• Nie Znaleziono Wyników

Poradnik dla Pracowników Świetlic Żołnierskich : wydawnictwo Polskiej YMCA w W. Brytanii 1945, nr 54

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Poradnik dla Pracowników Świetlic Żołnierskich : wydawnictwo Polskiej YMCA w W. Brytanii 1945, nr 54"

Copied!
38
0
0

Pełen tekst

(1)

PORADNIK

d la (i/mocmrilhmiS'

ŚWIETLIC

bjUnlin^M dii

wydwunudt/uxy {

(2)

Do długiej listy młodych Im- oiarzy, którzy dali swe życie za Polskę, już to w pracy podziemnej w Kraju, już to n a polu bitew, do­

łączyło si ę jeszcze jedno nowe na­

zwisko, nazwisko człowieka z które­

go odejściem bardzo ciężko się pogo­

dzić.

W styczniu r.b. zginął we Wło­

szech śmiercią żołnierza kpt„Zdzi­

sław ¿ U m iński, odznaczony srebr­

nymi Krzyżami Zasługi, zwykłym i z mieczami oraz Krzyżem W a ­ lecznych.

Śp. kpt. Ślimiński był najpierw wychowankiem Polskiej D B A i częstym uczestnikiem obozów letnich, przeohodząo z kolei do czynnej pracy w Ognisku Warszawskim Pol. D C A, jako organizator i kierownik wielu klubów młodzieżowych, potem zaś jako członek

Zarządu Ogniska Warszawskiego. Kilka lat przed woj­

ną był wice-przewodnioząoym Komitetu Działu Pracy dla ohłopeów opuszczonych. W pracę tę włożył oałe swoje serce, a całą swoją postawą stworzył niedo­

ścigły wzór pracownika społecznego-wolontariusza.

Był z nami również przez kilka miesięoy na terenie Węgier, gdzie z ramienia Pol. D C A i Ame­

rykańskiego Komitetu Pomocy Polakom prowadził działalność wśród internowanych żołnierzy i uchodź­

ców cywilnych.

Ci z Imciarzy, którzy pamiętają Zdzicha zawsze będą pod urokiem jego pogody, uczynnaśoi i dobre­

go humoru, którym zarażał otoczenie. Ponadto miał opinię doskonałego żołnierza i ilekroć zwracaliśmy się do władz wojskowych z prośbą o użyczenie go do prac Pol D B A spotykała nas uprzejma odmowa mó­

wiąca, że Ślimiński jest zbyt dobrym oficerem,aby się go mogło wojsko pozbywaó.

W swej normalnej pracy wojskowej nie zapomi­

nał o kontakcie z P o l . D B A i w każdym ze swoich listów, jakie do nas pisywał, wykazywał żywe zain­

teresowanie problemami Pol. D C A tak bieżącymi, jak i na przyszłość. Interesowała go zwłaszcza praca dla chłopców ulicznych, w którą włożył tyle serca w dniach swej wczesnej młodości, organizując w e ­ spół z kilku przyjaoiółnri. na terenie Pol. D C A pierwszy Klub Gazeciarzy Warszawskich.

J.Ś.

S.Łaszkiewicz - SZUM MŁODOŚCI. Składnica Księgar- ska, Edynburg, 1945. Str.189, cena 10/6.

Pierwsza książka nowego autora o dużym zacięciu li­

terackim. Książka napisana jest przez lotnika, po­

święcona marynarzowi /Dowódcy "Orła"/, a zawierają­

ca wspomnienia z "Szczenięcych lat" w Korpusie Ka­

detów we larowi e.

Dowodem wartości literackiej książki jest fakt, że czytelnik potrafi dużo ozasu spędzić nad jedną kartką książki, przesuwając w myślach obrazy ze swoich lat uczniowskich, wspominając kolegów i nau­

czycieli.

Książka ta ma i głębsze wartości, dając obraz trochę wykolejonej i rozhukanej młodzieży, jaka po poprzedniej wojnie znalazła się w Korpusie Kadetów.

Każe zastanawiać się nad trudnościami, jakie będą istniały w stosunku do obecnej młodzieży, którą wa­

runki odwiodły,jakże daleko,od normalnego trybu życia uczniowskiego.

"Ten stary B a p i m i k miał rację" - mówiąc Kade­

tom n a pożegnanie "bądźcie młodzi".

I książka ta również jest młoda.

E,Pomian - KU NAJJAŚNIEJSZEJ 2 GWIAZD. Składnica Księgarska, Edynburg, 1944 r. Str.177, cena 12/-

Do oyklu książek lotniczych przybyły nowe opo­

wiadania lotnicze, zawierające dużą rozpiętość te­

matów - od opowiadania fantastycznego spotkania lotników i marynarzy na dnie oceanu n a dworze Ne­

ptuna, poprzez walki lotnictwa w Polsce we wrześniu, I

w Anglii,aż do lotów do Afryki Południowej i na daleką północ.

Książka pisana żywo ozytana będzie pewno z równym zainteresowaniem przez lotników j’ ak i tych wszystkich, którzy chcą poznać atmosferę życia lotniczego.

Michael Geoige - WIELKA PIĄTKĄ. Biblioteka Polski Walczącej, Londyn, 1945. Str.24, cena 2/6.

Krótkie życiorysy Kopernika, Kościuszki, Cho­

pina, Curie-Skłodowskiej, Conrada - przydać się mo­

gą w pracy świetlicowej.

Ci,którzy odeszli...str. I. J.Ś.-Nowe książki,str.I Treść,str.I. H.M.-B o l . D B A skończyła 21 lat,str.33~35 Z działalności Fol.DBA,str.35“37. Poświęcenie Domu Lotnika Pol .w Nottingham,str.38-39.H.M.-Ekipa Polowa P o l . D B A , str .40-41. Raport działalnośoi Tar Prisoners Aid of the Y.M.C.A.,str.42-4-3. Książka dla wszystkich str.44. P o l . D B A na terenie T. Bryt anil-Fotomontaż, str.45-52. A.W.-Jak.utrzymać się w dobrej kondycji, str.33-56. Teatrzyk kukiełek, str.57-58. Pieśń żoł­

nierzy poi.i Piosenka obieżyświatów,str.59-^3.Kącik

twórczości żołnierskiej,str.64 i II. Pieśń żołnierzy

poi.z obozu w Serriers,str.II. Od Redakcji,str.II.

(3)

PORADHIIi MafikmsrAm

’jsfŃfkś w PMi^Sśmdwlh

Nr. 54 REDAKCJA : POLSKA J C Ą w W.BRYTANII, 61, EATON PLACE, LONDON S.W.l. LUTY 1945

Redakcja:

A. Wójcicki I.Wioczorkowa

Nr. z dobił J.Po liński

21 M

Pod tym tytułem Dyrektor Generalny Polskiej YJJ3A Paul Super ogłosił ostatnie sprawozdanie z działalnośoi Polskiej YM3A, która 8.12.44 r. obchodziła 21-leoie swej działalności.

Rok 1944 był zarazem 6 -ym rokiem pracy na emigracji. Z raportu tego dajemy krótki przegląd działalności naszej in­

stytucji na terenie Afryki Wsohodniej, Środkowego Wschodu i Kontynentu.

Na wstępie swego sprawozdania p.Super zaznacza: "Piszę ten raport z Nowego Yorku, skąd mam do najbliższego Centrum Polskiej YM3A około 3.000 mil i z którego to powodu nie wie- lem się mógł przyczynić do znakomitych osiągnięć Polskiej Y1A3A. Sam nie będąc Polakiem mogę śmiało rzec, że podczas 21 lat swego życia Polska YM3A wykazała siłę, żywotność i energię stosowną do jej wieku. Jest również faktem, że Pol.

IM3A wkraczając w wiek męski dźwiga na swych barkach odpo­

wiednie do swego wieku zadanie".

Z raportu tego dajemy krótki wyciąg działalności Polskiej YM3A w poszczególnych krajach.

1. PALESTYNA.

5 ośrodków-kantyn i świetlice dla Junaków, których obecnie jest w Palestynie około 2.000.

Wydawnictwo miesięcznika "JUNAK", który z końcem r.1944 zamieniony został na pismo ogólno-młodzieżowe. Redagowane starannie przedstawia się bardzo ładnie pod względem gra­

ficznym. Duża współpraca z nłodzieżą.

2. SYRIA.

W r.1944 został otwarty Klub w Bejrucie dla około 200 studentów polskich /przeważnie medyków/. Klub jest równo­

cześnie ośrodkiem zebrań tamtejszej, kilkaset osób liczą­

cej, emigracji polskiej.

3. EGIPT.

4 kantyny na terenie 3 korpusu zatrudniają 27 pracowni-

33

(4)

k<5w. Ponadto Polska U»CA opiekuje się rannymi z frontu wło­

skiego, przybyłymi na tamtejszy teren.

4. WŁOCHY.

14 kantyn stałych oraz hotel w Anconie. Tamtejszy oddział zatrudnia 39 pracowników.

5. FRANCJA.

Spośród 48 placówek, jakie Polska YŁCA posiadała w 42 r.

wiele zostało zamkniętych przez Niemców. Tym niemniej praca była kontynuowana dalej, nawet w warunkach często niebezpiecz­

nych. Wysiłek został skierowany głównie n a Obozy Kompanii Pra­

cy. Wielu z działaczy Polskiej YH3A, na czele z jej dyrekto­

rem, musiało działać z ukrycia. Wyzwolenie Francji umożli­

wiło rozszerzenie zakresu pracy n a tamtejszym terenie. W końcu roku sprawozdawczego Pol.YMCA we Francji posiadała

16 świetlic i 2 bursy dla chłopców.

We wrześniu 1944 r. rozpoczęła wydawnictwo 2-u tygodni­

ka /wydawanego podobną techniką do "Poradnika"/ p.t."Razem".

W końcu r.1944 rozpoczęła pracę w 6 obozach dla t.zw.

Displaced Persons/byłych robotników polskioh z terenów oku­

powanych przez Niemców/.

6 . ANGLIA.

/Obszerniejsze sprawozdanie n a str.35-37 i 45-52/

24 świetlice dla żołnierzy lotnictwa, marynarki i armii.

Dom Lotnika Pol. H E A w Nottingham, składający się z klubu, kantyny i hotelu na 30 łóżek.

"Poradnik dla praocwników świetlio żołnierskich" roz­

syłany do wszystkioh skupisk polskich w nakładzie przeszło

2.500 egzemplarzy.

7. SZKOCJA.

/Obszerniejsze sprawozdanie na str.35-37/

33 świetlice w oddziałach wojskowych. Kilkanaście z tych placówek zostało zorganizowanych w końcu r.1944, po przybyciu na teren Szkocji większej ilośoi żołnierzy pol­

skioh z armii niemieckiej, wziętych do niewoli w Normandii.

Działalność wozu muzycznego i kinowego, odwiedzającego regularnie świetlice Fol.YlCA oraz oddziały wojskowe.

8-9 B E L G U , HOLANDU.

Ekipa Polowa Polskiej YM3A /dokładniejsze sprawozdanie str.

<0-41/ składa się z 9 kantyn ruchomych i 3 wozów transporto­

wych. Trzy z tych samoohodów są zradiofonizowane, posiadają blbliot«ki| pianina, soenki jak również urządzenia kantynowe.

Klub-kantyna w Belgii dla lotników polskich.

W Holandii 4 kantyny stałe oraz klub żołnierski w Bro­

dzie, obsługujące dziennie ponad 1.500, zaś w niedzielę i

święta ponad 2.500 żołnierzy polskioh i alianckich.

(5)

Ponadto Ekipie Polowej podlegały 3 kantyny stałe w okręgu Lille. Razem personel Ekipy Polowej Polskiej YM3A składa się z około 60 osób.

10-14 AFRYKA W33H0DNIA.

Na terenie Kenyi, Ugandy, Tanganiki, RSłnoonej i Połu­

dniowej Rodezji Polska YM3A posiadała 15 placówek w obozaoh i ośrodkach. Praca głównie dla kobiet i dzieci, jako że męż­

czyzn i młodzieży męskiej na tamtejszym terenie jest stosun­

kowo niewiele.

Obok działalności świetlicowej Polska YM3A budowała boiska sportowe, organizowała sport i wychowanie fizyczne w obozach, kursy różnego rodzaju jak: szoferskie, ślusarskie, szycia itp. oraz kluby zaiteresowań.

Sprawozdanie swoje o działalności Polskiej YM3A w Afryce kończy p.Super słowami: "Jest to może najbardziej charakterystyczny i romantyczny odcinek pracy Polskiej YM3A, prowadzonej głównie dla dzieci i kobiet w typowych dla Afry­

ki budynkach glinianych, pokrytych strzechą egzotycznych roślin, pracy bardzo ozęsto prowadzonej na otwartym powie­

trzu.

Raporty i fotografie, które co miesiąc stamtąd otrzy­

muję, zawsze m i e niezmiernie fascynują. Któżby kiedykol­

wiek przypuszczał, że Polska YMCA będzie posiadała swój budynek nad brzegami jeziora Victoria w Ugandzie, tuż na równiku I

%<Udnofa 'Poblujy y h Ć G t m

terenie Wielkiej Brvtnivi-i

Wzorem lat ubiegłych podajemy przegląd najważniejszych wydarzeń i osiągnięć Polskiej M 3 A w Wielkiej Brytanii w 1944 r.

^ 1. ŚWIETLICE.

W związku z przybyciem na teren W.Brytanii wielkiej ilosoi żołnierzy polskich z armii niemieckiej, wziętych do niewoli w Normandii oraz ochotników z Francji, zaszła po- trzeba organizacji wielu nowych świetlic. Polska YM3A wzię­

ła w tej akcji bardzo czynny udział współpracując z wojskiem przy organizowaniu nowych ośrodków.w Anglii i Szkocji.

. „na ! " W .dniu ł-szym stycznia 1944 było ózyn- ny°v ?? świetlic, w ciągu roku zlikwidowano 8 powstało no- w^oh 12• Stan na 31 grudnia 44 r. - 24 świetlice.

. . J\*. Szk°0 ’ :ia “ W dniu 1 stycznia 44 r. czynnych było 4 świetlic. W związku z odejśoiem lywizji Pancernej zlik­

widowano 17 świetlio, z w o ż o n o nowych 21. Czynnych w dniu 31 grudnia 44 r. - 33 świetlice — 1 Ł— Ł--- ====•

4? 2 , DOM IflTNIKA POLSKIEJ YM3A w NOTTINGHAM.

Zaradzając brakowi klubu, hoatelu i większe-i kan- tyny dla lotników Polska B O A otworzyła w k o S u l i s t o S a Dom lotnika w Nottingham, mieszczący się w 2 n i e t m » ™

4 ^ ROZPOCZĘCIE FRACY W MARYNARCE WOJENNEJ.

Stosownie do zawartego porozumienia z kierownict­

w e m Marynarki Wojennej Polska YM3A przejęła całokształt

35

(6)

opieki kulturalno-oświatowej na okrętach R.P. oraz w oa­

zie lądowej na południu Anglii, gdzie otworzono kantynę i 2 świetlice. Do ndej30 postoju załóg i n a okręty wojenne wysłano również zespoły artystów scen polskich z koncerta­

mi.

"Na wesoło" o opiece Polskiej YłJDA nad marynarzami mówi piosenka, śpiewana w formie życzeń na Boże Narodze­

nie na O.R.P."Conrad":

W kulturalnej pieczy Jesteśmy u IMKI, Łatwo się domyśleć Z wyglądu choinki.

^ 4. EKIPA POPOWA. POLSKIEJ YłCA.

Za to i za owo, Oiooi D C I chęci, Życzą marynarze Forsy i pamięci.

Dla kandydatów do pracy n a kontynencie zorganizowa­

no w czerwcu 1944 r. kurs informacyjny w Edynburgu oraz praktyki w kantynach stałych i ruchomych brytyjskiej Y.M.C.A,

Ekipa Polowa w składzie 20 osób personelu i 5 kantyn ruchomych opuściła W.Brytanię w dn.l października 1944 r.

udając się na teren operacyjny.

^ 5. WÓZ KINOWO-MUZYCZNY.

Kontynuowano działalność na terenie Szkocji organi­

zując imprezy literackie, muzyczne i filmowe w świetlicach Polskiej TftEA i oddziałach wojskowych. Imprez tych w r.1944 było 167.

^ 6 , IMPREZY OGÓUJE,

Ponieważ dawał się odczuć wielki głód słowa polskie­

go wśród świeżo przybyłych żołnierzy z armii niemieckiej i ochotników z Francji, Polska wzmożyła działalność kulturalną obsyła jąc świetlice i obozy zespołami artystów scen polskich.

Imprez takich odbyło się kilkadziesiąt i wszędzie spotykały się z niezwykle serdecznym przyjęciem. Posiadały one również pewne walory propagandowe, zwłaszcza w ośrodkach, w których na koncerty przybywali gośoie brytyjscy.

^ 7. "PORAJUIK DLA HŁACOWIKŻff ŚWIETLIC ŻOŁNIBłSKICH" ■ Wydano dalszych 12 numerów powiększając nakład do 2.500 egzemplarzy, rozsyłając "Poradnik" do wszystkich śro­

dowisk polskich rozsypanych n a oałym świeoie. Wiele nume­

rów dotarło i dc Kraju.

Rocznik 1944 r. poświęcony był następującym zaga­

dnieniom:

Upowszeohnienie kultury /4l-42/

Żywe słowo w akcji oświatowej i techniczny A 3 / Muzyka polska z dodatkiem nutowym A 4 - 4 5 / A.P.W. M /

Polska walozy /47/

Kraków polski Oxford /48/

Tadeusz Kościuszko A 9 /

Technika pracy świetlicowej /50/

* Wyohodźotwo polskie /5l/

Technika pracy świetlicowej /52/

^ 8 . "KSIĄŻKA " U r i.wrTi-JCH"

W grudniu 1944 ’’ciska YM3A wydała w New Yorku 2-i nakład "Książki dla ystkioh" profesora F.Korniszew­

skiego /l-szy nakład w r.1542 wydany był staraniem Świat,

(7)

I

Komitetu O C A « Genewie/, poświęoonej dziejom cywilizacji i tultury polskiej.

9. PRZYGOTOWANIA DO PRAC POMOCY POWOJBJNEJ POLSCE.

Wykończono definitywnie plany architektoniczne obozów stałych i letnioh dla młodzieży męskiej. Obozów takioh, każdy n a około 1.000 chłopoów zamierzaliśmy budo­

wać koło 50. Projekt wraz z kosztorysem został złożony w UNRA w Waszyngtonie i został życzliwie przyjęty.

10. P0U3NIA AMERYKAŃSKA - P0Ł1SH WAR RELIEF.

Poza normalną pomocą finansową Rady Polonii Ame­

rykańskiej na działalność Polskiej B C A w różnych krajach Polish War Relief przyznał nam jednorazową subwencję w kwo- oie 35.000 dolarów n a Ekipę Polową oraz udzielił n am subwen- oji w naturze w postaci blisko 4.000 książek dla bibliotek Polskiej BCA. w W.Brytanii i n a Kontynencie. Niezależnie od

tej pomooy Polska B C A otrzymywała regularnie duże przesyłki papierosów dla żołnierzy, pochodzące od różnych organizacji polskich w Ameryce.

<4? 11. WYJAZD DYREKTORA DO U.S.A. I N A KONTYNENT.

W miesiącach lipou, sierpniu i wrześniu dyrektor Polskiej B C A w W.Brytanii bawił w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, dokąd się udał, b y złożyć sprawozdanie dyrektorowi generalnemu oraz Radzie Polonii Amerykańskiej.

Przy sposobności informował on w szeregu odczytów, wywiadów i rozmowach społeczeństwo polskie i amerykańskie o warun­

kach życia żołnierzy i uchodźców polskich i o ich bieżących potrzebach oraz o zamierzeniach Polskiej B C A w akcji odbu­

dowy życia społecznego w Polsce Wyzwolonej.

W listopadzie dyr.Majchrzak bawił we Pranojl, Bel­

gii i Holandii, gdzie spędził kilka tygodni biorąo udział w pracach Ekipy Polowej oraz nawiązując kontakt z Polską B C A we Pranoji.

♦ 12. PRZYJAZD DO W.BRYTANII DBt.T.SWIEROZlŃSKIBGO.

W październiku przybył ze Śród.Wschodu jeden z najstar­

szych pracowników Polskiej B C A , były dyrektor Polskiej B C A w Afryce Wschodniej - p.T.Swierczyńskl, który objął dział finansowo-organizacyjny Polskiej B C A .

♦ 13. TROCHE CYPR.

W okresie sprawozdawczym Polska B C A wysłała do świetlic swoich :

36 radioaparatów i radiogramów.

17 gramofonów.

622 płyt gramofonowych.

3.570 książek polskich.

487 obrazów, plansz, fotomontaży.

335 konę>letów różnych gier świetlicowych.

45 zestawów dekoracyjnych

oraz kilkaset sztuk foteli klubowych, krzeseł, stołów, serwet itp. razem wydając n a ten sprzęt £ 5 . 000 .-

Na personel i dział świetlioowy wydano około

£.3.500, na imprezy wozu kinowego £ 500, n a "Poradnik"

ponad £.2.000 oraz na wyposażenie Ekipy Polowej £.7.900.

W dn.31 grudnia 44 r. Polska B C A w W.Brytanii zatrudniała poza personelem Ekipy Polowej 42 osoby persone­

lu płatnego.

(8)

Front Domu Lotnika Polskiej B C A

Imieniem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który nie mógł przybyć na uroczystość otwarcia, przemawia do zebranych gości i lotników dowódca Polskich Sił Powietrznych Generał M. Iżycki.

Członkowie naszych sił zbrojnych różne mają upodobania: zwykłe "sza­

raki" /ożyli "zielonaki"/

gustują w Szkocji, a zwła­

szcza w Edynburgu, mary­

narze obrali sobie za swe centrum Glasgow i Londyn, zaś Mekką lotników jest Nottingham.

Kino i dancingi są często i gęsto nawiedza­

ne przez brać lotniczą.

Miejscem wypoczynku i nabrania sił była kan­

tyna i świetlioa przy Katedrze, zwana "Gospodą Lotnika", założona trzy lata temu wspólnym w y ­ siłkiem P.C.K., dowódców dwóoh pobliskich stacji i Polskiej B E A .

Kiedy gośoinne ścia­

n y gospody okazały się zbyt szczupłe - pomyśla­

no o poszerzeniu pomie­

szczeń. Zajęła się tym Polska B E A , której uda­

ło się znaleźć, w pobli­

żu jednego z dworców,

2 -u piętrowy budynek, w którym uruchomiono Hostel na 30 łóżek, w czym jeden pokój dla polskich Wałek, klub i kantynę.

Dom ten, nieoficjal­

nie uruchomiony 1 gru­

dnia l94k r., został uro­

czyście otwarty w d n .20

lutego r.b. w obecności:

Dowódcy Polskich Sił Po­

wietrznych Generała M.

Iżyckiego, reprezentu­

jącego Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Pol­

skiej, który nie mógł

na otwarcie przybyć,

Jego Ekselencji Księdza

Biskupa Dr.E.Ellisa,

wielkiego i oddanego

przyjaciela Polski,

dowódców sąsiednich

(9)

I

1

polskich stacji-lotni­

czych, przedstawicieli zarządu Towarzystwa Anglo -Polskiego w Nottingham oraz miejscowego społe­

czeństwa, jak również w obecności delegacji żoł­

nierzy jednostek lotni­

czych i brygady spadochro­

nowej. Komitet Polskiej YŁCA reprezentował jego Prezes p.Tadeusz Tomaszew­

ski.

Imieniem Polskiej "BJC1 powitał gości Dyrektor H.

Majohrzak, po czym Gene­

rał M. Iżycki przemówił do zgromadzonej braci lotni­

czej, wyrażając swą ra­

dość z otwarcia nowego polskiego ośrodka na obczyźnie.

Po jego przemówieniu zabrał głos Ksiądz Biskup Dr.E.Ellis, który powie­

dział, że jeżeli istnieje n a ziemi jakiś naród po­

trzebujący pomocy Boga w ustabilizowaniu przy­

szłości - to tym narodem jest Polska i wyraził na­

dzieję, że Polska znaj­

dzie należne jej miejsce w rodzinie wolnych naro­

dów.

Między innymi przema­

wiali: Mrs.Pittman z An- glo-Polish Society,oraz Mr.Brown, Dyrektor Bry­

tyjskiej Y.M.C.A. w Not­

tingham.

Po przemówieniach Lęrd Biskup Nottinghamu Dr.E.Ellis dokonał uro­

czystego poświęcenia Do­

mu Lotnika.

Po zakończeniu czę­

ści oficjalnej otwarcia odbył się koncert pieśni i muzyki polskiej, w w y ­ konaniu pani Toli Korian i pana Jerzego Sulikow­

skiego, poświęcony głów­

nie twórczości Chopina.

J.E.Ksiądz Biskup Dr.E.Ellis z Nottingham dokonywuje poświęcenia Domu Lotnika Polskiej YMCA

Pokój klubowy w Domu Lotnika Polskiej 1M3A z grupą gości przybyłych ne otwarcie. 2-gi z lewej - pianista p.J.Sulikowski. W grupie pań - 1-sza z lewej - przewodnicząca Działu Darów Polskiej U C A Lady Jersey. Tyłem - ostatnia z prawej - pieśniarka p.Tola Korian.

i

(10)

Ekipa Polowa Polskiej U C A , która dnia 1 paź­

dziernika 13UU r. opuściła W. Brytanię, po burzli­

wej /dosłownie!/ przeprawie przez kanał podozas której został całkowicie rozbity świetny wóz ki­

nowy, rozpoczęła swą działalność w Normandii, przechodząc z kolei do Belgii i Holandii, gdzie do chwili, w której to piszemy, przebywała.

Prócz taboru ruchomego - Polska YłCA zorgani­

zowała na terenie Pranej! /okręg lilie/, Belgii i Holandii szereg ośrodków stałych z kabaretem "Pa­

rną" w Brodzie na czele.

Oczywiście mówimy o byłym kabarecie, gdyż z chwilą otrzymania go przez Polską U C A z rekwi­

zycji, począł on spełniać rolę Klubu żołnierskie­

go.

W pięknie urządzonym lokalu, gdzie role gospo­

dyń spełniają cztery praccwniczki Polki z Ekipy Polowej, przy dźwiękach muzyki żołnierze polscy i alianccy spędzają swój wolny ozas.

Kantyny ruchome wyjeżdżają do oddziałów około

200 razy miesięoznie, obsługując nie tylko żołnie-

40 rzy I Dywizji Pancernej, lecz również lotników

(11)

!

Polskiego Wing'u i ochotników z Francji w okręgu Lille.

Prócz normalnej działalności Ekipa Polowa roz­

taczała opiekę nad rannymi w Szpitalach najpierw w Normandii, potem w Belgii.

W ciągu niespełna 3 miesięcy r. 191*4 pracowni- ozld. Ekipy Polowej dokonały ponad 20 wizyt i od­

wiedziły około 1.000 rannych żołnierzy rozdając kilkaset paczek oraz załatwiając rozliczne prośby rannych.

Razem Ekipa zatrudniała ponad 50 praoowników.

0 pracy Ekipy napisseny obszerniej w jednym z następnych numerów "Poradnika"

Na zakończenie podajemy wyjątek z listu Jedne­

go z wyższych ofioerów, który podczas swej wizyty 41

inspekcyjnej na Kontynent "zawadził" i o naszą Ekipę i tak o pracy Jej pisze:

"...bo uważałem, że należy to koniecznie zro­

bić po mym pobycie w Holandii i zetknięoiu się z pracą Polskiej YłCA.

Właściwie trzebaby tylko mówić w superlaty­

wach i pisać pochwały.

Obserwowałem pracę pań w Brodzie /zresztą moje "stare" znajome/ i pracę oentrali w Tilbur- gu. Piękna praca, pełna poświęcenia, ale też i bardzo owocna. Trudno naprawdę o tym pisać, bo trzebaby zapisać kilka stron, a to jest ponad mo­

je siły. Będzie mi jednak bardzo miło, jeśli b ę ­

dę mógł powiedzieć o tym osobiście".

(12)

internowanych w Niemczech, Szwaj- oarji i Francji.

W lipou 1939 r. zostało uchwalone przez Komi­

tet Wykonawczy Worlds C o m i t t e e of Y.M.C.A., że w razie wybuchu wojny : a/ Narodowe Komitety Y.M.C.A.

podejmą się organizacji pracy dla wojska, b / Worlds Comadttee of Y.U.C.A. obejmie opiekę nad jeńcami wojennymi i internowanymi.

Plan powyższy został również przyjęty przez Polską YMCA, która zorganizowała pracę dla polskich uchodźców cywilnych i wojska na terenie 16 krajów.

W Niemczech, Francji i Szwajcarji działalność pro­

wadził Worlds Committee of y.M.G.A.

NIEMCY.

Po rozpoczęciu działań wojennych we wrześniu 1939 r. w przeoiągu pierwszych 30 dni około

¿*• 20.000 żołnierzy polskich dostało się do niewoli.

Zgodnie z 78-ym artykułem Konwencji Genewskiej, przedstawiciele WorldsCamaittee Y.M.C.A. uzyskali zezwolenie od władz niemieckich, francuskich i angielskich do zorganizowania War Prisoners Aid of the Y.U.C.A.. Niemieckie 0KW udzieliło zgody na objazd obozów polskich i na zorganizowanie w nich działalności kulturalno-oświatowej, religijnej i rozrywkowej. Praca ta prowadzona była w tych wszy­

stkich obozach, w których Polakom przysługiwały prawa jeńców wojennych. W styczniu 1945 r. liczba ich wynosiła 60.000. Natomiast Y.M.C.A. nie miała dostępu do tych, którzy jako robotnicy cywilni pod­

legali Departamentowi Spraw Wewnętrznych, ani do grup t.zw."pracowników przymusowych."

W ciągu ostatnich pięciu lat, dziesiątki tysię­

cy książek zostało zebranych, zakupionych, lub spe­

cjalnie wydanych i rozesłanych do polskich obozów w Niemczech. Wielka ilość instrumentów muzycznych, materiałów artystycznych oraz sprzętu sportowego, została dostarczona ze Szwecji, Szwajcarji i Stanów Zjednoczonych. W ścisłej współpracy z katolickimi władzami duchownymi zorganizowano wysyłkę książek do nabożeństwa oraz książek o treści religijnej.

Celem ulepszenia obsługi obozów, za zgodą 0KW, powstało w Warszawie specjalne Biuro Opieki nad Jeńcami, przez które nieustannym strumieniem płynęło zaopatrzenie tak do obozów jeńców wojennych, jak i dla tych, którzy z tych obozów już byli zwolnieni.

Biuro Opieki nad Jeńcami w Warszawie istniało nawet po oficjalnym zamknięciu Polskiej YM3A przez władze niemieckie.

Fundusze na akcję pomocy jeńcom wojennym pocho­

dziły ozęściowo od Rady Polonii Amerykańskiej,czę­

ściowo ze stałych subwencji Y.U.C.A. Brytyjskiej’ , Szwedzkiej, Szwajcarskiej i Amerykańskiej.

Po upadku Warszawy, War Prisoners Aid Camaittee Y.U.C.A. otrzymał listy osób wziętych do niewoli oraz wykazy obozów. W liczbie jeńców znajdowało się 4.000 kobiet oraz 120 dzieoi, w wieku od 9 -.15 lat. ^

Z polskiego obozu kobiecego /stalag X-E/otrzy- mano zapotrzebowanie na dużą ilość różnorodnych przedmiotów, które zostały w możliwie jak najszyb­

szym czasie dostarozone. Rozpatrywano sprawę pomo­

cy dla 120 dzieci polskich internowanych w Sandbo­

stel i wszczęto rokowania o przeniesienie tych dzieci do Szwecji. W międzyczasie zorganizowano dla nioh praoę oświatową.

Ostatnio otrzymaliśmy drogą telegraficzną z Genewy następujące sprawozdanie :

"W oiągu 1944 r. wysłaliśmy do polskich jeńców wojennych w Niemczech, nie licząc książek, różno­

rodnych przedmiotów ogólnej wartości 51,300 dola­

rów. Specjalną opieką otoczyliśmy obozy jenieckie, tak męskie jak i kobiece, powstałe po upadku War­

szawy. Zrobiliśmy dla Polaków w Niemczech 15 wydań książek i broszur w nakładzie 5.000 do 40.000 egzem­

plarzy. Obecnie przygotowujemy nagranie 40 płyt gramofonowych muzyki polskiej. Uzyskanie dodatko­

wych funduszów umożliwiłoby usprawnienie pomocy dla jeńców polskich w Niemczech, zwłaszcza dla n o ­ woprzybyłych" .

REPATRIACJA POLSKICH JEŃCÓW WOJENNYCH Z NISMIBC.

War Prisoners Aid zwróciło się do Polskiej YMCA o pomoc w przygotowaniu odpowiedniego perso­

nelu do prowadzenia pracy wśród jeńoów w tym wła­

śnie okresie. Polska YMCA prawdopodobnie objęłaby działalność kulturalno-oświatową /świetlice stałe i ruchome/. Zgodnie z informacjami otrzymanymi ostatnio z Genewy, koszt prowadzenia przez Y.U.C.A.

pracy w poszczególnym większym centrum repatriacyj­

nym w Niemczech lub Francji, wynosić będzie około 30.000 dolarów na okres 6 -cio miesięczny. Fundusze na tę działalność będą mogły być częściowo uzyskane z subwencji z Ameryki; ewentualnie - jest nadzieja, że i Rząd Polski będzie w możności dostarczenia na ten cel pewnyoh funduszów.

SZWAJCARIA.

latem 1940 r. przeszło 20.000 żołnierzy i ofi­

cerów polskich przekroczyło granicę szwajcarską.

Natychmiast War Prisoners Aid uzyskał zezwolenie na rozpoczęcie działalności w obozach polskich.

Na czele pracy tej, która zyskała sobie pełne uzna­

nie, tak polskiego dowódcy i kapelanów jak i władz szwajcarskich, stanął p.Henri Johannot, Sekretarz Generalny Y.U.C.A. W żadnym innym kraju opieka nad jeńcami nie była prowadzona w sposób bardziej in­

tensywny i różnorodny.

Poza regularnym odwiedzaniem obozów, zostało zorganizowane specjalne przeszkolenie pracy społe­

cznej i organizacji opieki dla delegatów poszcze­

gólnych obozów.

Ostatnio otrzymaliśmy telegraficznie z Genewy następujące sprawozdanie praoy prowadzanej w Szwaj­

carji:

"Poza ogólną obsługą obozów, łącznie z zaopa­

trywaniem kantyn, organizowaniem odczytów, przed­

stawień, pokazów kinowych itd - zostały zorganizo­

wane przez Y.U.C.A. następujące kursy :

(13)

1. Wieczorne kursy elementarne dla przeszło

1.500 słuchaczy.

2. Trzy sześciomiesięczne kursy całodzienne, z zakresu szkoły powszechnej, przy udziale : 96.190 i 65 słuchaczy. Na kursach tych w y ­ kładano następujące przedmioty : arytmetykę, historię, polski, geografię, przyrodę i re- ligię. Wydano 464 świadectw ukończenia tych kursów.

3. Kontynuowanie działalności wychowawczej w internatach dla chłopców w Niiae 3 i Sicar- dou.

4. Kontynuowanie kursów korespondencyjnych dla około 1.000 uczestników.

5. Zorganizowanie wędrownego zespołu artysty­

cznego.

3. Podobne kursy dla uchodźców cywilnych s mężczyzn i kobiet.

4. Kursy techniczne dla mechaników, elektrotech­

ników, radio-teohników, przy udziale 100 słu­

chaczy w ciągu 1944 r. i 160 w 1945 r. Zo­

stało wydanych dla użytku tych kursów 25 pod­

ręczników, Obecnie organizuje się kurs kie­

rowców samochodowych, na który zapisało się już 120 słuchaczy.

5. Wspólnie z innymi instytucjami zorganizowa­

no ; kursy techniczne, współdzieloze, kre­

ślarskie, buchalteryjne, rolnicze, budowy dróg, melioracji rolnych, szoferskie itd.

Na kursy te uczę szczało w oiągu 4 lat - 879 słuchaczy. Wydano 10 podręczników.

6 . Zorganizowano miesięczny kurs z zakresu b a ­ kteriologii i chorób zakaźnych dla 2 1 leka­

rzy wojskowych.

7. Na prośbę władz szwajcarskich Y.M.C.A. do­

pomogła w przeszkoleniu kilkuset oficerów do praoy kulturalno-oświatowej i społecznej.

8 . W Mónchensee zorganizowano specjalny ośrodek, zatrudniający 60 oficerów i żołnierzy w biu­

rach, składach i warsztatach, mający na oelu przeszkolenie personelu do prao adndnistra- oyjnych i społecznych.

Cały ten dział praoy był,w głównej mierze,zasi­

lany z funduszów Y.lt.C.A.

FRANCJA,

Po upadku Francji Polska YICA w dal.ciągu prowa­

dziła swą działalność. Celem tej praoy było utrzyma­

nie "morale" wśród polskich żołnierzy, robotników i młodzieży. Zwłaszcza troskliwą opieką otoczyła Pol­

ska YICA internowanych żołnierzy, przebywających na południu Fr&noji w t . z w . kompaniach pracy.

Natychmiast po wyzwoleniu Francji Polska YICA z dużym rozmachem i zapałem przystąpiła do przesta­

wienia swej działalności na tory nowo zaistniałych warunków. W r.1945 Polska YICA we Francji prowadzi następującą działalność s

1. Organizacja nowych ośrodków Polskiej YICA w okręgach polskich.

2. Organizacja świetlic i kantyn żołnierskioh.

6 . Organizacja bibliotek ruchomych / w m. lu­

tym 1945 r. było ioh 56 /, wydawnictwo własnego pisma p.t."Razem" .

1-go stycznia 1945 r. POLSKA YICA

1. Anglia Dla wojska 24 placówki 2. Szkocja w n

33 n

3. Francja H tt

3 H

4. Belgia w tt 1 tt

5. Holandia n tt

5 tt

6 . Włochy w w

13 n

7. Egipt n tt

4 tt

Francja Dla r H 1 0 £ • 16 8 . Palestyna " junaków 5 9. Syria " studentów 1

Poł.Wsch.Afryka

10. Kenya Dla uchodźców 1 1 1 . Uganda " Ił 2

12. Tanganyika " H 4 13. N.Rhodesia tt

5 14. S.Rhodesia tt

83

Z L

R a z e m 120

W Szwajoarji opiekę nad wieloma placówkami,

zorganizowanymi dla internowanych żołnierzy pol-

skioh, sprawuje z ramienia YICA War Prisoners Aid

jeden z dyrektorów Polskiej YICA.

(14)

internowanych w Nisnczeoh, Szwaj- carji i Francji.

W lipou 1939 r. zostało uchwalone przez Komi­

tet Wykonawczy Worlds Conaittee of Y.U.C.A., że w razie wybuchu wojny s a/ Narodowe Komitety Y.U.C.A.

podejmą się organizacji pracy dla wojska, b / Worlds Comadttee of Y.U.C.A. obejmie opiekę nad jeńcami wojennymi i internowanymi.

H a n powyższy został również przyjęty przez Polską YMJA, która zorganizowała pracę dla polskich uchodźców oywilnyoh i wojska na terenie 16 krajów.

W Niemczech, Francji i Szwajoarji działalność pro­

wadził Worlds Committee of Y.U.C.A.

NIEMCY.

Po rozpoczęciu działań wojennych we wrześniu 1939 r. w przeciągu pierwszych 30 dni około

420.000 żołnierzy polskich dostało się do niewoli.

Zgodnie z 78-ym artykułem Konwencji Genewskiej, przedstawiciele WorldsCoHjdttee Y.M.C.A. uzyskali zezwolenie od władz niemieckich, francuskich i angielskich do zorganizowania War Prisoners Aid of the Y.U.C.A.. Niemieckie 0KW udzieliło zgody na objazd obozów polskioh i na zorganizowanie w nioh działalności kulturalno-oświatowej, religijnej i rozrywkowej. Praca ta prowadzona była w tych wszy­

stkich obozach, w których Polakom przysługiwały prawa jeńców wojennych. W styczniu 1945 r. liczba ich wynosiła 60.000. Natomiast Y.U.C.A. nie miała dostępu do tych, którzy jako robotnicy cywilni pod­

legali Departamentowi Spraw Wewnętrznych, ani do grup t.zw."pracowników przymusowych."

W ciągu ostatnich pięciu lat, dziesiątki tysię­

cy książek zostało zebranych, zakupionych, lub spe­

cjalnie wydanych i rozesłanych do polskioh obozów w Niemczech. Wielka ilość instrumentów muzycznych, materiałów artystycznych oraz sprzętu sportowego, została dostarczona ze Szwecji, Szwajoarji i Stanów Zjednoczonych. W ścisłej współpracy z katolickimi władzami duchownymi zorganizowano wysyłkę książek do nabożeństwa oraz książek o treści religijnej.

Celem ulepszenia obsługi obozów, za zgodą 0KW,

powstało w Warszawie specjalne Biuro Opieki nad Jeńcam i, przez które nieustannym strumieniem płynęło zaopatrzenie tak do obozów jeńców wojennych, jak i dla tych, którzy z tych obozów już byli zwolnieni.

Biuro Opieki nad Jeńcami w Warszawie istniało nawet po oficjalnym zamknięciu Polskiej TOCA przez władze niemieckie.

Fundusze na akcję pomocy jeńcom wojennym pocho­

dziły ozęściowo od Rady Polonii Amerykańskiej,czę­

ściowo ze stałych subwencji Y.U.C.A. Brytyjskiej, Szwedzkiej, Szwajcarskiej i Amerykańskiej.

Pb upadku Warszawy, War Prisoners Aid Coraoittee Y.U.C.A. otrzymał listy osób wziętych do niewoli r l^ W i!^iy.0b0‘<5w- W liorbie J“ * * » znajdowało się 4.000 kobiet oraz 120 dzieoi, w wieku od 9 - .1 5 lat.

2 polskiego obozu kobiecego /stalag X-E/otrzy- mano zapotrzebowanie na dużą ilość różnorodnych przedmiotów, które zostały w możliwie jak najszyb­

szym czasie dostarczone. Rozpatrywano sprawę pomo­

cy dla 120 dzieci polskioh internowanych w Sandbo­

stel i wszczęto rokowania o przeniesienie tych dzieoi do Szwecji. W międzyczasie zorganizowano dla nioh pracę oświatową.

Ostatnio otrzymaliśmy drogą telegraficzną z Genewy następujące sprawozdanie s

"W oiągu 1944 r. wysłaliśmy do polskich jeńców wojennych w Niemczech, nie licząc książek, różno­

rodnych przedmiotów ogólnej wartości 51,300 dola­

rów. Specjalną opieką otoczyliśmy obozy jenieckie, tak męskie jak i kobiece, powstałe po upadku War­

szawy. Zrobiliśny dla Polaków w Niemczech 15 wydań książek i broszur w nakładzie 5.000 do 40.000 egzem­

plarzy. Obecnie przygotowujeny nagranie 40 płyt gramofonowych muzyki polskiej. Uzyskanie dodatko­

wych funduszów umożliwiłoby usprawnienie pomocy dla jeńców polskich w Niemczech, zwłaszcza dla n o ­ woprzybyłych" .

REPATRIACJA POLSKICH JEŃCÓW WOJENNYCH Z Nna/Tgo.

War Prisoners Aid zwróciło się do Polskiej YMCA o pomoc w przygotowaniu odpowiedniego perso­

nelu do prowadzenia pracy wśród jeńców w tym wła­

śnie okresie. Polska YKEA prawdopodobnie objęłaby działalność kulturalno-oświatową /świetlice stałe i ruchome/. Zgodnie z informacjami otrzymanymi ostatnio z Genewy, koszt prowadzenia przez Y.U.C.A.

pracy w poszczególnym większym centrum repatriacyj­

nym w Niemczech lub Francji, wynosić będzie około 30.000 dolarów na okres 6 -oio miesięczny. Fundusze na tę działalność będą mogły być częściowo uzyskane z subwencji z Ameryki; ewentualnie - jest nadzieja, że i Rząd Polski będzie w możności dostarczenia na ten cel pewnych funduszów.

SZWAJCARIA.

Latem 1940 r. przeszło 20.000 żołnierzy i ofi­

cerów polskich przekroczyło granicę szwajcarską.

Natychmiast War Prisoners Aid uzyskał zezwolenie na rozpoczęcie działalności w obozach polskich.

Na czele pracy tej, która zyskała sobie pełne uzna­

nie, tak polskiego dowódcy i kapelanów jak i władz szwajcarskich, stanął p.Henri Johannot, Sekretarz Generalny Y.U.C.A. W żadnym innym kraju opieka nad jeńcami nie była prowadzana w sposób bardziej in­

tensywny i różnorodny.

Poza regularnym odwiedzaniem obozów, zostało zorganizowane specjalne przeszkolenie pracy społe­

cznej i organizacji opieki dla delegatów poszcze­

gólnych obozów.

Ostatnio otrzymaliśmy telegraficznie z Genewy następujące sprawozdanie praoy prowadzonej w Szwaj- carji:

"Poza ogólną obsługą obozów, łącznie z zaopa­

trywaniem kantyn, organizowaniem odczytów, przed­

stawień, pokazów kinowych itd - zostały zorganizo­

wane przez Y.U.C.A. następujące kursy :

(15)

X. Wieczorne kursy elementarne dla przeszło

1.500 słuchaczy.

2. Trzy sześciomiesięczne kursy całodzienne, z zakresu szkoły powszechnej, przy udziale : 96.190 i 65 słuchaczy. Na kursach tych w y ­ kładano następujące przedmioty : arytmetykę, historię, polski, geografię, przyrodę i re- ligię. Wydano 464 świadectw ukończenia tych kursów.

3. Kontynuowanie działalności wychowawczej w internatach dla chłopców w Nimes i Sicar- dou.

4. Kontynuowanie kursów korespondencyjnych dla około 1.000 uczestników.

5. Zorganizowanie wędrownego zespołu artysty­

cznego.

3. Podobne kursy dla uchodźców cywilnych i mężczyzn i kobiet.

4. Kursy techniczne dla mechaników, elektrotech­

ników, radio-techników, przy udziale 100 słu­

chaczy w ciągu 1944 r. i 160 w 1945 r. Zo­

stało wydanych dla użytku tych kursów 25 pod­

ręczników. Obecnie organizuje się kurs kie­

rowców samochodowych, na który zapisało się już 120 słuchaczy.

5. Wspólnie z innymi instytucjami zorganizowa­

no s kursy techniczne, wapółdzieloze, kre­

ślarskie, buchalteryjne, rolnicze, budowy dróg, melioracji rolnych, szoferskie itd.

Na kursy te uczęszczało w ciągu 4 lat - 879 słuchaczy. Wydano 10 podręczników.

6 . Zorganizowano miesięczny kurs z zakresu b a ­ kteriologii i chorób zakaźnych dla 2 1 leka­

rzy wojskowych.

7. Na prośbę władz szwajcarskich Y.M.O.A. do­

pomogła w przeszkoleniu kilkuset oficerów do praoy kulturalno-oświatowej i społecznej.

8 . W Mfinchensee zorganizowano specjalny ośrodek, zatrudniający 60 oficerów i żołnierzy w biu­

rach, składach i warsztatach, mający na celu przeszkolenie personelu do prac adndnistra- oyjnych i społecznych.

Cały ten dział praoy był,w głównej mierze,zasi­

lany z funduszów T.M.C.A.

FRANCJA.

Po upadku Francji Polska KUCA w dal.ciągu prowa­

dziła swą działalność. Celem tej praoy było utrzyma­

nie "morale" wśród polskich żołnierzy, robotników i młodzieży. Zwłaszcza troskliwą opieką otoczyła Pol­

ska Y 1 C A internowanych żołnierzy, przebywających na południu FrAnoji w t . zw. kompaniach pracy.

Natychmiast po wyzwoleniu Francji Polska YłCA z dużym rozmachem i zapałem przystąpiła do przesta­

wienia swej działalności na tory nowo zaistniałych warunków. W r.1945 Polska YłCA we Francji prowadzi następującą działalność :

1. Organizacja nowych ośrodków Polskiej YM3A w okręgach polskich.

2. Organizacja świetlio i kantyn żołnierskich.

6 . Organizacja bibliotek ruchomych / w m. lu­

tym 1945 r. było ich 56 /, wydawnictwo własnego pisma p.t."Razem" .

1-go stycznia 1945 r. POLSKA Y1CA

1 .

Anglia Dla wojska 24 placówki

2 . Szkocja

h n

33 n

3. Francja

w n

3

M

4. Belgia

n n

1

t t

5. Holandia

I t w

5

N

6 . Włochy

t t

13 n

7. Egipt

n n

4 M

Francja Dla ludn.oyw. 16 8 . Palestyna " junaków 5 9. Syria " studentów 1

Poł.Wsoh.Afryka

10 . Kenya Dla uchodźców 1 1 1 . Uganda " » 2 12 . Tanganyika "

N

4

13. N.Rhodesia «

5 14. S.Rhodesia

II

R a z e m 120

W Szwajcarji opiekę nad wieloma placówkami,

zorganizowanymi dla internowanych żołnierzy pol-

akLoh, sprawuje z ramienia YłCA War Prisoners Aid

jeden z dyrektorów Polskiej XJJ3A.

(16)

FELIKS KORNISZEWSKI 1 » K S I A Z K A

D L A

WSZYSTKICH

SZWAJ C A R IA 19+ 2

■Stkś

Książka dla wszystkich

W numerze 27 "Poradnika" /listopad 1942/ sygna­

lizowaliśmy ukazanie się w Szwajcarii "Książki dla wszystkich", wydanej nakładem Wszechświatowego Komi­

tetu T.M.C.A. w Genewie.

Wydawnictwo to, jedno z piękniej wydanych n a emigracji, opracowane przez prof.Feliksa Korniazew- skiego zostało wydane w drugim nakładzie prze Polską YłGA w New Torku w 1945 r.

Większa ozęść nakładu została n a m przesłana do W.Brytanii i mauy nadzieję, że wkrótce ukaże się n a półkach bibliotecznych świetlic żołnierskich.

Książka zawiera 428 str.druku oraz liczne ilu­

stracje i kilka, drzeworytów K.Jodzewicza. Składa się z dwu części o następujących rozdziałach:

Część I . KARTKI Z DZIEJÓW CYWILIZACJI : 1. W zamierzchłych czasach.

2. W poszukiwaniu sposobów utrwalenia myśli.

3. W dążeniu do przezwyciężenia wód i oceanów.

4. Reóby ograni ęcia umysłem wszechświata.

5. W dążeniu do ujarzmienia sił przyrody.

6 . W walce z mikrobami.

7. Niewyczerpane możliwości wyzyskiwania przyrody.

Część II. 2 ŻICIA NARODU :

1. Obrazki z okresu narodowej potęgi /Wiel­

koduszność, honor, odwaga, ambicja,duma, Miłość ojczyzny, bohaterstwo, idealizm, poświęcenie. Służba Bogu i ludzkości./

2. Obrazki z okresu niewoli./Utrzymanie tra­

dycji rycerskich. Z walk o wolność dla innych. Polski idealizm. Wierność przod­

kom./

3. Wśród mistrzów słowa i muzyki

(17)
(18)
(19)
(20)
(21)
(22)
(23)
(24)
(25)

A. W.

/

f

i Vtsyrr r r v v v s ^

Książka p.t."Jak utrzymywać się w dobrej kon­

dycji i lubieć to", jest jedną z najlepszych, ja­

kie dotąd opublikowano do użytku laików. W niezwy­

kły sposób ją opracowano. Uniwersytet w Chicago wychodząc z założenia, że w tyoh ozasaoh napięć i praoy ponad siły zdrowie jest rzeozą szczególnie cenną zażądał od faohowoów, aby przemówili do prze­

ciętnego człowieka nie żargonem wtajemniczonych, lecz językiem prostym i zrozumiałym. W ciągu 60 ty­

godni 95 studentów sprawdzało proponowane ćwicze­

nia i zabiegi, a 15 małych komitetów opracowywało poszczególne zagadnienia. W maju 1942 zademonstro­

wano użyteczność programu na grupie 300 cywilnych, wybranych z 18 różnych dzielnic. Jest to więo pra­

ca typowa dla naszej współczesności ; w pełnym te­

go słowa znaczeniu zbiorowa. Dochód ze sprzedaży tej parooentcwej broszury ma zasilić dalsze bada­

nia. Wprowadzana specjalna odznaka, łatwa do osią­

gnięcia m a spopularyzować ówiozenia fizyczne i sporty wśród różnych poziomów wieku i dla obu płci.

Z książki tej, która powinna być przystosowana do warunków polskich dajemy w przekładzie kilka urywków.

Co to jest dobra forma fizyczna? /Fitness/

Czasy obecne wymagają od ludzi jak najlepszej formy fizycznej. Ceohuje ją:

1. Organizm wolny od ohorób.

2 . Mięśnie, serce i płuoa tak silne, szybkie, ruchliwe i wytrwałe, aby umożliwiały łatwe

*/"H0W TO KEEP PIT AND LIKE IT" a manual for civi­

lians and a plan for a community approach to phy­

sical fitness b y Arthur H.Steinhau 3 ,Fh.D.,M.P.E.

Professor of Physiology,George Wolliams College, 41mn M.Hawkins,A.M. Assistant Professor of Hygiene and Riysioal Education,George Williams College, Lt.Comar.Charles D.Giauque,U.S.N.R.Formerly Pro­

fessor of Health and Fhysioal Education,George Williams College, Edward C.Thomas,B.S. Physical Director,South Chicago 7.M.C.A. Copyright 1943 by George Williams College.Chioago.Illinois.Publiahed b y Consolidated Book Publishers,incorporated.62 pp.

Illustrated b y Lea Waterman.

53

Jmdyrfl.y

(26)

3

wykonanie marimum praoy w oiągu dnia.

. Umysł bystry, a wolny od zmęczenia, troski i napięcia, zdolny do pełnego wypoczynku, gdy się nadarzy wolna chwila, a szybko i w pełni reagujący n a zadania, jakie nasunie nowy obowiązek ozy zdarzenie.

4. Dobry nastrój, który ożywia wszystkie waż­

niejsze poczynania i towarzyszy im.

Student czy pracownik biurowy spiesząoy do swe­

go biurka musi skupić się natychmiast bez niepoko­

jów bijącego serca lub strapionego umysłu. Konieo długiego dnia pracy powinien zastać go z ramionami i kręgosłupem wyprostowanym ,a brzuchem wciągniętym.

Bani domu misi mieć silne ręce, ramiona i nogi, równie dobry nastrój, jeśli ma łatwo sprzątać dam, przygotować posiłki, doglądać dzieci, przynieść za­

kupy z miasta i mieć dość siły i pogody, aby wesoło spędzić wieczór z tatą i dzieciarnią.

Tylko człowiek w pełni sił, p o l e g a j m y na spra- wnośoi swego oiała i umysłu może przez cały zatło­

czony dzień utrzymać równowagę ducha, przez długie godziny w pociągu, czy samolocie, podczas krytycz­

nych »a wymagających cierpliwości, konferencji.

Siła, ruchliwość, wytrwałość i pogoda umysłu jakże ozęsto deoydują o różnicy pomiędzy dobrym sa­

mopoczuciem a zdartymi mięśniami, pomiędzy bezpie­

czeństwem, a wypadkiem, pomiędzy nadwyżką praoy lub urlopem zdrowotnym w fabryce w szeregach produkcji.

Nie pozwól b y mówiono o tobie*

Duch jego pełen był jak najlepszych chęci,lecz ciało zawiodło.

W łatwy sposób możesz uzyskać sprawność ogólną.

Ta broszura pomoże oi w tym.

Kilka słów o ciele ludzkim

Ciało ludzkie składa się z 206 kości, powiąza­

nych i poruszanych przez 696 mięśni.

Muskulatura wynosi 40$ ciężaru całego oiała i ona wytwarza siłę. Mięśnie razem wzięte zbudowane są z 4 bilionów maleńkich cylindrycznych komórek, każda o długości l £ cala / 3.175 om./ o 1/600 cala

/O,00423/ średnicy.

W każdej z tych 4 bilionów komórek cieniutki nerw pobudza aktywność bodźoy nerwowych w ilości od 0 do 75 na sekundę, powodując skurcz mięśnia.

Im częstsze bodźce tym silniejszy skurcz.

0 Sto tysięcy mil /l6o,930 km./ naozyń krwiono­

śnych rozprowadza krew, dowożąc pożywienie i tlen do wszystkich części oiała i zabierając nieużytki.

5 - 6 kwart /5.680 Itr. do 6.816 Itr./ krwi krąży w naczyniach krwionośnych. Podczas odpoczynku krew obiega w ciągu minuty drogę z serca do płuc i z powrotem do serca, a następnie przez ogroimą siać naozyń krwionośnych wokół całego ciała i wraca do serca z powrotem. Podczas wytężających ćwiczeń mo­

że dojść do 9 takich obiegów na minutę. Serce dzię­

ki swej praoy wtłacza krew do naozyń. Nawet podczas odpoczynku oznacza to przepompowanie około 13 ton

/l3.246,74 kg./ krwi w oiągu dnia. Krew opuszcza ^

aerce pod Ciśnieniem l£ do 2\ funta na cal kwadr.

/ o ,679 kg. do 1,132 kg na 2,54 omr /.

Pożywienie dostarcza paliwa dla poruszenia ma- szyny-oiała i dla ciągłej naprawy tkanek. Kiedy zjada się za dużo pożywienia nadwyżka gromadzi się jako tłuszcz. Gdyby człowiek tak był zbudowany, że mechanizm jego oiała mógłby być poruszany gazoliną - to dla przeciętnej jednostki jeden galion /ok. 4 ^ Itr./ wystarczyłby n a 1 1 dni praoy.

Niezliczone tysiąoe mil włókien nerwowych skła­

dają się na mózg i system nerwowy. Tam w bilionach ośrodków, podobnie jak w tablicach rozdzielczych telefonów automatycznych, następują niezliczone ilości połączeń, które kierują wszelkimi porusze­

niami oiała i pobudzają nieskończone ilości nyśli, wsponnień, wyobrażeń ozy błyskawicznych osądów, do jakioh człowiek jest zdolny.

Gdy więo mechanizm tak skomplikowany, podlega zużyciu i osłabieniu^ doskonałemu dostosowaniu lub załamaniom nie jest rzeczą obojętną, jaki tryb ży- oia dana osoba prowadzi.

Niewłaściwe odżywianie obniża wydajność i może wywołać oho roby. Narkotyki i alkohol oddziaływują na organizm podobnie jak piasek wrzucony w tryby, aby uszkodzić delikatne powiązania. Zmartwienia, obawy, ozy gniew spalają niektóre ozęśoi, paraliżu­

ją inna.

Siła potrzebna sprawnemu organizmowi Jeżeli 24 funtowa /10.872 kg./ torba z zakupa­

mi dźwigana przez jakiś ozas powoduje bóle ramion i barków oznacza to, że potrzebujesz większych mię­

śni ramion i barków. Jeżeli męczą oi 3 ię ramiona i pleoy kiedy siedzisz prosto przeż chwilę oznacza to, że mięśnie twe są zbyt słabe.

Kiedy mięsień jest óboiążony do maksimum wszy­

stkie jego komórki muszą się skurczyć jednocześnie.

Czyniąc to wyciskają krew z naozyń krwionośnych i nie dopuszczają dopływu krwi świeżej; w krótkim ozasie mięśnie pozbawione dopływu krwi zaczynają pobolewać.

Przez właśoiwe ćwiczenia mięśnie ramion i bar­

ków mogą być tak zwiększone i wzmocnione, że z łatwością udźwigną torbę 40 funtową i wówczas tyl­

ko skurcz połowy mięśnia wystarczy, aby udźwignąć ciężar 24 funtowy. Połowa mięśnia będzie więo m o ­ gła odpoczywać gdy reszta pracuje, a więo i praca potrwa dłużej.

Mięśnie niektóryoh ludzi są zbyt słabe,aby u- trzymać oiężar oiała w należytej postawie powodu­

jąc brzydkie rozluźnienie postawy. Hęozą się i czu­

ją ból poprostu siedząc, ozy nawet stojąc.

Mięśnie ludzkie są silna. Mięsień, który na średnicę w przecięciu 1 oal^ /2.54 om./ może po- ciągnąó oiężar 140 funtów /60.30 kg./. Mięsień o średnicy 2 cali 2 / 5.8 cm./ da radę 280 funtom /120.60 kg./. Taka praca lub ćwiczenie, która obcią­

ża mięsień do maksi iman powoduje jego wzrost objęto­

ści i siły.

Drobne ówiozenia, które są jednak trudniejsze

(27)

niż twoja praoa oodziemna, spowodują wzrost mięśni większych niż to potrzebne dla zwykłej pracy. Po ćwiozeniu z ciężarem równym 40 funtowe j/17.43 9 kg./

torbie zakupów, ciężar 24-funtowy będzie można u- nieść łatwo, bez wysiłku. Przykład ten ilustruje

"zasadę przeciążania’. ’ Stosują ją trenerzy wszędzie.

Gracze w palanta noszą cięższe buty n a ćwiczeniach niż w czasie zawodów. Bokserzy okładają razami ciężkie worki, nosząc cięższe rękawice. Częstokroć kaniom na treningu przywiązują ciężarki do pęoin.

Podobnie twój okres ćwiczeń musi być "przeciążony"

w stosunku do pracy codziennej, a wówczas mięśnie staną się tak silne, że praoa codzienna wyda się zabawą.

Dobrze dobranych żywych ćwiczeń używa się dla wzmocnienia dowolnej części ciała.

Prawdy i przesądy na temat ćwiczeń 1. Czy regularne ćwiczenia przedłużą żywot ?

Brak jest naukowych dowodów na to, aby regu l a m ę ćwiczenia, czy ostry trening przedłużały lub skracały żywot.

2. Czy można uszkodzić serce przez wysilające ćwi­

czenia ?

Nie ma dowodu, aby normalne serce mogło być trwale nadwyrężone przez ćwiczenia, bez względu na to jak ostre by one były. W przypadkach w y ­ jątkowego natężenia serce może cierpieć n a t.zw.

ostre rozszerzenie /acute dilatation/. Ten rzad­

ki wypadek ma charakter przejściowy. Zawodnicy zdrowieją w krótkim czasie zupełnie. Wszystkie zaobserwowane wypadki śmierci, spowodowane zabu­

rzeniem krwiobiegu, zaszłym w czasie wytężają­

cych ćwiczeń, ozy pracy,okazały się przypadkami w których serce ofiary lub jego system krwiono­

śny już uprzednio uszkodziła poważnie jakaś cho­

roba.

3. Czy wytężające ćwiczenia szkodzą dzieoiom ? Nie ma dowodów, aby ćwiczenia nawet wysila­

jące, szkodziły dzieoiom pod warunkiem, że ćwi­

czący cieszą się dobrym zdrowiem i są dobrze odżywiani.

4. Czy można ćwiczyć po obfitym posiłku ?

Silne podniecenie w związku ozy bez związku z ćwiczeniem zahamowuje trawienie, natomiast ćwiczenie lub praoa bez takiego podniecenia i i niezbyt wytężająoa nie przeszkadza trawieniu.

Osoby ohorę sercowo powinny nie tylko unikać wytężających ćwiczeń po obfitym posiłku, lecz

również objadania się, gdyż przeciążanie żołąd­

ka wydaje się, powoduje refleks ściągania się naczyń krwionośnych w tkance sercowej. Następu­

jące obniżenie wydajności w odżywianiu tkanki sercowej narządu, już chorobą osłabionego, mo­

że w decydujący sposób wpływać n a powstanie &- taku sercowego. Nie ma jednak żadnej przyczyny, aby uwierzyć, że mogłoby się to zdarzyć przy normalnie zdrowym sercu.

6 . C z y regularne ćwiozenia wzmacniają odporność osobnika na takie choroby zakaźne jak przezię­

bienia, zapalenie płuc, gruźlica ?

Brak wystarczających dowodów n a to, że ćwi­

ozenia w jakikolwiek sposób pomagają n am zwalczać bakterie. Zdolność nasza zwalczania tego rodzaju ohorób jest bardziej związana z właściwą dietą, dostatecznym odpoczynkiem i brakiem zmartwień.

7. Czy regularne ćwiozenia wpływają n a zwiększenie ilośoi krwi lub jej jakość ?

Nie.

8 . Czy ówiozenie jest dobrym środkiem na obniżenie wagi ?

Pomimo, że ćwiozenia wymagają, aby w ciele następowało spalanie większej ilośoi pożywienia - to dodatkowe spalanie jest zadziwiająco małe.

W poniżej zamieszczanej tabeli wskazano jaki w y ­ siłek jest potrzetny, aby przeciętny osobnik o w a ­ dze 155 f. / 66.486 k g . / stracił 1 funt nadwyżki tłuszozowej. Takie spalenie 1 funta tłuszczu pociąga za sobą również utratę 4 uncji wody, związanej z tłuszczem.

Ponieważ żywe ćwiczenia poprawiają apetyt, gro­

zi dalsze niebezpieczeństwo, że zje się potem więcej niż się straciło na skutek ćwiczeń. Większość ludzi nie ma dość czasu n a to, aby odchudzać się wyłącznie przez ćwiozenia.

Ilość pracy potrzebna dla spalenia 1 funta / 0.453 kg./.tłuszczu A . 320 kalorii/ /każdy funt

tłuszczu spalony da w rezultacie spadek wagi oiała o 1 * funta = 0.679* kg./ :

Myślenie przez Szycie co najnniej Stanie przez Prace szydełkowe Pisanie

2.160 godzin

131 *

160

"

154 "

154 "

Praoa biurowa 8 -godz. przez 11 dni

Kierowanie wozem 68 "

Gra na pianinie 44 "

Jazda n a koniu stępa 44 "

Położenie 14.731 oegieł

Gra w bilard 32* "

Tańczenie walca 20* "

Maszerowanie 66 * mili w tempie

1 mila w 17 minut.

(28)

Gra w ping ponga przez 17ł N Tańczenie fartrota przez 16 n Jazda konna kłusem " 14 tt Piłowanie drzewa " 10* n

Jazda konna galopem n i t

Gimnastyka wolna " 10* n

Szermierka * 8 n

Zapasy " 5* w

Gra w piłkę nożną " 4.8 M

Jak można obniżyć wagę ?

Jeżeli lekarz stwierdzi, że otyłość pochodzi z nadmiaru jedzenia, a nie jest spowodowana za- burzeniami grusz ołów wydzielania wewnętrznego, to dany osobnik może odchudzić się, przestrzega­

jąc wytrwale 2 proste zasady dietetyczne. 1 ° -

powinien przyjmować fluiej kalorii w pożywieniu, niż to potrafi spalić w oiągu dnia. 2 ° - nie po­

winien skąpić w jedzeniu takich zasadniczych ga­

tunków pożywienia jak mleko, jajka, chude mięso i wszelkiego rodzaju surowe i gotowane jarzyny.

Wiele książek opisuje szczegółowo zagadnienia dietetyki. Następujący opis krótko zilustruje zasady wszelkich dietetycznych przepisów, regu­

lujących wagę ciała. Przeciętny osobnik dorosły o umiarkowanej aktywności spala dziennie 2250

-3000 kalorii jadła. Kobiety zużywają umiej niż mężczyźni, umiejsi wzrostem nniej niż dry­

blasy, młodsi wiekiem więcej niż starsi. Jeże­

li osobnik zje w oiągu dnia mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie kaloryczne to różnicę po­

kryje z nagromadzonego tłuszczu, jeśli zje więcej niż spala, nadwyżka zmagazynuje się ja­

ko tłuszcz. W załączonej liście każdy rodzaj dostarcza 100 kalorii. Gatunki te uporządkowa­

no, zaczynając od jadła najbardziej skoncentro­

wanego,ożyli odtłuszczającego i kończąc n a ro­

dzajach bardziej pojemnych i odtłuszczających.

Ponieważ jest rzeczą praktycznie niemożliwą zjeść wystarczająco z drugiej połowy listy, aby wypełnić zapotrzebowanie dzienne, dlatego też ludzie otyli powinni wypełniać żołądki po­

żywieniem z tej ozęści listy, zaczynając od mięs wolno im zaglądać do górnych partii tej listy jedynie jeżeli idzie o mleko i masło.

Odwrotnie ci, którzy pragną nabrać wagi powinni w pełni objadać się rodzajami jadła z pierwzej połowy listy, lecz nie zarzucać zu­

pełnie ważnych jarzyn, jakie podano pod koniec

listy. 56

Racje żywnościowe po 100 kalorii każda.

Duży płat masła lub marga- 1 mały melon.

ryny.

1 kawałek sera/ok.^ oaP/9 1 duża pomarańcza.

5 małych płatków smażo- ^ kubka zielonego

nego bekonu. groszku.

* kubka % / śmietany. 4 średnie cebule.

1 łyżka stołowa miodu. 1 * kubka dyni.

3 łyżeczki cukru. 1 * " malin.

1 łyżka stołowa syropu l2/3 " marchwi.

klanowego.

* kubka lodów. 2 " dętego ryżu.

2* sucharki"Grahama". 2 " białej rzepy

8-10 solonych migdałów. 2 " gotowanych

6-8 orzechów włoskich.

pomidorów.

2 * " szpinaku.

2^3 kubka soku z winogron. 2 * " kapusty

5/3 kubka mleka pełno-

kiszonej.

3 tuziny rzodkiewek.

wartośoi owego.

1 biszkopt pszeniczny. 46 sztuk szparagów.

2 duże kawałki ohleba 3* kubka słodkiej białego lub ciemnego.

8 oliwek.

kapusty.

1 duży kalafior.

4 daktyle.

5 kubków rabarbaru.

2 średnie figi.

2 łyżki stołowe rodzynek. 2 duże główki sałaty.

1 duży ziarniak. 2 duże ogórki.

* kubka kukurydzy.

l /3 " pieczonej fasoli.

1 duże jajko.

2 średnie brzoskwinie

1 mały kawałek baraniny.

1 duża gruszka.

1 " " szynki

/ok .38 gr./ 1 duże jabłko.

1 " kawałek wołowiny

/ ok.43 gr./ 1 " banan.

2 kawałki łososia /ok .60 gr./

x/ Przypuszczalnie kubek równający się * litra .

/Przyp.red./

Cytaty

Powiązane dokumenty

ne szepty miłosneiwystarczy wniknąć w stworzone jakby w szale miłosnym op.27.Ałe czystą harmonię przenikają dysonanse,cierpienie brzmi we wzniosłej nadziemskiej atmosferze

Jeżeli więc kiedyś w wolnej Polsce nie będziemy chcieli być tylko zwykłymi zjadaczami Chleba,żyjącymi tylko iluzoryczną sławą oręża,to musimy i to jest naszym

Zbladł Judasz.Chwleje' Się słania... Z okopów POLSKA nań wyszła.. Módl się za nami, Uświęcaj oręż,. Błogosław nam w krwawej sprawie, Największy z królów Polski

ry.Tarcza uderzała wówczas o tarczę,mąż zwierał się z mężem,padały kopie,przewracały się znaki, pękały pod uderzeniem brzeszczotów i obuchów

ki istniało w narodzie naszym prawdziwe zrozumienie dziej owych jego przeznaczeń,dopóty Polska upomina się zawsze o swe panowanie nad morzem.Wprawdzie od r.1308 do r

Na wagę tego zagadnienia rzuca światło fakt,że liczba Polaków w krajach przygranicznych wynosi w e ­ dług źródeł polskich 3.L10.000 osób.Cała ta wielka masa ludzka,w

Formą wprowadzającą do dyskusji jest już stawianie pytań po odczycie. Ilość i typ pytań pozwoli prelegentowi i organizatorom zmierzyć w pewnym stopniu poziom

b y w tym, że zasługa jest możliwa: - zarazem jest, jakby naprzód jdż ustalonym kształtem zasługi,jej wieczną formą. Świat, który m a być dokonany przez człowieka,