• Nie Znaleziono Wyników

[Program:] Program i Treść Opery Faust op. w 5 aktach Gounoda

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "[Program:] Program i Treść Opery Faust op. w 5 aktach Gounoda"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

T E A T R M I E J S K I

im . K A R O L A H U B E R T A R O S T W O R O W S K IE G O

::... W B Y D G O S Z C Z Y — ...

P R O G R A M I TREŚĆ OPERY

F A U S T

op. w 5 a k ta c h G o u n o d a

K i e r . a r t . R O M A N W R A G A

Drukarnia Bydgoska Sp. Akc. Bydgoszcz, ulica Poznańska 12-14

(2)
(3)

O S O B Y :

F a u s t ... Nikołaj Warwa Mefistofeles • ...Roman Wraga

Małgorzata Krystyna Madeyska

W a le n ty ...Cezary Kowalski

Siebel Maria Chabielska

Marta Halina Stecka

Wagner Bułot Mironowicz

Kier. art.

ROMAN WRAGA

Dyrygent BRUNON KUBIK

T R E SĆ.

Zmęczony z życiem, w wiecznej rozterce z*.sobą pędzi dni doktor Faust, Gzy nie lepszą jest śmierć? Czara trucizny gotowa, wychylić ją tylko... Sięgnął dłonią, Przez otwarte okna pracowni wpadł śpiew dziewczęcy niosący ze sobą powiew młodości, przypomnienia rozkoslzy, jakie dać może życie. Jak obuchem ugodził Fausta. Kto mu pomoże?

Bóg? , Czy wróci mu wiarę, młodość, miłości szczęścia dni? Kie, nie!

Przekleństwo rozkoszom, ponętom świata, nadziejom, miłości, snom, wiecznej mgle nauk... Szatan jeden mógłby dopomóc... Bo usług gotów wysłaniec piekieł... Wezwania czeka. Usłyszał je — przybywa.

Młodości Faust pragnie? Da mu ją. Warunki? Proste, Prawie żadne. „Tu do cię ja należeć będę“ , mówi Mefistofeles, „ty do mnie tam“ . Waha się Faust. Ujrzał wywołaną zaklęciem postać Małgorzaty.

Podpisał cyrograf i z szatanem ruszył w świat. (I).

Słoneczny jasny dzień. Przed murarni miasta ruch. Oberże pełne.

Przed wyruszeniem na wojnę gromadzi się w nich, kto żyw. Kto wie, co jutro da? Piją w oberży żołnierze i studenci, nie brak tu i brata Małgorzaty, Walentego, który na wojnę ma iść, nie brak i młodziutkiego Siebla, który kochając szczerze Małgorzatę obiecuje bratu jej opieko­

wać się nią... Wśród zebranych zjawił się i Fausta herold — Mefisto.

Wróży ludziom: Za oręż chwyta obrażony brat, zakreślił jednak szatan koło szpadą dookoła siebie i nie jest go w stanie nikt przekroczyć.

Pojmuje tłum, kim ów przybysz i głownie mieczów, mające kształt krzyżów zwraca przeciw Mefistofelesowi. Wije się szatan, dłońmi zakrywa twarz, pod ziemię radlby się zapaść. Odeszli zebrani na chwilę, na krótką, by nową falą wnet napłynąć. Wśród przepływającej fali pojawia się Małgorzata. Podbiegł ku niej Faust, ramię chce jej podać.

Odmówiła. (II).

A.

(4)

Więc w inny sposób zdobędzie niezdobytą odmłodzony doktór.

Szkatułkę z klejnotami przynosi mu nieodstępny jego druh. Na progu domu Małgorzaty położyli ją... Gzem wobec klejnotów1 Siebłowe kwiecie, które dopiero umaczawszy rękę w wodzie święconej zdołał w całej utrzymać krasie... Utorowana droga. Resizty dokonają słowa Fausta, upajając jak stare wino. Martę, duennę Małgorzaty bawi Mefisto, nie przeszkadza młodym — nikt., Zapadła noc... Z objęć Fausta wy­

zwala się Małgorzata, żegnając go do... jutra. Odejść chce Faust, wstrzymał go jego towarzysz, bo wie, że chwila upadku Małgorzaty nadeszła; zna szatan ludzi. Otwarło się okno. O ramię jego oparte stanęło w świetle księżyca dziewczę. Kochanka wzywa. Podbiegł, w ramiona ją porwał, znikli w ciemni izdebki, a ciszę nocy przerwał jedynie urągliwy śmiech szatana. (III).

Upadła Małgorzata. Uwodziciel? Rzucił ją! Daremnie leje łzy pracą zajęta, daremnie obiecuje Siebel pomścić się na uwodzicielu. Nie nazwała jego imienia — 'kocha go (IV. 1.), nawet w kościele zaznać spokoju nie może, U boku jej wiecznie stoi Mefisto. Do ucha szepcze straszne groźby, odsłania całą otchłań, bezmiar hańby i wstydu.

(IV. 2.). Nie wszyscy wiedzą jednak o jej przewinieniu. Z wojny po­

wraca jej brat. Pod domem siostry zastał Mefista i d-ra Fausta. Goś przeczuwa, domyśla się reszty, z półsłówek Siebie wiele wnioskuje.

Za broń porwał, do walki Fausta zwie i legł z jego ręki, zaś w chwili śmierci straszliwie przeklina swą siostrę, którą wtrącono do więzienia.

(IV. 3.).

A Faust? Nie wstrzymał go szatan, by do więzienia nie poszedł.

Znalazł w niem cień ukochanej, obłąkanej dziewczyny, którą w szał

wepchnęły straszliwe przeżycia. Poznała Małgorzata swego kochanka,

tuli się doń. Roga na pomoc wzywa i z modlitwą umiera. (V. 4.).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby monolog Marii wypowiedziała kiedyś ze sceny aktorka, a stałoby się to w naszej obecności, być może empatia, którą poczulibyśmy wobec dziewczyny, wypełniłaby

Both plays were written in 1925, and the subtitle of each play informs that we are at a great distance from Goethe’s transcendent drama, for Ghelderode’s play is subtitled “A

J'aurais veillé plus longtemps volontiers, pour profiter de l'entretien d'un homme aussi instruit que vous ; mais, demain, comme au jour de.. Pâques dernier, vous voudrez bien

Władysław Konarski Roman Niewiarowicz Lucjan Dytrych Roman Cirin.. Mieczysław Dowmunt Kazimierz Wilamowski Czesław Kalinowski

Nadzieje i pragnienia, hodowane w głębi serc przez szereg pokoleń, nadzieje zrzucenia jarzma i ujrzenia Wolnej Ojczyzny— m ogą się ziścić!. Przed oczyma

pa teatcze poleca wyborową kawę, ciastka własnego wyrobu oraz pierwszorzędną kuchnię, zakąski ciepłe i zimne.. esydgoszcz, M arszałka Focha 18 Telefon

Boruta wówczas rzekł: W twym ogrodzie, wojewodo, stoi jawor i gdy padnie on zrąbany, żyć nie będzie więcej brat. Nie pomogły prośby ślicznej

Wtajemniczona w plan Gilda chce jednak uratować księcia, gdyż go kocha i wyzyskawszy ciemności nocy daje się dobrowolnie zamordować bandycie- Bandyta, będąc