• Nie Znaleziono Wyników

Kultury pamięci, kultury zapomnienia. Osady pierwszych rolników w percepcji młodszych ugrupowań naddunajskich. Studium wybranych przypadków

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kultury pamięci, kultury zapomnienia. Osady pierwszych rolników w percepcji młodszych ugrupowań naddunajskich. Studium wybranych przypadków"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

(2) 

(3)        

(4)        

(5)     .

(6)

(7) +  ,-

(8) .. 

(9)         !"#$%  '. (! )*)! #)#'$   / 0 1 , -,2.  

(10) 

(11)  

(12)   .

(13) Recenzent prof. dr hab. Arkadiusz Marciniak. Redaktorzy Wydawnictwa Stanis³awa Grzelczak Agnieszka Ko³wzan. Projekt ok³adki i stron tytu³owych Jakub Kozak. Sk³ad i ³amanie Urszula Jêdryczka. Publikacja dofinansowana z dzia³alnoœci statutowej Wydzia³u Historycznego Uniwersytetu Gdañskiego. © Copyright by Uniwersytet Gdañski Wydawnictwo Uniwersytetu Gdañskiego. ISBN 978-83-7865-664-7. Wydawnictwo Uniwersytetu Gdañskiego ul. Armii Krajowej 119/121, 81-824 Sopot tel./fax 58 523 11 37, tel. 725 991 206 e-mail: wydawnictwo@ug.edu.pl www.wyd.ug.edu.pl Ksiêgarnia internetowa: www.kiw.ug.edu.pl.

(14) SPIS TREŒCI. WYKAZ SKRÓTÓW . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 7. OD AUTORKI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 9. WSTÊP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 11. 1. PRZESZ£OŒÆ W PRZESZ£OŒCI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 17. 1.1. Problematyka pamiêci zbiorowej w naukach spo³ecznych, humanistycznych i archeologii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 17. 1.2. Studia nad pamiêci¹ zbiorow¹ spo³ecznoœci zbieracko-³owieckich i wczesnorolniczych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 30. 1.3. Mo¿liwoœci poznawcze studiów nad pamiêci¹ zbiorow¹ we wczesnym neolicie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 2. ANALIZA REGIONALNA ODNIESIEÑ DO PRZESZ£OŒCI. STUDIUM WYBRANYCH PRZYPADKÓW. 44 54. 2.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 54. 2.2. Nadrenia Pó³nocna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 57. 2.2.1. Informacje wstêpne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 57. 2.2.2. Przyk³ady nawi¹zañ do przesz³oœci w neolicie naddunajskim Nadrenii Pó³nocnej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 61. 2.2.3. Analiza nawi¹zañ osadniczych do przesz³oœci w Nadrenii Pó³nocnej . . .. 75. 2.2.3.1. Analiza makroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 76. 2.2.3.2. Analiza mikroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 81. 2.2.3.3. Podsumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2.3. Niemcy Œrodkowe. 93. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 95. 2.3.1. Informacje wstêpne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. 95. 2.3.2. Przyk³ady nawi¹zañ do przesz³oœci w neolicie naddunajskim Œrodkowych Niemiec . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100 2.3.3. Analiza nawi¹zañ osadniczych do przesz³oœci w Saksonii-Anhalt . . . . . 110 2.3.3.1. Analiza makroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 110 2.3.3.2. Analiza mikroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 2.3.3.3. Podsumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 136 2.4. Kujawy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 2.4.1. Informacje wstêpne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 138 2.4.2. Przyk³ady nawi¹zañ do przesz³oœci w neolicie naddunajskim Kujaw . . . 144 2.4.3. Analiza nawi¹zañ osadniczych do przesz³oœci na Kujawach . . . . . . . . 152 2.4.3.1. Analiza makroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 152.

(15) 6. SPIS TREŒCI. 2.4.3.2. Analiza mikroregionalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 143 2.4.3.3. Podsumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 195 3. ODNIESIENIA DO PRZESZ£OŒCI W M£ODSZYCH KULTURACH NADDUNAJSKICH. . . . . . . 201. LITERATURA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 219 WYKAZ RYCIN . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 260 WYKAZ TABEL . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 265.

(16) WYKAZ SKRÓTÓW. EB. – epoka br¹zu. E¯. – epoka ¿elaza. KAK. – kultura amfor kulistych. KBK. – kultura brzesko-kujawska. KCSz. – kultura ceramiki sznurowej. KCWK. – kultura ceramiki wstêgowej k³utej. KCWR. – kultura ceramiki wstêgowej rytej. KGG. – kultura Großgartach. KGK. – kultura grobów kloszowych. KGL. – kultura Gatersleben. KI. – kultura iwieñska. KL. – kultura lendzielska. K£. – kultura ³u¿ycka. KP. – kultura przeworska. KPCW. – kultura póŸnej ceramiki wstêgowej. KPL. – kultura pucharów lejkowatych. KPom. – kultura pomorska. KR. – kultura Rössen. KT. – kultura (horyzont) trzciniecka. MN. – Mittelneolithikum, neolit œrodkowy w Nadrenii. NOW. – okres nowo¿ytny. OWR. – okres wp³ywów rzymskich. PPNB. – Pre-Pottery Neolithic B. PŒ. – okres póŸnego œredniowiecza. SOB. – Südostbayerisches Mittelneolithikum. WŒ. – okres wczesnego œredniowiecza.

(17)

(18) OD AUTORKI. Temat przesz³oœci w przesz³oœci towarzyszy³ mojej dzia³alnoœci archeologicznej prawie od samego pocz¹tku. Jako studentka kilkakrotnie odwiedza³am badane na trasie gazoci¹gu na Kujawach stanowisko Bo¿ejewice 22/23, pierwotnie bardziej zafascynowana samym odkryciem domu KCWR ni¿ faktem nak³adania siê na niego konstrukcji brzesko-kujawskiej. Œwiadomoœæ wagi tego wyj¹tkowego znaleziska dojrzewa³a we mnie stopniowo, podobnie jak pomys³ na niniejsz¹ pracê, bêd¹c¹ tak¿e odzwierciedleniem nie tylko moich naukowych, ale tak¿e bardzo osobistych polsko-niemieckich relacji. Mimo niewielkich rozmiarów ksi¹¿ka ta powstawa³a przez kilka lat, a zawiera w sobie rezultaty znacznie d³u¿ej trwaj¹cych przemyœleñ wynikaj¹cych z licznych lektur i dyskusji. Na ró¿nych etapach pracy spotka³am siê z ¿yczliwoœci¹ wielu osób, zawdziêczam im nie tylko cenne inspiracje i wskazówki, ale tak¿e bardzo praktyczn¹ pomoc, choæby w dostêpie do niepublikowanych materia³ów. Wymieniê tylko niektóre z nich, ale wszystkie, tak¿e te niewzmiankowane, zapewniam o mojej wdziêcznoœci: Eric Biermann, Beatrice Bursch, Erich Claßen, Lech Czerniak, Miros³aw Furmanek, Catriona Gibson, Monika Golañska, Caroline Hamon, Daniela Hofmann, Verena Junski, Christiane Krahn, Krzysztof Kurzyk, Thomas Link, Jens Lüning, Igor Maciszewski, Dariusz Majewski, Arkadiusz Marciniak, Jutta Meurers-Balke, Andrzej Micha³owski, Magdalena Moskal del-Hoyo, Ulla Münch, Tobias Nestmann, Kathrin Nowak, Markus Pavloviæ, Seweryn Rzepecki, Franziska Schmidt, Bettina Schulz Paulsson, Torsten Schunke, Ralf Schwarz, Marta Siewiaryn, Iwona Sobkowiak-Tabaka, Stella Souvatzi, Harald Stäuble, Michael Stock, Katarzyna Œlusarska, Marcin W¹s, Dagmara Werra, Holger Wendling, Karl Peter Wendt, Jacek Wierzbicki, René Wollenweber, Jakub Wrzosek, Tanja Zerl, Andreas Zimmermann, Martha Zur. Szczególnie wdziêczna jestem moim najbli¿szym, im dedykujê tê ksi¹¿kê..

(19)

(20) WSTÊP. „Przesz³oœæ jest wszêdzie wokó³ nas” – tym zdaniem rozpocz¹³ ksi¹¿kê The Past is a Foreign Country amerykañski geograf i historyk David Lowenthal (2015: 1). Rzeczywiœcie w œwiecie, w którym ¿yjemy, nak³adaj¹ siê na siebie liczne œlady dzia³ania dawnych pokoleñ. Ró¿nych pokoleñ. Ten palimpsest okreœla nie tylko charakter miejsc, w których wspó³czeœnie funkcjonujemy, ale tak¿e tych ods³anianych w trakcie wykopalisk archeologicznych. Tradycyjna archeologia usi³uje tê skomplikowan¹ hybrydê rozpoznaæ, podzieliæ na etapy i u³o¿yæ je w linearn¹ sekwencjê (Olsen 2013: 197). Na skutek takiego porz¹dkowania traci siê jednak z oczu historycznoœæ miejsc i rzeczy, która tak¿e w przesz³oœci musia³a byæ dostrzegana i stanowi³a wyzwanie. Pewna zmiana w podejœciu do d³ugotrwale u¿ytkowanych miejsc i rzeczy rozpoczê³a siê w latach 80. i 90. XX w. W nomenklaturze archeologii brytyjskiej pojawi³o siê pojêcie afterlife, oznaczaj¹ce ponowne wykorzystanie zabytku, najczêœciej monumentu (Bradley 1993). Zak³ada ono jednak, ¿e w³aœciwe „¿ycie” obiektów ogranicza siê do czasu ich oryginalnego u¿ytkowania, najczêœciej przez samych twórców, zgodnie z pierwotnym, zamierzonym przeznaczeniem. Wszystko, co nast¹pi³o póŸniej, z samej definicji jest ju¿ mniej istotne, choæ, paradoksalnie, tak naprawdê celem badañ i refleksji w ramach tego nurtu w archeologii (ang. past in the past – zob. rozdz. 1.1) by³o zwrócenie uwagi na czêsto bardzo bogate i d³ugie „¿ycie po ¿yciu” obiektów nieruchomych. Bardziej trafne wydaje siê zatem zastosowanie w tych badaniach podejœcia biograficznego, nie tylko w odniesieniu do przedmiotów ruchomych, ale i do obiektów nieruchomych, które od samego pocz¹tku, tj. od czasu publikacji artyku³u1 Igora Kopytoffa (2003) cieszy siê du¿¹ popularnoœci¹ w archeologii (zob. np. Kobia³ka 2008). Wystarczy wspomnieæ chocia¿by liczne biografie Stonehenge (np. Bender 1998; Darvill 2006). Cornelius Holtorf w inspirowanej tym podejœciem pracy na temat megalitów pó³nocnoniemieckich wydzieli³ explicite odpowiednie etapy ich ¿ycia: dzieciñstwo i m³odoœæ, przypadaj¹ce na okres neolitu, wiek 1. Orygina³ ukaza³ siê w 1986 r..

(21) 12. WSTÊP. dojrza³y, czyli czasy wtórnego u¿ycia w okresach póŸniejszych, i staroœæ, odpowiadaj¹c¹ czasom nowo¿ytnym i wspó³czesnym (Holtorf 1998). W ostatnich latach badacz zmieni³ jednak zdanie w sprawie zastosowania podejœcia biograficznego w odniesieniu do wytworów kultury materialnej. W przeciwieñstwie bowiem do ludzi, których to¿samoœæ pozostaje w zasadzie taka sama na wszystkich etapach ¿ycia, przedmioty, wbrew ich materialnej sta³oœci, podlegaj¹ w czasie ró¿norodnym transformacjom dotycz¹cym na przyk³ad ich funkcji. Odrzucaj¹c linearne podejœcie do czasu i inspiruj¹c siê wyraŸnie hermeneutyk¹, Holtorf postuluje now¹ metodologiê archeologii, która nie tyle jest zainteresowana „oryginalnym” znaczeniem rzeczy, ile z³o¿onymi relacjami przesz³oœci, teraŸniejszoœci i przysz³oœci (Holtorf 2008). Przedmiotem wielu prac na temat wtórnego u¿ycia, „¿ycia po ¿yciu” czy te¿ kolejnych etapów biografii by³y monumenty neolityczne, zw³aszcza z terenu Wysp Brytyjskich. Badacze tego fenomenu zwrócili uwagê na prze³omowy charakter tego okresu, kiedy po raz pierwszy powstawa³y konstrukcje bêd¹ce trwa³ymi markerami ludzkiego dzia³ania. Zdaniem niektórych z nich to œwiadoma ingerencja w krajobraz, a nie gospodarka, mia³aby byæ wyznacznikiem neolitu jako przede wszystkim rewolucyjnej zmiany w podejœciu ludzi do ich otoczenia (Thomas 1995; Tilley 1994). Na skutek owych ingerencji by³o ono równie¿ zupe³nie inaczej doœwiadczane (Tilley 2010). Równoczeœnie podkreœlaj¹ oni, ¿e chocia¿ zachowania takie mo¿na interpretowaæ jako pocz¹tki alienacji cz³owieka z natury, to w tamtych czasach dychotomia kultura – natura nie by³a tak wyraŸna i oczywista jak wspó³czeœnie. Wytwory r¹k ludzkich stanowiæ mog³y jakby przed³u¿enie czy te¿ uzupe³nienie miejsc naturalnych (np. Tilley 1994; Tilley 2010), co uzasadnia pytanie, czy by³y one w ogóle postrzegane jako coœ od nich odmiennego (Bradley 2000, zob. te¿ Noble 2017, tam dalsza literatura). Mimo s³usznych zastrze¿eñ uwa¿am, ¿e pozosta³oœci rozmaitych konstrukcji neolitycznych tworzy³y w krajobrazie epoki kamienia zupe³nie now¹ jakoœæ. Dotyczy to nie tylko megalitów czy monumentów, ale tak¿e osad pierwszych rolników w Europie Œrodkowej. Choæ osady nie by³y monumentalne w rozumieniu intencjonalnego budowania ich w celu upamiêtnienia czegoœ (w ka¿dym razie nie jako jedyne ich przeznaczenie), to wi¹¿¹ca siê z nimi niespotykana dot¹d skala ingerencji w krajobraz sprawi³a, ¿e ich pozosta³oœci by³y d³ugo widoczne w postaci innych œladów ni¿ np. mityczne pami¹tki dzia³alnoœci przodków w naturalnym krajobrazie ³owców-zbieraczy. Mo¿na je sobie wyobraziæ nie tylko jako odmienn¹ wegetacjê w miejscu np. dawnych pól, ale tak¿e jako widoczne pozosta³oœci domów, zag³êbienia po jamach czy le¿¹ce na powierzchni ró¿nego rodzaju odpadki. Œlady te musia³y byæ jakimœ punktem odniesienia dla kolejnych ¿yj¹cych w tych miejscach spo³ecznoœci i w³aœnie ta konfrontacja jest przedmiotem niniejszej.

(22) WSTÊP. 13. pracy. Oczywiœcie, jak s³usznie zwracaj¹ uwagê krytycy podejœcia do przesz³oœci w przesz³oœci, sam akt ponownego wykorzystania nie musi oznaczaæ œwiadomego i intencjonalnego odniesienia do przesz³oœci, a œlady dawnego osadnictwa mog³y byæ przez kolejnych mieszkañców bardzo rozmaicie interpretowane (Whitley 2002; Bailey 2007). Dlatego te¿ ró¿ne przyk³ady nawi¹zañ poddane zostan¹ analizie równie¿ pod tym k¹tem. W pracy ograniczê siê g³ównie do pozosta³oœci obiektów nieruchomych, choæ zabytki ruchome równie¿ by³y przedmiotem rozmaitych odniesieñ do przesz³oœci. Na przyk³ad temat tzw. pami¹tek rodowych (ang. heirlooms) cieszy siê w ostatnich dekadach rosn¹c¹ popularnoœci¹ (zob. np. Lillios, Tsamis, eds., 2010) w coraz bardziej zainteresowanej materialnoœci¹ archeologii. Badanie d³ugiego czy te¿ wtórnego wykorzystania artefaktów wi¹¿e siê jednak z wieloma trudnoœciami natury metodycznej. Wymaga ono szczególnej wra¿liwoœci zarówno na etapie badañ terenowych, jak i ich opracowania. Najczêœciej odbywaj¹ siê one zgodnie z praktyk¹ tradycyjnej archeologii, klasyfikuj¹cej zabytki wed³ug linearnego porz¹dku. Systematyczne badanie tego zjawiska na podstawie danych z literatury nie jest raczej mo¿liwe, przy odrobinie szczêœcia wy³apaæ mo¿na pojedyncze przypadki, które zapewne stanowi¹ wierzcho³ek góry lodowej. Badanie odniesieñ do obiektów nieruchomych wydaje siê zadaniem nieco ³atwiejszym. Polega ono w du¿ej mierze na analizie stratygrafii, choæ oczywiœcie interpretacja zaobserwowanych zjawisk nie jest jednoznaczna i mo¿e budziæ kontrowersje. Dostrze¿enie póŸniejszych ingerencji nie jest ³atwe w przypadku niewielkiej ró¿nicy czasu dziel¹cej pierwotne i wtórne wykorzystanie obiektu, czy te¿ w ramach tej samej jednostki chronologicznej, której kultura materialna nie odznacza³a siê a¿ tak bardzo w ró¿nych okresach jej trwania. Dlatego te¿ w niniejszej pracy analizowaæ bêdê g³ównie wykorzystanie osad pierwszych rolników nale¿¹cych do KCWR przez kultury po niej nastêpuj¹ce. Nie ograniczy³am siê jedynie do tych odniesieñ, zwraca³am te¿ uwagê na praktyki pamiêci pomiêdzy poszczególnymi jednostkami m³odszego krêgu naddunajskiego a tak¿e w ich ramach. Pozwoli to na ukazanie odniesieñ do przesz³oœci w pe³nym ich kontekœcie. Nie oznacza to, ¿e traktujê ka¿d¹ z wyró¿nionych kultur jako jednostkê jednorodn¹ i zarazem odrêbn¹ od innych. Zdajê sobie sprawê, ¿e poczucie to¿samoœci ich cz³onków mog³o kszta³towaæ siê zupe³nie odmiennie od naszych archeologicznych systematyk. Odniesienia do przesz³oœci w m³odszych kulturach naddunajskich nie by³y dotychczas przedmiotem pog³êbionych analiz. Moim celem jest nie tylko zebranie kilku efektownych przyk³adów obrazuj¹cych to zjawisko, ale tak¿e refleksja nad tym, w jakim stopniu stanowi¹ one normê czy te¿ wyj¹tek w ramach okreœlonych.

(23) 14. WSTÊP. kultur. By zbadaæ to zagadnienie bardziej systematycznie, zdecydowa³am siê na wybór trzech obszarów próbnych: Nadrenii Pó³nocnej, Niemiec Œrodkowych, a dok³adniej kraju zwi¹zkowego Saksonia-Anhalt, oraz Kujaw (ryc. 1). S¹ to stosunkowo odleg³e regiony w ramach wstêgowej ekumeny, w ka¿dym z nich rozwój kultur naddunajskich po KCWR przebiega³ wed³ug odmiennej trajektorii. Na dodatek w ka¿dym z nich prowadzone by³y ratownicze badania wykopaliskowe, które daj¹ doœæ obiektywny, bo wolny od celów naukowych, wgl¹d w struktury osadnicze i to na szerokiej p³aszczyŸnie. W Pó³nocnej Nadrenii s¹ to prowadzone od dawna i bardzo zas³u¿one dla archeologii neolitu prace na terenach odkrywek wêgla brunatnego. Z kolei w Saksonii-Anhalt badania na trasach licznych projektów liniowych (autostrady, szybkiej koleji i in.) zwi¹zane s¹ z rozwojem infrastruktury po zjednoczeniu Niemiec. Porównywane z nimi mog¹ byæ prace prowadzone podczas budowy autostrady A1, przechodz¹cej przez obszar wschodnich Kujaw. Projekty te (a w przypadku dwóch pierwszych regionów ich fragmenty) by³y podstaw¹ badania nawi¹zañ do przesz³oœci w skali mikroregionalnej, na poziomie pojedynczych stanowisk. Ponadto w niniejszej pracy przedstawi³am wyniki analizy podobieñstw regu³ osadniczych oraz wspó³wystêpowania. Ryc. 1. Fragment mapy zasiêgu KCWR (drobne punkty) z zaznaczeniem obszarów badañ: Nadrenii Pó³nocnej, kraju zwi¹zkowego Saksonia-Anhalt i Kujaw (kolor czarny) ród³o: opracowanie w³asne..

(24) WSTÊP. 15. na jednym stanowisku poszczególnych kultur na poziomie makroregionalnym. Uzasadnia to taki wybór obszarów próbnych. Z wyj¹tkiem Kujaw nie do koñca pokrywaj¹ siê one z pradziejowymi makroregionami osadniczymi, lecz stanowi¹ odzwierciedlenie wspó³czesnych podzia³ów administracyjnych. Wybór podyktowany by³ równie¿ wzglêdami praktycznymi – mo¿liwoœci¹ przeprowadzenia kwerendy w idealnych warunkach (które w rzeczywistoœci niestety nigdzie nie wyst¹pi³y) nie tylko w bazie danych w jednym miejscu, ale i prowadzonej w jednorodny sposób. Kwerendê tak¹ przeprowadzi³am wiosn¹ 2013 r. w archiwum Landesamt für Denkmalpflege und Archäologie w Halle/Saale oraz latem 2016 r. w Rheinisches Amt für Bodendenkmalpflege, Außenstelle Titz. W przypadku Kujaw wykorzysta³am dane zebrane przeze mnie podczas przygotowywania rozprawy doktorskiej (Pyzel 2010) oraz, do analiz w skali mikroregionalnej, opracowania autostradowe przechowywane w Oddziale Archeologii Narodowego Instytutu Dziedzictwa, które studiowa³am wiosn¹ 2013 r. Ze wzglêdu na ograniczenia administracyjne terenów badañ prezentacjê poszczególnych regionów w Niemczech przeprowadzi³am dwutorowo. Najpierw scharakteryzowa³am krótko obszary jednorodne pod wzglêdem geograficzno-kulturowo-historycznym, takie jak Nadrenia Pó³nocna i Niemcy Œrodkowe, z uwzglêdnieniem lokalnego rozwoju kultur wstêgowych. Dla tych regionów przedstawi³am znane ju¿ z literatury przyk³ady nawi¹zañ. Nastêpnie dla regionów administracyjnych (Nadrenia Pó³nocna, czêœciowo z Westfali¹ oraz kraj zwi¹zkowy Saksonia-Anhalt) przeprowadzi³am analizê odniesieñ na poziomie makro- oraz mikroregionalnym. Podobny uk³ad prezentacji przyjê³am dla Kujaw, choæ tu charakteryzowany obszar pozosta³ niezmieniony. Ka¿demu z wymienionych regionów poœwiêcony jest osobny podrozdzia³, przyjê³am kolejnoœæ prezentacji z zachodu na wschód: od Nadrenii Pó³nocnej (rozdz. 2.2), przez Niemcy Œrodkowe (rozdz. 2.3), po Kujawy (rozdz. 2.4). Uk³ad taki odpowiada te¿ chronologii koñca jednostek postwstêgowych: najwczeœniejszy w Nadrenii, najpóŸniejszy na Kujawach. Omówienie regionów próbnych poprzedzone zosta³o wprowadzeniem (rozdz. 1), w którym definiujê pojêcia pamiêci zbiorowej/spo³ecznej, historii, przesz³oœci w przesz³oœci, nawi¹zuj¹c do dyskursu prowadzonego nie tylko w archeologii, ale tak¿e szeroko pojêtych naukach historycznych i spo³ecznych. Wa¿nym aspektem refleksji nad praktykami pamiêci w m³odszych kulturach naddunajskich jest ich szeroki kontekst, dlatego w rozdziale tym omawiam te¿ kwestie zwi¹zane z rol¹ przesz³oœci w procesie neolityzacji oraz aktów nawi¹zania w samej KCWR. Osobnym zagadnieniem jest rzeczywista afordancja dawnych osad tej kultury. Problem ten przedstawiony zosta³ dwuaspektowo: od strony œrodo-.

(25) 16. WSTÊP. wiskowej (widocznoœæ osad w warunkach regeneracji lasu) i archeologicznej (wybrane przyk³ady d³ugiej rozpoznawalnoœci obiektów tej kultury). Prezentacjê poszczególnych regionów wieñczy omówienie (rozdz. 3), w którym uzyskane wyniki zosta³y ze sob¹ porównane, a nastêpnie poddane interpretacji z uwzglêdnieniem szerokiego chronologicznego i przestrzennego kontekstu. Szczególna uwaga poœwiêcona zosta³a KBK, poniewa¿ zaobserwowano tutaj najwiêksz¹ kulminacjê ró¿norodnych praktyk pamiêci spo³ecznej. W pracy stosujê termin kultury naddunajskie obejmuj¹ce zarówno KCWR, jak i wywodz¹ce siê z niej jednostki póŸniejsze. W odniesieniu do tych drugich u¿ywam równie¿ pojêcia kultury postwstêgowe, w Nadrenii dla ich okreœlenia przyjmujê te¿ oznaczenie chronologiczne wed³ug schematu zaproponowanego przez Jensa Lüninga (1996), który zaklasyfikowa³ je do neolitu œrodkowego..

(26) 1. PRZESZ£OŒÆ W PRZESZ£OŒCI. 1.1. Problematyka pamiêci zbiorowej w naukach spo³ecznych, humanistycznych i archeologii Przesz³oœæ jest wszechobecna, stanowi immanentny element egzystencji ka¿dej ¿ywej istoty. Nie wszystkie jednak zdaj¹ sobie z tego sprawê – œwiadomoœæ ta ograniczona jest do homo sapiens, co nie znaczy, ¿e dla ka¿dego cz³owieka przesz³oœæ jest równie wa¿na. Nowoczesna zachodnia cywilizacja doprowadzi³a do powstania zinstytucjonalizowanej dziedziny nauki zajmuj¹cej siê przesz³oœci¹, jednak zetkniêcie Europejczyków z ludami innych czêœci œwiata sprowokowa³o pytanie, czy istniej¹ spo³ecznoœci bez historii . Antropologia kulturowa przez d³ugi czas skupiona by³a na badaniach synchronicznych i problemowi temu poœwiêca³a niewiele uwagi, jednak du¿y wp³yw na dalsze prace przedstawicieli ró¿nych dyscyplin, w tym archeologii, wywar³y twierdzenia Claude’a Lévi-Straussa. Podczas wyk³adu wyg³oszonego 5 stycznia 1960 r. w Katedrze An` tropologii Spo³ecznej College de France po raz pierwszy zaprezentowa³ s³ynny podzia³ spo³eczeñstw na „zimne” i „gor¹ce”. Te pierwsze mia³y siê charakteryzowaæ „blisk¹ zera temperatur¹ historyczn¹”, czyli d¹¿eniem do niezmiennoœci m.in. przez utrwalanie istniej¹cych struktur za pomoc¹ mitów. Spo³eczeñstwa „gor¹ce” cechowaæ zaœ mia³a wiêksza otwartoœæ na nowoœci i zmiany (Lévi-Strauss 2001a: 34–37). Rozwa¿ania te Lévi-Strauss rozwin¹³ w ksi¹¿ce Myœl nieoswojona (Lévi-Strauss 2001b: 310). W obydwu pracach wskazywa³, ¿e podzia³ ten ma charakter jedynie teoretyczny, poniewa¿ w rzeczywistoœci nie istniej¹ ani spo³eczeñstwa „gor¹ce”, ani „zimne” w czystej formie, ponadto podkreœla³, ¿e absolutnie wszystkie ludy, nawet te „pierwotne”, maj¹ swoj¹ historiê (Lévi-Strauss 2001a: 34; Lévi-Strauss 2001b: 310). Uwaga ta pozostawa³a najczêœciej niezauwa¿ana, w przeciwieñstwie do jak¿e obrazowej dychotomii „zimna” i „gor¹ca”, której odpowiadaæ mia³a te¿ opozycja mitu i historii, oralnoœci i piœmiennoœci, czasu cyklicznego i linearnego, struktury i wydarzenia (omówienie: Turner 1988). Teza o istnieniu 2. Co wyra¿a np. prowokacyjny tytu³ ksi¹¿ki Erica Wolfa Europa i ludy bez historii (1982)..

(27) 18. 1. PRZESZ£OŒÆ W PRZESZ£OŒCI. spo³eczeñstw „bez historii” czy te¿ „ahistorycznych” podpierana by³a czêsto autorytetem Lévi-Straussa i jego modelu (zob. np. Topolski 1998). Dopiero ponowoczesne zmiany w antropologii i historii i zbli¿enie tych dwóch dyscyplin wywo³a³o ponownie dyskusjê na temat historycznoœci ludów „pierwotnych”. Etnohistoria zajmuje siê g³ównie konsekwencjami kolonializmu u tych spo³ecznoœci (Strong 2015), mo¿na w niej jednak znaleŸæ wiele ogólnych refleksji nie tyle nad sam¹ obecnoœci¹ historii wœród tych grup, bo tej nikt ju¿ nie zaprzecza, ile nad tym, co dok³adnie stanowi u nich historiê. Marshall Sahlins w klasycznej ju¿ pracy Wyspy historii zakwestionowa³ zachodnie rozumienie historii i wynikaj¹c¹ z niej dychotomiê miêdzy struktur¹ a wydarzeniem. Analizuj¹c tryby dzia³ania historycznego i œwiadomoœci historycznej mieszkañców wysp Pacyfiku, pokaza³ on, ¿e ró¿ne porz¹dki kulturowe (podzieli³ je ogólnie na preskryptywne, tj. asymiluj¹ce przypadkowe wydarzenia w ramach istniej¹cych struktur spo³ecznych przez zaprzeczenie ich przypadkowego, epizodycznego charakteru, oraz performatywne – w których struktury dostosowuj¹ siê do przypadkowych okolicznoœci i reprodukuj¹ przez zmianê) maj¹ odmienne historycznoœci (Sahlins 2006). Nie tylko mieszkañcy wysp Pacyfiku, ale tak¿e spo³ecznoœci z dorzecza Amazonki uwa¿ane by³y kiedyœ za ludy bez historii i tym samym wzorcowy przyk³ad spo³eczeñstw „zimnych”. Badania etnohistoryczne (zob. Hill, ed., 1988; Fausto, Heckenberger, eds., 2007) pokazuj¹, ¿e tak nie jest. W narracji tych ludów nak³adaj¹ siê na siebie elementy mitu i historii, tworz¹c mito-historiê (Hill 1988). Wed³ug definicji Terenca Turnera sam mit dotyczy pocz¹tku czy innego okresu fundamentalnego dla danej spo³ecznoœci, odbywa siê jednak w czasie mitycznym, odmiennym od wspó³czesnego, a sprawcami i aktorami minionych nadnaturalnych wydarzeñ s¹ istoty maj¹ce niewiele wspólnego ze zwyk³ymi œmiertelnikami. Historia natomiast opowiada o wydarzeniach z przesz³oœci, ale zwi¹zanych z teraŸniejszoœci¹ zarówno przez homogeniczne w³aœciwoœci czasu, jak i aktorów podobnych do wspó³czesnych ludzi (Turner 1988). Wed³ug badacza s¹ to dwie odmiany œwiadomoœci spo³ecznej, nie stanowi¹ one etapów ewolucyjnego rozwoju czy te¿ wykluczaj¹cych siê form, lecz czêsto wspó³egzystuj¹ i wspó³dzia³aj¹ miêdzy sob¹ (Turner 1988). Podobne refleksje odnaleŸæ mo¿na w poœwiêconych australijskim Aborygenom pracach, w których równie¿ rehabilituje siê ich historycznoœæ (Beckett 1994; Rumsey 1994). Rozumienie historii zmieni³o siê tak¿e w obrêbie samej tej dyscypliny. Wyró¿niæ mo¿na dwie g³ówne i odmienne definicje tego pojêcia, ich rodowód siêga czasów Georga Hegla i by³y od tej pory wielokrotnie powtarzane. Z jednej strony mamy historiê w znaczeniu ontologicznym, rozumian¹ jako same dzieje (³ac. res gestae), z drugiej zaœ w znaczeniu dyskursywnym, jako narracjê o nich (³ac. historia/ expositio rerum gestarum). Czêsto jednak okreœlenie to zawê¿a siê do znaczenia.

(28) 1.1. Problematyka pamiêci zbiorowej w naukach spo³ecznych.... 19. dyscyplinarnego, historia rozumiana jest wówczas jako dziedzina nauki z charakterystyczn¹ dla niej metodologi¹. Nauka ta wykszta³ci³a siê w okreœlonym kontekœcie kulturowym, chronologicznym i przestrzennym jako twór racjonalnej, nowoczesnej, zachodniej cywilizacji. Proces ten by³ przedmiotem licznych stu` 1996; Topolski 1998; Landwehr diów (tu wymieniê tylko niektóre z nich: Aries 2014; Lowenthal 2015). Historia zredukowana do historycznoœci wymaga istnienia idei genezy i zmiennoœci (Wrzosek 2009: 23). Œwiadomoœæ zmiany to podstawa œwiadomoœci historycznej, wiele uwagi poœwiêci³ tym zagadnienim m.in. Jerzy Topolski, który pisa³, pod wyraŸnym wp³ywem idei Lévi-Straussa, o „œwiecie bez historii” (Topolski 1998). Jego praca inspirowana by³a tak¿e materializmem historycznym, prezentuje ewolucjonistyczny i zarazem wartoœciuj¹cy obraz œwiata, w którym ahistorycznoœæ i historycznoœæ to kolejne etapy rozwoju. Takie rozumienie historycznoœci i powi¹zanie jej z koncepcj¹ czasu linearnego jest wynikiem przyjêcia zachodniego, nowoczesnego punktu widzenia. Po prze³omie lingwistycznym, gdy pojêcie historia rozszerzone zosta³o na „ca³okszta³t zjawisk ludzkich” (Wrzosek 2009: 16), podejœcie to kwestionowane jest wœród samych historyków, którzy tocz¹ intensywn¹ dyskusjê na temat tego, czym jest historia i na czym polega natura historycznoœci. Zaprezentujê tylko kilka wybranych prac z polskiej literatury na ten temat. Wojciech Wrzosek historiê okreœli³ bardzo ogólnie jako pamiêæ kultury, która dostarcza treœci historycznych do bie¿¹cej komunikacji kulturowej (Wrzosek 2005), œwiadomoœæ historyczna zaœ to samoœwiadomoœæ i autorefleksja kultury (Wrzosek 2009: 9). W takiej diagnozie natury historycznoœci nie zaprezentowa³ on jednak strategii jej konfrontacji z ahistorycznoœci¹ (zob. Malczewski 2011). Inni badacze, np. Krzysztof Zamorski, twierdzili, ¿e „œwiat bez historii” jest fikcj¹, ¿e „jest w istocie œwiatem g³êboko w niej osadzonym, tyle tylko, ¿e pozbawionym krytycznej refleksji o dziejach” (Zamorski 2008: 120). Historiê, rozumian¹ jako refleksjê cz³owieka o dziejach, podzieli³ on na pierwsz¹, w której g³ówn¹ rolê odgrywa pamiêæ, i krytyczn¹, która wykracza poza ni¹ (Zamorski 2008: 97). Taka definicja mia³aby rozwi¹zaæ problem relacji historii i rozwijaj¹cej siê od pewnego czasu i „detronizuj¹cej” j¹ pamiêci zbiorowej czy te¿ spo³ecznej. Jest ona przedmiotem badañ bardzo wielu dyscyplin, bywa te¿ rozmaicie definiowana i rozumiana, co czêsto prowadzi do terminologicznego chaosu (zob. Szacka 2006). Za twórcê pojêcia pamiêæ spo³eczna czy zbiorowa powszechnie uwa¿a siê francuskiego socjologa Maurice’a Halbwachsa. Jako pierwszy zwróci³ on uwagê na fakt, ¿e pamiêæ, nawet ta jednostkowa, potrzebuje do funkcjonowania spo³ecznych ram dostarczanych jednostce przez wspólnotê, w której funkcjonuje (Halbwachs 2008). Wspólnota ma równie¿ w³asne wyobra¿enia o swojej grupowej przesz³oœci, badacz nazwa³ je pamiêci¹ zbiorow¹ (franc. mémoire collective)..

(29) 20. 1. PRZESZ£OŒÆ W PRZESZ£OŒCI. Poniewa¿ w tym samym czasie istnieæ mo¿e wiele takich grup czy wspólnot (mo¿liwa jest te¿ przynale¿noœæ do kilku z nich równoczeœnie), istnieje symultanicznie wiele pamiêci zbiorowych, co ró¿ni je od oficjalnej historii. Pamiêci te s¹ dynamiczne, zmienne i subiektywne – z przesz³oœci selekcjonuje siê to, co dla danej wspólnoty jest wa¿ne. Z archeologicznego punktu widzenia ciekawa jest uwaga badacza o przestrzennym wymiarze, przestrzennych ramach pamiêci (Halbwachs 1950: 130–167). Prace Halbwachsa przez d³ugi czas pozostawa³y bez echa, od kilku dekad prze¿ywaj¹ natomiast prawdziwy renesans, co wi¹¿e siê z ogromnym zainteresowaniem tematyk¹ pamiêci zbiorowej w ró¿nych dziedzinach szeroko pojêtej humanistyki. Przyczyn tego fenomenu upatruje siê w procesach demograficznych (m.in. odchodzenie pokolenia œwiadków II wojny œwiatowej) i politycznych po 1989 r. (kiedy do g³osu dosz³y ró¿ne pamiêci mniejszoœciowe), ale tak¿e w zmianach spo³ecznych, które cechuje zerwanie tradycyjnych form przekazu kulturowego w wielopokoleniowych rodzinach, wykorzenienie i wyobcowanie wielu osób z jednej strony, z drugiej zaœ niespotykane wczeœniej mo¿liwoœci rejestracji „dla potomnych” wszystkiego i wszêdzie (np. Nora 2001; Connerton 2010). Temat pamiêci zbiorowej podjêty zosta³ na nowo w latach 80. XX w. w gronie historyków i filozofów francuskich, najwiêkszy wk³ad w dyskusjê wnieœli Pierre Nora, Jacques Le Goff (2007) i Paul Ricoeur (2012). Pierwszy z nich wprowadzi³ podzia³ na kultury pamiêci i kultury historii, pokrywaj¹cy siê z podzia³em na spo³eczeñstwa tradycyjne i nowoczesne (za Szpociñski 2008), w swoich rozwa¿aniach znacznie wiêcej uwagi poœwiêci³ on jednak kulturom historii, a zw³aszcza wspó³czesnoœci, któr¹ nazwa³ „czasem pamiêci” (Nora 2001). Termin pamiêæ jest we wspó³czesnej humanistyce wszechobecny (Winter 2001; Blight 2009). Zdaniem Davida Berlinera u¿ywanie go do opisania ka¿dego œladu przesz³oœci, niezale¿nie od tego, czy jest ona w jakikolwiek sposób postrzegana, czy pamiêtana jest nadu¿yciem i prowadzi do zatarcia granicy miêdzy pamiêci¹ a kultur¹ w ogóle (Berliner 2005). Podobnie krytycznie ocenia to Gadi Algazi, który przeciwstawia siê inflacyjnemu stosowaniu terminu pamiêæ jako okreœlenia absolutnie wszystkiego, co ma jakikolwiek zwi¹zek z przesz³oœci¹. Jego zdaniem tak rozumiana pamiêæ (ang. Memory pisane wielk¹ liter¹) mog³oby nawet zast¹piæ okreœlenie spo³eczeñstwo (ang. society) jako podstawowe pojêcie nauk humanistycznych (Algazi 2014). O pamiêci pojmowanej szeroko jako tradycja czy kultura pisa³, czêsto cytowany w rozmaitych pracach archeologicznych, brytyjski socjolog Paul Connerton (2012), który nazywa³ j¹ pamiêci¹ zbiorow¹ i spo³eczn¹ (Connerton 2012: 31) albo po prostu pamiêci¹. Nie zdefiniowa³ jednak tego terminu zbyt precyzyjnie, wiêcej uwagi poœwiêcaj¹c rozmaitym praktykom przekazywania pamiêci..

(30)

(31)

Cytaty

Powiązane dokumenty

1976, Słowiańszczyzna zachodnia, [w:] Kultura Europy Wczesnośredniowiecznej 2, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk, s.. Lednogórslde 1976, [w:] Słownik geograficzny

Obawy te okażą się bezpodstawne, gdy się zważy, że autor niniejszej rozprawy jest znanym w św iecie specjalistą do badań nad literaturą m

Prace, które bêd¹ realizowane w Instytucie Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Ener- gi¹ PAN w Projekcie GEOCOM bêd¹ dotyczyæ przede wszystkich aspektów postrzegania i

Wykorzystanie tego sposobu jest bardzo ważne z punktu widzenia potrzeby odwrócenia destrukcyjnych skutków dotychczasowego spo- sobu realizacji celów Pakietu (w

Celem niniejszego artykułu jest więc charakterystyka strategii organizacji z sektorów kultury na przykładzie (nie)instytucji kultury – Zamku Cieszyn, który łączy w sobie

Jest to powy¿ej wieloletniej œredniej, jednak potrzeby s¹ znacznie wy¿sze, poniewa¿ wiele innych uczelni stara siê pozyskaæ naszych wysoko kwalifikowanych pracowników,

Przyk³ady nawi¹zañ do przesz³oœci w neolicie naddunajskim Nadrenii Pó³nocnej.. Analiza nawi¹zañ osadniczych do przesz³oœci w

1) Mass and inertia calculation: The mass and inertia used in this research was based on simplified scaling laws. However, the actual design can have significantly different mass