• Nie Znaleziono Wyników

Sakrament chorych w pracach II Soboru Watykańskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sakrament chorych w pracach II Soboru Watykańskiego"

Copied!
41
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Stefański

Sakrament chorych w pracach II

Soboru Watykańskiego

Studia Theologica Varsaviensia 22/2, 53-92

(2)

S tu d ia T h e o l. V ars. 22 (1984) n r 2

J E RZ Y S T E F A Ń S K I

SAKRAMENT CHORYCH

W PRACACH II SOBORU WATYKAŃSKIEGO

T r e ś ć : W s t ę p ; I . S a k r a m e n t c h o r y c h w p r a c a c h P r z y g o t o w a w c z e j K o m i s j i L i t u c i g l i o z n e j ; I I . D y s k u s j a s o b o r o w a o r a z . p r a c e S o b o r o w e j K o m i s j i Li t u r g i c z n e j ; I I I . K s z t a ł t o w a n i e s i ę k o l e j n y c h a r t y k u ł ó w K o n ­ s t y t u c j i Li t u r g i c z n e j d o t y c z ą c e j s a k r a m e n t u c h o r y c h . W n i o s k i k o ń ­ c o w e . W S T Ę P

Od 7 g ru d n ia 1972 zaczęły obow iązyw ać w Kościele łaciń­ skim now e obrzęd y sa k ra m e n tu chorych w edycji łacińskiej, w ydan e a u to ry te te m K ongregacji dla S p raw K u ltu Bożego. B ył to re z u lta t w yko n an ia poleceń K o n s ty tu c ji litu r g ic z n e j (odtąd = KL), a ściślej a rt. 72— 74. Nasze opracow anie chce zająć się bliżej soborow ym i p rac a m i red a k c y jn y m i zw iązanym i z kształtow an iem się tychże a rty k u łó w K L, rozpoczynając od przedsoborow ych postu lató w dom agających się zm iany dotych­ czasowej p ra k ty k i p asto raln ej odnośnie do s a k ra m e n tu cho­ rych, aż po ostateczne decyzje Ojców Soborow ych po d jęte w czasie V atican um II.

I . S A K RA M E N T C H O R YC H

W P RA CA CH P R Z Y G O T O W A W C Z E J K O M I S J I L I T U R G I C ZN EJ

25 stycznia 1959 ro k u papież J a n X X III ogłosił publicznie zam iar zw ołania II Soboru W atykańskiego. P ierw szy m organi­

zacyjny m k ro k iem k u urzeczyw istn ieniu tego ogrom nego

przedsięw zięcia było pow ołanie 17 m aja 1959 r. K om isji P rz y ­ gotow aw czej S oboru pod k iero w n ictw em S e k re ta rz a S ta n u k ard . D. T a r d i n i. K om isja ta zw róciła się n a ty c h m ia st do episkopatów św iata, w yższych przełożonych zakonnych, k a to ­ lickich ośrodków nauk o w y ch z p rośbą o n ad sy łan ie wniosków, sugestii, rad , propozycji spraw , k tó re m iały b y być przedm io­ tem o b rad przyszłego Soboru. Sugestie te m iały cieszyć się

(3)

54 J E R Z Y S T E F A Ń S K I

![2]

n ieskręp o w an ą w olnością i w ypływ ać z ducha praw dziw ej tro ­ sk i p asto raln ej. N adesłano olbrzym ią ilość „propositiones”, w liczbie 9.348, k tó re zostały opublikow ane i zestaw ione razem , tem aty czn ie w w ielu tom ach. P ropozycji litu rg iczn y ch n a ­ desłano 1.855, co stanow iło około 20% całości proponow anych problem ów do p rzed y sk u to w an ia n a Soborze.1 D odając jed n a k ­ że do tego działu zagadnienia litu rg iczn e pow iązane z in n y m i kw estiam i teologiczno-praw nym i i zestaw ionym i poza dzia­ łem propozycji liturgicznych, ilość m a te ria łu liturgicznego, k tó ­ ry m m iał zająć się Sobór, znacznie w zrosła. Z ajm ow ała czw ar­ tą część całości opublikow anego m a te ria łu otrzym anego z róż­ n y c h zakątk ó w Kościoła pow szechnego.2 Na tem a t sa k ra m en tu chory ch nadesłano 46 propozycji.3

N astęp n y m etap em p rac przy go to w ujący ch Sobór było po­ w ołanie przez papieża J a n a X X III w dniu 5 czerw ca 1960 r. dziesięciu kom isji roboczych, a w śród nich P rzygotow aw czej K om isji L iturg iczn ej (Pontificia Commissio de Sacra L itu rg ia P ra ep a ra to ria ), n a czele k tó re j, z nom inacji, sta ł p re fe k t K on­ gregacji R ytów , k a rd . G. C i c o g n a n i , a se k re tarz em został А. В u g n i n i, pro feso r U n iw e rsy te tu L aterańskiego, długolet­ n i d y re k to r „E phem erides L itu rg ic a e ”.4 Pow yższa Komisja· (od­ tą d — PK L ) sk ład ała się z 19 członków i 22 konsultorów . W śród ko n su lto ró w było dw óch polskich biskupów : bp T. Za­ k rzew sk i z Płocka oraz bp K. K ow alski z P elplina. W później­ szym term in ie (19 sierp n ia 1960 r.) P K L poszerzyła swoje

grono do 32 konsultorów , a w końcow ym etapie ■— do 28

członków i 37 k o n su lto ró w .5 P K L w p ierw szy m etapie sw ych p rac, m iędzy czerw cem a listop ad em 1960 r., u staliła 7 zasad­ niczych k ieru n k ó w p rac n a d schem atem przyszłej KL. C zw ar­ ty dział zarezerw o w an y b ył dla refo rm y obrzędów sa k ra m en -1 Ac t a et docum enta C o n cilio Oecûm enico Vaticano I I apparando. S e r i e s I ( A n t e p r a e p a r a t o r i a ) . A p p e n d i x v o l u m i n i s I I , T y p i s P o l y g l o t t i s

V a t i c a n i s , 1 9 6 1 , p a r s I e t I I .

2 Z o b . G . C a p r ile , C ro n isto ria della C ostituzione Litu rg ica , w : A A V V , L a C ostituzione s u lla sacra Litu rg ia , G enesi storico-dottrinale, T o ­ r i n o 1 9 6 7 , 5 . 6 n n .

3 Ze s t a w i o n o j e p o d t y t u ł e m D e extrem a unctione, w d z i a l e l i t u r g i c z ­ n y m p r o p o z y c j i De cu ltu divin o, z o b . A cta et documenta..., p a r s I I , 9 5 — 1 0 1 ,

4 Na t e m a t o s o b i s t e g o w y b i t n e g o w k ł a d u A . B u g n i n i ' e g o w c a ­

ł o ś ć p r a c n a d k s z t a ł t o w a n i e m s i ę K L z o b . m o j e w s p o m n i e n i e p o ­

ś m i e r t n e : A . B u g n in iprom otor a k tu a ln ej refo rm y litu rg iczn e j, R BL 3 6 ( 1 9 8 3 ) 3 2 9 — 3 3 4 .

(4)

S A K R A M E N T C H O R Y C H

talmych.6 P rz e d rozpoczęciem o hrad soborow ych P K L odbyła trz y zasadnicze sesje p len a rn e oraz cały szereg roboczych sp o tk ań w m ałych zespołach. Na pierw szej sesji p len arn ej P K L (12— 15 listopada 1960 r.) w yodrębniono 13 podkom isji, z k tó ­ ry ch każda, sk ład ająca się z rela to ra , se k re tarz a i 4— 5 kon - sultorów , m iała zadanie opracow ania jednego z działów sche­ m a tu KL. S a k ram e n t chorych b y ł _w gestii V podkom isji w składzie: re la to r — M. R i g h e t t i , se k re tarz — J. O n a t i ­ b i a, kom sultorzy — C. G. C a l e w a e n t , A. C h a v a s s e ,

P. J o u n e 1, B. L u y k X , C. V a g a g g i n i. K ażda podkom i­

sja o trzy m ała o rie n tu ją c e ją w skazania, ogólne n o rm y p o stę­ pow ania (m odus procedendi). Z ostały one przygotow ane przez K ongregację R ytów i dopracow ane w czasie pierw szej sesji p len a rn ej P K L .7 P odkom isja V m iała kierow ać się n a stę p u ­ jącym i w ytycznym i:

Singulorum sacramentorum ritus ita recognoscantur ut, salva substantia structurali (scilicet servatis elem entis eucholo- gico, didactico et sacramentali):

a) m agis significent ea quae efficiunt;

b) hodiernis condicionibus religiosis et socialibus plenius ac­ com m odentur;

c) a fidelibus m agis directe in te lle g a n tu r et p a rtic ip e n tu r.

Postanowiono równocześnie, aby poszczególne podkomisje

sw oje określone zadania w yk o n ały w czasie najbliższych czte­ rech m iesięcy, czyli do 15 m arca 1961 roku.

N astępna, d ru g a sesja p len a rn a P K L , m iała m iejsce w dniach od 12 do 22 k w ietn ia 1961 r. z udziałem w szystkich członków 13 podkom isji. K ażda z podkom isji rozesłała uprzednio sw oje opracow ania członkom pozostałych podkom isji, aby później, w czasie o b rad sesji p len a rn ej, poddać je kolegialnem u osądo­ wi. In te re su ją c y nas m a te ria ł o sak ram en cie chorych nosił ty tu ł: „De oleo in firm o ru m ” 8. Z aw ierał jed yn ie dw a wota:

6 P o r . Questiones C om m issionibus praeparatoriis C o n c ilii V a tica n i I I

positae, T y p i s P o l y g l o t t i s V a t i c a n i s I 9 6 0 , 1 6 n . 7 P o w y ż s z e d a n e z e b r a n e z o s t a ł y w A r c h i w u m K o n g r e g a c j i Sa k r a ­ m e n t ó w i S p r a w K u l t u B o ż e g o — S e k c j a K u l t u B o ż e g o ( d a w n a K o n ­ g r e g a c j a K u l t u B o ż e g o , d o ł ą c z o n a 1 , 1 . 0 7 . 1 9 7 5 r . d o K o n g r e g a c j i S a k r a ­ m e n t ó w z a c h o w a ł a w c a ł o ś c i o d r ę b n ą s t r u k t u r ę o r a z o b s z e r n e A r c h i ­ w u m , z a w i e r a j ą c e j e d n a k ż e j e d y n i e p r o b l e m a t y k ę l i t u r g i c z n ą z w i ą z a n ą z S o b o r o m W a t y k a ń s k i m I I i j e g o p ó ź n i e j s z ą r e a l i z a c j ą , z a r ó w n o n a s z c z e b l u c e n t r a l n y m , j a k t e ż n a p o z i o m i e k o ś c i o ł ó w l o k a l n y c h ) . W c z e ś ­ n i e j s z e d o k u m e n t y l i t u r g i c z n e z n a j d u j ą s i ę w A r c h i w u m d a w n e j K o n ­ g r e g a c j i Ry t ó w , a o b e c n i e K o n g r e g a c j i S p r a w K a n o n i z a c y j n y c h . 8 S t a n o w i ł p i ą t y r o z d z i a ł m a t e r i a ł u o p r a c o w a n e g o w m a s z y n o p i s i e

(5)

J E H Z Y S T E F A Ń S K I

1. S acrosancta S ynodus d e c la re t hoc sacram en tu m , quod deinceps „U nctio in firm o ru m ” vel „O leum in firm o ru m ” voca­ b itu r non esse sa cra m e n tu m m o rien tiu m , sed g ra v ite r aeg ro­ tan tiu m .

2. O leum in firm o ru m in d iu tu rn a in firm ita te p o test ite ­ rari.

Pow yższe „v o ta ” podkom isja uzasadniła k ró tk im w y jaśn ie­ niem . Poniew aż uzasadnienie to stanow iło zw ięzły p ro g ram p ra c n a d rew izją dotychczasow ej p ra k ty k i p a sto ra ln e j odno­ śnie do sa k ra m e n tu chorych, p re z e n tu je m y poniżej jego treść. D okum ent p rzypom ina n a jp ie rw , że sa k ra m en t te n p ierw o t­ nie nosił nazw ę „oleum b en e d ic tu m ”, „oleum in firm o ru m ” . D opiero od X II—X III w iek u p rz y b ra ł nazw ę „ E x tre m a unc­ tio ” . O jcow ie S oboru T rydenckiego p rze jęli te n ty tu ł i tak pozostał do dziś. N azw a ta zapow iada zbliżającą się śm ierć, odstrasza w ręcz od p rzy jm o w an ia go i źle b rzm i w uszach w ielu w iernych. L ist św. Ja k u b a polecający ko rzy stan ie z bło­ gosław ionego oleju m ów i w p ro st o podniesieniu zarów no ciała jak i ducha. A postoł w idzi z pew nością podm iot tej akcji w osobie ciężko chorej, lecz nie zagrożonej bezpośrednio niebez­ pieczeństw em śm ierci. C hory bow iem ożyw iony jest n ad al n a ­ dzieją w yzdrow ienia. P o tw ie rd z a ją to fo rm u ły R y tu a łu R z y m ­ skiego, k tó re , w końcow ej części obrzędow ej ad m inistro w an ia tegoż sa k ra m en tu , w y ra ż ają chorem u życzenia w yzdrow ienia. B yłoby zatem w łaściw sze nazyw anie tego s a k ra m e n tu „oleum in firm o ru m ”, co w y stę p u je zresztą w P o n ty fik a le R zym skim lu b stosow anie nazw y „unctio in firm o ru m ”, poniew aż chodzi tu nie ty le o rzecz co o sam ą akcję.

Ze słów A postoła Ja k u b a — „a jeślib y chory popełnił grze­ chy, będą m u odpuszczone” — w y n ik a jasno, że Olej chorych duchow o zw iązany jest z po k u tą. Sobór T ry d en ck i (Sesja XIV, c. 9) w idzi w sak ram en cie nam aszczenia uzupełnienie pokuty, s tą d w y d aje się, że n ależałoby udzielać tego sa k ra m e n tu po spow iedzi św. sak ra m en ta ln e j, a p rze d p rzy jęciem K om unii św. W tak im przy p ad k u , ab y chorego zbytnio nie przeciążać, byłoby w łaściw e zredagow anie krótk ieg o fo rm u la rza z trzem a jed y n ie nam aszczeniam i, k tó re zostałyby uzupełnione pocałun ­ k iem k ru cy fik su , k tó ry k ończyłby cały obrzęd. Z w y k ły zaś obrzęd nam aszczenia chorego pow inien rów nież zostać uprosz­ czony.

p r z e z P o d k o m i s j ę V . C a ł o l ć , z a w a r t a n a 2 7 s t r o n a c h , n o s i ł a t y t u ł :

(6)

[5] S A K R A M E N T C H O R Y C H 57 Dzisiejsza p ra k ty k a , zgodnie z decyzją Soboru Trydenckiego (Sesja X IV, c. 3) zakazuje pow tórnego p rzyjm o w ania s a k ra ­ m entalnego nam aszczenia w tej sam ej chorobie. Jednakow oż, historycznie analizując, p ow tó rn e przy jm ow anie sa k ra m en tu w tej sam ej chorobie było zw yczajem w kościołach aż do X III w ieku. Dopiero scholastycy inaczej postanow ili, sądząc, że do­ puszczając tak ą p rak ty k ę , poddaw ałoby się w w ątpliw ość sk u ­ teczność sa k ram en tu . Jed n ak że tak ie zastrzeżenie w y d aje się niesłuszne: ak cja bow iem sa k ra m e n tu nie jest czymś w iecznie trw ały m . C hory zaś, zn a jd u jąc y się w stanie p rzew lekłej cho­ roby, częściej w ym aga duchow ego podźw ignięcia.9

Pow yżej przed staw io ne propozycje odnośnie do sa k ra m en tu chorych, łącznie z całym m ate ria łe m litu rg ic zn y m w szystkich podkom isji P K L , po ich ostatecznym p rzed y sk u to w an iu na dru giej sesji p len a rn ej PK L , w przeredag ow anej w e rsji zo­

9 W b r z m i e n i u ł a c i ń s k i m u z a s a d n i e n i e p o wy ż s z e p r e z e n t u j e s i ę n a s t ę ­ p u j ą c o : Ti t u l u s h u i u s s a c r a m e n t i , q u o d c o m m u n i t e r „ Ex t r e m a U n c t i o ” n u n c u p a t u r , s o l u m m o d o i n t a r d i o r i b u s s a e c u l i s ( X I I — X I I I ) i n v e c t u s e s t , c u m a n t e a „ o l e u m b e n e d i c t u m ” , „ o l e u m i n f i r m o r u m ” a p p e l l a r e t u r . M e ­ r i t o , i a m a m u l t i s Pa t r i b u s T r i d e n t i n i Co n c i l i i r e p r e h e n s u s e s t , t a m e n r e m a n s i t . R e v e r a n u n c i u m m o r t i s i m m i n e n t i s , q u a m t i t u l u s e v o c a t , m a l e s o n a t i n a u r i b u s m u l t o r u m ; q u o s d a m e t i a m a r c e t a s a c r a m e n t o ; e o m a g i s , q u i a i n e p i s t u l a l a c o b i o l e u m b e n e d i c t u m c o m m e n d a t u r r e ­ l a t e t u m a d s o l a m e n c o r p o r i s q u a m a d r e m e d i u m a n i m a e . A p o s t o l u s s a n e p r o s p i c i t q u i d e m i n f i r m u m g r a v i t e r d e c u m b e n t e m , s e d n o n m o r t i p r o x i m u m ; i m m o i n p r o b a b i l i s p e p e r v i r t u t e m s a c r a m e n t i r e c u p e r a n d i s a n i t a t e m . I d c o n f i r m a t u r a f o r m u l i s R i t u a l i s r o m a n i , q u a e i n f i n e a d m i n i s t r a t i o n i s s a c r a e U n c t i o n i s r e x p r i m u n t i n f i r m a a u g u r i u m c o n v a ­ l e s c e n d i . M e l i o r i e r g o i u d i c i o s a c r a m e n t u m i n t i t u l e t u r „ O l e u m i n f i r m o ­ r u m ” , u t d i c i t u r i n P o n t i f i c a l i r o m a n o , v e l „ U n c t i o i n f i r m o r u m ” , q u o ­ n i a m a g i t u r n o n d e r e , s e d d e a c t i o n e . Ex v e r b i a p o s t o l i l a c o b i : „ E t ( i n f i r m u s ) s i i n p e c c a t i s s i t , r e m i t t e n t u r e i ” , c l a r e e r u i t u r q u o d O l e u m i n f i r m o r u m s p i r i i t u a l i t e r p e r t i n e t a d p o e ­ n i t e n t i a m . „ C o n s u m m a t i v u m P o e n i t e n t i a e ” c o m m e n t â t Co n c i l i u m Tr i - d e n t i n u m ( S e s s . X I V , c . 9 ) ; i d e o q u e b e n e a d m i n i s t r a n d u m v i d e t u r p o s t c o n f e s s i o n e m s a e r a m e n t a l e m i n f i r m i e t a n t e q u a m i s r e c i p i a t S . C o m m u ­ n i o n e m . I n h o c c a s u , n e i n f i r m u s n i m i s f a t i g e t u r , e r i t o p p o r t u n u m r e d i g e r e b r e v e f o r m u l a r i u m c u m t r i b u s t a n t u m u n c t i o n i b u s , q u i b u s s e q u a t u r c o n c l u s i v e o s c u l u m i m a g i n i s s s . Cr u c i f i x i . S i a u t e m O l e u m i n f i r m o r u m s e o r s i m c o n f e r t u r , O r d o a d m i n i s t r a t i o ­ n i s , u t t r a d i t u r i n R i t u a l i , p o s s e t b r e v i o r f i e r i . Q u o d d a m e x e m p l a r r e v i s i o n i s p o s s e t f i e r i r i t u s o r d i n a r i u s u n c t i o n i s . P r a x i s h o d i e r n a , p o s t m o n i t u m Co n c i l i i Tr i d e n t i n i ( s e s s . X I V , s . 3 ) , v e t a t i n e a d e m i n f i r m i ­ t a t e i t e r a t i o n e m S a c r a m e n t i i n f i r m o . S e d , h i s t o r i c e , U n c t i o n i s i t e r a t i o e t i a m i n e a d e m i n f i r m i t a t e f u i t i n c o n s u e t u d i n e e c c l e s i a r u m u s q u e a d s a e c . X I I I , q u a n d o S c h o l a s t i c i e a m c e n s u r i s a f f e c e r u n t q u a s i d u b i t a r e t u r d e s u f f i c i e n t i a S a c r a m e n t i . S e d t a l i s o b i e c t i o f u t i l i s e s t ; n a m a c t i o S a c r a m e n t i p e r m a n e n s e s s e n o n p o t e s t e t a e g r o t u s , m a x i m e i n d i u t u r n a i n f i r m i t a t e , s a e p i u s i n d i g e t s o l a t i o s p i r i t u a l i .

(7)

58 J E R Z Y S T E F A N S K I { 6 ]

sta ły n a stęp n ie opublikow ane i p rz y b ra ły po raz pierw szy po­ stać sch em atu K L u jętego w jedn y m , z w a rty m tom ie.10 K aż­ da k w estia p rezen to w an a w ty m schem acie uzyska p rze jrz y stą i logiczną s tru k tu rę . W idoczne są tu c z te ry elem en ty form alne: ty tu ł kw estii, p rez e n ta c ja votum , jego w y jaśn ienie (declaratio voti) oraz n o ty naukow e. Było to ju ż duże udoskonalenie po ­ p rzedn ich propozycji oraz pierw szy roboczy, p rogram o w y wzo­ rzec do d y sk u sji dla zbliżającego się Soboru. In te re su ją c a nas p ro b le m aty k a sa k ra m e n tu chorych znajdow ała się na str. 173— 176. Nosiła ty tu ł: De unctione in firm o ru m i o b jęta była czterem a arty k u łam i: a rt. 76 — N om en et n a tu ra sacram enti; a rt. 77 — Collatio sacram en ti; art. 78 — R itu s sacram enti; a rt. 79 — Ite ratio sacram enti.

Pow yższy schem at rozesłano w szystkim (ponad 70) członkom i konsultoirom P K L . We w rześn iu 1961 r. nadesłano około 1500 uw ag, k tó re s e k re ta ria t znów p rzep raco w ał i w form ie bardziej syn tety czn ej, zachow ując tę sam ą s tr u k tu rę form aln ą, zm ie­ ścił już n a 110 stronach. 15 listopada ta k przep raco w an y sche­ m a t rozesłano ponow nie członkom i k o n sultoro m K om isji. S a­ k ra m e n t chorych zyskał tera z now ą n u m erację: a rt. 60— 63.11 Tenże sch em at sta ł się podstaw ą do d y sk u sji n a trzeciej i o statniej sesji p len a rn ej P K L , k tó ra m iała m iejsce w dniach od 11 do 13 stycznia 1962 roku. Po uzupełnieniach, będących w yn ik iem d y sk u sji w czasie o brad tejże sesji, został uzgodnio­ n y ostateczny S chem at K L, k tó ry m iałb y być podstaw ą dy­ sk u sji S oboru W atykańskiego II.12 W tej redak cji, składającej się w sum ie ze 107 p ara g ra fó w podzielonych n a 7 rozdziałów , k ażdem u p arag rafo w i to w arzy szy ły jeszcze cenne „d eclaratio ­ n e s ”, k tó re oczywiście nie b y ły przeznaczone dla ostatecznej red a k c ji K on sty tu cji. P e łn iły one jed n a k w ażną rolę. U zasad­ niały bow iem treść danego a rty k u łu przyszłej K o n sty tu cji. T ak opracow any S chem at został z kolei p rzesłan y do C e n tra l­ n ej K om isji P rzygotow aw czej Soboru, k tó ra zarządziła z ko­ lei opublikow anie S ch em atu K L, tre śc i arty k u łó w łącznie z 10 B y ł to o b sz e rn y to m — 252 s tro n y . N o sił ty tu ł: Constitutio de S a cra L itu rg ia fovenda atque instauranda. Schem a transm issum Soda­ lib u s Com m issio nis die 10. V I I I . 1961.

11 Zob. P o n tificia Com m issio de S. L itu rg ia Praeparatoria Con. Vat. I I , Constitutio de Sacra Litu rg ia . Schem a transm issum So d a lib u s com ­ m issionis die 15. X I . 1961, p. 52 n.

12 Zob. P o n tific ia Com m issio..., Constitutio de S. Litu rg ia . T e x tu s approbatus in 3a Sessione P le n a ria diebus 11— 13 ia n u a rii 1962, p. 42 s. A r ty k u ły d e d y k o w a n e s a k r a m e n to w i c h o ry c h m ia ły n u m e r a c ję o d

(8)

m

S A K R A M E N T C H O R Y C H 59

w y jaśn ieniam i („D eclarationes”) 13. T ak przygotow any te k st został n astęp n ie p o d dan y egzam inow i przez K om isję C e n tra l­ ną na jej V S esji P le n a rn e j w dniach 26 m arca — 3 k w ie t­ n ia 1962 r. Przew odniczy! k a rd . E. T i s s e r a n t . S a k ram e n t chorych om aw iany b y ł w raz z całym rozdziałem „De sa cra ­ m en tis et sa cra m e n talib u s” 29. 3. 1962 r. O becnych było 69 członków C en traln ej K om isji P rzygotow aw czej Soboru oraz 14 konsultorów . O becny b ył rów nież ów czesny se k re ta rz P rz y ­ gotow aw czej K om isji L itu rg iczn ej А. В u g n i n i. K a rd y n a ł A. L a r r a o n a , now y przew odniczący K om isji L iturg icznej po śm ierci K ard. G. C i c o g n a n i , odczytał ogólne i k ró tk ie w prow adzenie do dy sk u sji n a te m a t sak ram entó w . Odnośnie do nam aszczenia chorych, k ard . A. L a r r a o n a zw rócił u w a­ gę na trz y zasadnicze kw estie: n a potrzeb ę zm iany nazw y sa­ k ra m e n tu , na w łaściw ą kolejność udzielania sak ram entaln eg o nam aszczenia w obrzędzie połączonym oraz postulow ał m ożli­ wość p o w tarzania s a k ra m e n tu chorych w czasie tej sam ej choroby, jeśli jest ona d łu g otrw ała.14 W w y n ik u p rac tej K o­ m isji te k st S ch em atu K o n sty tu c ji litu rg iczn ej w w ielu p u n k ­ tac h został znacznie zm ieniony, nie zawsze po m yśli i k u za­ skoczeniu w ielu u zn any ch a u to ry te tó w litu rg iczn y ch .15 U w aża­ no w ręcz, że decyzja C en traln ej K om isji P rzygotow aw czej So­ bo ru b yła pow ażnym zlekcew ażeniem p rac P K L oraz niekom ­ p e te n tn y m k ro k iem w stecz w du chu cen tralisty czn ym . O zna­ czała zarazem przew agę kół k u ria ln y c h w łonie K om isji Cen­ tra ln e j. N a szczęście, a rty k u ły sch em atu dotyczące sa k ra m en tu chorych zasadniczo nie zostały przered ago w an e. W śród w y ­ pow iedzi członków w spom nianej K om isji, p o p ierający ch sche­ 1 8 D o k u m e n t y t e n a u ż y t e k S o b o r u w y d a n o p i e r w o t n i e w p i ę c i u z e ­

s z y t a c h , ł ą c z n i e n a 1 3 2 s t r o n a c h . S a k r a m e n t c h o r y c h , z n a j d o w a ł s i ę

w z e s z y c i e t r z e c i m ; z o b . : Schem a constitutionis „ De s a c r a L i t u r g i a a

Com m issione L itu rg ic a propositum , cap. I I I : De sacram entis et sacra­ m entalibus. T y p i s F o l y g l o i t t i s V a t i c a n i s 1 9 6 2 , a r t . 5 9 — 6 2 . Te n s a m t e k s t z n a l e ź ć m o ż n a w o p u b l i k o w a n y c h p ó ź n i e j : A cta et Documenta..., S e ­ r i e s I I ( P r a e p a r a t o r i a ) , v o l . I , p a r s I I I , p p . 2 8 1 , 2 8 5 . 1 4 O t o s ł o w a k a r d . L a r r a o n y : V . A d U n c t i o n e m i n f i r m o r u m q u o d a t t i n e t , p r i m o p e t i t u r u t v e r i t a s i a m i n n o m i n e : „ U n c t i o i n f i r m o r u m ” e r g o , s i c u t i a m i n C o n c i l i o T r i d e n t i n o p r o p o s i t u m f u e r a t , n o n „ U n c t i o e x t r e m a ” . Et e x e a d e m r e r u m v e r i t a t e p e r q u i r e n d a , p r o f l u i t l o c u s i p s i S a c r a m e n t o t r i b u e n d u s i n o r d i n e a d m i n i s t r a t i o n i s , s c i l i c e t p o s t P a e - n i t e n t i a m , c u i u s e s t p a r s , e t a n t e Eu c h a r i s t i a m ; n e c n o n e t p o s s i b i l i t a s S a c r a m e n t u m i t e r a n d i , e t i a m i n e a d e m s e d d i u t u r n a i n f i r m i t a t e , a d i n f i r m i s o l a m e n e t r o b u r . Acta et Documenta..., S e r i e s I I , v o l . I , p a r s I I I , 2 8 8 .

1 5 Z o b . n p . H. S c h m id t , D ie K o n stitu tio n üb er die heilige Litu rg ie. Te x t - V o r g e s c h i c h t e — K o m m e n t a r , F r e i b u r g 1 9 6 5 , 7 5 n n .

(9)

60 J E R Z Y S T E F A Ń S K I

m at P K L w zakresie proponow anych zm ian odnośnie do sa­ k ra m e n tu chorych, należy zwrócić uw agę na głosy k ard . C.

C o n f a l o n i e r i ’ e g o 16, W. G o d e f r o y ’ a 17 oraz F.

S p e l l m a n ’ a 18. O rien tację p rzeciw ną szerzej w yłożył k a rd . M. B r o w n e . 19 Ze S ch em atu K L zn ik n ęły decyzją K om isji C e n tra ln ej, „d eclaratio n es”. Nie przew id yw ano zresztą od sa­ m ego początk u um ieszczenia ich w o statecznej red a k c ji KL, jednakże w a rto byłoby je jeszcze pozostaw ić w pierw szej fa­ zie d ysku sji zbliżającego się Soboru. W ielu bow iem Ojców Soboru, nie będąc fachow cam i z dziedziny litu rg ik i, m iało­ b y ułatw ione rozpoznanie in te n c ji p roponow anych zm ian.

P rzered ag o w an y w w ielu m iejscach te k st dotychczasow ego S ch em atu K L został ostatecznie w y d ru k o w a n y i um ieszczo­ n y , razem z in n y m i schem atam i, w jed n y m tom ie i z datą

13 lipca 1962 r. rozesłany w szystkim p rzy szłym O jcom So­ b o ru W atykańskiego I I . 20 S a k ram e n t chorych nosił w ty m Schem acie już n o w y ty tu ł: De unotione in firm o ru m . P o stu ­ la ty refo rm u ję te b y ły w 4 a rty k u łac h , o patrzonych ty tu ła ­ mi. Oto ich treść:

57. (Nom en et n a tu ra S acram enti). S acram en tu m , quod com ­ m u n ite r „ E x tre m a U nctio” n u n c u p a tu r, deinceps „U nctio in ­ firm o ru m ” v o cab itu r; n a m non est p e r se S a c ra m en tu m m o- rie n tiu m , sed g ra v ite r aeg ro tan tiu m , ac proin de tem p u s op­ p o rtu n u m illu d recipien d i est sta tim ac fidelis in g ravem m o rb u m inciderit.

58. (C ollatio Sacram enti). U nctio in firm i re g u la rite r locum h a b e a t post Confessionem et an te receptio n em E ucharistiae.

59. (R itus S acram enti). U nctionum n u m eru s pro o p p o rtu ­ n ita te a p te tu r (cf. a rt. 21 h u iu s C onstitutionis) et orationes, quae ritu m U nctionis in firm o ru m co m itan tu r, ita recogno­ sc a n tu r, u t resp o n d ean t diversis condicionibus infirm o ru m , qu i S a c ra m en tu m recipiunt.

60. (Iteratio S acram enti). U nctio sacra in d iu tu rn a in firm i-1 6 A cta et documenta..., S e r i e s I I , v o l . I I , p a r s . I I I , 2 9 9 . O p i n i ę t ę o r a z n i ż e j w y m i e n i o n y c h c z ł o n k ó w C e n t r a l n e j K o m i s j i P r z y g o t o w a w ­ c z e j S o b o r u , p r z e a n a l i z u j e m y w d a l s z y c h s z c z e g ó ł o w y c h p a r t i a c h n a ­ s z e g o o p r a c o w a n i a , 1 7 T a m ż e 2 9 9 . 1 8 T a m ż e 2 9 7 . 1 9 Ta m ż e 3 0 5 n .

2 0 Z o b . Schem ata Constitution um et D ecretorum de quibus discepta­

b itu r in C o n c ilii sessionibus. S e r i e s p r i m a . Ty p i s P o l y g l o t t i s V a t i c a n i s 1 9 6 2 . S c h e m a t K L b y ł u m i e s z c z o n y w k o l e j n o ś c i n a p i ą t y m m i e j s c u ,

(10)

[9] S A K R A M E N T C H O R Y C H 61 tä te aliquando ite ra ri p o te s t.21 P ra w ie w szystkie dotychcza­ sowe „d eclaratio n es”, dołączane dotąd do tek stu , znalazły się szczęśliwie w przypisach, co ułatw iło znacznie zrozum ienie in te n c ji proponow anych zmian.

I I . D Y S K U S J A S O BO R O W A O R A Z P RA CE S O B O R O W E J K O M I S J I

L I T U R G I C ZN EJ ( 2 0 . X . 1 9 6 2 — 4 . X I I . 1 9 6 3 )

11 p aździernika 1962 т . -rozpoczął o b rad y Sobór W aty kań ski II. Je d n y m z pierw szych jego aktów było u kształto w anie od­ pow iednich kom isji, a w śród nich — Soborow ej K om isji L i­ turg iczn ej (odtąd SKL). Na jej czele stan ął P re fe k t K on­ g reg acji R y tó w — k a rd . A. L a r r a o n a , dotychczasow y p rze ­ w odniczący P rzygotow aw czej K om isji L itu rg icznej. Ze w zglę­ d u n a ogrom oczekujących SK L prac, w yłoniono trzynaście podkom isji. V III P odkom isja w składzie: p re z y d e n t abp. P. H a l l i n a n , członkowie: bp. F. J o p , R. M a s i , F. M c M a ­ n u s i C. V a g a g g i n i odpow iedzialna b y ła za kw estie „De sacram en tis e t sa cra m e n talib u s” trzeciego rozdziału dotych­ czasowego S ch em atu KL.

D yskusja soborow a n ad S chem atem o L itu rg ii rozpoczęła się 22 października 1962 r. P ro b le m y zw iązane z sa k ra m en ­ tem chorych poruszano na n a stę p u jąc y c h K ongregacjach G e­ n e raln y ch : 9 (29.X.1962), 13 (5.XI), 14 (7.XI), 15 (9.XI) oraz

16 (10.XI). N ajb ard ziej c h a ra k te ry sty c z n e opinie zap rezen to ­ w ali: k ard y n ało w ie — F. S p e l l m a n , M. B r o w n e , W. G o d f r e y , E. R u f f i n i; arcy b isk u p i — D. С a p o z i, T. B o t e r o S a l a z a r , P. C a r t a, A. F a r e s , M. H e r m a - n i ' u k , G. D e s с u f f i ; biskupi — P. R o n g é , F. A n g e- 1 i n i , W. K e m p f , C. I s n a r d , A. M i s t r o r i g o , V. C o n ­ s t a n t i n i , E. T a g l e C o v a r r u b i a s , H. V o l k i inni. Poza w y stąp ien iam i n a A uli Soborow ej, do K om isji G łów ­ nej Soboru n a p ły w a ły rów nież pisem ne uw agi i spostrzeże­ n ia Ojców. W szystkie one b y ły kiero w ane do SKL, któ ra z kolei, pro co m petentia rei, odsyłała d an y m ate ria ł do od­ pow iedniej podkom isji. G łów ny ciężar p ra c y przesu n ął się w ty m etapie z A uli Soborow ej do posiedzeń podkom isji. K aż­ da bow iem podkom isja m usiała w szystkie anim adversiones p articu lares, w szystkie em endationes, k tó re dotyczyły jej kom ­ petencji, szczegółowo przeanalizow ać, uszeregow ać, uzasadnić 2 1 T a m ż e 1 8 1 . K a ż d y z a r t y k u ł ó w p o s i a d a ł p r z y p i s y : t a m ż e 1 8 3 n .

T r e ś ć S c h e m a t u w r a z z p r z y p i s a m i z o b . r ó w n i e ż : A cta Syn o d a lia S a ­

(11)

62 J E R Z Y S T E F A Ń S K I [10] ich przyjęcie lu b odrzucenie. In te resu jąc a nas P odkom isja V III, z jej przew odniczącym , arcy b isk u p em P. H a l l i n a n e m , w d n iach od 29 listopada do 5 g ru d n ia 1962 r. odbyła szereg k o n fere n c ji roboczych pośw ięconych sak ram en to w i chorych. W spotk an iach ty ch uczestniczyli (poza przew odniczącym ) n a ­ stę p u ją cy biskupi: F. J o p , O. S p ü 1 b e с k, W. V a n B e k - k u m oraz profesorow ie — R. M a s i, F. M c M a n u s oraz C. V a g a g g i n i . W ynik ich o b rad ogłoszono w form ie ze­ szytu, w m aszy n o p isie.22 S ak ram en to w i chorych poświęcono pięć stro n (25— 29). Z aw ierały one „an im adv ersion es” do ko­ lejn y c h a rty k u łó w S ch em atu K L (art. 57— 60). P od aw ały daw ­ n ą w ersję S ch em atu oraz proponow ane zm iany. Nowe „po­ p ra w k i” a rty k u łó w uzasadnione b y ły obszerny m m ate ria łe m dok u m en tacy jn y m , k tó ry dzielił się zasadniczo na dw a pod­ ty tu ły : em endationes recep tae oraz em endationes non recep ­ tae. Bazą źródłow ą do ty ch p rzep raco w ań b y ły oczywiście w ypow iedzi Ojców Soborow ych, k tó re dla u łatw ien ia pracy SK L zostały razem uszeregow ane w edług a rty k u łó w S chem a­ tu K L i dostarczone w szystkim członkom S K L .23 P odkom i­ sja V III 5 g ru dn ia 1962 r. p o d jęła n a stę p u jąc e decyzje od­

nośnie do s a k ra m e n tu chorych:

A rt. 57. S acram en tu m , quod co m m u niter „E x tre m a U nctio” n u n c u p a tu r, deinceps „U nctio in firm o ru m ” vocab itur, nam n o n est S a c ra m en tu m m o rien tiu m ta n tu m . P ro in d e tem pus o p p o rtu n u m illu d recipiendi iam adest saltem quando fidelis incipit esse in p ericulo m ortis.

A rt. 58. U nctio in firm i re g u la rite r c o n fe ra tu r post Confes­ sionem et an te receptionem Viatici.

A rt. 59. — n u lla am endatio. A rt. 60. — o m itta n tu r 24.

W dniach od 23 k w ietn ia do 10 m aja 1963 r. zeb rały się razem w szystkie podkom isje SK L na swoim pierw szym kon­ gresie p len a rn y m . K ażdy z przew odniczących podkom isji p re ­ zentow ał w yniki p rac w form ie relacji. Z kolei następow ała 2 2 Z o b . Com m issio C o n c ilia ris de Sacra L itu rg iaSubcom m issio

V I I I : C ap ut I I I — D e sacram entis et sacram entalibus.

2 3 Z o b . Sub com issio V I I I , A nim a dversio nes pa rticula res de cap. U I: D e sacram entis et sacram entalibus. Ze s t a w w y p o w i e d z i O j c ó w S o b o ­ r o w y c h d o t y c z ą c y c h s a k r a m e n t u c h o r y c h z o b . p p . 6 0 — 8 0 . W s z y s t k i e t e w y p o w i e d z i O j c ó w z o s t a ł y p o S o b o r z e o p u b l i k o w a n e w A c t a Syn o d a ­ lia..., p r z e w a ż n i e w v o l . I , p a r s I I . P r z y d a l s z e j a n a l i z i e s z c z e g ó ł o wy c h k w e s t i i z w i ą z a n y c h z s a k r a m e n t e m c h o r y c h k o r z y s t a ć b ę d z i e m y z e ź r ó ­ d e ł o p u b l i k o w a n y c h . 2 4 Z o b . p r z y p i s 2 2 , p p . 2 5 n n .

(12)

[11] S A K R A M E N T C H O R Y C H 63 dyskusja, now e propozycje n ad zrelacjon ow an y m tek stem i w końcu, przedłożenie ostatecznej w e rsji przepracow an ych a r ty ­ k ułów K L pod głosow anie w szy stk ich członków SK L. O sta­ teczna w ersja zm ienionych a rt. 57— 60 De U nctione In firm o ­ ru m , zaproponow ana do tego głosow ania, w raz z „em enda­ tiones novae” , p rzed staw iała się następująco:

a rt. 57. S acram en tu m , quod co m m u n iter „ E x tre m a U nctio” n u n c u p a tu r, deinceps „U nctio in firm o ru m ” v o cabitu r; n a m non est S acram en tu m m o rien tiu m tan tu m . P ro in d e tem pus o p p o rtu n u m illu d recipiendi iam ad est c e rte qu ando fidelis incipit esse in p ericulo m ortis p ro p te r in firm ita te m vel se­ nium .

E m endationes novae.

1. P lacetn e Com m issioni su b stitu tio v e rb i „ saltem ” p e r „cer­ t e ” ? Subcom m issio recip it v e rb u m „ c e rte ” u t p e r illu d m e­ lius et sin e am b ig u itate aliq u aten u s in sin u e tu r adesse quaestio­ n em in te r theologos lib ere d isp u ta ta m et de qua nihil est p raeiu d ican d u m : u tru m scilicet Ecclesiae, con tra p rax im ho­ diern am , liceret, si vellet, p e rm itte re S a c ra m en tu m U nctionis e x tra p e ricu lu m m ortis.

2. P la ce tn e additio v e rb o ru m „ p ro p te r in firm ita te m v el se­ n iu m ” in fine articu li, iu x ta C anonem 940 § 1 C.I.C., ad evi­ tan d a m in d eterm inatio n em ?

a rt. 58. P ra e te r ordines sep arato s U nctionis in firm i et V ia­ tici conficiatur ritu s co ntinuus in quo U nctio in firm i confe­ r a tu r po st Confessionem e t an te recep tio nem V iatici.

E m endatio nova

P lacetn e nova versio quae clarius re lin q u it ritu s se p ara ­ tos u ti nu n c su n t in R itu ali rom ano et tam e n in culcat ad - m in istratio n em U nctionis an te V iaticum , secu ndum an tiq uissi­ m am tra d itio n em Ecclesiae, esse m eliorem et re g u la rite r q u a n ­ do fieri p o test adhibendam ?

a rt. 59. U nctionum n u m e ru s p ro o p p o rtu n ita te a p te tu r, et orationes quae ritu s U nctionis in firm o ru m co m itan tu r, ita re ­ cognoscantur, u t resp o n d ean t diversis condicionibus in firm o ­ ru m , q u i S acram en tu m recip iu n t.

N ulla em endatio nova

Subcom m issio censet propositionem u t benedictio olei in­ firm o ru m etiam a sacerdotibus fie ri possit tra n sm itte n d a m esse ad Com m issionem postconciliarem .

a rt. 60. E m endatio

(13)

64 J E R Z Y S T E F A Ń S K I {12] in d iu tu rn a in firm ita te aliquando ite ra ri p o test”) p ro p te r ra ­ tiones in relatione expositas?

W spom niane w yżej opracow anie w raz z p o p raw k am i (,,E- m endatio n es”) zostało p rz y ję te przez SK L w ta jn y m głoso­ w aniu . Mogło zatem w rócić z pow ro tem na A ulę Soboro­ w ą i zostać poddane pod głosow anie Ojców Soborow ych. W m iędzyczasie S chem at w raz z E m endationes został p rz e jrz a ­ ny przez zespół łaty n istó w , znów sp raw dzony (w lipcu 1963 r.) przez m ałą g rup ę w yłonioną z łona SK L. D rugi zaś K on­ gres P le n a rn y SK L zw ołany na dni od 27 do 30 w rześnia 1963 r., bezpośrednio p rzed rozpoczęciem o brad drug iej Sesji V atican u m II (uroczyste otw arcie — 29 w rześnia), zaapro­ bow ał ostateczną form ę now ej red a k c ji a rty k u łó w S chem atu K L, k tó re m iały być przedłożone Ojcom Soborow ym pod gło­ sow anie. A rty k u ły dotyczące S a k ra m e n tu chorych uzyskały obecnie now ą n u m era cję — od 73 do 75. Dla dokładniejszego zapoznania Ojców Soborow ych z treścią now ej re d a k c ji a rty ­ k u łó w S ch em atu K L, opublikow ane zostały specjalne zeszy­ ty S chem atu K L podzielonego na poszczególne rozdziały. Za­ w ie ra ły one detaliczne w yjaśn ien ie i uzasadnienie po praw ek naniesionych w Schem acie KL. Owe p o p raw k i (Em endationes) o trzy m ały w łasną k o lejn ą n u m erację, aby ułatw ić głosow anie n a d n im i w A uli S o b o ro w e j.25

D otyczyły, one zm iany nazw y sak ram en tu , ściślejszego okreś­ lenia podm iotu, obrzędu ciągłego i kolejności udzielania po­ szczególnych sak ram en tó w oraz p ro b lem u pom inięcia w Sche­ m acie k w estii m ożliwości p o w tarzan ia sak ram en talneg o n a­ m aszczenia chorych. 11 października 1963 r., w czasie 46 K on­ gregacji G eneraln ej, o trzy m ali Ojcowie w spom iany pow yżej dokum ent. 15 października, na 48 K ongregacji G eneralnej, arcy b isk u p P. J. II a 11 i n a n odczytał relację w p ro w ad zają­ cą do głosow ania n ad III rozdziałem S chem atu K L .26 Gło­ sow anie n a d kw estiam i zw iązanym i z sa k ra m en te m chorych odbyło się jeszcze tego sam ego dnia, z tym , że głosow anie n a d p ro b lem em p o w tarzan ia sak ram en taln eg o nam aszczenia przełożono na dzień n astęp n y . Oto w yniki głosowania:

25 Zob. Em endationes a P a trib u s con cilia rib u s postulatae, a C o m m i­ ssione co n cilia ri de Sacra Litu rg ia exam inatae et propositae. V II. Cap ut I I I schem atis, De ceteris sacram entis et sacram entalibus. T y p is P o ly g lo ttis , V a tic a n is 1963, p p . 32 (o d tą d = E m e n d a tio n e s). P r z y s a ­ k r a m e n c ie c h o ry c h p rz e w id z ia n e b y ły tr z y g lo s o w a n ia , tzw . E m e n d a tio v o ta n d a 4°, 5°, 6°.

(14)

—■ em endatio 4 (art. 73): ilość głosujących 2178, p lacet — 2143, n o n p lac e t 35.

— em endatio 5 (art. 73): ilość głosujących — 2259, p lacet — 2219, non p lacet — 37.

— em en datio 6 (poprzednio art. 60): ilość głosujących —

2216, p lacet ·—■ 1964, non p lacet — 247.

Także głosow anie n a d całym trzecim rozdziałem S chem atu K L 18 października 1963 r., w czasie 51 K o ngregacji G e­ n e ra ln ej, nie przyniosło spodziew anych rezultatów 7. W yniki głosow ania: ilość głosujących ·— 2217, p lacet 1130, non p la­ cet — 30, p lacet iu x ta m odum — 1054. 27 Poniew aż zabrakło w ym aganej w iększości dwóch trzecich głosów, odesłano cały III rozdział S chem atu do SKL, celem odpow iedzenia n a „m o­ di” zgłoszone przez Ojców Soborow ych. Często chodziło tu Ojcom b ard ziej o zm ianę fo rm y aniżeli treści poszczególnych arty k u łó w S ch em atu K L. P odkom isja V III p rzygotow ała w bardzo szybkim czasie odpow iedzi n a zgłoszone zastrzeżenia (modi) dotyczące rozdziału III i dostarczyła je Ojcom w fo r­ m ie zeszytu drukow anego 20.XI.1963 r. podczas 71 K o n g re­ gacji G e n e ra ln e j.28 W yjaśnienia P odkom isji V III z a w arte w ty m dokum encie będące odpow iedziam i n a zastrzeżenia (mo­ di) Ojców zw iązane z sa k ra m en te m chorych nie b y ły liczne (num ery od 57 do 65) i zasadniczo p o tw ierd ziły raz jeszcze u stalen ia p rz y ję te ju ż w tekście opublikow anym wcześniej w „E m endationes”.

21 listopada 1963 г., na 72 K ongregacji G eneralnej bp. O. S p ü l b e c k z M eissen (NRD) odczytał relację w prow adza­ jącą do głosow ań n a d całym popraw io n y m III rozdziałem Sche­ m a tu o sa k ra m en ta ch i sak ram en taliach . Przeprow adzono pięć głosowań; szczegółowe na trz y a rty k u ły (nie w chodzące b li­ żej w naszą p ro b lem aty k ę) oraz dw a n a tu ry ogólniejszej: odnośnie do odpow iedzi n a w szystkie zastrzeżenia oraz w y ­ rażające opinię Ojców na cały III rozdział. W ty m ostatn im w y p ad k u było: p lacet 2107, non p lacet 35, — zatem roz­ dział III został p rzy ję ty .

O stateczne, u roczyste głosow anie n a d całością te k s tu K L odbyło się 4 g ru d n ia 1963 r. Na 2147 p lacet jed y n ie 4 głosy b y ły non placet.

2 7 Z o t o . A cta Syno dalia , v o l . I I , p a r s V , 6 4 3 .

2 8 M odi a P a trib u s concü iarib us propositi, a Com m issione C o n c ilia ­

r i de Sacra L itu rg ia exam inati. I I I . C ap ut I I I . D e ceteris sacram entis et de sacram entalibus. T y p i s P o l y g l o t t i s V a t i c a n i s 1 9 6 3 , p p . 3 0 ( o d t ą d = M o d i ) .

5 — S tu d ia T h e o l. V a rs. 22 (1984) a r 2

(15)

66 J E R Z Y S T E F A Ń S K I ,[14]

I I I . K S Z T A Ł T O W A N I E S I Ę K O L E J N Y CH A RT Y K U Ł Ó W

K O N S T Y T U C J I LI T U R G I C ZN EJ D O T YC Z ĄC Y CH S A K R A M E N T U

C H O R Y C H

T rzy a rty k u ły K L, om aw iające kw estie zw iązane z s a k ra ­ m en te m chorych (art. 72, 73 i 74) zrozum ieć m ożna n a tle całości p rac red ak cy jn y ch , k tó re złożyły się na pow stanie K L. P roces te n p rzy b liży ły n am dw a poprzednie p a ra g ra fy . Z kolei chcielibyśm y zająć się k w estiam i m ery to ry c z n y m i i przeanalizow ać ite r nascendi poszczególnych problem ów , k tó ­ re stanow ią treść trz e ch ko lejnych a rty k u łó w dotyczących sa k ra m e n tu chorych.

a) a rt. 72: T y tu ł sa k ra m e n tu o raz określenie jego podm iotu Nazwa określa isto tę rzeczy. Z nane są dobrze historyczne, liturgiczne, p asto raln e, dogm atyczne, n aw et ekonom iczne u - w arun ko w an ia, k tó re złożyły się na pow stanie i u trw ale n ie ty tu łu sa k ra m e n tu jako „O statnie nam aszczenie” 29. N azw a „O statn ie nam aszczenie” je s t rela ty w n ie now a, w y stę p u je do­ piero od X II w ieku. P rz e trw a ła n ie ste ty do dnia dzisiejsze­ go i w yrządziła dużo szkody w sensie p asto raln y m . Z m iana nazw y s a k ra m e n tu postu lo w an a a rty k u łe m 73 K L poprzedzo­ n a została w ieloletnim , u porczyw ym naw oływ an iem do po­ w ro tu do antycznego n azew nictw a stosow anego w Kościele. K ard. I. S ch u ster nazyw a go „S acram en tu m O lei” 80. W k ró t­ ce potem , w 1935 r. k a rd . D. Jorio swój tr a k ta t o ty m sa­ k ram e n cie ty tu łu je w ręcz: „Św ięte nam aszczenie c h o ry ch ” . 31 Μ. M e 1 e t stosuje w yłącznie nazw ę: sa k ra m e n t c h o ry c h .32 „N am aszczenie ch ory ch” jako a lte rn a ty w n ą nazw ę p ro p o nuje

B. B o t t e . 33 T rzeba tu też przypom nieć, że P iu s X II już

w 1943 ro k u używ a określenia: sacra in firm o ru m u n c tio .34 W śród pisem nych propozycji n ad esłan y ch do K om isji P rz y ­ gotow aw czej Soboru (A n tep raep arato ria) p rzed rozpoczęciem S oboru zn a jd u jem y n astęp u jące p ro je k ty zm iany n azw y sa­

2 9 Z a b . n a s z a r t y f o u ł : Od sakram entu chorych do „ostatniego nam asz­

czenia”, „ S t u d i a G n e s n e n s i a ” 3 ( 1 9 7 7 ) 5 3 — 7 3 i

3 0 Z o b . L ib e r Sacram entorum , Note storiche e litu rg ich e su l Messale

Rom ano, To r i n o 1 9 2 8 , v o l . I , 1 9 1 .

3 1 D . J o ri o , L a sacra unzione degli in ferm i, R o m a 1 9 3 5 .

8 2 M . M e 1 e t , M edicina Ecclesiae, le sacrem ent des m alades, „ L a v i e s p i r i t u e l ” 7 7 ( 1 9 4 7 ) 3 3 4 — 3 4 4 .

3 8 B . B o t t e, L ’onction des m alades, „ L a M a i s o n D i e u ” 1 5 ( 1 9 4 8 ) 9 1 — 1 0 7 .

(16)

k ram e n tu : O leum in firm o ru m , oleum sanctum , oleum bene­ dictum , sacra unctio in firm o ru m , unctio in firm o ru m , unctio, in firm i benedictio, aeg ro to ru m sacram en tu m , m orbi exorcis­ m us, in firm i c o n so latio .35 Ta now a n o m en k la tu ra , propono­ w ana przez różne środow iska i reg ion y Kościoła pow szech­ nego, nacechow ana jest głęboką tro sk ą p asto ralną, ab y od­ wrócić w ielow iekow y stra c h przed ty m sak ram en tem . U kazuje zarazem now ą o rien tację duszpasterską: p rzyw rócić s a k ra m e n t jego p raw o w item u „w łaścicielow i”, czyli człow iekowi chore­ m u, a nie w yłącznie u m ierającem u . Głosy te znalazły p eł­ n e odzw ierciedlenie w pierw szym , o bszernym Schem acie K L, przyg o to w an ym przez P K L 10.VIII.1961 r . 36 P ropozycja zm ia­ n y ty tu łu s a k ra m e n tu na „unctio in firm o ru m ”, w zględnie „O leum in firm o ru m ” podana jest w „D eclaratio v o ti”. P rz y ­ pomina· ono, że nazw a „E x tre m a u n c tio ” je s t późniejszej d a ty i że Sobór T ry denck i zgodził się na p o dtrzym an ie tego ty ­ tu łu m im o w ielu głosów przeciw nych Ojców Soborow ych do­ m agających się p rzyw rócenia an ty czn ej, oryginalnej nazw y s a k ra m e n tu .37 P raw dziw ość spraw ow anego sa k ra m e n tu dom a­ ga się odpow iednio słusznej nazw y, k tó ra ułatw i później sa­

m ą pracę p a sto raln ą. P o d k re ślił tę zasadę k a rd . A . L a r r a -

o n a , przew odniczący P K L 29.I II.1962 r. uzasadniając wobec członków K om isji C en traln ej potrzebę zm iany nazw y sa k ra ­ m en tu . 38 K om isja ta, sw oim a u to ry tete m , zaaprobow ała no ­ w y ty tu ł sa k ra m e n tu jako „U nctio in firm o ru m ” . T aką w łaś­ nie nazw ę nosi sa k ra m en t chorych w ostatecznej w ersji Sche­ m a tu KL, k tó ry został p rzesłan y w szystkim Ojcom przyszłe­ go Soboru W atykańśkiego, jako podstaw a do dysk usji na A uli S o b o ro w e j.39 U zasadnienie zm ian jest n a tu r y czysto p a­ sto ra ln e j. P odm iot bow iem określa w sposób zasadniczy ty ­ tu ł sak ram en tu . Stąd, w spom niany pow yżej S chem at w a rt. 57 historycznie przy po m niał, że s a k ra m e n t tern n ie jest ze sw ej n a tu r y przeznaczony w yłącznie dla u m ierających , lecz ciężko chorych (...non est p e r se S a c ra m en tu m m o rientium , sed g ra ­ v ite r aegrotantium ). D latego czy tam y dalej, w łaściw y czas na jego przy jęcie jest w ted y, gdy w ie rn y znajdzie się w ciężkiej chorobie (...tem pus o p p o rtu n u m illu d recipiend i est s ta tim ac fidelis in g rav em m o rb u m incid erit). Pow yższe

o-8 5 A cta et Documenta..., S eries I, vol. IX, pars II, 95.

36 Zob. p rzyp is 10.

3 7 T a m ż e , 1 7 3 , a r t . 7 6 .

3 8 Z o b . p r z y p i s 1 4 .

39 Zob. p rz y p is 21.

(17)

k reśle n ie podm iotu, p rzesłan e odpow iednio w cześnie (z pół­ rocznym w yprzedzeniem otw arcia Soboru) biskupom całego św iata, spotkało się z szerokim odzew em w czasie o b rad so­ borow ych pośw ięconych sak ram en to w i chorych. O pinie te b y ły w sum ie różnorodne, o ten d en cjach n a w e t sk ra jn ie przeciw nych. Za p o d trzy m an iem tra d y c ji ostatniego tysiąclecia o bstaw ał w dłuższej w ypow iedzi bp z L im b u rg a (RFN) W. K e m p f . Uza­ sadniał to szeregiem arg u m en tó w n a tu ry biblijn o-historyczn o- -p asto ra k iej. Bp K em pf uw aża, iż jest to sa k ra m e n t chrze­ ścijańskiego spełnienia, dopełnienia, dzięki k tó re m u człowiek ochrzczony zostaje przep ro w ad zo ny z w idzialnego ziem skiego K ościoła do Kościoła błogosław ionych, k tó re m u przew odzi C hry stu s, dzięki działaniu D ucha Ś w ię te g o .40 S a k ra m e n t ten zatem odnosi się do eschatologicznej obietnicy zbaw ienia, czy­ li stoi w bezpośredniej rela cji zbaw ienia. K o nsek w entn ie więc należy opowiedzieć się za ty m , iż jest to „ sak ra m e n t nadziei chrześcijańskiej, sa k ra m en t dysp on u jący do chw ały z m a r­ tw y ch w stan ia, jednakow oż rów nież jest sa k ra m en te m pocie­ szenia, a nie s tra c h u ” 41. Za ta k ą w izją s a k ra m e n tu p rze m a ­ w ia arg u m e n t histo ry czny . Podm iotem bow iem tego sa k ra ­ m en tu b y li nie ty le „ g ra v ite r ae g ro tan te s” ile raczej „ p rin ­ cip aliter m o rie n te s”. P onadto, za p o d trzy m an iem dotychcza­ sowej tra d y c ji przem aw ia także celowość sak ram en tu . Cho­ dzi przecież zawsze o „salus s u p e rn a tu ra lis ”, jak ko lw iek nie zawsze w h isto rii sam znak s a k ra m e n ta ln y rozpoznaw any był w ty m duchu. Z bytnio też p o dkreślano w h isto rii znaczenie sk u tk ó w fizycznych sak ram en talneg o nam aszczenia, co dopro­ w adziło do znan y ch tru d n o ści u p ro te sta n tó w i w Kościele anglikańskim . D latego p odkreślić należy jako w łaściw y sk u ­ te k sa k ra m en tu „salus su p e rn a tu ra lis, — salus eschatologi- ca” . Owo „zdrow ie”, „podźw ignięcie” dotyczy całego człowie­ k a i stoi w rela cji zarów no do śm ierci ja k i z m a rtw y ch w sta ­ n ia ciała. Bp K em pf w zm acnia ponadto sw oje poglądy a r ­ g u m en ta cją biblijną. W p rzesłanej in scrip tis a rg u m e n ta c ji p ró b u je udowodnić, że tek st św. Ja k u b a 5, 13— 16 mówi

4 0 . . . E x t r e m a U n c t i o e s t e r g o s a c r a m e n t u m Ch r i s t i a n a e c o n s u m m a t i o ­ n i s , q u o h o m o b a p t i z a t u s t r a d u c i t u r e x E c c l e s i a t e r r e n a v i s i b i l i i n E c ­ c l e s i a m b e a t o r u m , u t a Ch r i s t o C a p i t e p e r S p i r i t u m S a n c t u m p a t e r n a e v i s i o n i r e p r a e s e n t e t u r . A cta Synodalia..,, v o l . I , p a r s I I , 2 9 7 . 4 1 T a m ż e : P r o i n d e η . 5 7 s c h e m a t i s n o s t r i p r e s s i u s i n c u l c e t Ex t r e m a m U n c t i o n e m e s s e S a c r a m e n t u m s p e i C h r i s t i a n a e , S a c r a m e n t u m d i s p o n e n s a d g l o r i a m r e s u r r e c t i o n i s , S a c r a m e n t u m u t i q u e c o n s o l a t i o n i s e t n o n t i m o r i s .

(18)

17] S A K R A M E N T C H O R Y C H 69 ) ciężko ch ory m i to raczej śm ierteln ie chorym , k tó ry ocze­ kuje nie ty le obietnicy uzdrow ienia fizycznego, ile raczej es­ chatologicznego, „uzdrow ienia relig ijn eg o ” . Z atem nam aszcze­ nie odnosi się do całego człow ieka i jego losu ostateczne­ go, czyli życia wiecznego z duszą i ciałem . Bp K em pf w ty m samym sty lu dobiera dalsze a rg u m en ty . N a jp ie rw od św. To- nasza (S acram en tu m E x trem ae U nctionis, quod est quaedam m m e d ia ta p rae p a ratio ad in tro itu m gloriae — S. Th. I. II ie., q. 102, a. 5 ad 3), a także od w ielu scholastyków , choć \ u t o r bliżej nie p recy zu je źródeł i autoró w (np.: ... relatio Extrem ae U nctionis ad gloriam corporis resu scitati ... lub ... lap tism u m est sa cra m e n tu m in tro e u n tiu m in Ecclesiam ... cum E xtrem a U nctio sit sacram en tu m ex hac Ecclesia exeuntium ...). T rydent określa przecież w yraźnie, iż jest to „sacram en tu m jx e u n tiu m ” 42. I a rg u m e n tu je dalej bp K em pf, że jeśli pod­ miotem tego sa k ra m e n tu jest człow iek chory, to chodzi tu к pew nością o fin aln y m om ent c h o ro b y 43 w idziany „sub res- oectu su p e rn a tu ra li — eschatologico” 4i.

W podobnym du chu u trz y m an a jest w ypow iedź k u ria ln e ­ go k a rd . M. B r o w n e (Irlandia).45 T w ierdzi on, iż nie n a -

eży zm ieniać dotychczasow ej nazw y sak ram en tu . O ficjalna io k u m e n ta c ja Kościoła ostatniego tysiąclecia w yraźnie opo­ wiada się za ty tu łe m „O statnie N am aszczenie” . Tego technicz­ nego te rm in u używ a ju ż I Sobór w L y o n ie 46 w ro k u 1245, T Sobór w Lyonie w 1274 r . 47, Sobór w K o n stan cji w 1418 r . 4S, Sobór F lo ren ck i w 1439 r. w D ekrecie dla O r­ m ia n 49, Sobór T ry d en ck i w 1551 r . 50 oraz w T ryden ckim W yznaniu W iary w 1564 r . 51. K ard . B row ne przy zn aje, iż ;en sa k ra m en t nie jest przeznaczony jedy n ie dla u m ie ra ją ­ cych, ale dotyczy jed n a k w iernych, k tó rz y z n a jd u ją się „qua­ si in m ortis a rtic u lo ” . Z atem lęk, obaw a przed śm iercią, w y ­ nikająca z pow ażnej choroby u p raw n ia i jakoby w a ru n k u je przyjęcie sak ram en tu . K ard. B row ne polem izuje z opiniam i niektórych teologów, k tó ry m w ystarcza, że w ie m y je s t cięż­

4 2 D S 1 6 9 7 : . . . s a o r a m e n t i u m e x e u n t i u m n u n c u p a t u r . 4 3 Ta k r o z u m i e b p . K e m p f D S 1 6 9 4 . 4 4 A c t a Synodalia..., 2 9 9 . 4 5 T a m ż e , 1 6 4 n n . 4 6 D S 8 3 3 . 4 7 D S 8 6 0 . 4 8 D S 1 2 5 9 . 4 0 D S 1 3 2 4 . 5 0 D S 1 6 9 4 — 1 6 9 7 , 1 7 1 6 — 1 7 1 9 . 5 1 D S 1 8 6 4 .

(19)

k o chory (g ra v ite r aegrotans), ale nie m a bezpośredniego zagrożenia śm iercią („non tim e a tu r m o rtis’ p ericu lo ”). J a k ­ kolw iek tego ro d zaju sąd teologów podpiera się orzeczeniem Soboru T ry d e n c k ie g o 52, że „nam aszczenie to należy dawać chorym , zwłaszcza (illis vero p raesertim ) ... tym , k tó rz y zda­ ją się być p rz y końcu życia,..”, opiniom tak im zaprzecza jed ­ n a k d ru g a część tegoż samego stw ierdzen ia soborowego. Mówi ono bowiem , że g dyby chory w yzdrow iał, to m a p raw o do pow tórnego p rzy jęcia sa k ra m en tu , g dy b y w padł w inne po­ dobne „niebezpieczeństw o życia”. Owo techniczne określenie „v itae d iscrim en ” oznacza nic innego, jak „m ortis p e ric u lu m ” . Z atem podm iotem s a k ra m e n tu w inni być chorzy, k tó rz y oba­ w iają się niebezpieczeństw a śm ierci, zwłaszcza zaś ci, k tó rzy z n a jd u ją się w ostateczn ym zagrożeniu lu b ta k niebezpiecz­ nie zachorow ali, że zdają sobie spraw ę, że grozi im po p ro­ s tu śm ierć.53 T rzeba tu zauw ażyć, że choć K L w sw ej osta­ tecznej w e rsji odeszła od ta k skrajn ego zaw ężenia podm iotu sa k ra m en tu , w iele jed n a k sform ułow ań k ard . B row ne zna­ lazło oddźw ięk w określen iu podm iotu sak ram en taln eg o n a ­ m aszczenia. 54

Z proponow aną przez S ch em at K L zm ianą ty tu łu s a k ra ­ m e n tu nie zgadza się także biskup C. S a b o i a B a n d e i r a

de M e 11 o (Brazylia). Jego zdaniem , zgodnie z pow szech­ n y m M agisterium Kościoła m ającym sw e odzw ierciedlenie w 'katechizm ie, om aw iany sa k ra m e n t je s t nam aszczeniem na śm ierć („unctio pro m orte, non sim p liciter pro in firm ita te ”). Z m iana nazw y sa k ra m en tu podw ażałaby nieom ylność d o k try ­ n a ln ą Kościoła. 55

Z decydow ana jednakże większość Ojców przem aw iała w zupełnie in n y m duchu, bez używ ania ta k sk ra jn ie jed n o stro n ­ n ej arg u m en tacji. P rzy to czy m y poniżej ich bardziej c h a ra k ­ tery sty c z n e wypow iedzi, u zasadniające p otrzebę rozszerzenia pojęcia podm iotu sak ram en taln eg o nam aszczenia poza p rze ­ w ażnie jedynego dotąd ad resata, czyli człow ieka u m ie ra ją ­ cego.

Bp P. R o u g é (koadiutor z N îm es — F ran cja) p rzy p o m ­ niał, że jakkolw iek S chem at dotyczący sa k ra m e n tu chorych zaproponow any try d e n c k im O jcom Soborow ym zaw ężał pod­ m iot sa k ra m en tu do u m ierających , to jed n a k Sobór T ry d e n ­

5 2 D S . 1 6 9 8 .

5 3 Acta Synodalia..., v o l . I , p a r s I I , 1 6 6 . 5 4 Z o b . K L 7 2 .

5 5 Acta Synodalia..., V o l . I , p a r s I I , 3 7 8 n .

(20)

cki w sw oim ostatecznym ok reślen iu odstąpił od tak iej o rien­ tacji. 56 Św iadczy o ty m owa sły n n a ju ż dzisiaj p recy zja sło­ w na w postaci określenia „ p ra e se rtim ” („...nam aszczenie n a ­ leży daw ać chorym , zwłaszcza ty m ...”) 57, k tó ry m nie zam ie­ rzano w idocznie zawężać podm iotu nam aszczenia do w yłącz­ nie u m ierający ch . P onadto, k o n ty n u je bp R o u g é, tra d y c ja ew angelijna, a także p ra k ty k a antycznego Kościoła, jednozna­ cznie w sk azu ją na w e w n ętrzn y zw iązek m iędzy c h a ry ta ty w ­ n ą posługą C hry stu sa, czy apostołów, w zględem chorych, a nam aszczaniem i uzdraw ian iem ich. P o tw ierd ził to zresztą także Sobór T ry d en ck i (DS 1694, 1695). Tenże Sobór (DS 1717) jednoznacznie określa, że sa k ra m en t te n przynieść m o­ że także uzdrow ienie chorego i jego podźw ignięcie. R y tu a ł R zym ski zaw iera ponadto zestaw m odlitw , k tó re w y p rasza­ ją także zdrow ie fizyczne chorego. A byłoby to przecież nie­ praw d ziw e (por. zasadę: lex orandi, lex credendi) lu b w ręcz niepow ażne, gdyby sa k ra m en ta ln e nam aszczenie dotyczyło w y ­ łącznie um ierającego człowieka.

P a sto ra ln a m ądrość Kościoła stoi tu ponad n iek tó ry m i opi­ niam i teologów. W końcu, jeśli sa k ra m e n ty są dla ludzi, a dotychczasow a nazw a „ostatnie nam aszczenie” stra szy sw oim brzm ieniem w iernych, to w łaśnie z ra c ji p asto raln y ch należy odejść od tej n a z w y 58. Od tego sam ego a rg u m e n tu n a tu ry p asto ra ln e j rozpoczyna sw oją w ypow iedź bp F. A n g e 1 i n i, naczelny k apelan szpitali we W łoszech. U bolew a n ad fa k ­ tem , że sa k ra m en t te n k o jarzy się w iern y m z „legitym acją do w ieczności” (...uti tessera v iato ria ad aeternitatem ...). A by odwrócić ten proces m yślow y, należy zatem dokonać p rze j­ ścia od term inologii „p ericu lu m m o rtis” do koncepcji „m or­ bus g rav is” . P ra k ty c z n ie n ato m iast su g eru je bp A ngelini, aby udzielano sa k ra m e n tu chorych osobom oczekującym pow aż­ nej in te rw e n cji chiru rg iczn ej, np. z dziedziny k a rd io c h iru r­ gii, n e u ro c h iru rg ii i t d . 59. Abp P. C a r t a (Sassari, Włochy) uw aża, że w ypow iedź św. Ja k u b a 5, 15 „i P a n go podźw ig- n ie” (et allev iab it eum Dom inus) należy widzieć także w w ym iarze fizycznym , a nie w yłącznie duchow ym .

5 6 D S 1 6 9 8 . Z o b . z r e s z t ą o b s z e r n i e j s z e s t u d i a n a t e n t e m a t , n p . F .

C a v a l ie r a, L e décret du C o n cile de Tren te sur la pénitence et

l ’extrêm e-onction, „ B u l l e t i n d e l i t t é r a t u r e e c c l é s i a s t i q u e ” 3 9 ( 1 9 3 8 ) 3 — 2 9 ; A . D u V a 1 , U extrêm e-o n ctio n au C o n cile de Trente, „ L a M a i s o n - D i e u ” 1 0 1 ( 1 9 7 0 ) 1 2 7 — 1 7 2 .

5 7 Z o b . D S 1 6 9 8 .

5 8 A cta Synodalia..., v o l . I , p a r s I I , 2 9 2 n . 5 9 T a m ż e , 2 9 4 .

(21)

72 J E R Z Y S T E F A Ń S K I [ 2 0 ]

A naliza ry tu zw yczajnego sa k ra m en tu chorych z a w a rta w dotychczasow ym R itu a le R o m a n u m (odtąd RR) zwłaszcza treść trz e ch m od litw recy to w an y ch po udzieleniu nam aszczenia cho­ rem u , w skazuje n a b ran ie pod uw agę m ożliwości w yzdrow ie­ nia chorego. T ek sty te m u siały b y brzm ieć n iepraw dziw ie i m agicznie w prost, g dyby w yłącznym podm iotem sa k ra m e n tu m iał być człow iek u m ierający. Z ra c ji więc czysto p asto ral­ n y ch n ależałoby zaniechać u żyw ania słow a „nam aszczenie” , gdyż w m entalności w iern y ch k o jarz y się n a ty c h m ia st z ,,o- s ta tn im nam aszczeniem ” . P rościej b yłoby używ ać określeń ty ­ pu: sa k ra m en t chorych, podźw ignięcie chorych, pokrzepienie (solamen) chorych itfp. W dw óch o statn ich propozycjach n az­ w a sa k ra m e n tu bliżej zw iązana b y łab y z jego skutkiem .

P odobnie zresztą ja k m am y ju ż do czynienia z łacińskim o k reślen iem sa k ra m e n tu bierzm ow ania, noszącym obok „chri- sm atio ” także nazw ę „co n firm atio ” 6β. Rp M i s t r o r i g o (Tar- visio — W łochy), zgadzając się w pełn i z p ropozycją Sche­ m a tu K L opow iada się za tak im rozum ieniem pojęcia „gravis a e g ro tan s”, a b y podm iotem sa k ra m e n tu b ył chory, k tó ry ma n adzieję w yleczenia i w y z d ro w ie n ia .61 W ielu O jców Soboro­ w ych propo n u je, z ra c ji przew ażnie pasto raln y ch , poszerzenie zak resu p rzy jm u ją c y ch te n sa k ra m en t poza dotychczasow y zw yczaj przy jm o w an ia go w yłącznie in e x tre m is — cfr. w y ­ powiedzi: kairtd. W. G o d f r e y (W estm inster — A n g lia )62, abp. L. C a p o z i (Taiw an — C h in y )63, O. A. S e p i ń s k i (gen, fra n c isz k a n ó w )64 itd.

P odkom isja V III w yłoniona z SK L, do k tó re j ko m petencji n ależała także p ro b lem aty k a sa k ra m en tu chorych, na posie­ dzeniach od 29.XI do 5.XII.1962 r. p rzeanalizow ała w szystkie odpow iednie w ypow iedzi O jców Soborow ych i zajęła stano ­ wisko in scriptis odnośnie do każdej propozycji, zarów no ak ­ c en tu jącej jak i nie zgadzającej się ze Schem atem . P o sta­ now iono p rzeredagow ać a rt. 57.65 W prow adzone zm iany do S ch em atu K L w p ro b lem aty ce podm iotu sa k ram en tu , P odko­ m isja uzasadniała w n a stę p u jąc y sposób:

8 0 T a m ż e , 3 5 3 n . 61 T a m te , 305 n. 8 2 T a m ż e , 3 4 2 . 6 3 T a m ż e , 1 7 0 . 6 4 T a m ż e , 3 8 0 . 6 5 Tr e ś ć n o w e j r e d a k c j i a r t . 5 7 z o b . s t r o n a 6 2 . D a n e d o p o n i ż e j p r e ­ z e n t o w a n y c h a r g u m e n t ó w P o d k o m i s j i V I I I c z e r p i e m y z A r c h i w u m K o n ­ g r e g a c j i d / s S p r a w K u l t u B o ż e g o . Z o b . t e ż p r z y p i s 2 3 .

(22)

Dw aj Ojcowie (kard. B r o w n e , bp K e m p f ) żądali, aby sa k ra m en t nam aszczenia chorych lepiej ujm ow ał relację do końcowego m o m entu życia człow ieka, gdyż dotychczasow a propozycja S ch em atu (non est sacra m e n tu m m o rien tiu m sed g ra v ite r aeg ro tan tium ) jest niew ystarczająca. P odkom isja p ro ­ ponu je tu ta j zastąpienie słów „p e r se ” na „ ta n tu m ” , („non est p e r se sacra m e n tu m m o rie n tiu m ” zam ieniono na: „non est S a c ra m en tu m m o rien tiu m ta n tu m ”), ab y nie wchodzić w zaw iłą p ro b lem aty k ę teologiczną i przedw cześnie jej nie p rze ­ sądzać. N atom iast podkom isja teologiczna SK L (tzw. Subeom - missio 1) zaproponow ała now ą red a k c ję określenia czasu ad­ m in istro w an ia sa k ra m en tu : iam ad est saltem quando fidelis incipit esse in periculo m ortis. Użycie słow a „saltem ” nie rozw iązuje w praw dzie p recy zy jn ie p ro b lem u n a tu r y teologicz­ n ej, ile raczej u n ik a d y sk u sji pozostaw iając p roblem otw arty , p o d a tn y n ad al do dalszej ew olucji. In te n c ją bow iem P o dko­ m isji je s t stw ierdzenie, że sak ram en taln ego nam aszczenia nie udziela się w yłącznie ciężko chorym , u m ierający m , lecz w ó­ wczas, gdy dopiero zaczyna zagrażać im niebezpieczeństw o śm ierci.

P odkom isja V III nie zgodziła się z opiniam i ty ch Ojców (kard. M. B r o w n e , abp. C. S a b o i a B a n d e i r a ) , k tó rzy b y li p rzeciw ni zm ianie ty tu łu sa k ra m en tu . P odkom isja Teolo­ giczna an alizując zastrzeżenia ty chże Ojców stw ierdziła, że nie istn ieją rac je n a tu r y p rak ty czn ej, history czn ej czy teolo­ gicznej, k tó re m ogłyby przeciw w ażyć a rg u m e n ty n a tu ry p a­ sto raln ej, dom agające się zm iany nazw y sa k ra m en tu lub, co jest h istorycznie trafn iejsze, przy w ró cen ia sak ram en tow i jego p ierw o tn ej nazw y.

O dnośnie do p o stu lató w (np. abp F. A n g e 1 i n i, O. A. S e p i ń s k i , abp C. S a b o i a B a n d e i r a ) dom agających się w zm iankow ania w a rt. 57, że m ożna udzielać tego sa k ra m en ­ tu także p rzed operacją chirurgiczną, P odkom isia uw aża, że nie m a p o trzeb y w prow adzania k azu isty k i do określeń n a tu ­ r y ogólnej. Z resztą dla uniknięcia sfcrupulamtyzmu, SK L m o­ głaby, ew en tu alnie, dodać tu ta j jakieś uściślenie n a tu ry p a ­ sto ra ln e j.68 O statecznie P odkom isja V III przygotow ała po­ p raw k i (tzw. Em endationes) określające na nowo nazw ę sa­ k ra m e n tu oraz uściślające podm iot sa k ra m en tu . B yły to tzw. 6 S W a r t o t u p r z y p o m n i e ć , ż e p r o b l e m t e n z n a l a z ł r o z w i ą z a n i e d o p i e ­

r o w n o w o o p r a c o w a n e j s t r u k t u r z e r y t o w e j s a k r a m e n t u c h o r y c h w r o ­

k u 1 9 7 2 , w a r t . 1 0 W p r o w a d z e n i a d o Ordo un ctio nis in firm o ru m eorum -

que pastoralis curae.

Cytaty

Powiązane dokumenty

openbare ruimte ongewenst woongedrag elkaar aanspreken op beter woongedrag minder overlast

– Commissies: ontwerp, bouw, sociale cohesie, financiering, collectief voordeel etc.

wśród metod hakowania kont na Facebooku należy wyróżnić także takie metody, jak: atak phishingowy, polegający na stworzeniu identycznie wygląda- jącej strony jak FB,

http://www.europolgaz.com.pl; Porozumienie mi ę dzy Rz ą dem Federacji Rosyjskiej a Rz ą dem Rzeczpospolitej Polskiej o budowie systemu gazoci ą gów dla tranzytu gazu

Jak wynika z dotychczas prowadzonych badan ´ , istotna˛ włas´ciwos´cia˛ reguł nakładanych na samorza˛dy terytorialne jest to, iz˙ – po pierwsze – sa˛ one cze˛sto

A “mirror” front-end was developed in Open Frameworks using Microsoft Kinect version 1, which captures both color and depth information; it employs structured light through an

Thus, the development of data-driven techniques, such as digital drawing, modelling and simulation, inform design today at parametric, geometrical, material and behavioural

Our analysis shows that 1) 24% of Enron spreadsheets with at least one formula contain an Excel error, 2) there is little diversity in the functions used in spreadsheets: 76%