• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Ustymczuk, Jerzy Jasiński,

Jan Chmielnikowski, Stefan Cieślak

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 13/6(138), 95-112

(2)

lic ja polityczna znalazła egzem plarze „C zerw onego S z ta n d a ru ” i k tó ry na w iecu w r. 1932 b y ł w g ru p ie w znoszącej okrzyki kom unistyczne. S te fa n Z aw alski, z a j­ m u ją cy w K om itecie D zielnicow ym K P P eksponow aną fu n k cję , został w sądzie un iew in n io n y , je d n a k ż e w try b ie a d m in istra c y jn y m zesłano go do B erezy K a r tu s ­ k ie j.

W zrelac jo n o w an y c h przez p ra sę w sp o m n ien iach adw . W olskiego zachow ały się ró w n ież sp ra w y P o rii P rz ep ió rk o w ej, działaczki k o m u n isty cz n ej z R adom ska, o sk a rż o n ej o p rze ch o w y w an ie „C zerw onej P om ocy” , podobizny T h a e lm a n a i listó w od znanych n a te re n ie R adom ska kom unistów , oraz sp ra w a K azim ierza S zew czyka i J a n a Ję d rz ejc zy k a , p o zo stający c h pod zarzu te m p rze c h o w y w a n ia i w y w iesza­ n ia p la k a tó w o h asłach kom unistycznych, zb ieran ia podpisów p o p ie ra jąc y ch K on­ gres P okojow y w B ru k se li i przynależności do K om unistycznego Z w iązku Mło­ dzieży P olskiej, k tó ry m ia ł sw oją ko m ó rk ę tna te re n ie H u ty S zkła w R adom sku. A dw . Je rz y W olski d y sp o n u je p ew nym i d o k u m e n tam i dotyczącym i działalności ru c h u robotniczego i K P P w R adom sku i przek aże je do M uzeum R egionalnego.

A utorzy w spom nianych p u b lik a c ji p raso w y ch odn o to w u ją z ca łą życzliw ością rów nież obecną działalność społeczną adw . Jerzego W olskiego w R adzie N arodo­ w ej m . R a d o m sk a o raz w m ie jsk ic h i w ojew ódzkich o rg a n a c h F JN .

adw . J a n K a n ty C isek

Z ŻY CIA IZ B A D W O K AC KICH

I z b a k i e l e c k a

1. A d w o k a t u r a k i e l e c k a w ł ą c z a s i ę w c z y n X X V - l e c i a PRL. W dniu 15 k w ietn ia br. na te re n ie w si M ichniów pow . kieleckiego m ia ło m ie j­ sce p odjęcie pierw szego zobow iązania — w ra m a c h czynów X X V -lecia — przez R ad ę A dw okacką i a d w o k a tó w środow iska kieleckiego.

W uroczystości te j uczestniczyli: i s e k re ta rz K o m ite tu P ow iatow ego PZP R , k ie ro w n ik W ydziału A d m in istra cy jn eg o K o m ite tu W ojew ódzkiego P Z P R oraz przew odniczący P re zy d iu m PRN .

R adę A dw okacką rep rez en to w ała sp e cja ln a deleg acja z dziekanem R ady A d­ w okackiej adw . Je rz y m R akiem na czele.

D elegacja u d ała się n a jp ie rw n a c m en ta rz 203 o fia r b estia lsk o w ym ordow anych przez h itlero w sk ich o k upantów podczas odw etow ej p ac y fik a c ji w d niach 12 i 13 lip c a 1943 roku. P rz ed p o m n ik iem w zniesionym n a m iejscu stodoły, w k tó re j h itlero w cy sp alili żyw cem sw oje ofiary, w obecności w a rty honorow ej zaciąg n iętej p rzez m iejscow ą d ru ży n ę h a rc e rsk ą został złożony w ieniec od R ady A dw okackiej w K ielcach.

(3)

«6 K ro n ika Nr 6 (138)

N astęp n ie w o d św ię tn ie u d ek o ro w an y m b u d y n k u szkolnym odbyło się sp o tk an ie delegacji R ady A dw okackiej z m iejscow ą ludnością. W czasie tego sp o tk a n ia dzie­ k a n R ady adw . Jerzy R a k p o w iedział m. in.:

„ W ybór padł na M ichniów z w ie lu w zględów . M ichniów stał się s y m ­ bolem , stał się h a słe m nie ty lk o dla p o lsk ic h żo łn ie rzy od Gór Ś w ię to k r z y s ­ k ich , ale dla całej P o lski, dla ro b o tn ikó w i in te lig e n cji, ha słem do b ezw zg lę d ­ n e j w a lk i z n a jeźd źcą i z sy ste m e m , k tó r y on rep rezen to w a ł.

W czasie g d y o d d zia ły ża n d a rm e rii, gestapo i S S o taczały w no cy na

12 lipca 1943 r. w ieś M ichniów , g d y p rze z d w a d n i zabijano m ę żc zy zn , ko b iety , a n a w e t m a le ń k ie dzieci, g d y ży w c e m palono ludzi, w rzu ca ją c ich do podpalonych za b u d o w a ń , g d y chłopi z M ichniow a płacili za sw ą polskość n a jw y ższ ą cenę, cenę ży cia — w ty m sa m y m czasie cała P olska przez h e k a to m b ę k r w i i cierpień szła k u w olności. N ie za b ra k ło w śród ofiar ta k ż e nas, p ra w n ik ó w . A k c ja e k ste rm in a c y jn a o ku p a n ta zm ie rza ją c a do w y n iszc ze n ia lu d zi m o g ą cy ch kiero w a ć w a lką , do w y n iszc ze n ia in te lig e n ­ c ji — szczególnie szero ko u d e rzy ła w szeregi a d w o k a tu ry .

A d w o k a tu ra stra ciła w czasie w o jn y 63% sw ego sk ła d u osobow ego z 1939 r. A d w o k a c i b ra li u d zia ł w ko n sp ira c y jn y c h organizacjach ruchu oporu, w a lczy li w oddziałach A L , A K i BCh. W ielu zginęło w czasie w o j­ n y na polu w a lk i, w w ięzie n ia c h i obozach h itle ro w sk ic h , w ie lu um a rło po w o jn ie, p rzy szła n a tu r a ln y m p o rzą d k iem rze czy n o w a generacja na ich m iejsce, ale je szcze do d ziś w Izb ie k ie le c k ie j ż y je przeszło 40 u c z e s t­ n ik ó w w a lk z o k u p a n te m z czasów o sta tn ie j w o jn y.

A d w o k a tu ra k ie le c k a je s t z W a m i sercem i c zy n e m , chce W as za p e w ­ nić, że nie za p o m n ia ła i n ie za p o m n i o k r u tn e j le k c ji p o lity c zn e j, ja k ą o trzym a ła P olska w czasie o sta tn ie j w o jn y . P a m ię ta m y M ichniów i o strze­ g a m y przed ty m i, k tó r z y za b ija ją i palą ży w c e m W ie tn a m c zy k ó w , przed „nową p o lity k ą w sch o d n ią ” K iesin g e ró w i B ra n d tó w , now ą p o lity k ą , któ ra je s t ty lk o now ą fo rm ą dla starego D rang nach O sten. O strze g a m y przed n o w y m i p odpalaczam i śuńata.

A d w o k a tu ra p o lska ż y je i ro zw ija się w ra z z c a łym narodem , p rze żyw a z n im su k ce sy i k lę s k i, podlega w p ły w o m ideo lo g iczn ym , n u r tu ją c y m n a ­ ród. Z aw ód adwolćata ja k ża d e n in n y zw ią za n y je st z ży c ie m społecznym , zna jego b la sk i i cienie, tk w i w sa m y m ce n tru m p ro b le m ó w codzienności. A d w o k a tu ra bierze u d zia ł w ży c iu narodu, w tw o rze n iu n o w y ch d o sko n a l­ szy ch fo rm , w osiąganiu celu, ja k i postaw ił przed sobą lud polski, chce dać w y ra z p e łn e j in te g ra c ji z d ą że n ia m i chłopów i ro b o tn ikó w . N ie m o ­ ż e m y je d y n ie podjąć zobow iązania p ro d u k cy jn eg o , g d yż ża d e n p ra w n ik n ie tw o r z y bezpośrednio n o w y c h dóbr ek o n o m iczn ych , ale pośrednio w sp ó ł­ działa w ich tw o rze n iu p rze z u sp ra w n ia n ie zarządzania, ta k że e k o n o m icz­ nego, p rze z w p ro w a d za n ie n o rm reg u lu ją c ych ży cie społeczne, przez za ­ poznanie sp o łeczeń stw a z treścią i zn a c zen ie m n o rm p ra w n ych , prze z w p a ­ ja n ie ich ogółow i. W ta k i w ła śn ie sposób p ra w n ic y w co d zien n ej pracy w sp ó łd zia ła ją w tw o rze n iu ogólnonarodow ych dóbr m a teria ln y ch i d u ­ chow ych.

Z obow iązanie, któ re d ziś p o d e jm u je a d w o k a tu ra kiele ck a w obec m ie s z­ ka ń c ó w M ichniow a, je s t nie ty lk o w y ra ze m h ołdu dla b o h a te rskiej w si, a le ta k że je st n a szy m s k r o m n y m u d zia łem w obchodach X X V -le c ia P ol­ s k i L u d o w e j”.

(4)

N astępnie zostało złożone zobow iązanie R ady A dw okackiej i ad w o k ató w k ie­ leckich treśc i n a s tę p u ją c e j:

„W łączając się, na ap el k la sy robotniczej, w CZYN X X V -lecia P R L , R ad a A dw o k ack a w K ielcach p o d e jm u je inastępujące zobow iązania w stosuniku do m ieszkańców w si M ichniów , trag iczn ie u p am iętn io n ej m ęczeńską śm iercią 203 sw oich m ieszkańców z r ą k op raw có w hitlero w sk ich :

1) ad w okaci m ia sta K ielce w sposób ca łkow icie n ie o d p ła tn y w y k o n a ją p e łn ą in w e n ta ry z a c ję w łasnościow ą w si Miohiniów;

2) adw okaci m ia sta K ielce w sposób całkow icie n ie o d p łatn y p o d ejm u ją się z a s tę p s tw . p ra w n y c h dla m ieszkańców w si M ichniów w e w szystkich sp raw ac h cyw ilnyph zw iązanych z u zyskiw aniem ty tu łó w p ra w a w łasności; 3) ad w okaci m ia sta K ielce w sposób całkow icie n ie o d p łatn y b ę d ą zaw sze u d zielali w szelkich p o ra d p ra w n y c h stały m m ieszkańcom w si M ichniów oraz opracow yw ali w szy stk ie ipiisma w sp raw ac h cyw ilnych i a d m in istra ­ cy jn y ch , o ile ty lk o n ie zachodziłaby p o trze b a sk ła d a n ia pełnom ocnictw p rz y w y k o n y w an iu ty c h czynności;

4) R a d a A d w o k ack a w K ielcach przek aże Szkole P odstaw ow ej w M ich- niow ie śro d k i nieodzow ne d o uzup ełn ien ia bib lio tek i szkolnej w ed łu g z a ­ p o trze b o w an ia k ie ro w n ic tw a S zkoły i zobow iązuje się do sta łe j ak c ji opiekuńczej n a d tą Szkołą;

5) R ada A d w o k ack a i adw okaci m ia sta K ielce b ę d ą p ozostaw ali w s ta ­ łej w ięzi z m ieszkańcam i wsii M ichniów tdkże n a in n y c h w y cin k ach życia społecznego wisi”.

P onadto, ju ż w y k o n u jąc p k t 4 zobow iązania, d ziekan R ady w ręczył K ierow nic­ tw u Szkoły k w o tę 3 000 zł na u zu p ełn ien ie pom ocy naukow ych.

W dalszej części ze b ran ia , d eleg a cji R a d y A dw okackiej złożył podziękow anie z a podjęcie pow yższego czynu m ieszkaniec w si C. G ra b iń sk i, a dzieci iszkolne o b d aro w ały delegację k w iatam i.

Z eb ran ie zakończył i s e k re ta rz K o m itetu P ow iatow ego P Z P R , p o d k re śla ją c in ic ja to rs k ie znaczenie czynu p odjętego przez ad w o k a tu rę kielecką.

*

P odjęcie zobow iązania w obec M ichniow a zostało poprzedzone 3 w y jazd am i ro ­ boczym i g ru p adw okackich, podczas k tó ry ch przeprow adzono in w en tary za cję w ła s­ nościow ą p ra w ie w szystkich g o sp o d arstw wsi.

Z ebrane m a te ria ły zostały p rzed y sk u to w an e przez sp ecjaln y zespół do św iad ­ czonych adw okatów w celu pod jęcia Się przep ro w ad zen ia ty lk o ta k ich sp ra w w ła s­ nościow ych, k tó re by n ie spow odow ały w za jem n y ch anim ozji w śró d m ieszkańców .

*

R a d a A dw okacka w K ielcach tr a k t u je p o d ję te zobow iązanie w obec w si M ich­ n ió w ja k o in ic ju ją c e podobne czyny w innych o śro d k ach w ojew ództw a (szczegól­ n ie w m. R adom iu). W tyim celu R a d a A dw okacka p o w o łała sp ecjaln ą K om isję C zynów X X V -lecia PR L.

(5)

98 K ro n ika N r 6 (1385 2. W d n i u 20 k w i e t n i a 1969 r. o d b y ł o s i ę W a l n e Z e b r a ­ n i e D e l e g a t ó w K i e l e c k i e j I z b y A d w o k a c k i e j .

W ze b ran iu w zięło u d ział 60 delegatów . M in isterstw o S praw iedliw ości re p re ­ z e n to w ał n ac ze ln ik W ydziału do S p ra w A d w o k a tu ry sędzia R o m an D m ow ski, a N aczelną R adę A dw o k ack ą — je j s k a rb n ik adw . W itold D ąbrow ski.

Z e b ra n iu przew odniczył a d w o k a t A ndrzej P ł o s k i.

S praw ozdanie z działalności R a d y A dw okackiej w K ielca ch za ro k 1968 złożył d ziekan R a d y A dw okackiej a d w o k a t Je rz y R a k .

W d y sk u sji w zięło u dział 7 ad w o k a tó w oraz p rzed staw iciele M in isterstw a S p ra ­ w iedliw ości i N aczelnej R ady A dw okackiej.

W poruszonych w d y sk u sji te m a ta c h n ajczęściej p o w ta rz a ły się zagad n ien ia szkolenia ideologicznego i zaw odow ego o ra z p o lity k i k a d ro w e j i finansow ej. W ięk­ szość d y sk u ta n tó w p o stu lo w a ła p o trzeb ę w spólnego szkolenia w szy stk ich pionów w y m ia ru spraw iedliw ości, co — n ie ste ty — ze w zględów od ad w o k a tu ry niezależ­ nych nie m oże być zrealizow ane.

W zak resie p o lity k i fin an so w e j p a d ł p o stu la t zw iększenia stałego u d ziału do k w o ty 3 500 zł m iesięcznie oraz zw iększenia dyscypliny fin an so w e j w dziedzinie egzekucji należności.

S pośród in n y c h p o ru szan y ch te m a tó w dużo u w agi pośw ięcono działalności nie­ legalnych „doradców ” oraz — w n ie k tó ry c h w y p ad k a ch — ta k że b iu r p isa n ia

podań. - | •

S ta n o w isk a M in iste rstw a S p ra w ied liw o śc i oraz N aczelnej R a d y A dw okackiej w obec poruszonych pro b lem ó w o św ietlili w yczerpująco w sw ych w y stąp ien iach naczelnik R om an D m o w s k i i adw . W itold D ą b r o w s k i .

P o w y czerp an iu listy d y sk u ta n tó w został jednogłośnie u ch w alo n y w niosek K o­ m isji R ew izyjnej o u d zieleniu R adzie ab so lu to riu m za ro k 1968. U chw alono ta k ż e rezolucję treśc i n astęp u jące j:

„A dw okaci zeb ran i n a Z g rom adzeniu D elegatów W ojew ódzkiej Izby A dw okac­ kiej w K ielcach,

1) d o ceniając w y siłk i p a r tii i R ządu P R L zm ierza ją ce do zap ew n ien ia ogólnośw iatow ego p o k o ju i bezpieczeństw a europejskiego oraz rozw oju naszej O jczyzny — ośw iadczają, że zdecydow anie p o p ie ra ją te w y siłk i i zo bow iązują się w m ia rę sw ych m ożliw ości p ro pagow ać ideę p o k o ju i bezpieczeństw a św iatow ego ja k o drogi w iodącej do zapew n ien ia w o l­ ności i d o b ro b y tu m a s p rac u jąc y ch ;

2) dla w y k a z a n ia sw ej p ełn ej solidarności z m a sam i p ra c u ją c y m i w zw iąz­ ku z podejm o w an y m i czynam i społecznym i i p ro d u k cy jn y m i przez t e m asy z o kazji ju b ileu sz u 25-lecia P R L — w zy w ają w szy stk ich K ole­ gów W ojew ódzkiej Izby A dw okackiej do ak ty w n eg o w łączenia się do> ogólnonarodow ej a k c ji obchodów ju b ileu szu o raz do czynnego u d z ia łu w a k c ji w yborczej do S ejm u i r a d n a ro d o w y ch i w sp ó łd z iałan ia w ty m celu z K o m ite te m F ro n tu Jedności N aro d u ;

3) w zw iązk u z uch w alen iem przez S e jm P R L przepisów p ra w a k arn e g o — zobow iązują się do p o p u la ry z o w an ia i w y ja ś n ie n ia w śró d społeczeń­ stw a ty c h przepisów ;

4) z zadow oleniem p rz y jm u ją do w iadom ości zobow iązania a d w o k a tó w z K ielc dotyczące o to czen ia o p ie k ą p ra w n ą m ieszk ań có w w si

(6)

Mich.-niów , p o w ia tu kieleckiego, 'k tó ra w ok resie o k u p acji została doszczętnie spalona, a je j m ieszkańcy w ym ordow ani, i w zw iązku z tym w zy w ają w szystkich K olegów do p o d ję c ia podobnych zobow iązań na sw oim t e ­ re n ie ”.

adw . S te fa n U sty m c zu k

I z b a k o s z a l i ń s k a

W d n iu 22 m a rc a 1969 r. odbyło się Z w yczajne Z grom adzenie D elegatów W o­ jew ódzkiej Izby A dw okackiej w K oszalinie. N a zgrom adzenie przybyli: p rz e d ­ sta w iciel M in istra S p raw ied liw o ści — sędzia R om an D m ow ski, p rz e d sta w ic ie l N a ­ czelnej R ady A d w o k ack iej — w icep rezes poseł adw . R u d o lf S zu ra, p rze d staw ic ie l S ą d u W ojew ódzkiego — sędzia R y szard M łotek, p rze d staw ic ie l P ro k u ra tu r y W o je­ w ódzkiej i S tro n n ic tw a D em okratycznego — poseł A lojzy C zarnecki.

D ziekan adw . Józef K o w a 1 a te złożył roczne spraw ozdanie, a w szczególności om ów ił s ta n rozm ieszczenia a d w o k a tó w n a te re n ie Izby, przyczyny rozw iązania Zespołów A dw okackich w Złotow ie, C złuchow ie, B ytow ie i Ś w idw inie oraz po ­ w ołanie w tych m iejscow ościach dyżurnych p u n k tó w pom ocy p ra w n e j, p o p raw ę w a ru n k ó w lokalow ych zespołów (a tym sam ym zm ian ę n a korzyść s ty lu p rac y w zespołach), sy tu a cję za robkow ą ad w o k ató w na te re n ie całej Izby i w idoczne zaangażow anie ad w o k ató w w p rac y społecznej.

D ziekan zakom unikow ał, iż je st w sta ły m k o n ta k cie z W ojew ódzkim F ro n te m Jedności N arodu, i w zy w a ad w o k ató w do udziału w p ra c a c h przygotow aw czych zbliżającej się k a m p a n ii w yborczej do S ejm u i ra d narodow ych. D ziekan p o ­ in form ow ał rów nież d elegatów o sta ra n ia c h R ady, by ograniczyć obrony w y zn a­ czane z u rzę d u ty lk o do tych sp raw , w k tó ry ch o b ro n a je s t potrzeb n a. Ze w zglę­ du na m a łą liczbę a p lik a n tó w od b y w ają oni szkolenie w R adzie A d w o k ack iej w G dańsku.

W d y sk u sji za b ie ra li głos adw okaci: Z bigniew B r o s z , B olesław S a m o l e j, B en ed y k t B e j g i e r , L eon K a s p e r s k a , Jo ach im S z n u r a w a , T adeusz B ą d - k o w s k i , M a ria S i m o n a j c , Józef F i l i p o w s k i , K o n ra d O k u l i ć z, Cze­ sła w B i e l i c k i , J a n u s z P a n i e ń s k i i S ta n is ła w L o n g c h a m p s .

W d y sk u sji poruszono zagadnienie szkolenia ap lik an tó w adw okackich, u z n a ­ jąc celowość k ie ro w a n ia ich n a zajęcia do Szczecina lu b G dańska. W iele u w ag i pośw ięcono sp raw o m obron z u rzę d u uznając, że nie zaw sze ustan o w ien ie ta k ich obron je st konieczne i celow e.

S y tu a c ja lo kalow a zespołów adw o k ack ich by ła w ielo stro n n ie poruszona przez p a r u uczestników . W skazyw ano np. że n a w e t u zy sk an ie środków fin an so w y c h nie ro zw ią zu je zag ad n ien ia , gdyż b ra k je s t w y k o n aw cy (Słupsk).

Z ag a d n ien ia bytow e ad w o k a tu ry , a zw łaszcza b ra k a k c ji socjalnej (np. kolonie dla dzieci), rów nież były poruszone. W skazyw ano n a konieczność u reg u lo w a n ia ustaw ow o fe rii sądow ych, ab y um ożliw ić ad w o k ato m n ależ y tą reg e n erację sił.

Podnoszono sp raw ę n ad m ie rn e j spraw ozdaw czości zespołów , k tó ra d u b lu je isię w ielo k ro tn ie i je st uciążliw a. W skazyw ano n a d ublow anie się przepisów o od­ pow iedzialności d y scy p lin arn ej a d w o k a tó w -rad c ó w p raw n y ch . Je d en z d y sk u ta n ­ tów uw ażał, że k ie ro w n ik zespołu pow inien m ieć u p ra w n ie n ie do określen ia h o n o rariu m pow yżej sta w k i urzędow ej w zależności od n a k ła d u p rac y adw o­ k a ta , zaw iłości sp raw y i m ożliw ości p łatn iczy ch k lienta.

(7)

100 K ro n ika Nr 6 (138)

Z godnie uznano konieczność d o sk o n a len ia zaw odowego ad w o k a tu ry , żywo d ys­ k u tu ją c n ad jego form am i. S p ecy fik ą Izby je st istn ien ie dyżu rn y ch p u n k tó w p o ­ m ocy p ra w n e j, co znalazło sw ój w y ra z w d y sk u sji w głosach k ry ty k i bąd ź a p ro ­ b aty . Z jaw isk iem n iepokojącym je st p o k ą tn e p o rad n ictw o , pro w ad zo n e często pod p o sta cią b iu r p isa n ia podań.

Sędzia SW R yszard M ł o t e k p o d k reślił, że w sp ó łp raca z a d w o k a ta m i Izby k o szaliń sk iej u k ła d a się dobrze i bez żadnych zgrzytów . A dw okaci p rzy czy n iają się n ie w ą tp liw ie do p raw id ło w e g o fu n k c jo n o w a n ia w y m ia ru sp raw ied liw o ści, a le m ów ca zw raca uw agę n a konieczność należytego ro zu m ien ia przez ad w o k ató w k o rz y sta n ia z w olności słow a o ra z n a fo rm ę red ag o w an y ch pism procesow ych d o sądów .

W spólną p la tfo rm ą o m a w ian ia w sp ó łp rac y ad w o k ató w z sędziam i i p ro k u ra ­ to ra m i są z e b ran ia Z P P . W ra m a c h ZIPP przep ro w ad za się in te n sy w n e szkolenie w zw iązku z m a ją c ą w ejść w życie od przyszłego ro k u now ą k o d y fik a c ją p ra w a karn eg o .

W p o ró w n a n iu z p o przednim okresem , obecnie zm ienił się m odel sędziego i ad w o k a ta, ja k rów nież p ro k u ra to ra , albow iem k ażd a z ty c h osób je st w sp ó ł­ czy n n ik iem w y m ia ru sp raw iedliw ości.

W iceprezes N RA poseł adw . R u d o lf S z u r a stw ierd ził, że n a te re n ie izb: k o sz aliń sk iej, szczecińskiej i g d ań sk iej w m niejszych m iejscow ościach b r a k je st ad w o k a tó w . To tłu m aczy , dlaczego zostały ro zw iązane zespoły, a p o w ołano d y ­ ż u rn e p u n k ty pom ocy p ra w n e j. N aczelna R ad a A dw o k ack a za sta n a w ia się nad u p o rzą d k o w a n iem fo rm o rg an iz ac y jn y ch ty c h p u n k tó w , gdyż obecna sy tu a c ja je s t sprzeczna z obow iązującym i przep isam i praw n y m i.

Z achodzi konieczność z w ra c a n ia u w agi n a n ależy tą fo rm ę p ism procesow ych. S zkolenie zaw odow e a d w o k a tó w w w iększych o śro d k ach p ow inno się odbyw ać łą c z n ie dla w szystkich zespołów , a to celem zapew nienia należytego poziom u o ra z k o n tro li szkolenia. W innych izbach rów nież n o tu je się sp ad ek w p ły w u s p ra w , a tym sam ym obniżenie zarobków . D ysproporcje zaro b k ó w m ożna w zn aczn ej m ierze zlikw idow ać przez ró w n o m iern e i p la n o w e rozm ieszczenie a d ­ w okató w . W najbliższym czasie zo staną opracow ane przez NRA u ch w a ły re g u ­ lu ją c e działalność d yżurnych p u n k tó w pom ocy p ra w n e j i siedzibę adw okatów za tru d n io n y c h w tych p u n k ta ch .

P ro k u ra to r W ojew ódzki poseł A lojzy C z a r n e c k i w całej rozciągłości p o ­ dzielił w ypow iedzi i d ez y d eraty dziek an a adw . Józefa K o w alak a, a n ad to s tw ie r­ dził, że isto tn ie liczba sp ra w zm niejsza się w sądach i p ro k u ra tu ra c h , a tym sa m y m i w zespołach. W zw iązku z p ro je k to w a n ą now elizacją przepisów n a d a l będzie się zm n iejszał w p ły w sp raw , dlatego też m ów ca p o stu lu je w prow adzenie połączen ia fu n k c ji w y k o n y w an ia zaw odu a d w o k a ta i rad c y p raw n eg o w jed n ej osobie, p rz y n a jm n ie j w n ie k tó ry c h w ojew ództw ach, a p rzede w szystkim w w o ­ je w ó d ztw ie koszalińskim .

P rz ed sta w iciel M in istra S p raw ied liw o ści sędziai R om an D m o w s k i p o d ­ k reślił, że w szystkie z ja w isk a należy analizow ać naukow o, z p u n k tu w idzenia politycznego w o k reślonej sy tu acji.

P rzechodząc do sp ra w praw id ło w eg o rozm ieszczenia a d w o k a tó w o raz p rzygo­ to w a n ia zaw odowego, m ów ca stw ierd ził, że rozw iązanie n ie k tó ry ch zespołów i p o w ołanie dyżu rn y ch p u n k tó w pom ocy p ra w n e j uzależnione je st zarów no od su b iek ty w n y ch , ja k i o b ie k ty w n y ch przyczyn, w ra m a c h rea ln y c h m ożliw ości w ok reślo n ej m iejscow ości.

(8)

S p ra w y o b ro n z u rzę d u s ą p o d d an e b a d a n iu przez M inisterstw o S p ra w ie d li­ w ości. N a te n p roblem należy spojrzeć z p u n k tu w id ze n ia su b iektyw nego i obiek­ tyw nego, gdyż n ie zaw sze o b ro n y a. u rzę d u są b ezpłatne. W w ielu sp raw ac h za pro w ad zen ie obrony z u rzę d u są dokonyw ane w p ła ty . N a pod staw ie posiadanego m a te ria łu m ożna stw ierdzić, że np. w Szczecinku w 50% o b ro n y z u rzę d u są p ła tn e, co — rzecz ja s n a — zw iększa obroty zespołu.

W ielkie znaczenie m a sp ecjalizacja zaw odow a a d w o k a tó w w zakresie p ro w a ­ dzonych spraw . P o dobnie ja k w Polsce, k sz ta łtu je się u stró j a d w o k a tu ry w B u ł­ garii, je d n ak ż e w 90% sp ra w sądow ych b io rą ta m u d ział adw okaci. W B u ł­ g arii o p ła ty za pom oc p ra w n ą są niższe w p o ró w n a n iu z o p ła tam i o b o w iązu ją­ cym i w Polsce. M imo to je d n a k zaro b k i a d w o k a tó w w tych dw óch k ra ja c h k sz ta łtu ją się na jed n ak o w y m poziomie.

Istn ie ją jeszcze duże rezerw y m ożliw ości zarobkow ych w ram a ch szeroko i w łaściw ie p o ję tej sp ecjalizacji zaw odow ej adw okatów .

I z b a o p o l s k a

I. P o d sta w o w a O rg a n iz acja P a r ty jn a P Z P R p rzy O polskiej R adzie A d w o k ac­ k ie j p rz e ja w ia s ta le ożyw ioną działalność, n ie po zo staw iając n a uboczu żadnego pro b lem u dotyczącego m iejscow ej ad w o k a tu ry .

W dniu 21.XII.1968 r. odbyło się o tw a rte ze b ran ie P O P -u z udziałem kole- gów -członków stro n n ic tw i bezp arty jn y ch . P oza częścią o rg an izacy jn ą dotyczącą P O P -u , ze b ra n i o m aw iali sp raw y p rac y zespołów adw okackich, w yborów dele­ gatów oraz p rac y społecznej ad w o k a tu ry . A su m p t do te j d y sk u sji d ała n o ta tk a zam ieszczona w nrze 22 ,jP raw a i Ż ycia” z dnia 3.XI.1968 r. stw ierd zająca, j a ­ koby p rzed staw iciel K o m itetu W ojew ódzkiego odniósł się kry ty czn ie do stopnia zaan g ażo w an ia opolskiej p a le stry w działalności politycznej i społecznej. W dys­ k u sji n a ten te m a t z a b ie ra li głos adw .: L. D o ł ż y c k i , J. J a s i ń s k i , K. K a e - p p e 1 e, T. S t a r o s t a , L. O l e j n i k , A. S ł o w i k . P o g ląd ich był zgodny co do kry ty czn ej oceny te j n o ta tk i, k tó ra nie odpow iada stan o w i o biektyw nem u, a ponad to krzyw dzi tych, k tó rzy od w ielu la t z pośw ięceniem w y k o n u ją n ie zaw sze p rzy je m n e zad an ia ,z poczucia obyw atelskiego 1 w ew n ętrz n ej ‘ p otrzeby d aw a n ia sw oim postępow aniem p rzy k ła d u i aktyw ności.

P rz y analizie okazało się, że stopień akty w n o ści i za angażow ania a d w o k a tu ry opolskiej je st dużo w iększy niż by to w y n ik ało z p o ró w n a n ia liczbowego (około 110 adw okatów ). W szyscy ad w okaci są członkam i Z P P , a 17 z nich p ełn i ró żn e fu n k cje organizacyjne na szczeblu koła oraz okręgu, 1 ad w o k a t je s t radnym , a 10 członkam i k o m isji ra d narodow ych. Oprócz te g o w ielu z nich działa a k ­ ty w n ie w Lidze K o b iet (w p o rad n ia ch p raw nych), w ZMW i ZMS (poradnie p ra w n e j i p o p u la ry z a c ja praw a), w P K P S (p o ra d n ictw o p ra w n e i k re d y to w e p ro ­ w ad zen ie spraw ), w ZZEm. R i Inw . (p o rad n ictw o p raw n e), w społecznych k o m i­ sja c h p ojednaw czych itp . N ie m ożna też zapom inać, że około 10% pro w ad zo n y ch sp ra w to sp ra w y z urzęd u , w k tó ry c h ad w okaci św iadczą b ez p ła tn ie p ra c ę dla d o b ra w y m ia ru spraw iedliw ości.

P rz ed sta w iciel K o m itetu W ojew ódzkiego P Z P R tow . F l a k , z a b ie ra jąc głos, z dużym u znaniem p o d k reślił osiągnięcia a d w o k a tu ry opolskiej i jej zaangażo­ w an ie w p rac y społecznej. W sw ym w y stą p ien iu tow . F la k podniósł zasługi adw . A. G utow icza, k tó ry sw o ją p ra c ą w W ojew ódzkiej K om isji K o o rd y n acy j­ nej dla K om isji P ojednaw czych położył duże zasługi w o rg an izo w an iu i u sp ra w ­

(9)

102 K ro n ik a Nr 6 (138) n ie n iu p rac y ty c h jednostek. J e s t to jeszcze jed en dow ód a k ty w n e j p rac y a d ­ w o k a tu ry opolskiej n a niw ie społecznej.

• W dalszej części z e b ra n ia om aw iano p ro b le m a ty k ę w y borów do S ejm u i ra d naro d o w y ch , uroczystości 50-lecia odzyskania niepodległości i 25-lecia P R L oraz sp ra w y k ad ro w e n a tle u c h w a ł o sta tn ie g o Z jazd u P Z P R .

w

te j części zeb ran ia za b ie ra li głos adw .: K. K a e p p e l e , J. J a s i ń s k i , A. G l i ń s k a , B. B i g d a , W. M a r t y n u s k a i p rze d staw ic ie l KW tow . m g r F l a k . W szyscy z a b ie ra ­ ją c y głos podnosili w agę ty c h uroczystości i ich w ym ow ę p olityczną. Je śli chodzi o sp raw y kadrow e, to w iększość z a b ie ra jąc y ch głos podnosiła, że z b y t m a ły jest d o p ły w do ad w o k a tu ry przez a p lik a c ję adw okacką, a z d ru g iej stro n y zbyt w ielu w p isu je się b yłych sędziów i p ro k u ra to ró w . P rz y k ład o w o podano, że p o ­ cząw szy od ro k u il964 w p isy n a lis tę ad w o k a ck ą o b e jm u ją ty lk o 1/3 spośród a p li­ k a n tó w adw okackich, a 2/3 r e k r u tu je się z byłych sędziów i p ro k u ra to ró w .

W yk ry stalizo w ał się pogląd o konieczności k ie ro w a n ia na K iZ kolegów, k tó ­ rzy ukończą 70 la t życia, oraz o położenie n ac isk u ina o rg a n a zespołu ad w o k a c­ k ie g o (kierow nika zespołu i ze b ra n ia członków zespołu), aby w y k o n y w ały swe u sta w o w e obow iązki. P odnoszono w d y sk u sji sp ra w ę urzędów ek, k tó re k ład ą się coraz cięższym brzem ieniem n a 'barki ad w o k a tu ry , a sta n o w ią pow ażny p ro ­ b le m czasowy i ekonom iczny.

M iłym ak c en tem ze b ra n ia było uczczenie 50-lecia p ra c y zaw odow ej adw . Ja n a B a c h m a n a (30 la t p ra c y w sądow nictw ie i 20 la t p ra c y w adw okaturze). Z e­ b r a n i złożyli g ra tu la c je adw . B ach m an o w i i serdeczne życzenia, a dziekan K ae p p ele w ręczył w im ien iu R a d y A dw okackiej sk ro m n y upom inek.

II. W d n iu 12 k w ie tn ia 1969 r. w sali k o n fe re n c y jn e j N O T -u w O polu odbyło się Z grom adzenie D elegatów O polskiej Izby A dw okackiej, w k tó ry m poza dele­ g a ta m i i członkam i R ady u d ział w zięli: w iceprezes INRA — adw . Z. K rzem iński, p rz e d sta w ic ie lk a M in isterstw a S p raw ied liw o ści — sędzia M. T uszyńska, p rze d ­ sta w ic ie l S ąd u W ojew ódzkiego w O polu — w iceprezes J. Ję d rz eje w sk i, p rze d ­ sta w iciel P ro k u ra to ra W ojew ódzkiego w O polu — p r o k u ra to r M. S tępniew ski, p rze d staw ic ie l K W P Z P R w O polu — m g r F la k , p rze d staw ic ie l W K SD — ob. Ż ołnow ski, p rz e d sta w ic ie l P re z y d iu m W RN w O polu — m g r K lyszcz i w i­ ceprzew odniczący P re zy d iu m M RN w Opolu — ob. B arucha.

W szerokiej d y sk u sji n a d sp raw o zd an iem R ady i re fe ra te m jej dziek an a adw. K . K a e p p e l e ze b ran i om ów ili w iele zagadnień ze szczególnym uw zg lęd n ie­ n iem sy tu a cji k ad ro w ej, p ro b lem u m ałych zespołów, w zajem n ej w sp ó łp rac y a d ­ w o k ató w z sąd am i oraz p ra c y społecznej.

W czasie o b rad obecny n a Z g rom adzeniu w iceprzew odniczący P re zy d iu m MRN w O polu ob. B a r u c h a zapoznał zeb ran y ch z treśc ią u ch w a ły P re zy d iu m WRN w O polu o n a d a n iu 8 ad w o k a to m Izby opolskiej odznaczenia „Zasłużonem u O polszczyźnie” z okazjii X V ilec ia istn ie n ia Iziby za w y b itn y w k ła d p ra c y dla d o b ra regionu opolskiego. (Podkreślając, że p rzy zn an e odznaczenia sta n o w ią w y­ różn ien ie i są w y ra ze m u z n a n ia d la oałej Izby, ob. B a ru c h a w im ieniu P rz e ­ w odniczącego P rezy d iu m W RN w O polu dokonał uroczystego odznaczenia adw .: K azim ierza K a e p p e l e , Jerzego J a s i ń s k i e g o , K a ro la P o l a c z k a , A d a­

m a B i e l e c k i e g o , P a w ła K w o c z k a , Ire n y S t e l m a c h o w e j , Jerzego O s i e k i i J a n a B a c h m a n a .

N a zakończenie o b rad p o d ję ta została uchw ała, m ocą k tó re j Z grom adzenie De­ leg ató w , a p ro b u ją c dotychczasow y k ie ru n e k d ziałan ia R ady A dw okackiej, zobo­ w iązało ją do dalszego p o g łę b ian ia ak ty w n o ści społeczno-politycznej i do p rze d ­

(10)

sięw zięcia stosow nych środków w celu stałego podnoszenia znaczenia ze b rań zespołów ja k o podstaw ow ego o rg a n u sam o rząd u ad w o k a tu ry , ja k rów n ież do k o n ty n u o w a n ia p rz y ję te j p r a k ty k i sp o tk a ń z p rze d staw ic ie lam i in n y c h zaw o­ dów, a zw łaszcza zaw odów praw niczych.

III. W d n iu 15 k w ie tn ia 1909 r. w sali k o n feren c y jn ej P ro k u ra tu ry W ojew ódz-' kiej w O polu odbyło się posiedzenie K o m isji W y m iaru S praw iedliw ości p rzy K W P Z P R w Opolu, w k tó ry m po ra z pierw szy uczestniczył p rzed staw iciel R ady A dw okackiej w O polu w osobie S e k re ta rz a R ady adw . Jerzeg o Jasińskiego, w y ­ b ran eg o n a członka te jże K om isji u ch w a łą P le n u m K W z d n ia 18 m a rc a 1969 r. A dw . Je rz y J a s i ń s k i p rze d staw ił K om isji organizację, zasady i a k tu a ln y s ta n szkolenia ap lik an tó w adw o k ack ich Izby opolskiej.

W dokonanej ocenie szkolenia zaw odowego i politycznego ap lik an tó w w szy st­ kich trzech pionów w y m ia ru spraw iedliw ości, k ie ro w n ik W ydziału A d m in is tra ­ cyjnego KW P Z P R w O polu L eon B r u d z i ń s k - i stw ierdził, że p rz y ję te i r e ­ alizow ane fo rm y szkolenia ap lik an tó w sp e łn ia ją w szelkie w a ru n k i p ra w id ło ­ w ego p rzy g o to w an ia k a d r do zaw odu praw niczego.

ad w . Je rzy J a siń sk i I z b a r z e s z o w s k a

W dniu 19 k w ie tn ia 1969 r. odbyło się w Rzeszow ie doroczne Zgrom adzenie D elegatów Izby.

M in isterstw o S praw iedliw ości rep rez en to w ał n aczeln ik W ydziału do S p ra w A d­ w o k a tu ry sędzia R om an D m ow ski, a N aczelną ^Radę A dw okacką — ad w o k a t A n toni Borkow y. P o n ad to w Z g rom adzeniu uczestniczyli: p rzed staw iciel p rezesa S ąd u W ojew ódzkiego w Rzeszow ie sędzia W. Bochenek, p rez es O kręgow ej K o­ m isji A rb itra żo w e j F. K ruczyński, p rzedstaw iciel W ojew ódzkiego K om itetu S tro n ­ n ic tw a D em okratycznego W. M ik u ła i se k re ta rz P O P p rzy R adzie A dw okackiej adw . W. K ru k .

Z grom adzenie zagaił d ziek an R ad y A dw okackiej adw . M. M i ą s i k, a po do­ k o n an iu w y b o ru p rezydium przew odniczył obradom adw . S. Rogoż.

P o w yborze ko m isji w nioskow ej o raz po złożeniu spraw ozdań p rzew odniczą­ cego k om isji rew iz y jn ej adw . M. R a c h w a ł a i s k a rb n ik a R ady adw . W. G r z e ­ g o r c z y k a — p rzystąpiono do d y sk u sji n ad pisem n y m spraw ozdaniem R ady A dw okackiej z je j działalności za ro k 1968, n a d w y k o n an ie m bu d żetu i n ad p r e ­ lim in arzem budżetow ym Izby i F u n d u szu W zajem n ej P om ocy n a ro k 1969.

D y sk u sja toczyła się w okół sy tu a c ji p a n u ją c e j w zespołach adw okackich. W szczególności zw rócono uw agę n a zaobserw ow aną obniżkę w pływ u sp ra w oraz na k sz tałto w an ie się przeciętn y ch w y nagrodzeń za czynności zaw odow e w sto ­ su n k u do liczby sp raw . P o dkreślono p rzy te j sposobności szczególny c h a ra k te r fu n k c ji ad w o k a ta, w k ła d a ją c y na niego społeczny obow iązek an alizo w an ia w a ­ ru n k ó w bytow ych k lie n ta p rzy u sta la n iu w ysokości w ynagrodzenia, w sk u te k czego a ry tm ety c zn a ocena p raw idłow ości w stosow aniu śred n ich sta w ek ta ry fo ­

w ych m oże doprow adzić do błęd n y ch w niosków .

W d y sk u sji w y su w an o p o stu la t p o g łę b ian ia k o n ta k tó w m iędzy członkam i R ady A dw okackiej a zespołam i w celu za chow ania ściślejszej w ięzi m iędzy członkam i Izby a je j organam i.

(11)

104 K ra n ik a Nr 6 (138)

w a n ie w zespołach koleżeńskiej życzliw ej atm o sfery oraz o w zm ożenie ak c ji szkoleniow ej w zw iązku z now ym i ko d ek sam i w sp ra w a c h karn y ch .

Z uznaniem zeb ran i ocenili f a k t zm iany system u szkolenia ap lik an tó w w y ­ łącznie przez ad w o k ató w angażo w an y ch do p ro w ad zen ia w ykładów . R ów nie do­ d atn io oceniono u dział członków Izby rzeszow skiej w ro zw ija n iu życia społecz­ nego oraz w łączenie się a d w o k a tó w do ideologicznego szkolenia, prow adzonego łącznie z sądow nictw em i p ro k u ra tu rą .

P o zakończeniu d y sk u sji sędzia W. B o c h e n e k pośw ięcił szereg u w ag w z a ­ je m n y m stosunkom sędziów i adw okatów .

Z kolei delegat iNRA adw . A. B o r k o w y udzielił w y jaśn ień na niektóre zag ad n ien ia poruszone w d y sk u sji i p rze d staw ił dezy d eraty N RA w stosunku do a d w o k a tu ry .

W końcu w obszernym p rzem ó w ien iu przedstaw iciel M in istra S praw iedliw ości n aczelnik sędzia R. D m o w s k i zaznajom ił zebranych z poglądem M in isterstw a n a pro b lem y w y su n ię te w dyskusji.

W dalszym ciągu zgrom adzenia podjęto’ u chw ałę o udzieleniu ab so lu to riu m R adzie A dw okackiej i K om isji F u n d u szu W zajem nej P om ocy oraz o przy jęciu bez zm ian p re lim in a rz a budżetow ego Izby A dw okackiej i F u n d u szu W zajem nej P om ocy na r o k 1969.

W o sta tn im pu n k cie p o rzą d k u dziennego po d jęto n a s tę p u ją c ą uchw ałę:

„1) A d w o k a tu ra Ziem i R zeszow skiej, spoglądając z d u m ą ,na osiągnięcia P o l­ ski L udow ej w ubiegłym X X V -leciu, w łączy się ak ty w n ie do uczczenia tej rocz­ nicy;

2) członkow ie Izby A dw okackiej w ezm ą czynny udział w ak c ji w yborczej do S ejm u i ra d n arodow ych, a o b d arz en i zau fan iem w yb o rcó w oraz p rzy szły ch r a d n arodow ych służyć będ ą sw ą p ra c ą w tych rad a c h i ich ko m isjach ;

3) w zyw a się a d w o k a tu rę rzeszow ską do poszerzania i po g łęb ian ia w dalszym ciągu je j w k ła d u p rac y w organ izacjach politycznych i społecznych;

4) należy się zw rócić do N aczelnej R ady A dw okackiej o in te rw e n cję u odpo­ w iednich czynników , aby w a rty k u ła c h i n o ta tk ac h p rasow ych in fo rm u jący ch społeczeństw o o p rac y społecznej p raw n ik ó w w y m ieniano przy nazw iskach ad ­ w o k ató w ich ty tu ł zaw odow y d la p ełn iejszej in fo rm a c ji o p rac y społecznej a d ­ w o k a tu ry ;

5) należy się zw rócić do N aczelnej R ady A dw okackiej o rozw ażenie zm iany reg u la m in u działan ia zespołów ad w o k ack ich co do bezpłatnych su b sty tu c ji a d ­ w o k ató w w razie ich p rac y społecznej;

6) należy postulow ać w N aczelnej R adzie A dw okackiej, żeby został zo rg an i­ zow any s ta ły o d p ła tn y w ypoczynek a d w o k a tó w w o k re sie u rlopów ;

7) należy zalecić R adzie A d w o k ack iej i zespołom adw o k ack im dołożenie m a k ­ sy m aln y ch w ysiłków w to k u szkolenia celem należytego o p a n o w a n ia w k ró tk im czasie przepisów nowego p ra w a k arn e g o ;

8) należy zalecić R adzie A d w o k ack iej ściślejszą w spółpracę z zespołam i przez u dział k iero w n ik ó w zespołów w posiedzeniach R ady, a członków R ady A dw o­ k a c k ie j w zebraniach zespołów , oraz w sp ó łp racę tę ro zw ijać i pogłębiać;

9) należy w ezw ać R adę A d w o k ack ą do rozw ażen ia o bniżki m inim alnego w y ­ n ag ro d z e n ia adw okatów w zespołach do kw oty 2 500 zł w zw iązku ze spadkiem w p ły w ó w ”.

(12)

I z b a s z c z e c i ń s k a

I. W dniu 19 k w ie tn ia 1969 ro k u odbyło się w Szczecinie zw yczajne Z grom a­ dzenie D elegatów W ojew ódzkiej Izby A dw okackiej.

Z grom adzeniu przew odniczył adw . A lfred Włoch.

W o b rad ach udział w zięli: W iceprezes NRA adw . Z dzisław K rzem iński, p rze d ­ staw iciel M in istra S praw iedliw ości adw . B ohdan L ity ń sk i, p rzed staw iciel K o­ m ite tu W ojew ódzkiego P Z P R w Szczecinie m g r T adeusz K lu k a, przedstaw iciel W K SD w Szczecinie M aiksym ilian B redow , W iceprezes S ąd u W ojew ódzkiego m g r W łodzim ierz F orm icki, W ice p ro k u rato r W ojew ódzki m gr M arek L ipski.

U czestnicy Z grom adzenia otrzy m ali w reg u lam in o w y m te rm in ie pisem ne sp ra ­ w ozdanie z działalności R ady A dw okackiej za ro k 1968. D ziekan R ady adw . Z enon W e i n e r t uzupełnił spraw ozdanie pisem ne i zrefero w ał a k tu a ln e za d an ia sam o­ rzą d u adw okackiego i a d w o k a tu ry n a tle bieżącej sy tu a c ji politycznej i ekono­ m icznej k r a ju , p o d k re śla ją c zd ecydow ane sta n o w isk o ad w o k a tó w uczestniczenia w u m a cn ia n iu socjalistycznej p raw o rz ąd n o ści oraz jedności n aro d u i p rze ciw sta­ w ia n ia się w szelkim próbom p o dw ażenia te j p raw o rz ąd n o ści i jedności.

S k a rb n ik R ady adw . Józef C z y ż e w s k i zrefero w ał b u d żet na ro k bieżący oraz u zasad n ił konieczność podw yższenia do 4°/o od o brotu sk ła d k i n a p otrzeby sam orządu.

P o złożeniu sp raw o zd an ia K om isji D y scyplinarnej p rzez je j P re ze sa adw . W ła­ d y sła w a B i n i a, zab rał głos P rzew odniczący K om isji R ew izyjnej adw . M arian

M a n y ś, k tó ry p o sta w ił w niosek o udzielenie R adzie A dw okackiej absolutorium za ro k 1968.

N astępnie rozpoczęła się d y sk u sja, w k tó re j w zięli udział ad w o k aci: W. Ś w i ą ­ t e k E. K o r d y b a c h , T. H o f f m a n , J. O s t r o w s k i , J. Z a n i e m o j s k i , T. P i a s e c k i , J. L i t w i n , E. R o s ł a w s k i o raz p rz e d sta w ic ie l KW P Z P R m g r T. K l u k a , p rze d staw ic ie l M in istra S p raw ied liw o ści adw . B. L i t y ń s k i , W iceprezes S ąd u W ojew ódzkiego W. F o r m i c 'k i i W iceprezes NRA adw . 2 . K r z e m i ń s k i .

D y sk u sja dotyczyła ak tu a ln y c h zagadnień polityczno-ekonom icznych k ra ju , po­ sta w społecznych adw okatów , doskonalenia zaw odowego, rozm ieszczenia k a d r, n a ry b k u adw okackiego, poziom u organizacyjnego zespołów i w a ru n k ó w p rac y w terenow ych zespołach adw okackich.

W obliczu now ych k o d y fik ac ji p ra w a karn eg o p odkreślono w dy sk u sji znaczenie k odeksu karn eg o z 1932 ro k u d la zu n ifik o w an ia p o rzą d k u p raw n eg o i zin teg ro w a­ nia społeczeństw a P olski m iędzyw ojennej, a ta k ż e h u m a n ita rn e i postępow e zało­ żenia tego kodeksu, k tó ry stanow ił duże osiągnięcie p olskiej m yśli praw niczej.

P o zam knięciu d y sk u sji Przew odniczący K om isji W nioskow ej adw . Jó z e f O s t r o w s k i zgłosił p ro je k t rezolucji i w y su n ięty ch w niosków .

Z grom adzenie uchw aliło jednom yślnie zgłoszone w n io sk i o raz rezolucję n a s tę ­ p u ją c e j treści:

„A naliza działalności sam orządu Szczecińskiej Izby A dw okackiej tra fn ie a k c e n tu je w ysunięcie na p ierw szy p la n p ro b le m a ty k i p o sta w ideow o-poli- tycznych ad w o k ató w oraz działalności ideow o-w ychow aw czej sa m o rz ąd u adw okackiego, realizo w an ej w ścisłej w sp ó łp rac y z o rg a n iz a c ja m i p o lity cz­ nym i.

(13)

106 K r o n ik a Nr 6 (138)

Je d n y m z głów nych k ie ru n k ó w te j działalności p ow inno być dalsze za­ cieśn ian ie w sp ó łp rac y z k ie ro w n ic tw a m i są d ó w i p r o k u r a tu r dla u zy sk an ia n ajb a rd z ie j sp ra w n e j i zgodnej z o b o w iązującym p o rzą d k iem p raw n y m re a liz a c ji zad ań w y m ia ru spraw iedliw ości.

A d w o k a tu ra przez liczny i a k ty w n y u d ział w życiu politycznym i społecz­ n y m d aw a ła i n a d a l będzie daw ać w y ra z sw em u p atrio ty zm o w i i pow iązaniu z życiem całego społeczeństw a. U czestniczym y i chcem y uczestniczyć a k ty w ­ n ie w zachodzących w naszym 'k ra ju przem ian ach , w b u d o w n ictw ie so cja­ listycznym i w k sz ta łto w a n iu socjalistycznej św iadom ości naszego społe­ czeństw a.

Z d ajem y sobie s p ra w ę z nacisków ideologicznych w rogich ośrodków . Rozu­ m iem y doniosłe znaczenie sw oistości i jedności ideow o-politycznej całego n aro d u . D latego p rze ciw sta w iam y się w szelkim próbom in filtra c ji i dyw ersji id eologicznej, m a n ife stu ją c w p ra c y społecznej i zaw odow ej n iew zruszoną zasadę jedności całego n a ro d u b u d u jąceg o socjalizm . W najw ięk szej akcji p olity czn ej bieżącego roku, ja k ą b ęd ą w yb o ry do S ejm u i r a d narodow ych, nie za b ra k n ie żadnego z adw okatów . A d w o k a tu ra w łączy się rów n ież czyn­ n ie w obchody X X V -lecia PRL.

P rzez w zm ożenie ak ty w n o ści społecznej oraz su m ien n e i zgodne z p rz e ­ p isa m i p ra w a w y k o n y w an ie obow iązków zaw odow ych przyczyniać się b ę­ dziem y do ochrony in te resó w politycznych i gospodarczych oraz do u m a c ­ n ia n ia p o rzą d k u p raw n eg o i do ro zk w itu P olsk iej R zeczypospolitej L u d o w ej”. II. W d n iu 29 m a ja 1969 r. o d b y ła się w lo k alu R ady A d w o k ack iej w Szczecinie ■uroczysta A k ad em ia z o kazji Ś w ięta P ra cy . R e fe ra t okolicznościow y w ygłosił w ice­ d z ie k a n R ady ad w o k a t W ład y sław Ś w i ą t e k , p o d k re śla ją c szczególną w ym ow ę obchodów 1-m ajow ych w p rze d ed n iu w y b orów do S ejm u i X X V rocznicy PRL.

P o części o ficjaln ej odbyło się sp o tk a n ie koleżeńskie. I z b a w r o c ł a w s k a

1. W d n iu 20 k w ie tn ia 1969 ro k u odbyło się w e W rocław iu zw yczajne Z g ro m a­ d z e n ie D elegatów W ojew ódzkiej Izby A dw okackiej.

Z grom adzenie otw orzył d ziekan R ady ad w o k a t J a n C hm ielnikow ski, k tó ry ser­ d ecznie p o w ita ł p rzybyłych gości w osobach: W iceprezesa NR A adw . R udolfa S z u rę , p rze d staw ic ie la M in istra S praw iedliw ości sędziego C zesław a M azura, p rze d ­ s ta w ic ie la K W P Z P R w e W ro cław iu tow . m g ra K azim ierza Ja śn ik o w sk ie g o , P r e ­ zesa S ądu W ojew ódzkiego w e W ro cław iu tow . m g ra W acław a Żebrow skiego, za­ stę p cę P ro k u ra to ra W ojew ódzkiego w e W rocław iu tow . B ro n isław a M ichnow icza, I S e k re ta rz a P O P P Z P R tow . a d w o k a ta Z y g m u n ta Z iem bę, n e s to ra p a le stry dol­ n o ślą sk ie j a d w o k a ta J a n a G adom skiego oraz k o leżanki i kolegów delegatów Wo­ jew ó d zk iej Izby A dw okackiej w e W rocław iu.

N a w niosek R ady A d w o k ack iej zgrom adzenie w y b ra ło przew odniczącym ad w o ­ k a t a F ra n cisz k a Ć w ikow skiego, działacza sam orządu adw okackiego i członka P re ­ zy d iu m P R N w Je len iej Górze.

Przew odniczący zgrom adzenia u d zielił głosu dziekanow i adw . C h m i e l n i k o w ­ s k i e m u, k tó ry po w o łu jąc się n a p isem n e spraw ozdanie R ady A dw ok ack iej, w u s tn y m w y stą p ie n iu p o ru szy ł p rz e d e w szy stk im k w estie po g łęb ian ia p ra c y sam o­ rząd o w ej, ak ty w iza cji ad w o k a tu ry w p rac y społecznej i w łączenia się do akcji

(14)

■wyborczej do S ejm u P R L i r a d n arodow ych o ra z om ów ił za g ad n ien ia k ad ro w e n a te re n ie Izby. W ystąpienie sw oje d ziekan zakończył apelem do zgrom adzenia, żeby w pełni p o p a rli p ro g ra m w yborczy F ro n tu Jedności N aro d u i w ezw ali w fo r­ m ie rezolucji członków naszej Izby do za m a n ife sto w a n ia — przez pow szechny u d ział w w y borach — jedność n aro d u polskiego.

N astępnie przew odniczący K oleżeńskiej K asy W zajem nej P om ocy ad w o k a t K a ­ zim ierz G r z e g o r c z y k złożył (spraw ozdanie z działalności za rząd u , a sk a rb n ik R ady ad w o k a t Z bigniew P i e ' k a r s k i p rz e d sta w ił sp raw o zd an ie finansow e za rok 1968 i p ro je k t p re lim in a rz a n a ro k 1969.

K olejne spraw ozdanie z d ziałalności o rg an u izby złożył P rezes W ojew ódzkiej K om isji D yscy p lin arn ej ad w o k a t Je rz y K a s p r z y c k i , obszernie om aw iając k w e stie ety k i zaw odow ej. Część spraw ozdaw czą zgrom adzenia zam knęło spraw oz­

d an ie K om isji R ew izyjnej, złożone przez je j przew odniczącego ad w o k a ta W ład y ­ sła w a K a w k ę .

P o p rze rw ie przew odniczący zgrom adzenia otw orzył d yskusję, w k tó rej pierw szy z a b ra ł głos ad w o k a t S ta n isła w A f e n d a , w icedziekan R ady. Kol. A fenda w sw o­ im p rzem ów ieniu poruszył zagad n ien ia osobow e w aspekcie w pisów n a listę ad w o ­ k a tó w i przenoszenia siedzib z te re n u do W rocław ia. K ry ty czn ie odniósł się do zm ian uchw ał R ady odm aw iający ch wpiisu n a listę a d w o k a tó w m im o p rze d staw ie­ n ia przez R adę A dw o k ack ą odpow iedniej m otyw acji. O bszernie om ów ił zag ad n ie­ nie szkolenia zaw odow ego n a tle now ych kodyfikacji, kw estię ra n g i zaw odu adw o­ k a t a , o d m a w ian ie o ch ro n y ad w o k a tó w przez o rg an y p r o k u r a tu r y w w y p ad k a ch

zniew ażan ia przez p rzeciw ników procesow ych, kw estie stykow e z sądam i i p ro k u ­ ra to ra m i. P rzem ó w ien ie sw oje zakończył a p e le m o p ra w id ło w e w y k o n y w an ie obo­ w ią z k ó w zaw odow ych przez rzeczow e i odw ażne w y k o n y w a n ie obow iązków o b ro ń ­ czych oraz przez ak ty w iza cję społeczną i rzeczow ą k ry ty k ę działalności organów sam orządu. M ówca poruszył też sp raw ę w y ch o w y w an ia now ej k a d ry adw okackiej.

Kol. a d w o k a t A dam Z e ł g a , członek zespołu adw okackiego w O leśnicy, w sw oim w y stą p ien iu poruszył sp ra w ę w łączenia się ad w o k ató w w akcję w yborczą do S ejm u i ra d narodow ych oraz poddał k ry ty ce p la n terenow ego rozm ieszczenia adw okatów , k tó ry zdaniem m ów cy nie je st resp e k to w an y przez Radę. P ostulow ał, żeby R ad a n a k aż d ą k ad e n c ję o p raco w ała p la n terenow ego rozm ieszczenia adw o­ k a tó w w porozum ieniu z zespołam i ad w okackim i oraz żeby k ie ro w a ła się nie tylko "wysokością obrotów w d a n y c h m iejscow ościach, ale ta k że o b ro tam i poszczególnych a d w o k a tó w w zespołach. D alszą część sw ojego w y stą p ien ia kol. Zełga pośw ięcił om ów ieniu kw estii zw iązanych z doskonaleniem zaw odow ym i zw rócił się do R ady o nasilen ie doskonalenia w zw iązku z now ą k o d y fik ac ją p ra w a karnego.

A d w o k at A ndrzej J o c h e l s o n przypomniał zebranym o nadchodzącej X X V -ej

Tocznicy w y zw o len ia W ro cław ia i Dolnego Ś ląsk a i zw rócił się do R ady A dw o­

k a c k ie j o p o d ję cie czynności dla zo rganizow ania obchodu, ja k rów n ież zaplanow ania śro d k ó w finansow ych n a te n cel. '

A d w o k a t-ra d c a p ra w n y A n toni K a ń c z u g a w y stąp ien ie sw oje pośw ięcił omó­ w ie n iu ak tu a ln y c h zad ań a d w o k a tu ry w św ietle w ytycznych NRA z 24.XI.1968

ro k u co do utw o rzen ia rez erw y k ad ro w e j oraz p rze strzeg a n ia i u m acn ian ia p r a ­ w orządności oraz k sz ta łto w a n ia dyscypliny społecznej. M ów ca poruszył nadto sz ereg in n y c h k w estii, ja k np. sp ra w ę d o jeżdżania ad w o k a tó w do p rac y w innych m iejscow ościach czy sp ra w ę przechodzenia n a em ery tu rę. W ystąpienie sw oje kol. K a ń c z u g a zakończył zw róceniem u w agi na p o trze b ę w iększego zaangażow ania ideo-

(15)

108 K ro n ika Nr 6 (138)

A d w o k at Z dzisław K a p k o w sw oim w y stą p ie n iu om ów ił p ra c ę • społeczną ad w o k ató w i ap lik an tó w adw o k ack ich w ośrodkach społeczn o -p raw n y ch ZMS, bard zo pozytyw nie o ceniając je j' z górą pięcioletnie efekty. W d ru g iej części sw o­ jego w y stą p ien ia k ry ty cz n ie się u sto su n k o w a ł do p o lity k i k ad ro w e j R ady A dw o­ k a c k ie j, u w ażając, że R a d a n ie o p raco w ała odpow iednich założeń k ad ro w y ch . P o ­ n ad to zgłosił szereg k ry ty czn y ch uw ag n a te m a t b ra k ó w w w yposażeniu s a l są d o ­ w ych w niezbędny sp rzę t dla obrońców .

Z kolei dziekan C h m i e l n i k o w s k i udzielił w y jaśn ień na poruszone k w e­ stie przez d y sk u ta n tó w , po czym z a b ra ł głos W iceprezes NRA adw . S z u r a . O ce­ n ia ją c pozytyw nie p ra c ę R ady A dw okackiej w e W rocław iu, m ów ca p oruszył w sw oim w y stąp ien iu szereg zag ad n ień i zadań, ja k ie sto ją przed o rg an a m i sam o­ rz ą d u adw okackiego. O bszernie om ów ił irównież k w estię pozycji ad w o k a ta i je g o ro li w społeczeństw ie. N a zakończenie kol. S z u ra p rze k aza ł w im ien iu P re zy d iu m N Ra i w łasnym życzenia ow ocnej p rac y sam orządow ej i zaw odow ej.

P rz ed sta w iciel M in istra S praw iedliw ości sędzia M a z u r w y jaśn ił, że zm ian a decyzji co do odm ow y w p isu na listę ad w o k ató w dotyczyła w zasadzie jed n eg o ty lk o w y p ad k u i że ja k to w y n ik a z dośw iadczenia, w iększość uch w ał R ady W ro­ cław skiej je st ap ro b o w an a przez M inistra. Zaznaczył p rzy tym , że działalność R ady A dw okackiej je st pozytyw nie o ce n ia n a przez reso rt. D alszą część sw ojego w y s tą ­ p ie n ia pośw ięcił m ów ca om ów ieniu k w estii dążen ia do w zro stu a u to ry te tu społecz­ nego ad w o k a tu ry oraz w sp ó łp rac y z sąd am i i p ro k u ra to ra m i, k tó ra to w sp ó łp raca n a te re n ie n asze j Izby p rz e d sta w ia się — zdaniem m ów cy — po p raw n ie.

Ja k o o sta tn i d y sk u ta n t z a b ra ł głos zastępca P ro k u ra to ra W ojew ódzkiego m gr M i c h n o w i e z, k tó ry w y ja ś n ił k w e stię in c y d en tu poruszonego p rzez kol. A fendę i ośw iadczył, że p rac o w n ik p ro k u ra tu ry o trzym ał w zw iązk u z ty m odpow iednie pouczenie. W yraził przy ty m p rzekonanie, że jeden w y p ad e k nie pow in ien p rz e k re ­

ślać d obrej W spółpracy m iędzy ad w o k a ta m i a p ro k u ra to ra m i.

N astęp n ie zgrom adzenie uchw aliło ab so lu to riu m dla R ady A dw okackiej za d zia­ łalność finansow ą w ro k u 1968, u ch w aliło p re lim in a rz b udżetow y Izby na ro k

1969, a n ad to p odjęło u ch w a łę w y ty c z a ją c ą R adzie k ie ru n k i p rac y w 1969 ro k u o ra z podjęło rezolucję w y ra ż a ją c ą p ełn e poparcie dla p ro g ra m u w yborczego F ro n tu Je d n o śc i N arodu, k tó ry m a n a celu u m a cn ia n ie jedności n a ro d u w okół w ład zy lu d o w ej i zadań b u d o w n ictw a socjalistycznego. Z g rom adzenie w ezw ało w szy stk ich członków Izby w ro c ła w sk iej do ak ty w n e g o w łąc ze n ia się do ak c ji w yborczej w r a ­ m ach F ro n tu Jed n o ści N aro d u d la za m a n ife sto w a n ia so lid arn o ści całego n a ro d u z p rz o d u ją c ą k la są rob o tn iczą i je j P a rtią .

2. W d niach od 27 do 30 k w ie tn ia 1969 ro k u odbyła się zorganizow ana przez R adę A d w okacką w e W ro cław iu VI K o n feren cja naukow o -szk o len io w a dla adw o­ k a tó w i ap lik an tó w ad w o k ack ich w K arpaczu. W czasie konferencji, w k tó re j w zięło u dział 55 ad w o k ató w i ap lik an tó w adw okackich, w ygłosili re fe ra ty n a s tę ­ p u ją c y autorzy:

adw . A n d rzej K iszą: „W spółczynniki rozw ojow e ad w o k a tu ry p o lsk ie j”,

d r m ed. Ja d w ig a K o za rsk a : „O rzecznictw o sądow o-ipsychiatryczne w p rz y p a d ­ kach za b u rzeń osobow ości”,

adw . S ta n is ła w Ja n ik o w sk i: „U bezpieczenia w P Z U ” ,

adw . A dam Zełga: „N iektóre zagad n ien ia w iny w now ym kodeksie k a rn y m ”. R e fe ra ty w yw ołały ożyw ioną d y sk u sję i zostały przez uczestników p rz y ję te p o ­ zytyw nie ze w zględu n a stro n ę p ra k ty c z n ą ich tem atyki.

(16)

3. W d n iu 3 m a ja 1969 ro k u dziekan R ady ad w o k a t J a n Chim ielnikow ski d i S e­ k r e ta r z P O P P Z P R ad w o k a t Z y g m u n t Z iem b a do k o n ali w rę c z e n ia te le w iz o ra dla p ac je n tó w p rze b y w a jąc y ch w S zp ita lu (w ięziennym ) w O leśnicy. Je st to trzeci z ko lei telew izor u fu n d o w a n y przez członków Izby A dw okackiej w e W rocław iu dla p ac je n tó w p rzeb y w ający ch w szpitalach. P o p rzed n ie w la ta c h 1967 i 1968 p rz e ­ k az an o telew izory klin ik o m A kadem ii M edycznej w e W rocław iu. W bieżącym ro k u p rzekazano telew izor sz pitalow i w O leśnicy w p rzek o n an iu , że oglądanie te ­ lew izji stan o w i d u żą pom oc w te ra p ii pacjen tó w . K ierow nictw o S z p ita la um ożli­ w iło p rzedstaw icielom R ady zw iedzenie za k ła d u i zapoznało ic h z jego d ziała l­ nością i program em .

A dw . Ja n C h m ie ln ik o w sk i

I z b a z i e l o n o g ó r s k a

1. W d n iu 30 m a rc a 1969 ro k u odbył się O kręgow y zjazd spraw ozdaw czo-w y­ borczy Z rzeszenia P ra w n ik ó w P olskich w Z ielonej Górze.

P rzew odniczącym iZjazdu w y b ra n o kol. S ta n is ła w a F ąferę, p ro k u ra to ra p o w ia­ tow ego w G orzow ie Wllfcp.

R e fe ra t spraw ozdaw czy w ygłosił prezes u stępującego za rząd u O kręgu <łr Z big­ n ie w G e n e r o w i c z , prezes OKA w Z ielonej Górze.

W sk ła d now ych w ład z w ojew ódzkich Zrzeszenia zostali w y b ra n i m.in. n a stę ­ p u ją c y adw okaci:

Ire n a B arszczew ska-K osik z Zielonej Góry, S te fa n C ieślak z Z ielonej G óry,

C zesław D użyński z Z ielonej G óry, J a n G iezek z N ow ej Soli,

W ojciech K otas z Z ielonej G óry, W a le ria n P io tro w sk i z Zielonej G óry, E w ald S oroko z Z ielonej Góry, A ntoni W ojtow icz z N ow ej Soli.

W sk ład P rezy d iu m now o w y b ran eg o zarządu O kręgu Z P P w eszli: adw . Ire n a Barszczewska-Kosdik, k ie ro w n ik Z espołu A dw okackiego n r 1 w Zielonej Górze, i adw . E w ald Soroko, dziekan R ady A dw okackiej w Z ielonej Górze.

A dw okaci sta n o w ią 12,3fl/o ogółu członków Z P P w w ojew ództw ie zielonogórskim . Z jazd zw rócił się m .in. z ap e le m do w szystkich p ra w n ik ó w Ziem i L u b u sk iej o w zięcie akty w n eg o u d z ia łu w p ra c a c h zw iązanych z w y b o ra m i do S e jm u i ra d naro d o w y ch oraz z obchodam i X X V -lecia P o lsk i L udow ej.

Z. W d n iu 15 imaroa 1069 r., w ra m a c h n aw iązan y ch ju ż p rzy ja z n y c h k o n ­

ta k tó w , d elegacja R ady A dw okackiej w Z ielonej G órze w składzie: d ziekan — adw . E w ald Soroko, członek — adw . W a le ria n P io tro w sk i i s e k re ta rz P O P P Z P R — adw . C zesław D użyński, w zię ła udział w w aln y m zgrom adzeniu adw okatów o k ręg u F r a n k f u r t n ad O d rą w NRD.

3. W dniu 26 k w ietn ia 1969 r. odbyło się zw yczajne Z grom adzenie D elegatów Izby zielonogórskiej.

W zg rom adzeniu w zięli m .in. udział: adw . R udolf S zu ra, w iceprezes N R A ; adw . B ohdan L ity ń sk i, p rze d staw ic ie l Min. S praw iedliw ości; m g r E dm und T alarczyk,

(17)

110 K ro n ika Nr 6 (138>

D ziekan R ad y A dw okackiej adw . E w ald S o r o k o , w uzupełnieniu pisem nego sp raw o z d a n ia R ady, om ów ił za g ad n ien ia: 1) p o sta w y społeczn o -p o lity czn ej a d w o ­ k a ta , 2) p ra c y społecznej adw okatów , 3) p odnoszenia poziom u zaw odowego i z a ­ dan ia w izy tato ró w w tym zakresie, 4) zo rg an izo w an ia nowego sym pozjum w zw iąz­ k u z u ch w a len iem k o d ek su k arn e g o , 5) p raw idłow ego rozm ieszczenia a d w o k a tó w w Izbie, 6) tw o rze n ia rezerw y k ad ro w e j d la o rganów sam orządu adw okackiego, 7) u sta le n ia lim itu w ie k u ad w o k ató w p rz y ic h p rze jściu n a e m e ry tu rę , 8) z a a n g a ­ żow ania a d w o k a tó w w k a m p a n ii w yborczej do S ejm u i ra d n arodow ych oraz w obchodach X X V -lecia PR L .

W d y sk u sji za b ie ra ło głos w ielu m ówców.

A dw . S te fa n C i e ś l a k z Z ielonej G óry zw rócił się z p ro śb ą do delegatów o d o ­ k o n an ie odpow iednich zm ian w p re lim in a rz u R a d y A d w okackiej, ta k b y m ogła ona przeznaczyć o dpow iednią k w o tę n a zorganizow anie je sie n ią b r. sym pozjum z z a k re su p ra w a i procesu karn eg o .

A dw . W a le ria n P i o t r o w s k i z Z ielonej G óry podzielił się w ra że n iam i z p o ­ b y tu w dn iach 113— 15 m a rc a br. 3-osobow ej d elegacji Izby w e F ra n k fu rc ie nad O d rą i B e rlin ie oraz z je j u d ziału w w aln y m zgrom adzeniu K olegium A dw okackiego w e F ra n k fu rc ie n a d O drą.

Adw . Je rz y Ś l a t a ł a ze Ś w iebodzina m ów ił o konieczności p ra k ty c z n e j d b a ­ łości przez org an a sam o rząd u o b y t m a te ria ln y a d w o k a ta-cz ło n k a zespołu.

A dw . F lo ria n K o n i e c z n y z G orzow a W lkp. p rz e d sta w ił tru d n e w a ru n k i lo k a ­ lowe S ąd u P ow iatow ego w tym m ieście, u tru d n ia ją c e ta k ż e ad w o k ato m zapozna­ w an ie się z a k ta m i, zw łaszcza w pow ażniejszych, w ieloosobow ych sp raw ac h k a r ­ nych. P o stu lo w ał, b y co n ajm n ie j w tych sp raw ac h p ro to k o la n t sąd o w y sporządzał jed en egzem plarz p ro to k o łu ro zp raw y głów nej o b ro ńcom -adw okatom z tego s a ­ m ego zespołu, przez co u sp ra w n i się w sp ó łp rac ę z są d em i u n ik n ie p isa n ia w n io ­ sków o sp ro sto w an ie p ro to k o łu rozpraw y.

M ów ca u zn a ł za pożąd an e w p ro w ad zen ie fe rii sądow ych. U ła tw ią one ad w o k a ­ tom w y k o rz y sta n ie u rlo p u w ypoczynkow ego. O m ów ił ta k ż e pro b lem k u ltu r y „sali są d o w e j” do m ag ając się, by w szyscy uczestn icy p ro cesu n ie zapo m in ali o k u ltu ­ ra ln y m i rzeczow ym zachow aniu się n a sa li sądow ej.

A dw . Ire n a B a r s z c z e w s k a - K o s i k z Z ielonej G óry p ostulow ała, b y z o k a ­ zji X X V -lecia P R L R ad a A d w o k ack a zo rganizow ała uroczyste posiedzenie (lub n a ­ radę) oraz złożyła w niosek o uzy sk an ie teren o w y ch odznaczeń dla ad w o k ató w Z ie­ m i L u b u sk ie j.

A dw. Z d zisław B i e g a ń s k i z N ow ej Soli podał, że b r a k zespołów adw o k ack ich w n ie k tó ry c h m ia sta c h p ow iatow ych w o jew ó d z tw a w y n ik a ze specyficznej sy tu a c ji i w a ru n k ó w w Izbie, o czym R ad a p o w in n a p o in fo rm o w a ć o d p ow iednie czynniki. Z d o św ia d cz en ia w iadom o, że n ie k tó rzy koledzy przy ch o d zą z innych izb, b io rą r y ­ czałt p rze n iesien io w y , a n a s tę p n ie p rzechodzą n a radcostw o.

A dw . H e n ry k P ł o ń s k i z Ż ag an ia p rzy ch y lił się do p o stu la tu zw iększenia do­ p ła ty do em ery tu ry .

A dw. C zesław D u ż y ń s k i z Z ielonej G óry, s e k re ta rz P O P P Z P R , om ów ił w sp ó łp rac ę R ady A dw okackiej z P O P P Z P R , k tó rą to w sp ó łp racę u zn a ł za p r a ­ w idłow ą i p ozytyw ną. Z w rócił się z apelem do w szystkich kolegów o w zięcie u d ziału w p ra c a c h społeczno-politycznych o raz w k a m p a n ii w yborczej do S e jm u i r a d narodow ych.

(18)

sem nym spraw o zd an iu R ady A dw okackiej, a m .in. n a b r a k w y k azu liczby sp ra w z u rz ę d u i w ysokości naliczonego za ich pro w ad zen ie h o n o rariu m , płaconego p rz e ­ cież przez członków zespołów, o raz n a b ra k w y k azu obrotów i kosztów w zespo­ ła ch i ich analizy.

A dw . F ran ciszek S o w i ń s k i z Ż ag an ia p rze d sta w ił tru d n o śc i zespołu w s p r a ­ w ie zdobycia należytego lokalu.

A dw . A n d rz ej Ż m i g r o d z k i z Z ielonej G ó ry om ów ił s y tu a c ję rad c ó w p r a w ­ nych i ich w spółpracę z a d w o k a ta m i zespolonym i.

W iceprezes NRA adw . R u d o lf S z u r a zw rócił uw ag ę n a to, że zadaniem adw o­ k a tu ry je s t u d z ie la n ie u słu g p raw n y ch , i to m ożliw ie n ajw y ż sz ej jakości. S tą d w y p ły w a p o trze b a an alizo w an ia istn iejący ch k a d r pod w zględem społeczno-poli­ tycznym i zaw odow ym . D latego też o rganizow anie sym pozjum ogólnokrajow ych i w e w n ą trz Izby je st konieczne. Rzeczą R ady je st w ygospodarow anie w sw oim budżecie odpow iednich kw ot, chociażby przez oszczędną gospodarkę finansow ą.

P ro b le m u sta le n ia lim itu w iek u p rzy p rze jściu n a e m e ry tu rę je st złożony i ogólny. J e s t o n w y su w an y ta k ż e w in n y c h izbach adw o k ack ich . P ro b le m ten- a n a liz u je M in isterstw o S p raw ied liw o ści i N aczelna R ad a A dw o k ack a, d ąż ąc do p r a ­ w idłow ego jego ro zstrzygnięcia.

S przeciw y w obec tzw. w pisów a d m in istra cy jn y c h są niezrozum iałe, poniew aż nie m ożna zapom inać o obow iązujących przepisach p raw n y ch , k tó ry ch muszą, p rzestrzegać o rg an a sa m o rz ąd u adw okackiego.

K u ltu ra n a sali sądow ej obow iązuje w szystkich, ta k ż e adw okatów . E w e n tu a ln e jej n a ru sz e n ie p ow inni k ie ro w n ic y zespołów ro zw ażać w b ezp o śred n ich rozm o­ w ac h i k o n ta k ta c h z p rez esa m i sądów . B ędzie to n a pew no z k o rzyścią d la o b u stron.

P rz ed sta w iciel M in isterstw a S praw iedliw ości adw . B ohdan L i t y ń s k i uznał, że nie m ożna m ów ić o n ad m iarze ad w o k ató w w Izbie zielonogórskiej, jeżeli sp o j­ rzy się na tę sp raw ę z p ersp e k ty w y n a tu ra ln eg o „ u b y tk u ” a d w o k a tó w oraz w aspekcie przem ysłow ego ro zw o ju w ojew ództw a. U stalenie lim itu w ie k u (zapew ne 70 lat) je st p roblem em k rajo w y m , k tó ry n a pew no doczeka się rozw iązania, stw a ­ r z a ją c w ów czas dalsze m ożliw ości do k o n an ia w pisów w poszczególnych m ia s ­ tach. M in ister S praw iedliw ości, d o konując w pisów w try b ie a rt. 65 u. o u.o., w y ­ k o n u je tylk o ustaw ow e u p raw n ie n ie, i to p rzy uw zględnieniu zasad y p ra w id ło ­ w ego rozm ieszczania adw o k ató w .

P ro b le m praw idłow ego rozm ieszczenia adw okatów pow in ien być sy stem a ty cz n ie an a liz o w an y przez R ad ę A dw o k ack ą w łącznym rozw ażan iu in te re su społeczeń­ stw a, in te resu adw okatów i w aspekcie dopływ u now ych k a d r. P rz ed w pisem R a d a p o w in n a żądać n ie ty lk o re fe re n c ji, ale ró w n ież ja w n y c h o pinii dotyczących w y ­ k o n y w an ia obow iązków zaw odow ych przez k a n d y d a ta . Nowo w p isan y ch ad w o k a­ tów , zależnie od ich k w a lifik a c ji i dośw iadczenia, należałoby w pisyw ać do zespo­ łów dobrze p ro sp eru jący ch , a nie do zespołów słabych. P o n ad to R a d a i k ie ro w n ic y zespołów p o w inni dbać o to, by nie było rażący ch d y sp ro p o rc ji m iędzy o b ro ta m i poszczególnych zespołów oraz m iędzy o b rotam i członków w jed n y m zespole.

O prócz sym pozjum d la a d w o k a tó w R a d a p o w in n a zw rócić szczególną uwagę- n a szkolenie ap lik a n tó w ad w o k ack ich i n a n a le ż y te ich p rzy g o to w a n ie do zaw o d u .

N a zakończenie m ów ca życzył a d w o k a tu rze Ziem i L u b u sk ie j ow ocnych w y n i­ ków w tru d n e j p rac y zaw odow ej i społecznej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zwolnienia akcji serca i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Patomechanizm omdleń do końca nie jest poznany. Dlatego też zastosowanie odpowiedniego testu diagnostycznego jest

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W Polsce telemedycyna jest integralną częścią systemu opieki zdrowotnej, umożliwiającą pełniejsze wykorzystanie zasobów za pomocą technologii