• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi na temat ryzyka gospodarczego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi na temat ryzyka gospodarczego"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Michał Bereźnicki

Uwagi na temat ryzyka

gospodarczego

Palestra 12/3(123), 80-84

(2)

w y s o k ie w ym agan ia**, o żad n ym w ię c „ r y z y k a n c tw ie ” n ie m oże tu b yć m ow y. D o d a tk o w e zab ezp iec zen ie sta n o w ią też w y m a g a n ia n a tu ry p r z e d m io to w e j.15

R ó w n ież p ogląd, ż e „w p a ń stw ie so c ja listy c z n y m n ie je s t do p rzy jęcia zasad a: c e l u św ię c a środki (...), a n ad to n ie m oże b yć sa n k c jo n o w a n e żad n e «ryzyko» n a ­ ra żen ia in teresu gosp o d a rczeg o P a ń stw a , jeg o o b y w a te li i ich b ez p ie c z e ń stw a na ż a d n e szk od y, bez w z g lę d u na ich ro zm ia r” ls- — p o m ija zu p ełn ie fa k t, że n ie ch od zi tu o ja k ie ś n ic z y m n ie ogran iczon e r y zy k o , a p on ad to w y d a je się, że p o g lą d ta k i jest r e fle k se m ow ych n ie liczą cy ch się z r z e c z y w isto śc ią p ogląd ów , z k tórych g ło szen ia na sz c z ę śc ie zrez y g n o w a liśm y .17 W yżej p od an y p rzyk ład z tr a k ­ cją e lek try czn ą i k on n ą jest tu chyba w y sta r c z a ją c ą od p ow ied zią.

n N ie z w y k le d ra sty c z n ie , ch o ć la p id a rn ie i słu sz n ie , u ją ł te n p rob lem co do c z y n ­ n o ś c i le k a r sk ic h R. M a u r a c h (op. c it., s. 446): D e r A r z t , d e r n i c h t m i t W i s s e n s c h a ft sc h r itt h ä lt, luird z u le tz t zu m M ö r d e r . W y d a je się , że w zła g o d zo n ej fo rm ie m ożn a to z a sto so w a ć ta k ż e d o in n y c h d zied zin d zia ła ln o ści lu d z k ie j.

,15 P or. c y to w a n ą p o p rzed n io lite ra tu rą , a ta k ż e M. S. G r i n b e r g : P ro b le m a p ro iz- w o d stw ie n n o g o riska w u g o ło w n o m praw ie, M oskw a 1963, s. 95; t e n ż e : S ta n r y zy k a w p ro cesie p ro d u k cji i je g o k arn o p ra w n e zn aczen ie, N P nr 5—6/1954, s. 16 i n . ; A . G u b i li­ s k i : R y zy k o n o w a to r stw a , P iP nr 1/1960, s. 52 i n.

16 P ro k u r a to rzy o p r o je k c ie k .k ., op. cit., s. 128.

17 P o r. te ż H. W e l z e l : D a s n e u e B ild d e s S tr a fr e c h tssy ste m s, G ö ttin g en 1951, s. 24.

2

MICHAŁ BEREŹN1CKI

Uwagi na temat ryzyka gospodarczego

1. W a rty k u le p t. „ U reg u lo w a n ie p r a w n o -k a r n e r y z y k a gosp od arczego” („P a- le s tr a ” z 1967 r. nr 2) H. P o p ła w sk i p ro p o n u je n a stęp u ją cą d e f i n ic j ę 1 r y zy k a go sp o d a rczeg o :

„N ie p o p ełn ia p rzestęp stw a , k to liczą c się z r y z y k ie m m a łeg o p ra w d o p o d o b ień ­ s t w a p o w sta n ia szk od y, której n ie p ra g n ie, p o d ejm u je czyn ze w zg lęd u n a p o- t r z e b y ż y c ia sp o łeczn eg o , a w szczeg ó ln o ści ze w z g lę d u n a rozw ój n au k i, g o ­ sp o d a rk i i tech n ik i. W aru n k iem u c h y len ia p r z estęp czo ści je s t to, żeb y: r y zy k o b y ło z w ią za n e z cele m , w im ię k tó reg o p o d jęto czyn ; c e l n i e m ó g ł b y ć o s i ą g n i ę t y p r z y u ż y c i u i n n y c h ś r o d k ó w ; czyn, z k tórym z w ią ­

zan e jest ry zy k o , n ie n a ru sza ł w y ra źn eg o zakazu d o k o n y w a n ia o k reślo n y ch d zia ­ ła ń ” (p od k reślen ie m o je — M. B.).

Isto tn y m n ie d o s ta tk ie m rozw ażań H. P o p ła w sk ie g o (które to ro zw a ża n ia zn a j­ d u ją sk o n d en so w a n y w y r a z w p rzy to czo n ej d e fin ic ji r y zy k a gosp od arczego) jest

i R ozw ażan ia na te m a t ry zy k a g o sp o d a rcz eg o H. P o p ł a w s k i k o n ty n u u je na ła ­ m ach czasop ism a „H an d el W e w n ę tr z n y ” (z 1967 r. nr 4) w a r ty k u le p t. „ R y zy k o h a n d lo w e a o d p o w ie d z ia ln o ść ” . W z u p e łn o śc i p o d ziela m w y w o d y a u tora, g d y p o d ejm u je on k r y ty ­ k ę k o n c e p c ji A . G u b i ń s k i e g o , w e d le k tó rej ry zy k o ja k o ta k ie n a le ż y zró żn ico w a ć na r y z y k o z w y k ł e i r y z y k o n o w a t o r s k i e . Isto tn ie , o p ero w a n ie p o ję c ie m „ r y z y ­ k a g o sp o d a r c z e g o ” (bez ża d n y ch p r z y m io tn ik ó w ) w y d a je się b ard ziej a d ek w a tn e .

(3)

N r 3 (123) U w a g i n a t e m a t r y z y k a g o s p o d a r c z e g o

o k o liczn o ść, że au tor zb y t m a rg in eso w o p o tr a k to w a ł p ro b lem a ty k ę k ry terió w , w e d le k tó ry ch p ra k ty k a w y m ia r u sp r a w ie d liw o śc i p o w in n a w a r to śc io w a ć — w k a ­ teg o ria ch o b i e k t y w n y c h — ow o n iezn a czn e p ra w d o p o d o b ień stw o p o w sta ­ n ia szk o d y w n a stę p stw ie r e a liz a c ji p r z e d się w z ię c ia z isto ty sw e j n ieb e z p ie c z n e ­ go. T y m cza sem w y d a je się, że e w e n tu a ln e n ie u w z g lę d n ie n ie teg o rod zaju k r y ­ te r ió w p rzy k o n stru o w a n iu p rzep isu p ra w n eg o d efin iu ją ceg o isto tę r y zy k a d o­ p u szcza ln eg o z a w ie r a w so b ie p o t e n c j a l n e n ie b ezp ieczeń stw o p e w n e j d o­ w o ln o śc i, je ś li ch od zi o sto so w a n ie teg o ż p rzep isu w p rak tyce.

2. P o d sta w o w y m w a ru n k iem z a p ew n ia ją cy m — w o cen ie o b iek ty w n ej — p o ­ m y ś ln ą re a liz a c ję z a m y s łu n o w a to rsk ieg o je s t to, żeby osob a p od ejm u jąca tego rod zaju p r z e d sięw zięcie le g ity m o w a ła 'Się od p ow ied n ią w ied zą f a c h o w ą (n ie ­ k o n ie c z n ie d y p lo m em in ży n iera ) w zak resie d y sc y p lin tech n iczn y ch , ek o n o m icz­ n y c h lu b linnych (w za leżn o ści od ch arak teru p rzed sięw zięcia n ow atorsk iego).

W k a żd y m w y p a d k u zak res w ie d z y fa ch o w ej n a leża ło b y , jak się w y d a je , sk o ­ r e lo w a ć z ch a ra k terem p rzed sięw zięcia , in n y m i sło w y — i m b a r d z i e j z ł o ­ ż o n y i s k o m p l i k o w a n y c h a r a k t e r p r z e d s i ę w z i ę c i a , t y m w i ę k s z y z a k r e s w i e d z y f a c h o w e j i o d w r o t n i e .

T eza, że ó w w a ru n ek je s t w r ę c z o c z y w isty i ż e w zw ią zk u z ty m odpada p o ­ tr z e b a u w z g lę d n ie n ia go w p rzep isie p ra w n y m e x p r e s s i s v e r b i s , w y d a je s ię o ty le ch y b io n a , że p rzep is p raw n y p o w in ie n sy n te ty z o w a ć w s z e lk ie i s t o t n e e le m e n ty <w arunki) fa k ty c z n e bez w zg lęd u na sto p ie ń ich o czy w isto ści. Z b ytn ia p rzezor­ n ość u sta w o d a w c y n ig d y n ie w y sta w ia m u złego św ia d e c tw a (przezorność w tym k o n te k śc ie n ie u to żsa m ia się z w ie lo sło w ie m ).

P o stu la t rea lizm u ży cio w eg o , a n a d e w sz y stk o zn ajom ość ak tu a ln y ch , n iezb y t b u d u ją cy ch r e a lió w gosp od arczych (vide: lic z n e p u b lik a cje k r y ty czn e n a ła m a ch „ P o lity k i”, „Ż ycia G osp od arczego” i „ P rzegląd u T ech n iczn eg o ”), d aje z a p ew n e do­ s ta te c z n ą p o d sta w ę do szc z e g ó ln ie w n ik liw e g o ro zw a żen ia om aw ian ej p rzesła n k i ry z y k a dop u szczaln ego.

R ó w n ie isto tn y m w a ru n k iem w ty m w z g lę d z ie je s t m a k sy m a ln e u w zg lęd n ien ie a k t u a l n e g o w d anym m o m e n c i e i o b i e k t y w n i e d o s t ę p n e g o sta n u n a u k i i t e c h n ik i.2 W arunek ów s ta n o w i n ieja k o d o p ełn ien ie w aru n k u , o k tórym m o w a w y żej. N ie u leg a b o w ie m w ą tp liw o ś c i, że ty lk o osoba m a ją ca n i e z b ę d n y zasób w ia d o m o ści fa c h o w y c h z o k reślon ej d zied zin y w ie d z y p o ­ s ia d a k o n ieczn e w ta k ich razach p red y sp o zy cje in te le k tu a ln e do sy ste m a ty c z n e g o śled zen ia , a w szczeg ó ln o ści do k r y t y c z n e j w e r y fik a c ji z k ażd ym — rzec m ożn a — d n iem p om n ażan ych o sią g n ięć w o k reślon ej d zied zin ie n au k i i tech n ik i.

P o n a d to n ie zn a jd u ję pow od ów , dla k tó ry ch a p r i o r i n a leża ło b y zrezy g n o w a ć z u p rzed n iego p rzek o n su lto w a n ia (w celu u zy sk a n ia sto so w n eg o akceptu) p rzed ­ się w z ię c ia r y z y k o w n e g o z j e d n o s t k ą n a d r z ę d n ą w stosu n k u do d an ego p rzed sięb io rstw a , ilek ro ć e w e n tu a ln e stra ty w m ien iu sp o łeczn y m , m o g ą ce w y ­ n ik n ą ć w sk u te k n iep o m y śln ej re a liz a c ji za m y słu ry zy k o w n eg o , b y ły b y z n a c z n e . T otaln a n ieja k o n ieu fn o ść do w ła d z zw ierzch n ich — tu i ó w d zie w y ra ża n a — jest zja w is k ie m n ie ty lk o z a sta n a w ia ją cy m , le c z ta k że w y so c e n iep o k o ją cy m . O k o licz­ n o ś ć , że fa k ty (jed n ostk ow e) teg o rod zaju n ie u fn o ść n ie k ie d y u zasad n iają, n ie daje p o d sta w do zb y t d alek o id ą cy ch u ogóln ień .

2 P o d o b n ie A . G u b i ń s k i : R y zy k o n o w a to r stw a , P iP z 1960 r. nr 1; H. P o p ł a w s k i , j a k k o lw ie k p o d ziela p o w y ższą te zę, to jed n a k n ie w id z i p o trzeb y w k o m p o n o w a n ia teg o e le m e n tu do p rzep isu p ra w n eg o ja k o ta k ie g o .

(4)

W yp ad a w ty m m ie jsc u za u w a ży ć, że p o stu lo w a n a k o n su lta cja i a k c e p t a c j a p r z e d się w z ię c ia n o w a to rsk ieg o p rzez w ła d z ę zw ierzch n ią (a w ię c p rzez osob y z r e ­ g u ły m a ją ce szerszy p u n k t w id z e n ia na o k reślo n e za g a d n ien ia ) z a w ie r a w so b ie n ie b a g a te ln y w a lo r p sy c h o lo g ic z n y .3

3. W ro zw a ża n ia ch H. P o p ła w sk ie g o uderza pon ad to n a zb y t sk r ó to w e u za sa d n ie­ n ie te z y , że e w e n tu a ln e n ie b e z p ie c z e ń stw o d la ży cia lu b z d ro w ia lu d zk ieg o , m ogące w y n ik n ą ć z r e a liz a c ji za m y słu n o w a to rsk ieg o , n ie sta n o w i o k o liczn o ści w y łą c z a ją c e j le g a ln o ść ry zy k a . J e st coś za sta n a w ia ją c e g o w fa k c ie , że o m a w ia ją c p rob lem ta k p rzecież zło żo n y i s u b t e l n y , autor n ie zn a la zł żad n ych k o n tra rg u m en tó w p o d ­ w a ż a ją c y c h zasad n ość k on cep cji, k tórej m ięd zy in n y m i je s t zw o le n n ik ie m (nie p osą d za m H. P o p ła w sk ieg o , że c h cia ł u ła tw ić sob ie za d a n ie, a lb o w ie m zb yt r z e ­ te ln e jest jeg o p isa rstw o , b y ta k i zarzut w ogóle m ógł w ch o d zić w rachubę. P o p rostu czy ta ją c jeg o w y w o d y , o g a rn ęła m n ie p e w n a m ela n ch o lia , po czym p rzy ­ szła r e fle k sja , czy ab y n ie m am y tu do czy n ien ia z p ew n ą od m ian ą r a c j o ­ n a l i z m u ) .

A rg u m en tó w A. G u b iń ś k ie g o 4 (których w ty m m iejscu n ie m a p otrzeb y p r z y ta ­ czać), m ających' w y k a z a ć tra fn o ść o m a w ia n ej tezy , n ie sposób z a a k cep to w a ć już ch oćb y d la teg o , że w jeg o ro zw a ża n ia ch dom in u je n azb yt „ ek o n o m iczn y ” punkt w id z e n ia na k o rzy ści z w ią za n e z p o stęp em te c h n ic z n y m i ek o n o m iczn y m . Z punktu w id z e n ia k a ta lo g u dóbr p ra w em k a rn y m ch ron ion ych ż y c ie lu d zk ie jest w a rto ścią n iew y m iern ą , n iep o w ta rza ln ą i n ie p o r ó w n y w a ln ą z in n y m i — ch oćb y n ajb ard ziej w a ż k im i — w a rto ścia m i. C zy d op raw d y trzeb a szu k ać d o d a tk o w y ch — z w a ży w szy w a lo r w y żej p o d n iesio n eg o — a rg u m en tó w w ty m w zg lęd zie ? N ad er z a sta n a w ia - ją co b rzm i zresztą a rg u m en t A. G u b iń śk iego, że w a ru n k iem r e a liz a c ji p r z e d się ­ w z ię c ia r y zy k o w n eg o p o w in n a być uprzednio w y ra ża n a w ty m w z g lę d z ie zgoda ze stron y osób, k tórych ż y c ie lub zd ro w ie m oże b yć n arażon e na n ieb ezp ieczeń stw o .

J e st p ew n a k a teg o ria dóbr — a do tak ich n a le ż y ż y c ie i zd ro w ie — z k tórych cz ło w ie k n ie ch ce i n ie p o w in ie n r ezy g n o w a ć, ilek roć w y ż s z e r a c j e (obrona o jczy zn y itp.) n ie w y m a g a ją o fia ry z życia.

C zy p rzy p a d k iem p ro p o n o w a n a p rzez A. G u b iń śk iego „ k la u zu la ” sam a w sobie n ie za w iera m o ż l i w o ś c i w y w ie r a n ia p ew n ej p r e sji — ch oćb y w p o sta ci d e- m a g o g i c z n e g o o d w o ły w a n ia się do odczuć a m b icjo n a ln y ch — n a ok reślon e osob y, m ającej sk ło n ić je do u d zia łu w r e a liz a c ji p r z e d się w z ię c ia ryzyk ow n ego? Z a p ew n e, n iep od ob n a w y łą c z y ć e w e n tu a ln o śc i, że w p e w n y c h sy tu a cja ch (przede w s z y stk im ze w z g lę d u na szc z e g ó ln ie sk o m p lik o w a n y ch arak ter p rzed sięw zięcia ) r e a liz a c ja p r z e d się w z ię c ia n o w a to rsk ieg o w isto c ie p o c ią g n ie za sobą śm ierć lub k a le c tw o n iek tó ry ch osób. W szelak o isto ta rzeczy za w iera s ię w fa k c ie , b y a priori n ie za k ła d a ć e w e n tu a ln o ś c i teg o typu. In n y m i sło w y , ch od zi o to, żeb y z ab so­ lu tn ą przezorn ością s p o ż y t k o w a ć w ta k ich razach śro d k i m o g ą ce z n e u t r a ­ l i z o w a ć p o ten cjo n a ln ą m o żliw o ść p o w sta n ia sk u tk ó w , o k tórych , tu m ow a. P rzy p o d ejm o w a n iu teg o rod zaju śro d k ó w w ch o d zi, o c z y w iśc ie , w rach u b ę k ry teriu m m a k s y m a l n e j zd o ln o ści — i zarazem p o w in n o śc i — p r z e w id y w a n ia n iep o żą ­

dan ych sk u tk ó w r e a liz a c ji p r z e d się w z ię c ia n o w a to rsk ieg o (w ty m k o n te k śc ie p ro­ b lem p rzy g o to w a n ia fa c h o w e g o , o k tó ry m m o w a w y ż e j, n a b iera w ła śc iw e g o w y ­ m iaru). N ie m a p o trzeb y p rzek o n y w a ć, że tak u sta w io n y p ro b lem b ezp iecz eń

-3 P or. T. K o t a r b i ń s k i : T ra k ta t o dob rej rob ocie, O ssolin eu m 1965; K. D a v i s : U w a g i o d o ra d ztw ie w z a k ła d zie p racy, „ B iu le ty n In fo r m a c y jn y . Z agad n ien ia P sy c h o lo g ii,. S o c jo lo g ii i P sy c h o h ig ie n y P r a c y ” z 1964 r. nr 6; O. L a n g e : O p ty m a ln e d e c y z je , PW N

(5)

N r 3 (123) U w a g i n a t e m a t r y z y k a g o s p o d a r c z e g o

stw a ży cia lu d zk ieg o w a sp ek cie ro zw a ża n ej m a terii m oże sp ełn ić nad er isto tn ą fu n k cję p s y c h o l o g i c z n ą .

R easu m u jąc, p rop on u ję n astęp u ją cą d e fin ic ję r y zy k a d op uszczalnego:

a) „N ie p o p ełn ia p rzestęp stw a , k to m a ją c n iezb ęd n e p rzy g o to w a n ie fa c h o w e i liczą c się z ry z y k ie m m a łeg o — w ś w ie tle a k tu a ln eg o i o b ie k ty w n ie d o stęp ­ n eg o sta n u n au k i i te c h n ik i — p ra w d o p o d o b ień stw a p o w sta n ia szk od y, której n ie p ra g n ie, p o d ejm u je czy n ze w zg lęd u na p o trzeb y ż y c ia gosp od arczego, a w sz c zeg ó ln o ści ze w z g lę d u na rozw ój n au k i i te c h n ik i.5

b) W aru n k iem u c h y len ia p rzestęp czo ści je s t to, żeby: r y zy k o b yło z w ią za n e z cele m , w im ię k tó reg o p od jęto czyn; cel n ie m ó g ł b yć o sią g n ię ty p rzy u ży­ ciu in n ych środków ; czyn n ie n arażał na n ie b e z p ie c z e ń stw o życia lub zdro­ w ia lu d zk iego; czyn, z k tó ry m zw ią za n e je s t ry zy k o , n ie naru szał w y ra źn eg o zakazu d o k o n y w a n ia o k reślo n y ch d ziałań.

c) Ilek roć r e a liza cja p r z e d się w z ię c ia r y zy k o w n eg o w ią ż e się z m o żliw o ścią p o w sta n ia zn aczn ej szk od y w m ien iu sp o łeczn y m , osoba p od ejm u jąca teg o rodzaju p r z e d się w z ię c ie p o w in n a uprzed n io w y je d n a ć sto so w a n ą w ty m w z g lę ­ d zie zgodę w ła d z y zw ierzch n iej V

N iek tó re z w y m ie n io n y c h w aru n k ów , a zw ła szcza w a ru n ek żeb y p rz e d się w z ię c ie r y zy k o w n e n ie n aru szało w y r a ź n e g o 7 w ty m zak resie zakazu, z o sta ły d ok ład n ie om ów ion e i p rzek o n y w a ją co u zasad n ion e zarów no p rzez H. P o p ła w sk ieg o , ja k i przez A. G u b iń sk iego. W ypada ty lk o ro zw a ży ć c elo w o ść sp orząd zen ia odpowied-* n iego „k a ta lo g u ” za k a zó w teg o ty p u ze w zg lęd u na s p o ł e c z n y w a l o r dóbr p rzez n ie ch ron ion ych . P ra k ty czn a w a rto ść p rop on ow an ego r o zw ią za n ia zd aje się b yć bezsporna.

4. N ie n egu jąc p otrzeb y p iln eg o ok reślen ia g ra n ic d o p u szczaln ego r y zy k a z p u n ­ ktu w id z e n ia p raw a k arn ego, n iep od ob n a w sza k że oprzeć się w rażen iu , że n ie ­ k tórzy au torzy sk ło n n i są u p a try w a ć w s z e lk ie zja w isk a u jem n e w ty m w z g lę d z ie (sw eg o rodzaju n iech ęć śro d o w isk tech n iczn y ch i ek o n o m iczn y ch do ek sp e r y m e n ­ to w a n ia ) w b r a k u k la ro w n ej, a p rzed e w sz y stk im w ią żą cej p ra k ty k ę w y m ia ru sp r a w ie d liw o śc i d e fin ic ji r y zy k a d op u szczaln ego jak o p rzesła n k i w y łą c z a ją c e j od ­

5 O k reślen ie: „ p o t r z e b y ż y c i a s p o ł e c z n e g o ” , k tó r y m p o słu g u je się H. P o ­ p ł a w s k i je st o t y le p o je m n e ,- ż e zaw iera w so b ie ró w n ież p r o b le m a ty k ę ryzyk a le k a r ­ sk ie g o (np. z w a lcza n ie ch orób za w o d o w y c h itp .). T ym czasem istn ie ją d o sta te c z n ie w a żk ie racje na rzecz o d ręb n eg o u r e g u lo w a n ia k arn op raw n ej p r o b le m a ty k i ryzyk a le k a r sk ie g o (Por. J . S a w i c k i : B łąd sz tu k i przy zab iegu le c z n ic z y m w p raw ie k arn ym , PZW L 1965; J. R a d z i c k i : R y zy k o za b ieg ó w le k a r sk ic h w p ra w ie k arn ym , PZW L 1967). Z ty c h przeto w z g lę d ó w za a d e k w a tn e — w k o n te k śc ie rozw a ża n eg o tu ry zy k a — uznać trzeba p o ję c ie „ p o t r z e b ż y c i a g o s p o d a r c z e g o ” .

e W ym ien ion y w aru n ek n ie m oże, o c z y w iśc ie , w ch o d zić w rach u b ę, ile k r o ć p otrzeb a p rzed sięw zięcia ry z y k o w a n e g o je s t d eterm in o w a n a sz c z e g ó ln y m u k ła d e m sy tu a c y jn y m (np. n agła a w aria ja k ie g o ś u rząd zen ia tech n iczn eg o itp.). A k cen to w a n ie w ta k ic h sy tu a cja ch o m a w ia n ej p rzesła n k i ry zy k a d o p u szcza ln eg o za w iera ło b y w so b ie o c z y w isty brak r e a liz ­ m u ż y c io w e g o .

7 O dm ienny p ogląd rep r e z e n tu je J. S a w i c k i : O d p o w ied zia ln o ść karna w b u d o w n i­ c tw ie za sp o w o d o w a n ie n ieb ezp ieczeń stw a w zw ią zk u z r y zy k iem n o rm a ln y m i n o w a to r ­ skim , „ P ro b le m y B u d o w n ic tw a ” 1963 r. nr 6. A utor w y ra ża pogląd , iż e w e n tu a ln y w a ­ runek, żeb y p r z e d się w z ię c ie r y z y k o w n e n ie naru szało w y ra źn eg o w ty m za k resie zakazu, m oże h a m o w a ć p o stęp tec h n ic z n y i e k o n o m ic zn y . P r o f. S a w ick i n ie u w z g lę d n ił jed n ak faktu , że je ś li ta k i czy in n y przepis (za w a rty np. w in str u k c ji te c h n o lo g ic z n e j) sp ełn ia fu n k ­ cję czy n n ik a n e u tr a liz u ją c e g o o b i e k t y w n i e u z a s a d n i o n e i sp o łe c z n ie p o ż ą ­ d a n e p r zed sięw zięcia n o w a to rsk ie, to istn ie je n ie ty lk o rtiożliw ość, a le w ręc z k on ieczn o ść o d p o w ie d n ie g o zm o d y fik o w a n ia tegoż przepisu, a w ię c u c h y le n ia zakazu d o k o n y w a n ia sto so w n y ch ek sp e r y m e n tó w te c h n iczn y ch .

(6)

p o w ie d z ia ln o ść karną. P o g lą d ó w zd a je się b y ć p rzeja w em p r zecen ia n ia u ty lita r ­ n ej fu n k c ji p ra w a k a rn eg o w p ra k ty ce ży c ia sp o łeczn eg o . O w a n ie c h ę ć do e k sp e ­ r y m e n to w a n ia jest b o w ie m n ie ty le p ro b lem em n a tu ry p ra w n ej, ile p ew n y m fe n o ­ m en em p sy ch o -sp o łeczn y m .

„A sek u ra n ck a p o sta w a d y rek to ró w — p isz e W. P a w e ł k o 8 — w ie lu p r z e d się ­ b io r stw n ie je s t b y n a jm n iej (...) n a stę p stw e m groźb y o d p o w ied zia ln o ści karn ej za n ieu d a n e p r z e d się w z ię c ie go sp o d a rcze (...). P o sta w a ta k a w y n ik a p rzed e w s z y s t­ k im z braku jed n o lity ch , u sta lo n y ch n o rm a ty w n ie, k r y te r ió w o cen y w y n ik u d zia ­ ła ln o śc i p rzed sięb io rstw a , k t ó r e b y w y r a ź n i e p r e f e r o w a ł y , za p om ocą o d p o w ied n ieg o sy ste m u bod źców , p o czy n a n ia m ie szczą ce s ię w g ran icach r y zy k a d op u szczaln ego, a zm ierza ją ce do w p ro w a d zen ia p o s t ę p u t e c h n i c z n o - - e k o n o m i c z n e g o (...). K sz ta łto w a n iu się p o sta w y a sek u ra n ck iej sp rzy ja n i e - e g z e k w o w a n i e o d p o w ied zia ln o ści za sk u tk i braku d ecy zji co n a jm n iej w t a ­ k im za k resie, ja k za sk u tk i p o d jęty ch i z r e a lizo w a n y ch d e c y z ji” (p od k reślen ia m o je — M.B.).

S k o n sta to w a n e p rzez W. P a w e łk ę fa k ty n ie dają, o c z y w iśc ie , p o d sta w y do e w e n ­ tu a ln e g o w n io sk u , że p ra w n e u reg u lo w a n ie p ro b lem a ty k i r y zy k a d op u szczaln ego je s t k w e stią m ało isto tn ą . C hodzi „ ty lk o ” o to, żeb y u ty lita r n ą fu n k c ję p rzep isu p ra w n eg o w ogóle, a p rzep isu d o ty czą ceg o rozw ażon ej p ro b lem a ty k i w sz c z e g ó l­ n o ści w id z ie ć i o cen ia ć w e w ła ś c iw y m w y m ia rze. J e st to, ja k sądzę, w a ru n ek m i n i m a l i s t y c z n y p rzy a d e k w a t n y m u sy tu o w a n iu n orm y p ra w a k a r­ n eg o w zesp o le ś r o d k ó w i n s t r u m e n t a l n y c h in n eg o rzędu, m a ją cy ch na c elu m o d elo w a n ie r z e c z y w isto śc i zg o d n ie z p o trzeb a m i p r a k t y k i s p o ł e c z n e j .

R H O S Z Ę

O

CtOS

1 .

ALEKSANDER UJEJSKI

Zastępcy czy likwidatorzy?

1. U sta w a z dnia 19.XII.1963 r. o u stroju a d w o k a tu ry (Dz. U. N r 57, poz. 309) oraz p rzep isy w y k o n a w c z e do tej u sta w y w y d a n e u r e g u lo w a ły — w sposób zd a ­ w a ć b y s ię m ogło n ie b u d zący w ą tp liw o ś c i — s y tu a c ję m a te r ia ln ą te g o czło n k a z esp o łu a d w o k a ck ieg o , który ze w z g lę d u na sw ą chorobę n ie m oże brać u d ziału w p racach zespołu. S to so w n ie b o w ie m do p rzep isu art. 21 u. o u.a. k iero w n ik z esp o łu w y zn a cza z urzędu za stęp cę d la teg o ad w o k a ta , k tó ry cza so w o n ie m oże p ro w a d zić sp raw . W y zn a czen ie teg o za stęp cy lub za stęp có w (u staw a b o w iem m ó w i o w y z n a c z e n iu z a stęp cy do p ro w a d zen ia danej sp ra w y ) n a stęp u je w fo rm ie p i­ sem n ej.

A rt. 76 ust. 1 p k t 3 u. o u.a. g w a ra n tu je czło n k o w i zesp o łu p raw o do p ełn eg o u c z e stn ic z e n ia w dochodach w ra z z in n y m i czło n k a m i zesp o łu p rzez ok res choroby n ie p rzek ra cza ją cy 3 m iesięc y .

Cytaty

Powiązane dokumenty

As it has been found that the internal model param- eters Tm and Km are mostly of the same order as the ship parameters T5 and K (Veldhuyzen. 1976a; 1976b), the displayed

matrycę rodzinną, która opisuje na jakiego czło­ wieka chcemy wychować dziecko, w jaki sposób możemy się do tego przyczynić, jak określić proces kształtowania człowieka (s..

Przechodząc do zarządzania kryzysowego na wypadek sytuacji kryzy- sowych w odniesieniu do zapewnienia bezpieczeństwa społeczności, to zarządzanie kryzysowe sprowadza się

5 zestawiono dotychczasowe wyniki z badań polowych i laboratoryjnych dotyczące określania wybranych właściwości wytrzymałościowych iłów mioceńskich z

Zatem, celem badań było określenie wpływu zmieniającego się pH na liczebność promieniowców, wskaźnik rozwoju kolonii (CD), ekofizjologiczny in­ deks rozwoju (EP),

Taki skład minerałów ilastych jest charakterystyczny dla wszystkich genetycznych poziomów glebowych, jak i poziomów skał macierzystych zarówno w profilu Wrzosy, jak

On the turn of the Late Pleistocene and Holocene rust-coloured soil was for­ med on the surface of dunes, connected with the grassy-forest vegetation

2 Revenue from real property tax versus the total revenue of the municipality Source: the authors, based on the data from the Municipal Office in Mława, pp... Figure 2 shows