• Nie Znaleziono Wyników

Szkoła Adlera w Puławach - Roman Wojciech Zadura - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szkoła Adlera w Puławach - Roman Wojciech Zadura - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ROMAN ZADURA

ur. 1933; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, okres powojenny

Słowa kluczowe Puławy, okres powojenny, szkoła Adlera

Szkoła Adlera w Puławach

Tam chyba były ślady zniszczonej właśnie gwiazdy Dawida, Znaczy na wejściu, przed tym, to był kolumnami takimi żeliwnymi podparte zadaszenie takie à la ganek i balustrady były, to był odlew żelazny. I na środku tak jakby, ale to mogę mylić, może to nie tak, tylko kojarzę sobie, że tam było uszkodzenie z frontu i prawdopodobnie może była ta gwiazda. Czy w okresie okupacji było to zniszczone czy już po wojnie, tego nie potrafię powiedzieć. Była sala gimnastyczna. Była sala taka drewniana, wysoka, ale to w prostej linii, równolegle do budynku, w głębi. Budynek szkolny tak:

ulica Gdańska i róg, boisko szkolne, płot wysoki, i tutaj była dodatkowo sala gimnastyczna, taka drewniana.

Data i miejsce nagrania 2003-11-28, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponieważ myśmy jeszcze, z kolegami tam chodzili, to był piasek i tak dalej, ale czy to był przed wojną kirkut, to tego nie potrafię powiedzieć.. To już po wojnie, było bardzo

Następnie po drugiej stronie Piłsudskiego, to tak jak jest od ulicy Piaskowej na wysokości Powiśla, do Gdańskiej, to też został tam państwa Mizerów [dom], potem była

Na lekcjach w okresie okupacji mieliśmy też dobrych nauczycieli, którzy pomimo zakazu na przykład troszkę historii nas uczyli, polskiego, jak trzeba. Data i miejsce nagrania

Po przeciwnej stronie tego długiego budynku, bloku mieszkalnego przy ulicy Piłsudskiego, jak jest księgarnia, tam między Piaskową a Centralną była [restauracja].

[Kiedy] skończyłem szkołę podstawową, to poszedłem do pracy, bo człowiek z robotniczo-chłopskiej rodziny pochodził, to trzeba było pracować, zresztą ojciec

Potem na dole, jak się idzie na most, po prawej stronie, był taki Żyd, nazywał się Herbatka, też odstąpił dwie klasy na szkołę, żeby tam dzieci się mogły uczyć.. Potem był

Latem chodziliśmy z ulicy Zielonej przez ulicę Głęboką do ulicy Szpitalnej i tam do szkoły Tarbut na ulicy Piaskowej albo do szkoły Adlera przez Lubelską..

Z tego, co do tego przedstawienia, to cała szkoła, wszyscy zbierali się na podwórku, to było na Polnej, i było takie niby przedstawienie, przemawiał dyrektor Adler..