• Nie Znaleziono Wyników

Poseł do Ludu Polskiego, 1909, R. 2, Nr. 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Poseł do Ludu Polskiego, 1909, R. 2, Nr. 2"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

137757

Rok II. MT Cena IO fen. T» Nr. 2.

Do nabycia w ekspedycyi „Katolika“ w Bytomiu G.-Ś. (Beuthon O.

i w ekspedycyacb wszystkich grazet polskich w Prusiech .

(2)

Rozmaitości z reformy finansowej.

Kotierungssteuer.

W rozprawach nad reformą słowo to odgrywało bardzo wielką rolę. Gazety nasze nazywały podatek ten podatkiem od papierów wartościowych. Nazwa ta nie jest zupełnie trafna.

Pochodzi ona od franc, słowa coter czyli notować.

A więc Kotierungssteuer należy tłómaczyć na polskie:

podatek od notowania papierów wartościowych na giełdzie.

Papiery wartościowe, o ile mają wejść w handel giełdowy, potrzebują do tego przyzwolenia w Londynie zarządu giełdy, w Paryżu syndykatu giełdowego, w Wiedniu ministra skarbu, w Berlinie specyalnej komisy i giełdowej, której połowa członków z gieł- dziarzy a połowa z takich ludzi się składa, którzy nie są zapisani w rejestrze handlowym dla papierów war­

tościowych.

Skoro te instaneye dopuszczą jakie papiery war­

tościowe na giełdę, natenczas te papiery zostaną za­

notowane czyli zapisane w osobnym spisie papierów.

Za to zapisanie czyli zanotowanie papiery war­

tościowe we Francyi muszą opłacać podatek we formie stempla i właśnie ten podatek nazywa się po niemiecku Kotierungssteuer.

Konserwatyści i centrum zalecało, aby taki sam podatek zaprowadzić też w Niemczech, jednakże rząd Rzeszy na to się nie zgodził.

Talony - K upony.

Słowo francuskie talon ma rozmaite znaczenie;

oznacza: piętę, resztę kart po rozdaniu, przy grze w domino te kamienie, które się kupuje, pień, rdzeń i ostatecznie skrawek papieru wartościowych, przy którym wiszą kupony dywidendowe. Jak przy pniu drzewa są gałęzie, tak przy talonie papieru wartościo­

wego wiszą te kupony. Talon jest niejako pniem, z którego kupony wyrastają.

(3)

Kok II. Nr. 3.

Poseł do Ludu Polskiego

__—Przechuk artykułów wzbroniony. =——

Treść: Kolo polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemie­

ckiej. — Nowo podatki. — Domówienie o sprawie reformy. — Bezpośre­

dnie i pośrednie podatki.

Koło polskie

przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

Od dwóch lat Koło polskie w parlamencie wydaje pi- śmianne sprawozdanie z czynności swojej w każdorazowej sesyi parlamentarnej. Sprawozdanie z ubiegłej codopiero sesyi ukaże się i w tym roku pod jesień, jak dwa poprzednie.

Ponieważ jednak sprawa reformy finansowej Rzeszy zaj­

muje, jak oczywista, w tej chwili w wielkiej mierze umysły także i naszego społeczeństwa, przeto zaleca się aby wydać część sprawozdania, relormy finansowej się tyczącą, bez zwłoki już teraz. Uczynić to wypada, ażeby społeczeństwu podać wia- rogodny materyał i aby w ten sposób zapobiedz komentarzom o a key i Koła, które albo na nieznajomości, albo na niedosta­

tecznej znajomości tego wszystkiego polegają, czego do wyda­

nia sądu bezstronnego po trze aa.

1. Rząd Rzeszy domagał się od parlamentu ogółem 500 milionów marek rocznie więcej dochodu dla skarbu Rzeszy.

Pieniądze te miały być użyte: L) na pokrycie stałego od kilku lat niedoboru w sumie 200 milionów m., pożyczanych dotąd rok w rok, 2) na podwyższenie płacy urzędników Rzeszy w sumie 110 mil. m. rocznie, 3) na regularne spłacanie dłu­

gów Rzeszy w sumie 55 mil. marek rocznie, 4) na zaopatrze­

nie fundszu inwalidów z wojen w sumie 30 mil. marek rocznie, 5) na zniesienie stempla od biletów kolejowych w sumie 20 mil. m. rocznie i 6) na zniżenie podatku od cukru w sumie 35 mil. m. rocznie.

Zatem pieniądze nie były potrzebne na nowe urzą­

dzenia państwowe, ani na armię, ani flotę, ani na ko­

lonie, lecz albo na utrzymanie dawniej w życie wprowadzonych urządzeń państwowych, albo na odpłatę długów zaciągniętych w ubiegłych lalach, albo na cele poprawy doli urzędników Rzeszy oraz inwalidów z wojen.

2. Przy wniesieniu projektu relormy finansowej przez rząd, położenie polityczno-partyjne w parła-

(4)

130 Koło polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

to e n c i e było takie, iż istniał blok konserwatywno-liberalny, rozporządzający bezwzględną większością głosów, blok, po­

wołany do życia i przemożnego wpływu na rządy przez kan­

clerza Biilowa z wyraźnie wypowiedzianym celem, ażeby centrum, Polaków i socyalistów odsunąć od wpływu na bieg spraw. Blok ten dal był się partyom miejszości od r. 1907 nieraz już dotkliwie we znaki. Polakom zgotował § 12 ustawy (6 stowarzyszeniach, zakazujący publicznych polskich wieców.

Kanclerz Biilow, wnosząc reformę finansową, liczył na poparcie bloku tak bardzo, iż podług wieści w gazetach, chciał przyjąć reformę tylko od partyi blokowych. Wprawdzie w parlamencie oświadczył później, że przyjmie ją od każdej innej partyi, jednakże powiedział to dopiero wtedy, gdy blok już się rozpadł.

Wobec takiego stanu rzeczy Kolo polskie przy pier- wszem czytaniu projektu reformy oświadczyło przez usta mówcy swego, że zalecanej przez rząd reformie jest przeciwne, i to przedewszystkiem z politycznych pobudek, ponieważ do rządu, opierającego się na bloku, nie ma zau­

fania,, — że jednak w obradach komis,yi, obradującej nad re­

formą finansową, udział weźmie

3. W komisy! finansowej okazało się po pewnym czasie, że p ar ty e blokowe nie są z sobą zgodne, ani co do całokształtu reformy, ani co do jej szczegółów. Godziły się ogólnie na to, ażeby piątą część potrzebnej sumy (100 mil.) wydobyć z podatków, obciążających własność, a cztery piąte (400 mil.) z podatków konsumcyjnych, ale rozchodziły się w tern, jakie lormy majątku opodatkować; czy zaprowadzić ogólny podatek od majątku i dochodu, (któremu rządy Rzeszy stanowczo się opierały,) czy zwalić te podatki na poszczególne państwa Rzeszy w kształcie składek m?trykularnych?

Długie i zawiłe rozprawy komisyi doprowadziły ostate­

cznie do tego, że w sprawie podatku od spadku dzieci i pozostałych małżonków konserwatyści od liberalnych się odłączyli.

Przy takim stanie rzeczy partye nieblokowe, mianowicie też Polacy, znaleźli się wobec zupełnie innego położenia, niżeli przy początku obrad komisyjnych. Nie chodziło już teraz o same projekty rządowe, lecz o trzy rodzaje projektów reformy, między któiemi był wybór; i to 1) projekt, rządowy, 2) pro­

jekt prawicy czyli konserwatystów i centrowców, którzy się tymczasem pomiędzy sobą porozumieli i 3) projekt "lewicy czyli liberałów i wolnomyślnych, do którego w pewnej mierze przyłączyli się także socyaliści. Przy tern partye ugrupowały się w ten sposób, że głosy Dolskie mogły być w komisyi pra­

(5)

wie zawsze, w parlamencie zaś w wielkiej mierze rozstrzy­

gające.

4. Wobec tego Koło polskie miało dwie drogi:

albo postawić się w bezwzględnej opozycji do wszyst­

kiego, co projektowano,

albo, korzystając z położenia, wziąć czynny udział w pracy nad reformą i poprzeć ten z projektów, który podług sumien­

nego przekonania z ogólnych, mianowicie jednak ze szczegól­

nych względów na dobro wyborców polskich jako mniejsze zło się przedstawiał.

Koło polskie zdecydowało się wybrać drogę ostatnią i to z następującego powodu:

Rzeczą jest pewną, że Rzesza 500 mil. marek rocznie więcej dochodu potrzebuje. Pieniądze te zostaną uchwalone czy w ten, czy w inny sposób, przez obecny, lub przez inny parlament. Jeżeli to jest pewnikiem, natenczas Kolo polskie musi sobie życzyć, ażeby obecny parlament reformę przeprowadził, albowiem dzięki okolicznoś iom Koło może do pewnego stopnia najgorszym i najcięższym podatkom prze­

szkodzić. Czy w innym parlamencie głosy polskie będą miały tę wagę, to pytanie. Jeżeli nie, w takim razie nie zdoła zapobiedz reformie z większymi ciężarami, niż obecne.

Dla tego Koło uchwaliło przy reformie finansowej pozyty­

wnie współdziałałać.

5. Z kim współdziałać? Z lewicą, czy z prawicą? Od­

powiedź na to pytanie zależała od tego, po której stronie było mniejsze zło?

Jakie podatki zalecała lewica?

Lewica przemawiała za tern, ażeby

a) posiadających własno ś ć, majątek, opodatko­

wać podatkiem od spadku dzieci i pozostałych małżonków (55 mil.), oraz przyznać państwu prawo dziedziczenia wszel­

kich spadków po czwartem pokoleniu, o ile spadkodawca nie sporządził testamentu (20 mii);

b) z pośrednich, konsumcyjnych podatków zaś zebrać 400 milionów i to z piwa 100 mil., z okowity 100 mil., z tabaki 70 mil., z wina musującego 5 mil., z cła na kawę i herbatę 75 mil,, z zapałek 23 mil. i prawdopodobnie ze środków oświetlenia 27 mil.

Razem zatem lewica dawała:

a) z podatków spadkowych 75 mil.

b) z podatków konsumcyjnych. 400 mil.

ogółem 475 mil.

do czego dochodziło jeszcze 25 mil. rocznie więcej składek matrykularnych, płaconych przez państwa Rzeszy.

Koło polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej. 131

(6)

132 Kolo polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

Jakie podatki zalecała prawica czyli konserwatyści i centrum?

Prawica postawiła się wobec reformy tak:

Rząd domaga się wprawdzie 500 mil., lecz tyle nie bę­

dzie potrzeba, skoro odstąpi od zniesienia stempla na bilety kolejowe 1, 2, 3 klasy w sumie 20 mil., oraz zniżki podatku od cukru w sumie 35 mil. Oba te podatki ’istnieją; byłoby wprawdzie pożądaną rzeczą, aby jeden zniesiono a drugi zni­

żono, lecz skoro by to nastąpiło, trzeba by szukać innych no­

wych podatków w ich miejsce, które może by były większe i nieznośniejsze. Co do zniżki podatku na cukier, to może ona nastąpić w r. 1914 to jest wtedy, gdy t. z. konwencya brukselska czyli międzynarodowy układ co do cukru się skończy. Zatem nie 500, lecz tylko 445 mil. nowych pienię­

dzy potrzeba.

Z tej sumy państwa poszczególne Rzeszy zapłacą 25 mil.

rocznie więcej, pozostaje zatem tylko 420 mil. do pokrycia.

Z tej sumy prawica chce zebrać nie 400, jak lewica, lecz tylko 31Ö mil. marek z podatków konsumcyjnych i to: z piwa 100 mil, z okowity 80 mil, z tabaki i papiero­

sów 45 mil., z kawy i herbaty 3( mil., z wina musującego 5 mil., z zapałek 23 mil, ze środków oświetlenia 20 milionów marek.

Plan prawicy zatem nakładał nowych, pośrednich podat­

ków, obciążających najwięcej ludność mniej zamożną o 90 mil. marek rocznie mniej, niż plan lewicy.

Co do podatków, które miały przypaść na posiadają­

cych majątek prawica odrzucała stanowczo podatek od spadku dzieci i małżonków dla wielu przyczyn, szczególnie jednak dla lego, ponieważ przy tym podatku kapitał nie­

ruchomy (ziemia, domy i t. p.) wprawdzie do ostatniego grosza mógłby byc pociągany, kapitał ruchomy nato­

miast (gotówka, papiery wartościowe, altcye i t. p.) łatwo się mógł z pod podatku usunąć. Więc ci właśnie, w których rę­

kach nąjwiększe kapitały się zgromadziły (bankierzy, speku­

lanci) wyszliby na nim najlepiej.

,W miejsce tego podatku prawica zalecała, aby opodat­

kować w formie stempla nowe altcye, obligacye, pa­

piery wartościowe (w sumie 23 mil.) talony (k up ony) paj ie.ów wartościowych, będących w obiegu, co dziesięć lat, (27 mil), bankowe czeki oraz bankowe wypłaty (13 mil.) weksle dłuższe, niż 3 miesiące (7 mil) i wreszcie wzrost wartości gruntów (40 mil.) Ostatni podatek ma wejść w życie dopiero za trzy lata, tymczasem zaś ma być pobie­

rany dla Rzeszy stempel obrotowy przy sprzedaży gruntów niezabudowanych w wartości ponad 5000 m, zabu_

(7)

dowanyeh w wartości ponad 20 tys. marek. Razem podatki te mają przynieść 110 mil. skarbowi Rzeszy.

Ostateczne porównanie planów reformy finansowej lewicy i prawicy przedstawia się tak:

lewica prawica z podatków pośrednich razem 400 mil. 310 mil.

z podatków od własności razem 75 „ 110 „ ogółem 475 mil. 420 mil.

Kolo polskie uznało, że plan reformy prawicy tak co do ogólnego obciążenia, jak co do jakości poszczególnych po­

datków jest mniejszem złem od planu lewicy i postanowiło go poprzeć w komisyi i w parlamencie.

6. Taktyka Koła przy tern wszystkiem musiała być wielce przezorna. Skoro partye, jak w tym razie, do wspólnej akcyi, do akcyi koniecznej, a z natury rzeczy kom­

promisowej się łączą, natenczas w interesie akcyi w ogóle muszą zmniejszyć lub zgoła na stronę odstawić niejedno ży­

czenie co do szczegółów. Ani konserwatyści, ani centrum nie godziło się chętnie na wszystkie szczegóły polecanej przez siebie reformy, lecz dla dobra całości umożliwiało przyjęcie wszystkiego.

Dla małej partyi, gdy z wielkiemi partyami do takiej akcyi się łączy wyniknąćby z niej mogło pewne niebezpie­

czeństwo dla jej samodzielności politycznej. Koło polskie, zajmujące odrębne stanowisko w parlamencie, nie mogło się związać na życie lub śmierć z innemi partyami większości. W interesie swojej samodzielności przeto Koło oświadczyło, że ogólny kierunek reformy prawicy po­

piera, co do jej szczegółów zachowuje sobie swobodę ruchów, wszelako partyi sprzymierzonych w razie po­

trzeby nie zawiedzie.

Postawienie kwestyi w ten sposób ułatwiało Kołu stano­

wisko na zewnątrz, utrudniało natomiast stosunki wewnątrz Koła, albowiem przy każdym szczególe reformy wywiązy­

wały się żywe rozprawy celem powzięcia uchwały. Jak w każdej partyi bowiem, tak i w Kole zdania co do reformy się rozchodziły i ostrzej się z sobą ścierały, niż w innych razach. Czyż to rzeczą dziwną?! Zaiste, że nie, a fakt, iż tak było, nie tylko nie przynosi Kołu, ani poszczególnym jego członkom żadnej ujmy, lecz raczej wskazuje, jak wielce każdy z posłów polskich liczył się z odpowiedzialnością, nad nim zawisłą. Większość ostatecznie rozstrzygała, ale ta sama większość godziła się bez wszystkiego na to, aby ci, którzy z uchwałą jej się nie zgadzali, mogli korzystać z przepisu statutu Koła i wstrzymać się od głosowania, skoro to za ko­

nieczne dla siebie uznają. W głównych jednak i najwaźniej- Koło pol ski o przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej. 133

I

(8)

134 Koło polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

szych momentach, gdy losy całej akeyi się ważyły, wszyscy po­

słowie, z wyjątkiem jednego, ciężko chorego, głosowali solidarnie.

Taktyka Kola znalazła wyraz w głosowaniach, a mianowicie w ostatecznem trzeciem glosowaniu.

Koło polskie głosowało przeciwko 1) podatkowi od spadku dzieci i pozostałych małżonków, 2) od piwa, 3) od kawy i herbaty, 4) od środków oświetlania, 5) od zapałek, 6) od weksli dłuższych, niż na trzy miesiące, 7) od biletów kolejowych.

Natomiast głosowało za 1) za podatkiem od okowity, 2) od tabaki i tytoniu, 3) od papierów wartościowych, akeyi talonów, w ogóle za podatkami, obciążającemi giełdę oraz ka­

pitał ruchomy, od wina musującego i 5) od wzrostu wartości, odnośnie od obrotu.

Wstrzymało się od głosowania i to z taktycznych, wynikających z chwilowej sytuaeyi względów, przy glosowaniu nad zniżką podatku od cukru

Za podatkiem od okowity Kolo glosowało ze względu na dobro rolnictwa w ogóle, a w szczególności rolnictwa pol­

skiego, dla którego przemysł gorzelniczy, liczący około 200 gorzelni, wielkiej jest wagi. Wiele ziemi polskiej dostałoby się bez dochodu, przewidzianego w ustawie okowicianej, w liche położenie i mogło być dla polskiego majątku narodowego stracone.

Za podatkiem od tabaki i tytoniu Koło głosowało pod warunkiem, że przemysł papierośniczy zostanie wyjęty z pod podatku od wartości, któremu tak podług zamiarów rządu, jak i partyi większości miał podlegać. Warunkowi temu stało się zadość, skutkiem czego papierośnikom oraz konsumentom papierosów oszczędziliśmy przeszło 2 mil. marek rocznie.

Za podatkiem na akcye, talony, szampana oraz od wzrostu wartości Koło głosowało dla tego, ponieważ podatki te w regule dotykają prawie wyłącznie ludzi zamożnych.

Glosowaliśmy wreszcie za ogólną ustawą finan­

sową i to głosowanie daje powód rozmaitym gazetom naszym do niezadowolenia.

Głosowanie to miało czysto formalne (taktyczne) znaczenie. Czemże bowiem jest owa ogólna finansowa ustawa? Jest zbiorem rozmaitych ustaw, które nakładają po­

datki, ale także i ustaw, regulujących system finan­

sowy Rzeszy n. p. sprawa matrykularnych składek, sprawa odpłacania długów, sprawa przekazywanych ze strony Rzeszy pieniędzy poszczególnym państwom. Ustawa finansowa zatem jest w istocie reprezentantką kierunku doko­

nanej reformy na zewnątrz.

Koło, głosując za nią, nie oświadczyło się za podatkiem na kawę, zapałki i. t. p., bo w głosowaniu nad tymi podatkami

(9)

wyraźnie zaznaczyło, że jest im stanowczo przeciwne, lecz potwierdziło czynem jedynie to, co tylokrotnie w komisy!

i w parlamencie głosiło, źe ogólny kierunek reformy, polecanej przez konserwatystów i Centrum popiera, uważając go za mniejsze zło. Głosując inaczej, byłoby postąpiło niekonse­

kwentnie i głosowaniem byłoby zaprzeczyło zdanym tak sta­

nowczo kilkakrotnym deklaracyom.

7. Polityczne następstwa akoyi parlamentarnej większości, do której Koło należało, są dziś już ogólnie wido­

czne: blok konserwatywno-liberalny rozbity stanowczo, kanclerz Biilow ustąpił z urzędu.

Następstwa te stały się nieuniknione z chwilą gdy kon­

serwatyści od party i liberalnych się odłączyli i do inne j wię­

kszości weszli. Gdyby Koło polskie tej akoyi nie było po­

parło swoimi głosami, ani takiej reformy finansowej ani takich jej następstw politycznych by nie było.

To są bezpośrednie rezultaty pozytywnego współ­

działania Koła polskiego przy sprawie reformy.

Kanclerz Biilow powiedział do korespondenta pewnej ga­

zety, źe Polacy zajęli wobec reformy finansowej, stanowisko, jakie zajęli, li tylko dla tego, ażeby kanclerza z urzędu strącić.

Powiedział to dzień po tern, gdy w trzeciem czytaniu prezes Koła imieniem całego Koła zdał w parlamencie dekla- racyę, która cafe stanowisko nasze jasno i niedwuznaczni#

określa.

Deklaracya ta brzmi:

Stanowisko Polaków przy reformie finansowej omawiano w gazetach i przy rozmaitych okazyaeh. W prasie liberalnej pisano z przejrzystym rozmysłem o konserwatywno- klerykalno-polskiej większości, przy czem szczególnie słowa

„polskiej“ podkreślano.

Poważany przywodzca liberałów, członek parlamentu, czuł potrzebę, aby w pewnem zebraniu słuchaczów zapytać, czy sądzą, że Polacy pracują przy reformie finansowej darmo

i bezpłatnie! e

To pisano i mówiono, chociaż nasz mówca niejednokrotnie, mianowicie jednak przy rozprawach nad opodatkowaniem pa­

pierów wartościowych oświadczył, iż jedynie rzeczowe powody dla naszego stanowiska są miarodawcze.

Gdy dzisiaj przedstawiciele tak konserwatystów jak i partyi centrowej o swoim stosunku do partyi większości, a więc i dq mojej partyi, zdanie swe wypowiedzieli, przyjaciele moi poli*

tyczni mniemają razem zemną, iż oświadczyć i z naszej strony należy,

że my Polacy w każdym momencie obrad reformy zu«

pełnie samodzielnie postępowaliśmy,- że uchwał^

Koło polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej. 135

/

(10)

nasze podług naszego przekonania powzięliśmy, żo nikt na nas nie wpływał, że żadnych o bo wiązań nie przyję­

liśmy, aniśmy od nikogo nie żądali, iżby się w jakiej­

kolwiek mierze wobec nas za naszą współpracę obo- wiązał.

Spełniliśmy jedynie naszą powinność, powinność posłów, którzy są powołani, aby o dobro ludu tutaj dbali i dla niego czynni byli.

Nie mogło nam być obojętną, jaka reforma finansowa z wielkimi ciężarami dla ludności do skutku dojdzie, wybra­

liśmy tę, o której sądzimy, że jest mniej szem złem, szczególnie dla polskiej ludności, której przedstawicie­

lami jesteśmy. '

Długich i trudnych rozpraw nie obciążaliśmy nigdy czysto politycznymi wywodami, jakkolwiek my właśnie najwięcej do tego powodu bylibyśmy mieli.

Skoro jednak dzisiaj przedstawiciele innych party! te sprawy ■ poruszyli, nie mamy przyczyny, aby im z drogi schodzić.

Słowa mówcy konserwatywnego mogę zrozumieć. Oświadczył on, że party a konserwatywna będzie dbała i będzie walczyła 0 niemiecką kulturę. Któżby nie chciał walczyć o kulturę swojego narodu!

Mówca ten zrozumie przeto też, gdy my z tych sa­

mych powodów, jalc on, o naszą kulturę dbamy 1 o dobra naszej kultury walczymy. I życzyli­

byśmy sobie jedynie, ażeby przy tej walce kulturnej nie wal­

czono środkami gwałtu, ani ustawami wyjąt­

ków e m i.

Tego sobie życzyć tern więcej mamy prawa, ponieważ wypełniamy wobec państwa wszystkie obo­

wiązki, jakie państwo na nas nakłada. Te obowiązki speł­

niliśmy w całej pełni także przy reformie finan­

sowej i tern samem udowodniliśmy, iż mamy prawo, aby nas uważano za równouprawnionych obywa­

teli państwa i jako z takimi się obchodzono.

Z tej deklaracyi wynika, że Polacy w poczuciu swojej odpowiedzialności poselskiej z rzeczowych powo­

dów udział w akcyi parlamentarnej większości wzięli bez względu na polityczne skutki, jakie akcya ta mieć może — mianowicie też dla kanclerza. Ze w następstwie tej akcyi właśnie glosy polskie na ustąpienie jego decydująco wpłynęły, w tern niech filozoficzny umysł jego nie dopatruje się zemsty Polaków, lecz raczej odwetu, zgotowanego mu w szczególnie przykry sposób przez nemezis dziejową.

8. Z tego przedstawienia sprawy, jak nie mniej z roz­

licznych artykułów w gazetach, ogłoszonych w ostatnich ty- 136 Kolo polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

(11)

Nowe podatki. 137 godniach każdy nasz wyborca pozna, jak niezwykle trudnem i pełnem odpowiedzialności było położenie Koła. Kto tylko na polityczne skutki akcyi naszej zważa, może uczuwad zadowolenie; kto ogarnia całośd sprawy, może nas kryty­

kować w szczegółach, w odruchach pojedynczych wśród dłu­

giej i nadzwyczaj mozolnej kampanii parlamentarnej.

Wolne pole do krytyki dla każdego, ale wolno i nam, i to z naciskiem zaznaczyć że podług zdania większości Koła akcya nasza stosunkami i okolicznościami z punktu widzenia dobra naszego społeczeństwa była jedynie wskazana, że została przeprowadzona konsekwentnie i rzeczowo do ostatnich możli­

wości, że osięgnęla to, o co przy rełormie chodzić mogło t. j.

zachowała wyborców naszych od większego zła i że poli­

tyczne jej następstwa nie przynoszą szkody naszemu społe­

czeństwu. Adam Napieralski.

I Nowe podatki.

Jeśli w przyszłości różne artykuły, mianowicie spożyw­

cze, będą droższe, socyaliści gotowi twierdzić, że tyle wynosi, podatek, o ile cena. będzie wyższa od dotychczasowej. Już I .teraz n. p. czyta się w gazetach, że piwo ma zdrożeć o 7—9 len. na litrze, a tymczasem podatek nowy na piwo wynosi g= tylko 2 ten. na litrze. Więc podajemy poniżej niektóre arty- kuły, oraz jaki podatek na nie przypada podług uchwalonych Ei ustaw.

1. P i w o. Podatek płaci się od słodu i to według wiel- kości browaru 14 do 20 marek za podwójny centnar. W prze- ' . cięciu wyniesie to 10 marek za podwójny centnar, a przy

H

goto wem piwie 2 mk. za hektolitr czyli 2 fen. na litrze.

2. Okowita. Rząd chciał zaprowadzić monopol oko­

li wici any, a więc państwo miało mieć w ręku cały .handel oko-.

[ witą. Posłowie na to się nie zgodzili i postanowili pobierać od okowity jednolity podatek konsumcyjny w

|| miejsce trzech ródzai podatków, dziś istniejących; od zacieru,

‘ od palenia h konsumcyjny.

jł Podatek ten wynosi 55 m. od hektolitra,

"iP datek od zacieru ponieważ po-

upada, więc w porównaniu z dotychczaso­

wym stanem rzeczy podatek od okowity będzie wynosił około 40 m. za hektolitr czyli 1Q fen. za litr gorzałki.

3. T a,b a k a i papierosy. Rząd chciał na cygara zaprowadzić podatek, który miał przynieść 70 mil. rocznie, a z papierosów jeszcze miało wpłynąć nieco nad 7 mil. ma.- rek. Cygara miały mieć banderolę, jak napierosy.

(12)

138 Nowe podatki.

Większość postanowiła nie pozwolić na takie opodatko­

wanie tabaki i papierosów. Wynosi ono 40 milionów od cygar a 5 mil. od papierosów. Podatek od cygar będzie pobierany od wartości surowej tabaki. Podatek od papierosów został z pod tego podatku od wartości wyłączony i pobierany będzie nadal w formie banderoli od ceny sprzedaży.

4. Kawa. Podatek na kawę wynosi mniej więcej 10 ten. za funt.

5. Zapałki. Każde pudełko zapałek ma być opodat­

kowane iy2 fen. Jestto podatek wielki, a nie zmniejszy go to, że w innych krajach n. p. we Francyi także istnieje.

6. Podatek na wino szampańskie. Przy tań­

szych gatunkach podatek wynosi 1 m. za butelkę, przy droższych zaś 2-3 m. za butelkę.

7. Podatek na środki oświetlenia (koszulki do lamp gazowych i elektrycznych) ma przynieść razem 20 mil. marek. (Petrolej, używany przeważnie przez mniej za­

możnych, jest już od 30 lat opodatkowany.)

8. Stempel na papiery wartościowe. Akcye, obligacye i zagraniczne papiery wartościowe mają płacić stem­

pel. Ten ciężar spadnie przeważnie na banki i giełdę, oraz na ludzi bogatych. Dochód spodziewany jest z niego w wy­

sokości 23 mil. marek.

9. Stempel na talony (kupony) papierów war­

tościowych. Właściwie można ten podatek nazwać podatkiem od dywidendy, jakie papiery wartościowe odrzucają. Ma przynieść 27 mil. marek rocznie.

10. Stempel na czeki (przekazy na banki) oraz kwity przy wypłacie pieniędzy w bankach ma przynieść 13 milionów.

11. Stempel na weksle, wystawione na dłużej, niż na 3 miesiące. Zwyczajnie wystawia się weksle na 3 miesiące i co do tych, pozostać ma taki sam stempel, jaki jest dotąd.

Rzadziej wystawiają weksle na 6, 9, 12 miesięcy i tylko te weksle podlegać mają stemplowi nowemu. Weksel na rok zapłaci zatem stempla 50 fen. za każdy 1000 przy wystawie­

niu, a po trzech miesiącach drugie tyle. Jeśli jest wystawiony na dłuższy czas, aniżeli na rok, tedy od drugiego roku po­

cząwszy, zapłacić trzeba będzie taki sam stempel, jak przy wystawieniu, co ześe miesięcy.

12. Podatek od wzrostu wartości gruntów ma być zaprowadzony za 3 lata. Do tego czasu będzie po­

bierany podatek obrotowy i to do 1 kwietnia 1912 roku 2/s %;

od tego dnia zaś % %, gdy zaś podatek od wzrostu wartości 40 mil. marek rocznie przyniesie, natenczas stempel obrotowy Zupełnie zniesiony zostanie.

$ y&Ł, 1

(13)

Domówienie o sprawie reformy. 139 Z tego wykazu każdy może sobie mniej więcej obliczyć, ile podatku wypadnie na różne przedmioty podatkowe, szcze­

gólniej na artykuły spożywcze. Więc też ińoże porównać, jeśli cena jakiego artykułu się podniesie, ile z tej podwyżki idzie na podatek, a ile na tych, którzy ten artykuł wyrabiają,

Domówienie o sprawie reformy.

Podatki

są dla każdego przykre i nikt chętnie ich nie płaci. Nowe podatki obciążają ludność. Może tedy niejeden powie, iż ten poseł i ta party a najlepiej postąpiła, która przeciwko wszystkim podatkom głosowała.

Takie stanowisko byłoby dla każdej partyi najłatwiejsze i bardzo wygodne, ale gdyby wszystkie partye tak postąpiły, tony cała gospodarka państwowa stanęła i stała się niemożliwą.

To każdy, ale mianowicie partye w parlamencie rozu­

mieją i dla tego też nie ma żadnej w nim partyi, któraby przy reformie finansowej za jakimś podatkiem nie była głosowała.

I socyaliści głosowali za podatkiem od spadków, o ozem pk szemy niżej w tym artykule.

Żadna z partyi nie głosuje chętnie za nowymi podatkami!.

Lecz skoro dobro ogólne całego kraju zmusza do nowych po­

datków, wtedy rozsądek nakazuje, starać się o to, ażeby mo­

żliwie najmniej ciężarów uchwalić, oraz te nowe ciężary ile podobna na różne warstwy ludno Sei podzielić. Krótko mówiąc:

jeżeli podatki są złem konieeznem, natenczas partya rozważna będzie się starała, skoro ma różne podatki do wyboru, wybrać te, które są dla ludności

nmiejszem ziem.

Tak postąpiło Koło polskie. Zrazu oświadczyło, że nie zgodzi się na żadne podatki, ale skoro spostrzegło, iż gdyby przeciwko wszystkiemu glosowało, może się przyczynić do uchwalenia gorszych podatków, Wtedy starało się, aby zasta­

wiać biedniejszą ludność od większych ciężarów, skoro nie mogło podatkom w ogóle przeszkodzić. Gdy by było po­

stąpiło inaczej, byłyby podatki znacznie większe na ludność mniej zamożną spadł-y„

Każdy może się przekonać

0 tern z tego, co powyżej podaliśmy. Porównajcie, jakie po­

datki chciał nałożyć rząd, jakie liberali, a jakie konserwatyści 1 centrum choćby tylko na trzy przedmioty podatkowe: oko­

witę, piwo i tabakę.

(14)

140 Domówienie o sprawie reformy.

Rząd chciał wziąć

z okowity 100 mil.

z piwa 100 „ z tabaki 80 „

razem 280 mil.

Liberal! chcieli wziąć

z okowity 100 mil.

z piwa 100 „ z tabaki 70 „

razem 270 mil.

Konserwatyści i centrum chcieli wziąć z okowity 80 mil.

z piwa 100 „ z tabaki 45 „

razem. 225, mil.

Z tego zestawienia wynika jak na dłoni, że naj­

mniejsze podatki mieli zamiar nałożyć konserwatyści i cen­

trum* a więc ich podatki były z trojga złego najmniejszym.

<1 własnej sile

Koło polskie nie mogło zmienić zupełnie reformy finan­

sowej, bo tego mogłaby dokonać tylko ta partya, która sama ma 199 posłów. Tak licznej partyi parlament niemiecki nie posiada. Nawet centrum, największa z partyi, liczy tylko 105 członków.

Kolo polskie nie mogło zatem ani tej reformy wywrócić, którą inne większe partye polecały, ani też zupełnie innej z mniej ciężkimi podatkami przeprowadzić. Mogło tylko, wy­

brawszy z pomiędzy projektów mniejsze zło, dopomagać, ążeby to mniejsze, ä nie inne większe zło, stało się prawem.

Koło postąpiło rozumnie i przyczyniło się do tego, że suma podatków jest mniejsza, oraz jakość podatków lepsza niżeli rząd i liberałowie chcieli.

Socyaliści

podnoszą teraz gwałt wielki w gazetach, szczególnie też prze­

ciwko Kołu polskiemu. Piszą tak, jakoby Koło za wszystkimi podatkami było głosowało. Naturalnie jestto nieprawdą.

Socyaliści głoszą ją świadomie, ażeby siebie przedstawić jako najlepszych obrońców ludu biedniejszego. Niejeden agitator soeyalistyczny wrzeszczy na całe gardło, że socyaliści na ża­

dne podatki się nie zgodzili nigdy.

To nieprawda.

Przy tej reformie finansowej glosowali socyaliści za tern, aby opodatkować spadki dzieci i wdów. Gdy ojcięć

(15)

Domówienie w sprawie reformy. 141 umrze i wdowa z dziećmi pozostanie w smutku i kłopocie, miał podług woli socjalistów rząd przysyłać egzekutora, który z wdowy i sierót podatek by ściągał. Wprawdzie ten podatek miał zrazu się zaczynać od spadku dwudziestotysię- cznego, ale to łatwo przewidzieć, że skoroby się raz z nim zaczęło, toby potem rząd, w braku pieniędzy, coraz więcej go zaostrzał. Tak było w Anglii. Tam podatek spadkowy na dzieci też się zaczął łagodnie, a potem zwolna opodatkowano każdy spadek (erbowiznę) wartości 2000 marek. Niech socya- lięci przeto nie opowiadają, że głosowali przeciwko każdemu podatkowi.

Niech też mianowicie nie głoszą, że Koło polskiti stało się

partyą rządową.

Koło polskie nie głosowało ani za jednym podatkiem, jak go rząd przedłożył. Większość złożona z konserwatystów centrum znajdowała się właśnie w największem przeciwieństwie do rządu i głosowała tylko za jednym podatkiem rządowym, od piwa, a Koło polskie plasowało przeciwko niemu. Większość ta walczyła ostro z rządem o podatki, podczas gdy liberałowie go popierali, a soeyaliści

przy podatku spadkowym,

od spadku dzieci i wdów głosowali wszyscy, jak jeden mąż, za rządem.

To głosowanie było tern gorsze, ponieważ od niego zale­

żało, czy blok znowu się zlepi na szkodę katolików i Po­

laków. Gdyby nie głosy polskie, blok byłby mógł dalej do­

kazywać. Zatem soeyaliści w istocie działali na korzyść bloku.

Jaki przy tern mieli obrachunek polityczny, o tern trudno coś. powiedzieć; dość, że tak postąpili. Teraz im to przykro, więc chcą siebie zastawić a na innych winę zwalić.

Liberalne i woluoiiiyślne

gazety wygadują także na Polaków i dają do zrozumienia, że gdyby oni nowe podatki byli mogli uchwalić, lepiej bj to byli zrobili. Czyta się dużo o oburzeniu liberałów i wolno- myślnych na wielkie podatki konsumcyjne czyli podatki na artykuły spożywcze,, uchwalone przez większość.

Kto dokładnie nie śledził, jaki przebiegł sprawy podatkowe miały w parlamencie, ten by mógł temu uwierzyć. Ale w rzeczy samej liberałowie i wolnomyślm nie są wcale taki niewinnymi barankami, za jakich się podają.

Ponieważ w połowie drogi, gdy spostrzegli, że wpływ ich się skończył, od pracy w parlamencie się usunęli, więc teraz głoszą: „My na takie podatki się nie zgodziliśmy. Mia­

nowicie głosowaliśmy przeciwko podatkom pośrednim, spo­

żywczym *

(16)

142 Domówienie o sprawie reformy.

Ka pozwoleniem!

Liberałowie i wolnomyślni głosowali przeciwko wszystkim podatkom. Dla czego? Ze złości, źe już takiego wpływu w parlamencie nie mają, jak dawniej, że ich z bloku wy­

pchnięto. Ale mimo ich głosowania w aktach komisy i finan­

sowej parlamentu są niezbite dowody na to, jak liberałowie i wolnomyślni podatki ułożyć i uchwalić chcieli, gdyby byli mogli przy korycie rządowem pozostać.

Zgodzili się bowiem na to, że 100 mil. podatków ma spaść na posiadaczy własności, a 400 mil. na podatki pośrednie, a więc ludność biedniejszą obciążające.

400 milionów

chcieli zwalić na ludność. W jaki sposób, przez jakie po­

datki, to tylko przy okowicie, piwie i tabace powiedzieli.

Skoro się jednak obowiązali, że przez pośrednie podatki tę sumę zbiorą, byliby to zrobili. JNa przykład z kawy chcieli Wydobyć 75 mil. marek, a więc opodatkować ją jeszcze raz tak mocno, jak się to stało.

Konserwatyści i centrum zaś

nie 400 lecz 310 milionów

pośrednich podatków uchwalili. Każdy przyzna, że 90 mil.

rocznie więcej lub mniej, to nie żarty. Gdyby liberałowie i wolnomyślni byli mieli ostatnie słowo przy reformie, naten­

czas ludność byłaby te 90 mil. rocznie więcej płacić musiała.

A co więcej!

Liberałowie i wolnomyślni, to przyjaciele kapitalistów, bogaczy, giełdziarzy i. t. p. Więc podatki tak chcieli ułożyć, aby tych swoich możnych przyjaciół par ty i nie obciążać.

Tymczasem większość konserwatywne-centrowa powie­

działa sobie: „Komuż łatwiej płacić więcej podatku, jak wła­

śnie tym bogaczom?!" 1 dlatego ułożyła podatki tak, iż giełda, ludzie bogaci silnej, do podatku zostali wzięci i że z tych podatków nie 75 mil., lecz 110 mil. marek wpłynie.

Opodatkowawszy mocniej bogatszych, nie potrzeba było tyle nakładać na biedniejszych. I dobrze, źe się tak stało, bo spra­

wiedliwą jest rzeczą, aby ten, co wiecej posiada, też więcej podatku płacił.

Ale ostatecznie,

jeżeli ktoś nie chce brać względu na reformę finansową w całości, lecz czepia się tylko poszczególnych po­

datków i ztąd wywodzi zarzut dla Koła, tedy nie trzeba za­

pominać, źe Koło z podatków, mogących obciążyć ludność biedniejszą, tylko za dwoma głosowało, za okowitą i tabaką, to jest za przedmiotami, które do pożywienia czło­

wieka nie tylko nie są potrzebne, ale które zdrowiu jego są szkodliwe.

(17)

Czyby bowiem nie by jo lepiej, gdyby nikt z nas ani okowity, ani tabaki wcale nie używał?!

Ale i przy tych podatkach Koło polskie czyniło, co mogło, ażeby nie nałożyć na okowitę i tabakę tyle, ile rząd i libera­

łowie chcieli, tylko mniej. Rząd chciał z okowity 100 mil., z tabaki 80 mil, a tymczasem podług uchwały większości okowita ma przynieść 80 mil., a tabaka 45 mil. marek.

A więc głosy polskie przyczyniły się do tego, że okowitę i tabakę opodatkowano mniej niż rząd chciał.

Sprawę podatków

przedstawiliśmy tutaj tak, jak się po prawdzie rozwinęła, Co Koło w niej robiło i jak postępowało, o tern w tej ksią­

żeczce powiedziano wszystko dokumentnie. Kto o Kole inne rzeczy rozgłasza, ten albo sprawy nie zna, albo jest w błędzie, albo umyślnie sprawę przekrąca, ażeby lud bałamucić.

Mianowicie socyaliści niech milczą. Przecie oni to wła­

śnie sprzeciwiali się, ażeby nie opodatkować wina, chociaż wino piją bogatsi; przecie oni głosowali w komisy! i w parla­

mencie przeciwko opodatkowaniu szampana, najdroższego wina, chociaż na to wino stać tylko bogatych; przecież gło­

sowali przeciwko opodatkowaniu giełdy i bogaczy gieł- dziarzy, chociaż ci najwięcej podatków płacić mogą.

Nie mogą się tern zastawić, że w ogóle przeciw wszyst­

kim podatkom głosują, bo głosowali za podatkiem spad­

kowym od spadku (erbowizny) sierót i wdów. Serce ich nie zabolało, gdy chodziło o tych biednych osierociałych, ale serce im się skurczyło, gdy mieli opodatkować przeważnie żydowskie kapitały (giełdowe i w papierach wartościowych.)

Krótko mówiąc:

Odyby Koło polskie było postąpiło inaczej, niż postąpiło, wtedy:

1) podatki byłyby jeszcze większe, mianowicie na ludność biedniejszą,

2) blok by istniał dalej na szkodę Katolików i Po­

laków.

3) Kanclerz Billów, który nam Polakom dał się tak srodze w znaki, byłby pozostał dalej w urzędzie.

Koło postępowaniem swojem przyczyniło się do tego, że mniej podatków ludności nałożono, że blok został rozbity, a kanclerz Billów ustąpił.

Dla tego ogólne zdanie o Kole przy reformie może być tylko takie:

Koło polskie postąpiło sobie przy reformie z rzeczowych i politycznych względów tak, jak dobro społeczeństwa polskiego w istniejących obecnie okolicznościach wymagało.

Domówienie o sprawie reformy. 143

(18)

144 BezpoSretlnie i pośrednie podatki.

Bezpośrednie i pośrednie podatki

(directe mid indirect« Steuer).

Z powodu reformy finansowej gazety pisały często o bez­

pośrednich i pośrednich podatkach. Niejeden jeszcze dokładnie nie wie, jak te słowa rozumieć. Podajemy przeto krótkie wy­

jaśnienie.

Bezpośrednie podatki są takie, które wyraźnie jako podatki urzędowi podatkowemu wprost płacimy.

A więc bezpośrednimi podatkami są: państwowe podatki do­

chodowe, majątkowe, procederowe oraz wszystkie podatki ko­

munalne czyli gminne, powiatowe, prowincyonalne, kościelne i t. p. To są te podatki, po które egzekutor przyjdzie, jeśli ich się nie zapłaci.

Pośrednie podatki są takie, których do urzędu wprost się nie płaci, po które egzekutor nie przychodzi i które tylko ten płaci, kto pewne rzeczy do jedzenia, picia, palenia kupuje n. p. sól, cukier, piwo, tabakę, gorzałkę i t. p. Rząd nałożył na te rzeczy poua:ek i bierze go od tych, którzy ja fabrykują i w handel puszczają Ci zaś ustanawiają cenę sprzedaży tak, że zapłacony przez nich podatek także w niej tkwi. Tak tedy kupujący opłaca ostatecznie albo cały albo część tego podatku. A ponieważ nie płaci wprost, łeez za pośrednictwem pewnego towaru, więc z tego powodu podatki te nazywają się pośrednie.

Dochody Rzeszy niemieckiej opierają się głó­

wnie na podatkach pośrednich n. p. na gorzałce, piwie, tabace, soli, cukrze, winie, kawie, zapałkach i t. p.

Dochody królestwa pruskiego natomiast pocho­

dzą głównie z bezpośrednich podatków i to z dochodo­

wego i majątkowego.

Podatki konsumcyjne nazywają także podatkami spożywczemi. Takimi podatkami są przedewszystkiem podatki na sól, cukier, piwo, wino, gorzałkę, tabakę.

Z tych artykułów potrzebnemi i pożytecznemi dla zdro­

wia ludzkiego są sól i cukier, do pewnego stopnia piwo i wino;

szkodliwemi natomiast jest gorzałka i tabaka.

Kto chce poznać dokładnie cały system podat­

kowy ltzeszy niemieckiej i dowiedzieć się o szczegółach każdego z istniejących podatków, niech sprowadzi so­

bie 5 i (i numer „Kosta do ludu“ zu 20 fen. Zama­

wiać można pod adresem:

„KATOLIK“, Bytom (Beuthen O.-S.)

Za rodakcyę odpowiedzialny : Adam NapieraEshi w Bytomiu (Bouthorn 0.-8.) Czcionkami ,,Katolika“, »półki wyd. z ogr. odpow. w Bytomiu.

(19)

Talon przedstawia kapitał, a kupony procen t, jaki kapitał len przynosi. Procent ten nazywamy d y- widendą. Co pół roku albo co rok właściciel od­

cina jeden kupon i zamienią go na gotowy pieniądz.

Nowy podatek na talony (kupony) wynosi 10 ma­

rek od każdego tysiąca co dziesięć lat, czyli 1 mk.

na każdy rok.

Rezerwaty państw południowych.

(Reservatrechte der Südstaaten),

Podczas rozpraw nad reformą fiinansową często wspominano o prawach rezerwatowych państw połu­

dniowych Rzeszy niemieckiej.

Gdy Rzesza powstała w r. 1870, niemieckie pań­

stwa południowe (Bawarya, Wyrtembergia, Badania) wymówiły sobie rozmaite prawa odrębne, których, jak w konstytucyi Rzeszy napisano, bez zgody odnośnego państwa Rzeszy znieść nie wolno. Bawarya i Wyr­

tembergia wymówiły sobie n. p. zarząd własny poczt i telegrafów, ztąd inne są w nich do dziś marki pocz­

towe niż w Rzeszy. Oprócz tego Bawarya i Wyrtem­

bergia zastrzegły sobie pewne prawa co do podatku od piwa, okowity, a także pewne samodzielne prawo co do swoich armii.

Te rezerwaty czyli odrębne prawa zastrzegły so­

bie owe państwa tak dla dobra swojej samodzielności państwowej, jak i w interesie ekonomicznych potrzeb swoich krajów.

Oczywiście gdy chodzi o zmiany podatków, prze­

znaczonych dla całej Rzeszy, rząd Rzeszy ma obowią­

zek zważać na te prawa i jeśli z nich które ma być okrojone lub zniesione, starać się winien o zgodę od­

nośnego państwa. Naturalnie rezerwaty te stanowią nieraz walną przeszkodę w unormowaniu podatku dla całej Rzeszy równo. To się też okazało przy reformie.

Ale z drugiej strony nic dziwnego, że państwa intere­

sowane swoich praw bronią, albowiem utwierdzają one jCh samodzielność wobec Rzeszy.

(20)

. 1 K.to dice znać .

swoje prawa i obowiązki obywatelskie, powinien nabywać co miesiąc

„Posła do ludu polskiego “za 10 lenygów.

f)ziewięć książeczek

,,Posła“, dotąd wydanych zawiera następujące rzeczy:

1) Jak powstaje nowa ustawa w parlamencie i sejmie?

2) Dla czego obecnie brak pieniędzy? 3) Renty weteranów wojsko­

wych. 4) Podatek i cło na sól.

5) Co to jest etat ? 6) O reklamacyach podatkowych. 7) Po­

datek od cukru. 8) O sposobach utrzymania zdrowia i długiego życia. 9) O wyborach gminnych.

10) Sejm pruski. 11) Jak się odbywają wybory do sejmu pruskiego? 12) Wyborcy (walmam). 13) Kompromis wyborczy.

14) Wykaz okręgów sejmowych w dzielnicach polskich. 15) Prze­

pisy karne odnoszące się do praw wyborczych. 16) Ustawy wyborcze państw Rzeszy niemieckiej. 17) Liczba posłów sejmowych. 18) Ile długów ma państwo pruskie ?

19) Nowa ustawa niemiecka o stowarzyszeniach i zebraniach, po polsku i niemiecku, z licznemi objaśnieniami, uwagąmi i wska­

zówkami praktycznemu

20) O wydatkach i dochodach Rzeszy. 21) Cła. 22) Podatki na artykuły kousumcyjue (cukier, wino musujące, sól, piwo, wódka, tabaka). 23) Opłaty stemplowe Rzeszy (weksle, karty do grania, losy loteryi, stempel giełdowy, transportowy, od tantyemy). 24) Po­

datek spadkowy Rzeszy. 25) Koleje Rzeszy. 26) Poczta, telegraiy, telefony. 27) Drukarnia Rzeszy. 28) Bank Rzeszy. 29) Składki matrykularne. 30) Długi Rzeszy. 31) Majątek państwowy Rzeszy oraz państw Rzeszy. 32) Majątek narodowy Rzeszy.

33) Sprawozdanie Koła polskiego w parlamencie z czynności podczas sesyi od 22 listopada 1907 do 7 maja 1908.

34) Wartość organizacyi. 35) Podatek spadkowy. 36) Prawo petycyjne. 37) Jakie sprawy należą do parlamentu ? 38) Wparcie publiczne w miastach, gminach wiejskich i dominiach czyli obszarach dworskich. 39) U znachora. 40) Zdania i myśli.

41) Koło polskie przy reformie finansowej Rzeszy niemieckiej.

42) Nowe podatki 43) Domówienia o sprawie reformy. 44) Bezpo­

średnie i pośrednie podatki.

Kto nadeśle 90 fen. otrzyma dziewięć zeszytów ,Posła“, franko.

„3(atolik“, Spółka wydawnicza, Bytom

(Beuthen O.-S.)

WT Prosimy o adresy

takich mężów, którzy by „Posła“ trzymać mogli, a dotąd go nie trzy­

mają. Adresy należy nadsyłać do „Katolika“, Bytom (Beuthen O.-Ś.)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wszędzie gdzie istnieją sejmy, parlamenty i dumy, rządy państwa nie zależą od samego tylko monarchy, lecz także od posłów, czyli pośrednio od całej ludności. Król bez

pieczeństwu publicznemu. Pozwolenie policyi potrzebno jest tylko dla publicznych zebrań pod gołem niebom i to'dla wszystkich publicznych. Posiedzenia i zabawy towarzystw

lowa, przed którą gną się kolana ludu i chylą się czoła, jak ongi przed harfą Dawida. I oto cześć Jego chw ały,

Ale czyż przez to, że się gniewasz, w róci ci się krzywda twoja.. wolno ci bronić własności tw ojej rzetelnie nabytej, ale bez gniewu, bez zawziętości, bez żalu do tych,

Słowa te stosują się do wielu % nas, którzy teł na pół tylko wierzymy, a to nie dla tego, że nie widzieliśmy cudów, aie żeśmy za w ygodni i nie chce nam się cokolwiek

Przed kośclołeu, słynny plac, na którym gromadzą się setki tysięcy ludzi podczas ważniejszych świąt a zwłaszcza gdy Ojciec święty błogosławi

kami, jadącymi naprawiać największy dzwon świata „Big Ben*, znajdujący się w kopule parlamentu.. Niebezpieczny popis

Prezydent gratulacje całego przy Rządzie Polskim akredytowanego Korpusu Dyplomatycznego, przedstawicieli naszego Rządu, Duchowieństwa, Wojska 1 t. Zdjęcia nasze przedstawiają: