• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupski, 2005, grudzień, nr 302

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupski, 2005, grudzień, nr 302"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

G Ł O S S Ł U P S K I

PIĄTEK

3 0 . 1 2 . 2 0 0 5 r.

Cena 1,20 zł (z 7%VAT)

Nr 3 0 2 (4278) R O K X V

ISSN 1231-8132 Indeks 350648

DZIENNIK POMORZA ŚRODKOWEGO

I Nakład gazety 22.946 egz.

Gdzie iść na sylwestra „pod chmurką"?

Jak ciekawie spędzić Nowy Rok?

O tym czytaj d z i ś w n a s z y m d o d a t k u „Jutro W e e k e n d ! "

V

na s t r o n a c h 9-11

P i e n i ą d z e z a narodziny, czyli.

Ustawa urodzi dzieci

1000 zł dostanie każda matka, która urodzi dziecko. Sejm zadecydował wczoraj, że „beci- kowe" przysługuje każdemu, niezależnie od dochodu. Na jeszcze większą pomoc państwa będą mogły liczyć matki z rodzin najbiedniej­

szych; dla nich zasiłek z tytułu urodzenia dziecka wyniesie nawet 2000 zł! Zdaniem po­

słów, dzięki ustawie rodzić będzie się więcej Polaków.

Na razie nie wiadomo jeszcze, od kiedy „becikowe"

będzie wypłacane. Najpierw znowelizowaną przez po­

słów ustawę podpisać musi prezydent. Rodzice spo­

dziewający się dziecka liczą jednak, że pieniądze będą wypłacane jak najszybciej.

- Gdy dziecko przy­

chodzi na świat, to

\

wydatków jest tyle, że każda kwota się przyda - mówi Agnieszka Wi- ś n i ś n i e w s k a ze Słupska, która bę­

dzie rodzić za dwa miesiące. -Z dru­

giej jednak strony, całe to „becikowe"

to trochę taki pic na wodę. To tylko jednorazowy zasiłek, po którym szyb­

ko nie zostanie nawet śladu, więc nie ma co się tak emocjonować.

Mimo wcześniejszych zapowie­

dzi, że pieniądze miałyby otrzymy­

wać tylko najbiedniejsze matki, za­

siłek przysługiwał będzie wszyst­

kim. Najwięcej dostaną te osoby, w których rodzinie dochód nie przekra­

cza 504 zł na osobę. Do tej pory oso­

by takie otrzymywały z tytułu uro­

dzenia dziecka 500 zł. Gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy, kwota ta może wzrosnąć nawet czterokrot­

nie! Nie jest to jednak wszystko, na co w Słupsku mogą liczyć najbied­

niejsze matki. Od 2004 roku, dzięki decyzji miejskich radnych, dodatko­

we 500 zł przysługuje także matkom,

f 4

--©¡y

które korzystają z pomocy opieki społecznej. Aby otrzymać „słupskie becikowe" dochód na osobę w rodzi­

nie nie może jednak przekraczać 316 zł. - W tym roku z tej formy pomocy skorzystało 220 rodzin - mówi Ma­

łgorzata Ciarka z działu pomocy środowiskowej słupskiego MOPR. - Nie wiemy jednak jeszcze, czy w związku z „państwowym becikowym"

w przyszłym roku nadal będziemy wypłacać to nasze - dodaje.

J e d n a k zdaniem pomysłodawcy słupskiego „becikowego", nie powin­

no się tak stać. - M e ma żadnego powodu, aby pozbawiać najbiedniej­

szych tego zasiłku - mówi Zbigniew Wiczkowski, radny Słupskiego Fo­

rum Prawa i Sprawiedliwości. - Jed­

no „becikowe" nie. wyklucza drugiego, bo są przecież finansowane z innych źródeł. Można nawet powiedzieć, że w pewnym sensie matki w Słupsku są uprzywilejowane - dodaje, (man)

Czytaj też na stronach 2 i 3

Napisz, zadzwoń do nas!

SŁUPSK centrala

8.30-16.00

B O G U M Ł I A R Z E C Z K O W S K A I

Na zdjęciu: - Trochę szkoda, że nie załapałam się na „becikowe", ale na razie o tym nie myślę- mówi Agniesz­

ka Wardowska ze Słupska, która wczoraj urodziła córkę. - Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe.

Ile za dziecko?

Becikowe, w zależności od sytuacji f i n a n s o w e j matki, wyniesie od 1000 do nawet 2 0 0 0 zł. D o d a t k o w o po p o r o d z i e z a r ó w n o matka, j a k i ojciec dziecka dostaną pieniądze z u b e z p i e c z e n i a . W zależności o d tego, gdzie się ubezpieczymy, średnio jest to k w o t a o d 5 0 0 d o 800 zł. Specjalny z a ­ siłek, najczęściej kilkaset z ł o t y c h , m o ż n a także o t r z y m a ć z f u n d u s z u socjalnego, jeśli taki istnieje w n a s z y m m i e j s c u pracy. N a największą p o m o c m o g ą liczyć o s o b y najbiedniejsze. W S ł u p s k u rodziny korzysta­

jące z p o m o c y opieki społecznej mają d o w y k o r z y s t a n i a d o d a t k o w e 500 zł na najpilniejsze potrzeby. Ale to tzw. lokalne b e c i k o w e , które w y p ł a ­ c a n e jest tylko w S ł u p s k u . W p o z o s t a ł y c h m i e j s c o w o ś c i a c h takich j a k Ustka, Miastko, C z ł u c h ó w w y p ł a c a n y jest tylko w y n o s z ą c y 500 zł d o ­ datek do zasiłku rodzinnego z tytułu u r o d z e n i a dziecka.

B ę d z i e d r o ż e j , b o d a w n o n i e b y ł o d r o ż e j

Noworoczny „prezent" przygoto­

wał dla mieszkańców regionu słup­

ski PKS. - Od Nowego Roku oko­

ło 10 do 15 procent podrożeją wszystkie bilety miesięczne w na­

szych autobusach-wyjaśnia Ilona S ł a b y , rzecznik prasowy PKS Słupsk. - M e podnosimy natomiast cen biletów jednorazowych. PKS tłumaczy podwyżki drożejącym stale paliwem i tym, że... nie było ich od dawna.

J e d n a k takie usprawiedliwianie się nie bardzo interesuje mieszkań­

ców małych miejscowości w regionie słupskim często skazanych na mo­

nopolistę, jakim jest PKS. (nik) 200 złotych zamiast 190 zł od 1 stycznia 2006 roku zapłacą za bi­

let miesięczny do Słupska miesz­

kańcy Główczyc. Cena takiego bi­

letu do np. Dębnicy Kaszubskiej wzrośnie ze 105 zł do 120 zł, a do Sławna ze 160 zł do 190 złotych.

Podwyżki najbardziej dotkną mło­

dzież dojeżdżającą do szkół w Słupsku. Za bilet szkolny z Głów­

czyc dzieci zapłacą teraz nie 96,90 zł, a już 120 złotych.

B i a ł o , ś l i s k o , n i e b e z p i e c z n i e

- Zostawiłam samochód na parkin­

gu przed domem, bo po takich dro­

gach strach jeździć. Okazuje się jed­

nak, że przejście przez ulicę też jest nie lada wyczynem, bo najpierw trzeba pokonać błotnistą breję, którą pług zepchnął na chodnik - narzeka Anna Burchardt ze Słupska.

Wczoraj ulice w Słupsku pozosta­

wiały wiele do życzenia. Błoto pośnie- gowe, zaspy i śliski asfalt - z tym musiał walczyć każdy kierowca. Jesz­

cze gorzej było poza miastem. Niektó­

re drogi były zupełnie białe. Nic dziw­

nego, że w regionie doszło do kilku stłuczek, a w ostatnich dniach słup­

scy policjanci do kolizji wyjeżdżali nawet po 15 razy! (nik)

Więcej na stronie 5

P U N K T K O N S U L T A C Y J N Y d l a M a ł y c h i Ś r e d n i c h

P r z e d s i ę b i o r s t w

Świadczymy bezpłatne usługi informacyjne dla przedsiębiorców

Pn.-pt. 8.00-16.00

ul. Piłsudskiego 6 (I p.) 2

Koszalin g tel. (094) 342 28 01 § fax (094) 342 27 70 ° e-mail: zkip@icmax.com.pl

• • PROJEKT WSPÓŁFINANSOWANY

\. .* ZE ŚRODKÓW UNII EUROPEJSKIEJ R O Z W O J U R E G O I N A L N E G O ^ ^ E S 3 i

Krwawe porachunki wspólników

Mniej za zemstę

15 lat więzienia - a nie jak wcześniej 25 lat - dostał 58-let- ni Maciej K. za zabójstwo swo­

jego wspólnika. We wczoraj­

szym wyroku sąd zaznaczył, że... pokrzywdzony Andrzej K.

sam prosił się o śmierć, bo to on pierwszy uknuł morderczy plan.

10 tysięcy złotych długu doprowa­

dziło do krwawych porachunków jesienią 1999 roku n a d jeziorem między Chojnicami a Bytowem.

Najpierw dwaj wspólnicy Maciej K. i 43-letni Andrzej K. planowali wspólnie prowadzić pensjonat JPod Różą". Pierwszy z nich pożyczył drugiemu 10 tysięcy złotych. Dłuż­

nik zaczął spłacać dług, ale odset­

ki rosły w zastraszającym tempie.

Wtedy Andrzej K. postanowił zabić wierzyciela i jego konkubinę. Jed­

nak niedoszła ofiara - Maciej K. - przejrzała zabójcze z a m i a r y i

uprzedziła wspólnika. Razem z wy­

najętymi dwoma osiłkami zaczął polować naAndrzeja K., porwał go, wywiózł w bagażniku samochodu do lasu, t a m pobił drewnianą pałką i wrzucił do jeziora. Przed śmiercią pokrzywdzony z b a g a ż n i k a za­

dzwonił do rodziny i powiedział, kto go porwał. Maciej K. ukrywał się. Zatrzymano go w lipcu 2001 r., gdy po pijanemu rozbił się autem.

Wcześniej sąd w Chojnicach skazał jego dwóch pomocników, ale tylko za porwanie; ich rola w zabójstwie nie została wyjaśniona.

W 2003 roku po pierwszym pro­

cesie w Słupsku Maciej K. został s k a z a n y n a 25 l a t więzienia, ale Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchy­

lił wyrok. Wczoraj po drugim pro­

cesie słupski Sąd Okręgowy znowu uznał Macieja K za zabójcę, choć on zaprzeczał, że w ogóle był w miejscu zbrodni: - Kazałem tylko pobić Andrzeja K., żeby się odczepił od mojej rodziny - mówił oskarżo­

ny. Nie przekonał sądu. (ber)

drzwi, szafy, okna - pcv rolety, żaluzje, meble kuchenne

Grupa m i r o poszukuje technologów stolarki PCV i drewnianej.

Na b a l a c h , p r y w a t k a c h , w d o m o w y c h p i e l e s z a c h , pod gołym niebem - gdziekolwiek b ę d z i e m y w i t a ć N o w y Rok, toast za p o m y ś l n o ś ć trzeba w z n i e ś ć . C z y m ? S z a m p a ­ nem?

- Obowiązkowo. Cały rok nie biorę go do ust, ale w tym szcze­

gólnym dniu o północy nie ma in­

nej możliwości - przyznaje słupsz- czanin D a m i a n Ł u k a s i k .

A na sklepowych półkach „szam­

pańskiej" oferty nie brakuje. Nieste­

ty, na oryginalne wykwintne trunki niewielu może sobie pozwolić, gdyż butelka kosztuje 130 - 180 złotych.

A są marki, j a k na przykład Don Perignon, powyżej 500 złotych. - Takich szampanów schodzi jednak bardzo niewiele, natomiast najbar­

dziej popularne są tanie wina musu­

jące. Można je kupić już za 6,20 zło­

tego - informuje B e a t a Charkow­

ska, sprzedawczyni w sklepie Rary- tas-Pol przy ul. Wojska Polskiego w Słupsku. Za tyle kupimy np. rosyj­

ski Igritskoje. Około 9 zł kosztuje włoski Fiore bianco, a 13 zł produ­

kowany również w Italii Cin-Cin

Złe wiadomości dla słupszczan:

Koszykówka bez kibiców?!

Czy kibice E n e r g i Czarnych Słupsk nie będą mogli oglądać swoich ulubionych koszykarzy na ich rodzimym parkiecie? Tb cał­

kiem możliwe... Wszystko z powo­

du zmiany w przepisach dotyczą­

cych sposobu ochrony i monitorin­

gu obiektów, w których odbywają się imprezy masowe. Teoretycznie

od stycznia m.in. hala „Gryfii" po­

winna być wyposażona w kamery monitorujące, i to takie, które dają kolorowy obraz. Mało tego, ten ob­

raz powinien być nagrywany w technice cyfrowej. Niestety, takich inwestycji w przyszłym roku nikt nie zaplanował.

Czytaj strona 6

Bąbelki z Klaudiusza

bianco. Z droższych win musujących można wymienić kalifornijskiego Andre - 25 zł oraz węgierskiego Klau­

diusza Cezara, za który trzeba wysu­

płać z portfela 38 złotych, (pio)

U w a g a , Czytelnicy! W dzisiej­

szym dodatku „Jutro w e e k e n d "

p o d p o w i a d a m y , g d z i e m o ż n a b a w i ć s i ę w sylwestra na impre­

z a c h na w o l n y m p o w i e t r z u .

Na zdjęciu: Tomasz Szczepański ze sklepu monopolowego przy ul.

Wyszyńskiego w Ustce pomaga wybrać klientce szampana na sylwe­

strową noc.

Chevrolet pod choiokę

Ostatni dzień!

Drodzy Czytelnicy, dzisiaj mija ostatni dzień na dostarczenie do na­

szej redakcji koperty z kartą konkursową i kuponami, które uprawniają do udziału w dodatkowym losowaniu w konkursie ..Chevrolet pod choin­

kę". 4 stycznia w sali przy koszalińskiej hali Gwardii, ul. Fałata 34, od­

będzie się finał naszej zabawy i tam spośród nadesłanych kopert rozlo­

sujemy wiele atrakcyjnych nagród. Życzymy szczęścia!

• ttrm '

(2)

G Ł O S KOSZALIŃSKI/GŁOS S Ł U P S K I

ŚWIAT / KRAJ / REGION Piątek, 30.12.2005 r.

• K O M E N T A R Z

R o m a n |

I Giertych,

^ szef LPR, nie B chce komento­

wać tego, że

• porażka PiS to

• t a k naprawdę

• zwycięstwo P I jego ugrupo­

wania. - M e mówmy tu o kategoriach politycznych. Ta decyzja ma charakter symboliczny, bo ona oznacza rozpoczęcie polityki proro­

dzinnej. To PiS głosował przeciwko nam, my głosuje­

my zgodnie z naszym poczuciem sumienia i merytoryką.

Andrzej Lepper, szef Samoobrony: - Tb nie jest prztyczek dla PiS, ale sprowadzenie ich na ziemię.

Tb sygnał dla I rządu, że Samoobrona nie I będzie go popierała w każdej

sprawie. Nie może być tak, że PiS raz będzie liczył na poparcie Samoobrony, drugim razem na poparcie PO, a jeszcze innym na poparcie wszystkich. W imię czego mamy ponosić ryzyko, jak nie jesteśmy w koalicji, niech się panowie z PiS przed Nowym Rokiem zastanowią, bo taki zimny prysznic bardzo im się przyda.

I K R A J

„Becikowe" dla wszystkich, czyli.

sejmu w defensywie nie jest. Rządy mniejszościowe

zwykle mają różnego rodzaju kłopoty, ja bym tego jako jakiegoś szczególnego nie­

szczęścia nie traktował.

Partie, które nie są w koalicji rządowej, też chcą coś uzyskać, coś ugrać i czymś się przez społeczeństwem chwalić, (mro)

Wielka przegrana PiS

Każda rodzina, która zdecyduje się na dziecko, dostanie „becikowe". Taki jest finał wielkiej batalii dwóch frontów politycznych w sejmie. Zwycięsko wyszła z niego Platforma Obywatelska. PiS, która była przeciwna takiej for­

mie „becikowego", musi przełknąć gorycz porażki.

Na zdjęciu: Posłowie PiS głosują za odrzuceniem „becikowego" według projektu LPR - od lewej Adam Lipiń­

ski, Jarosław Kaczyński, Przemysław Gosiewski, Wojciech Jasiński. Większość posłów zagłosowała jed­

nak inaczej i w ten sposób PiS przegrał pierwszą poważną bitwę w sejmie.

3,8584 -1-8,0181

AMERYKAŃSKI

średni zmiana

3,2570 +0,0308

jC"^ Losowanie

(j$r z czwartku 29.12

MULTILOTEK 1, 9, 11, 13, 16, 20, 22, 28, 29, 32, 36,39, 41,45, 60,68, 71,72,76,77 TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMEREK Losowanie 1:13,14, 32, 38 Losowanie II: 18

Wygrane ze środy 28.12

EXPRESS LOTEK: I stopnia -

161.778,50 zł, II-526,10 zł, 111-21,70 zł

DUŻY LOTEK: I stopnia - brak, II -

5.927,40 zł, III - 161,80 zł, IV - 10,00 zł.

(mro) 29.12.2005 r.

Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych od począt­

ku budził wiele emocji. Zaczęło się od tego, że w połowie listopada mini­

sterstwo pracy i polityki społecznej zaproponowało zwiększenie z 500 zł do tysiąca zł jednorazowego zasiłku z tytułu urodzenia dziecka, ale tyl­

ko dla kobiet uprawnionych do świadczeń rodzinnych. Do a t a k u ruszył od razu R o m a n Giertych i jego Liga Polskich Rodzin. Projekt ich autorstwa zakładał, że „beciko­

we" ma być wypłacane wszystkim po równo, niezależnie od dochodów ro­

dziny. Przeciwny takiemu rozwiąza­

niu był m.in. SLD. Także PO była przeciwna wprowadzaniu tego jed­

norazowego zasiłku. Przepychanki między partiami trwały ponad mie­

siąc. Politycy rozważali, czy „beciko­

we" wypłacać wszystkim po równo, czy tylko tym najbiedniejszym rodzi­

nom, a w końcu ile powinno ono wynosić - 500 złotych, tysiąc czy może dwa tysiące złotych.

Wczoraj t a walka została zakoń­

czona. „Becikowe" zostało przyję­

te. Dostaną j e wszyscy, którzy na dziecko się zdecydują, a kwota za­

leżeć będzie od dochodu rodziny.

„Za" głosowali posłowie Platformy Obywatelskiej, Samoobrony, PSL i LPR. -Nie spodziewaliśmy się ta­

kiego rozwiązania, wierzyłam w sukces rządu - stwierdziła tuż po głosowaniu wiceminister ds. rodzi­

ny w resorcie pracy i polityki spo­

łecznej J o a n n a K l u z i k - R o s t - k o w s k a . I nikt spośród polityków nie m a wątpliwości, że gdyby nie poparcie P O , to u s t a w a w sejmie by nie przeszła. T a d e u s z Cymań- s k i z PiS uznał, że postawa partii D o n a l d a T u s k a to znak czasu. - To partia, która ubrana w szaty obrońców ludu głosuje za „podwój­

nym becikowym". Rząd jest mniej­

szościowy. W każdej chwili można podstawić mu nogę albo przykryć go czapką. Tak też się dzisiaj stało - skomentował. - Należy się cie-

Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceminister ds. rodziny w ministerstwie pracy i polityki społecznej: - Skąd wziąć dodatkowe pieniądze na becikowe według LPR? To tak napraw­

dę jest pytanie do ministerstwa finansów. Ale szanujemy decyzję parlamentu i zaczniemy szukać tych pieniędzy. Według niej znacznie skuteczniej byłoby przeznaczenie pieniędzy

z „becikowego" na wydłużenie urlopów macierzyńskich, (mro) \

S Y G N A Ł Y C Z Y T E L N I K Ó W

www.gloskoszalinski.com.pl www.glosslupski.com.pl

Zima zaskoczyła...

- U nas jak zwykle zima zasko­

czyła drogowców - mówi Krzysz­

tof M i c h a l s k i ze Słupska. - Wi­

dać to w całym kraju - drogi nie- odśnieżone, wiele w ogóle nieprze­

jezdnych. Nie wiem, dlaczego u nas zawsze jest ogromny problem, jak tylko trochę śniegu popada. Prze­

cież zima w naszym kraju nie są żadnym ewenementem. Co roku jednak jest to samo. Może w końcu nasze służby drogowe przyzwycza­

ją się do tego, że w grudniu śnieg może padać! (sta)

Zamiast popisów lepiej pomóc

- To dobrze, że tyle się mówi o nie­

bezpieczeństwie, jakie towarzyszy zabawom z fajerwerkami - powie­

działa n a m A l e k s a n d r a M. z Ko­

szalina (nazwisko do wiadomości redakcji). - Takie sztuczne ognie to jednak nie tylko groźba okalecze­

nia, ale i zatrucia. Aż dziwne, że nie

• K R O N T K A POT JCY.TNA Barakowóz w ogniu

W Kadzielni (gm. Borne Sulino­

wo) spłonął barakowóz. Strażacy przypuszczają, że został podpalony.

S t r a t y wyceniono n a 10 tys. zło­

tych, (rob)

Złodziej w sklepie

W Karżcinie (gmina Słupsk) zło­

dziej włamał się do sklepu spożyw- czo-przemysłowego Gminnej Spół­

dzielni „Samopomoc Chłopska".

Skradzione artykuły spożywcze i

przemysłowe miały wartość 7.400 złotych.

Okradziony samochód

Na parkingu przy ul. Dmowskie­

go w Słupsku złodziej po włamaniu do samochodu audi ukradł podusz­

kę powietrzną, podłokietnik i tele­

fon. S t r a t y właściciela sięgnęły 3 tys. złotych, (sta)

Niewypał po wojnie

Pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej usunęli wczoraj z prywatnej posesji, znajdującej się

szyć, jak pomaga się potrzebują­

cym. Ale to tyle, jeśli chodzi o ser­

ce i chęci.

Z kolei politycy PO stanowczo zaprzeczają j a k o b y zagłosowali przeciw partii J a r o s ł a w a Ka­

c z y ń s k i e g o . H a n n a G r o n k i e - wicz-Waltz deklarowała nawet, że t a k i e s t a n o w i s k o Platformy nie oznacza koalicji partii z LPR. J a k stwierdziła, PO oczekiwała od rzą­

du projektu systemowej polityki prorodzinnej, a dostała projekt po­

lityki zasiłkowej.

N a j w i ę k s z y m p r o b l e m e m j e s t t e r a z wygospodarowanie pienię­

dzy n a „becikowe". I tutaj wszyscy niemal politycy rozkładają ręce i odwracają się do Rady Ministrów plecami. A chodzi przecież o zna­

lezienie dodatkowych 360 milio­

nów złotych. - To problem rządu.

Godzi się na połowiczne rozwiąza­

nia, na które też nie ma pieniędzy - s k w i t o w a ł a Gronkiewicz- -Waltz. ( m r o )

Pięciu zamiast dziewięciu

KRRiT do odchudzenia

Czterech członków mniej liczyć będzie Krajowa Rada Radiofonii i Telewi­

zji (dotychczas miała ich dziewięciu). Taką decyzję podjęli wczoraj posłowie, którzy przyjęli poprawki do ustaw medialnych. Kadencja obecnej KRRiT zakończy się w dniu ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw. Wtedy też pre­

zydent, sejm i senat powołają nowych członków rady. Ich kadencja będzie trwała sześć lat. Nowa rada będzie mogła podejmować działania w zakre­

sie ochrony etyki dziennikarskiej. Ustawa przewiduje też likwidację Urzę­

du Regulacji Telekomunikacji i Poczty, a także powołanie Urzędu Komuni­

kacji Elektronicznej. Będzie się on zajmował m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości, a także rejestrem przedsiębiorców telekomu­

nikacyjnych. Ustawę podpisać jeszcze musi prezydent. J a k twierdzą posło­

wie PiS, Lech Kaczyński zrobi to jeszcze przed końcem roku. (mro)

I I i M • hl\

:

s

Po telewizji przyszedł czas na Internet)

Wolne słowo zakazane

Władze Białorusi chcą doprowadzić do tego, aby żaden mieszkaniec nie miał dostępu do niezależnych międzynarodowych serwisów informacyj­

nych. Niedawno podpisany został d o k u m e n t zakazujący publicznego krytykowania władzy. Teraz ocenzurowany m a być też Internet, który na Białorusi jest ostatnim obszarem wolności słowa. Sprawdzane mają być nie tylko strony redagowane przez opozycję. Inwigilowani mają być na­

wet studenci, którzy z Internetu korzystają. - Są wyznaczeni ludzie, któ­

rzy sprawdzają, czego młodzież szuka w Internecie, dlatego wielu boi się wchodzić na niezależne portale informacyjne - twierdzi N a t a l i a Radi- na, szefowa niezależnej internetowej agencji informacyjnej. Twierdzi ona zresztą, że kontrolowane już są elektroniczne listy. To jednak nie koniec.

Opozycja twierdzi, że prezydent A l e k s a n d e r Ł u k a s z e n k a kupił w Chi­

nach specjalny system monitoringu sieci. A wszystko to przez zbliżające się wybory prezydenckie. Łukaszenka chce dalej pełnić ten urząd, więc nie chce dopuścić do tego, aby opozycja pomieszała m u szyki, (mro)

I W / ^ S / . A W A

Już jest decyzja |

Rok dłużej w Iraku

To już pewne. Nasi żołnierze zostaną rok dłużej w Iraku. Decyzję taką z własnoręcznym podpisem złożył prezydentowi Kazimierz Marcinkie­

w i c z . I dodał, że t a k samo myśli L e c h K a c z y ń s k i . Przypomnijmy, że rząd przyjął we wtorek wniosek do prezydenta o przedłużenie misji pol­

skich żołnierzy w Iraku do końca 2006 roku. Prezydent n a podjęcie de­

cyzji w tej sprawie miał czas do końca roku. 31 grudnia kończyła się bowiem zgoda poprzedniego prezydenta A l e k s a n d r a K w a ś n i e w s k i e ­ g o na udział polskich żołnierzy w misji stabilizacyjnej, (mro)

• O G ł A ) S Z K " N l A E K S P R E S O W E

0 9 4 3 4 7 ^

«JV KOSZALINIE

0 5 9 8 4 2 - 5 4 4 , 8

pisze np. o szkodliwych gazach, któ­

re powstają w czasie wybuchu. Po­

tem wdychają je choćby nasze wę­

szące podczas spacerów czworono­

gi. Zresztą apele o rozwagę apela­

mi, a ludzie i tak robią swoje. Nie rozumiem zwłaszcza dorosłych, choćby moich zamożnych sąsiadów, którzy wydają masę pieniędzy na te sylwestrowe strzelaniny, podczas gdy przeznaczając tę samą sumę potrzebującym mogliby naprawdę pomóc komuś w finansowych tara­

patach, (ima)

AKUMULATORY PROMOCJA!

KOLEJOWA 7B

MAZDA 323 P 2.0D (1998). Golf III (1993) 0604-135-079.

OGRZEWANIA niezależne „Weba- sto". Montaż- Serwis. Przemysłowa 8; 094/341-75-44.

POLO. 0-694-594-993.

TV Philips Panorama; 094/345-72-58.

VECTRA kombi (1997) fuli opcja 14.500 opłaty 0886-265-084.

ZATRUDNIĘ samodzielnego mon­

tażystę płyt gipsowo- kartonowych do Angli. 0511-860-511.

między Unieściem a Łazami, sa­

perzy z brygady zmechanizowanej' z Trzebiatowa. Niewypał znalazł przypadkiem w środę właściciel działki. Pocisk leżał pod warstwą piachu przy jednym ze schronów, które pozostały do dziś na tym te­

renie. N a szczęście w okolicy nie ma żadnych domostw i nie trzeba było ewakuować ludzi. Do czasu zabrania pocisku, który ma zostać zdetonowany na poligonie, niebez­

piecznego miejsca pilnowali poli­

cjanci, (ing)

Ifyrazy szczerego i głębokiego współczucia

Rodzinie z powodu śmierci

śp.

JERZEGO DIUG

składa

Zarząd Spółki Media Pomorskie oraz pracownicy „ Głosu Pomorza ",

„ Głosu Koszalińskiego i Słupskiego'

„ Głosu Szczecińskiego "

R e d a k t o r naczelny - Mirosław M a r e k K r o m e r

I zastępca redaktora naczelnego - Przemysław Stefanowski zastępca redaktora naczelnego - Bogdan Stech Sekretarze redakcji: Krystyna Juszkiewicz, Przemysław Niechciał, Jerzy Szych

P r e z e s zarządu - Karol Wlazło Wydawca: Media Pomorskie sp. z o.o.,

ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 094 347-35-99. e-mail: gloskosz drondo.com.pl Skład i łamanie: Media Pomorskie sp. z o.o.

Druk: Drukarnia w Koszalinie, ul. Słowiańska 3a, telyfax 094 340-35-98

„ G Ł O S K O S Z A L I Ń S K I " , 75-004 Koszalin, uL Mickiewicza 24, centrala, teł 094 347-35-99 e-mail: Ekjekc»z®rondoxom.pi BIURO OGŁOSZEŃ: 75-004 Koszalin, uL Mickiewicza 24, fox 094 340-73-44. B.O. e-mail bogIosko®rond<

Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Drawsku P o m o r s k i m : ul. Zamkowa 18, tel. 094 36-332-62; Biuro Ogłoszeń: pl. Konstytucji 1, tel. 094 36-342-04; w Białogardzie: ul. 1 Maja 15, tel. (312) 094 66-65; w Kołobrzegu: ul. Katedralna 12 (hotel Centrum, pok. I l l ) , tel. 094 35-450-80. 094 35-271-49; w Szczecinku: pl. Wol­

ności 6 (I piętro, p. 10), tel./fax 094 37-423-89

n.pl www4ioskoszalinskixom.pl

„ G Ł O S S Ł U P S K I "

76-200 Słupsk, uL Filmowa 2, teL 059 842-71-12,059 842-64-18,059 842-8847, fas 009842W47 BIURO OGŁOSZEŃ: 76-200 Słupsk, u l Filmowa 2, tel/fax 059 842-98-57

Oddziały redakcji i Biura Ogłoszeń:

w Człuchowie: uL Szkolna, teL 0r w Miastku: ul Dworcowa 29, teL 0

» twe-w-07

unii mmmm

itMTHMfg

(3)

Piątek, 30.12.2005 r. N A S Z E Ż Y C I E

G Ł O S K O S Z A L I Ń S K I / G Ł O S S Ł U P S K I

Co sypią pod koła?

Na zdjęciu: : Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie

Niektórzy zarządcy dróg w regionie nie respektują przepisów. Twierdzą, ż e s ą o n e martwe...

Problem wydaje się prawie nie­

dostrzegalny, bo... milimetrowy.

Dotyczy wielkości ziaren piasku, którym posypywane są zimą nasze ulice. Według r e s o r t u , ś r e d n i c a ziaren piasku ma być ściśle okre­

ślona, a już w żadnym przypadku nie może mieć więcej niż milimetr.

Tymczasem zdarza się, że na dro­

gi rozrzucane są nawet kamienie!

B e z p r z e s i e w a n i a

W Zarządzie Dróg Powiatowych w S ł u p s k u n i k t specjalnie nie przejmuje się jakością i grubością piasku, którym posypywane są uli­

ce i chodniki.

-Bierzemy piasek z małychpod- słupskich żwirowni. Tam nikt go ani nie przesiewa, ani nie płucze. A my też nie mamy takich możliwości - mówi Maciej Tochowicz z sekcji utrzymania dróg ZDP w Słupsku.

W Słupsku piasek jest znacznie grubszy, niż przepisowy milimetr.

Widać to gołym okiem. Trafiają się też spore kamyki.

P i a s e k sypany n a bytowskich drogach powiatowych j e s t lepszy, niż w Słupsku. Ale też przekracza dopuszczalne normy.

- Średnio grubość ziaren docho­

dzi u nas do dwóch milimetrów. Pia­

sek bierzemy ze żwirowni w Ostro-

witym, gdzie jest on przesiewany.

Nie ma więc kamyków - zapewnia K o n r a d G ł ó w c z e w s k i , dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w By­

towie. Dyrektor zna rozporządzenie ministra środowiska. Twierdzi jed­

nak, że jego firma nie łamie prawa.

Bo przepisy dopuszczają też użycie na drogach kruszywa o uziarnieniu do czterech milimetrów. -A przecież piasek można uznać za kruszywo - przekonuje K. Główczewski.

Oba zarządyMrog piasek miesza­

ją z solą. W jakich proporcjach to czynią, zależy od zasobności firmo­

wej kasy. Sól jest znacznie droższa od piasku i jeśli chce się oszczędzać, dodaje się jej mniej... W Słupsku soli jest np. 5 procent w całej mie­

szance, a w Bytowie 25 procent.

Kierowcy wiedzą j e d n a k z do­

świadczenia, że t a k i e „mikstury"

sypane są n a drogi najczęściej J a k popadnie". A rozporządzenie mówi w y r a ź n i e , że stosować je można tylko do usunięcia obiodzeń i goło­

ledzi. Ale z dróg wcześniej powi­

nien być usunięty śnieg.

- Jak widzę piaskarkę, to jakbym zobaczył na jezdni potwora... -mówi Marek Lipiński, kierowca z Byto­

wa. - Uciekam z drogi na pobocze, bo szkoda mi samochodu. Nie wierzę w zapewnienia, że jest tam tylko mia­

łki piasek. Za każdym razem z tym

piaskiem lecą na karoserię kamie­

nie. Soli też nie żałują...

Z c e r t y f i k a t e m

W Koszalinie posypywaniem dróg n a zlecenie Z a r z ą d u Dróg Miejskich zajmuje się Przedsię­

biorstwo Gospodarki Komunalnej.

Tu używa się p i a s k u specjalnie wyselekcjonowanego. Ten j e d n a k t a k ż e może mieć więcej niż mili­

metr średnicy.

- Bierzemy go ze żwirowni w Sę­

pólnie - informuje Andrzej B u ł k a z P G K - Piasek jest najpierw płu­

kany, później przesiewany. Nie ma w nim gliny. Dodatkowo próbki co pewien czas są skrupulatnie bada­

ne. Mamy nawet w tej sprawie coś w rodzaju certyfikatu jakości naszego kruszywa mineralnego. Wydało go Laboratorium Drogowe w Bydgosz­

czy. Zgodnie z wytycznymi, wielkość ziarenek może mieć od 0 do 2 mili­

metrów. I my to spełniamy. O kamie­

niach w ogóle nie ma mowy!

Koszalińskie piaskarki są wypo­

sażone bowiem w specjalne urzą­

dzenia, zatrzymujące większe ele­

menty, np. kamienie.

- Takich przypadków, by piasek wysypywany z naszych samocho­

dów uszkodził inne pojazdy, jest jednak bardzo niewiele - twierdzi D a r i u s z P a p k a z PGK w Koszali­

nie. - Ja przynajmniej w ciągu ostatnich kilku lat nie pamiętam.

J e s t s z k o d a ?

A jednak takie przypadki się zda­

rzają. J a k n a s poinformowano w

posypywane są ulice w mieście.

Powszechnym Zakładzie Ubezpie­

czeń w Koszalinie, jest ich niewie­

le. - Najczęściej są to drobne, pra­

wie niezauważalne uszkodzenia, które nie kwalifikują się do napra­

wy czy wypłaty odszkodowania - usłyszeliśmy w PZU. -Może to być na przykład mały odprysk lakieru, niewielka rysa na masce auta. Dla­

tego też poszkodowani kierowcy nawet nie zgłaszają się po zadość­

uczynienie.

Tak czy owak, użytkownicy dróg powinni walczyć o swoje.

Gdzie? Reguła j e s t jedna: szkody spowodowane przez p i a s k a r k ę można zgłosić u zarządcy drogi. O pieniądze można dochodzić z jego polisy OC lub AC.

M a r t w y p r z e p i s

- Przepis związany z wielkością ziaren piasku jest... martwy - twierdzi T o m a s z T a m b o r s k i z Miejskiego Zakładu Zieleni, Dróg i Ochrony Środowiska w Kołobrze­

gu. - Teoretycznie można zastoso­

wać sita, które wyselekcjonują ziar­

na o wielkości jednego milimetra.

Musimy sobie jednak zdawać spra­

wę, że to wielokrotnie zwiększyło­

by koszty zimowego utrzymania dróg. Poza tym w jaki sposób wyeg­

zekwować to prawo? Nie jest real­

ne, by przyszła do mnie komisja i mierzyła ziarna. Dbamy o to, by nie na drogach nie rozrzucać kamieni.

To jednak czy piasek ma milimetr, czy dwa, w praktyce nie stanowi żadnej różnicy.

(kos, ang)

Już za dwa dni

Drożej z wędką

Zarządy okręgów Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie i w Słupsku nie rozpieszczają miłośników wypoczynku z wędką. Opłaty w regionie za łowienie na rzekach i jeziorach wraz z nowym rokiem „podskakują"

0 1 5 - 2 0 procent...

W ę d k a r z , k t ó r y w Nowy Rok, (czyli w pierwszym dniu nowego sezonu łososiowego), wyruszy na rzeki przymorskie: Słupię, Wie­

prze i Parsętę, zostanie niemile za­

skoczony. Na Środkowym Pomorzu dotyczy to ponad 20 tysięcy miło­

śników wędkarstwa zrzeszonych w PZW, ludzi często niezamożnych.

W ubiegłych l a t a c h podwyżki były łagodniejsze i tłumaczono j e postępującą inflacją. Teraz działa­

cze regionalni PZW „zmienili front"

1 teraz mówią o... ogólnym wzro­

ście kosztów ochrony wód. Tymcza­

sem oba okręgi należą do bogat­

szych w kraju. Pieniądze do związ­

kowych kas płyną nie tylko ze skła­

dek członkowskich, ale t a k ż e ze sprzedaży kilku ton mięsa łososi i troci. Na konta przelewane są też spore kwoty za ikrę ryb łososiowa­

tych, przeznaczoną do celów zary­

bieniowych. A najbardziej znaczą­

ce zarybienia tych rzek są dokony­

wane przez państwo, z funduszu ministerstwa ochrony środowiska.

Opłata za możliwość połów tro­

ci, łososi i pstrągów w rzekach re­

gionu koszalińskiego wzrasta z 94 do 120 zł, w regionie słupskim z 90 do 110 zł. Stawki te sprawiają, że opłaty okręgowe za wędkowanie w rzekach w regionie koszalińskim słupskim już za kilka będą należeć do najwyższych w kraju. Taniej np.

zapłaci wędkarz w okręgu szcze­

cińskim, pilskim, wrocławskim, zielonogórskim czy legnickim.

Oprócz opłaty na rzecz okręgu, każdy członek Polskiego Związku Wędkarskiego płaci stałą składkę w kwocie 54 złotych.

W rezultacie wędkarz z regionu koszalińskiego łowiący w rzekach i jeziorach użytkowanych przez PZW kupuje pozwolenie za 174 zł, z regionu słupskiego płaci 164 zł.

Wzrastające każdego roku opła­

ty na rzecz PZW powodują kurcze­

nie szeregów tej organizacji, a co­

raz więcej osób łowi bez opłat i po­

zwoleń... Liczna grupa rezygnuje z przynależności do PZW, a wędku­

je na jeziorach gospodarstw rybac­

kich, płacąc aż trzy razy mniej (od 30 do 60 zł rocznie), niż życzy so­

bie s t o w a r z y s z e n i e w ę d k a r s k i e . Takie s t a w k i pobiera np. Gospo­

darstwo „Mielno", które gospodaru­

je n a jeziorach, zaliczanych do najbardziej „rybnych" w Polsce, (n)

Na zdjęcie: W styczniu, kiedy wędkarze rozpoczynali sezon łososio­

wy nad brzegami Słupi czy Parsęty, płacili o 20 lub 26 złotych mniej od stawki, która będzie obowiązywać już za dwa dni.

LMASZA_S£MBA_

Tysiąc z becika

Tysiąc albo nawet dwa tysiące złotych za urodzenie dziecka? „Becikowe" już uchwalone. Pieniądze dostanie każda nowa mama. Bez wyjątku...

Czy to dobrze? Zapytaliśmy naszych Czytelników.

E w a K w i a t k o w s k a a r c h i t e k t , m a m a dwójki dzieci, mieszkanka Koszalina: - Moim zdaniem „be- cikowego" w ogóle być nie powinno. Bo te pieniądze przecież niczego nie załatwią. Państwo chce wyżu de­

mograficznego? Niech posłowie obniżą nam podat­

ki, zmniejszą opłaty za przedszkola, w ogóle jakie­

kolwiek opłaty. Władza chyba nie wie, na czym po­

lega wychowywanie dzieci. Co można zrobić za ty­

siąc złotych? Może politycy powinni najpierw zaj- do odpowiednich książek albo po prostu poroz­

mawiać z matkami. A dopiero później brać się za pomoc rodzinom.

K a z i m i e r z O w c z a r c z y k , dyrektor słupskiego oddziału Funduszu Emerytalnego Sampo: - Wszyst­

kie dzieci nasze są, dlatego cieszy mnie decyzja sej­

mu. Tym bardziej że moja synowa niedługo spodzie­

wa się rozwiązania. Dobrze, że wszystkie mamy dostaną pieniądze. Bo uważam, że nie powinno się różnicować dzieci na te pochodzące z rodzin bogat­

szych czy biedniejszych.

P i o t r A n u s i k , przedsiębiorca budowlany z Koszalina. - Mam mieszane uczucia.

W zasadzie jestem przeciw „becikowemu" dla wszyst­

kich. Ale tak naprawdę są i plusy, i minusy takiego dodatku finansowego. No bo bogatego stać na dziec­

ko nawet, gdyby tego tysiąca nie miał. A biednego to, niestety, żaden tysiąc złotych nie poratuje. Cóż, więc taki dodatek jest mało istotny. A czy spowodu­

je przyrost naturalny? No właśnie... Oby tak się sta­

ło. Wtedy zaliczę to do pozytywnych efektów decyzji o uchwaleniu „becikowego"

K a t a r z y n a D ą b r o w s k a , bankowiec ze Słupska:

„Becikowe" nie jest najlepszym rozwiązaniem. To bardziej działanie propagandowe niż realna pomoc.

Bo przecież te pieniądze i tak niewiele zmienią. A niejednokrotnie mogą zostać wykorzystane niezgod­

nie ze swoim przeznaczeniem. Jeśli naprawdę chce się pomóc młodym matkom, to raczej powinno się wydłużyć urlopy macierzyńskie.

J o a n n a C h r u ś c i c k a , tech­

nik farmacji z Koszalina: - Jeśli rzeczywiście biedni dostaną dwa tysiące złotych, a pozostali tysiąc złotych, no to podoba mi się ta usta­

wa. Wprawdzie dzięki „becikowemu" żadnego wyżu demograficznego nie będzie, ale takie pieniądze na pewno ulżą niektórym mamom. Przynajmniej w pierwszych tygodniach pielęgnacji ich dziecka. Ża­

den grosz przecież nie śmierdzi, prawda?

B o l e s ł a w Karnicki, emeryt ze Słupska: - Sam pomysł „becikowego" jest jak najbardziej słuszny, tyle że powinno ono dotyczyć tylko rodzin najbar­

dziej potrzebujących. Nie rozumiem po co ludziom bogatym dodatkowe pieniądze, skoro i bez nich dobrze sobie radzą... A przecież te zasiłki mają po­

chodzić z budżetu państwa, a więc z kieszeni nas wszystkich.

I r e n a K u l e t a , ekonomistka ze Słupska - Dobrze, że w końcu rządzący pomy­

śleli o młodych mamach. Bo te pieniądze - aczkol­

wiek ciągle symboliczne - na pewno im się przyda­

dzą. Dziwię się tylko, że niektóre ugrupowania po­

lityczne chciały coś ugrać na tym, dzieląc ludzi na biednych i bogatych. A więc w domyśle na lepszych i gorszych. A przecież wszyscy płacą podatki i po­

winni mieć równe prawa, ( p i o , q b a )

Na regionalnej antenie

Losy i refleksje

JKraj mojej matki" to wyjątkowy filmowy dokument. Opowiada o lo­

sach niemieckich kobiet (niektóre z nich mieszkają w okolicach Koszali­

na i Słupska), które po drugiej wojnie światowej zostały na ziemiach odzyskanych. Bohaterki filmu opowiadają reżyserowi M i c h a ł o w i Ma­

j e r s k i e m u o swoich często smutnych losach i o refleksjach na t e m a t życia w powojennej, socjalistycznej Polsce.

- Dla wielu z nich to była pierwsza taka „spowiedź" - mówi reżyser. - To też dla mnie była wyjątkowa sytuacja...

Film zdobył nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego na festi­

walu w Łagowie. Nie był jeszcze pokazywany ani w niemieckiej,'ani w polskiej telewizji.

P ó raz p i e r w s z y b ę d z i e g o m o ż n a z o b a c z y ć dzisiaj w t e l e w i z j i ,

w r e g i o n a l n e j „Trójce" o g o d z i n i e 18.30. (ab)

(4)

4

G Ł O S S Ł U P S K I / G Ł O S KOSZALIŃSKI

SŁUPSK USTKA

WIADOMOŚCI LOKALNE

Piątek, 30.12.2005 r.

k r o t k o ;

Mury runęły, posady nie

Nie upiekło się urzędnikom ze słupskiego r a t u s z a . Wczoraj słup­

ska P r o k u r a t u r a Rejonowa oskarżyła L e s z k a K. i T a d e u s z a P. o przekroczenie u p r a w n i e ń i niedopełnienie obowiązków. Teraz ze swojej decyzji będą tłumaczyć się w sądzie.

Według ustaleń śledztwa, to Leszek K., dyrektor wydziału admi­

nistracji budowlanej i jego podwładny Tadeusz P. skazali n a wybu­

rzenie starą fabrykę mebli. Ponad stuletni obiekt stojący w rejonie ul. Garncarskiej zniknął z krajobrazu Słupska n a początku roku.

Fabryka co prawda nie była wpisana w rejestr zabytków, ale słup­

scy radni w grudniu 2003 roku zdecydowali, że zabytek architektu­

ry przemysłowej należy chronić. W planie zagospodarowania prze­

strzennego zabronili modernizacji obiektu bez zgody konserwatora zabytków. Tak j e d n a k się nie stało. Prywatny właściciel działki zbu­

rzył fabrykę. Miał n a to zgodę ratusza. Decyzję o rozbiórce sporzą­

dził Tadeusz P. z wydziału administracji budowlanej, a zatwierdził ją Leszek K. Za to staną przed sądem. - Oskarżyliśmy urzędników o to przekroczenie uprawnień - mówi prowadząca śledztwo prokura­

tor R e n a t a Kołomyjska ze słupskiej P r o k u r a t u r y Rejonowej. -Bez zgody wojewódzkiego inspektora ochrony zabytków zadecydowali oni o wyburzeniu obiektu uznanego za zabytkowy prawem miejscowym, czyli uchwalą Rady Miejskiej.

O s k a r ż e n i w śledztwie tylko częściowo p r z y z n a l i się do winy.

Stwierdzili, że wydali taką decyzję, bo obiekt znajdował się w kata­

strofalnym stanie. Taką wersję „kupił" prezydent Słupska Maciej K o b y l i ń s k i , który nie wyciągnął konsekwencji wobec urzędników.

Za przekroczenie u p r a w n i e ń grozi do trzech l a t więzienia. Śledz­

two nie wykazało, że urzędnicy wydali decyzję dla osiągnięcia ko­

rzyści majątkowych. Akta sprawy trafiły do Sądu Rejonowego w Słupsku, (ber)

Goście z Białorusi

Grupa 50. dzieci z Mińska na Białorusi gości w parafii w Dunino­

wie w gminie Ustka. Goście polskiego pochodzenia w wieku od 6 do 16 lat przyjechali na zaproszenie ks. J e r z e g o W y r z y k o w s k i e g o , który przy swojej parafii prowadzi schronisko młodzieżowe i nie pierwszy raz przyjmuje dzieci i młodzież z zaprzyjaźnionej parafii w Mińsku. - Większość dzieci po raz pierwszy jest w Polsce - mówi K r y s t y n a B a ł a b o n o w i c z , opiekunka grupy. - Miały już okazję zwiedzić Słupsk, były też w aąuaparku w Darłówku. Bardzo ważna była Wigilia, bo u nas taka polska tradycja nie przetrwała, (sta)

Na zdjęciu: G o ś c i e mieli okazję zwiedzić słupski ratusz. W c z e ś n i e j zaprezentowali krótkie przedstawienie słupskim r a d n y m .

Pogotowie Ratunkowe - 999, Straż Pożarna - 998, Policja - 997, Pogotowie Wodociągowe - 994, Pogotowie Ciepłownicze - 993, Pogotowie Gazownicze-992, Po­

gotowie Energetyczne - 991, Biu­

ro Numerów - 1 1 8 - 9 1 3 , Informacja Paszportowa - 9575, Dom Inter­

wencji Kryzysowej PCK - 0-59- 842-71-25 (24 ha), Biuro Porad Obywatelskich - ul. Lutosławskie­

go 33, w pon. 13-15, w środy 1 2 - 15, Poradnia dla uzależnionych, Słupsk tel. 0-59-842-30-33 wew. 42, Pogotowie Stomatologiczne (pry­

watne) - Niepubliczny Zakład Opie­

ki Zdrowotnej „Medicus", Słupsk, ul.

Piłsudskiego 16 B, tel. 0-59-845-62- 22, Przedsiębiorstwo Pogrzebowe

„Atena" - własna chłodnia, Kosza­

lin, ul. Gnieźnieńska 53 A, 0-94-340- 36-36; 0-608-214-542, Dom Pogrze­

bowy „Wrotniewscy" (d. Charon)- własna chłodnia, tel. 0-94-343-25-13

Alkoholowy Telefon Zaufania Słupsk-0-59-841-46-05

Straż Miejska Słupsk-0-59-843-32-17 Ustka-0-59-814-67-61

Informacja PKP i PKS Słupsk: PKP 94-36, PKS 0-59-842- 42-56

Pomoc Drogowa Słupsk: 0-59-842-79-40 (24 ha) Ustka: 506-150-752, 0-59-847-11- 09

Informacja Turystyczna Słupsk - 0-59-842-07-91 Ustka-0-59-814-71-70

Pogotowie Weterynaryjne Słupsk - ul. Armii Krajowej 29, tel.

0-59-842-26-31 (czynne 24h)

Słupsk - „Ratuszowa", ul. Tuwima 4, tel. 0-59-842-49-57, „Przy Placu Dąbrowskiego", p l . Dąbrowskiego (wejście od ul. Przemysłowej), tel. 0- 59-840-30-22

Ustka - „Panaceum 013" ul. Ko­

pernika 18, tel. 0-59-814-43-67

Słupsk - „Milenium" - „King Kong" godz. 16.30,20, „Harry Potter i czara ognia" godz. 16,18.30

„Rejs" - nieczynne Ustka - „Delfin" - nieczynne

Słupsk: Nowy Teatr - nieczynny Polska Filharmonia „Sinfonla Baltica" (Teatr Impresaryjny)-nie­

czynna

Teatr Lalki „Tęcza" - nieczynny Teatr „Rondo" - nieczynny

- Miasto nie liczy się z interesem mieszkańców...

Bloki

pod oknami domków

I o#vi#tffA#-##v o i i / A C 7 P r t Promacla oatosxeń drobnych! rii*nbnvcM

P Ł A C I S Z R A Z , D R U I T R Z Y R A Z V TREŚĆ OGŁOSZENIA:

2 kuponem tym należy zgłosić się do biura ogłoszeń „Głosu Słupskiegon\

Na zdjęciu: T r u d n o się dziwić właścicielom d o m k ó w j e d n o r o d z i n n y c h , ż e nie

Słupscy radni uchwalili plan zagospodarowania osiedla Westerplatte-Hubalczyków. Pozwala on na postawienie bloków mieszkalnych tuż obok domków jednorodzinnych.

Mieszkańcy domków mówią wprost: -

Miasto nas oszukało.

Jedyną pociechą jest dla nich fakt, że budynki położone najbliżej ich posesji nie będą zbyt wysokie.

Ponad dwa l a t a trwają potyczki między m i e s z k a ń c a m i domków j e d n o r o d z i n n y c h n a osiedlu We­

s t e r p l a t t e - H u b a l c z y k ó w a słup­

skim ratuszem. Powodem są bloki Mat-Betu. J e d e n j u ż stoi, budowę drugiego - po p r o t e s t a c h miesz­

kańców - wstrzymała decyzja Na­

czelnego Sądu Administracyjnego.

Właściciele domków nie chcieli pod oknami czteropiętrowych bloków.

- Od początku w tym miejscu pla­

nowano wysoką zabudowę - twierdzi teraz Andrzej Poźniak, miejski ar­

chitekt. -Plan zmieniamy, bo ma on już kilka lat, a w międzyczasie zmie­

niły się przepisy. Wcześniej plany nie były tak szczegółowe, bo wydawano decyzję jedynie o warunkach zabudo­

wy. Teraz musi on określać dokładnie, co w danym miejscu może stanąć i stąd potrzeba nowego opracowania.

ztwo blokowiska.

Przyjęty przez radnych plan za­

kłada, że część budynku położona najbliżej domków jednorodzinnych będzie miała tylko dwie kondygna­

cje. J e d n a k w dalszej części dopusz­

czono budowę trzech lub czterech pięter.

Mieszkańcy nie są zachwyceni. - Nas to nie satysfakcjonuje, ale przynajmniej ograniczono wyso­

kość budynków - mówi j e d e n z właścicieli domków. - Lepiej mieć tuż za oknem dwupiętrowy blok niż 17-metrowy moloch, a takie były pierwotne plany Mat-Betu.

Tak czy inaczej miasto nas oszuka­

ło, bo gdy kupowaliśmy działki o żadnych blokach tutaj nie było mowy.

Decyzja o u c h w a l e n i u nowego planu zapadła większością głosów r a d n y c h . Część była jej j e d n a k przeciwna. - To jest działanie me­

todą faktów dokonanych - twierdzi A n n a B o g u c k a - S k o w r o ń s k a , szefowa słupskiej Rady Miejskiej.

- Nikt nie liczy się z interesem mieszkańców, ważny jest natomiast dla urzędu interes przedsiębiorcy.

Ja jestem przeciwna takiemu nagi­

naniu prawa do woli politycznej i od początku sprzeciwiałam się tym wszystkim działaniom, które mia­

ły umożliwić firmie postawienie bloków na osiedlu domków jedno­

rodzinnych. Jednak widać w radzie był bardzo mocny łobbing w tej sprawie... (sta)

Zrzucić zbędny balast

Nowy rok za pasem. Jak zwykle nie brakuje noworocz­

nych planów i postanowień związanych zarówno z pracą, jak i życiem prywatnym. Poprosiliśmy słupszczan, by zdradzili nam swoje tajemnice.

Starszy bryga­

dier A d a m B i e - c h o ń s k i , ko­

m e n d a n t P a ń ­ stwowej S t r a ż y Pożarnej w Słup­

sku: - Przyszły rok będzie dla mnie szczególny, bowiem pod koniec maja, po 32 latach pracy, przechodzę na emeryturę. Do tego czasu chcę zakończyć remont na­

szej komendy, by przekazać ją w dobrym stanie mojemu następcy.

A potem planuję wraz z żoną wy­

jazd w góry, żeby trochę przetrzeć górskie szlaki i odetchnąć tamtej­

szym rześkim powietrzem.

D a r i a C h a - l e c k a , pracow­

n i k socjalny M i e j s k i e g o Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku: -Życzę sobie, bym miała więcej cierpliwości i wyrozumia­

łości w stosunku do innych, bez względu na zmęczenie czy gorszy nastrój. Mam też nadzieję, że w końcu otrzymam klucze od wła­

snego mieszkania, bo teraz mieszkam u babci. A w wakacje kilka tygodni spędzę u znajo­

mych na Białorusi, którzy mają

K i n g a R u s z - c z y ń s k a , pię- ś c i a r k a Czar­

nych Słupsk: - Nastawiam się na ciężką pracę, bo już w lutym czekają mnie mi­

strzostwa Polski, a potem - mam nadzieję - mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane we wrze­

śniu w Warszawie. Zrobię wszystko, żeby zakwalifikować się do reprezentacji. To jednak wiążę się z litrami potu wylany­

mi na treningach. Poza tym cze­

kają mnie egzaminy w studium masażu, do którego uczęszczam.

A l f o n s Kle- pin, rzemieślnik

z e SłuPska: -

Mam jedno główne postano­

wienie - schud­

nąć przynaj­

mniej dziesięć kilogramów. Obecnie ważę 96 kilo i - jak dla mnie - to trochę za dużo. A lubię jeść, więc o zrzu­

cenie zbędnego balastu wcale nie będzie łatwo. Planuję również większą podróż do Stanów Zjed­

noczonych i na Alaskę, a po dro­

dze chciałbym odwiedzić syna mieszkającego w miejscowości Aurora w stanie Michigan, (pio)

99

Ustka bez budżetu, bo...

B y ł z a „ l u z a c k i

Usteccy radni nie uchwalili wczoraj budżetu miasta. O odłożenie głosowania na sesję styczniową wnioskował wice­

przewodniczący samorządu Artur Wdowiarek. Jednym gło­

sem jego wniosek przeszedł. Dlaczego? Argumenty A. Wdo- wiarka nie znajdują potwierdzenia w faktach. Twierdził on, że projekt przygotowany przez burmistrza Jacka Graczyka nie został skonsultowany. Tymczasem odbyły się konsultacje z mieszkańcami, a radni omawiali budżetowe propozycje na swoich komisjach. Okazało się jednak, że to za mało.

Dlatego najbliższa prawdy wyda­

je się wersja, o której i samorzą­

dowcy, i liczni goście mówili nie­

oficjalnie w kuluarach. - Wyraźnie widać, że już zaczęła się kampania wyborcza. Pan Wdowiarek chce za­

błysnąć - usłyszeliśmy od jednego z radnych. W Ustce od kilku mie­

sięcy mówi się głośno, że r a d n y Wdowiarek zamierza kandydować n a burmistrza. Sam zainteresowa­

ny milczy na t e n temat.

Projekt przyszłorocznego budże­

t u z a k ł a d a wpływy do miejskiej kasy w wysokości 43 min złotych i wydatki rzędu 46,7 min zł, w tym na inwestycje 15 min złotych. Nie­

dobór pokryć mają kredyty. Naj­

więcej kontrowersji wzbudzają pie­

niądze przeznaczone n a inwesty­

cje. P i o t r o w i W s z ó ł k o w s k i e m u nie podobają się propozycje inwe­

stycji sportowych. A r t u r Wdowia­

rek kwestionuje wysokość kwot n a

promocję m i a s t a i letnie imprezy.

Uważa, że ponad 800 tys. zł to za dużo. Nie zgadza się także z prze­

znaczeniem pół miliona złotych n a r e m o n t c m e n t a r z a komunalnego oraz budowę lapidarium i kolum- b a r i u m . M a też wątpliwości czy warto wydawać 100 tys. zł n a urzą­

dzenie dwóch placów zabaw. - Czy naprawdę nie ma ważniejszych wydatków? Ten budżet jest za bar­

dzo „wyluzowany" - stwierdza. - Dlatego powinien być jeszcze raz przedyskutowany.

Projekt budżetu nie uzyskał po­

zytywnej opinii Komisji Rewizyj­

nej, która wniosła sporo zastrzeżeń do proponowanych wydatków.

Czym skutkuje dla m i a s t a nie- u c h w a l e n i e b u d ż e t u do końca roku? - Tym, że do czasu jego uchwalenia będę realizował zada­

nia w oparciu o projekt - mówi bur­

mistrz Graczyk. (LL)

TELEWIZJA S Ł U P S K

Program lokalny w Słupsku i Ust­

ce nadawany jest od poniedziałku do soboty w tzw. pętli programowej.

Codzienny p r o g r a m premierowy trwa 60 minut i zaczyna się zawsze około 20 m i n u t po pełnej godzinie.

Szczegóły: www.tvslupsk.pl Dzisiaj w Telewizji Słupsk: „Słup­

ski Magazyn Samorządowy" - ma­

gazyn informacyjno-publicystyczny,

„Moja Metamorfoza" - program roz­

rywkowy, „Dance with me: Samba"

- telewizyjna szkoła t a ń c a , „Mu­

zyczny Relaks" - wideoklipy. (nik)

J j g f c Dzisiaj proponujemy

Od godz. 6.30 do 14.30 co godzi­

nę zapraszamy n a wiadomości lo­

kalne. W programie miejskim od godz. 7 do 10 porozmawiamy z Krzysztofem S ł a w s k i m , radnym wojewódzkim i podsumujemy rok w powiecie słupskim. Przedstawimy relację z sesji Rady Miejskiej w Ust­

ce. Do godz. 13 zapraszamy na „Bli­

żej was", a o 13 do 16 na przeboje Radia Koszalin. O godz. 17 po „Po­

południu reporterskim" zaprasza­

my n a „Wieczór reporterski", (nik)

Wyrazy głębokiego współczucia

Rodzinie z powodu śmierci

JERZEGO DIUG

składają:

Zarząd i Rada Nadzorcza Spółki „JANTAR"

w Słupsku

Wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze

ś

P

. Z Y G M U N T A R A T A J S K I E G O

składa podziękowania córka Lidka

Wyrazy szczerego współczucia Koleżance

Krystynie Bubnowskiej

z powodu śmierci

OJCA

składa:

kierownictwo, koleżanki i koledzy z Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku

Przyjaciołom, Znajomym, którzy połączyli się z nami w bólu i żalu po stracie MĘŻA i TATY

KAZIMIERZA KOWALSKIEGO

Podziękowania i wyrazy szacunku składa żona z córkami.

Pozostanie w sercach naszych

(5)

Piątek, 30.12.2005 r. WIADOMOŚCI LOKALNE Śnieg, błoto i zaspy

Drogi w białym kolorze

G Ł O S S Ł U P S K I / G Ł O S KOSZALIŃSKI 5

SŁUPSK USTKA

Na zdjęciu: Pokonanie przejścia dla pieszych to istny wyczyn. Naj- 3 pierw trzeba przebrnąć przez rozjeżdżone błoto.

Na zdjęciu: Najgorzej wyglądały wczoraj osiedlowe uliczki. Tam pługi nawet nie wjeżdżały.

- Najgorzej jest w nocy. Operatorzy pługów siadają za kie­

rownicę chyba dopiero rano, zanim ich szefowie wyjadą do pracy- nie ukrywa wściekłości słupski taksówkarz. Natomiast

w dzień śnieg na drogach zmienia się w błotnistą breję. Ci, którzy jeżdżą po drogach za miastem, też nie zostawiają na drogowcach suchej nitki.

że wczoraj oczekujący na autobusy PKS też musieli uzbroić się w cier­

pliwość. - Dojechaliśmy wszędzie, ale mieliśmy pewne opóźnienia - około 10-minutowe - przyznaje I l o n a Słaby ze słupskiego PKS.

Niewiele lepiej w o s t a t n i c h dniach j e s t w mieście. Dziennie w Słupsku zdarza się po kilka stłu­

czek i kolizji. J e d n a k t a k j a k w centrum w ciągu dnia ulice stają się czarne, to n a osiedlowych dro­

gach śnieg zalega przez cały czas.

- Przecież w każdej chwili jakiś sa­

mochód może wpaść tu w poślizg, a przez tę ulicę co chwilę przebie­

gają dzieci. Mają teraz wolne i nic dziwnego, że biegają po dworze - mówi I z a b e l a B i e l u ń , którą spo­

tkaliśmy przy ul. Romera n a spa­

cerze z wnuczką. - Zięć rano też miał problem z wyjechaniem au­

tem z parkingu, taki był zasypany.

(nik)

Europa w obcym języku

Kursy językowe w słupskiej Szkole J ę z y k ó w Obcych

„Afternoonr oraz odtwarzacze m p 3 mają s z a n s ę w y g r a ć wszyscy, którzy wezmą udział w konkursie pod h a s ł e m „Eu­

ropa - Wspólnota Przyjaźni".

S z a n s ę na w y g r a n ą mają uczniowie wszystkich szkół po- nadgimnazjalnych z całego po­

w i a t u słupskiego. Muszą jed­

nak dość dobrze znać i posłu­

giwać się j ę z y k i e m a n g i e l ­ skim, niemieckim lub francu­

skim.

Drodzy uczniowie! J u ż wkrótce w s e k r e t a r i a t a c h swo­

ich szkół będziecie mogli pytać

o r e g u l a m i n y k o n k u r s u . Ale j u ż teraz watro pomyśleć, j a k się do niego przygotować. Zeby wziąć udział w zabawie, każdy chętny będzie musiał we współ­

pracy z promotorem - nauczy­

cielem języka obcego - napisać w wybranym języku list do ró­

wieśników z i n n y c h krajów Unii Europejskiej. N a t o m i a s t podczas całego k o n k u r s u mło­

dzi ludzie z regionu słupskie­

go przygotują Deklarację Przy­

j a ź n i Młodzieży Europejskiej, która trafi do P a r l a m e n t u Eu­

ropejskiego.

Zapraszamy do zabawy!

(nik)

Wczoraj od r a n a telefony w Za­

rządzie Dróg Powiatowych urywa­

ły się. Dzwonili kierowcy dopomi­

nając się odśnieżenia podmiejskich dróg. - Pługi jeździły już od godzi­

ny drugiej w nocy, ale mamy do utrzymania prawie 550 kilometrów dróg - mówi Maciej T o c h o w i c z z ZDP. Tyle tylko, że ponad 170 ki­

lometrów dróg tzw. najniższego s t a n d a r d u odśnieżanych jest tylko sporadycznie, a w wielu innych miejscach piaskiem i solą posypy­

wane są najbardziej niebezpieczne odcinki. Ponadto silny w i a t r na­

wiewający śnieg z pól błyskawicz­

nie tworzył na drogach zaspy. Dro­

gowcy nie nadążali. Nic dziwnego,

Piotr Sochacki, naczelnik sekcji ruchu drogowego słupskiej policji.

- W taką pogodę kierowcy powinni szczególnie uważać. Przede wszyst­

kim dostosować prędkość do warunków drogowych i zachować bezpiecz­

ną odległość miedzy jadącym wcześniej samochodem. Nie mówię o opo­

nach zimowych, bo te są niezbędne. Natomiast jeżeli ktoś nie posiada w aucie systemu ABS, to przed zbliżaniem się na przykład do świateł powinien hamować silnikiem. Tradycyjne hamulce mogą w takiej sytu­

acji zblokować koła i kierowca straci panowanie nad autem. Ostrożnie należy przejeżdżać też obok przejść dla pieszych, bo i te często bywają oblodzone, (nik)

C H U D N J A r I

¿- GŁOS -em

Koniec laby! Za trzy dni zaczyna­

my wielkie odchudzanie! Dziew­

czyny, które biorą udział w naszej zabawie „Chudnij z Głosem", już się do tego przygotowują. I to nie tylko psychicznie. - Już wcześniej zaczęłam chodzić na aerobik, żeby, kiedy zaczniemy ostro ćwiczyć po Nowym Roku, nie narzekać na za­

kwasy - zdradza A g n i e s z k a Kuź­

n i e w s k a .

Wszystkie panie przeszły właśnie dokładne badana lekarskie, które będą powtarzały co miesiąc. -Każ­

dą dokładnie ważymy, mierzymy wzrost, ciśnienie, wskaźnik masy ciała, poziom cukru we krwi i cho­

lesterolu. Robimy też EKG serca.

Kiedy powtórzymy to badanie za miesiąc, dokładnie zobaczymy re­

zultaty ich pracy - zapowiada dr K a z i m i e r z Czyż, który przez naj­

bliższe trzy miesiące czuwał będzie nad zdrowiem naszych kandydatek do zgubienia kilogramów. J u ż po wstępnych b a d a n i a c h wyszło n a

Zaczynamy

w poniedziałek!

Na zdjęciu: Lekarska waga dokładnie pokazała ile waży Izabela Sie­

chen. - 97 kilo to już otyłość- mówi K. Czyż.

Na zdjęciu: Dieta, która będzie stosowała A. Kuźniewska (z le­

wej) pomoże jej zgubić nie tylko kilogramy, ale też zredukować cholesterol.

jaw, że jest nad czym popracować:

panie borykają się nie tylko z nad­

wagą i otyłością, ale też ze zbyt wysokim cholesterolem.

Wczoraj też dwie dziewczyny s p o t k a ł y się z szefową S t u d i a Zgrabnej Sylwetki Body Energy, a t r z y i n n e ze s p e c j a l i s t k ą do s p r a w żywienia z Klubu Przyja­

ciół Zdrowia. Obie zaczęły przy­

gotowywać j u ż z d z i e w c z y n a m i

£

dietę, którą będą m u s i a ł y stoso-

£ wać w czasie o d c h u d z a n i a . - K a ż -

£ da wypełnia szczegółową ankietę, 'S czyli test metaboliczny, żeby okre- ji ślić co jada i jak szybko spala.

£ Badam też między innymi po-

£ ziom ich tkanki tłuszczowej - mówi M o n i k a M a r e k - W e r r a z KPZ.

( n i k ) Partner firmy GIGABYTE oraz MAXDATA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak gdyby odważyły się na to i inne panie, to poszłabym w ich śłady - mówi 20-letnia Magda ze Słupska, która na razie zdejmuje na plaży biustonosz tylko wtedy,

A scenariusz jest zawsze taki sam - najpierw jest mała firma w starej obórce, potem przenosi się do stodoły, a za rok już ma pawilon i buduje następne.. Dobrze, że firm przybywa,

o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jednolity Dz. WŁĄCZNIE, przelewem bankowym środków pieniężnych lub gotówką na rachunek Urzędu Miejskiego w Koszalinie PKO BP

W kierunku Siemianic można też dostać się objazdem

cję elektryczną wewnętrzną. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi: 7.335,00 złotych netto. Oferty należy składać do dnia 16 stycznia 2006 r. Z warunkami przetargu można

cze będzie losowanie tego samochodu, że więcej osób się

głych&#34; wypowiedzi można wywnioskować, że skłania się ku temu, aby polscy żołnierze jeszcze w Iraku

Jego proces już po raz kolejny nie mógł się rozpocząć.... r , gdy