• Nie Znaleziono Wyników

"Istnieć i poznawać", M. Gogacz, Warszawa 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Istnieć i poznawać", M. Gogacz, Warszawa 1976 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

W. Merling

"Istnieć i poznawać", M. Gogacz,

Warszawa 1976 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 14/1, 146-152

(2)

częto w p ro w a d z a ć k u r s y filo z o fii b y tu (T h e P h ilo s o p h y o f B ein g ), filo ­ zofii czło w ie k a (T h e P h ilo s o p h y o f M an), filo z o fii B oga (T h e P h ilo s o p h y

o f G od), filo z o fii m o ra ln o ś c i (T h e P h ilo s o p h y o f M o r a lity ) i filo z o fii p o ­

s tę p o w a n ia m o ra ln e g o (T h e P h ilo so p h y o f C o n d u c t). Z m ia n a t a n ie b y ła ty lk o z m ia n ą sło w n ą . Ś w ia d c z y ła o p rz e c h o d z e n iu z p o z y c ji k o n c e p - tu a lis ty c z n o -e s e n c ja lis ty c z n y c h n a p o z y c je b a r d z ie j e g z y s te n c ja ln e , w s tr o n ę ta k i e j in t e r p r e ta c ji m y ś li T o m a sz o w e j, k tó r a w y d a je się dziś ■— po w ie lk ic h p r a c a c h lic z n y c h m e d ie w is tó w — le p ie j w y ra ż a ć a u te n ty c z n ą m y ś l A k w in a ty . P is m a R e n a r d ’a w la ta c h p ię ć d z ie s ią ty c h b y ły je d n y m z w a ż n ie js z y c h p rz y c z y n k ó w do o d ro d z e n ia m e ta fiz y k i to m is ty c z n e j w św ie c ie m ó w ią c y m po a n g ie lsk u . N a u c z y c ie le filo zo fii c e n ili jeg o p o d rę c z n ik i, p o n ie w a ż ic h a u to r w ja s n y sp o só b w p ro w a d z a ł c z y te ln ik ó w w ś w ia t m y ś li A k w in a ty .

G łó w n e p is m a :

T h e P h ilo s o p h y o f B e in g , M ilw a u k e e , B ru c e 1943, (II w y d . p r z e jr z a n e

i ro z sz e rz o n e ) 1946, s. X + 262.

T h e P h ilo s o p h y o f M a n , M ilw a u k e e , B ru c e , 1948 s. X + 238 (II w y d .

p r z e jr z a n e i ro z sz e rz o n e p rz e z M a r tin O. V ask e, S. J . 1956).

T h e P h ilo s o p h y o f G o d , M ilw a u k e e , B ru c e , 1951, s. X IV + 241. T h e P h ilo s o p h y o f M o r a lity , M ilw a u k e e , B ru c e , 1953.

T h e P h ilo s o p h y o f C o n d u c t, L ith o g ra p h e d e x p e r im e n ta l e d itio n w ith

c o a u th o r W illia m Rossiner, S .J. K a n s a s C ity , Mo. R ock h u rsit C ollege B ook S to re , 1962. ' M. G ogacz: Is tn ie ć i p o z n a w a ć , W a rs z a w a 1976, s. 141, In s ty tu lt W y d a w ­ n ic z y P A X , zł. 40. D o b rz e d z is ia j w ia d o m o , że w sp ó łc z e sn y to m iz m n ie je s t sy s te m o w y m m o n o lite m , w k tó r y m b a d a n ia o z n a c z a ły b y ty lk o k o m e n to w a n ie słó w św . T o m a sz a z A k w in u . T e n o s ta tn i z re s z tą n ie ro z w ią z a ł w sz y s tk ic h z a g a d n ie ń p rz e z sie b ie p o s ta w io n y c h w s p o s ó b o s ta te c z n y . K o n ie c z n e z a te m b y ły d a ls z e a n a liz y i d o c ie k a n ia . J e s t rz e c z ą z u p e łn ie z ro z u m ia łą , że p o d e jm o w a n y t r u d p o s z u k iw a ń n ie m u s ia ł p ro w a d z ić w s z y s tk ic h b a ­ d a c z y d o je d n a k o w o b rz m ią c y c h w n io sk ó w . W śró d k o n ty n u a to r ó w m y ś li św . T o m a sz a w y ró ż n ia m y tr z y g łó w n e o rie n ta c je : to m iz m tr a d y c y jn y , lo w a ń s k i i e g z y s te n c ja ln y . E g z y s te n c ja ln a o d m ia n a to m iz m u b ie r z e p o c z ą te k z tr o s k i o w ie rn e o d c z y ta n ie T o m a sz o w e j k o n c e p c ji b y tu , a zw ła sz c z a o p rz y w ró c e n ie a k ­ to w i is tn ie n ia te j ro li, j a k ą m u n a d a ł św . T o m asz. H is to ry c y filo zo fii p r z y jm u ją , że e g z y s te n c ja ln a w e r s j a to m iz m u z o s ta ła z a p o c z ą tk o w a n a p r a c a m i J . M a r ita in a o ra z E. G ilso n a. D o c ie k a n ia ty c h a u to r ó w p o d ję te z o s ta ły g łó w n ie w P o ls c e p rz e z S. S w ie ż a w sk ie g o , M. K r ą p c a , M. G o

(3)

-g acza, A. B. S tę p n ia , B. B ejze-g o , B. D e m b o w sk ie -g o i in n y c h . M e ta fiz y k a to m iz m u e g z y s te n c ja ln e g o a n a liz u je z aw sze rz e c z y w is to ść k o n k r e tn ie is tn ie ją c ą , g d y ż — j a k to m ó w i G ilso n w T o m iz m ie — ch ce o n a „ zg łę­

biać, p rz e n ik a ć i w y ja ś n ia ć ” r e a l n ie is tn ie ją c e b y ty . Tomiizm je s t filo z o ­

fią e g z y s te n c ja ln ą d la te g o , że s w ą m e ta fiz y k ę b u d u je w o k ó ł a k tu is tn i e ­ nia, a k tu b y tu . T o m a sz w s z y s tk ie s ta w ia n e p rz e z sie b ie z a g a d n ie n ia ro z w ią z y w a ł w ś w ie tle ro li p e łn io n e j w b y c ie p rz e z a k t is tn ie n ia . P o ­ jęcie a k t u is tn ie n ia , w ła ś c iw e jeg o z ro z u m ie n ie s ta n o w i b ra m ę , m ó w i G ilso n , p ro w a d z ą c ą do filo z o fii T b m asaa .

P o w y ższe, n a jk r ó ts z e p rz y p o m n ie n ie p o d s ta w o w y c h te n d e n c ji to ­ m izm u e g z y s te n c ja ln e g o w y d a je się k o n ie c z n e d la p e łn e g o z ro z u m ie n ia i w y k o rz y s ta n ia k s ią ż k i M ie c z y sła w a G o g acza „ Is tn ie ć i p o z n a w a ć ” , gdyż w s p o m n ia n y a u to r je s t je d n y m z p r z e d s ta w ic ie li to m iz m u eg z y ­ ste n c ja ln e g o w P o lsce.

I s tn ie ć i p o z n a w a ć n ie je s t p e łn y m p o d rę c z n ik ie m m e ta fiz y k i to m i­

sty c z n e j. S a m a u to r o k re ś la j ą ja k o „ so n d ę z a p u sz c z o n ą w g łą b w a ż ­ n iejszy ch z a g a d n ie ń m e ta fiz y k i k la s y c z n e j”, ja k o ro d z a j „ n o ta te k , czy d z ie n n ik a filo z o fic z n e g o ” i p o s ta ć t ę n a d a ł a u to r sw e j k sią ż c e z u p e łn ie św iadom ie, g d y ż t a k n a p is a n a m a n ie w ą tp liw ie w ię k sz e s z a n s e n a d o ­ ta rc ie i tr w a ł e p rz y ję c ie p rz e z c z y te ln ik ó w .

K sią ż k ę s ta n o w ią tr z y części: I — P ro b le m m e ta fiz y k i, czy li m e to d o ­ logiczne w p ro w a d z e n ie w r o z w a ż a n ia d w u części n a s tę p n y c h ; I I — P r o ­ b lem b y tu , w y k ła d p o d s ta w o w y c h z a g a d n ie ń m e ta fiz y k i to m is ty c z n e j zw ią z a n y c h z k o n c e p c ją b y tu złożonego z is to ty i is tn ie n ia ; I I I — P r o ­ b lem d u szy , je s t c h y b a n a jc ie k a w s z y m i n a jb a r d z ie j p a s jo n u ją c y m fr a g m e n te m p ra c y , g d y ż z a w ie r a n a jb a r d z ie j o r y g in a ln e i tw ó rc z e k o n ­ c e p c je a u to r a a n a liz u ją c e g o z a g a d n ie n ia d o ty c z ą c e d u sz y lu d z k ie j. P r z y j ­ rz y jm y się b liż e j p o szczeg ó ln y m fr a g m e n to m p ra c y .

P r o b l e m m e t a f i z y k i . C zy św . T o m a sz z A k w in u n a p r a w d ę m oże n a s d z is ia j z a fa s c y n o w a ć p r o p o z y c ja m i s w o je j m e ta fiz y k i? C zy n ie n a le ż y go ra c z e j u z n a ć z a m o że i g e n ia ln e g o , a le ty lk o ś re d n io w ie c z n e ­ go filo zo fa ? Czy to m iz m n ie p rz e p a d ł jeszcze z k r e te s e m w o b ec m o d ­ n y c h i n ie je d n o k ro tn ie c ie k a w y c h te z ta k ic h k ie r u n k ó w filo z o fic z n y c h i p rą d ó w u m y s ło w y c h ja k fe n o m e n o lo g ii, e g z y ste n c ja liz m , te ilh a r d y z m czy s itru k tu ra liz m ?

G ogacz ta je m n ic ę a k tu a ln o ś c i to m iz m u Widzi p rz e d e w s z y s tk im w j e ­ go z w ią z k u z a n a liz o w a n ą rz e c z y w is to śc ią . C zło w iek je s t c ie k a w y teg o , co go o ta c z a . C h ce tę rz e c z y w is to ść o d c z y ta ć i z ro z u m ie ć . P o m o c ą w ty m z a d a n iu słu ż y filo z o fia . N ie k a ż d y je d n a k k ie r u n e k filo z o fic z n y k o n ta k tu je c z ło w ie k a z rzeczy W isto ścią.C zęsto b o w ie m za p rz e d m io t f i ­ lozofii u z n a w a n e b y ły n asze p o ję c ia o rz e c z y w is to śc i. T a k ie p o m ie sz a n ie p o rz ą d k ó w m ia ło m ie js c e ta k ż e w to m iz m ie . N o w a to rs k a b o w ie m k o n ­ cep cja b y tu z a p ro p o n o w a n a p rz e z T o m a sz a n ie z o sta ła w c a le z ro z u ­

(4)

m ia n a p rz e z jeg o u czn ió w , co sp o w o d o w ało , że c a łe w ie k i z a p o z n a w a ły się z w e r b a ln y m w y k ła d e m m y ś li A k w in a ty , cz y li w k o n s e k w e n c ji z w e r s ją to m iz m u e se n c ja ln e g o .

J e ż e li to m iz m m a by ć p e łn y m i a d e k w a tn y m u ję c ie m rz e c z y w isto śc i, je ż e li m a „o d c z y ta ć rz e c z y w is to ść z g o d n ie z ty m , czym o n a je s t i ja k is tn ie je ” , to m u s i d o k o n y w a ć c ią g łe j m e to d o lo g ic z n e j s a m o k o n tro li. T a te n d e n c ja z n a jd u je sw ó j n a jp e łn ie js z y w y ra z w ła ś n ie w p ie rw s z e j czę­ ści o m a w ia n e j k sią ż k i. T o w n ie j śle d z i a u to r w sz y stk ie b łę d y g ro żące filo zo fii, w s z y s tk ie p o m y le n ia , k tó r e — ja k to ju ż A ry s to te le s o s trz e ­ g a ł — choć m a łe w p u n k c ie w y jś c ia , m szczą się p ó ź n ie j w c a ły m sy s te m ie .

N ie p o ro z u m ie n ia g ro ż ą ju ż w sa m y m p u n k c ie w y jś c ia filo zo fii, w u s ta le n iu p rz e d m io tu je j b a d a ń . W sp ó łcześn ie f u n k c jo n u ją co n a jm n ie j c z te ry k o n c e p c je filo z o fii w y o d rę b n io n e w ła ś n ie ze w z g lę d u n a p r z e d ­ m io t: filo z o fia k la s y c z n a p o s z u k u je c z y n n ik ó w u n ie s p rz e c z n ia ją c y c h r z e ­ c z y w isto ść ; p o z y ty w iz m t r a k t u j e filo z o fię ja k o u o g ó ln ie n ie w y n ik ó w b a ­ d a ń n a u k szczeg ó ło w y ch ; filo z o fia ir r a c jo n a liz u ją c a t r a k t u j e ja k o sw ó j p rz e d m io t p ro b le m y z p o g ra n ic z a n a u k i, s z tu k i i re lig ii; w re sz c ie neo - pw zytyw izm z a jm u je się a n a liz ą ję z y k a , ja k o w y p o w ie d z i o ty m , co in n e n a u k i o d k ry ły i z b a d a ły . W r a m a c h k a ż d e j z w y m ie n io n y c h k o n c e p c ji z n a jd u je się w ie le ró ż n y c h k ie r u n k ó w filo zo ficzn y ch . T o m izm n a le ż y do filo z o fii k la s y c z n e j i p ro p o n u je n e u tr a lis ty c z n y p rz e d m io t f i ­ lo zo fii, k tó r y m je s t b y t ja k o is tn ie ją c y .

O m a w ia ją c b łę d y w p o d z ia le filozofii,· G o g acz z w ra c a u w a g ę n a ro z ­ p o w sz e c h n io n e k la s y fik a c je k ie r u n k ó w filo z o fic z n y c h n a id e a lis ty c z n e i m a te ria lis ty c z n e , te is ty c z n e i a te isty c z n e , o ra z w y k a z u je b e z p o d s ta w ­ ność ta k ic h p o d z ia łó w . W ła ś c iw y m p r z e c iw s ta w ie n ie m id e a liz m u je s t re a liz m , m a te r ia liz m u z aś s p iritu a liz m . P o d z ia ł n a to m ia s t filo z o fii n a k ie r u n k i te is ty c z n e i a te is ty c z n e „ s u g e r u je , że m o ż n a u p r a w ia ć filo zo fię o d p o c z ą tk u n a s ta w io n ą n a o p ra c o w a n ie p ro b le m u B oga, a lb o o d p o ­ c z ą tk u p o m ija ją c ą to z a g a d n ie n ie ” . J a k n ie m o że b y ć a te is ty c z n e j lu b te is ty c z n e j fiz y k i, czy m e d y c y n y , ta k te ż n ie m a teiistyczm ej czy a te is ty ­ c z n e j m e ta fiz y k i. P o w y ż sz y p o d z ia ł u m ie sz c z a filo zo fię ju ż p o z a n a u k ą , s ta w ia ją c ją n a p ła sz c z y ź n ie ś w ia to p o g lą d u , k tó r y je s t „ su m ą p o g lą ­ d ó w i p rz e k o n a ń , w z ię ty c h z ro z m a ity c h d z ie d z in w ie d z y ” i w y k lu c z a „ p ra w id ło w y d o w ó d te g o z s u m o w a n ia ” .

W a rto z re s z tą , id ą c za to k ie m m y ś li M. G ogacza, u ś w ia d o m ić so b ie b liż e j ró ż n ic ę m ię d z y n a u k ą a re lig ią . O ile b o w ie m n a u k ę s ta n o w i d z ie d z in a „ z w ią z k ó w m ię d z y in te le k tu a ln ie w y o d rę b n io n y m i b y ta m i” ro z p o z n a w a n y m i w y s iłk ie m lu d z k ie g o in te le k tu , pxrzy czym n a u k i szcze­ g ó ło w e d o ty c z ą „ m ie rz a ln e j, p rz e s trz e n n e j i ja k o ś c io w e j s tro n y b y tu ”, a filo z o fia b a d a b y t w ty m , „bez czego o s ta te c z n ie n ie b y łb y b y te m ”, o ra z w y k a z u je , że ż a d e n b y t n ie m o że sa m e g o s ie b ie o b d a rz y ć is tn ie ­

(5)

n iem , je ż e li z a te m is tn ie je , to m u s ia ł o tr z y m a ć z a p o c z ą tk o w u ją c y go a k t byitu o d s a m o istn e g o is tn ie n ia , b y tu p ie rw s z e g o , A b s o lu tu — o ty le re lig ia s ta n o w i „ d z ie d z in ę z w ią z k ó w o so b o w y ch z a c h o d z ą c y c h m ię d z y cz ło w ie k ie m i B o g ie m ” , z w ią z k ó w p rz y ja ź n i, m iło ści, o b ecn o ści. I n t e ­ le k t c z ło w ie k a n ie m o że w y k ry ć p r a w d , k tó r e B óg p rz e k a z u je o so b ie. M oże n a to m ia s t, i cz y n i to w r a m a c h m e ta fiz y k i, w y k ry ć is tn ie n ie B o ­ ga. W y k ry w a m y G o ja k o p ie r w s z ą p rz y c z y n ę s p r a w c z ą p o p rz e z a n a liz ę b y tó w , k tó r e n ie s ą s a m e d la s ie b ie p rz y c z y n ą sw eg o is tn ie n ia . M ożna z a te m p o w ied zie ć, że w filo z o fii ro z w a ż a się „B o g a ja k o b y t”, a w r e ­ lig ii „B o g a ja k o O so b ę, ja k o o b ja w ia ją c e g o s w o je ż y c z e n ia ”.

Z w ró ć m y u w a g ę n a jeszcze je d n o z a g a d n ie n ie sz e ro k o o m a w ia n e w p ie rw s z e j części „ Is tn ie ć i p o z n a w a ć ” . C h o d zi o te o r ie rz e c z y w isto śc i. G ogacz u w a ż a , że w sz y stk ie k ie r u n k i filo z o fic z n e m o ż n a n a jo g ó ln ie j s p ro w a d z ić do tr z e c h z a sa d n ic z y c h sp o so b ó w o d c z y ta n ia rz e c z y w is to śc i: do m o n iz m u , d u a liz m u i p lu r a liz m u .

M onizm , z a p o c z ą tk o w a n y p rz e z P a rm e n id e s a , o z n a c z a ro z u m ie n ie r z e ­ czy w isto ści ja k o sp ó jn eg o , je d n o lite g o i sta ty c z n e g o b y tu . R ó żn e o d ­ m ia n y m o n iz m u z n a jd u je m y w p o g lą d a c h P lo ty n a , H e g la , S p in o zy , B erg so n a, C o m te ’a c z y m a te r ia liz m u d ia le k ty c z n e g o . W e w s z y s tk ic h ty c h k ie r u n k a c h ró ż n a j e s t ty lk o k o n c e p c ja tego, „co m o ż n a b y n a z w a ć b u ­ d u lc e m rz e c z y w isto śc i. R a z je s t to t a k z w a n a m a te ria , r a z życie, m y ś l, czy w re sz c ie B óg” . S t r u k tu r a rz e c z y w is to śc i je s t je d n a k t a sa m a : „ n ie - u p rz y c z y n o w a rz e c z y w is to ść ja k o s a m o is tn y b y t, u k o n s ty tu o w a n y z teg o sam ego, je d n e g o c z y n n ik a ” — i to je s t is to tą m o n iz m u .

C zy sty d u a liz m w y s tą p ił n a jp ie r w w p o g lą d a c h P la to n a (ś w ia t id e i i ś w ia t ic h o d b ite k , rzeczy), p a te m K a r te z ju s z a (d u o h i m a te r ia ) , L o c- k e ’a, B e rk e le y ’a, H u m e ’a i K a n ia . D u a liz m p r z y jm u je is tn ie n ie d w ó c h ró ż n y c h św ia tó w , „ c z y sty c h , n ie z ło ż o n y c h d u c h ó w i n iezło żo n y ch , je d n o ­ lity c h s t r u k t u r m a te r ia ln y c h ” . P lu r a liz m p o le g a „n a u z n a n iu s tr u k tu r a ln y c h o d rę b n o ś c i m ię d z y b y ­ ta m i, co p o c ią g a za s o b ą ic h w ie lo ść i n ie p o w ta r z a ln o ś ć ”. N ie p o w ta ­ rz a ln o ść d o ty c z y is tn ie n ia b y tó w , p o d c z a s g d y ic h s t r u k t u r a tr e ś c io w a je s t „ a n a lo g ic z n ie p o w ta rz a ln a ” . Z d a n ie m to m iz m u e g z y s te n c ja ln e g o ty lk o p lu r a liz m tłu m a c z y a d e k w a tn ie rz e c z y w is to ść r e a l n ie is tn ie ją c ą , po d czas g d y m o n iz m i d u a liz m z a w ie r a ją te z y w e w n ę tr z n ie sp rzeczn e.

2. P r o b l e m b y t u . W te j części s w o je j k s ią ż k i M. G ogacz p o ­

d e jm u je t r u d ro z w ią z y w a n ia z a g a d n ie ń z w ią z a n y c h z k o n c e p c ją b y tu w św ie tle te j ro li, j a k ą w b y c ie p e łn i a k t is tn ie n ia .

C zym je d n a k je s t a k t? C zym jeg o o g ra n ic z e n ie , czy li m o żn o ść? C zym je s t is tn ie n ie i is to ta , co o z n a c z a w m e ta fiz y c e fo r m a , a co m a te r ia ? J a k ie są n a c z e ln e p r a w a rz ą d z ą c e is tn ie ją c y m i r e a ln ie b y ta m i? G d zie w m e ta fiz y c e w y ła n ia s ię p ro b le m B oga? C zy w o g ó le n a te r e n ie m e ­ ta fiz y k i m o ż n a p o d e jm o w a ć z a g a d n ie n ie B y tu A b so lu tn e g o ? O to p y ­

(6)

ta n ia , p ro b le m y , z a g a d n ie n ia , k tó r e z p a s ją p o d e jm u je i ro z w ią z u je M. G ogacz. T a część k s ią ż k i w p ro w a d z a n a s w c e n tr u m p o d s ta w o w y c h z a g a d n ie ń m e ta fiz y k i. C z y te ln ik o d k ry w a je d n a k ze z d u m ie n ie m , że n ie ty lk o n ie n u ż ą go p rz e p r o w a d z a n e a n a liz y , lecz w rę c z z ro s n ą c ą n ie ­ c ie rp liw o ś c ią p rz y s tę p u je , w ra z z a u to r e m , do d a ls z y c h p o sz u k iw a ń . J e s t t a k c h y b a n ie ty lk o , czy r a c z e j n ie ty le d la te g o , że o m a w ia n e są s p r a w y w ie lk ie j w a g i o b ie k ty w n e j, leoz b a rd z ie j z te g o p o w o d u , że a u to r t a k u m ie p o p ro w a d z ić to k w y k ła d u , t a k sw o ją tr o s k ą o m e ta f i­ z y c z n ie p o p ra w n e o d c z y ta n ie s t r u k t u r y b y tu c z y te ln ik a z a p a lić , że te n n ie p o s trz e ż e n ie w ie rz y G ogaczow i, iż „ n ie m o ż n a u ciec o d m e ta fiz y k i” . O czy w iście, tr z e b a t u p o w ie d z ie ć o o g ro m n y m d a rz e , ta le n c ie d y d a k ­ ty c z n y m p ro f e s o ra , o jeg o u m iło w a n iu w rę c z m e ta fiz y k i. T e w ła ś n ie c e c h y m a ją b y n a jm n ie j n ie b ła h y w p ły w n a z ro z u m ia ło ść , siłę p r z e k o ­ n a n ia , o ra z p o w o d z e n ie o m a w ia n e j p ra c y .

3. P r o b l e m d u s z y . N ie m o ż liw o śc ią b y ło b y w y lic z a n ie w s z y s t­ k ic h in te r e s u ją c y c h p ro b le m ó w t e j części k sią ż k i. P o w ie d z m y z a te m ty lk o , że m ię d z y in n y m i a u to r o m a w ia s to s u n e k d u sz y do c ia ła , s a m ą k o n c e p c ję c ia ła cz ło w ie k a , ró ż n ic e m ię d z y d u s z a m i z w ie rz ą t a ro z u m ­ n ą d u s z ą lu d z k ą , z a g a d n ie n ia z w ią z a n e z k o n c e p c ją in te le k tu , o ra z n ie ­ ś m ie rte ln o ś c i d u szy .

G o g acz w te o r ii d u sz y p o s u w a is to tn ie n a p rz ó d d o ty c h c z a so w ą n a u k ę to m iz m u e g z y ste n c ja ln e g o . I t a k p o p r a w ia n a jp i e r w d o ty c h c z a so w e r o ­ z u m ie n ie s t r u k tu r y , b u d o w y d u szy . D o tą d to m iz m u w a ż a ł, że d u sz a c z ło w ie k a je s t w e w n ę trz n ie zło żo n a z a k tu b y tu , o ra z o g ra n ic z a ją c e j go fo rm y , b ę d ą c e j is to tą d u szy . G o g acz u k a z u je , że tr z e b a p rz y ją ć t a k ­ że złożoność d u sz y w o b rę b ie isto ty , je ż e li je j f o r m a n ie m a b y ć w sw o im p o r z ą d k u d o sk o n a lsz a od o g ra n ic z a n e g o p rz e z sie b ie a k tu b y tu . T rz e b a p rz y ją ć , że fo r m ę o g ra n ic z a n ie m a te r ia ln a m o żn o ść, k tó r ą je s t in te le k t m o żn o ścio w y czło w ie k a. D la św . T o m a sz a i c a łe j tr a d y c ji to - m is ty c z n e j in t e le k t y b y ły p r z e p a d ło ś c ia m i d u szy . G ogacz w y k a z u je , że r o z p a tr y w a n ie od s tr o n y sw ego d z ia ła n ia , in te le k ty są k o n ie c z n y m i p rz y p a d ło ś c ia m i d u sz y . I n te le k t je d n a k m o żn o ścio w y , ro z p a tr y w a n y w s w o je j is to c ie je s t w ła ś n ie k o n ie c z n ą m o żn o ścią, k t ó r a w sp ó łk o n ty in u u je w r a z z f o r m ą is to tę d u sz y , s ta n o w ią c e j w ra z z a k te m is tn ie n ia s u b s ta n ­ cję z u p e łn ą . T a k p o s ta w io n a k o n c e p c ja s t r u k t u r y d u sz y p o z w o liła G o g aczo w i in a ­ czej u ją ć z a g a d n ie n ie je d n o s tk o w ie n ia d u sz y , o ra z p o s ta w ić n o w e a k ­ c e n ty w te o r ii je j n ie ś m ie rte ln o ś c i.

G ogacz p r z y jm u je d w a o d r ę b n e w c z ło w ie k u c z y n n ik i jed in o stk u jące. P ie rw s z y , k o n ie c z n ie je d n o s tk u ją c y d u szę, to in t e le k t m o żn o ścio w y ; d r u g i to ciało, ja k o n ie k o n ie c z n a m o żn o ść u s z c z e g ó ła w ia ją c a . T a k ro z ­ w ią z y w a n y p ro b le m je d n o s tk o w a n ia u w a ln ia od tr u d n o ś c i, k tó r e n ie

(7)

-uchroranie p o ja w ia ły się w ro z w ią z a n ia c h tr a d y c y jn y c h teg o z a g a d n ie ­ nia. I n t e le k t m o żn o ścio w y p e łn ią c r o lę z a s a d y je d n o s tk u ją c e j g w a r a n tu ­ je in d y w id u a ln o ś ć d u sz y zarów ino w te d y , g d y o rg a n iz u je o n a m a te r ię p ie rw sz ą , ja k i p o ś m ie r c i czło w ie k a. D u sza um iedosfconialana w sw e j isto c ie n ie s t a j e się p o u tr a c ie c ia ła d o sk o n a lsz a w p o r z ą d k u is to ty od u r e a ln ia ją c e g o ją a k tu is tn ie n ia . D o d a jm y ta k ż e , że w te o r ii G o g acza „ c o m m e n s u ra tio a n im a e a d ho c c o rp u s ” z o s ta je w y z n a c z o n e p rz e z w e - w n ą trz b y to w y c z y n n ik d u sz y , p rz e z in te le k t m o żn o ścio w y .

N ow e a k c e n ty w p ro b le m ie n ie ś m ie rte ln o ś c i d u s z y w ią ż ą się u G o ­ g acza ściśle z z a g a d n ie n ie m je d n o s tk o w ie n ia i ro lą s p e łn ia n ą p rz e z in t e ­ le k t m o żn o ścio w y , o ra z s ą w y n ik ie m r o z p a tr z e n ia n a ow o T o m a sz o w e j k o n c e p c ji b y tu , w k tó r e j r o lę p o d s ta w o w ą p e łn i a k t is tn ie n ia . N ie ­ ś m ie rte ln o ś ć d u sz y p o le g a n a n ie u tra c a ln o ś o i je j a k tu is tn ie n ia . D u sza n ie tr a c i go d la te g o , że a k t is tn ie n ia je s t a k te m w o b ec fo rm y , a fo r m a ra z e m z m o żn o ścią w e w n ą tr z is to ty je s t d la a k tu teg o z a s a d ą u n ie d o - sk o n a le n ia , czyli s p r a w ie n ia b y tu p rzy g o d n e g o . T a k a z a ś s t r u k t u r a b y ­ to w a d u sz y je s t p e łn ą i n o r m a ln ą s t r u k t u r ą b y tu p rz y g o d n e g o . D usza tr w a z a te m po ś m ie rc i, g d y ż a k t is tn ie n ia n ie tr a c i w ła ś c iw e j b y to w i p rz y g o d n e m u s t r u k t u r y b y to w e j. N ie ś m ie rte ln o ś ć w u ję c iu G o g acza n ie je s t w ię c d e k la r a c ją , a n i w y n ik ie m a n a liz tre śc io w y c h , e s e n c ja ln y c h n a d czy n n o śc ia m i d u sz y . J e s t to a n a liz a e g z y s te n c ja ln a , a n a liz a d o ty ­ cząca is tn ie ją c e j s u b s ta n c ji d u c h o w e j, k tó r e j b y to w a s t r u k t u r a u z a s a d ­ n ia w sz y stk ie cech y je j is to ty .

4. J a k k a ż d a , ta k i ta p o z y c ja M . G o g acza je s t „ z a p ro s z e n ie m do d y s k u s ji i do m y ś le n ia ”, d o s z u k a n ia p ra w d y . Z a p ro s z e n ie to s k ie ro w a ­ n e je s t z a ró w n o do p ro f e s jo n a lis tó w , g d y ż n ie z o sta ła d o tą d w ś ró d to - m istó w u zg o d n io n a, u n ik a ją c a ró ż n o ro d n y c h z a s trz e ż e ń te o r ia s t r u k t u ­ ry d u szy , o ra z w y n ik a ją c e z n ie j r o z w ią z a n ia p ro b le m u je d n o s tk o w ie ­ n ia i n ie ś m ie rte ln o ś c i; ja k te ż do ty c h , k tó r y c h n ę c i m e ta fiz y c z n a p r z y ­ g o d a ,k tó rz y m im o tr u d n o ś c i i w ą tp liw o ś c i n ie u s t a ją w p o s z u k iw a n iu i u m iło w a n iu p ra w d y .

M ie jm y n a d z ie ję , że ry c h ło u jr z y m y n a p ó łk a c h k s ię g a rs k ic h k o le j­ ne w y d a n ie „ Is tn ie ć i p o z n a w a ć ” , w y d a n ie — je ż e li w o ln o to a u to r o w i z a su g e ro w a ć — w zb o g a c a n e je d n a k o s ło w n ik p o ję ć filo z o fic z n y c h w y ­ s tę p u ją c y c h w książce. Talki d o d a te k z p e w n o śc ią s t a łb y siię o g ro m n y m u ła tw ie n ie m n ie ty lk o d la c z y te ln ik ó w p ie rw s z y r a z s ty k a ją c y c h się z m e ta fiz y k ą czy c h o ć b y d la s tu d e n tó w , lecz ta k ż e d la z a w o d o w y c h f i ­ lozofów . P o d o b n y sło w n ik , u m ie sz c z o n y w e „ W p ro w a d z e n iu do m e ta f i­ z y k i” A. B. S tę p n ia z o s ta ł p r z y ję ty p rz e z c z y te ln ik ó w z n a jw ię k s z ą r a ­ dością i słu ż y do d ziś p o m o c ą szc z ę śliw c o m k tó r z y „ W p ro w a d z a n ie ” z d o łali n a b y ć .

(8)

k s ią ż k i d o łącz y ć w y k a z z a sa d n ic z y c h , p o d s ta w o w y c h p o z y c ji b ib lio g r a ­ fic z n y c h d o ty c z ą c y c h o m a w ia n e j p ro b le m a ty k i. U m o ż liw iło b y s ię w te n sp o só b b a rd z ie j z a in te re s o w a n y m p o d ję c ie d o d a tk o w y c h s tu d ió w n a d in te r e s u ją c y m i ic h z a g a d n ie n ia m i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mimo tego, że w świadomości rodziców z zaboru austriackiego najbardziej popularne było wysyłanie dzieci do szkół publicznych, to należy podkreślić, że niektórzy po

Jeżeli więc w przedstawionym składzie chemicznym siana zróżnicowanie wyników nie jest tak duże, jak można by teoretycznie zakładać, to właśnie może w

Ratownicze badania wykopaliskowe, przeprowadzone w grudniu, przez mgr Ewę Kwaśniewską (autorka sprawozdania, Muzeum Archeologiczne w Krakowie). Finansowane przez

N atom iast dużym osiągnię­ ciem autora — również w odniesieniu do ustaleń literatu ry naukow ej — jest w prow adzenie dw u m nichów franciszkańskich,

The bactericidal activity of the biofunctionalized implants against adherent and plank- tonic bacteria was assessed by inserting 4 implants of 1 cm in a 200 ml MicroAmp s Fast

Być może jednym z powodów upowszechnienia używania konopi jako środka halucynogennego było stosowanie konopi w lecznictwie oficjal- nym. Narkotyki uzyskiwane z konopi mają

Kultura doraźności m a korzenie w paradygmacie redukcjonistycznego, ana­ litycznego, antagonizującego myślenia nowożytnego, podobnie jak świat, będą­ cy efektem wynikających

Mroczkowski (2009) określa nauczyciela jako „przyrodnika z misją - jest to edukator, który obok kształtowania pożądanych postaw uczniów zajmuje się ich integracją