• Nie Znaleziono Wyników

LETNI - 6zł. za litr (PARODIA Sobel & sanah Cześć, jak się masz?) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "LETNI - 6zł. za litr (PARODIA Sobel & sanah Cześć, jak się masz?) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

LETNI, 6zł. za litr (PARODIA Sobel & sanah Cześć, jak się masz?)

pot na twarzy silnik nienażarty lekko muskam gaz świeci rezerwa może wystarczy?

luz wykorzystajmy z górki leci sam łatwo się nie poddam

nie wiem ile hajsu nam potrzeba by zapełnić bak

pytałaś jaka cena teraz bardzo zmienna rośnie jak Matczak niski wachy stan za co mam zalać?

droga daleka jak mam dojechać

nie wiem ile hajsu nam potrzeba by zapełnić bak

pytałeś jaka cena nie chce ściemniać zdrożał nawet gaz

tankujemy, cyk zawsze za 5 dych to nie need for speed

6 złotych za litr chodź jak nie masz albo toń we łzach

ostatnio wciąż pusty bak pompa zbiera syf z dna patrzę nie jest tanio jak płacę, nip, faktura

wkurzeni są bardzo wszyscy

czasem łatwiej jest jak już ukradane złapie w garść baniak

wężem spuszczę paliwo z firmowego na libo niski wachy stan za co mam zalać?

droga daleka jak mam dojechać

nie wiem ile hajsu nam potrzeba by zapełnić bak

pytałeś jaka cena nie chce ściemniać zdrożał nawet gaz

tankujemy, cyk zawsze za 5 dych to nie need for speed

6 złotych za litr

gdyby wtedy zamontował gaz to byłbyś gość

i byś teraz miał /3x litr pół taniej

gdyby wtedy zamontował gaz to byłbyś gość

i byś teraz miał /3x litr pół taniej

nie wiem ile hajsu nam potrzeba

(2)

by zapełnić bak pytałeś jaka cena nie chce ściemniać zdrożał nawet gaz

tankujemy, cyk zawsze za 5 dych to nie need for speed

6 złotych za litr

nie wiem ile hajsu nam potrzeba by zapełnić bak

pytałeś jaka cena nie chce ściemniać zdrożał nawet gaz

tankujemy, cyk zawsze za 5 dych to nie need for speed

6 złotych za litr

LETNI - 6zł. za litr (PARODIA Sobel & sanah Cześć, jak się masz?) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli już musi się pojawić, niech będzie pokazana bez naturalizmu.. świecie jest normalne – dla psychiki małego czytelnika może być ciężarem nie do udźwignięcia.?. Nie

Weź mi ją oddaj (oooo) (w kałuży, w kałuży leży *4) Została mi tylko szarlotka.. No kawałek daj,

A Ty mi pomożesz, bo po to cię mam I nie będą pierdolić ze to przez miłość Bo tak to by było ze zginął bym sam I kiedy tak myślę ze zrobię to serio Bo czasem nie mam ochoty by

w każdej chwili mógł w moim iphonie być lubię gdy na gitarze podgrywasz mi taki styl, taki styl. Pamiętasz po imprezie starbucks był, był Zabrałeś mnie

tam gdzie jest niepewny cel może nie chce w taki sposób żyć nie chce być twoim grzechem który wolisz z siebie zmyć i doklądnie tak. tak smakuje ten lęk

No taka miłość tylko raz zdarza się W swoim życiu miałem różne marzenia Nie raz myślałem, jak świat chce pozmieniać Niespodziewanie ty znalazłaś mnie. I jeszcze nie wiem sam

Dzień może być losowy lecz obok mam te osoby Znów walczę o przyszłość. Tych którzy są blisko bo dla mnie to wszystko co mam Te marzenia

ale wiesz, w sumie się nie rozkręcę, zanim mnie posypiesz i to jest błędne koło i to jest piękne ponoć. jak patrzysz z boku, ale mnie już trochę mięśnie bolą ty, powiedz im