• Nie Znaleziono Wyników

Hinol Polska Wersja - Koniec tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Hinol Polska Wersja - Koniec tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Hinol Polska Wersja, Koniec

Aj

To mój pierwszy krok To ten etap, ty słuchaj Nowy początek

Historii mego ducha Wiem, a nie sądzę Czas lepszego jutra Płynie nie pod prąd Po nieodkryty ląd

Moja przepowiednia się spełnia Zburzy mur zbudowany przez nas Niech przebije się do sedna Trzymaj życie w rękach Posłuchaj co płynie z serca Czasem początkiem jest puenta Szukaj końca zapamiętaj

Na początkuuu... na początku

Zacznę od końca, gdzie nie ma jutra Gdzie światło słońca wypala wiarę w cuda Gdzie wokół tundra a w oczach pustka

Każda sekunda mówi, że nadchodzi niechybna zguba Tu nawet tlen zatruwa zwątpieniem

A woda jak wóda potęguje bezsilne wkurwienie Każda noc mi zabiera sny, perspektyw

Tak tutaj się nie da żyć, koniec, pora wyjść naprzeciw

I niechaj dusza będzie wolna, niech spogląda gdzie spokój i harmonia Nie gdzie wojna rozpacz i monotonia

To zwątpienia dłoń dusi ją jak anakonda Skupiaj wzrok tam gdzie drzewa konar Popękany pień kryje w sobie morał Żar czy ziąb, tak jak drzewa kora

Odrzucaj co złe, choć otacza cię Gomora Chcesz po polsku to łap przekaz

Nie ma przebacz , przestań się bać

Przestań wreszcie wołać o pomstę do nieba

To nic nie da światu, wszystko jedno jak się miewasz Dostajesz to na co czekasz, czego się spodziewasz Nie waż sobie wmawiać, że se rady nie dasz

Powszechnego chleba ja mam apetyt Więc fuck it, przejdę żywy nawet Styks Zrób krok

Krok, abrakadabra, to magia

Droga pradawna dana będzie jak manna Ten co się nie zamartwia i się nie waha W każdych tarapatach ma farta

Omija fakap

Ragga, ragga, aż do horyzontu

Niechaj światło wam da, zarysuje kontur Ale prawda naga jest ukryta w krążku Szukaj swego wątku

Od końca do początku

Hinol Polska Wersja - Koniec w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jędrek przesiedział dobrą godzinę przy stole, zastanawiając się, po co w ogóle wpuszczał byłą żonę.. Przez lata zmywał ją z siebie setki razy: alkoholem,

I wydaje mi się, że wiele akcji, które dzieje się w szkołach, jest też dowodem na to, że może deklaratywnie, może mówić, że wszyscy mamy te same potrzeby.. Ale

Ty nie wiesz co i gdzie Nie oceniaj mnie /2x Weź daj już spokój bo na widoku mam cię Ja jestem z bloku. I mam ten sznyt po bandzie Wychodzę

Kiedy czasem niebo traci blask Niech się ludzie śmieją choć do mnie Słowa nic nie zmienią. tak sądzę Czekamy z nadzieja na słońce Kiedy każdy dzień jest taki

Spokojnie wdycha powietrze, żyje Dziś się czuje jak to zwierzę I tak patrzę na mojego psa Ma już tyle lat. Czas tak pędzi ze nie wierze, nie, nie Czas tak pędzi ze

z naszych sampli czerpiesz dobry animusz plus silne łapy, jakbyś miał 3 pary płuc wrzuć ze 3 paki, tylko mi się nie przewróć tu to wreszcie żar taki byś go później niósł już

Pytasz mnie o sens, też go szukam Jedne mały krok, jak jeden strzał. Podejmiesz walkę, czy będziesz

Jestem zdrowy, mam co zeżreć, jebie biedę Chociaż to chata w kredens i nie mercedes Lecz jest gdzie spać, dobrze jak w 7 niebie Najlepsze ze obok mam jeszcze ciebie Nie narzekam,