• Nie Znaleziono Wyników

Dysfunkcyjnoœæ spo³eczna subkultury m³odzie owe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dysfunkcyjnoœæ spo³eczna subkultury m³odzie owe"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Pocz¹tek wieku XX mo¿emy z ca³¹ pewnoœci¹ okreœliæ mianem epoki debaty. „Rozdyskutowane” spo³eczeñstwo, wzmocnione wielokrot- nie zakwestionowaniem autorytetów i norm spo³eczno-moralnych, tak bar- dzo zajê³o siê sob¹, ¿e straci³o z pola widzenia to, co najwa¿niejsze – per- spektywê przysz³oœci: w tym przypadku – m³ode pokolenie. Wokó³ nas coraz wiêcej m³odzie¿y, któr¹ mo¿na nazwaæ „niedostosowan¹” czy te¿ „trud- n¹”. Szczególnie zauwa¿alne jest to na du¿ych osiedlach mieszkaniowych.

M³odzie¿ opuszczona i pozostawiona samej sobie zaczyna organizowaæ siê i tworzyæ swoje w³asne œrodowisko alternatywne – odrêbne od oficjalne- go. G³ównym jej zajêciem jest dewastacja klatek schodowych, przystan- ków autobusowych czy siedzeñ w autobusach miejskich. A gdy do tego do³o¿yæ graffiti, przestêpczoœæ i inne „wyczyny” – to paleta zainteresowañ wspó³czesnej m³odzie¿y jawi siê niezwykle szaro. Proceder ten jest czêsto efektem narastaj¹cej rozpaczy, bezradnoœci i samotnoœci. Jest krzykiem próbuj¹cym zwróciæ uwagê doros³ych na fakt, ¿e coœ jest nie tak, ¿e komuœ

dzieje siê krzywda.

1. Miêdzy chuliganeri¹ a szpanem

Obecnie obserwuje siê nasilenie lêku i zastraszenia, rozluŸnienia obyczajów i zwyrodnienia. Najczêœciej „osoby trudne” (chuligani) wywo- dz¹ siê ze œrodowisk patologicznych, z rozbitych rodzin, w których nad- u¿ywa siê alkoholu, dochodzi do pobiæ i gwa³tów. Niestety coraz czêœciej

K

S

. W

OJCIECH

C

ICHOSZ

G

DAÑSK

Dysfunkcyjnoœæ spo³eczna

– subkultury m³odzie¿owe

(2)

193

192 Studia Gdañskie XVII (2004) Ks. Wojciech Cichosz Dysfunkcyjnoœæ spo³eczna – subkultury m³odzie¿owe

dotyczy to tak¿e m³odzie¿y z tak zwanych „dobrych i nienagannych do- mów”! M³odzi ludzie, nie posiadaj¹cy oparcia w rodzinie, wychowuj¹ siê sami – bez arbitra i systemów wartoœci wy¿szych. I tak tworz¹ siê zorgani- zowane grupy chuliganów, w których ka¿dy ma swoje zadanie do spe³nie- nia, m³odzi adepci gangów odgrywaj¹ w nich okreœlon¹ rolê. W ten prosty sposób staj¹ siê „kimœ”(?!), przynajmniej w oczach grupy rówieœniczej.

Innym istotnym elementem kszta³tuj¹cym obraz œrodowiska lokal- nego naszych dzieci jest tzw. „szpanerski styl ¿ycia”. M³odzie¿ preferuj¹ca go najczêœciej wywodzi siê z rodzin dobrze sytuowanych i domów bez- konfliktowych, które staæ na zapewnianie najbardziej wyszukanych i wy- rafinowanych zachcianek. Cech¹ charakterystyczn¹ jest tu najmodniejszy i najdro¿szy sposób ubierania siê oraz posiadania innych „maskotek wspó³- czesnoœci”: zawsze na tzw. „topie” i „wysokim poziomie” (ang. high life).

U pod³o¿a szpanu, z jednej strony, le¿y chêæ pokazania innym, ¿e jest siê kimœ lepszym, a z drugiej – potrzeba bycia zauwa¿onym i wyeksponowa- nym, na pierwszym, a najlepiej centralnym planie. Równie¿ ta m³odzie¿

czuje siê opuszczona i zaniedbana przez swoich rodziców, a tak¿e wycho- wawców – nieumiej¹cych zafascynowaæ ich systemem wartoœci wy¿szych.

2. Pokusa rozpaczy?

Wydaje siê, ¿e istot¹ promowanej obecnie „kultury”(?) jest odwró- cenie uwagi m³odych ludzi od rzeczywistych problemów, a przede wszyst- kim od brania na siebie odpowiedzialnoœci za swoje ¿ycie w myœl zasady:

i tak nic nie mo¿esz na to poradziæ, ¿e œwiat jest taki z³y. Uznawanymi wartoœciami staj¹ siê: idealny wygl¹d, szokuj¹ca oryginalnoœæ, ciêty dow- cip, wiecznie dobry humor i nastrój oraz powszechna bezkrytyczna tole- rancja dla wszystkiego i wszystkich. Tak wygl¹da wspó³czesna próba zde- finiowania pojêcia wolnoœci cz³owieka. Nie jest to wolnoœæ „do”, lecz wolnoœæ „od”, to znaczy wolnoœæ od wszelkich autorytetów i norm, gdzie wszystko jest dopuszczalne. Programy telewizyjne typu „talk-show” s¹ tego, niestety, najlepszym przyk³adem. Nios¹ ze sob¹ agresywn¹ muzykê, seks, narkotyki i dziwnie pojêt¹ „dobr¹ zabawê”.

Stale wmawiana m³odemu cz³owiekowi niezale¿noœæ i wielkoœæ musi koñczyæ siê pustk¹ egzystencjaln¹, której efekt stanowi siêganie po alkohol i narkotyki do prób samobójczych w³¹cznie. M³ody cz³owiek ³a- two rezygnuje z dochodzenia do prawdy poprzez wysi³ek intelektualny, myœlenie logiczne i twórcze. Woli raczej przyjmowaæ gotowe stwierdzenia

(konsumpcyjno-hedonistyczne postawy ¿yciowe), nawet gdyby to by³y mity i legendy. W tej sytuacji ³atwo przewidzieæ, co grozi wspó³czesnej m³o- dzie¿y, której brakuje ugruntowanych postaw moralnych i œwiatopogl¹do- wych, a w dodatku pozbawiona jest oparcia o prawdziwych mistrzów, pi- sanych choæby przez ma³e „m”.

3. Kalejdoskop subkultur m³odzie¿owych

W kontekœcie wczeœniejszych rozwa¿añ wydaje siê, ¿e obecnie m³odym ludziom grozi wiele powa¿nych niebezpieczeñstw. Na szczególn¹ uwagê zas³uguj¹ subkultury m³odzie¿owe, które staj¹ siê pewn¹ alternaty- w¹ wobec zastanego niechcianego œwiata doros³ych. Znajduj¹ w nich swo- je miejsce zawiedzeni i oszukani przez rodzinê, szko³ê i autorytety spo-

³eczne, ale nie tylko.

Termin subkultura bywa³ rozmaicie definiowany. Przewa¿nie wi¹za- no go „z patologi¹ spo³eczn¹, nieprzystosowaniem, podwa¿aniem obowi¹zu- j¹cych norm w kulturze.”1 W literaturze przedmiotu mo¿na spotkaæ szersz¹ definicjê subkultury. Jest to „wyodrêbniony wedle ró¿nych kryteriów element systemu spo³ecznego.”2 Pojawia siê tu równie¿ termin kontrkultura, która „jest efektem spontanicznego odrzucenia tego, co w kulturze dominuje, uznawane przez odrzucaj¹cych za niegodne kultywowania. Cech¹ znamienn¹ jest obo- wi¹zywanie w niej wartoœci odmiennych od preferowanych w kulturze domi- nuj¹cej.”3 Tak rozumiane zjawisko wskazuje na charakter sprzeciwu wobec zastanego porz¹dku rzeczy, który czêsto jest doœwiadczany jako krzywdz¹cy lub zaniedbuj¹cy podstawowe potrzeby i oczekiwania m³odych ludzi.

Ka¿da subkultura postrzegana jest na zewn¹trz jako okreœlony sys- tem norm i zachowañ. Podstawowym jej wyró¿nikiem s¹: strój, preferencje muzyczne, gwara, a tak¿e czêsto u¿ywane œrodki odurzaj¹ce. To wszystko pozwala okreœliæ „charakter grupy”. Ka¿da z nich ma ulubione zespo³y, któ- re wykonuj¹ muzykê w okreœlonym, akceptowanym przez grupê stylu. Poza upodobaniami muzycznymi istotnym elementem wspó³tworz¹cym to¿samoœæ danej grupy jest jej ideologia (czêsto niejasna i wewnêtrznie sprzeczna). Do dominuj¹cych dzisiaj subkultur m³odzie¿owych nale¿y zaliczyæ: blokersów, dresiarzy, skinheadów, szalikowców, metalowców, satanistów, zwolenników

1 M. Pêczak, Ma³y s³ownik subkultur m³odzie¿owych, Warszawa 1992, s. 28.

2 Tam¿e.

3 R. Dyoniziak, M³odzie¿owa podkultura, Warszawa 1965, s. 19.

(3)

ruchu New Age oraz punków i hippisów. Ze wzglêdu na wysoki poziom agresji i dzia³añ przestêpczych do najbardziej agresywnych i niebezpiecznych sub- kultur nale¿¹ sataniœci, skinheadzi i szalikowcy.

a) Sataniœci

Zdaniem wielu specjalistów jest to jedna z najstarszych podkultur.

Jej wyznawcy wywodz¹ siê z ró¿nych warstw spo³ecznych. G³ównym za-

³o¿eniem ruchu satanistycznego jest has³o, ¿e œwiatem rz¹dzi z³o (ksi¹¿ê ciemnoœci) – jemu nale¿y oddawaæ czeœæ i chwa³ê z odpowiednim rytu- a³em i magi¹. Sataniœci propaguj¹ negatywny, destrukcyjny styl ¿ycia. Na czele ruchu stoi La Vey Anton Szander – czarny papie¿, autor Biblii szata- na wydanej w 1968 roku, w której mieszcz¹ siê ogólne za³o¿enia ideolo- giczne tej podkultury. Brzmi¹ nastêpuj¹co:

– szatan reprezentuje witaln¹ egzystencjê, nie duchowe iluzje;

– szatan reprezentuje przesyt, w przeciwieñstwie do abstynencji;

– szatan reprezentuje nieskaziteln¹ m¹droœæ zamiast pe³nego hipokryzji samo- oszukiwania siê;

– szatan reprezentuje uprzejmoœæ dla niewierz¹cych;

– szatan reprezentuje odpowiedzialnoœæ wobec odpowiedzial- nych zamiast troski o psychicznych wampirów;

– szatan reprezentuje mœciwoœæ w miejsce nadstawiania drugiego policzka;

– szatan eksponuje cz³owieka jako jeszcze jedno zwierzê, cza- sami lepsze, czasami gorsze, chodz¹ce na dwóch ³apach, któ- re przez swój rozum duchowy sta³o siê najbardziej podstêpne ze wszystkich;

– szatan reprezentuje grzechy, jeœli tylko prowadz¹ do fizycz- nego, umys³owego i emocjonalnego zadowolenia;

– szatan by³ i jest najlepszym przyjacielem Koœcio³a – umo¿li- wia mu robienie interesu do dziœ.4

Najbardziej charakterystycznymi formami zachowania satanistów s¹ sk³onnoœci do nieprzestrzegania norm moralnych, zniewa¿anie miejsc spoczynku zmar³ych oraz znêcanie siê nad zwierzêtami. Tak zwana czarna msza to bezczeszczenie obrzêdu mszy œw. Z kolei ulubion¹ muzyk¹ satani- stów jest heavy-metal, black-metal, hard-rock wykonywany przez AC/DC,

Kiss, Led Zepelin czy polskie zespo³y: WASP, Test Fobi, Kreon, Kat z Ka- towic. Fani blac-metalu, deril-metalu poruszaj¹c siê w rytmie muzyki sa- tanistycznej, wyci¹gaj¹ zaciœniête piêœci z wyci¹gniêtymi dwoma palcami imituj¹cymi rogi szatana.

Amerykañskie œrodki przekazu wielokrotnie podaj¹, ¿e popularyza- cja ruchu satanistów prowadzi do wzrostu agresji, przestêpstw, samobójstw i zabójstw. W Polsce ruch satanistyczny nasili³ siê w roku 1985, a w nastêp- nym publicznie pojawi³ siê na Festiwalu Muzyki Rockowej w Jarocinie.

M³odzie¿ nale¿¹ca do tego ruchu ubiera siê w czarne kurtki, d¿insy, czarne buty, skórzane pasy nabijane æwiekami i emblematami satanistycznymi: od- wrócony krzy¿, liczba 666, Pentagram – wpisana w kr¹g gwiazda lub koza – symbol szatana, czarne rêkawice z obciêtymi palcami. Ruch satanistyczny dzieli siê na trzy grupy: satanistów, szatanistów i lucyferian. Sataniœci to ci, którzy oddaj¹ czeœæ szatanowi nie deprecjonuj¹c woli Boga. Za rekwizyt rytualny s³u¿y im czerwone wino, znacznie rzadziej zwierzêca krew. Szata- niœci wierz¹ w istnienie Boga i traktuj¹ Go jako istotê nadrzêdn¹ (kult szata- na jest tu raczej kultem o charakterze witalno-biologicznym). Do obrzêdu s³u¿y im czerwone wino. Najagresywniejszym od³amem tej subkultury s¹ lucyferianie. Ich zdaniem najwy¿szym bogiem jest szatan.

b) Skinheadzi

Nazywani równie¿ skinami, skinersami czy ³ysymi pa³ami (ang. skin

– skóra, head – g³owa) pojawili siê w latach szeœædziesi¹tych w Anglii i ist- niej¹ do dziœ. Cz³onkowie tej podkultury wywodz¹ siê z biednych rodzin robotniczych, w których czêsto spotykaj¹ siê z objawami patologii spo³ecz- nej, takimi jak: alkoholizm, prostytucja, narkomania, zachowania przestêp- cze. Obiektem agresji s¹ tutaj obcokrajowcy (g³ównie o innym kolorze skó- ry), ¯ydzi, hippisi, szowiniœci, homoseksualiœci. Cechy charakterystyczne skinów to wygolone do skóry g³owy, d¿insy, szeroki pas, najchêtniej woj- skowy, wysokie, sznurowane w tzw. „drabinkê” buty wojskowe podkute æwiekami, drelichowe spodnie i kurtka, jasna koszula i solidne szelki. Ubra- nie skina ma nie przeszkadzaæ mu w walce. Skinersi to na ogó³ ludzie m³o- dzi, dobrze zbudowani, dbaj¹cy o swoj¹ kondycjê fizyczn¹, któr¹ jednak nie- chêtnie wykorzystuj¹ do celów u¿ytecznych. G³osz¹ has³a skrajnie nacjonalistyczne i faszystowskie. Agresywnoœæ skinów jest szczególna: na- padaj¹ na przechodniów, prowokuj¹ bójki, ¿¹daj¹c przy tym akceptacji ru- chu. Polscy skini s³uchaj¹ muzyki w stylu pank, bluebeat, ragge.

4 M. Zieleniewski, P. Gabrych, Szataniœci w Polsce, Warszawa 1968, s. 48.

(4)

197

196 Studia Gdañskie XVII (2004) Ks. Wojciech Cichosz Dysfunkcyjnoœæ spo³eczna – subkultury m³odzie¿owe

c) Szalikowcy

Pojawiaj¹ siê zw³aszcza na stadionach; to fani subkultury pi³kar- skiej. Ubieraj¹ siê najczêœciej w dresy oraz szaliki w kolorach klubów spor- towych, którym kibicuj¹. Na mecze przychodz¹ zazwyczaj uzbrojeni w ka- stety, no¿e, brzytwy, ³añcuchy i ¿yletki. Szalikowców widaæ najczêœciej podczas meczu. Najistotniejsze jest dla nich bycie w grupie, w masie, gdzie zanika poczucie odrêbnoœci, a co za tym idzie – indywidualnej odpowie- dzialnoœci. Ich dzia³alnoœæ najczêœciej polega na wszczynaniu bójek z ki- bicami przeciwnych klubów sportowych. Rodz¹ siê w ten sposób postawy aspo³eczne, destrukcyjne, agresywne i brutalne. U pod³o¿a tego typu za- chowañ tkwi¹ niezaspokojone potrzeby uznania, znaczenia, to¿samoœci i identyfikacji z jak¹œ wspólnot¹.

d) Blokersi

Jak sama nazwa wskazuje, tê subkulturê tworz¹ ludzie m³odzi z tzw.

blokowisk, œrodowisk bardzo ubogich, w których rodziny pozbawione s¹ pracy w wyniku likwidacji pañstwowych zak³adów, obci¹¿one patologia- mi spo³ecznymi. Blokersi najchêtniej gromadz¹ siê na klatkach schodo- wych, w bramach lub parkach osiedlowych. Niestety coraz czêœciej doty- czy to równie¿ ma³ych dzieci. Zachowania blokersów mo¿na okreœliæ jako chuligañskie (dewastacje, bójki, tworzenie obrazów na murach – tzw. graf- fiti) do przestêpczych w³¹cznie (kradzie¿e, w³amania). Pozytywn¹ stron¹ tej subkultury m³odzie¿owej, obecnie najbardziej rozpowszechnionej w na- szym kraju, jest rozwijanie twórczoœci muzycznej (pomijamy tutaj warto-

œci estetyczno-muzyczne). Blokersi coraz czêœciej szukaj¹ Ÿróde³ dochodu w tworzeniu muzyki hip-hopowej, która ma byæ wyrazem ich buntu wobec zastanej rzeczywistoœci i pewnego rodzaju antidotum na frustracjê. W tek- stach utworów mo¿na znaleŸæ wiele bólu, rozpaczy, bezradnoœci, skarg na odcz³owieczony kapitalizm oraz pozbawione perspektyw ¿ycie m³odych.

Charakterystyczn¹ cech¹ ich ubioru s¹ spodnie „z przed³u¿onym krokiem”, czapki, tzw. beasbolówki, chustki na g³owie (zawi¹zane w charakterystyczny sposób) oraz bluzy i obuwie sportowe. Najsmutniejsze wydaje siê chyba to, ¿e bêd¹c we w³asnym domu, nie czuj¹ siê u siebie. Tak oto anonimo- woœæ, materializm praktyczny i konsumpcyjno-hedonistyczny styl ¿ycia ludzi doros³ych – po³¹czone z brakiem w³aœciwych œrodowisk rodzinnych, religijnych i spo³ecznych – zbieraj¹ bogate ¿niwo.

Zakoñczenie

Wydawaæ by siê mog³o, ¿e jeœli ktoœ ucieka siê do przemocy, a przy- najmniej opowiada siê za ni¹, jeœli nosi przy sobie niebezpieczne narzêdzia – musi byæ zdeterminowany i pewny siebie. Nic bardziej b³êdnego! Osoby nale¿¹ce do ró¿nych subkultur nie maj¹ przede wszystkim poczucia w³asnej wartoœci, a ¿yj¹c w przeœwiadczeniu ni¿szoœci i odtr¹cenia odczuwaj¹ sta³y niepokój. Badania wyraŸnie wskazuj¹, ¿e u podstaw zewnêtrznie demon- strowanej odwagi, buty i brutalnoœci tkwi niepewnoœæ, lêk, brak akceptacji siebie, czego pochodn¹ s¹ coraz gorsze kontakty spo³eczne (problemy socja- lizacyjne). Sztuczne i ha³aœliwe promowanie siebie oraz szokowanie otocze- nia ma s³u¿yæ zag³uszeniu drêcz¹cego poczucia ma³ej wartoœci w³asnej. Gru- py subkulturowe stwarzaj¹ m³odemu cz³owiekowi warunki do samorealizacji – niestety DESTRUKCYJNEJ. S¹ te¿ prób¹ szukania to¿- samoœci zbiorowej, a przez to indywidualnej. To niew¹tpliwie wynik PATO- LOGII wspó³czesnych przemian kulturowych, które z kolei maj¹ swoje Ÿró- d³a w DYSFUNKCYJNOŒCI instytucji spo³ecznych, a przede wszystkim rodziny. Ten brak zgody spo³ecznej – jak uczy m¹droœæ klasyków ³aciñskich

– nie mo¿e prowadziæ do zwyciêstwa, któremu na imiê wychowanie osoby ludzkiej do wolnoœci i odpowiedzialnoœci za siebie i innych.

Summary

The beginning of the 20th century can undoubtedly be described as the era of debate. Society which is deep in discussion, repeatedly streng- thened by questioning authorities and social and moral values is so much occupied with itself that it has lost sight of what is most crucial – the pro- spects for the future: in this case – the young generation. There are more and more young people around us who could be described as ‘unadjusted’

or ‘difficult’, to put it mildly. It is especially noticeable on large housing estates. Young people who have been abandoned and left to their own devi- ces begin to organize themselves and create their own alternative environ- ment – different form the official one. In this situation it is easy to predict what threatens contemporary youth, who don’t have firm moral values and opinions of the world, and in addition to this, are deprived of the support of real masters, spelt with at least lower case ‘m’.

Most prevalent and dominant subcultures include the so called bloc- kers, tracksuit-wearers, skinheads, scarf-wearers, heavy metal fans, sa-

(5)

tanists, New Age followers, punks and hippies. It might seem that if some- one uses violence, or at least supports it, if they carry dangerous objects or weapons, then they must be determined and self-confident. Nothing could be more misleading! First of all people who belong to various subcultures do not have any self-esteem. As they are convinced of their inferiority and rejection by others, they experience constant anxiety. The research clearly indicates that at the basis of externally demonstrated boldness, arrogance and brutality lies insecurity, fear and lack of self-acceptance, which in turn results in deteriorating social contacts. Artificial and noisy acts of ‘mar- king’ one’s place, attempts made to shock others have the purpose of num- bing the nagging feeling of low self-esteem. Subculture groups give young people conditions for self-fulfillment. This fulfillment is obviously specifi- cally understood.

A subculture is also an attempt to look for collective identity, and through that also an individual identity, as everyone has the right to vote, to make a decision or to come up with an initiative. The phenomenon of sub- cultures is the result of pathology of the system of socialization and upbrin- ging, which in turn stems from dysfunction of all social institutions, and most of all – family.

„Spo³eczeñstwo otwarte” to koncepcja, która zdaje siê byæ dzisiaj – przynajmniej przez wielu – przyjmowana jako miara nowoczesnego podej-

œcia do zagadnieñ spo³ecznych. Termin „spo³eczeñstwo otwarte” zrobi³ w Pol- sce zw³aszcza w latach osiemdziesi¹tych i dziewiêædziesi¹tych niezwyk³¹ karierê. Polska bêd¹c nie tak dawno za „¿elazna kurtyn¹” zmagaj¹c siê z wy- zwoleniem od komunizmu, by³a jakby „zamkniêta” w podwójnym tego s³o- wa znaczeniu. Raz oddzielona od œwiata Zachodu, po wtóre zniewolona ide- ologia marksistowsk¹. „Otwartoœæ” by³a wówczas dla Polaków synonimem wolnoœci, dopuszczenia do g³osu innych ni¿ oficjalne pogl¹dów na ¿ycie spo³eczne. St¹d te¿ popularnoœæ okreœlenia „spo³eczeñstwo otwarte”.

Okreœlenie to pojawia siê po raz pierwszy u Henri Bergson vel Zbyt- kower (1859-1941) w ksi¹¿ce Les deux sources de la morale et de la reli- gion, Paris 19321, niemniej to dziêki Popperowi sta³o siê ono a¿ tak popular- ne. Karl Raimund Popper (1902-1994) jest jednym z najbardziej znanych wspó³czeœnie filozofów nauki. To jemu na ogó³ przypisuje siê2 wprowadze- nie do metodologii nauki zasady falsyfikowalnoœci. Wyznaczenie w ten jed-

K

S

. J

AN

J

ANKOWSKI

G

DAÑSK

Religia spo³eczeñstwa otwartego

1 Polskie wydanie: H. Bergson, Dwa Ÿród³a moralnoœci i religii, t³um. P. Kosty³o, K. Skordulski, Kraków 1993. U Bergsona pojêcie „spo³eczeñstwo otwarte” nie ma takiego samego znaczenia jak u Poppera. Por.na ten temat co, sam Popper pisze.

K.R. Popper, Spo³eczeñstwo otwarte i jego wrogowie, t³um H. Krahelska, oprac.

A. Chmielewski, Warszawa 1993, t. I, s. 226.

2 Krytycy wskazuj¹ na C. Bernarda /1813-1878/ jako ojca falsyfikacjonizmu. Por.

S. Kamiñski, Nauka i metoda. Pojêcie nauki i klasyfikacja nauk, Lublin 1992, s. 107, a tak¿e A. Motycka, Relatywistyczna wizja nauki. Wprowadzenie: filozoficzny spór o naukê, Wroc³aw, 1984, s. 66.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ubezpieczenia zdrowotne oferowane przez SIGNAL IDUNA Polska TU SA, STU ERGO HESTIA SA oraz TU COMPENSA SA Prezentowany ranking przedstawia wyniki analizy, której poddano ogólne

Ustaw Ċ karną polską stosuje siĊ do cudzoziemca, który popeániá za granicą czyn zabroniony skierowany przeciwko interesom Rzeczypospolitej Polskiej, obywatela

Podaj pe áne polskie nazwy wymienionych organizacji miĊdzynarodowych oraz nazwĊ pa Ĕstwa sąsiadującego z Polską, które naleĪy do obu tych organizacji.. pa Ĕstwo

W wykropkowane miejsca wpisz odpowiednio umieszczone w tabeli w$a(ciwe nazwy lub ich skróty. Trybuna$ Konstytucyjny – TK Trybuna$ Stanu – TS S!dy administracyjne.. a)

Spo³eczna odpowiedzialnoœæ, strategia zrównowa¿onego rozwoju i geoetyka tworz¹ zasady i normy ukierunkowane na Ziemiê jako obiekt geologiczny, spo³eczny i gospodarczy.

Liczne wspólne dyskusje przyczyni³y siê do lepszego zrozumienia dostêpnych wyników badañ i wnios- ków ich autorów oraz sformu³owania w³asnych hipotez na temat

udział ukraińskich imigrantów w życiu kulturalnym 31 oraz powstawanie i działalność no- wych organizacji zakładanych przez przybyszów z Ukrainy (jednym z nich jest

WHO zaleca wdra ĝanie do podstawowego programu szkóï tej nowej koncepcji, wed ïug której naleĝy wyposaĝaÊ mïodego cz ïowieka w odpowiedniÈ wiedzÚ, ksztaïtowaÊ w nim postawy