• Nie Znaleziono Wyników

Recenzje i Sprawozdania.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Recenzje i Sprawozdania."

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N I A ________________________________________________________

ROCZNIKI TEOLOGICZNE Tom XLIV, zeszyt 1 − 1997

Hugolin L a n g k a m m e r OFM, Mały słownik biblijny, wyd. 2, Wro- cław: Wydawnictwo s´w. Antoniego 1995, ss. 287.

W je˛zyku polskim mamy juz˙ kilka Słowników biblijnych. S ˛a to jednak tłumaczenia z obcych je˛zyków. Jedyny rodzimy Słownik biblijny, samodzielnie opracowany przez jednego autora polskiego, to włas´nie Mały słownik biblijny O. Hugolina Langkammera.

Drugie wydanie tego Słownika w stosunku do pierwszego zostało wzbogacone o pokaz´- n ˛a liczbe˛ haseł, dokładnie 184. Nowe wydanie prezentuje ponad 1200 haseł. Obejmuj ˛a one te dziedziny, które dla Słownika biblijnego s ˛a znacz ˛ace, a wie˛c: wydarzenia, oso- by, historie˛, ore˛dzie zbawcze (zawarte w róz˙nych tradycjach i ksie˛gach), teologie˛, hermeneutyke˛, tematy parabiblijne, z˙eby wymienic´ najwaz˙niejsze.

O. Langkammer bardzo dobrze opanował leksykografie˛. Brak tego aspektu metodo- logicznego w opracowaniu haseł widoczny jest w słownikach przetłumaczonych na je˛zyk polski. W Słowniku O. Langkammera znajdujemy niemal zawsze odpowiedz´ na dwa pytania: jedno jest pytaniem o istote˛ rzeczy, a drugie o szersze rozwinie˛cie zagad- nienia. Na przykład hasło: Olbrzymi − „istoty wie˛ksze i pote˛z˙niejsze od ludzi [...]” lub hasło: Ojciec − „W patriarchalnym systemie ST okres´lenie «ojciec» odnosiło sie˛ nie tylko do naturalnego ojca [...]”. Jakz˙ez˙ daleko od tej precyzji O. Langkammera odbiega Praktyczny słownik biblijny(red. A. Grabner-Heidera). Moz˙na by tu mnoz˙yc´ przykłady niedoci ˛agnie˛c´ leksykograficznych.

Słownik O. Langkammera zasługuje takz˙e na uznanie z racji merytorycznej strony opracowania poszczególnych haseł. Pozwole˛ sobie w tym miejscu zacytowac´ opinie˛

jednego z najwybitniejszych teologów polskich, ks. prof. dra hab. Czesława Bartnika, na temat Słownika: „Uwzgle˛dnienie najnowszego stanu badan´ i kompetencje samego autora (ponad 35 pozycji ksi ˛az˙kowych w róz˙nych je˛zykach) czyni to dzieło niezbe˛dnym podre˛cznikiem dla teologów, katechetów, ksie˛z˙y, studentów i wszystkich spragnionych wiedzy biblijnej i pogłe˛bienia tres´ci zbawczych Słowa Boz˙ego”.

Charakterystyczny dla Słownika O. Langkammera jest takz˙e wybór miejsc biblij- nych, na które powołuje sie˛ autor. Przy takim has´le jak Bóg, Słownik nie moz˙e sie˛

przeciez˙ przerodzic´ w konkordancje˛ biblijn ˛a. Dlatego autor zrezygnował z przywoływa- nia cytatów. Tylko w dwóch wyj ˛atkowych wypadkach powołuje sie˛ na Pismo s´wie˛te.

Jeszcze jedna niezwykle pozytywna cecha Słownika. Umieje˛tnos´c´ pos´wie˛cenia odpowiedniej uwagi poszczególnym hasłom. Prorok i Ksie˛gi Izajasza (Proto−Deutero−

Trito) otrzymały niemalz˙e cztery szpalty, z racji waz˙nos´ci tych ksi ˛ag dla historii zba- wienia, a w szczególnos´ci dla Nowego Testamentu. Słusznie prorok Aggeusz nie otrzy- mał całej szpalty.

Niestety w Słowniku wkradł sie˛ bł ˛ad przy has´le Habakuka ksie˛ga. Jest to wyraz´na wina Wydawnictwa, gdyz˙ w pierwszym wydaniu hasło to zostało nalez˙ycie opracowane.

(2)

Omówienie Słownika jest raczej wyrywkowe, chociaz˙ recenzent zapoznał sie˛ bardzo dokładnie z całos´ci ˛a. Dlatego tez˙ moge˛ twierdzic´, z˙e Słownik biblijny O. Langkammera spełnia trzy zasadnicze postulaty stawiane kaz˙demu słownikowi: opracowanie leksyko- graficzne nie budzi zastrzez˙en´, jest wre˛cz wzorcowe; merytoryczne załoz˙enia zostały wykonane; hasłowe uje˛cie w tym Słowniku jest wzorowe. A co najwaz˙niejsze, Słownik zawiera najnowsze wyniki badan´ z zakresu wiedzy biblijnej.

Gabriel Witaszek CSSR

Ks. Julian W a r z e c h a, Dawny Izrael od Abrahama do Salomona, War- szawa 1995, ss. 214.

W polskiej biblistyce od dawna brakowało naukowego opracowania historii Izraela.

Ostatnim dziełem tego typu była opublikowana w roku 1961 Historia czasów Starego Testamentu pióra wybitnego asyriologa, ks. prof. Józefa Jelity. Zrozumiale, z˙e pisana w epoce przedsoborowej, nie mogła ona uwzgle˛dniac´ zdobyczy współczesnej biblistyki i archeologii. Soborowa Konstytucja o Objawieniu zache˛ciła nadto egzegetów katolic- kich do zainteresowania sie˛ bogactwem gatunków literackich, jakimi posłuz˙yli sie˛

autorzy biblijni w ukazaniu dziejów Izraela.

Ostatnio sytuacja studentów biblistyki w tym wzgle˛dzie nieco sie˛ poprawiła. Pomija- j ˛ac beletrystyczne opracowanie dziejów dawnego Izraela pióra Michaela Granta, otrzy- malis´my dwa waz˙ne przekłady z je˛zyka angielskiego. Chodzi o nieco juz˙ przestarzał ˛a, ale solidnie napisan ˛a Historie˛ Izraela J. Brighta (przeł. J. Radoz˙ycki, Warszawa 1994, ss. 440) oraz o zbiorow ˛a prace˛ autorów chrzes´cijan´skich i z˙ydowskich pt. Staroz˙ytny Izrael. Od czasów Abrahama do zburzenia Jerozolimy przez Rzymian (przeł. W. Chros- towski, Warszawa 1994, ss. 381). Oba dzieła reprezentuj ˛a dawny sposób ujmowania historii s´wie˛tej, szacunek dla tradycji, ale tez˙ brak uwzgle˛dnienia rozmaitos´ci literac- kich gatunków Biblii.

Dlatego z rados´ci ˛a nalez˙y powitac´ wydan ˛a ostatnio przez Akademie˛ Teologii Katoli- ckiej prace˛ ks. prof. Warzechy, długoletniego wykładowcy dziejów Izraela. Jego uje˛cie róz˙ni sie˛ od dotychczasowych włas´nie poszerzeniem warsztatu metodologicznego. Jest on s´wiadom, jak trudno przecie˛tnemu czytelnikowi Biblii odróz˙nic´ s´wie˛t ˛a „historie˛

zbawienia” od s´wieckiej historii rozumianej w duchu dawnej szkoły niemieckiej jako opis „nagich faktów”. Otóz˙ dzisiaj wiadomo dobrze, z˙e w historiografii nie ma nagich faktów. Od najdawniejszych czasów po dzisiejsze s´rodki masowej komunikacji, fakty przekazywane s ˛a w otoczce interpretacji, mniej czy bardziej subiektywnej. Nowos´ci ˛a pracy ks. Warzechy jest Wprowadzenie (s. 15-24), w którym zapoznaje on czytelnika ze z´ródłami do dziejów biblijnych oraz metodami stosowanymi współczes´nie w bada- niach nad pocz ˛atkami Izraela. Po przedstawieniu czterech podstawowych tradycji Pie˛- cioksie˛gu (J, E, P i D), zwraca uwage˛ na historyczn ˛a wartos´c´ innych tradycji biblijnych (zwł. prorockiej) i na bogactwo z´ródeł pozabiblijnych, czerpanych z archeologii i epi- grafiki. Naste˛pnie, juz˙ pokrótce, wspomina on o nowych metodach badania tych z´ródeł:

metodzie socjologicznej i antropologicznej. Przestrzega przy tym, aby nie absolutyzo-

(3)

wac´ tych metod; natomiast wtedy „gdy s ˛a (one) stosowane z rozwag ˛a, mog ˛a przynies´c´

ciekawe wyniki” (s. 24).

Włas´ciwa tres´c´ ksi ˛az˙ki J. Warzechy została podzielona na d w i e cze˛s´ci.

P i e r w s z a z nich (s. 25-96) nosi tytuł „Wspomnienia (wyobraz˙enia) o czasach przed królestwem”. Dotyczy ona epoki patriarchów, wyjs´cia z Egiptu i „se˛dziów”.

Sformułowanie tytułu tej cze˛s´ci pracy ma zwrócic´ uwage˛ na szczególny charakter opowiadan´ Pie˛cioksie˛gu. Chodzi o to, z˙e relacje o wydarzeniach tam opisanych s ˛a znacznie póz´niejsze i trzeba je traktowac´ z duz˙ ˛a ostroz˙nos´ci ˛a. Nie jest to jeszcze histo- ria w sensie s´cisłym, gdyz˙ brak dokumentów z´ródłowych utrudnia weryfikacje˛ faktów.

Autor ksi ˛az˙ki słusznie zatrzymuje sie˛ wie˛c na samych przekazach literackich, nie pró- buj ˛ac rekonstruowac´ jednoznacznie przebiegu akcji. Stwierdza jednak wyraz´nie, iz˙

przekazy biblijne nie s ˛a sprzeczne z ogólnym tłem historyczno-politycznym i kulturo- wym epoki. Jest to stwierdzenie bardzo waz˙ne dla czytelnika Biblii, chroni ˛ac go przed pochopnym wnioskiem, jakoby opowiadania Ksi ˛ag Rodzaju i Wyjs´cia były tylko zbio- rem mitów i legend, co sugeruj ˛a nieodpowiedzialne publikacje (por. R. Graves i R. Patai, Mity hebrajskie). Ks. Warzecha upewnia nas o przynajmniej minimalnej histo- rycznos´ci tych przekazów, skoro nakres´lone w nich wydarzenia przedstawiaj ˛a sie˛ wiary- godnie na tle epoki Póz´nego Br ˛azu (ok. 1400-1200 przed Chr.), znanej z przekazów historycznych.

Epoke˛ patriarchów bowiem zdaje sie˛ Autor datowac´, wbrew obiegowej opinii, włas´- nie na okres Póz´nego Br ˛azu. „W tej epoce lepiej mieszcz ˛a sie˛ zwyczaje społecznos´ci tworzonej przez hodowców drobnego bydła w ramach społeczen´stwa dymorficznego (ludnos´c´ osiadła, z któr ˛a nomadzi z˙yj ˛a w pokoju i stałym kontakcie). W tym tez˙ okre- sie zasiedlone były miasta, wymienione w opowiadaniach o patriarchach” (s. 48).

Z tego tez˙ wzgle˛du odległos´c´ pomie˛dzy epok ˛a Ksie˛gi Rodzaju a histori ˛a Wyjs´cia staje sie˛ minimalna. Autor moz˙e wie˛c nakres´lic´ wspólne tło historyczne dla obydwu tych epok. Jest to oczywis´cie teza dyskusyjna, ale tez˙ ks. Warzecha przedstawia j ˛a tylko jako propozycje˛, uzasadniaj ˛ac racjami naukowymi.

Kon´cowy rozdział cze˛s´ci pierwszej mówi o „zaistnieniu Izraela w Kanaanie”, a wie˛c o epoce przedstawionej w Ksie˛dze Jozuego i Se˛dziów. Jest to kwestia szczególnie z˙ywo dyskutowana w nauce w ostatnich dziesie˛cioleciach. Autor rzetelnie przedstawia róz˙ne teorie (imigracji, podboju, rewolucji), skłaniaj ˛ac sie˛ osobis´cie ku modelowi ewolucji (de Geus, Lemche). Póz´niejszy Izrael mianowicie, przynajmniej cze˛s´ciowo, wywodzi sie˛ spos´ród ludnos´ci dawnego Kanaanu. Jes´li tak, to grupa przybyła z Egiptu pod wodz ˛a Mojz˙esza stanowi tylko cze˛s´c´ póz´niejszej ligi pokolen´ zwanej biblijnym Izrae- lem. W mys´l tej teorii proces „stawania sie˛” Izraela dokonał sie˛ raczej pokojowo, wbrew sugestiom Ksie˛gi Jozuego.

Wracaj ˛ac do tytułu pierwszej cze˛s´ci pracy J. Warzechy, bardziej uzasadniony wyda- je sie˛ termin „wspomnienia” niz˙ „wyobraz˙enia” (o czasach przed królestwem). Blok literacki Rdz-Sdz jest bowiem s´wiadectwem z˙ywej pamie˛ci poszczególnych szczepów Izraela, a nie tylko wyobraz´ni literackiej póz´niejszych redaktorów Biblii.

Nieco krótsza c z e˛ s´ c´ d r u g a ksi ˛az˙ki (s. 97-149) omawia „powstanie i rozwój monarchii”. Nowos´ci ˛a uje˛cia ks. Warzechy jest punkt 2 tej cze˛s´ci: „Poje˛cie i geneza monarchii” (s. 99-104). Autor dostrzega róz˙nice pomie˛dzy panowaniem Saula, który połoz˙ył podwaliny królestwa, a jego naste˛pcami, Dawidem i Salomonem. Angloje˛zyczni autorzy okres´lili to pierwsze stadium terminem „chiefdom”, co ks. Warzecha tłumaczy przez „szefostwo” (s. 102). (Moz˙e lepszym odpowiednikiem polskim byłby termin

(4)

„kapitanat”? To oczywis´cie kwestia gustu; nie mamy jeszcze wypracowanego słownic- twa). Czasy Dawida stanowi ˛a okres przejs´ciowy; dopiero Salomon stworzy prawdziw ˛a monarchie˛ w stylu orientalnym.

Cennym uzupełnieniem ksi ˛az˙ki s ˛a dwa apendyksy. Pierwszy z nich (s. 150-160) stanowi rozwinie˛cie artykułu ks. Warzechy, ogłoszonego pt. Historia u Izraelitów w

„Collectanea Theologica” z 1994 r. Zatrzymuje sie˛ on nad samym poje˛ciem historii, tak róz˙nie rozumianym w nauce. Słusznie zawraca uwage˛ na wzajemne powi ˛azanie trzech elementów: „wydarzenia historyczne (ł ˛acznie ze stanami i procesami społeczny- mi, s´wiadomos´c´ historyczna i historiografia (dziejopisarstwo)”.

Drugie uzupełnienie (s. 161-169) dotyczy „typologii i charakterystyki opowiadan´

biblijnych”. Poniewaz˙ gatunek narracyjny przewaz˙a w przekazach o najstarszych wyda- rzeniach biblijnych, okazało sie˛ konieczne uporz ˛adkowanie „tekstów historycznych róz˙nego typu”, o jakich wspomina soborowa Konstytucja Dei Verbum (nr 12). Ks. Wa- rzecha uwzgle˛dnia tu wytyczne najnowszej instrukcji Papieskiej Komisji Biblijnej, która cały fragment pos´wie˛ca analizie narracyjnej (I. 2).

Szczególn ˛a wartos´ci ˛a nowej ksi ˛az˙ki prof. Warzechy jest wykorzystanie bogatej i najs´wiez˙szej literatury s´wiatowej. Imponuj ˛ace erudycj ˛a przypisy stanowi ˛a wielk ˛a pomoc dla studentów, którzy nie zawsze maj ˛a bezpos´redni doste˛p do literatury fachowej.

Obiektywnie przedstawiaj ˛ac kwestie sporne, Autor potrafił zachowac´ własny s ˛ad i przyste˛pnie go wyłoz˙yc´. Staranna korekta tekstu (wydruk komputerowy dokonany osobis´cie przez Autora), jak i obfita bibliografia (s. 172-185) z dodatkiem indeksu biblijnego (s. 190-199) i analitycznego (s. 200-212) słuz˙ ˛a cenn ˛a pomoc ˛a równiez˙ spec- jalistom. Całos´c´ zamyka wykaz 34 ilustracji i 6 map zamieszczonych w ksi ˛az˙ce. Nie- stety, jakos´c´ reprodukcji pozostawia wiele do z˙yczenia i kontrastuje z wag ˛a naukow ˛a dzieła ks. Warzechy. A przeciez˙ publikacja była dofinansowana przez Komitet Badan´

Naukowych, jak lojalnie zaznacza Wydawca. Moz˙na tylko z˙ywic´ nadzieje˛, z˙e drugi tom, obiecany czytelnikom we Wste˛pie (s. 13), zostanie wydany staranniej. Cyfra „1”, postawiona juz˙ na okładce dzieła, zapowiada bowiem kontynuacje˛ tego cennego po- dre˛cznika. Zapewne otrzyma on naste˛pnie zgrabn ˛a forme˛ ksi ˛az˙kow ˛a, poszerzon ˛a o dalsze tablice chronologiczne i mapy. Wówczas moz˙na be˛dzie usun ˛ac´ nieliczne s´lady

„prehistorii” tej ksi ˛az˙ki, gdy była ona jeszcze skromnym skryptem (np. podwójna pisownia nazwy Piramesse (s. 31) i Pi-Ramzes (s. 67) czy współczesna nazwa dawnej stolicy Hetytów, Hattuszy (moz˙na odmieniac´), która brzmi poprawnie Boghazkale).

Ks. Antoni Tronina

Ks. Antoni T r o n i n a, Teologia Psalmów. Wprowadzenie do lektury Psałterza, Lublin: RW KUL 1995, ss. 263.

Literatura, zwłaszcza zagraniczna, na temat Psalmów jest bogata. Składa sie˛ na to wiele przyczyn. Jedn ˛a z waz˙niejszych jest na pewno ich przebogata tematyka, nawi ˛azu- j ˛aca do róz˙nych wydarzen´ i epok historii zbawienia. Drug ˛a przyczyn ˛a jest zasadnicza cecha Psałterza, który stanowi „Ksie˛ge˛ Uwielbien´”, zbiór przebogatych w tres´c´ mo- dlitw. Zajmowanie sie˛ Psałterzem niesie wie˛c ze sob ˛a pewne trudnos´ci. Czy da sie˛ rade˛

(5)

obj ˛ac´ w jednej ksi ˛az˙ce te˛ bogat ˛a problematyke˛ psalmów? Czy moz˙na byc´ przy tym oryginalnym, skoro juz˙ tyle napisano o psalmach? Wystarczy nawet spojrzec´ w spis podany na kon´cu ksi ˛az˙ki: „Polska literatura uzupełniaj ˛aca”. Czytaj ˛ac ksi ˛az˙ke˛ Teologia Psalmównie moz˙na włas´ciwie wyjs´c´ z pewnego urzeczenia. Autor prezentuje tu cieka- we, oryginalne i przy tym s´cis´le naukowe podejs´cie do Psałterza. Pragn ˛ał on uwzgle˛d- nic´ co najmniej waz˙niejsze włas´ciwos´ci Psałterza. Rozpoczyna wie˛c od podstawowych wiadomos´ci współczesnej krytyki dotycz ˛acych Psałterza. Sie˛ga równiez˙ poza zasady tej podstawowej metody wszelkiej egzegezy. Jest tu wie˛c poruszana „Historia redakcji”, naste˛pnie „Gatunki literackie”, „Oddziaływanie Psalmów na z˙ycie ludu Boz˙ego” (meto- da Wirkungsgeschichte, s´wietnie opracowana jeszcze w ramach z˙ycia religijnego Izra- ela). Naste˛pnie „Symbolika psalmów”, „Poezja Psałterza”, „Muzyka w Biblii”, wreszcie

„Ksie˛ga modlitwy”. Do solidnego opracowania tych tematów nie moz˙na miec´ z˙adnych zastrzez˙en´. Moz˙na sie˛ co najwyz˙ej zapytac´, czy punkt 3 nie byłby bliz˙szy punktowi 7, a punkty 4, 5 i 6 podci ˛agn ˛ac´ jakby do punktu 1 i 2, gdzie przewaz˙aj ˛a kwestie litera- ckie. Drugi rozdział został niejako przygotowany przez punkt 7 pierwszego rozdziału.

Albowiem czymz˙e jest „Człowiek w dialogu z Bogiem” jak nie człowiekiem modlitwy.

Równoczes´nie Autor przez poszczególne tematy zawarte w tym rozdziale pokazuje po mistrzowsku, jak włas´ciwa modlitwa jest zros´nie˛ta z histori ˛a zbawienia i z Autorem tej historii, tj. samym Bogiem. Waz˙ne jest takz˙e podkres´lenie − zaraz na pocz ˛atku tych wnikliwych dociekan´ (s. 43 n.), z˙e ten dialog człowieka z Bogiem wychodzi od Boga.

Nie zawsze w monografiach o Psalmach zwraca sie˛ na to „metodologicznie” uwage˛.

Po wprowadzeniu do tego rozdziału słusznie autor rozpoczyna od przymierza Boga z Izraelem. Zostanie to równiez˙ wykazane na grupach przykładów, pocz ˛awszy od nazw samego Boga. Poniewaz˙ historia zbawienia była dla Izraela cze˛sto burzliwa, nawet niekorzystna, psalmis´ci kres´l ˛a obraz Boga grozy i mocy, który ujarzmi wrogów, a naród wybrany sprowadzi na s´ciez˙ki posłuszen´stwa, po prostu „bojaz´ni Boz˙ej”. W su- mie dla Izraela Bóg jest „Bogiem zbawiaj ˛acym”. Temat ten przeprowadza ks. Tronina juz˙ w trzecim punkcie, aby w naste˛pnym (4) pokazac´, jak psalmis´ci widz ˛a to zbawienie urzeczywistnione oraz jak ono uwidacznia sie˛ w historii (punkt 5). Realizacja królestwa Jahwe nie moz˙e sie˛ jednak odbyc´ bez współudziału partnera przymierza. St ˛ad to Autor drug ˛a cze˛s´c´ tego rozdziału (punkty 6 − 10) pos´wie˛ca swoistej parenezie, cechuj ˛acej Psałterz.

Skoro psalmy stały sie˛ modlitw ˛a Chrystusa i Kos´cioła, Autor słusznie zaj ˛ał sie˛ tym zagadnieniem w osobnym rozdziale (s. 107-160). Moz˙e najciekawsze jest uje˛cie punktu 4 pt. „Odgórna” i „oddolna” chrystianizacja Psałterza (s. 133-137). Jest to rzadko spotykane uje˛cie. Mówimy wprawdzie o odgórnej i oddolnej chrystologii, kiedy Chrys- tusa i Jego sprawe˛ zbawcz ˛a rozwaz˙amy wychodz ˛ac od Jego preegzystencji do wcielenia lub rozpoczynamy od ziemskiego Jezusa. Tutaj istnieje pewna analogia. Kiedy Chrystus w psalmach jakby wchodzi na miejsce Boga Jahwe − Kyriosa i obdarowuje nas łaska- mi, przychodzi do nas, wtedy moz˙na mówic´ o chrystianizacji odgórnej (za B. Fische- rem). Gdy zas´ Chrystus woła w psalmach do Boga, a my wł ˛aczymy sie˛ w Jego głos, moz˙na mówic´ o chrystianizacji oddolnej.

Nawi ˛azuj ˛ac do rozdziału I („Siedem kluczy do Ksie˛gi Psalmów”), Autor w rozdziale IV konsekwentnie realizuje na pojedynczych przykładach postawione uprzednio zasady metodologiczne. Przykłady te s ˛a bardzo przemys´lane i rzeczywis´cie egzemplarycznie czyste” dla danej metody. W ten sposób włas´ciwie ks. Tronina osi ˛agn ˛ał dwie rzeczy.

Nie rezygnuj ˛ac z wymowy teologicznej poszczególnych przykładów, równoczes´nie

(6)

jakby podaje czytelnikowi (zwłaszcza studentom biblistyki i teologii) pewien rodzaj metodologii do psalmów.

Aneks, rzadko spotykany w tego rodzaju publikacjach, wien´czy to dzieło. Autor przetłumaczył mianowicie po raz pierwszy na je˛zyk polski nieznane u nas dziełko s´w. Atanazego pt. List do Marcelina. Widnieje ono w sławnym Kodeksie Aleksandryj- skim jako prolog do Ksie˛gi Psalmów. De facto jest to wprowadzenie do psalmów, odbiegaj ˛ace oczywis´cie od nowoczesnych introdukcji do tej ksie˛gi. Ale na tym polega urok owego pisma. S´w. Atanazy, jak słusznie zauwaz˙a Autor, ujmuje wymowe˛ psal- mów w trzech płaszczyznach: 1. historiozbawczej, jako z˙e streszcza jakby całe Pismo s´w.; 2. modlitewnej, oraz 3. przyczynowo-skutkowej w z˙yciu chrzes´cijan´skim.

Ks. Tronina, tłumacz ˛ac i poniek ˛ad wyjas´niaj ˛ac te˛ perełke˛ literatury wczesnochrzes´ci- jan´skiej, zastosował równiez˙ dwie podstawowe zasady Wirkungsgeschichte: Psalterium in se − Psalterium pro nobis.

Trudno w tej wspaniałej ksi ˛az˙ce ujrzec´ jakies´ mankamenty. Natomiast odczuwa sie˛, z˙e napisał j ˛a dobry znawca psalmów, który takz˙e wie, co pocz ˛ac´ z analogiami z litera- tur os´ciennych. Ale warunkiem tego jest dobra znajomos´c´ pisma klinowego i je˛zyków parabiblijnych. Ks. Tronina wykłada je od wielu lat w naszym Instytucie Nauk Biblij- nych KUL.

Z jednej strony Teologia Psalmów jest s´cis´le naukow ˛a pozycj ˛a twórcz ˛a i oryginaln ˛a, a z drugiej strony jest mimo wielkiej naukowos´ci bardzo przyste˛pnie napisana. Kto j ˛a przeczyta, ten nawet, który wiele wiedział o psalmach, pogłe˛bi swoj ˛a wiedze˛.

Hugolin Langkammer OFM

Gabriel W i t a s z e k CSSR, Amos. Prorok sprawiedliwos´ci społecznej, Lublin: RW KUL 1996, ss. 274.

W obecnej dobie zagadnienie sprawiedliwos´ci społecznej coraz cze˛s´ciej jest przed- miotem zainteresowania. Współczesna historia s´wiadczy o doniosłej roli problemów społecznych w konteks´cie poszczególnych krajów, jak równiez˙ na arenie mie˛dzynarodo- wej. Mie˛dzynarodowe gremia uczonych prawników, etyków, polityków zajmuj ˛a sie˛ nimi maj ˛ac na uwadze róz˙norodne sytuacje z˙ycia społecznego. Ten ci ˛agle pojawiaj ˛acy sie˛

na nowo problem domaga sie˛ tego, aby mu sie˛ przyjrzec´ bliz˙ej. Nic wie˛c dziwnego, z˙e i biblis´ci, maj ˛ac do dyspozycji wiele wypowiedzi Biblii na te tematy, podejmuj ˛a sie˛

ich analizy. Takz˙e praca ks. Witaszka nawi ˛azuje do potrzeb doby obecnej w tej materii.

Jest ona znakomit ˛a odpowiedzi ˛a na pal ˛ace pytania społeczne współczesnych czasów.

Poza tym na polu teologii biblijnej w Polsce nie ma prac zajmuj ˛acych sie˛ tak szeroko sprawiedliwos´ci ˛a społeczn ˛a. Jest to pierwsza odwaz˙na próba us´wiadomienia polskiemu czytelnikowi tego problemu.

Idea sprawiedliwos´ci społecznej w Ksie˛dze Amosa wytycza zakres badan´. Celem pracy, jak głosi tytuł, jest omówienie wypowiedzi zawartych w ksie˛dze, które pie˛tnuj ˛a społeczne dewiacje w Izraelu i wskazuj ˛a na ich skutki. Intryguje natychmiast pytanie, czy rzeczywis´cie działanie i posłanie prorockie zostało przyje˛te, czy tez˙ pozostało bez echa, jak to cze˛sto moz˙na zauwaz˙yc´ w społecznos´ciach, które uległy deformacji moral-

(7)

nej. Wszak wiadomo, z˙e bardzo trudno jest wpływac´ na tych, którym wygodnie z˙yc´ w strukturach daj ˛acych korzys´ci grupom mocniejszym.

Autor dzieli prace˛ na pie˛c´ rozdziałów czyni ˛ac j ˛a w ten sposób bardzo przejrzyst ˛a i czyteln ˛a. Z uznaniem nalez˙y zwrócic´ uwage˛ na tres´c´ r o z d z i a ł u p i e r w- s z e g o, który stanowi doskonałe wprowadzenie w temat, prezentuj ˛ac tło historyczne działalnos´ci Amosa, bez którego cała praca byłaby niezrozumiała. Jez˙eli czytelnik szuka szerszego tła dla wywodów na temat niesprawiedliwos´ci społecznych, jakie miały miejsce w wieku VIII przed Chr. w Izraelu i ich konsekwencji, to znajdzie je włas´nie w tym rozdziale. W r o z d z i a l e d r u g i m swej pracy Autor zajmuje sie˛

egzegez ˛a wybranych fragmentów Ksie˛gi Amosa, co pozwoli mu póz´niej na wyprowa- dzenie odpowiednich teologicznych wniosków. Cze˛s´c´ egzegetyczna omawia wypowiedzi Amosa typu karc ˛acych mów prorockich, pie˛tnuj ˛acych naduz˙ycia społeczne. Strona filologiczna znamionuje dobr ˛a znajomos´c´ hebrajskiego słownictwa proroka z Tekoa.

Nieobca jest autorowi znajomos´c´ realiów ówczesnych społecznos´ci s ˛asiednich wraz z ich specyfik ˛a je˛zykow ˛a. Wnioski egzegetyczne, jakie wyprowadza Autor, maj ˛a słuszne zakotwiczenie w teks´cie i konteks´cie Ksie˛gi Amosa, rozwaz˙anej w relacji do innych ksi ˛ag biblijnych, które maj ˛a tres´ciowe i teologiczne powi ˛azanie z Amosem. R o z- d z i a ł t r z e c i mówi o zapowiedzi kary, która jest cze˛s´ci ˛a dialogu Boga z Izrae- lem. W r o z d z i a l e c z w a r t y m ks. Witaszek uwypukla aspekt miłosierdzia, które jest ponad grzechem człowieka. Natomiast o s t a t n i r o z d z i a ł pracy jest syntetycznym spojrzeniem na pogl ˛ady religijno-społeczne proroka Amosa. Godnym uwagi jest aspekt historyczny i kosmiczny przedstawiony w s´wietle o proroctwa Amo- sa. Prorok jest nie tylko interpretatorem historii, lecz takz˙e jej współtwórc ˛a. W zakon´- czeniu pracy znajduje˛ wiele uzasadnien´ w tej interesuj ˛acej pozycji o sprawiedliwos´ci społecznej. Rzeczywis´cie wszystkie elementy składowe pracy współgraj ˛a i stanowi ˛a całos´c´. Autor wykazał, z˙e w tej mało znanej czytelnikom ksie˛dze biblijnej zawiera sie˛

godna uwagi nauka o rzeczywistos´ci społecznej, która, aby z˙yc´ na poziomie, musi byc´

karmiona przez teologie˛ moraln ˛a i przez teologie˛ wybrania ze strony Boga, jak tez˙

przez m ˛adros´c´ biblijn ˛a.

Autor przez spokojne i wywaz˙one analizy przygotowuje czytelnika do przyje˛cia swojej tezy, któr ˛a postawi na kon´cu pracy. Ks. Witaszek przedkłada własne rozwi ˛aza- nia, dobrze uzasadnione i wywaz˙one, nie zakładaj ˛ac apriori z˙adnej tendencji. Wypowie- dzi s ˛a jasne, kompetentne. Autor nie angaz˙uje sie˛ w ryzykowne hipotezy. Zajmuje on własne stanowisko, najcze˛s´ciej przez pozytywne wysunie˛cie zagadnienia, unikaj ˛ac kontrowersji i cze˛sto bezpłodnych dyskusji. Praca ta jest dowodem zmysłu krytycznego autora, który wykazuje duz˙e umieje˛tnos´ci analityczno- krytyczne. Umiarkowany os ˛ad krytyczny, łatwos´c´ przedstawiania spraw nader trudnych, prostota w formułowaniu mys´li, wolna od wszelkiej pretensjonalnos´ci, id ˛a w parze ze starannos´ci ˛a i dokładnos´- ci ˛a, tak waz˙n ˛a w rozprawach naukowych.

Wybór bibliografii został opracowany starannie, choc´ tutaj mam pewne zastrzez˙enie, gdyz˙ Autor preferencyjnie uwzgle˛dnia pozycje zagraniczne, a mniej bierze pod uwage˛

literature˛ polsk ˛a. Moz˙na to wytłumaczyc´ faktem, iz˙ ks. Witaszek swoje studia specjalis- tyczne z zakresu Pisma s´wie˛tego odbył za granic ˛a, jak równiez˙ tym, z˙e temat sprawied- liwos´ci społecznej u proroków nie jest zbyt cze˛sto poruszany w literaturze polskiej.

Oczywis´cie trudno uwzgle˛dnic´ kompletny wykaz prac na ten temat, wydawanych lokal- nie. Poza tym bardzo dobrze, z˙e Autor pogrupował bibliografie˛ na róz˙ne kategorie

(8)

tematyczne dla lepszej orientacji. Równiez˙ sam zestaw skrótów na pocz ˛atku ksi ˛az˙ki daje pogl ˛ad na to, jak obszerny i wieloraki materiał zebrał Autor w swojej pracy.

Reasumuj ˛ac powyz˙sze mys´li nalez˙y powiedziec´, z˙e ks. Witaszek w swej pracy stan ˛ał na wysokos´ci zadania. Posługuj ˛ac sie˛ metodami najnowszej hermeneutyki biblij- nej, referuj ˛ac bardzo szczegółowo i dokładnie pogl ˛ady współczesnych egzegetów Ksie˛gi Amosa, w sposób wywaz˙ony i ostroz˙ny zaprezentował bardzo dobr ˛a pozycje˛ z zakresu teologii biblijnej, wzbogacaj ˛ac w ten sposób nasz ˛a polsk ˛a bibliografie˛ biblijn ˛a o now ˛a powaz˙n ˛a rozprawe˛ naukow ˛a. Dobrze wie˛c, z˙e tego rodzaju syntetyczne ukazanie tres´ci tej niezwykłej ksie˛gi biblijnej dociera do polskiego czytelnika, nie tylko biblisty, ale i socjologa czy moralisty.

Uwaz˙am, z˙e niniejsza praca jest cenn ˛a pozycj ˛a, która spotka sie˛ niew ˛atpliwie z z˙yczliwym przyje˛ciem czytelnika. Do tego posłuz˙y komunikatywny je˛zyk i współczesne uje˛cie. Czytanie nie jest nuz˙ ˛ace i nie zmusza do konsultacji całej biblioteczki w celu rozszerzenia wiadomos´ci o omawianym problemie. Ta nowa pozycja na pewno znajdzie z˙ywe echo w polskich kołach biblijnych i wzbogaci istotnie polskie pis´miennictwo biblijne, reprezentowane w tej tematyce jedynie przez dwutomowy, ale nie nazbyt obszerny komentarz do Dwunastu Proroków Mniejszych (Poznan´ 1968), traktuj ˛acy problematyke˛ społeczn ˛a tylko marginesowo.

Hugolin Langkammer OFM

John T. L e n t z, Luke’s portrait of Paul, (SNTSMS 77), Cambridge: Cam- bridge University Press 1994, ss. 192.

Celem ksi ˛az˙ki jest ukazanie obrazu Pawła w Dz Ap. Po postawieniu problemu i nakres´leniu stanu badan´ Autor stara sie˛ zdefiniowac´ społeczny status i moraln ˛a prawos´c´

(cnote˛) w s´wiecie grecko-rzymskim. Jest to niezbe˛dne dla póz´niejszego uzasadnienia Łukaszowej prezentacji Pawła jako człowieka o wysokiej pozycji społecznej i pełnego cnót. Pozycja społeczna była uzalez˙niona od kilku czynników, jak pochodzenie, wy- kształcenie, stan cywilno-prawny (wolny, libertyn, niewolnik), zaje˛cie i zamoz˙nos´c´.

Pomimo dos´c´ sztywnego okres´lenia pozycji społecznej, odnotowywano ci ˛agły oddolny napór ku wyz˙szym szczeblom w hierarchii społecznej. Człowiek, który prawdziwie chciał nalez˙ec´ do honestiores, musiał równiez˙ posiadac´ podstawowe cnoty, jak m ˛adros´c´, opanowanie, sprawiedliwos´c´ i me˛stwo. W drugim tomie swego dzieła Łukasz stara sie˛

− zdaniem Lentza − przedstawic´ Pawła jako w pełni posiadaj ˛acego wszystkie te cnoty od momentu nawrócenia. Nie be˛dzie ich wymieniał wprost, ale be˛d ˛a sie˛ one ujawniac´

w jego poste˛powaniu w róz˙nych sytuacjach. Paweł jest przykładem człowieka, który przez nawrócenie uzyskuje nowy status. Wczes´niej był człowiekiem siej ˛acym groze˛ i dysz ˛acym z˙ ˛adz ˛a zabijania (Dz 9, 1); po nawróceniu cechuj ˛a go rozs ˛adek i opanowanie (26, 25). Łukasz − według Autora − nie tylko chciałby pokazac´, z˙e wspólnota wierz ˛a- cych w Jezusa mogła przyci ˛agn ˛ac´ ludzi z wyz˙szych sfer ówczesnego społeczen´stwa, ale równiez˙, z˙e Kos´ciół moz˙e dac´ przyjmuj ˛acym wiare˛ nowy status, który be˛dzie zna- kiem wyróz˙niaj ˛acym ich w społeczen´stwie. W ten sposób prawdziwy status społeczny i pełnia cnót pochodz ˛a od Boga i s ˛a udzielane wierz ˛acym przez Ducha S´wie˛tego w

(9)

momencie nawrócenia (por. 4, 13. 32). Przez przyje˛cie wiary, ci z niz˙szych sfer uzys- kuj ˛a społeczn ˛a równos´c´ z tymi z wyz˙szych sfer. W s´wiecie grecko-rzymskim, który cechowały, pomimo ogromnych trudnos´ci, tendencje do pie˛cia sie˛ po szczeblach warstw społecznych, Łukasz ukazuje moz˙liwos´c´ uzyskania nowego statusu w Kos´ciele. Przykła- dem tego jest dla niego Paweł.

W Łukaszowej prezentacji Paweł nie tylko cieszy sie˛ wyj ˛atkowym statusem społecz- nym, ale takz˙e jest człowiekiem pełnym cnót. W ostatnich os´miu rozdziałach Dz Ap rysuje sie˛ przed czytelnikiem/słuchaczem obraz Apostoła jako wzór chrzes´cijanina, przykład godny szacunku i nas´ladowania. S´wiat grecko-rzymski szanował pewne war- tos´ci moralne, jak m ˛adros´c´/roztropnos´c´, me˛stwo, sprawiedliwos´c´, opanowanie. W stu- dium tych cnót Autor odwołuje sie˛ do róz˙nych staroz˙ytnych pisarzy i zauwaz˙a, z˙e od czasów Homera do II w. n.e. istnieje ci ˛agłos´c´ w podkres´laniu ich znaczenia i w tres´ci, jak ˛a pod nie podstawiano. Wszystkie one były przymiotami wyj ˛atkowych postaci.

W przypadku Pawła Łukasz nie wymienia tych cnót wprost, lecz pozwala je dostrzec odbiorcy Dz Ap w opisanych zdarzeniach i w konfrontacji Apostoła z róz˙nymi posta- ciami. Uznaje jednoczes´nie i wykazuje, z˙e pochodz ˛a one od Boga i uwidaczniaj ˛a sie˛

po jego nawróceniu. Łukasz ukazuje zatem Pawła − zdaniem Lentza − jako człowieka posiadaj ˛acego główne moralne wartos´ci bliskie ówczesnemu s´wiatu grecko-rzymskiemu.

Razem z wysok ˛a pozycj ˛a społeczn ˛a czyni to Apostoła wyj ˛atkow ˛a postaci ˛a. W dalszej cze˛s´ci ksi ˛az˙ki Autor próbuje odsłonic´ cel takiej prezentacji.

W dotychczasowych studiach epizody, w których Paweł odwołuje sie˛ do praw wynikaj ˛acych z jego rzymskiego obywatelstwa, uznawano za historyczny dowód na rzymsk ˛a procedure˛ prawn ˛a w I w. n.e. Lentz uwaz˙a to za uproszczenie i poddaje wery- fikacji. Sceny przesłuchan´ Pawła w Dz Ap pozwalaj ˛a zrozumiec´, z˙e jedynie ludzie o wysokiej pozycji społecznej mogli liczyc´ na przywileje, które prawo zapewniało wszystkim obywatelom rzymskim, przynajmniej w teorii. Autor dowodzi tego poprzez odwołanie sie˛ do rzymskich praktyk prawnych. Z róz˙nych istniej ˛acych tekstów wynika, z˙e w praktyce istniał podwójny system karny, którego kryterium stanowiła wyz˙sza lub niz˙sza pozycja w społeczen´stwie, a nie rzymskie obywatelstwo, które obie grupy posia- dały w równym stopniu. W rzymskich prowincjach odste˛pstwa od prawa były cze˛stym zjawiskiem. Rz ˛adcy prowincji i se˛dziowie mogli orzekac´ w mniejszych wykroczeniach;

natomiast w przypadku cie˛z˙kich wykroczen´ nie mieli prawa skazywac´ rzymskiego obywatela, kiedy ten odwoływał sie˛ do wyz˙szej instancji. Odste˛powanie od tej zasady potwierdzaj ˛a kolejne prawa w tym wzgle˛dzie (lex Valeria, leges Porciae, lex Julia de vi publica), które były przypomnieniem i potwierdzeniem tego przywileju. Stosowanie prawa było w prowincjach imperium cze˛sto spraw ˛a zwyczaju. Rzymski obywatel mógł znalez´c´ ratunek przez odwołanie sie˛ do przysługuj ˛acych mu praw. Cze˛s´ciej jednak decydowała o tym obok obywatelstwa pozycja społeczna, zamoz˙nos´c´ czy prestiz˙, cho- ciaz˙ i w tych przypadkach znane s ˛a takz˙e odste˛pstwa. W praktyce odesłanie kaz˙dego obywatela odwołuj ˛acego sie˛ do Rzymu było niemoz˙liwe, gdyz˙ groziło załamaniem sie˛

s ˛adownictwa. Zdaniem Autora ksi ˛az˙ki zdumiewa fakt odwołania sie˛ Pawła do cezara (Dz 25, 11). Jest to bowiem jedyny znany w I w. n.e. przypadek odwołania sie˛ obywa- tela Rzymu mieszkaj ˛acego w jednej z prowincji, którego apelacja zostaje przyje˛ta.

Jez˙eli Pawłowe odwołanie sie˛ do przysługuj ˛acych mu praw w Dz 16; 22 i 25 jest uszanowane, nalez˙y s ˛adzic´, z˙e zawdzie˛czał to, tak jak Łukasz te˛ sprawe˛ przedstawia, swej szczególnej pozycji społecznej, nie zas´ samemu rzymskiemu obywatelstwu. We-

(10)

dług Łukasza Paweł nie jest przecie˛tnym obywatelem, ale ciesz ˛acym sie˛ wyj ˛atkow ˛a pozycj ˛a w społeczen´stwie.

W zwi ˛azku z odwołaniem sie˛ Pawła istniej ˛a niejasnos´ci, które Autor próbuje na- s´wietlic´ w ostatniej cze˛s´ci ksi ˛az˙ki. Wszystkie one kaz˙ ˛a s ˛adzic´, z˙e opisany przez Łuka- sza proces Apostoła w wielu miejscach nie odpowiada historycznym faktom. W Dz Ap Paweł cieszy sie˛ w trakcie procesu wyj ˛atkowymi prawami ze strony Rzymu i jest traktowany jak wybitny obywatel. Informacje pochodz ˛ace z jego listów (por. 2 Kor 11, 23 nn.) zaprzeczaj ˛a temu, ukazuj ˛ac go jako człowieka, z którym sie˛ nie liczono. Jak zatem doszło do odesłania Apostoła do Rzymu, który nie został ani z´le potraktowany przez Festusa, ani tez˙ nie zapadł jeszcze z˙aden wyrok, gdyz˙ tylko wówczas obywatel rzymski mógł korzystac´ z prawa odwołania sie˛. Z kilku przytoczonych przez Autora ówczesnych praktyk prawnych wynika, z˙e czasami odsyłano do Rzymu ludzi bez ich odwołania sie˛ i którzy nawet nie byli obywatelami rzymskimi. Miało to miejsce w przypadku wzniecaj ˛acych bunt przeciwko Rzymowi, w celu lepszego zbadania sprawy.

Chociaz˙ Łukasz eksponuje oskarz˙enia natury religijnej, Z˙ydzi wysuwali przeciwko Pawłowi równiez˙ oskarz˙enia natury politycznej. Prawda historyczna, jaka kryje sie˛ za Łukaszowym opisem, moz˙e wygl ˛adac´ naste˛puj ˛aco: Festus, nie be˛d ˛ac przekonany co do winy oskarz˙onego i jednoczes´nie be˛d ˛ac pod presj ˛a Z˙ydów, w odesłaniu Apostoła do Rzymu widział rozs ˛adne wyjs´cie z trudnej sytuacji. W takim razie Paweł miał niewiele do powiedzenia w tej sprawie. Łukasz przedstawia jednak zdarzenia troche˛ inaczej. Ma to jeszcze raz słuz˙yc´ ukazaniu Pawła jako człowieka wybitnego, na którego odwołanie przystaje Festus nie ze wzgle˛du na rzymskie obywatelstwo, ale ze wzgle˛du na wyj ˛atko- w ˛a pozycje˛ w społeczen´stwie. Taki obraz Pawła miałby pokazac´, z˙e chrzes´cijan´stwo nie jest tylko zwi ˛azane z niz˙szymi warstwami społeczen´stwa, ale takz˙e z wyz˙szymi.

Paweł jest wzorem dla jednych i drugich. Dz Ap maj ˛a charakter uniwersalistyczny, s ˛a otwarte jednoczes´nie na wierz ˛acych i niewierz ˛acych.

W podsumowaniu nalez˙y powiedziec´, z˙e Lentz rzuca w swej ksi ˛az˙ce nowe s´wiatło na niektóre tradycyjne interpretacje dotycz ˛ace Łukaszowej prezentacji Pawła i obrazu Rzymu. Autor przyznaje, z˙e nie jest łatwo odtworzyc´ historyczn ˛a prawde˛ stoj ˛ac ˛a za wieloma opisanymi zdarzeniami. Przez odwołanie sie˛ do wielu tekstów staroz˙ytnych pisarzy pozwala jednak lepiej j ˛a zrozumiec´. Jego argumentacja ma charakter kumula- tywny i polega na nagromadzeniu materiału dotycz ˛acego podobnych spraw w rzymskim prawodawstwie. Obraz Rzymu, jaki sie˛ rysuje, jego zdaniem nie jest tak pozytywny jak tradycyjnie sie˛ przyjmuje. Celem Łukasza jest przedstawienie Pawła jako wybitnej osobowos´ci i tylko dlatego Rzym traktuje go na szczególnych prawach. Trzeba powie- dziec´, z˙e jest to bardzo interesuj ˛ace i rzetelnie przeprowadzone studium. Moz˙na odczu- wac´ jedynie niedosyt, z˙e Autor nie pokusił sie˛ o wyjas´nienie, w jaki sposób Paweł mógł dowies´c´ obydwu obywatelstw.

Waldemar Rakocy CM

(11)

Biblia o rodzinie, red. Gabriel Witaszek CSSR, Lublin: RW KUL 1995 ss. 135.

Rok 1994 ogłoszony był przez Ojca S´wie˛tego Jana Pawła II Rokiem Rodziny. Było to swoiste wyzwanie do podje˛cia refleksji nad istot ˛a i zadaniami ludzkiej rodziny.

W wielu krajach odbywały sie˛ kongresy i sympozja, na których omawiano zagadnienia zwi ˛azane z sytuacj ˛a rodziny we współczesnym s´wiecie. Uczestniczyli w nich przedsta- wiciele wielu dyscyplin naukowych. Na szczególne uznanie zasługuje inicjatywa włos- kich biblistów, którzy postanowili przygotowac´ specjaln ˛a edycje˛ Pisma s´wie˛tego dla rodzin1.

W tej wielkiej debacie o rodzinie nie mogło zabrakn ˛ac´ głosu biblistów polskich.

Instytut Nauk Biblijnych KUL zorganizował w ostatnim tygodniu listopada 1994 r.

wykłady otwarte dla społeczen´stwa zwi ˛azane z tematyk ˛a rodziny. Wygłoszone w ra- mach tego Tygodnia Biblijnego referaty składaj ˛a sie˛ na tres´c´ ksi ˛az˙ki Biblia o rodzinie, wydanej przez RW KUL w paz´dzierniku 1995 r. Podje˛te zostały naste˛puj ˛ace tematy:

„Kos´cioły domowe” w Nowym Testamencie (o. prof. H. Langkammer); „A był im poddany...” (ks. dr H. Ordon); Bóg − Biblia − rodzina (ks. dr W. Rakocy); Rodzina jako s´rodowisko wychowawcze (ks. prof. R. Rubinkiewicz); Rodzina w nowotesta- mentalnych „tablicach domowych” (o. dr A. R. Sikora); Wspólnota wierz ˛acych jako dom w Pierwszym Lis´cie s´w. Piotra(ks. dr J. Suchy); Błogosławien´stwo z˙ycia w rodzi- nie: Ps 128 (ks. dr hab. A. Tronina); O ideale z˙ycia rodzinnego − Ksie˛ga Tobiasza (o. dr hab. G. Witaszek); Kryzys solidarnos´ci rodziny w konteks´cie zmian społecznych zachodz ˛acych w staroz˙ytnym Izraelu (o. dr hab. G. Witaszek).

Wprawdzie wyliczone referaty nie obejmuj ˛a całos´ci tematyki rodziny, to jednak podejmuj ˛a w ˛atki, które s ˛a bardzo aktualne i waz˙ne dla współczesnego człowieka. Warto tu wyliczyc´ choc´by tylko niektóre.

1. Bóg miłuje kaz˙dego człowieka. Bóg istnieje jako wspólnota Osób oz˙ywiana doskonał ˛a miłos´ci ˛a. Nie jest jakims´ samotnikiem, lecz Miłos´ci ˛a. Stwarzaj ˛ac człowieka na swój obraz, pragnie, aby i on wzrastał i z˙ył we wspólnocie miłos´ci. Doznaje jej naj- pierw w rodzinie, gdzie ojciec i matka uobecniaj ˛a miłos´c´, któr ˛a sam Bóg otacza czło- wieka od chwili pocze˛cia. „Do pewnego stopnia moz˙e nas zdumiec´ fakt, z˙e teksty biblijne obrazuj ˛ace stosunek Boga do człowieka i do wybranego narodu posługuj ˛a sie˛

włas´nie metafor ˛a miłos´ci rodziców do swoich dzieci (Oz 11). Jest to miłos´c´ nacecho- wana niezwykł ˛a czułos´ci ˛a, wyrozumiała i opiekun´cza. Bóg porównany jest do dobrego Ojca, który uczy chodzic´ swoje dziecko, bierze je na ramiona, przyciska do serca, schyla sie˛ do niego, gdy upadnie, aby je podnies´c´”2. Czuła miłos´c´ Boga jest niedos´cig- nionym wzorem miłos´ci rodziców do dzieci3. Bóg w swej miłos´ci, porównywanej do

1Bibbia per la famiglia, a cura di G. Ravasi, San Paolo, Milano. Tom pierwszy ukazał sie˛

w 1993 r., t. II w 1994, t. III w 1995. Polska wersja tego pionierskiego w skali s´wiatowej wyda- nia Biblii ukazuje sie˛ w formie zeszytów w wydawnictwie „Jednos´c´” w Kielcach. W formie ksi ˛az˙kowej pierwszy tom ukazał sie˛ w kon´cu 1996 r.

2R. R u b i n k i e w i c z, Rodzina jako s´rodowisko wychowawcze, s. 39.

3Por. W. R a k o c y, Bóg − Biblia − rodzina, s. 29.

(12)

troski ojca i czułos´ci matki, jest nie tylko wzorem. On po prostu jest Tym, kto pragnie kochac´ człowieka za pos´rednictwem jego ziemskiego ojca i matki. „Rodzina chrzes´ci- jan´ska winna byc´ znakiem pie˛knej miłos´ci, odbiciem miłos´ci Boga do człowieka [...].

Moz˙na j ˛a osi ˛agn ˛ac´ zbliz˙aj ˛ac sie˛ do Boga, do z´ródła tej miłos´ci”4. W z˙yciu człowieka dorosłego miłos´c´ Boga przychodzi wraz z miłos´ci ˛a oblubien´cz ˛a i małz˙en´sk ˛a. Mówi ˛a o tym prorocy (Ozeasz, Jeremiasz), a Pies´n´ nad pies´niami ukazuje te˛ prawde˛ przedsta- wiaj ˛ac wzajemne poszukiwanie sie˛ i zjednoczenie Oblubien´ca i Oblubienicy5. Wreszcie miłos´c´ Boga do człowieka najpełniej odsłania sie˛ w Jezusie Chrystusie, w Jego wraz˙li- wos´ci i czułos´ci w odniesieniu do kaz˙dego człowieka. Oddaj ˛ac swoje z˙ycie w ofierze za grzechy s´wiata „dowiódł, z˙e postawa Ojca niebieskiego wzgle˛dem nas, Jego dzieci i oblubienicy, sprowadza sie˛ ostatecznie do obdarzania miłos´ci ˛a (J 3, 16). Jezus przez sw ˛a zbawcz ˛a me˛ke˛ nawi ˛azuje z człowiekiem intymn ˛a relacje˛ [...]. Apokalipsa nie nazywa juz˙ Jerozolimy oblubienic ˛a Boga, ale Baranka (21, 9). Jako Oblubienica Chrys- tusa wyczekujemy Go z zapalonymi lampami, az˙ nadejdzie”6.

2. Kaz˙da miłos´c´ jest płodna. To druga, niezwykle aktualna prawda, która wyłania sie˛ z tekstów Pisma s´wie˛tego, omawianych w czasie Tygodnia Biblijnego pos´wie˛conego tematyce rodziny. Zazwyczaj pamie˛ta sie˛ o tym, z˙e dzieci s ˛a darem od Boga. Wiadomo bowiem, z˙e obietnice Boz˙e zwi ˛azane z zawarciem przymierza z Abrahamem, a póz´niej z Izaakiem i Jakubem zawsze dotyczyły licznego potomstwa. Jest ono znakiem Boz˙ego błogosławien´stwa. Ale zupełnie zapoznany jest inny aspekt faktu posiadania potom- stwa, na który zwraca uwage˛ ks. prof. R. Rubinkiewicz. Chodzi mianowicie o to, o czym mówi Pwt 7, 12-14: dzieci nie tylko s ˛a darem Boga, ale i gwarantem Jego miłosierdzia na wieki7. A to oznacza przeciez˙, z˙e miłos´c´ Boga objawia sie˛ rodzicom za pos´rednictwem dzieci. Kaz˙de dziecko jest jakby inn ˛a manifestacj ˛a tej miłos´ci. Nale- z˙y ze wszech miar postulowac´ wie˛ksze uwzgle˛dnianie tej prawdy objawionej w naucza- niu i duszpasterstwie rodzin. Nie tyle dlatego z˙e w Polsce w ostatnich latach przyrost naturalny równy jest prawie zeru, ale poniewaz˙ wyraz´nie zaczynaj ˛a dominowac´ postawy egoizmu i hedonizmu, które s ˛a typowe dla ludzi nie potrafi ˛acych dostrzegac´ ogromu miłos´ci Boga, objawiaj ˛acej sie˛ wyraz´nie w obecnos´ci osób najbliz˙szych.

3. Istot ˛a wychowania jest otwarcie człowieka na słowo Boz˙e. Taki wniosek wy- ci ˛aga ks. prof. R. Rubinkiewicz z analizy tekstów ST i NT na temat wychowywania potomstwa8. Dzie˛ki otwarciu sie˛ serca młodego człowieka na słowo Boz˙e moz˙e on nauczyc´ sie˛ bojaz´ni Pan´skiej, która jest pocz ˛atkiem wszelkiej m ˛adros´ci (por. Syr 6, 33-37). Stary Testament zalecał studium Prawa Mojz˙eszowego. Po powrocie z niewoli babilon´skiej przyjmowane było ono jako Prawo Boga, a jego studiowanie nie było jedynie uczeniem sie˛ odpowiedniego poste˛powania. Był to takz˙e akt religijnego do- s´wiadczenia, które zbliz˙ało ucznia do Boga. Celem wychowania w uje˛ciu autorów ST

4Tamz˙e, s. 35.

5O wyrazowo-symbolicznej i alegorycznej interpretacji Pies´ni nad pies´niami pisze L. Alonso Schökel (Il Cantico dei cantici, Torino 1980).

6R a k o c y, art. cyt., s. 31.

7Por. R u b i n k i e w i c z, art. cyt., s. 38.

8Tamz˙e, s. 43.

(13)

oraz póz´niejszych uczonych z˙ydowskich jest otwarcie sie˛ na Boga i Jego słowo, co dokonuje sie˛ poprzez Tore˛. W epoce Pierwszego Przymierza wychowanie dokonywane było w Mojz˙eszu i poprzez Mojz˙esza. „Ten punkt widzenia radykalnie sie˛ zmienił w epoce Nowego Testamentu. Cech ˛a charakterystyczn ˛a wychowania chrzes´cijan´skiego jest to, z˙e spełnia sie˛ ono w Chrystusie”9. On poprzez swoje słowa i czyny w sposób do- skonały i pełny otwiera człowieka na Boga. Pod koniec z˙ycia swoj ˛a misje˛ wychowaw- cz ˛a w stosunku do człowieka przekazał Duchowi Prawdy. Udzielony Kos´ciołowi przez Zmartwychwstałego Chrystusa be˛dzie przypominał ludziom słowa i czyny Jezusa i odsłaniał przed nimi ich głe˛bie˛ (por. J 14, 26). Czyni to zawsze wtedy, gdy człowie- kowi głoszone jest słowo Boz˙e lub gdy człowiek sam sie˛ga po Pismo s´wie˛te.

To kolejna prawda, która jest mało znana w kre˛gu osób odpowiedzialnych za wy- chowywanie młodego pokolenia wierz ˛acych w Polsce. Dowodem tego jest fakt, z˙e nie ma z˙adnego wydania Pisma s´wie˛tego, które uczniowie polskich szkół podstawowych i s´rednich mogliby samodzielnie czytac´ i przy pomocy katechety odkrywac´ tajemnice Boz˙ego słowa. Rzecz jest jeszcze bardziej smutna z tego powodu, z˙e odpowiedzialni za nauczanie religii w Polsce nie widz ˛a nawet potrzeby takiej edycji Biblii. Oferowane przez wydawnictwo „Jednos´c´” najnowsze i na s´wiatowym poziomie wydanie „Biblii dla kaz˙dego” zostało uznane przez nich za cos´ zupełnie zbytecznego w nauczaniu religii, czego nie moz˙na polecic´ dzieciom i rodzicom nawet na zasadzie lektury uzupeł- niaj ˛acej. Moz˙liwe, z˙e wyrosn ˛a młodzi ludzie przyjmuj ˛acy poprawnie wyłoz˙on ˛a im nauke˛ katechizmu, ale nie wyrosn ˛a chrzes´cijanie otwarci na słowo Boga, który kaz˙dego dnia mówi do swoich dzieci. Nigdy tez˙ nie zostanie osi ˛agnie˛ty cel wychowania, którym według Biblii − jak pisze ks. prof. R. Rubinkiewicz − „jest otwarcie na słowo Boz˙e, które jest słowem z˙ycia i daje pełnie˛ z˙ycia”10.

4. Chrzes´cijan´ska rodzina pocz ˛atkiem królestwa Boz˙ego, czyli przestrzeni ˛a z˙ycia dla Boga. Taka prawda teologiczna wynika z kolei ze szczegółowej analizy tzw. „tablic domowych”, któr ˛a przeprowadza o. A. R. Sikora11. Autorzy natchnieni, formułuj ˛ac zasady z˙ycia i poste˛powania w rodzinach pierwotnego chrzes´cijan´stwa, zwracaj ˛a uwage˛

na „moc Boz˙ej miłos´ci przemieniaj ˛acej nie tylko ludzkie serca, ale i struktury społecz- ne, w tym i rodzinne, czyni ˛ac z formalnych zwi ˛azków prawdziwy Dom”12. Wszystkie relacje w rodzinie winny byc´ przez˙ywane w konteks´cie wie˛zi ł ˛acz ˛acej Chrystusa i Kos´ciół. Zwłaszcza relacja m ˛az˙−z˙ona jest swoist ˛a sfer ˛a dos´wiadczenia sakramentalnego.

„Typ Adam−Ewa doskonale realizuje sie˛ w antytypie Chrystus−Ekklesia. Naste˛puje transpozycja: jednos´c´ fizyczna przechodzi w nadprzyrodzon ˛a wie˛z´ łaski. Wzajemne oddanie sie˛ sobie małz˙onków odnajduje swój ostateczny i pełny sens dopiero w niero- zerwalnej jednos´ci zwi ˛azku, która zachodzi mie˛dzy Chrystusem a Kos´ciołem”13. Wy- pływaj ˛aca z takiej wie˛zi łaska jest głównym dynamizmem królestwa Boz˙ego, które

„przychodzi” i rozwija sie˛ w rodzinie. Ta sama wie˛z´ miłos´ci Chrystusa−Pana do Kos´- cioła jest najwaz˙niejsz ˛a perspektyw ˛a dla poste˛powania rodziców wzgle˛dem dzieci (i od-

9Tamz˙e, s. 44.

10 Tamz˙e, s. 46.

11 Rodzina w nowotestamentalnych „tablicach domowych”, s. 47-67.

12 Tamz˙e, s. 67.

13 Tamz˙e, s. 65.

(14)

wrotnie) oraz dla relacji: pan−niewolnik (por. Ef 6, 1-9). Nakres´lone w „tablicach domowych” relacje nie s ˛a anachroniczne, nawet jez˙eli nie ma juz˙ instytucji niewol- nictwa. Podane w nich zasady moz˙na odnies´c´ do wszelkich relacji zakładaj ˛acych ele- ment posłuszen´stwa. Dotycz ˛a one w istocie swej jego zupełnie nowej i oryginalnej motywacji: „ze wzgle˛du na Pana”. „Słuz˙ba tym samym przestaje byc´ słuz˙b ˛a s´wieck ˛a, a staje sie˛ aktem jednej liturgii całego z˙ycia, której centrum stanowi Chrystus, prawdzi- wy Pan, znaj ˛acy tajniki sumien´. Wył ˛aczone s ˛a zatem pobudki nieszczere, podyktowane egoizmem, wzgle˛dem ludzkim, interesownos´ci ˛a doczesn ˛a. Tajemnic ˛a dobrze wykonywa- nej pracy nie s ˛a jakies´ bodz´ce zewne˛trzne, ale fakt jej wykonywania dla Boga”14. Dopiero rodzina, w której dominuje postawa posłuszen´stwa wszystkich wzgle˛dem Pana, moz˙e byc´ „Kos´ciołem domowym”. Niezwykle trafnie pisze o. prof. H. Langkammer w podsumowaniu swojego referatu: „Chrzes´cijan´stwo zawdzie˛cza swój rozwój gorliwcom, zapalen´com, dla których Jezus Chrystus Zmartwychwskrzeszony stał sie˛ Panem ich chrzes´cijan´skiej egzystencji. Ci pierwsi chrzes´cijanie stali sie˛ równiez˙ misjonarza- mi”15. Chrzes´cijanie, którzy zakładaj ˛a rodzine˛, maj ˛a byc´ takimi gorliwcami w głosze- niu Ewangelii najpierw swoim dzieciom, a naste˛pnie wszystkim tym braciom wierz ˛a- cym jak i niewierz ˛acym, którzy be˛d ˛a chcieli w ich domu szukac´ oparcia. „Tworzenie sie˛ Kos´ciołów lokalnych, zwłaszcza na terenach pogan´skich, rozpocze˛ło sie˛ − pisze o.

prof. H. Langkammer − od «Kos´cioła domowego»”16. Tak rodził sie˛ Kos´ciół pierwsze- go stulecia − tak moz˙e rodzic´ sie˛ Kos´ciół XX i XXI wieku, zwłaszcza na tych terenach pogan´skich, jakimi s ˛a postchrzes´cijan´skie kraje Europy.

Jest to kolejna teza w duz˙ej mierze godna przypomnienia współczesnym rodzinom chrzes´cijan´skim. Z˙ycie wielu z nich wygl ˛adałoby o wiele lepiej, gdyby wyznacznikiem postaw i zachowan´ był wzgl ˛ad na Chrystusa i Jego nieskon´czon ˛a miłos´c´ do Kos´cioła, a nie tasiemcowe seriale filmowe, pokazuj ˛ace z˙ycie rodzin, w których wie˛kszos´c´ relacji mie˛dzy domownikami cechuje pycha i egoizm.

5. Bóg błogosławi swój lud ze Syjonu błogosławi ˛ac rodzinie „sprawiedliwego”.

Stwórca ustanowił rodzine˛ jako wspólnote˛ zbawcz ˛a. Najwyraz´niej ten wymiar z˙ycia rodziny ukazuje juz˙ Ps 128. Na podstawie szczegółowej analizy tego psalmu ks. dr hab.

A. Tronina dochodzi do wniosku, z˙e rodzina człowieka „boj ˛acego sie˛ Jahwe” (w. 1.

4) była w ST przedmiotem szczególnego błogosławien´stwa Boga, który mieszka na Syjonie. „Jego obecnos´c´ w s´wi ˛atyni stanowi podstawe˛ szcze˛s´cia osobistego, rodzinnego i narodowego. [...] Szcze˛s´cie jednostki jest zakorzenione w kultycznej obecnos´ci Boga na Syjonie (134, 3)”17. Rodzina zakorzeniona w Prawie Boz˙ym oraz uczestnicz ˛aca w kulcie s´wi ˛atyni moz˙e zawsze liczyc´ na dary Boga, o których mówi Ps 128: pomys´l- nos´c´, płodnos´c´ i pokój we wspólnocie religijnej i narodowej. Za jej pos´rednictwem dary te staj ˛a sie˛ udziałem całego narodu. Kos´ciół czytaj ˛ac Ps 128 w niedziele˛ S´wie˛tej Rodziny oraz w obrze˛dzie sakramentu małz˙en´stwa zwraca uwage˛ małz˙onków jeszcze na cos´ wie˛cej niz˙ tylko doczesna pomys´lnos´c´ i mała stabilizacja. Z˙yczy im, by ich z˙ycie małz˙en´skie i rodzinne było „przedsmakiem wiecznego szcze˛s´cia rodziny zbawio-

14 Tamz˙e, s. 58.

15 „Kos´cioły domowe” w Nowym Testamencie, s. 12.

16 Tamz˙e, s. 11.

17 A. T r o n i n a, Błogosławien´stwo z˙ycia w rodzinie: Ps 128, s. 94.

(15)

nych, zgromadzonej w domu Ojca niebieskiego”18. Z kolei poprzez wł ˛aczenie tego psalmu do liturgii mszalnej ku czci s´wie˛tych Kos´ciół sugeruje, z˙e „rodziny ziemskie d ˛az˙ ˛a poprzez z˙ycie sakramentalne do us´wie˛cenia w mistycznej wie˛zi «s´wie˛tych obco- wania». W ten sposób znaki rzeczywistos´ci ziemskich prowadz ˛a ku wiecznej społeczno- s´ci, w której ludzie «nie be˛d ˛a sie˛ juz˙ z˙enic´ ani za m ˛az˙ wychodzic´, lecz be˛d ˛a jak anio- łowie w niebie» (Mt 22, 30). Tam udzieli Bóg swoim czcicielom pełni szcze˛s´cia i pokoju”19.

Zbawczy wymiar z˙ycia rodzinnego jeszcze mocniej ukazany jest w Ksie˛dze Tobiasza, o czym pisze ks. dr hab. G. Witaszek20. Historia rodziny Tobiasza i Sary jest zna- kiem, z˙e zbawienie Boz˙e zaczyna sie˛ dokonywac´ juz˙ w czasie doczesnej we˛drówki człowieka. Przychodzi ono jako odpowiedz´ na z˙arliw ˛a modlitwe˛. „Kaz˙dy wierz ˛acy powinien odkryc´ w dziejach własnego z˙ycia znaki, z˙e Bóg jest blisko, zbawia i pocie- sza. S ˛a to znaki pełnego i definitywnego zbawienia, których pewnego dnia Pan uz˙yczy w swoim miłosierdziu”21.

Ukazana tak w analizie Ps 128, jak i Ksie˛gi Tobiasza prawda o rodzinie jako miejscu, w którym człowiek dos´wiadcza zbawczego działania Boga, nie jest zbyt mocno zako- rzeniona w polskich domach. S´wiadczy o tym fakt zanikania w nich z˙ycia modlitwy oraz poste˛puj ˛ace niezrozumienie daru Eucharystii niedzielnej, be˛d ˛acej przeciez˙ dla chrzes´cijanina doskonałym odpowiednikiem Syjonu, z którego Pan błogosławi. Wyraz´- niejsze pokazanie w kaznodziejstwie i w duszpasterstwie rodzin tak istotnej zalez˙nos´ci z˙ycia rodzinnego od jego zakorzenienia w kulcie i w modlitwie mogłoby z pewnos´ci ˛a odmienic´ z˙ycie w wielu domach. Obecne w nich cze˛sto piekło egoizmu i nieprawos´ci mogłoby ust ˛apic´ miejsca niebu dobroci, miłosierdzia, pokoju i szcze˛s´cia.

6. Rodzina chrzes´cijan´ska zaczynem solidarnos´ci i sprawiedliwos´ci w s´wiecie.

Od pocz ˛atku swego istnienia naród wybrany z˙ył pos´ród s´wiata, w kulturze kształtowa- nej przez współczesne sobie ludy. Wnosił w ten s´wiat szczególn ˛a wraz˙liwos´c´ na ideał równos´ci i solidarnos´ci mie˛dzy rodzinami, rodami i szczepami. Jej baz ˛a była wiara we wspólnego Boga i zainicjowane przez Niego przymierze. W pocz ˛atkowej fazie dziejów Izraela moz˙liwe było poszanowanie ideału równos´ci i sprawiedliwos´ci. Wraz z rozwo- jem kultury miejskiej, rzemiosła i handlu, a zarazem na skutek nasilaj ˛acego sie˛ wpływu religii kananejskiej na elity narodu wybranego społecznos´c´ izraelska zacze˛ła sie˛ dzielic´

na rodziny zamoz˙ne i ubogie. „Wprowadzenie dziedzicznej monarchii i scentralizowa- nej władzy w miejsce dawnej organizacji opieraj ˛acej sie˛ na wspólnocie dwunastu poko- len´, zmusiło do zaniechania s´cisłego przestrzegania zasady rodowego dziedzictwa; st ˛ad tez˙ rodzinne maj ˛atki były uszczuplane na korzys´c´ bogatych włas´cicieli. Wywodzili sie˛

oni z elity dworskiej lub kre˛gów elit administracyjnych i handlowych. W ten sposób powstawały wielkie posiadłos´ci. Kraj doszedł do takiego punktu, z˙e wyodre˛bnili sie˛

wielcy i s´redni włas´ciciele oraz masa biednych. Sytuacja najbiedniejszych w Izraelu i Judzie, do których odnosili sie˛ cze˛sto prorocy VIII wieku przed Chr., była wynikiem

18 Tamz˙e, s. 97.

19 Tamz˙e.

20 O ideale z˙ycia rodzinnego − Ksie˛ga Tobiasza, s. 99-110.

21 Tamz˙e, s. 109.

(16)

rozwoju ekonomicznego narzuconego przez polityków dworu królewskiego”22. Zanik wie˛zi pomie˛dzy rodzinami i narastanie róz˙nic społeczno-ekonomicznych rodziły w naro- dzie coraz wie˛ksz ˛a chciwos´c´ i zazdros´c´. Te z kolei stały sie˛ przyczyn ˛a upadku moral- nego. Prorocy, którzy działaj ˛a w VIII wieku przed Chr., wzywaj ˛a do praktykowania solidarnos´ci rodzinnej i odnowy z˙ycia społecznego na zasadach wiernos´ci przymierzu.

Nie zwaz˙aj ˛ac na groz´by i przes´ladowania przekonuj ˛a o tym, z˙e dezintegracja społeczna idzie w parze z upadkiem religijnym. Dowodz ˛a, z˙e religia prawdziwego Boga i z˙ycie codzienne we wszystkich jego wymiarach, a zwłaszcza w wymiarze sprawiedliwos´ci społecznej, s ˛a nierozdzielne. Jez˙eli jednak w łonie narodu przymierza dochodzi do oderwania prawd religii od zasad kształtuj ˛acych jego z˙ycie społeczno-ekonomiczne, to naród ten znajduje sie˛ w stanie s´miertelnej choroby. I ta, wydawac´ by sie˛ mogło, oczywista prawda została w Polsce w ostatnich latach w duz˙ej mierze zapoznana.

W trosce o wartos´ci duchowe w z˙yciu narodu i rodzin na dalszym planie umieszczona została w nauczaniu duszpasterskim sprawa sprawiedliwos´ci społecznej, troska o naj- biedniejszych i bezrobotnych. Chrzes´cijanie, zrzeszeni w dziesi ˛atkach partii i stowarzy- szen´, jakby przestali byc´ ich obron´cami. Funkcje˛ starotestamentalnych proroków, prze- je˛tych losem biednych i ucis´nionych, podje˛li ludzie, którzy cze˛sto deklaruj ˛a, z˙e s ˛a ateistami. Trudno powiedziec´ na ile uczynili to szczerze, a na ile kierowali sie˛ jedynie zasadami propagandy i gry przedwyborczej. Jest w tym jednak jakis´ przedziwny para- doks, a zarazem „znak czasu” dla wierz ˛acych. To oni przeciez˙, wsparci s´wiatłem Obja- wienia, winni przewodzic´ wszelkim działaniom zmierzaj ˛acym do budowania solidarnos´- ci i sprawiedliwos´ci mie˛dzy ludz´mi. Obydwie te wartos´ci i nieustanne ich zdobywanie nalez˙ ˛a do podstawowej struktury planu zbawienia, jak ˛a jest warstwa z˙ycia społeczne- go23. Warto o tym pamie˛tac´ zwłaszcza w czasach, w których coraz trudniej o auten- tyczn ˛a troske˛ o solidarnos´c´ i sprawiedliwos´c´.

Wyliczone wyz˙ej w ˛atki dotycz ˛ace rodziny widzianej w s´wietle Objawienia pozwa- laj ˛a ocenic´ ksi ˛az˙ke˛ Biblia o rodzinie jako publikacje˛ niezwykle cenn ˛a. Dobrze by było, gdyby trafiła tak do r ˛ak setek tysie˛cy osób z˙yj ˛acych w rodzinach chrzes´cijan´skich, jak i do wszystkich duszpasterzy i katechetów. Uwaz˙na lektura poszczególnych opracowan´

w niej zamieszczonych inspiruje do podejmowania wielu takich działan´, które mog ˛a pomóc w lepszym przez˙ywaniu tajemnicy miłos´ci w rodzinach. A czyz˙ moz˙e byc´ cos´

waz˙niejszego od dos´wiadczania Boga, który jest w „Trójcy swej rodzinny, sprzyja ludzkim gniazdom, bardziej niz˙ o narodach mówi o rodzinie” (M. Pawlikowska-Jasno- rzewska)?

Ks. Henryk Witczyk

22 G. W i t a s z e k CSSR, Kryzys solidarnos´ci rodziny w konteks´cie zmian społecznych zachodz ˛acych w staroz˙ytnym Izraelu, s. 131.

23 Por. tamz˙e, s. 111.

(17)

KS. JERZY SUCHY Lublin

KRONIKA INSTYTUTU NAUK BIBLIJNYCH KUL ZA ROK AKADEMICKI 1995/1996

I. SPRAWY PERSONALNE

Zespół pracowników naukowo-dydaktycznych Instytutu Nauk Biblijnych KUL w roku sprawozdawczym tworzyli: prof. dr hab. R. Rubinkiewicz SDB, który pełnił funk- cje˛ kierownika, ks. prof. dr hab. J. Homerski (pół etatu), ks. prof. dr hab. J. Kudasie- wicz, prof. dr hab. H. Langkammer OFM, ks. prof. dr hab. L. Stachowiak, ks. doc.

dr hab. A. Tronina, dr hab. G. Witaszek CSSR, dr H. Ordon SDS, dr W. Rakocy CM, dr A. R. Sikora OFM, ks. dr J. Suchy i p. dr U. Szwarc. Ze wzgle˛du na reforme˛ stu- diów na Wydziale Teologii KUL i INB prace˛ w INB podje˛li: dr S. Szymik MSF i ks. dr H. Witczyk.

Dnia 7 czerwca 1996 r. w salonach rektorskich KUL odbyła sie˛ uroczystos´c´ wre˛cze- nia bpowi prof. drowi hab. J. B. Szladze ksie˛gi pami ˛atkowej. Udział w niej wzie˛li ks.

prof. dr hab. S. Wielgus − rektor KUL, prof. dr hab. B. Bartkowski SDB − prorektor KUL, ks. prof. dr hab. A. Weiss − dziekan Wydziału Teologii, ks. prof. dr hab. M. Ru- secki − prodziekan Wydziału Teologii, pracownicy naukowi INB z prof. drem hab.

R. Rubinkiewiczem SDB − kierownikiem INB na czele − oraz zaproszeni gos´cie.

W dniu 10 czerwca 1996 r. na posiedzeniu Rady Wydziału Teologii KUL wybrano na prodziekana z grona biblistów dra hab. G. Witaszka CSSR, kierownika Katedry Ksi ˛ag Prorockich Starego Testamentu.

Pracownicy naukowi INB KUL spotykali sie˛ kilkakrotnie (07.11.1995 r., 12.03.

1996 r. oraz 10.06.1996 r.). Na spotkaniach omawiano sprawy zwi ˛azane z biez˙ ˛ac ˛a działalnos´ci ˛a naukowo-dydaktyczn ˛a INB, jego rozwojem, angaz˙owaniem nowych pra- cowników i działalnos´ci ˛a wydawnicz ˛a.

W kursie licencjacko-doktoranckim brało udział ł ˛acznie 20 słuchaczy.

II. STOPNIE NAUKOWE

W dniu 07.12.1995 r. odbyła sie˛ dyskusja nad rozpraw ˛a habilitacyjn ˛a ks. dra A. Pa- ciorka pt. Człowiek bez Chrystusa w soteriologii Listu s´w. Pawła do Rzymian. Jej recenzentami byli ks. prof. dr hab. J. Łach z ATK, ks. prof. dr hab. J. K. Pytel z PWT (Poznan´) oraz prof. dr hab. H. Langkammer OFM z KUL-u.

W roku akademickim 1995/1996 odbyło sie˛ pie˛c´ publicznych dyskusji nad rozpra- wami doktorskimi: (1) 06.12. 1995 r. ks. mgra T. Drwala pt. Syjon w przepowiadaniu prorockim. Promotorem był ks. prof. dr hab. J. Homerski, a recenzentami: ks. prof. dr

(18)

hab. J. Łach z ATK oraz prof. dr hab. R. Rubinkiewicz SDB z KUL-u; (2) 04.06.

1996 r. ks. mgra R. Zawadzkiego pt. Antytezy Kazania na Górze (Mt 5, 21-48) na tle tekstów judaistycznych. Promotorem był prof. dr hab. H. Langkammer OFM. Recenzen- tem z PWT (Poznan´) był ks. prof. dr hab. J. K. Pytel, a z ramienia KUL-u rozprawe˛

oceniał prof. dr hab. R. Rubinkiewicz SDB; (3) 07.06.1996 r. ks. mgra J. Kucharskiego pt. Religijno-semiotyczne tło rzeczownikowych synonimów soteriologicznych Listów s´w.

Pawła Apostoła. Praca została napisana pod kierunkiem prof. dr hab. H. Langkammera OFM. Recenzentami byli: bp prof. dr hab. J. Szlaga z KUL-u oraz ks. prof. dr hab.

J. Łach z ATK; (4) 13.06. 1996 r. mgra S. Je˛drzejewskiego SDB pt. Korzenie zła.

Rdz 1-11 w interpretacji apokaliptyki z˙ydowskiej. Rozprawa była pisana pod kierunkiem prof. dra hab. R. Rubinkiewicza SDB. Oceniali j ˛a ks. prof. dr hab. B. Poniz˙y z PWT (Poznan´) i dr hab. G. Witaszek CSSR z KUL-u; (5) 18.06.1996 r. mgra R. Marasia OFM pt. Tres´c´ i funkcja cytatów z Pisma s´wie˛tego w niezatwierdzonej regule s´w.

Franciszka z Asyz˙u. Promotorem był prof. dr hab. H. Langkammer OFM, natomiast re- cenzentami byli prof. dr hab. S. Jasin´ski OFM z Uniwersytetu Opolskiego i dr hab. G.

Witaszek CSSR z KUL-u.

Stopien´ licencjata teologii w zakresie specjalizacji biblijnej, na podstawie prac i egzaminu, który miał miejsce 10.06.1995 r., uzyskali: mgr L. Jabłon´ski OFM, s. mgr A. Jantas, ks. mgr A. Mozgol, ks. mgr W. Pikor, ks. mgr S. Stasiak, ks. mgr P. Wan- dachowicz.

W ramach seminariów naukowych prowadzonych przez pracowników INB naste˛- puj ˛acy studenci obronili prace magisterskie: br. M. Buczko, dn G. Draus, p. T. Druka, p. B. Dudek, p. M. Gruca, dn D. Iwan´ski, p. I. Kijewska, dn M. Komandarek, dn D. Konieczny, br. T. Kowalski, s. M. Koz´lak, br. J. Maciejowski, dn P. M ˛akosa, s. A. Mikołajczyk, p. E. Moz˙ejko, s. M. Prusaczyk, p. A. Pyka, dn M. Roszewski, p. D. Skowronek, p. Z. Stankiewicz, br. A. Treder, p. R. Tywoniuk, ks. R. Wasiliw, dn W. We˛ckowski, dn P. Z˙arkowski.

III. ODCZYTY I SPOTKANIA

INB KUL wraz z TN KUL zorganizował w dniach 27-30.11.1995 r. kolejny Ty- dzien´ Biblijny pod hasłem „Biblijne podstawy ekumenizmu”. W jego programie znala- zły sie˛ naste˛puj ˛ace odczyty, które wygłoszono w auli KUL-u:

27.11.1995 r. − dr S. Szymik MSF: Biblia podstaw ˛a nietolerancji, agresji...? Poku- sa fundamentalizmu w z˙yciu chrzes´cijan´skim

28.11.1995 r. − ks. dr J. Suchy: Elementy ekumeniczne w Starym Testamencie?

29.11.1995 r. − ks. dr H. Witczyk: O jak ˛a jednos´c´ wierz ˛acych modli sie˛ Jezus?

(J 17, 20-23)

30.11.1995 r. − prof. dr hab. H. Langkammer OFM: Izrael a Kos´ciół. Pawłowa eklezjologia ekumeniczna

INB wraz z Instytutem Ekumenicznym KUL w dniu 12.12.1995 r. zorganizował sesje˛ naukow ˛a na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aetate”. W ramach sesji wygłoszono naste˛puj ˛ace referaty:

− ks. prof. dr hab. Ł. Kamykowski (PAT, Kraków): „Nostra aetate” w nauczaniu papieskim

− D. Rufeisen OCD (Hajfa): Pan´stwo Izrael, kontynuacja czy dyskontynuacja?

(19)

− ks. dr R. Weksler-Waszkinel (KUL): Odrzucenie czy wypełnienie?

− prof. dr hab. R. Rubinkiewicz SDB (KUL): Katechizm Kos´cioła Katolickiego o Z˙ydach i judaizmie.

W dniu 06.03.1996 r. z pracownikami i studentami INB spotkał sie˛ Rabbi E. Dorff z Los Angeles (USA).

IV. DZIAŁALNOS´C´ NAUKOWA PRACOWNIKÓW INSTYTUTU* Prof. dr hab. R. R u b i n k i e w i c z SDB

Zjazdy naukowe

XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27.11-30.1995 r.; Sesja naukowa na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aetate”, KUL 12.12. 1995 r.; Sympozjum na temat ikonografii w liturgii, Seminarium Ksie˛z˙y Marianów, Lublin 1996 r.; Sympozjum na temat dialogu chrzes´cijan´sko-z˙ydowskiego, Warszawa (ATK), 22.05.1996 r.

Referaty i wykłady

Nowe aspekty egzegezy biblijnej w s´wietle dokumentu Papieskiej Komisji Biblijnej o interpretacji Biblii w Kos´ciele, XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 13.09.1995 r.; Z˙ydzi i judaizm w Katechizmie Kos´cioła Katolickiego, Sympozjum na temat „Duch dialogu i duch szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aetate”, KUL, 12.12.1995 r.; Czy Biblia zakazuje kultu obrazów?, Sympozjum na temat ikonografii w liturgii, Seminarium Ksie˛z˙y Marianów, Lublin 1996 r.; Cykl wykładów na temat dialogu z˙ydowsko-katolickiego, New York, Seton Hall University, South Orange, NJ, Cincinatti, South Bend, Notre Dame University, Chicago, Philadelphia, Allentown, Lafayette od 19.04-03.05.1996 r.; Z dos´wiadczen´ dialogu mie˛dzyreligijnego w USA, Sympozjum na temat dialogu chrzes´cijan´sko-z˙ydowskiego, Warszawa (ATK) 22.05. 1996 r.

Ks. prof. dr hab. J. K u d a s i e w i c z Zjazdy naukowe

XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; Sympozjum na temat „Maryja w Katechizmie Kos´cioła Katolickiego”, Kraków (PAT) 02.10.1995 r.;

Sympozjum na temat Evangelium vitae, Kielce 16.10. 1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27-30.11.1995 r.; Tydzien´ Duchowos´ci, KUL 27.02.1996 r.; Sympozjum Mariologiczne, Paradyz˙ 11.05.1996 r.

Referaty i wykłady

Perspektywa biblijna mariologii, Sympozjum na temat „Maryja w Katechizmie Kos´- cioła Katolickiego”, Kraków (PAT) 02.10.1995 r.; Biblijne podstawy „Evangelium vi- tae”, Sympozjum na temat Evangelium vitae, Kielce 16.10.1995 r.; Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dost ˛api ˛a (Mt 5, 7), Tydzien´ Duchowos´ci, KUL

* Opracowano na podstawie nadesłanych sprawozdan´.

(20)

27.02.1996 r.; Biblijna wizja Maryi w Katechizmie Kos´cioła Katolickiego, Sympozjum Mariologiczne, Paradyz˙ 11.05.1996 r.

Prof. dr hab. H. L a n g k a m m e r OFM Zjazdy naukowe

XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; Tydzien´ Biblij- ny, KUL 27-30.11.1995 r.

Referaty i wykłady

Kerygmat Jezusa i kerygmat o Jezusie, cykl wykładów na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego; Biblijna ontogeneza, cykl wykładów na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu; Primatstexte des Neuen Testaments, Luxenburg, wrze- sien´ 1995 r.; Beispiele der Wirkungsgeschichte aus der Hagiographie, cykl wykładów w Bad Kissingen (RFN). Izrael a Kos´ciół. Pawłowa eklezjologia ekumeniczna, Tydzien´

Biblijny KUL 30.11.1995 r.

Ks. prof. dr hab. L. S t a c h o w i a k Zjazdy naukowe

Uczestnictwo w XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-15. 09.1995 r.;

Uczestnictwo i wykłady wygłoszone podczas posiedzen´ Papieskiej Komisji Biblijnej w Rzymie.

Ks. doc. dr hab. A. T r o n i n a

Zjazdy naukowe

XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-16.09.1995 r. Sesja naukowa na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aeta- te”, KUL 12.12. 1995 r.

Referaty i wykłady

Obraz Boga w przypowies´ciach Jezusa, cykl wykładów W Szkole Słowa Boz˙ego wg kard. M. Martiniego, Laski; Arcykapłan´ska modlitwa Jezusa (J 17), Laski 16-25.09.

1995 r.; Siedem słów Maryi wg Łukasza i Jana, Laski 28.12.1995 − 06.01.1996 r.;

Biblia − Ksie˛ga z˙ycia, Ciechanów 30.04.1996 r.; Udział w projekcie badawczym „Bib- lia Edycji s´w. Pawła”.

Dr hab. G. W i t a s z e k CSSR

Zjazdy naukowe

XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; International Meeting of the Society of Biblical Literature, Budapeszt 23-26. 07.1995 r.; Tydzien´

Biblijny, KUL 27-30.11.1995 r.

(21)

Referaty i wykłady

Biblia w kulturze, cykl wykładów dla Studium Menedz˙ersko-Zwi ˛azkowego organi- zowanego przez Wydział Nauk Społecznych KUL; Historia zbawienia, cykl wykładów w Kolegium Teologicznym Archidiecezjii Lubelskiej; Seminarium na tematy literacko- -biblijne w Wyz˙szej Szkole Pedagogicznej w Tarnopolu (Ukraina); Stary Testament, cykl wykładów w WSD Redemptorystów w Tuchowie.

Dr Hubert O r d o n SDS

Zjazdy naukowe

Sympozjum na temat „W słuz˙bie Ewangelii z˙ycia” zorganizowane przez Instytut Jana Pawła II i Sekcje˛ Teologii Moralnej Wydziału Teologii KUL, Lublin 28-29.11 1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27-30.11.1995 r.; Sesja naukowa na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aetate”, KUL 12.12.1995 r.

Referaty i wykłady

Konwersatorium Mys´li Jana Pawła II − „Evangelium vitae” po Os´wie˛cimiu ... Po co?, Instytut Jana Pawła II, KUL − cykl 8 spotkan´; Pismo s´w. w duszpasterstwie (2 prelekcje), Goczałkowice 22.03.1996 r.; Natchniony charakter Biblii, Katowice 14.06.1996 r.

Dr A. R. S i k o r a OFM

Zjazdy naukowe

Mie˛dzynarodowe Koloqium Qumranologiczne, Kraków, czerwiec 1995 r.; XXXIII Sympozjum Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; International Meeting of the Society of Biblical Literature, Budapeszt 23-26.07.1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27- 30.11.1995 r.; Sesja naukowa na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−ju- daizm w 30 lat od Nostra aetate”, KUL 12.12.1995 r.

Referaty i wykłady

Teksty biblijne w pismach s´w. Antoniego z Padwy, WSD Reformatów w Krakowie, 07.10.1995 r.; Biblia w kaznodziejstwie s´w. Antoniego z Padwy, WSD OO. Francisz- kanów w Katowicach−Panewnikach, 21.10.1995 r.; Bóg i człowiek w Psalmach, referat dla ksie˛z˙y, Lublin 17.10.1995 r.; Spotkanie z Bibli ˛a − Historia zbawienia, Zabrze 20.10.1995 r.; Ewangelia wg s´w. Marka, Zabrze, 15.12.1995 r.; Refleksje o ofiarowaniu Jezusa, Katolickie Radio Lublin, 07.02.1996 r.; Ore˛dzie Apokalipsy − „ksie˛gi wielkiego pocieszenia”, prelekcja dla zakonników w Pas´ci k/Inowrocławia, 17.02.1996 r.; Pasja Jezusa, 6 konferencji w Katolickim Radio Lublin, 29.02-03.04.1996 r.; Ewangelia wg s´w. Mateusza, Zabrze, 15.03.1996 r.; Ewangelia wg s´w. Łukasza, Zabrze, 17.05.1996 r.

(22)

Ks. dr J. S u c h y

Zjazdy naukowe

XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27-30.11.1995 r.; Sesja naukowa na temat „Duch dialogu i szacunku. Relacje Kos´ciół−judaizm w 30 lat od Nostra aetate”, KUL 12.12. 1995 r.

Referaty i wykłady

Psychologiczne i psychoanalityczne podejs´cie w egzegezie biblijnej, XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 14.09.1995 r.; Elementy ekumeniczne w Starym Testamen- cie?, Tydzien´ Biblijny, KUL 28.11.1995 r.; Biblia dzis´, cykl wykładów dla studentów Wydziału Nauk Społecznych KUL, Filia w Stalowej Woli; Wprowadzenie do Pisma s´wie˛tego, cykl wykładów dla studentów Kolegium Teologicznego Archidiecezji Lubel- skiej; Wprowadzenie do lektury ksi ˛ag Starego i Nowego Testamentu, cykl wykładów dla studentów Kolegium Teologicznego Archidiecezji Lubelskiej; Kos´ciół jako „dom”

w Listach s´w. Pawła, referat dla ksie˛z˙y, Lublin 08.05.1996 r.

Dr Stefan S z y m i k MSF

Zjazdy naukowe

XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 13-15.09.1995 r.; Tydzien´ Biblijny, KUL 27-30.11.1995 r.

Referaty i wykłady

Lektura fundamentalistyczna Biblii i zagroz˙enia z niej płyn ˛ace w s´wietle dokumentu PKB „Interpretacja Biblii w Kos´ciele”, XXXIII Zjazd Biblistów Polskich, Szczecin 14.09.1995 r.; Biblia podstaw ˛a nietolerancji, agresji ...? Pokusa fundamentalizmu w z˙yciu chrzes´cijan´skim, Tydzien´ Biblijny, KUL 27.11.1995 r.

p. dr Urszula S z w a r c

Referaty i wykłady

Geografia i elementy historii Palestyny, prelekcja z przez´roczami dla studentów I roku INB.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Teczka Êrodków dydaktycznych „Bóg mnie wo∏a” – Rozdawajki R 12A 60.

wyzwaniem, wydawałoby się niemożliwym do wykonania – może przypomnieć sobie postawę starego rybaka, jego wytrwałość

The politicians might either seek to limit media’s harmful influence on the society (as it has been just mentioned) or they might treat media as a tool to shape the society in a way

E a proximidade é ditada pelo facto de que o seu ser “estrangeiro” me incumbe, me acusa de uma falta, que não cometi livremente, pondo em questão a  identidade do

The same applies to the concept and purpose: the aim of the theory of social work is the cognition, whereas the aim of the practice is a targeted impact on the individual and

144 Instytut Studiów Międzynarodowych i Edukacji HUMANUM www.humanum.org.pl Czarnecki P.: Social pedagogy and the system of care and social assistance.. actions to improve

Tak więc okazało się, jak to często bywało w historii nauki, że obaj uczeni mieli rację, gdyż ferm entacja jest powodowana przez obec­.. ność swoistych

[r]