R E C E N Z J E 117
B ożego w je ro z o lim s k ie j ś w ią ty n i. C hodzi p rz y ty m n ie o s ta łą in s ty tu c ję , d z ia ła ją c ą z w łaszcza p o d czas św ią t, a le o s ą d B oży d z ia ła ją c y z a le ż n ie od p o trz e b .
N a p o d s ta w ie P s a lm ó w B e y e rlin w sp o só b n a s tę p u ją c y r e k o n s tr u u je tę k u lto - w o -s ą d o w ą in s ty tu c ję . N a jp ie r w m ia ło m ie js c e p rz y ję c ie prżeiś ła d o w a ń eg o w o b rę b c h ro n ią c e j go ś w ią ty n i. P rz y ję c ie to p o p rz e d z a ło b a d a n ie , z ak o ń czo n e p o z y ty w n y m lu b n e g a ty w n y m w y n ik ie m . W ła śc iw e p o s tę p o w a n ie b y ło o tw a r te doplIJo- z c h w ilą p o z n a n ia z a rz u tó w s k ie ro w a n y c h p rz e c iw n ie m u . D la ^ u z y sk a n ia | | # e w i n - n ie n ia o s k a rż o n y b y ł zo b o w iąz an y w y z n a ć p rz e d J a h w e sw o ją w o ln o ść od p r z e w in y , d o k o n a ć o b rz ę d u u m y c ia r ą k , złożyć p rz y s ię g ę i s k ie ro w a ć n a sjfgbie S feztó p rz e k le ń s tw a . N a jw a ż n ie js z y m a k te m było p rz e s łu c h a n ie o b w in io n e g o liilB ń ie n iu J a h w e . P ra w d o p o d o b n ie o d b y w a ło się ono w nocy. W y ro k zaś o g łaszan o w czasie p o r a n n e j o f ia r y i p o d c za s re c y ta c ji m o d litw y b łagalneS p czy p o c h w a ln e j, k tó r e j to w a rz y s z y ła c z a se m g r a n a in s tr u m e n ta c h . O c ze k iw a n o go w ię c p o d czas r a n n e j te o fa n ii, k ie d y t o J a h w e u k a z y w a ł sw o ją m oc i w s p a n ia ło ® o ra z ła s k a w o ś ć i w ie r - n o ś ^ lrfS ą d o w e ro z s trz y g n ię c ie p o leg a ło n a z w ró c e n iu się lu b n a o d w ró c e n iu się tw a rz y J a h w e . R o z strz y g n ię c ie J a h w e m u s ia ło b y ć n a ty c h m ia s t u z n a n e a r ä i z nie« p rz y ja c ió ł P s a lm is ty (s. 139-154).
N ależy p rz y z n a ć , ż e B e y e rlin j e s t w o ln y od n ie u z a s a d n io n y c h założeń i o d z n a c za się rz ec zy w is to ś cią i k o n se k w e n c ją . J e s t je d n a k w ą t p i ł ® , czy ta i n s t y t u c j i s ą d u ś w ią tjflh e g o , o k tó r e j je s t m o w a w b ib lijn y c h te k s ta c h sp o z a P s a łte r z a i k t ó r a sp o c z y w a ła w rę k a c h lew ic k ieg o k a p ła n a i sędziego, rz e c z y w iś c ie m ia ła sw ój c e n tr a ln y a k t w k u lto w e j te o fa n ii i czy o m a w ia n e p rz e z B e y e rlin a P s a lm y je d y n jp w k o n te k ś c ie te o fa n ii k u lto w e j m o ż n a zro zu m ieć.
W y d a je s ię też ,' ż e a u to r b łę d n ie ro z u m ie te k s t S o f j , d j|g d z ie c z y ta n p b „W p o ś ro d k u n ie g e ^ ftj. J e ru z a le m ] je s t J a h w e ||p r a w ie d liw y ;,: k |j |r y n i e psynj: kijzyw dy, a le c o d z ie n |j§ g |j- a n c ||iß i||ije ro z s tr j s g n ię g |ę n a ś w ia tło d zien n e, n ie b r a k n ie g o lttia g d y i n ie d o z n a ją g rzeszn icy z a w s ty d z e n ia 1'! T e k s t je s t t r u d n y i d o p u sz c za ró ż n e tłu m a c z e n ia . P r z y ję c ie is tn ie n ia ta k ie j in s ty tu c ji s ą d o w e j w ś w ią ty n i, ja k ją o d tw o rz y ł B e y e rlin , w y d a je się b y ć s u p o z y c ją p r z y ję tą je d y n ie d late g o , a b y p rz jljjje j p o m o cy w y ja ś n ić p e w n ą g r u p ę P s a lm ó w w s p o m in a ją c y c h n ie p rz y ja c ió ł. W ą a ra $ H te ż je s t, czy ty lk o 11 P s a lm ó w z te j g r u p y rz ec zy w iście, j a k s ą d z i B e y e rlin , w iąże się z k u lte m . M im o je d n a k ty c h i p o d o b n y c h tru d n o ś c i ro z p ra w ę B e y e rlin a o n ie p rz y ja c io ła c h w P s a lm a c h u z n a ć n a le ż y z a p o w a ż n ą i c e n n ą p r a c ę n a d P s a lm a m i. W y k a z a ła n a m o n a p rz e s a d ę w tw ie rd z e n ia c h n ie k tó r y c h u c zo n y c h z a jm u ją c y c h s ię P s a l- m am i, ja k o b y w s z y s tk ie o n e m ia ły m ie ć p o c z ą te k w k u f if f i O p in ia ta z a p o c z ą tk o w a l i p rz e z P . V o lz a (D as N e u ja i m g s t J a h w e s , L a u b h ü tte m e s t, T ü b in g e n 1 9 1 2 |£ do- p ro w a d z o n a z en itu w p ra c y S. M o w in c k e la (D a sg Ę ^h ro n b esteig u n g sfest Ja h w ä s, W : P s a im e n s tiid ie n . T. 2. 1 9 6 i ę p o k tó r e j iipbiecyw ano sablei jw łaściw e ro z w iąz an ie jgrojlfem u p o w s ta n ia P s a lm ó w , o k a zu je się n a p g g s ta w ie d y se jjja c ji B e y e rlin a fg y lk c n i i l p a s a d n i o r i i h jifo te zą — Rta m i M t t i : w o d n ie s ie n iu d o t isiteg o P s a łte rz a .
K s. S ta n is la w S a d S
K s. S. Ł a c h : K sięg a K a p ł a j S p . P o z n a ń — W a rs z a w a 1970 ss. $ 4 3 $ K się g a L ic zb PozpMń—W a r f p lf f li 1970 ss. 345 i K tifip i W W H W tm ego P ra w Ę | Poznań-—w M j p p / ć 1 9 7 ifts . 374.
P o w y n z y m i tr z e m a k s ię fą ||M i|u \Ł Ie ń ity ł s lilije o g ro m n e p rz e d się w z ię c ie [ppra- c o w a n ia k o m e n ta rz a do całeg o P ię cio k się g u w ie lc e z asłu żo n y eg zeg eta i w y c h o w a w c a liczn eg o z a s tę p u e g ze g etó w p o lsk ich k s . p ro f. d r S. Ł ac h .
P o d o b n ie jS a k w o p u b lik o w a n y c h { » p rz e d n io k o m e n ta rz a c h do K sięg i pö ljzaji. (1962) i K s ię g i W y jś c ia (1964), ta k i tu z n a jd u je m y w y p ró b o w a n y ju ż jjs c h e m jf u k ł a d u : W stęp h is to ry c z n o -k ry ty c z n y , p rz e k ła d z o ry g in a łu w ra z z k o m e n ta rz e m o ra : e k s k u rs y . W y so k i zaś w a lo r n a u k o w y p o w y żsśjich o p ra co w |ftsg |p o d k re śla bardz« s k r u p u la tn e w y k o rz y s ta n ie lite r a tu r y . T u je d n a k n a s u w a się p e w n e sp o strz e że n i! o d n o ś n ie d o celo w o ści c y to w a n ia w s z y s tk ic h d a n y c h b ib lio g ra fic z n y c h w tekści« k o m e n ta rz a . S k o ro b o w ie m n a p o c z ą tk u i p § lB N |l niäijöS |; . ^ j n p le tn y , a lfa b e ty c z n ; z e s ta w b ib lio § g afii, to w y s t a r d n B ^ w k o n sg n ta rzu cy to w ać ją w fo rm ie sk ró c o
1 1 8 R E C E N Z JE
n e j, a b y zb y tn io n ie ro z b ija ć z w a rte g o to k u w y k ła d u . I jeszcze życzenie, b y — g d zie ty lk o je s t m o żliw e — c y to w ać n a z w is k a p o lsk ich b ib listó w .
B a rd zo obsŻer n e i n a w y so k im p o zio m ie n a u k o w y m o p ra c o w a n e w s tę p y h is to - ry c z n o -k ry ty c z n e do p o szczeg ó ln y ch K s ią g p o z w a la ją c zy teln ik o w i n a d o b re z o rie n to w a n ie się w d z is ie jsz y m s ta n ie o d n o śn e j p ro b le m a ty k i b ib lijn e j. Z a n a jb a rd z ie j cen n e trz e b a tu u z n a ć o p ra c o w a n ie z a g a d n ie ń teo lo g iczn y ch p o szczeg ó ln y ch K siąg. T y m zaś w ię k s z a n a le ż y się tu w d zięczn o ść A u to ro w i, że w d o b ie o d n o w y p o so b o ro w e j o g ro m n eg o zn ac ze n ia n a b r a ła n ie ty lk o teolOT#a ligjju Bożego z K sięg i P o w tó rz o n eg o P r a w a (s. 76-86), czy teo lo g ia ś t i t t f l p i K a p ła ń s k ie j (s. 65-70 o ra z s. 108-112), czy też o b ra z B ożej p e d ag o g ii w obec lu d u Bożego p ie lg rz y m u ją cego do Z ie m i O b ie ca n ej z K się g i L iczb (s. 41-48), a le ta k ż e w sp o só b szczegól n ie jsz y — u k a z y w a n ie z n a c ze n ia d a n e j K się g i w ro z w o ju m y ś li o b jaw io n e j.
N ie z m ie rn ie w yso k o w d z isie jsz ej k r y ty c e i h e rm e n e u ty c e b ib lijn e j o c en ian e z a g a d n ie n ia h is to ry c z n o -lite ra c k ie n a jo b s z e rn ie j zo stały p o tra k to w a n e p rz e z A u to ra w e w s tę p ie do K się g i P o w tó rz o n e g o P r a w a , g d zie w k ilk u o d rę b n y c h ro z d z ia ła c h om ó w ił szczegółow o jej k o m p o zy cję, czas i m ie jsc e p o w s ta n ia , języ k , s ty l i te k s t. P r z y K p ł i L b te z a g a d n ie n ia n ie zo stały ro z p ra c o w a n e ta k szczegółow o — w o d rę b n y c h ro z d ziała ch . Z n a jd u je m y w n ic h n a to m ia s t szczegółow e o p ra c o w a n ie za g a d n ie ń im w ła śc iw y ch : p rz y L b — „ o d k ry c ia n a b ib lijn y m W sch o d zie” , a p rz y K p i — „ s ta ro ż y tn o ś ć p rz e p isó w w K p ł 1-15” o ra z „g en eza p r a w a św ię to śc i” .
O m a w ia ją c p o w y ższe z a g a d n ie n ia A u to r w y p o w ie d z ia ł w ie le c en n y c h u w a g co dhii p o d b ite m u . aktuaLd& ch. I ta k n f|i o m a w ia ją c czas p o w s ta n ia P p d o ch o d zi do p rz e k o n a n ia bi ihiew ystdrczalnośćł_ bartiej a n a liz y p r a w d e u te ro n o m ic z n y c h i ich s k o n fro n to w a n ia z p o d o b n ą l it e r a t u r e b ib lijn ą . S łu sz n ie w ięc o p o w ia d a się za u w z g lę d n ie n ie m r e la c ji do 4 K r i 22 n. w y k a z u ją c , że zn alezio n y w ó w czas d o k u m e n t sta n o w i s ta ro ż y tn ą K się g ę P i f p ^ f p - z a , k tó r a s ta ła się g łó w n ą o sn o w ą a k tu a l n eg o P p (s. 53-59). O d n o śn ie zaś c ią g le do s p o rn e j k w e s tii o sta te c z n e j r e d a k c ji P ię cio k sięg u o p o w ia d a się w e w s tę p ie do L b (por. s. 34-37) z a ty m , że d o k o n a ła się o n a p rz e d n a p is a n ie m K rn , a ta k ż e p rz e d sch izm ą s a m a ry ta ń s k ą . J e s t z n am ien n e b o w iem , że S a m a r y ta n ie m a ją c a ł)f||} ji§ |o k s ią g , a K r n w y k a z u je z n ajo m o ść P ię c io k się g u ja k o dzieła je d n o lite g o ju ż scalo n eg o , a n ie ja k o d o k u m e n tó w ro z b ity c h n a źró d ło w e k o d e k sy czy tr a d y c je (J E D P).
P rz y o m a w ia n iu p o d o b n e g o p ro b le m u w e w s tę p ie d4lt> b w ro jfjz ia le ||) d k r y c i a b ib lijn e n a b lis k im W schodzie a L b ” w y k a z u je , że szczegółow e d a n e L b m a ją so lid n e p o d s ta w y zaró w n o w ź ró d ła ch p o z a b ib lijn y c h , ja k i b ib lijn y c h . P o w sz ec h n e zaś p rz e k o n a n ie o opiece B ożej p o d c z a i: d łu g ie j p o d ró ży Iz ra e litó w do Z ie m i O b ie c a n e j, p rz e k a z a n e w k się g ac h b ib lijn y c h , m u sia ło o p ie ra ć się n a tr a d y c ji s ię g a ją c e j czasó w M ojżesza (Lb s. 41). O d n o śn ie do p o b y tu Iz ra e la n a p u s ty n i tr u d n o je d n a k zgodzić się z w y p o w ie d zią A u to ra w K p ł (s. 69), że w y p o w ie d ź A m 5, 25 „to s ą d p o tę p ia ją c y czasy n a p u s ty n i” . P ra w d o p o d o b n ie b o w iem A m 5, 25 trz e b a łączy ć z w ie rsze m n a s tę p n y m (26) w jed n o d i a n i e p y ta ją c e , w k tó r y m p r z e ja w ia się ra c z e j te n d e n c ja id e a liz o w a n ia p o b y tu I z ra e la n a p u s ty n i (por. E. Z a w i s z e w s k i , F fopqiS A m o sa . W : Ksi%& P ro rn k ń w M n tejszy ch . P o z n a ń 1968 s. 227).
Z as trz e ż e n ia b u d z i ró w n ie ż z b y tp je p rz e z A u to ra u p rz y w ile jo w a n ie K się g i L b co do je j m es ja ń s k ie g o c h a r a k te r u . P o z a o so b n y m ro z d ziałe m w e w s tę p ie do L b p t.: M esja n iz m w k się d ze L iczb (ss. ffl-58) A u to r u m ie śc ił w n ie j ró w n ie ż e k s k u rs : G e n ez a m e s ja n iz m u b ib lijn e g o (ss. 313-327) — p o d czas gdy p rz e p o w ie d n ia P p 18, 15 zo sta ła p o z b aw io n a w y ra źn e g o o b li$ |a m es ja ń sk ie g o . U w z g lę d n ie n ie je j w ś ró d e k s k u rs ó w pod e n ig m a ty c zn y m ty tu lÄ B l „K im je s t p ro ro k o b iec an y w P w t 18, 15” s p r a w ia w ra że n ie, ja k b y o d m aw ia n o je j z n a c ze n ia m es ja ń sk ie g o , co b y ło b y z u p e ł n ie n ies łu s zn e . Z re s z tą A u to r bardzójiifezeroko p o jm u je ideę m e s ja n iz m u iz ra e ls k ie go, łąc zą c jego gen ezę z „ fu n d a m e n ta ln y m O b ja w ien iem J a h w e ” (por. K się g a L b s. 326).
J a k o b a rd z o c en n y w k ła d A u to ra trz e b a u w a ża ć ta k ż e o s ta tn i e k s k u rs w K p i (s. 326-331), w k tó ry m p o tru d z ił się n a d o d n o w ie n ie m p o lsk ie j te rm in o lo g ii n a o z n a cze n ie o fia r s ta ro te s ta m e n ta ln y c h . U czy n ił to z re sz tą ja k n a jb a rd z ie j k o m p e te n t nie, ja k o a u to r k ilk u c en n y ch p ra c rbadaw czych w ty m z a k re s ie . M im o to p r a g n ie m y z as y g n aliz o w a ć p e w n e o p o ry d o ty cz ąc e w p ro w a d z e n ia n p . n a zw y „ o fia ra b ie s ia d n a ” n a m ie jsc e d a w n e j n ie z b y t sz częśliw ej n a z w y „ o fia ra z a p o k o jn a ’;’. P r o p o n o w a n a n a z w a z b y tn io a k c e n tu je mę§(jjient u czty , a za m ało u w y d atn ia^ z asad n iczy , ia k się z d a je , m o m e n t w ielk ieg o w y ró ż n ie n ia , ja k im b y ła m o żn o ść z b liż e n ia się do B oga; p rz e ja w ia ła się ona w ty m , że o fia ru ją c y k o rz y s ta ł z u p r a w n ie ń z as trz e ż o n y c h k a p ła n o m o d n o śn ie sp o ż y w a n ia części o fia r sk ła d a n y c h B ogu. W a rto w ięc
R E C E N Z J E 119
igfesgeii d a le j sz u k a ć sto so w n ie jsz eg o o k r e ś jjh ia , ktppe b y u w z g lę d n ią jfllró w n ie ż te n w a ż k i m o m e n t.
S y g n a liz u je m y jeszc ze p e w n ą n iejasn o śH jw K o m e n ta rz u do K p ł 16, 20-22 (s. 214). A u to r teg o d z ie ła w p ro w a d z a ta m m iano-Äjtjfe ro z ró ż n ie n ie m ię d z y o b ie k ty w n y m i su b ie k ty w n y m e le m e n te m w p o jęc iu w in y , g d y ty m c z a se m tr z e b a fc§}| ra c z e j m ó w ić o o b ie k ty w n y m i s u b ie k ty w n y m p r z e s t ę p c z e . N ie b a rd z o też z rj§ u m ia le b rz m i w y p o w ie d ź, że „ u su n ię c ie w in y w p ie rw s z y m a sp e k c ie ( „ o b ie k ty w a m i”, n a r u s z a jąc y m p o rz ą d e k p r a w n y — d o p ise k E. Z) s y |||jo liz o w a ł o b rz ę d z P r o p o n o w a łb y m ro z s z e rz y ć :to z d a n ie d o d a tk ie m : gd y ż „kozioł w y p ę d zo n y n a p u s ty n ię , o d n o sił A z az e lo w i jeg o ifirła sn o ść, czy li g r z e ^ r za jego sp4j§|fgjj§popełnione p rz e z I z ra e litó w ” (ks. E. Z Ej|||r i s z e w s k i. i !fi4f§fe!Pojed?iania. R T K . T. 12: 1965, z. 1 s. 17) i d z ię k i te m u (to k o n y w ało się p rz y w ró c e n ie nax itszo n eg p .p o rz ą d k u p ra w n eg o . J e ś li c h o d zi o D zień P o je d n a n ia , o d c z u w a §|g p o n a d to b r a k o p ra c o w a n ia n a t e m a t jeg o M g jiis to iii ęziflg en ezy . W e w p r o w $ |j||n i u do k o m e n ta rz a do 16 ro z d ziału K p ł p r z e d s ta w ił n a m A u to r p o w o ln e tw o rz e n ie się r y tu a łu D n ia P o je d n a n ia , a le n ic n ie p o w p d z ia ł o jeg o g en ezie. B r a k ta k ie g o w y ja ś n ie n ia o d c zu w a się ty m w ię c e j, że oma§g:§ipąc w iiliw stęp ie do K p ł „ S ta ro ż y tn o ś ć p rz e p is ó w K p ł 1-15” (s. 31-65) o ra z „ G en eza p r a w a św ię to ś c i” (czyli K p ł r. 17-26, ss. 93-103) w y łą cz y ł z te g o o m ó w ie n ia r o z d fl(j| 16, [ i i y i i r a j ą e y p r z e p i j d jjy c z ą c e D n ia P o je d n a n ia .
l i l i B l f i ä i i a j i l k i i p o b ież n y p r z |g lą d o g ro m n eg o d z ie ła p ra g n ę p o g ra tu lo w a ć z n a n e m u B ib liśc ie t a k w ie lk ie g o o sią g n ig fia . J e s t b o w iem rz a d k o śc ią , ja k słu sz n ie p o d k re ś lił ks. p ro f. d r H. L a n g k a m m e r w s w o je j re c e n z ji w R B L , a b y e g zeg eta p o tr a f ił o b ją ć w s z y s tk ie z a g a d n ie n ia c | 4 | i ® c e P ię cio k się g u (zob. R B L 25 (1972) 70) ta k , ja k to z ro b ił A u to r.