• Nie Znaleziono Wyników

"Glaube als Konsens", Wolfgang Riess, München 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Glaube als Konsens", Wolfgang Riess, München 1979 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Wołoszyn

"Glaube als Konsens", Wolfgang

Riess, München 1979 : [recenzja]

Collectanea Theologica 51/2, 225-226

(2)

R E C E N Z J E

225

boliczne u rz e czy w istn ia n ie „w cielen ia” się w C h ry stu sa, u k ie ru n k o w a n ie n a czyn. O m aw ia ta k ż e pow iązan ie czy n n ik a kultycznego i k ery g m aty czn eg o w litu rg ii.

P u b lik a c ja pom aga le p iej zrozum ieć teologię litu rg ii, a zw łaszcza w za­ je m n y zw iązek k u ltu i p rze p o w iad an ia. Może przyczynić się do w łaściw ego u ję cia ty c h elem en tó w w p ra k ty c z n y m d zia ła n iu przez ty ch , k tó rzy sko­ rz y s ta ją z p rzem y śleń z a w a rty c h w te j p u b lik a c ji.

ks. Ja n T o m c za k S J , W arszaw a

W olfgang R IE SS , G laube als K onsens, M ünchen 1979, K ösel-V erlag, s. 289. A u to r p u b lik a c ji p o sz u k u je odpow iedzi n a p y ta n ie , ja k i je st sto su n ek do w ia ry k ato lik ó w w R FN , tzn. w co oni w ierz ą, ja k ie p ra w d y w ia ry i w j a ­ k im sto p n iu je p rz y jm u ją lu b o d rzu c ają , o raz ja k ie znaczenie m a ją d la ic h w ia ry p ra k ty k i relig ijn e. By odpow iedzieć n a pow yższe p y ta n ia , W olfgang R i e s s sięga do w y n ik ó w b a d a ń em piry czn y ch , ze b ra n y c h w śró d dorosłych k a to lik ó w (od 16 la t w zw yż) w R FN w 1972 roku. S ą to d an e re p re z e n ta ­ ty w n e dla w sp o m n ia n ej po p u lacji. N a ich p o d sta w ie m ożna odtw orzyć za­ sięg w ia ry lu b n ie w ia ry b ad a n y c h k ato lik ó w w RFN. I ta k n a przykład, okazało się, że 68% resp o n d e n tó w p rz y jm u je istn ie n ie Boga, 22% istn ie n ie w yższej istoty, a 10% tw ie rd z i, że nie m a a n i Boga, a n i żadnej w yższej isto ­ ty. J a k m ożna było oczekiw ać, w śró d 90% b ad a n y c h najczęściej o B ogu m yśli się w ciężkich ch w ilac h życia ■— 68,9%, podczas M szy św. — 65,4·/·, oraz w czasie uroczystości ro d zin n y c h np. ślu b u , p ierw szej K o m u n ii św . — 53,3%; n a jrz a d z ie j zaś, gdy się dobrze pow odzi — 16,9%, podczas p ra c y — 9,9%, w czasie u rlo p u lu b fe rii — 9,3%. W a rto dodać; że 60% k ato lik ó w w R FN uw aża, że K ościół n a p e w n o będzie jeszcze is tn ia ł k ilk a w ieków , 20% — m oże będzie jeszcze istn iał, 12% — je st rzeczą n ie p ra w d o p o d o b n ą, 8% — n ie m a zd a n ia n a te n te m at. N ajm n iejsze szanse istn ie n iu K ościoła d a ją ci kato licy , k tó rzy rza d k o lu b n ig d y n ie chodzą do K ościoła. Ci sam i k ato lic y n ajcz ęśc iej p o c h w a la ją p ew ie n n iepokój, p oruszenie, d ając e się od­ czuć w K ościele. 38% b a d a n y c h uw aża, że K ościół je st za b ogaty i b ard z o trz y m a się tr a d y c ji; 24% resp o n d e n tó w d ra ż n i to, że K ościół n ie znosi p o ­ d a tk u kościelnego i za b ard z o m iesza się do polity k i. 49% k ato lik ó w R FN o pow iada się za ty m , że p ap ież pow in ien m ieć p ie rw sz eń stw o p rze d w szy st­ k im i in n y m i d o sto jn ik am i, a ta k ż e w obec soboru. N ato m iast 38% nie zg a­ dza się dotyczącym pojęciem a u to ry te tu papieża. Z e zd an iem K ościoła do­ ty czący m zapo b ieg an ia ciąży n ie zgadza się 61% b a d a n y c h , z po jęciem n ie ­ ro ze rw aln o ści m ałże ń sk ie j — 39% resp o n d e n tó w itd . C ałkow icie id e n ty fik u ­ je się z p o jm o w an iem n a u k i K ościoła w k aż d ej dziedzinie 20% k a to lik ó w w RFN . N ie b ędziem y d alej m nożyć p rzykładów .

W y d a je się, że o b raz w ia ry k ato lik ó w w R F N p rze d staw io n y p rzez W olfganga R i e s s a, chociaż n ie k o m p le tn y , w sk a z u je n a w y ra ź n ą s tr a ty ­ fik a c ję , k tó r a d o k o n u je się w e w n ą trz społeczności w iern y c h . T u tw o rz ą się ró żn e k a te g o rie sto su n k u do Boga i p ra w d w ia ry . N asu w a się p y ta n ie, w j a ­ k im k ie ru n k u n a s tą p ią p rze su n ięc ia w n ie d a le k ie j przyszłości. P rz e w id y w a ­ nie m ożna oprzeć o zesta w ien ie odpow iedzi resp o n d e n tó w różnie o k re ś la ją ­ cych sw ój sto su n ek do w ia ry w zależności od w iek u . N ajm ło d si spośród bad a n y ch , w w ie k u od 16 do 20 la t o raz od 21 do 29 la t, w nieco w iększym od se tk u d e k la ru ją sw e odchylenie od w ia ry i p r a k ty k re lig ijn y c h w p o ró w n a ­ n iu z nieco sta rszy m i k a to lik a m i, u k tó ry c h zaznacza się n a jp ie rw pow olny, a po pięćd ziesiątce szybszy w zrost w iary . U jaw n io n a tu s tru k tu r a o k re śla ­ ją c a sto su n ek do w ia ry nie odbiega n a ogół od p raw id ło w o ści u sta lo n y c h w w ie lu in n y c h b ad a n ia ch . O dpow iada ona p ew n y m k u ltu ro w o u sta lo n y m w zorcom sto su n k u do religii.

(3)

226

R E C E N Z J E

C hciałbym je d n a k zaznaczyć, że to k ró tk ie d oniesienie zw iązane z p u ­ b lik a c ją W olfganga R i e s s a nie m oże zastąpić je j le k tu ry .

ks. T a d eu sz W o ło szyn SJ, W arszaw a

N ik la u s BAY ER i in n i, R eligion im U ntergrund, Z ü rich -E in sie d eln -K ö ln 1975, B enziger V erlag, s. 300.

P u b lik a c ja je st pierw szy m w iększym stu d iu m , o p rac o w a n y m przez ze­ spół specjalistów , pośw ięconym z ja w isk u relig ii „pod ziem n ej” w śró d m ło ­ dzieży sz w a jc a rsk ie j. M łodzież ta zrzesza się w g ru p y relig ijn e, k tó re n ie są zin teg ro w an e z K ościołem . N iek tó rzy b adacze u trz y m u ją , iż są to raczej no w e fo rm y lu d z k ich stosunków . N iem niej je d n a k elem en tem k o n s ty tu ty ­ w n y m lu b co n a jm n ie j d o m in u jąc y m ty c h g ru p je st sw ego ro d z a ju „ re li­ g ijn o ść”, a rac zej ag lo m erat w łasn y ch idei i sposobów zachow ania, n ie rz a d ­ k o p rzestępczych, p ro w ad zący ch aż do w ięzienia. N iek tó rzy w ro zw o ju ty c h g ru p d o p a tru ją się n a w e t „ in te rw e n c ji d em o n iczn ej” . W ydaje się je d n a k , iż są one raczej w y n ik ie m niem ożności zaspokojenia w ro dzonych p otrzeb re lig ijn y c h w zsek u lary zo w an y m św iecie. D uży n ap ły w m łodych do o m a­ w ia n y c h g ru p m ożna tłum aczyć ta k ż e zjaw isk iem p o w ta rz a ją c y m się w h is ­ to rii. Z chw ilą gdy ro z p a d a ją się su ro w e s tr u k tu r y np. d ziew ię tn asto w iec zn e­ go p ro te sta n ty z m u , gdy dochodzi do za ch w ia n ia d a w n y c h s tr u k tu r społe­ cznych, w ted y zaczynają się p o jaw iać ro zm a ite k u lty . T ak było w e F ra n c ji po 1789 ro k u , w A nglii w czasie rew o lu c ji p rzem ysłow ej, to sam o p o tw ie r­ d z a ją d ośw iadczenia o statn ieg o w iek u w USA, a obecnie w S z w a jc a rii i in ­ n y ch k r a ja c h eu ro p e jsk ic h . P rz y cz y n ą ro zw o ju g ru p re lig ijn y c h je st rów nież obecna rodzina. Rodzice n ie w d ra ż a ją dzieci do odpow iedzialności za sw oje życie. N ie d o sta rc z a ją dzieciom w y sta rc z a ją c y c h n orm , k tó re pom ogłyby im w sam o o k re śle n iu siebie. M łodzi pozostaw ieni sam i sobie w obliczu ró ż ­ n o ro d n y c h w y b o ró w sz u k a ją ty ch , k tó ry m m ogliby „ofiarow ać sw o ją w o l­ n o ść”, k tó rz y p ro p o n u ją im dyscyplinę, ry tu a ł re lig ijn y , du ch a w spólnoty i w reszcie ideologię, p o d trz y m u ją c ą en tu z ja z m i sens życia. S tą d w yw odzi się siła; p rzy c iąg a n ia i w ielk a p o p u la rn o ść w sp o m n ia n y ch grup.

J a k w y n ik a z b ad a ń , 1/3 ad e p tó w ow ych g ru p re lig ijn y c h r e k ru tu je się spośród m łodzieży z n a jd u ją c e j się w ro z te rc e psychicznej, pozostałe 2/3 w m om encie p rz y stą p ie n ia do g ru p z n a jd o w ało się w d ep re sji. B a d a n e w ięc g rupy, ic h „ re lig ia ”, „m istyczne” p rzeżycia, uczucie u szczęśliw iającej e k s ta ­ zy, są często je d n ą z bardzo sk u te cz n y ch m eto d łag o d zen ia nap ięć, k o n fli­ k tó w , d ew ia cji, rozpow szechnionych w śród m łodzieży. M echanizm y te ch ro ­ n ią m łodzież p rze d zupełnym załam an iem , p u stk ą , ab su rd e m , lękiem , sam o- w y n iszczeniem głów nie za pom ocą n a rk o ty k ó w . R ów nocześnie je d n a k ż e g ru ­ pom ty m to w arz y szą n eg a ty w n e zjaw isk a. M łodzież ta p ra w ie z reg u ły w y ­ ła m u je się ze społeczności, w k tó re j żyła. C e ch u ją ją b ra k to le ra n c ji, f a n a ­ tyzm , in d y w id u a liz m , d y sta n s w obec głębszej re fle k s ji, p rzesądy. G dy zaś chodzi o istn ien ie grup, ich re p u ta c ję , członkow ie ic h n ie w a h a ją się używ ać co n a jm n ie j d y sk u sy jn y ch środków in te rw e n c ji, przem ocy fizycznej lu b p sy ­ chicznej ja k np. pu b liczn e u ja w n ie n ie p rzez członków sw ej przeszłości n a zasadzie zupełnej szczerości. P oza ty m in te n sy w n a i je d n o stro n n a a k ty ­ w ność „ re lig ijn a ” je st przy czy n ą za n ie d b ań w szkole, w p ra c y zaw odow ej i sto su n k ach m iędzyludzkich. N iejasn e pozostaje tw ie rd z e n ie a u to ró w te j k sią żk i, że zjaw isk o relig ii „p o d ziem n ej”, rozpow szechnionej w śró d m ło­ dzieży, przeczy tezie o n ie w ierze i are lig ijn o ści m łodzieży sz w a jc a rsk ie j. O d ejściu b ow iem od relig ijn o śc i tra d y c y jn e j czy in sty tu c jo n a ln e j to w a rz y ­ szy p o w sta w a n ie no w y ch form , np. relig ijn o śc i se lek ty w n e j czy p o za in sty - tu c jo n a łn e j.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Architectonische eigenschappen zoals vorm, ruimte, orga­nisatie, proportie en schaal kunnen met reductie- of analysetekeningen worden onderzocht afbeelding 7.21 Met

Raman spectroscopy together with DMTA results revealed the dominating role of breaking/re-joining of the dynamic di-sulfide bonds in the healing performance of the

że tworzenie „kultury życia” winno rozpoczynać się w samym Kościele, który jako „Lud życia” jest wezwany aby dawać świadectwo światu i pracować dla

Wyrazem realizacji tych zamierzeń nau­ kowych jest niniejsze sympozjum, odbywające się w rocznicę wielkich bitew party­ zanckich nad Branwią w połowie czerwca

Zdaniem Drumanna Milon otrzymał majątki, które przeznaczył na igrzyska, w spadku po kimś, kto był edylem. Milon więc wydał igrzyska za niego i w jego

52 Organizacja „Ruch Miecz i Pług” , .podobnie jak NSZ, tuż przed wyzwoleniem wydała instrukcję, która nie zezwalała swoim członkom ujawniać się po