• Nie Znaleziono Wyników

"Nomen-omen : la stylistique sonore de noms propres dans le Pentateuque", Andrzej Strus, Rome 1978 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Nomen-omen : la stylistique sonore de noms propres dans le Pentateuque", Andrzej Strus, Rome 1978 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Wiesław Rosłon

"Nomen-omen : la stylistique sonore

de noms propres dans le

Pentateuque", Andrzej Strus, Rome

1978 : [recenzja]

Collectanea Theologica 50/3, 208-209

(2)

p olskich b iblistów , d la d u sz p aste rzy i k a te c h e tó w oraz szerokich kręg ó w m i­ łośników S łow a Bożego. Z an im p o w sta n ie podobne dzieło rodzim ych b ib li­ stów , byłoby dobrze przełożyć n a języ k p olski k siążk ę A lfre d a L ä p p 1 e. o. J ó z e f W iesła w R osłon OFM C onv., W arszaw a A n d rz ej STR U S SDB, N o m e n -o m en . L a sty listiq u e sonore de n o m s pro p res

dans le P e n ta teu q u e , R om e 1978, B ib lical In s titu te P re ss, s. X II + 253 (A n a ­ lecta B ib ü c a t. 80).

P ra c a A n d rz e ja S t r u s a je s t p rz e ró b k ą tezy d o k to rsk ie j b ro nionej w P ap ie sk im In sty tu c ie B ib lijn y m w d n iu 10 czerw ca 1976, przyg o to w an ej pod dośw iadczonym k ie ro w n ic tw e m m iło śn ik a p oezji i znaw cy .poetyckiej szaty Słow a natch n io n eg o , p ro fe so ra L u d w ik a A l o n s o S c h ö k e l a S J. A utor p rzy z n aje , że je m u zaw dzięcza w y b ó r te m a tu i tro sk liw ą opiekę p rzy jego ro zw ija n iu . W spom niane je st to w ty m m iejscu, by po d k reślić zarów no a k t u ­ alność i a tra k c y jn o ś ć p odjętego te m a tu , ja k też sta ra n n o ść i w ie lk ą a k ry b ię w p rz e p ro w a d z e n iu i w y c z e rp a n iu zw iązanej z te m a te m p ro b lem aty k i.

L. A l o n s o S c h ö k e l w sw ej książce Estu d io s de la P oética H ebrea (B arcelona 1963) p o d ją ł zag ad n ien ie dźw ięczności te k stó w b ib lijn y ch , nie now e zresztą, bo będ ące p rze d m io te m b a d a ń już p rzy k ońcu zeszłego w iek u (I. С a- s a n o w i c z ) i n a p o cz ątk u naszego stu lec ia (E. K ö n i g), lecz u k a z a ł now e d ro g i i rozszerzył h o ry zo n ty b ad ań . J e s t to coraz w n ik liw sz e p o zn aw an ie s tr u k tu r y lite ra c k ie j P ism a Ś w iętego poprzez ro zszy fro w y w an ie ro li fu n k c ji sty listy czn y ch fig u r i to pod k ą te m ich efe k tó w dźw iękow ych, ja k się o k a ­ zuje, drobiazgow o i s ta ra n n ie ułożonych i dop aso w y w an y ch przez au to ró w b ib lijn y ch d la osiągnięcia zam ierzonego celu, k tó ry m ostatecznie m iało być n ie ty lk o d elek to w a n ie cz y te ln ik a o w y ro b io n y m sm a k u arty sty cz n y m , ale i w y ek sp o n o w an ie d ro g ą d źw iękow ą p rze k azy w a n y ch m u idei. W iadom o, że od d aw n a w y k ry w a się zw iązki m iędzy ta k im i fig u ra m i sty listy c zn y m i ja k różne form y p a ro n o m a z ji a ro d z a ja m i lite ra c k im i i stą d czerpie się w s k a ­ zów ki dla* do b o ru w łaściw ej m eto d y dla egzegezy te k stu , p o zw a lając ej w y ­ czerp ać całe bogactw o treśc io w y ch p o w iązań i zagadek. P o tej lin ii idąc, a u to r w ziął pod uw agę to, co zw ykle uchodzi uw ad ze czy teln ik a, n ad czym p rze b ieg a on bez w iększego za sta n o w ien ia , m ianow icie zazw yczaj n ie w iele n am m ów iące obce im iona w łasne.

T y tu ł p rac y N o m e n -o m e n n a w ią z u je do p rz e k o n a ń sta ro ż y tn y c h , że w im ien iu w ja k iś sposób z a w a rte są ju ż dan e o osobie noszącej im ię, o jej c h a ra k te rz e i za d an iu p o w ierzonym jej do sp e łn ie n ia (por. zm ian ę im ien ia osób o b d arzan y ch w B iblii n o w ą m isją: A b ra m -A b ra h a m , S a ra i-S a ra , J a - k u b -Iz ra e l, S zy m o n -P io tr itd., chociaż gdy idzie o p rz y k ła d y ze S ta re g o T e ­ sta m e n tu , w ielu egzegetów w idzi tu po p ro stu p o łączenie różn y ch tra d y c ji, w k tó ry c h im ię b rzm iało nieco inaczej), stą d p rz y zw ia sto w a n iu n a ro d z in bo­ h a te ró w podaw an ie, ja k ie m a ją nosić im ię, je st p u n k te m n a d e r istotnym . W ty m w y p a d k u je d n a k je s t to o m en w dziedzinie lite ra c k ie j. Im ię w łasne w k o n k re tn y m tekście lite ra c k im m a sw o ją fu n k c ję re c y tac y jn o -m u zy c zn ą dzięki w łasn ej dźw ięczności. N ie ty lk o w sk az u je n a p odm iot osobow y i d aje w iadom ości topograficzne, a le je s t in stru m e n te m w o rk iestrz e, fra g m e n te m m elodii te k stu , w k tó ry m w y stę p u je] A u to r p ra g n ie u k az ać jego fu n k c ję m e­ lodyczną i zdrad zić sposób (m etodę) w y k ry w a n ia tej fu n k cji. Będzie zatem chodziło o w a lo r estety czn y im io n w łasn y ch . P ole b a d a ń ograniczone zostało zasadniczo do P ięcioksięgu w tek ście h e b ra jsk im , co nie znaczy, żeby w razie p o trze b y n ie sięgnął a u to r d la ilu s tra c ji do innych ksiąg. T ek sty h e b ra js k ie p rzy ta cz a się w tr a n s k ry p c ji n a u k o w e j nieco uproszczonej, sto so w an ej obec­ nie w w y d a w n ic tw a c h PIB . O p erac je n a fig u ra c h sty listy c zn y c h p rzy p o m in ają nieco alg e b rę lu b logistykę, bo w iem różne fo rm y sty listy czn e d la w iększej o p era ty w n o ści zaszyfrow ano w e wzory.

(3)

K siążk a dzieli się n a dw ie części, a rów nocześnie na sześć k o le jn o n u ­ m e ro w a n y ch p rzez całość rozdziałów , stą d cz. I sta n o w ią d w a rozdziały, a cz. II — pozostała re sz ta (rozdz. I I I —VI). R ozdziały dzielą się n a odcinki (sekcje). N ierów ność takiego podziału n a części u sp raw ie d liw io n a je s t tym , że część pie rw sz a sta n o w i m etodologię pracy, za ty tu ło w a n a : J a k o d k ry w a ć

siłę e k sp re sji im io n w ła sn y c h w opow iadaniach. Są to „ p ro le g o m en a”. W czę­

ści d ru g iej zastosow ano p o d an e za sa d y i n arz ęd zia b adaw cze do im ion osób i n azw m iejscow ości 'w P ięcioksięgu (ty tu ł te j części: Im io n a w łasne osób

i m iejsc w opow iadaniach P ięcioksięgu). G dy chodzi jeszcze o u k ła d dzieła,

godna w zm ian k i je s t b o g ata b ib lio g rafia. Z aw ie ra się ona w g ra n ic a c h z a ­ g ad n ień onom astycznych i sonórycznych, ale p rzy ty m w zbogacona została 0 dzieła z lite r a tu r y p o za b ib lijn ej, k tó re w y ja ś n ia ją pro b lem y sty listy k i „dźw ięcznościow ej” (sty listiq u e sonore). R ozdział o sta tn i sta n o w i k ró tk i p rz e ­ gląd w y n ik ó w p ra c y pod trz e m a a s p e k ta m i f u n k c ji sty listy k i dźw iękow ej (czy dźw ięcznościow ej) im ion w łasnych, m ianow icie w aspekcie fonologicz- nym , sty listy c zn y m i sy g n ifik a ty w n y m . Po b ibliografii, p odzielonej n a trzy głów ne działy: S tu d ia nad d źw ięcznością i sty le m (tu są: dzieła ogólne i b a ­ d a n ia bib lijn e), S tu d ia n a d im io n a m i w ła s n y m i (rów nież w y różniono p rac e ogólne od b ib lijn y ch ) oraz K o m e n ta rze i in n e dzieła pom ocne przy an alizie sty listy k i dźw iękow ej w P ięcioksięgu. J a k w y n ik a z p rze g ląd u pozycji, a u to ­ rzy polscy n ie w chodzą tu w rac h u b ę. Je d y n e trz y pozycje w ję zy k u polskim m ieszczą się w g ru p ie b a d a ń ogólnych n a d dźw ięcznością i stylem , p rzy czym je d n a dotyczy te o rii lite r a tu ry ( G ł o w i ń s k i — O k o p i e ń — S ł a w i ń ­ s k i ) , a dw ie in n e są p rz e k ła d a m i n a p o lsk i z z a k resu sty listy k i ( M a y e n o - w a, S tu d ia sty listy c zn e ) i d ziejów fo rm a liz m u ( M u k a r o v s k ÿ , W śród zn a k ó w i str u k tu r). Z a te m ks. A n d rz ej S t r u ś m a swój pow ażny w k ład do

tej dziedziny b a d a ń w b ib listy c e p olskiej. M ożna m ieć n ad zieję, że pokłosie tej p rac y u k aże się ta k ż e w p o staci p u b lik a c ji w ję zy k u ojczystym .

T rzy ta b lic e poglądow e u ła tw ia ją czy teln ik o w i zo rie n to w an ie się w w y ­ n ik a c h p rz e p ro w ad z an y c h an aliz. P ie rw sz a p o d aje p o w iązan ia dźw iękow e fonem ów h e b ra jsk ic h (z u w zg lę d n ie n iem spółgłosek, a le f i a jin oraz półsa- m ogłosek), d ru g a z a w ie ra a lfa b e ty c z n ą listę w chodzących' w g rę dźw iękow ą im ion w łasn y ch ze w sk az an iem te rm in ó w h e b ra jsk ic h u czestniczących w grze sty listy c zn e j, m iejsc cytow anych oraz tra d y c ji re p re z e n to w a n y c h przez te cytaty . T ab lica trzecia, n ajo b sz e rn ie jsz a , w y d a je się n a jb a rd z ie j in te re su ją c ą , bow iem u k a z u je ro d z a je p aro n o m azji, w y k ry te j w a n a liz o w an y c h f ra g m e n ­ ta ch i jej efe k ty d ru g o rzęd n e. In d e k s c y tató w b ib lijn y ch i p rzy ta cz an y c h au to ró w z a m y k a ją tę in te re s u ją c ą i pożyteczną pracę.

Oby jej w y n ik i po d an e w sposób k o m u n ik a ty w n y dla szerszego k ręg u m i­ łośników S łow a Bożego p rzyczyniły się do pełniejszego zasm a k o w an ia w jego p ięk n ie i głębi treści.

o. J ó z e f W iesła w R osłon O FM C onv., W a rsza w a F ra n z -E lm a r W ILM S, W u n d er im A lte n T e sta m e n t, R eg en sb u rg 1979, V erlag F rie d ric h P u ste t, s. 368 (S c h lü sse l zu r Bibel).

W se rii K lu c z do B ib lii p o d ją ł a u to r niep o k o jący i p a sjo n u ją c y w ciąż te ­ m a t opisu cudow nych w y d a rz e ń w S ta ry m T estam encie. Co p ra w d a S ta ry T e sta m e n t u stę p u je co do ilości i niezw ykłości cudów in n y m pism om lite r a ­ tu r y s ta ro ż y tn e j żydow skiej, a n a w e t sam em u N ow em u T estam e n to w i, ale ty m b a rd z ie j w obec jego trzeźw ej p o sta w y w obec rzeczyw istości u d e rz a ją 1 d o m a g ają się w y ja ś n ie n a owe niezw y k ło ści w y k ra c z a ją c e poza codzienne nasze dośw iadczenie. S p ra w a n a b ie ra w ag i w obec pow szechniejszego z a in te ­ reso w an ia się P ism em Ś w ięty m i za ch ę ty posoborow ej do c z erp an ia obfitej z niego b ez p o śred n io ja k o ze „stołu S łow a Bożego”. B udzi się u cz y te ln ik a p y ta n ie, po co są tego ro d z a ju opisy i ja k ie m u celow i m ia ły one służyć oraz co im w łaściw ie odpow iadało po stro n ie rzeczyw istości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spokojne bytowanie na zimowych kwaterach przerywały stosunkowo częste wizyta­ cje wysokich dowódców. Traktowano je jako wyraz szacunku dla okazanej przez

Wymiar szczególny miał ostatni, piątkowy dzień obchodów, kiedy to przypadły główne 

Termin »uzyskiwanie rezultatu« w przybliżeniu odpowiada Lakatosa pojęciu postępowego prze- sunięcia problemu, czyli przewidywań uzyskanych na podstawie teorii 1 co

Dzbany badano przy użyciu dwóch odrębnych trybów analitycznych dostarczo- nych przez producenta aparatury: Major Mud Rock oraz Trace Mud Rock.. Pozwala- ją one na automatyczny

Quand on suit pas à pas les trav au x du concile concernant la préparation de la doctrine sur le collège episcopal, il faut aussi en registrer les changem ents

(Comment com prendre l’Ecriture Sainte?), dans: Biblia dzisiaj, réd.. Bea, Deus auctor Sacrae

Narrativiser ses propres fantasmes et les vivre par la suite : l’amour et le corps dans la théorie de Roland Barthes.. Cahiers ERTA nr

Struktura bilansu promieniowania – Lepianka Czajowska na wierzchowinie (po lewej) oraz Park Zamkowy w Dolinie Prądnika (po prawej) w dniu 30.12.2008