• Nie Znaleziono Wyników

Praca Oświatowa : miesięcznik poświęcony zagadnieniom praktycznym pracy społeczno-oświatowej, 1946.03 nr 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca Oświatowa : miesięcznik poświęcony zagadnieniom praktycznym pracy społeczno-oświatowej, 1946.03 nr 3"

Copied!
68
0
0

Pełen tekst

(1)

N r 3

M A R Z E C

P R A C A

O Ś W I A T O W A

M I E S I Ę C Z N I K

L U D O W E G O I N S T Y T U T U O Ś W I A T Y I K U L T U R Y W Y D A W A N Y Z Z A S I Ł K U M I N I S T E R S T W A O Ś W I A T ?

W A R S Z A W A R O K I I — 1946

(2)

X R E S C : F r. R usin — D w ie m etody.

Biblioteka — książka — czytelnik.

W . D . *

, D ą b ro w s k a — U staw a b ib lio te czn a .

p ' b ' ~ Z eb ra n ie w spraw ie „Ś w ięta O ś w ia ty “ .

— In s tru k c ja w spraw ie o rg a n iza cji „Ś w ięta O ś w ia ty "

H . P a c z y ń s k a ,W c n tla n d to w a - K o ła plan ow e go czytania.

Kształcenie i samokształcenie.

M . Suszyńska — K siążka w pracy sam okształceniow ej.

D . S. — Farę s łó w o sam ouctwie.

Z p r a c i d o ś w i a d c z e ń .

S tanisław R e ym o n t — K on feren cja w spraw ie samokształcenia.

Sztuka wychowująca.

St. Iło w s k i — O św ie tlen ie sceny.

J. S w a to ń — Pierwsza p ró b a chó ru w ś w ie tlic y .

M a t e r i a ł y .

Ify m n N o w e j P o ls k i — recytacja zespołow a w op r. W . S tasm icw icz.

B u d u jm y m iłe j O jc z y ź n ie do m — wiersz M . K o n o p n ic k ie j.

N a p rz ó d — inscenizacja w o p r. W . B ru n e r^N ic z o w e j.

Poezja p ra c y — inscenizacja w o p r. M . G od ek.

l i m ojego, ojca pieśń weselna z Z a io ra .

D o niebieskich p o w a ł — pieśń lu d o w a w o p r. T . C h o d y n a .

W świeiHcy.

M . K o w a lc z y k ó w » — C z y te ln ic tw o gazet i c z a s o p is m a ś w ie tlic y . K . G o ry ń s k a — Praca w z d o b n ic z o *d e k o ra c y jn y m zespole świetlico«

w y m .

Przegląd czcsopism.

(3)

PRACA OŚWIATOWA

M I E S I Ę C Z N I K P O Ś W I Ę C O N Y Z A G A D N I E N I O M P R A K T Y C Z N Y M P R A C Y S P O Ł E C Z N O - O S W I A T O W E J

n7~3 M A R Z E C 1946 R ok I I * i

D W I E M E T O D Y

T u ż po pierw szej w o jn ie ś w ia to w e j — w w y n ik u starcia d w u k ie ru n k ó w w oświacie d o ro s ły c h w N iem czech — p o w s ta ły n a z w y ty c h p rze ciw sta w n ych k ie ru n k ó w : e k s t e n s y w n y i i n t e n s y w n y .

J a k k o lw ie k ju ż w r. 1919 k ie ru n e k in te n s y w n y zdecydow a­

nie z w y c ię ż y ł i w N iem czech i na całym świecie, nie znaczy to je d n a k , że zapanow ał n ie p o d z ie ln ie w p ra ktyce o ś w ia to w e j i że rozw ażania na tem at ekstensyw iności i in te n s y w n o ś c i w o św ia ­ cie należą d o h is to rii. O s tra w a lk a o te d w ie m e to d y m ię d zy d w o m a n a jw ię k s z y m i to w a rz y s tw a m i o ś w ia to w y m i ów czesnych N ie m ie c w y w a rła g łę b o k i w p ły w na te o rię i na p ra k ty k ę ośw ia­

to w ą okresu m ię d zyw o je n n e g o . W piły w ten na p ra k ty k ę w P o l­

sce zaznaczył się w s to p n iu niedostatecznym . O rg a n iz a to rz y i p ra c o w n ic y bezpośredni, przew ażnie o c h o tn ic y , nie zawsze do­

statecznie z o rie n to w a n i w p ro b le m a tyce o ś w ia to w e j, s z li d aw ­ n y m i d ro g a m i ekstensyw ności. O b e cn y okres przem ian u s tro jo ­ w y c h , p rz e b u d o w y p o lity c z n e j i gospodarczej potę g u je (ja k zawsze w ta k ic h okresach b y w a ło ) s k ło n n o ści do- sto so w a n ia te j m e to d y . D la te g o na czasie je st przedstaw ien ie cech is to tn y c h o b u m e to d i w yciągnięcie z tego zestaw ienia p ra k ty c z n y c h w n io s k ó w .

C e c h y m e t o d y e k s t e n s y w n e j “. 1. P u n kte m w y jś c ia dla dzia ła n ia sp ołeczno -o św iatow ego jest. tu idea i je j upow szechnienie. W s z y s tk o je d n o , czy to będzie jedność pań­

s tw o w a , ja k w N iem czech p o r. 1870, czy u ś w ia d o m ie n ie naro­

d o w e u nas w czasie za b o ró w , o m n ip o te n cja pa ń stw a w czasie fa s z y s to w s k ic h d y k ta tu r, czy wreszcie d o k try n a p a rty jn a lu b sy­

stem re lig ijn y — p u n k t w y jś c ia p ra c y o ś w ia to w e j sta n o w i i je j cele zakreśla idea ja k o ź ró d ło , uzasadnienie i m o ty w k ie ro w n i­

czy. D o tej samej k a te g o rii należy zaliczyć jeszcze jeden m o ty w 1

(4)

tra d y c y jn e j p ra cy o ś w ia to w e j. Jest to p o g lą d na w y c h o w a n ie i kształcenie tk w ią c y k o rz e n ia m i w „ w ie k u ośw iecenia“ . O p ie ra się om na k u lc ie d la w ie d z y , k tó ra ja k o b y b y ła pow szechnie u ż y ­ teczna dla o p a n o w a n ia p rz y ro d y , ro zw ią za n ia zagadnień so cja l­

nych, usunięcia n ędzy i k tó ra m ia ła b y zapew niać o d p o w ie d n ie p o k ie ro w a n ie życiem o s o b is ty m i p rz yd a tn o ść społeczną je d n o ­ stek. N a le ż y dążyć d o osiągnięcia m o ż liw ie najw yższego1 przez n a jw ię kszą ilo ś ć lu d z i w szechstronnego w y kszta łce n ia „ o g ó l­

neg o “ . T e n h u m b o łd to w s k i id e a ł „a ry s to k ra c ji u m y s ło w e j“ jest w ła ś c iw ie ideałem je d n o ści k u ltu ra ln e j.

2. Z a ró w n o z ko n ieczno ści upow szech nienia id e i, ja k i z k u l­

tu dla w ie d z y , w y n ik a dążność d o s z y b kie g o upow szechnienia w masach o k re ś lo n y c h p o g lą d ó w , m y ś li lu b w ia d o m o ś c i p iln ie p o trz e b n y c h z p u n k tu w id z e n ia p o lity c z n e g o , gospodarczego itp . D la te g o o św ia ta tego ty p u zwraca się d o mas, ope ru je w ie lk im i lic z b a m i przedsięw zięć i u c z e s tn ik ó w (s tą d nazwa — eksten­

s y w n a ). A w ięc dla p rz y k ła d u : n a jw ię k s z a ilo ś ć b ib lio te k z n a j­

w iększą ilo ś c ią książek d la m asy c z y te ln ik ó w , n a jw ięcej o d c z y ­ tó w dla n a jw ię k s z y c h ilo ści słuchaczy ze w s z y s tk ic h dziedzin itd . Stąd p o p u la ry z o w a n ie w ie d z y i p o daw a nie o d p o w ie d n io p rz y rz ą d z o n y c h w y n ik ó w badań n a u k o w y c h ze w s z y s tk ic h dzie-

• ' d żin w odczytach pow szechn ych — w p rze ko n a n iu , że dadzą one słuchaczom w y ro b ie n ie u m ysło w e . (P rz y k ła d o w e t y t u ły :

„U p r a w a ziem i od n a jd a w n ie js z y c h czasów do d ziś“ , „ C o k a ż d y c z ło w ie k z te c h n ik i w iedzieć p o w in ie n ? “ ).

3. W ty c h w a ru n k a c h staje się p ro b le m a tyczn ą celow ość a k c ji. P rz y m asow ej p o d a ż y d la m asow ej k o n s u m c ji n ik t nie je s t w staniie lic z y ć się z ty m , czy i ja k a je st w y w o ła n a reakcja u k o n s u m e n tó w . Stosunek p o d m io tu o d d z ia ły w a n ia do przed­

m io tu o b ra zu je n a jle p ie j p o ró w n a n ie , w k tó r y m ko n su m e n ci — to „ ja k o b y całkiem ró w n e s łu p y uliczne, k tó re o b le p ia ć m ożna k a ż d y m p la k a te m i ńa k tó ry c h je d n a k o w e p la k a ty zawsze w y ­ glądać będą je d n a k o w o “ . A zatem p s y c h ik a p rz e d m io tu nie jest brana za p o d sta w ę p ra c y d y d a k ty c z n e j i w y c h o w a w c z e j.

4. N ie t y lk o n ie bierze się p o d uw agę re a k c ji o d b io rc ó w w to k u pra cy, ale b a rd z o tru d n e , je że li nie w ręcz n ie m o ż liw e je s t badanie w y n ik ó w i w y z y s k a n ie ich d la d o sko n a le n ia pracy. Je­

d y n ie o b serw acja i odczucie k ry ty c z n y c h p ra c o w n ik ó w p rz y ­ w o d z i re fle ksję , że w y s trz e la n ie w ie lk ic h ilo ś c i a m u n ic ji — to p ra w ie sianie na w ia tr. W y n ik i nie sto ją w ż a d n ym sto s u n k u do w ło ż o n y c h s ił i ś ro d k ó w . __

C e c h y m e t o d y i n t e n s y w n e j . 1. E w o lu c ja po­

g lą d u na sto su n e k p o d m io tu do p rz e d m io tu w ośw iacie d o ro -

(5)

słych p rz y c h o d z i z n o w y m i p rą d a m i w p s y c h o lo g ii i pedagogice.

D e c y d u ją c y m dla tej e w o lu c ji stało się p ra w o o d p o w ie d n io ś c i K erschensteinera, k tó re stw ierdza, że o d d z ia ły w a n ie o św ia to w e i w ych o w a w cze o d n o s i w te d y sku te k, g d y d o b ro k u ltu ra ln e , ma­

jące o d działa ć, będzie p rze d m io te m sw o is ty c h przeżyć o so b i­

stych w y c h o w a n k a , a jest to m o ż liw e t y lk o w te d y , g d y s tru k tu ra tego' d o b ra będzie o d p o w ie d n ia do w e w n ę trzn e j s tr u k tu r y d u ­

chow ej w ychow ainka.

Zatem dla w sze lkich poczynań o ś w ia to w y c h p u n k t w y jś c ia je st in n y — nie o d państw a, k u ltu r y czy in n y c h ce ló w zew nętrz­

nych, ale o d czło w ie ka , Jego czynne u sto s u n k o w a n ie się do p o d ­ n ie t i w a rto ś c i zew nętrznych, u ja w n io n e w ta k ie j czy innej re­

a k c ji, je st w a ru n k ie m w y ro b ie n ia u m ysło w e g o , prze ko n a ń czy d y s p o z y c y j, które, m ogą b yć z tru d e m zd o b yte , a nie narzucone.

S tosunek w z a je m n y p o d m io tu i p rz e d m io tu m u si b yć ta k i, b y d a w a ł m ożność w y w ie ra n ia w ie lo s tro n n e g o w zajem nego w p ły w u osobistego.

2. Jest to m o ż liw e t y lk o p rz y o d d z ia ły w a n iu in d y w id u a ln y m lu b w p ra cy z g ru p a m i o b a rd zo ograniczanej i o kre ślo n e j l i ­ czebności, p rz y czym s k ła d u c z e s tn ik ó w — p rz y n a jm n ie j w ra­

m ach ja kie g o ś obranego zadania je st stały.

3. Stałość o d d z ia ły w a n ia o d b y w a się także przez ciągłość w doborze treści i przez k o le jn o ś ć sta w ia n ia zadań w zakresie u ja w n io n y c h przez grupę p o trz e b i zainteresow ań. M e to d a in ­ te n syw n a w p rze ciw ie ń stw ie do p o p rz e d n ie j nie w p ro w a d z a n a j­

w iększego zakresu tre ś c i i n a jw ię ksze g o apa ra tu ś ro d k ó w ośw ia­

to w y c h . N ie m a tu p o trz e b y dla pom ieszczenia w szechstronnej m n o g o ści podaw a ć g o to w e sp o p u la ryza w a n e w y n ik i w ie d z y , pośpiesznie zaokrąglone u o g ó ln ie n ia , go to w e oceny i p o g lą d y .

4. D o b ra n e treści m uszą b y ć w g ru n to w n y m k o le jn y m prze­

p ra c o w a n iu zd o b y te drogą w s p ó ln e j p ra cy p rz y p o m o c y p ra co w ­ n ik a o św ia to w e g o . C z ło n k o w ie zespołu jednoczą się w w y s iłk u - w y k r y c ia dostępnej im p ra w d y . Rozszerza się w te d y ś w ia d o ­ m ość społeczna p rz y każdej sposobności w sp ó ln e g o przeżyw a­

n ia w a rto ś c i k u ltu ra ln y c h , ja k o w s p ó ln ie zd o b yw a n e g o do b ra . T a a k ty w n a i tw ó rcza p o sta w a u cz e s tn ik ó w może w y s tą p ić na k a żd ym , naw et n is k im p o zio m ie . Podniesienie1 poczucia swej w a rto ś c i przez stw ie rd ze n ie o w o c ó w sw ojego w y s iłk u , choćby ten re z u lta t p rz e ja w ił się ty lk o w elem entarnych zdobyczach, i nie m ia ł w a rto ś c i o b je k ty w n e j dla otoczenia, dla samego -osob­

n ik a nie jest rzeczą o b o ję tn ą . G d y p o ró w n a m y z n im uczestnika pra cy in te n s y w n e j o W yższym pozio m ie , k t ó r y będzie nie t y lk o o d b io rc ą w a rto ś c i k u ltu ra ln y c h , ale ró w n ie ż p rz e w o d n ik ie m ty c h

3

(6)

w a rto ś c i w o to cze n iu , a nieraz i tw ó rc ą n o w y c h w a rto ści, — t©

m ię d z y je d n y m d d ru g im będzie różnica s to p n ia , a nie is to ty z p u n k tu w id z e n ia k s z ta łto w a n ia p s y c h ik i je d n o s tk i.

W n i o s k i . Przed fo rm u ło w a n ie m w n io s k ó w należy w y ja ­ ś n ić jeszcze jedną sprawę na ta k im p rz y k ła d z ie : U n iw e rs y te t p o w sze ch n y posiada w s z y s tk ie w a ru n k i organizacyjn e w ym a g a ­ ne d la p ra cy in te n s y w n e j, a pracę p ra w a d z im y t y lk o m etodą w y ­ k ła d o w ą , nie u w zg lę d n ia ją c a k ty w n o ś c i u cze stn ikó w . M ó w im y

w te d y także o m etodzie ekstensyw ne j. T o się n in ie js z e j k la s y ­ f ik a c ji nie sprzeciw ia, ale się też z nią nie p o k ry w a . T e rm in y eks- te n ty w n o ś ć i in te n syw n o ść p o jm u je m y p o d w ó jn ie : W szerszym znaczeniu — ja k o d w ie koncepcje generalne o ś w ia ty d o ro s ły c h i w y n ik a ją c e z n ich d w ie m e to d y o rg a n iz a c y jn e ; w ściślejszym zaś znaczeniu — ja k o m e to d y stosow ane w to k u bezpośredniej p ra c y w gru p a ch z o rg a n izo w a n ych w e d łu g w y m o g ó w k ie ru n k u in te n s y w n e g o . W p ie rw s z y m w y p a d k u d e c y d u ją cym je s t p o j­

m o w a n ie is to ty , zadań i m o ż liw o ś c i o ś w ia ty , w d ru g im zaś sto ­ p ie ń u a k ty w n ie n ia c z ło n k ó w zespołu o ś w ia to w e g o . T ę n ie d o ­ g o d n o ść p ró b o w a n o usunąć w ró ż n y c h p ro je k ta c h te rm in o lo ­ g iczn ych , k tó re się je d n a k n ie p r z y ję ły * ) .

J a k i może b yć stosunek je d n e j m e to d y d o d ru g ie j i stosu­

n e k p ra k ty k a o ś w ia to w e g o d o o b u k ie ru n k ó w ?

1. M e to d ę ekstensyw ną, ro zu m ia n ą w szerszym znaczeniu, w postaci, ja k ją sch a ra kte ryzo w a n o p o w y ż e j, o d rzu ca m y. N a o rg a n iz a to ró w św ieżo stających d o pracy, k tó r z y nie m ają d o ­ ś w ia d c z o n y c h p rz e w o d n ik ó w , czyha tu w ilc z y d ó ł. W id z ą c w o toczeniu rażące różnice k u ltu ra ln e i w ie lk ie p o trz e b y o św ia ­ to w e , m ają p o d w p ły w e m c z y n n ik ó w e m o cjo n a ln ych g o rą czko ­ w ą skło n n o ść do p o d e jm o w a n ia m asow ej a k c ji. P oryw ai ona z w y k le lu d z i n a jw a rto ś c io w s z y c h , k tó rz y o d c z u w a ją szczerą łączność z p o trze b a m i ś ro d o w is k a . W iz ja celu, z a b a rw io n a szla­

chetną egzaltacją, p rz y s ła n ia im n ieracjona lność i nieskuteczność d ro g i. I acy działacze u c h ro n ią się o d rozczarow ań, jeżeli dość wcześnie zdadzą sobie sprawę, że przez pracę o ś w ia to w ą w iele zm ian m ożna przyśpieszyć, ale niczego nie da się przeskoczyć

— ta k samo, ja k w ą tp liw y p o ż y te k ma n ie c ie rp liw e dziecko, g d y ro z ry w a m e ro z k w in ię te p ą k i i k s z ta łtu je silą k w ia t z n ie ro z w i- naętych p ła tk ó w .

) R e fe raty K o rn iło w ic z a i P erzynskiego na k o n fe re n c ji ośw iato w ej w K a z im ie rz u — w książce „Z a g a d n ie n ia ośw ia ty d o ro s ły c h “ .

(7)

2. N ie znaczy to , że m a m y się „ry tu a ln ie odżegnać o d me to d y ekstensyw ne]. C zęsto1 p ra c o w n ic y św ia d o m ie organizuj«}

pracę o d fo r m y ekstensyw nej z planem przejścia na system in ­ te n s y w n y . P ie rw szy etap jest zam ierzony ja k o ś ro d e k np. d o p rzeprow ad zenia selekcji, u ja w n ie n ia d zie d zin zainteresow ań i t. p. W p ra w d z ie m o je osobiste dośw iadczenia z tego ro d z a ju p ró b są negatyw ne i uzasadniają raczej zbędność tego w stępne­

go okresu, uw ażam je d n a k ta k ie p ró b y za godne polecenia. \X a n a lo g iczn y sposób ro z w ija się działalnoćś każdej w iększej b i­

b lio te k i. W szę d zie , gdzie ekstensyw ność je st stosow ana św ia d o - k ry ty c z n ie i p rzejściow o' lu b doraźnie, m ożna się z ty m zgodzić.

3. Przechodząc d o p ra ktyczn e g o stosow ania o m a w ia n ych m etod, ro zu m ia n ych w w ęższym znaczeniu (w e d łu g p rze p ro ­ w adzonego w y ż e j ro z ró ż n ie n ia ), należy o d ra zu u sta lić koniecz­

ność syntezy o b u m etod w zasadniczej p ro p o rc ji w zależności od w a ru n k ó w . N a p rz y k ła d k u rs y system atyczne w H o la n d ii m ają p ro g ra m u ło ż o n y w ten sposób, że po ku rsie w y k ła ­ d ó w następuje ró w n e j d łu g o ści k u rs s tu d ió w . P rz y ty m lib e ­ ra ln y m tra k to w a n iu o b u m etod, p o d y k to w a n y m dośw iadcze­

niam i, trzeba sobie je d n a k zdać spraw ę, że fo rm y ekstensyw ne raczej o d d a ją t y lk o u s łu g i pracom u a k ty w n ia ją c y m , zespół.

M o ż e m y się p o słu g iw a ć w y k ła d e m , prą są, radiem i kin e m i uczęszczaniem na o d c z y ty , a naw et na wiece (je d n o z naszych to w a rz y s tw o ś w ia to w y c h urządzało p rz e d w o jn ą „w iece ośw ia­

t o w e “ w w ię k s z y c h o ś ro d k a c h — raz na r o k !) , ale to w s z y s tk o o ś w ia ty w znaczeniu p ra c y in te n syw n e j nie zastąpi i to w s z y s tk o w łaśnie d o p ie ro w te d y daje p o żyte k, g d y z n a jd u je p rz y g o to w a ­ n y przez w ła ściw ą ośw iatę p u n k t oparcia w g łę b i a k ty w n e j psy c h ik i i w k ry ty c z n e j m y ś li słuchacza czy w id za .

L i t e r a t u r a . T e m a t jest obszerny i w ram ach a rty k u łu m ó g ł b yć o p ra co w a n y ty lk o ) szkico w o . D la te g o p o d a ję lite ra tu rę .

1. Zagadnienie o ś w ia ty d o ro słych . D w ie konferencje . W y d . Federacja O ś w ia to w a O rg a n iz a c y j Społecznych 230.

2. W y b ra n e zagadneinia o św ia to w e I. O . D . 1931.

3. Freies V o lk s b ild u n g s w e s e n v o n P aul N a um an. E in N a ch - schlagebuch fu r T h e o rie u n d P raxis 1929.

Franciszek Rusin.

5

(8)

B i b l i o t e k a — ks i ą ź k a — c z y t e l n i k

* * *

31 styczn ia b. r. R ada M in is tr ó w ro z p a try w a ła i u c h w a liła z ło ż o n y je j p r o je k t u s ta w y b ib lio te c z n e j. Po z a tw ie rd z e n iu przez K ra jo w ą Radę N a ro d o w ą m a się oma ukazać ja k o

D e k re t o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznym i.

T a k w ięc ró w n o w 25 la t o d : w n ie sie n ia pierw szego p ro je k tu u s ta w y b ib lio te c z n e j w ram ach o g ó ln e j U s ta w y o O św ia cie Po­

zaszkolnej (1921 r.) po 20 latach w cią ż p o n a w ia n y c h w tej spra­

w ie b e z p ło d n y c h zab ie g ó w i- w a lk do cze ka liśm y się u p ra g n io n e j c h w ili.

B ib lio te k i uznane z o s ta ły za d o b r o n a r o d o w e , k tó re otacza się p r a w n i e u r e g u l o w a n ą o p i e k ą P a ń s t w a i s a m o r z ą d u , m ającą im zapew nić należyte w a ru n k i istn ie n ia , ro z w o ju i społecznej w y d a jn o ś c i.

Jest to ch w ila w ażna nie t y lk o d la nas, szerm ierzy s p ra w y k s ią ż k i — b ib lio te k a rz y i o ś w ia to w c ó w , lecz i d la całego spo­

łeczeństwa.

D e k re t z a p o czą tko w u je n o w y okres w o rg a n iz a c ji c z y te ln i­

ctw a i o ś w ia ty , o k re s p l a n o w e j g o s p o d a r k i m ają­

cej na celu ja k najw iększe u d o s t ę p n i e n i e . ! u p o w ­ s z e c h n i e n i e j e d n e g o z n a j c e n n i e j s z y c h s k a i i b ó w k u l t u r y , j a k i m j e s t k s i ą ż k a .

Ż y c ie jednego p o k o le n ia z naw ią zką d z ie li nas o d c h w ili, g d y ś m y sprawę ja k najszerszego u d o stę p n ie n ia k s ią ż k i poprzez b ib lio te k i p u b liczn e p o d ję li w szeregu in n y c h n a ro d ó w .

O całe ćw ierćw iecze jesteśm y zapóźnie ni w s to s u n k u d o ich osiągnięć.

M a m y do n a d ro b ie n ia ten ta k d łu g i okres stra co n y d la ure­

g u lo w a n ia o ś w ia ty i k u ltu r y poprzez należycie u d o stę p n io n ą książkę b ib lio te c z n ą .

W c h w ili obecnej m am y p o n a d to d o n a p ra w ie n ia o g ro m z n i­

szczeń, k tó re w szczu p łym naszym d o ro b k u b ib lo ite c z n y m p o ­ c z y n iły w o jn a i przem oc w ro g a .

(9)

D e k re t przychodził mam z pom ocą.

S ł o w o m p r a w a m usi to w a rz y s z y ć je d n a k ze stro n y społeczeństw a z r o z u m i e n i e je g o in te n c ji i załozen oraz ż y w a c h ę ć w s p ó ł d z i a l a n i a w ich re a liza cji. M u s i ona b yć u g ru n to w a n a na św ia d o m o ści, czym jest d e kre t i ja le m a znaczenie społeczne, oraz na św iadom ości, czym je st przed­

m io t jego o p ie k i — b ib lio te k a , a przede w s z y s tk im b ib lio te k a p u b liczn a , i ja k ie k o rz y ś c i daje ona społeczeństw u i każdem u o b y w a te lo w i.

W z w ią z k u z ty m Rada M in is tr ó w , uchw alając d n i 1— 3 m aja każdego ro k u ja k o Ś w i ę t o O ś w i a t y , u roczyście ob- chodzome na przestrzeni całego k ra ju , u sta liła , ze w obec palącej p o trz e b y o d b u d o w y k s i ą ż k i p o l s k i e j i b i ­ b l i o t e k oraz u chw alen ia D e k re tu o b ib lio te k a c h , sta n o w ią ­ cego p rze ło m o w ą chw ilę w dziejach b ib lio te k a rs tw a p o ls k ie g o i czyte ln ictw a , treścią Św ięta O ś w ia ty w ro k u bieżącym będzie b i b l i o t e k a .

H asłem jego będzie:

B iblioteka szkołą nowego człowieka!

M a o n o w p ro w a d z ić s p ra w y k s ią ż k i i b ib lio te k w sferę czyn­

nego zainteresow ania całego społeczeństwa, m a o d e rw a w szy na ch w ilę jegoi uwagę o d bieżących, p ry w a tn y c h sp ra w codzien­

n ych, o d w rz a w y i w a śn i p a rty jn y c h — sk u p ić ją na spraw ie dziś i zawsze n i e z m i e n n i e w a ż k i e j d la w s z y s tk ie spraw ie k s i ą ż k i i b i b l i o t e k i p u b l i c z n e j . M a te ria ł p o m o cn iczy m. im. p la k a t, odezwa — będzie rozesłany b e zp o śre d n io przez K o m ite t O rg a n iz a c y jn y do o k rę g o w .

Ł a m y „Pracy O św iatow ej“ o tw ie ra ją się sze ro ko dla tej s p ra w y .

W n in ie js z y m num erze da je m y trochę potrzebne go m ateria­

łu : o m ó w ie n ie u s ta w y b ib lio te c z n e j oraz m s tru k c ję w s in a w ! z o rg a n izo w a n ia Św ięta, opracow an ą prz^z Radę K s ią ż k i. W na s tę p n y m numerze d a m y dalsze m a te ria ły.

Z a w ia d a m ia m y też, że w p o ło w ie k w ie tn ia ukaże się specjal­

n y num er naszego b ra tn ie g o pism a „ B i b 1 i o t e k a r z za w łe ra ją c y w ie lo s tro n n y m a te ria ł dla o rg a n iz a to ró w św ięta bi blio te czn e g o .

7

(10)

U S T A W A B I B L I O T E C Z N A

M aiło je st zapewnie w ś ró d działaczy o ś w ia to w y c h lu d z i, dla k tó ry c h spraw a u s ta w y b ib lio te c z n e j b y ła b y c a łk o w ic ie obca.

N ie je d e n przypuszczalnie zabierał głos na je j tem at, p o n ie k tó ry należał może naw et d o gro n a ty c h , co o nią w a lc z y li. W ię k s z o ś ć je d n a k nie zdaje sobie c a łko w icie s p ra w y z je j is to ty i znacze­

nia.

U s ta w a b ib lio te c z n a z d o b y ła sobie na s k u te k d w u d z ie s to le t­

n ich bezskutecznych zabiegó w dość szeroką p o p u la rn o ś ć w sen­

sie je d n a k tylko * fo rm a ln y m . Dużo* o niej m ó w io n o i pisano, za i przeciw , z d o b rą i złą w o lą , nie zawsze je d n a k z należytą z n a jo ­ m ością rzeczy. W p ły n ę ło to na m y ln e częstokroć in te rp re to w a ­ nie za ró w n o p o d s ta w o w y c h założeń u s ta w y ja k i poszczegól­

n y c h je j p u n k tó w . N ie p o w in n o się to p o w tó rz y ć dziś, g d y ustaw a b ib lio te c z n a przestaje b y ć wreszcie m item . T o te ż o św ia ­ to w ie c, k t ó r y n iejedn em u będzie m u s ia ł w y tłu m a c z y ć je j spo­

łeczną ro lę i znaczenie, odeprzeć ew entualne za rzu ty, nasta w ić społeczeństw o do w s p ó łd z ia ła n ia , a sam brać b eźpośred ni u d z ia ł w re a liz o w a n iu u s ta w y , m u si d o k ł a d n i e w iedzieć i rozum ieć, co to je s t u sta w a b ib lio te c z n a w ogóle, czemu i w ja k i sposób służy, ja k ie daje p ra k ty c z n e k o rz y ś c i. N ie o d rzeczy w ięc będzie k ró tk a „re p e ty c ja “ ogólna , ja k o niezbędna p o d b u d o w a zro zu ­ m ienia ducha, założeń i w a rto ś c i p ra k ty c z n y c h naszej u s ta w y .

C o to je st ustaw a b ib lio te c z n a ?

Z a sa d n iczo m ia n o to o d n o s i się d o w s ze lkie j n o rm y p ra w n e j dotyczącej b ib lio te k . W . p o to c z n y m znaczeniu, idąc za p rz y k ła ­ dem te rm in o lo g ii a n g ie lskie j, p r z y w y k liś m y nazwą tą okre śla ć a k t p ra w n y , n o rm u ją c y położen ie b ib lio te k p u b lic z n y c h , p o w ­ szechnie dostępn ych, na ty m b o w ie m o d c in k u ro z w in ę ło się n a j­

b u jn ie j i z d o b y ło n a jw ię ksze znaczenie i p o p u la rn o ść u s ta w o ­ d a w s tw o b ib lio te czn e . Jest to w ięc s k ró t z w y c z a jo w y , k tó r y w o d n ie sie n iu d o d o tych cza so w ych u sta w w in ie n brzm ieć:

„u s ta w a o b ib lio te k a c h p u b lic z y n c h “ . T ą też uproszczoną z w y ­ czajow ą te rm in o lo g ią będę się p o s łu g iw a ła w sw ych rozw aża­

niach.

G e n e z a u s t a w y b i b l i o t e c z n e j

U s ta w a b ib lio te c z n a w y ro s ła z o g ó ln ie uznanej zasady, że p a ń stw o , zwłaszcza dem okratyczne , m usi się opierać na o b y ­ w a te lu ś w ia tły m , b o w ie m „n ie ma p ra w d z iw e j d e m o k ra c ji bez o ś w ia ty “ . Zasadzie tej to w a rz y s z y ło — w n ie k tó ry c h k ra ja c h ju ż

(11)

o d stu la t - zrozum ienie, ie d la ualązytego

t y pow szechnej nie w ystarcza szkoła. «jm. 3 . . . . - ^ s w y m k r ó t k i je d y n ie okres życia lu d z k ie g o i w y * 1 P , j j tó ra w isa ją w p ró ż n i, o ile nie są w sparte dzia ani ' związku.

to w a rz y s z y c z ło w ie k o w i na przestrzeni ca eg° z - uznane zosta- z ty m , b ib lio te k i p u bliczne , pow szechnie dostn^ eemX atv c z n ie j- ły za nieodzowne uzupełnienie s z k o ły , z a ^ ^ j ^ w zględem szy u n iw e rs y te t d la w s z y s tk ic h , a P ° * ałv o d p o - w y c h o w a w c z y m w ró w n y m rzędzie ze szkołą, w y m a g a ły o d p o w ie d n io u re g u lo w a n e j pra w n e j opie i. , dziedzi-

w m irrę ro z w o ju u sta w o d a w stw a społecznego w a a e a - i n i e T r a « i osiągniętego skrócenia d n ia roboczego doszedł do nie p ra cy i o s ią g n ię ć TT ¿e w ażna ta re fo rm a m a g ło s u jeszcze jeden w z g lą d w (V “ " o i e ’ b yć społecznie s z k o d liw a znaczenie p o ło w iczn e , a naw et m ^ y p n ra co w n a ko w i w sku tka ch , o ile jednocześnie me rt , ^ u W y s tą p iło , w a żkie za-

' r" s r ,

c h o w a n i a , a zarazem za i n t e g r a i n ą ę

społeczne są m ew ystarczalne dla zapew nienia b i b l i o t e k o m ^ ^ le ż y ty c h p o d s ta w b y tu i ro z w o ju i muszą b yc zastąp P c z v n n ik i p u b lic z n o -p ra w n e ; zabezpieczenie zas trw a ło ś c i i w y d a jn o ś c i poczynań b ib lio te c z n y c h da się osiągnąć je d yn ie

dze^specjałnej u s ta w y b ib lio te c z n e j je st u trw a ­ lenie w ie d z y w y n ie s io n e j ze s z k o ły i pogłęb ienie .o ś w ia ty k u - tu r y i św ia d o m o ści n a ro d o w e j p rz y p o m o cy k s ią ż k a k u ltu r a l­

nego c z y te ln ic tw a - upow szechnienie k s ią ż k i w a rto ś c io w e j B ezpośred nim z a d a n i e m u s ta w y b ib lio te c z n e j £ P n o w a ra cjo n a ln a organizacja i praw ne u re g u lo w a n e b y tu b ib lio t T ń u b l k z n y c h , t j in s ty tu c ji, k tó re n a jczyn n ie j i najskutecz­

nie j służą u d o stę p n ie n iu i u pow szech nieniu k s ią ż k i i k rz e w a m i k u ltu ra ln e g o czyte ln ictw a .

M o ż n o ś ć realiza cji ty c h zadań zapew niają t r zY P o s b ib lio - te z y w ystę p u ją ce w n o w o c z e s n y c h ustaw ach b ib lio tecznych, a m ia n o w ic ie :

9

(12)

(1 ) organizacje sieci pow szechnie dostępn ych, b e zp ła tn ych b ib lio te k p u b lic z n y c h , t j. taka ich organizacja i rozm ieszczenie, k tó re b y u m o ż liw iły ko rz y s ta n ie z książek b ib lio te c z n y c h w szy­

s tk im o b y w a te lo m k r a ju ;

(2 ) zapew nienie ty m b ib lio te k o m p ra w n y c h i fin a n s o w y c h p o d s ta w b y tu i n ależyteg o ro z w o ju ;

(31 zapew nienie im p ra w id ło w e g o fu n k c jo n o w a n ia i należy­

te j w y d a jn o ś c i społecznej.

P ierw sze zadanie, t. j, o r g a n i z a c j a p o d s ta w o w e j s i e c i b ib lio te c z n e j z n a jd u je w now oczesnych ustaw ach b i­

b lio te c z n y c h je d n o lity w y ra z w o p a rc iu sieci b ib lio te k p u b lic z ­ n y c h o s a m o r z ą d t e r y t o r i a l n y . W szczegółach w y k o n a w c z y c h stosow ane są w poszczególnych k ra ja c h różne s p o s o b y ro zw ią za n ia . Form ą, k tó ra w p ra ktyce w y k a z a ła n a j­

w iększą w a rto ść, okazała się sieć k o m b in o w a n a pa ro - lu b k ilk u ­ s to p n io w a , złożona z b ib lio te k stałych, lo k a ln y c h (g m in n y c h - w ie js k ic h d m ie js k ic h ), ja k o k o m ó re k pierw szego sto p n ia , oraz b ib lio te k o szerszym zasięgu te re n o w y m i charakterze central­

n y m (p o w ia to w y c h bądź też i o k rę g o w y c h ), ja k o k o m ó re k na d ­ rzę d n ych , w sp o m a g a ją cych działalność b ib lio te k lo k a ln y c h księ­

g o z b io re m ru c h o m y m , w y m ie n n y m , ja k też pom ocą organiza­

cyjn ą , techniczną i in s tru k c y jn ą .

D ru g ie zadanie — p r a w n e i f i n a n s o w e z a b e z - p i e c z e n i e b y tu b ib lio te k — zd e cyd o w a n a w iększość u sta w now oczesn ych ro z w ią z u je , n a kłada jąc na sam orząd te r y to r ia ln y o b o w i ą z e k o rg a n izo w a n ia b ib lio te k p u b lic z n y c h i u trz y ­ m y w a n ia ich z o g ó ln y c h sum b u d ż e to w y c h (a w ięc nie w d ro ­ dze specjalnego p o d a tk u , ja k w ie lo k ro tn ie m y ln ie in te rp re to w a ­ n o ). W y m ia r ty c h św iadczeń je st z re g u ły nie m a l o b lic z a n y w s to s u n k u d o lic z b y m ieszkańców ' i w d o ln e j g ra n ic y o k re ś la n y najczęściej s ta ły m i s ta w k a m i — różn e j w y s o k o ś c i w ró ż n y c h k ra ja c h (p rz y k ła d o w o : je że li s ta w ka „p o g łó w n a “ w y n o s iła b y 1 zł, to g m in a licząca 3.000 m ieszkańców o bow iąza na b y ła b y z o g ó ln y c h sum b u d ż e to w y c h w yp ła ca ć 3.000 z ł na cele b ib lio ­ teczne). D o u d z ia łu w u trz y m a n iu b ib lio te k p u b lic z n y c h u s ta w y p ociąga ją z re g u ły p a ń stw o , ustalając w y s o k o ś ć jego d o ta c ji na o g ó ł w s to s u n k u p ro c e n to w y m (przew ażnie 2 5 % ) d o o g ó ln e j su m y św iadczeń sa m o rzą d o w ych . Poza ty m p a ń stw o — w fo r ­ m ie św iadczeń d o d a tk o w y c h — p o p ie ra cele specjalne, np. b u ­ d o w n ic tw o b ib lio te czn e , p row adzen ie przez b ib lio te k i a k c ji sa­

m o k s z ta łc e n io w e j itp ., bądź też w y b itn e osiągnięcia, p ra cy.

W k a ż d y m razie p o m im o różnie o kre śla n e j w y s o k o ś c i ś w ia d ­ czeń p a ń s tw o w y c h i sa m o rzą d o w ych u trz y m a n a je st zasada bez-

(13)

p ła tn o ści b ib lio te k p u b lic z n y c h (ew . z d ro b n y m i o d c h y le n ia m i na rzecz m in im a ln y c h o p ła t), p o b ie ra n ia n a to m ia st o d c z y te ln i­

k ó w o p ła t za w sze lkie przekroczenia re g u la m in o w e .

Trzecie zadanie — z a b e z p i e c z e n i e p r a w i d ł o - w e g o f u n k c j o n o w a n i a i w y d a j n o ś c i s p o ­ ł e c z n e j b ib lio te k — nowoczesne u s ta w y b ib lio te c z n e ra z -- w ią z u ją je d n o lic ie na trzech d ro g a c h : (a ) c e n t r a l n e j , o d p o w ie d n io zorg a n izo w a n e j o p a e k i i n a d z o r u p a ń ­ s t w a , k tó re s p ra w u je z re g u ły M in is te rs tw o O ś w ia ty za po­

mocą specjalnej k o m ó rk i (D e p a rta m e n t lu b D y re k c ja B ib lio te k ) i aparatu in s tru k c y jn o -w iz y ta to rs k ie g o ; ( b ) f a c h O1 w e g o P e r s o n e l u b ib lio te czn e g o , k tó re g o szkolenie należy do o b o w ią z k ó w M in is te rs tw a O ś w ia ty ; wreszcie (c ) w s p ó ł ­ d z i a ł a n i a i w g l ą d u c z y n n i k a s p o ł e c z n e g o w postaci ¡ko m ite tó w b ib lio te c z n y c h lo k a ln y c h (g m in n y c h , p o ­ w ia to w y c h , w z g lę d n ie o k rę g o w y c h ), a w n ie k tó ry c h ustaw ach '— naczelnej ra d y b ib lio te c z n e j.

T a k w ięc u s ta w y b ib lio te czn e , przerzucając na p a ń s tw o i sa­

m o rzą d ca ły ciężar o b o w ią z k ó w w zakresie o rg a n izo w a n ia i u trz y m y w a n ia b ib lio te k p u b lic z n y c h oraz zapew nienia p ra w i­

d ło w e g o ich fu n k c jo n o w a n ia , b y n a jm n ie j nie e ta tyzu ją s p ra w y b ib lio te k p u b lic z n y c h i czyte ln ictw a , ja k to nieraz p o d n o s ili nasi p rz e c iw n ic y u s ta w y . N ie t y lk o b o w ie m nie w y k lu c z a ją w s p ó ł­

d zia ła n ia s ił p ry w a tn o -s p o łe c z n y c h , lecz w łączają je, ja k o sta ły, n ie o d z o w n y w s p ó łc z y n n ik . K o m ite ty b ib lio te czn e , w yposażon e w szerokie a try b u c je , sta n o w ią s ta ły organ lo k a ln y p o m o cy, o p ie k i i k o n tr o li społecznej w zakresie ja k najlepszego zabezpie­

czania in te re só w czyte ln iczych lu d n o ści.

Znaczenie społeczne u sta w w y n ik a jasno z re a liza cji om a­

w ia n y c h w y ż e j jego ce ló w i zadań. R e zultatem ich je s t pia n o w a, ro zu m n a g o s p o d a rk a na k a ż d y m o d c in k u życia b ib lio te c z ­ nego i czytelniczego* m. in. rozum na i w y d a jn a go sp o d a rka pie­

niądzem p u b lic z n y m , nie rozpraszanym na w ą tłe i me w y d a jn e p oczynan ia społeczne, służącą często g ru p o w y m interesom t y l­

k o , lecz s k ie ro w a n y m w je d n o ło ż y s k o b ib lio te k p u b liczn y cn

służących całej lu d n o ś c i k ra ju . . ,

B ezpośred ni, nam acalny, d a ją cy się ująć c y fro w o w p ' y ^ u sta w — to r o z w ó j b i b l i o t e k p u b l i c z n y c h i c z y t e l n i c t w a . W y s tę p u je on w y ra ź n ie we w s z y s tk ic h k ra ja ch , k tó re w p ro w a d z iły ustaw ę. W p ły w ten zaznacza się je d n a k nie t y lk o we w zroście ilo ś c io w y m czyte ln ictw a , lecz także w p o w a ż n y m p o d n ie sie n iu je g o p o z i o m u g a tu n ko w e g o . U s ta w y b o w ie m s p rz y ja ją nie t y lk o u p o w sze ch n ie n iu k s ią ż k i,

11

(14)

czyniąc ją — d z ię k i sieci b ib lio te k — a rty k u łe m pow szechnie i ła tw o d o s tę p n y m ; lecz staw iając na o g ó l w ym a g a n ia co do ja ­ k o ś c i k s ię g o z b io ró w b ib lio te c z n y c h i w yłączając z n ich tandetę lite ra c k ą , słabiznę n a u k o w ą i lite ra tu rę d e s tru k c y jn ą , a u d o stę p ­

niając bezpłatnie k s ią ż k i w a rto ścio w e 1, dostosow ane p la n o w o do p o trze b , zainteresow ań i m o ż liw o ś c i czyte ln iczych ś ro d o w is k a o d w ra c a ją u p o d o b a n ia czytelnicze o d śm iecia ksią żko w e g o , przem ycanego p o d p o k ry w k ą ta n io ści, i sta n o w ią w dużej m ie­

rze ochronę przed jarm arczną i b ru k o w ą p se u d o -lite ra tu rą , o g łu ­ p ia ją cą m y ś li, depraw ują cą poczucie etyczne, stępiającą w ra ż li­

w o ś ć estetyczną c z y te ln ik ó w — podno szą k u ltu rę czytelniczą.

P o śre d n io o d d z ia ły w u j ą też d o d a tn io na p ro d u k c ję w y d a w ­ niczą. Z a p e w n ia ją c — d z ię k i sieci b ib lio te c z n e j — b a rd zie j ure­

g u lo w a n y i w ię k s z y z b y t, w p ły w a ją na p o tanie nie k s ią ż k i, a zapew nia ją jednocześnie w b ib lio te c e p u b lic z n e j m iejsce t y lk o d la k s ią ż k i w a rto ś c io w e j, w y w ie ra ją d o pew nego1 s to p n ia w p ł y w n a c h a r a k t e r p r o d u k c j i w y d a w n i ­

c z e j , p odnie sienie je j g a tu n k u , a także u w zg lę d n ia n ie prze- oczanych często przez w y d a w c ó w p o trze b szerokich sfer o d b io r ­ c ó w k s ią ż k i b ib lio te c z n e j. Z ty c h sam ych w z g lę d ó w o d d z ia ły ­ w a ć m ogą na tw ó rc z o ś ć lite ra cką . Z o rg a n iz o w a n y w sieci b ib lio ­ tecznej ś w ia t o d b io rc ó w m a so w ych może przedstaw iać je j swe p o s tu la ty i staw iać swe żądania.

T a k w ięc u s ta w y b ib lio te c z n e są cz y n n ik ie m i pośredniego, szerszego o d d z ia ły w a n ia społecznego: nastaw ien ia z a ró w n o tw ó rc z o ś c i lite ra c k ie j i p ro d u k c ji w y d a w n ic z e j, ja k i u p o d o b a ń p u b lic z n o ś c i w k ie ru n k u k s i ą ż k i w a r t o ś c i o w e j . Jest to jeszcze je d n o , m n ie j doceniane, oblicze s p ra w y . W y lic z a ­ n ie w s z y s tk ic h p rz e k ra c z a ło b y ra m y a rty k u łu .

Ja k i b y ł r o z w ó j u sta w b ib lio te c z n y c h i ja k ie b y ły ich w y n ’ i k i ?

N ie w chodząc w dzieje u s ta w o d a w stw a b ib lio te czn e g o , k t ó ­ rego p o c z ą tk i p rz y p a d a ją na p o ło w ę ubiegłe go w ie k u , chc|ę t y lk o

■zaznaczyć, że ule g a ło o n o pow ażne j e w o lu c ji. W p ie rw s z y m sta­

d iu m (u s ta w y a ngielska i am erykańska z 1849 r o k u ) u s ta w y zasięgiem s w o im o b e jm o w a ły t y lk o m iasta. O rganizacja b ib lio ­ te k o p a rta b y l!a na zasadzie in ic ja ty w y społecznej (g m in a o b o ­ w iązana b y ła założyć b ib lio te k ę p u b liczn ą , jeżeli zażądało tego 50 o b y w a te li), a fundusze b ib lio te c z n e — na sp e cja ln ym p o d a t­

k u b ib lio te c z n y m , n a k ła d a n y m w ów czas przez g m in y .

Zasada o g ó ln o k ra jo w e j sieci b ib lio te c z n e j, zabezpieczającej in te re sy czytelnicze całej lu d n o ś c i, a w ięc za ró w n o 1 m ie js k ie j, ja k

(15)

i w ie js k ie j, jest zdobyczą n o w y c h czasów, now e g o u s ta w o d a w stwa, k tó re g o ż y w io ło w y ro z w ó j na k o n ty n e n c ie E u ro p y p rz y pada na pierw sze dziesięciolecie p o pie rw sze j w o jn ie ś w ia to w e j i o b e jm u je w iększość k r a jó w e u ro p e jskich . W p ły w rzeczow y w cyfrach p rze d sta w ia się następu jąco: (a ) przeciętna zaopa­

trzenia w k s ią ż k i w k ra ja ch o b ję ty c h działanie m u s ta w y 1 to m b ib lio te c z n y na 2 m ieszkańców , w n ie k tó ry c h 1 to m na 1 m ieszkańca1; ( b ) przeciętna u ż y tk o w a n ia b ib lio te k = - 7,3 15% lu d n o ści, t. z n „ że co 14, a naw et co 7 m ieszkaniec k o rz y ­ sta z b ib lio te k p u b lic z n y c h . C y fr y te z y s k u ją na w y ra z is to ś c i w p o ró w n a n iu z naszym i w s k a ź n ik a m i, k tó re ja k w szyscy w ie m y — w y n o s iły w r. 1929. l . t o m b ib lio te c z n y na 5 miesz­

ka ń có w , 3% c z y te ln ik ó w , t. zn. w s k a li o g ó ln o k ra jo w e j co 33 m ieszkaniec k o rz y s ta ł z b ib lio te k p u b lic z n y c h . \ V g o lczen M in is te rs tw a O ś w ia ty stosunek p ro c e n to w y me u le g i zm ianie i w następnym dziesięcioleciu. Są to c y fry , k tó re s ta w ia .y nas p o d w zględem o rg a n iza cji czyte ln ictw a na je d n y m z os a nic m iejsc w rzędzie p a ń stw k u ltu ra ln y c h . B y ło to w y n ik ie m bez­

pańskiej g o s p o d a rk i b ib lio te c z n e j, opartej na n ie s k o o rd y n o w a ­ n ych w ą tły c h siłach p ry w a tn o -s p o łe c z n y c h i p o z b a w io n e j ty c h w s z y s tk ic h a tu tó w , ja k ie zapew nia ustaw a b ib lio te czn a .

Jak w ia d o m o zabiega liśm y ó nią w ciągu 20 la t n ie p o d le g ło ­ ści stale a bezskutecznie, p a ra liż o w a n i n ie u s tę p liw y m s ta n o w i­

skiem trzech to w a rz y s tw o ś w ia to w y c h , b ro n ią cych sfery sw oich w p ły w ó w i niechęcią w ła d z sam orządow ych , b ro n ią cych się przed n o w y m i o b o w ią z k a m i i ciężarami. O kre s p ię kn e g o ro zw o ju b ib lio te k p u b lic z n y c h i czyte ln ictw a w in n y c h kra ja ć i y u nais okresem chaotycznych poczynań, „ru c h liw e g o zastoju , ka ryg o d n e g o p ro d u k o w a n ia a nalfab etyzm u p o w ro tn e g o , k tó r y narastał w m ło d y m p o k o le n iu , p o z b a w io n y m k s ią ż k i w w ie k u p o s z k o ln y m .

Jest t ó ju ż je d n a k o d w ró c o n a k a rta d z ie jó w , na k tó re j ostat­

n ia w o jn a i św ia d o m a sw ych celów zorganizow ana Pr “ m o

■wroga w y p is a ły tra g ic z n y e p ilo g c a łk o w ite niema z nie i ta k szczupłego naszego d o ro b k u b ib lio te czn e g o .

N o w y ro z d z ia ł życia m a p o d w ó jn e o b licze : z 15^neł zniszczenie, k tó re w g p ro w iz o ry c z n y c h obliczeń M m is te is t O ś w ia ty przew yższa 90% daw niejszego stanu P°!si.a, a1^

b lioteczne go, z d ru g ie j uzyskana wreszcie ustaw a 1 ~ k tó ra d zie ło o d b u d o w y p o z w o li oprzeć na n o w y c h podstaw ach a przede w s z y s tk im — na zorganizow a nej g o s p o d a p l a n o w e j .

13

(16)

C o w n o s i p o ls k a ustaw a b ib lio te czn a , ściślej „ D e k r e t o b i­

b lio te k a c h i opiece nad z b io ra m i b ib lio te c z n y m i“ ? * ) C z y i czym się ró ż n i o d dotych cza so w ych u s ta w in n y c h k ra jó w ?

Z asadniczo id zie p o lin ii trzech o m a w ia n ych w y ż e j założeń.

P ro je k t jego tw o rz o n y je d n a k w okresie n ie s p o ty k a n y c h d o tą d zniszczeń n a w s z y s tk ic h po la ch życia n a ro d o w e g o , a jednocze­

śnie w okresie ra d y k a ln y c h re fo rm społecznych, d o k o n y w a n y c h p o d hasłem d e m o k ra ty z a c ji d ó b r m a te ria ln ych i d u ch o w ych , w p ro w a d z a pewne now e zasadnicze a kce n ty.

Jeden — to otoczenie o p ie ką P aństw a w s z e l k i c h oca­

la ły c h z p o g ro m u w o je n n e g o z b io ró w b ib lio te c z n y c h , co znaj­

d u je w y ra z w nazw ie; d ru g i1 — tó uznanie ty c h z b io ró w za „n a ­ ro d o w e m ienie k u ltu ra ln e “ i od d a n ie ich w najszerzej p o ję tą służbę społeczną w m y ś l zasady R ó w n y c h p r a w k a ż ­ d e g o o b y w a t e l a d o k a ż d e j k s i ą ż k i “ .

R e a ln ym w yra ze m ty c h założeń je s t znaczne rozszerzenie p o ­ jęcia sieci, a m ia n o w ic ie w łączenie d o niej b ib lio te k nie ty lk o pow szechnych, lecz ró w n ie ż s z k o ln y c h i n a u k o w y c h , a także u p ra w n ie n ie M in is tr a O ś w ia ty do n a kła d a n ia w razie p o trz e b y na b ib lio te k i n ie o b ję te siecią (a w ięc in s ty tu c y j społecznych i n a u k o w y c h , o rg a n iza cyj, z a k ła d ó w itp .) o b o w ią z k u pełnienia fu n k c ji b ib lio te k p u b lic z n y c h w zam łan za pom oc fin a n so w ą i opiekę p rz ysłu g u ją cą b ib lio te k o m sieci.

Jest to w ięc ja k g d y b y pow szechna m o b iliz a c ja k s ią ż k i, u m o ż liw ia ją c a w s w y m założeniu „k a ż d e m u o b y w a te lo w i k o rz y ­ stanie ze z b io ró w całego k r a ju “ . N a le życie zrealizow ane będzie to s ta n o w iło d u ż y k r o k n a p rz ó d w dziele upow szech nienia książki:.

W spraw ie b e zpłatn ości zasadniczej b ib lio te k d e k re t nie za­

w ie ra ro zstrzyg n ię ć w iążących. S praw a ta m a uzyskać in te rp re ­ tację d o p ie ro w ram ach rozporządze ń w y k o n a w c z y c h .

W zakresie p ra w id ło w e j o rg a n iz a c ji i fu n k c jo n o w a n ia b ib lio ­ te k i d e kre t w p ro w a d z a ustalone pow szechnie om aw iane w y ż e j

^zasady, rozszerza je d n a k w g lą d P aństw a i na b ib lio te k i nie o b ję te siecią (z w y p o ż y c z a ln ia m i d o c h o d o w y m i w łą czn ie ). W s z y s tk ie m ają o b o w ią z e k : (a ) za rejestrow an ie się, ( b ) posiada nia księ g o ­ z b io ru , o d p o w ia d a ją ce g o ich celom i d o stosow a nego do p o trze b i zainteresow ań c z y te ln ik ó w d a n ych ś ro d o w is k , (c ) posiadania

* ) R óżnica w na zw ie polega na ty m , że ustawa jest aktem p ra w n y m , po dlega ją cym uchw ale cia ł ustaw odaw czych, de kret (zasadniczo = zarządzę*

n ie ) w Polsce w czasie n ie fu n k c jo n o w a n ia cia ł ustaw odaw czych jest aktem p ra w n y m u c h w a lo n y m przez Radę M in is tró w i za tw ie rd z o n y m przez Pre*

z y d iu m K ra jo w e j R a d y N a ro d o w e j.

(17)

personelu należycie p rz y g o to w a n e g o d o p ra c y z książką i czy te ln ik ie m , ( d ) corocznego skła d a n ia spraw ozdań z zia a ' • I w ty m w ięc p u n k c ie d e k re t w n o s i c z y n n ik zw iększoneg o lą d u i św ia d o m o ści, p ozw alają cej na go sp o d a rkę b a rd zie j i>

w s k a li p o trze b całej lu d n o ś c i k ra ju . P ołożenie zas n a ^ fachow e p rz y g o to w a n ie p ra c o w n ik ó w b ib lio te c z n y c p p o z io m o rg a n iz a c y jn y i społeczną w y d a jn o ś ć bi 10 e .

W zakresie praw nego i fin a n so w e g o zabezpieczenia bytni b i­

b lio te k , d e k re t w łącza o rg a n izo w a n ie i u trz y m y w a n ie b ib lio te k n a u k o w y c h d o o b o w ią z k ó w Państw a, me w y p o w ia

raźnie w s p ra w ie b ib lio te k szko ln ych , w ych o d zą c ^ zalozema, ze w y d a tk i n a k s ią ż k i p o k ry w a b ib lio te k a c h s z k o l­

no w y d a tk i na pom oce szkolne. A w ię c . . c7mrvr7ad.

n ych i z a w o d o w y c h dokszta łca ją cych p o r y w L w ania orga- w p o zo sta łych P a ń stw o (ta k ie są p r o je k ty un .

n iz a c ji s z k o ln ic tw a w ram ach n o w y c h u sta w szk^ y : c,„:

Organizowanie i utrzymywanie najbardziej nas in te re s u ją c y g ru p y bibliotek powszechnych dekret włącza^ ,, ;ednak b li-

- « c k y A świadczeń sa-

B ra k ściślejszego sprecyzow ania B ila n s o w y c h

sam orządu (p u n k t, o k tó r y r o z b ija ły ę o w v m »'j tłu m a czy d łu g o le tn ie p e rtra kta cje z w ła d z a m i samorzą Q -i ciężką, się ciężką sytuacją sam orządu teryrtoxvz n ^ N a le ia J0 b y so- n ie u p o rz ą d k o w a n ą sytuacją gospodarczą * raJU. ^ ^ ^ znacze- bie życzyć, b y p u n k t ten / m ający p o . uzyska ł now-eli- nie dla p ra w id ło w e j g o s p o d a rk i b i t« do n o rm a ln y c h w a - zację p o p o w ro c ie życia gospodarczego

N a k a z ie pew ne w y jś c ie z

m o rz ą d o w y m dostatecznych y d o w y c h b ib lio te k pu - w y d a tk i na zakładanie n o w y c h sara° rzr ° f [ e Ska,rb P aństw a b lic z n y c h oraz ich u trz y m a n ie po ry <• a );R ada M in i"

w fo rm ie specjalnej d o ta c ji dla ty c i z ,,(as im o rz a d o w e o b o w ią - s tró w o k re ś li te rm in , w k tó r y m z' v l^ Zi k o szty zakładania zane będą p o k ry w a ć z w ła sn ych firn w s p ó łu d z ia le i u trz y m y w a n ia ic h b ib lio te k p u b lic z n y c h p rz y

S k a rb u P aństw a . .

15

(18)

P o sta n o w ie n ia przejściow e p rz e w id u ją też, że d o czasu z o r­

g a n izo w a n ia pewnej sieci b ib lio te k p u b lic z n y c h fu n k c je ich — na zarządzenie M in is tr a O ś w ia ty p e łn ić będą p rzystosow ane d o te g o b ib lio te k i szkolne, a w razie p o trz e b y — ró w n ie ż istniejące ju ż b ib lio te k i społeczne lu b p ry w a tn e , o trz y m u ją c stosow ne za­

s iłk i z fu n d u s z ó w p u b lic z n y c h .

W a ż n e je st zastrzeżenie, iż „p o k ry w a n e z ty c h fu n d u s z ó w u z u p e łn ie n ia k s ię g o z b io ró w przeznaczone są dla m ających w p rzyszło ści pow stać w danych m iejscow ościach b ib lio te k p u b lic z n y c h “ .

P o d su m o w u ją c, należy s tw ie rd zić, że d e k re t ro z w ią z u je spra­

w ę u d o stę p n ie n ia k s ią ż k i w sposób n a jb a rd z ie j d e m o k ra ty c z n y , przew yższając p o d ty m w zględem dotychczaso w e u s ta w o d a w ­ stwo; b ib lio te czn e in n y c h k ra jó w (z w y ją tk ie m rad zie ckie g o , g d zie o d n o ś n y d e kre t u p u b lic z n ił ró w n ie ż b ib lio te k i w s z e lk ie g o ty p u ) . Sprawę pra w n e g o u re g u lo w a n ia b y tu b ib lio te k d e k re t ro z w ią z u je w duch u u s ta w o d a w s tw a now oczesnego, n a kła d a ją c na P aństw o i sam orząd o b o w ią z e k o rg a n iz o w a n ia i u trz y m y w a - * n ia 'sieci b ib lio te c z n e j, nie o k re ś la je d n a k z p o w o d ó w w y ż e j za­

znaczonych w sposób ścisły, w y m ia ru p o d s ta w fin a n s o w y c h . W o b e c k a ta stro fa ln e g o zniszczenia b ib lio te k , zwłaszcza p o w ­ szechnych i o lb rz y m ic h p o trze b naszego c z y te ln ic tw a należy przypuszczać, że n a w e t — p o m im o przejęcia przez P a ń stw o zw ię kszo n e g o ciężaru św iadczeń na rzecz b ib lio te k — n ie o d z o w ­ na będzie, zwłaszcza w p ie rw s z y m stadium , p om oc społeczeń­

stw a, k tó re j fo r m y należy p rze w id zie ć, u sta lić i z energią w c i e I a ć w ż y c i e . T y lk o ; w s p ó l n y z o r g a n i ­ z o w a n y w y s i ł e k P a ń s t w a , s a m o r z ą d u i s p o ­ ł e c z e ń s t w a p o z w o li w y d ź w ig n ą ć s p ra w y b ib lio te k i czy­

te ln ic tw a z tego im pasu, w k tó r y m z n a jd o w a ły się dotychczas i p o sta w ić je na ty m p o z io m ie , ja k ie g o w ym a g a ją interes i g o d ­ ność n a rodu.

W a n d a D ą b ro w ska.

(19)

Z E B R A N I E W S P R A W IE „ Ś W I Ę T A O Ś W I A T Y “ W d n iu 20-ym m arca r. b. o d b y ło się w M in is te rs tw ie O ś w ia ty zebranie p rz e d s ta w ic ie li ce n tra ln ych o rg a n iz a c ji i in s ty ­ tu c ji społecznych, zw ołane przez P re z y d iu m R a d y K s ią ż k i,/

w spraw ie „Ś w ię ta O ś w ia ty “ .

P rz e w o d n ic z y ł m in is te r C zesław W yo e c h . EJczestniczyli r ó w ­ nież w o b ra d a ch : m in . Stefan M a tu s z e w s k i (In fo rm a c ja i P ropa­

ganda ) i w ice m in . B ie ń k o w s k i (O ś w ia ta ).

Z a g a ił zebranie m in . Cz. W^ycech, zaznaczając, iż P re z y d iu m R a d y K s ią ż k i p rz y M in is te rs tw ie O ś w ia ty z a p ro siło zebranych celem o m ó w ie n ia w s p ó ln ie s p ra w y „Ś w ię ta O ś w ia ty , p ro je k to ­ w anego co ro k u ma d n i 1— 3 m aja, a b y w ciągnąć całe społeczeń­

s tw o do o d b u d o w y dzieła o ś w ia ty w Polsce. W ią z a ło b y się to w ro k u bieżącym ze spraw ą u s ta w y b ib lio te c z n e j, k tó ra w fo r ­ m ie dekretu o b ib lio te k a c h p u b lic z n y c h m a b yć w n a jb liższych

dniach u ch w a lo n a i z k tó rą p rz y tej sposobności należało b y za­

poznać b liż e j o g ó ł. Z adaniem będzie p rzeprow ad zenie z b ió rk i pieniężnej tu d zie ż z b ió rk i książek na rzecz b ib lio te k . W następ­

nych latach należało b y w y s u w a ć za k a ż d y m razem in n y tem at

~7 tak, a b y m óc sk u p ić zawsze w y s iłk i p o d o k re ś lo n y m w y ra ź ­ nie hasłem i w ten sposób p rz y jś ć danem u d z ia ło w i o ś w ia ty 2 w iększą pom ocą. M in is te rs tw o O ś w ia ty ze swej s tro n y prze­

znacza w ty m ro k u z fu n d u s z ó w p u b lic z n y c h na akcję b ib l.o - Kczmą k ilk a d z ie s ią t m ilio n ó w zł. Jeśli i społeczeństw o drogą d o ­ b ro w o ln y c h o fia r zasili ten fu n d u sz, będzie m ożna s tw o rz y ć P o d sta w y dla ro z b u d o w y sieci b ib lio te k p u b lic z n y c h . D la zo r­

g a n iz o w a n ia i p rz e p ro w a d ze n ia Św ięta należało b y p o w o ła ć K o n ń te t O b y w a te ls k i w W a rs z a w ie , a następnie k o m ite ty w o je ­ w ó d z k ie , p o w ia to w e i gm inne. P odstaw ą do u sta n o w ie n ia Św ięta b yłia b y u chw ała R a d y M in is tró w .

N a stę p n ie m in . St. M a tu s z e w s k i d o d a ł, że je d n y m z celów Św ięta b y ło b y także zespolenie o b ch o d zo n ych d a w n ie j ś w ią t

*'g o i 3-go m aja, k tó re w istocie swej w y w o d z iły się z w a tk i o postęp i ud o stę p n ie n ie sze ro kim m asom o ś w ia ty . icem in.

B ie ń k o w s k i zaś — że z b ió rk a książek w czasie tegorocznego Św ięta w in n a b y b yć p rze p ro w a d zo n a i p o d hasłem zasilenia Z ie m O d z y s k a n y c h , k tó re — 'ja k w ia d o m o — w szczególnie d o tk liw y sposób od czu w a ją b ra k k s ią ż k i w każdej d zie d zin ie pra cy k u l­

tu ra ln e j.

B a rd zie j szczegółow o zre fe ro w a ł dalej całość s p ra w y d r Jari M u s z k o w s k i, p rze d sta w ia ją c z ram ienia P re z y d iu m R a d y sią-

17

(20)

k i zasady orga n iza cyjn e Św ięta w ra z z p ro je k te m in s tr u k c ji w ty m zakresie.

Po k r ó tk ie j d y s k u s ji p rz y ję to je d n o m y ś ln ie w n io s e k co do w y s tą p ie n ia do1 R a d y M in is tr ó w o u stanow ie nie na stale d n i 1— 3 m aja ja k o „Ś w ię ta O ś w ia ty “ w sensie z a p ro je k to w a n y m . U c h w a lo n o też p o w o ła ć K o m ite t O b y w a te ls k i, do k tó re g o — o prócz P re z y d iu m R a d y K s ią ż k i i p rz e d s ta w ic ie li M in is te rs tw : O ś w ia ty , K u lt u r y i S z tu k i oraz In fo rm a c ji i P ro p a g a n d y — w e j­

dą p rzedstaw iciele o rg a n iza cji z a w o d o w y c h , sp o łe czn o -o św ia to - w y c h i k u ltu ra ln y c h , m ło d z ie ż y i spółdzielczo ści.

I N S T R U K C J A

w sprawie organizacji „Święta O św iaty ‘ w dniach 1— 3 m aja 1946 r.

W d n iu 20 marca r. b. o d b y ło się z in ic ja ty w y P re z y d iu m R a d y K s ią ż k i p o d p rz e w o d n ic tw e m M in is tra , O ś w ia ty zebranie p rz e d s ta w ic ie li o rg a n iz a c ji społecznych celem o m ó w ie n ia „Ś w ię ­ ta O ś w ia ty “ . N a zebraniu ty m p o s ta n o w io n o :

a) w y s tą p ić do R a d y M in is tr ó w z p ro p o z y c ją u c h w a ły o u s ta n o w ie n iu „Ś w ię ta O ś w ia ty “ 1— 3 m aja, _ .

b ) p o w o ła ć d o życia O b y w a te ls k i K o m ite t „Ś w ię ta O ś w ia ty “ .

W s k ła d K o m ite tu w e szli przedstaw iciele następujących o r­

g a n iz a c ji: P re z y d iu m R a d y K s ią ż k i, C e n tra ln a K om isja^ Z w ią z ­ k ó w Z a w o d o w y c h , Z w ią z e k S am opom ocy C h ło p s k ie j, Z w ią z e k N a u c z y c ie ls tw a P o lskie g o , Z w ią z e k B ib lio te k a rz y P o ls k ic h , 1 o- w a rz y s tw o U n iw e rs y te tó w R o b o tn ic z y c h , 1 o w a rz y s tw o U n i­

w e rs y te tó w L u d o w y c h , L u d o w y In s ty tu t' O ś w ia ty i K u ltu r y , R o b o tn icze T o w a rz y s tw o P rz y ja c ió ł D z ie c i, C h ło p s k ie T o w a ­ rz y s tw o P rz y ja c ió ł D z ie c i, Z w ią z e k M ło d z ie ż y W ie js k ie j R • i •

„ W i c i “ , O rg a n iza cja M ło d z ie ż o w a T U R , Z w ią z e k W a lk i M ło ­ d ych , Sekcja M ło d y c h S tro n n ic tw a D e m o kra tyczn e g o , Z w ią z e k H a rc e rs tw a Polskiego', Z w ią z e k R e w iz y jn y S p ó łd z ie ln i K . P „ ja k też przedstaw iciele M in is te rs tw : O ś w ia ty , K u ltu r y i S z tu k i oraz In fo rm a c ji i P ro p a g a n d y.

W d n iu 22 m arca Rada M in is tr ó w p o w zię ła następującą u c h w a lę :

„N a w ią z u ją c d o n ajlepszych tra d y c ji odradzającej się P o ls k i, k tó re zna la zły w y ra z w X V I I I w . w pracach K o ­

(21)

m is ji E d u k a c ji N a ro d o w e j i d e m o k ra tyczn ych reform ach K o n s ty tu c ji 3-go m aja, a p ó źn ie j w poczynaniach w szyst k ic h e p o k budzenia się społeczeństwa d o sam odzielnego

b y tu , .

^ naw iązują c do' tr a d y c ji w a lk i mas pracu ją cych o n a r - d ow e i społeczne w y z w o le n ie , k tó re j sym b o le m b y l dzień 1 m aja, w a lk i o pełną dem okra tyza cję życia, o upow szech­

nienie o ś w ia ty i d ó b r k u ltu ra ln y c h ,

uznając w p e łn i naglącą potrzebę p odnie sienia p o z io m u o ś w ia ty i k u ltu r y p rz y udziale najszerszych mas N a ro u, R ada M in is tr ó w postana w ia przeznaczyć d n i 1 m aja na d o ro c z n y o b ch ó d

, Ś W I Ę T A O Ś W I A T Y

z tym, ż.e w k a ż d y m ro k u w y s u n ię ty będzie jeden z dzia­

łó w lu b c z y n n ik ó w p ra cy o ś w ia to w e j, ja k o naczelny tema

o b c h o d u . , i i • i

W r o k u bieżącym tem atem ty m będzie książka ze szczególnym u w zg lę d n ie n ie m zagadnień b ib lio te k {m o li nych, w z w ią z k u z w ejściem w życie D e k re tu o b ib lio e kach i opiece nad z b io ra m i b ib lio te c z n y m i. .

W y k o n a n ie n in iejszej u c h w a ły p o w ie rza się M in is tr o ­ w i O ś w ia ty , w p o ro z u m ie n iu z M in is tra m i K u ltu r y i z u oraz In fo rm a c ji i P ro p a g a n d y, w m y ś l po sta n o w ie ń U y w a te ls k ie g o K o m ite tu „Ś w ię ta O ś w ia ty ", zorganizow anego przez Radę K s ią ż k i“ .

Organizacja , ,

P rzeprow adze nie „Ś w ię ta O ś w ia ty “ podejm ą, o » ' ce" r nego K o m ite tu O b y w a te ls k ie g o w W a rs z a w ie , orni y . w ó d z k ie , p o w ia to w e i gm inne w o p a rciu o apara sz , i P rzy czyn n ym w s p ó łu d z ia le orga n iza cyj społecznych Rada K s ią ż k i p rz y g o to w u je o d p o w ie d n ie m ateria y, ł a ' B ib lio - p la ka t, odezwę do społeczeństwa oraz specjalny n ” • r y e_

tekarza“ , k tó r y będzie zawierał o m ów ienie treści i znaczeni k rę tu , je g o h is to rię , zestawienie najw azm ejszyc , Czno- k s ią ż k i i b ib lio te k , ja k też m ą te ria ły do prze m ó w ie ń o k o lic z n ^ sciow ych z o k a z ji p ro je k to w a n e g o święta- C ała < , ■ ta cja będzie w m o ż liw ie n a jk ró ts z y m czasie dostarczo 1

te to m w o je w ó d z k im , p o w ia to w y m i g m in n ym , ja sow anym o rg a n iza cjo m społecznym . N ie czekając j

M a te ria ły, należy bezzw łocznie p o d ją ć k r o k i organiza y j > * P rz yg o to w a n ia p rz e w id z ia n y c h o b c h o d ó w . W *szczego n

leży nie zw le k a ją c : i

19

(22)

1. P ow ołać do życia k o m ite ty w o je w ó d z k ie , p o w ia to w e i gm inne , .Święta O ś w ia ty “ , d o k tó ry c h w in n i wejść, o b o k prze d sta w icie li ad m in i*

s tra c ji s zko ln e j i og ó ln e j, ró w n ie ż przedstaw iciele społeczeństwa, świata nau*

k i, b ib lio te k i o rg a n iz a c ji społecznych. K o m ite ty w o je w ó d z k ie z w o łu je ku*

ra to r, k o m ite ty p o w ia to w e — in s p e k to r s z k o ln y . W o rg a n iz o w a n iu kom ite*

łó w po żąd an y jest u d z ia ł p rze d sta w icie li sam orządu te ry to ria ln e g o .

2. D o u d z ia łu w kom itetach i do w s p ó łp ra c y zaprosić czynne w tere»

n ie w y m ie n io n e w yże j organizacje ośw iatow e, m ło dzie żow e i zaw odow e oraz p rze dstaw icie le trzech m in isterstw , b io rą c y c h u d z ia ł w o rg a n iz o w a n iu „Ś w ięta

■Oświaty".

3. W k o m ite ta c h w o je w ó d z k ic h p o w o ła ć sekretarzy, p rz y czym na

■wynagrodzenie ic h pracy, k o s z ty sekretariatu, k ore spo nde ncji, prze w o zu i ro z p ro w a d z a n ia m a te ria łó w w terenie itp . będzie p rzyzn an a do tacja d o w y*

so k o ś c i 10.000 z ł d la każdego k o ip ite tu , d o ro z lic z e n ia się po zakończeniu -akcji. Z s u m y tej w in n y b y ć ró w n ie ż p o k ry te k o s z ty organizacyjne zwią*

zane z akcją „Ś w ięta O ś w ia ty “ w poszczególnych po w ia tach, z ty m , że k o s z ty p re le k c ji, im p re z a rtystyczn ych itp . nie mogą b y ć opłacane z ty c h k w o t i w in n y być p o k ry te we w ła sn ym zakresie.

4. Z a w ia d o m ić k ie ro w n ik ó w s z k ó ł pow szechnych i średnich o projektom w a n e j im p rezie i wezwać d o p rz y g o to w a n ia je j p rz y ud zia le m ło d z ie ż y s z k o ln e j.

5. Z prze biegu a k c ji p o ro b ić n o ta tk i, a b y u ła tw ić sobie późniejsze spo<

rządzenie spra w o zdan ia ogólnego i finansow ego.

I I . Charakter obchodu

K o m ite ty w o je w ó d z k ie , p o w ia to w e i gm inne będą m ia ły d u ­ żą sw obodę w o rg a n iz o w a n iu o b c h o d ó w i u ro czysto ści zw iąza­

n y c h ze „Ś w ię te m O ś w ia ty “ w sw o ich okręgach. N astępujące akcje m ogą m . i. w c h o d z ić w grę p rz y u k ła d a n iu p ro g ra m ó w :

1. Z b ió r k i pieniężne na b ib lio te k i powszechne, szkolne i naukow e, p rz y czym sum y zebrane w in n y b yć przekazane k o m ite to m p o w ia to w y m , k tó re d o k o n a ją p o d z ia łu . Z b ió r k i m ożna urządzać bądź na lis ty o fia r, bądź też w fo rm ie sprzedaży ostem plow anego papierka.

2. Z b ió r k i książek, p rz y czym zebrane k s ią ż k i w in n y b y ć przekazane d o k o m ite tó w p o w ia to w y c h , k tó re d o k o n a ją p o d z ia łu .

D ru k o w a n e lis ty na z b ió r k i p ie n ię d z y i książek będą dostarczone póz*

n ie j. Z asady p o d z ia łu zebranych p ie n ię d z y i książek będą ustalone w ter»

m in ie p ó źn ie jszym . ! _

3. R o z k le ja n ie afiszów , od ezw i tra n sp a re n tó w . D o sporządzania ty c h

■ostatnich m ożna u ż y ć .m . i. następujących haseł: „B ib lio te k a p u b lic z n a szkolą no w e go c z ło w ie k a “ , „D e k re t o b ib lio te k a c h da nam książkę“ , „B ę d z ie m y

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się, że w rozwiązaniu tych trudności mogą dopomóc również i oświatowcy, zgrupowani dokoła centralnego ośrodka oświaty dorosłych TURiL. Roczniki prasy

— Zagadnienie oceny dorosłego

Ponadto należy organizować wycieczki już nie tylko do sąsiednich świetlic, ale do Wrocławia, Kcłobizega, Szczecina i innych miast na Ziemiach Odzyskanych, co

Z tego wszystkiego będzie mógł nauczyciel wysnuć wmosKi co do ' jego obiektywnych możliwości uczenia się. Wreszcie zagadnienie motywow dalszego kształcenia się;

ków poradnianych. Takie instytucje na szczeblu centralnym już istnieją, jest ich nawet bardzo dużo i chodzi tylko o to), ab&gt;1 ich praca była w sposób

miennie i gruntownie. Ale program ten ma jedną słabą stronę, a mianowicie nie uwzględnia środowiska,, strony indywidualnej świetlicy. Chodzi tu przede wszystkim o

Do centralnej Poradni Nauczania Początkowego w TURiL-u zgłaszają się centrale instytucji i organizacyj społecznych, referenci i organizatorzy społecznej akcji

ksztalcających celem uzupełnienia kształcenia. Pamiętajmy jeszcze i o tym, że brak jest nauczycieli, że nauczyciel szkoły średniej czy powszechnej może tylko