• Nie Znaleziono Wyników

"Itinerarium króla Władysława Jagiełły 1386-1434", Antoni Gąsiorowski, Warszawa 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Itinerarium króla Władysława Jagiełły 1386-1434", Antoni Gąsiorowski, Warszawa 1972 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Kosman, Marceli

"Itinerarium króla Władysława Jagiełły 1386-1434", Antoni Gąsiorowski,

Warszawa 1972 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 65/1, 199-201 1974

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl, gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego, powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

RECENZJE

199

kum encie (nr 402), co w yklucza tego rodzaju identyfikację. Indeks m iejscowości nie aktualizuje nazw ; podaje je w yłącznie w brzm ieniu w ystępującym w dokumen­

cie lub po czesku. W iele z nich trudno zidentyfikow ać. Z całą pewnością n azw y m iej­

scowości znajdujące się dzisiaj na terenach polskich w in n y obok brzm ienia czeskiego m ieć brzm ienie polskie. W konsekw encji w indeksie występuje Těšín a nie Cieszyn, H loh ov a nie G łogów, M ünsterberg a nie Ziębice. Szkoda, że zabrakło indeksu rzeczowego.

Z am iary w ydaw cy, ja k to w ynika z jego przedm owy, b y ły raczej skromne, skoro przede w szystkim lic zy ł na odbiorcę spośród badaczy regionalnych. W gruncie rzeczy kodeks je g o ma daleko szersze znaczenie. Przynosi sporo m ateriału dotyczącego np. sporów granicznych o charakterze m iędzypaństwowym ..Rzuca on też now e światło na zhołdow anie Śląska królestw u czeskiemu, na próby odzyskania Śląska czynione przez K azim ierza W ielkiego, na w ykup przez biskupstwo krakowskie księstwa sie­

w ierskiego. Szczególnie w ie le przynosi zaś do d ziejów regionu cieszyńskiego, np. w zakresie stosunków wyznaniowych, szczególnié w dobie reform acji, kiedy książęta cieszyńscy hołdując zasadzie cuius regio ei us re lig io często zm ieniają w y z ­ nanie i ingerują w stosunki w yznaniow e na podległym im terytorium . K odeks do­

starcza także olbrzym iego m ateriału do poznania działalności kancelarii książąt ślą­

skich w późnym średniowieczu i w czasach nowożytnych, a w ięc w okresach mało rozpoznanych. Om awiana publikacja przynosi dużo inform acji o stosunkach w ła ­ snościowych w m ieście i na w si cieszyńskiej. N ie można rów nież pominąć go w ba­

daniach nad osadnictwem czy ustrojem księstwa. '

W szystkie wspom niane usterki nie pom niejszają w artości kodeksu i uznania dla je g o w yd aw cy. K tó re z polskich m uzeów czy a rch iw ów w ojew ódzkich, nie m ówiąc o pow iatow ych, zdobyło się na w ydan ie podobnego kodeksu! W ydaw ca w ło ży ł ogrom

pracy w zbieranie m ateriałów. P ierw sze dwa zeszyty drukowane techniką typogra­

ficzną w ydaw an o częściami, w związku z czym strony nie są paginowane. W ydanie ich zapew ne przeciągało się, w ięc pozostałe w ydano techniką rotaprintową, co p rzy­

spieszyło procesy edytorskie, ale obniżyło w a lory użytkow e a w pew nym stopniu w p łyn ęło na prezentację w a lo ró w naukowych. Szkoda że tak pożyteczną publikację w ydan o w m ałym nakładzie, co uczyniło z niej w ydaw n ictw o trudno dostępne nawet dla bibliotek naukowych. Trud w y d a w cy i P ow iatow ego Muzeum i A rch iw u m w Cze­

skim C ieszynie zasługuje na uznanie i oddźw ięk w tego typu placówkach rów n ież w Polsce. Życzyć tylk o pozostaje, aby zapowiedziane dalsze zeszyty ukazały się jak najszybciej i aby w dalszych tomach wspomniane niedociągnięcia zostały usunięte.

Barbara Trelińska

A n ton i G ą s i o r o w s k i , Itinerárium , k róla Władysława Jagiełły

1 3 8б__i 434t Instytut H istorii P olskiej A kadem ii Nauk, P W N , W arszaw a

1972, s. 121.

P r z y w ielu okazjach podkreśla się wartość itin erariów monarszych dla badań z za­

kresu historii u strojow ej, gospodarczej, kulturalnej, dyplom atyki. Z drugiej zaś strony wiadom o, że jest to zadanie m ało wdzięczne, żmudne, w ym agające w ieloletn ich stu­

d ió w nad dokumentami. Toteż badacze niechętnie podejm ują się tego rodzaju pracy i z regu ły przynosi ona efek ty jed yn ie wówczas, kied y zostaje wykonana na m argi­

nesie innych, bardziej zasadniczych studiów. N iem al sto lat upłynęło ju ż od m o­

mentu, kdedy S. K w i a t k o w s k i opracował itinerárium W ładysław a W arn eń czy­

ka (1879); w ytra w n y znawca przełomu X V і X V I w. Fr. P a p é e zajął się podróżam i K azim ierza Jagiellończyka i Jana Olbrachta (1903, 1936), inni przedstaw iali po części w ęd ró w k i obu ostatnich Jagiellonów i Aleksandra. Szerzej zam ierzał zająć się Ja­

(3)

200

RECENZJE

giellonam i К . S o c h a n i e w i c z , znawca dokum entów w ielk ieg o księcia W itolda, niestety nie zdołał sw ego zam iaru zrealizow ać. Ogłoszone ostatnio p rzez J. P u г с a i M . N e u m a n a itineráriá tego w ładcy oraz A leksan dra Jagielloń czyka1 nie ok a ­ za ły się im prezam i udanymi. Natom iast zasadnicze ustalenia odnośnie K azim ierza Jagiellończyka poczyniono na m arginesie studiów nad je g o kancelarią* i m ajętno­

ściami3. R ów n ież G ą s i o r o w s k i przystąpił do pracy nad itin erariam i jako w y tra w ­ ny znaw ca źródeł średniow iecznych i to w łaśnie zdecydow ało o pow odzeniu je g o pracy.

Pod staw ow e źródło stanowią tu rachunki dworskie, ale te zachow ały się ty lk o fragm en taryczn ie; podobnie rzecz ma się z księgam i sądowym i. T o też z koniecz­

ności trzeba najczęściej sięgać do dokum entów, uw zględniając oczyw iście problem a ctum i datum. Z k olei dla okresu po 1409 r. jed n ym z zasadniczych źródeł in­

form a cji jest dzieło Długosza, k tó ry — ja k w yk azu je G ąsiorow ski na innym m ie j­

scu4 — korzystać musiał z diariusza podróży królew skich, prow adzonego być m oże przez m łodego Z b ign iew a Oleśnickiego.

K siążka o podróżach W ładysław a Ja giełły jest skonstruowana p rzejrzyście d już z tego w zględ u jest czytelna ró w n ież dla tych, k tórzy chcąc zyskać in form acje o rea­

liach epoki pom iną lektu rę obszernych zestaw ień źródłow ych, a ograniczą się jed yn ie do przedstaw ionych na w stępie w niosków. M am tu na m yśli popu laryzatorów czy beletrystów , k tórzy dzięki tego rodzaju publikacjom m ogą znacznie poszerzać swą w ied zę historyczną. Praca składa się z w yk azu źródeł (s. 4— 8), wstępu (s. 9— 27), itinerárium (s. 28— 96), alfabetyczn ego spisu nazw m iejscow ych (s. 97— 107), dodat­

ków (I : dokum enty m yln ie datowane, I I : przekazy nie uw zględnione w itinerárium , s. 108— 116) oraz streszczenia w języku niem ieckim (s. 117— 121). A u tor pom inął n ie­

liczne w zm ian ki dotyczące w cześniejszych dat z życia Jagiełły ja k o w ie lk ie g o księ­

cia litew skiego, rozpoczynając od m om entu koronacji w K ra k o w ie 18 lu tego 1386, poniew aż interesuje go ruchliw ość tego w ład cy jak o króla polskiego a sama praca stanowi jedn o z ogn iw — choć zasadnicze — obejm ujących w iek i X I V — X V I.

K r ó l b ył n adzw yczaj ru chliw y, i to nie tylk o w w iek u dojrzałym , ale rów n ież kied y przekroczył osiem dziesiątkę. P oczątk ow o d z ie lił czas m iędzy Polsk ę a L itw ę , na­

tomiast po objęciu w W ie lk im K sięstw ie rząd ów przez W itolda został m iędzy nim i dokonany podział kom petencji. N a przełom ie X I V i X V w. ustalił się system r e ­ gularnych o b jazd ów k raju : rzadkie pobyty w K ra k ow ie, wczesna zim a w ojczyźnie, gdzie po m iesiącach aktyw ności polityczn ej monarcha m ógł na długo zaszyw ać się w puszcze i spędzać czas na ulubionych łowach, a także przeprow adzać regularne konsultacje z W itold em ; zapusty w Jedlni, parę dni w stolicy, skąd trasa w iod ła na północ, ku S ierad zow i; pod tym m iastem w P alm ow ą N ied zielę od b yw a ły się sądy, W ielkan oc zn ajdow ała 'króla w Kaliszu, po czym zatrzym yw a ł się w W ie lk o - polsce i na K u jaw ach, ab y p rzez K oło, Ł ęczycę i Chęciny ruszać do M ałopolski.

Plastycznie przedstaw ia ten schemat mapka dołączona do książki.

Schemat ustalony przez G ąsiorow skiego jeszcze raz potw ierdza starą tezę o w sp ół- rządach W ładysław a Ja giełły i W itolda, nie usankcjonowanych żadnym i dokum enta­

mi, ale spraw dzonych w codziennym działaniu. W Polsce taka harm onia nie była zna­

t J. P u r e , Itinerárium Witolda w ielkiego księcia Litw y, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu im. A. Mickiewicza. Historia” z. 11: Studia z dziejów W ielkiego Księstwa Litew skiego X IV — X V I I I wieku, red. J. O c h m a ń s k i , Poznań 1971, s. 71—115; M. N e u m a n , Itinerárium Aleksandra Jagiellończyka w ielkiego księcia litewskiego, króla polskiego, tamże, s. 117—156.

3 I. S u l k o w s k a , Księgi polskiej kancelarii koronnej w drugiej połowie X V wie­

ku, „Studia Żrddłoznawcze” t. VI, 1961, s. 9»—99, dodatek II.

* A. S u c h e n i - G r a b o w s k a , Odbudowa domeny królew skiej w Polsce lSOi—lSł8, W ro­

cław 1987.

« A. G ą s i o r o w s k i , Dlugoszowe itineráriá królewskie, „Roczniki Historyczne" г. X X X V I, 1970. s. 109—128.

(4)

RECENZJE

201

na, natom iast na L itw ie znajdow ała św ieży w zó r w rządach ich ojcó w : w ileńskich O lgierda i trockich Kiejstuta. Polska historiografia mocno pogm atwała to zagadnie­

nie, zw łaszcza w zw iązku z tzw . „burzą koronacyjną” lat Ü428— 1430, a niem ałą w in ę ponosi tu Długosz. N a leży jednak pamiętać, że ten sam Długosz w spom inał o w yp o ­ w ied zi m ożnych polskich skierowanej do w ielk iego księcia: obaj jesteście naszymi

panami. W a rto też wspomnieć, że kilkadziesiąt lat wcześniej na zachodzie n ie b a rd zo wiedziano, kto jest n ajw yższym w ładcą L it w y — O lgierd czy K iejstu t. Jagiełło z pewnością rozw in ął system podróży, co w iązało się z now ym kształtem geograficz­

nym jeg o państwa (państw). Z itinerárium w yraźn ie wynika, że system sp raw ow a­

nia w ła d zy wespół z W itold em ukształtował się ostatecznie po śm ierci J ad w igi i p rzetrw ał aż do zgonu w ielk iego księcia w 1430 r.

Zasadniczy obraz zarysow any przez A . G ąsiorowskiego jest trw ałym osiągnięciem, h istoriografii, można natom iast oczekiwać na uzupełnienie tu i ów d zie luk przez n ow e źródła, chociaż n adzieje te nie mogą być w ielkie. N iepotrzebne są skrupuły p rzy pobycie króla 25 m aja 1391 w Lidzie, poniew aż ju ż O. H a 1 e с к i® w y k a za ł w iarygodność dokumentu stanowiącego tu podstawę. Z ostrożnością potraktow ano w szelk ie dane o parafiach co jest słuszne; niedawno w ysunięto przypuszczenie*, ż e p ew n ie Jagiełło osobiście zakładał p arafie na L itw ie w 1387 r., ale pogląd ten n ie ma dostatecznego uzasadnienia, co w ięcej istnieją kontrargum enty. Oto bow iem ufundowanie kościoła w Obolcach i jeg o zaopatrzenie zostało przez króla ogłoszone 1 czerw ca 1387 w W iln ie7. G ąsiorow ski unika tu hipotez, poprzestając na p ew n i­

kach. Z n a zw n iezidentyfikow anych Lubnicense m olendinum (s. 39, 101) to m łyn lubiski (Lu bicz nad D rw ęcą), k tó ry stanowił przedm iot zatargów dyplom atycznych m ięd zy Polską a Zakonem, a w ięc ta sama m iejscowość (Lu bicz koło Torunia),, w k tórej k ról przeb yw ał 6— 9 w rześnia 1422.

W bogatym m ateriale stanowiącym dokum entację podróży królewskich znajdzie w ie le i dyplom atyk. Ot, choćby przytoczony w K D K iD iec. Wid. (nr 586 b, s. 734 — bez m iejsca, z 10 kw ietnia 1414) dokument dotacyjny dla franciszkanów z L id y m usiał być w ystaw ion y w Kaliszu, skoro tam p rzebyw ał Jagiełło od 8 do 11 kw ietnia.

Jak wspom niałem , om awiana praca powstała w ramach cyklu studiów Gąsio­

row skiego nad w ęd rów k am i monarszymi po kraju, do którego należą artyku ły ju ż opublikow ane8, ja k i przygotow any o itinerárium K azim ierza W ielk iego w latach.

1330— 1370. Charakter syntetyczny posiada rozpraw a o podróżach panującego w śred­

niow iecznej Polsce·, w której autor przedstawia ew olucję w ęd rów ek królewskich,, zaniechanych w X V I wieku.

M a rce li Kosm an

Endre A n gyal, Św iat słowiańskiego baroku, słowo w stępne Jadw iga S o k o ł o w s k a , P IW , W arszaw a 1972, s. 498.

Książka niniejsza jest dziełem w zasadzie historyczno-literackim , w ykazującym , w szelk ie tendencje do szerszych uogólnień w zakresie historii kultury. Z m iejsca n ależy zaakcentować, że w dążeniu do uzyskania syntetycznego, now ocześnie p o j­

m ow anego obrazu kultury polskiej doby baroku zapoznanie się z pracą w ęgiersk iego

s o . H a 1 e с к i. Na marginesie najdawniejszych dyplomów katedry wileńskiej, „Ateneum.

W ileńskie" t. X, 1935. .

• J . O c h m a ń s k i . Biskupstwo wileńskie w średniowieczu, Poznań 1972, s. 59.

’ KDKiDiec. Wil., nr 9.

8 G ą s i o r o w s k i , Stacje królewskie w iredniowtecznej Polsce, KHKM X X , 1972, nr 2r t e n ż e , Jtineraria dwóch ostatnich Jagiellonów, „Studia Historyczne nr 2, 1910.

* A. G ą s i o r o w s k i , Podróże panującego w średniowiecznej Polsce, CzP-H nr 1, 1973.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z kolei największy odsetek ankietowanych przeciwnych postulatom niektórych środowisk dotyczącym wprowadzenia parytetu, zapewniającego kobietom i mężczyznom po 50%

mach form ularzowych dokumentu (niestety tylko do połowy XIV w.), zarysowała się m ożliwość uogólnienia w iedzy o kancelarii monarszej w P olsce co najm niej do

[r]

The fast and efficient thiol-maleimide chemistry was screened by means of kinetic studies and mechanical testing for the potential use as the main network forming

187 Handwritten Bibliografia prawa polskiego od najdawniejszych czasów do roku 1823 [A Bibliography of Polish Law from the Earliest Times up to 1823].. by Jan

Zgłoszenie do odprawy celnej nie może nastąpić przed dostawieniem towarów do urzędu celnego. Towary powinny być zgłoszone do odprawy

wiam sobie zadania rekonstrukcji pełnej listy kadencji biskupów epair- chialnych okresu Jagiełły, stosunków biskupów z wiernymi, form ich aktywności