• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 43 (447).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 9, nr 43 (447)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI • POWIAT RACIBORSKI • POWIAT GŁUBCZYCKI

cena 1,50 zł

Wyższa szkoła może zdynamizować rozwój Raciborza. Moment podpisania listu intencyjnego przez miasto i TUV Akademie

25 PAŹDZIERNIKA 2000 NR INDEKSU 38254X

RACIBÓRZ

W ciągu dwóch lat miasto będzie miało międzynarodową wyższą szkołę zarządzania i ochrony środowiska.

Placówka ma kształcić menedżerów i informatyków, początkowo na studiach licencjackich, docelowo na magister­

skich. B' ratuszu podpisano list intencyjny w sprawie utworzenia szkoły.

Racibórz wygrał szkołę

Podpisany 16 października list mówi o współpracy pomiędzy mia­

stem, a TÜV Akademie z Berlinia i gliwicką Regionalną Izbą Przemysło­

wo-Handlową, której celem jest utworzenie w Raciborzu międzynaro­

dowej wyższej szkoły zarządzania i ochrony środowiska. Akt ten kończy pierwszy etap starań Niemców o uru­

chomienie tej placówki w Polsce. Za pośrednictwem Izby szukali na Gór­

nym Śląsku najlepszego miejsca. O alma mater starały się, poza Racibo­

rzem, także: Gliwice, Zabrze i Bytom.

Niemcy kilkakrotnie przyjeżdżali, oglądali proponowane obiekty i w końcu doszli do wniosku, że najlep­

sze warunki proponuje właśnie Raci­

bórz. Racibórz nie był potentatem w tych zabiegach. Z perspektywy pó­

łrocznych już kontaktów z Niemcami okazało się, że mamy ważne atuty - powiedział po podpisaniu listu prezy­

dent Andrzej Markowiak. Zdaniem Friedricha Winskowskiego z TÜV

Akademie, za Raciborzem przema­

wiały dwa argumenty: przygraniczne położenie i bliskość górnośląskiej aglomeracji.

Szkoła powstanie na bazie budyn­

ku Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul.

Wojska Polskiego. Niemcy opraco­

wali już studium wykonalności pro­

jektu. Finał prac koncepcyjnych prze­

konał ich, że na Górnym Śląsku taka szkoła może znaleźć dla siebie miej­

sce. Władze Raciborza proponowały, by utworzyć ją - pod patronatem Eu- regionu „Silesia” - wspólnie z Opawą.

W opinii TÜV Akademie taka trój­

stronna współpraca mogłaby jednak doprowadzić do „istotnej różnicy w intensywności działań”. Czesi mają bowiem w Opawie swój uniwersytet i, co tu dużo ukrywać, mogli uznać ra­

ciborską szkołę za konkurenta. Mimo to Niemcy nie wykluczają współpracy w latach następnych.

Zanim to nastąpi, nowa szkoła musi zapracować na swoją renomę.

Friedrich Winskowski wyraźnie pod­

kreśla, że najważniejsza jest jakość kształcenia, a nie liczba studentów.

Na mocy listu intencyjnego powołano grupę roboczą, złożoną z przedstawi­

cieli ratusza, TÜV Akademie i Regio­

nalnej Izby Przemysłowo-Handlowej, która przygotuje całościową koncep­

cję powołania i funkcjonowania pla­

cówki i zaproponuje - w oparciu o rozpoznanie rynku - kierunki kształ­

cenia. Następnie do Ministerstwa Edukacji Narodowej trafi wniosek o przyznanie akredytacji. Finansów na uruchomienie Niemcy będą szukać w funduszach pomocowych Unii Euro­

pejskiej. Według optymistycznej wer­

sji, pierwszy rok akademicki dla 300- 500 osób mógłby się rozpocząć już w latach 2001-2002. Studenci kształcić się będą na kierunkach zarządzanie i informatyka. Początkowo na studiach licencjackich, docelowo na magister­

skich.

czytaj dalej na stronie 2

RACIBÓRZ

Nie najlepiej jest z finansami Przedsiębiorstwa Komunikacji Miej­

skiej. Do tego stopnia, że w ratuszu zastanawiają się, czy czerwone auto­

busy są w ogóle potrzebne.

Gdzie są

pasażerowie?

Po ośmiu miesiącach tego roku Przedsiębiorstwo Komunikacji Miej­

skiej Sp. z o.o. (właścicielem wszyst­

kich udziałów jest miasto) wykazało blisko 230 tys. zł straty. Powodem za­

łamania finansów firmy, która co mie­

siąc dotowana jest z budżetu gminy kwotą 100 tys. zł, jest niespodziewany spadek liczby pasażerów i rosnące sukcesywnie ceny paliw. Od stycznia do sierpnia 1999 r. PKM sprzedał 1,13 min biletów. W tym samym okresie roku bieżącego już tylko 925 tys. Licz­

ba pasażerów spada mimo że nie pod­

nosimy ceny biletów, a transport miej­

ski nadal jest najtańszy - mówi wice­

prezydent Adam Hajduk. Prognozy do końca roku nie są najlepsze. Od wrze­

śnia co prawda z autobusów na powrót korzystają uczniowie, ale rośnie cena ropy. PKM-owi trudno będzie zam­

knąć rok bez straty. Firma i władze miasta nie potrafią sobie wytłumaczyć, co powoduje, że pasażerów ubywa.

O niepokojącej sytuacji w spółce gorączkowo dyskutuje się w Urzędzie Miasta. Wiceprezydent A. Hajduk nie chce prognozować, co będzie dalej i czy PKM-owi uda się pokryć straty do końca roku. Meritum dyskusji sprowa­

dza się do tego, czy w mieście takim jak Racibórz jest potrzebna komunika­

cja miejska, a jeśli tak, to w jakim za­

kresie - pyta wiceprezydent. Odpowie­

dzi na pytanie o sam sens utrzymywa­

nia PKM-u nie trzeba chyba szukać. Z usług firmy korzysta sporo osób, o czym świadczy liczba sprzedanych bi­

letów, wprawdzie mniej niż rok temu, ale jednak aż 925 tys.

czytaj dalej na stronie 5

Dom Handlowy I JUBILERSTWO

rj

♦ Zegaryi Zegarki

> Perfumeria (upusty c rok założenia

1958 mgr Teresa Ziewiec

I (upusty do 10%)

> Perfumeria (upusty do 15%) I Obuwie (wyprzedaż posezonowa) I Galanteria

Honorujemy wszystkie karty płatnicze 47-400 Racibórz, ul. Długa 24, tel. 032/ 415 27 64

JESIENNY KIERMASZ ODZIEŻY SKÓRZANEJ

25 października godz. 9.00 - 18.00

PŁASZCZE KURTKI

MARYNARKI

ŻAKIETY KAMIZELKI

KOŻUCHY EKOLOGICZNE

FUTERKA EKOLOGICZNE

W największym wyborze i najniższych cenach poleca producent

Racibórz,

ul. Słowackiego 48 Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1S

Sprzedamy konstrukcję stalową rozbieralną hali za jedyne

89.900.00 zł netto plus 22% VAT.

Wymiary:

wys. 6,5 m * sz. 15,5 m «dł. 70 m Elementy hali: wiązary, słupy, stężenia, stopy fundamentowe.

Kontakt: 0601 084 514

Działka o pow. 0.39.90 ha wraz z zabudowaniami o pow. użytkowej 1147.20 m2

do sprzedaży za jedyne 293.000.00 zł netto lub wynajęcia - 6 zł netto/m2.

Teren uzbrojony o doskonałej lokalizacji, przy trasie wylotowej

z Wodzisławia Śl. do Żor.

Kontakt: 0601 084 514

TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ iREASEKURACJI S.A.

NOWE ATRAKCJE W AC

PRZEDSTAWICIELSTWO W RACIBORZU

UL. SZEWSKA 2, TEL./FAX 418 14 14

(2)

UJjskrócie

RACIBÓRZ

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu ogłasza międzybiblioteczny konkurs pla­

styczny pt. „Moja ulubiona książka Astrid Lindgren". W konkursie, w którym przewidziano ciekawe na­

grody, może wziąć udział każdy chętny, kto do 30 listopada tego roku nadeśle pracę wykonaną w dowolnej technice w formacie A-4 lub A-3, które tematem będzie po­

stać, scenka lub wydarzenie z wy­

branej powieści albo baśni A. Lind­

gren (np. „Fizia Pończoszanka”,

„Dzieci z Bullerby”, „Pipi Lang- struum”). Szczegółowe informacje można uzyskać pod telefonem 415 37 24.

18 października w siedzibie To­

warzystwa Miłośników Ziemi Ra­

ciborskiej przy ul. Długiej Racibor­

skie Stowarzyszenie Twórców Kul­

tury oraz Grupa Literacko-Pla- styczna „Horyzont” zorganizowały wieczór poezji Wandy Gizickiej oraz wystawę malarstwa Stanisła­

wy Wojtyny. Poetka Wanda Gizic- ka od roku jest członkiem Górno­

śląskiego Towarzystwa Literackie­

go w Katowicach. Niedawno uka­

zał się jej piąty już tomik wierszy pt. „Szept wieczoru”.

Od 16 października Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny SA rozsyła do wszystkich szkół woje­

wództwa śląskiego plakaty w ra­

mach akcji „Dotykanie transforma­

tora grozi usmażeniem”. Akcja ma na celu uświadomienie młodzieży niebezpieczeństw związanych z za­

bawami w pobliżu obiektów ener­

getycznych.

16 listopada nastąpi uroczyste otwarcie przejętej przez miasto wy­

remontowanej hali sportowej Rafa- ko przy ul. Łąkowej.

25 października odbędzie się kolejna sesja Rady Miasta, której głównym tematem będą sprawy bezpieczeństwa i działań na rzecz jego poprawy.

Blisko 30 tys. zł kosztowała or­

ganizacja wyborów prezydenckich w Raciborzu.

500 zł dotacji otrzymał z miasta raciborski oddział Polskiego Związku Niewidomych.

155 tys. zł otrzymał Racibórz z rezerwy części podstawowej sub­

wencji ogólnej. Pieniądze zostaną przeznaczone na spłatę odsetek od pożyczek w związku ze wzrostem stóp procentowych.

40 tys. zł z rezerwy celowej pań­

stwa wpłynęło do budżetu miasta na wypłatę zasiłków obligatoryj­

nych i fakultatywnych z opieki spo­

łecznej.

Miasto otrzymało z Wojewódz­

kiego Funduszu Ochrony Środowi­

ska i Gospodarki Wodnej 300 tys.

zł jako pierwszą transzę preferen­

cyjnej pożyczki na budowę kanali­

zacji sanitarnej.

Kolejna sesja Rady Powiatu od­

będzie się 14 listopada. Tematem głównym będzie problematyka bezpieczeństwa na Raciborszczyź- nie. Omawiane będzie również, przesunięte z ostatniej sesji, spra­

wozdanie z działalności Powiato­

wego Centrum Pomocy Rodzinie.

RACIBÓRZ

Starostwo raciborskie nawiązało współpracę z niemieckim powiatem Ma- erkischer. W piątek 13 października podpisano w siedzibie naszego powiatu stosowny list intencyjny.

Chcą współpracy

Współpraca powiatu raciborskie­

go z powiatem Maerkischer ma być jak najbardziej szeroka - tak zapowie­

dzieli Marek Bugdol i Alois Stet- thuhn. W podpisanym liście intencyj­

nym obie strony założyły, że będą się jak najlepiej starać nawiązywać kon­

takty w duchu interregionalnej współ­

pracy, z zachowaniem odrębności kulturowej i historycznej. Zapowie­

dziano też, że mają być wszelkie spra­

Starostowie Alois Stetthuhn i Marek Bugdol podpisali 13.10 list intencyjny wy rozwiązywane zgodnie z duchem

integracji europejskiej. List podpisa­

ny na Klasztornej ma być wstępem do prac powołanych do życia specjal­

nych sztabów roboczych. Starosta Stetthuhn stwierdził, iż chodzi mu nie tylko o typową w takich przypadkach współpracę kulturalną czy wymianę doświadczeń, związanych z funkcjo­

nowaniem lokalnej gospodarki, ale także o pokazywanie sobie nawzajem pracy administracji na szczeblu po­

wiatu. Niemieckie samorządy są znacznie bardziej samodzielne, niż

RACIBÓRZ

Z powodu wzrostu cen paliw pójdą w górę opłaty za wywóz i składowania odpadów.

Podwyżka przesunięta

Nie od początku października, ale od l listopada, jeśli zgodzi się na to Rada Miasta, wzrosną w Raciborzu stawki opłat za usuwanie i unieszko­

dliwianie odpadów komunalnych. Za wywóz i składowanie odpadów z kontenera PA o pojemności 1,1 rn sześć, zapłacimy 15,95 zł, zaś śmieci

„M/IR-W

marka z tradycjami

P olecamy : 9

• korzystanie z kabiny gwarantującej bezpieczeństwo dokonywanej operacji

•możliwość negocjacji cen

•miłą i profesjonalną obsługę

Racibórz, ul. Szewska 5a 8 15 - 1700 tel. 419 07 53 Racibórz, ul. Opawska 15 9 00 - 1700 tel. 415 26 35

polskie, choć nasza reforma admini­

stracyjna zakładała dorównanie mo­

delowi istniejącemu za Odrą. Starosta Bugdol nie krył, iż dotyczy to głów­

nie zarządzania finansami. Dodał tak­

że, iż liczy na poznanie, jak niemieccy partnerzy radzą sobie z rozwiązywa­

niem problemów gospodarczych - w powiecie Maerkischer, leżącym w mocno zurbanizowanym landzie Nad­

renii Westfalii, dominuje przemysł

hutniczy.

Delegacja niemiecka, która ze sta­

rostą Stetthuhnem na czele przyjecha­

ła do Raciborza, gościła również w Raciborskiej Izbie Gospodarczej, gdzie doszło do spotkania z jej preze­

sem Stanisławem Bielem i grupą miejscowych przedsiębiorców. Od­

wiedziła też gminę Krzyżanowice - dawny zameczek Lichnowskich, ko­

ściół w Tworkowie i Urząd Gminy - Alois Stetthuhn spotkał się tam z wój­

tem Wilhelmem Wolnikiem.

(sem)

z pojemnika SM 110 litrów 3,06 zł.

Podwyżka podyktowana jest wzro­

stem cen paliw i kosztów unieszkodli­

wiania. Mimo to stawki w Raciborzu, ze względu na to, iż miasto posiada własne składowisko, należą do naj­

niższych w regionie.

(waw)

■ INFORMACJE a

RACIBÓRZ

ciąg dalszy ze strony 1

Racibórz wygrał szkołę

TÜV Akademie zakłada jednak, że proces tworzenia szkoły potrwa wła­

ściwie kilka lat. Obok studiów dzien­

nych mają być także zaoczne. Osoby z wyższym wykształceniem mają mieć możliwość podnoszenia kwalifi­

kacji na studiach podyplomowych.

Zakłada się sukcesywny wzrost licz­

by studentów i tworzenie nowych kie­

Nowa placówka zajmie gmach obecnej SP-4 runków nauki. Jakich? To zależy od zapotrzebowania rynku. Wiadomo, że w Raciborzu akademickie szlify mają zdobywać nie tylko Polacy z różnych regionów kraju, lecz również miesz­

kańcy Europy Zachodniej, głównie Niemcy, którzy zechcą się przygoto­

wać do pracy w Europie Wschodniej.

Wysoki poziom kształcenia, z ję­

zykami wykładowymi: polskim, nie­

mieckim i angielskich, ma zagwaran­

tować międzynarodowa kadra profe­

sorska. Zachętą do skorzystania z oferty raciborskiej szkoły będą zagra­

niczne praktyki. W samych tylko Niemczech TÜV Akademie ma około 50 swoich placówek prowadzących

RACIBÓRZ

Rada Powiatu zmieniła regulamin określający zasady wynagradzania nauczycieli

Poprawki w regulaminie

Zmieniono przepis określający za­

sady wynagradzania nauczycieli za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa. Zgodnie z poprawką, wy­

nagrodzenie za godziny ponadwymia­

rowe nie będzie przysługiwać za dni, w których nauczyciel nie realizuje za­

jęć z powodu przerw przewidzianych przepisami o organizacji roku szkol­

nego, rozpoczynania lub kończenia zajęć w środku tygodnia a także za dni usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Dostanie je natomiast wów­

czas, gdy swoich obowiązków nie mógł wypełnić z przyczyn leżących

RACIBÓRZ

Od listopada mają wrócić zajęcia pozalekcyjne.

Zawieszone - odwieszone

Od początku listopada do racibor­

skich podstawówek i gimnazjów mają wrócić zajęcia pozalekcyjne zawie­

szone tuż po rozpoczęciu roku szkol­

nego. Miasta, jak wówczas uzasad­

niano, nie stać na wydatkowanie oko­

ło 75 tys. zł na prowadzenie tego typu zajęć w związku z koniecznością wy­

płacenia nauczycielom podwyżek pensji. Mimo to, część nauczycieli za­

jęcia takie prowadzi. Miasto obiecało, że dostaną oni za to nagrody prezy­

denta. Tymczasem wszystko na to

różne rodzaje kształcenia; od kursów po studia dziennie i podyplomowe.

Filie TÜV są również na Węgrzech, w Chinach i Japonii. Oferta współpracy skierowana zostanie również do pol­

skich filii zagranicznych koncernów.

W opinii prezydenta A. Marko- wiaka, wizja utworzenia w mieście tak ważnej placówki stanowi wyzwa­

nie dla władz. W pierwszej kolejno­

ści, w związku z koniecznością likwi­

dacji SP-4, muszą dokonać restruktu­

ryzacji sieci szkół. Muszą się także znaleźć mieszkania dla kadry i akade­

mik dla studentów. Szkoła będzie jed­

nak tak ważnym czynnikiem wpływa­

jącym na rozwój miasta, że poświęce­

nia ratusza mogą przynieść profity w przyszłości. Na razie trudno mówić o konkretach, ale już dziś prezydent za­

powiada konieczność przeprowadze­

nia pewnych inwestycji. Mowa na przykład o budowie nowoczesnego studenckiego kampusu.

Grzegorz fkawoczny

po stronie pracodawcy: zawieszenia zajęć z powodu epidemii lub mrozów, wyjazdu na wycieczki uczniowskie, choroby ucznia objętego nauczaniem indywidualnym lub udziałem w kon­

ferencjach metodycznych i w czasie rekolekcji. Ustalono również, że do czasu osiągnięcia kolejnego stopnia awansu zawodowego za I stopień spe­

cjalizacji lub II klasę trenerską będzie przysługiwać 30 zł miesięcznie, za II st. specj. lub 1 kl. trenerską 47 zł, zaś III stopień lub mistrzowską klasę 66 zł.

wskazuje, że zajęcia zostaną wzno­

wione. Trwa liczenie kosztów i, jak dowiadujemy się w ratuszu, jest pra­

wie pewne, że pieniądze się znajdą.

Szczegóły finansowania mają być przedstawione przez zarząd na kolej­

nej sesji Rady Miasta. Zajęcia poza­

lekcyjne odbywały się w wymiarze 178 godzin tygodniowo. Od września do końca roku miało się odbyć ponad 2,8 tys. godzin.

(w)

2

ŚRODA, 25 PAŹDZIERNIKA 2000 r. NOWINY RACIBORSKIE

(3)

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Strategia przyjęta

Po poprawkach Rada Powiatu za­

twierdziła „Strategię rozwoju powiatu raciborskiego”. Była ona szczegóło­

wo omawiana podczas sesji wrześnio­

wej. Radni uznali jednak wówczas, że ten bardzo ważny dokument wymaga jeszcze uzupełnienia. W trakcie dys­

kusji zauważono, że brakuje zapisów dotyczących gospodarki odpadami.

Chcieli także, by wprowadzić do stra­

tegii przyjęty niedawno przez rząd Program Odra 2006, zakładający bu­

dowę zbiornika „Racibórz”. Planowa­

na inwestycja, jak słusznie zauważo­

no, bez wątpienia wpłynie na przy­

szłość powiatu. Te wytyczne zostały uwzględnione i strategia w poprawio­

nej wersji została przedstawiona do zaakceptowania. Nie obyło się jednak bez zgrzytu. W tabeli wymieniającej instytucje przygotowującej i współ­

działającej w realizacji programów działania zapisano, iż w niektórych przypadkach odpowiedzialność za niektóre zadania scedowano na zarzą­

dy gmin. Tymczasem zdaniem wice­

prezydenta Raciborza Adama Hajdu­

ka i jednocześnie radnego powiato­

wego z ramienia TMZR-u, obowiąz­

ku takiego na samorządy gminne nie można nakładać. Można co najwyżej, uzasadniał wiceprezydent, wniosko­

wać do rad gmin o przystąpienie do realizacji zapisów strategii. Bez tego zarządy nie mogą formalnie działać.

Zarząd powiatu jak i większość rad­

nych zgodził się z tą argumentacją i

RACIBÓRZ

Sięgnąć po zdrowie

Już po raz kolejny w Medycznym Studium Zawodowym przy ulicy War­

szawskiej, 28 października odbędą się

„Targi Zdrowia” zorganizowane przez MSZ i Powiatową Stację Sanitarno - Epidemiologiczną. Wiele badań i po­

rad, podobnie jak w latach ubiegłych, zostanie przeprowadzonych bezpłatnie przez raciborskich specjalistów. I tak będzie można skorzystać z pomiaru poziomu cukru we krwi, hemoglobiny (przez pracowników Rejonowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecz­

nictwa) ciśnienia tętniczego krwi. Na przezornych czeka badanie na obec­

ność przeciwciał WZW typu B i C, a dla kobiet przewidziano możliwość palpacyjnego badania piersi. Poza tym będzie można uzyskać bezpłatne pora­

dy dotyczące uzależnień, a także peda­

goga mgr S. Szarowskiej (w godz.

10.00 - 12.00), alergologa lek. med. T.

Ziętak (w godz. 10.00 - 12.00), neona- tologa lek. med. A. Cegielskiej (w

RACIBÓRZ

Rynek będzie miejscem kilku dorocznych kiermaszów. Władze miasta już ogłosiły konkurs ofert dla chętnych na ich organizację.

Od kiermaszu do kiermaszu

Kiermasze mają być organizowane w okresie bożonarodzeniowym, wiel­

kanocnym, z okazji Dnia Matki i Dnia Dziecka oraz Walentynek, przed Świętem Zmarłych oraz w trakcie Dni Raciborza. Organizować je będzie jedna firma, która wygra ogłoszony przez zarząd konkurs. Handlować bę­

dzie mógł zaś każdy pod jednym wszakże warunkiem - sprzedawany towar będzie dostosowany do charak­

teru święta. Bacząc na ubiegłoroczne­

go doświadczenia nie będzie więc sprzedawana na Rynku mydło i powi­

dło czyli prawie wszystko to, co ofe­

ruje się na pobliskim targowisku. W okresie Bożego Narodzenia np. tylko:

wykreślił z rubryki Jednostki odpo­

wiedzialne” zarządy gmin.

Prace nad „Strategią...” trwały od listopada ubiegłego roku. Posiadanie tego dokumentu będzie warunkować w przyszłości pozyskiwanie przez sa­

morząd powiatowy środków pomoco­

wych z Unii Europejskiej, w pierw­

szej kolejności z programu Sapard.

Wymienia on i hierarchizuje potrzeby powiatu, które mają zapewnić w przy­

szłości jego zrównoważony rozwój.

Dokument został opracowany przez Zakład Consultingu i Działalności Gospodarczej Petex z Opola na pod­

stawie wyników prac zespołu autor­

skiego, złożonego głównie z naukow­

ców, działającego pod kierunkiem prof. Zbigniewa Mikołajewicza. Ze­

spół spotykał się z przedstawicielami wszystkich raciborskich środowisk.

Zbierał opinie i propozycje rozwiązań w poszczególnych grupach proble­

mowych. Podstawowe ustalenia i główne etapy konsultowane były z Konwentem Rozwoju Powiatu Raci­

borskiego. Obszerny dokument skła­

da się z pięciu głównych części: dia­

gnozy stanu istniejącego; analizy stra­

tegicznej powiatu; określenia misji i wizji ziemi raciborskiej; sformułowa­

nia celów oraz określenia programów strategicznych, zwanych też celami operacyjnymi. Przyjęta strategia stała się już podstawą podejmowania bie­

żących i długotrwałych decyzji.

(waw)

godz. 12.00 - 14.00) oraz chirurga lek.

med. S. Staniszewskiego (w godz.

14.00 - 16.00). Również bezpłatnych konsultacji będą udzielali członkowie Stowarzyszenia Radiestetów Polskich.

Natomiast trzeba będzie zapłacić za badania gęstości kości - na osteoporo­

zę (30 zł) i poziomu cholesterolu (5 zł). Częściowo płatne będą badania mammograficzne, prowadzone przez VITA-MED przy ulicy Wileńskiej.

Oprócz kobiet w wieku 50 - 54 lata wszystkie pozostałe pacjentki zapłacą 50 zł.

Raciborskie targi od dwóch lat cie­

szą się dużym zainteresowaniem przy­

ciągając nie tylko mieszkańców nasze­

go miasta, ale również wystawców i pracowników służby zdrowia, którzy chętnie uczestniczą w spotkaniu pro­

mującym zdrowie. O szczegółach Tar­

gów dowiecie się Państwo w następ­

nym numerze „Nowin Raciborskich”.

ow

ozdoby i oświetlenie choinkowe, świeczniki, kasety i CD z kolędami, ciastka, bakalie, zabawki, kosmetyki i książki. Przed Wszystkimi Świętymi tylko znicze, świece, stroiki, kwiaty i gałązki choinek.

To, czy warunki postawione przez zarząd miasta będą spełnianie, kon­

trolować ma sam organizator i Straż Miejska. Zarząd zastrzegł sobie rów­

nież prawo współdecydowania o wy­

glądzie zewnętrznym punktu handlo­

wego. Rok temu nierzadkie były przypadki stawiania obskurnych na­

miotów, które nie dodawały uroku centralnemu placowi w mieście.

(waw)

RACIBÓRZ

„ Tożsamość” to tytuł europejskiego programu edukacyjnego, realizowa­

nego przez Gimnazjum nr 5 w ramach Akcji Sokrates-Comenius.

Comenius w G-5

W Programie Unii Europejskiej So- crates-Comenius Akcja 1, Gimnazjum przy ul. Opawskiej uczestniczy od 1 września tego roku. Ma on umożliwić młodzieży różnych państw wzajemne poznanie się, a jednocześnie przygoto­

wanie młodych Polaków do integracji w ramach Unii. Przez trzy lata gimna­

zjaliści z Raciborza będą więc współ­

pracować ze szkołami w: Wigam

Nauczyciele zaprzyjaźnionych szkół podczas rozmów na temat współpracy (Wielka Brytania), Salo (Finlandia),

Hjoerring (Dania), Straslund (Niemcy) i Milano (Włochy).

W opinii dyrekcji są już do tego świetnie przygotowani, m.in. dzięki trwające już ponad rok współpracy ze szkołami z innych państw, w trakcie której wymieniano tzw. małe projekty.

Koordynatorem współpracy jest Wie- sława-Ewa Brusokas. W Danii prezen­

towano prace plastyczne raciborzan pt.

RACIBÓRZ

Zarząd miasta zaproponował radnym zaciągnięcie kredytu na pokrycie zobowiązań z tytułu wprowadzenia karty nauczyciela.

Kredyt na oświatę

Zrobiliśmy, co mogliśmy - mówi wiceprezydent Adam Hajduk komen­

tując decyzję zarządu miasta, zgodnie z którą Rada Miasta będzie musiała podjąć decyzję co do zaciągnięcia przez gminę 1,6 min zł kredytu na po­

krycie deficytu budżetowego. Deficyt wyniknie z powodu wdrożenia w ży­

cie znowelizowanej karty nauczycie­

la. Na wypłatę nowych pensji miastu, które utrzymuje szkoły podstawowe i gimnazja, potrzebne było ponad 3 min zł. Połowę tej kwoty udało się

CORSA

- 4.500,00 zł

taniej

lub kredyt 70/30 bez odsetek i prowizji CLASSIC DYNAMIC

-

4.800,00 zł

taniej

CLASSIC

CENTENIAL-

9.136,00 zł

taniej

--- ZAPRASZAMY --- --- Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwko makro)

tel. 42 39 700 w. 40 TEL. 42 39 700 w. 37 tel. 42 39 666 w. 35, 36 Salon

Serwis Sprzedażczęści

„Moja szkoła, moje miasto, moja oj­

czyzna”. Do Finlandii, Danii, Anglii, Szwecji, Niemiec i Włoch wysłali pra­

ce „Boże Narodzenie w moim kraju”, ukazujące polskie obyczaje, potrawy i kolędy. Przez łącza internetowe gim­

nazjaliści z Raciborza dyskutowali z młodzieżą krajów UE na temat, jak w moim kraju chronimy naturalne środo­

wisko”. W szkole odbył się także kon-

kurs wiedzy o krajach UE. Obchodzo­

ny jest uroczyście „Dzień Europy”. W roku zorganizowano bal europejski, podczas którego uczniowie, w strojach charakterystycznych dla poszczegól­

nych krajów, pokazywali ich kulturę, mentalność i zwyczaje. Młodym raci- borzanom w realizacji projektu „Toż­

samość” towarzyszy hasło „Europa - to my”.

(waw)

wygospodarować w budżecie. Bez kredytu się nie obejdzie.

Pożyczka ma być spłacona w roku przyszłym. W ratuszu mają nadzieję, że ministerstwo finansów, zgodnie zresztą ze swoimi obietnicami, zre­

funduje wszystkim gminom koszty zaciągnięcia długu na wypłatę pensji.

Jeśli tak się nie stanie, zmniejszy się w roku przyszłym zakres prac inwe­

stycyjnych, na które będzie sobie mo­

gło pozwolić miasto.

(waw)

Z REWELACYJNYMI UPUSTAMI CENOWYMI

. oferta Z*

o

VJjskrocie

Miejski Zarząd Budynków w Raciborzu wykona instalacje cen­

tralnego ogrzewania w budynkach przy ul. Wileńskiej 13, 15 (także wymiana wymiennikowni) i 17.

Centralne ogrzewanie będzie rów­

nież przy ul. Pracy 15-17.

Pyskowicki oddział PTTK zwrócił się władz Raciborza o oznakowanie trasy rowerowej Ra- cibórz-Gliwice wedle propozycji Śląskiego Związku Gmin i Powia­

tów. Trasa jest częścią ścieżki Raci- bórz-Krzanowice. Koszt prac sza­

cuje się na 18,5 tys. zł. W tym roku z budżetu miasta wyasygnowane zostanie 1,6 tys. zł na projekt. Wła­

ściwe prace zostaną wykonane w roku przyszłym.

16 października, kapitan w sta­

nie spoczynku dr n. medycznych Jan Koczenasz odebrał w ratuszu z rąk prezydenta Andrzeja Marko- wiaka odznaczenie „Weteran Walk o Wolność i Niepodległość Ojczy­

zny”, nadane mu przez Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej. Jan Koczenasz od czerw­

ca 1944 r. do maja 1945 r. służył w 16. Samodzielnej Brygadzie Czoł­

gów Wojska Polskiego. Za udział w walkach o Berlin jest już odznaczo­

ny Złotym Krzyżem Zasługi oräz srebrnym medalem „Zasłużony na polu chwały”. Wcześniej odznacze­

nie „Weteran Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny” otrzymał raciborzanin Bogdan Arabski.

Młodzieżowy Dom Kultury i Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta w Raci­

borzu ogłaszają konkurs pt. „Bar­

wy jesieni”. Do 31 października tego roku dzieci i młodzież, w wie­

ku od 5 do 18 lat, mogą nadsyłać prace wykonane w dowolnej tech­

nice, w formacie maksimum 100- 170 cm, będące twórczą interpreta­

cją przyrody. Praca powinna za­

wierać również: imię i nazwisko autora, wiek, adres placówki i na­

zwisko instruktora. Warunkiem wzięcia udziału jest wpłacenie na konto MDK (ul. Stalmacza 12) kwoty 10 zł (GBG SA Oddział w Raciborzu 15601140-550824- 3670-12 z dopiskiem „Barwy je­

sieni”). Podsumowanie konkursu i otwarcie wystawy odbędzie się 19 listopada o godz. 16.00. O godz.

17.00 rozpocznie się wieczór po­

etycko-muzyczny „Cztery pory roku - jesień”.

Województwo śląskie zostało objęte akcją szczepienia lisów.

Władze weterynaryjne apelują, by nie dotykać rozrzucanych szczepio­

nek. Akcja trwała od 9 do 17 paź­

dziernika. W tym czasie rozrzucano z samolotów specjalne szczepionki.

Na jednym kilometrze kwadrato­

wym znajduje się ich około szesna­

stu. Władze weterynaryjne proszą, by w okresie trzech tygodni od zrzucenia nie wypuszczać wolno na tereny niezabudowane zwierząt do­

mowych, głównie psów. Brykietek ze specyfikiem nie powinni rów­

nież podnosić ludzie. Jest on co prawda nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt, ale szczepionka dotknięta przez człowieka nie zostanie zje­

dzona przez lisa.

25 października upływa termin składania wniosków o dofinanso­

wanie projektów nieformalnych grup mieszkańców w ramach Raci­

borskiego Programu Partnerstwa Lokalnego. Wnioski zostaną oce­

nione 31 października.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 25 PAŹDZIERNIKA 2000 r.

3

(4)

U a jskrócie

Dom Kultury „Strzecha” oraz Pracownia Wychowania Przez Sztukę ogłaszają piątą edycję Kon­

kursu Poetyckiego Dzieci i Mło­

dzieży „Okruch”. Do końca listo­

pada na adres „Strzechy” (Raci­

bórz, ul. Londzina 38) można nad­

syłać krótkie wiersze, nie rymowa­

ne, liczące maksymalnie pięć lini­

jek, napisane prostym językiem, przekazującym obrazy i uczucia. W poprzednich edycjach wzięło udział ponad 300 dzieci z całego Górnego Śląska.

Rada Powiatu podjęła uchwałę w sprawie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego i war­

tości jednego punktu stanowiącego podstawę do ostatecznego nalicze­

nia pensum w jednostkach organi­

zacyjnych powiatu. Wyniosą one:

Powiatowy Urząd Pracy (400 mini­

malna pensja i 4 zł wartość jednego punktu), Powiatowy Zarząd Dróg (700 i 3,20 zł), Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie (650 i 3,50 zł), Dom Pomocy Społecznej „Złota je­

sień” (600 i 2,50 zł).

Radni Wiesław Jacheć (Forum Raciborskiej Izby Gospodarczej) i Adam Jemczura (AWS) zrezygno­

wali z pracy w Komisji Rozwoju Gospodarczego, Budżetu i Finan­

sów na rzecz Komisji Sportu i Re­

kreacji. Nowy radny Janusz Glinka (Forum Raciborskiej Izby Gospo­

darczej) wszedł w skład - jako rad­

ny - Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska.

Dyżury posła Wojciecha Franka (AWS) w biurze poselskim przy ul.

Wojska Polskiego 13/3a: 2 listopada (11.00-12.00), 21 listopada (9.00- 10.30), 11 grudnia (12.30-14.00).

30 tys. zł z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zarząd miasta zdecydował przeznaczyć na zakup uproszczonej linii do segregacji szkła, która bę­

dzie wykorzystana przez Zakład Usług i Higieny Komunalnej. Dzię­

ki urządzeniu możliwy będzie zbyt czystego szkła jako surowca wtór­

nego. Tylko takie godzą się odbie­

rać huty.

Miasto przejmie od Rafako SA oświetleniowe urządzenia elektro­

energetyczne przy ul. Łąkowej. Ich wartość szacuje się na 3 tys. zł. Jed­

nocześnie gmina przekaże Górno­

śląskiemu Zakładowi Elektroener­

getycznemu podobne urządzenia przy ul. Fiołkowej o wartości 12,5 tys. zł.

O 103,6 tys. zł mniejsze niż się spodziewano są wpływy Miejskie­

go Składowiska Odpadów w Raci­

borzu. Zdaniem władz miasta nie Zachwieje to jednak finansami tej jednostki.

Firma Borbud z Raciborza wy­

grała przetarg na budowę rozdziel­

czej kanalizacji sanitarnej w dziel­

nicy Studzienna. Zarząd miasta za­

akceptował już wybór wykonawcy.

Wartość prac wyniesie 1,76 min zł.

Finansowane będą głównie z prefe­

rencyjnego kredytu z funduszy ochrony środowiska.

Zmieniły się godziny urzędowa­

nia raciborskiej placówki Banku Zachodniego przy ul. Batorego (biurowiec Miejkiego Zarządu Bu­

dynków). W środy bank będzie czynny dłużej, w godzinach od 9.00 do 17.00.

■ IDftNIEM CZYTELNIKÓW ■

Niezatarte wspomnienia

„Nasze wspomnienia to błogi dar pamięci” pisze w swoich wierszach Gustaw Zieliński.

Każdy je posiada i z miłą chęcią do nich sięga w trudnych, bądź przepełnionych utęsknieniem, chwilach.

Zapytaliśmy kilku raciborzan, do jakich wydarzeń najmilej cofają się myślami?

Witosława Wasilewska, studentka

Jednym z najśmieszniejszych wy­

darzeń w moim życiu, których nigdy nie zapomnę było uczestniczenie w wycieczce do Wiednia. Nie sama wy­

cieczka była tak niezapomniana, lecz pewien epizod, który bardzo mnie rozśmieszył. Któregoś dnia, podczas zwiedzania miasta chciałam sfotogra­

fować jakiś ciekawy budynek. W pewnym momencie podeszła do mnie pewna starsza kobieta i zapytała mnie, jakimi językami potrafię się po­

rozumiewać. Oznajmiłam jej, że mó­

wię po rosyjsku, z moim angielskim jest nie najlepiej i znam francuski.

Uradowała się, kiedy wymieniłam ten ostami. Zapytała się mnie po francu­

sku jak się nazywam. Bez problemu się przedstawiłam, ale trochę wystra­

szyłam się dalszych pytań i powie­

działam, że uczę się tego języka od trzech lat i niestety, daleko mi do płynnego wyrażania myśli. Potem po­

żegnałyśmy się i kobieta odeszła z pewnym zachwytem na twarzy. Do­

piero jakiś czas później uświadomi­

łam sobie, że zamiast powiedzieć

„uczę się francuskiego trzy lata” wy- dukałam „piszę do gazety od trzech lat”. Przyznam, że była to moja jedy­

na gafa w moim życiu, jednak ową rozmowę wspominam jako pozytyw­

ne wydarzenie z pewnym morałem.

Warto się uczyć obcych języków, a przede wszystkich się ich nie bać.

W moim życiu nauczyłem się cie­

szyć z każdej drobnostki i dziękować Bogu za wszystkie dni, które przeży­

łem. Dla kogoś, kto przeżył stan przedzawałowy i kogoś, kto ma kło­

poty z kręgosłupem oraz cierpi na cu­

krzycę, przeżycie kolejnego dnia z

uśmiechem na ustach jest czymś bar­

dzo ważnym. Cieszę się, że otaczam się ludźmi, którzy mają podobne pro­

blemy jak ja i możemy sobie pomagać wzajemnym zrozumieniem oraz wsparciem w trudnych chwilach. Lu­

bię działać społecznie i udzielać po­

mocy tym, którzy tej pomocy potrze­

bują. Siedzenie bezczynnie w domu zupełnie do mnie nie pasuje. Przez całe życie i 30- letni okres pracy stara­

łem się, by żyło się nam, Polakom le­

piej. Niestety, w konsekwencji tych starań zachorowałem i finansowo nie stać mnie na wiele. Smutne jest to, że czasem nie mam za co wykupić sobie lekarstw. Ale nie czas na narzekanie.

Staram się wnikliwie obserwować otoczenie i widzę, co mnie bardzo ra­

duje, że współczesna młodzież jest bardzo serdecznym i uśmiechniętym pokoleniem, które ma już więcej niż my, starsi, możliwości w dążeniu do wybranych celów.

Elżbieta Korenkiewicz

Wyznaję zasadę, że lepiej się zużyć niż zardzewieć. Dlatego też staram się, by każdy dzień mile wspominać. Nie szukam też wysp szczęśliwych, ponie­

waż jestem wszędzie zadowolona. In­

teresuję się wszystkim, uwielbiam zwiedzać świat i poznawać ciekawych ludzi. Trudno jest mi teraz, z mojego sześćdziesięcioletniego życia wybrać wydarzenie, którego nigdy nie zapo­

mnę. Takich chwil było i z pewnością będzie jeszcze mnóstwo. Postaram się przybliżyć, choć kilka. Zawsze pra­

gnęłam zostać marynarzem i dzięki temu do dziś pozostała w mym sercu sympatia do morza i „ludzi morza”. 10 lat temu uczestniczyłam w rejsie dale­

kowschodnim, który trwał 6 tygodni.

Zwiedziłam Syberię, zawitałam do Szanghaju, Nagasaki, Sajgonu, Bang­

koku, Singapuru, Hong - Kongu, Dża­

karty. Zwiedziłam również Filipiny, Bali, Indonezję i Stany Zjednoczone.

To właśnie najwspanialsze znajomości nawiązałam podczas tego rejsu. Połą­

czyła nas wspólna miłość do tego sa­

mego, czyli do przygody, przestrzeni, wody, mew, delfinów i latających nad statkiem ryb. Jednak największą naszą miłością był i będzie wiatr w żaglach.

To właśnie z miłośnikami morza łączy mnie pewna duchowa więź, która nie łączy mnie z innymi ludźmi. Mówiąc, że kocham morze, nie znaczy, iż lubię leżeć nad jego brzegiem i opalać się.

To nie dla mnie. Ja po prostu chcę wal­

czyć ze sztormem. Będąc w górach nie chcę pod nimi siedzieć i je oglądać, ale pragnę je zdobywać. Taka już jestem i właśnie to jest moim życiem.

na drodze z Katowic do Krakowa.

Próbowałem wtedy „złapać" stopa.

Nikt nie chciał się zatrzymać - co w tym kraju już chyba nikogo pomału nie dziwi. Zaczynałem być coraz bar­

dziej zrezygnowany, a tu nagle patrzę i co widzę? Zwalnia motor, czarny lśniący Harley i daje kierunkowskaz w prawo. Ale to jeszcze nie wszystko.

Kierowcą motoru okazała się być z krwi i kości długonoga, niebieskooka blondynka o wymiarach ciała, hmmm, jak to ująć? No, powiedzmy o idealnych wymiarach niczym Cindy Crowford. Zanim włączyła silnik żeby odjechać, w ramach rady, poin­

struowała mnie, że bezpieczniej bę­

dzie, kiedy obejmę ją, a jeszcze lepiej będzie, gdy przytulę się do niej z ca­

łych sił. 1 wszystko to mogłoby posłu­

żyć jako część fabuły romantycznego filmu, gdyby nie mały szczegół, który zupełnie odmienił panujący wówczas nastrój. Kiedy zatrzymaliśmy się tuż przed Krakowem, ten niebiański cud piękności uśmiechnął się do mnie na całą szerokość twarzy. Lepiej by chy­

ba było, gdyby tego nie zrobiła, bo okazało się, że czame plamy na jej zę­

bach nie są bynajmniej próchnicą, ale przyklejonymi komarami (gromki śmiech).

Krystyna Pantoł,

emerytowana nauczycielka

Z uśmiechem wspominam czasy dzieciństwa, kiedy to jako bardzo żywe dziecko wchodziłam na najwyż­

sze szczyty, na które nawet najspraw­

niejsi chłopcy nie potrafili się dostać.

Mogę powiedzieć, że będąc młodą dziewczyną należałam do osób „wo­

jujących”. Lubiłam zdobywać szczy­

ty, zwiedzać, a przede wszystkim w pełni wykorzystywać życie. Kiedy zostałam nauczycielką w Ośrodku Szkolno - Wychowawczym dla Głu­

chych, całe swoje życie poświęciłam moim wspaniałym dzieciakom. To właśnie okres pracy w tym ośrodku najmilej wspominam. Do dziś powra­

cam myślami do tamtych lat i tęsknię, tęsknię, tęsknię...To właśnie lata pra­

cy właśnie tam dały mi satysfakcję.

Ze szczególnym rozrzewnieniem wspominam też czasy harcerstwa, kiedy to moim nadrzędnym celem była integracja dzieci głuchoniemych ze słyszącymi. Swoich podopiecz­

nych z miłą chęcią zabierałam na raj­

dy i spotkania harcerskie, nie tylko dla niepełnosprawnych. Powiem szczerze, że wdzięczność moich wy­

chowanków i każdy ich uścisk i uśmiech jest moim życiowym sukce­

sem. I to właśnie w roli pedagoga i przyjaciela dzieci czuję się najlepiej, a każdą chwilę z nimi wspominam jako ważny moment w życiu.

Daniel Andres

Gdy byłem kiedyś za granicą do­

szło do zabawnej sytuacji. Przez bite dwa miesiące robiłem zakupy w jed­

nym ze sklepów niedaleko miejsca zamieszkania. Było to mianowicie w Holandii. A że po holendersku mówić nie umiem, ani żaden z Polaków, któ­

rzy wówczas ze mną byli, starałem się jak mogłem, żeby się ze sprzedawczy­

nią porozumieć. Wyglądałem z lekka jak idiota, kiedy próbowałem cokol­

wiek kupić. Trzeba było używać rąk, żeby na przykład pokazać, że chcę ku­

pić cukier. Chyba najwięcej proble­

mów sprawiło mi kupno oliwek czar­

nych hiszpańskich drylowanych do pizzy. Dopiero na dwa dni przed moim odjazdem do Polski okazało się, że pani sprzedawczyni tak na­

prawdę nie jest z krwi i kości Holen- derką, ale jest Polką. Stanąłem jak wryty kiedy Iwona, bo tak miała na imię, zapytała mnie i mojego kumpla, kiedy i czy w ogóle odjeżdżamy do Polski. Wszystkie zakupy, które zro­

biłem przez te dwa miesiące w Holan­

dii byłyby o niebo prostsze, gdybym wiedział to wcześniej.

wego

■ Sprzedam 2 młode konie rasa Anglo-Arab.

Tel. 032/456 13 50.

■ Kupię samochód marki Żuk rok prod. 1995-98 r.

Tel. 032/45 12 207.

4 ŚRODA, 25 PAŹDZIERNIKA 2000 r. NOWINY RACIBORSKIE

(5)

RAci bórz

cią9 dalszyze strony 1

Gdzie są pasażerowie?

Władze miasta stoją więc raczej przed zadaniem aktywnego włączenia się w prace nad opracowaniem pro­

gramu oszczędnościowego. Problem tylko w tym, że możliwości działania w tym zakresie coraz bardziej się kur­

czą. Baza PKM-u przy ul. Komunal­

nej została już znacznie okrojona. Z dochodów ze sprzedaży lub dzierża­

wy zbędnych nieruchomości zakupio­

no nowe mikrobusy Kapeny, dzięki którym zmniejszono koszty eksplo­

atacji taboru. Ostatnio pojawiła się koncepcja całkowitego wyprowadze­

nia autobusów z Ostroga. Zajezdnia miała się znajdować w bazie Zakładu Usług i Higieny Komunalnej. Pomy­

słu ostatecznie nie wcielono w życie.

Sytuację komplikuje jeszcze fakt, że straty bieżące to jedno, a konieczność modernizacji sprzętu i zakupu nowe­

go to drugie. Tymczasem w budżecie miasta trudno będzie znaleźć pienią­

dze na nowe pojazdy.

W materiałach zarządu miasta mowa o pilnej konieczności zreduko­

wania kosztów. Polowa to płace i po­

chodne. Kierowcy zarabiają niewiele.

Zwolnienia nie wchodzą w grę - za­

strzega wiceprezydent. Uwaga władz miasta, jak zapewnia, kieruje się w stronę rozkładów jazdy. Trzeba go do­

stosować do potrzeb, co może zwięk­

szyć liczbę korzystających lub też do­

konać swoistej rewolucji wprowadza­

jąc dwa rozkłady; jeden normalny i drugi wakacyjny. Podczas wakacji liczba kursów zostałaby więc znacz­

nie zredukowana. W tym przypadku łatwo jednak powiedzieć, trudniej co­

kolwiek zrobić. Rozkłady jazdy PKM-u zostały już zlustrowane na różne sposoby. Jakiekolwiek redukcje spotkają się zawsze z dezaprobatą

KRZYŻANOWICE

W grudniu zakończy się podsta­

wowa telefonizacja gminy - obiecuje Telekomunikacja Polska SA.

Telefon dla każdego?

W wyniku tej telefonizacji niestety nie wszyscy mieszkańcy, którzy wy­

razili taką wolę będą mieli telefon. Ta zdobycz techniki będzie niedostępna dla właścicieli posesji oddalonych od zwartej zabudowy. Powód? Jak uza­

sadnia TP SA, podłączenie takiego abonenta jest za drogie i Telekomuni­

kacji się nie opłaca. Mieszkańcy tym­

czasem protestują. Niektórzy z nich są chorzy i dostęp do telefonu ma dla nich duże znaczenie. TP SA nie mówi co prawda „nie”, ale nie daje też na­

dziei na szybką realizację wniosków.

Być może w przyszłym roku - powie­

dział obecny na niedawnej sesji Rady Gminy Andrzej Hula, dyrektor Rejo­

nu Obsługi Klientów TP SA w Raci­

borzu.

Na terenie gminy zakończyły się już prace związane z rozbudową cen­

trali telefonicznej w Tworkowie o 500 numerów, w Chałupkach o 370 nume­

rów i Krzyżanowicach o 400 nume­

rów. We wioskach tych wykonywane są już instalacje abonenckie. Rozbu­

dowano również sieć kablową. W Bo­

lesławiu podpisano już umowy z wnioskodawcami, zaś Rudyszwałd i Zabełków przygotowano do włącze­

nia. TP SA zapowiada finał głównych prac związanych z telefonizacją gmi­

ny na grudzień tego roku.

fH'OH')

Swego czasu miasto rozważało możliwość przeniesienia bazy PKM-u społeczną. Zaspokojenie wszystkich

potrzeb będzie więc niemożliwe.

Kolejna możliwość to podwyższe­

nie cen biletów. Z informacji wicepre­

zydenta Hajduka wynika, że podwyżki nie wpływają zasadniczo na liczbę pa­

sażerów. Przerzucenie na nich przynaj­

mniej części kosztów pokrycia straty może więc być jednym z wyjść, na które zdecydują się władze miasta. Jest to jednak rozwiązanie doraźne. Pod­

wyżki nie mogą bowiem być radykal­

ne. Zakładając, że do końca roku PKM sprzeda jeszcze 462 tys. biletów, a straty już teraz sięgają 230 tys. zł, to z każdego biletu firma musiałaby osią­

gnąć dodatkowo 50 gr. Podwyżka by­

łaby więc duża. Pozostaje jeszcze kwestia osób uprawnionych do bez­

płatnych i ulgowych przejazdów. Do nich budżet będzie musiał i tak dopła­

cać, z roku na rok coraz więcej.

W ratuszu zapewniają, że temat jest trudny i wymaga dokładnego

ZEW SA

Niemiecki SGL Carbon AG wraz Z polską spółką zależną ma już 75 proc, akcji ZEW-u. Teraz koncern ogłosił kolejne wezwanie do sprzedaży akcji, dzięki któremu chce osiągnąć 100-procentową kontrolę nad spółką.

Wszystko dla SGL

Od 16 października tego roku, w wyniku pierwszego wezwania na sprzedaż ponad 860 tys. akcji Zakła­

dów Elektrod Węglowych SA nie­

miecki koncern elektrodowy SGL Carbon AG z Wiesbaden ma już po­

nad 1.48 min akcji drugiej co do wiel­

kości raciborskiej spółki giełdowej.

Równe jest to 66 proc, udziału w ka­

pitale akcyjnym. Jeśli doliczyć jesz­

cze akcje ZEW-u posiadane przez SGL Carbon SA z Biegonic, niedale­

ko Nowego Sącza, to Niemcy, którzy kontrolują biegonicką spółkę, mają już 75 proc, głosów na Walnym Zgro­

madzeniu Akcjonariuszy ZEW-u.

W odpowiedzi na wezwanie SGL- u prawie całe swoje pakiety akcji sprzedały mu dwa NF1: Kwiatkowski i Jupiter. Oba wcześniej skutecznie blokowały próby przejęcia przez Niemców kontroli nad spółką. Kwiat­

kowski pozbył się 369 tys. akcji ZEW-u za 15,12 min zł. Po tej trans­

akcji pozostało mu jeszcze 29,5 tys.

akcji. Jupiter razem ze spółką zależną Pro Futuro oraz innymi partnerami jest zainteresowany licencją na telefo­

nię komórkową UMTS. Głównym źródłem pieniędzy na jej zdobycie, a później wykorzystanie jest dla tego NF1 sprzedaż akcji spółek portfelo­

wych, w tym ZEW-u, za które otrzy­

omówienia. Tak delikatna natura wy­

maga rzetelnego podejścia, bo ina­

czej można wylać dziecko z kąpielą - dodaje A. Hajduk. Decyzje mają za­

paść w kolejnych tygodniach. Praw­

dopodobnie nie obejdzie się bez do- kapitalizowania PKM-u. Rosnące straty mogą zachwiać płynnością fi­

nansową spółki.

Komunikacja miejska jest w Raci­

borzu z pewnością potrzebna. Z pew­

nością ponownej obróbce mogą być poddane rozkłady jazdy. Lekarstwem na kosztowny spadek pasażerów bę­

dzie z pewnością tańszy rozkład wa­

kacyjny. Być może jednak warto za­

inicjować dyskusję o prywatyzacji sektora. Nie wykluczone, że znajdzie się prywatny podmiot, który usługi te wykona taniej a może i lepiej oszczę­

dzając tym samym miastu kłopotów z PKM-em.

G. Wawoczny

ma około 16 min zł. Jest wielce praw­

dopodobne, że właśnie zbliżający się przetarg na UMTS zmiękczył dotych­

czasowe stanowisko Jupitera, który chcąc pozyskać fundusze musiał się zgodzić na oferowane przez Niemców 41 zł, tym bardziej, że NF1 jawili się jako inwestorzy pasywni nie zaintere­

sowany aktywnym wspieraniem roz­

woju ZEW-u. Kwiatkowskiemu nie pozostało nic innego jak również sprzedać swój pakiet. Dawny IX NFI miał wpływ na losy raciborskiej spół­

ki tylko przy wsparciu ze strony Jupi­

tera.

SGL Carbon chce mieć jednak 100 proc, akcji ZEW-u i stąd też ogłosił kolejne wezwanie do sprzedaży tym razem pozostałych na rynku ponad 561 tys. akcji. Tak jak poprzednio za jedną oferuje 41 zł. Zapisy ruszyły 25 października i potrwają do 15 grud­

nia. Analitycy giełdowi widzą w po­

śpiechu Niemców chęć dokonania szybkich zmian w składzie rady nad­

zorczej i prawdopodobnie w zarzą­

dzie. W rzeczywistości może jednak chodzić o szybsze niż to wynika z de­

klaracji Niemców wycofanie ZEW-u z giełdy. Na razie SGL deklaruje, że spółka pozostanie na warszawskim parkiecie do końca 2002 r.

(waw)

MIESZKO SA

Zarząd spółki po raz kolejny po­

twierdza, że jest zainteresowany konsolidacją polskich producentów słodyczy. Pozwoli to stawić czoła konkurencji z Zachodu. Polski sek­

tor ma się wzmacniać dzięki aktyw­

nej polityce eksportowej.

Utrzymać dynamikę

Sukcesywne zwiększanie ekspor­

tu ma pozwolić Zakładom Przemysłu Cukierniczego Mieszko SA z Raci­

borza na utrzymanie obecnej dynami­

ki wzrostu sprzedaży o około 30 proc, rocznie. Mieszko chce także stać się aktywnym graczem na rynku.

Wiosną raciborska spółka kupiła upa­

dające warszawskie zakłady Waltera, w których produkuje obecnie wafle.

Teraz zarząd mówi o kolejnych ak­

tach konsolidacji. Łączenie się pol­

skich producentów w połączeniu z wdrażaniem nowoczesnych metod zarządzania pozwoli im na konkuro­

wanie z zachodnimi koncernami. Ma to ogromne znaczenie w kontekście zbliżającej się integracji Polski z Unią Europejską. Zdaniem Tomasza Zarzyki, dyrektora ds. handlowych, polskie spółki powinny się szybko konsolidować, ulepszać asortyment i redukować koszty, a nie biernie cze­

kać na inwestora zagranicznego. Od jakiegoś czasu mówi się o możliwo­

ści współpracy wielkiej polskiej trój­

ki: Mieszka, Jutrzenki i Wawelu.

Żadnych oficjalnych rozmów na ten temat jeszcze nie przeprowadzono.

Zamiast tego możliwe jest przejmo­

wanie przez Mieszka mniejszych producentów nie radzących sobie na rynku.

Firma bierze pod uwagę możli­

wość utraty statusu zakładu pracy chronionej (ZPChr) nadawanego pod­

miotom zatrudniającym w większości osoby niepełnosprawne. Raciborski producent słodyczy posiada ten status od 1993 r. To w dużym stopniu dzięki niemu udało się przekształcić pod­

upadającą spółdzielnię „Raciborzan- ka” w dobrze prosperującą spółkę giełdową. ZPChr korzysta bowiem z szeregu przywilejów - zwrotu kosz­

tów poniesionych na organizację miejsc pracy dla niepełnosprawnych, zwolnienie z wpłat składek na ubez­

pieczenie społeczne, zwrot części po­

datku VAT oraz możliwość uzyskania pożyczek, subwencji i dofinansowa­

nia kredytów ze środków Państwowe­

go Funduszu Rehabilitacji Osób Nie­

pełnosprawnych.

Przywileje ZPChr-ów zostały nie­

dawno ograniczone i trwa obecnie ba­

talia o utrzymanie najbardziej istotnej ulgi w podatku VAT. Jej zlikwidowa­

nie (w zamian ZPChr-y dostaną dota­

cję do każdego zatrudnionego niepeł­

nosprawnego) oznaczać będzie praw­

dopodobnie upadek szeregu spół­

dzielni inwalidów. W Mieszku już dawno opracowano plan awaryjny na wypadek zniesienia ulgi. Zakłada on prawdopodobnie restrukturyzację za­

trudnienia - rezygnację z pracy inwa­

lidów. Restrukturyzacja nie będzie jednak prawdopodobnie oznaczać zbyt wielu roszad. Od 1998 r., zda­

niem zarządu, wzrasta wydajność pra­

cy i maleją koszty.

Przypomnijmy, że głównym ak­

cjonariuszem raciborskiej spółki jest rodzina Gajdzińskich, która posiada 65 proc, akcji. Około 7 proc, należy do AmerBanku, zaś 5 proc, do nie­

mieckiego koncernu cukierniczego Katjes.

(waw)

N qt OW a NI a

RACIBÓRZ

•■Na niedawnych poznańskich targach rolno-spożywczych „Pola- gra-Food 2000” w kategorii „Naj­

lepszy producent wędlin” firma Maxpol z Kuźni Raciborskiej zdo­

była trzy srebrne medale za: kiełba­

sę polską surową, frankfuterki i pasztet babski. Salceson z Maxpolu zdobył zaś brązowy medal.

•■ „Osuszanie budynków na przy­

kładzie usuwania skutków powodzi - lipiec 1997 w Raciborzu” oraz

„Pozyskiwanie premii przez wspól­

noty mieszkaniowe w Banku Go­

spodarstwa Krajowego na termo- modemizację budynków” to tematy konferencji, która odbędzie się 26 października w raciborskim Mu­

zeum przy ul. Gimnazjalnej. Orga­

nizatorami są: Polska Federacja Or­

ganizacji Zarządców i Administra­

torów Nieruchomości, Stowarzy­

szenie Licencjonowanych Zarząd­

ców Nieruchomości „Południe”

oraz Miejski Zarząd Budynków w Raciborzu. Początek o godz. 9.00.

• 11 października Rafako SA pod­

pisało z Elektrim Megadex SA umowę na realizację zadania inwe­

stycyjnego polegającego na moder­

nizacji kotła OP 230 nr 2 w Elek­

trociepłowni Siekierki w Warsza­

wie. Przedmiotowa umowa obej­

muje swym zakresem wykonanie dokumentacji projektowej, dosta­

wę, uczestnictwo w nadzorze nad montażem, uruchomieniem oraz ru­

chem próbnym nowego kotła paro­

wego. Wartość umowy wynosi około 7,6 min. euro, natomiast ter­

min realizacji przypada na okres od października 2000 r. do sierpnia 2002 r.

•• Rezygnację z pełnienia funkcji w radzie nadzorczej Fabryki Obra­

biarek Rafamet SA z Kuźni Raci­

borskiej złożyli: Witold Okarma - przewodniczący, Mirosław Kalicki - zastępca przewodniczącego i An­

drzej Sokołowski - członek rady.

Rada nadzorcza powierzyła pełnie­

nie funkcji przewodniczącego Da­

nielowi Pottier i Sławomirowi Sy- wakowi.

•• Tomasz Zarzyka, członek zarzą­

du ZPC Mieszko SA nabył 17 paź­

dziernika 2000 r. 4.690 akcji zwy­

kłych Mieszka. Wartość transakcji wyniosła 39 tys. zł.

•• W drodze pierwszego przetargu na wysokość miesięcznego czynszu władze miasta zamierzają wynająć przeznaczony do remontu wolny lokal użytkowy przy ul. Staszica 26/13a o powierzchni ponad 101 m kw. Cena wywoławcza ustalona przez zarząd wynosi 820 zł.

•• Na sprzedaż władze miasta wy­

stawią wkrótce wolne lokale miesz­

kalne przy ul.: Ogrodowej 39/3 (113 m kw.) i Solnej 6/4 (103,2 m kw.). Oba przeznaczone są do re­

montu.

«• Firma Tak-Bud wygrała prze­

targ na budowę kolektora sanitar­

nego relacji Ostróg-Markowice z przepompownią ścieków oraz ka­

nalizacji rozdzielczej w dzielnicy Obora. Wartość prac wyniesie 3,76 min zł.

•■ Przedsiębiorstwo Gospodarki Lokalami DOM Sp. z o.o. wystawi­

ło na sprzedaż mieszkania przy ul.

Bosackiej 39/2 oraz Mikołaja 1/4.

Przetarg odbędzie się 25 paździer­

nika w siedzibie spółki.

• Bank Spółdzielczy w Raciborzu ul. Bankowa 4 i jego oddziały w:

Kietrzu, Krzanowicach, Kuźni Ra­

ciborskiej i Pietrowicach Wielkich wprowadził do swojej oferty nowy kredyt okolicznościowy „Jesień 2000”.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 25 PAŹDZIERNIKA 2000 r. 5

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są również unikalne fotogra- cmentarza żydowskiego z ip/ó8 roku , który mieści się przy ul.. Głubczyckiej oraz nie istniejącej już synagogi przy

wództwa, w ciągu 3 lat z jego budżetu będzie wydane 470 mln zł na jej działalność. - Z tego co wiem, linia kolejowa do Chałupek, o której mówi się, że

Państwo JA N IN A I HELM UT KASZOWIE pierwszy raz spotkali się na zabawie w Zielo- nogórskiem , skąd oboje pochodzą. Znali się półtora roku zanim się pobrali.

( 2 1. 0 2 ) Widocznie życie nie może toczyć się bez intryg. Oszczędź więc sobie zabiegów i starań by dojść do tego kto jest ich autorem. Twojego partnera nie

Obok niego - co jest już także pewne - pojawi się wytwórnia paliw alternatywnych, zbudowana przez podmiot kooperujący z

Władze miasta decydując się na przy ­ gotowanie pakietów wyszły z założe ­ nia, że skoro odpowiedzialne za to władze państwowe nie są w stanie skutecznie

Tam gdzie jest ich kilka tysięcy można się tego spodziewać.. Zwierzęta te są świetnie zorganizowane i z chw ilą gdy na obiekcie pojawi się nowa atrakcyjna

tycznego można będzie się przekonać na najbliższym spotkaniu 25 października 2004 (poniedziałek), w Hotelu POLONIA, przy Placu Dworcowym 16, w godz..