• Nie Znaleziono Wyników

Kilka hieroglifów gwiaździstych z zewnętrznych Karpat fliszowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kilka hieroglifów gwiaździstych z zewnętrznych Karpat fliszowych"

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

Tom (Volume) XXVI — 1956 Zeszyt (Fascicule) 3 Kraków, 1957

W IESŁAW NOW AK

KILKA HIEROGLIFÓW GWIAŹDZISTYCH Z ZEWNĘTRZNYCH KARPAT FLISZOWYCH

(Tabl. X III — X V III i 5 fig.)

Q uelques hieroglyphes etoiles des K arpates de Flysch exterieures

(PI. X III — X V III e t 5 fig.)

S t r e s z c z e n i e . A utor przedstaw ia szereg b ioh ieroglifów g w iaźd zistych p o­

chodzących z u tw orów d olno- i górno-kredow ych. E gzem plarze pochodzące z d ol­

nej kredy cechuje duża zm ienność form y zew nętrznej. O kazy te tłu m a czy autor na pod staw ie literatu ry o w sp ółczesn ych śladach gw iaźd zistych ja k o śla d y zw iązane z żerow aniem p ierścien ic. Egzem plarze górno-kred ow e cech uje n iew ielk a zm ien ­ ność. Form y te pow szechnie b y ły uw ażan e za sk am ien iałe m eduzy. N a pod staw ie now szych obserw acji w yk azu ją one n ajw ięcej analogii do w sp ółczesn ych ślad ów ż e ­ row isk krabów .

W STĘP

W czasie terenow ych badań geologicznych prow adzonych na obszarze arkusza Bielsko w okolicach M iędzyrzecza — Rudzicy znaleziono w utw o­

rach dolno-kredowych serii śląskiej liczne okazy z interesującym i hiero’- glifam i o zarysach gwiaździstych.

H ieroglify gwiaździste nie były dotychczas opisane z K a rp a t fliszo­

w ych 1, opisywano jedynie analogiczne form y, jednakże interp reto w an o je jako skamieniałości.

N iniejsza p raca jest próbą w yjaśnienia pochodzenia kilku różnych śladów gwiaździstych spotykanych bardzo pospolicie lu b często w n ie­

k tórych w arstw ach fliszu. Przedstaw iony obraz n ie będzie kom pletny z powodu nieuw zględnienia w opracow aniu w ielu cennych, jednakże nie­

dostępnych mi pozycji lite ra tu ry zagranicznej.

W czasie opracow ania okazów z obszaru bielskiego zostały mi uży­

czone dzięki uprzejm ości prof. dira F r. B i e d y okazy hieroglifów gwiaź­

dzistych zebrane w miejscowości Poliohty koło Brzozowej n a arkusziu Pilzno. Okazy te pochodzą z w arstw czarnorzeckich górnych (kreda gór­

na — paleocen) serii śląskiej. Miło mi tą drogą złożyć prof. F. B i e d z i e

1 O statnio o tym typ ie h ierog lifó w w sp om n iał m gr J. K i n i e n a posied zeniu Pol. T ow . G eologicznego w K rakow ie przy przed staw ian iu próby sy stem a ty k i h ie ­ rog lifów z K arpat fliszow ych .

(2)

— 18Ś —

w yrazy podziękowania za umożliwienie mi w ykorzystania w niniejszej p racy posiadanych zbiorów. Również jestem zobowiązany kol. mgrowi W. S i k o r z e za udostępnienie mi okazów A tollites z w arstw inoceram o- wych (kreda górna) serii m agurskiej zebranych n a obszarze żywieckim.

OPIS PRZEDSTAWIANYCH PROBLEMATYKÓW

W przedstaw ianym m ateriale m am y reprezentow ane bardzo różnoro­

dne form y o zarysie gwiaździstym. Z tego względu oraz ze względu na ich w iek n ajp ierw zostaną omówione okazy dolno^kredowe m ające zbliżo­

ną form ę zew nętrzną, a następnie okazy górno-kredowe.

a) P r o b l e m a t y k i d o l n o - k r e d o w e

Okazy te zostały zebrane głównie w okolicy Rudzicy oraz po kilka egzem plarzy w Iłownicy, M iędzyrzeczu i Goleszowie. Dolna k red a tych okolic reprezentow ana jest przez łu p k i cieszyńskie dolne, w apienie cie­

szyńskie oraz nietypow e łupki cieszyńskie górne, a właściwie w arstw y grodziskie w facji łupków z cienkoławicowym i piaskow cam i skorupow ym i.

Z łupków cieszyńskich dolnych pochodzi tylko 1 okaz z Międzyrzecza, z w apieni cieszyńskich 3 okazy z Rudzicy oraz 3 okazy z Goleszowa, a z w arstw grodziskich 22 okazy z Rudzicy, Iłow nicy i Międzyrzecza. Po­

niżej podaję opisy kilku w ybranych okazów, któ ry ch zdjęcia przedstaw iają tablice X III — XVI.

O k a z A (tabl. X III) znaleziono w Międzyrzeczu Górnym , luźnie w strefie w ystępow ania łupków cieszyńskich dolnych. P roblem atyk zn aj­

d u je się n a dolnej pow ierzchni p ły ty piaskowca. Girubość p ły ty niestała, od 5 do 6 cm. Piaskowiec jest drobnoziarnisty, barw y sitalowopopielatej, jest w apnisty. W dolnej części ławicy jesit zlew ny, tw ardy, w stropie ła­

wicy skorupowaciieje i tąm pojaw iają się licznie drobniutkie blaszki m u- skow itu oraz d e tritu s zwęglonej flory. N a stropow ej pow ierzchni są licz­

n e bardzo drobnych rozm iarów, nieregularne ślady pełzania. P rzypusz­

czalnie z tym i śladam i są 'związane małe, około 1' m m średnicy otworki, k tó re najpraw dopodobniej są ujściam i kanałów żerowisko wych. Proble­

m aty k zajm uje praw ie całą spągową pow ierzchnię p ły ty piaskowca. Siad ten ma kształt gwiazdy z w yraźnie zaznaczonym centrum , z którego^ bie­

gną w ypukłe w ałki. W ałki są zm iennej szerokości od 1,5 do 3,0 mm. Nie­

które z nich rozw idlają się bądź zaraz koło centrum , bądź n a zakończe­

niach prom ieni. J a k można obserwować n a zniszczonej pow ierzchni p ły ty piaskowca, tylko główniejsze prom ienie w ybiegają w prost z centrum , inne Są ich dichotom icznym i odgałęzieniam i bądź zaczynają się w pew nej od­

ległości od centrum . Na najbardziej zew nętrznym obwodzie „gw iazdy” nie m a już regularnych prom ieni, a jedynie niew ielkie, w ydłużone w ypukłości zorientow ane radialnie. M aksym alna średnica tego gwiaździstego śladu wynosi około 30 cm. W spom niane c en tru m jest niew ielką w ypukłością o średnicy 8— 10 mm 1. C entrum m a jak gdyby zniszczone zakończenie, co jest także dobrze widoczne n a załączonym zdjęciu; przypuszczalnie jest

1 P ierw sza liczba odnosi się do śred nicy m inim alnej, druga do .m aksym alnej.

(3)

*

to ukruszone w ypełnienie kan ału przedłużającego się w podścielający on­

giś łupek. Wokół cen tru m zaznacza się pow ierzchnia kolista, O' średnicy około 6 cm, k tó ra jest znacznie niżej położona niż pow ierzchnia, n a któ­

rej zn ajd u ją się cen tru m i prom ienie. Między ty m i dwoma pow ierzchnia­

mi jest stopniow e przejście.

O k a z C (tabl. XIV) znaleziono w Międzyrzeczu G órnym . Gwiaździ­

sty śilad znajduje się n a dolnej pow ierzchni ław icy piaskowca z w arstw grodziskich. P ły ta piaskowca o grubości 19 — 40 m m m a tylko jeden tak i ślad. Piaskowiec jest drobnoziarnisty, b arw y sizairopopielatej. G órna część ławicy skorupow ata zawiera obficie m uskow it i pelit zwęglonej flory.

„G wiazda” ma średnicę około 9 cm. Zairys gwiaździsty tw orzą wałeczki zm iennej grubości od 15 — 30 mm, ułożone prom ieniście. Inne m ają sko­

śny przebieg w stosunku do radialnych; przypuszczalnie są ich rozw idle- niami. W ew nątrz „gw iazdy” zaznacza się obniżenie o średnicy około 3 cm, prom ienie w tym miejscu zaledwie dotykają pow ierzchni piaskowca.

O k a z D (tabl. XIV) pochodzi z W arstw grodziskich z miejscowości Rudzica. Okaz ten znajduje się n a spągowej pow ierzchni p ły ty piaskowca o cechach zew nętrznych jak podarte wyżej. Cechą charakterystyczną pias­

kowców z tych w arstw jest duża zmienność grubości naw et w niew ielkiej płycie, np. w tym przypadku w aha się od 4,5 — 25 mm. M aksym alna śred­

nica tego problem atyka wynosi ok6 ło 15 cm. W ew nątrz zaznacza się ko­

liste obniżenie o średnicy około 6 cm. W c e n tru m zn ajd u je się guzkowate w yniesienie o zarysie eliptycznym o w ym iarach 4,5 — 6,0 mm. Prom ienie m ają ułożenie radialne, przebieg jednych praw ie prostolinijny, innych łu­

kow aty. Prom ieniam i są nieregularne, różnej grubości wałeczki kończące się n a zew nątrz szydłowiato. Prom ienie zaznaczają się głównie* n a ze­

w nątrz od w ew nętrznego zagłębienia, a w ew n ątrz tego pola widoczne są jed y n ie niezlbyt w yraźne w ałeczki biegnące od centrum . Na obwodzie ze­

w nętrznym problem atyka są ty lk o nieliczne prom ienie o różnej długości.

N iektóre z nich są tuż p rzy pow ierzchni ukruszone, stą d zaznaczają się jedynie n a pow ierzchni piaskowca jak o eliptyczne zarysy o średnicy

2 — 3 mm. Znaczna ilość prom ieni na zew nętrznym obwodzie jest n ie­

w ątpliw ie w ynikiem wielokrotnego rozw idlenia prom ieni w ybiegających z centrum .

O k a z E (tabl. XV) zebrano razem z okazam i F — H w Rudzicy.

Piaskowiec jest tego samego ty p u jw. o grubości 10 — 22 mm. Na okazie znajduje się jedynie % całości „gw iazdy”, której m aksym alna średnica najpraw dopodobniej w ynosiła około 14 cm. W ew nątrz znajduje się bez w yraźnego przejścia obniżenie położone około 8 m m niżej, o średnicy około 6 cm. W środku obniżenia jest m aleńki otw ór, 2 — 3 mm, od k tó ­ rego prom ieniście w ybiegają rów nom ierne wałeczki o prostolinijnym przebiegu. Od środka zaznacza się tylko 5 takich prom ieni, któ re n astęp­

nie rozw idlają się n a 2, a n aw et na 3 now e prom ienie, w skutek tego na obwodzie obserw uje się ich 14. W szystkie prom ienie w ty m okazie m ają m niej więcej jedną szerokość około 6 mm. Prom ienie na obwodzie ze­

w nętrznym w nikają w ławicę.

O k a z y F i G (tabl. XV i tabl. XVI) są rów nież gwiaździstym i śla­

dami w ystępującym i na spągowych pow ierzchniach i zbliżone są do ty ­ pu okazów D i E. Różnice są jednak dość w yraźne i polegają n a braku w yniesienia w centrum , na znacznie liczniejszych prom ieniach oraz na

(4)

— 190 —

szerokości prom ieni niekiedy o połowę cieńszych u okazów F i G. Jako wspólną cechę należy podkreślić centralnie położone obniżenie, jednakże o nieco m niejszej średnicy oraz to, że jest ono w yraźnie zaznaczone je­

dynie w jednym miejscu.

O k a z H (tabl. XVI) m a ślad gw iaździsty n a spągowej pow ierzchni p ły ty piaskowca o grubości 9 — 15 mm. W centrum „gw iazdy” z n aj­

d u je się niew ielkie wyniesienie z zagłębieniem w rodzaju małego' k ra ­ teru , od którego układają się radialnie niew ielkie w ypukłości kuleczko^- w ate lub wałeczkowate, zw ykle szydłowato zakończone. W ypukłości te od stro n y c en tru m jak gdyby w ynurzają się, p rzy czym ich zakończenia z tej stro n y w ykazują, że są one ukraszone. C entralnie położone w ynie­

sienie ma około -5 m m średnicy. Szerokość prom ieniście układających się w ypukłości w aha się od 1,5 — 4,0 mm. C harakterystyczne dla tego okazu je st zgrupow anie w ypukłości głównie po jednej stronie, gdy po' przeciw ­ n ej stronie jest ich niewiele, a na przestrzeni % obwodu n aw et brak ich praw ie kom pletnie. Przypuszczalnie jest to brak pierw otny, a nie w tórny.

M aksym alna średnica tego problem atyka wynosi około. 8 — 10 cm. B rak je st w ty m okazie obniżenia wokół w yniesienia centralnego. Na górnej pow ierzchni p ły ty są bardzo drobniutkie, n ieregularne wypukłości — w a­

łeczki, k tó re niew ątpliw ie śą koprolitam i.

O k a z I (tabl. XVI) znaleziono w śród rum oszu piaskowców przy ujściu potoczka w Iłownicy. Piaskowiec z problem atykiem jest silnie zw ietrzały, jednakże, jak się w ydaje, należy on do piaskowców płytow o- -skorupow ych w arstw grodziskich. Siad gw iaździsty znajduje się n a b a r­

dziej zw ięzłej pow ierzchni piaskowca; przypuszczalnie jest sto pow ierzch­

n ia spągowa. W odróżnieniu od w yżej opisanych jeśt to ślad niew ielkich rozm iarów i jego m aksym alna średnica wynosi zaledwie 6 cm. Na b a r­

dzo zniszczonej pow ierzchni widoczny jest p u n k t cen traln y o średnicy 2,5 mm, nieco wyniesiony, wokół którego znajduje się niew ielkie obni­

żenie o średnicy 16 — 20 mm. N a zew nątrz od tego obniżenia w ybiegają prom ieniście ułożone wałeczki. W jednym przypadku ułożenie wałeczków w yraźnie odbiega od „radialności” i w ydaje się, że łączą się one w jed ­ n y m punkcie, na zew nątrz od obniżenia wokół p u n k tu centralnego. Sze­

rokość wałeczków m niej więcej jednolita około 2 mm. W ypukłości te na zew nętrznym obwodzie śladu gwiaździstego 'znikają z pow ierzchni, jak- gdyby w nią wnikały.

b) P r o b l e m a t y k i g ó r n o - k r e d o w e

Okazy górno-kredow e pochodzą z różnych jednostek stratygraficzno- -facjalnych, a mianowicie z jednostki śląskiej z arkusza Pilzno' oraz z jed ­ nostki m agurskiej arkusza Żywiec. Z okolic Brzozowej m iałem do dys­

pozycji 7 okazów :z w arstw czarnorzeckich górnych z 15 problem atyka­

mi. Z okolic Żywca 2 okazy z w a rstw inoceramowych.

Opisy w ybranych okazów załączam poniżej; zdjęcia ich przedstaw iają tabl. XVII i XVIII.

O k a z J (tabl. XVII) pochodzi z w arstw inoceram icznych z Sopotni M ałej n a arkuszu Żywiec. G w iaździsty ślad znajduje się n a górńej po­

w ierzchni p ły ty piaskowca zlewnego, krzem ie nistego, barw y ciem nopo-

(5)

pielatej z odcieniem zielonawym . Okaz został zab ran y bezpośrednio z od­

kryw ki, stąd można było dokładnie określić, czy pow ierzchnia, n a której zn ajd u je się problem atyk, jest pow ierzchnią sitropową, czy spągową 1. Na okazie są widoczne prom ienie w liczbie 13. Na połowę zarysu gw iaździste­

go przypada ich 9. Przypuszczalnie om aw iana gwiazda m iała ich 18 — 20.

Prom ienie ułożone są radialnie, o przebiegu prostolinijnym . Prom ienie są nieregularnym i w ałeczkami, jak gdyby utw orzonym i z kilku guzkóiw przez połączenie ich w jedną całość. Długości prom ieni są różne, w grani­

cach od 6,0 — 8,5 mm; podobnie ich szerokość w ah a się od 1.0 — 2,0 mm.

Ś rednica-zew nętrzna „gw iazdy” ma około 37 mm. W ew nątrz gwiaździ­

stego tw oru zaznacza się pole w ew nętrzne o średnicy 23 mm.

O k a z K (tabl. XVII) został znaleziony w w arstw ach inoceram ow ych w Żabnicy, także na arkuszu Żywiec. P roblem atyk znajduje się n a p ły ­ cie piaskowca o grubości 11 cm. Piaskowiec jest drobnoziarnisty, zlewny, barw y brunatnopopielatej. Okaz ten został znaleziony luźnie w potoku, stąd tru d n o określić, czy ślad gw iaździsty zn ajd u je się na dolnej, czy gór­

nej powierzchni. Siad jest bardzo niew yraźny, gdyż pow ierzchnia, na k tó ­ rej się znajduje, jest silnie spękana. Średnica zew nętrzna tego śladu ‘w y­

nosi około 38 mm, a w ew nętrzna 2 1 mm. Siad ten tw orzą radialnie uło­

żone prom ienie, któ ry ch pierw otnie było 20 — 22, a obecnie jest ich 13.

Prom ienie są w ałeczkami o szerokości 1,5 — 2,0 mm. Na niektórych z nich zaznaczają się w yraźnie przew ężenia. Prom ienie nie są prostolinijne.

O k a z L (tabl. XVII) pochodzi z w arstw czarnorzeckich górnych z miejscowości Polichty n a ark u szu Pilzno. Taką sam ą pozycję s tra ty ­ graficzną m ają niżej opisane okazy M i N i także pochodzą z tej miejsco­

wości co okaz L. O m aw iany okaz je st piaskow cem drobnoziarnistym , barw y brudnożółtej, z dużą ilością mus'kowitu i d e tritu su zwęglonej flory.

Piaskow iec jest niew apnisty. P roblem atyk znajduje się n a pow ierzchni p ły ty piaskowca, jednakże ze w zględu na to, że jest to jedynie frag m en t p ły ty i brak je st drugiej pow ierzchni, stąd tru d n o określić, czy proble­

m atyk jest pozytyw em , czy negatyw em . Tak samo niejasna jest sytuacja z pozostałym i Okazami z Policht. „G w iazda” m a zew nętrzną średnicę rów ną 36 mm, a analogiczne z okazem I pole w ew nętrzne ma zaledwie 16 mm. Na okazie je st widocznych 16 prom ieni n a około 20 możliwych.

Długość prom ieni 8 — 10 mm, szerokość m aksym alna 2 mm. Prom ienie ułożone są radialnie, jednakże nie w szystkie m ają przebieg prostolinijny.

W ałeczki — prom ienie nie są n a całej długości jednej szerokości, a nato­

m iast obserw uje się na nich szereg przewężeń, stąd w yglądają jak groszki w strączkach. N iekiedy przeiwężenia te są tak w yraźne, że prom ień składa się z dwóch części. Przeciętnie n a prom ieniu obserw uje się dw a do trzech takich przewężeń.

Okaz M (tabl. XVIII) jest piaskowcem opisanym powyżej, pokry ty m licznymi plam am i w odorotlenków żelaza. Na pow ierzchni p ły ty znajduje się 5 gwiazd opisanego typu oraz jeden ślad nieco odm ienny, ą m ający z nim i związek (prawy, górny róg okazu M). Ten ostatnio w ym ieniony ślad utw orzony jest z koncentrycznych kuleczek ułożonych obok siebie, które zarysem przypom inają niepełny pierścień. K uleczki w większości są jednej średnicy, około 2 m m , chociaż są w śród nich także egzem plarze'

1 N a pod staw ie inform acji ustnej m gra W. S i k o r y .

(6)

— 192 —

nieforem ne. Z pozostałego fragm entu pierścienia obliczona średnica w y­

nosi około 16 mm.

Pozostałe gwiazdy nie różnią się znaczniej od przytoczonego okazu L.

Średnice zew nętrzne m ają w granicach 35 — 40 mm, średnice pól w ew nę­

trznych: 16 — 18 mm, długość prom ieni: 8 — 10 mm. Prom ienie są tak samo prostolinijne, ale bardziej jednolite, chociaż są w śród nich i takie, n a których zaznaczają się przew ężenia. Szerokość prom ieni 1,5 — 2,0 mm.

W odróżnieniu od okazu L , u którego prom ienie ułożone były praw ie w jednej płaszczyźnie poziomej, u form n a okazie M prom ienie są w y­

gięte ku górze, najw ięcej w połowie ich długości.

W p raw y m dolnym rogu okazu M widoczny jest niew ielki fragm ent

„gw iazdy”, jak widać o nieco większej średnicy i nieco krótszych i rza­

dziej rozstaw ionych prom ieniach. Jest to przypuszczalnie fragm ent

„gw iazdy” tego ty p u jak przedstaw ione na okazie N (tabl XVIII).

Na okazie tym w form ie p ły ty zn ajd u ją się 4 „gw iazdy”. T rzy z nich są jednego typu, a jedna jest odm ienna. Pierw sze m ają w yraźnie' większe średnice zew nętrzne, 42 — 45 mm, oraz pola w ew nętrzne o rozm iarach 28 — 31 mm. Prom ienie w ilości 20 — 24 są rzadziej rozstaw ione, nieco krótsze ( 6 — 7 mm), o nierów nej szerokości 1,5 — 2,5 mm, zwykle n a j­

większej w połowie długości prom ieni. W środku gwiaździstego tw oru znajduje się niew ielkie guzow ate w yniesienie, w jednym przypadku o śre­

dnicy 8 , a w drugim 9 mm.

M niejsza „gw iazda” o średnicy zew nętrznej 28 mm , a polu w ew nę­

trznym 16 mm jest zbliżona do form opisanych z okazów L i M. P rom ie­

nie w ilości około 2 0 są jednakże znacznie krótsze i nie przekraczają 4 — 5 mm.

U innych okazów z tych sam ych w arstw i z tej sam ej miejscowości, których, zdjęcia nie są przedstaw ione w tej pracy, dane m etryczne są następujące: średnice zew nętrzne 33 — 38 mm, 30 — 34 mm, 31 — 32 mm, 28 mm, średnice pól w ew nętrznych 18 — 20 mm, 15 — 22 mm, 18,13 mm, ilość prom ieni widocznych n a ilość możliwych 19/22, 20/24, 11/22, 10/20, długości prom ieni 5 — 9 mm, 5 — 9 m m , 3,5 — 10 mim, 6 — 10 mm, g ru ­ bość prom ieni 1,2 — 2,5 mm.

Cechą charakterystyczną pow tarzającą się u praw ie w szystkich form, jakie oglądałem, jest b rak pew nej ilości prom ieni. Ja k się w ydaje, jest to brak w tórny, tzn. że pierw otnie były to „gw iazdy” w pełn i rozw inięte, a dopiero później została u nich zniszczona pew na ilość prom ieni. Znisz­

czenie to miało c h a ra k te r mechanicznego zdarcia, przypuszczalnie bezpo­

średnio po pow staniu „gwiazdy” .

PRZEGLĄD LITERATURY DOTYCZĄCEJ GW IAŹDZISTYCH PROBLEMATYKÓW

Ja k w spom niano na wstępie, z K arp at fliszowych pochodzi kilka in ­ teresujących w zm ianek opisujących analogiczne ślady jako skam ieniało­

ści. Pierw szą z tego ty p u je st p raca O. M a a s a (1901 — 1902), w której opisał form y gwiaździste dostarczone m u przez H o h e n e g g e r a . Oka­

zy te pochodzą z łupków w ierzowskich, m iędzy innym i także z okolic Lipowca n a Śląsku Cieszyńskim. F orm y te zostały przez M a a s a ozna­

(7)

czone jako skam ieniałe m eduzy. Form y większe opisano jako A tollites zitteli, a mniejsze jako A .m inor (fig. i).

W kilka la t później R. Z u b e r (1910) opisał gwiaździstą form ę zna­

lezioną przez B. F u l i ń s k i e g o w w arstw ach inoceram ow ych w doli-

Fig. 1. Atollites minor M a a s, form a z łu p k ów w ie r zo w - skich z obszaru M oraw i Śląska C ieszyńskiego. S ch em aty­

czny rysu n ek w g M a a s a (1901 — 1902)

Fig. 1. Atollites miner M a a s , form ę provenant des sc h i- — —^

stes de W e ż o w ic e 1, de la zone de la M oravie e t de la S ilesie ^

de Cieszyn, D essin sch em a tią u e d’apres M a a s (1901 — 1902) ^ | V n ^ !

» K i

nie P ru tu kodo Jarem cza (K arpaty wschodnie). Form a ta została zaliczona jako m eduza do rodzaju A tollites. Sugestie Z u b e r a zostały poparte przez M a a s a, k tó ry oglądając fotografię okazu zgodził się, że*może to być jakaś odm iana form opisanych z łupków wierzowskich. Okaz został opisany jako A tollites carpathicus (fig. 2). W ażnym przyczynkiem jest jed n a z późniejszych prac O. M aasa (1911), w której przeczy tem u, ja ­ koby form a przedstaw iona przez Z ubera (op. cit.) m iała być form ą zw ią­

zaną z meduzami.

Fig. 2. Atollites carpathicus Z u b e r , form a z w a rstw in o­

ceram ow ych, Jarem cze, K arpaty w schodn ie. Schem atyczny rysunek w g Z u b e r a (1910)

Fig. 2. Atollites carpathicus Z u b e r , form e provenant des couches ä Inoceram es. Jairemcze, K arpates E. D essin sch e-

m atique d’ apres Z u b e r (1910)

W rok później identyczne form y zostały opisane przez W. K u ź n i a- r a (1911). Okazy te nie m ają ustalonej pozycji stratygraficznej, jedynie jeden z okazów* n a pew no pochodzi z w arstw inoceram ow ych serii m a­

gurskiej z M ordarki na arkuszu Nowy Sącz. Inne okazy pochodzą z oko­

lic W iśnicza n a arkuszu Bochnia, gdzie na znacznej p rzestrzen i odsłaniają się jedynie iwarstwy godulskie i istebniańSkie serii śląskiej 2. J e s t bardzo

Fig. 3. Atollites carpathicus Z u b e r , a — form a z W iśnicza k oło Bochni;

b — form a z M ogilan — Libertow a na S od K rakow a. Schem atyczne ry­

su n k i w g K u ź n i a r a (1911) Fig. 3. A to llite s carpathicus Z u b e r , a — form ę de W iśnicz pres d e B o ­ chnia; b — form ę de M ogilanv — L i- b ertów au S de Cracovie. D essions ochem atiąues d ’apres K u ź n i a r

(1911)

1 En allem and W ernsdorf.

2 W edług zdjęcia geologiczn ego prof. dr K. S k o c z y l a s - C i s z e w s k i e j .

(8)

prawdopodobne, że okazy K u ź n i a r a w łaśnie z tych w arstw pochodzą.

Jeszcze inny okaz (fig. 3) został znaleziony luźnie m iędzy Libertow em a Mogilanami. W dzisiejszej in terp retacji n a om aw ianej przestrzeni w y ­ stęp u ją w arstw y od łupków cieszyńskich górnych do w arstw goduilskich 1.

W śród znalezionych form dw ie zidentyfikow ał a u to r jako A tollites carpathicus Z u b e r , a jedna z nich została opisana jako gatunek A to lli­

tes ku lczyń skii (fig. 4). Cechą odróżniającą ten now y gatunek jest cokół łączący od w ew nątrz „prom ienie gw iazdy” (przyp. aut.).

— 194 —

Fig. 4. A to llite s k u lc zy ń s k ii K u ź n i a r , form a z w arstw inoceram ow ych. M ordarka koło L im anow ej. Schem atyczny

rysunek w g K u ź n i a r a (1911)

Fig. 4. A t o llite s k u lc zy ń s k ii K u ź n i a r , form e des cou­

ches a Inoceram es, M ordarka pres d e L im anow a. D essin sch em atiq u e d’apres K u ź n i a r (1911)

L ite ra tu ra dotycząca skam ieniałych form gwiaździstych spoza obszaru K arpat fliszowych jest znacznie obfitsza. Opisane w niej form y są bardzo różne pod w zględem form y zew nętrznej, a ich pochodzenie jest bardzo różnie tłumaczone. H. B. G e i n i t z (1849 — 50), fide H ä n t z s c h e l (1930) opisał gw iazdokształtne tw ory z piaskowców cenom ańskieh z W en- dischcarsdorf koło D rezna. Form y te zostały zaliczone przez G e i n i t z a do gąbek i opisane jako Spongia ottoi. W 1854 roku podobne form y opi­

sał O t t o ', fide H ä n t z s c h e l (1930) i nazw ał je A sterosom a radicifor- me. N astępnie te sam e form y przez G. S p a n g e n b e r g a (1898) były uw ażane za odciski rozgałęzień w entrikulitów , podobne do Craticularia.

Dopiero w nowszych czasach form y te doczekały się w yczerpującego opra­

cow ania W. H ä n t z s c h l a (1930), k tó ry dociekania swe oparł n a a k tu ­ alnych obserw acjach geologicznych prow adzonych na obszarze północno- -niemieckiego m orza mieliznowego (Watten). W edług tego badacza gwiaź­

dziste ślady Spongia ottoi G e i n i t z są śladam i życia krabów .

Interesujący gwiaździsty hieroglif obserwow ał H. V e t t e r s (1910) w oligoceńskich piaskowcach hieroglifow ych fliszu Capodistria w Istrii.

Pow stanie tego hieroglifu w iąże a u to r z grzebiącym i pierścienicam i, zwłaszcza z rodzaju Arenicola.

W związku z obserw acją V e t t e r s a pojaw iła się n o tatk a Th.

F u c h s a (1910), k tó ry by chciał w opisanej form ie widzieć w ynik dzia­

łalności krabów . W edług F u c h s a ta k ie sam e form y w ytw arzają one współcześnie i były przez M o r i n a (1907) n a Jaw ie obserwow ane. F o r­

m y te w edług niego w ykazują duże podobieństwo' do Asterosom a ■radici- form e O t t o opisanych z saksońskiego' piaskow ca kwadrowego.

W iele m ateriału w odniesieniu do form gwiaździstych dostarcza praca M. G o r t a n i e g o (1920), w k tórej autor szczegółowo omawia dotych­

czasową lite ra tu rę z nim i zw iązaną. P raca ta jest dla m nie tym cenniej­

sza, gdyż wiele prac w niej om aw ianych z różnych względów było mi

1 N a p od sta w ie uprzejm ej inform acji doc. dr J. B u r t a n ó w n y .

(9)

niedostępnych. Z p racy tej. dow iadujem y się, że po raz pierw szy form a gwiaździstego k ształtu została opisana przez L. G a b e l l e g O ' (1900), fide G o r t a n i (óp. cit.) i w prow adzona do lite ra tu ry jako Lorenzinia apenninica n. gen. n. sp. T a now a form a jest identyczna z tym i, które później przez R. Z u b e r a (1910) i W. K u ź n i a r a (1911) 1 zostały opi­

sane jako A tollites carpathicus i A. ku lczyńskii. W 1905 roku, jak po­

daje ta ciekawa praca, V. S i m o n e 11 i, przedstaw ił dw ie gwiazdokształ- tne form y zbliżone do Lorenzina z regionu A penin em iliańskich. W trzy lata później F u c i n i, fide G o r t a n i (op. cit.) opisał z eocenu Alp apuańskich dalsze egzem plarze identyfikow ane z L. apenninica. Ten sarn a u to r w 1912 roku ponow nie opisał odciski z w erukano przedgórza A r- gentario, bardzo podobne do Lorenzinia, a dochodzące do1 bardzo dużej wielkości 1 2 — 15 cm 2.

Dalsze egzem plarze gwiaździstych form podobnych do lorencinii roz­

poznał D. J i m e n e z d e C i s n e r o s (1913), fide G o r t a n i (op. cit.), w M uzeum Geologicznym w Piizie i Bolonii, gdzie znane są one jako' L.

aff. apenninica. A utor te n opisał później analogiczne form y z lu te tu p ro ­ w incji A licante (1917).

Przytoczone pozycje lite ra tu ry tra k tu ją opisane form y pod nazw ą Lorenzinia jako skam ieniałe meduzy.

Także z utw orów starszego paleozoiku pochodzą okazy gwiaździstych hieroglifów .' 'fak n a przykład z utw orów górtno-sy 1 urskich zostały one opisane przez C l a r k ę ’ a (1924), fide H ä n t z s c h e l (op. cit.), k tó ry uw aża je za ślady pełzania robaków. O innych niew ielkich rozm iarów , rozetow atych form ach z piaskowców ordowickich Czech w spomina R*

R i c h t e r (1929). W Eclaibes (północna Francja) w łupkach p iętra Vise obserw ow ał V a n S t r a e l e n (1938) m aleńkie gwiaździste form y i za ich spraw cę uważa skorupiaka Perim ecturus, którego resztki skam ieniałe

znalazł w sąsiedztw ie ty ch form.

O tego sam ego kształtu form ie pochodzącej z p erm u Zak R iver iz A fry­

ki południow ej, a znajdującej się w M uzeum w K apstadt w spom ina O. A b e l (1935). Okaz ten jest odlew em i, jak można wnosić z załączo­

nego zdjęcia (op. cit. fig. 327, str. 391), m a on około 11 cm średnicy. Po­

w stanie tego śladu wiąże się z robakiem być może zbliżonym do E teone.

O statnio B. E n g e l s (1956) p rzy om aw ianiu rozw oju facji łupków z H un srü ck zw raca uwagę, że u C hondrites obserw uje się często form y wielkości dłoni przedstaw iające szereg chodników rozw idlających się di- chotomiczńie i w ybiegających z jednego c en tru m (op. cit. fig. 2, str. 147).

A utor idąc za W. H ä n t z s c h l e m (1940), k tó ry opisał takie form y jako ślady żerow ania z mieliznowego m orza koło Voslapp (fig 1 i 2, str. 145), widzi analogie między spotykanym i form am i z łupków z H uns­

rück a form am i gw iaździstym i współcześnie pozostaw ianym i przez ży ją­

cego n a obszarze W atten ro b ak a Nereis diversicolar M i l l . Podobnie zresztą już H ä n t z s c h e l (1940) ten ty p form gwiaździstych w ytw a­

rzanych przez Nereis, porów nyw ał z Chondrites goepperti G e i n i t z, znanej z łupków kulm ow ych (op. cit. fig. 3, str. 146).

1 Praca W. K u ź n i a r a (1911) n ie b yła znana G o r t a n i e m u .

2 N ależy tu zauw ażyć, że rozm iary te są bardzo duże w porów n aniu z tym i, jak ie są znane z dotychczasow ych okazów L orenzinia i A tollites.

(10)

Równie bogata jest lite ra tu ra dotycząca obserw acji n ad współcześnie pow stającym i form am i (gwiaździstymi. Ju ż bardzo wcześnie przedstaw iał N a t h o r s t (1881), fide R. R i c h t e r (1924) ślady związane iz pełzaniem robaków, wśród których obserw ow ał także gwiaździste form y.

Nieco później O. E. O r t m a n n (1901) obserwował na plaży wschod­

niej A fryki gwiaździsto ułożone bruzdy w ystępujące z piaszczystym i w ał­

kami. Ślady te były związane z żerow aniem plażowego k ra b a Dotilla fe - nestrata. Inne analogiczne ślady obserwow ał on n a kalifornijskim brzegu.

Te ślady także w iąże on z działalnością izopodów lub amfipodów.

Identyczne obserw acje przeprow adził H. M o r i n (1907) n a A rchi­

pelagu S undajskim (Jaw a środkowa). O bserw acje te są niezm iernie in te ­ resujące, dlatego pokrótce je przedstaw ię. W czasie odpływti m orza na płaskim piaszczystym brzegu pojaw iają się m iniaturow e w ulkany, z któ-

Fig. 5. Schem atyczne rysunki śladów" żerow ania trop ikalnego kraba, plaża, A rchi­

p elag Sundajski; a I stadium : kuleczk i w prom ieniach są oderw ane; b — II sta ­ dium (na sk u tek tropikalnego słońca): złączone kuleczk i tw orzą w y n ie sie n ia w for­

m ie w a łeczk ów o pokroju „strączkow atym “ (wg M o r i n a 1907)

F ig . 5. D essin s sch em atiąu es des traces de pature d’un crabe tropical, plagę, arch i- p e l de la Sondę; a — I re etape: les boulettes form ant des rayons so n t separees l ’une d e l ’autre, b — 2e etape (par su itę d e 1’action du so leil tropical): les boulettes fu sion n es form ent des bom bem ents e n form ę d e cylindres d’aspect „a cau sse“ (d’apres

M o r i n , 1907)

rych bardzo ostrożnie, powoli wychodzą na pow ierzchnię m ałe kraby.

Po krótkim czasie są ich setki. K rab y za pomocą narządów gębowych przeszukują i p rzerab iają piasek w poszukiw aniu resztek organicznych, przy czym przy tej czynności w ilgotny jeszcze piasek form ują w małe kuleczki (fig. 5a). P o ułożeniu kilku, 5 — 6 kulek w radialnie położonym rzędzie, rozpoczynają układanie nowego rzędu kulek zaczynając tę nie­

zw ykłą czynność zawsze od ru ry m ieszkalnej. Na skutek w ielokrotnie pow tarzającej się tej czynności pow staje form a gwiaździsta, której rzędy k u lek ułożone są radialnie, i w przedstaw ianym przez M o r i n a przy­

p ad k u jest ich 10 ( M o r i n 1907, fig. I, str. 268). Pod w pływ em tropi­

kalnego słońca piaszczyste kuleczki rozsypują się i pow stają z nich pro­

mieniście ułożone w ałeczki ( M o r i n 1907, fig. II, str. 269), gdyż jedy­

ny m środkiem wiążącym je jest wilgoć. H. M o r i n pragnie w ten spo­

sób w ytłum aczyć pow stanie form y Asterosom a radiciforme O t t o , zna­

nej m u z W iedeńskiego Muzeum. Trzeba z góry powiedzieć, że tłu m a­

czenie to nie może być słuszne, gdyż w przypadku wspom nianego okazu z Asterosom a m am y do czynienia z odlew em pow ierzchni dna, czyli pier­

w otnie m usiały to być bruzdy. Z resztą takie tłum aczenie ila ich w yjaś-

— 196 —

(11)

n Lenia ostatnio przy jął H ä n t z s c h e l (1930) wiążąc ich pow stanie także

*ź krabam i.

Ciekawe obserwacje nad śladam i życia robaków z północno-niem ie- ckiego morza mieliznowego przedstaw ił R. R i c h t e r (1924, 1929). A utor ten spotykał tam bardzo liczne przypadki śladów pełzania robaków , które układały się także w form y gw iaździste ( R i c h t e r 1924, fig. 3, str. 146, 1929, fig. 7, str. 13). Pow stanie tych form zdarza się zwłaszcza n a górnej pow ierzchni osadu, gdzie zn ajd u ją się szczególnie obficie szczątki organi­

czne będące pożyw ieniem robaków. Dla pow stania form gwiaździstych p rzyjm uje R i c h t e r (1924, str. 155) co następuje: „D er S tern en steh t n atü rlich d u rch das doppelte B estreben des W urm es, einerseits die be­

quem en Schleim rinnen (weniger das Zufluchtsloch in d e r M itte) nicht unnötig zu verlassen, anderseits m it im m er neuen Sed'tenästen die O ber­

fläche zu überziehen* H at ein S tern zahlreiche Ä ste ausgesetzt dann kriech t der W urm in e in er R inne oder einem T unnel eine grössere Strecke w eiter und lögt einen neuen S tern an. N am entlich a u f Schlick (bei Schil­

ling) zeichneten w ir S tern e deren S trah len dicht w ie H aarbüschel an­

einanderstanden ”...

W 1930 roku F. T r u s h e i m opisał gwiaździste ślady z okolic Wil­

helm shaven (fig. 2 i 3), któ ry ch spraw cą jest k rab Corophium żerujący na m ulastym piasku w poszukiw aniu szczątków organicznych. Cechą charakterystyczną tych śladów są rozw idlone prom ienie, które pow stają przez w ielokrotne opuszczanie anten na pow ierzchnię piasku w poszuki­

w aniu pożywienia. Największa obserw ow ana średnica gw iaździstych śla­

dów Corophium w ynosiła około 28 mm. Liczba prom ieni w „gw iazdach”

jest zm ienna i zależy od szybkości w ysuszania osadu przez w ia tr i słońce, np. może to być tylko jeden prom ień. We wszystkich obserw ow anych przypadkach nie spotkano w ięcej niż 20 prom ieni. Częstość w ystępow ania tego rodzaju śladów zależna jest od ilości pokarm u i stałości osadu. Na decym etrze kw adratow ym m ożna obserwować do 1 2 0 „gwiazd” , nie zawi- sze są jednak one kom pletnie rozw inięte. Jak o cechy szczególne u łatw ia­

jące rozróżnienie gwiaździstych śladów Cörophiufa od gwiaździstych śla­

dów robaków podaje T r u s h e i m (1930, str. 260) „Als bezeichnende U n­

terschiede gegenüber sternförm igen W u rm fäh rten w urden drei M erkm ale e rk en n t: an nähernde Ü bereinstim m ung in der Länge d er S trahlen, das Fehlen von sta rk gebogenen und verzw eigten S trah len und d as zentral gelegene K othäufchen” 1.

Inną w zm iankę n a tem at gw iaździstych śladów zn ajd u jem y u M c C u l l o c h a, M c N e i l a (1927), fdde H ä n t z s c h e l (op. cit.). Form y te obserwowano n a w ybrzeżach Nowej Południow ej Walii i w iąże się je z m ałym krabem tropikalnym Scopim era inflata. K rab ten w czasie że­

row ania żłobi wokół r u r y mieszkalnej prom ieniście ułożone bruzdy. P rze­

robiony, m ateriał uform ow any w m aleńkie kuleczki składa pomiędzy bruz­

dami, Analogiczne ślady z opisanym i przez H. M o r i n a (1907) obser­

1 N ależy tu zauw ażyć, że cech y te słu szne będą dla Corophium, k tó re zostaw ia ślad y w k lęsłe, a w yp u k ły w zgórek koprolitu, n atom iast w przypadku gd y będziem y m ieli do czynienia z p ozostaw ian iem w yp u k łych ślad ów z otw orem rury m ieszk al­

nej, ja k te ze w spom nianych pow yżej obserw acji M o r i n a , to o d lew y takiego śladu krabów i gw iaździstego ślad u pierścien ic będą m ia ły centralnie położone w y ­ n iesien ia (odlew ujścia rury m ieszkalnej).

(12)

198 —

w ow ał W e i g e l t (1929) nad Zatoką M eksykańską. N iekiedy tam ślady te m iały tak bardzo regularne postacie, że mogły być m ylnie uw ażane z a ’ skamieniałości.

Dalszych danych dostarcza n o tatk a K. H u m m e l a (1930) dotycząca gwiaździstych śladów obserw ow anych w D aressalem na w ybrzeżu wschod­

niej A fryki. Przedstaw ione tu są dwa rodzaje śladów — jedne dużych roz­

m iarów z olbrzym im i ru ram i m ieszkalnym i (op. cit. fig. 3, str. 83), które uw ażane są za ślady w ytw orzone przez kraby, oraz drygie o w yraźnej form ie gwiaździstej, o w ym iarach średnicy 6 — 15 cm (op. cit. fig. 6, str. 8 6), które uw ażane są za ślady robaków. Te drugie form y m ają cen­

traln ie zaznaczające się jam y m ieszkalne z naokoło położonym polem, od k,tórego radialnie w ybiegają prom ienie o> zm iennej długości. W jednym ze śladów (op. cit. fig. 5, str. 8 6) prom ienie łączą się ze sobą w punkcie centralnym ; nie zaznacza się otw ór m ieszkalny oraz otaczające go pole.

Interesu jące obserw acje nad śladam i pełzania robaków posiada Stacja Badawcza „Senckenberg” w W ilhem shaven. Spostrzeżenia F. T r u s - h e i m a z tej stacji przedstaw ia W. H ä n t z s c h el (1930, str. 268). Ob­

serw ow ane robaki tw orzyły gwiazdy przez boczne w ypady z dowolnych miejsc o tw artej ry n n y (ściekowej) albo r u r y mieszkalnej, zwykle miejsce takie znajdyw ane jest następnie w cen tru m gwiaździstego śladu. „Gwiaz1 dy” w 90% m iały zaledwie 5 — 6 prom ieni, a jedynie niew ielka ich ilość 7 — 9 prom ieni. Liczba piroimieni u poszczególnych forni jest zależna od spadku wilgotności w osadzie. Długość prom ieni „gwiazd” jest zm ienna i u jednego' śladu może się w ahać od 4 — 14 cm. Najw iększe zagęszczenie

„gw iazd”, jakie obserwowano, wynosiło 40 — 60 gwiazd n a 1 m 2.

Jeszcze innego spraw cę gw iaździstych śladów z Morza Północnego koło W ilhelm shaven i na M insener Old Oog przedstaw ia W. H ä n ­ t z s c h e l (1934, fig. 1, str. 326, fig. 2 i 3, str. 327). Tym razem jest to m ałż Scrobicularia pldna (D a C o s ta ) . Małż ten b u d u je podobne ru ry m ieszkalne jak kraby, z któ ry ch w ysuw a syfon n a pow ierzchnię dla po­

b rania pokarm u. Syfon rozciąga się niekiedy do długości 4-krotnie w ięk­

szej niż długość skorujjy małża, np. długość skorupy 2,9 cm, a długość syfonu rozciągniętego 10,5 cm (op. cit. str. 328). Za pomocą syfonu małż

„p ip etu je” górną pow ierzchnię osadu w poszukiw aniu szczątków organicz­

nych. Na skutek kilkakrotnego w ysunięcia syfonu w różnych kierunkach n a pow ierzchni osadu pow staje szereg prom ieniście ułożonych bruzd m arkujących form ę gwiaździstą; Poszczególne prom ienie m ają różne d łu ­ gości — albo są w ygięte, albo prostolinijne. O bserw owane długości p r o ­ m ieni w ynosiły 3,5 do 6,0 cm. Ilość prom ieni jest zm ienna i w aha się od 4 do 8. '

W bieżącym roku między Łazam i a Rudzicą obserw ow ałem ślady zarysem przypom inające przytoczone powyżej form y gwiaździste. Po ulew nym deszczu w polnej drodze pomiędzy w spom nianym i miejscowo­

ściami pozostało szereg kałuż z wodą, wokół których nagrom adził się m iękki osad m ulasty nasiąknięty wodą, n am yty z w yżej położonych części drogi. Na pow ierzchni osadu o w ym iarach 24 X 6 cm znajdow ało się 7 gwiaździstych śladów ułożonych w dw u rzędach. W pierw szym rzędzie b y ły 4 „gwiazdy” położone w odległości 7,5 — 8 cm od siebie, w drugim rzędzie, w odległości 5 cm od poprzedniego, były 3 „gw iazdy” w podobnej odległości od siebie jak w pierw szym rzędzie, z tym że „gw iazdy” d ru ­

(13)

giego rzędu w stosunku do pierwszego były przesunięte o połowę odległo­

ści. „G w iazdy” przeciętnie m iały stałą średnicę około 25 mm, natom iast zm ienna u nich była ilość prom ieni, k tó ra w ahała się od 3 — 6. N iektóre gw iazdy m iały po dw a prom ienie przedłużające się aż do połączenia z są­

siednim i „gwiazdami*’. W zakończeniach niektórych prom ieni były małe koncentryczne otw ory, o tej sam ej średnicy co szerokość prom ieni i bruzd łączących form y, tj. około 1,5 mm. Pom im o pilnej obserw acji nie udało mi się zauważyć, jaki organizm pozostawił te ślady oraz w jaki sposób pełzał, że pozostawił te oryginalne form y. J a k się w ydaje, ślady te śą w ynikiem pełzania organizm u głównie po pow ierzchni oraz tylko częścio­

wo' pod pow ierzchnią osadu. Osad był nasiąknięty wodą, ale był już na tyle zw arty, że mogły się utrw alić płytkie ry n n y i pozostałe na zakończeniach prom ieni otw ory. R egularne rozłożenie „gwiazd” wspólne, stałe w ym iary oraz połączenie 5 z nich ze sobą pozwala przypuszczać, że w ytw orzył je

tylko jeden organizm, być może jakiś robak.

PRÓBA W YJAŚNIENIA GENEZY PROBLEMATYKÓW

Przystępując dó w yjaśnienia genezy tych problem atyków 1, zasadniczą rzeczą jest stw ierdzenie, jakiego są one pochodzenia: organicznego czy nieorganicznego1, czy są one pozytyw am i, czy negatyw am i. W reszcie w aż­

nym m om entem w przypadku biohieroglifów je st określenie, z jakiego rodzaju czynnością są one związane, a więc: ruch, żerow anie czy spo­

czynek.

W przypadku przedstaw ianych okazów zdaje się nie ulegać w ątpli­

wości, że m am y do czynienia ze śladam i organicznego pochodzenia, za czym między innym i może przem aw iać przytoczona literatu ra. W naszym przypadku dodatkowo rozpatrzona będzie możliwość tłum aczenia proble­

m atyków górno-kredow ych jako skam ieniałości, gdyż za ta k ie były one także uważane.

P r o b l e m a t y k i d o l n o - k r e d o w e

W szystkie przedstaw ione (tabl. X III — XVI) okazy dolno-kredowe, jak w ynika z opisu litologicznego skał, są negatyw am i, czyli są odlewami dna, co zdaje się nie ulegać najm niejszej wątpliwości. Ja k powiedziano wyżej, są to ślady pochodzenia organicznego, ale zwierzęcego, czy roślin­

nego? W ydaje się mało prawdopodobne, ażeby to były ślady zw iązane z roślinam i, choćby ze w zględu n a ich formę.

Cechą charakterystyczną w szystkich om aw ianych okazów dolno-kre- dowych jest to, że tw orzą one form y gwiaździste i w szystkie posiadają praw ie zawsze stałe w artości dla szerokości prom ieni u poszczególnych okazów. Dalszą w ażną ich cechą są różnej długości prom ienie d la jednego egzem plarza; prom ienie te rozw idlają się praw ie zawsze.

N a podstawie przedstaw ionej lite ra tu ry w ynika, że ślady gwiaździste zostaw iają w czasie żerow ania szczególnie kraby, robaki i małże.

Biorąc pod uwagę możliwość, że są to ślady zw iązane z krabam i, trzeba by zgodzić się z tym , że są to swoistego' rodzaju ślady, gdyż o ta- kichc cechach ślady krabów nie zostały dotychczas nigdzie opisane. Należy zauważyć, że w spólny iz niektórym i śladam i krabów jest jedynie odlew

(14)

— 200 —

cen traln ie położonej ru ry m ieszkalnej. W ydaje się jednak, że duża zmien­

ność długości prom ieni, ich rzadko idealnie prostolinijny przebieg różnią je znacznie od dotychczas poznanych śladów zw iązanych z krabam i. Wa­

żne jest to, że spotykane są tu w ielokrotne rozwidlenia, k tó re u krabów są rzadkością, i co najw yżej spotyka się u nich rozw idlenia podw ójne (F. T r u s h e i m 1930).

Wobec powyższego^ mogą wchodzić w grę tylko robaki i małże. Chyba że jeszcze jakieś inne organizm y mogą pozostawić analogiczne ślady, któ­

rych dotychczas nie poznano.

W opisanym przez W. H a n t z s c h l a (1934) przypadku ze Scrobi- cularia jedną z w ażnych cech jest niew ielka ilość prom ieni, chociaż, jak już niejednokrotnie podkreślano, nie jest ona cechą istotną, natom iast godne uwagi jest to, że u śladów gw iaździstych Scrobicularia n ie spotyka się rozwidleń, k tó re u naszych okazów są nader pospolite. W ydaje się, że jedynie wzięcie pod uwagę robaków jako spraw ców pozwoli w ytłum aczyć te bardzo osobliwe hieroglify. W dotychczasowej lite ra tu rz e identyczne śla­

dy zw iązane z robakam i n ie zostały opisane. N ajbardziej zbliżone do naszych okazów są form y przedstaw ione przez K. H u m m e l a (1930, fig. 5, str. 8 6) z D aressalem. Można w śród nich znaleźć form y z centralnie po­

łożoną ru r ą mieszkalną, k tó re by dobrze odpow iadały okazowi D, chociaż różni on się tym , że ma znacznie więcej prom ieni. N atom iast praw ie iden­

tyczną form ę z form am i z D aressalem przedstaw ia okaz I. Okaz D jest przykładem śladu bytow ania i żerow ania robaka — może kilku roba­

ków — k tó ry zamieszkiwał kanał, być może przez niego samego wyko­

n an y lub opuszczony przez, in n y organizm . Współcześnie znane są takie przypadki, że w tego rodzaju ru rach spotyka się organizm y, o których wiadomo, że takich pomieszczeń sobie nie budują. Często zdarzają się przypadki zam ieszkiwania m ałżów w opuszczonych ru rac h krabów . Być może, że także niektóre robaki w ykorzystują takie opuszczone pomiesz­

czenia. Z takiego lokum, k tó re niew ątpliw ie chroniło go także przed nie­

bezpieczeństw em ze stro n y innych zw ierząt, organizm wychodził n a po­

szukiw anie pożywienia, przypuszczalnie w ta k i sposób, jak to przedstaw ił R. R i c h t e r (1. cit.). W ydaje się, że konsystencja osadu, po k tó ry m pełzał robak, m usiała być niew ielka, gdyż, jak to widać n a okazie, zo­

stały utrw alone przypuszczalnie w szystkie w ędrów ki m ieszkańca tego otw oru, a jak się w ydaje, był to robak zbliżony do dzisiejszych pierście­

nic, a zatem nie w yw ierał on zbyt wielkiego nacisku na osad. Wokół ujścia kanału znajduje się pole obniżone, k tó re odpowiada w yniesieniu n a osa­

dzie. Interesujące jest to, że n a ty m polu nie m a prom ieni. Jest praw do­

podobne, że otw ór centralnie położony nie był otw orem wyjściowym , za czym mogą przem aw iać prom ienie ukazujące się dopiero na zew n ątrz od tego pola. Albo je st możliwe, że konsystencja osadu n a ty m w yniesieniu była większa i stąd nie pozostały n a nim ślady pełzania. Za tak im tłu ­ maczeniem może przem aw iać okaz A, n a k tó ry m zachowane są ślady p eł­

zania w ybiegające od sam ej r u r y m ieszkalnej, a nie dopiero w pew nej odległości od centrum . Stąd bardziej praw dopodobne jest to, że pełzanie po pow ierzchni osadu zaczynało się dopiero w miejscach, gdzie n a okazie pojaw iają się prom ienie. Duże znaczenie m ają okazy o znacznej ilości prom ieni i mogą one być dowodem, że m iejsca te m usiały dłuższy czas stanowić bazy wypadowe w celu poszukiw ania pożyw ienia. Jednocześnie

(15)

idąc za T r u s h e i m e m (1930) i H a n t z s c h l e m (1930, str.. 268) m o ­ żna z tej znacznej ilości prom ieni w ysnuć wniosek, że pełny rozwój tych

„gw iazd” może być dowodem na niezm ienną wilgotność osadu pozwala­

jącą n a kom pletny rozwój gw iaździstych śladów.

Analogiczne z form ą przedstaw ianą w górnej części ry su n k u (K.

H u m m e l a 1930, fig. 3, str. 8 6) są okazy C i E z tym , że i' u nich spoi- ty k a się znacznie więcej prom ieni podobnie jak i u poprzednich okazów.

Okazy te ponadto zbliżone są do śladów, k tó re przedstaw ił R. R i c h t e r (1924, 1929), jednakże z ty m sam ym zastrzeżeniem co w ym ienione po­

wyżej.

Nieco odm iennym i są okazy F i G, gdyż ani nie posiadają odlewu ru ry m ieszkalnej, ani ich prom ienie nie łączą się w centrum . Jednakże nie w ydaje się, ażeby ślady te m iały pow stać w sk rajn ie różny sposób niż te, k tó re zostały dotychczas omówione.

Je st możliwe, że są to nieco; starsze ślady i zanim zostały utrw alone przez zasypujący je m ateriał piaszczysty, wcześniej ich' pierw otna form a uległa zniszczeniu n a skutek różnych czynników 'działających n a po­

w ierzchni dna.

O drębny ślad gw iaździsty stanow i form a na okazie H. Ślad ten w ła­

ściwie nie posiada tego, co u innych śladów nazw ano prom ieniam i, ale niem niej znajdują się n a n im w ypukłości najw yraźniej układające się radialnie. Ja k wspom niano w części opisowej i jak widać na załączonej fotografii (tabl. XVI)? są to bardzo krótkie, kuleczkow ate wypukłości, szydłow ato zakończone. N iew ątpliw ie są to odlewy ujść kanałów , którym i organizm w ydostaw ał się na pow ierzchnię osadu.. C harakterystyczne dla tego okazu jest to, że b rak m u kom pletnie śladów pełzania. B rak ten może wskazywać, że osad m iał tak ą konsystencję, że mogły się zachować w nim ujścia w ierconych kanałów , a już nie pozostaw ały n a jego po­

w ierzchni ślady pełzania.

Biorąc pod uwagę zwyczaje i cel w ędrów ek robaków można się po­

kusić o próbę -wytłumaczenia pow stania jedynie połowy „gw iazdy” na ty m okazie. Jed n ą z przyczyn np. mógł być nierów nom ierny rozkład sub­

stancji organicznej, k tórej poszukuje organizm , i być może, że w łaśnie w ty m kierunku, gdzie obecnie m am y pełny rozwój połowy „gw iazdy”, było jej duże nagrom adzenie w przeciw ieństw ie do braku jej po stronie przeciw nej.

Inną przyczyną mogła być obaw a przed niebezpieczeństwem , które może w łaśnie system atycznie z tego k ieru n k u zagrażało i uniem ożliwiało w ędrów ki w tym kierunku. Nie jest wykluczone, że przyczyną tego> mogło być coś całkiem innego.

PROBLEMATYKI GÓRNO-KREDOWE

W odróżnieniu od form dolno-kredow ych problem atyki górno-kre- dowe, jak się w ydaje, są pozytyw am i. N ad zagadnieniem , czy są to form y organicznego, czy nieorganicznego pochodzenia, dyskutow ało już szereg autorów , zgodnie uważając je za skam ieniałości. Zostały one opisane jako skam ieniałe m eduzy pod nazwą L orenzinia-A tollites (G a b e l l i, S i m o -

2 — Rocznik Polsk. Tow. Geolog.

(16)

— 202 —

n e l l i , F u c i n i , Z u b e r , K u ź n i a r , J i p i e n e z d e C i s n e r o s,

G o r t a n i ) 1 .

Pom im o że lite ra tu ra dotycząca skam ieniałych m eduz jest obfita:

B e y r i c h (1849), E. H a e c k e l (1865, 1870, 1874), R. K n e r (1865), A. B r a n d t (1871), A. N a t h o r s t (1884), C. D. W a l c o t t (1898), F. H u e n e (1901), O. M a a s (1901 — 1902) i wiele innych, przed staw io ­ ne w niej form y niczym nie przypom inają Lorenzinia-Atollites. Różni je nie tylko zarys form y, ale i stan zachowania. Jak o sk rajn e przeciw ień­

stwo zachow ania naszych form można przytoczyć m eduzę z ju ry , R hi- zostom ites adm irandus, w któ rej zachowane są najdrobniejsze szczegóły ciała m eduzy (E. H a e c k e l 1866). Tym czasem u naszych form zarys gwiaździsty jest bardzo gruby, schem atyczny i najw ięcej pod ty m wzglę­

dem może przypom inać Latoira cambria, opisane przez W a l c o t t a (1898, tabl. VII, fig. 3, 4). Bardzo daleką analogię naszych form może stanowić M edusina geryonides w edług F. H u e n e (1901). Jednakże i od­

nośnie do tej form y są zdania podzielone, czym ona w rzeczywistości jest, i np. F u c h s (1901) uw aża ją za form ę roślinną ty p u G yrophyllites. Isto­

tnie stąd w ynika, że nasze form y najbardziej przypom inają A. m inor M a a s , jednakże czy form a ta pochodzącą z łupków wierzowsikich rze­

czywiście jest skam ieniałą m eduzą, tru d n o rozstrzygnąć tylko na pod­

staw ie czysto schem atycznego rysunku.

W zw iązku z tym opierając się n a dostępnej lite ra tu rz e można po­

wiedzieć, że zaliczenie form Lorenzinia — A tollites do meduz n ie jest oparte n a żadnej poważniejszej podstawie, a jedynie n a analogicznej fo r­

mie zew nętrznej. Tym bardziej zatem w ydaje się słusizne rozpatrzenie tego ty p u śladów gw iaździstych nie pod k ątem w idzenia skam ieniałości, lecz śladów fizycznych. W praw dzie i tę możliwość b rał już pod uwagę M. G o r t a n i (1920), jednakże uw aża on . . . Che si tra tti di im pronte fisiche, e’ escludo... między innym i ze względu n a ... dalia conformazione e dal num ero (16, 20, 24) dei rilievi radiali. W konkluzji dochodzi on jednak do w niosku .... le lorenzinie sono verosim ilm ente avanzi di M eduse (op. cit. str. 65, 71). Bardzo dziw ne jed n ak byłoby ta k znaczne nagrom a­

dzenie skam ieniałości w e fliszu i to meduz, kiedy powszechnie znany je st fakt, że m akroskam ieniałości we fliszu należą do rzadkości w p rze­

ciw ieństw ie do nadzwyczaj pospolitych i urozm aiconych biohieroglifów, tym bardziej że obecnie obserw uje się niew ątpliw ie ślady fizyczne, które, sw oją regularnością form y mogą do złudzenia przypom inać skam ienia­

łości.

R ozpatrując współczesne ślady pozostawiane przez różne organizm y tru d n o n ie spostrzec uderzającej analogii m iędzy śladam i żerow iskow ym i krabów a naszym i problem atykam i ty p u Lorenzinia — Atollites. N ajbliż­

szymi naszych form są ślady pozostaw iane przez k ra b y tropikalne (M o- r i n , M c C u l l o c h , M c N e i l , W e i g e l t ) , a także obserw ow ane na obszarze m orza miełiznowego ( T r u s h e i m — op. cit.).

1 N ależy zauw ażyć, że przed staw ion e przez Z u b e r a i K u ź n i a r a form y nie w ie le m ają w spólnego z form am i op isanym i przez M a a s a (1901 — 1902) jak o A to l li ­ tes. Form a A. m in o r M a a s m a w p ra w d zie podobny zarys, a le poza ty m nic jej nie łączy z form am i opisanym i przez w yżej w ym ien ion ych autorów . B yć m oże, że Z u b e r m iał m ożność oglądania oryg in ałów opisanych przez M a a s a i dlatego uznał je za podobne. N a p od sta w ie załączonych w cytow anej pracy M a a s a ry ­ sunk ów trudno je st m ów ić o w ięk szy m podob ieństw ie.

(17)

Szczególnie interesującym i dla nas są ślady obserwowane przez M o r i n a na A rchipelagu Sundajskim , gdyż są one śladam i w ypukłym i. Są to jedyne tego rodzaju ślady znane z lite ra tu ry . Jeśli słuszne je st przy ­ puszczenie, że okazy górnorkredow e są hieroglifam i stropow ym i 1, to najsłuszniejsze będzie w ytłum aczenie ich genezy w ta k i sposób, jak to

„na gorąca” udało się podpatrzyć M o r i n o w i . Je st tylko kw estią, czy w w aru n k ach fliszowych mogły one pow stać w ty m sam ym środowisku co n a Jaw ie.

Nie można zatem przejść obojętnie obok fak tu uderzającej analogii naszych, form i znanych z lite ra tu ry , od L. G a b e I l e g o do G o r t a ­ n i e g o (op. cit.) z form ą przedstaw ioną na fig. II, str. 268 p racy F. M o- r i n a (op. cit.), gdzie zwłaszcza ch arak tery sty czn y je st „strączkow aty”

pokrój prom ieni. Szczególnie w yraźnie rozw iniętą tę cechę m ają form y na okazach L i M, a zwłaszcza in teresu jący jest pierścień utw orzony z nie zlanych oderw anych kuleczek na okazie M.

Przeglądając w szystkie nasze przedstaw ione okazy trzeba stwierdzić, że jeśli nie podlega dyskusji ich wspólna, tak a sam a geneza, to jednak słuszna jest uwaga, że niekiedy różnią się one znacznie m iędzy sobą.

O kazy nasze przede w szystkim różnią: w ym iary średnic, w ew nętrznej i zew nętrznej, u różnych okazów, zm ienna ilość prom ieni oraz obecność guzkowatego, centralnie położonego w yniesienia u niektórych okazów.

Pierw szą różnicę można tłum aczyć: 1) różną wielkością organizm ów żerujących albo 2) przeszkodą nie pozw alającą n a pozostawienie śladów o m niejszej średnicy w ew nętrznej. Przeszkodą taką mogło być np. ujście ru ry m ieszkalnej, wokół którego poruszał się organizm w czasie żerow a­

nia. N iestety na naszych okazach nie m am y dowodów na istnienie tego rodzaju r u r m ieszkalnych, k tó re pow inny by się zaznaczyć zaklęsłościami powierzchni. Znane są jednakże współcześnie przypadki, że tak ie ujścia mogą się nie zachować z różnych powodów. Jeśli się zgodzimy z tym , że ślady na naszych okazach najpraw dopodobniej związane są z krabam i wiodącymi osiadły try b życia,, to trzeba p rzyjąć dla nich także sposoby życia takie, jakie się współcześnie obserw uje. Współcześnie k ra b y wio­

dące osiadły try b życia budują sobie pomieszczenia w kształcie r u r lub zajm ują opuszczone ru ry m ieszkalne po innych organizm ach. W pomiesz­

czeniach tych chronią się k rab y w czasie przypływ u morza, przed zim­

nem lub niebezpieczeństwem . Przypuszczalnie z tego ostatniego względu do tego pomieszczenia prow adzi zw ykle kilka ruir, jed n ak ty lk o niektóre z nich m ają ujścia n a powierzchnię, a inne, nieuczęszczane, pew nie dla­

tego zostają zasypane (K 0' 1 d-s c h a e r h e i d e r — H andbuch d. Zoo­

logie fig. 1055 wg O r t m a n n a — 1906, z D o f l e i n a — 1914). Być może, że W przypadku okazów J i K można p rzyjąć takie tłum aczenie, a w ted y ślady o m niejszej średnicy byłyby jedynie śladam i zw iązanym i z żerow aniem (Pascichnia), a ślady większe i z m iejscam i żerow ania, i za­

m ieszkania (Domićhnia + Pascichnia). Z tego też wżględu liczniejsze będą

1 N ależy tu przypom nieć, że K u ź n i a r (1911) na sw oich okazach obok śla ­ dów gw iaźd zistych m iał także in n e h ieroglify, które w ed łu g n iego b y ły koprolitam i.

M niej zdecydow anie o h ieroglifach tow arzyszących „gw ieździe“ m ów i Zuber (1910), jed nak z jego u w a g i n ależy w ycią gn ąć w n iosek, że n ie b yły to h ieroglify spągow e. J eśli tak, to zarów no okazy K u ź n i a r a , j ak i Z u b e r a m ia ły ślad y gw iaźd ziste na górnych pow ierzchniach.

2*

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast z mecenatu nad zespołami artystycznymi KUL i Studium Nauczycielskiego i Rada Okręgowa będzie musiała zrezygnować, ponieważ zespoły te od dłuższego czasu

wych. Okazało się bowiem , że kobalt prom ieniotwórczy posiada wszystkie zalety radu potrzebne do leczniczego stosowania prom ieni a jest pozbaw iony niekorzystnych

ryzow anych prom ieni w różnych p unktach korony dokonane było ty lk o przez prof. Gdyby ruchom ych tafelek szklanych w teleskopie nie było, to każdy prom ień

to prawda, że jednym z głównych zadań promu jest transport (sypkie- go) ładunku, przedmiotów oraz rzeczy, z lądu na ląd, z portu na wyspę przez rzekę,

Janina MORGI El, Barbara OLSZEWSKA - Analogie w rozwoju fauny otwornicowej Rifu marokańskiego i pol- skich Karpat zewnętrznych (fliszowych).. TABLICA

Na głębokości 70— 80 m w dnie doliny i na lewyim zboczu występują wyłącznie warstwy istebniańskie dolne zapadające pod kątem 30— 50°. na NW, a na zboczu

Początkowo autobus nie chodził Nowym Światem, bo jeszcze były gruzy, ale później już tamtędy kursował, z tym że kawałek trzeba było dojść i szło się między gruzami.. Po

 dostosowania wymagań szkolnych i sposobu oceniania do możliwości ucznia (nauczyciel jest zobowiązany przestrzegać wskazań zawartych w opinii przez poradnię);. 