Jan Krokos
Sprawozdanie z czternastej sesji
Konwersatorium Filozoficznego
Pracowników UKSW
Studia Philosophiae Christianae 37/1, 221-224
S tu d ia P h ilo so p h iae C h ristian ae U K SW
__________ 37(2001)1__________
SPRAWOZDANIA
JA N K R O K O S
W ydział Filozofii Chrześcijańskiej, U K SW
SPR AW O ZDA N IE Z C Z T E R N A S T E J S E S JI
K O N W ER SA TO R IU M F IL O Z O F IC Z N E G O PR A C O W N IK Ó W U KSW
C ztern asta sesja K onw ersatorium Filozoficznego Pracow ników Naukowych W ydziału Filozofii C hrześcijańskiej, pierw sza n a U ni w ersytecie K ardynała Stefana W yszyńskiego, pośw ięcona te m a to wi: Czy o bok m etafizyki potrzebna jest ontologia? odbyła się 8 listo p a d a 1999 r. Przew odniczył jej d r A rtu r A ndrzejuk, a refe ra t wy głosił prof, d r hab. A n to n i B. Stępień z K atolickiego U niw ersyte tu Lubelskiego.
W ykład pro f. S tę p n ia m iał dwa nurty: historycznofilozoficzny i ściśle filozoficzny. Pierw szy szczególnie uw idocznił się w p r e zen tacji h isto rii zag ad n ien ia. P re le g e n t p o d k reślił, że od A ry sto te le sa aż do K a n ta p an o w ała k o n cep cja teo rii bytu ja k o n a uki o bycie faktycznie istniejącym , zm ierzającej do u sta le n ia pierw szych zasad w szystkiego, co istnieje. Tak p o jm ow ana te o ria bytu, przy zró żn icow an iach szczegółow ych, była filozofią pierw szą. D o ro zb icia tej koncepcji doszło u W olffa. W yróżnił o n m etafizykę o g ó ln ą (o n to lo g ię), k tó ra zajm ow ała się bytem w aspekcie zasady niesprzeczności, i m etafizykę szczegółow ą, k tó ra zajm ow ać się m iała bytem faktycznie istniejącym . Pom ysł W olffa m iał swych poprzedn ik ów . P o szed ł on za poglądam i F onseki i S u areza, dla których u p rz e d n im w aru n k iem istn ien ia czegoś je s t n iesp rzeczn o ść istot. W tej persp ekty w ie istnienie jaw i się ja k o d o p e łn ie n ie w aru n k ów m ożliw ości.
W obec takiej koncepcji W olffa p releg en t sform ułow ał dwa za rzuty: m ieszanie możliwości logicznej z bytem oraz kołowaciznę, jako że czyste możliwości, którym i m iała zajm ować się ontologia, W olff uznał za zaw artość um ysłu Boga, a Ten jest przedm iotem m etafizyki szczegółowej. U tożsam ił on także istnienie z w aru nk a mi jego zajścia, a w tórnie - z jeg o poznaniem .
W dalszej części swego w ystąpienia prof. Stępień wskazał na nowe im pulsy w rozw iązaniu problem u, jakie dali brentaniści: M ainong, Twardowski, H usserl, Ing ard en , H a rtm a n n oraz to- mizm egzystencjalny.
Twardowski, b u d u jąc swą te o rię p rzed m io tu, ostatecznie wy różnił p rzed m io t p rzedstaw ienia (jako k o rela t aktów św iadom o ści) od p rzed m io tu w ogóle, k tó ry zestaw ił z klasycznym ens. M ainong oderw ał rozw ażania o istnieniu od rozw ażań o bycie istniejącym . G łosił niezależność Sosein o d Sein. H a rtm a n n zaś postępow ał tak, jakby nawiązywał do tradycyjnej m etafizyki. W e dług niego byt jest dany w podstaw ow ym rodzaju: isto ta to o kre- śloność, a istn ien ie to fakt istn ien ia p rzed m io tu w pew nej d zie dzinie. M ówił też o kateg o riach bytu. W edług niego m etafizyka zajm uje się cało kształtem bytu, zaś o n to log ia - jeg o racjonalnym i aspektam i. H u sserl i In g ard en przeciw staw iali m etafizykę o n to - logii. O n to lo g ia zajm ow ała się sferą id ealną, m etafizyka tym, co faktycznie istniejące. Pro b lem In g ard e n a to pro blem przejścia od ontologii do m etafizyki.
N a gruncie now ożytnego tom izm u nato m iast da się wyróżnić dwie tradycje: tradycja dłuższa kazała m etafizyce zaczynać od u stalenia u p rzedn ich w arunków istnienia, zaś tom izm egzysten cjalny odrzucał aistnieniow y u przedni w arunek.
Prezentu jąc historię p roblem u, prof. Stępień zwrócił także uwagę n a inny jeszcze aspekt zagadnienia, jaki w ystępuje w filo zofii analitycznej, w której w raca p roblem atyka metafizyczna. A w raca o n a n a trzech drogach: poprzez spraw ę zaangażow ania on- tologicznego rachunków logicznych, poszukiw anie m odeli sem an tycznych dla logik m odalnych (pojęcie światów możliwych) oraz intensjonalność (sem antyczne odpow iedniki sądów negatywnych i nazw pustych).
P o d ejm u jąc p ró b ę rozw ikłania p ro b le m u p o trzeb y o ntologii jak o osob n ej dyscypliny filozoficznej ob ok m etafizyki, prof. S tę pień w skazał n a trzy m ożliw e rozw iązania: 1. w szelkie k o n iec z
ności są jed y n ie spraw ą językow ą, 2. w szelkie k onieczności sy tu ują się w u p rze d n ich w a ru n k ach istn ien ia czegokolw iek (co by łoby racją ro zró ż n ie n ia m iedzy m etafizyką a o n to lo g ią), 3. n a leżałoby w yróżnić o so b n ą te o rię p rz e d m io tu w perspektyw ie w łasnych z a d ań au to n o m iczn ej teo rii p o z n a n ia (u sta le n ia w a runków w iarygodności naszeg o p o z n a n ia ). P re le g e n t w prow a dził n a stę p u ją c ą d efinicję konieczności: „C oś je s t kon ieczn e dla
X w tedy i tylko w tedy, gdy coś je s t czymś, b ez czego x nie byłoby
so b ą ” ; ko n ieczn o ść byłaby tu zw iązana z to żsam o ścią czegoś. M ożliw ość zaś p ro p o n o w ał albo sprow adzić do niesprzeczności, albo p o tra k to w a ć ja k o po jęcie p ierw o tn e (n a d a je się do m yśle nia, do istn ien ia itp.). P re le g e n t stw ierdził n a stę p n ie , że ro z strzygnięcie in te resu jąc e g o nas tu p ro b le m u sp row adza się do odpow iedzi n a pytanie, czy w iedza o u p rze d n im w aru n k u z a ist n ien ia czegoś je s t n iezależn a od wiedzy o bycie. In g ard e n , k tó ry d o strzeg ał ko n ieczn ość b a d a ń ontologicznych, p o p rz e d z a ją cych b a d a n ia m etafizyczne, wskazywał, że napo ty kam y n a p ew ne p odstaw ow e zró żnico w an ia (czyste jak o ści id ea ln e), k tó re w yznaczają to, co je s t ko n ieczn e, i to, co je s t m ożliw e. O n to lo - gia m iała ja k najw ięcej wydobyć z tych pierw otnych danych. P ozo staje je d n a k p y tan ie o ich sta tu s ontyczny. M ożn a je b o w iem pojm ow ać po p lato ń sk u lub po arysto telesow sku (jako w y ab starh ow an e z rzeczyw istości), lecz w ted y b a d a n ia o n to lo - giczne nie wychodziłyby p o za byt faktycznie istniejący, a o n to- logia byłaby z b ęd n a. D o p o d o b n e g o stw ierd zen ia d o p row adza też te o ria p rze d m io tu , zbu d o w an a na g ru ncie te o rii p o zn an ia. O k azuje się bow iem , że w aru n k i bycia p rze d m io te m p o zn a n ia są tak ie sam e, ja k w aru n k i bycia bytem .
W dyskusji po odczycie prof. M ieczysław G ogacz podniósł p ro blem motywów podjęcia problem atyki ontologii i metafizyki: w średniow ieczu bow iem - jak stwierdzi! - zdaw ano sobie dosko nale spraw ę z niem ożności przejścia z możliwości do faktyczno- ści. W edług prof. Stępnia jednakże, druga scholastyka wcale nie uważała, że przechodzi od możliwości do faktu, a jedynie badała jego u p rzedn ie w arunki, w czym uw idoczniło się esencjalistyczne podejście do aktu istnienia. M ainonga z kolei nie interesow ało istnienie, lecz „bycie p rzed m io tem ”, a do tego nie p o trzeba ist nieć, wystarczy być jakim ś (zasada niesprzeczności nie ograniczała tu zasady tożsam ości). In gard en zaś, by uzyskać wiedzę o bycie
faktycznie istniejącym , dom agał się uprzedniej wiedzy o zaw arto ści idei tego bytu.
Prof. Stępień nie dostrzegł też zasadności przekonania, że tam , gdzie pojawił się term in „przedm iot”, tam rezygnowano z m etafi zyki, gdyż - jak powiedział - M ainong metafizyką się nie zajmował (na przekonanie to, obecne w filozofii przedw ojennej, zwrócił uwagę prof. Tadeusz Klimski). O dpow iadając na pytanie d r Ewy Podrez, prelegent stwierdził, że w klasycznie rozum ianej metafizy ce jest miejsce na problem y, k tóre podejm uje się w ontologii. N ie widać też potrzeby projektow ania odrębnej dyscypliny filozoficznej na wzór ontologii Ingardenowskiej, co sugerował ks. dr Jan Krokos, gdyż dzieje filozofii pouczają, jakie drogi dokąd prowadzą.
W dyskusji udział wzięli także dr K o rdu la Sw iętorzecka i ks. m gr R om an Tom anek, którzy nawiązali do w ątku logicznego re fe ratu prof. Stępnia.
Sesję zakończył dr A ndrzejuk, dziękując prelegentow i za udział w K onw ersatorium .
A N N A L E M A Ń S K A
W ydział Filozofii Chrześcijańskiej, U K SW
SPR A W O ZD A N IE Z S E S JI F IL O Z O F IA E W O L U C JI A F ILO ZO F IA STW A R ZAN IA . W KŁAD KS. REK TO RA K A Z IM IE R Z A K LO SK O W SKIEG O
D O W SP Ó ŁC ZE SN EG O E W O LU C JO N IZM U WARSZAWA, 12 K W IETN IA 2000 R.
13 października 1999 r. w G dań sk u zm arł ks. prof, dr hab. K a zim ierz Kloskowski, p ro re k to r A kadem ii Teologii Katolickiej w W arszawie. S potkanie zorganizow ane przez C entrum U niw er salizmu przy U niw ersytecie W arszawskim, Wyższą Szkołę E k o lo gii i Z arząd zan ia w W arszawie, Fundację „W yzwania” oraz K ate dry: Filozofii Ekologii, E koteologii i Bioetyki, Teologii Życia D u chow ego U niw ersytetu K ardynała Stefan a W yszyńskiego zostało pośw ięcone przedstaw ieniu osiągnięć badawczych ks. K azim ierza Kloskowskiego. R eferaty wygłosili: prof, dr hab. Leszek Kuźnicki i ks. prof, dr hab. M ieczysław Lubański.