• Nie Znaleziono Wyników

Debiuty i powroty : czytanie w czas przełomu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Debiuty i powroty : czytanie w czas przełomu"

Copied!
210
0
0

Pełen tekst

(1)

Dariusz Pawelec

debiuty i powroty

c z y t a n i e w c z a s p r z e ł o m u

(2)
(3)

debiuty i powroty

cz yta n ie w czas przełomu

(4)
(5)

D ariusz P a w e le c

d e b iu t y i p o w ro ty

c z y t a n i e w c z a s p r z e ł o m u

(6)

R E CE N ZE NT : Ire n e u s z O p a cki

UK ŁA D T Y POG RAF I CZ NY I SKŁAD E LE K TR O NI CZ N Y : A lin a S ty p u la i Z e n o n D y rszk a . O k ł a d k a w g p o m y s ł u J o a n n y D em b iń skiej-P a w elee.

Na o k ł a d c e i n a s t r o n a c h t y t u ł o w y c h w y k o r z y s t a n o f r a g m e n t o b r a z u Z e n o n a D y r s z k i

z r o k u 1 9 8 8 .

KOREKTA:

Teresa Ż a k W a cła w W a la se k

Z r e a liz o w a n o p r z y p o m o c y f i n a n s o w e j

W y d z ia łu K u l t u r y U rz ę d u W o je w ó d z k ie g o w K a to w ic a c h

C o p y rig h t © b y D a riu s z P a w e lec W sz e lk ie p r a w a z a s tr z e ż o n e

IS B N 8 3 - 9 0 3 6 7 6 - 8 - 8

W YD A WC A :

A g en cja A rty s ty c z n a „PARA”

u l. B y tk o w sk a 1 b 4 0 -1 4 7 K ato w ic e te l./f a x : (0 3 2 ) 5 8 2 4 2 7

W y d a n i e I, A r k . w y d . 1 0 , 5 ; A r k . d r u k . 1 2 , 5 ; P r z e k a z a n o d o s k ł a d u w k w i e t n i u 1 9 9 8 r . D r u k u k o ń c z o n o w m a j u 1 9 9 8 r . P a p i e r o f f s e t 7 0 g , Ag

S KŁAD I ŁAMANI E: A g e n c ja A r ty s ty c z n a „PARA".

D R U K I O P R A W A : D r u k a r n ia „ P ig tk a "

(7)

J Z n ie w o lo n y u m y s ł C z e s ła w a M i ł o s z a - f a k t p o l i t y c z n y czy l i t e r a c k i ? ...

W a r t o ś ć j ę z y k a . W a r t o ś c i w j ę z y k u .

M oja w ie r n a m o w o C z e s ła w a M i ł o s z a ... 2 8

G łos z A m e r y k i ... 42

JJ Dojść d o s i e b ie . W i e r s z e S t a n i s ł a w a B a r a ń c z a k a ... 61

P o k o l e n i e ’6 8 „ n a w y g n a n i u ” ... 6 8

O d G r u d n i a d o S i e r p n i a — S t a n i s ł a w B a r a ń c z a k j a k o p o e t a . . 8 5

Czy i s t n i e j e p o k o l e n i e ’7 6 ? 96 —

III

P o e z ja s t a n u w o j e n n e g o ... 109 - W o j n a , s t a n w o j e n n y , i r o n i a , k a b a r e t , B i a ł o s z e w s k i ... 124 —

S y t u a c j a d e b i u t u ... 1 3 8 -

„ S z y k ” i „ s k o w y t ” . O p o e zji d e b i u t a n t ó w

d r u g i e j p o ł o w y l a t o s i e m d z i e s i ą t y c h ... 746 -

P r o z a t o r s k i e d e b i u t y d e k a d y — ze w s k a z a n i e m ... 163 —

C z y t a n i e w cza s p r z e ł o m u ... 176 —

N o ta b i b l i o g r a f i c z n a ... 1 9 8 -

I n d e k s n a z w i s k 2 0 0 —

- 4 1

- 5 8

- 6 7

- 8 4

- 95

105

123

137

145

162

175

197

-1 9 9 2 0 6

(8)
(9)
(10)
(11)

Z n i e w o l o n y u m y s ł

C z e s ł a w a M i ł o s z a —

f a k t p o l i t y c z n y c z y l i t e r a c k i ?

Dzieło literack ie jako fakt polityczny.

Z

a c z n i j m y od p a r y poj ęć t a k o g ól n y c h j a k „ l i t e r a t u r a ” i „ p i ś m i e n ­ n i c t wo " . Pi er ws ze z ni c h o b e j m u j e w myśl t r a d y c y j n y c h defini cji u t w o r y „s pe ł ni a j ą c e z a s a d n i c z e f un k c j e j ę z y k o w e w s p o s ó b o d m i e ­ n ny niż w y po w i e d z i p o t o c z n e i n a u k o w e ” 1. J ur i j T y n i a n o w za p o d s t a ­ w o w ą c e c h ę „ f a k t u l i t e r a c k i e g o ” u z n a ł „ z a s a d ę k o n s t r u k c y j n ą ”2.

R o z p r z e s t r z e n i a się o n a j e d n a k n a c or a z sz er sze t e r y t o r i a i — j a k pisze T y n i a n o w — „w k o ń c u z ni ża się do życia c o d z i e n n e g o ” . W s k a z a n a t e n ­ de nc j a d o p r o w a d z a rzecz j a s n a do z a c i e r a n i a się g r a n i c y m i ę d z y l i t e­

r a t u r ą i r o z u m i a n y m tu j a k o jej p r z e c i w s t a w i e n i e p i ś m i e n n i c t w e m (poli­

t y c z n y m, n a u k o w y m , itp.). W k o n s e k w e n c j i r odzi się n i e b e z p i e c z e ń s t w o m a n i p u l a c j i t e k s t e m.

U k i e r u n k o w a n y — z a p r o g r a m o w a n y p o z a e s t e t y c z n i e o d b i ó r dzi eł li t e r a c ki c h gr ozi f a k t o m , z n a t u r y swojej l i t er a c k i m, p r z e i s t o c z e n i e m

1 H. M a r k i e w i c z : W y zn a czn ik i literatury, [w:] id em : Główne pro b lem y w iedzy o literaturze. K rak ó w 19 8 0 .

2 J. T y n i a n o w : Fakt literacki. W arsz a w a 197 8 .

(12)

w f akt y, np. pol i t yc z ne . M a m y z n i m i do c z y n i e n i a wó wc z a s , g d y r ecepcj ę „ u p o r z ą d k o w a n y c h p r z e k a z ó w ”3 s ł o wn y c h j a k o dzi eł s z t uki , z a k ł ó c a życie pol i t yc z ne , w k t ó r y m u c z e s t n i c z y o d p o w i e d n i a , z a i n t e r e ­ s o w a n a d a n y m d z i e ł e m z woli wł a s ne j b ą d ź nie, część „ p u b l i c z n o ś c i li­

t e r a c k i e j ” . U t w o r a m i n i e wą t pl i wi e naj bar dzi e j n a r a ż o n y m i n a o d b i ó r wy p a c z a j ą c y ich s e n s , a często i s t a t u s o n t o l o g i cz n y , są te, k t ó r y m n a d a w c a w y z n a c z y ł d o s p e ł n i e n i a r ó wn i e ż rolę p o l i t y c z n ą . Naj pr ości ej uj mu j ąc , d o s t r z e c m o ż n a d wa u k s z t a ł t o w a n e r odz a j e p o s t a w p i s a r s k i c h , k t ó r y c h n a t u r a l n y m o d z w i e r c i e d l e n i e m są d w a m o d e l e l i t e r a t u r y

„z wł a s n e j woli pol i t ycz nej " . N a z wi e m y j e m o d e l a m i „ j a w n y m ” i „ukr y-

i.

M

t y m .

P i e r ws z y z ni ch t wo r zą u t wo r y , k t ó r y c h a u t o r z y j a w n i e o d w o ł u j ą się do o p i s y w a n e j r zeczywi s t ości . Fikcja l i t e r a c ka nie staje tej j a w n o ś c i na p r z e s z k o d z i e , bez wz g l ę d u n a to, czy pr z e j a wi a ć się będz i e w w y k r e o w a ­ ni u a l eg o r y c z n e j Z gody pr z e z K o c h a n o ws k i e g o , czy t eż w s p o s o b i e k o n ­ s t r u o w a n i a p o s t a c i G enerała B arcza p r z e z K a d e n a - B a n d r o w s k i e g o . Za ws z e b o w i e m , w świecie p r z e d s t a w i o n y m o m a w i a n e g o t ypu dzieł po j a wi a j ą się realia, k o m u n i k u j ą c e o d b i o r c y o k i e r u n k a c h p o z a t e k - s t o w y c h o d n i e s i e ń .

S y t u a c j a pi s a r z a , j a k p r z e k o n u j e socj ol ogi a, c z ł o n k a o k r e ś l o n e j sp o ł e c z n o ś c i , w p ł y w a n a s t o s o w a n e p r ze z e ń f o r m y l i t er ac ki e i w y b o r y e s t e t y c z n e ^ . O d w i e c z n a n i e m o ż n o ś ć p e ł n e g o w y p o w i e d z e n i a się t w ó r c ó w w s p r a w a c h p u b l i c z n y c h p r z y c z y n i ł a się do r o z w o j u p r z y p o wi e ś c i , s p o w o d o w a ł a częst e s i ę g a n i e po k o s t i u m h i s t o r y c z n y , o p e r o w a n i e a l u­

zją. P o ws t a ł s z e r e g dzi eł o w y m o w i e pol i t ycz nej , k t ó r e m a s k o w a ł y a k t u ­

3 Z n ó w p rz y w o ła jm y tra d y c y jn e p o sta w ie n ie z n a k u ró w n a n ia m ię d z y u p o rz ą d ­ k o w a n ie m w y p o w ie d zi a lite ra c k o śc ią o b e cn e ch o ciaż b y w p o ję c iac h „u p o rz ąd - k o w a n ia n a d d a n e g o ” (M ark iew icz) czy „ n a d m ia ru o rg a n iz a cji t e k s t u ” (S ław iń sk i).

* Por. n a te n te m a t m .in .: J . S ł a w i ń s k i : Socjologia lite ra tu ry i p o etyka histo­

ryczna. [w:] id e m : Dzieło, ję z y k , tradycja. W a rsz a w a 1 9 7 4 .

(13)

a l n o ś ć o d n i e s i e ń , nie s y g n a l i z o wa ł y b e z p o ś r e d n i o ś w i a t a p o z o s t a j ąc e g o w p ol u ich r z e c z y wi s t y c h a nie p o z o r n y c h z a i n t e r e s o w a ń . J e s t to oczy­

wiście ujęci e u p r as z c z a j ą c e , z w r ó c o n e k u j e d n e m u tyl ko a s p e k t o w i ist­

n i e n i a o w y c h dzi eł. W wi ę ks z oś c i b o w i e m w y p a d k ó w nie n a l e ż a ł o b y k w e s t i o n o w a ć mo ż l i wo ś c i ich s z e r s z y c h o d c z y t a ń , w y kr a c z a j ą c y c h p o z a d o r a ź n e okazj e.

Zj a wi s ko to, w l i t e r at u r z e polski ej p r ze j a wi a ł o się g ł ó w n i e w tzw.

„ z w r ó c e n i u powi eś ci h i s t o r y c z n e j k u t e r a ź n i e j s z o ś c i ” 5 czy w o d w o ł a ­ n i a c h do m i t ó w, l e g e n d o r a z w s p ó ł c z e s n y c h a u t o r o w i w y d a r z e ń z życia i n n y c h n a r o d ó w . P r z y k ł a d e m moż e być Sachem H e n r y k a Si e nki e wi c z a , n a t o m i a s t w n u r ci e p a r a b o l i c z n y m polski ej p r o z y p o w o j e n n e j mi n. : B ra m y Raju i C iem ności kryją zie m ię An d r z e j ews k i e g o , Boski J u liu sz i N a zo p oeta B o c h e ń s k i e g o , M sza za m ia sto A rra s S z c z y p i o r sk i e g o , P rzybysz z N a rb o n y S t r y j k o ws k i e g o , powi eś ci S t oj ows ki e go, Ter l e cki e go, i in.

I st n i e j ą r ó w n i e ż w pol ski ej t r adyc j i l i t er ac ki ej t e ks t y, k t ó r y m a u t o r z y nie n a d a wa l i z n a c z e n i a p ol i t yc z ne go, a j e d n a k t a k o we s t a w a ł o się f a k t e m , z a z wy c z a j o g r a n i c z o n y m do p e w n e g o m o m e n t u h i s t o ­ r y c z n e g o .

S i ę g n i j m y g ł ę b o k o . W t e k ś c i e B o g u ro d zic y ni e d o s t r z e g a m y s z c z e g ó l n y c h a mb i c j i p o l i t yc z n y c h n i e z n a n e g o a u t o r a , a b e z s p o r n y m wy d a j e się fakt o d g r y w a n i a p r z e z to dzi eło roli pol i t ycz nej aż d o dr ugi ej p o ł o w y XVI w i e k u . Co ci ekawe, Bogurodzica raz j e s zc ze s t a ł a się f a k t e m p o l i t y c z n y m , po z a m i e s z c z e n i u jej pr z e z Ni e mc e wi c z a na czele Śpiew ów h isto ryc zn yc h w 1 8 1 6 r o k u .

I n n y m p r z y p a d k i e m n a d a w a n i a n i e p o l i t y c z n y m u t w o r o m z n a ­ c z e n i a nie z a p l a n o w a n e g o pr z e z p o d m i o t t w ó r cz y j e s t s yt u a c j a nie

5 P o r. S. B u r k o t: Proza pow ojenna 1945—1980. W arsz a w a 1 9 8 4 .

(14)

d o p u s z c z e n i a dzi eł a do k o n t a k t u z pu b l i c z n o ś c i ą . Na j ogól ni e j d o t y c z y to d z i a ł a n i a c e n z u r y . Po p i e r ws z e , g d y w t e k s t a c h z n a j d u j ą się o d w o ł a n i a do mi e j sc l ub os ó b n i e p o ż ą d a n e pr z e z i n s t yt u c j e s p r a w u j ą c e k o n t r o l ę n a d p u b l i k a c j a m i ; p o d r u g i e , g d y s a m e t e k s t y p o d p i s y w a n e są n a z w i s k i e m o s o b y poz os t a j ą c e j w n i e ł a s c e w s p o m n i a n y c h i nst yt ucj i .

P r z y k ł a d e m t a k i e g o s z t u c z n e g o u p o l i t y c z n i e n i a t e k s t u mo ż e być np. n i e d o p u s z c z e n i e d o w y d a n i a w p a ń s t w o w e j of i cyni e w o k r es i e P RL- u z b i o r o we j księgi p o d r o b o c z y m t y t u ł e m W sp o m n ie n ia o życiu literacko

arty stycznon a u k o w y m Lwowa z lat 1930 1939, z r e d a g o w a n e j pr zez K ar o l a K u r y l u k a . O p u b l i k o w a ł y j ą d o p i e r o l o n d y ń s k i e W iadom ości w l a t a c h 1 9 6 6 — 1 9 6 8 6.

P o p u l a r n y m d z i a ł a n i e m c e n z o r s k i m po r o k u 1 9 7 6 był y n a t o m i a s t zapi sy, w k t ó r y c h z w r a c a n o u w a g ę w y d a w c o m , że „ ws z ys t ki e publ i ka cj e n a s t ę p u j ą c y c h a u t o r ó w ..., n a l e ż y s y g n a l i z o w a ć k i e r o w n i c t w u o d p o w i e ­ d n i e g o u r z ę d u , w p o r o z u m i e n i u z k t ó r y m , m o ż e e w e n t u a l n i e na s t ą p i ć z w o l n i e n i e w z b u d z a j ą c y c h w ą t p l i w o ś c i t e k s t ó w " 7. S t a n i s ł a w Ba r a ń c z a k w s k a z a ł r ó w n i e ż n a mo ż l i w o ś ć u p o l i t y c z n i e n i a o d b i o r u f a k t ó w l i t er ac­

k i c h p r z e z ich p e r s w a z y j n ą e dycj ę. Na p r z y k ł a d z i e B r o n i e w s k i e g o p o k a z u j e j a k s a m w y b ó r wi er sz y, ws t ę p , p o s ł o wi e , o bj a ś n i e n i e , w y k o ­ r z y s t y w a n i e f r a g m e n t ó w wi e r sz y p od c z a s a k a d e m i i , itp. p r z y c z y n i a j ą się do „ z a m o r d o w a n i a p o e t y ”8.

6 In fo rm a cję o ty m p o d a je S. V i n c e n 2 [w:] id em : Po stro n ie dialogu. W arszaw a 198 3 .

1 C zarna księga cen zu ry PRL. L o n d y n 1 9 7 7 , t . l .

8 S. B a r a ń c z a k : C zytelnik ubezw łasnow olniony. P ary ż 19 8 3 .

(15)

Literatura polska wobec totalitaryzmu.

D

zi ełu l i t e r a c k i e m u p o t r a k t o w a n e m u j a k o f akt p o l i t y c z n y , po o d a r ­ ciu z wa r t o ś c i a r t y s t y c z n y c h o d b i e r a się r ó w n i e ż w a l o r y p o z n a w c z e . Pi er ws ze p o z o s t a j ą ni e d o s t r z e ż o n e , d r u g i e n a t o m i a s t — z a n e ­ g o w a n e . W p r a k t y c e P R L - u s p o t y k a l i ś m y się z t a k ą r e c epcj ą i n t e r e s u ­ jącej n a s g r u p y u t w o r ó w , k t ó r a z a k ł a d a ł a ich o g r a n i c z o n ą d y s t r y b u c j ę w k r ę g u wą ski ej g r u p y f u n k c j o n a r i u s z y a p a r a t u p r o p a g a n d o w e g o . Był to ocz ywi s t y p r z y k ł a d u l e g a n i a s k ł o n n o ś c i o m t o t a l i t a r n y m .

Do o pi s u r z e czywi s t oś ci P R L - u s t o s u j e się o k r e ś l e n i e „us t rój t o t a l i ­ t a r n y ” , N o w o c z e s n e r o z u m i e n i e t o t a l i t a r y z m u o d n o s i się b o w i e m nie do j a k i e g o ś z r e a l i z o w a n e g o s t a n u , lecz t o t a l i t a r y z m e m , po h i t l e r y z m i e i s t a ­ l i ni zmi e, n a z y w a się s a m o d ą ż e n i e do j e g o o s i ą g n i ę c i a . W ś r ó d „ s k r y s t a ­ l i z o w a n y c h s k ł a d n i k ó w t o t a l i t a r y z m u ” H a n n a h A r e n d t 9 w y m i e n i a : a n t y ­ s e mi t y z m, r a s i z m, u p a d e k p a ń s t w a n a r o d o w e g o , „ s oj usz k a p i t a ł u z mo- t ł o c h e m ” . P ol ską d r o g ę d o t o t a l i t a r y z m u lepiej o p i s u j ą e l e m e n t y s k ł a d a ­ j ą ce się wg Br z e z i ń s k i e g o i F r i e d r i c h a 10 n a tzw. s y n d r o m t o t a l i t a r n y , czyli: m o n o p o l i s t y c z n a i o b o w i ą z u j ą c a dla w s z y s t k i c h o by w a t e l i i d e o l o ­ gia p a ń s t w o w a , j e d n a m a s o w a p a r t i a z o r g a n i z o w a n a h i e r a r c h i c z n i e , s p l e c i o n a z a d m i n i s t r a c j ą r z ą d o w ą , sił y z b r o j n e p o d p o r z ą d k o w a n e cał kowi c i e p a r t i i i b i u r o k r a t o m , z m o n o p o l i z o w a n i e pr z e z p a ń s t w o i n f o r ­ macji i ś r o d k ó w m a s o w e g o p r z e k a z u , t e r r o r pol i c y j n y j a k o m e t o d a r zą d z e n i a , s c e n t r a l i z o w a n e z a r z ą d z a n i e g o s p o d a r k ą .

O b e c n o ś ć t o t a l i t a r y z m u j a k o t e m a t u w p o w o j e n n e j l i t e r a t u r z e pol- skiej m a swoj e d w a w y r a ź n i e z a m k n i ę t e e t a p y . O d p o w i a d a j ą o n e dz i ej o m d w u d z i e s t o w i e c z n e g o t o t a l i t a r y z m u o r a z p r z e d s t a w i o n y m wc z e ś n i e j

9 Por. H. A r e n d t : K orzenie to ta lita ryzm u . W a rsz a w a 1 9 8 9 .

10 Pojęcie C. F rie d ric h a i Z. B rzeziń sk ieg o p rz y w o łu je D. G r i n b e r g w e W stępie do w ydania polskiego c y to w an e j p ra c y H. A re n d t.

(16)

e t a p o m r o z u m i e n i a s a m e g o pojęcia. Pi er ws za faza o b e c n o ś c i z w i ą z a n a j e s t o c z y w i ś c i e z t o t a l i t a r y z m e m z r e a l i z o w a n y m w w y d a n i u f as z y ­ s t o w s k i m i s t a l i n o w s k i m , c z e m u o d p o w i a d a d e f i n i o w a n i e u s t r o j u t ot a l i ­ t a r n e g o j a k o t w o r u st a ł e go, s t a t y c z n e g o , s k o ń c z o n e g o . W fazie dr ugi ej m a m y do c z y n i e n i a z p r o c e s e m , d o s t r z e g a l n y m w r ó ż n o r o d n y c h i n i e k o ­ n i e c z n i e r a z e m w y s t ę p u j ą c y c h o b j a w a c h , t a k i c h j a k : r o z b i j a n i e s a m o r z ą d n o ś c i , p r o p a g a n d a , m o n o p o l i z a c j a ś w i a t o p o g l ą d o w a , m a s o w a i nwi gi l a c j a obywat e l i .

L i t e r a t u r ę o p o w i a d a j ą c ą o c z a s a c h t o t a l i z m u z r e a l i z o w a n e g o p odz i e l i ć m o ż n a n a d w a n u r t y . W p i e r w s z y m z n a j d u j ą się t e k s t y p i s a n e p o d o k u p a c j ą h i t l e r o w s k ą , w d r u g i m — u t w o r y po ws t a j ą c e po d w p ł y w e m d o ś w i a d c z e n i a s t a l i n i z m u . W ob u n u r t a c h d o m i n o w a ł a l i t e r a t u r a doku- m e n t a r n a , tzw. k s i ą ż k i - ś w i a d e c t w a , zapi ski , d z i e n n i k i , r e p o r t a ż , a p ó ź ­ niej: p r o z a f a b u l a r n a n a m o t y w a c h a u t o b i o g r a f i c z n y c h .

P o d s t a w o w y m k r ę g i e m d o ś w i a d c z e ń j e s t d o ś w i a d c z e n i e o b o z ó w z a g ł a d y . O b ó z k o n c e n t r a c y j n y j a k o i n s t r u m e n t n e g o w a n i a n a t u r y l udz ki ej był f u n d a m e n t a l n ą i n s t y t u c j ą p a ń s t w a t o t a l i t a r n e g o w j e g o w e r ­ sji z r e a l i z o w a n e j . P o d m i o t i b o h a t e r u t w o r ó w l i t e r a c k i c h t r a k t u j ą c y c h o „ t o t a l i t a r y z m i e u w ł a d z y ” j e s t wi ęc ni e ma l z a ws ze „ w i ę ź n i e m ” , rzadzi ej

„ ś w i a d k i e m " 11.

W p r z y p a d k u l i t e r a t u r y o d n o s z ą c e j się do p o w o j e n n e j r ze czywi ­ s t oś c i pol ski ej m ó w i ć m o ż e m y o t e k s t a c h nie tyle odz wi e r c i e d l a j ąc y c h

11 M o w a j e s t tu oczyw iście o o p o w ia d a n ia c h T a d e u sz a B o ro w sk ieg o , D zien n iku cza­

sów w o jn y i M edalionach Zofii N a łk o w sk ie j, o p o w ia d a n ia c h A dolfa R u d n ick ieg o , J e rz e g o A n d rz e jew sk ie g o , K o rn e la Filipow icza, w s p o m n ie n ia c h o b o zo w y ch Zofii K o ssak (Z otchłani), G u sta w a M o rc in k a (Listy sp o d m orw y), a z d ru g ie j s tr o n y o ta- k ic h u tw o ra c h ja k : In n y Św iat G u staw a H e rlin g a -G ru d z iń sk ie g o , W spom nienia sta ro b ielskie i N a n ie lu d zkie j z ie m i J ó z e fa C za p sk ie g o , M ój w iek A le k sa n d ra W ata, c zy m n ie j z n a c z ą c y c h a r ty s ty c z n ie u tw o r a c h w s p o m n ie n io w y c h H e rm in ii N a g lero w ej, B eaty O b e rty ń s k ie j, W ac ła w a G ru b iń sk ie g o .

(17)

1 5

j a k i ś s t a n r zeczy m o g ą c y u c h o d z i ć za z r e a l i z o w a n y t o t a l i t a r y z m , co 0 t e k s t a c h i n t e r p r e t u j ą c y c h o p i s y w a n y ś w i a t j a k o t o t a l i t a r n y . W d o d a t k u t r ze b a by mó wi ć o d wó c h f azach: s t a l i n o ws k i e j i post s t al i -

nows ki e j .

W fazie pi e r ws z ej d o s t r z e g a m y p o s t a wy : a f i r mu j ą c ą i k o n t e s t u j ą c ą , z g o d y i p r o t e s t u . Ta d r u g a r ozwi j a ł a się j e d n a k g ł ó w n i e n a emi gr a c j i . L i t e r a t u r a a f i r m u j ą c a r o z p i ę t a była, w d u ż y m skr óci e , m i ę d z y Popiołem 1 d ia m e n te m A n dr z e j ew s k i e g o a w i e r s z a m i W i k t o r a Wo r o s z y l s k i e g o . Z p o s t a w ą nega cj i w o b e c n o w y c h , t o t a l i t a r n y c h p o r z ą d k ó w z w i ą z a n e było ocz ywi śc i e n a j m o c n i e j n a z w i s k o Cz e s ł a wa Mi ł o s z a i t a ki e j e g o u t w o r y j a k : Dziecię Europy, T ra kta t m oralny, Z n iew o lo n y um ysł, Z dobycie władzy.

D ziecię E u ro p y i T r a k ta t m o r a ln y n a p i s a ł M i ł o s z j e s z c z e j a k o u r z ę d n i k a m b a s a d y polski ej w W a s z y n g t o n i e , a T ra kta t z o s t a ł of i cj al ni e o p u b l i k o w a n y w Twórczości w 19 4 8 r o k u . O b y d w a te u t w o r y , bę d ą c e z a p o wi e d z i ą Zniew olonego u m ysłu o d r ó ż n i a , w ł a ś n i e od t ego dzi eła, p e r ­ s p e k t y w a a u t o r a , k t ó r y w t r a kc i e ich p i s a n i a był d u c h o w o w ś r o d k u w s c h o d n i o e u r o p e j s k i e g o t o t a l i z mu , inaczej ni ż w p r z y p a d k u p i s a n i a tek­

s t ó w p ó ź n i ej s z y c h . Dziecię E uropy o d c z y t y w a n e j e s t j a k o u t w ó r - p o r a d - nik: j a k i n t e l e k t u a l i s t a p o w i n i e n p r z y j m o wa ć N o w y Us t r ój . W y p o w i e d ź u k s z t a ł t o w a n a j e s t t ak, by s p r a w i a ł a w r a ż e n i a iż p o d m i o t e m j e s t p r z e d ­ st a wi ci el a p a r a t u p r o p a g a n d y n o w e g o p a ń s t w a , p r zy cz ym to, co p r o p a ­ g a n d a poda j e k o r z y s t a j ą c z c h w y t ó w per swazj i , w wi e r sz u w y r a ż o n e zo s t a ł o w p r o s t . Taki za bi e g po z wa l a o b n a ż y ć c y n i z m p r o p a g a n d o w y c h treści. W w i e r s z u p o ws t a j e szkic d o p o r t r e t u o b y w a t e l a p a ń s t w a t o t a l i ­ t a r n e g o , r o z w i n i ę t y p ó ź n i e j n a k a r t a c h Z n iew o lo n eg o u m y słu . O d n o t o w a n e w n i m z os t a j ą p o d s t a w o w e p r z e s ł a n k i ś w i a d c z ą c e o t ot a l i ­ t a r n y m k o n t e k ś c i e , a wi ę c np. p o g a r d a dl a j e d n o s t k i : N ie m iej czułości dla ludzi: lu d zie łatw o g in ą .

Wi er sz , p i s a n y j a k b y od ś r o d k a s y s t e m u pr z e z c z ł o wi e k a s y s t e m t e n w s p ó ł t w o r z ą c e g o , nie z o s t a n i e wł aś ci wi e z r o z u m i a n y , j eśl i z wi e d z e n i

(18)

i r o n i ą , nie u ś w i a d o m i m y sobi e, że t a k n a p r a w d ę ni e o zn a c z a o n o d r z u c e ­ n i a życia w s y s t e m i e k o m u n i s t y c z n y m . Nie m o ż n a p r z e p r o w a d z i ć w t y m mi e j s c u a n a l o g i i do g e s t u Z b i g n i e w a H e r b e r t a z Potęgi s m a k u . Mił osz, p r z e s i ą k n i ę t y h e g l i z m e m , wi dzi n i e u c h r o n n o ś ć t ego, co n a s t ę p u j e , choć nie m a też z ł u d z e ń , co d o p r aw d z i we j n a t u r y ś w i a t a k s z t a ł t o w a n e g o p r z e z k o m u n i z m : idzie era wyzwolonego ognia. P o t w i e r d z a to ta kże T ra kta t m oralny , w k t ó r y m p r z e c z y t a m y : p rze d n a m i j e s t ją d r o ciem no-

ści.

Nie s a m wi ęc s t o s u n e k d o p o l s k i eg o t o t a l i t a r y z m u a w i d z e n i e roli j e d n o s t k i i jej z a c h o w a ń w r a m a c h s y s t e m u będz i e t ym, co n a j b a r d z i e j k o n t r o w e r s y j n e w o d b i o r z e dzi eł a Mi ł osza. S p ó r o p o s t a w ę w o b e c t o t a ­ l i z mu u z n a ć w y p a d a za c e n t r a l n y t e m a t l i t e r a t u r y o k r e s u P RL- u .

Z n ie w o lo n y um ysł jako fakt polityczny.

Z

niew olony u m y s ł n al eż y do g r u p y dzi eł s z c z e g ó l n i e n a r a ż o n y c h na z n i e k s z t a ł c a j ą c y o d b i ó r . Dzieje się t a k za s p r a w ą ś w i a t a p r z e d s t a ­ w i o n e g o u t w o r u , k t ó r e g o w i ę k s z o ś ć s k ł a d n i k ó w m o ż e m y o d n i e ś ć w p r o s t d o k o n k r e t n e j , n i e z a w o a l o w a n e j r ze czywi s t oś ci . W s p o s ó b j a w n y p r z e d s t a w i a n e są w n i m s e n s y p o l i t y c z n e . C z y t e l n i k o w i Zniewolonego um ysłu ż a d n y c h k ł o p o t ó w nie n a s t r ę c z a u m i e j s c o w i e n i e j e g o b o h a t e r ó w w czasie i p r z e s t r z e n i . Poj awi a j ą się n a z w y ge o g r a f i c z n e : E u r o p a Śr o d ­ k o w a i W s c h o d n i a , Pol ska, W a r s z a w a , Kr a k ó w. . . I n f o r ma c j ę o czasie n i o s ą w y r a ż e n i a t y p u : „ p r z e d d r u g ą w o j n ą ś w i a t o w ą ” , „ wy b u c h ł a wo j n a

— n a s z kraj s t a ł się częścią i m p e r i u m H i t l e r a ” , czy też „był maj 1945 r o k u ” . W t r a kc i e l e k t u r y o d n a j d u j e m y t a k i e e l e m e n t y o p i s y w a n e j r zeczy­

wi s t oś ci j a k : „ o b ó z k o n c e n t r a c y j n y w O ś w i ę c i m i u ” , „ o k r z y k Heil H i t l e r ” ,

„ Ar mi a C z e r w o n a ” , „ o d d z i a ł y S S ” , „Bi ur o Fi l mu P o l s k i e g o ” , i t p ., itd.

Tło i s e n s y p o l i t y c z n e Zniew olo nego um ysłu p r z e s ł o n i ł y wi ęks zośc i c z y t e l n i k ó w tej ks i ą żki z a w a r t e w niej s e n s y e t yc z n e — n a j i s t o t n i e j s z e być

(19)

mo ż e dl a z r o z u m i e n i a u t w o r u Mi ł osza, a z a p o w i a d a n e j u ż p r z e c i e ż w t y­

tule książki . I n t e r p r e t a t o r z y Zniewolonego um ysłu, b i o r ą c y u d z i ał w k a m ­ pani i maj ącej n a celu z n i e s ł a w i e n i e i z d y s k r e d y t o w a n i e i n t e l e k t u a l n e pi sarza, k t ó r y z d e c y d o w a ł się n a p o z o s t a n i e n a Za c h o d z i e , robili ws z y s ­ tko, aby j e g o k s i ą ż k a i s t ni a ł a w ś w i a d o m o ś c i sp o ł e c z n e j p r z e d e w s z y s ­ t k i m j a k o f ak t p o l i t y c z n y . W tej p e r s p e k t y w i e Z n iew o lo n y um y s\ był d z i e ł e m a n t y k o m u n i s t y i h i p o k r y t y .

P r z y p a d e k d zi eł a Mi ł o s z a j e s t o tyle zł o ż o n y , że n a j e g o o d b i ó r w k a ­ t e g o r i ac h f ak t u p o l i t y c z n e g o r z u t u j e z a r ó w n o w y m o w a s a m e g o t e k s t u , j a k i w nie m n i e j s z y m s t o p n i u s y t u a c j a a u t o r a . W a ż n e wy d a j e się w t y m k o nt e k ś c i e p r z e ś l e d z e n i e dz i e j ów n a p a ś c i n a Mi ł o s z a z r e a l i z o w a n e j pr z e z k r aj o w y c h p u b l i c y s t ó w 12. P i e r ws z y o gł os i ł s wo j ą „ o d p r a w ę ” A n t o n i S ł o n i m s k i n a ł a m a c h T rybuny L u d u 13, d o k o n u j ą c „ k o mp i l a c j i p r o p a ­ g a n d o w y c h h a s e ł i w y t r a w n e j m o w y o s k a r ż y c i e l s k i e j ”1'11'. Ga ł c z yńs ki n a p i s a ł wó w c z a s Poemat dla zdrajcy, K a z i mi e r z B r an d y s o p o w i a d a n i e N im będzie z a p o m n ia n y , A r n o l d Sł ucki Dezertera.

D y s k u s j ę w w ą s k i m g r o n i e u p r z y w i l e j o w a n y c h c z y t e l n i k ó w Zniewolonego um ysłu r o z p o c z ą ł J e r z y P u t r a m e n t . A u t o r Dwóch łyków A m e r y k i z n a l a z ł u M i ł o s z a j e d y n i e k o k i e t o w a n i e Z a c h o d u p r z e z u c i e k i n i e r a z z a g r o ż o n e g o 111 w o j n ą ś w i a t o w ą k r a j u, n a z y w a j ą c go

„ t c h ó r z e m h o n o r i s c a u s a ” 15. R o m a n B r at n y n a z y w a Mi ł os z a p s e udo- k l e r k i e m i d e z e r t e r e m . Poza r o z t r z ą s a n i e m s p r a w y l i t ews k i e g o p a s z p o r ­

12 N a p astliw e w y p o w ie d zi e m ig ra n tó w o m a w ia E. C z a r n e c k a [w:] idem : Podróżny św iata. R ozm ow y z Czesławem M iłoszem . K om entarze. N ow y J o rk 19 8 3 . Byty o n e re a k cją na w y stą p ie n ie M iło sza w p ary sk iej „ K u ltu rz e ” z a ty tu ło w a n e NIE.

„ K u ltu ra " 1 9 5 1 , n r 5 /4 3 .

13 A. S ł o n i m s k i : O dpraw a. T ry b u n a L udu 1 9 5 1 , n r 3 0 7 (4 listo p a d a).

u Por. J. O l e j n i c z a k : A. S ło n im ski w „sprawie M iło sza ”, [w:] S k a m a n d e r 6.

S tu d ia o twórczości A ntoniego Słonim skiego. Pod re d . I. O p a c k i e g o . K atow ice 19 8 8 .

15 J. P u t r a m e n t : Dwa łyki A m eryki. „P rzeg ląd K u ltu r a ln y ” 1 9 5 6 , n r 1.

(20)

t u Mi ł os z a B r at n y o d n o s i się do t e k s t u Zniew olo nego um ysłu. Tyt uł uj e j e g o a u t o r a R e d a k t o r e m T e c h n i c z n y m A n t y k o m u n i z m u , n a s t ę p n i e p o t w i e r d z a ce l noś ć o b s e r wa c j i p i s a r s k i c h i g a n i fał szywe w n i o s k i . Br a t ny g a n i r ó w n i e ż u ż y c i e p r z e z M i ł o s z a ś r o d k ó w a r t y s t y c z n y c h 16. Dla Z y g m u n t a K a ł u ż y ń s k i e g o Ciemność w p o łu d n ie Ko e s t l e r a , Rok 1984 O r w e l l a o r az Z n iew o lo n y um y sł t o M a k u l a t u r a wi e l ki e g o k o n f l i k t u 17.

I n t e r e s u j ą c y n a s u t w ó r j e s t dla n i e g o t y p o w y m p r z y k ł a d e m l i t e r a t u r y a n t y k o m u n i s t y c z n e j z g r u p y za j muj ą c e j się h i p o k r y z j ą i n t e l e k t u a l n ą k o m u n i s t ó w .

Dla u p r z y w i l e j o w a n y c h o d b i o r c ó w Zniewolonego um ysłu s a m t e kst wy d a j e się n i e z b y t i n t e r es u j ą c y . Dla K a ł u ż y ń s k i e g o to t yl ko p o wi e r z ­ c h o w n y d o k u m e n t m i n i o n e g o czasu, k t ó r y nie w y w a r ł b y w r a ż e n i a na k r a j o w y c h c z y t e l n i k a c h 18. W y s i ł e k p r o p a g a n d y s k u p i a się n a os obi e Mi ł osza . 1 to b y n a j m n i e j ni e w k a t e g o r i a c h j a k i e p r o p o n o w a ł np. Wi t o l d G om b r o w i c z , wi d z ą c w Z n iew olonym umyśle „o s o b i s t y p o j e d y n e k pol ­ s ki e go n o w o c z e s n e g o p i s a r z a z Z a c h o d e m , gdzi e g r a t oc zy się o wy ­ k a z a n i e wł a s n e j w a r t o ś c i , siły, o d r ę b n o ś c i ” 19. To ocz ywi śc i e j e d e n z w i e ­ lu m o ż l i w y c h k i e r u n k ó w i n t e r p r e t a c y j n y c h . S p r o w a d z a n i e d z i eł a Mi ł os z a n a t e r e n l i t e r a t u r y p r o p o n u j ę r o z p o c z ą ć od w s k a z a n i a t r o p ó w o s a d z a j ą c y c h j e w t r a dyc j i p r z y p o wi e ś c i .

16 R. B r a t n y : D rugi od d zia ł klerków . „Po p r o s tu ” 1 9 5 6 , n r 4.

17 Z. K a ł u ż y ń s k i : M a k u la tu ra w ielkiego ko n flik tu . „N ow a K u ltu ra ” 1 9 5 6 n r 41 .

10 S ta n o w is k o K a łu ży ń sk ie g o d o c ze k a ło się re p lik i w m o m e n c ie p o lu z o w a n ia c en ­ z u ry w a rty k u le K. D z i e w a n o w s k i e g o i A . M u l a r c z y k a : W ielki k o n ­ f l i k t i... m a ku la tu ra . „ Ś w ia t” 1 9 5 6 , n r 4 7 ..

19 W . G o m b r o w i c z : D zien n ik 1 9 5 3 -1 9 5 6 . K rak ó w 198 6 .

(21)

Z n ie w o lo n y um ysł Jako parabola.

Z

n a n y f r a n c u s k i soc j ol og l i t e r a t u r y . R o b e r t Escar pi t , za j e d n o z k r y ­ t e r i ó w dzi eł a l i t er a c k i e g o u z n a ł „ p o d a t n o ś ć n a z d r a d ę ” , czyli „zdol ­ n o ś ć s t a n i a się dzi eł a w k a ż d y m m o m e n c i e j e g o h i s t or i i czym i n n y m niż t y m, cz ym było, ocz ywi śc i e w i n n y m m o m e n c i e ”20. Najpo- da t ni e j s z e na z d r a d ę w y d a j ą się u t w o r y o c h a r a k t e r z e p a r a b o l i c z n y m . I st ni e j ą j e d n a k dzi eł a, k t ó r y c h p a r a b o l i c z n o ś ć u w y d a t n i o n a z os t a j e d o p i e r o w w y n i k u owej z d r a d y . Do ni c h w ł a ś n i e zaliczyć m o ż e m y Z niew olony um ysł. P r z y p o m n i j m y n a d o w ó d p o w y ż s z y c h s ł ó w w s p o m n i e ­ nie Cz e s ł a wa Mi ł os z a z f e s t i wa l u p o e t y c k i e g o w R o t t e r d a m i e . W r oz ­ m o w i e z Ewą C z a r n e c k ą t a k ot o o p o w i a d a o n o s p o t k a n i u z p e w n y m i n d o n e z y j s k i m p o e t ą : „I k i e d y d o w i e d z i a ł się, j a k się n a z y w a m , to aż pr zysi a dł : — Pan ni e wie, że p a n j e s t n a s z y m b o h a t e r e m n a r o d o w y m ? — J a k to? — mó w i ę . — Bo p a n a Z n iew o lo n y u m ysł to m y ś m y p r z e t ł u m a c z y l i i r o z p o w s z e c h n i l i . I to j e s t n a s z a g ł ó w n a b r o ń w wal c e z o b e c n y m r zą­

d e m. — To j a mówi ę : — Przeci eż wa s z r ząd j e s t p r a wi c o wy . — On n a to: — No tak, ale co to m a za z n a c z e n i e — t a k s a m o j e s t t o t a l i t a r n y . Pan n a p i s a ł k s i ą ż k ę p r z e c i w a b s o l u t y z m o w i w ł a d z y . Ta k s i ą ż k a j e s t e w a n g e l i ą n a s z yc h i n t e l e k t u a l i s t ó w , k t ó r z y wal c zą z r z ą d e m ”21.

Mi ł osz w i n n y m mi e j s c u tej s a me j r o z m o w y p o w i e jeszcze: „Pol ska była t yl ko m a t e r i a ł e m p r z y k ł a d o w y m . Ale w m o i m z a m i e r z e n i u c h o d z i ł o o p o k a z a n i e f e n o m e n u ś w i a t o w e g o , nie l o k a l n e g o , p o l s ki e go. P ol ska to tyl ko e g z e m p l i f i k u j e ” . Dla Karl a J a s p e r s a , j a k o d c z y t u j e j e g o w s t ę p do w y d a n i a f r a n c u s k i e g o i n i e m i e c k i e g o Ewa C z a r n e c k a , Z n iew o lo n y u m ysł j e s t d z i eł e m ni e tyle p o l i t y c z n y m , co m o r a l n y m , p o d y k t o w a n y m pr ze z

20 R. E s c a r p i t: L iteratura a społeczeństw o, [w:] W kręg u socjologii literatury.

A ntologia. W a rsz a w a 19 8 0 . 21 E. C z a r n e c k a : op.cit.

(22)

gł os s u m i e n i a w i mi ę o b r o n y p o d s t a w o w y c h wa r t o ś c i . „ O d w o ł a n i a do o d w i e c z n y c h opozyc j i d o b r a i zła, s z l a c h e t n o ś c i i n i k c z e mn o ś c i , p r a w d y i f ał sz u, k o n s t y t u u j ą w y c z u w a l n ą gł ębi ę, j a k k o l w i e k d a l ek o i m do u p r o s z c z e ń i i n s t r u m e n t a l n e g o z u ż y t k o w a n i a ” 22. W t y m s a m y m k i e r u n k u idą o d c z y t a n i a W i t o l d a G o mb r o wi cz a , k t ó r y n a p i s a ł wr ę cz , de

„ a n a l i z a s p r a w y k o m u n i z m u , c hoć w y j ą t k o w o p r z e n i k l i w a , ni e j e s t t ym, co n a j ci e k a ws z e w Z n iew o lo n ym u m yśle". Za kl u c z o wą j e g o ideę u z n a on w D zie n n ik u u d o k u m e n t o w a n i e tezy, że czł owi e k mo ż e z r o b i ć w s z y s t k o z d r u g i m c z ł o wi e k i e m.

T a k wi ę c o d b i ó r ks i ą żki Mi ł osza w ś wi eci e n i e k o m u n i s t y c z n y m u w a l n i a j ą z r e g i o n a l n y c h u w a r u n k o w a ń . Z n iew o lo n y u m y s\ z a cz y n a z n a c z y ć ni e p r z e z w s c h o d n i o e u r o p e j s k i k o n k r e t , k t ó r y w y k o r z y s t u j e , ale p r z e z j e g o „ m o r a l i s t y c z n e i f i lozoficzne u o g ó l n i e n i e ” , a to p r z e c i e ż j e ­ d n a z cech c h a r a k t e r y s t y c z n y c h pa r a bol i .

Na r a ż a j ą c się n a z a r z u t p r z y k ł a d a n i a zbyt dużej wagi do r zeczy d r o b n y c h p r z y p o m n i j m y , że p r z y p o wi e ś ć w Z n iew o lo n ym um yśle r o z p o ­ c z y n a się j u ż od m o t t a . P r z y t o c z o n e pr z e z Mi ł os za s ł o wa S t a r e g o 2 y d a z P o d k a r p a c i a wy r a ż a j ą naj ogól ni e j m ó w i ą c b u n t w o b e c m y ś l e n i a t ot a l i ­ t a r n e g o . Owe „s t o p r o c e n t ” czyjejś racji, t a k b e z w z g l ę d n i e p o t ę p i o n e p r z e z a u t o r a m o t t a , p o d d a j e Mi ł osz wni kl i we j obs e r wa c j i i ana l i z i e w dal ­ szej części ksi ążki . O istocie Z niew olonego um ysłu nie de c y d u j e , j a k b y c h c i e l i t e g o n i e k t ó r z y , a t a k n a k o m u n i s t y c z n e r z ą d y w E u r o p i e W s c h o d n i e j , lecz w a ż n y dla k a ż d e g o cz ł owi eka, n i e z a l e ż n i e od m o m e n t u h i s t o r y c z n e g o , w j a k i m się o n zna j dz i e, d r o b i a z g o w y wr ę c z opi s tego, j a k „z gł ębi a u t e n t y c z n e j t ę s k n o t y do j e d n o ś c i w y r a s t a p o ­ k u s a k a p i t u l a c j i , k t ó r a s t a n o w i kl uc z do z r o z u m i e n i a m y ś l e n i a t o t a l i ­ t a r n e g o . P o k u s a , by z a k o ń c z y ć wr e s zc i e nie k o ń c z ą c ą się u d r ę k ę i ścią-

22 K . J a s p e r s : Priface. [w:] Cz. M i ł o s z : La p e n sie captiue. E d itio n s G a llim a rd 1 9 5 3 .

(23)

g n ą c n i e b o n a z i e mi ę , z a ł a t wi ć sobi e p e w n o ś ć , teraz, zaraz; w p r o w a ­ dzić p e w n o ś ć j u ż t e r a z i tutaj, n a w e t za c e nę p r z e m o c y . P o k u s a , by p r z e p r o w a d z i ć p r z e d w c z e s n ą s y n t e z ę p r a w d y — j a k m ó w i Paul Ri coe ur . Gest z r o z u m i a ł y , t a k ludzki , w s wy c h s k u t k a c h p r ze ci e ż z g u b n y " 23.

M i ł o s z g ł ó w n y m p r z e d m i o t e m s w o i c h r o z w a ż a ń c z y n i l u d z k i u m y s ł . P e n e t r u j e z a t e m w n ę t r z e c z ł owi e ka, i to w d o d a t k u p o s t a w i o n e g o w o b e c k o n i e c z n o ś c i w y b o r u d r o g i życiowej . O p i s y w a n e p r z e z Mi ł os z a w y b o r y nie p o d l e g a j ą j e d n o z n a c z n e j oceni e, j a k by s u g e r o w a ć to m o g ł o d o s ł o w n e o d c z y t a n i e t y t u ł u i nt e r e s uj ą c e j na s ksi ążki . Z a s a d n y m wy d a j e się p o t r a k t o w a n i e poj ę ci a Um y s ł Z n i e w o l o n y j a k o s z e r o k o r o z u m i a n e j al egor i i , k t ó r a s p e ł n i a j ą c rolę n a c z e l n e g o e l e m e n t u k o n s t r u k c y j n e g o p o r z ą d k u j e ś wi a t p r z e d s t a w i o n y u t w o r u . P r z y j e j to p o m o c y mo ż e z o s t a ć p r z e k a z a n a myśl m o r a l n a p r z y p o wi e ś c i Mi ł osza. U m y s ł Z n i e w o l o n y nie j e s t t w o r e m s t a t y c z n y m . Mi ł osz nie u k a z u j e n a m b o w i e m s t a n u , lecz s k o m p l i k o w a n y p r o c e s , w t r a k c i e k t ó r e g o , p o d o b n i e j a k w ś r e d ­ ni o wi e c z n e j p s y c h o m a c h i i , C n o t a i W y s t ę p e k wal c zą o d u s z ę l u d z k ą . Aby n a m t o p r z e d s t a w i ć , Mi ł os z s i ę g a po l i t er ac ki e ś r o d k i wy r a z u .

Trz y p i e r ws z e r o z d z i a ł y ksi ą żki i l u s t r u j ą wa l k ę o t y t u ł o w y Um y s ł n a t r z e c h jej g ł ó w n y c h a r e n a c h . Należą do nich: P r a wd a , S zl a c h e t n o ś ć i Mi ł ość. No wa W i a r a , ś wi e c k a r eli gia ze W s c h o d u , m u s i p o z y s k a ć j e d ­ n o s t k ę n a w s z y s t k i c h w y m i e n i o n y c h p ł a s z c z y z n a c h — j e d y n i e to j ą z a ­ d o wo l i . St aj e j e d n a k b e z r a d n a p r z e d U m y s ł e m , w k t ó r y m P r a w d a p o k o n u j e Fałsz, S zl a c h e t n o ś ć zwyc i ęż a n a d N i k c z e m n o ś c i ą , a Mi ł oś ć j e s t s i l n i e j s z a od N i e n a wi ś c i b ą d ź o d w r o t n i e . Nowa W i a r a d e c y d u j e się w t a­

kiej s yt ua c j i n a k o m p r o m i s . Nie d y s p o n u j ą c m o ż l i w o ś c i a m i i n g e r e n c j i w k o n f l i k t , j a k i t oc zy się p o m i ę d z y s i ł ami dz i ał a j ą c y mi w e w n ą t r z czł o­

wi e k a , z a d o w a l a się o n a z e w n ę t r z n y m i o z n a k a m i jej pr zyj ęci a. Ze w­

n ę t r z n e r ó wn i eż , bo p o c h o d z ą c e s p o z a i s t ot y ludzki ej , są siły, k t ó r y m

23 Por. F i d e l i u s: O m yśleniu to ta lita rn ym . „A n ek s” n r 3 5 , 1 9 8 4 .

(24)

p o d d a j e się, g od z ą c y się n a k o m p r o m i s Umys ł . Mi ł o s z p r z e d s t a w i a j e w f o r m i e a l e g o r y c z n y c h o b r a z ó w: M u r t i - B i n g a , M e t o d y i K e t m a n a .

„ R o z d ź w i ę k m i ę d z y wi e d z ą a u c z y n k a m i ” , „ r o z d w o j e n i e w o l i ” ,

„ p o c z u c i e g r z e c h u ” , p o s t ę p o w a n i e w myśl zasady: „wi dzę i u z n a j ę d o b r o , ale idę za z ł e m ” — w s z y s t k o to zr odz i ł o l i t e r a t u r ę a l e g o r y c z n ą 24. Te s a m e n i e m a l ż e p r z y c z y n y l egły pr ze ci e ż u ź r ó d e ł p o w s t a n i a Z niew olonego u m ysłu . A Mi ł osz, t a k j a k i j e g o p o p r z e d n i c y , b o r y k a j ą c y się z p o d o b n y ­ mi p r o b l e m a m i , p o s ł u ż y ł się al egor i ą. W p r a w d z i e „ p i gu ł k i M u r t i - B i n g a ” p r z e n o s z ą c e ś w i a t o p o g l ą d d r o g ą o r g a n i c z n ą wy my ś l i ł S t a n i s ł a w I gna c y W i t k i e wi cz , ale s e n s a l e g o r y c z n y zys ka ł y o n e d o p i e r o w dzi el e Mi ł osza.

M u r t i - B i n g w Z n iew o lo n ym um yśle to w r zeczy s a me j „ u o s o b i o n a a b ­ s t r a k c j a ” 25, k t ó r e j ni e m o ż n a z r o z u m i e ć s k u p i a j ą c się w y ł ą c z n i e na jej z n a c z e n i u l i t e r a l n y m . M u r t i - B i n g nie s ł u ż y b o w i e m M i ł o s z o w i do n a z w a n i a k o n k r e t n e g o p r z e d m i o t u . M u r t i - B i n g j e s t t r zeci ą sił ą p o d ­ s u w a n ą pr z e z No wą W i a r ę — Umy s ł o w i , w k t ó r y m P r a w d a z m a g a się z Fał s z em.

Mi ł os z d r a m a t y z u j e opi s d o ś w i a d c z e ń p s y c h i c z n y c h , o p o w i a d a j ą c d o s ł o w n ą n i e ma l ż e h i s t o r i ę z a ż y w a n i a p i g u ł e k z a wi e r a j ąc y c h ś w i a t o ­ p o g l ą d . T a k j a k to b y w a w p r zypowi e ś c i , a u t o r Z niew olonego u m ysłu o d w o ł u j e się w p i e r w do „ d o ś wi a d c z e n i a z n a j o m e g o ” o d b i o r c y , n a s t ę p n i e zaś u ś w i a d a m i a m u p o d o b i e ń s t w o tego, co z n a n e , z t ym, co j e s t p r z e d ­ s t a w i a n e w o p o wi e ś c i . P r a wi d ł o we o d c z y t a n i e o p o w i a d a n e j p r z e z siebie h i s t o r i i z a p e w n i a Mi ł os z k r ó t k i m z r e f e r o w a n i e m N ien a sy ce n ia W i t ­ k i e wi c z a . O d b i o r c y Z n iew o lo n eg o u m y słu z n a n a j e s t r ó w n i e ż , p oz a w y n a l a z k i e m m o n g o l s k i e g o filozofa, c o d z i e n n a s y t u a c j a p r z y j m o w a n i a ś r o d k ó w f a r m a k o l o g i c z n y c h o r a z o s i ą g a n y c h d z i ę k i n i m e f e k t ó w .

2t* D . L. S a y c r s: O p isa n iu i czyta n iu utw orów alegorycznych. „ P a m ię tn ik L ite ra c k i” 1 9 7 5 , z. 3.

25 P o r. ibidem .

(25)

2 3

Mił osz, o p o w i a d a j ą c o a d a p t a c j i i n t e l e k t u a l i s t ó w do n o w y c h w a r u n k ó w s p o ł e c z n y c h , a b y u ł a t w i ć z r o z u m i e n i e i s t ot y w e w n ę t r z n e j p r z e m i a n y d o k o n u j ą c e j się w b r e w n a t u r z e cz ł owi eka, u k a z u j e p o d o b i e ń s t w o tej s yt ua cj i do d o ś w i a d c z e ń „ z n a j o m y c h " odb i o r c y . Taki e p o s ł u ż e n i e się j e d ­ n y m d o ś w i a d c z e n i e m w celu „ r z u c e n i a ś w i a t ł a ” n a d r u g i e j e s t z a b i e g i e m c h a r a k t e r y s t y c z n y m dla p r zypowi e ś c i . P o d o b n i e z r e s z t ą j a k i a l e g o r y ­ cz na b i t w a m i ę d z y u p o s t a c i o w a n y m i c e c h a m i c h a r a k t e r u . I t a k np.

p r a w d z i w a , r e a l n i e i st ni ej ąca , o t a c z a j ą c a b o h a t e r ó w Zniew olonego u m ysłu p u s t k a m e t a f i z y c z n a zos t aj e p o k o n a n a pr z e z „ j ede n s y s t e m , j e d e n j ę z y k po j ę ć ” , czyli pr z e z siły Fałszu, bo p r ze ci e ż „t aki, co mó wi , że m a s t o p r o ­ c e n t racji, to p a s k u d n y g w a ł t o w n i k , s t r a s z n y r a b u ś n i k , n a j w i ę k s z y ł a j d a k ” 26.

J e d n o s t k a , d ą ż ą c do w p i s a n i a się w n o w ą rz e c z ywi s t oś ć s p o ł e c z n ą i pol i t yc z n ą , ul e ga p o k u s i e p r zyj ę ci a M u r t i - B i n g a , r e z y g n u j e z g ł o s z e n i a P r a w d y p o m i m o jej d o s t r z e g a n i a . Ale to t yl ko p i e r w s z y et ap. N a s t ę p n y m j e s t g ł o s z e n i e Fałszu: „ p a c j en t z a s i a d a i pisze a r t y k u ł p o z y t y w n y i dzi wi się s a m s obi e , że idzie m u t a k ł a t w o ” 27. Ty m s p o s o b e m No w a W i a r a d o p r o w a d z a w istocie do z wy c i ę s t wa Fałszu, k t ó r e g o w i e r n y m s o j u ­ s z n i k i e m w wal c e p r z e c i wk o P r a wdz i e oka z uj e się M u r t i - B i n g . J e d n o s t c e p o z o s t a j e j e d y n i e „ s p o k o j n y s m u t e k kogoś, k t o wie, że k ł a m i e i l it uje się n a d l u d ź m i p o z b a w i o n y m i peł nej ś w i a d o m o ś c i ” . M u r t i - B i n g to p i e r w s z a a l eg o r i a s c h i z o f r e n i i , j a k ą s p o t y k a m y na k a r t a c h Z niew olonego u m ysłu . D r u g ą j e s t M e t o d a , wł ą c z a j ą c a się do wa l ki m i ę d z y S z l a c h e t n o ś c i ą a N i k c z e m n o ś c i ą . J e d n o s t k a zdaje sobi e s p r a w ę z t ego, że s z l a c h e t n y c z ł o wi e k nie w s t y d z i się s wo i c h myśl i, lecz N i k c z e m n o ś ć p o d s z e p t u ­ j e, że w o be c ne j s y t u a c j i „ a r g u m e n t y r o z s ą d n y c h l u d z i ” n i k o g o ni e są w s t a n i e p o r u s z y ć . Tu p o j a wi a się Me t o d a — j e d y n y u p r a w o m o c n i o n y

26 S ta ry Zyd z P o d k a rp a c ia , [w:] C z. M i ł o s z : Z n iew o lo n y um ysł. P ary ż 1 9 8 0 . 27 Ibidem .

(26)

s p o s ó b m ó w i e n i a , b e z p o ś r e d n i o k o j a r z o n y z d o k t r y n ą r e a l i z m u s o c j a ­ l i s t y c z n e g o o b o w i ą z u j ą c e g o w s z t uce . Jej a l t e r n a t y w ą j e s t „ z a m i l k n i ę c i e "

i d l a t e g o t e ż M e t o d a z wyc i ęż a w wi ęks zoś c i p r z y p a d k ó w . T r i u m f M e t o d y j e s t r ó w n o z n a c z n y z w y g r a n ą Ni k c z e m n o ś c i , bo j a k inaczej n a z wa ć

„ u d o w a d n i a n i e t ego, co w d a ne j chwil i j e s t p o t r z e b n e w ł a d c o m ” . Pojęcie M e t o d y s t w o r z o n e pr z e z Mi ł os za d al eki e j e s t od n a u k o we j precyzj i . Na k a r t a c h Z niew olonego u m ysłu j e s t o n a b y t e m s a m o d z i e l n y m , p o s i a d a j ą c y m s wo i s t e ce chy, c h a r a k t e r , a ta kże z d o l n o ś ć do n i e z a l e ż n e g o d z i a ł a n i a . M e t o d a j e s t z a t e m „ t a j e m n i c z a ” , „ e l a s t y c z n a ” , „ n i k t jej d o b r ze ni e r o z u m i e ” , „jest j a k w ą ż ” , „ m a c z a r o d z i e j s k ą m o c ” , lecz i „l i czne s ł a b e s t r o n y ” , m o ż n a j e d n a k „czuć się p r z e z nią s t e r r o r y z o w a n y m ” , „być w jej w ę ż o w y m uś c i s k u " , ul e gać jej „ n a c i s k o m ” , na l e ż y o s t r o ż n i e p o d ­ c h o d z i ć do „ r o z p r a w y z M e t o d ą ” , a n a w e t liczyć się z jej „ t r i u m f e m ” , bo p r z e c i e ż „ k o r z y s t a z o d k r y ć M a r k s a i E n g e l s a ” . M e t o d a o p i s a n a pr z e z M i ł o s z a j e s t c z y m ś p o ś r e d n i m mi ę d z y s ł o w n i k o w ą „ m e t o d ą " , r o z u m i a n ą j a k o s p o s ó b p o s t ę p o w a n i a , z e s p ó ł c z y n n o ś c i i ś r o d k ó w u ż y t y c h dl a os i ą g­

n i ę c i a celu, „ m e t o d o l o g i ą " , czyli z n a w s t w e m m e t o d b a d a ń , b u d o w y s ys ­ t e m ó w n a u k o w y c h , w y r a ż a n i a i u t r w a l a n i a o s i ą g n i ę ć n a u k i o r a z „ m e t o ­ d y k ą ” , o kr eś l a j ą c ą s z c z e gół owe n o r m y p o s t ę p o w a n i a , poz wa l a j ąc ą n a o s i ą g n i ę c i e w y z n a c z o n e g o celu. Do t ego w s z y s t k i e g o n a l e ż y je szc ze d o d a ć coś s p o z a defi ni cj i , to z n a c z y os o b o wo ś ć , w j a k ą w y p o s a ż o n a z o ­ s t a ł a M i ł o s z o w a Me t o d a .

U my s ł l u d z k i po pr zyj ę ci u M u r t i - B i n g a i s k a z a n i u się n a Me t o d ę z n a j d u j e się j a k naj bliżej t o t a l n e g o z n i e w o l e n i a . Z p o m o c ą p r z y c h o d z i m u w ó w c z a s K e t m a n — czyli t e c h n i k a k a m u f l a ż u , n a z w a m u z u ł m a ń s k i e j p r a k t y k i m i l c z e n i a o s wo i c h p r a w d z i w y c h p r z e k o n a n i a c h , j e że l i u j a w n i e ­ ni e ich m i a ł o b y za gr oz i ć „ p o s i a d a c z o wi p r a w d y ” i j e g o m a j ą t k o w i . To t r z e c i a a l eg o r i a s c h i z o f r e n i i w Z n iew o lo n ym um yśle. K e t m a n ni e w s p o m a ­ g a j e d n a k ż a d n e j z w a l c z ą c y c h s t r o n i t y m r óżni się od p o p r z e d n i o o m ó w i o n y c h sił. Zdaj e się o n s p e ł n i a ć rolę r oz j e mc y, k t ó r y d o p r o w a d z a s k ł ó c o n y c h p r z e c i w n i k ó w do Ma ł ż e ń s t w a . Ot o np. t e n s a m c z ł owi e k

(27)

„ o d c z u w a p o g a r d ę dla Rosji, j a k o dla kr aj u b a r b a r z y ń s k i e g o , a z a r a z e m g ł o ś n o m a n i f e s t u j e n a k a ż d y m k r o k u swój p o d z i w dl a jej o s i ą g n i ę ć w r ó ż n y c h d z i e d z i n a c h , nos i po d p a c h ą p i s m a i ksi ążki r os yj ski e , nuci r os yj s ki e p i o s e n k i " 28. P o m o c n y z d e z o r i e n t o w a n e j j e d n o s t c e K e t m a n , n a k a z u j ą c y jej „ m i l c z e n i e o s w o i c h p r a w d z i w y c h p r z e k o n a n i a c h ” , obi e c u j ą c y o b r o n ę w ł a s n y c h myśl i i uczuć, p r o w a d z i w i st ocie do o s t a t ­ n i e g o s t a d i u m z n i e w o l e n i a U m y s ł u . K e t m a n o k a z u j e się n a s t ę p n ą p u ł a p k ą z a s t a w i o n ą p r z e z No wą W i a r ę n a jej a d e p t ó w.

O p i s a n e tu t r z y u o s o b i o n e a b s t r a k c j e , ze zwa l aj ące n a m n a w p i s a n i e Zniew olonego u m ysłu w t r a d y c j ę l i t e r a t u r y pos ł uguj ąc ej się al e gor i ą , nie są j e d y n y m i j a k i e p o j a wi a j ą się w p o c z ą t k o w y c h r o z d z i a ł a c h ksi ą żki . Nie z y s k a ł y b y o n e racji b y t u , g d y b y nie ta c z wa r t a , kt ór ej n a i mi ę S t r a c h . On to g ł ó w n i e p r z y c z y n i a się do ka pi t ul a c j i i n t e l e k t u a l i s t ó w i do o s t a t e ­ cz n e g o pr z y j ę c i a Nowej Wi a r y , bo pr ze ci e ż nie s k ł a n i a ich d o tego a u t e n ­ t yc zne p o d d a n i e się d e t e r m i n i z m o w i Hi st or i i . Na t y m tle t oc zył y się z r e s z t ą p o l e m i k i w o k ó ł Z n iew o lo n eg o u m y słu p o z a c e n z u r o w a n y m o b i e g i e m o f i c j a l n y m, w k t ó r y c h p o d e j m o w a n o p r o b l e m tzw. „ u k ą s z e n i a h e g l o w s k i e g o ” . C u s t a w H e r l i n g - G r u d z i ń s k i w D zie n n ik u p isa n y m nocą s t wi e r d z i ł , że p o p a r c i a u d z i e l o n e g o k o m u n i s t o m pr z e z elitę i n t e l e k t u a l ­ n ą ni e daj e się w y t ł u m a c z y ć w i a r ą w h i s t o r i o g r a f i ę k o m u n i z m u , lecz raczej m a s o w y m t e r r o r e m . „ W h e g l o ws k i m z a w i e r z e n i u »hi st or i i r oz u m- nej« i »pr zysz ł ośc i « (czyli w p r ak t y c e sile) — pisze H e r l i n g - G r u d z i ń s k i — wi d z ę i s t o t n i e m a s k i s t r a c h u , z n i e p r a w i e n i a , często g ł u p o t y , c z a s e m cią­

g o t d o w ł a d z y ” 29. Zb i g n i e w H e r b e r t w r o z m o w i e z J a c k i e m T r z n a d l e m p o d o b n i e z a k w e s t i o n u j e f i l oz of i c z ne w y j a ś n i e n i a i s t o t y s t a l i n i z m u : . „ M ó w i się, że to był o u k ą s z e n i e He g l e m. Bardzo p r z e p r a s z a m , ale Hegel

23 Ibidem .

29 G. H e r l i n g - G r u d z i ń s k i : D zien n ik p isa n y nocą. 1973—1979. Pary ż 1 9 8 0 .

(28)

leżał j u ż od s t u l e c i a p o d d a r ni ą , a kąs ał B e r m a n , k ą s a ł S o k o r s k i , ką s a ł Kr o ń s k i . . . On i k ąs al i — ni e He g e l ” . M o t y w a m i d z i a ł a n i a był y wó wc z a s , z d a n i e m H e r b e r t a : „ S t r a c h, pycha , p e r w e r s y j n a r ozkos z , j a k ą n i e k t ó r z y z n a j d u j ą w p o n i ż e n i u , ni ski e p o b u d k i m a t e r i a l n e ”30. I naczej , z wł a s z cza w b e z p o ś r e d n i m o d n i e s i e n i u d o Zniew olonego um ysłu, p o s t r z e g a p r o b l e m An d r z e j Wa l i c ki , k t ó r y pisze: „wi a r ą a u t e n t y c z n y c h s t a l i n o w c ó w m u s i a ł a być w i a r a p r o s t a i g ł upi a , be z r e f k s y j n a , f an a t y c z n a . Mi ł o s z zaś opi s uj e w i a r ę w y r a f i n o w a n y c h s c h i z o f r e n i k ó w , ludzi k t ó r z y p o ł k n ę l i w p r a w d z i e p i g u ł k ę M u r t i - B i n g a , ale j e d n o c z e ś n i e b r oni l i się p r z e z u p r a w i a n i e K e t m a n a " 31. W j e d n e j z p o l e m i k z 1 9 5 6 r oku z a k w e s t i o n o w a ł Mi ł osz p o g l ą d o p o t ę d z e s t r a c h u i wył ąc zne j roli „ b o m b y , p e p e s z y i n a g a n a ” w k s z t a ł t o w a n i u h i s t o r i i 32.

D z i a ł a n i e sił w y k o r z y s t y w a n y c h pr z e z Nową W i a r ę w s t a r a n i a c h 0 z n i e w o l e n i e l u d z k i c h u m y s ł ó w p o k a z a ł Mi ł osz na p r z y k ł a d z i e bi ogr af i i c z t e r e c h pos t a ci : Alfy, Bety, G a m m y i Del t y33. Oczywi ści e bez t r u d u m o ż e m y r o z s z y f r o w a ć te p s e u d o n i m y , u ł a t w i a n a m to w s p ó l n a z a u t o ­ r e m Z niew olonego u m ysłu t r a d y c j a n a r o d o w a i l i t er ac ka. Dz i a ł a n i e t a ki e ni e wy d a j e się j e d n a k u z a s a d n i o n e , c h y b a że dl a p o s z u k i w a c z y sensacj i . S a m Mi ł os z pisze, iż „dz i e j ów p i s a r z y u ż ywa j a k o p r z y k ł a d u ” . A cz yni t a k d l a t e g o , g dy ż to p i s a r z e w ł a ś n i e „ o d n o t o w u j ą z m i a n y z a ch o d z ą c e w s obi e 1 w i n n y c h ” 34. W świ e t l e tej w y p o w i e d z i t wó r cy u z n a ć m o ż e m y p r z e d ­ s t a w i o n e w Z n iew o lo n ym um yśle pos t a ci za t ypowe. S k ł a n i a n a s do tego r ó w n i e ż f akt p o z b a w i e n i a ich n a z wi s k . M a m y wi ęc p r aw o , a b y wn o s i ć , że

30 J . T r z n a d e l : H ańba dom ow a. W arsz a w a 1 9 9 6 .

31 A. W a l i c k i : S po tka n ia z M iłoszem. L o ndyn 1 9 8 5 . Por. ta k ż e: id e m : Z n iew o lo n y u m y sł p o latach. W a rsz a w a 1 9 9 3 .

32 „ K u ltu ra ” 1 9 5 6 , n r 7. C yt. za: R. Z i m a n d: Trzydzieści la t tem u i później, [w:]

id e m : W ojna i spokój. Szkice trz e c ie. L o n d y n 1 9 8 4 , s. 1 15.

33 J e r z y A n d rz e je w s k i,T a d e u s z B o ro w sk i, J e r z y P u t r a m e n t , K o n s t a n ty I.

G ałczy ń sk i.

311 Ibidem

(29)

2 7

są o n e w a ż n e j a k o p r z y k ł a d y p e w n y c h o g ó l n o l u d z k i c h p o s t a w w o b e c życia. U t w ó r , w k t ó r y m s p o t y k a m y t a k s k o n s t r u o w a n y c h b o h a t e r ó w , bez w a h a n i a m o ż e m y zaliczyć do g r u p y dzi eł p a r a b o l i c z n y c h .

Z p e w n o ś c i ą nie w s k a z a ł e m w t y m s z ki cu w s z y s t k i c h ce ch p o z w a l a ­ j ą c y c h u mi e ś c i ć Z n iew o lo n y u m ysł w t r adyc j i p r z y p o wi e ś c i . Wn i k l i w e j ana l i z i e p o d d a ć by m o ż n a n a p r z y k ł a d w a r s t w ę l e k s y k a l n ą u t w o r u . P ew n a jej część wy d a j e się p o s i a d a ć K a f k o w s k o - O r w e l l o w s k i r o d o w ó d . Ot o p o j a wi a się „ o d l e g ł e ” C e n t r u m , k t ó r e „r z ądzi e d y k t a m i ” , o p i s y w a n y kraj j e s t zaś p r o w i n c j ą j a k i e g o ś I m p e r i u m . P o d o b n i e j a k w R oku 1984 p o j a wi a się P a r t i a p i s a n a z dużej litery, m i a s t Policji Myśl i m a m y w p r a w d z i e „pol icj ę b e z p i e c z e ń s t w a ” , ale za to On, p r z y w o ł y w a n y we f r a g m e n c i e o „ K e t m a n i e czyst ości r e w o l u c y j n e j ” k o j a r z y się ni e co z o s o ­ bą W i e l k i eg o B r a t a 35.

To rzecz j a s n a t yl ko s y g n a ł y , k t ó r y c h cel em było j e d y n i e z w r ó c e n i e u w a g i n a Z n iew o lo n y u m y sł j a k o n a fakt n a t u r y l i t eracki ej . Za t a k i m j e g o o d c z y t a n i e m p r z e m a w i a j ą a r g u m e n t y p o c h o d z ą c e s p o z a t e k s t u , to z n a c z y w y r a ż o n y e xpl i ci t e z a m i a r a u t o r a , r ec epcj a pr z e z z a a n g a ż o ­ w a n y c h po l i t yc z n i e c z y t e l n i k ó w z p a ń s t w n i e k o m u n i s t y c z n y c h , w t y m ta kż e w y b i t n y c h i n t e l e k t u a l i s t ó w , o r az a r g u m e n t y , k t ó r y c h d o s t a r c z a s a m t e kst : z a s t o s o w a n i e l i t e r a c k i c h ś r o d k ó w wy r a z u , wł ą c z n i e z ale­

gor i ą, mo ż l i w o ś ć m o r a l i s t y c z n e g o i fi l ozofi cznego u o g ó l n i e n i a opi s y­

w a n y c h z j a w i s k , p r z e d s t a w i e n i e p o s t a c i t y p o w y c h , p o z b a w i o n y c h n a z w i s k , s ł o w n i c t w o p oe t yc ki e , nie n a u k o w e . P r z e d s t a w i o n y t u mo d e l i n t e r p r e t a c j i ni e u z u r p u j e sobi e rzecz j a s n a p r a w do w y ł ą c z n o ś c i i nie w y k l u c z a i n n y c h o dc z y t a ń , c h o ć ich wi el ość i s t a ł a a t r a k c y j n o ś ć t e k s t u Mi ł o s z a j a k o p r z e d m i o t u k r y t y c z n y c h opi ni i , p a r a d o k s a l n i e zda j e się p o t w i e r d z a ć d o s t r z e ż o n ą ni n i e j s z y m o t w a r t o ś ć dzi eła.

35 In n e O rw ello w sk ie a rg u m e n ty w sk azu je je sz c z e R. 2 i m a n d. Por. id e m : o p .cit., s. 116.

(30)

W a r t o ś ć j ę z y k a .

W a r t o ś c i w j ę z y k u .

M o j a w i e r n a m o w o

C z e s ł a w a M i ł o s z a .

Mo ja w i e r n a m o w o , s ł u ż y łe m tob ie.

Co n o c s t a w i a ł e m p r z e d to b ą m is ec zk i z k o l o r a m i , żeb yś m ia ł a i b rz o zę i k o n i k a p o l n e g o i gila z a c h o w a n y c h w m ojej p a m ię c i.

T r w a ło to d u ż o lat.

Byłaś m o ją o jcz y zn ą bo z a b r a k ł o in n ej.

M y ś la łe m że b ę d z ie s z ta k ż e p o ś r e d n i c z k ą p o m ię d z y m n ą i d o b r y m i lu d ź m i, c h o ć b y ich b y ło d w u d z i e s t u , d z ie sięc iu , albo nie u r o d z il i się j es zcze.

T eraz p r z y z n a ję się do z w ą t p i e n i a .

Są c h w ile k ie d y w y d a je się, że z m a r n o w a ł e m życie.

Bo ty j e s t e ś m o w ą u p o d l o n y c h , m o w ą n i e r o z u m n y c h i n i e n a w i d z ą c y c h

(31)

2 9

sie b ie b a rd ziej m o ż e n iż i n n y c h n a r o d ó w , m o w ą k o n f i d e n t ó w ,

m o w ą p o m i e s z a n y c h ,

c h o r y c h n a w ł a s n ą n i e w in n o ś ć .

Ale be z cie bie k im j e s t e m .

Tylk o s z k o l a r z e m g d z ie ś w o d l e g ł y m k r a ju , a success bez lęku i p o n i ż e ń .

No t a k , k i m j e s t e m be z cieb ie.

F ilo zo fe m t a k i m j a k każd y .

R o z u m i e m , to m a być m o je w y c h o w a n ie : g l o r ia i n d y w i d u a l n o ś c i o d jęta ,

G rz e s z n i k o w i z m o r a l i t e t u

c z e r w o n y d y w a n p o d ś c i e l a W ie lk i C h w a ł, a w t y m s a m y m cza si e l a t a r n i a m a g i c z n a rz u c a n a p ł ó t n o o b r a z y lu d zk ie j i b o s k ie j u d r ę k i.

M o ja w i e r n a m o w o ,

m o ż e to j e d n a k j a m u s z ę cie bie r a to w a ć .

W ię c b ę d ę dalej s t a w i a ć p r z e d t o b ą m is e c z k i z k o l o r a m i j a s n y m i i c zy s ty m i jeż eli to m o żliw e ,

bo w n ie s z c z ę ś c iu p o t r z e b n y j a k i ś ład czy p i ę k n o .

Z t o m u : M iasto bez im ien ia (P ary ż 19 6 9 )

T

r u d n o c h y b a o b a r d z i e j z n a n y , c o w c a l e n i e o z n a c z a , ż e n a j l e p i e j r o z p o z n a n y w i e r s z C z e s ł a w a M i ł o s z a . J e g o z r o z u m i e n i e w y m a g a ł o b ę d z i e u d z i e l e n i a o d p o w i e d z i n a t r z y p o d s t a w o w e p y t a n i a : k t o , o c z y m i d o k o g o m ó w i ? W b r e w o c z y w i s t o ś c i n a r z u c a j ą c y c h s i ę f o r m g r a ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

To są owoce ewangelizacji, k tó rą Kościół podejm ow ał przez cały trudny okres lat pow ojennych, gdy bronił tożsamości narodu i przeciwstawiał się

 umie napisać spójną wypowiedź wielozdaniową w formie opisu postaci, opisu przeżyć wewnętrznych, opisu sytuacji, listu prywatnego, opowiadania, sprawozdania,

[r]

O tych wszystkich starych aktorach, dziennikarzach, reżyserach, operatorach i statystach, którzy - może po raz pierwszy, w życiu - zrywają nagle z twarzy wieloletnią maskę,

Jeśli jednak same talenty okażę się mało trwałe być może pozostanie coś co kiedyś. zapewniało dobre

W Instytucie spodziewałam się odnaleźć towarzyszkę pracy Józefa Czechowicza, poety, którego wśród wielu trzeba pamiętać.. Nam, dorastającym, wiersze jego podały

Wstyd przed związkiem homoerotycznym jako transgresja poznawcza (na podstawie listów Jarosława Iwaszkiewicza do Jerzego Błeszyńskiego) 141. Czułość

Odsłony „kłopotów” z tożsamością, niepokojów trapiących współ- czesnego człowieka, dążącego do poznania samego siebie oraz odna- lezienia się w dynamicznie