• Nie Znaleziono Wyników

In decem mensibus gigni hominem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "In decem mensibus gigni hominem"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Zabłocki

In decem mensibus gigni hominem

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 35/3-4, 197-210

1992

(2)

P ra w o K anoniczne 35 (1992) n r 3—4

JA N ZABŁOCKI

IN DECEM MENSIBUS GIGNI HOMINEM

Na wzór m agistratus populi spraw ujących władzę w państw ie

(imperium ) naczelnik rodziny zw any pater fam ilias m iał władzę

nad podległym i m u osobam i *. Ogrom jego w ładzy n ad dziećmi

(patria p o testa s)2 najp ełn iej w yrażały takie określenia w ielokrot­

nie spotykane w źródłach jak: ius vitae ac necis czy vitae necisque

potestas 3. Oznaczały one upraw nien ia ojca do decydow ania o losie

d zie c k a 4. W ładza ojcowska była wszakże w ęzłem tak silnie spla-1 Por. P. B o n f a n t e , Corso di diritto rom ano 2, I, D iritto di fa m ig -

lia, M ilano 1963 s. 14.

2 Z agadnienie w ładzy ojcow skiej doczekało się szeregu opracow ań: Por. np. B. Ł a p i c k i , W ładza ojcow ska w sta r o ży tn y m R zym ie , I. C za­

sy kró lew skie, II. C zasy rep u b lik a ń skie , W arszaw a 1933; tenże, W ładza ojcow ska w sta r o ży tn y m R zym ie . O kres k la syc zn y, W arszaw a 1937; M.

K a s e r, D er In h a lt der patria potestas, ZSS (Rom. Abt.) 38, 1938 s. 62 i n.; C. W. W e s t r u p , In tro d u ctio n to E arly R o m a n L aw . C om para­

tiv e Sociological S tu d ies, III, P atria potestas, C openhagen—London 1939;

В. W i e r z b o w s k i , Treść w ła d zy o jc o w sk iej w r z y m s k im praw ie

poklasycznym . T o ru ń 1977; A. M. R a b e l l o , E ffe tti personali della „patria p otestas”, I, Dalla origini al periodo degli A n to n in i, M ilano

1979; P. V o c i , Storia della patria potestas da A u g u sto a D iocleziano, IURA 31, 1980 s. 37 i η. = S tu d i di d iritto rom ano, II, P adova 1985 s. 397 i n.; C. G i o f f r e d i , F unzioni e lim iti della „patria p otestas”, Nuovi stu d i di d iritto greco e rom ano, R om a 1980 s. 77 i n. Por. też P. B o n f a n t e , C o rso 1, I, s. 91 i n.; A. W a t s o n , T h e L a w o f P er­

sons in the L a ter R o m a n R epublic, O xford 1967 s. 77 i n.; te n że Rom e of X I I Tables. Persons and P roperty, P rin c eto n —L ondon 1975 s. 40 i n.;

M. K a s e r , Das röm ische P r iv a tr e c h t2, I, M ünchen 1971 s. 60 i n.; B. A l b a n e s e , Le persone n el diritto priva to rom ano, P ale rm o 1979 s. 246 i n.; G. F r a n c i o s i , Fam iglia e persone in R om a antica. D all’età ar-

caica al principato, T orino 1989 s. 49 i n.

3 O b ejm u ją one bądź całość u p ra w n ie ń ojcow skich, bądź szczególne u p raw n ien ie ja k im jest m ożność uśm iercen ia dziecka będąceeo pod w ładzą. Por. Cic. de dom. 29.77; Dion. 2.26.27; Gell. 5.19.9; G. Aug. 1.21; 4.85—86; Ulp. 4.8.1; C. Th. 4.8.6 pr. Por. także, B. A l b a n e s e , Note

sull’evoluzione storica del iu s vita e ас n ecis, S c ritti F e rrin i, III, M ilano

1948 s. 362 i n.; R. Y a r o n , V ita e necisque potestas, TR 30, 1962 s. 243 > п.; B. W i e r z b o w s k i , dz. cyt., s. 23 i n.; W. V. H a r r i s , T h e

R om an F athers P ow er of L ife and D eath, S tudies S chiller, L eiden 1986

s· 81 i n.; G. F r a n c i o s i , F am iglia e persone, s. 55 i n.

4 W ok reślen iu ty m m ieściło się też iu s no xa e dandi (Por. G. 1.140; 4.75—79 a ta k ż e F. D e V i s s c h e r , L e régim e rom aine de la noxalite, B ruxelles 1947 s. 295 i n.; G. P u g l i e s e . O bbligazione del capo fa -

™-iglia e responsabilité d iretta del colpevole nel regim e della nossalità,

Studi A lb ertario , I, M ilano 1953 s. 233 i n.; M. K aser, N oxae dedere

oder noxae dare, ZSS (Rom. Abt.) 87, 1970 s. 445 i n.) oraz ius v e n ­ dendi (Por. Dion. 2.26.27 a ta k że P. В ο n f a n t e, Л „ius v e n d e n d i” del

(3)

tającym , że w razie śm ierci ojca ab intestato dzieci w stępow ały w jego m iejsce jako sui h e r e d e s5 przejm ując władzę w rodzinie, m ajątek i obowiązek spraw ow ania k u ltu s.

W ładzę nad dzieckiem nabyw ał ojciec już w momencie jego urodzenia 7, ale tylko w w ypadku, gdy urodziło się ono e x iustis

n u p tiis 8 czyli ex uxore * i intra leg itim u m tem pus 10.

„ p aterfam ilias” e la legge 2, Codice 4,23 di C ostantino, S c ritti giuridici

v a ri, I, F am ig lia e successione, T orino 1916 s. 64 i n.: Th. M a y e r M a -1 y, Das N o tv e rk a u fs re c h t des H au sva ter, ZSS (Rom. Abt.) 75, -1958

s. 116 i η.

5 Z rozróżnienia przez u staw ę X II ta b lic (tabl. 5.4—5) w y ra że ń heres

esse i fa m ilia m habeto w ynika, że dziedzicem ab in te sta to był suus h e ­ res (Por. F. L e i t e r , A ltrö m isch e n S tu d ie n V I: S u u s heres u n d ä lte ­ res L ib ra lte sta m en t, F e sts c h rift K osch ak er. II, W eim ar 1939 s. 227; S.

S о 1 a z z i, U „in iu re cessio h ered ita tis” e la na tu ra dell’antica „ here­

d ita s”, IU R A 3, 1952 s. 46 i п.; G. F r a n c i o s i , V „heres e x tra n e u s” e le D odici T avole, LABEO 10, 1964 s. 352 i lite ra tu ra cy to w an a w

uw . 1), n a to m ia st agn aci i g entylow ie otrzy m y w ali jedynie m a ją te k zm arłego. (Por. P. B o n f a n t e . C o rso 2, I s. 554 C. W. W e s t r u p,

In tro d u c tio n to E arly R om an L a w , II, Jo in t F a m ily and F a m ily P ro ­ p erty, C openhagen—L ondon 1934 s. 73. In aczej B. A l b a n e s e , La

successione ereditaria in diritto rom ano antico, An. Pal. 20, 1949 s. 331;

U. С o 1 i, U te sta m en to nella L egge d elle X I I T avole, IURA 7, 1956 s. 24 i п.; P. V o c i , D iritto ereditario ro m a n o 2, I, M ilano 1967 s. 11 i n. uw . 22).

8 Por. P. B o n f a n t e , L ’origine d e ll’ „H ereditas” e dei „Legata” nel

d iritto successorio rom ano. A proposito della regola „Nemo pro parte te sta tu s pro parte in te sta tu s decedere p o te st”, S critti, I, s. 101 i п.; te n ­

że, L e critiche al concetto d ell’originaria ered ità sovrana e la sua rip -

rova, S critti, I, s. 188 i n.: tenże. C o rso 2, I, s. 544; E. R a b e l , E rb en ­ g em e in sc h a ft u n d G ew ährleistung, G esam m elte A ufsätze, IV, T ü b in ­

gen 1971 s. 412 i п.: P. V о c i, Il diritto ereditario rom ano dalle origini

ai S everi, S tu d i di d iritto rom ano, II, P ad o v a 1985 s. 20 i n.

7 P o tw ierd za ł to gest podniesienia now onarodzonego dziecka przez

ojca. W lite ra tu rz e je st sporne, czy tollere lib e ru m było ty lko ak tem m a g icz n o -ry tu a ln y m nie rodzącym żadnych sk u tk ó w p ra w n y c h (tak ja k i non tollere) (Por. S. P e r o z z i, T ollere liberum . S c ritti G iuridici, III, M ilano 1948 s. 95 i п.; P. B o n f a n t e , C o rso 2, I, s. 18; M. K a ­ s e r , R P R 2, I, s. 345; A. R o m a n o , „Tollere liberos”: uom o, donna

e potere, SO D A LITA S, S c ritti G uarin o , II, N apoli 1984 s. 881), czy było

obrzędem relig ijn y m i ak tem p ra w n y m p ow odującym nabycie w ładzy ojcow skiej i przyjęcie do rodziny non tollere byłoby rów noznaczne z expositio czy p o trak to w a n iem dziecka ja k o vulgo conceptus). Рог. C. W. W e s t r u p , Intro d u ctio n to E arly R o m a n L aw . T h e Patriarchal

Jo in t F a m ily, I 1, T h e House C o m m u n ity , C openhagen—L ondon 1934

s. 259 i п.; E. V o l t e r r a , U n’osservazione in te m a di tollere liberos, F e sts c h rift Schulz, I, W eim ar 1951 s. 338 i n. = S c ritti G iuridici, II, N apoli 1991, s. 217 i m .: tenże, A ncora in te m a di „tollere liberos”, IURA 3, 1952 s. 216 = S critti, II, s. 275; B. B i o n d i , Istitu zio n i di d iritto ro­

m ano M ilano 1965 s. 602; C. G i o f f r e d i , F unzioni e lim iti, s. 97 i n. uw. 60; G. F r a n c i o s i , Fam iglia e persone, s. 58 i n.

8 P or. G. 1.55; G. Ep. 1.3.2; Ulp. 5.1; D. 2.4.5. » P or. G ell. 5.19.9; D. 1.6.6; D. 1.7.44.

(4)

[3] In decern m en sib u s g ig n i hom inem 199 K w estię tzw. o kresu koncepcyjnego regulow ała, jak zgodnie przyjm uje się w literatu rze, już ustaw a X II tablic, będąca pierw ­ szą kodyfikacją praw a zwyczajowego. Odnośny przepis tej u sta­ wy zrekonstruow any na podstaw ie Noctes A tticae A ulusa G elliusa brzm iał przypuszczalnie: Si qui ei IN X MENSIBUS PROXIMIS postum us n atu s escit, justus esto 11. A n ty k w ary sta um ieścił go w rozdziale poświęconym dyskusji starożytnych lek arzy i filozofów o czasie trw a n ia ciąży.

Jednakże o problem ie kształtow ania się płodu w łonie m atki wspom niał on, jak b y mimochodem, już kilka rozdziałów wcześniej, kiedy to streszczał w stęp do pierw szej ilustrow an ej książki rzym ­ skiej H ebdomades vel De Im aginibus M. T. V a rro n a u .

Gell. 3.10.7—8:

Ad hom ines quoque nascendos vim n u m eri istius (scii, septe­ n arii quem G raece εβδομάδα appellant) p orrigi p ertin ereq ue ait: (scii. M. V arro in prim o libro ru m qui in scrib u n tu r Hebdo­ mades vel De Im aginibus) „Nam cum in u teru m ”, inquit, „m ulieris genitale sem en datum est, prim is septem diebus conglobatur, coagulaturque fitque ad capiendam figuram ido­ neum . Post deinde q u a rta hebdom ade, quod eius v irile secus fu tu ru m est, caput e t spina, quae est in dorso, inform atur. Septim a autem fere hebdom ade, id est nono e t quadragesim o die, totus,” inquit, „homo in utero abso lvitu r.” Illam quoque vim nu m eri huius observatam re fert, quod ante m ensem sep­ tim um neque m as neque fem ina salu b riter ac secundum n a­ tu ram nasci potest, e t quod hi qui iustissim e in u tero sunt, post ducentos sep tuagin ta tres dies postquam su n t concepti, quadragesim a denique hebdom ade in ita nascuntur.

Rzymski pisarz i uczony z I w ieku p.n.e. w dziele o siódem kach albo p o rtretach , idąc w zorem neopitagorejczyków , okazyw ał uw iel­ bienie siódemce przypisując te j m agicznej liczbie moc i znaczenie 11 W tym b rzm ien iu po d aje go J. G o t h o f r e d u s , F ontes quattuor

iuris civilis. G en ev ae 1653 — obecnie w E. O t t o , T h esa u ru s Iu ris R o ­ m ani, III, B asileae 1774, ta b l. 4.4 oraz szp. 94. M. V o i g t, Die X I I T a ­ tein, Leipzig 1883, I, s. 707 om aw iany przepis um ieszcza w ta b l. 4.8

w brzm ieniu: In decem m en sib u s gigni h om inem ; В. W. N i k o l s k y ,

X I I Tablic, S. P e te rsb u rg 1897 s. 6, w tabl. 4.12 w brzm ien iu : Decimo m ense iure „gigni” in fa n tem . W spółczesne palingenesie ogran iczają się

jedynie do zacytow ania Gell. 3.16.12 z e w e n tu aln y m w ybiciem frazy : In

decem m en sib u s gigni hom inem .

12 W księdze te j (znanej głów nie ze streszczenia G elliusa) V arro za­ baw ia się liczbą 7 (i ta k np. podaje, że w chodząc w 12 hebdom adę la t n ap isał ju ż 70 h ebdom ad ksiąg (Gell. 3.10.17)), by n a stę p n ie w 14 k się ­ gach um ieścić p o rtre ty , w szystkie podpisane dw om a b iogram am i: p ro ­ zaicznym i w ierszow anym , 700 sław nych osób z 7 dziedzin tw órczości człowieka. Por. M. S c h a n z — C. H o s i u s , G eschichte d er rö m i­

schen L ite ra tu r bis z u m G ese tzg e b u n g sw e rk des K aisers J u s tin ia n i,

I, (N achdruck) M ünchen 1959 s. 561 i n.; K. K u m a n i e c k i , L ite r a tu ­

(5)

m ające odbicie nie tylko w 7 gwiazdach, 7 cudach św iata staro ­ żytnego, 7 m ędrcach, w ypraw ie 7 przeciw Tebom, ale także — jak w przytoczonym fragm encie — w życiu płodowym człowieka. J a k bowiem podaje, po 7 dniach od zapłodnienia nasienie staje się zdolne do przy brania postaci; następnie po czterech hebdom a- dach (tygodniach) fo rm uje się płeć, głow a i kość pacierzowa; w czasie 7 hebdom ad czyli 49 dni człowiek zostaje w pełni uk ształto­ wany. Moc liczby 7 sięga też dalej, gdyż przed upływ em 7 m ie­ siąca nie może się urodzić zdrowo zdolny do życia, ani chłopiec, ani dziew czy n k a13. Przeto, jeśli ciąża przebiegała praw idłow o, poród następ u je po 273 dniach od poczęcia, czyli z początkiem 40 tygodnia.

T erm in porodu, o którym m ówił V arro, odnosił się tylko do ciąży przebiegającej bez pow ikłań. Istn iały jednak ciąże patolo­ giczne, niedonoszone lub przen o szo n e14 i te są przedm iotem roz­ ważań w rozdziale 16 księgi 3 N octes Atticae (gdzie, jak podaje autor w inskrypcji do tego rozdziału, zostały przedstaw ione opinie starożytnych lekarzy, filozofów i poetów oraz zasłyszane, godne

uwagi wiadomości, a także słowa przepisane z dzieła Περί Τροφής

lekarza H ipokratesa). Gell. 3.16.1:

Et medici et philosophi inlustres de tem pore hum ani p artu s quaesiverunt. M ulta opinio est, eaque iam pro vero recepta, postquam m ulieris u teru m sem en conceperit, gigni hom inem septim o ra ren ter, num quam octavo, saepe nono, saepius num ero decimo mense, eum que esse hom inum gignendi sum m um finem : decem menses non inceptos, sed exactos.

Pow ołując się na bliżej nieokreślonych lekarzy i filozofów Gel­ lius podaje, zgodnie z ogólnym przekonaniem , że dziecko rzadko rodzi się w siódmym miesiącu, nigdy w ósmym, często w dzie­ w iątym , a najczęściej w dziesiątym . P rzy czym m ówiąc o dzie­ siątym m iesiącu zaznacza, iż chodziło tu o pełny miesiąc, a nie tylko rozpoczęty. Dalej zaś, nie zajm ując się urodzeniem w siód­ m ym m iesiącu przytacza liczne przykłady urodzenia dziecka po upływ ie 10 m iesiąca15.

13 Por. Plin. N at. hist. 7.5.38. U lpian w D. 38. 16.3.12 pow ołując się na a u to ry te t H ip o k rate sa i r e s k ry p t A n to n in u sa P iu sa sk iero w an y do pon- ty fik ó w m ów i ex p ressis v erb is о 182 d n iu ; P a u lu s (pow ołując się na H ip o k ratesa) w D. 1.5.12 oraz (na m agiczną siódem kę p ita g o rejsk ą ) w Sent. 4.9.5 m ów i ogólnie o 7 m iesiącu. Co do sposobu obliczania por. G. I m p a l l o m e n i , In te m a di vita lità e form a u m a n a com e req u isiti

essenziali alla personalità, IURA 22, 1971 s. 104 i n.

14 Por. Plin. Nat. hist. 7.5.38—40. S zerzej na te m a t przed'.vczesneso i opóźnionego porodu J. R o u s s i e r, La durée norm ale de la grossene, D roit de l’a n tiq u ité e t sociologie ju rid iq u e , M élanges L év i-B ru h l, P a ris 1959 s. 245 i n.

(6)

-[5] In decern m en sib u s g ig n i hom inem 201

Gell. 3.16.2—6:

Idque P lautum , v eterem poetam, dicere videm us in comoedia C istellaria his verbis:

tum illa, quam com presserat,

Decumó post m ense exacto hic p ep erit filiam.

Hoc idem tra d it etiam M enander, poeta vetustior, hum anarum opinionum vel peritissim us; versus eius super ea re de fabula Plocio posui:

Γυνή κυεΐ δεκα μήνας

sed noster Caecilius, cum faceret eodem nom ine e t eiusdem argum enti comoediam ac pleraque a M enandro sum eret, in m ensibus tam en genitalibus nom inandis non p ra eterm isit octa­ vum , quem p ra e te rie ra t M enander. Caecilii versus hice sunt:

Sóletne m ulier décimo m ense pârere? — Pol nonó quoque

Etiam septim o âtque octavo.

Eam rem Caecilium non inconsiderate dixisse neque tem ere a M enandro atque a m ultorum opinionibus descivisse, M. V ar­ ro u ti credam us facit. Nam mense nonnum quam octavo editum esse p artu m in libro qu arto decimo R erum D ivinarum scriptum reliquit; quo in libro etiam undecim o m ense aliquando nasci posse hom inem dicit, eiusque sententiae tam de octavo quam de undecim o m ense A ristotelem auctorem laudat.

W przytoczonych fragm entach tekstów kom edii Cistellaria P la u ­ ta 16 oraz kom edii Plocium M enandra i jej rzym skiej przeróbki Caeciliusa 17, m ówiących o urodzeniu po pełnych dziesięciu m iesią­ cach, Gellius znajduje potw ierdzenie, że rzeczywiście chodziło o pełne dziesięć m iesięcy, a nie tylko o dziesiąty miesiąc rozpo­ częty. A n tykw arysta pow ołuje też A ntiq u ita tes rerum hum anarum s e n , Die A u szü g e aus den S c h rifte n der röm ischen R echtsgelehrten, in

den N octes A ttic a e des A. G ellius, H in te rlasse n e S chriften, I, Leipzig

1871 (N achdruck 1973) s. 30 i n.

16 T. M aecius P la u tu s, kom ediopisarz z przełom u III i II w ieku p.n.e. w kom edii C istellaria opow iada, że F a n o stra ta w czasie igrzysk dioni- zyjskich została zniew olona i opuszczona, a gdy po 10 m iesiącach u ro ­ dziła córkę (v. 162) z rozpaczy ją porzuciła. K ied y po la ta c h żeni się z nią Demoto, w k tó ry m rozpoznaje ojca sw ej córki, w tedy w spólnie sta ra ją się ją odszukać.

17 M en an d er z A ten, kom ediopisarz greck i z końca IV i początku III w ieku p.n.e był w zorem dla au to ró w rzym skich. G ellius (2.23) opo­ w iada, że czytał w spólnie z p rzyjaciółm i jego kom edię P locium w o ry ­ ginale i p o rów nyw ał z p rze ró b k ą pod ty m sam ym ty tu łe m dokonana przez C aeciliusa S ta tiu sa rzym skiego kom ediopisarza z przełom u II i I w ieku p.n.e. O tym , iż C aecilius sw obodnie p rz e ra b ia ł pierw ow zór grecki św iadczy, w g Gell. 3.16.4—5 to, że w spom niał on też o urodzeniu w ósm ym m iesiącu o czym nie było m ow y w oryginale. Por. M. S c h a n z — С. H o s i u s , dz. cyt., I, s. 101 i n.; L. H o 1 f о r d-S t r e- v e n s , A u lu s G ellius, London 1988 s. 48, 145 i n., 158.

(7)

et divinarum M. T. V a rro n a 1S, w k tórych ten ostatni, chw aląc

opinię A ry sto te le sa 1B, potw ierdzał możliwość urodzenia dziecka tak w ósm ym jak i jedenastym miesiącu.

N a tem at porodu w ósm ym m iesiącu przytacza Gellius także •enigmatycznie brzm iące zdanie Ojca Medycyny.

Gell. 3.16.7—8:

Sed huius de mense octavo dissensionis causa cognosci potest in libro H ippocratis qui inscriptus est Περί Τροφής^ ex qUO libro verb a haec sunt: ’Έστιν δέ καί ούκ. εστιν τα οκτάμηνα. Id tam obscure atque praecise et tam quam adverse dictum Sabinus medicus, qui H ippocratem commodissime com m entatus est, verbis his en a rra v it: ’Έ στιν μέν, φαινόμενα ώς ζώα μετά τήν έκτρωσιν· ούκ έστιν 8έ, θνήσκοντα μετά ταϋτα· καί εστιν οδν καί ούκ εστιν, φαντασία μέν παραυτίκα όντα, δυνάμει 8έ ούκέτι.

H ipokrates, w księdze zatytułow anej ΙΙερΐ Τροφής dziecko u ro ­

dzone w ósmym m iesiącu tra k tu je jako istniejące i nieistniejące. To, tak zagadkowe, w yrażenie sta ra ł się objaśnić pod koniec I w ie­ k u p.n.e. lekarz Sabinus w n astępujący sposób 20. Dziecko ośm io­ miesięczne istnieje, ponieważ zdaje się żyć po poronieniu; lecz zarazem nie istnieje, ponieważ natychm iast um iera. Można rzec, rodzi się żywe, ale bez możliwości życia 21. O bjaśnienie to niew iele w yjaśnia. W praw dzie Gellius przedstaw iając ta k niesprecyzow ane stanow isko H ipokratesa i jego kom entatora S abinusa poddaw ał w w ątpliw ość trafność w ypowiedzi A rystotelesa-V arrona (Gell. 3.16.6) o możliwości urodzenia w ósmym m iesiącu, ale sam chyba nie był pod urokiem przesądu m ającego oparcie w niew łaściw ie rozu­ m ianej mitologii.

Gell. 3.16.9—11:

A ntiquos autem Romanos V arro dicit non recepisse h

uius-18 To zaginione dzieło V arro n a zaw ierało encyklopedyczne in fo rm a ­ cje z z a k resu h isto rii i k u ltu ry rzym skiej. S kład ało się ono z 41 ksiąg. K sięgi 1—25 za w ierały a n tiq u ita te s h um anae zaś 26—41 a n tiq u ita te s d i­

vinae. P ow ołana przez G elliusa 14 księga pt. de aevo pochodziła z a n ­ tiq u ita te s hum anae. A n tiq u ita te s V arro n a , podziw iane już przez Cice-

rona, b y ły źródłem niew y czerp an y ch in fo rm acji, z k tó ry ch k o rzy stała cała p le ja d a g ram atyków , poetów , h istoryków , a ta k ż e a n ty k w a ry sta G ellius. S treszczał je w De civ ita te Dei św. A ugustyn. P or. M. S c h a n z — C. H o s i u s , dz. cyt., I, s. 563 i п.; K. K u m a n i e c k i , dz. cyt., s. 487 i n. w ra z z lite ra tu rą .

19 G ellius m a n a m yśli jego H istoria a n im a ru m , k tó re j fra g m e n ty często w y k o rzy sty w ał V arro.

20 Co do zgodności te k stu u G elliusa z w e rsją b ezpośrednią por. J. C. R o l f e , T h e A ttic N ights o f A u lu s G ellius, I, L ondon 1954 s. 29 uw . 1; L. Η о 1 f or d-S t r e V e n s, dz. cyt., s. 225 uw . 58.

21 Por. J. R o u s s i e r , dz. cyt., s. 247 i n.; G. I m p a l l o m e n i , dz. cyt., s. 107 i n.; F. H e r n a n d e z-T e j e r o, El p ensam iento juridico

rom ano en los cuatro p rim eros libros de las Noch.es A ticas de A ulo Gelio, R ev ista de M adrid 16, 1972 s. 605.

(8)

{7] In d ecem m en sib u s g ig n i hom in em 203 cemodi quasi m onstruosas ra rita tes, sed nono m ense a u t d e­ cimo, neque p ra e te r hos aliis, partionem m ulieris secundum n atu ra m fieri existim asse idcircoque eos nom ina F atis trib u s fecisse a pariendo e t a nono atque decimo mense. Nam „ 'P a rc a ’”, inquit, „inm utata una littera, a p a rtu nom inata, item 'N o n a’ et "Decima’ a p artu s tem pestivi tem pore. Caesel- lius autem V index in Lectionibus suis A ntiquis: „Tria,” in­ quit, „nom ina P arcaru m sunt: 'N o n a’, 'D e cu m a’, 'M o rta ’,” et versum hunc Livii, antiquissim i poetae, ponit ex Όδυσσείι?:

Quandô diés advéniet quém p ro fata M órta est?

Sed homo m inim e m alus Caesellius „M ortam ” quasi nom en accepit, cum accipere quasi M oeram deberet.

P rzytaczając opinię V arrona (Gell. 3.16.6) o możliwości urodze­ n ia dziecka w ósm ym m iesiącu A n tykw arysta sta ra ł się ją skon­ frontow ać z poglądam i daw nych Rzymian. Ci jednak, jak w ynika z wypowiedzi zaczerpniętej rów nież z R eru m hum anarum , nie brali pod uw agę urodzenia w ósmym m iesiącu ze względu na nie­ n atu ra ln ą rz a d k o ść 22. Przyjm ow ali natom iast, iż dzieci, zgodnie z praw am i n atu ry , rodzą się w dziew iątym i dziesiątym miesiącu. I z tym i m iesiącam i łączyli im iona Fat: Nony i Decimy — zw a­ nych też P ark am i — bogiń opiekujących się rodzącym i kobie­ tam i 23. Przesąd, że dzieci nie rodzą się w ósmym m iesiącu, był tak silny, że jeszcze współczesny G elliusowi g ram aty k Caesellius Vindex w swoich Lectionibus A ntiqu is stara ł się przypisać opiekę nad rodzącą w ósm ym m iesiącu trzeciej Parce, któ rą nazw ał M or­ ta 24. M orta jednak w ystępująca w w ersecie łacińskiego tłum acze­ nia Odysei przez Liviusa A ndronicusa poetę z III w ieku p.n.e. to — zdaniem G elliusa — nie im ię w łasne P a rk i jak sądził Caesel­ lius, lecz nazw a ogólna F at — M o e ra 25.

22 Por. też G. I m p a 11 o m e n i, dz. cyt., s. 108, w edług którego je d ­ n a k V arro podaje, że chociaż staro ży tn i R zym ianie nie u w ażali u ro d ze­ nia w ósm ym m iesiącu za abortus, to jeżeli urodzony w ted y zm arł n a ­ ty ch m iast, nie u zn a w ali jego osobowości, gdyż tra k to w a li go ja k m o n ­

strum .

23 Etym ologicznie słowo P a rc a V arro w ypro w ad za od p a rtu s poprzez zm ianę litery , zaś N ona i D ecim a od m iesięcy porodu. Por. też A. E r - n o u t — A. M e i l l e t , D ictionnaire étym o lo g iq u e de la langue latine.

H istorié des m ots, P a ris 1939 s.v. Parca, s. 732; A. W a l d e — J. B.

Η о f m a n n, L a tein isch es etym ologisches W ö rterb u ch 3, II, H eild er­ b erg 1954 s.v. Parca, s. 251.

24 A n ty k w a ry sta n ie szczędząc C aeseliusow i V indexow i krytycznych u w ag (Gell. 6.2.1; 11.5.2; 18.11.1; 20.2.2) obdarzył go, za zm ienienie se n ­ su te rm in u M orta, ep ite te m hom o m in im e m alus.

25 Por. A. E r n o u t — A. M e i l l e t , dz. cyt., s.v. M orta, s. 632; A. W a l d e — J. B. H o f m a n n , dz. cyt.. II, s.v. M orta, s. 113 i n.: K. L a t t e , R öm ische R eligionsgeschichte, M ünchen 1960 s. 53 uw . 1; G. R a d k e , D er K lein e P a u ly L exicon d er A ntike, III, M ünchen 1979 s.v.

M orta, szp. 1431; L. H o l i o r d - S t r e v e n s dz. cyt., s. 123 i n. i lite ­

(9)

Przyjście dziecka na św iat w ósmym m iesiącu lub po dziewięciu m iesiącach rodziło szereg problem ów.

Gell. 3.16.21:

M em ini ego Romae accurate hoc atque sollicite quaesitum , negotio non rei tunc parv ae postulante, an octavo m ense infans ex u tero vivus editus et statim m ortuus ius triu m liberorum supplevisset, cum abortio quibusdam , non p artus, v id ere tu r mensis octavi intem pestivitas.

Gellius pisząc Noctes Atticae korzystał nie tylko z lite ratu ry , ale także z w łasnych obserwacji. I jak podaje, przypom niał sobie spraw ę, w k tó rej chodziło o stw ierdzenie nabycia ius triu m libe­

rorum czyli o uzyskanie korzyści z posiadania trojga d z ie c i26.

W opisanym przypadku rozważano, czy dziecko urodzone w ósmym miesiącu, k tó re zm arło tuż po urodzeniu może być b ran e pod uw agę przy przyznaw aniu m atce tego przyw ileju. Z przekazu G elliusa w ynika, że nie, gdyż urodzenie w ósmym m iesiącu n ale­ żało traktow ać jako abortus. Pow staje jednak pytanie, czy nie można było uwzględniać tego urodzenia dlatego, ponieważ n astą­ piło ono w ósmym miesiącu, czy dlatego, że dziecko tuż po u ro ­ dzeniu zm arło. Sform ułow anie G elliusa w ydaje się przem aw iać za pierw szą z możliwości. Jed n a k użyte przez niego vid eretu r wskazyw ałoby, że nie był on pew ny. Może myślał, że rzeczywiście w ósmym m iesiącu ma miejsce nie poród, lecz poronienie; może — co rów nież w ydaje się praw dopodobne — nie wiedział, że dla uzyskania ius triu m liberorum , dziecko — rów nież to urodzone w dziew iątym czy dziesiątym m iesiącu — m usiało przeżyć o k re­ ślony czas 27.

Na m arginesie można w yrazić zdziwienie, iż au to r Noctes Atticae pisząc o kształtow aniu się płodu w łonie m atki nie wspom niał o znanym mu opracow aniu tego zagadnienia w N aturalis historia (z k tó rej przytoczył, om aw iane w dalszych rozw ażaniach opow ia­ danie o płodzie 13 miesięcznym).

Plin. Nat. hist. 7.5.38—39:

C eteris anim antibus statu m e t p ariendi et p artus gerendi tem pus est; homo toto anno e t incerto g ig n itu r spatio, alius septim o mense, alius octavo et usque ad in itia undecim i, ante septim um m ensem h a u t um quam v italis est. septim o non nisi

23 O korzyściach z posiadania tro jg a dzieci por. G. I m p a l l o m e n i , dz. cyt., s. 116 i п.; M. Z a b ł o c k a , II „ius tr iu m lib ero ru m ” nel d ir it­

to rom ano, BIDR 91, 1988 s. 365 i n.

27 W ym agano, aby dziecko przeżyło dies n o m in u m , tj. dzień u ro cz y ­ stości relig ijn y ch (lustratio) zw iązanych z n ad a n ie m im ienia dziecku. P or. J. M a r q u a r d t , Das P riv a tle b en der Röm er, I, Leipzig 1886 s. 83; K. L a t t e , dz. cyt., s. 95 uw . 4; M. Z a b ł o c k a , dz. cyt., s. 372 i n.

(10)

pridie posterove pleniluni die a u t interlunio concepti nascun­ tur. tralaticiu m in Aegypto est et octavo gigni, iam quidem et in Italia tales p artu s esse vitales, contra priscorum opi­ niones. v a ria n t haec pluribus modis. Vistilia, G liti ac postea Pom poni atque O rfiti clarissim orum civium coniunx, ex iis q u attu o r p artu s enixa septim o sem per mense, g en u it Suillium R ufum undecim o, C orbulonem septimo, u tru m q u e consulem, postea Caesoniam , Gai principis coniugem, octavo, in quo m ensum num ero genitis in tra quadragensim um diem m axim us labor, gravidis autem q u arto e t octavo mense, letalesque in iis abortus.

Zarówno V arro-G ellius (Geli. 3.10.8) jak i P linius są zgodni, iż urodzeni przed siódm ym miesiącem nie u trzy m u ją się przy życiu. W siódm ym miesiącu, według Gelliusa (3.16.1), dzieci rodzą się rzadko. P linius podaje bliższe w yjaśnienie. W edług niego, w siódmym m iesiącu rodzą się poczęci w przeddzień pełni księżyca lub nazaju trz po niej, albo też poczęci na nowiu. N atom iast po­ rody w ósmym m iesiącu są, zdaniem Pliniusa, pospolite w Egipcie; w Italii zaś urodzeni w tym czasie, w brew opinii starożytnych, też utrzy m u ją się przy życiu. N astępnie au to r Naturalis historia podaje przykłady, zaczerpnięte z annałów sław nych rodów, o n a ­ rodzinach w poszczególnych m iesiącach ciąży. W ósmym miesiącu urodziła się np. Caesonia, córka Pom poniusa, o statn ia m ałżonka cesarza K aliguli. Jednakże życie urodzonych w ósm ym m iesiącu jest zagrożone aż do 40 dnia. Dla ciężarnych zaś najb ardziej n ie­ bezpieczny uw ażano czw arty i ósmy miesiąc; w tedy też zdarzały się śm iertelne poronienia.

Z cytowanego już przez Gelliusa dzieła H ipokratesa można w y­ snuć, że nie w ykluczał on porodu w ósmym m iesiącu.

Gell. 3.16.20:

H ippocrates autem in eo libro de quo su p ra scripsi, cum et num erum dierum quibus conceptum in u tero coagulum con­ form atu r, e t tem pus ipsius partionis nono a u t decimo m ense definisset neque id tam en sem per eadem esse fini dixisset, sed alias ocius fieri, alias serius, hisce ad postrem um verbis

USUS est: Γίνεται έν τούτοις καί πλείω καί έλάσσω καί δλον καί κατά μέρος· ου πολλδν δέ καί πλείω πλείω καί έλάσσω έλάσσω. Quibus verbis significat, quod aliquando ocius fieret, non m ulto tam en fieri ocius, neque quod serius, m ulto serius.

H ipokrates czas form ow ania się człow ieka w łonie m atki okre­ ślił na dziewięć, albo dziesięć miesięcy. N atom iast sam poród, w e­ dług niego, m ógł nastąpić albo nieco w cześniej (czyli w ósmym miesiącu), albo nieco później (czyli w jedenastym miesiącu).

W praktyce, ze względu na zw iązane z tym sk u tk i praw ne, w aż­ niejsze były rozw ażania nie o urodzeniu w ósm ym miesiącu, ale

(11)

o m aksym alnym czasie trw a n ia ciąży zwłaszcza, gdy dziecko zo­ stało urodzone jako postum us 28.

O urodzeniu dziecka później niż w dziesiątym m iesiącu wspom i­ na, oprócz cytow anych już autorów , także Homer.

Gell. 3.16.15:

Quod si ita neque u ltra decim um m ensem fe tu ra m u lierum protolli potest, q uaeri opo rtet cur H om erus scripserit, N ep­ tu n u m dixisse puellae a se recens compressae:

Χαιρε γυνή φιλότητι· περιπλομένου δ’ ενιαυτού Τέξεις άγλαά τέκν’, έπεί ούκ άποφώλιοι εύνα'ι ’Αθανάτων.

W edług H om era oddalający się N eptun powiedział do dziewczy­ ny, z którą spełnił a k t m iłosny, aby się cieszyła, gdyż urodzi po ro k u 29.

Gellius chcąc dowiedzieć się, jak należy to rozum ieć, zasięgał opinii współczesnych m u gram atyków , a także swojego przyjaciela- -fiłozofa F avorinusa 30.

Gell. 3.16.16—19:

Id cum ego ad com plures gram m aticos attulissem , partim eorum d isp utabant H om eri quoque aetate, sicuti Rom uli, annum fuisse non duodecim m ensium , sed decem; alii con­ venisse N eptuno m aiestatique eius dicebant, u t longiori tem ­ pore fetus ex eo grandesceret; alii alia quaedam nugalia. Sed

F avorinus m ihi ait περιπλομένου ένιαυτοϋ non „confecto” esse

„anno,” sed „adfecto.”

In qua re verbo usus est non vulgariae significationis. „A dfecta” enim , sicuti M arcus Cicero e t veteru m elegantissim i locuti sunt, ea p ro p rie d iceb an tu r quae non ad finem ipsum , sed proxim e finem progressa deductave eran t. Hoc verb um ad hanc sententiam Cicero in hac fecit, quam d ix it De P ro v in ­ ciis Consularibus.

28 Por. G. L a P i r a, L a successione ereditaria in te sta ta e contro il

te sta m en to nel diritto rom ano, F ire n z e 1930 s. 67 i n.; U. R о b b e, I p o ­ s tu m i nella successione te sta m en ta ria rom ana, M ilano 1937 s. 21 i n.;

E. S a c h e r s , RE X X II 1, S tu ttg a rt 1953 s.v. P ostum us, szp. 956 i n.; P. V o c i , D E R 1, I, s. 402 i n.; J. К o s i о r k i e w i с z,D ziedziczenie Ъег-

te sta m e n to w e pogrobow ców w r z y m s k im praw ie k la sy c zn y m , Rzesz.

Zesz. N auk. „P raw o-E kon.-R oln.” 6, 1988 s. 142 i n.

29 Por. H om er, O dysea 11.248. W przek ład zie polskim L. S iem ieńskie- go: C hw ała ci za te n u ścisk rozkoszy jedyny. — R ok przejdzie, a d ziel­ n e urodzisz m i syny, W rocław —W arszaw a—K ra k ó w —G d ań sk 1975 s. 204.

30 F av o rin u s, znaw ca języka i lite r a tu r y g reckiej często w y stę p u je n a k a rta c h N octes A ttica e ja k o u cz estn ik opisyw anych w ydarzeń. Por. M. P e z z a t i , Gellio e la scuola di F avorino, An. P isa, III. ser. 3, 1973 s. 837 i n.; F. C a s a v o l a , G ellio, F avorino, Sesto Cecilio, G iu risti A d rian ei, N apoli 1980 s. 77 i n.; L. H a 1 f о r d-S t r e v e n s, dz. cyt., s. 72 i n.

(12)

[11] In d ecem m en sib u s g ig n i hom inem 2 0 7 G ram atycy nie w ym ienieni z im ienia, bądź tw ierdzili, że w cza­ sach Hom era, zresztą tak, jak i w czasach Rom ulusa, rok liczył 10 a nie 12 miesięcy, bądź uw ażali, iż to, co poczęło się z boga, rozw ijało się dłużej w łonie kobiety, bądź opow iadali różne n ie­ stw orzone rzeczy. Jedynie filozof F avorinus, na którego zdanie często pow ołuje się Gellius, w yjaśnił, iż słowa περιπλομένου ένιαυτοϋ (po roku) należy rozum ieć nie jako rok skończony, lecz bliski koń­ ca. N a potw ierdzenie praw dziw ości tego w yjaśnienia A n ty kw a- ry sta przytacza stosowne zdanie zaczerpnięte z De Provinciis Con­

sularibus M. T. C icerona 31.

Gellius zauw ażył ponadto, że przy podaw aniu przykładów ciąży przenoszonych nie można pom inąć niew iarygodnej wiadomości przekazanej przez Pliniusa.

Gell. 3.16.22—24:

Sed quoniam de Homerico annuo p a rtu ac de undecim o m ense dixim us quae cognoveram us, visum est non p raeterend um quod in P linii Secundi libro septim o N aturalis H istoriae legi­ mus. Id autem quia e x tra fidem esse videri potest, v erb a ipsius Plinii posuimus: „M asurius auctor est, L. P apirium praetorem , secundo herede lege agente, bonorum possessionem contra eum dedisse, cum m ater p artu m se tredecim m ensibus tulisse diceret, quoniam nullum certum tem pus pariendi sta­ tu tu m ei v id eretu r.” In eodem libro P lin i Secundi verba haec scripta sunt: „O scitatio in n ix u letalis est, sicut sternuisse a coitu abortivum .”

C ytow any frag m en t został przepisany dosłownie z siódm ej księgi

N aturalis historia P liniusa (Nat. hist. 7.5.40) w k tó rej — jak wspo­

m niano powyżej — była m owa o kształtow aniu się płodu w łonie m atki. Plinius, pow ołując się na M asuriusa S a b in u s a 32 praw n ik a z czasów Tyberiusza, przytoczył rozstrzygnięcie p re to ra Luciusa P apiriusa, k tó ry odm ówił bonorum possessio dziedzicowi ustaw o­ w em u dalszego stopnia, gdyż uw ażał, że spadek w inien przypaść p o stu m u so w i33. Ja k w ynika z kontekstu, zgłaszający p reten sje do spadku uw ażał się za dziedzica, gdyż postum us urodził się w 13 m iesiącu po śm ierci męża m atki. Ta jednak tw ierdziła, że przez

31 Por. też Gell. 15.5.5—8 ( = Cic. De prov. cons. 8.19).

32 Być m oże zarów no G ellius ja k i P lin iu s k o rzy stali bezpośrednio z tego sam ego dzieła S ab in u sa (Por. O. L e n e 1, P alingenesia iu ris c i­

vilis, II, L ipsiae 1889 szp. 215 oraz F. P. B r e m e r , Iu risp ru d e n tia an- tehadriana, II 1, L ipsiae 1896 (R e p rin t Leipzig 1985) s. 367 i n„ k tó ry

uw aża, iż pow yższy te k s t pochodzi z M em o ra liu m libri, s. 373 i n„ b ąd ź z Iu ris civilis libri III, s. 430 i n.).

33 P o stu m u s b y ł tra k to w a n y ja k suus heres. P or. D. 5.4.3; D. 38.7.5.1; D. 38.16.3.9; D. 38.16.6,7; C. 6.55.4 (a. 293). P o r. ta k ż e G. L a P i r a , dz. cyt., s. 69 i n., 166 i n.; E. A l b e r t a r i o , C onceptus pro ia m nato ha ­

betur, L in ee di un a ricerca storico-dom m atica, S tu d i d i d iritto rom ano,

I, P erso n e e fam iglia, M ilano 1933 s. 3 i п.; U. R o b b e , dz. cyt., s. 33 i n . ; J. К o s i о г к i e w i с z, dz. cyt., s. 143 i n.

(13)

13 miesięcy nosiła płód. J e j też słowom dał w iarę p re to r uzasad­ niając, że m aksym alna długość ciąży nie jest określona.

Sam problem urodzenia dziecka później niż w dziesiątym m ie­ siącu nie był nowy, skoro już w I w ieku p.n.e. zw racał n a niego uw agę cytow any przez G elliusa M. T. Varro.

Gell. 3.16.13—14:

Hodie quoque in sa tu ra fo rte M. V arronis legim us, quae in ­ scrib itu r Testam entum , v erb a haec: „Si quis m ihi filius unus pluresve in decem m ensibus gignantur, ii si e ru n t 6vot λύρας, exheredes sunto; quod si quis undecim o m ense, κατ’ Άριστοτέλην, natu s est, Attio idem, quod Tettio, ius esto apud m e.” P e r hoc vetus proverbium V arro significat, sicuti vulgo dici solitum e ra t de rebus n ih il in te r sese distantibus: „idem A tti, quod T etti,” ita pari eodem que iu re esse in decem m ensibus natos et in undecim.

W satyrze pt. Testam entum . 34 V arro przytacza form u łę exh ere­

datio 35. W ynika z niej, iż w w ypadku wydziedziczenia należy

wziąć rów nież pod uw agę ew entualnych pogrobow ców 36 urodzo­ nych tak w 10 jak w 11 m iesiącu po śm ierci sporządzającego testam ent, ponieważ urodzeni w 11 m iesiącu m ieli takie sam e praw a jak urodzeni wcześniej.

K w estia urodzenia dziecka w 11 m iesiącu i zw iązane z tym sk u tk i były nadal przedm iotem k o ntrow ersji w czasach Gelliusa.

Gell. 3.16.12:

P rae te rea ego de p a rtu hum ano, praeterq u am quae scripta in libris legi, hoc quoque u su venisse Romae com peri: fem inam bonis atque honestis m oribus, non am bigua pudicitia, in u n ­ decimo m ense post m ariti m ortem peperisse factum que esse negotium p ro p ter rationem tem poris, quasi m arito m ortuo postea concepisset, quoniam decem viri in decem m ensibus gigni hom inem , non in undecim o scripsissent; sed divum H ad ria­ num , causa cognita, decrevisse in undecim o quoque m ense p artu m edi posse; idque ipsum eius rei decretum nos legimus. In eo decreto H adrianus id statu ere se dicit requisitis veteru m philosophorum et m edicorum sententiis.

Ja k podaje bow iem A nty kw ary sta, nie tylko czytał on przekazy o urodzeniu dziecka w jedenastym m iesiącu, ale też dow iedział się sam o zdarzeniu, jakie m iało miejsce a k u ra t w Rzymie. Oto ko­ b ieta o nieposzlakow anej opinii urodziła dziecko w 11 m iesiącu 34 Por. M. S c h a n z — С. H o s i u s, dz. cyt., I, s. 557 i п.; К . К u - m a n i е с к i, dz. cyt., s. 473.

35 O sposobie exh ered a tio por. D. 28.2; Inst. 2.13. P or. też G. L а P i r a , dz. cyt., s. 27 i п.; U. R o b b e , dz. cyt., s. 1 i п.; Р. V o c i , DER*, II, s. 634 i n . ; M. K a s e r , R P R 3, I, s. 705 i п.

38 Рог. G. 2.130—132; D. 28.3.3.5; Inst. 2.13.1 P or. te ż G. L a P i r a , dz. cyt., s. 67 i n . ; U. R o b b e , dz. cyt., s. 236 i п.; P. V o c i , D E R 3, II, s. 641 i n.

(14)

[13] In d ecem m en sib u s g ig n i hom inem 209

po śm ierci swojego męża. Pow stał w tedy spór, czy to dziecko może być uznane za pogrobowca. Przeciw nicy, pow ołując się na ustaw ę X II tablic, tw ierdzili, że dziecko nie może być uznane za potom ka zm arłego, skoro urodziło się po 10 m iesiącach. S praw a tra fiła do cesarza. H adrian po jej rozpoznaniu w ydał w yrok, w którym , pow ołując się n a opinie starożytnych lekarzy i filozofów, rozstrzygnął, że dziecko może urodzić się także w jedenastym m iesiącu ciąży.

Na treści przepisu ustaw y X II tablic, o którym w spom niał A n ty - k w arysta, opierał się rów nież U lpian, praw nik z III w ieku n.e.

D. 38.16.3.9 (Ulpianus libro qu arto decimo ad Sabinum):

U tique et ex lege duodecim tab u laru m ad legitim am h ered i­ tatem is qui in u tero fu it ad m ittitu r, si fu e rit editus, inde solet rem o rari insequentes sibi adgnatos, quibus p ra efe rtu r, si fu e rit editus: inde et p arte m facit his qui pari grad u sunt, u t puta fra te r unus est e t u teru s, vel p atru i filius unus natu s et qui in u tero est... 11. P ost decem menses m ortis n atu s non ad m itte tu r ad legitim am hereditatem .

Ju ry sta, w swoim kom entarzu do dzieł Sabinusa, podaje że zgod­ nie z ustaw ą X II tablic pogrobowiec staje się dziedzicem ustaw o­ wym, jeśli urodzi się ż y w y 37. N atom iast jeśli poród nastąp i po upływ ie 10 miesięcy postum us nie dziedziczy w edług ustaw y.

L ek tu ra przytoczonych powyżej źródeł budzi szereg w ątpliw ości co do możności uznania dziecka urodzonego po 10 m iesiącach za dziedzica zm arłego. Z cytow anego przekazu (Gell. 3.16.12) w yn ika bowiem , iż przepis ustaw y X II tablic uznaw ał za postum usa dzie­ cko urodzone najpóźniej w 10 miesiącu. Takie sform ułow anie znaj­ duje potw ierdzenie rów nież w przekazie U lpiana (D. 38.16.3.9,11), któ ry stw ierdzał, iż jeśli dziecko urodziło się po upływ ie 10 m ie­ sięcy od śm ierci ojca nie będzie jego dziedzicem ustaw ow ym .

Z drugiej strony już w pierw szej połowie I w ieku p.n.e. V arro (Gell. 3.16.13) zw racał uw agę na konieczność wydziedziczenia po­ stum usa zarówno takiego, któ ry by się urodził w 10 jak i w 11 m iesiącu ciąży. W I w ieku n.e. p re to r Lucius P ap iriu s (Gell. 3.16.23 — Plin. Nat. hist. 7.5.40) przyznał spadek postum usow i urodzo­ nem u w 13 miesiącu. Podobne rozstrzygnięcie w ydał cesarz H a­ drian w II w ieku n.e.

Czy więc nie istniała zasada sform ułow ana w X II tablicach, iż za dziedzica zm arłego uw aża się dziecko urodzone najpóźniej w 10 miesiącu, czy też m iędzy źródłam i istnieje sprzeczność.

W ydaje się, że ani jedno, ani drugie, gdyż te pozorne sprzecz-57 Por. G. L a P i r a , dz. cyt., s. 23 i n.; E. A l b e r t a r i o , dz. cyt., s. 16 in.; U. R o b b e , dz. cyt., s. 16 i n.; B. B i o n d i , Successione te sta ­

m en ta ria e d o n a zio n i2, M ilano 1955 s. 114 i n . ; M. M e i n h a r t ,

D. 50,16,231. E in B eitrag zu r L eh re v o m In te sta te rb re c h t des u n g eb o re­ n e n K indes, ZSS (Rom. A bt.) 82, 1965 s. 207 i n.

(15)

ności można w yjaśnić w następujący sposób. U staw a X II tablic stanow iła, iż za dziedzica zm arłego ab intestato uw ażany był po­

stum us urodzony najpóźniej w 10 miesiącu. Taki postum us był

trak to w a n y w edług te j ustaw y na rów ni z dziećmi urodzonym i za życia ojca, czyli był dziedzicem ustaw ow ym (wg p raw a cyw il­ nego). N atom iast z rozstrzygnięcia p re to ra Luciusa P ap iriu sa wcale nie w ynika, że zastosow ał on praw o cywilne. Wiadomo tylko, iż odm ów ił w prow adzenia w spadek dalszego krew nego uznając, iż

hereditas „należy się” dziecku urodzonem u po śm ierci ojca, cho­

ciażby w 13 miesiącu. Praw dopodobnie takie rozw iązanie było podyktow ane stosow aniem nowego, tzw. pretorskiego porządku dziedziczenia, zgodnie z który m po ojcu dziedziczyły w szystkie dzieci (a n ie tylko znajdujące się pod władzą). U w zględniał on przede wszystkim dobro dzieci, a nie sztyw ne zasady praw a cyw il­ nego. Można go było stosować rów nież w takich w ypadkach, gdy

postum us urodził się po upływ ie 10 miesięcy od chw ili śm ierci

ojca i nie mógł być uznany za suus heres. Możliwość przyznania spadku przez pretora urodzonym w 11 m iesiącu znał już praw do­ podobnie Varro, i dlatego w satyrze T esta m en tu m (Gell. 13.16.12— 13) radził, by na wszelki w ypadek przy sporządzaniu testam entu wydziedziczyć w yraźnie w szystkich pogrobowców i tych urodzo­ nych w 10 miesiącu i tych urodzonych w 11 miesiącu. P ojaw ia­ jące się w ątpliw ości ostatecznie rozstrzygnął cesarz H ad rian przy­ znając spadek urodzonem u w 11 miesiącu.

Z wiadomości podanych przez Gelliusa można odtw orzyć ew o­ lucję praw a spadkowego w tym zakresie. Do w ydania bowiem w yrok u przez H adriana, jak już była mowa, za suus heres w edług praw a cywilnego (ustaw y X II tablic) było uw ażane tylko dziecko urodzone najdalej w 10 m iesiącu po śm ierci ojca. Jed n ak już od I w ieku p.n.e., przy okazji w prow adzania nowego porządku dzie­ dziczenia, preto r zaczął powoływać do spadku także dzieci uro ­ dzone po 10 m iesiącach od chw ili śm ierci ojca. Nie były one wszakże uw ażane za dziedziców praw a cywilnego, a jedynie p ra­ wa pretorskiego.

In decem m ensibus gigni hom inem

Noctes A tticae of A ulus G ellius is a collection of m e m o ran d a of a m ost m iscellaneous description, dealing w ith lite ra tu ry an d g ra m ­ m a tic a l criticism , philosophy, law , n isto ry and a n tiq u a ria n topies. In 3. 16 th e re a re referen c es to th e v a ria tio n in th e p eriods of g estation re p o rte d by physician an d p h ilosophers; m oreover incid en tally , to th e v iew s also of th e a n c ie n t poets on th a t su b je ct m a n y o th e r n o te w o rth y a n d in te re stin g p a rtic u la rs. To legal stu d e n ts th e in te re st of th is book of A ulus G ellius lies chiefly in th e referen ces contain ed th e re in to th e ius triu m lib ero ru m a n d th e p ro v isio n of th e X II T ables th a t a child

Cytaty

Powiązane dokumenty

2 w przypadku liczby z podanym błędem, trafienie w przedział (a − σ, a + σ) znacznie wcześniej niż metodą Monte Carlo; dla rozkładu exponencjalnego jest to 1/σ prób

Pierwszym krokiem do uzyskania interesującego nas estymatora jest wyprowadzenie zależności pomię- dzy resztami a składnikiem losowym.. Reszty są oszacowaniami składników

W związku z powyższym Krieck konstruuje zasady nauczania. Pierwsza - postuluje połączenie indywidualnego obrazu świata ucznia z narodowym ujęciem

Uwaga na formaty komórek oraz obiekty i ich formaty na

d u p lik acje, czyli zdw ojenie pew nych genów czy też w iększych odcinków chrom osom

łom i po pewnym czasie wykształca brakującą łodyżkę, która pow staje bądź na miejsce rzęski, bądź też niezależnie od niej, przy czym jednak ew entualne

[r]

• Szczególna teoria względności to współczesna teoria czasu i przestrzeni stanowiąca podstawę opisu zjawisk fizycznych przy dowolnych prędkościach badanych obiektów wówczas,