Bogusław Inlender
Społeczne uwarunkowanie
moralności jako problem w etyce
normatywnej
Collectanea Theologica 34/1-4, 80-90
SPOŁECZNE UWARUNKOWANIE MORALNOŚCI JAKO
PROBLEM W ETYCE NORMATYWNEJ
1. Z ależność m o raln o ści od jej podłoża społecznego sta n o w i p roblem , k tó ry w o sta tn ic h d ziesiątk a ch la t s ta ł się p rze d m io te m w zrastają ce g o z a in te re so w a n ia . P ro b le m te n m a w iele asp e k tó w i posiada doniosłe znaczenie
zaró w n o dla socjologii i pedagogiki społecznej, ja k dla etnologii i te o rii k u l tu ry . S p ec ja ln e znaczenie posiada w etyce.
P o ja w ie n ie się tego p ro b lem u i sk ie ro w a n ie znacznie w iększej uw ag i niż d aw n ie j n a z a g ad n ien ia socjologii m o raln o ści w iąże się z k ilk u z ja w isk a m i, ja k ie w y stą p iły w życiu um ysłow ym d ru g iej połow y X IX w ieku. Je d n y m z ty c h zja w isk było pośw ięcenie szczególnego z a in te re so w an ia opisow ym b a daniom n ad m oralnością. B ył to z je d n ej stro n y w y n ik szybkich postęp ó w n a u k szczegółow ych, z d ru g iej zaś stro n y w y n ik rozpow szechnienia się p o sta w y m in im alisty c zn e j w filozofii i odw ró cen ia się od p ro b le m a ty k i m e ta fi zycznej w etyce.
Na rozw ój e ty k i opisow ej w p ły n ęły po stęp y n a u k sto su jąc y ch w b a d a n ia ch n ad w y tw o ra m i k u ltu r y m eto d ę h isto ry c zn o -p o ró w n a w c zą (etnologia, język o zn aw stw o , religioznaw stw o). W yniki bow iem osiągnięte w ty c h n a u k a c h sk ła n ia ły do sto so w an ia m etody h isto ry c zn o -p o ró w n a w c ze j rów n ież w d zie dzinie m o raln o ści i p o budzały do u p ra w ia n ia ety k i m a jąc ej n a celu opis i b a d an ie zjaw isk m o raln y ch w y stę p u ją c y c h w określo n y m śro d o w isk u i czasie1. Do ro zw o ju ety k i opisow ej p rzy c zy n ił się rów nież szybki postęp w dzie dzinie n a u k p rzyrodniczych. S k ła n ia ł on bow iem do rozciągnięcia m e to d y w łaściw ej ty m n au k o m ta k ż e n a in n e dziedziny, w śród n ich rów nież n a d zie dzinę obyczajów i m o ra ln o ś c i2.
1 W pływ n a u k k u ltu ro z n aw cz y ch w dziedzinie b a d a ń etycznych zaznaczył się zw łaszcza u au to ró w niem ieckich i u w idocznił się w ta k ic h głośnych p r a cach ja k : W. W undt, E th ik . Eine U n te rsu c h u n g d e r T atsac h en u n d G esetze des sittlic h e n L ebens, S tu ttg a r t 1887; G. S im m el, E in le itu n g in die M o ralw issen sc h aft, B e rlin 1892; M. W eber, G esam m elte A u fsätz e zu r R eligionssoziologie, T ü b in g e n 1920.
2 T e n d e n c ja ta m ia ła swe źródło zarów no w d ążen iu do u zy sk an ia w y n ik ó w ścisłych n a ró w n i z n a u k a m i przy ro d n iczy m i, ja k i w ew o lu cjo n isty cz- n y ch założeniach w prow ad zo n y ch do an tropologii. M oralne re a k c je człow ieka
D oniosłe znaczenie dla ro zw o ju e ty k i opisow ej m ia ła k ry ty k a n a u k i p rz e p ro w ad z o n a p rzez pozytyw izm . K o n sek w e n cją te j k ry ty k i bow iem było m iędzy in n y m i fa k ty c z n e — choć o b ie k ty w n ie n ie u za sad n io n e — p o s ta w ienie ety k i tra d y c y jn e j poza n aw ia se m n a u k i i to n ie ty lk o dlatego, że za jm o w a ła się ona p ro b le m a ty k ą m etafizy czn ą, u zn a n ą za n ie n au k o w ą, lecz ta k ż e dlatego, że dy scy p lin a ta o p ero w ała n o rm am i, a w ięc z a jm o w a ła się n ie opisem rzeczyw istości, lecz stan o w ien iem , ja k ą rzeczyw istość być p o w in n a 3. Z k ry ty k ą p o zy ty w isty czn ą w iąże się też ro zpow szechnienie p rze k o n an ia , że je śli m ia łb y ju ż po w stać ja k iś sy stem n o rm a ty w n y , je śli m ia ła b y być stw o rzo n a ja k a ś ra c jo n a ln a e ty k a n au k o w a , to n a jp ie rw m u szą być do tego stw o rzo n e odpow iednie p o d sta w y w p o staci w ynik ó w o b ie k ty w n y ch b a d a ń n a d fo rm a m i m o raln o ści istn ie ją c e j i n a d czy n n ik am i k sz ta łtu ją c y m i tę m o raln o ść 4.
P o s tu la t opisow ego tra k to w a n ia e ty k i p rzy c zy n ił się do w zro stu z a in te re so w a n ia zw iązk am i m o raln o ści z podłożem społecznym , poniew aż ozn a czał konieczność opisy w an ia i b a d a n ia m o raln o ści obserw ow anej w o k re ślo n y m śro d o w isk u i określo n y m u k ład zie sto su n k ó w społecznych. U w zg lęd n ia nie zjaw isk społecznych w śró d czynników k sz ta łtu ją c y c h m oralność okazało się koniecznym e lem e n te m w opisie i p o d ejm o w an y ch p ró b ac h w y ja ś n ie n ia zjaw isk m o ra ln y c h 5.
In n y m zjaw isk iem , k tó re spow odow ało w z ro st z a in te re so w an ia z w ią zk a m i m o raln o ści z jej podłożem społecznym , b y ł in te n sy w n y rozw ój socjologii. W yniki osiąg n ięte w te j nauce, a ta k ż e je j obiecu jące p ersp e k ty w y , poczęły sk ła n ia ć do w łąc za n ia w szelkich p rze jaw ó w d ziałalności człow ieka, w śró d p o tra k to w a n e zostały ja k o w yższe fo rm y analogicznych re a k c ji zw ierzęcych (in sty n k t sta d n y , n aślad o w a n ie, so lid arn o ść g ru p o w a itd.). W skazane zjaw isk o w z a k resie m e todologii p rze jaw iło się u au to ró w b ędących pod w pływ em te o rii K. D a rw in a i z a jm u ją c y c h się p ro b le m a ty k ą etyczną. P o r np. A. S u th e rla n d , T he origin a n d g ro w th of th e m o ra l in stin ct, L ondon 1898; K. L e to u rn e a u , L ’év o lu tio n de la m orale, P a ris 1903; w P olsce A. Św iętochow ski, O p o w sta w a n iu p ra w m o raln y ch , W arszaw a 1877.
3 P or. H. Sidgw ick, D ie M ethoden d e r E th ik , tłu m . z ang. I, L eipzig 1909, 2; M. Schlick, F ra g e n d e r E th ik , W ien 1930.
4 B a d an ia n a d m o raln o ścią nie zaw sze b y ły p row adzone przez p o zy ty w istó w z za m ia re m za stą p ie n ia n im i tra d y c y jn e j ety k i n o rm a ty w n e j. Opis i w y jaśn ien ie m o raln o ści tra k to w a n e były często ja k o w stę p a za raze m po d sta w a do u tw o rz e n ia now ej, „ n a u k o w e j” ety k i, k tó ra m ia ła b y je d n a k c h a r a k te r n o rm a ty w n y ta k sam o ja k e ty k a tra d y c y jn a . Z nalazło to w y ra z m. in. w p ra c a c h a u to ró w ze szkoły D u rk h e im a , zw łaszcza w zn an ej p rac y L. L év y - B rü h la , L a m o ra le e t la science des m oeurs, P a ris 1903. O dstępow anie je d n a k od w yłącznie em pirycznego, opisow ego tra k to w a n ia ety k i było w ielo k ro tn ie pow odem k r y ty k i k ie ro w a n ej przeciw pozytyw istom i u w ażan e było za b ra k k onsek w en cji. P o r. F. In d an , P ozytyw izm ety czn y E m ila D u rk h e im a , T o ru ń
1960, 105 ns.
5 K onieczność opisy w an ia m o raln o ści ściśle określonego środow iska, nie zaś m o raln o ści „w ogóle” — p o d k re śla n a je s t ja k o pod staw o w y obecnie, choć nie zaw sze doceniany, p o stu la t opisow ej m eto d y b a d a ń n ad m oralnością. P or. M. O ssow ska, P o d sta w y n a u k i o m oralności, W arszaw a 1947.
n ic h ta k ż e m oralności, do dziedziny zjaw isk społecznych i o b ejm o w an ia ich m e to d ą w łaściw ą so c jo lo g ii6. Z n a s ta w ie n ie m ty m w iąz ał się nie ty lk o w sp o m n ia n y w zro st za in te re so w an ia, lecz ta k ż e s k ra jn e stanow isko, o k reśla n e ja k o socjologizm etyczny, po leg ające n a d o strz e g a n iu w k ażdym p rz e ja w ie m o r a l ności je d y n ie w y tw o ru o k reślonych czynników sp o łe c z n y c h 7.
Z ja w isk ie m w reszcie, k tó re ró w n ież n a sw ój sposób przyczyniło się do w z ro stu z a in te re so w a n ia zw iązkam i m o raln o ści z podłożem społecznym , było rozszerzen ie się w p ły w u ideologii społecznych głoszących tezę o u za le żn ie n iu m o raln o ści od w a ru n k ó w społecznych istn ie ją c y c h w o k reślonym śro d o w isk u
i czasie 8.
ł 2. B a d a n ia n ad m oralnością, w k tó ry c h u w zględniano społeczne w a ru n k i je j w y stęp o w an ia, w p ły n ęły n a u g ru n to w a n ie się p rze k o n an ia , że fo rm y m o raln o ści nie są je d n o lite i pow szechne, lecz zróżnicow ane w zależności od g ru p y społecznej, klasy, sta n u , zaw odu, środow iska itd .9 B a d an ia te je d n a k w sk az y w ały nie ty lk o n a f a k t pew nego zróżnicow ania p rze k o n ań m o raln y ch , lecz ta k że n a istn ien ie o kreślonych p o w iązań zjaw isk m o raln y ch ze z ja w isk a m i społecznym i, czyli n a fa k t o b ejm o w an y m ia n em społecznego u w a ru n k o w a n ia m oralności. D otychczasow e w y n ik i b a d a ń so cjologiczno-m oralnych n ie d a ją pełnego ob razu zależności pom iędzy fo rm a m i m oraln o ści a rze czy
6 S tan o w isk o ta k ie, będące k o n ty n u a c ją tezy A. C o m t’a o zn aczen iu socjologii ja k o n a u k i n a jp ie rw o tn ie jsz e j i n a jb a rd z ie j u n iw e rsa ln e j, za jm o w a li zw łaszcza prze d staw ic ie le szkoły d u rk h eim o w sk iej. Nie było ono je d n a k c h a ra k te ry sty c z n e w yłącznie dla d u rk h eim izm u . P or. np. F. Z naniecki, W stęp do socjologii, P o zn ań 1932 (zw łaszcza: cz. II, p ar. I II — W łączenie n a u k o w e j te o rii m o raln o ści do socjologii).
7 S ocjologizm etyczny w y stą p ił ju ż w sam y ch po czątk ach re fle k s ji n a d gen ezą p rz e k o n a ń m oraln y ch , w te o ria c h g rec k ich sofistów . W epoce n o w o ży tn ej zn a la zł w y ra z w te o riach ety czn y ch T. H obbesa potem zaś H. T a in e ’a. R a d y k a ln ie sfo rm u ło w an y i szeroko rozpow szechniony zw łaszcza przez szkołę D u rk h e im a , p o ja w ia się sta le w śród p oglądów ety czn y ch w iek u XX.
8 W pog ląd ach n a społeczne źró d ła zróżnicow ania fo rm m oralności, w y ra ż a n y c h p rzez w ielu au to ró w d aw n ie jsz y ch i now szych, a k c en to w a n e są r a czej czyn n ik i socjologiczne. Por. np. E. D u rk h e im , De la division du tr a v a il social, P a ris 1893; L. L év y -B rü h l, L a m o ra le e t la science des m oeurs, P a ris 1903; A. B ayet, L a science des fa its m o rau x , P a ris 1925; F. Z naniecki, S tu d ia n a d an tag o n iz m e m do obcych, P o z n a ń 1931. U in n y c h p o d k reśla n e są raczej czynniki psycho-społeczne. P or. np. G. T ard e, Les lois de l’im itatio n , P a ris 1896; M. S ch eler, Das R e sse n tim e n t im A u fb a u d e r M oralen, L eipzig 1923; J. P iag e t, Le ju g e m e n t m o rale chez l ’e n fa n t, P a ris 1932; R. C enters, T he p sy - chology of social classes, P rin c e to n 1949; M. O ssow ska, M oralność m ieszczań ska, W a rsza w a 1956; socjologia m oralności, W arszaw a 1963.
9 P or. np. sfo rm u ło w an ie E. D u rk h e im a : „On n e p e u t p lu s so u te n ir a u jo u rd ’hui, q u ’il ex iste une seule e t u n iq u e m orale, v alab le p o u r tous les hom m es de to u s les tem p s e t de to u s les pays. L a m o rale a v a rié ; elle change avec la société... Il est dans la n a tu re des choses que la m o rale v a rie ; il y a a u ta n t de m o rales que de ty p e s so c ia u x ”. B u lletin de la S ociété f r a n çaise de p h ilo so p h ie 9(1909) 221.
w istością społeczną, je d n a k ż e sam o istn ien ie ta k ie j zależności u zn a w an e je st ja k o fa k t b e z s p o r n y 10. S tą d też społeczne u w a ru n k o w a n ie sta n o w i n a d a l a k tu a ln y p ro b lem , k tó reg o ro zw iązan ie w y m ag a dalszych szczegółow ych b a d ań celem stw o rz e n ia sy n tezy o p a rte j o u sta lo n e p raw idłow ości w za k resie w p ły w u zjaw isk społecznych n a m oralność. S am o zaś p rzy jęcie te zy o spo łecznym u w a ru n k o w a n iu m oraln o ści nie stw a rz a p ro b lem u an i z p u n k tu w i dzenia socjologii m oralności, an i te ż e ty k i opisowej.*
P ro b le m n a to m ia st o doniosłym znaczeniu stw a rz a teza o społecznym u w a ru n k o w a n iu m o raln o ści z p u n k tu w id zen ia e ty k i n o rm a ty w n e j. W zw iąz k u bow iem z tą te zą p ozostaje tw ie rd z en ie , że u zależnienie m o r a l i ś c i od czynników społecznych św iadczy o re la ty w n y m c h a ra k te rz e m o raln o ści w ogóle. Z ró żn ico w an ie n o rm i ocen m o ra ln y c h o raz u zależnienie ich od czyn ników społecznych m a być w y razem re la ty w n e g o c h a ra k te ru m oralności, w y
n ik a jąc eg o z sam ej je j i s t o t y n .
T w ierd ze n ie to doprow adziło do n eg a ty w n eg o sta n o w isk a w zględem w szelkich te o rii m o raln y ch u zn a ją cy c h istn ien ie niezm ien n y ch i pow szechnie ważnych^ re g u ł m oraln y ch . T ra d y c y jn e sy stem y etyczne zostały w zw iązku z ty m p o tra k to w a n e ja k o w y n ik ig n o ran c ji, ja k o sk u te k n ieznajom ości fak ty czn eg o zróżnicow ania m o raln o ści i jej u zależn ien ia od czynników społecz
n ych 12. Z tego też pow odu p rze d m io te m k ry ty k i sta ły się sy stem y m a jąc e w sw ej te o rii irtbraTnej założenia te isty c zn e i o d w ołujące się celem w y ja ś n ie n ia genezy z ja w isk m o raln y ch do sum ienia, ja k o u zdolnienia p ozw alającego rozpoznaw ać n a k a z y m o ra ln e tran sc e n d e n tn e g o P ra w o d a w c y 13.
3. D la e ty k i n o rm a ty w n e j zatem w y ło n ił się problem , u jm o w a n y w p y ta n iu : czy: m o żliw e je s t p o d trzy m y w a n ie tezy o istn ie n iu bezw zględnych i pow szechnie w ażn y ch n o rm etycznych, czy te ż konieczne je st p rzy ję cie spo łecznego u w a ru n k o w a n ia m oralności i re la ty w iz m u etycznego? S zerokie u z n a
10 P or. G. G u rv itch , L a sociologie a u X X -e siècle, P a ris 1947; R éflexions su r la sociologie de la vie m o rale, C ah iers in t. de la sociologie 24 (1958) 3—17.
11 P or. E. D u rk h e im , L ’a u to rité m o rale de la collectivité, Sociologie e t philosophie, P a ris 1924; G. G u rv itch , M orale th é o riq u e e t science des m oeurs, P a ris 1937.
12 P or. J. P ie te r, W stęp do te o rii zjaw isk m o raln y ch , W arszaw a 1949. 13 P rz y k ła d e m może być pogląd M. O ssow skiej na genezę pojęcia su m ie nia, w y p o w ied zian y w jej w arto ścio w y m sk ą d in ą d i w n ik liw y m stu d iu m z p sy chologii m o raln o ści: „K oncepcja su m ien ia ja k o sw oistej w ładzy w człow ieku u k sz ta łto w a ła się d opiero pod w p ły w em ch rz e śc ija ń stw a w średniow ieczu. W ażność p rzeżyć m o raln y ch n a su w a ła p o trze b ę p rz y p o rzą d k o w a n ia im s p e c ja l nej w ładzy... S um ienie m iało być szczególnie ja sk ra w y m p rze jaw em tc h n ie n ia boskiego w człow ieku... E ty k a re lig ijn a sta ła i sto i — ja k dobrze w iadom o — n a g ru n cie n ad p rz y ro d z o n eg o pochodzenia su m ien ia czy u tożsam ianego z nim poczucia m oralnego. F ilozofia końca X V II w. oraz X V III w. głos boży za m ie niła na głos n a tu ry . W obu w y p ad k a ch su m ien ie m iało oczyw iście fu n k c jo n o w ać ja k o w sp ó ln y w szy stk im głos n ie o m y ln y .” M otyw y postępow ania, W a r szaw a 1949, 251 ns.
n ie zn a la zła — ja k dobrze w iadom o — p o zy ty w n a odpow iedź na d ru g ą część p y ta n ia , a te za o społecznym u w a ru n k o w a n iu m o raln o ści sta ła się je d n ą z głów nych p o d sta w w spółczesnego re la ty w iz m u etycznego. O dpow iedź ta m a ścisły zw iązek z przek o n an iem , że w szelkie u w a ru n k o w a n ie m o raln o ści p ro w a d zi logicznie do rela ty w iz m u etycznego. Z a leżność lpgiczna w ty m w y p a d k u n ie j est je d n a k oczyw ista. D latego w łaściw e' rozw iązanie p ro b le m u ja k i w y ła n ia ^ się p rzed ^tylćą~~norm atyw ną, w y m ag a u p rze d n iej odpow iedzi n a p y ta n ie : czy teza o społecznym u w a ru n k o w a n iu m o raln o ści p ro w a d zi z k o n i^ z n o ś c i do re la ty w iz m u etycznego?
A by dać odpow iedź n a to w łaśn ie p y ta n ie, zajm iem y się w dalszych ro zw aż an ia ch przede w szy stk im u sta le n ie m rzeczyw istego se n su tezy o sp o łecznym u w a ru n k o w a n iu m oralności. Ze zd an iem bow iem „m oralność je s t społecznie u w a ru n k o w a n a ” — w iąz an a b y ła ro z m a ita treść , a jego sens n ie je s t jed n o zn aczn ie określony w obec n iejednoznaczności w y stę p u ją c y c h w n im term in ó w .
T reść teg o zd a n ia je s t u zależniona w p ierw szy m rzędzie od znaczenia, w k tó ry m użyte zo staje ok reślan ie „m o ra ln o ść”. W kontekście o k tó ry tu ta j chodzi, ok reślen ie to w p ew n y c h w y p ad k a ch je s t ro zu m ian e ja k o zbiór ocen, nak azó w i re g u ł m o raln y ch , w ażnych n iezależnie od ich fak ty czn eg o u zn a n ia i p rz e strz e g a n ia przez je d n o stk i lu b g ru p y społeczne. „M o raln o ść” w ty m znaczeniu je s t pon ad em p iry czn y m , id e aln y m w zorcem ocen i p o stę p o w an ia etycznego, niezależn ie od jego rzeczyw istego uzn an ia. J e s t to w pew n y m sensie ca ło k sz tałt tego co „m o ra ln e ”, czyli m o ra ln ie po p raw n e.
W in n y c h w y p ad k a ch „m o ra ln o ść” oznacza n ie id e aln y w zorzec, lecz e m p iry czn ą rzeczyw istość w p o staci z b io ru ocen i re g u ł postęp o w an ia, is tn ie ją cy c h w św iadom ości je d n o ste k i gru p . O ceny i reg u ły są p rzy te m u św ia d a m ian e w y ra źn ie i aprobow ane, lu b też nie są w p ra w d zie u św ia d am ian e, je d n a k sta n o w ią m o ty w y p o stęp o w an ia je d n o ste k . M oralność w ty m zn acze n iu je s t e m p iry czn ą (psychologiczną) rzeczyw istością d o stę p n ą b ezpośrednio d ro g ą in tro sp e k c ji i re fle k s ji je d n o ste k , pośred n io zaś d o stę p n ą p rzy użyciu m e to d bad aw czy ch psychologi in d y w id u a ln ej i społecznej.
W o d m iennym znaczeniu — zbliżonym pod p ew nym w zględem do p o przed n ieg o — „m oraljiość^ stan o w i zbiór ocen i n o rm u zn an y ch i p rzy sw o jo n y ch w ok reślo n ej g ru p ie społecznej, ro zu m ian y ch je d n a k nie ja k o fa k ty psychologiczne, lecz ja k o uzew n ętrzn io n e, zo biektyw izow ane fa k ty społeczne. M oralność w ty m znaczeniu, to oceny i n o rm y u ja w n io n e i u trw a lo n e w ży ciu społecznym w postaci p raw o d aw stw a , obyczajów , sa n k c ji społecznych itd. Jeszcze in n e znaczenie p osiada „ m o ra ln o ść”, gdy w pojęciu ty m zo staje z a w a rty ele m e n t oceny p o stę p o w an ia pod k ą te m jego zgodności z u zn a n y m i re g u ła m i m o raln y m i. W zależności od c h a r a k te ru reg u ł, z k tó ry m i k o n fro n to w an e je s t postępow anie, „m o raln o ść” p rz y b ie ra trz y różne znaczenia. W p ie rw sz y m z nich pojęcie m o raln o ści odnosi się do w iększej lub m n ie jsz ej
zgodności p o stę p o w an ia z ponad em ip ry czn y m , id e aln y m w zorcem etycznym . W ty m znaczen iu „w y so k a” lub „ n isk a ” m o raln o ść w y ra ża w iększą lu b m n ie j szą zgodność p o stę p o w an ia je d n o stk i lu b g ru p y z n o rm ą id e aln ą i obow iązu jącą. W d ru g im znaczeniu p ojęcie m o raln o ści odnosi się do zgodności p o stę p o w an ia je d n o stk i lu b g ru p y społecznej z re g u ła m i m o raln y m i przez tę je d n o stk ę lu b g ru p ę apro b o w an y m i. W ty m znaczen iu „m o raln o ść” je s t ok reślen iem w y ra ż a ją c y m w ierność w obec u zn a n y ch zasad etycznych. W tr z e cim w reszcie znaczen iu pojęcie m o raln o ści odnosi się do zgodności postęp o w an ia z re g u ła m i m o raln y m i, ja k ie są uw ażane za w łaściw e i o b ow iązujące w ok reślo n y ch g ru p a c h społecznych, ta k ic h ja k sta n lu b zawód. W ty m z n a czeniu użyte zo staje pojęcie m oralności, gdy m ów i się o „u p a d k u m o raln o ści” np. k u p ie ck ie j, to znaczy o stw ierd zo n y m zm n iejsze n iu się zgodności p o stęp o w an ia z re g u ła m i postęp o w an ia, u zn a n y m i za zw iązane tra d y c y jn ie z ty m
zaw odem .
W św ie tle podan y ch rozró żn ień w śród znaczeń o k reśle n ia „m o ra ln o ść” sta je się oczyw iste, że zdanie, w k tó ry m w y ra ż a n a je s t teza o społecznym u w a ru n k o w a n iu m oralności, p rz y b ie ra odm ien n y sens w zależności od tego, w którym~ze~ znaczeń u żyte zo staje to o k re śle n ie.
4. A n alizo w an e zdanie p rz y b ie ra z kolei o dm ienny sens w zależności_od treśc i w iąz an e j z pojęciein u w a ru n k o w a n ia sjDOłeczoego. T reść tego pojęcia je st zależna zarów no od sposobu p o jm o w a n ia „ u w a ru n k o w a n ia ”, ja k i od treśc i w iąz an e j z pojęciem „społeczny”.
„ U w a ru n k o w a n ie ” je s t pojęciem pochodnym , zw iązanym z pojęciem w a ru n k u . Jego sens, podobnie ja k p o jęcia w a ru n k u , zm ienia się w zależności od tego, ja k p o jm o w a n a je s t ro la b ran e g o pod uw ag ę czynnika ja k o w a ru n k u to w arzyszącego o k reślo n e m u zjaw isku. N ajogólniej w a ru n k i m ogą się różnić m iędzy sobą w zależności od tego, czy w p ły w a ją one n a m o d y fik a cję p rze b ie gu z jaw isk a i n a jego końcow y w ynik, czy te ż p o sia d a ją znaczenie d la sa m e go za istn ie n ia zjaw isk a. Je że li p rzy jm ie się, że m o d y fik a cja p rzeb ieg u z jaw isk a oznacza za istn ie n ie zjaw isk a odm iennego aniżeli to, k tó re zaistn iało b y w n ie obecności ro z p a try w a n e g o w a ru n k u , w ów czas pozostaje je d n a ty lk o g ru p a w aru n k ó w , p o sia d ający c h określone znaczenie dla za istn ien ia zjaw iska.
O becność określonego w a ru n k u m oże m ieć dla za istn ien ia z jaw isk a z n a czenie n eg a ty w n e lu b pozytyw ne. W p ie rw sz y m w y p a d k u w a ru n e k sp e łn ia rolę, k tó ra m oże być o k reślo n a ja k o „w pływ h a m u ją c y ”, sam zaś w a ru n e k m oże być o k reślo n y ja k o „ p rz esz k ad za ją cy ”. W d ru g im w y p a d k u w a ru n e k sp e łn ia rolę, k tó r a m oże być o k reślo n a ja k o „w pływ k o rz y stn y ”, sam zaś w a ru n e k m oże być o k reślony ja k o „ s p rz y ja ją c y ”. W śród w a ru n k ó w s p rz y ja ją cych m oże być w y różniony n ie k ied y ró w n ież w a ru n e k , któ reg o obecność je s t nie ty lk o k o rz y stn a dla za istn ie n ia zjaw isk a , lecz ta k że konieczna. J e s t to w ów czas w a ru n e k niezbędny.
O dpow iednio do trz e c h ro d za jó w w aru n k ó w , rów n ież u w a ru n k o w a n ie m oże oznaczać trz y różne re la c je pom iędzy o k reślo n y m czynnikiem a u w a ru n k o w a n y m p rze zeń zjaw iskiem . U w aru n k o w a n ie za te m może po pierw sze
oznaczać, iż zjaw isk o p rzy b ie rz e o k reślo n y c h a r a k te r lu b w ogóle nie z a is tn ie je, ze w zględu n a obecność w a ru n k u „p rz esz k ad za j ącego”. Po d ru g ie u w a ru n k o w an ie m oże oznaczać, że b ra n y pod uw agę w a ru n e k sp rz y ja z a istn ie n iu o kreślonego zjaw isk a. P o trze cie w reszcie u w a ru n k o w a n ie m oże oznaczać nie ty lk o d o d a tn ią ro lę w a ru n k u , lecz ta k że jego konieczność. T en o sta tn i sposób p o jm o w a n ia u w a ru n k o w a n ia sta n o w i n ie ja k o n ajm o cn iejsz ą in te rp re ta c ję se n su tego o k reśle n ia , a przy tern n a jb a rd z ie j pow szechną. U w a ru n k o w a n ie określonego z jaw isk a p ojm ow ane je s t p rze d e w szy stk im ja k o u zależn ien ie go od obecności w a ru n k u niezbędnego (conditio sine q u a n o n ) 14.
G dy chodzi z kolei o tre ść o k re śle n ia „sp ołeczn y >,t to w ro zw ażan y m tu ta j k o n te k ście m oże ono p rzy b ie ra ć k ilk a znaczeń w zależności od sposobu p o jm o w a n ia ro li czynników społecznych w p o w sta w a n iu ro z p a try w a n e g o z ja w iska. W pierw szy m znaczeniu „społeczne” u w a ru n k o w a n ie polega n a tym , iż o k reślo n e zjaw isk o m oże w ogóle w y stą p ić je d y n ie w ta k ic h okolicznościach, w k tó ry c h istn ie je „rzeczyw istość sp o łeczn a”, w n a jp ro stsz y m w ięc w y p ad k u , gdy m oże zachodzić ja k ie ś u sto su n k o w a n ie się choćby je d n e j je d n o stk i lu d z kiej w zględem d ru g iej jed n o stk i. U w a ru n k o w a n e w te n sposób zjaw isk o n ie m ogłoby w ogóle w ystąp ić, gdyby d ziała ją cy m podm iotem b y ła je d n o stk a o d cięta od ja k ic h k o lw ie k re la c ji społecznych.
W d ru g im z kolei znaczeniu „społeczne u w a ru n k o w a n ie ” polega n a u z a le żn ie n iu b ran e g o pod uw agę z jaw isk a od d ziała n ia o k reślonych czynników społecznych, ta k ic h ja k d y n am ik a d em ograficzna, gęstość styczności społecz nych, s tr u k tu r a zaw odow a g ru p y itd.
Jeszcze in n e znaczenie posiada „społeczne u w a ru n k o w a n ie ”, gdy b ra n y je s t pod uw agę w p ły w zjaw isk społecznych n a jednolitość p rze jaw ó w życia społecznego, trw ało ść sposobów p o stę p o w an ia i p rze k o n ań w gru p ie, p odatność na w p ły w y z poza g ru p y itp.
R ozm aitość w a ria n tó w znaczeniow ych o bydw u om aw ianych o k re śle ń p o w oduje, że zdanie o społecznym u w a ru n k o w a n iu m oraln o ści m oże p rz y b ie ra ć całkiem odm ieny sens w zależności od tego, w ja k im znaczeniu obydw a o k reśle n ia z o stają użyte i k tó re spośród w ielu m ożliw ych połączeń ty c h zna-* czeń zostało obrane. Z d an ie to m oże m iędzy in n y m i w y ra ża ć ta k ie o dm ienne tre śc i: istn ie n ie zjaw isk m o raln y ch w ogóle lu b zjaw isk ok reślo n y ch je s t u w a ru n k o w a n e istn ien iem zjaw isk społecznych; istn ien ie obow iązków m o ra l n y ch je s t u w a ru n k o w a n e istn ien iem styczności społecznych; fo rm y m o raln o ści są u w a ru n k o w a n e sto su n k am i społecznym i; d y n am ik a m oraln o ści g ru p y je s t u w a ru n k o w a n a określo n y m i zjaw isk a m i społecznym i; p o stęp o w an ie członków
14 P o jęcie w a ru n k u niezbędnego nie u to żsam ia się z pojęciem p rzyczyny sp raw cz ej. C zynnik o k reśla n y ja k o przy czy n a zjaw isk a, ja k k o lw ie k tr u d n y n ie k ied y do w yró żn ien ia, nie ty lk o w a ru n k u je sw oją obecnością ok reślo n e zjaw isko, lecz ta k że w yw ołuje je, czyli p o w o d u je jego zaistnienie. K on d y cjo - h alizm nie u zn a je te j różnicy i ja k o „p rz y czy n ę” zjaw isk w sk az u je łączne w y stą p ie n ie w szy stk ich w aru n k ó w , w k tó ry c h zjaw isk o dochodzi do sk u tk u . R o zstrzygnięcie na korzyść pierw szego lu b dru g ieg o po g ląd u nie m a isto tn eg o znaczenia, i$dy chodzi o analizę p o jęcia u w aru n k o w a n ia .
, g ru p y je st u w a ru n k o w a n e sto su n k a m i społecznym i w g ru p ie ; o kreślone czyn- / n ik i społeczne u w a ru n k o w u ją z jaw isk a m o ra ln e sp rz y ja ją c ich w y stą p ie n iu ; ok reślo n e czy n n ik i społeczne w a r u n k u ją w sposób konieczny za istn ien ie o k reślo n y c h zja w isk m o raln y ch ; czynniki społeczne w p ły w a ją n a p rz e strz e - > gan ię re g u ł obow iązu jący ch w g ru p ie ; sto su n k i społeczne w g ru p ie w y zn acza j ą n o rm y p o stę p o w an ia m o raln eg o itd.
\ W obec te j ró żnorodności znaczeń, odpow iedź n a p y ta n ie , czy te za o spo łecznym u w a ru n k o w a n iu m o raln o ści p ro w a d zi do re la ty w iz m u etycznego, w y m ag a u p rzed n ieg o u sta le n ia, o k tó re zn aczenie te j tezy chodzi.
O dpow iedź ta w y m ag a n a stę p n ie u ja w n ie n ia w szy stk ich m ilcząco p rz y j m o w an y ch założeń, m ogących m ieć w p ły w n a re la ty w isty c z n e k o n se k w e n cje tezy. Z ałożeniam i ta k im i m ogą być tw ie rd z e n ia : p o stępow anie je d n o ste k a d e k w a tn ie w y ra ż a ich oceny i u zn a w an e n o rm y ; zróżnicow anie u zn a w an y c h n o rm w yk lu cza n o rm y bezw zględne; w k aż d ej sy tu a c ji k o n k re tn e j m oże istn ieć ty lk o je d n a m o ra ln ie p o p ra w n a decy zja itp. K onieczność sp e łn ie n ia tego drugiego w y m ag a n ia sta je się n a p rz y k ła d w idoczna w w y p a d k u p rz y ję cia dfa o m aw ian ej tezy znaczenia: sto su n k i społeczne u w a ru n k o w u ją m o ralność, k tó ra zm ienia się w ra z z n im i i ty lk o w łączności z nim i. To znacze n ie tezy w y ra ż a u w a ru n k o w a n ie w jego sensie najm o cn iejszy m , tzn. w sensie w a ru n k u n iezbędnego — z a istn ien ie o k reślo n y ch sto su n k ó w społecznych nie ty lk o sp rz y ja w y stą p ie n iu ok reślo n y ch fo rm m oralności, lecz je s t do tego k o nieczne 15. Z n aczenie to je s t nie ty lk o u w aż an e za w y ra z re la ty w iz m u ety cz nego, lecz ta k ż e socjologizm u, uznającego g rę sił społecznych za je d y n ą p rz y czynę k sz ta łto w a n ia się fo rm m o r a ln o ś c i16.
W rze czyw istości je d n a k zw iązek ta k ro zu m ian ej tezy z rela ty w izm em etycznym nie je s t konieczny i zależy od p rz y ję ty c h dodatk o w y ch założeń, k tó re nie p o sia d a ją oczyw istości i m a ją sw oje a lte rn a ty w n e o d p ow iedniki w in n y c h założeniach m ożliw ych, nie n a rz u c a ją c y c h re la ty w isty c zn e g o znacze
15 To zn aczenie tezy znalazło jeszcze sp rec y zo w an ia w zależności od czyn n ik ó w u zn a n y ch za d ecydujące w procesie k sz ta łto w a n ia życia społecznego i m oralności. R ola czynników ekonom iczno-społecznych ja k o podstaw ow ych w y su n ię ta zo stała np. p rzez F. E ngelsa. W jego znanym sfo rm u ło w an iu pojęcie m o raln o ści odnosi się do p rze k o n ań m o ra ln y c h ; p ow iązanie zaś ich z p odło żem społecznym m oże p rz y b ra ć różne in te rp re ta c je : „Jeżeli, ja k to w idzim y, k ażd a z trz e c h k la s now ożytnego społeczeństw a — a ry s to k ra c ja feu d a ln a , b u r- żu azja i p r o le ta r ia t — m a sw ą w łasn ą, o d rę b n ą m oralność, m ożem y w y p ro w adzić z tego w niosek, iż ludzie — św iadom ie lu b n ieśw iadom ie — czerp ią sw e p ojęcia m o raln e w o sta tn ie j in sta n c ji z ty c h sam ych sto su n k ó w p r a k tycznych, k tó re w a ru n k u ją położenie klasow e — z ekonom icznych sto su n k ó w p ro d u k c ji i w y m ia n y ”. A nty-D uhringi, W a rsza w a 1949, 96.
16 T ak ie rozu m ien ie om aw ianej tezy sta ło się też p o d sta w ą poglądu, że n a u k a o m o raln o ści — ro zu m ian a ja k o e ty k a opisow a — p o w in n a być w łączona do socjologii ja k o je j część in te g ra ln a . P og ląd te n sp o tk a ł się z k ry ty k ą m. in. z te j rac ji, że ja k k o lw ie k nie znam y w y tw o ró w k u ltu ry , k tó re nie b y ły b y społecznie u w aru n k o w a n e , to je d n a k sam fa k t ich u w a ru n k o w an ia n ie m oże p rze sąd z ać o zaliczeniu b a d a ń n a d ty m i w y tw o ra m i do socjologii. P o r. M. O ssow ska, P o d staw y n a u k i o m oralności, W arszaw a 194*7, 35.
n ia ro z p a try w a n e j tezie. I ta k pojęcie „zm iany m o raln o ści” może się odnosić w pew n y ch w y p a d k a c h jed y n ie do zm iany postęp o w an ia, nie zaś do zm ian y p rz e k o n a ń m o raln y ch . Z m ia n a p o stę p o w an ia m oże być bow iem zw iązana z od m ie n n y m sto so w an iem w określo n y ch w a ru n k a c h niezm ien n y ch re g u ł ogólnych, lu b z m asow ym zjaw isk iem b ra k u k o o rd y n a c ji p r a k ty k i z w y zn a w a n ą te o rią m o raln ą.
P o dobnie „zm iana m o raln o ści” — w sensie zm iany p rze k o n ań — nie m u si pro w ad zić do sta n o w isk a relaty w isty czn eg o , p oniew aż zm ian a sto su n k ó w sp o łecznych m oże stan o w ić u zasad n io n ą p o d sta w ę do fo rm u ło w a n ia now ych ocen i re g u ł m o raln y ch , b ędących je d y n ie sk o n k rety z o w an ie m ocen i n o rm n a d rzę d n y ch o w a rto śc i bezw zględnej.
„Z m ian a m o raln o ści” w reszcie m oże n astęp o w a ć w zw iązku ze z m ian ą sto su n k ó w społecznych w te n sposób, że zm ienione sto su n k i s ta ją się czyn n ik ie m sk ła n ia ją c y m do re fle k s ji i do zm ian y p rz e k o n a ń albo też cz y n n i kiem w a ru n k u ją c y m w sensie d o d atn im zm ian ę postępow ania, tzn. u ła tw ia ją now ą p r a k ty k ę m o ra ln ą lu b w ręcz do niej zm uszają. W ty m o sta tn im w y p a d k u m ożna m ów ić o sw ego ro d z a ju „sp ó źn ian iu się” p ra k ty k i m o ra ln e j w sto s u n k u do zachodzących p rz e m ia n sto su n k ó w społecznych, lu b p rz y n a jm n ie j w sto su n k u do p rze m ian y w p rz e k o n a n ia c h m oralnych. W każd y m je d n a k z ty c h p rzy p a d k ó w zjaw isk o u w a ru n k o w a n ia m oralności nie p ro w a d zi z konieczności do rela ty w izm u , p oniew aż istn ien ie n o rm a b so lu tn y c h i u z n a
nie ich ja k o ta k ic h przez je d n o stk i, nie w y k lu cza b y n a jm n ie j zachodzenia opisan y ch zjaw isk .
5. R o z p atrz en ie w podobny sposób ró w n ież in n y ch znaczeń o m a w ian e j te zy p ro w a d zi do ty c h sam ych w niosków , co w p odanym przy k ład o w o w y p ad k u . P o zw ala to sform ułow ać w n io sek ogólny i stw ierdzić, iż te za o sp o łecznym u w a ru n k o w a n iu m o raln o ści nie p ro w a d zi z konieczności do r e la ty w izm u etycznego.
S tw ie rd z e n ie to z ko lei n asu w a dw a w n io sk i dalsze. Po pierw sze, że f a k t społecznego u w a ru n k o w a n ia m o raln o ści n ie m oże być tr a k to w a n y ja k o ro z strz y g a ją c a p rz e sła n k a w sporze pom iędzy rela ty w izm em i ab so lu ty z m em etycznym . Z aró w n o bow iem je d n o ja k i d ru g ie stan o w isk o m oże posłużyć ja k o p u n k t w y jśc ia p rzy w y ja ś n ia n iu z ja w isk a u w a ru n k o w a n ia m o raln o ści
czy n n ik a m i społecznym i.
P o d ru g ie zaś stw ie rd z en ie to n a su w a w niosek, że p ro b lem ja k i p o w sta je z p u n k tu w id ze n ia e ty k i n o rm a ty w n e j w zw iązk u z fa k te m społecznego u w a ru n k o w a n ia m oralności, nie m oże być p o p ra w n ie fo rm u ło w a n y w p ostaci, k tó ra za p o d sta w ę m ia ła b y d y sju n k c ję : albo m o raln o ść je st u w a ru n k o w a n a społecznie alb o m a w a rto ść ab so lu tn ą . P ro b le m te n zatem nie m oże być n a p rz y k ła d fo rm u ło w a n y w p o staci p y ta n ia : czy m oralność m a w a rto ść a b s o lu tn ą i je s t niezależn a od rzeczyw istości społecznej, czy też je s t zależn a od rzeczyw istości społecznej i m a w a rto ść ty lk o w zględną?
O bydw a w n io sk i końcow e m ogą się w y d aw ać całkiem zro zu m iałe i n ie m a l oczyw iste n a w e t n iezależnie od p rze p ro w ad z o n y ch tu ta j ro zw aż ań i a n a
lizy znaczeń te rm in ó w . W rzeczyw istości je d n a k w łaśn ie n ie d o sta tec zn e u św ia d am ian ie sobie isto ty p ro b le m u i w a ru n k ó w jego p o p raw n eg o fo rm u ło w a n ia , pow odow ało n ie je d n o k ro tn ie zasadnicze tru d n o śc i przy k o n fro n ta c ji p o s tu la tó w e ty k i z w y n ik a m i b a d a ń socjologii m oraln o ści. S tąd pochodziły w w ielu w y p a d k a c h n ie u za sad n io n e a ta k i ze stro n y p rz e d staw ic ie li re la ty w iz m u 17, stą d też rod ziły się n ie k ied y n iep o ro zu m ien ia o b ciążające i d y sk w a lifik u ją c e te o rie m o raln e, w k tó ry c h norm om etycznym p rz y z n a w a n a była w arto ść b ezw zględ n a 18.
/ E ty k a n ie rela ty w isty c z n a , d o k ład n iej m ów iąc te o ria ety czn a sta n o w iąc a •jej część, z a k ła d a ją c a istn ien ie n o rm a b so lu tn y c h oraz m ożliw ość ich po zn a- / nia, s ta je się p u n k te m w y jśc ia do sfo rm u ło w an ia w sposób p o p raw n y om aw ia- / nego p ro b lem u w p ostaci p y ta n ia : ja k ie czynniki społeczne w p ły w a ją n a de- | fo rm a c ję ocen i re g u ł (bezw zględnych) w św iadom ości je d n o ste k i g ru p spo- 1 łecznych oraz ja k i w pływ m a ją n a k sz ta łto w a n ie się ocen i re g u ł szczegóło- \ w ych będących zasto so w an iem ocen i re g u ł ogólnych.
\ W fo rm ie b a rd z ie j zw ięzłej i ogólniejszej o m aw iany pro b lem w in ie n być fo rm u ło w a n y w p o staci p y ta n ia : w ja k i sposób istn ien ie n o rm etycznych b ez w zględnych m oże być uzgodnione z fa k te m społecznego u w a ru n k o w a n ia k o n k re tn y c h fo rm m o r a ln o ś c i19.
U dzielenie odpow iedzi n a to p y ta n ie je s t — i było ju ż w przeszłości — zad an iem k o n k re tn y c h te o rii m o raln y ch . P rz e d sta w ie n ie h isto ry czn e ta k ic h ro zw ią zań oraz w ysunięcie e w e n tu a ln y c h now ych propozycji są to ju ż zag ad n ie n ia odrębne.
17 P or. np. cytow ane ju ż sfo rm u ło w an ie E. D u rk h e im a , w k tó ry m w ielo znacznością obciążone je s t o k reśle n ie m o raln o ści ja k o „o b o w ią zu jąc ej” (va lable) je d y n ie w p ew n y m czasie i środow isku. P rz y n a d a n iu sen su opisow ego te m u sfo rm u ło w an iu , w y ra ża ono p o p ro stu istn ie n ie różnic w p rze k o n an ia ch m o raln y ch „u w ażan y ch za o b o w iązu jące”. P rz y n a d a n iu se n su n o rm aty w n e g o w y ra ża ono p rze k o n an ie , że reg u ły m o raln e są w zględne czyli „o b o w ią zu ją” rzeczyw iście, ale ty lk o w o k reślonym czasie i środow isku. T en d ru g i sens w y ra ża w łaściw y re la ty w iz m etyczny: nie is tn ie ją n o rm y obow iązujące ab so lu tn ie, ta k ja k nie is tn ie ją n o rm y u zn a n e pow szechnie.
18 T ak np. p rze sad n ie ak c en to w a n o n ie k ie d y znaczenie jed n o lito ści p rz e k o n a ń m o ra ln y c h ja k o p rz e sła n k i w a rg u m e n ta c ji za istn ien iem n o rm a b s o lu t n ych lu b za istn ien iem „p ra w a n a tu r y ”. P o r. F. R auch, In ex p é rie n ce m orale, P a ris 3 1926; por. uw agi L. H alb a n a w jego O jedności m o ra ln e j św ia ta, L u b lin 1948, n a te m a t dzieła V. C a th re in a , Die E in h e it des sittlic h e n B e w u sstsein s d er M enschheit, F re ib u rg i. Br. 1914.
19 P rz y w p ro w a d z e n iu p ojęcia w a rto śc i p y ta n ie to w in n o p rzy b ra ć p o stać: w ja k i sposób istn ien ie w arto śc i ety cz n y ch a b so lu tn y c h m oże być uzgodnione z fa k te m u w a ru n k o w a n ia w a rto śc i w św iadom ości je d n o ste k i g ru p społecznych. P rz y k ła d e m u ję cia je d n o stro n n e g o n a to m ia st (z pozycji d u rk h eim o w sk ich ) m oże być m . in. C. Bouglé, L eçons de sociologie su r l’évo lu tio n des v a le u rs, P a ris 1922.
R é s u m é
LES R E LA TIO N S EN TR E LES PHÉN O M ÈNES M ORAUX ET LES F A C TEU R S SO C IA U X COMME PR O B LÈM E M ORAL
L ’a rtic le est consacré a u x c o n sid ératio n s s u r le v ra i sens du p ro b lèm e q u ’im pose la c o n fro n ta tio n de la m o rale n o n -re la tiv is te avec les données sociologiques c o n c e rn a n t les phénom ènes m o rau x .
N ous som m es tém oins d ’un g ra n d p ro g rè s des re c h e rc h e s sc ien tifiq u es d an s le dom aine de la m o rale, ta n t d esc rip tiv e s que sociologiques. Ce p ro g rè s f u t accom pli a u cours de la seconde m o itié d u X IX « siècle, grâce a u d évelop p e m e n t co n sid érab le des sciences biologiques, h isto riq u e s e t sociales ain si que d ’une c ritiq u e p o sitiv iste sim u lta n n é e de la science e t des systèm es m o ra u x n o rm atifs.
L es re c h e rc h e s sociologique, in itiée s en p re m ie r lie u p a r l ’école de D u rk h e im , o n t p ro u v é l’ex iste n ce de d iv erses re la tio n s e n tre les phénom ènes m o ra u x e t les fa c te u rs sociaux. C e tte d épendence, in su ffisa m m e n t connue ju s q u ’à p ré se n t, re s te un p roblèm e à ré so u d re ta n t en é th iq u e d e sc rip tiv e q u ’en sociologie. Le f a it m êm e de la d ép en d an ce ne co n stitu e c e p e n d a n t p lu s de problèm e. P a r co n tre l ’é th iq u e n o rm a tiv e a d m e t l’ex iste n ce de c e tte d é p e n dance, ce q u i soulève u n p roblèm e im p o rta n t. L e re la tiv ism e co n tem p o rain e le re so û t en n ia n t l’ex iste n ce de n o rm es é th iq u e s absolues. Ceci f a it su rg ir la q u estio n su iv a n te : le re la tiv is m e é th iq u e e s t-il une conséquence in é v ita b le de la th è se s u r la dép en d an ce e n tre les phén o m èn es m o ra u x e t la vie sociale?
L a rép o n se exige u n e d é te rm in a tio n a d é q u a te du sens de ce tte th è se ain si qu e l ’e x p lica tio n des pro p o sitio n s q u i p e u v e n t lui d o n n er son sens re la ti- v iste, en ta n t q u e prin cip es la ten ts. A près a v o ir a n a ly sé les d iv erses sig n ifi ca tio n s de la th è se e t ex a m in é les d iffé re n te s m a n ières d ’in te r p ré te r des notio n s te lle s que „m o ra le”, „co n d itio n ” e t „social”, nous pouvons conclure que le re la tiv is m e n ’est p o in t une conséquence in é v ita b le de la th èse discutée. I l n ’y a pas de c o n tra d ictio n e n tre „l’a b so lu tism e ” éth iq u e e t l’ac ce p ta tio n de la th è se s u r l ’in flu e n ce des fa c te u rs sociaux en m orale, com m e le cro y a ie n t les re la tiv is te , et, des fois, aussi le u rs ad v e rsa ire s.
L a double tâ c h e d ’un e é th iq u e n o n -re la tiv is te consiste à p ro u v e r l ’e x is te n c e de n o rm es absolues d ’une p a rt, e t d ’a u tre p a r t à e x p liq u e r les v a ria tio n s des ju g e m e n ts m o rau x , fo rm u lés p a r les consciences in d iv id u elles sous l ’in flu e n c e des fa c te u rs sociaux.