• Nie Znaleziono Wyników

CZARNE CHMURY NAD SM POJEZIERZE

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "CZARNE CHMURY NAD SM POJEZIERZE"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

NOWE RADIOWOZY W POWIECIE

OLSZTYŃSKIM

CIĄG DALSZY

ROZPASANIA W SM POJEZIERZE. OBERWĄ NAJBIEDNIEJSI

WALKA ZE SMOGIEM.

ZAKAZ SPRZEDAŻY KOPCIUCHÓW

SPŁACIŁEŚ

WCZEŚNIEJ KREDYT?

MOŻESZ ODZYSKAĆ CZĘŚĆ PROWIZJI

STRONA 6

STRONA 2

STRONA 7

STRONA 4

STRONA 5

BEZPŁATNA GAZETA NAKŁAD 60 000 www.tko.pl Nr 1 (1) grudzień 2019

ISSN 2543-9065

Redaktor naczelny: Jakub Starowieyski ¦ Wydawca: WAMA Media Group Sp. z o.o. KRS: 57707 ¦ Kontakt: redakcja@tko.pl Wydawca gazety upoważnia każdorazowo do brania przez jedną osobę nie więcej niż 3 egzemplarze bezpłatnej gazety Twój Kurier Olsztyński.

Branie powyżej 3 egzemplarzy przez jedną osobę wymaga pisemnej zgody wydawcy. Roznoszenie gazety oraz przenoszenie nakładu w inne miejsce wymaga pisemnej zgody wydawcy.

JEST ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY

CZARNE CHMURY

NAD SM POJEZIERZE

(2)

Spółdzielnia Mieszkaniowa Pojezie- rze dokręca śrubę lokatorom i pod- nosi stawkę na fundusz remontowy, wprowadzając w rozpacz emery- tów. Kontrastuje to ze świadomo- ścią, że w przyszłym roku kierow- nictwo i rada nadzorcza spółdzielni skasują około 2,7 mln złotych.

Jak informuje „Fakt”, przywo- łując historię 90-letniej mieszkanki uli- cy Dworcowej, mieszkańcy spółdzielni otrzymali informację, że od nowego roku czekają ich podwyżki stawek na fundusz remontowy. Władze spółdziel- ni planują remont budynku, więc zapla- nowały, że podniosą stawki o niemal 50 złotych. Rozmówczyni „Faktu” zamiast 72,60 zł zapłaci 121 zł. Dla cytowanej przez dziennik emerytki to wygórowa- na kwota. Przedstawiciel spółdzielni tłumaczy, że pieniądze zostaną przezna- czone na remont piwnicy i klatek scho- dowych.

„Fakt” informuje również, że w przyszłym roku rada nadzorcza oraz władze SM Pojezierze skasują około 2,7 mln złotych. Dociskana przez dzien- nik przewodnicząca rady nadzorczej Anna Tkacz dostaje z kasy spółdziel- ni rocznie 90 tys. złotych, choć sama twierdzi, że „właściwie jest to praca spo- łeczna”. W przyszłym roku ma ponoć dostać 110 tys. złotych, a utrzymanie całej rady ma kosztować mieszkańców 700 tys. złotych.

Władze spółdzielni od pewnego czasu są na cenzurowanym, a to przede wszystkim za sprawą olbrzymich zarob- ków kierownictwa SM Pojezierze i za- rządu spółdzielni. Sam prezes Wiesław Barański ma, wg „Faktu”, zarabiać nawet 60 tys. złotych, choć stara się to ukryć.

Wiesław Barański zasłania się Rozpo- rządzeniem Parlamentu Europejskiego o ochronie danych, paragrafami Kodeksu

cywilnego oraz artykułem 47 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.

Władze spółdzielni walczą też z redakcją „Twojego Kuriera Olsztyń- skiego”, który wraz z „Faktem” stara się głośno mówić o rozpasaniu panującym w SM Pojezierze. Osoby podające się za pracowników spółdzielni wynosiły z bu- dynków świeżo rozwieziony nakład ga- zety. Dotarliśmy także do maila, którego

napisała jedna z pracownic spółdzielni.

„Uprzejmie proszę o wstrzymanie kol- portażu bezpłatnej gazety „Twój Kurier Olsztyński” w całości zasobów naszej spółdzielni. Gazetka ta szkaluje i narusza w sposób rażący wizerunek władz spół- dzielni, przedstawiając nieprawdę”.

CIĄG DALSZY ROZPASANIA W SM

POJEZIERZE. OBERWĄ NAJBIEDNIEJSI

SPÓŁDZIELNIE MIESZKANIOWE

Prezes Wiesław Barański Przewodnicząca Rady Nadzorczej Anna Tkacz

(3)

To na pewno miejsce wyjątkowe ze wzglę- du na klimat, który tam panuje. A ten tworzą przede wszystkim ludzie.

Klienci Masonerii nie mają złudzeń i na facebookowym profilu baru nie kryją za- chwytu. Przeważają opinie „najlepszy kli- mat na Starówce”, „najlepsze miejsce do spędzania czasu ze znajomymi”, „palar- nia na poziomie, fajki wysokiej klasy”,

„mega pozytywni barmani”. Są też głosy obcokrajowców, którzy mó- wią wprost, że to najlepszy shisha bar w Polsce. A to chyba najlepsza rekomendacja dla miejsca, które po- wstało ledwie dwa lata temu, ale już wypracowało rozpoznawalną markę w Olsztynie. Nie bez znaczenia jest przy- stępne menu i to, co najważniejsze: wyso- kiej jakości tytonie smakowe do shishy. Klienci mają do dyspozycji rozmaite smaki, nawet egzotycz- ne, dzięki czemu palenie nigdy nie jest nudne, bo tytoń i shisha pozwalają odkrywać coraz to nowe połączenia.

Klienci Masonerii to na pewno nie wolnomu- larze, choć mają z nimi cechy wspólne. W przyjaznej atmosferze, otoczeni aromatycznymi dymami z shishy, mogą liczyć na równie duchowe dozna-

nia.

Sukces Masonerii wycho- dzi poza lokalne ramy.

Już wkrótce powsta- nie podobny shisha bar

w Trójmieście. Można być niemal pewnym, że na tym ekspansja nie za- kończy się, a klienci Ma- sonerii powiedzą: wszyst- ko, co dobre zaczęło się w Olsztynie.

MASONERIA – JEDYNY SHISHA BAR W OLSZTYNIE I REGIONIE

STARE MIASTO

Sisha Bar MASONERIA Olsztyn, Kołłątaja 20 1 piętro

+48 733 879 683

artykuł sponsorowany

(4)

SPŁACIŁEŚ WCZEŚNIEJ KREDYT?

MOŻESZ ODZYSKAĆ CZĘŚĆ PROWIZJI

11 września Trybunał Sprawiedli- wości Unii Europejskiej wydał wyrok dotyczący umów o kredyt konsumencki. Orzeczono w nim, że kredytobiorcy, który spłacił taki kredyt przed czasem, należy się zwrot części opłat i prowizji.

Ustawa o kredycie konsumenc- kim mówi, że „w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem okre- ślonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spła- tą”. Banki jednak interpretują ten zapis w ten sposób, że klient nie będzie mu- siał zapłacić odsetek i składki ubezpie- czeniowej za kolejne miesiące, kiedy nie spłaca już rat, ale pobrana na początku prowizja zostaje „w kieszeni” banku.

Mecenas Lech Obara z olsz- tyńskiej kancelarii prawnej podkreśla jednak, że w 2016 r. Rzecznik Finan- sowy i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomniały ban- kom, firmom pożyczkowym i SKOK- -om o tym, że kredytodawcy powinni zwrócić klientowi także proporcjonalną część pozostałych elementów składają- cych się na koszt kredytu. — Tak więc kredytobiorca powinien otrzymać z po- wrotem także część pobranej prowizji, proporcjonalnie do okresu, w którym nie spłaca już kredytu — tłumaczy me- cenas Obara.

Wcześniej sądy miały kłopot z interpretacją cytowanego wyżej frag- mentu ustawy o kredycie konsumenc- kim. Jeden z sądów zdecydował się za-

nawet do 10 lat wstecz, jako świadcze- nia nienależnego. — Co ważne, okres przedawnienia w tego typu sprawach może wynosić 10 lub 6 lat w zależności od tego, kiedy doszło do wcześniejszej spłaty kredytu. 10-letni okres przedaw- nienia będzie miał miejsce do kredytów spłaconych do 9 lipca 2018 r., natomiast kredyty spłacone po tej dacie będą pod- legały 6-letniemu okresowi przedaw- nienia — podsumowuje mecenas Obara.

Jakie więc kroki należy poczynić, jeśli uważamy, że należy nam się zwrot pie- niędzy od banku?

— Należy wystosować wezwa- nie do zapłaty nienależnie pobranej części prowizji od udzielonego kredy- tu, wyliczając proporcjonalnie koszty.

Jeśli to nie pomoże, pozostaje droga sądowa — radzi mecenas Lech Obara. — Można zgłosić się do naszej kancelarii, dać w ubiegłym roku pytanie w tej spra-

wie Trybunałowi Sprawiedliwości UE.

W wydanym 11 września wyroku TSUE staje jednoznacznie po stronie kredyto- biorców. — Przy uwzględnieniu całości powyższych rozważań na pytanie preju- dycjalne należy odpowiedzieć, iż art. 16 ust. 1 dyrektywy 2008/48 należy inter- pretować w ten sposób, że prawo kon- sumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej spła- ty kredytu obejmuje wszystkie koszty, które zostały nałożone na konsumenta

— czytamy w podsumowaniu wyroku.

Po 11 września pierwsze banki zawiązały rezerwy na poczet zwrotów prowizji klientom, którzy spłacają kredyt przed terminem. Czy banki będą jednak chętnie i bez problemów zwracały pie- niądze? — Wszystko zależy od indywi- dualnego podejścia banku do orzeczenia trybunału i polityki kredytowej. Część banków bagatelizuje wyrok TSUE, ale należy pamiętać, że Trybunał Sprawie- dliwości to najwyższy organ, a nasze kra- jowe przepisy są transpozycją przepisów unijnej dyrektywy. Innymi słowy: skoro TSUE dokonuje wykładni, to obowiązu- je ona wszystkie sądy krajowe. Nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej.

Prawdopodobnie banki będą „straszyły”

klientów wizją przegranych procesów sądowych i koniecznością zapłaty nie- małych kosztów sądowych — podkreśla Lech Obara.

Tymczasem, zdaniem mecena- sa Obary, w wielu przypadkach będzie podstawa do żądania zwrotu nawet nie części, ale całej prowizji. Częstokroć są to bowiem niedozwolone klauzule umow- ne. Wówczas zwrotu można dochodzić

a my przeanalizujemy umowę kredy- tową. Dopiero wówczas można ocenić zakres i skalę roszczenia wobec banku.

Mówiąc prostym językiem: ile bank po- winien nam zwrócić i za co.

W wielu przypadkach naprawdę jest o co walczyć. Częstokroć do zwrotu są bardzo wysokie kwoty. Jeden z klien- tów kancelarii musiał zapłacić Alior Bankowi prowizję w wysokości ponad 45 tys. złotych. Umowę kredytową za- warł we wrześniu 2018 r., a spłacił kredyt już w marcu 2019 r. Łatwo więc policzyć, że w myśl wyroku TSUE na jego konto powinna wrócić spora suma pieniędzy.

Skąd takie wysokie prowizje?

— W ten sposób banki omijają przepisy o odsetkach maksymalnych — podsumo- wuje mecenas Obara.

PRAWO

W STYCZNIU 2020 R.

MIEJSCE NA

TWOJĄ REKLAMĘ!

RABAT - 30%

ZADZWOŃ

666 235 111

(5)

W grudniowej audycji Radia Olsz- tyn „Śliska sprawa” Maciej Jankow- ski, były wieloletni członek Spół- dzielni Mieszkaniowej Pojezierze, mówił o zarządzających spółdziel- nią: – Działania prezesa Wiesława Barańskiego mają na celu wzbo- gacenie zarządu, jego zaufanych pracowników i najwierniejszych członków zarządu.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Pojezierze to najstarsza i największa spółdzielnia mieszkaniowa w Olsztynie.

Od ponad 14 lat twardą ręką rządzi nią prezes Wiesław Barański. W audycji radiowej Maciej Jankowski wspominał pracę w SM Pojezierze. Rewelacje by- łego członka zarządu zbiegają się z do- niesieniem do prokuratury rejonowej Olsztyn Południe, która otrzymała „za- wiadomienie o przygotowaniu do prze- prowadzenia przestępstwa na majątku Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze w Olsztynie”. Chodzi o rozpoczętą inwe- stycję SM Pojezierze przy ul. Żołnier- skiej.

Zdaniem Jankowskiego i opo- zycji spółdzielczej rządy prezesa Wie- sława Barańskiego naznaczone są wie- loma kontrowersyjnymi inwestycjami i działaniami, które mają na celu jedno:

– Chodzi o wzbogacenie zarządu spół-

SPÓŁDZIELNIE MIESZKANIOWE

mule, że pan Barański przejmuje cały parter, dlatego, że budynek ten był wykonywany z nastawieniem na cele handlowe na dole. Obłożono go pia- skowcem, czego się nie robi, ale pan Barański to zrobił, chcąc mieć sklep w ładnym budynku – twierdzi Janowski.

Lokale zostały sprzedane za 3800 zł za metr kwadratowy a ich cena była rzekomo zaniżona o poło- wę. Prezes Wiesław Barański pytany przez Radio Olsztyn o kupno nieru- chomości stanowczo zaprzeczał donie- sieniom Jankowskiego, twierdząc, że nie kupił żadnych lokali usługowych, a przy zakupach mieszkań przy ul. Ko- łobrzeskiej nikogo nie faworyzował.

Co innego usłyszał dzienni- karz, gdy odwiedził kontrowersyjną inwestycję. Jeden z lokatorów wystawił na sprzedaż mieszkanie. Okazuje się, że w ciągu siedmiu lat jego wartość, zda- niem właścicieli wzrosła o ponad 300 tysięcy złotych. Udając kupca, dzien- nikarz obejrzał mieszkanie, rejestrując rozmowę.

– Mąż pracuje w Spółdziel- ni Mieszkaniowej. Duże grono osób, które kupiły tu mieszkania to były osoby wybrane po prostu przez pre- zesa – mówiła sprzedająca lokal.

– Czyli prezes wskazał, że ty i ty możesz? – dociekał dziennikarz.

– Tak, jak za starych dobrych czasów w spółdzielniach. Dużo miesz- kań było kupowanych przez pracow- ników spółdzielni. No i powiem, że są- siedzi są z górnej półki, np. dyrektorzy banków. Nie są to przypadkowe osoby.

Dziennikarz „Śliskiej Spra- wy” Radia Olsztyn dotarł do listy osób, które kupiły mieszkania w bloku przy Kołobrzeskiej 7a. Okazuje się, że zde- cydowana większość to osoby związane z prezesem Barańskim. Radio Olsztyn dociskało też prezesa pytając, czy to w porządku, że w wybudowanym przez spółdzielnię bloku, najprawdopodob- niej na preferencyjnych warunkach, ku- pił lokal syn prezesa Barańskiego.

dzielni, zaufanych pracowników prezesa i najwierniejszych członków rady nad- zorczej – mówił w radiu Maciej Janow- ski, przypominając m.in. historię zakupu aut. – Prezes Barański w 2007 roku przy okazji kupna dla siebie Lexusa i z tej sa- mej sieci kupił trzy Toyoty dla wicepre- zesów Chodora i Mroza, ale i dla Olgi Mokrej, przewodniczącej rady nadzorczej spółdzielni. Doszło do sytuacji, w której osoba nadzorująca prezesa, otrzymała sa- mochód. To absurd.

Jak informował w audycji Janow- ski w 2012 roku, spółdzielnia zbudowała blok przy ulicy Kołobrzeskiej. Mieszka- nia sprzedano w nim po cenie mniejszej o dwa tysiące złotych za metr kwadratowy niż w mieszkaniach w równie atrakcyjnej lokalizacji w Olsztynie. Były członek rady nadzorczej spółdzielni dodał także, że głównym kryterium zakupu 36 mieszkań przy ul. Kołobrzeskiej były relacje towa- rzyskie i krąg znajomych prezesa. – Na ul.

Kołobrzeskiej kupili mieszkania synowie wszystkich trzech prezesów, członkowie rady nadzorczej na czele z Olgą Mokrą, znajomi, pracownicy, handlarze nieru- chomościami – wyliczał Janowski.

Zdaniem Macieja Janowskie- go kolejnym skokiem na majątek spół- dzielni miała być budowa budynku przy al. Piłsudskiego. – Od początku inwestycja ta była robiona w takiej for-

– Jak pan to wyjaśni? - dopyty- wał dziennikarz.

– A pana syn nie będzie miał mieszkania? – odparował prezes spół- dzielni mieszkaniowej.

Spółdzielcza opozycja obawia się, że teraz może być podobnie. SM Pojezie- rze na swojej ostatniej działce w centrum miasta rozpoczęło budowę kolejnego blo- ku. Większego, z powierzchniami prze- znaczonymi pod lokale usługowe. Jed- na z bohaterek audycji, zainteresowana kupnem lokalu, zrelacjonowała rozmo- wę, którą przeprowadziła w spółdzielni:

– Pytałam jak będą rozpatrywane oferty.

Pani, która je przyjmowała, zaznaczyła, że pierwszeństwo mają pracownicy spół- dzielni. Słyszałam, jak wcześniej spół- dzielnia sprzedawała mieszkania w ten sposób na Kołobrzeskiej. Nie zdziwiło mnie to, ale myślałam, że może nie będą mówić o tym tak jawnie.

Prezes Wiesław Barański py- tany o sposób podziału lokali ich sprze- daży odpowiedział wymijająco, że spół- dzielnia nic nie będzie sprzedawała, bo zajmuje się budowaniem. Naciskany, ile ma dochodu z tytułu wynajmu lokali, które kupił w budynku przy Piłsudskie- go, odpowiedział dziennikarzowi Radia Olsztyn, że to jego prywatna sprawa.

Z ksiąg wieczystych dotyczą- cych wspomnianych lokali usługowych w spółdzielczym budynku przy ulicy Pił- sudskiego wynika, że jednak ich właści- cielem jest prezes spółdzielni. W udzia- le przy sprzedaży budynku przypadł mu cały parter. To prawie 500 metrów kwa- dratowych powierzchni. Odpowiedź na pytanie, dlaczego w takiej sytuacji nie re- aguje rada nadzorcza SM Pojezierze, zda- niem Macieja Jankowskiego, jest prosta:

– Skład osobowy obecnej rady nadzorczej SM Pojezierze to w 80 proc. mieszkańcy kamienicy dla wybrańców. Pan Barański zbudował budynek, w którym rozdy- sponował mieszkania swoim znajomym.

A potem z tych ludzi zrobił radę nadzor- czą, która ma go nadzorować.

CZARNE CHMURY NAD SM POJEZIERZE.

JEST ZAWIADOMIENIE DO PROKURATURY

(6)

materiał zewnętrzny

URZĄD WOJEWÓDZKI

ZA WYBITNE OSIĄGNIĘCIA W POMOCY SPOŁECZNEJ

PRACOWNICY INSPEKCJI WETERYNARYJNEJ OTRZYMALI MEDALE

NOWE RADIOWOZY W POWIECIE OLSZTYŃSKIM

ŚWIĘTY U WOJEWODY

Wojewoda Artur Chojecki spotkał się z osobami nagrodzonymi przez ministra rodziny pracy i polityki społecznej za działalność na polu po- lityki społecznej.

Wyróżnienie ministra otrzy- mała Teresa Nowacka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecz-

74 osoby z powiatowych inspekcji weterynaryjnych z War- mii i Mazur otrzymały odznaczenia państwowe. Uroczystość odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsz- tynie.

W tym roku mija 100 lat od utworzenia Polskiej Administracji We- terynaryjnej, której początek dał dekret naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego Pojazdy wzmocniły Komen- dę Miejską Policji w Olsztynie oraz komisariaty policji w Biskupcu i Dobrym Mieście.

6 grudnia do Warmińsko- -Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego zajrzał święty Mikołaj. Żeby to zajrzał, przeszedł przez cały urząd odwiedzając zapracowanych urzędników i spoty- kając się z petentami, którzy tego dnia przyszli załatwiać urzędowe sprawy.

Wizytę rozpoczął w gabinecie wojewo- dy Artura Chojeckiego, który zaręczył świętemu, że wszyscy w urzędzie byli w tym roku bardzo grzeczni.

Niestety, św. Mikołaj nie miał czasu wziąć udziału w briefingu razem z wojewodą, wiadomo – obowiązki, ale odnotowaliśmy wypowiedź Artura Chojeckiego, który tak skomentował tę niezwykłą wizytę: - Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość i które- go od dzieciństwa darzymy niezmien- ną sympatią, bo przecież od zawsze przynosił nam prezenty. Cieszę się, że święty Mikołaj znalazł trochę czasu, żeby odwiedzić Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki, przygotowując nas do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Wprawdzie mamy jeszcze trochę czasu, ale już teraz życzę, aby dla wszystkich, a zwłaszcza pracowników oraz interesantów naszego urzędu były to święta pełne radosnych, rodzinnych spotkań i szczęśliwych wydarzeń.

czorek — starszy specjalista pracy socjal- nej. Każdego roku z okazji Dnia Pracownika Socjalnego przyznawane są nagrody i wyróżnienia za wybitne, nowatorskie rozwiązania w pomocy społecznej. W bieżącym roku zgłoszo- no 142 wnioski, w tym 47 wniosków o przyznanie nagrody w kategorii in- dywidualnej i 89 wniosków w kategorii zespołowej.

Minister rodziny, pracy i poli- tyki społecznej przyznał 12 nagród pie- niężnych, w tym 5 nagród indywidual- nych i 7 zespołowych oraz 11 wyróżnień w formie listów gratulacyjnych, w tym 5 listów gratulacyjnych indywidualnych i 6 zespołowych.

który podkreślał, że praca w inspekcji jest ciężka i często niedoceniana. Wią- że się to z kolei z kłopotami kadrowy- mi w tej instytucji. – Jednak przyszłość Inspekcji Weterynaryjnej należy do ludzi młodych i wkrótce ta wymiana pokoleniowa stanie się koniecznością.

Niezbędne są zmiany systemowe, które w konsekwencji mają podnieść rangę państwowego nadzoru, a także atrak- cyjność pracy w administracji – powie- dział w swoim wystąpieniu Bogdan Ko- nopka.

Podczas uroczystości główny lekarz weterynarii wraz z wojewodą Arturem Chojeckim wręczyli złote, srebrne i brązowe medale za długolet- nią służbę, oraz odznaki honorowe „za- służony dla rolnictwa”.

z prokuratury. Drugi pojazd to samo- chód terenowy Toyota Land Cruiser, który otrzymali funkcjonariusze z pio- nu kryminalnego. Pojazd będzie używa- ny m.in. do poszukiwania zaginionych osób. Trzecie auto to radiowóz Hyun- dai i30, który trafi do posterunku poli- cji nr 1 w Olsztynie na Nagórki, gdzie będzie służył tamtejszym dzielnicowym.

Funkcjonariusze z Dobrego Miasta i Biskupca otrzymali nowe po- jazdy Hyundai i30. Samochody zaku- piono ze środków pochodzących ze Starostwa Powiatowego w Olsztynie,

nej w Pieckach. Nagrodę szefa resor- tu wręczono Justynie Rysik, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lidzbarku. Wyróżnienie przyznano za realizację projektu socjalnego dla ro- dziny „POWER MAMA”. Jej autorkami są: starszy pracownik socjalny Agnieszka Wojtel i starszy pracownik socjalny Syl- wia Piotrowicz.

Ministerialna nagroda trafiła również do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie za projekt socjal- ny, którego adresatem była rodzina „Se- nior – junior – łączymy pokolenia”. Jej autorki to: Agnieszka Michałkiewicz-Ję- drychowska – specjalista pracy socjalnej, Magdalena Nilipińska — starszy specjali- sta pracy socjalnej oraz Agnieszka Wie-

zaledwie w parę miesięcy po odzyskaniu niepodległości.

W swoim wystąpieniu woje- woda Artur Chojecki mówił: – Misją Inspekcji Weterynaryjnej jest ochrona zdrowia publicznego. Jej cechą jest du- alizm - swoje działania realizuje, podej- mując czynności wobec i dla zwierząt, ale jej efekty mają służyć także zdrowiu ludzi.

Wojewoda podkreślił, że Polacy mogą być pewni, że służby weterynaryj- ne spełniają najwyższe międzynarodowe standardy, a dzięki zintegrowanemu sys- temowi kontroli gwarantują obywate- lom, że żywność pochodzenia zwierzęce- go jest bezpieczna dla naszego zdrowia.

Na uroczystość wręczenia od- znaczeń państwowych przyjechał głów- ny lekarz weterynarii Bogdan Konopka,

Auta zostały zakupione z bu- dżetu władz samorządowych i Komen- dy Głównej Policji. Wszystkie pojazdy kosztowały prawie 300 tysięcy złotych.

Połowa środków na ten cel pochodzi z funduszu modernizacyjnego polskiej policji, pozostała część z budżetów samo- rządów powiatu olsztyńskiego.

Olsztyńska policja odebrała trzy nowe pojazdy służbowe. Kombivan Peugeot Rifter będzie pracował dla we- wnętrznej poczty kurierskiej, gdyż Ko- menda Miejska rozwozi dowody osobi- ste do wszystkich gmin, ale też i pocztę

Gminy Dobre Miasto i Biskupiec oraz Komendy Głównej Policji. Oznakowane auta będą wykorzystywane w codziennej służbie przez policjantów ruchu drogo- wego, m.in. do patrolowania drogi kra- jowej 16.

W uroczystościach przekazania kluczyków do radiowozów wzięli udział m.in.: wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, starosta powiatu olsz- tyńskiego Andrzej Abako, burmistrz Dobrego Miasta Jarosław, burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski oraz komen- danci Policji i Straży Miejskiej.

(7)

OCHRONA ŚRODOWISKA

5 listopada 2019 r. prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę Prawa ochrony środowiska. Dokument wpro- wadza zakaz importu do Polski nieeko- logicznych kotłów – kopciuchów oraz nakłada kary za ich sprzedaż. Noweliza- cja weszła w życie 23 listopada br. Celem

ustawy jest poprawa jakości powietrza i ograniczenie tzw. niskiej emisji po-

wstającej w wy- niku

Z raportów WHO wynika, że z powodu smogu, a także powikłań wynikają- cych ze złej jakości powietrza w Polsce umiera około 47 tys. osób rocznie. Na War- mii i Mazurach powietrze, jakim oddychamy, jest dobrej jakości. Nie zwalnia to jed- nak instytucji publicznych z działań związanych z likwidacją tzw. kopciuchów, gdyż za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada głównie sektor bytowo-komunalny (np. piece grzewcze, używanie paliwa stałego o niskiej jakości, palenie odpadów) oraz transport.

Walka ze smogiem wkracza na nowy poziom. Teraz w eliminacji sprze- daży przez internet zakazanych kopciuchów ma pomóc sztuczna inteligencja: no- woczesne oprogramowanie śledzące transakcje w sieci. Dodatkowo coraz częściej obserwujemy wykorzystanie dronów do walki z zanieczyszczeniem powietrza.

Coraz większe zanieczyszczenie powietrza odbija się niekorzystnie nie tylko na śro- dowisku, ale także na naszym zdrowiu. Dlatego niezwykle ważne są kampanie edu- kacyjne oraz instrumenty finansowe bezpośrednio zachęcające do walki ze smogiem takie jak Program Czyste Powietrze.

WALKA ZE SMOGIEM.

ZAKAZ SPRZEDAŻY KOPCIUCHÓW

a kiepskiej jakości piece węglowe tra- fiały pod strzechy, jako kotły na ciepłą wodę użytkową, bądź kotły na bioma- sę niedrzewną. Kolejna zmiana prawa zamknęła te furtki. Według wyliczeń Ministerstwa Przedsiębiorczości i Tech- nologii, na polski rynek trafia rocznie około 200 tys. kotłów na paliwa stałe.

Według szacunków resortu szara strefa w handlu takimi urządzeniami wyno- si nawet do 20-25 proc. rynku. Zmiana prawa zakłada, że kara za wprowadzanie na rynek pozaklasowych kotłów będzie sięgała do 5 proc. przychodu przedsię- biorcy osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym, jednak nie mniej niż 10 tys. zł. Jeżeli przedsiębiorca nie osią- gnął w poprzednim roku przychodu, kara wynosić będzie 10 tys. zł.

Dzięki nowelizacji prawa In- spekcja Handlowa będzie skutecznie kontrolować przestrzeganie przepisów dotyczących wprowadzanych do obrotu urządzeń. Oprócz kar Inspekcja będzie mogła badać kotły czy są zgodne z wy- maganiami (m.in. poprzez badania la- boratoryjne), sprawdzać dokumentację, świadectwa, certyfikaty itp. Kontrole ru- szą już w grudniu 2019 roku. Inspekcja Handlowa sprawdzać będzie kotły na pa- liwo stałe o znamionowej mocy cieplnej do 500 kW, które są dostępne na rynku np. w sklepach, hurtowniach, u produ- centów czy importerów. Co roku na ten spalania paliw stałych w piecach domo-

wych. Znowelizowana ustawa wpro- wadza definicję „wprowadzania do ob- rotu”, co ma wyeliminować możliwość sprowadzania do Polski nieekologicz- nych kotłów z innych państw UE, Turcji i państw EFTA (będących stroną umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym).

Uregulowania ograniczające swobod- ny przepływ towarów w UE są zgodne z przepisami wspólnotowymi. Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej do- puszcza stosowanie zakazów lub ograni- czeń przywozowych, wywozowych lub tranzytowych, uzasadnionych względami m.in. bezpieczeństwa publicznego, czy

ochrony zdrowia i życia ludzi.

Zgodnie z obowiązującym pra- wem, od 1 lipca 2018 r. w Polsce nie można było wprowadzać na rynek gor- szych niż piątej klasy emisyjnej (najbar- dziej ekologicznych) domowych kotłów grzewczych na paliwo stałe. Rozporzą- dzenie w tej sprawie było wzorowane na przepisach unijnej dyrektywy dot. Eko- projektu, która zacznie obowiązywać 1 stycznia 2020 r. Z obserwacji resortu przedsiębiorczości i technologii oraz or- ganizacji zajmujących się problemem smogu wynikało, że przepisy dotyczące kotłów były obchodzone przez producen- tów i na rynek trafiają nadal nieekologicz- ne piece grzewcze, kopciuchy. Wykorzy- stywane były wyjątki z rozporządzenia,

cel Inspekcja otrzyma ok. 900 tys. zł.

Na zlecenie Ministerstwa Roz- woju powstało oprogramowanie, któ- re pozwoli Inspekcji Handlowej na automatyczną weryfikację ofert sprze- daży kotłów na paliwo w Internecie.

Dzięki temu łatwiej będzie namierzyć sprzedawane kopciuchy. Program od- filtruje te oferty, w których urządze- nie nie spełnia wymagań określonych w przepisach. Formalny dostęp do nie- go będą mieć pracownicy UOKiK oraz wojewódzkich inspekcji handlowych.

Aplikacja wyszuka podejrzane oferty na podstawie m.in.: sprzeczności słów (np. kocioł klasy 5 i inne parametry emisyjne), określonej klasie kotła innej niż klasa 5, pojedynczych słów kluczo- wych (np. ruszty, ręczne itd.), wpisanego niepoprawnego rodzaju paliwa czy podej- rzanych słów (np. kocioł na zamówienie).

Należy zwrócić uwagę, że para- doksalnie znacznie gorszymi trucicielami niż przemysł są gospodarstwa domowe, gdzie za tani opał służy często miał wę- glowy. To paliwo fatalnej jakości: ma dużo siarki i jest tak rozdrobnione, że emituje bardzo dużo pyłu zawieszonego.

Z szacunków wynika, że gospodarstwa domowe odpowiadają za 88 procent smo- gu. Dlatego niezwykle ważną kwestią jest uświadomienie Polaków o szkodliwości spalania złej jakości paliw czy wręcz śmie- ci w starych i marnej jakości kotłach.

materiał zewnętrzny

(8)

OLSZTYN

Z powodu trudnej sytuacji finansowej w Olsztynie w tym roku nie zostanie zorganizowana miejska zabawa sylwestrowa. — Gdy braku- je pieniędzy, trzeba szukać oszczęd- ności wszędzie — wyjaśniła rzecz- nik prasowa ratusza.

Od wielu lat miejska zabawa sylwestrowa w Olsztynie organizowana była pod ratuszem lub na Placu Duni- kowskiego w centrum miasta. W miej- skim sylwestrze brało udział zwykle ok.

1 tys. ludzi, puszczano muzykę, a o pół- nocy był pokaz fajerwerków. W ubie- głym roku ratusz zapłacił za tę zabawę ok. 100 tys. zł. — W tym roku miejski sylwester byłby zapewne droższy, bo drożeje prąd, czy koszty ochrony impre- zy masowej. Ponieważ miasto wszędzie szuka oszczędności, w tym roku zabawa się nie odbędzie — poinformowała rzecz-

jony. — Jest to spowodowane tym, że Olsztyn otrzyma 38 mln zł mniej z podatków, wzrasta płaca minimal- na, czego nikt nam nie zrekompenso- wał, będą podwyżki płac dla nauczy- cieli, na co samorząd także nie dostał z budżetu państwa wsparcia, rosną też koszty utrzymania placówek, m.in.

prąd. To sprawia, że budżet będzie na- nik prasowa ratusza Marta Bartoszewicz.

Informacja o braku miejskiej zabawy sylwestrowej jest szeroko ko- mentowana w mediach społeczno- ściowych, mieszkańcy widzą w tym m.in. „symboliczny upadek miasta”.

Od kilku tygodniu przyszłoroczny budżet Olsztyna wzbudza w mieście wiele emo- cji. Pieniędzy zabrakło w nim m.in. na dofinansowanie niepublicznych żłobków (miasto ma 350 miejsc w publicznych żłobkach, a w prywatnych przebywa po- nad 1 tys. malców), organizacji pozarzą- dowych, brakuje na renowacje zabytków, wstrzymane zostało wiele inwestycji m.in. budowa żłobka, nowego centrum kultury i przygotowanie planów północ- nej obwodnicy miasta.

Rzecznik prasowa ratusza Mar- ta Bartoszewicz powiedziała, że plan wydatków miasta został mocno okro-

prawdę trudny — przyznała rzeczniczka.

Sesja budżetowa Olsztyna ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Marta Bartoszewicz przyznała, że jeszcze przed sesją prezydent miasta wyjaśni na kon- ferencji prasowej, co się w nim znalazło, a jakie inwestycje, czy wydarzenia zostały wstrzymane.

RATUSZ TŁUMACZY ODWOŁANIE MIEJSKIEGO SYLWESTRA.

CZY TO „SYMBOLICZNY UPADEK MIASTA”?

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pro- stokąt – nie bez powodu kojarzący się z kształtem nagrobka – w tym tekście zdaje się symbolizować popęd śmierci, dążenie do cofnięcia się życia do sta- nu

Należy w tym miejscu podkreślić, że nietypowa budowa rozpatrywanej turbiny jest zbliżona do turbin jednostopniowych, ponieważ ponad 70% mocy na wale jest generowane w

Celem kampanii „SM w czasach pandemii COVID-19”, zainicjowanej i realizowanej przez „Fundację SM - walcz o siebie”, jest edukacja społeczeństwa dotycząca istoty

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

” Tam, gdzie kryzys uderzył najmocniej, najbardziej odczuły to systemy opieki zdrowotnej, choć większość krajów i tak stara się chronić je

To nasilało się mniej więcej od czte- rech dekad i było wynikiem przyjętej neoliberalnej zasady, że rynek rozwiązuje wszystkie problemy, nie dopuszcza do kryzysów, a rola

- technik fizjoterapii – średnie zawodowe kierunkowe lub wyższe, staż pracy mile widziany, aktualne badania lekarskie - terapeuta – kierunkowe lub średnie, staż pracy mile

• Ogarnij się i weź się w końcu do pracy -> Czy jest coś, co mogłoby Ci pomóc, ułatwić opanowanie materiału. • Co się z