• Nie Znaleziono Wyników

Drewniany kościół w Gąsawie - przykład nierozpoznanej konstrukcji w architekturze sakralnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Drewniany kościół w Gąsawie - przykład nierozpoznanej konstrukcji w architekturze sakralnej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Aleksander Jankowski

Drewniany kościół w Gąsawie

-przykład nierozpoznanej konstrukcji

w architekturze sakralnej

Ochrona Zabytków 54/1 (212), 19-29

(2)

Aleksander Jankowski

In sty tu t H istorii A kadem ii Bydgoskiej, Bydgoszcz

DREWNIANY KOŚCIÓŁ W GĄSAWIE — PRZYKŁAD NIEROZPOZNANEJ

KONSTRUKCJI W ARCHITEKTURZE SAKRALNEJ*

X V II-w ieczny drew niany kościół p.w. św. M ikołaja w Gąsawie (il. 1) należy do ważniejszych św iadectw kulturow ego dziedzictw a Pałuk — historycznego sub­ regionu etnograficznego W ielkopolski na pograniczu z Kujawami i Pom orzem . O bok świątyni w Tarnowie Pałuckim jest najstarszym z zachow anych dziś na Pa­ łukach kościołów drew nianych i jednym ze starszych na obszarze historycznej W ielkopolski.

W przekonaniu X V III-w iecznych w izytatorów a r­ cybiskupa gnieźnieńskiego, pierwszy kościół w G ąsa­ wie miał istnieć już w roku 1 0 0 0 1. W literaturze p rzed ­

m iotu zakłada się — nie wskazując źródeł wiedzy — że kościół gąsawski był na przełom ie X I/XII w. św ią­ tynią parafialną.

Dostępne dziś archiwalia nie potwierdzają tak wczes­ nych początków kościoła i parafii w Gąsawie. Z naj­ starszych przekazów historycznych dotyczących G ąsa­ wy w iadom o jedynie, że w 1136 r. wieś podlegała jurysdykcji arcybiskupstw a gnieźnieńskiego, a w roku 1145 została przyłączona do dom inium k anoników regularnych w Trzemesznie. N adania d okonał kom es D zierżykraj z rodu N ałęczów na fali m ożnow

ład-1. K o śc ió ł w G ą sa w ie o d s tr o n y p ó łn o c n o - w s c h o d n ie j. W sz y s tk ie fo t. i rys. A. J a n k o w s k i 1. C hurch in G ą sa w a fro m th e n o r th - e a s t. A ll p h o to s a n d d ra w in g s: A. J a n k o w s k i

* C zęść p rz ed sta w io n y c h tu p r o b le m ó w zo sta ła za p r ez e n to w a n a na kon feren cji, pt. „ Z a b y tk o w e b u d o w le d r e w n ia n e i stolark a a rch i­ te k to n ic zn a w o b e c w sp ó łc z e s n y c h z a g ro ż e ń ” — T o ru ń 2 4 - 2 5 IX 1 9 9 9 r. W p r z y g o to w a n iu artyk u łu n ie z w y k le p o m o c n e b yły w n ik ­ liw e u w agi p ro f. Jana T ajch m an a, za k tóre w tym m iejscu d zięk u ję.

1. Jak w y n ik a z p r o to k o łu w izytacji z 1 7 6 7 r.: „E cclesia , e x a n tią u is d o c u m e n tis c o llig a tu r d e a n n o 1 0 0 0 fu n d a ta e t e r e c ta ...” — A c ta V isita tio n is A rc h id ia co n . G n esn en sis. V isita tio E cclesia e P a ro ch ia lis in O p p id o G ą sa w a D ie 2 2 M a i 1 7 6 7 , A rch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ieźn ie, sygn. A C ons. E 18 (dalej: V isita tio ... 1 7 6 7 , A A G , sy g n . A C o n s. E 18).

(3)

2 . R z u t p o z io m y k o ścio ła 2. F lo o r p r o je c tio n o f th e church

czych fundacji w związku z instauracją klasztoru trze- m eszeńskiego2.

K onkretne św iadectw a średniow iecznych korzeni parafii w Gasawie pochodzą z 3 ćwierci XIV w.: d o ­ p iero wówczas — w roku 1362 — m etro p o lita gnieź­

2 . W ie ś G ąsaw a w y m ie n io n a z o sta ła p o raz p ie r w sz y w b u lli p a p ieża I n n o c e n te g o II z 1 1 3 6 r., zatw ierd zającej m ajątki i p rzy w ileje arcy- bisk u p stw a g n ie ź n ie ń sk ie g o . Z o b . J. W arężak, R o z w ó j u p o sa że n ia a r c y b is k u p s tw a g n ie źn ie ń sk ie g o w śre d n io w ie c zu , L w ó w 1 9 2 9 , s. 8, 1 4 ; D z ie je W ie lk o p o lsk i, t. I, p o d red. J. T o p o ls k ie g o , s. 1 6 2 . M o ­ m e n t p rzy łą czen ia w si G ąsaw a d o d o m in iu m k a n o n ik ó w regu lar­ n y c h w T rzem eszn ie łą c z o n y jest z p o czą tk a m i parafii w G ąsaw ie. Por. S. K o z ie ro w sk i, S z e m a ty z m h is to r y c z n y u s tr o jó w p a ra fia ln y c h d z is ie js z e j A rc h id ie c e zji G n ie źn ie ń sk ie j, P o zn a ń 1 9 3 4 , s. 4 3 ; S. Li- b r o w sk i, R e p e to r iu m a k t w iz y ta c ji k a n o n ic z n y c h d a w n e j a rch id

iece-nieński przyznał opatow i trzem eszeńskiem u „benefi­ cjum reguläre” — praw o obsadzania proboszcza za­ konnikiem b,et in stitu tio plebani e m edio — Fratrum C onventis post destism oderni Rectoris in G onsaw a”Ÿ .

z ji g n ie źn ie ń sk ie j, cz. 4 , z. 1, „A rch iw a, B ib lio tek i i M u z e a K o ściel­ n e ”, t .3 7 , L ublin 1 9 7 8 , s. 9 1 (3 9 ) . P roces instauracji d o m u k a n o n i­ k ó w regu larnych w T rz e m e sz n ie z a in icjo w a ł B o le sła w K rzy w o u sty a d o p e łn ił M ie sz k o Stary, zatw ierd zając s to so w n y p rzyw ilej w roku 1 1 4 5 (d o k u m e n t te n zn a n y jest z X II I -w ie c z n e g o falsyfik atu). Por. B. K ürbis, P o g ra n icze W ie lk o p o lsk i i K u ja w w X -X I I w ie k u , (w :) S tu d ia z d z ie j ó w Z ie m i M o g ile ń sk iej, p o d . red. C. Ł uczaka, P ozn ań 1 9 7 8 , s. 9 6 - 9 8 .

3. D o k u m e n t z 19 VI 1 3 6 3 r. ; W o je w ó d z k ie A rch iw u m P a ń stw o w e w B y d g o szczy , K a n o n icy regularni w T rz e m e sz n ie — sygn. 4 4 9 .

(4)

3 . P re zb ite riu m o d p o łu d n io w e g o w sc h o d u , sta n z k w ie tn ia 1 9 9 8 r. 3 . P r e sb y te ry fro m th e s o u th - e a s t, s ta te in A p ril 1 9 9 8

Pewne jest też, że w tym czasie istniał w Gąsawie kościół, bow iem w 1357 r. o d n o to w an y został pleban gąsawski M ikołaj4. N ajstarsze jednak, potw ierdzone źródłow o w ezw anie tego kościoła pojaw ia się dopiero w 1527 r., w Liber Beneficiorum Jana Łaskiego: „In eodem Ecclesiae Parochialis Tituli S. N icolai de jure p a tronatus A bbatis totiusque C onventus M onasteri Trzemesznensis... ”5

Gdy w XVI w. pow staw ała prym asow ska „Księga d obrodziejstw ”, kościół p.w. św. M ikołaja był już od po n ad stulecia świątynią miejską. D rew niana zapew ne fara w znosiła się przypuszczalnie w miejscu obecnego kościoła. N ie w iadom o jednak, k tó rą z kolei była w Gąsawie św iątynia w zm iankow ana w Liber Benefi­ ciorum i czy to tę zastąpił kościół XVII-wieczny.

D otkliw e luki w w iedzy źródłow ej okryły m iasto i kościół mgłą tajem nicy aż do XVIII w. W o p raco w a­ niach dotyczących historii regionu i samej Gąsawy 0 kościele m ówi się niew iele, operując kilkom a obie­ gow o pow tarzanym i inform acjam i, z których część nie znajduje potw ierdzenia źródłow ego, np. o w czesno­ średniow iecznych początkach świątyni, o spaleniu p o ­ przedniej fary przez Szw edów czy o w zniesieniu obec­ nego kościoła w roku 1674 z fundacji opata trzem e- szeńskiego Kazim ierza Brzechwy6.

N iestety św iątynia gąsawska — bezw ieżow a, jedno- naw ow a, dw ukalenicow a, z w yodrębnioną zakrystią 1 k ruchtą oraz m urow aną, cylindryczną kaplicą (przy­ legającą od strony północnej do nawy), otynkow ana od w ew nątrz i oszalow ana na zew nątrz — nie w zbu­

4 . K o d ek s d y p lo m a ty c z n y W ie lk o p o lsk i, t. III, P o zn a ń 1 8 7 9 , nr 1 3 5 3 ; J. K o h te, D ie K u n s td e n k m ä le r d e s R eg ieru n g sb ezirk s B ro ­ m b e rg , B erlin 1 8 9 7 , s. 1 5 6 ; S. K o z ie ro w sk i, o p . cit., s. 4 3 . 5 . J. Ł aski, L ib e r B en efic io ru m a rch id io e ce ssis G n e sn en sis, 1 . 1, w y d . J. Ł u k o w sk i, J. K o ry to w sk i, G n ie z n o 1 8 8 0 , s. 1 7 5 .

6. Z o b .: E. C allier, P o w ia t ż n iń s k i, P o zn a ń 1 8 9 3 , s. 2 0 3 - 2 1 4 ; H is to r ia p o w ia tu ż n iń sk ie g o , p o d red. S. T ru ch im a , P o zn a ń 1 8 2 1 , passim .

7. K a ta lo g z a b y t k ó w s z tu k i w P o lsce, t. X I, z. 2 1 , W a rsza w a 1 9 7 9 , s. 8 - 1 1 ; p or. też: J. K o h te, o p . c it., 1 5 5 - 1 5 6 ; Z a b y tk i W ie lk o p o lsk i.

4. K o rp u s n a w y o d s tr o n y p o łu d n io w e j, sta n z m a ja 1 9 9 9 r. 4. N a v e c o rp s fr o m th e so u th , s ta te in M a y 1 9 9 9

dzała także zainteresow ania historyków sztuki i arch i­ tektury. U w zględniona w Katalogu za b y tk ó w sztu ki w Polsce i w lokalnie w ydaw anych przew odnikach po zabytkach reg io n u7 — przedstaw iana była jako b u ­

dow la konstrukcyjnie jedn o ro d n a, zrębow a, z 1674 r., konsekrow ana w roku 1691, rozbudow ana w 1817 (o m urow aną kaplicę Z debińskich), gruntow nie re ­ m onto w an a w latach 1855, 1923 i 1948.

N a m arginesie tej wiedzy pozostaw ała lakoniczna uw aga Juliusa Kohte z 1897 r.: „Barocker H olzbau, aus Schrotbohlen errichtet un d m it Fachwerk u m k le i­ det.. . ” 8 oraz zapis źródłow y z 1834 r.: „Kościół para­

fialny m iejscow y jest w yb u d o w a n y z drzewa w szachu- lec zew nątrz deskam i o bity...”9

W czasie rem o n tu kościoła, rozpoczętego w roku 1998, po zdem ontow aniu desek X IX -w iecznego sza­ lunku okazało się, że w zniesione w konstrukcji zrębo­ wej ściany nawy, prezbiterium i zakrystii otacza — w odległości kilku centym etrów — ustrój szkieletow y bez w ypełnienia (ił. 2 -5 ). M asyw ne słupy dębow e, osadzone na podw alinie i związane oczepem , usztyw ­ nione system em rygli, zastrzałów i mieczy — tw orzą układ nośny dla konstrukcji dachow ej z belką wiąza- row ą. Z arazem jednak belki w iązarow e spoczywają na oczepie ścian w ieńcow ych, czyli — ciężar dachu przej­ muje zarów no konstrukcja zrębow a jak i szkieletow a. Obie konstrukcje nośne w znoszą się na w spólnej p o d ­ m urów ce, a pierw otnie osadzone były także na jednej, w spólnej podw alinie.

I lu s tro w a n y p r z e w o d n ik p o P o zn a n iu i W ielk o p o lsc e , P o zn a ń 1 9 2 9 , s. 1 7 3 ; A. D u b k o w sk i, Z a b y tk o w e k o ś c io ły W ie lk o p o lsk i, P oznań 1 9 5 6 , s. 2 2 - 2 3 ; K. Parucka, E. R a c zy ń sk a -M ą k o w sk a , K a ta lo g z a ­ b y t k ó w w o je w ó d z tw a b y d g o sk ie g o , B y d g o szc z 1 9 9 7 , s. 6 2 . 8. J. K o h te, o p . c it., s. 1 5 6 .

9. P r o to k ó ł stanu k o śc io ła z 2 8 p a źd ziern ik a 1 8 3 4 r. w zw ią zk u z o b jęc ie m p r o b o stw a p rzez ks. A. E ichstadta (d o k u m e n t d a to w a n y 12 X II 1 8 3 4 r.). A rch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ieź n ie , A kta k o ś ­ c io ła p a ra fia ln eg o w G ą sa w ie, sygn. A K M II/3 4 /1 (dalej: R a p o rt ks. E ich stan d ta z 1 8 3 4 r., A A G , sygn. A K M II/3 4 /1 ).

(5)

S. K o n s tru k c ja za c h o d n ie j ścia n y n a w y , s ta n z m a ja 1 9 9 9 r. 5. C o n s tru c tio n o f w e s te rn n a v e w a ll, s ta te in M a y 1 9 9 9

Już w stępna ocena odsłoniętej spod desek szalunku stru k tu ry architektonicznej jednoznacznie wskazyw a­ ła, że wszystkie podstaw ow e segm enty konstrukcyjne budow li: zrębow e ściany, szkielet oraz więźba mają ch a rak te r zabytkow y10. Pewne jest rów nież, że to o ob ­ nażonym dziś szkielecie pisano w XIX w. jako o „sza- ch u lcu ” i „fachw erku” . Powstaje zatem pytanie, kiedy w zniesiono odciążające się w zajem nie konstrukcje n o ­ śne dachu: czy ustrój szkieletow y pow stał wraz ze zrębem (tj. stanow ił elem ent pierw otnej koncepcji a r­ chitektonicznej kościoła), czy też jest w ynikiem w tó r­ nych zabiegów ratunkow ych, mających zapobiec prze­ w idyw anej katastrofie budow lanej. O dpow iedź w ym a­ ga szczegółowej analizy struktury architektonicznej, dlatego w a rto zaprezentow ać podstaw ow e segm enty k o n stru k cy jn o -arch itek to n iczn e kościoła, szczególnie

1 0 . Z u w a g i n a ba rd zo z ły stan za ch o w a n ia w ię ź b y , z d e c y d o w a n o się na jej d e m o n ta ż — z z a c h o w a n ie m (jako tzw . św iad k ów ) w y ty ­ p o w a n y c h e le m e n tó w p ierw o tn y ch . R ozb iórk ę w ięźb y p op rzedziła inw entaryzacja: M . R. G o g o lin , A. Jank ow ski, I n w e n ta ry z a c ja i o cen a s ta n u te c h n ic zn e g o w ię ź b y d a c h o w e j k o ścio ła p .w . Sw . M ik o ła ja w G ą s a w ie , m p is P SO Z w B ydgoszczy, B ydgoszcz 1 9 9 7 .

1 1 . Por. R aport ks. Eichstandta z 1 8 3 4 r., A A G , sygn. A K M II/34/1. 1 2 . V isita tio D e c a n a tu u m R o g o ve n sis e t Z n in e n sis 1 8 1 6 - 1 8 1 8 , W i­ z y t a G e n e ra ln a K o śc io ła P a rafialn ego w M ia ste c zk u G ą sa w ie e x y s tu

-że dem ontaż szalunku obnażył oprócz szkieletu w iele wcześniej nie znanych detali, a we w nętrzu odk ry to m alow idła ścienne z kilku faz.

Zrąb ścian rów nej wysokości nawy i prezbiterium

oraz niższej zakrystii w zniesiono z czw orokątnie o cio ­ sanych bali sosnow ych o dużych przekrojach, zwęgło- w anych na jaskółcze ogony (zamek płetw ow y). K on­ strukcyjnie new ralgiczną partię otw arcia nawy do w ęż­ szego prezbiterium w zm ocniono ściągaczem zwęgło- w anym w narożnikach nawy, pełniącym rolę belki tę ­ czowej. W świetle tęczy ściągacz w sparto podciągiem na konsolkach, funkcjonującym w konstrukcji o tw a r­ cia naw y do prezbiterium jako rozpora. Bogato p ro fi­ lowany ściągacz i dopasow any do niego dekoracją p o d ­ ciąg, spraw iają w rażenie jednorodnego elem entu. N a dzw onie tak w łaśnie postrzeganej belki tęczowej znaj­ duje się snycersko opracow ana rozeta oraz inskrypcja: „ANO D N I 25 7b 1 6 7 4 ”. Powyżej belki, o tw ó r tęczo ­ wy zyskuje form ę trapezoidalną, ukształtow aną sym e­ trycznym układem ostatków bierw ion (ściany tęczo ­ wej), o zwiększającej się ku górze długości.

Z konstrukcją zrębow ą zachodniej partii nawy p ie r­ w otnie zintegrow ana była em pora chóru m uzycznego — nadw ieszona na dw óch, prostopadłych do osi p o ­ dłużnej kościoła balach, zw iązanych z bierw ionam i w ieńców ścian bocznych. W partii środkow ej em porę w spierały dw a słupy, o których m ów i jeszcze opis św ią­ tyni z 1834 r. 11 C h ó r ten rozebrano zapew ne w czasie

rem ontu w latach 1856-1858, zastępując obecnym (roz­ budow anym w latach dw udziestych naszego stulecia). Ściany w ieńcow e kościoła przepruw a 1 0 o tw o ró w

okiennych (pięć w naw ie, cztery w prezbiterium i je­ den w zakrystii). Ale z p ro to k o łu wizytacji z 1817 r. w ynika, że: „okien w kościele jest sześć, dw a okrągłe a cztery w ielkie w podluż, ram y cokolw iek reperacyi potrzebują u niektórych, w szystkie są bez k ra tó w ”12. W śród obecnych o tw o ró w okiennych, tylko pięć ma oryginalne, dębow e oboknia — po dw a w północnej i południow ej ścianie naw y oraz — odkryty ostatnio — okulus w ścianie zachodniej. Z atem , mając na uw a­ dze cytow any zapis źródłowy, przed rokiem 1817 prez­ biterium m ogło ośw ietlać tylko jedno okno — „o k rą­ głe”, znajdujące się w miejscu jednego z czterech dzi­ siejszych, w śród których żadne nie jest okulusem . C hy­ ba, że w izytator nie widział okulusa w ścianie zachod­ niej i policzył koliste okna znajdujące się np. w ukoś­ nych ścianach prezbiterium — w miejscu obecnych okien ośm iobocznych. Z w iększenie liczby o tw o ró w okiennych w zrębie prezbiterium m usiało nastąpić

ją ceg o , le żą c e g o w D e p a rta m e n c ie B yd g o sk ie m , P o w ie c ie In o w ro c - ła w sk ie m , z R o zk a z u J. O . X ią żę c ia A rc y B isk u p a G n ie źn ie ń sk ie g o H ra b ie g o z M a ło sz y n a i R a c z y n a R a czy ń sk ieg o O rd e ru O rła B iałego, C ze r w o n e g o i Ś w ię te g o Jana J e ro zo lim sk ie g o K a w a le ra p r z e z W -g o I m c i X ię d za F ra n ciszk a K lu g e D zie k a n a Ł ek n iń sk ieg o , P leb a n a J a n o - w ie c k ie g o d n ia s ió d m e g o M iesią c a L ip c a 1 8 1 7 R o k u , A rch iw u m A r­ c h id iec e zja ln e w G n ie ź n ie , sygn. A C o n s. E 3 6 (dalej: V isita tio ... 1 8 1 7 , A A G , sygn . A C o n s. E 3 6 ).

(6)

przed rokiem 1834, kiedy to zapisano: „Okien w szyst­ kich w kościele wielkich jest 6, prócz tych jeszcze dw a m ale i dw a w za krystii”14. Tu w a rto zauważyć, że dwa okna w zakrystii odnotow uje też w spom niany p ro to ­ kół wizytacji z 1817 r. Dziś jednak w oryginalnym zrębie zakrystii nie ma śladów po drugim oknie. M o ż­ na więc sądzić, że znajdow ało się ono w miejscu p ó ł­ nocnego o tw o ru drzw iow ego, który pow stał zapew ne w latach pięćdziesiątych X IX w.

O dkryte relikty m alow ideł ściennych przekonują, że zabytkow e dębow e oboknia dużych, prostokątnych o tw o ró w okiennych nawy (opisane w p ro to k o le wizy­ tacji z 1817 r.), nie m ogą być pierw otne. Są one w y­ raźnie w tórne w obec najstarszej w arstw y dekoracji m a­ larskiej, dostosow anej do innej niż zachow ana stru k ­ tu ry architektonicznej zrębu. Aranżacja najstarszych m alow ideł ściany północnej koliduje z obecnym i o t­ w oram i okiennym i. D opasow ana została albo do ścia­ ny pozbaw ionej okien, albo do okien mniejszych. W iel­ kość zachow anych do dziś obokni uw zględnia dopiero koncepcja aranżacyjna młodszej fazy m alow ideł ścien­ nych — z ro k u 1706.

Dotychczas przyjm ow ano, że kościół gąsawski miał dw a — typow o rozplanow ane — wejścia: na osi ele­ wacji zachodniej i w ścianie południow ej nawy. Tym­ czasem okazało się, że było i trzecie — w ścianie p ó ł­ nocnej, tuż obok X IX -w iecznej arkady otwierającej m urow aną kaplicę do nawy. Z achow ały się tu relikty oryginalnych odrzw i dębow ych, profilow anych analo­ gicznie jak w ew nętrzne, rów nież dębow e obram ienia o tw orów drzw iow ych (w południow ej ścianie nawy i północnej prezbiterium ). Trzy wejścia do jednoprze- strzennego w nętrza korpusu naw ow ego to raczej nie znajdujący analogii w yjątek. Z ap ew n e więc now o odkryty o tw ó r drzw iow y prow adził do kaplicy. Ponie­ w aż jednak relikty jego n ad p ro ża znajdują się tuż pod zabytkow ym obokniem , co wyklucza istnienie w tym miejscu aneksu architektonicznego, zatem — ew en tu ­ alna kaplica m ogła przylegać do naw y jeszcze przed przeobrażeniem jej stru k tu ry architektonicznej, tj. p o ­ w iększeniem o tw o ró w okiennych. Problem ten w ym a­ ga dalszych badań. Niestety, północny otw ó r drzw iow y z dekoracyjnym , „p o rtalo w y m ” obram ieniem , nie zo­ stał odnotow any w żadnym z zachow anych opisów kościoła.

D em ontaż desek szalunku ujaw nił p o n ad to niezna­ ne wcześniej obram ienia zew nętrzne wejścia zachod­ niego i południow ego (te ostatnie — trw ale przesłania X IX -w ieczna konstrukcja kruchty). D ębow e i bogato profilow ane odrzw ia, niem al identyczne z obram ienia­ mi w ew nętrznym i, dow odzą, że pierw otnie wszystkie o tw o ry drzw iow e kościoła ujm ow ały dekoracyjne, „dw u stro n n e” portale (il. 6).

Z m ateriału źródłow ego w ynika, że drzw i tych p o r ­ tali były podo b n e do zachow anych dziś w p rezb ite­ rium . W roku 1817 pisano: „drzwi są dw ojakie, w c h o ­ dząc do kościoła, drewniane, m ocne żela zn ym i za w ia ­ sam i ozdobione, jedne z cm entarza do kruchty na w iel­ ką klo tkę zam ykane, a drugie do samego kościoła na w ielki z a m e k ”14. N ato m iast w roku 1834: „do kościoła w ejść m ożna dw ojakim w chodem , naprzód w chodem w ielkim ze strony zachodniej, na któ ry m znajdują się drzw i d w uskrzydłow e na zawiasach żelaznych, z a m y ­ kane w ew nątrz na zaporę drzewnianą, skobel i na wrzecządz lecz bez kłódki, sta m tą d zam knięcie jest dla kościoła nie dość bezpieczne. Drugi w chód do kościoła prow adzi przez kruchtę, w niej znajdują się drzw i n a ­ przód zew nętrzne na żelaznych zawiasach i za m yka n e na skobel i wrzecządz z kłódką, drugie za ś drzw i pro­ wadzące z kruchty do kościoła, także na zawiasach żelaznych i zam ykają się na za m ek dość bezpiecznie”15. P raw dopodobnie ten sam ro d o w ó d , co duże, p ro s­ to k ątn e o tw ory okienne nawy, m a rów nież deskow y pułap w prezbiterium 16. Pod kryjącym i stro p X IX -w

ie-1 3 . R a p o .t ks. E ich stan d ta z 1 8 3 4 r., A A G , sygn. A K M I I/3 4 /1 . 1 6 . D e sk o w y p u ła p d o ln y n a w y jest m ło d sz y . P o w sta ł z a p e w n e 1 4 . V isita ù o ... 1 8 1 7 , A A G , sygn . A C o n s. E 3 6 . w latach p ię ć d z ie sią ty ch X IX w ., w czasie g e n e ra ln e g o r em o n tu 1 5 . R aport ks. E ich sta n d ta z 1 8 3 4 r., A A G , sygn. A K M I I/3 4 /1 . k o śc io ła . W roku 1 8 5 4 n o w y p r o b o sz cz — ks. T e o fil K eg el, p isa ł

0 10 20 30 40 сл, 1 H H H M

6. P rzek ro je p o r ta lu w p r e z b ite riu m 6. C r o s s -s e c tio n s o f th e p r e s b y te r y p o r ta l

(7)

7. S łu p n a r o żn y (p o łu d n io w o - z a c h o d n i) k o n stru k c ji s z k ie le to w e j n a w y , sta n z m a ja 1 9 9 9 r.

7. C o rn e r p illa r (s o u th -w e s t) o f th e s k e le to n c o n s tru c tio n o f th e n ave, s ta te in M a y 1 9 9 9

cznym i tynkam i m ożna się spodziew ać oryginalnej d e ­ koracji m alarskiej, w zm iankow anej w archiw aliach z lat: 1767, 1817 (,,podbitka górą jest z tarcic m a lo ­ w ana lecz ju ż m a cokolw iek szpary i m iejscam i ka ­ p ie ...”) oraz 1 8 3 4 17.

Konstrukcja szkieletowa, m im o że ujaw nia liczne

ingerencje rem ontow e, zachow ała większość elem en­ tó w pierw otnych, w tym wszystkie najważniejsze dla funkcji nośnej i statyki ustroju — slupy narożne, oczep oraz niektóre słupy pośrednie, zastrzały i rygle.

M asyw ne, dębow e słupy narożne ukształtow ano ką­ tow o, dostosow ując do naroży ścian w ieńcow ych, tak by ujm ow ały węgieł (il. 7 -8 ). M ają przekrój zbliżony

w liście d o G e n e r a ln e g o K o n sy sto rza A rcy b isk u p ieg o , że: „ su fit, k tó r y je s t z d esek — p o w in ie n b y ć c a łk ie m n o w y ”-, P ism o z dn. 3 I V 1 8 5 4 r., A kta k o śc io ła p a ra fia ln eg o w G ą sa w ie, A rch iw u m A r­ c h id iec e zja ln e w G n ieź n ie , sygn. A K M 11 /3 4 /1.

1 7 . V isita tio ... 1 7 6 7 , A A G , sygn. A C o n s. E 18; V isita tio ... 1 8 1 7 , A A G , sygn. A C o n s. E 3 6 ; R a p o rt ks. E ichstan dta z 1 8 3 4 r., A A G , sy g n . A K M 11 /34/1.

1 8 . S z c zą tk o w e relikty tej p o d w a lin y p rzetrw a ły w partii p rezb ite­ rium — m ię d z y ceg la n y m i p o d m u r ó w k a m i, k tó ry m i w p rzeszło ści w y p e łn ia n o z n iszc z o n e części „ p rzy ciesia ”. O b a rd zo zn iszczo n ej p o d w a lin ie i k o n ie c z n o śc i jej w y m ia n y m ó w ił już p r o to k ó ł w izytacji z 1 8 1 7 r. (V is ita tio ... 1 8 1 7 , A A G , sygn. A . C o n s. E 3 6 ) , ale w roku

8. S lu p n a r o żn y k o n s tr u k c ji s z k ie le to w e j p r z y z w ę g lo w a n iu p o ł u d ­ n io w e j ś c ia n y p r e z b ite r iu m z e s'cianq tę c z o w ą , s ta n z 1 9 9 9 r. 8. C o rn er p illa r o f th e s k e le to n c o n s tru c tio n n e x t to th e q u o in o f th e so u th e rn p r e s b y te r y w a ll a n d th e r o o d arch w a ll, s ta te in 1 9 9 9

do litery „L” — przy narożnikach ścian p ro sto p ad ły ch oraz zbliżony do „V” — przy w ęglach poligonu p re z ­ biterium . Pierw otnie osadzone były — p o d o b n ie jak rów nież dębow e słupy pośrednie — na p o dw alinie, o nietypow ym przekroju w form ie litery „L” 18. Słupy narożne i pośrednie (rozstaw ione stosunkow o szero ­ ko), usztyw niają rygle w pięciu poziom ach, rytm icznie dzieląc cały ustrój na pola w kształcie leżącego p ro s ­ to k ąta 19. Przęsła — m iędzy parą słupów — usztyw niają p o n ad to zastrzały — biegnące w dw óch strefach (w y­ znaczonych środkow ym poziom em rygli). Sąsiadujące układy zastrzałów tw orzą figury w form ie „V”, p o d z ie ­ lone sym etrycznie słupem . System usztyw nień

szkiele-1 8 5 6 ks. K egel skarży się w liście d o K o n sy sto rza G e n e r a ln e g o , że: „nie w y m ie n io n o p rzy c iesia , k tó r e je s t s ła b e i z m u r s z a łe ”. R a p o r t ks. T e o fila K egla d o K o n sy sto rza A rcy b isk u p ieg o z dn . 2 2 g r u d n ia z 1 8 5 6 r., A rch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ie ź n ie , A kta k o ś c io ła p a ra fia ln eg o w G ą sa w ie, sygn. A K M II/3 4 /2 (dalej: R a p o rt ks. K eg la z 1 8 5 6 r., A A G , sygn. A K M II/3 4 /2 ).

19. W b o c z n y c h ścia n a ch p o lig o n a ln e g o z a m k n ięcia p r e zb ite r iu m w y z n a c z o n e ryglam i p o la mają k ształt p r o sto k ą ta s to ją c e g o . U k ła d y e le m e n tó w k on struk cji szk ieleto w ej m ają zn a c ze n ie datujące. Por. G . B in d in g , U . M a in zer, A. W ie d e n a u , K le in e K u n s tg e sc h ic h te d e s d e u tsch en F a ch w e rk b a u s, D a rm sta d t 1 9 7 7 , passim .

(8)

tu d o p e łn ia w spom inany już oczep oraz zw iązane z nim krótkie miecze — zagęszczające górną partię usztyw nień w sposób budzący pew ne skojarzenia z tzw. k ratow nicą frankońską20.

R odzaje połączeń21, typ konstrukcyjny i układy ele­ m en tó w szkieletu — m .in. z charakterystycznym sy­ stem diagonalnych, „zastrzałow ych” usztyw nień, p o ­ krew nym skratow aniom określanym w literaturze nie­ mieckiej jako M an n lub M annenfiguren2 2 — należą do

tradycji ciesielskich w ypracow anym jeszcze w późnym średniow ieczu, znanych na naszym obszarze przynaj­ mniej od X V -X V I w., kiedy to b u dow nictw o szkiele­ tow e staje się bardziej pow szechne. Cechy te w zesta­ w ieniu z profilem oczepu (il. 9) (pokrew nym obram ie­ niom o tw o ró w drzw iow ych), jak rów nież fakturą ory ­ ginalnego m ateriału konstrukcyjnego (obrobionego to p o re m , o porow atej, w ypłukanej już pow ierzchni, dow odzącej w ielow iekow ego oddziaływ ania czynni­ ków atm osferycznych), pozw alają przypuszczać, że szkielet ma m etrykę zbliżoną do zrębu.

Konstrukcja więźby nawy i prezbiterium łączy w jed­

n o ro d n y m systemie tzw. stolce leżące ze storczykiem p o n a d d o ln ą jętką, w alternacji w iązarów pełnych i niepełnych2 2 (il. 1 0-1 1).

W ustroju dachow ym nawy — nieco bardziej ro z­ budow anym niż prezbiterium — krokw ie zaczopow a- ne w belkach stropow ych w spierają się na stolcach osadzonych na płatw i stopow ej i usztyw nionych — w płaszczyźnie w iązara — ro zp o rą (połączoną ze stol­ cami na niew ielki w rąb oraz czop). Stolce dźwigają płatew pośrednią (związaną ze stolcam i na czop) oraz jętkę — osadzoną na płatw i (na niew ielki w rąb), zw ią­ zaną z krokw iam i na kołkow any zębiec. K rokw ie, stol­ ce, rozp o rę i jętkę spaja para długich zastrzałów, p o łą ­ czonych z usztyw nianym i elem entam i na kołkow aną

2 0 . „ K ra to w n ica fr a n k o ń sk a ” — p o jęc ie w p r o w a d z o n e d o literatu ry p r z e d m io tu p rzez H e in r ic h a F rank e — to m o c n o z a g ęsz cz o n y m ie ­ c za m i i krzyżu jącym i się zastrzałam i sy stem u sz ty w n ie ń górnej partii u stroju s z k ie le to w e g o lub p r z y słu p o w e g o , n ie k ied y zw ią za n y z k o n ­ strukcją ścian ki k o la n k o w e j alb o piętra. Z o b . H . F ran k e, O s tg e r m a ­ n isch e H o lz b a u k u ltu r u n d ihre B e d e u tu n g fü r d a s d e u tsch e S ie d lu n ­ g s w e r k , B reslau 1 9 3 6 , s. 3 8 - 3 9 , 4 9 .

2 1 . T y p o lo g ię , e w o lu c ję i funkcję p o łą c z e ń w z a b y tk o w y c h k o n ­ strukcjach d r e w n ia n y c h o m a w ia m .in .: H . P h lep s, A le m a n n isc h e H o lz b a u k u n s t, W ie sb a d e n 1 9 6 7 , passim ; G . B in d in g , U. M a in zer, A . W ie d e n a u , o p . c it., passim ; F a ch te rm in o lo g ie fü r d e n h isto risch en H o lz b a u F a ch w erk — D a c h w e r k , op rać. G . B in d in g , A . R o g g a tz, K ö ln 1 9 9 0 , passim ; J. C h. H o ls t, Z e itlic h e E n tw ic k lu n g d e r V e r z im ­ m e ru n g stec h n ik , (w :) H ä u se r u n d H ö fe in L ü b e c k , 1; W eg e z u r E rfo rsch u n g s tä d tis c h e r H ä u se r u n d H ö fe , o p ra c. R. H a m m e l-K ie - s o w , N e u m ü n ste r 1 9 9 3 , s. 2 2 1 - 2 2 3 ; w p o lsk iej literatu rze p rz ed ­ m io tu : W . K ra sso w sk i, Z e s tu d ió w n a d d e ta la m i z a b y tk o w y c h k o n ­ s tru k c ji c iesielsk ich , „K w artalnik A rch itek tu ry i U rb a n isty k i”, t. VII, 1 9 6 2 , z. 1.

2 2 . Z ob. H . Franke, o p . cit., s. 3 8 - 3 9 ; G. Binding i in., K le in e K u n s t­ g e sc h ic h te ..., passim ; F a c h te rm in o lo g ie ..., s. 3 9 , il. 4 2 .

2 3 . J e d n o r o d n o ść k on stru k cyjn ą w ię źb y p o tw ie r d z a sp ó jn y sy stem z n a k ó w c ie sie lsk ic h . C z y teln e zab u rzen ia c ią g ło ś c i o z n a c ze ń m o n ­ ta ż o w y c h — przed e w szy stk im w ram ie sto r cz y k o w e j — w o c z y w i­ sty sp o só b ujaw niają w tó r n e in g eren cje r e m o n to w e . N a te m a t c ie ­ sielsk ich z n a k ó w m o n ta ż o w y c h zo b .: W . K ra sso w sk i, C ie sie lsk ie

nakładkę oraz kołkow any zębiec, pojedynczy oraz p o ­ dw ójny — tzw. pilasty. D olne narożniki w iązara usz­ tyw niają miecze stopow e. Storczyk — zaczopow any w podw alinie leżącej na jętce — sięga kalenicy, gdzie na niew ielki w rąb łączy się z krokw iam i: wisi na parze zastrzałów, zw iązanych z krokw iam i na kołkow any zębiec. G órna, dw udzielna jętka — łączy się ze sto r­ czykiem na kołkow ane czopy i przenika z zastrzałam i na kołkow aną nakładkę z jednostronnym przew ęże­ niem. Usztyw nienia w zdłużne tw orzą: ram y stolcow e — w połaciach dachu, oraz ram y storczykow e — na osi w ięźby24.

9. P ro fil o c ze p u s zk ie le tu n a w y , sta n z 1 9 9 9 r. 9. P ro file o f th e g ir t o f th e n a v e sk e le to n , s ta te in 1 9 9 7

W partii zachodniej korpusu naw ow ego spójny sy­ stem konstrukcyjny więźby został w XIX w. zakłócony, gdyż — w ym ieniając wieżyczkę sygnaturki — zlikw i­ dow ano storczyk i część usztyw nień w zdłużnych2\

z n a k i m o n t a ż o w e w X V i p ie r w s z e j p o ło w ie X V I w ., „ K w artaln ik H istorii Kultury M aterialnej” 1 9 5 7 , nr 3 - 4 , s. 5 0 4 - 5 1 8 ; J. C h. H o lst, Z e itlic h e ..., s. 2 2 4 - 2 3 3 ; M . G ern er, A b b u n d ze ich en . Z im m e r e r z e i­ chen u n d B au forschu ng, Fulda 1 9 9 6 . Studia o b u ty p ó w w ięźb : sto rczy k o w ej oraz s to lc o w ej — w w ersji z tz w . sto lc a m i le ż ą cy m i — p rzed sta w ił, na p rzy k ła d zie w ię ź b to ru ń sk ich , J. T ajch m an , Z e s t u ­ d i ó w n a d w ię ź b a m i s to r c z y k o w y m i T o ru n ia , „Acta U n iv ersita tis N ic o la i C o p e r n ic i”, Z a b y tk o z n a w stw o i K o n se rw a to rstw o , t. X III, 1 9 8 9 , s. 1 9 2 - 2 0 5 ; te n ż e , W ięźb a d a c h o w a ra tu sza to r u ń s k ie g o z 1 7 2 7 r., „ R o czn ik M u z eu m w T o r u n iu ”, IX , 1 9 9 2 , s. 9 - 3 3 . S z e ­ rzej o g e n e z ie oraz e w o lu c ji w ię ź b sto r cz y k o w y c h i s to lc o w y c h p o r. m .in .: F. O s te n d o r f, D ie G e sc h ic h te d e s D a c h w e rk s, L eip zig 1 9 0 8 , rep rin t — H a n n o v er 1 9 8 7 , passim ; G . B in d in g , D a s D a c h w e r k a u f K irchen im d e u tsch en S p ra ch ra u m v o m M itte la lte r b is z u m 18. J a h ru n d e rt, M ü n c h e n 1 9 9 1 , passim . G . B in d in g analizu jąc p r o c es sy n te z y ustroju s to r c z y k o w e g o z w ię źb ą ze sto lc a m i le ż ą cy m i d o c h o ­ d zi d o w n io s k u , że n a jp ierw sto rczy k z o sta ł sp r zę ż o n y z p io n o w y m i ścia n a m i sto lc o w y m i, a d o p ie r o p ó źn iej z kon struk cją „ s to lc ó w le ­ ż ą c y c h ”, id e m , s. 1 4 2 , 1 7 0 - 1 7 3 .

2 4 . F u nkcję, g e n e z ę i e w o lu c ję u sz ty w n ie ń w z d łu ż n y c h w k o n str u k ­ cjach d a c h o w y c h o m a w ia m .in .: F. O ste n d o r f, o p . c it., s. 2 5 i n. (p assim ); G . B in d in g , D a s D a c h w e r k , o p . c it., s. 19 i n. (p assim ); o ro zw o ju u sz ty w n ie ń w z d łu ż n y c h w ię źb s to lc o w y c h , p o r. ta m że, s. 1 5 9 i n.

2 5 . Sygnaturka b yła z a p e w n e sta ły m e le m e n te m bryły k o ś c io ła g ą sa w sk ieg o . P r o to k ó ł w izy ta cji z 1 8 1 7 r. o d n o to w u je z n is z c z o n ą

(9)

1 0 . W ią za r p e łn y i ra m a w z d łu ż n a w ię ź b y n a w y , sta n z 1 9 9 7 r. 10. C o m p le te tie b e a m a n d th e lo n g itu d in a l fra m e o f th e n a v e ra fte r fra m in g , s ta te in 1 9 9 7

W więźbie prezbiterium — o znacznie mniejszej rozpiętości i wysokości — storczyki (rów nież sięgające kalenicy i zaczopow ane w podw alinie), wiszą nie na zastrzałach lecz na górnej jętce, z k tó rą łączą się k o ł­ k ow an ą nakładką.

Daw niej konstrukcja dachow a kryta była szkudłam i. W ro k u 1856 w ym ieniono przypustnice i zm ieniono pokrycie na łu p ek 26. N iestety X IX -w ieczne przy p u st­ nice przekształciły p ierw otną linię dachu. W ydatny okap, jaki stworzyły, całkow icie przesłonił dekoracyj­ nie profilow any oczep szkieletu, któ ry z pew nością został pom yślany jako rodzaj ozdobnego „gzymsu k o ­ ro n u jąceg o ” . O czep ten całkow icie przesłoniły deski szalunku z lat pięćdziesiątych X IX w..

już w ie ż y c z k ę — W isita tio ... 1 8 1 7 , A A G , sygn. A C o n s . E 3 6 . O b e c n a z b u d o w a n a zo sta ła w 1 8 5 6 r. R a p o rt ks. K egla z 1 8 5 6 r., A A G , sygn. A K M II/3 4 /2 . W d r e w n ia n y m b u d o w n ic tw ie sakralnym n a sz e ­ g o o b sza ru — sygnaturka stała się n iem a l o b o w ią z u ją cy m e le m e n te m bryły k o ś c io ła o d X V II w . Z o b . M . K o rn eck i, M a ło p o ls k ie k o ś c io ły d r e w n ia n e d o b y b a ro k u (XVIII w .) , cz. III, „T ek a K o m isji U rb a n isty ­ ki i A rch itek tu ry , t. X IV , 1 9 8 0 , s .1 2 4 ; te n ż e , K o śc io ły d r e w n ia n e w M a ło p o lsc e . Z a g a d n ie n ia u w a r u n k o w a ń o ra z s y s te m a ty k i t y p ó w i fo r m a r c h ite k tu r y (o d śre d n io w ie c za d o X X w .) , K ra k ó w 1 9 9 9 , s. 1 8 6 .

2 6 . J e sz c ze w rok u 1 8 3 2 p leb a n d o k o n a ł zakup u: „ 5 k o p s z k u d e ł na rep e ra cję d a c h u ”. A rch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ieź n ie , A k ta p a ­ rafii w G ą sa w ie, sygn . 2 2 . O z a ło ż e n iu n o w e g o p o k ry c ia w 1 8 5 6 r.

11. W ią za r p e łn y i ram a w z d łu ż n a w ię ź b y p r e z b ite riu m , sta n z 1 9 9 7 r. 11. C o m p le te tie b e a m a n d th e lo n g itu d in a l fr a m e o f th e p r e s b y te r y ra fte r fra m in g , s ta te in 1 9 9 7

Z realizow any w Gąsawie ustrój dachow y „m ix te”, łączący system tzw. stolców leżących z ram ą storczy­ kow ą, pojaw ił się na naszych terenach najwcześniej na Śląsku, gdzie m a genezę jeszcze średniow ieczną27. We wczesnych konstrukcjach tego typu storczyk zw iązany był z podw aliną leżącą na belkach w iązarow ych. Wa­ rian t ze storczykiem na osi, po n ad dolną jętką — w ydaje się być późniejszy, bardziej zaaw ansow any w ewolucji. M ożna się w nim d opatryw ać koncepcyj­ nej redukcji ram y storczykow ej. W architekturze p o l­ skiej więźby m ieszane, łączące system „stolców leżą­ cych” z ustrojem storczykow ym po n ad d olną jętką — są już nieliczne. Te znane pochodzą z XVII w. K on­ strukcję taką odw iązano np. w roku 1645 nad k o rp u ­ sem naw y kościoła klarysek w Bydgoszczy28.

Szczęśli-in fo rm u je raport ks. K egla z 1 8 5 6 r., A A G , sy g n . A K M I I/3 4 /2 . P rzy p u stn ice datuje n ap isan a o łó w k ie m na jednej z n ic h data: „ 1 8 5 6 ” .

T 7 . Z o b . przyp. 2 3 . W c ze sn y — z 2 p o l. X V w . — k la r o w n y k on stru k cyjn ie p rzy k ła d takiej realizacji zn a n y jest np . z k o ś c io ła g im n a zja ln eg o w e W r o cła w iu . Z o b . J. B ro n n er, Z u r k o n s tr u k tiv e n E n tw ic k lu n g d e r D a c h stü h le a u f B resla u er K irchen u n d M o n u m e n ­ ta lb a u te n , B reslau 1 9 3 1 , il. 2 5 ; G. B in d in g , D a s D a c h w e r k , o p . c it., il. 2 1 2 .

2 8 . Z o b . A. J a n k o w sk i, K o śc ió ł K la ry sek p .w . W n ie b o w z ię c ia N a j ­ ś w ię ts z e j M a rii P a n n y w B y d g o s z c z y , „K ronik a B y d g o sk a ” — to m specjalny w y d a n y z okazji w iz y ty p a p ieża Jana P a w ła II w B y d g o ­ szczy , B y d g o szcz 1 9 9 9 , s. 7 1 .

(10)

w ie, p o d o b n a do gąsawskiej realizacja — z ок. 1650 r. — zachow ała się także w kościele drew nianym w w iel­ kopolskim G raboszew ie29.

Z atem , podstaw ow e systemy konstrukcyjne kościo­ ła gąsaw skiego — zrębowy, szkieletowy i dachow y — m ogły pow stać w czasie określonym przez ciesielską inskrypcję na belce tęczowej. Z arazem jednak analiza stru k tu ry architektonicznej przekonuje, że nie p o w sta­ ły one rów nocześnie. W spójnej, jednorodnej k oncep­ cji architektonicznej, zakładającej podw ójną, zrębo- w o -szk ieleto w ą konstrukcję nośną dachu, nie zastoso­ w ano by p odw aliny — w spólnej dla ścian w ieńcow ych i szkieletu — ukształtow anej „schodkow o”, w form ie litery „L ” . R óżnicow anie poziom ów osadzenia obu ustrojów nie znajduje w takim przypadku żadnego lo ­ gicznego uzasadnienia. Poza tym , św iatło o tw o ru drzw iow ego — odkrytego w północnej ścianie zrębu nawy — przecina jeden z pośrednich słupów szkieletu. O ryginalny w tym miejscu oczep konstrukcji szkiele­ towej — zw iązany ze słupam i złączami czopow ym i — dow odzi, że słup nie uległ w tó rn em u przesunięciu. O znacza to , że o tw ó r drzw iow y m ógł pełnić swoją funkcję tylko p rzed w zniesieniem szkieletu. W niosek — konstrukcja zrębow a kościoła jest pierw otna.

Ale z u k ład u elem entów konstrukcyjnych w ynika też, że konstrukcja szkieletow a nie m ogła pow stać później niż dachow a. Szkielet — o dopasow anych do naro żn ik ó w ścian w ieńcow ych słupach nośnych, p o łą ­ czonych na czop z oczepem obciążonym belkam i wią- zarow ym i i osadzonych (zapewne połączeniem czo p o ­ wym) na w spólnej ze zrębem podw alinie — nie mógł zostać w zniesiony przy już odwiązanej więźbie. Z atem — konstrukcja szkieletow a pow stała raczej rów nocze­ śnie z dachow ą (il. 1 2). Co praw da dopuszczalne jest

dom niem anie starszej m etryki szkieletu niż więźby, ale jest ono b ard zo w ątpliw e. Podobnie jak założenie, że konstrukcja dachow a pow stała w raz z w ieńcow ą i zo­ stała zd em o n to w an a na czas w znoszenia szkieletu, po czym p o n o w n ie odw iązana. G dyby tak było — z pew ­ nością zachow ałyby się jakieś ślady tej operacji.

W nioski płynące z analizy struktury architektonicz­ nej potw ierdziły przeprow adzone ostatnio badania den- d ro c h ro n o lo g icz n e30. W ynika z nich, że konstrukcja zrębow a oraz szkieletow a i dachow a pow stały z drzew ściętych w tym sam ym stuleciu, ale w różnym czasie. N ajw cześniej ścięto drzew a w ykorzystane do w zniesie­ nia ścian w ieńcow ych. Niestety, próbki pobrane z b a r­ dzo już zniszczonych elem entów (w ytypow anych do w ym iany) — okazały się niedoskonałe. Podstawy do

2 9 . Z o b . I n w e n ta r z d r e w n ia n e j a r c h ite k tu r y sa k ra ln ej w P olsce, „ Ź ró d ła d o D z ie jó w Sztu ki P o lsk iej”, t. X X , z. 4a: K o śc io ły w W iel- k o p o ls c e X V I w ie k u , oprać. M . P aw laczyk , W r o c ła w -W a r s z a w a - -K r a k ó w - G d a ń s k - Ł ó d ź 1 9 8 5 , s. 3 7 - 4 4 , il. 3 , 7 . M o n o g r a fista k o ś ­ c io ła — M . P a w la czy k , datuje g ra b o szew sk ą w ię źb ę „ m ix te ” na czas b u d o w y k o ś c io ła , tj. n a o k . 1 5 2 0 r. W o c e n ie au tora ty ch r o zw a ża ń , zn a ją ceg o w ię ź b ę z a u to p sji, n ie jest to kon stru k cja p ie r w o tn a . 3 0 . B ad an ia A n d rzeja Z ie lsk ie g o , p r z ep ro w a d zo n e w k w ietn iu 2 0 0 0 r. w P r a c o w n i D e n d r o c h r o n o lo g ic z n e j Z a k ła d u T a k so n o m ii

12. P r a w d o p o d o b n y u k ła d e le m e n tó w k o n s tr u k c y jn y c h s z k ie le tu z a c h o d n ie j ścia n y n a w y z ok. 1 7 0 0 r.

1 2 . P ro b a b le c o n fig u ra tio n o f th e c o n s tru c tio n e le m e n ts o f th e s k e le ­ to n o f th e w e s te rn n a v e w a ll fr o m a b o u t 1 7 0 0

precyzyjnego datow ania dała właściwie tylko jedna próba — p o b ran a z rygla szkieletu nawy. Pozwoliła ona stw ierdzić, że elem ent ten w ykonano z dębu ściętego zim ą 1697 r. lub wczesną w iosną roku następnego.

W konkluzji ekspertyzy dendrochronologicznej ba­ dane d rew no konstrukcyjne zostało przy p o rząd k o w a­ ne dw óm założonym ścinkom — po roku 1620 (przed 1636) oraz w latach 1697/1698. N a pierw szą w skazały próbki z bierw ion ścian zrębow ych prezbiterium i za­ krystii, na drugą — elementy konstrukcji szkieletowej i dachow ej. N ie trzeba dodaw ać, że ch ronologia ta pozostaje bez związku z datą na belce tęczowej.

Ważne przesłanki do konkretyzacji w niosków z b a­ dań architektonicznych przyniosły kwerendy archiwalne. W dokum encie z 1699 r. o d n o to w an o : „Tectum Ecclesiae parietes, Fenestrae Pavim entum ex lateribus coctis, stratum ex integro b o n u m ” (podkr. — A. J.)31. W innym , z roku 1767, stw ierdzono: „Sub anno 1674 rea ed ifica ta ...,, (podkr. — A. J.)32. Nie ma pow odu, by kw estionow ać precyzję tych w ypow iedzi. Z atem , oba zapisy, a szczególnie ten z roku 1699, stw arzają

pod-i G e o g r a fpod-ipod-i R o ślpod-in w In sty tu cpod-ie E k o lo g pod-ipod-i pod-i O c h r o n y Ś r o d o w pod-isk a U M K w T o ru n iu ; A. Z ie lsk i, D a to w a n ie d e n d r o c h ro n o lo g ic z n e d r e w n a k o n s tr u k c y jn e g o z k o ścio ła p .w . św . M ik o ła ja w G ą s a w ie , m p is, W K Z , T o r u ń -B y d g o s z c z 2 0 0 0 .

3 1 . A c ta V isita tio n is A rc h id ia c o n a tu s G en esn en sis. V isita tio E cc le sia e P a ro ch ia lis in O p p id o G ą sa w a D ie 6 D ec. 1 6 9 9 , A r ch iw u m A r ch i­ d iecezja ln e w G n ie ź n ie , sygn. A C o n s. E 6 (dalej: V isita tio ... 1 6 9 9 , A A G , sygn. A C o n s. E 6).

(11)

stawy do przypuszczeń, że inskrypcja na belce tęczowej dokum entuje nie datę w zniesienia św iątyni, lecz jej „o d n o w ien ia” czyli „o d b u d o w y ”. D opuszczalne jest więc założenie, że ściany w ieńcow e są starsze niż dotąd zakładano, a zatem, że są pozostałością kościoła wznie­ sionego przed rokiem 1674. Sądząc po form ach detalu architektonicznego i wielkości zrębu, raczej nie mógł on zostać w zniesiony wcześniej niż w końcu 1 ćwierci

XVII w. Z arazem m usiał pow stać przed w ybuchem w W ielkopolsce w ojny szwedzkiej, w czasie której zanikł ruch b u dow lany33. N iew ykluczone też, że w ojna p rzer­ w ała b udow ę św iątyni i kontynuacja prac nastąpiła dopiero w czasie upam iętnionym na belce tęczowej. W kontekście tych rozw ażań szczególnej w ym ow y n a­ biera sugestia (niestety nieudokum entow ana) w ybitne­ go znawcy archiw aliów kościelnych S. Librow skiego, że kościół w Gąsawie pochodzi z roku 164 2 34.

W dotychczasow ych poglądach na tem at dziejów kościoła gąsawskiego pow szechnie w iązano początki obecnej św iątyni z doszczętnym zniszczeniem p o p rze­ dniej — w czasie pożaru m iasta w 1656 r. Przekonanie to nie m a jednak uzasadnienia źródłow ego, a dostępne przekazy archiw alne zdają się naw et mu przeczyć. W y­ nika z nich bow iem , że w roku 1667 p o w o łan o „przy kościele” bractw o różańcow e, a dw a lata później — bractw o aniołów stróżów 35. W iadom o też o dzw onie ufundow anym w roku 1 6 6 136. N asuw a się w ięc w n io ­ sek, że w latach sześćdziesiątych XVII w. kościół ist­ niał. A poniew aż nie m ógł zostać zbudow any w czasie w ojny szwedzkiej, zatem pow stał w 1 poł. XVII w. (raczej na początku 2 ćwierci XVII w.), p rzetrw ał p o ­ żogę m iasta w roku 1656 i doczekał się gruntow nego rem o n tu w roku 1674.

Takiem u scenariuszow i odpow iadają przyw ołane już w yniki badań dendrochronologicznych sosnow ych ścian zrębow ych.

B adanie dendrochronologiczne dębow ych elem en­ tów konstrukcji szkieletowej wskazuje, że „ o d n o w io ­ n a ” w 1674 r. św iątynia nie m iała jeszcze szkieletu i pozostaw ała nadal budow lą zrębow ą. Szkielet w okół ścian w ieńcow ych oraz więźba pow stały po 1697 r., na pew no przed rokiem 1699, kiedy to o d n o to w a n o

3 3 . E. L in e tte , S ztu k a r o zw in ię te g o b a ro k u , (w :) D z ie je W ie lk o p o lsk i, s. 7 5 6 - 7 5 7 .

3 4 . S. L ib ro w sk i, R e p e rto riu m a k t w iz y ta c ji k a n o n ic z n y c h ..., cz. 2 , z. 2 , „A rch iw a, B ib lio tek i i M u z e a K o ś c ie ln e ”, t. 3 3 , L u b lin 1 9 7 6 , s. 1 9 5 .

3 5 . E. C a llier, o p . c it., s. 2 1 2 . W arch iw u m parafii w G ąsaw ie znajdują się o d p isy in form acji ź r ó d ło w y c h na te n te m a t, n iestety n ie z n a n e g o p o c h o d z e n ia .

3 6 . J. K o h te , o p . c it., s. 1 5 6 .

3 7 . V is ita tio ... z 1 8 1 7 , A A G , sygn. A C o n s. E 3 6 ; R a p o rt ks. Eich- standta z 1 8 3 4 r., A A G , sygn. A K M II/3 4 /1 .

3 8 . Ź r ó d ło w y m p o tw ie r d z e n ie m aktu k on sek racji je st o ry g in a ln y d o k u m e n t ko n sek ra cy jn y z 1 6 9 0 r. b isk u p a A lberta S ta w o w s k ie g o , sufragana g n ie ź n ie ń s k ie g o , o d k ry ty w 1 9 7 3 r. w o łta r z u g łó w n y m k o ś c io ła w G ą sa w ie, o d c z y ta n y w A rch iw u m A rch id iecezja ln y m w G n ieź n ie p rzez ks. W ła d y sła w a Z ie n ta r sk ie g o , o d p is w arch iw u m parafii w G ą sa w ie: ,J±nno D o m in i M D C X C D ie X V M e n s is O c to b ris E go A lb e r tu s S ta w o w s k i E p isc o p u s P e tre n e n sis S u ffra g a n eu s G n es- n en sis E cc le sia m e t a lta re h o c in h o n o re m / S. N ic o la i P o n tific is

„odnow iony dach ”. T rudno pow iedzieć, dlaczego po dw udziestu latach kościół ponow nie p o d d a n o g ru n to ­ w nym zabiegom rem ontow ym . M oże uległ jakiejś k a­ tastrofie w trakcie jednej z licznych w ostatniej ćwierci XVII w. potyczek zbrojnych, m oże źle p rzep ro w ad zo ­ no rem o n t nadw erężonej w czasie p o to p u szw edzkie­ go budow li, a m oże arch itek tu ra kościoła zaczęła w y­ kazywać oznaki zachwiania stabilności na skutek osiada­ nia podłoża w związku z założeniem aż dw u k ry p t37.

Jednak najbardziej p raw d o p o d o b n a przyczyna k o ­ lejnego rem ontu w ydaje się mieć związek z operacją pow iększenia o tw o ró w okiennych, m ocno osłabiającą system konstrukcyjny. Albo p rzep ro w ad zo n o ją ok. 1674 r., nie uwzględniając następstw; w efekcie — kon­ strukcja zrębowa szybko zaczęła ujawniać oznaki naru­ szenia rów now agi układu statycznego, wym uszając p o ­ now ny re m o n t i dod atk o w ą konstrukcję nośną dachu, albo — otw ory okienne p rzeobrażono w latach dzie­ w ięćdziesiątych XVII w. ze św iadom ością k onsekw en­ cji konstrukcyjnych przedsięw zięcia. W takim przy­ padku now e otw ory okienne pow stałyby w raz ze szkie­ letem odciążającym ściany w ieńcow e. D rugi w arian t wydaje się bardziej praw dopodobny, choć za pierw szą w ersją przem aw ia późna konsekracja kościoła — d o ­ piero w 1690 г., a także późna fundacja ołtarza głów ­ nego — w roku 1 68738.

Cały proces „ odnow ienia” św iątyni zw ieńczyła d e­ koracja m alarska z 1706 r.

Analiza m ateriałów źródłowych raczej wyklucza m oż­ liwość pow stania więźby i konstrukcji szkieletowej w XVIII w. Protokół wizytacji z 1775 r. inform uje co praw da o odnow ionym dachu, ale wskazuje zarazem na potrzebę rem ontu kościoła’9. Z pewnością rem ontu nie przeprow adzono, o czym przekonuje opis kościoła z ro ­ ku 1817, który pośrednio oddaje stan z końca XVIII stulecia. W 1830 r. ówczesny proboszcz — ks. Wojciech Szredziński, wystąpił naw et do Arcybiskupiego Konsy- storza Generalnego o zezwolenie na rozbiórkę świąty­ ni40. W niosek został rozpatrzony pozytyw nie41. Szczę­ śliwie nie zgodziły się na rozbiórkę władze pruskie i ko­ ściół ocalał. „Spustoszony” do połowy XIX w., w latach 1856-1858 poddany został generalnem u rem ontow i42.

c o n s e c r a v i...”. K onsekrację o łta rza g łó w n e g o p o tw ie r d z a o r y g in a l­ n y d o k u m e n t fu n dacyjny z 1 6 8 7 r., o d n a le z io n y w roku 1 9 7 3 — w ra z z p r z y w o ła n y m już d o k u m e n te m k o n sek ra cy jn y m — w o łta rzu g łó w n y m k o ś c io ła w G ą sa w ie. O d c z y ta n y r ó w n ie ż p rzez ks. W ła d y ­ sła w a Z ie n ta r sk ie g o — o d p is w a rch iw u m parafii w G ą sa w ie. 3 9 . V isita tio D e c a n a tu s Z n e n e n sis 1 7 7 5 , A r ch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ie ź n ie , sygn. A C o n s. E 3 9 (n o w a — A A G . W iz . 18). 4 0 . P ism o z dn. 2 8 VIII 1 8 3 0 r., A rch iw u m A rch id iecezja ln e w G n ieź n ie , A kta — G ąsaw a, sygn. A K M I I/3 4 /2 . W n io s e k o z e z w o ­ le n ie n a ro zb ió rk ę b u d zi z d z iw ie n ie , zw a ży w szy że k o ś c ió ł m u siał z o sta ć p o d d a n y jakim ś p ra co m r e m o n to w y m p rzy okazji d o b u d o w y k a p licy w 1 8 1 6 - 1 8 1 7 r. J est raczej p e w n e , że m ię d z y r o k ie m 1 8 1 7 a 1 8 3 4 przep ru to o tw o r y o k ie n n e w p r e zb iteriu m , n ie m a ich b o ­ w ie m w o p isie k o ś c io ła z 1 8 1 7 г., a są w c y to w a n y m już ra p o rcie ks. E ichstandta.

4 1 . Z g o d a na ro zb ió rk ę w id n ieje w fo r m ie a d n o ta cji z datą 13 IX 1 8 3 0 r. na p iśm ie ks. S zred ziń sk ieg o z 2 8 VIII 1 9 3 0 r.; tam że. 4 2 . P roces r em o n tu d o k u m en tu ją listy i sp r a w o z d a n ia ks. T e o fila K egla p rzesy ła n e d o K o n sy sto rza G e n e r a ln e g o — z o b . A rch iw u m

(12)

X V II-w ieczny ro d o w ó d zrębu, szkieletu i więźby wydaje się zatem pewny.

W yraźnie czytelna w budow li gąsawskiej k o n stru k ­ cyjna sym bioza szkieletu i więźby pozw ala na stw ier­ dzenie, że złożony, zrębow o-szkieletow y system nośny dachu jest efektem przem yślanej koncepcji arch itek ­ tonicznej.

Podw ójna, zrębow o-szkieletow a konstrukcja ścian (nośna dachu) nie została jak d o tąd w yodrębniona w typologiach architektury chrześcijańskich kościołów drew nianych.

W literaturze p rzedm iotu dotyczącej św iątyń d rew ­ nianych konstrukcję taką o dnotow ali jedynie w kilku bożnicach M aria i K azimierz Piechotkow ie, a za nim i ostatnio także — M arian i W ojciech P okropkow ie43. K onstrukcja architektoniczna synagog, których dach dźwigały ściany w ieńcow e i otaczający je od zew nątrz system usztyw nionych słupów (osadzonych na p o d w a­ linie i związanych oczepem ) — zdefiniow ana została

A r ch id iecezja ln e w G n ie ź n ie , A kta k o ś c io ła p a ra fia ln eg o w G ąsa­ w ie , sygn. A K M II/ 3 4 /2 .

4 3 . M . i K ., P ie c h o tk o w ie , B ra m y N ie b a . B o żn ice d r e w n ia n e na z ie m ia c h p o ls k ic h d a w n e j R z e c z p o s p o lite j, w y d . II, W arsza w a 1 9 9 6 , s. 3 2 - 3 4 ; M . i W . P o k r o p k o w ie , T r a d y c y jn e b u d o w n ic tw o d r ze w n e w P o lsce, t. II: B u d o w n ic tw o sa k ra ln e, cz. 1: B o żn ice , m e c z e ty , m o le n y s ta r o o b r z ę d o w c ó w o ra z p o d la s k ie c e r k w ie u n ick ie i p r a w o ­ s ła w n e , W a rsza w a 1 9 9 6 , s. 7 - 3 0 .

The Wooden Church in Gąsawa — an Example of The seventeenth-century wooden church of St. Nicholas in Gąsawa is one of the most important testimonies of the cultural heritage of the Pałuki region. Alongside the church in Tarnów Pałucki it is the oldest extant wooden church in Pałuki and one of the oldest within the range of historical Greater Poland.

The tower-less, single-nave object with a small distinct sacristy and porch, with boarding on the outside and plaster inside, and a solid slightly deformed at the beginning of the nineteenth century by the addition to the nave of an un- proportionately large, brick cylindrical chapel, did not meet with greater interest on the part of researchers. Recorded in catalogues of monuments and locally issued publications concerning the history of the region the church was discussed laconically as an edifice with a uniform construction, erected in 1674 (as evidenced by the date inscribed on the bell of the rood arch beam), and founded by Kazimierz Brzechwa, the abbot of Trzemeszno.

Recent thorough repairs revealed the heretofore conce­ aled original appearance of the church.

The removal of nineteenth-century boarding and plaster showed that the church in Gąsawa has a double, frame supporting structure of the roof, while the interior walls are covered by at least three layers of painted decoration.

An analysis of the architectonic structure, dendrochro- nological examinations, an archival survey, and an initial analysis of the arrangement programmes of particular phases of the painted decoration permitted the assumption that the gable walls, the frame and the rafter framing date back to the seventeenth century, but do not share a joint origin. The oldest are the frame walls, probably a remnant of a church raised at the end of the first quarter of the seventeenth

przez w ym ienionych badaczy jako „przysłupow a” . Ale czy rzeczywiście rozw iązania tego typu w b u d o w n ic­ twie sakralnym określać m ożna jako przysłupow e? To osobne zagadnienie, k tó re wym aga dalszych, p o głębio­ nych studiów, podobnie jak związki kościoła gąsawskiego z arch itek tu rą synagog czy geneza zrębow o-szkieleto- wej konstrukcji ścian w architekturze sakralnej.

Sondażowe badania terenow e — na razie ograniczone tylko do obszaru Wielkopolski — dowiodły, że konstruk­ cja ścian świątyni w Gąsawie nie jest tak wyjątkowa, jak m ożna by sądzić na podstawie literatury przedm iotu. Okazuje się, że są i inne kościoły drewniane o podwójnej konstrukcji nośnej dachu, w tym także XVII-wieczne. O dnaleziony m ateriał porów naw czy upraw nia naw et do w niosku, że zrębow o-szkieletow e św iątynie były dość liczne w architektonicznym krajobrazie X V II- i X V III-w iecznej W ielkopolski. Co więcej, już w stępne badania ujawniły, że kościoły o podwójnym ustroju n o ­ śnym dachu realizow ane były w kilku w ariantach44.

4 4 . W stę p n ą sy stem a ty k ę k on struk cji z r ę b o w o - s z k ie le to w y c h w ar­ c h itek tu rze sakralnej au tor za p r ez e n to w a ł na w sp o m n ia n ej sesji toruń skiej — referat w druku. Z o b . też A. J a n k o w sk i, U w a g i o zrę - b o w o - s z k ie le to w e j k o n stru k c ji ścia n w a r c h ite k tu r ze sa k ra ln ej, (w :) A rc h ite k tu ra ryg lo w a . M a te r ia ły k o n fere n c yjn e. P o lsk o -n ie m ie c k a k o n fere n c ja p t. A rc h ite k tu ra r y g lo w a — w sp ó ln e d z ie d z ic tw o , S z c z e ­ cin 2 0 0 0 , s. 1 6 9 - 1 8 8 .

Unidentified Construction in Sacral Architecture century. The date on the rood arch beam — 1674 — com ­ memorates not the construction but the reconstruction of the object, partially destroyed during the Swedish wars.

Up to the 1690s the church was a frame construction. From 1697 to 1699 the frame became encircled on the outside by a skeletal structure (without nogging). The most likely reason for this solution was the enlargement of the nave windows. The skeletal construction relieved the weak­ ened frame and guaranteed stability to the static configu­ ration of the edifice.

The organic union of the frame and skeletal structure and the rafter framing made it possible to recognise the carrying system of the roof as the effect of a well-devised architectonic conception.

Up to now, literature concerning wooden churches has not distinguished the double, frame-skeletal, construction of the walls. Similar solutions have been recorded only among non-extant examples of the architecture of wooden synagogues in the former Commonwealth.

O n-the-spot investigations, albeit for the time limited to select objects in historical Greater Poland, have demons­ trated that churches with a double carrying roof construction are not as exceptional as it might be assumed upon the basis of pertinent literature. Solutions similar to the “Gąsawa” model have been discovered in both seventeenth- and eight­ eenth-century churches.

At the present stage it is still difficult to draw concrete conclusions concerning the origin and evolution of wooden churches with a double, frame-skeletal wall construction, which calls for further studies. Today, the most important is the very fact that this type of construction has been classified in sacral architecture of the Christian cultural range.

Cytaty

Powiązane dokumenty

(2) This function may be determined by means of periodic registration of basic parameters describing vehicle operating conditions, among others: rotational speed of engine

Otóż te w łaśnie przym ioty osobiste posiadali legaci Leona IX do Carogrodu. Na.„czele poselstw a stał H um bert, biskup Silvae Candidae, kardynał, uczony teolog i

Willmott’s Edition has here been enlarged and brought down to the present d ay ; and the Editor of the Chandos Classics has also to gratefully acknowledge the

Ponadto należy dodać, że w przeciwieństwie do „Tajnego Detektywa” zawierającego przeważnie materiały kierownika plastycznego, w tygodniku „As” poza pracami

Version I of the song Już to po zachodzie słońca (It is just after the sunset) Version II comprises 6 recordings, also subdivided according to tempo into two groups: group one in

w sprawie ustawowych badan´ rocznych sprawozdan´ finansowych i skonsolidowanych spra- wozdan´ finansowych, zmieniaj " acej dyrektywy Rady 78/660/EWG w sprawie rocznych sprawoz-

Un Derecho casuístico como el Romano ofrece un ideal concreto de Justicia y proporciona, desde el conflicto, un modelo de razonamiento jurídico que no es esclavo de un

3. The opportunity for natural se­ lection in the researched period was still very high, as the values o f Crow index and biological state index have