• Nie Znaleziono Wyników

Siedziba Liceum Plastycznego w Bramie Grodzkiej - Brunon Nagrodzki - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Siedziba Liceum Plastycznego w Bramie Grodzkiej - Brunon Nagrodzki - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BRUNON NAGRODZKI

ur. 1941; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Brama Grodzka, Liceum Sztuk Plastycznych, ulica Grodzka 34, Lublin, PRL

Siedziba Liceum Plastycznego w Bramie Grodzkiej

[Brama Grodzka.] była taka, jaka jest, tyle, że bardziej odrapana, brudna. Nie było wiaduktu, dopiero na 10-lecie [PRL – u] go wybudowano. Schodziło [się] do dołu i pod górkę w stronę zamku. Wchodziło się tutaj od ulicy Grodzkiej – w tej chwili jest tam towarzystwo [plastyczne]. Po schodach w dół schodziło się do szatni.

Pomieszczeń tam było niewiele, a dwie szkoły były – Liceum Sztuk Plastycznych i Liceum Kulturalno – Oświatowe. Ja się w ogóle dziwię, jak tu się mieściły, tyle klas – 5 klas jednego liceum i 5 drugiego. Były sprawdzane tarcze, nauczyciel pilnował czy wszyscy mają. Kto nie miał to musiał wracać do domu po tarczę. Zjeżdżaliśmy po schodach. Nie chodziło się, tylko zjeżdżało na ciapach.Były dwie sale gimnastyczne, chyba na parterze. Na piętrze były dwie sale i do jednej trzeba było przechodzić przez [inną] klasę. Mieszkanie dyrektora było na samej górze. [Po schodach]

schodziło się [do] pracowni rzeźbiarskich. Pokój nauczycielski był tu, gdzie ta makieta teraz. Dalej był gabinet pielęgniarki. Niżej po schodkach była biblioteka. Znowu po schodkach wchodziło się na wielką salę, gdzie była scena i chyba tam jest jeszcze.

Tam odbywały się apele. Było zejście w dół pod sceną. Tam schodki były. Tam była taka salka, takie studio do nagrywania. I tu się już kończyła szkoła.

Data i miejsce nagrania 2013-05-08, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Stelmach Anna

Redakcja Dominika Majuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W rogach były kartofle, żeby zaczepić i szliśmy, dla mnie nie było to problemem, ja mógłbym iść nawet środkiem miasta, ale ten mój kuzyn, Tolek Chwaleba, wstydził się

Było ciężko, bo na przykład żadnej książki nie było w domu, długo błagałem mamę, żeby jakąś książkę mi kupiła, wreszcie kiedyś kupiła mi „Jak to ze lnem było”,

Wydaje mi się, że pierwszym dyrektorem już upaństwowionej szkoły była jej właścicielka Janina Miłosiowa. Bo jak upaństwowili liceum w 1959 roku, to Miłosiowa pracowała

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Brama Grodzka, Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych, ulica Grodzka 34.. Liceum Plastyczne w

Dostawałem od niego jeszcze przedwojenne numery chełmskiej „Kameny” Kiedyś mnie też zachęcał, żebym pojawił się z tekstami u niego, jak będę w

Wiemy, że pan Jezus miał wiarę tą co, tylko tyle że, że go ukrzyżowali później, że go zamordowali, ale… wiara była i modlili się, jak się modlił ten Żyd, no jak mówię,

Wróciłem się z tymi butami na ulicę Grodzką, idąc od Bramy Grodzkiej przed samą farą był dom pomocy społecznej, dom starców, i w tym domu starców miałem krewnego dalekiego,

To akurat było zmorą tej sali, ponieważ okna były bardzo wysokie i myśmy musieli te okna zasłaniać, żeby było ciemno – trzeba było po takiej drabince wchodzić.