• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 43 (193) [192].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 4, nr 43 (193) [192]."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • W odzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Głubczyce

Rok IV Nr 43 (193) 27 PAŹDZIERNIKA 1995 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 50 g r/5 0 0 0 st. zł

W ubiegłym tygodn iu w p iątek, w raciborskim ratuszu rozm aw iano o polsko-czeskiej w sp ó łp ra cy p rzygranicznej. Padła n aw et propozycja utw orzen ia E u roregionu „O d ra”.

Euroregion Odra?

Na spotkanie przybył Konsul Generalny Republiki Czeskiej w Katowicach Józef Bvrtus oraz Konsul Generalny RP w ( • w i e Piotr Szwarc. Oprócz nich obe- cnibyli przedstawiciele władz samorządo­

wych Raciborza, Kietrza i okolicznych gmin, Opavy i Bolatic. Zaproszono także reprezentantów Straży Granicznej i śląskiej DOKP.

Dyskusja odbyła się dokładnie w setną rocznicę uruchomienia linii kolejowej Raci­

bórz - Opava i jej dotyczyła. Strony polska i czeska wyraziły wolę jej odtworzenia.

Jak się okazało wymaga to uzupełnienia 2200 metrów brakujących torów. PKP wy­

ceniła koszt wszystkich prac na 7 mld st.

zł. Nie są one zbyt wysokie, gdyż sprawne są wszystkie budowle inżynieryjne.

Odtworzona linia kolejowa Racibórz - Opava miałaby służyć ruchowi towarowe­

mu. Obie strony chciałyby, by dzięki niej odbywał się również mały ruch lokalny.

Będzie to możliwe po rozwiązaniu proble­

mu rozliczeń. Dziś bilet z Raciborza do Chałupek kosztuje 1.5 złotego, zaś raz tyle musimy dopłacić do biletu do Bogumina.

>■' -> odowalo to, że z połączenia korzysta j P ^ i i e około 9 osób.

Dyskutowano także o ruchu transgra- nicznym. Wójt Krzyżanowic Wilhelm Wol- nik mówił o zagrożeniach dla środowiska naturalnego wywołanych przewozami nie­

bezpiecznych substancji. O strukturze ilo­

ściowej ruchu mówił szef śląskiego Od­

działu Straży Granicznej płk. Podhorodyń- ski. Konsul Szwarc zapewnił, że konwen­

cja o małym ruchu granicznym już wkrótce wejdzie w życie. Być może nastąpi to już w listopadzie. Wszystko zależy od tego, kiedy zostanie ratyfikowana przez czeski parlament i kiedy podpisze j ą prezydent Wałęsa.

Przypomnijmy, że dzięki tej umowie międzynarodowej mieszkańcy Raciborza i kilkunastu okolicznych gmin będą mogli przekroczyć granicę z Czechami na pod­

stawie ’dowodu osobistego. Przewidziano także odtworzenie 21 nowych przejść ma­

łego ruchu granicznego. Zarówno Czesi jak i Polacy chcą jednak stworzenia dalszych trzech przejść poza tymi wymienionymi w umowie. Płk. Podhorodyński stwierdził, że wraz z ich otwarciem nie zwiększy się licz­

ba osób przekraczających południowy od­

cinek naszej granicy. Mimo to SG będzie musiała rozwiązać kilka kwestii organiza­

cyjnych i zwiększyć wysiłek. Już wkrótce też, ruch w Pietraszynie ma być rozszerzo­

ny do 3,5 ton. Lada dzień otwarte zostanie przejście graniczne I kategorii w Owsi- szczach w gminie Krzyżanowice.

Na koniec poruszono sprawę programu strategicznego rozwoju regionu opawsko- raciborskiego. Jego opracowanie chce fi­

nansować rząd Północnej Nadrenii-Westfa­

lii wraz z Fundacją Dietricha Ebertha. Pa­

tronować przedsięwzięciu będzie Związek Gmin Górnego Śląska i Północnych Mo­

raw.

Ze strony polskiej w programie chcą wziąć udział gminy Krzyżanowice, Pietro­

wice Wielkie, Lubomia oraz Kietrz i Raci­

bórz. Podsumowując spotkanie prezydent Andrzej Markowiak powiedział: „chcemy utworzyć coś na wzór Euroregionu Nysa przy czym ten nowy obszar nazwalibyśmy na przykład Euroregionem Odra”. Program rozwoju mają opracować specjaliści przy generalnym założeniu, że pod uwagę nie będzie brana granica.

^ (waw)

Ś m ie rć n ie m o że b yć z w ą tp ie n ie m

D zień Z m a r ły c h je st czasem o d św ię tn y m , sp rz y ja ją c y m o so b istej reflek sji nad losem cz ło w ie k a i je g o ter a źn iejszą k o n d y cją d uszy.

L ęk a m y się k o ń ca , w p rze cią g u ż y c ia sta le u cie k a m y od śm ie r c i tak ja k b y jej isto ta m ia ła nas n ie d o ty c z y ć . K toś m ą d ry rzekł: ro d zim y się po to, ż e b y u m ie ra ć . Z b ieg ie m lat p o stę p u ją c e p ro ce sy sta rz en ia są w ła śn ie u m ie ra n ie m , lecz w zn a czen iu Fizycznym . S koro n aro d zin y są p o c z ą tk ie m śm ier ci, to śm ireć k reu je n o w e życie, n a d z ie ję o d ro ­ d zen ia . M arii na m y śli n ie z m ie n n o ść i sta ło ść d u ch a w o b licz u o b u ­ m ier a n ia m a te r ii, ciała. D la teg o Ś w ięto Z m a rły ch n ie m o że b yć św ię ­ tem p esy m istó w i lu d z i w y c o fu ją c y c h się z życia.

Światło świecy kultywowane przez tradycję zapalane jest przy narodzinach i śmierci(świece - lampki nagrobkowe).

Świeca jest symbolem przelotności życia ziemskiego, wyraża stosunek ducha do materii - duchowy płomień pożera mate­

rialny wosk. Płomień powszechnie przyję­

tych zniczy nagrobkowych zapalany przez nas na grobach osób nam bliskich jest me­

taforycznym „zwierciadłem” pamięci o tych, którzy odeszli. Płomień wyzwala na­

strój wspomnień, pali się w intencji pochowanych gdzieś daleko stąd, jest nieznającym fizycznych granic symbo­

lem zjednoczenia oraz pojednania duszy.

Żyjemy w swiecie, który żądzi się cią­

głą i nieustającą gonitwą- nie mamy cza­

su, żeby wytchnąć - wciąż trzeba o coś zabiegać. Jakże często słyszymy z ust zna­

jom ych: „śpieszę_ się”, „nie mam czasu”.

Zadaję sobie pytanie dokąd zmierza ten cywilizacyjny „pociąg”, „dokąd wiezie nas?”. Czas świąt wydaje się ostatnią oazą, w której możliwa jest głębsza refle­

ksja nad życiem. Tradycja Święta Zmar­

łych usposabia ludzi do odnajdywania ich człowieczeństwa w codziennym zamęcie i

natłoku informacji. (BOJ)

codziennie od 9.00 do 19.00 i w soboty od 9.00 do 14.00

WYKŁADZINY, DYWANY, MEBLE

RATY BEZ ŻYRANTÓW

ill DOWÓZ DO KLIENTA

RACIBÓRZ, ul. R eym onta 1 4 (p rz y O d ro s tra d zie ), te l. (0 -3 6 ) 15 8 8 2 6

W NUMERZE

■ Dopuszczalna relacja wynosi:

jeden szczur na jednego mieszkańca. Tak je s t w naszym mieście, w Krakowie i Wrocła­

wiu wynosi średnio 1:4 na korzyść szczura..

Pogromcy szczurów

■ Obecnie „biedota” rozbiera kolejkę wąskotorową w Szymo- cicach-Paproci. Demontowane torowiska sprzedawane są jako złom stalowy.

Plądrowanie ✓— a

P O N A D T O : E stablishm ent wczoraj i dziś — s. 3; Wywiad z Ryszardem Wolnym — s. 10;

Krzyżówka z nagrodami — s. 24.

(2)

Tydzień Świat, Krai, Region TYDZIEŃ

NA ŚWIECIE

■ Kilkaset tysięcy czarnych Ameryka­

nów zgromadziło się od wczesnych go­

dzin rannych 6 bm. na Mailu (gigan­

tycznych skwerze - trawniku) przed Kapitolem w Waszyngtonie, w potężnej manifestacji jedności swojej rasy wobec problemów stojących przed murzyńską społecznością w USA.

■ Rząd Iraku wykorzystał sieć agen­

tów handlowych oraz fikcyjne firmy do zakupu ważnych części do rakiet od firm europejskich i rosyjskich. Jest to pogwałcenie międzynarodowego em­

barga handlowego nałożonego na Irak przez ONZ.

■ Białoruś. Prezydent Aleksander Łu- kaszenko odwołał 16 bm. dekretem mi­

nistra spraw wewnętrznych gen. Jurija Zacharenkę. Mimo lojalności wobec prezydenta Zacharenko uważany był za ministra chcącego samodzielnie kiero­

wać resortem.

■ Neonaziści z Duńskiego Ruchu Na- rodowo-Socjalistycznego będą mieli własne lokalne radio. Miejsce w eterze przyznał im duński komitet ds. środków przekazu pod warunkiem, że na antenie nie znajdą się wypowiedzi o charakte- rze rasistowskim.__________________

■ „Nie zmienione pozostały tylko Kar­

paty, Morze Czarne oraz monastyry w północnej Mołdawii. Rumunia jest dziś demokratycznym państwem, szanują­

cym prawa człowieka, budującym go­

spodarkę rynkową i pragnącym wejść do struktur europejskich” - twierdzi premier Nicolae Vacaroiu.

■ Nie równe i 00%, lecz zaledwie 99,96% uprawnionych do głosowania Irakijczyków poparło w niedzielnym re­

ferendum przywódcę Saddama Husaj­

na. Będzie on zatem pełnił obowiązki prezydenta do 2002 roku.

TYDZIEŃ W KRAJU

■ Figura Matki Bożej z Fatimy, jedna z czterech podróżujących po świecie, od 14 bm jest w Polsce. Przywiózł j ą do kraju prymas Józef Glemp. Przez

Wydawnictwo

NOWINY RACIBORSKIE

Sp. z o.o.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

■ Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Podwale 1,

tel./fax (0-36) 15 09 58

■ Prezes Zarządu Arkadiusz Gruchot

■ P.O. Redaktora Naczelnego Bolesław Wołk

■ Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

■ Redakcja techniczna Piotr Palik

■ Grafik redakcyjny

Robert Markowski-Wedelstett

■ Sekretarz redakcji Katarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład i łamanie:

NOWINY RACIBORSKIE Sp. z 0.0.

■ Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22

JO H N SO N

W„STRZESZE”

Dom Kultury „Strzecha” przygotował, 19 października, fanom bluesa wyjątkową grat­

kę w postaci koncertu Carlosa Jonhsona wraz z grupą Ryszarda Styły.

Gitarzysta i wokalista Carlos Jonhson to jeden z największych przedstawicieli chica­

gowskiego bluesa, uprawiający zawód od 22

Malarze Wodzisławia

Wystawa

poplenerowa

18 bm. w Muzeum w Wodzisławiu zosta­

ła otwarta wystawa poplenerowa „Wodzi­

sław 95”. W plenerze zorganizowanym 10- 12 września wzięło udział 10 artystów ama­

torów specjalizujących się w dziedzinie - ma­

larstwo. Artystyczna działalność została zai­

nicjowana przy współpracy WOK „Cen­

trum”, Muzeum w Wodzisławiu. Głównym

„Żeby mówić o książce muszę sięgnąć nieco wstecz. Swego czasu „Gazeta Racibor­

ska” drukowała cykl artykułów pt. O historii Raciborza słów kilka”, gdzie prezentowałem ulice oraz instytucje na nich działające i ludzi z nimi związanych. Pisanie to coraz bardziej wciągało mnie. Zacząłem penetrować archi­

wa i biblioteki. Z żalem muszę stwierdzić, że w Raciborzu interesujących mnie archiwów jest stosunkowo niewiele, a zwłaszcza brak jest nam współczesnych. Przeszukałem więc biblioteki i archiwa we Wrocławiu, Katowi­

cach, Berlinie, wreszcie już przy pisaniu książki, odwiedziłem prywatne archiwum księcia raciborskiego w Corvey w Nadrenii- Westfalii. Przy okazji pobytu w Corvey uda­

ło mi się ustalić drzewo genealogiczne rodzi­

ny książęcej. Prace, łącznie z przygotowa­

niem tekstów do gazety, trwały cztery lata.

Gdzieś dwa lata temu prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej doktor Zbi­

gniew Ciszek zaproponował mi wydanie książkowe wspomnianych już artykułów pra­

sowych. Nie zgodziłem się na to ze wzglę­

dów czysto technicznych. Jednocześnie za­

proponowałem ich przeredagowanie, uzupeł­

nienie, poszerzenie i dopiero wówczas opu­

blikowanie w formie książkowej. Maszyno­

pis liczy blisko 300 stron, gdzie pomieszczo-

Złoty Jubileusz Ekonomika

Uroczystą Mszą św. a następnie okolicz­

nościową akademią rozpoczęły się obchody 50-lecia istnienia szkoły, której kontynuacją jest obecny Zespół Szkół Ekonomicznych.

Po II wojnie w murach będących sukce­

sorem Królewskiego Ewangelickiego Gim­

nazjum Męskiego, otwartego 2 czerwca 1819 roku, na miejscu istniejącego od XIII wieku klasztoru sióstr dominikanek, zainau­

gurowano, 20 września 1945 roku, nowy rok szkolny w Państwowym Koedukacyjnym Gimnazjum Handlowym.

Pierwszy rok szkolny rozpoczęło 40 uczniów, których uczyło dwoje nauczycieli - Edward Layer (dyrektor szkoły) i Krystyna Ruzicka.

Później nazwy szkoły ulegają częstym zmianom. Od roku 1974 szkoła nosi miano Zespołu Szkół Ekonomicznych i obecnie gru­

puje Licea - Handlowe, Zawodowe, Tech­

niczne, Zasadniczą Szkołę Handlową Police­

alne Studium Ekonomiczne i Liceum Han­

dlowe dla Dorosłych, do których uczęszcza 1230 uczniów, uczonych przez 38 etatowych i 14 dochodzących nauczycieli.

lat. Z kolei Ryszard Styła gra od 1978 r., współpracował m. in. z zespołem „Dżam- ble”, Tomaszem Stańko, Januszem Munia­

kiem.

Koncert rozpoczął się od prezentacji czte­

rech najnowszych utworów przez zespół Ry­

szarda Styły. Potem na estradzie niepodziel­

nie zapanował Carlos Jonhson, wprowadza­

jąc nastrój wspanialej, wspólnej zabawy, pre­

zentując interesujące brzmienie różnych od­

cieni bluesa. Był to wyjątkowy koncert i wy­

darzenie muzyczne w naszym mieście.

sponsorem plenerowego spotkania był UM Wodzisławia, który zafundował artystom ma­

teriały malarskie. Na wernisażu było obe­

cnych ok. 50 gości, w tym władze miasta, przedstawiciele organizatorów. Tematyka prac, w dużym uproszczeniu, dotyczy zakąt­

ków i zabytków Wodzisławia. Ekspozycja całej wystawy obejmuje 40 obrazów. Wszy­

scy artyści wystawy „Wodzisław 95” zostali nagrodzeni - Prezydent miasta ufundował na­

grody pieniężne w wysokości 1 min starych złotych brutto na osobę. Życzymy dalszych sukcesów!

Sztukę wodzisławskich malarzy można podziwiać do końca listopada. (BOJ)

no 432 tys. znaków, 61 tys. wyrazów, 316 przypisów, 146 przywołanych pozycji, 90 ilustracji i jedną mapę. Udało mi się dokonać usystematyzowania nazw ulic, jakie zacho­

dziły w ciągu wieków począwszy od 1591 roku, kiedy to po raz pierwszy znalazł się ich wykaz w urbarzu.

Książka prezentuje treści w sposób po­

glądowy, dostępny dla każdego czytelnika, także tego młodego. Stąd w tekście wiele epizodów mniej znanych, dotyczącch portu rzecznego, wolnomularstwa, tzw. lekcji pol­

skiego, tempa budowy i wielu innych. Moim nadrzędnym celem, przy pisaniu tej książki, było zainteresować historią Raciborza, zwła­

szcza młodzież, która nie zna dziejów wła­

snego miasta, gdyż nie uczy się tego w szko­

le.”

„Opowieści o dawnym Raciborzu” po­

winny się znaleźć w biblioteczce domowej nie tylko miłośników naszego miasta, ale u każdego mieszkańca. Proponuję, żeby przy jakiejś okazji wybrać się na wycieczkę po dawnym Raciborzu, z książką jako przewo­

dnikiem. Propozycję tę kieruję zwłaszcza do natlćzycieli i uczniów, wszak będzie to wspa­

niała lekcja historii regionalnej i wielce pou­

czająca oraz ciekawa wycieczka. .

W ciągu minionych pięćdziesięciu lat szkołę na wszystkich kierunkach kształcenia opuściło 7077 absolwentów.

Uroczysta akademia była okazją do wrę­

czenia nagród dyrektora szkoły i okoliczno­

ściowych upominków byłym dyrektorom oraz nauczycielom, którzy przepracowali w tej placówce ponad dwadzieścia lat. Nagrody dyrektora otrzymali: Romana Łobos, Woj­

ciech Łyżniak, Teresa Okaj, Józefa Osu- chowska, Barbara Podpora, Maria Orłowska, Zenon Sochacki, Barbara Tinz, Stanisław Żółciński. Upominki książkowe uftmdowane przez Księgarnię „Oficyna” i Radę Rodzi­

ców wręczono czterem dyrektorom i czterna­

stu nauczycielom.

Warto dodać, że z okazji tegorocznego Święta Edukacji Narodowej Srebrnym Krzy­

żem Zasługi wyróżniono Teresę Okaj, a Me­

dale Komisji Edukacji Narodowej otrzymali:

Maria Orłowska, Roma Łobos, Stefania Knop.

Akademię, prowadzoną przez Agnieszkę Bezymską i Łukasza Meleckiego, zakończył program artystyczny przygotowany przez młodzież szkolną pod kierunkiem Anny Grzeszczuk i Teresy Okaj.

Integralną częścią jubileuszowego obcho­

du było spotkanie towarzyskie w restauracji

„Wiedeńska” i popołudniowy festyn. wp

Gwiazdy w MOK-u

Już po raz siódmy Miejski Ośrodek Kul­

tury Centrum w Wodzisławiu Śląskim orga­

nizuje Wodzisławskie Zaduszki Poetycko- Muzyczne, które odbędą się 27 października o godz. 19.00. W tym roku W imprezach wy­

stąpią: Olek Grotowski, Małgorzata Zwierz- chowska, Grzegorz Turnau oraz tegoroczny laureat z Opola - grupa Gandahar. Koszt bile­

tów - 12 złotych.

Erotyki Igna­

cego Babuli

Antologię poezji miłosnej „Szept morskiej muszli” tworzy ponad 350 wierszy 45 poetów, wśród których, co z satysfakcją należy podkre­

ślić, znalazł się raciborzanin Ignacy Babula.

Wydawnictwo jest rezultatem ogólnopol­

skiego konkursu zorganizowanego przez oficy­

nę wydawniczą MAK w Szczecinie, przysłano ponad 1500 utworów, napisanych przez blisko 140 poetów z całego kraju.

Ignacy Babula urodził się'w 1935 r. w Przyłęku, w województwie rzeszowskim. Od wielu lat mieszka w Raciborzu. Jest laureatem wielu konkursów literackich. Autorem zbioru poezji „Drzewo człowiecze”, „Pieśni jesl'

„Spojrzenie”. Publikował w kilkunastu niach zbiorowych, m. in. w antologii „Wejść w ziemię” i w almanachu „Polska Poetów”.

Wśród dziesięciu liryk miłosnych, choć nie do końca wszystkie dotyczą tego tematu, napi­

sanych przez Ignacego Babulę znalazły się utwory; „Pierścionek”, „Razem”, „Twój uśmiech”, „Napisz list”, „Jesteś latem”, „Wyr znanie”, „Czekam...”, „Dla Ciebie”, „Styczeń czyni maj” i „Lubię śnieg” w większości po­

chodzących z tomiku „Erotyków” czekających od dwóch lat na wydanie.

„Jest to chyba mój największy dotychczaso­

wy sukces, mówi autor „Pierścionka”. To dla.

mnie nie tylko wyróżnienie ale i zaszczyt oraz zachęta do dalszej twórczości”.

Życzymy kolejnych sukcesów i możnych

sponsorów wp

„Poznałem Pana”

Tegoroczna, czwarta już, edycja Raci^Jr- skiego Przeglądu Piosenki Religijnej „Pozna­

łem Pana’ 95 zgromadziła na scenie Racibor­

skiego Domu Kultury pięcioro solistów i dwanaście zespołów. Pierwszego dnia, w so­

botę 14 października, przybyłej bardzo licz­

nie publiczności, zaprezentowali się: Irena Hlubek (Racibórz), Duet „Martines” (Raci- bórz-Brzezie), Joanna Biej (Strzelce Opol­

skie), „Kanaan” (Kuźnia Raciborska), Jerzy Sagosz (Strzelce Opolskie) „Perfecta Letitia”

(Nysa) i „Dopokąd idę” (Racibórz). Naza­

jutrz, 15 października, wystąpili: „Varia”

(Głubczyce), Danuta Morawska (Strzelce Opolskie), „Nona” (Korfantów), „Radosna Nowina & Exsodus” (Racibórz), „Ignis Ar- dens” (Opole), „Scola Kaanan” (Leszczyny),

„Ewelinka i Rodzinka” (Racibórz), „Przyja­

ciele Willego” (Strzelce Opolskie) i „Emma­

nuel” (Nysa).

Konwencja Przeglądu, w każdym dniu przewiduje Nagrodę Publiczności. Tegorocz­

nymi laureatami zostali: „Perfecta Letitia” z Nysy i raciborska grupa „Ewelinka i Rodzin­

ka”.

Gwiazdą sobotniego wieczoru była Anto­

nina Krzysztoń, zaś w niedzielę Tomasz Żółt­

ko, znani i uznani wykonawcy poezji śpiewa­

nej.

Organizatorami Przeglądu byli parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Raciborski Dom Kultury. Opiekę duchową sprawował Jcs. Rudolf Świerc, całość realiza­

cji spoczęła na barkach Janusza Baranow­

skiego, a koncerty prowadzili Daniela Szara- ta i Wieńczysław Kuklewicz. (wp) Paweł J. Newerla z wykształcenia prawnik, historyk z zam iłowania, rozko­

chany w Raciborzu, autor licznych publikacji, mówi o swojej najnowszej książ­

ce „Opowieści o dawnym R aciborzu”.

Racibórz w literatu rze

(3)

L e k a rze le k a rzo m

Z in icjatyw y R aciborskiej Fundacji Z d row ia „Z drow e M iasto” po­

w staje R egion aln e T ow arzystw o N aukow e. Inicjatyw a ta jest do tej pory jed y n ą w Polsce i sp otk ała się ju ż z zainteresow an iem zarów no p racow n ik ów naukow ych A k ad em ii M edyczn ej, ja k rów n ież posłów , członków K om isji Z drow ia.

Członkami Towarzystwa zostaną leka­

rze zrzeszeni w Oddziałach Polskiego To­

warzystwa Lekarskiego Raciborza, Ryduł- tów, Rybnika i innych (Głubczyce, Kę- dzierzyn-Koźle) jeżeli zgłoszą akces ucze­

stnictwa. Towarzystwo ma na celu inte­

grację środowiska lekarskiego oraz szkole­

nie i analizę procedur medycznych, stoso­

wanych na terenie Śląska. Cele swoje bę­

dzie realizować organizując Konferencje Naukowe, uczestnicząc i współorganizu­

jąc Zjazdy Naukowe oraz na terenie kraju.

Będzie również poprzez Fundację Zdro­

wia mecenasem nauki, dopomagając zdol­

nym lekarzom przeprowadzać przewody doktorskie. Pierwsza Konferencja Nauko-

Establishment wczoraj i dziś

W od p ow ied zi na liczn e telefon y czyteln ik ów dotyczące losów raci­

borskiego estab lish m en tu z lat 80-tych , p rzed staw iam y go A .D . 1995.

JA N O SU C H O W SK I, były prezy­

dent miasta Raciborza, obecnie kierownik Urzędu Rejonowego w Raciborzu.

W O JC IE C H N A ZARK O , były wi­

ceprezydent Raciborza, obecnie dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Raci­

borzu.

- ^ B I G N I E W D EM C Z U K , były wi­

ceprezydent Raciborza w 1989 r., obecnie kierownik Oddziału Organizacyjnego Urzędu Rejonowego w Raciborzu.

T E O F IL M O K R O SZ, były przewo­

dniczący Miejskiej Rady Narodowej, obe­

cnie na emeryturze.

W ŁADYSŁAW W O ŹN IA K , były I sekretarz PZPR w Raciborzu, obecnie na emeryturze.

JO Z E F M A R CIN IA K , były sekre­

tarz ds. organizacyjnych PZPR i były dyr.

Cukrowni w Raciborzu, obecnie na ren­

cie.

EDM UND STEFANIAK, były se-

Samochodowa prognoza

„AUTOPLAC”

Klienci komisu samochodowego przy ulicy Michejdy w Raciborzu poszukują dobrych samochodów. „Najlepiej żeby to był Gol f zadbany i w dodatku za małe pie­

niądze”- mówi współwłaściciel komisu

„Autopiac” Grażyna Sobiś. Seżon jesien- no-zimowy nie jest najlepszym okresem dla sprzedaży samochodów -’’chude dni”.

„Liczymy, że rolnicy sprzedadzą buraki, a my będziemy sprzedawać samochody, ale idzie Wszystkich Świętych, chyba nic z tego - będą kupować znicze, - prognozuje właścicielka komisu. Hossa na popyt sa-

|g ^jh o d ó w zazwyczaj zaczyna się na wio-

¡.¡if; do zenitu dochodzi w czasie wakacji, kiedy to młodzi ludzie kupują tanie samo­

chody w celach wakacyjnej kanikuły. Jed­

na przejażdżka a potem na złom z „rzę­

chem”. M ożna powiedzieć, że przez cały rok kupowane są starsze samochody przez mechaników - specjalistów z branży usłu­

gowo - serwisowej. Specjaliści nabywają wehikuły do remontu, a potem hop na giełdę. Zdarza się, że można posiąść bar­

dzo dziwny model na raciborskim placyku komisowym - „nowe w starym” - samo­

chód stary rocznikiem ale za to z nowymi częściami, jednym słowem dwa w jed­

nym. Amatorzy starych samochodów są przeróżni, „ kiedyś syn ukradł ojcu pienią­

dze i kupił samochód, rozbił go, po czym chciał zwrotu pieniedzy” - powiada pani Grażyna. Najtańszy, 18-letni maluch wy­

jechał z komisu w cenie 7 min starych złotych, natomiast 9-letni polonez został naznaczony ceną 49 min. Jeżeli chodzi o marki zachodnie dla ciekawości podaje:

BM W 318, rocznik 91 kosztuje 350 min.

Chyba poczekam do wiosny. (BOJ)

RACIBÓRZ,

ul. Długa 24, tel. (0-36) 15 27 64

• Wyroby jubilerskie

ze z ło ta i srebra

•Z egarki mechaniczne i kw a rcow e - Longines, Casio, Citizen

•W yroby

perfumeryjne

•Branża obuwnicza

Chanel, Ives Roches, Margaret Astor

J. Baran, Krisbut, Otmet, Nord

wa w ramach Towarzystwa odbyła się 18 października w Raciborskim Domu Kul­

tury.

Wykłady przygotowane przez naukow­

ców z całego Śląska dotyczyły proble­

mów:

— nadciśnienia naczyniowo-nerkowe- go (wykładowcą był prof. dr hab.n. med.

Andrzej Więcek)

— powikłań ciąży (prof. dr hab.n.

med. Józef Ulman) oraz

— zagrożeń płodu i noworodka w po­

wiązaniu z gestozą(dr n. med. Małgorzata Baumert).

Dr n. med. Stanisław Płonka - prezes Raciborskiej Fundacji Zdrowia ma nadzie­

ję, że organizowane spotkania umożliwią lepsze wzajemne poznanie się lekarzy, zin­

tegrują środowisko i popraw ią jakość usług medycznych, na czym z kolei sko­

rzystają pacjenci. (e)

kretarz ds. ideologicznych PZPR w Raci­

borzu, obecnie na emeryturze.

IR EN EU SZ GŁĄ B, były dyr. MPG- KiM w Raciborzu, obecnie dyr. firmy handlowo-usługowej „Giskom” w Raci­

borzu.

FR A N C ISZEK OLCHAWA, były komendant Rejonowej Straży Pożarnej w Raciborzu, obecnie na emeryturze.

JÓ Z E F R Y B IC K I, były dyr. Spół­

dzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna” w Raciborzu, obecnie na emeryturze.

BOGDAN JA C H IM O W IC Z , były dyr. ZOZ w Raciborzu, lekarz ortopeda, obecnie z-ca ordynatora na Oddziale Orto­

pedii w Szpitalu Miejskim w Raciborzu.

RYSZA RD LABO CHA, były ko­

mendant milicji, dziś na emeryturze.

W IESŁAW B E T L E J, były komen­

dant milicji, dziś komendant policji w Kę- dzierzynie-Koźlu. (E. H.)

15 0 9 58

Halo, Redakcja, słuchani...

S Z dużą uw agą przeczytałam w 41 nu­

merze „NR” artykuł „Ośrodek nadziei” . Idea pomocy niepełnosprawnym jest mi bliska i uważam, że inicjatywa budowy ta­

kiego ośrodka jest bardzo szlachetna, ale czy koniecznie musi się on znajdować przy ul. Rzeźniczej, w centrum miasta, gdzie jest duży ruch? Czy nie lepiej było­

by niepełnosprawnym na dawnym miej­

scu przy ul. Lotniczej, gdzie było spokoj­

niej i więcej zieleni? Myślę, że warto było­

by nieruchomość przy ul. Rzeźniczej sprzedać a uzyskane stąd pieniądze prze­

znaczyć na lepsze wyposażenie obiektu przy ul. Lotniczej.

8 Często zjadam drobne posiłki w barze

„Cameleon” przy placu dworcowym w Raciborzu. Jestem zadowolona zarówno z dań oferowanych jak i miłej obsługi. Zre­

zygnowałam natomiast ze spożywania po­

siłków w „Cameleonie” przy ul. Długiej.

Jest tam brudno, jedzenie podają zimne a bezczelne zachowanie obsługi odbiera apetyt. Trochę mnie dziwi ta duża rozbież­

ność, bowiem jak się dowiedziałam wła­

ścicielem obu barów jest ta sama osoba.

„Interes” psująjej jak widać sami pracow­

nicy, których powinno się bardziej trzy­

mać w „ryzach”.

• Rubryka „Halo, Redakcja, słucham...”

ma charakter wolnej trybuny. Zawiera ona wyłącznie poglądy naszych telefonicznych rozmówców. Redakcja nie zawsze utożsa­

mia się z publikowanymi w tej rubryce wypowiedziami. W każdą środę od 15.00 do 17.00 pod numerem telefonu 15 09 58 czekamy na telefony czytelników.

Tydzień Świat, Kraj, Region

najbliższy rok nawiedzi wszystkie pol­

skie dziecezje. Celem nawiedzenia jest rozbudzenie modlitewne i przygotowa­

nie duchowe wiernych przed rokiem

2000. ,

■ Strajk Telewizji Polskiej odbędzie się - jego przeprowadzenie, z inicjatywą którego wystąpiła „Solidarność” Pra­

cowników Radia i Telewizji, poparł Re­

gion Mazowsze. Podczas spotkania z Radą Nadzorczą TVP związkowcy otrzymali też poparcie od przewodni- czącego Rady Karola Jakubowicza.

■ Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wyco­

fa się z wyborów prezydenckich na rzecz Lecha Wałęsy mimo ostatniego wzrostu jego notowań w sondażach prezydenckich - takie oświadczenie prezes NBP złożyła na konferencji pra­

sowej po powrocie z Waszyngtonu oraz z Londynu.________________________

■ W Wydawnictwach Aksydensowych trwa druk kart do głosowania, które otrzymamy w lokalach wyborczych 5 listopada. Będzie ich ponad 27 min - dokładnie tyle ile jest w naszym kraju osób uprawnionych do głosowania.

■ Minister Sprawiedliwości Jerzy Ja- skiemia zapowiedział w Koninie, że rząd nie zamierza ogłosić amnestii.

„Nie zauważamy, aby było zapotrzebo­

wanie na to” - oświadczył minister.

■ W IV Konkursie „Promocja najnow­

szej literatury polskiej” Fundacja Kultu­

ry przyznała dwie nagrody główne: An­

drzejowi Falkiewiczowi za książkę

„Coś z mądrości i lenistwa, snu prawie”

i Zbigniewowi Kruszyńskiemu za po- wieść „Schwedenkrauter”.___________

TYDZIEŃ W REGIONIE

■ Jastrzębie ubiega się o pół miliarda starych zł preferencyjnego kredytu z Banku Ochrony Środowiska. Pieniądze chce przeznaczyć na wymianę 1400 ulicznych lamp oświetleniowych na nowe, energooszczędne._____________

■ Nędza. Istnieją realne szanse, by do końca roku nowy budynek szkoły pod­

stawowej zyskał wreszcie trwałe zada­

szenie. Inwestycja kosztować będzie 2,5 mld starych złotych (2 mld przeka­

zało Kuratorium w Katowicach, zaś 500 min pochodzi z kiesy gminy.______

■ Od września Państwowe Przedszko­

le na os. XXX-Lecia w Wodzisławiu jest placówką integracyjną Z inicjaty­

wy rodziców, pracowników i dyrektor­

ki w przedszkolu utworzono dotychczas jeden oddział, w którym przebywa

czworo niepełnosprawnych dzieci.

■ Katowice. Osiem automatów do sprzedaży biletów postanowił kupić Komunikacyjny Związek Komunalny GOP. Pierwsze zostaną wkrótce zain­

stalowane na dworcach autobusowych w Katowicach, Bytomiu i Tarnowskich Górach. Automaty będą przyjmowały, wszystkie rodzaje monet. Zostaną także wyposażone w urządzenia przeciwwła- maniowe._________________________

■ Dwa projekty nowego herbu gminy Gorzyce zostaną przedstawione do za­

akceptowania mieszkańcom i radnym.

Na 10 listopada, przed świętem Nie­

podległości; zaplanowano zwołanie uroczystej sesji, podczas której zostanie on przyjęty.________________________

(BOJ)

NOW INY RACIBORSKIE 3

(4)

W is k r ó c ie

Odwiedzamy cmentarze

1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych czerwony autobus nr 7 będzie jechał tak jak w dni robocze. Obsługuje on trasę Ocice - Cmentarz „Jeruzalem”

- Płonią - Obora. Rozpocznie kurs o godz. 11.59, zakończy o 17.40. Jak wiemy z lat poprzednich, szczególnie na tym odcinku gromadzą się olbrzymie' tłumy ludzi udających się na raciborskie cmentarze. Tak więc inicjatywa PKM-u jest jak najbardziej wskazana. Pozostałe autokary będą jeździły tak jak w dni wolne od pracy.

Jak się dowiedzieliśmy, PKS w tym dniu nie zamierza uruchomić dodatko­

wych autobusów. Wszystkie będą jeź­

dziły tak jak w dni wolne od pracy.

Ozdabiamy groby

W sprzedaży znajdują się już znicze i wieńce na dzień Wszystkich Świętych.

Ceny są dosyć zróżnicowane. Najtańsze są zwykłe świece. Ich cena wynosi od 5 do 30 gr. Znicze są nieco droższe. Ko­

sztują od 35 gr do 2,5 zł. Najtańsze wieńce z choiny z ozdobami można ku­

pić za 6-7 zł, bez ozdób za 3,5-4 zł.

Ceny wieńców bardziej wyszukanych wynoszą od 10 do 15 zł. Jedna natural­

na chryzantema kosztuje 1,3 zł. Ceny kwiatów sztucznych są następujące:

chryzantemy od 1 do 4 zł, goździki 1 zł, gerbery 1,5 zł. Kwiaty do ozdabiania wieńców kosztują 40 gr. Bukiety sztucznych kwiatów są w cenie 6-14 zł.

Są również w sprzedaży kwiaty nie­

śmiertelniki (suchołuski) splecione w kształcie serca, krzyża lub koła. Ich cena wynosi 3-4 zł. Jak więc widać jest w czym wybierać - oferta handlu jest w stanie zaspokoić najbardziej wyszukane gusta.

Obrońca uczniów

W Raciborzu rzecznika praw ucznia nie ma. Jeśli w szkole dochodzi do sy­

tuacji spornych dotyczących dydaktyki -lub wychowania, ich rozwiązanie po­

wierza się rzecznikowi praw ucznia z Kuratorium Oświaty w Chorzowie. Jest nim obecnie mgr Stefan Sierot (Cho­

rzów, ul. Mańkowskiej 1, tel. 410073, wewn. 469). Za przyzwoleniem rzeczni­

ka szkolne konflikty mogą być rozpa­

trywane również przez wizytatorów szkół z Delegatury Kuratorium Oświaty w Raciborzu. Zdaniem dyrektora Dele­

gatury, w Raciborzu jest na szczęście najmniej skarg w skali województwa.

Drogie usługi dentystyczne

Z reguły nikt nie lubi chodzić do dentysty. Postrach stanowią nie tylko same zabiegi, ale również wielogodzin­

ne kolejki w przychodniach rejono­

wych, a w przypadku prywatnych gabi­

netów stomatologicznych bardzo wyso­

kie ceny usług.

Ceny plomb są bardzo zróżnicowa­

ne. Najczęściej wahają się między 25 a 50 zł. Większość wybiera światło- i ce- mentoutwardzalne, które kosztują od­

powiednio 45-55 zł oraz 35-43 zł. Za znieczulenie musimy zapłacić 15 zł.

Usunięcie zęba (ze znieczuleniem) ko­

sztuje 35 zł, pod narkozą ok. 120 zł, a połączone z dłutowaniem 40 zł. Czy­

szczenie kamienia nazębnego zuboży nas o 15-25 zł. Najtańszą protezę może­

my sobie sprawić za 350 zł.

Rolnik potęgą jest...

Największym rolnikiem indywidual­

nym w woj. katowickim jest Edward

LUDZIE BIZNESU

JANINA CZOGAŁA. Właścicielka sklepu CELMET, prowadzącego sprzedaż detaliczną i hurtową wszelkich narzędzi i elektronarzędzi renomowanych firm, np.

BOSCH, MAKITA, HITACHI, od wiertła po młot udarowy, od pilniczka po piły spa­

linowe. Oprócz tego oferuje szeroką gamę narzędzi do obróbki drewna oraz różnegó rodzaju zamki, klamki i inne materiały metalowe. Po ukończeniu szkoły handlo­

wej rozpoczęła prace w charakterze sprze­

dawcy. Po dwóch latach objęła stanowi­

sko kierowniczki sklepu. Z obecnym skle­

pem związana jest od 21 lat, najpierw jako kierowniczka, a po sprywatyzowaniu w roku 1990, została jego właścicielką. Jej plany na najbliższą przyszłość dotyczą wy­

łącznie rozszerzenia działalności. Nie ma hobby. Lubi ciekawą lekturę. Jej wachlarz

zainteresowań obejmuje zarówno poezję, jak i dobry kryminał. Nie lubi wulgarności i chamstwa. Ulubiona potrawa to leczo przyrządzone bardzo pikantnie. Posiada samochód skoda favorit.

Nazwa i adres sklepu: Artykuły p rze­

mysłowe „CELMET", 47-400 Racibórz, ul. Odrzańska 2, tel/fax 0-36/154871.

MAREK KUBICA. Właściciel war­

sztatu mechaniki pojazdowej - diagnosty­

ka podwozia, wykonującego usługi na­

prawcze zawieszeń przednich i tylnych, układów kirowniczych i napędowych oraz regulacji geometrii kół. Po ukończeniu szkoły mechaniki pojazdowej rozpoczął pracę w Cukrowni „Racibórz” . Nastepnie został służbowo przeniesiony do Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Ty-

C hoć R acib órz jest m iastem w yjątk ow o szczurogen nym , inw azja szczurów nam nie grozi. M ieczysław Siorak, m ieszkaniec naszego m ia­

sta zaw od ow o zajm uje się tępieniem gryzoni. L udzi u praw iających za­

wód szczurołapa nie ma w Polsce zb yt w ielu, a tych n ajlepszych m ożna p oliczyć na palcach jed n ej ręki.

P o g ro m c y s z c z u ró w

Metody walki ze szczurami Mieczy­

sław Siorak poznawał spędzając każdą w olną chwilę u szwagra Stanisława Tur­

kiewicza. Warto wspomnieć, iż pan Sta­

szek określany jest jako najsłynniejszy pol­

ski szczurołap. Jedyny Polak, który miał zaszczyt uczestniczyć w pierwszej trójkon- tynentalnej konferencji szczurołapów w Brukseli. Zlikwidował w swoim życiu oko­

ło 3 min gryzoni.

Nasz raciborzanin ma też niemały doro­

bek. W ciągu zaledwie dwóch lat wytępił w naszym regionie około 100.000 szczu­

rów.

Najwięcej tych szkodników można spo­

tkać w rzeźniach, młynach, magazynach zbożowych i chlewach. Jest nawet takie przysłowie, że „w rzeźni szczura i złodzieja nigdy się nie wytępi”. Każdy z zaszczurzo- nych obiektów wymaga innego podejścia.

Jednak metoda jest jedna - chemia. Sub­

stancje trujące bez smaku i zapachu, który­

mi nasącza się przynętę. Słabym punktem szczura jest fakt, iż nie posiada on odruchu wymiotnego i nie może zwrócić połkniętej trutki. Jednak aby szczur połknął przynętę, potrzeba wiele sprytu i dużo wiedzy na te­

mat tych zwierząt.

Rutynowa akcja Mieczysława Sioraka zaczyna się od tego, iż na kilka dni przed przyjazdem na zaszczurzony obiekt zabra­

nia jego pracownikom tępienia szkodni­

ków. Szczur jest zwierzęciem bardzo nieuf­

nym i zabieg ten ma na celu uspokojenie go, spowodowanie aby przez kilka dni na­

brał zaufania do ludzi. Zabrania się również prowadzenia rozmów o tym, że lada dzień przyjedzie szczurołap. „...To bardzo cieka­

we zjawisko, kiedy ludzie rozmawiają o tym, że przyjadę, zdarza się tak, że nie ma ani jednego szczura jak wchodzę na obiekt...” - mówi pan Siorak. Podobne zja­

wisko występuje kiedy nad wyłożoną trut­

k ą nakleja się kartki z informacją „Trutka na szczury” - można mieć pewność, żę wszystkie będą omijać to miejsce z daleka.

Po przyjeździe na obiekt pan Siorak wysta­

wia kilka rodzajów niezatrutych przynęt i obserwuje, która z nich jest dla gryzoni najatrakcyjniejsza. W rzeźni dużą popular­

nością cieszą się płatki owsiane. Ponieważ mięsa mają pod dostatkiem jest to dla nich pewna odmiana. W magazynie zbożowym wabi się szczura na wodę z sokiem, Wyko­

rzystuje się tu fakt, iż gryzoń bez wody nie przeżyje doby, a magazyn zboża jest raczej miejscem suchym. Zwierzęta te są wielki­

mi smakoszami i potrafią docenić dobry pokarm, a głównym zadaniem szczurołapa

jest trafić w ich gust. Pan Siorak wraz ze szwagrem uciekają się czasem do wyszu­

kanych potraw jak na przykład wędzony pikling. Dopiero po zdobyciu zaufania zwierząt podaje się zatrute przynęty. Naj­

trudniejsze do deratyzacji są obiekty, w których powstały ju ż państwa szczurów.

Tam gdzie jest ich kilka tysięcy można się tego spodziewać. Zwierzęta te są świetnie zorganizowane i z chw ilą gdy na obiekcie pojawi się nowa atrakcyjna przynęta, desy­

gnują grupę straceńców, których zadaniem jest j ą zjeść. Jeżeli któryś ze straceńców zdechnie, przynęta omijana będzie z dale­

ka. Nauczyciel pana Mietka był niegdyś świadkiem pewnej ciekawej scenki. Wysła­

ny szczur, który miał spróbować płatków, nie bardzo chciał iść, jak gdyby czuł, że pokarm jest zatruty. Po chwili wpadła gru­

pa szczurzego „ZOMO” i rozszarpała go na strzępy. Następny straceniec jadł już bez ociągania się. Największe sukcesy pana Sioraka to deratyzacja w dwóch racibor­

skich zakładach, w każdym z nich popula­

cja .szczurów sięgała 30 tysięcy. Zakłady te stwarzały realne zagrożenie dla miasta.

Przypadki te były raczej incydentami. W dużej mierze praca naszego szczurołapa to zabiegi prewencyjno-interwencyjne. Jak powiedział nam główny bohater „...zada­

niem zawodowca nie jest zwalczanie szczurów, ale niedopuszczenie do ich roz­

przestrzeniania...” . W Raciborzu warunki do tego są nadzwyczaj sprzyjające. System kanałów a także przepływająca Odra, to czynniki bardzo szczurogenne. Pochwalić tu należy raciborskie władze, które dbają o to aby nie dopuścić do zaszczurzenia mia­

sta. Organizowane co roku powszechne akcje odszczurzania to zabiegi typowo pre­

wencyjne. Dopuszczalna relacja wynosi:

jeden szczur na jednego mieszkańca. Tak jest w naszym mieście. Jeżeli stosunek wy­

nosi 1:2 na korzyść gryzonia sytuacja staje się groźna. O tym, że ze szczurami nie ma żartów przekonały się takie miasta jak Kraków czy Wrocław, gdzie zaprzestano zabiegów prewencyjnych. Tam relacja wy­

nosi średnio 1:4 na korzyść szczura. Ra­

chunek strat gospodarczych jakie wywołu­

j ą te zwierzęta jest łatwy do przeliczenia.

Jeden gryzoń dokonuje rocznie strat na około 40 nowych złotych. Jego likwidacja natomiast kosztuje zaledwie 80 groszy.

Oprócz strat gospodarczych szkodniki te groźne są ze względu na fakt iż roznoszą choroby takie jak tyfus, wścieklizna, dżu­

ma czy sallmonelloza. Tu apel do wszyst­

kich - szczury mają naturalnych wrogów w

chach, gdzie zrobił specjalizację napraw fiata 126p. Po dwóch latach wrócił do Ra­

ciborza i rozpoczął pracę w Spółdzielni Wytwórczo-Usługowej „Sprawność” - Auto Serwis, m. in. jako mistrz zmianowy.

W 1994 r. podjął działalność gospodarczą na własny rachunek. M a lat 38. Jest żona­

ty. Żona Zofia pracuje w ZOZ Racibórz, jako pielęgniarka środowiskowa. M ają dwóch synów. Przemysław (lat 16) uczę­

szcza do Technikum Mechanicznego, a Radosław (lat 7) do Szkoły Podstawowej N r 18. Jego hobby to motoryzacja. Lubi uczciwość i rzetelność, a nie lubi impro­

wizacji. Ulubiona potrawa to pstrąg z fiyt- kami. Posiada samochód fiat 126p.

Nazwa i adres warsztatu: Mechanika Pojazdowa diagnostyka podwozia Marek Kubica, 47-400 Racibórz, ul. Klasztorna

9.

W P

Da n kooso bac hz a m ie s z c z a n y c hwle­ k s y k o n ie, OPRACOWYWANE SĄ NA PODSTAWIE INFORMACJI UZYSKANYCH DROGĄ WYWIADU PRZEPROWADZONEGO BKZPOŚREDNIO Z OSOBĄ ZAINTERESOWANĄ.

postaci zdziczałych kotów, łasic oraz dra­

pieżnego ptactwa. Nie utrudniajmy więc dostępu kotom do piwnic. Kiciuś wycho­

wany na kanapie na pewno nie poradźi sd1' bie „oko w oko” nawet z myszą, r

Praca szczurołapa - w ocenie Mie<STy- sława Sioraka - nie należy do najłatwiej­

szych. Ludzie często czują obrzydzenie, nie chcą podać mu ręki, ale gdy w idzą jak z ich zakładu wywozi się dwie przyczepy szczurzych zwłok, potrafią go wyściskać a nawet wycałować.

Rada pana Mietka. Jeżeli zauważycie w swoim domu kilka szczurów możecie po­

radzić sobie z nimi za pomocą powszech­

nie dostępnego preparatu Toksan-Lanirat.

Jeżeli gryzoni jest kilkanaście to najlepiej sięgnąć po telefon.

m ak PS. Mieczysław Siorak zobowiązał się do zorganizowania pokazu tępienia szczu­

rów. Obiekt powinien być mocno zaszczu­

rzony. Oferty należy składać p o d numerem

telefonu 15 62 21. -

Sprostowanie

W numerze 37 „N R” z 15 w r / i . ^ tego roku, w tekście pt. „Poselska Inter­

wencja” znalazło się kilka nieścisłości.

Poseł W iesław Ciesielski je st człon­

kiem Sejmowej K om isji Polityki G o­

spodarczej, Budżetu i Finansów oraz przew odniczącym Stałej Podkomisji d/s Kontroli i N adzoru Inw estycji Central­

nych, a nie ja k podaliśmy, przew odni­

czącym Sejmowej K omisji Zdrowia, W tekście nie wspominaliśm y także, że oprócz posłów Ciesielskiego i Bomby szpital w izytował poseł K rzysztof Laga.

Przyjazd członków Stałej Podkomisji d/s Kontroli i N adzoru Inw. Centr. nie był wynikiem interw encji posła Zbi­

gniewa Zaborowskiego, lecz w ynikał z wcześniej ustalonego harmonogram u prac. Zainteresow anych za błędy prze­

praszamy.

M IT K O s .c

44-300 Wodzisław Śl., ul. Targowa (dworzec PKS)

tel./fax (0-36) 55 29 64, 51 60 62, 22 489

M A R K IZ Y Z A D A S Z E N IA Ż A L U Z J E P IO N O W E

K A S E T O N Y

(5)

Od 1 listopada do 31 marca przyszłego roku obowiązuje sezon ochronny dla czynszowych dłużników - lokatorów mieszkań komunalnych.

E k s m is ja n a b ru k

W bieżącym roku Sąd Rejonowy w Ra­

ciborzu orzekł 31 eksmisji na bruk dla loka­

torów mieszkań komunalnych zalegających w płaceniu czynszów. 30 spraw o rozwiąza­

nie umowy o najem jest w toku, wykonano dwa wyroki na osobach z tzw. marginesu społecznego. Niepłacenie czynszów jest głównym powodem do wszczęcia postępo­

wania sądowego wobec lokatorów mie­

szkań komunalnych zalegających z płatno­

ściami. W sumie ok. 1000 najemców jest opóźnionych w systematycznym regulowa­

niu opłat w Miejskim Zarządzie Budynków w Raciborzu.

Procedura pozasądowego porozumienia między zadłużonym najemcą a wynajmują­

cym uwzględnia dwa wezwania upominają­

ce o zapłacie zaległego czynszu. Całość urzędowego postępowania kończy się roz­

mową z dyrektorem MZB. Obopólne ułoże­

nie stosunków rozpatrywane jest indywidu­

alnie, z uwzględnieniem złożonej sytuacji życiowej dłużnika. Istnieje możliwość roz­

łożenia długu mieszkaniowego na raty, odroczenie pierwszej płatności na trzy mie­

siące. Jest to czas na tzw. „pozbieranie się”

osoby zadłużonej, który można wynegocjo­

wać po uprzedniej deklaracji dobrej woli i

chęci spłaty zadłużenia. Zaległe czynsze są szkodą dla sumiennych lokatorów - w sytu­

acjach braku dopływów czynszowych eks­

ploatacja budynków komunalnych dokony­

wana jest z opłat lokatorów systematycznie wnoszących zobowiązania czynszowe. W szczególnych i nietypowych przypadkach istnieje możliwość zredukowania odsetek galopująco prześcigających kwotę zadłuże­

nia. Odsetki w 30-50% mogą być darowa­

ne, ewentualnie rozbijane na rok, pod wa­

runkiem spłaty całego zadłużenia. „MZB w Raciborzu prezentuje całe miasto - nie może nakładać obciążeń na innych kosztem dłuż­

ników” - twierdzi dyrektor mgr Jacek Ła­

piński. Notoryczni dłużnicy wzywani na spotkanie z dyrektorem, ignorują wysyłane upomnienia - nie odbierają ich na poczcie.

MZB daje miesiąc czasu na uregulowanie zaległości czynszowych, jeżeli ta formal­

ność pozostaje niedopełniona, wówczas umowa o najem lokalu zostaje rozwiązana, w konsekwencji sprawa trafia do sądu. Wy­

rok orzekający eksmisję może zapaść bez przydziału lokalu socjalnego, który należy rozumieć jako mieszkanie o obniżonym standardzie i niskim czynszu. Osoby w skrajnie krytycznych sytuacjach kierowane

są do Domu Opieki Społecznej „Markot” w Sudole. „W naszym interesie nie jest two­

rzenie ludzi bezdomnych” - mówi dyrektor MZB - „pieniądze od najemcy sąjedynymi jakie przeznaczane są na eksploatację bu­

dynków - chodzi tu o nieobciążanie innych kosztem dłużników”.

Godne uwagi są tzw. eksmisje ślepe oparte na „uzasadnionym domniemaniu”, że najemca pozostaje na stałe za granicą. Wy­

meldowanie, donosy sąsiadów, brak firanek w oknach - stanowią elementy określające domniemanie o opuszczeniu lub ewentual­

nym podnajmowaniu mieszkania. Nielegal­

ne podnajmowanie jest pretekstem do wy­

znaczenia określonych działań i sankcji pra­

wnych. Każde wejście na teren mieszkania musi być poprzedzone wyrokiem sądowym.

Zdaniem dyrektora MZB najbardziej su­

mienni w dokonywaniu opłat czynszowych należą do grupy emerytów. Pomimo niskie­

go uposażenia starsze osoby regulują płat­

ności systematycznie. Umowa o najem lo­

kalu najczęściej bywa rozwiązywana w sto­

sunku do notorycznych dłużników oraz lu­

dzi nie przystosowanych społecznie. Warto dodać, że istnieje możliwość dofinansowa­

nia czynszów mieszkaniowych, uwzględnia­

jąca rodziny o najniższych dochodach przy­

padających na członka. Tej formalności można dopełnić w UM, w Wydziale do Spraw Lokalowych.

(BOJ)

Spółdzielnia M ieszkaniowa „Nowoczesna” w Raciborzu posiada 6400 mieszkań zajm owanych przez około 20 tys. osób. Ponieważ czynsze, począw­

szy od lat 90-tych ciągle wzrastały a równocześnie następowało zubożenie społeczeństwa, powstał problem zadłużenia części najemców (7,5 proc.) wo­

bec Spółdzielni.

Czynszowe zadłużenia

Obecnie średni czynsz w Spółdzielni, w skład którego najczęściej wchodzi opłata za eksploatację mieszkania, CO, zimną i ciepłą wodę oraz windę, wynosi około 150 zł mie­

sięcznie. Część najemców pozostających aktualnie bez pracy jest w szczególnie trud­

nej sytuacji. Jednak nie są oni pozostawieni bez możliwości wyjścia z opresji. Dla naju­

boższych istnieją, dodatki mieszkaniowe, z których korzysta 535 rodzin (członków Spółdzielni). Dodatek mieszkaniowy przy­

znaje się na okres 6-ciu miesięcy. Aby uzy­

skać tego rodzaju pomoc, dochód na jedne­

go członka gospodarstwa domowego w

¡kresie trzech miesięcy poprzedzających tę złożenia wniosku o jego przyznanie, nie może przekraczać 50 proc. najniższej emerytury w gospodarstwie jednoosobo­

wym i 100 proc. w wieloosobowym. Oso­

bie, której przyznano dodatek, a która nadal

nie opłaca czynszu, jego wypłatę zatrzymu­

je się do czasu uregulowania zaległości.

Wysokość dodatku zależy od wysokości czynszu i wynosi średnio 65 zł. Dodatki mieszkaniowe oscylują w granicach od 32,60 do 156,70 zł.

Prócz dodatków mieszkaniowych istnie­

je możliwość uzyskania zasiłku w Ośrodku Pomocy Społecznej. Można skorzystać również z zamiany dużego mieszkania na mniejsze i w ten sposób wyjść z zadłużenia wobec Spółdzielni. Charakterystyczne jest jednak to, że każdy chciałby zachować po­

siadany standard, mimo, że go na to nie stać.

Duża grupa ludzi nie opłaca czynszu po­

nieważ uważa, że nie trzeba. Co innego opłaty za-prąd i gaz, te zawsze uiszczane są w terminie. Niektórzy traktują czynsz jako szybką pożyczkę bez żyrantów. Kpią z groź-

Amortyzator nr 1

Centralny skład

R.O.W.

ADMAR S.C.

47-40 0 Racibórz, ul. Rybnicka 44 tel. (036) 15 35 84, 15 29 47

Zapraszamy do współpracy sklepy

i warsztaty

Dla bezpieczeństwa am ortyzatory muszq być sprawdzane

«o 2 0 .0 0 0 km

by eksmisji. A ta jest niestety bardziej real­

na niż wielu mogłoby przypuszczać.

Bieżącą represją Spółdzielni wobec zale­

gających z opłatą za czynsz najemców jest ściąganie odsetek, które wynoszą 5 proc.

miesięcznie. W skali całej SM „Nowocze­

sna” odsetki osiągają wartość 2500 zł mie­

sięcznie (25 min starych złotych). Jeżeli za­

dłużenie jakiegoś najemcy jest zbyt długo­

trwałe, sprawę kieruje się na drogę sądową.

Sposób ten jest stosowany wtedy, gdy ugo­

dowo problemu nie można załatwić. Uzy­

skano już kilkadziesiąt wyroków sądowych, z których wszystkie były na korzyść Spół­

dzielni. W pierwśzym półroczu Rada Nadzorcza podjęła już 16 decyzji o wyklu­

czenie z członkostwa. Rocznie dochodzi do kilku eksmisji. Są one wykonywane przez komorników na podstawie prawomocnego wyroku sądowego. Opornych najemców przekwaterowuje się do mieszkań komunal­

nych o niższym standardzie. Nie było do tej pory eksmisji na bruk.

Ogólnie jednak Spółdzielnia nie jest re­

presyjna. Jeżeli osoba zadłużona ureguluje należności, odstępuje od kary. Gdy przez pewien okres czasunajemca nie popada w zadłużenie i wywiązuje się z obowiązku pła­

cenia, cdła się wykluczenie członkostwa.

Większość najemców płaci regularnie. Ma to dla Spółdzielni duże znaczenie, bowiem musi ona regularnie opłacać rachunki za c.o., energię,wodę itp. Są to setki milionów.

E.H.

W ^ s k r ó c i e

Smotrycki z Raciborza. Z wykształce­

nia jest biologiem. 2 lata temu przejął ziemię po raciborskim Kombinacie PGR. Nastawił się na uprawę zbóż i rzepaku. Wraz ze wspólnikami uprawia łącznie 1130 ha. Posiada jeszcze grunty w woj. opolskim oraz zakłady w innych rejonach Polski.

Jesienne zakupy

Raciborscy handlowcy oferują na okres jesienno-zimowy duży wybór obuwia, kurtek i płaszczy.

Damskie „kozaczki” kosztują od 90 do 200 zł, importowane włoskie osią­

gają cenę nawet 300 zł. Kurtki można nabyć za 190-250 zł. Płaszcze s ą droż­

sze i kosztują od 250 do 480 zł. Długie, modne szale są po ok. 45 zł.

Panie mniej zasobne w gotówkę mogą również kupić bardzo eleganckie buty i płaszcze pod warunkiem, że oszczędzą na jedzeniu. Daje to jednak tę korzyść, że osiągną dzięki temu bar­

dziej zgrabną sylwetkę.

Dla panów oferta jest równie boga­

ta. Buty można kupić już za 35 zł. Naj­

droższe kosztują 127 zł. Kurtki prze­

ciętnie są w cenie od 89 do 200 zł.

Mężczyźni chcący wyglądać jak na zdjęciach muszą wyłożyć na sam płaszcz ok. 470 złotych.

Lek - towar czy przywilej

Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami część pacjentów jest upraw­

niona do otrzymywania leków według tzw. zielonych recept. Dotyczy to jedy­

nie specyfików wyszczególnionych w polskim urzędowym spisie leków. Do osób uprawnionych należą honorowi dawcy krwi praz inwalidzi wojenni.

Sporadycznie korzystają z zielonych re­

cept również ludzie o najniższych do­

chodach, których nie stać na kupno le­

ków według normalnych recept. Są też recepty z niebieskim paskiem. Wypisuje się je przewlekle chorym na cukrzycę, na choroby nowotworowe oraz chorym psychicznie. M ają oni prawo do bez­

płatnego otrzymywania leków tylko na te określone choroby. Za pozostałe mu- sząpłacić. Istnieje ściśle określony limit bezpłatnych recept. Zdarzają się też stosunkowo rzadkie przypadki naduży­

wania obowiązujących przepisów - nie zawsze zielone recepty otrzymują rze­

czywiście do tego uprawnieni.

Zebrała E .H .

fMONROEĘ

amortyzatory

FOTO

GRATKA

„SZKOŁA ŻYCIA W RACIBORSKIM PARKU”

fot. Zibi

NOW INY RACIBORSKIE

(6)

Wieści gminne

Lubomia

6 października b.r. po kilku latach przerwy wznowiło swoją działalność kino „Odra”. Jest ono usytuowane przy ul. Mickiewicza, obok apteki. Właści­

cielem kina jest Roman Czajka. Filmy są wyświetlane w piątki, soboty i nie­

dziele. Frekwencja dopisuje. Widać lata przerwy, jak okresy postu, wzmagają apetyt.

Krzyżanowice

1 października mieszkańcy Krzyża­

nowic obchodzili 710-lecie istnienia swojej parafii. Pierwsza wzmianka źródłowa na jej temat pochodzi z 1285 r. Kościół, który dziś stoi, zbudowany został w 1793 r. Modlili się w nim tak­

że mieszkańcy Roszkowa, którzy do­

piero od niedawna m ają swoją parafię.

Na uroczystości jubileuszowej obecny był ks. biskup Jan Kopiec, który po­

święcił dzwon oraz odnowiony ołtarz z obrazem przedstawiającym Matkę Bożą i jej rodziców: św. Annę i św. Joa­

chima.

Rogów

Budynek starej gminy po remoncie został oddany do użytku. W jego wnę­

trzu znajduje się poczta, apteka, roz­

dzielnia telefoniczna; ta ostatnia tęsknie już oczekiwana od kilku lat. W Rogo- wie budowany jest także nowy cmen­

tarz oraz dom pogrzebowy. Do końca zmierza budowa wodociągu. Rozpoczy- nająsię prace nad gazyfikacją wsi. Bra­

wo, samorządy!

Ruda K ozielska

W ostatnich dniach września, mimo obowiązującego zakazu wstępowania do lasu, nasi kochani obywatele, skłonni do anarchizmu, szukali grzybów, po­

trzebnych np. jako „zagrycha” (będzie w styczniu karnawał), ale zdradziły ich samochody, ustawione tym razem pra­

widłowo w miejscach oznakowanych.

Służba leśna zareagowała na nielegalne grzybobranie: były mandaty; sto osób ukaranych. Będzie forsa na zakup sa­

dzonek i premie dla nadgorliwych leśni­

ków, jakby nie rozumiejących, że grzy­

by moga się zmarnować i nie trafić do słoika z octem.

Turza Śl. Nowa szkolą.

Budowę nowej szkoły rozpoczęto w 1988 r. 1 września b.r. oddano j ą do użytku. Była uroczystość. Tradycyjną wstęgę przecieła Krystyna Durczok, wójt gminy.

Z rybnickiej Delegatury przybył dy­

rektor Jan Bednarek. „Będzie szkoła na miarę dwudziestego pierwszego wieku”

- powiedziała Lucyna Gajda, dyrektor placówki. Szkoła im. ks. Ewalda Ka­

sperczyka mieści 347 uczniów, którymi opiekuje się 23 nauczycieli. Czy pomie­

ści problemy oświaty przyszłego stule­

cia, to się okaże. Od czasów Sokratesa w szkolnictwie tylko trochę się zmieni­

ło. Sławnemu Grekowi jak dotąd nie­

wielu mogło dorównać w nauczaniu, mimo iż ten sprzedawał śledzie i nie miał wątpliwej przyjemności studiowa­

nia nauk pedagogicznych.

Wiadomości zebrał i skomentował Benedykt Motyka

R yd u łto w y

Drogie szkoły

„Przejęcie szkół, to dla nas wielka nie­

wiadoma. Obecnie władze miasta bezradnie kręcą się wokół tego tematu” - przyznaje sekretarz miasta Krystyna Froncek. Pesy­

mistyczna wersja zakłada, że miasto wyda w przyszłym roku około 4 miliony złotych na szkoły. Stanowić to będzie ponad 1/3 około 10-milionowego budżetu Rydułtów.

Sprawę komplikuje mocno fakt, że w przy­

szłym roku mają realnie spaść dochody.

Z nowym rokiem Gmina przejmie pięć szkół podstawowych. Każda z nich ma nie pokryte rachunki. „Zadłużenie tych pla­

cówek, to dla nas kolejny problem. Będzie dobrze jeśli państwo zapewni pieniądze na płace. O wielkości subwencji jednak nic nie wiadomo. Z naszego rozeznania wynika, że dosyć dziwny jest sposób dystrybucji tych środków. Na domiar złego wpływają one bardzo nieregularnie i gminy często z wła­

snej kieszeni muszą płacić nauczycielom” - dodaje sekretarz Fronęek.

Już teraz Rydułtowy utrzymują osiem przedszkoli i ochronkę prowadzoną przez siostry zakonne. W tym roku te placówki

Basen nie ma dzierżawcy

Kryty basen przy ulicy Strzelców By­

tomskich, przejęty dawniej od KWK Ry­

dułtowy, nie może doczekać się dzierżaw­

cy. By go znaleźć gmina musi ogłosić prze­

targ.

Basen obecnie jest nieczynny. Przyszły dzierżawca będzie musiał wszechstronnie wykorzystać obiekt oraz utrzymać jego

podstawową funkcję. Tylko to, w połącze­

niu z dotacjami miasta, pozwoli wypraco­

wać jakiś zysk.

W basen trzeba zainwestować, bo szko­

dy górnicze znacznie już nadwątliły jęgo siły. Remor)t inwestycyjny przewidziano na lato przyszłego roku. Jego koszty będzie musiał ponieść także dzierżawca.

S esja

rozliczeń

Na 27 października zaplanowano sesję Rady Miasta. Poświęcona będzie sprawom codziennego działania gminy, a nie, jak można było się spodziewać, budżetowi na przyszły rok.

Zarząd chce zdać pełną relację z reali­

zacji prac inwestycyjnych w zakresie zadań

! rzeczowych i finansowych. Przedstawiona

zostanie także informacja o realizacji prac w zakresie kapitalnych remontów i bieżą­

cych robót komunalnych, radni zapoznają się również z koncepcją przebudowy ryn­

ku.

Ma być podjętych kilka kluczowych uchwał: w sprawie zmian w'-budżecie mia­

sta na 1995 rok, w sprawie Zaciągnięcia pożyczki na budowę gazociągu przy ulicy Nowej i kanalizacji w ulicy Ofiar Terroru.

Rajcy zdecydują także czy miasto przystą­

pi do Kontraktu Regionalnego dla Woje­

wództwa Katowickiego. ^

PSZÓW

Lokator garbem

Pszowski Urząd Miasta ma lokatora.

Były pracownik wodzisławskiego „Spo­

łem” wynajmuje tu kawalerkę. Urząd mie­

ści się w budynku przejętym właśnie od

„Społem”. Dowiedzieliśmy się jednak, że nie został jeszcze przejęty do końca, bo spłacono tylko część należności.

Porozumienie z PSS „Społem” przewi­

dywało, że z budynku wyprowadzą się wszyscy lokatorzy. Wcześniej były tu zakła­

dy usługowe i dwie rodziny. Wszyscy mają teraz lokale. Pozostał tylko jeden lokator, który nie chce się wyprowadzić, mimo że ma zaległości czynszowe.

Zarząd Miasta zdecydował więc, że Pszów nie zapłaci reszty należności, póki niechciany lokator nie zostanie wyeksmito­

wany. W nocy z 15 na 16 października chcąc dostać się do mieszkania wyłamał drzwi Urzędu. Sprawa trafiła na policję.

W samym Urzędzie sprawę tę komentu­

ją jako niepoważną. W urzędach admini­

stracji państwowej nie może być mieszkań lokatorskich. Jedynie stróż może mieć tu swoje mieszkanie służbowe.

Powstał więc pat. PSS „Społem” nie może sobie poradzić z lokatorem - byłym pracownikiem. Nie może więc uzyskać swoich pieniędzy, bo Urząd nie zapłaci do­

póki do końca nie będzie „na swoim”. Jeśli sytuacja będzie się przedłużać, sprawa ma

trafić do Wojewody. ^

Sklep wielobranżowy w Raciborzu!

ul. Odrzańska 4, tel. (0-36) 15 44 38

RENIFER

OFERUJE:

• Odzież skórzaną • Modne obuwie

• Szeroki asortyment wyrobów kaletniczych (nesesery, torby podróżne, saszetki,

portfele, portm onetki, paski itp...)

• Modną konfekcję • Jeans znanych firm

• Sztuczną biżuterię

• Kosmetyki uznanych firm , m.in. Adidas, Care Reaction, Ex’cla-Ma’tion, Oíd Spice, Extase, Coty, Margaret Astor, Nivea, L’Oreal

Przecena obuwia letniego!!!

Należymy do sieci sklepów P ro w a d zim y s p rze d a ż b u tó w LASOCKI

RING

2 0

pochłonęły 1.4 miliona złotych. Radni za­

stanawiają się więc, jak zmniejszyć te ko­

szta. Władze miasta chcą uczynić wszystko, by nie odbyło się to kosztem podwyżki płac w sferze budżetowej.

Samorząd przyjął także zasadę, że w przyszłym roku finansowane będą tylko in­

westycje już rozpoczęte. „Nie ma po prostu możliwości uruchomienia czegoś więcej” - dodaje sekretarz Froncek. Potrzeby są ogromne, miasto chce zaś skupić się jedy­

nie na ulicy Bema, Ofiar Terroru, na kom­

pleksie usługowo-handlowym oraz na oczy­

szczalni ścieków. Komisje Rady już pracują nad przyszłoroczną dystrybucją środków.

(WAW)

Niedawno Komisja Oświaty przy RM zgłosiła wniosek o przedstawienie sonda­

żu, czy w Rydułtowach możliwe byłoby powołanie MOSiR-u. Radni chcą poznać zagadnienie od strony funkcjonalnej i eko­

nomicznej. Obecnie jednak o utworzeniu ośrodka sportu nie ma mowy. Klub Piłkar­

ski „Naprzód” na razie znakomicie sobie radzi. Basen być może znajdzie opiekuna.

„MOSiR to koncepcja awaryjna i perspek­

tywiczna na wypadek gdyby miastu przy­

szło przejąć basen, klub piłkarski i inne obiekty sportowe” - stwierdziła sekretarz miasta Krystyna Froncek. (waw)

Pszów

Budżet niepokoju

Zarząd Miasta rozpoczął zbieranie danych o dochodach przyszłorocznego budżetu Pszowa. W stępne rozeznanie wykazało, że będą one w iększe od te­

gorocznych. Brak na razie informacji o dotacjach i subwencjach. Według wstępnych obliczeń przyszłoroczny budżet miasta ma wynieść około 6 mi­

lionów złotych.

Najwięcej kłopotów przysporzą szkoły.

W styczniu gmina przejmie cztery podsta­

wówki. Wszystkie one są zadłużone. Kura­

torium zalega z zapłaceniem rachunków.

Bez nakazu, gmina długów nie chce prze­

jąć. Wszystkie placówki wymagają także remontów. W SP 12 i 13 trzeba wymienić dachy, w SP 11 i 14 konieczne sąrem ontv bieżące. Trudno też ocenić, czy gmina znaj dzie na nie odpowiednie środki. (g)

Gdzie ze ściekam i?

Tutejszy U rząd M iasta ch ce jak najszybciej' rozw iązać problem oczyszczan ia pskow skich ścieków : z K ornow acem . L ubom ią i W odzi­

sław iem .

Pierwszym etapem będzie opracowanie wielowariantowej koncepcji, która pozwoli uwzględnić potrzeby wszystkich gmin. W Pszowie tw ierdzą że najlepszym wyjściem byłoby budowanie jednej oczyszczalni, z której korzystałyby Lubomia i Komowac.

Gminom łatwiej byłoby też udźwignąć cię­

żar inwestycji. W przeciwnym razie ko­

nieczna byłaby budowa kilku oczyszczalni lub biobloków.

Pszowski samorząd rozpatruje także inny wariant - przepompowywanie ścieków do wodzisławskiej oczyszczalni na Karko­

szce. Zarząd chce poznać koszty tego roz­

wiązania.

Generalnie los pszowskich ścieków ma być znany do końca roku. Jedno jest pew­

ne, trzeba sprostać ostrym europejskim nor­

mom. Wskazuje się, że ogromnym utru­

dnieniem może być konfiguracja terenu, (g)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przewiduje się, że z Ośrodka będzie mogło korzystać równocześnie około 80 pacjentów, łatwo więc policzyć, jaka liczba lekarzy będzie musiała ich obsługiwać, nie

Są również unikalne fotogra- cmentarza żydowskiego z ip/ó8 roku , który mieści się przy ul.. Głubczyckiej oraz nie istniejącej już synagogi przy

wództwa, w ciągu 3 lat z jego budżetu będzie wydane 470 mln zł na jej działalność. - Z tego co wiem, linia kolejowa do Chałupek, o której mówi się, że

Państwo JA N IN A I HELM UT KASZOWIE pierwszy raz spotkali się na zabawie w Zielo- nogórskiem , skąd oboje pochodzą. Znali się półtora roku zanim się pobrali.

( 2 1. 0 2 ) Widocznie życie nie może toczyć się bez intryg. Oszczędź więc sobie zabiegów i starań by dojść do tego kto jest ich autorem. Twojego partnera nie

Obok niego - co jest już także pewne - pojawi się wytwórnia paliw alternatywnych, zbudowana przez podmiot kooperujący z

■ ll-gi pisemny przetarg ograniczony na sprzedaż części budynku 4-kondygnacyj- nego o łącznej pow. lokalu nr 1) wraz z przynależnymi piwnicami oraz 16/17 częściami domu

■ W dobrym Tonie jest chodzić na korepetycje do osoby, u której będzie się pisało ma ­ turę; mówiąc nieelegancko:.. w dobrym tonie jest dać zarobić jej, a nie