „Nowin Nyskich” - dodaje wzruszo- ny Czesław Woźniak.

Zbigniew Marek był mieszkańcem Paczkowa i tam od- będzie się Jego pogrzeb. W ogromnym smutku pozostawił żonę Krystynę i dwie córki z rodzinami. W imieniu „No- win Nyskich” składamy Rodzinie serdeczne wyrazy współ- czucia. W naszej pamięci „Pan Zbyszek” pozostanie jako przedsiębiorczy, a jednocześnie ciepły, spokojny, ale też bardzo wesoły Człowiek.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!

Ludzie: Wspaniały Człowiek, przedsiębiorczy, a zarazem ciepły i wesoły

Zmarł Zbigniew Marek - współwłaściciel ZC „Wacuś”

dw

(3)

str. 3

17 - 23 listopada 2020 GORĄCY TEMAT

Zwarcie instalacji

- Na skutek zwarcia instalacji elektrycznej w kuchni na piętrze wybuchł pożar. Rurą od okapu ogień przeniósł się na sąsiadujący z kuchnią strych nad pomieszczeniem go- spodarczym. Całkowitemu zniszczeniu uległ dach, zalane zostały (wskutek gaszenia) pomieszczenia poniżej, w tym pokój dziecka, garaż oraz pozostałe. W obecnej chwili w domu nie ma ogrzewania, gdyż zbiornik wyrównawczy do pieca znajdował się na spalonym strychu. Komin również nie nadaje się do użytkowania. Konieczna jest wymiana instalacji elektrycznej w całym domu, gdyż stanowi ona zagrożenie - poinformowała właścicielka.

Potrzebne są materiały budowlane np. styropian, weł- na, cement, wapno, farby, rurki miedziane, rynny - arty- kuły, które choć trochę odciążą rodzinę.

Zrzutka online

Na pomoc pogorzelcom ruszyli ludzie. Powstała wir- tualna zbiórka, na którą chętni mogą wpłacać pieniądze.

Adres zbiórki: https://pomagam.pl/pomocgabrysi Nasza redakcja włączyła się w akcję pomocy. Apelu- jemy do czytelników o pomoc dla rodziny Gabrieli Galla.

Warto pomagać!

Kontakt z poszkodowanymi w pożarze:

Iława 29 tel. 782 256 699

jk

Pies pogryzł

8-letnie

dziecko

Do dramatu doszło w sobotę ok. godzi- ny 14.00. - Funkcjonariusze KPP w Nysie otrzymali zgłoszenie, że dziecko zostało ugryzione przez psa. Policjanci ustalili, że 8-letnia dziewczynka została pogryziona przez psa należącego do jej rodziny. Życiu dziewczynki nic nie zagraża, ale z uwagi na odniesione obrażenia została zabrana śmi- głowcem LPR do szpitala w Opolu – po- informowała nas Agnieszka Huczek, ofi cer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nysie.

Policjanci obecni na miejscu ustalili, że dziewczynka przeszkadzała psu podczas je- dzenia i próbowała mu coś zabrać. - Lekarz weterynarii nie podjął decyzji o skierowaniu psa na obserwację, zwierzę posiadało aktual- ne szczepienia – dodaje policjantka.

Jak się dowiedzieliśmy był to pies rasy Akita, które należą do psów myśliwskich. To duży i mocny pies. Używano ich do polowa- nia na dziki, jelenie i niedźwiedzie. Akity są nieufne w stosunku do dzieci poniżej 10 lat.

pw

W sobotę w Wierzbiu w gminie Łambinowice pies pogryzł 8-letnie dziecko. Dziewczynka z obrażeniami ciała trafi ła do szpitala w Opolu. Z powodu odniesionych obrażeń przyleciał po nią helikop- ter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dramat: Helikopterem trafi ła do szpitala w Opolu

Duże straty

po pożarze

- Zostaliśmy z tym kompletnie sami - mówi Gabriela Galla, właścicielka domu.

W minioną środę w Iławie na skutek zwarcia instalacji elektrycznej w kuchni na piętrze wybuchł pożar. Rodzina po- trzebuje pomocy, aby jak najszybciej za- bezpieczyć budynek.

Aktualnie dom nie nadaje się do zamieszkania, Aktualnie dom nie nadaje się do zamieszkania, potrzebujemy jak najszybszej pomocy - mówi potrzebujemy jak najszybszej pomocy - mówi Gabriela Galla właścicielka domu Gabriela Galla właścicielka domu

Iława: Rodzina nie może wrócić do domu

Fot. OSP ŁambinowiceFot. OSP Łambinowice

Dziecko zabrał helikopter LPR do szpitala w Opolu.

Dziecko zabrał helikopter LPR do szpitala w Opolu.

Pies nie trafi ł na obserwację weterynaryjną Pies nie trafi ł na obserwację weterynaryjną

(4)

str. 4 AKTUALNOŚCI 17 - 23 listopada 2020

R E K L A M A

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość

o śmierci Taty

naszej koleżanki

Justyny Marek-Reszka.

Wyrazy szczerego żalu i współczucia

Rodzinie i Bliskim składają:

współpracownicy z Wydziału Organizacyjno – Prawnego Starostwa Powiatowego w Nysie.

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach naszych”

Serdeczne wyrazy współczucia Żonie i Najbliższym z powodu śmierci

ŚP. ZBIGNIEWA MARKA składają łączący się w żalu

Zarząd i Członkowie

Nyskiej Regionalnej Izby Gospodarczej

md-47

Te słowa starosty padły podczas ostatniej sesji rady powiatu. O stan łóżek dla pacjentów covidowych, ich ewentualną rezerwę pytał prze- wodniczący komisji zdrowia Cze- sław Biłobran. - Nie mamy rezer- wy. Nyski szpital ma 30 miejsc plus 6 respiratorów. W Głuchołazach oddział decyzją wojewody powięk- szył się z 16 do 20 miejsc. Wojewo- da przekazał na ten cel 300 tys. zł, a zarząd powiatu 140 tys. zł. I teraz organizowany jest oddział w Kor- fantowie - wyliczał starosta.

- Służba zdrowia przypomina nasze drogi - droga jest powiatowa, ale jeżdżą po niej wszyscy - zareago- wał na informację przekazaną przez starostę radny Biłobran. - Miejsca, które tworzymy dla pacjentów co- vidowych są zajmowane przez lu- dzi spoza powiatu. Rozumiem, że musimy tworzyć jedną drużynę, ale bezpieczeństwo mieszkańców po- wiatu należy do starosty!

Andrzej Kruczkiewicz stwier- dził z kolei, że w obecnej sytuacji nasz powiat nie może się zamykać pod tym względem, gdyż pacjenci covidowi z powiatu nyskiego leżą chociażby w szpitalu w Kędzierzy- nie czy Białej. Starosta napomknął także o tym, że pacjenci covidowi z Nysy mieliby otrzymać (!)... cudow- ną amerykańską tabletkę zwalcza- jącą wirusa. Te słowa starosty, jak i wcześniejsze wypowiedzi ewident- nie zirytowały przewodniczącego komisji zdrowia rady powiatu. - Pa- nie starosto, o tych amerykańskich tabletkach bym nie mówił. Nie obiecujmy ludziom, bo ich nie ma i długo nie będzie - skwitował Cze- sław Biłobran dodając, że podej- mowanie w obecnej sytuacji takich kroków jak pozbawianie pacjentów możliwości rehabilitacji w Korfan- towie oznacza, że służba zdrowia jest źle administrowana, a dla pa-

cjentów to dramat i straty, których nie da się odrobić.

Z kolei radny Kazimierz Ro- zumek (lekarz) wnioskował, aby powiat zabezpieczył aparat RTG, którym można byłoby wykonywać prześwietlenia klatek piersiowych osób, zarażonych covid, które prze- bywają w domach, by sprawdzić czy ich stan się nie pogarsza. - Byłoby wiadomo, czy tacy pacjenci wyma- gają natychmiastowego kierowania do szpitala. W niektórych przypad- kach istnieje zagrożenie szybkim postępem choroby. W przeciągu kilku godzin saturacja spada z 90 do 50 proc. Podczas mojego dyżuru w nocnej opiece dyspozytor odmówił przyjazdu karetki do pacjenta, który miał gorączkę i duszności twierdząc, że żona pacjenta może wzywać po- gotowie, gdy mąż będzie miał sine

usta i palce. Wnioskuję także o umożliwienie wypożyczania chorym pulsoksymetrów - mówił radny.

Kwestia możliwości wypoży- czania pulsoksymetrów nie zosta- ła jednak kontynuowana podczas obrad sesji. W przypadku dodat- kowego aparatu RTG Joanna Burska, członkini zarządu powiatu stwierdziła, że prześwietlenie za- rażonego pacjenta może nastąpić tylko w momencie, gdy zostanie on przyjęty na oddział covidowy. Jo- anna Burska zapewniła jednak, że zarząd postara się o zapewnienie aparatu dla osób, które skończyły walkę z covidem.

ag

- W związku z sytuacją epi- demiologiczną wprowadzono nowe standardy w celu przeciw- działania, zapobiegania oraz zwalczania epidemii na terenie kraju. Standardy te wprowa- dzają nowe produkty rozlicze- niowe, które umożliwią pod- miotom rozliczanie świadczeń - informuje rzecznik opolskiego oddziału NFZ Barbara Pawlos.

A jak to wygląda od stro- ny finansowej? Teleporada le- karska POZ na rzecz pacjenta z dodatnim wynikiem testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 to wartość 40 zł, porada lekarska na rzecz pa- cjenta z dodatnim wynikiem testu diagnostycznego w kie- runku SARS-CoV-2 to 75 zł. Z kolei lekarska wizyta domowa na rzecz pacjenta z dodatnim wynikiem testu diagnostyczne- go to 100 zł.

Rzecznik prasowa opolskie- go NFZ dodaje, że zarówno te- renowy wydział kontroli NFZ jak i pracownicy opolskiego oddziału NFZ prowadzą stały monitoring przychodni w woje- wództwie opolskim pod wzglę- dem możliwości dodzwonienia się i uzyskania świadczeń me- dycznych. - Podejmowane są również decyzje o ewentualnym przeprowadzaniu postępowań kontrolnych - stwierdza rzecz- nik. - W razie braku możliwości dodzwonienia się do przychod- ni POZ prosimy, aby pacjenci składali skargi na adres sekre- tariat@nfz-opole.pl

ag W niedzielę 8 listopada na terenie powiatu zakażonych korona- wirusem było 1441 osób. Tydzień później było ich już 2454. Dziennie przybywało więc po 100 - 200 osób. Z 45 do 76 wzrosła też liczba osób hospitalizowanych. Wzrosła też liczba zgonów z 20 do 53, przy czym większość osób miała tzw. choroby współistniejące.

pw

- Służba zdrowia przypomina nasze drogi - droga jest powiatowa, ale jeżdżą po niej wszyscy - skwitował Czesław Biłobran,

przewodniczący komisji zdrowia rady powiatu

Nie ma wolnych łóżek covidowych

Powiat nyski od początku minionego tygodnia odnotowuje codziennie najwięk- szą w województwie opolskim liczbę nowych zakażeń. Tymczasem - zgodnie ze słowami Andrzeja Kruczkiewicza - w naszym powiecie nie ma już wolnych łóżek covidowych.

Przychodnie podstawo- wej opieki zdrowotnej cierpią na brak lekarzy, a pacjenci narzekają na utrudniony dostęp do nich. Wszystko to oczy- wiście z powodu koro- nawirusa i związanej z nim zmianie w funkcjo- nowaniu przychodni. A jak Narodowy Fundusz Zdrowia opłaca telepo- rady udzielane przez medyków POZ?

Ile dostają przychodnie za teleporady?

NFZ kontroluje przychodnie

Zakażeni nowe przypadki

Brzeg 376 20

Głubczyce 54 30

Kędzierzyn-Koźle 1609 44

Kluczbork 632 41 Krapkowice 1025 36 Namysłów 846 59

Nysa 2454 224

Olesno 68 54

Opole 1566 pow. opolski - 36

m. Opole - 52

Prudnik 726 23

Strzelce Op. 1393 65

Stan na 15 listopada 2020 r.

Powiat na czele

Powiat nyski przewodzi niechlubnym statystykom przyrostu liczby zakażeń na Opolszczyźnie. W ciągu tygodnia potwierdzono ponad 1000 przypadków ko- ronawirusa. To najwięcej ze wszystkich powiatów.

Koronawirus: Skąd tyle zakażeń?

Powiat nyski niestety góruje w statystykach zachorowalności Powiat nyski niestety góruje w statystykach zachorowalności na covid wśród powiatów województwa opolskiego. Starosta na covid wśród powiatów województwa opolskiego. Starosta Andrzej Kruczkiewicz przyznał podczas czwartkowej zdalnej Andrzej Kruczkiewicz przyznał podczas czwartkowej zdalnej sesji rady powiatu, że na oddziałach szpitalnych na naszym sesji rady powiatu, że na oddziałach szpitalnych na naszym terenie nie ma już wolnych miejsc dla chorych terenie nie ma już wolnych miejsc dla chorych

(5)

str. 5

17 - 23 listopada 2020 AKTUALNOŚCI

R E K L A M A

Remont urzędu miej- skiego będzie polegał na odświeżeniu jego elewacji.

Ma być oczyszczona i po- malowana na nowy kolor.

Do tego dojdzie iluminacja świetlna, która sprawi, że siedziba burmistrza rozbły- śnie. Zamontowane będą 53 projektory oświetleniowe i 14 opraw oświetleniowych zarówno na elewacji, jak i na ziemi. Inwestycja kosztować będzie budżet miasta 1,7 mln złotych!

Podczas przetargu, któ- ry zorganizowała gmina, nie obyło się bez kontrowersji.

Gmina odrzuciła bowiem aż 9 ofert, bo nie spełniały albo warunków przetargu, albo

z powodów formalnych. To dosyć niespotykana sytuacja, aby tylu wykonawców po- pełniło błędy w ofercie. Nie byli to przypadkowi przed- siębiorcy, tylko fi rmy od lat istniejące na rynku, mające na koncie duże inwestycje i realizujące już zadania na rzecz gminy. Warunki speł- niła tylko jedna fi rma z Nysy.

Jej oferta opiewała na 1,8 mln zł.

Z decyzją nyskich urzęd- ników nie zgodziła się fi rma z Wrocławia. Odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej, która przyznała jej rację.

Gmina musiała unieważnić przetarg i ogłosić go ponow- nie. Wtedy wygrała wrocław-

ska fi rma, której oferta była tańsza o ponad 100 tys. zł.

Dzięki temu remont elewacji urzędu wraz z oświetleniem kosztować będzie "tylko" nie- całe 1,7 mln zł.

Czy to niezbędny wyda- tek? Pandemia uderza w ny- skie przedsiębiorstwa, coraz więcej małych fi rm stoi na krawędzi upadku, a gmina nie oferuje im żadnej po- mocy. Zamiast zwolnienia z podatku od nieruchomości zaoferowano im odrocze- nie jego zapłaty. Do dnia dzisiejszego rada miasta nie przyjęła uchwały wdrażają- cej rozwiązania pierwszej, tzw. tarczy antykryzysowej.

Skutki drugiego lockdawnu

zaraz będą odczuwane nie tylko przez fi rmy, ale przez zwykłych ludzi, którzy będą tracić pracę. Nowa i pięknie podświetlona elewacja urzę- du zapewne zrekompensuje im negatywne skutki koro- nakryzysu. Będą się też mo- gli cieszyć nowym wyglądem placu im. Mikołaja Koper- nika. Inwestycja polegająca na wymianie nawierzchni i budowie nowego oświetlenia kosztować będzie ponad 1 mln zł. Mieszkańcy ulic, któ- re toną w błocie z pewnością ucieszą się, że teren mający utwardzone alejki, oświetle- nie i nikt przy nim nie miesz- ka, będzie wyglądał jeszcze piękniej.

pw

Nowa elewacja urzędu.

Pandemia nie zatrzymała inwestycji

Blisko 2 miliony złotych będzie kosztował remont elewacji budynku Urzędu Miejskiego w Nysie. Władze miasta uznały, że w czasie epi- demii to niezbędny wydatek. Podobnie jak remont placu Kopernika naprzeciwko urzędu. Ta inwestycja kosztować będzie 1,3 mln zł.

Wiz.: Qbik s.c. Michał Kaczmarzyk

Nysa: Czy to najniezbędniejszy wydatek?

Zamontowane zostaną 53 projektory oświetleniowe i 14 opraw oświetleniowych zarówno na elewacji, jak i pod nią

(6)

str. 6 17 - 23 listopada 2020

Lawinowy przyrost zachorowań

AKTUALNOŚCI

Liczby dotyczące tego za- gadnienia padły na ostatniej (czwartkowej) sesji rady po- wiatu. W przypadku Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie, w którym zatrudnionych jest ok. 990 osób w minionym ty- godniu na kwarantannie lub izolacji przebywało 49 osób, na zwolnieniu chorobowym 136 osób, z czego pozytywny wynik testu na obecność koronawiru- sa stwierdzono u 44 osób.

Z kolei w Zespole Opieki Zdrowotnej w Głuchołazach,

w którym zatrudnionych jest ponad 330 osób na kwaran- tannie przebywa 4 pracowni- ków, na zwolnieniu chorobo- wym 23 osoby, a zakażenie koronawirusem stwierdzono u 13 pracowników.

A jak wygląda sytuacja ka- drowa w Komendzie Powiato- wej Państwowej Straży Pożar- nej w Nysie? Śmiało można stwierdzić, że bardzo dobrze.

Na 150 pracowników tej jed- nostki tylko 1 osoba przeby- wa na kwarantannie/izolacji,

3 osoby są na chorobowym.

Dodajmy, że jeden pracow- nik straży pożarnej otrzymał pozytywny test na obecność koronawirusa.

Gorzej jest wśród poli- cjantów Komendy Powiatowej Policji w Nysie. Na 306 zatrud- nionych – 43 osoby znajdują się na kwarantannie, 19 prze- bywa na zwolnieniu L4, w tym 9 osób ma pozytywny wynik testu na obecność koronawi- rusa.

Dyrektor opierając się na danych z 11 listopada podał, że w naszym powiecie liczba osób zakażonych od począt- ku epidemii wyniosła 2196, liczba osób hospitalizowa- nych 77, liczba osób objętych kwarantanną 1261, a prze- bywających w izolacji 1470.

Z kolei wyleczonych zostało 315 osób. - Obecnie odnoto- wujemy 100 - 150, a czasami 200 przypadków dziennie.

Żeby zobrazować to co się dzieje dodam, że od marca do końca września mieliśmy tych przypadków łącznie 103.

W ciągu 1,5 miesiąca mamy wzrost o ponad 2100 przy- padków, mimo że od kilku tygodni przecież jesteśmy w czerwonej strefi e - mówił dy- rektor Trzęsimiech. - Do tego zwiększa się nam nieszczęśli- wa statystyka zgonów. Do tej pory na terenie powiatu od- notowano 37 zgonów zwią- zanych z covidem. Sytuacja jest poważna - dodał Janusz Trzęsimiech.

Starosta Andrzej Krucz- kiewicz, który sam przebywa na kwarantannie mówił o niedawnym otwarciu w Kor- fantowie piątego w naszym powiecie punktu poboru wymazów. - Ilość wykony- wanych wymazów jest duża i to dotyczy nie tylko miesz- kańców naszego powiatu, bo przyjeżdżają do nas także pa- cjenci z Białej, Krapkowic, z Grodkowa. Umowy na funk- cjonowanie tych punktów podpisywali burmistrzowie, ale za usługi płaci NFZ. Je- żeli sytuacja w punkcie po- boru w Nysie się nie zmieni i nadal będą kolejki to będzie- my w stanie pośredniczyć w zabiegach, aby wydłużyć o dwie godziny czas pobierania wymazów - dodał starosta.

Osobny rozdział sesji stanowiła dyskusja na temat przekształcenia w szpital co- vidowy Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfanto- wie. - Wojewoda wydając

decyzję dotyczącą szpitala w Korfantowie w jednej chwili pozbawił mieszkańców na- szego powiatu dostępu do rehabilitacji - mówił radny Daniel Palimąka. - Powin- niśmy zastanowić się nad wydaniem wspólnego apelu w tej sprawie, bo wojewoda nie odpowiedział na pismo, które wraz z radną Bożeną Lewińską wysłaliśmy w tej sprawie. Z tego co wiem, nie odpowiedział także na pi- smo, które do niego wysłali lekarze pracujący w korfan- towskim centrum. Rząd rę- kami wojewody burzy system opieki zdrowotnej - stwier- dził radny.

Przypomnijmy, że Opol- skie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie podlegające pod administrację urzędu marszałkowskiego, decyzją wojewody ma przygotować miejsce dla 170 zakażonych koronawirusem. Nie ma jed- nak do tego ani sprzętu, ani personelu, gdyż większość

pracujących tam medyków to ortopedzi i rehabilitanci.

Personel z Korfantowa wie- lokrotnie udowadniał, że jest doskonały w dziedzinie me- dycyny, którą do tej pory się zajmował, ale nie ma przy- gotowania, by opiekować się pacjentami covidowymi.

Oprócz tego w placówce nie ma instalacji doprowa- dzającej tlen do sal, czy nawet tak podstawowego wyposa- żenia jak stetoskopy. Od ok.

dwóch tygodni w części sal prowadzone są prace, które mają umożliwić doprowa- dzenie tlenu. Bez odpowie- dzi pozostaje jednak pytanie, co z pacjentami, którzy mieli wyznaczone terminy - często bardzo pilnych - operacji w tej placówce. Co z rehabilita- cją osób, które jej pilnie wy- magają? Mimo takich pytań rada powiatu nie wystosowa- ła do wojewody wspólnego apelu w tej sprawie.

ag

Kontrowersje: Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie zamieniane jest na szpital covidowy. Co z pacjentami?

- Mamy lawinowy przyrost zachorowań. Sytuacja jest poważna - mówił podczas czwartkowej zdalnej sesji rady powiatu dyrektor nyskie- go sanepidu Janusz Trzęsimiech.

Według stanu na koniec minionego tygodnia najgorzej sytuacja przestawia się w DPS w Kopernikach, gdzie zaka- żonych do tej pory zostało 96 osób, w tym 24 pracowników.

Niestety 4 osoby, u których wykryto koronawirusa zmarło. Z kolei ze względu na ogromną ilość zakażeń wśród pracowni- ków w minionym tygodniu pojawił się apel o poszukiwaniu chętnych, którzy byliby gotowi pracować w tym miejscu.

W pozostałych DPS na naszym terenie sytuacja nie jest już tak zła. W DPS przy ul. Świętojańskiej w Nysie pozytywny test otrzymały cztery osoby, w DPS w Korfantowie pięć osób (w tym 3 pracowników), a w placówce tego typu prowadzonej przez siostry zakonne na Alei Wojska Polskiego w Nysie nie ma żadnego zarażenia.

ag

Informacja o zamknięciu sanepidu pojawiła się na stronie internetowej instytucji. Stacja będzie nieczynna do odwołania, a wszystkie zadania realizować będzie w spo- sób zdalny. Pracownicy trafi li na kwarantannę.

pw

Telefony do PSSE NYSA:

tel. 77 435 25 53; 77 435 28 83;

77 433 00 78 fax.77 433 00 79,

Sanepid nieczynny do odwołania

Od 10 listopada Powiatowa Stacja Sani- tarno-Epidemiologiczna w Nysie została zamknięta dla klientów. Ma to związek ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem wśród jego pracowników.

Tylko jeden DPS bez zarażeń

Od początku pandemii największa liczba zarażonych covidem odnotowywana jest w Do- mach Pomocy Społecznej, a więc w miejscach gdzie przebywają seniorzy najczęściej bo- rykający się z wieloma schorzeniami. Jak przedstawia się obecnie sytuacja liczbowa jeśli chodzi o zakażenia koronawirusem w DPS na naszym terenie?

Czy powiatowi nyskiemu grozi paraliż służby zdrowia i służb czuwających nad naszym bezpieczeństwem? Ilu pracowników tych jednostek jest wyłączonych z pracy ze względu na zarażenie koronawirusem lub przebywa na kwarantannie?

W szpitalu na zwolnieniu chorobowym jest 136 osób, W szpitalu na zwolnieniu chorobowym jest 136 osób,

z czego pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa stwierdzono u 44 osób z czego pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa stwierdzono u 44 osób ag

Najgorsza sytuacja jest w Kopernikach

Ilu pracowników i funkcjonariuszy jest zakażonych?

W ciągu 1,5 miesiąca mamy wzrost o ponad 2100 W ciągu 1,5 miesiąca mamy wzrost o ponad 2100 przypadków, mimo że od kilku tygodni przecież jesteśmy przypadków, mimo że od kilku tygodni przecież jesteśmy w czerwonej strefi e - mówił dyrektor Trzęsimiech w czerwonej strefi e - mówił dyrektor Trzęsimiech

(7)
(8)

str. 8 AKTUALNOŚCI 17 - 23 listopada 2020

Wstrząsająca informacja o tragicznej śmierci Henryka Dudka każdego znającego Go mieszkańca Nysy wytrąciła z równowagi, a nas, Jego uczniów i znajomych, przygniotła

i nie pozwala się podnieść. Chcielibyśmy, żeby dobrzy ludzie nas nie opuszczali.

Zapewne, gdyby to od nas zależało, nigdy nie pozwolilibyśmy odejść tak wspaniałemu i dobremu człowiekowi jakim był nasz wytrwały nauczyciel

i niezłomny wychowawca młodzieży Henryk Dudek.

Dwadzieścia pięć lat temu, kiedy pierwszy raz poznaliśmy naszego przyszłego nauczyciela mechaniki technicznej, byliśmy przestraszeni tego twardego charakteru i naprawdę wysokich wymagań, jakie stawiał nam w szkole i poza nią. Nigdy nie pozwalał

nam stać w miejscu. Zawsze podnosił poprzeczkę. Kształtował w nas rycerskie zasady i chęć doskonalenia oraz ciągłej pracy nad sobą i otaczającym nas światem. Przy tym

z ojcowską troską dbał o nasze zdrowie, namawiając do uprawiania sportu i turystyki, które były Jego życiowymi pasjami.

Do ostatniego naszego spotkania, męski uścisk dłoni i koleżeńska wymiana opinii z Panem Henrykiem, była dla nas zaszczytnym ukoronowaniem daru młodości jakim są wspaniali, niezapomniani nauczyciele. Panie Profesorze, żegnamy Pana z żalem.

Rodzinie składamy szczere wyrazy współczucia.

Odszedł profesor Henryk Dudek

„Bój się Boga, rodziców i samego siebie też się trochę bój”. Słowa Pana Henryka Dudka do uczniów z Zespołu Szkół Mechanicznych w Nysie.

Uczniowie:

Piotr Smoter, Piotr Wojtasik

Komenda Powiatowa Policji w Nysie poinformował, że po ciężkiej chorobie zmarł Kolega i Przyjaciel podkomi- sarz Mariusz Ryszka, zastępca komendanta Komisariatu Policji w Paczkowie. Miał 48 lat. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich.

Podkom. Mariusz Ryszka w szeregi policji wstąpił w 1995 roku. Służbę rozpoczynał w Warszawie, by po 4 latach przenieść się do Kluczborka. Doświadczenie zdo- bywał jako policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, a następnie służby kryminalnej. Od 2018 roku był funk- cjonariuszem Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Zastępcą ko- mendanta Komisariatu Policji w Paczkowie został w lipcu 2020 roku.

- Podkom. Mariusz Ryszka w służbie dał się poznać jako odpowiedzialny, profesjonalny i sumienny funkcjo- nariusz, a przede wszystkim jako honorowy i prawy czło- wiek. Na zawsze w naszych sercach pozostanie ciepłym, przyjacielskim, życzliwym i wspaniałym kolegą, a także znakomitym towarzyszem w służbie. Można było na niego liczyć w każdej sytuacji. Mariusz odszedł od nas po ciężkiej chorobie, na zawsze pozostawiając rodzinę i przyjaciół w głębokim żalu – piszą policjanci z nyskiej komendy.

pw

Zmarł podkom. Mariusz Ryszka

Zmarł zastępca komendanta Komisariatu Policji w Paczkowie. Pod- komisarz Mariusz Ryszka miał 48 lat. W policji służył od 1995 r.

Nyska policja w żałobie

Mariusz Ryszka zastępcą komen- Mariusz Ryszka zastępcą komen- danta Komisariatu Policji w Pacz- danta Komisariatu Policji w Pacz- kowie został w lipcu 2020 roku kowie został w lipcu 2020 roku Pogrzeb odbył się 14 listopada o godz. 14.00. Wcześniej odbyła się msza święta w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej przy ul. Rodziewiczówny (godz. 12.00). Byłego siatkarza Stali Nysa i reprezentacji kraju pożegnała rodzina, przyjaciele i środowisko sportowe naszego miasta.

Rafał Dymowski zmarł w wieku 48 lat. Po zakończeniu kariery sportowej wstąpił do Służby Więziennej, której był ofi cerem. Pracował w Zakładzie Karnym w Nysie.

pw

W sobotę 14 listopada odbył się pogrzeb śp. Rafała Dymowskiego. Były reprezen- tant kraju w siatkówce i były zawodnik Sta- li Nysa zmarł 19 października. Spoczął na Cmentarzu Jerozolimskim w Nysie.

Pożegnanie

Rafała Dymowskiego

Jeszcze kilka lat temu nieruchomość, na której znajduje się m.in. restaura- cja Albatros, biura ośrodka, a nawet komisariat policji wodnej, w całości należała do gminy Nysa. Majątkiem ARN stała się, kiedy do- szło do połączenia Nyskiego Ośrodka Rekreacji z Nyskim Zarządem Nieruchomości.

Spółka nieoczekiwanie 19 października wystawiła te- ren o powierzchni 0,4 ha na sprzedaż. W ubiegłym tygo- dniu ogłosiła, że przetarg zo- stał rozstrzygnięty. Nabywca zapłaci blisko milion więcej, niż wynosiła cena wywoław- cza, czyli 2,7 mln zł. Do tego doliczyć będzie musiał poda-

tek VAT.

W akcie notarialnym ma znaleźć się zapis, że w ciągu czterech lat wybudowany zostanie tam nowy budy- nek, którego funkcje zgodne będą z planem zagospoda- rowania. Obecnie możliwe są tam usługi turystyczne i hotelowe. Podczas kampanii wyborczej w 2018 r. urzędu- jący burmistrz obiecywał nad jeziorem miejską inwestycję, nic nie wspominając o sprze- daży terenu.

ARN jest w 100% spół- ką należącą do gminy. Nie- ruchomości, które posiada stanowią publiczny majątek.

Jednak jako spółka może ła- twiej się ich pozbywać. Gdyby

nieruchomość nad jeziorem stanowiła bezpośredni mają- tek gminy, to na jej sprzedaż zgodę musieliby wyrazić rad- ni. A tak radni nie mają nic do powiedzenia, a za ich ple- cami można sprzedać co tyl- ko się chce. ARN ma jeszcze trochę miejskiego majątku, którego coraz chętniej się pozbywa.

W taki sposób pozbyto się terenów przy ul. Zwycię- stwa, które przekazano apor- tem do spółki, która zaraz je odsprzedała. Pieniądze zasi- liły konto spółki, generującej z roku na rok coraz większe straty.

pw

Teren nad jeziorem sprzedany

Agencja Rozwoju Nysy sprzedała atrakcyjne tereny leżące na tere- nie ośrodka Akwa Marina. Cena wywoławcza wynosiła 1,85 mln zł plus VAT. W wyniku licytacji do kasy spółki trafi 2,7 mln zł.

Nysa: Najbardziej atrakcyjna miejska nieruchomość ma nowego właściciela

Na liniach spadła liczba podróżnych, kiedy szkoły średnie przeszły na nauczanie zdalne.

To zaś przełożyło się na dochody spółki. Ograniczenia kursów nastąpiły od soboty 7 listopa- da do odwołania. Dziennie odbywa się 9 kursów, ale tylko w tygodniu. W soboty, niedziele i święta kursy nie będą wykonywane.

pw

Powiat: Zamknięte szkoły szkodzą przewoźnikowi

PKS tnie kursy

PKS w Nysie ograniczył kursy na linii do i z Opola. Spółka powiato- wa tłumaczy to „znacznym spadkiem rentowności wykonywanych przewozów”. Powodem tego są okoliczności niezależne od przed- siębiorcy, a mające związek z przeciwdziałaniem koronawirusowi.

Pieniądze ze sprzedaży budynków i terenów nad jeziorem nie trafi ą do kasy miasta Pieniądze ze sprzedaży budynków i terenów nad jeziorem nie trafi ą do kasy miasta

(9)

str. 9

17 - 23 listopada 2020 AKTUALNOŚCI

Na działce zabranej przedszkolu ma powstać budynek mieszkalno - usługowy. Jego inwesto- rem ma być spółka Projekt Municypalny TBS Nysa, która należy do Agencji Rozwoju Nysy. Prezesem jednej, jak i drugiej jest Bogdan Wyczałkowski.

- Inwestycja nie będzie fi nansowana ze środków bu- dżetu gminy, a także gmina Nysa nie będzie zabezpie- czać, wspierać lub gwaran- tować spłaty kredytu na tę inwestycję - zapewniał nas we wrześniu sekretarz mia- sta Piotr Bobak. W listopa- dzie podczas sesji rady mia- sta na wniosek burmistrza zdecydowano, że do spółki trafi ą 4 mln zł. Dlaczego sekretarz miasta kłamał?

Było przecież wiadomym, że Agencja Rozwoju Nysy nie ma innego sposobu na zdobywanie pieniędzy, jak tylko proszenie o nie swo- jego właściciela, czyli gmi- nę Nysa. Ten robi to bardzo

Kontrowersje: Jeszcze we wrześniu zapewniali, że nie dadzą ani grosza

Władze Nysy kłamały w sprawie budowy na terenie przedszkola

Władze Nysy we wrześniu zapewniały, że nie będą fi nansowo wspierać zabudowy terenu placu zabaw Przedszkola nr 8. Pod inwestycję przekazały go bowiem za darmo. Na sesji w listopa- dzie dorzuciły jeszcze 4 mln złotych, które trafi ą do spółki córki Agencji Rozwoju Nysy.

chętnie dokapitalizowując ją milionami złotych czy to w postaci gotówki czy nieru- chomości.

Teraz za zgodą radnych do spółki Projekt Municy- palny Nysa TBS w latach 2021 - 2022 trafi 4 mln zł.

Ma to pozwolić na rozpoczę- cie inwestycji. Co ciekawe, spółka nie mając pieniędzy ogłosiła przetarg na budo-

wę. W jego wyniku wpłynęła jedna oferta wartości o 18 mln zł, ale do dziś spółka nie rozstrzygnęła przetargu. To bowiem wiązałoby się z pod- jęciem zobowiązania fi nan- sowego, a pieniędzy spółka nie ma. Jej kapitał zakłado- wy wynosi zaledwie 40 tys.

zł a jedyny majątek to dwie nieruchomości przekazane przez gminę.

pw

Napisała do nas mieszkan- ka Nysy, która w dniu Święta Niepodległości wybrała się na spacer w okolicach Jeziora Nyskiego. - Droga redakcjo, proszę o podjęcie interwencji w sprawie stosu śmieci zalega- jących na terenie koło jeziora.

To jest naprawdę zatrważają- ce. Ludzie okropnie śmiecą, a władze miasta kompletnie nie reagują – napisała do nas.

Kilka dni temu władze miasta chwaliły się prywat- ną inwestycją nad Jeziorem Nyskim, jednym domkiem rekreacyjnym. Na sprzedaż wystawiły też część terenu, którego właścicielem jest Akwa Marina, położoną nad samym brzegiem jeziora. Tyl- ko porządku nie ma komu zrobić. I choć część terenów widocznych na zdjęciach nale- ży do RZGW, to za wizerunek i tak zawsze odpowiedzialność będzie ponosić miasto.

pw

le Główne - Nysa, Kędzie- rzyn-Koźle - Nysa, Nysa - Wrocław Główny, Opole Główne - Nysa - Głucho- łazy Miasto - Mikulovi- ce oraz Nysa - Kłodzko Główne.

Marszałek Andrzej Buła zapewnia, że samo- rząd nadal będzie zdoby- wał pieniądze na zakup ta- boru oraz będzie zabiegać o środki unijne na popra- wę stanu linii kolejowych.

Liczy, że lepszy standard podróży pociągami prze- kona większą liczbę miesz- kańców do rezygnacji z jazdy samochodem.

Adam Pawlik - dyrek- tor handlowy POLREGIO cieszy się z tak długoletniej umowy, bo dzięki niej wła- dze spółki mogą planować jej rozwój w dłuższej per- spektywie i ze spokojem spoglądać w przyszłość.

dw

- Mam nadzieję, że to już kwestia dni, a nie tygodni – tak na pytanie o termin otwarcia przejazdu przez tamę Jeziora Nyskiego od- powiedział zainteresowanym tym tematem radnym starosta Andrzej Kruczkiewicz.

Według dalszych słów starosty przejazd jest gotowy, ale nie zostały przeprowadzone wszystkie odbiory. Ta- jemnicą poliszynela jest jednak to, że od pewnego czasu kierowcy – po latach nadkładania drogi - korzystają już z tego przejazdu.

ag

Opolskie: Umowa władz z POLREGIO na 10 lat

696 mln zł na przewozy kolejowe

Przewoźnik POLREGIO otrzymał w ramach powierzenia 10-letni kontrakt województwa opolskiego na realizację pasażerskich przewozów kolejowych. Za blisko 696 mln zł pociągi tej fi rmy mają w czasie dekady pokonać ponad 32 mln kilometrów.

W imieniu województwa opolskiego umowę z POLREGIO podpisał marszałek Andrzej Buła (z lewej) i członek zarządu Szymon Ogłaza

Umowa została za- warta korespondencyjnie pomiędzy POLREGIO a Samorządem Wojewódz- twa Opolskiego na okres

od 13 grudnia 2020 r. do 14 grudnia 2030 r. Przewoźnik rocznie będzie obsługiwał połączenia o długości 3,25 miliona kilometrów, czyli

takiej jak w tym roku. W ramach umowy na liście planowanych przewozów nadal pozostaną linie doty- czące naszego miasta: Opo-

Mam nadzieję, że to już kwestia dni, a nie

Przejazd Przejazd gotowy, gotowy, ale bez odbiorów ale bez odbiorów

Nysa: To jest naprawdę zatrważające. Ludzie okropnie śmiecą, a władze miasta kompletnie nie reagują

Jak traktowana Jak traktowana jest Niepodległa?

jest Niepodległa?

Pyta czytelniczka Pyta czytelniczka

Okolice Jeziora Nyskiego toną w śmieciach. Nie tylko, dlatego że ludzie bezmyślnie je wyrzucają, ale też, bo kosze na śmieci są przepełnione. Nysanka, która nas o tym informuje przysłała też zdjęcia ze „spaceru” w dniu 11 listopada. - Smutek wielki, jak traktowana jest Niepodległa – komentuje.

- Inwestycja nie będzie fi nansowana ze środków budżetu - Inwestycja nie będzie fi nansowana ze środków budżetu gminy, a także gmina Nysa nie będzie zabezpieczać, gminy, a także gmina Nysa nie będzie zabezpieczać, wspierać lub gwarantować spłaty kredytu na tę inwestycję wspierać lub gwarantować spłaty kredytu na tę inwestycję - zapewniał nas we wrześniu sekretarz miasta Piotr Bobak - zapewniał nas we wrześniu sekretarz miasta Piotr Bobak

Ludzie okropnie śmiecą, Ludzie okropnie śmiecą, a władze miasta kompletnie nie reagują a władze miasta kompletnie nie reagują

(10)

str. 10 AKTUALNOŚCI 17 - 23 listopada 2020

Szeroki materiał na temat nowej fi lmowej ada- ptacji „Chłopów” Reymon- ta, a co za tym idzie wy- stępującej w nich nysance został opublikowany nie- dawno przez portal Onet.

Za produkcję „Chłopów”

odpowiadają nominowani do Oscara twórcy „Two- jego Vincenta” – Dorota Kobiela, Hugh Welchman i Sean Bobbitt.

Zdjęcia to pierwszy etap procesu realizacji fi lmu, który powstanie w technice animacji malar-

skiej. Niebawem rozpocz- nie się montaż zdjęć, a na początku przyszłego roku grupa malarzy rozpocznie prace w studio. Przenie- sienie malarstwa olejne- go na duży ekran daje magiczny efekt. Obecnie trwa rekrutacja malarzy w studiach w Polsce, Serbii i Ukrainie.

Kamila Urzędowska wystąpi w roli Jagny. Part- nerują jej Robert Gula- czyk (Antek), Mirosław Baka (Boryna), Andrzej Konopka (Wójt), Ewa

Kasprzyk (Dominikowa), Sonia Mietielica (Hanka), Małgorzata Kożuchowska (Organiścina), Sonia Bo- hosiewicz (Wójtowa). – W książce Reymonta Jagna jest wyjątkowa, szukamy właśnie takiej dziewczyny, która jest silna, ma arty- styczną duszę i jest wy- jątkowej urody – mówili twórcy „Chłopów” przed skompletowaniem obsa- dy. Kamila Urzędowska z Nysy spełniła wszystkie te wymagania.

ag

Ludzie: W małym ciałku wielka siła Ludzie: Namalują powieść Reymonta

i zaprezentują na dużym ekranie

Nysanka wystąpi Nysanka wystąpi

w „Chłopach”

w „Chłopach”

Nysanka Kamila Urzędowska, aktorka i absolwentka Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych w Nysie występuje w roli Jagny w nowej ekranizacji „Chłopów”. Premierę fi lmu zaplanowano na 2022 rok. Obraz powstaje w tej samej technice co nominowany do Oskara „Twój Vincent”.

zdiagnozowali u niego IV stadium nowotworu zło- śliwego nadnercza z prze- rzutami - neuroblastomę.

Maluszek przeszedł bar- dzo inwazyjną chemiotera- pię, bo tylko zmniejszenie guza mogło spowodować, że lekarze podjęliby się operacji. Tak też się sta- ło – wycięto guz i udało się uratować nerkę, co nie było takie oczywiste. Teraz Wojtusia czeka dalsze le- czenie. Mimo tylu cierpień chłopczyk jest niezwykle pogodny – to uosobienie radości.

Rodzina i przyjaciele rodziców Wojtusia zaini- cjowali zbiórkę pieniędzy na leczenie chłopczyka.

Trwała internetowa licyta- cja na rzecz jego leczenia.

W pomoc dla Wojtusia włączyli się także czytelni- cy „Nowin” biorący udział w akcji charytatywnej na- szej redakcji „Dobro dla ludzi”.

ag

- Wojtuś czuje się dobrze. Obecnie jeszcze jesteśmy w domu, ale 25 listopada wracamy do szpitala i wtedy lekarze podejmą decyzję co do dalszego leczenia – informuje nas Alicja Oszywa, mama Wojtusia. Losy walczącego z neuroblastomą chłopczyka śledzi cała Nysa.

Wojtuś pokonuje chorobę

Taki czas jak teraz - po- byt w domu to wyjątkowo radosny moment dla całej rodziny państwa Oszywów, gdyż większość czasu od kwietniowych narodzin Wojtuś z mamą spędził w

szpitalu – w „Przylądku Na- dziei” we Wrocławiu.

Przypomnijmy, że chłopczyk urodził się kilka miesięcy temu, a już musiał tyle wycierpieć. Lekarze Grupa „Nutki” w programie artystycznym

Grupa „Nutki” w programie artystycznym

Grupa „Nutki” pod opieką „swojej pani” Ryszardy Dy- duch zaprezentowała z tej okazji program artystyczny. 10 listopada w ramach akcji „Szkoła do Hymnu” w przedszko- lu rozbrzmiewał też Mazurek Dąbrowskiego, wykonany o

tej samej godzinie przez wszystkie grupy przedszkolne.

Do uroczystości dołączyła również grupa „Krasnolud- ki” wykonując pieśń nagrodzoną drugim miejscem w Prze- glądzie Pieśni Polski Niepodległej, w tym roku zorganizo-

wanej w formie online przez Nyski Dom kultury.

- Mamy nadzieję, że nasze przedszkolaki wyrosną na prawdziwych patriotów - mówi Ryszarda Dyduch.

dw

W Przedszkolu nr 6 w Nysie obchodzono bardzo uroczyście Święto Odzyskania Niepodległości.

od opieką „swojej pani” Ryszardy Dy- tej samej godzinie przez wszystkie grupy przedszkolne. wanej w formie online przez Nyski Dom kultury.

W Przedszkolu nr 6 w Nysie obchodzono bardzo uroczyście Święto Odzyskania Niepodległości.

Patriotyzm od przedszkola Patriotyzm od przedszkola

Nysa: O tej samej godzinie hymn polski zabrzmiał w każdej sali

Kadr z fi lmu „Chłopi”, w którym główną rolę gra nysanka, Kadr z fi lmu „Chłopi”, w którym główną rolę gra nysanka, absolwentka „Rolnika” Kamila Urzędowska

absolwentka „Rolnika” Kamila Urzędowska

Wojtusiowi kibicuje cała Nysa.

Wojtusiowi kibicuje cała Nysa.

Bądź zdrowy Maluszku!

Bądź zdrowy Maluszku!

Fot. Facebook

(11)

str. 11

17 - 23 listopada 2020 AKTUALNOŚCI

RRSO 12,40%

=DSUDV]DP\GRRGG]LDûX

Miasto, ul. Nazwa ulicy 000 tel. 00 000 000 000

5]HF]\ZLVWDURF]QDVWRSDRSURFHQWRZDQLD 5562 QDUZ\QRVL&DûNRZLWDNZRWDNUHG\WX

EH]NUHG\WRZDQ\FKNRV]W³Z ]ûFDûNRZLWDNZRWDGR]DSûDW\]ûRSURFHQWRZDQLHVWDûH

ZVNDOLURNXFDûNRZLW\NRV]WNUHG\WX]û SURZL]MD]ûRGVHWNL]û PLHVLÙF]QHUDW\

SR]ûLMHGQD]û 

1.UHG\WJRW³ZNRZ\MHVWGRVWÙSQ\EH]XEH]SLHF]HQLD]XEH]SLHF]HQLHPGREURZROQ\POXEREOLJDWRU\MQ\P3URZL]MD]DXG]LHOHQLHNUHG\WXZ\QRVLZSU]\SDGNXVNRU]\VWDQLD]NUHG\WX]XEH]SLHF]HQLHPVWDQRZLÅF\PREOLJDWRU\MQH]DEH]SLHF]HQLHVSûDW\NUHG\WX

.UHG\WJRW³ZNRZ\GRVWÙSQ\MHVWZNZRFLHRG]ûGR]ûQDRNUHVRGGRPLHVLÙF\SU]\F]\PQDRNUHVRGPLHVLÙF\GODNZRWRG]û6]F]HJ³ûRZHLQIRUPDFMHRNUHG\FLHZW\PXEH]SLHF]HQLXGRVWÙSQHVÅZRGG]LDûDFK%DQNXRUD]

QDEQSSDULEDVSO'RVWÙSQRēÇSURGXNWX]DOHĴ\RGDQDOL]\]GROQRēFLNUHG\WRZHM.OLHQWD1LQLHMV]\PDWHULDûQLHVWDQRZLRIHUW\ZUR]XPLHQLX.RGHNVXF\ZLOQHJR%133DULEDV%DQN3ROVND6$]VLHG]LEÅZ:DUV]DZLHSU]\XO.DVSU]DND:DUV]DZD

]DUHMHVWURZDQ\ZUHMHVWU]HSU]HGVLÙELRUF³Z.UDMRZHJR5HMHVWUX6ÅGRZHJRSU]H]6ÅG5HMRQRZ\GODPVW:DUV]DZ\Z:DUV]DZLH;,,,:\G]LDû*RVSRGDUF]\.UDMRZHJR5HMHVWUX6ÅGRZHJRSRGQU.56SRVLDGDMÅF\1,3RUD]NDSLWDû

]DNûDGRZ\ZZ\VRNRēFL]ûZFDûRēFLZSûDFRQ\

RUSZ MARZENIA Z MIEJSCA

:HIJ kredyt gotówkowy

„ prowizja od 0%

1

„ NZRWDGR]û Nysa, Rynek 40 tel. 22 563 77 11

Nowoczesny oddział

Banku BNP Paribas w Nysie.

18 listopada pod adresem RYNEK 40 w Nysie zostanie otwarty nowoczesny oddział Banku BNP Paribas. To już 159-ta tego typu placówka uruchomio- na przez Bank.

Bank BNP Paribas od 2018 roku sukcesywnie modernizuje swoje oddziały i wprowadza najnowocześniejsze, eco rozwiązania usprawniające obsługę klientów. W nowym formacie, placówki wyposażone są w tablety i urządze- nia ułatwiające samoobsługę w kanałach zdalnych.

- Jako Bank zmieniającego się świata, śledzimy i dostrzegamy potrzeby naszych klientów. Staramy się dostosowywać do ich oczekiwań i odpowiadać na nie. Naszym celem jest zapewnienie klientom większej dostępności i wygody.

Będziemy konsekwentnie pracować nad podnoszeniem standardów placówek, kierując się wyborami klientów i dbając jednocześnie o komfort pracy naszych doradców. Digitalizacja i prostota to dwa z pięciu głównych fi larów naszej strategii, a nowy format oddziałów łączy je oba – mówi Rafał Bandurowski, dyrekor oddziału w Nysie.

W nowym oddziale nie zapomniano o komforcie klientów. Każdy, kto zechce spotkać się z doradcą, może umówić się na rozmowę w odpowiednio przygotowanych salkach konferencyjnych i omówić swoje fi nansowe sprawy przy fi liżance świeżo parzonej kawy.

Klienci przyzwyczajeni do bankowych okienek, czy biurowego wystroju zaskoczeni zostaną również dźwiękami śpiewu ptaków…

Oddział Banku BNP Paribas dostępny będzie dla klientów w poniedziałek w godzinach 10:30-18:00, od wtorku do piątku w godzinach 08:30 do 16:00.

- Będzie to czteroosobowy turniej, w którym zwycięzca musi wygrać dwie walki w ciągu jednego wieczoru. W walkach turnie- jowych na szczeblu zawodowym są one bar- dzo wymagające, ponieważ każda walka jest toczona bez ochraniaczy na piszczele oraz bez kasku. Zawodnik, który dozna więcej obrażeń w pierwszej walce - w drugim po- jedynku będzie miał dodatkową trudność.

Przygotowania są bardzo wymagające oraz

kosztowne. Trwają około 2,5 miesiąca i wiążą się z wyjazdami na obozy, opłacaniem trene- rów, dojazdów, odpowiednią dietą oraz su- plementacją. Bardzo liczę na wsparcie gminy w tym ważnym dla mnie wydarzeniu - mówi Przemysław Kierpacz.

Czy gmina wesprze walkę młodego za- wodnika?

jk

Zawodowy Zawodowy mistrz

mistrz świata świata

- Przygotowuję się już prawie 3 miesiące do tej walki, chcę być najlepszy - mówi Przemysław Kierpacz. Zawalczy on o tytuł Zawo- dowego Mistrza Świata K1 kategorii wagowej -71 kg, 6 lutego na Śląsku - w Mikołowie.

- Nie wstydzę się skąd pochodzę i chciałbym z dumą reprezentować swoje miasto - mówi Prze- mysław Kierpacz

R E K L A M A

Osiągnięcia:

Zawodowe mistrzostwo Anglii -65 kg w K1 Zawodowe mistrzostwo Polski -65 kg w K1 Zawodowe mistrzostwo Polski -75 kg w K1 Amatorskie mistrzostwo świata -71 kg Low Kick

Amatorskie wicemistrzostwo świata -71 kg K1 III miejsce w Pucharze Europy -67 kg w K1

Nysa: Młody nysanin zawalczy o tytuł

Patriotyzm od przedszkola

(12)

str. 12 17 - 23 listopada 2020

Nadzieja dla Nadii.

Żeby mogła biegać jak inne dzieci...

AKTUALNOŚCI

Coraz słabsza

Chociaż Nadia mieszka wraz z rodzicami w Wiśle Małej, ale jej mama Barbara Wró- bel-Sowińska pochodzi ze Skoroszyc. Nadia ma teraz sześć lat, a rodzice dowie- dzieli się o jej chorobie trzy lata temu. - Nasza córka cierpi na niedowład kończyn dolnych, z czasem coraz go- rzej się porusza. Nadia na początku chodząc i bawiąc się, zaczęła się niespodzie- wanie potykać. Działo się to nawet wtedy kiedy szła po równej nawierzchni - opo-

wiada mama dziewczynki Barbara Wróbel-Sowińska.

- Zaczęliśmy jeździć od le- karza do lekarza, w tym do neurologów, bo z takich ba- dań jak prześwietlenia czy morfologia nic nie wynikało.

Tymczasem Nadia była coraz słabsza. W końcu skierowano nas do szpitala w Katowicach - dodaje.

Wróciła na kolanach Wieczorem poprzedzającym wyjazd do szpitala w domu państwa Sowińskich wydarzy- ło się coś strasznego. - Nadia

poszła do swojego pokoju po zabawki, które chciała ze sobą zabrać na drogę - konty- nuuje pani Barbara. - Córka była już wtedy bardzo słaba.

Wróciła do mnie... czołgając się na kolanach, bo nie mia- ła siły wstać - dodaje mama dziewczynki.

Podczas wstępnej diagno- zy podano przypuszczalne schorzenie, na które może cierpieć Nadia. Okazała się ona jednak błędna. - Byłyśmy w szpitalu miesiąc, w czasie którego wykonywano córce wiele badań. Po miesiącu wy-

Ludzkie losy: Rodzice 6-latki liczą, że ich córce pomoże wszczepienie komórek macierzystych

W internecie pojawił się apel o zbiórkę pieniędzy dla chorej 6-letniej Nadii Sowińskiej. Dziewczynka cierpi na chorobę o bardzo skompli- kowanej nazwie - przewlekła zapalna demielinizacyjna polineuropatia. Dla niej oznacza to ból, ciągłe pobyty w szpitalu, a przede wszyst- kim trudności z poruszaniem się.

szłyśmy ze szpitala. Jednak kiedy leki przestały działać, po ok. tygodniu wróciłyśmy z powrotem do szpitala, bo stan Nadii był taki jak przed szpi- talem. Ordynator oddziału, na który trafi łyśmy nie wie- rzył, że tak się dzieje. Zawie- ziono nas więc do Warszawy i tam dopiero padła diagnoza - polineuropatia. Jak żyjemy z tą chorobą? Praktycznie co miesiąc wracałyśmy do szpi- tala. Kiedy nasze dziecko nie mogło wejść po schodach, a w końcu upadało na kolana to wiedzieliśmy, że leki prze- stały działać i musimy jechać do Warszawy. Nadia spędza- ła w szpitalu zarówno Świę- ta Bożego Narodzenia jak i urodziny. Na miejscu przez cztery dni podawali Nadii

kolejną dawkę leku i piątego nas wypuszczano. Po jakimś czasie lek zmieniono stwier- dzając, że nowy - chociaż ma negatywny wpływ na inne or- gany - to będzie dłużej dzia- łał jeśli chodzi o poprawę jej stanu w chorobie - dodaje matka dziewczynki.

Lekarze nie dają pewności

Najgorsze jest to, że leka- rze nie dają pewności, że podawanie Nadii sterydów przyniesie stałą poprawę.

Rodzina dziewczynki zde- cydowała się więc zabiegać o możliwość podania Nad- ii komórek macierzystych.

Do zabiegu miałoby dojść w Tajlandii. Ok. miesięczny pobyt z przelotem i przede

wszystkim z kosztami lecze- nia oszacowano na niespeł- na 200 tys. zł. - Do Tajlandii wysłaliśmy przetłumaczoną na język angielski dokumen- tację medyczną przebiegu choroby i praktycznie oni na nas czekają w każdym mo- mencie. Terminu wyjazdu jednak nie ma. Chcieliśmy lecieć w styczniu, ale z wia- domej przyczyny epidemio- logicznej nie polecimy, bo nawet gdyby udało się tam dotrzeć to nie wiadomo jak będzie z powrotem. Gdyby- śmy teraz zdecydowali się na wyjazd musielibyśmy spędzić dodatkowe dwa tygodnie na kwarantannie, a to są kolej- ne ogromne koszty - dodaje mama dziewczynki.

ag Wszyscy, którzy chcieliby dołożyć

Wszyscy, którzy chcieliby dołożyć swoją cegiełkę do wyjazdu Nadii swoją cegiełkę do wyjazdu Nadii na leczenie mogą to zrobić na leczenie mogą to zrobić za pomocą portalu pomagam.pl za pomocą portalu pomagam.pl

Do wypadku doszło w tym roku. W jego wyniku doszło do złamania trzonu prawej ręki, złamania żebra, obicia płuca, a także wyrwa- nia korzeni nerwowych z rdzenia kręgowego.

- Do tej pory byłam w peł- ni sprawną, samodzielną ko- bietą. Od dnia wypadku po- trzebuję pomocy nawet przy najprostszych czynnościach.

Korzystanie z toalety, branie kąpieli czy spożywanie po- siłków jest dla mnie ogrom- nym wyzwaniem. Zabawie z dziećmi towarzyszy silny ból i łzy… Łzy bezsilności, że nie mogę ich wziąć na ręce

i mocno przytulić. Dużym wsparciem jest dla mnie mój mąż, który przejął wszystkie obowiązki domowe, które do tej pory były na mojej gło- wie – mówi pani Katarzyna, mieszkanka Kamiennika.

Nadzieją na odzyskanie sprawności są bardzo kosz- towne operacje i długotrwa- łe, kosztowne rehabilitacje.

Kobieta sama nie jest w sta- nie wywalczyć swojej spraw- ności... Dlatego zwraca się z prośbą o pomoc. Właśnie na portalu siepomaga.pl rozpo- częła się zbiórka na jej rzecz.

pw

Ludzie: Niestety, wypadek zniszczył wszystko...

Młoda mama potrzebuje naszej pomocy Młoda mama potrzebuje naszej pomocy

Katarzyna Hałajewska uległa poważnemu wypadkowi samochodo- wemu, który cudem przeżyła. W jego wyniku straciła władzę w ręce, przez co nie może wykonywać nawet prostych czynności. Najgor- sze, że nie może bawić się tak jak kiedyś ze swoimi synkami.

Dwóch kochanych synków, wspaniały mąż, marzenia, plany i ambicje.

Czułam, że wszystko dzieje się tak, jak powinno.

Że jestem w miejscu, w którym

zawsze chciałam być. Niestety, wypadek zniszczył

wszystko...

Nadzieją na odzyskanie sprawności przez panią Kasię Nadzieją na odzyskanie sprawności przez panią Kasię są bardzo kosztowne operacje i długotrwałe rehabilitacje są bardzo kosztowne operacje i długotrwałe rehabilitacje

(13)

str. 13

17 - 23 listopada 2020 ARTYKUŁ INFORMACYJNY

Andrzej Buła,

marszałek województwa opolskiego:

- Zdajemy sobie sprawę z tego, w jak trudnej sytuacji znalazły się szkoły, a de facto nauczyciele, którzy niemal z dnia na dzień musieli sprostać wymogom kształcenia na odle- głość. Niejednokrotnie musieli korzystać z prywatnych zaso- bów, prowadząc e-lekcje. Ku- piony przez nas sprzęt i ofero- wane szkolenia powinny ułatwić im pracę. Wierzę, że wspólnymi siłami sprostamy wymaganiom tego trudnego czasu i nasza młodzież będzie mogła kształcić się na europejskim poziomie.

Komputery

dla nauczycieli

Do szkół ponadpodstawowych w województwie opolskim trafi ło właśnie w sumie prawie 4000 lap- topów dla wszystkich nauczycieli oraz nowoczesne pomoce nauko- we, które będą służyć prowadzeniu nauczania na odległość.

O zakupie komputerów dla nauczycieli w całym regionie zde- cydował zarząd województwa opol- skiego. - W obecnej sytuacji każdy nauczyciel powinien mieć odpo- wiedni sprzęt, który umożliwi mu prowadzenie e-lekcji. Postanowi- liśmy kupić nauczycielom liceów, szkół zawodowych oraz specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych nowoczesne komputery, z pełnym oprogramowaniem – mówi mar- szałek Andrzej Buła.

W realizacji tej inicjatywy wzięli udział pracownicy urzędu marszał- kowskiego, Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji oraz Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki. - Wyposażenie szkół nie należy do naszych zadań, ale postanowiliśmy wesprzeć staro- stów i burmistrzów. Rzeczywistość pokazuje nam każdego dnia, jak ważna jest współpraca, zwłasz- cza w tak trudnych warunkach – mówi wicemarszałek Roman Ko- lek, odpowiedzialny w zarządzie województwa m.in. za edukację.

Wiceprzewodniczący sejmiku wo- jewództwa Piotr Wach podkreśla, że to kolejna ważna inicjatywa samorządu województwa w obsza-

rze przeciwdziałania COVID-19. - To bez- precedensowe wspar- cie nauczycieli liceów i szkół zawodowych oraz samych szkół, którego celem jest poprawa do- stępności do zdalnego nauczania – mówi.

Sprzęt dla każdego Sprzęt zakupiono w ramach dwóch pro- jektów unijnych. Pierw- szy - „Op@lskie dla liceów - zdalne naucza- nie zbliża!” – objął 41 liceów ogólnokształcą- cych w regionie. Każdy

z nauczycieli pracujących w tych szkołach otrzyma komputer z peł- nym oprogramowaniem, w wer- sji pozwalającej na profesjonalne przygotowanie i prowadzenie za- jęć. W sumie to pond 1 600 lapto- pów. Każda ze szkół dostanie także monitory interaktywne z systemem dwukierunkowej komunikacji, wizualizery, kamery internetowe i zestawy słuchawkowe.

Natomiast w ramach projektu

„Opolskie szkolnictwo zawodowe dla rynku pracy” kupiono kompu- tery dla szkół zawodowych - ponad 2 000 laptopów i dodatkowo 131 komputerów stacjonarnych. Każ- da z 54 tego typu szkół otrzyma również, zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem, specjalistycz- ne oprogramowanie branżowe do wykorzystania w czasie nauczania zdalnego.

Henryk Mamala, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Nysie, podkreśla, jak duże znaczenie ma fakt, że za- pewniono wszystkim nauczycielom odpowiednie narzędzia do pracy. – Przejście na zdalną naukę pokaza- ło, że infrastruktura komputerowa nie radziła sobie z nowoczesnym oprogramowaniem do zdalnego nauczania. Dlatego nauczyciele z tak dużą radością odebrali wia- domość o 86 laptopach z pakietem Offi ce 365+ Pro, na którym opar- liśmy zdalne nauczanie – mówi i dodaje, że to nie wszystko. - Każ-

da szkoła ma swoją specyfi kę.

W naszym przypadku konieczna była rozbudowa pracowni grafi cz- nych o nowe komputery, drukar- ki 3D oraz najnowsze na świecie oprogramowanie Adobe fot Teams.

Dla mnie, jako dyrektora, ważne jest to, że otrzymujemy dokładnie to, co jest nam najbardziej potrzeb- ne – cieszy się.

e-Liderzy pomogą kolegom Dodatkowo nauczyciele do- staną wsparcie w postaci szkoleń i konsultacji, dzięki którym będą mogli swobodnie korzystać z nowe- go zaplecza technicznego. W pro- jektach wyłoniono 40 e-liderów, czyli nauczycieli, którzy swobodnie poruszają się w cyfrowej rzeczywi-

stości i będą wspierać innych swoją wiedzą i doświadczeniem. W po- wiecie nyskim będzie 3 takich na- uczycieli. – Mimo, że nasza szkoła wdrożyła płynnie zdalne nauczanie już wiosną, to przy zmieniających się możliwościach oprogramowa- nia ważne jest ciągłe szkolenie ka- dry – tłumaczy dyrektor Henryk Mamala.

Do tej pory na wsparcie szkół w obu projektach wydano ponad 11,5 miliona złotych. Kolejne środ- ki mają zostać przeznaczone m. in.

na doposażenie szkół specjalnych.

Tylko w powiecie nyskim 490 na- uczycieli z 13 szkół otrzymało kom- putery i sprzęt do nauczania zdal- nego za kwotę prawie 1,5 miliona złotych.

R E K L A M A

Cytaty

Powiązane dokumenty

zrekrutowa- nych wolontariuszy, oni odwiedzali już rodziny, reprezentowali Paczkę i bałam się, że na nich wyleje się cała niechęć ludzi, choć przecież nie oni zawinili.

Święto Pracy zostało ustanowione w 1889 roku przez II Międzynarodówkę (Międzynarodowe Stowarzyszenie Robotników) w Paryżu, dla upamiętnienia wydarzeń, które

Jak kiedyś można było mówić, że wszystko jest w porządku, a teraz że jest inaczej?.. Poza tym nadzór wojewody nie uchylił uchwały o wstąpieniu gminy do spółki

nie wiem, czy samorząd będzie mógł coś zmienić, ale wydaje mi się, że pierwsze roczniki powinny być wprowadzone przez starsze, zapoznane z uczelnią, a przede wszystkim

łoby mu do sumienia - Elżbieta Ś. To niedaleko naszego domu i często się tam bawił. Dawid jest spo­.. kojnym chłopcem, bardzo łubianym przez rówieśników. Zdążyłam

Szkołę średnią wybrałem świa- omie. Wiedziałem jak żaden inny astolatek, co chcę robić po podsta- 'ówce - chciałem wąchać, więc po- zedłem do szkoły tapicerskiej. O,

Zapytaliśmy m.in., kto konkretnie weźmie udział w wy- jeździe, jaki jest cel tego wyjazdu i jaki jest jego koszt oraz z jakich funduszy będzie pokryty.. Do zamknięcia tego

Mówię, iż dzisiaj zajmiemy się porównywaniem władzy, jaką sprawowali w Rzymie: Gajusz Juliusz Cezar oraz Oktawian August.. Spróbujemy odpowiedzieć na pytanie zawarte w