Czerwono - Czarni - Cztery maki tekst piosenki

całe życie moknąc by błyszczeć ja to daje zwrotką i winklą całe życie offroad z nawijką która chce do pari i Hilton tyle szlifowałem to stilo. też chcemy grammy’s nie kg’s

Zawsze chodzę prosto, Nigdy nie zbaczam z drogi, Choć ty na to czekasz, Nie padnę ci pod nogi,!. Ale cię kocham, dziewczyno, Kochaj też mnie,

NIE WIADOMO,CO SIĘ JESZCZE W ŻYCIU ZDARZY, MOŻE ZNOWU GDZIEŚ NAD RZEKĄ SPOTKAM CIĘ. PRZYJDĄ ZNOWU DNI WESOŁE I DNI SMUTNE, LECZ PAMIĘTAŁ BĘDĘ ZAWSZE

w parkach, Wisły wodach krążą echa twoich słów słyszę jak mnie wołasz a ja stroje u twych stóp całe życie szłam do ciebie tam kto inny czekał. a Warszawa w strugach deszczu

Gdy kółko się toczy wciąż dalej przed siebie, Piosenka z radości jest w siódmym niebie, Lecz kiedy kółeczko przewróci się znów, Piosenka zmartwiona zapomni wnet słów.. La,

Polska bieda na Monte Cassino świętuje chwałę swych rycerzy co szli pół świata by tu zginać, bo wolność krzyżami się mierzy.. O piątek rano ich zwieziono na cmentarz

Przejdą lata i wieki przeminą, Pozostaną ślady dawnych dni I wszystkie maki na Monte Cassino.. Czerwieńsze będą, bo z polskiej

Musi umieć pieska pogłaskać, i mnie musi umieć pieścić, i śmiać się, i na dnie siebie żyć słodkim snem bez treści, i nie wiedzieć nic, jak ja nie wiem, i milczeć w