• Nie Znaleziono Wyników

"De bibliis polonicis, quae usque ad initium saeculi XVII. in lucem edita sunt : commentatio biblica critica", Stephanus Zwolski, Posnaniae 1904 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""De bibliis polonicis, quae usque ad initium saeculi XVII. in lucem edita sunt : commentatio biblica critica", Stephanus Zwolski, Posnaniae 1904 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Aleksander Brückner

"De bibliis polonicis, quae usque ad

initium saeculi XVII. in lucem edita

sunt : commentatio biblica critica",

Stephanus Zwolski, Posnaniae 1904 :

[recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 3/1/4, 477-478

(2)

Recenzye i Sprawozdania. 4 7 7

wobec której »mieszczańska« tylko nieśmiało i przelotnie (najbardziej zamaszyście jeszcze w literaturze sowizdrzalskiej, jak ją nazwałem) występuje. Co o szlachectwie Fryca, (a Fryc i Orzechowski, Rej i Ko­ chanowski, Bielski i Trzecieski nie mieszczanie, kroczący ślepo za szlachtą, decydują o literaturze XVI. w.) wydawca twierdzi, jest również przesadzone — jakbyśmy się od niego dopiero napewne o tem dowie­ dzieli; tymczasem najzaciętszy wróg Fryca, mały Orzechoś, nie ważył się, nawet w zjadliwym pamflecie, pełnym kłamstwa i potwarzy, zarzucić mu, że nie jest szlachcicem, tylko do przeszłości rodu cofnął ten zarzut, jakoby »genus« jego »plebejum minorum gentium l ' ui t« (nie es t ) i wystarczyło Frycowi proste odparcie zarzutu w Depulsio calumniarum (z r. 1562) — więc niepotrzebnie wytacza p. W. »ważny« dokument o innych Frycach a raczej Frycównach, że jedna z nic li za chłopa wyszła i to niby powód dać mogło wyniknięciu podobnych pogłosek; powód jest o wiele bliższy — niepoczytalność Orzechowskiego. Cieszy się wydawca, że odkrył, iż stosunki majątkowe Bielskiego wcale nie były tak nędzne, jak to Bielski sam przedstawia. Dlaczegóż podejrzywa sam, że »nie doszukamy się już zapewne takich dokumentów, któreby na zmianę poglądów naszych wpłynąć mogły w sposób zasadniczy?« Co za skromność? — zdawało mi się przeciwnie; wszystkie »doku­ menty« p. W. wpływają chyba na taką zasadniczą zmianę naszych poglądów — pocóż je drukował?

Aleksander Brückner.

Z w o ls k i S t e p h a n u s , De bibliis polonicis, quae usque ad ini­

tium saeculi XVII. in lucem edita sunt. Commentatio biblica cri­

tica. Posnaniae, 1904. 130 str. 8°.

Witamy przyczynek ten jako nowy dowód budzącego się między naszymi księżami ruchu naukowego, ku dziejom kościoła i jego litera­ tury u nas skierowanego. Po wstępie o wprowadzeniu chrześcijaństwa omawia autor krótko tłumaczenia średniowieczne psałterza i biblii i prze­ chodzi do głównej treści, do przekładów XVI. w., katolickich i prote­ stanckich. Przeważnie chodzi autorowi o skonstatowanie, z jakiego tekstu a nawet z wydania którego roku przekład polski wypłynął, poczem na wybranych lekcyach trafności lub mylności przekładu dowodzi i nawet do ortografii i próbek tekstowych zstępuje. Najdłużej bada biblię Leo polity, przekłady Seklucyanowe i Budnego. Z literaturą przedmiotu, dawną i nową, dokładnie obznajomiony, za wiele miejsca poświęca roz­ patrywaniu pogłosek o autorstwie Leonarda (dla »Leopolity«) i zbyt pochopnie źródło protestanckie tej biblii przypisuje — nawet cytacye spółczesne nie przekonały mnie, żeby ks. Albrecht biblię wyłożyć kazał i tekst jej polski, nowy, posiadał; świadectwo Leuthingera polega może na nieporozumieniu, na pomięszaniu z biblią brzeską, (która wcale rzad­

(3)

478 Recencye i Sprawozdania.

kością nie jest, jak autor przypuszcza, skoro z 30 jej egzemplarzy oca­ lało ; o królewieckich, licznych egzemplarzach Leopolity, Seklucyana itd. autor nie wie). Autor ustala zawisłość wydania Leopolity od tłumaczenia ewanielii 1556 r., pewną zawisłość Wujka od Leopolity ; usuwa posą­ dzenia biblii brzeskiej o socynjanizm ; oddaje sprawiedliwość zasługom tłumaczy protestanckich, korzystających istotnie z tekstów greckich i he­ brajskich. Niektórych kwestyi, co do biblii Zofii lub Leopolity, nie p o­ sunął naprzód, chociaż usunął mniemaną zgodę między obu tekstami, wywołaną tylko pierwowzorami łacińskimi (np. co do omyłki n u b i 1 i s i n o b i l i s itp.) ; niektórym podaniom zbyt lekko zawierza. Fachowa wiedza autora, jego bezstronność i sumienność uprzedzają czytelnika korzystnie ; żmudna a sucha praca wymagałaby wprawdzie tu i ówdzie pogłębienia (szczególniej co do »Leopolity«, w którego czeski początek nie chcę wierzyć) : mimo to należy się gorące uznanie autorowi za niespo­ dziewany, niezwykły przyczynek. Nie uwzględnił on przekładów samych, lekcyi, np. w postylli Rejowej lub Żarnowca, w rękopisach katolickich, w powtarzanych często drukiem »Ewangeliach i Epistołach« prote­ stanckich.

Aleksander Brückner.

B i b l i o t e k a z a p o m n i a n y c h , p o e t ó w i p r o z a i k ó w p o l ­

s k ic h . Nr. 20. Dyalog albo rozmowa flisa z kursorem z r. 161 I,

wydał Teodor Wierzbowski. Warszawa 1904·. 30 str. 8°.

»Wielkich rzeczy broszura nie daje ani zbyt ważną nie jest« — dlatego ją wydawca przedrukował! Jezuita Sawicki, autor tej broszury, wydanej pod imieniem »L. Linowskiego«, pisywał zresztą o wiele ża­ rn aszyściej jako »Gołubski«, lecz tu musiał się liczyć z senatem gdań­ skim, więc bardzo ostrożnie się wyrażał, gdyż nie z biedakiem ministrem była to sprawa. Dlatego broszura ta nawet pod względem językowym nie ciekawa, spokojnie dalej bulwieć mogła. Pisali Jezuici polscy wtedy inne, ciekawsze rzeczy. W przedmowie i słowniczku uprawia wydawca humorystykę ; dla rozweselenia czytelnika podam z niej po próbce. Objaśnia więc » b ę b n y — głośny«, » d a s t y c h o w a ć — gestykulować«, » K r e s c e n c y u s z — wy włoka« itd., ależ takie objaśnienia nauko­ wego wydania niegodne; rozumieć należy »wi e l c e b ę b n eg o Lutra« (t. j. pękatego, z wielkim bębnem, zwykła przymówka katolicka na Lutra) ; d a s t y c h o w a ć pochodzi od okrzyków żołnierskich «Da stich«, C r e s c e n c y u s z jest Rościrzem (co dzieci rości, crescite et multipli­ camini), nie wywłoką itd. A jeszcze z przedmowy próbka: krytykuje tu p. W . moje wydanie Sejmu Piekielnego, jak to zaraz z pierwszego za­ rzutu osądzić można. »W tekście dosyć jest widocznych omyłek; wiersz 78 n a r ę c z e czytać należy: n a r ę c e « . Aniołowie porywają dyabłom n a r ę c z a dusz, niby płachty siana, tak stoi wyraźnie w tekście, sam

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bij 1 Hz verschuift de levensduur als functie van de gecumuleerde gedissipeerde energie voor de wisselbelasting naar rechts ten opzichte van de levensduur als fijnctie van de..

14 Do rozwoju studiów nad literaturą Północy przyczynił się w dużej m ierze P.. rokoko] uzyskano przez posłużenie się linią i ruchem baroku i przydaniu im

Później obrady toczyły się w pięciu sekcjach, w których głos zabrali p rzed­ staw iciele praktycznie w szystkich gałęzi onom astyki: znaw cy antroponim ii, to-

Tematowi umiejętności tekstotwórczych uczniów gimnazjum polskiego na Litwie poświęcony jest artykuł Anny Kietlińskiej, zaś Anna Zagajewska rozwa­ ża te

He made modifica­ tions only when forced by the Christian theology: the world was created and will have its end; God is the major efficient cause, not only the final cause.

Пауло Фрейре сформулировал базовые принципы педагогики нового типа, а именно: партисипаторность («включенность» в учебный

[r]

[Wobec nas [rady miejskiej] sławetny Wawrzyniec Schirmer, wójt lubelski zeznał, że przyjął od zacnego Mikołaja, naszego obywatela, a swego brata, uczciwą prośbę i stosow-