• Nie Znaleziono Wyników

Widok Cmentarz Symboliczny pod Osterwą. Miejsce pamięci i tekst kultury

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Cmentarz Symboliczny pod Osterwą. Miejsce pamięci i tekst kultury"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Hubert Jarzębowski

Uniwersytet Jagielloński h.jarzebowski@wp.pl

Cmentarz Symboliczny pod Osterwą.

Miejsce pamięci i tekst kultury

Słowa-klucze: Tatry, historia, turystyka, cmentarz, symbol

Cmentarz Symboliczny pod Osterwą znajduje się w słowackich Tatrach Wysokich, w Dolinie Mięguszowieckiej, niedaleko południowych brzegów Po- pradzkiego Stawu, 1200 m od popularnego hotelu górskiego oraz ruchliwego węzła szlaków: odcinka tatrzańskiej magistrali między Szczyrbskim Jeziorem i Przełęczą pod Osterwą oraz szlaków na Rysy i Koprowy Szczyt. Umiejsco- wiony jest w limbowym lesie pod stromą ścianą skalną Osterwy. Jego krajobraz naturalny tworzą szare granitowe głazy oraz stare rozłożyste drzewa, często z widocznym systemem korzeniowym. Ściana Osterwy zamyka perspektywę od strony wschodniej, patrzącemu w inne strony świata obserwatorowi oferuje sze- roki widok na stoki Grani Baszt, poprzetykane licznymi, w zimie bardzo lawinia- stymi żlebami oraz wysokogórską Dolinę Złomisk z górującym nad nią szczytem Wysokiej. Należy on do typu krajobrazowego cmentarzy górskich oraz szerzej do rodziny cmentarzy opartych na założeniach ogrodowych, istniejących w kulturze europejskiej od czasu romantycznego przełomu, wykorzystujących symboliczne znaczenia ogrodów typu angielskiego, stanowiących połączenie „wszechogarnia- jącego łona przyrody” z „panteonem przodków”1. Umieszczona w centralnym punkcie miejsca pamięci kaplica zaprojektowana przez Roberta Vosykę znajduje

1 J. Kolbuszewski, Cmentarze, Wrocław 1996, s. 62.

(2)

się na wysokości 1523 m nad poziomem morza, a przewodnikowy czas zwie- dzania całego obiektu wynosi 45–60 min ścieżką znakowaną na żółto. Zgodnie z przepisami parku narodowego Cmentarz Symboliczny pod Osterwą zamknięty jest dla zwiedzających między 1 stycznia a 15 czerwca każdego roku2.

Na cmentarzu upamiętnieni są ludzie, którzy zginęli w Tatrach, oraz osoby szczególnie zasłużone dla tatrzańskiej turystyki, wspinaczki czy też ratownictwa, które zginęły w innych pasmach górskich świata. Warunkiem bycia upamiętnio- nym za pomocą tabliczki jest tragiczna śmierć w górach. Wyjątek uczyniono dla Alojza Lutonskiego3 oraz małżeństwa Otakara i Vlasty Štáfl ów4, pomysło- dawców i głównych realizatorów pomysłu stworzenia symbolicznego cmentarza w Tatrach Wysokich.

Cmentarz pod Osterwą nie jest cmentarzem w sensie prawno-administra- cyjnej defi nicji cmentarza, według której słowem tym określamy „wyraźnie wyodrębniony, oznaczony i zdelimitowany teren, przeznaczony do grzebania zmarłych”5, gdyż nie jest pochowana tu ani jedna osoba.

Wykracza również poza podstawową defi nicję autorstwa Jacka Kolbuszew- skiego, który za cmentarz uznaje „instytucjonalnie ukształtowany wycinek prze- strzeni o programowo założonym grzebalnym przeznaczeniu, zorganizowany zaś wedle pewnych dyrektyw — reguł kulturowych, związanych tak ze zrytualizo- waniem form grzebania zmarłych, jak i z istnieniem pewnej tradycji sposobu utrwalania pamięci o nich”6. Należy on jednak do „niezbyt wprawdzie licznej, niezwykle jednak ważnej i traktowanej w sposób szczególnie kultowy” grupy cmentarzy symbolicznych, którą „tworzą najczęściej zgrupowane w obrębie sym- bolicznie waloryzowanej przestrzeni bądź zbiory epitafi ów, upamiętniających osoby, których groby są nieznane lub znajdują się gdzie indziej, bądź cenotafy

— symboliczne, puste mogiły, nie kryjące w sobie ludzkich zwłok”7.

Na cmentarzu pod Osterwą znajdziemy dzisiaj ponad trzysta trzydzieści trzy8 pamiątkowe tabliczki, które upamiętniają czterysta siedemdziesiąt jeden osób (w tym czterdzieści kobiet), zawieszone na granitowych głazach w siedmiu (nieoznaczonych w terenie) sektorach (A, B, C, D, E, F, G, H) oraz siedemdziesiąt

2 J. Nyka, Tatry Słowackie. Przewodnik, Latchorzew 2005, s. 199–200.

3 Umarł w 1997 r. w Liptowskim Mikulaszu. Por. M. Argalács, D. Michalík, Symbolický cin- torín, Poprad 2007, s. 146.

4 Zginęli 14 lutego 1945 r. podczas bombardowania Pragi przez wojska aliantów. Por. ibidem, s. 146–147.

5 J. Kolbuszewski, op. cit., s. 33.

6 Ibidem.

7 Ibidem, s. 56–57.

8 Obliczenia autora pracy w sierpniu 2014 r. Status ofi cjalny niektórych tabliczek nie jest jasny — przykładowo pod koniec sierpnia bieżącego roku pojawiły się na cmentarzu dwie trój- kątne, kamienne tabliczki (o treści: „Norbi 2008” oraz „Gábor 2014”), nieprzybite do skały i nie- zawierające nazwisk ofi ar. Ciągle przybywają nowe, stąd niemożność określenia dokładnej liczby tablic, szczególnie w świetle niechęci autora tej pracy do ograniczenia się wyłącznie do śladów materialnych zatwierdzonych ofi cjalnie przez Kuratorium. Niektórzy upamiętnieni są na cmentarzu dwukrotnie (Johann Frantz, Ivanka Mezerová).

GLK_9.indb 68

GLK_9.indb 68 2016-01-28 14:22:152016-01-28 14:22:15

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(3)

siedem drewnianych, rzeźbionych krzyży z Detvy. Czterdzieści siedem z nich znajduje się na cmentarzu od jego założenia w latach 30. ubiegłego wieku, trzy- dzieści powstało po drugiej wojnie światowej. Dwa kolejne, dużo większe, krzyże znajdują się przy wejściach na cmentarz z obu stron.

Część krytyków, przede wszystkim anonimowych9, w okresie bezpośred- nio poprzedzającym drugą wojnę światową sugerowała, iż ideę symbolicznego cmentarza w górach propagują żydowscy dziennikarze, a samo miejsce stanowi wyłącznie wystawę, udekorowanych symbolami wolnomularskimi, krzyży, któ- rą turyści odwiedzać będą motywowani niezdrową ciekawością. Anonimowy autor krytyk zadaje retoryczne pytanie o cel epatowania i straszenia gości in- formacjami, ile osób zginęło w danym miejscu, i zarzuca autorom pomysłu, że w eksponowaniu tragedii i dramatów ludzkich mają interes (Štáfl był wówczas współdzierżawcą schroniska przy pobliskim Popradzkim Stawie). Tę konkretną krytykę trzeba uznać za wyrosłą na gruncie nacjonalistycznym (małżeństwo Štáfl ów było narodowości czeskiej), nie zaś etycznym. Sam cmentarz, według po- mysłodawców, miał natomiast pełnić wprost przeciwną funkcję: przez skupienie tabliczek ofi ar w jednym miejscu, turystom miała być oszczędzona możliwość natknięcia się na nie przy szlaku i odczucia dyskomfortu z tego powodu.

Najstarsza tabliczka pochodzi z 1911 r. i jest wspomnieniem po wybitnym węgierskim taterniku Jenő Wachterze, który zginął w wieku dwudziestu lat 8 sierpnia 1907 r. na Żabim Koniu, będąc jedną z pierwszych taternickich ofi ar Tatr. Przeniesiona została tutaj ze swojego pierwotnego miejsca na ogromnym głazie w Żabiej Dolinie Mięguszowieckiej, nazywanym popularnie Kolebą Wachtera. W folklorze taternickim jest to miejsce uznawane za nawiedzane przez ducha tegoż węgierskiego taternika i owiane jeśli nie złą, to przynajmniej niepokojącą legendą. Wiele innych spośród najstarszych tablic — wliczając w to umieszczony w centralnym miejscu pamiętnik po Klimku Bachledzie — zostało tutaj przeniesionych z najróżniejszych zakątków Tatr Wysokich, w dużej mierze by uniknąć powstawania kolejnych legend środowiskowych i narracji o charak- terze niesamowitym.

Motto całego miejsca, wymyślone przez przyjaciółkę Štafl ów, Eugenię Vy- skočilovą, to: „Mŕtvym na pamiatku — żivým na výstrahu”, dopełnione jest wy- rytą na kamieniu dedykacją „Známym a neznámym obetiam Vysokých Tatier”

oraz godłem Słowacji — podwójnym krzyżem na trójwzgórzu10, który jako sym- bol „klerofaszystowski” budził ogromne kontrowersje wśród czechosłowackich działaczy partyjnych i kilkakrotnie stawał się pretekstem do debaty o usunięcie całego miejsca z terenu parku narodowego.

Kurátorium symbolického cintorína stworzyło regulamin obowiązujący tych, którzy chcieliby umieścić na nim tabliczkę upamiętniającą bliską osobę.

Powinna mieć wymiary 25 × 30 cm lub bardzo zbliżone, w kształcie dowolnej fi gury geometrycznej i wykonana z szarego żeliwa, brązu, mosiądzu lub stopów

9 Anonim, Planý nápad, „Slovák” 19.06.1939, s. 6.

10 http://www.lesytanap.sk/04-sluzby/symbolicky-cintorin.php [dostęp: 15.09.2014].

(4)

aluminium. Inne materiały, takie jak drewno, stal nierdzewna, blachy, plastiki oraz kamień, są niezalecane z powodu ich nietrwałości, kruchości oraz niskiej wartości estetycznej. Inne niż wymienione materiały kolidują z dotychczasowym wyglądem cmentarza, który jest pomnikiem historii, i z tego powodu sprawą zasadniczą jest utrzymanie jego pierwotnego wyglądu. Napisy na tabliczkach mają być wypukłe, rytownictwo jest niedopuszczalne, gdyż wklęsłe litery „wy- glądają mniej estetycznie, są mniej czytelne oraz z czasem ulegają zabrudzeniu”.

Jednorazowy montaż tabliczki wiąże się z opłatą 66 euro, wcześniej jednak, by

„uniknąć zbytecznej pracy i nakładów”, projekt trzeba wysłać do zatwierdzenia Kuratorium.

Wyraźnie określona jest w regulaminie treść tabliczki. Tekst ma zawierać:

a) nazwisko, b) datę urodzenia, c) datę wypadku, d) słowacką nazwę topografi czną miejsca wypadku, e) zwięzły opis okoliczności, które do- prowadziły do tragedii (np. przy zejściu, wejściu, przy zjeździe na linie, w wichurze, upadek na śniegu, w lawinie itd.), f) dozwolone jest również dołączenie motta oraz dopełnienie tekstu motywem grafi cznym (kwiat, czekan, lina, hak, kształt szczytu, znak klubu, herb itd.)11.

Spośród ważnych postaci dla polskiej i słowackiej kultury na Cmentarzu Sym- bolicznym pod Osterwą upamiętnieni zostali między innymi: kompozytor Mieczy- sław Karłowicz, „król przewodników tatrzańskich” Klemens Bachleda, alpinista i pisarz Jan Długosz, himalaista Jerzy Kukuczka, pionierka kobiecego himalaizmu Wanda Rutkiewicz, kompozytor, pisarz i ratownik Wawrzyniec Żuławski, pisarz i taternik Belo Kapolka, aktor i reżyser Ján Jamnický, legendarny spiskoniemiecki przewodnik Johann Frantz oraz pierwszy słowacki zdobywca Mount Everest Jozef Psotka. Bardzo ważne miejsce zajmują tablice upamiętniające zmarłych ratowników TOPR oraz HZS, którzy oddali swoje życie podczas akcji ratunkowych. Tabliczki mają też ofi ary drugiej wojny światowej — partyzanci, uczestnicy Słowackiego Powstania Narodowego, w tym dwadzieścia dwie ofi ary wypadku radzieckiego samolotu Li 2 na Zadnim Gerlachu w październiku 1944 r. Znalazło się również miejsce dla ludzi, którzy zginęli w Tatrach śmiercią samobójczą.

Większość spośród upamiętnionych to Słowacy, największą obok nich grupę stanowią Czesi oraz Polacy. Znajdziemy tutaj pamiątki po tragicznie zmarłych Węgrach i Niemcach, głównie wśród najstarszych, przedwojennych śladów mate- rialnych, oraz po Słowianach Wschodnich (wśród poległych partyzantów).

Symbolický cintorín w literaturze występuje pod wieloma nazwami. W pu- blikacji Lutonskiego fi guruje jako Symbolický cintorín vo Vysokých Tatrách12, w przewodniku Argalácsa i Michalíka zawsze funkcjonuje pod najprostszą

11 Por. D. Michalík, Technické podmienky pre návrh, vyhotovenie a montáž pamätných tabúľ na Symbolickom cintoríne pod Ostrvou vo Vysokých Tatrách, Kurátorium symbolického cintorína, http://www.lesytanap.sk/04-sluzby/symbolicky-cintorin.php [dostęp: 15.09.2014].

12 A. Lutonský, Symbolický cintorín vo Vysokých Tatrách (obete Vysokých Tatier), Liptovský Sv. Mikuláš 1948.

GLK_9.indb 70

GLK_9.indb 70 2016-02-08 15:27:532016-02-08 15:27:53

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(5)

możliwą nazwą Symbolický cintorín. Tak samo nazywany jest na tatrzańskich drogowskazach oraz na tablicach informacyjnych umieszczonych w jego naj- bliższej odległości. Nazwę Symbolický cintorín znajdziemy również na mapach wydanych przez VKÚ Harmanec13. Spotkać się można również z nazwą Symbo- lický cintorín pri Popradskom plese (taką wersję słowackiej nazwy podaje Wielka encyklopedia tatrzańska14 oraz najpopularniejsze internetowe źródło, czyli Wi- kipedia15).

Komisja Standaryzacji Nazw Geografi cznych Poza Granicami Polski przy Ministerstwie Edukacji Narodowej nie podaje żadnej ofi cjalnej polskiej nazwy tego miejsca16. Wielka encyklopedia tatrzańska za obowiązującą nazwę polską uznaje Tatrzański Cmentarz Symboliczny, z zaznaczeniem, iż dawniej używana była również nazwa Symboliczny Cmentarz Ofi ar Gór. Tę dawną nazwę znaleźć możemy natomiast w chronologicznie późniejszym przewodniku Józefa Nyki, czyli najpopularniejszej wśród polskich turystów publikacji przewodnikowej poświęconej Tatrom, na równie popularnej mapie wydawnictwa sygnatura znaj- dziemy jednak nazwę sankcjonowaną przez autorów Encyklopedii.

W spisie narodowych kulturowych pamiątek (pomników historii) wpisany jest pod numerem 3849/117 jako Cintorín symbolický z komentarzem, że nazwa zwyczajowa pamiątki to Symbolický cintorín obetí hôr18.

W najnowszych publikacjach, na przykład w tłumaczeniu artykułu o dziejach cmentarza, autorstwa największego znawcy tego miejsca — Dominika Michalíka (w którego słowackiej wersji mowa jest o Symbolickom cintoríne bez żadnych dookreśleń), używana jest nazwa Cmentarz Symboliczny pod Osterwą19. Podobną nazwę — Symbolický cintorín pod Ostrvou vo Vysokých Tatrách — znajdziemy na stronie oraz w publikacjach Lasów Państwowych TANAPu (Štatné lesy TANAPu), czyli organizacji pełniącej nadzór nad terenem cmentarza, której częścią jest Kuráto- rium symbolického cintorína, odpowiedzialne za cmentarz oraz akceptację projektów nowych tablic20.

Ta ostatnia nazwa wydaje mi się najtrafniejsza i najczęściej używana, z pewnością częściej niż w moim przekonaniu martwa nazwa Witolda Henryka

13 Vysoké Tatry. Edícia turistických máp 1 : 50 000, red. M. Fábryova, Harmanec 2013.

14 Tatrzański Cmentarz Symboliczny, [hasło w:] Z. Radwańska-Paryska, W.H. Paryski, Wielka encyklopedia tatrzańska, Poronin 1995, s. 1259–1260.

15 http://sk.wikipedia.org/wiki/Symbolick%C3%BD_cintor%C3%ADn_pri_Popradskom_

plese [dostęp: 15.09.2014].

16 Polskie nazwy geografi czne świata. Część I. Europa (bez Europy Wschodniej), red. I. Krau- ze-Tomczyk, J. Kondracki, Warszawa 1994.

17 Argalács i Michalík podają numer 3489/0, znajdujący się na parceli nr 2996/3; por. M. Ar- galács, D. Michalík, op. cit., s. 16.

18 http://www.pamiatky.sk/po/po/Details?id=16246 [dostęp: 15.09.2014].

19 D. Michalík, Dve okrúhle výročia Symbolického cintrína, „Tatry” Mimoriadné vydanie 2010, nr 5, s. 92–97.

20 D. Michalík, Technické podmienky pre návrh, vyhotovenie a montáž pamätných tabúľ na Symbolickom cintoríne.

(6)

Paryskiego znana z Wielkiej encyklopedii tatrzańskiej. Dla większej zgodności z nazwą słowacką, używaną przecież często przez polskich turystów w oryginale, w niniejszej pracy nazwy „Cmentarz Symboliczny pod Osterwą” używam w zna- czeniu ofi cjalnej nazwy miejsca.

Cmentarz Symboliczny pod Osterwą można określić mianem miejsca pamię- ci. Sformułowanie to zawiera odniesienia do dwóch ważnych kategorii: miejsca oraz pamięci. Interpretację należy więc zacząć od zastanowienia się nad charak- terem połączenia tych dwóch słów. Miejsce różni się od przestrzeni — według słów Małgorzaty Czermińskiej — tym, że

przestrzeń geografi czna jest po prostu dana i jako taka stanowi materialny przedmiot badań nauk przyrodniczych. Miejsce zaś jest wyodrębnioną częścią przestrzeni, częścią którą wyróżniamy nie tylko w związku z jej materialnymi cechami, ale przede wszystkim ze względu na przypisaną jej kulturową symbolikę, stworzoną, przekazywaną i przekształcaną w społecznej tradycji21.

Poszczególne miejsca mogą zawierać w sobie szczególne znaczenie, widocz- ne i zrozumiałe tylko dla konkretnego człowieka. Są wtedy miejscami autobio- grafi cznymi. Dla spacerującego po symbolicznym cmentarzu turysty malutka, przybita do korzenia drzewa tabliczka z napisem „Mezerová Ivanka * 12.2.1947

† 24.2.2005”, niezawierająca żadnych innych szczegółów nie powie nic szcze- gólnego, w sąsiedztwie ponad trzech setek, sporo większych tablic nawet wielce prawdopodobne, że jej nie zauważy. Dla osób, które tabliczkę tę umieściły, jest ona śladem tragicznego wydarzenia oraz wielu ciepłych emocji związanych z osobą, szczególnym i najistotniejszym miejscem wyodrębnionym z przestrzeni całego cmentarza. Interpretująca Yi-Fu Tuana Małgorzata Czermińska zauważa jednak, że w przypadku wielu takich miejsc przenikają i uzupełniają się znacze- nia, które mają one dla prywatnego doświadczenia konkretnych osób, z ich zna- czeniem dla większej zbiorowości: „mówiąc o tym, że niezbywalnym atrybutem miejsca autobiografi cznego jest jego jednostkowy wymiar, to jest odniesienie do indywiduum, trzeba oczywiście pamiętać, że bardzo częste są przypadki, gdy określone miejsce geografi czne ma swoją przez wieki kształtowaną kulturową specyfi kę, swój wyrazisty mit lokalny”22.

Ów mit lokalny może pełnić ważną funkcję, gdy zespolimy kategorię miej- sca z kategorią pamięci. Na gruncie semiotyki uczynił to Jan Assmann, według którego: „sztuka pamięci posługuje się przestrzenią wyobrażoną, a kultura pa- mięci rozmieszcza swe znaki w przestrzeni naturalnej. Nawet całe krajobrazy

— i szczególnie krajobrazy — służą jako medium pamięci kulturowej; nie przez

21 M. Czermińska, Miejsce autobiografi czne. Propozycja w ramach geopoetyki, „Teksty Dru- gie” 2001, nr 5.

22 Ibidem

GLK_9.indb 72

GLK_9.indb 72 2016-01-28 14:22:152016-01-28 14:22:15

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(7)

umieszczanie w nich znaków (»pomników«), lecz przez podniesienie całości do rangi znaku, czyli przez semiotyzację”23.

Według niemieckiego egiptologa przemiana przestrzeni w znak umożliwia stworzenie pewnej „wspólnoty pamięci”24. Nie chodzi jednak wyłącznie o od- wołanie się do pamięci biografi cznej, „odnoszącej się do własnych doświadczeń i determinujących je warunków ramowych”25 (mamy z nią do czynienia w przy- padku miejsca autobiografi cznego), ani „pamięci komunikatywnej”26, związanej z najbliższą przeszłością i doświadczeniami, które „człowiek dzieli ze swymi współczesnymi”27, chociaż oczywiście w przypadku cmentarza, na którym wciąż przybywają nowe tablice, zarówno osób prywatnych, jak i funkcjonujących w „pamięci komunikatywnej” bardzo szerokiego grona ludzi (jak na przykład dzieje się w przypadku ofi ar pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak). Ass- mann pisze o „pamięci stanowiącej wspólnotę”28, nazwanej przez niego pamięcią kulturową. Jak powiada za francuskim socjologiem Maurice’em Halbwachsem:

myślenie opiera się na abstrakcji, pamiętanie zaś — na konkretach.

Idee muszą zyskać materialny symbol, żeby stać się przedmiotem pamięci. Pojęcie stapia się przy tym niepostrzeżenie z obrazem. By utrwalić się w pamięci grupy, wszelkie prawdy muszą ukazać się pod postacią zdarzenia, osoby albo miejsca […]. Każda grupa, która chce się skonsolidować jako taka, stara się stworzyć i zabezpieczyć miejsca, które stanowiłyby nie tylko scenę jej interakcji, lecz również symbole tożsamości i punkty zaczepienia dla pamięci. Pamięć potrzebuje miejsc i ulega uprzestrzennieniu29.

Według autora Pamięci kulturowej „z przenikania się pojęć i doświadczeń powstaje to, co chcemy nazwać fi gurami pamięci. […] ożywiona przestrzeń sta- nowi […] podporę dla pamięci, […] przestrzenne ramy pamięci, przechowywane w niej nawet — czy przede wszystkim — in absentia — jako »ojczyzna« [Hei- mat]”30. Assmann wykazuje, iż miejsce można czytać jako tekst pamięci kulturo- wej — czyli „mnemotopos”. Takim mnemotoposem Cmentarz Symboliczny pod Osterwą jest bez wątpienia.

Cmentarz — wedle defi nicji Jacka Kolbuszewskiego — jest „instytucjo- nalnie ukształtowanym wycinkiem przestrzeni o programowo założonym grze- balnym przeznaczeniu, zorganizowanym zaś wedle pewnych dyrektyw, reguł

23 J. Assmann, Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna tożsamość w cywiliza- cjach starożytnych, przeł. A. Kryczyńska-Pham, red. R. Traba, Warszawa 2008, s. 75.

24 Ibidem, s. 46.

25 Ibidem.

26 Ibidem, s. 66.

27 Ibidem.

28 Ibidem, s. 46.

29 Ibidem, s. 55.

30 Ibidem, s. 54.

(8)

kulturowych, związanych tak ze zrytualizowaniem form grzebania zmarłych, jak z istnieniem pewnej tradycji sposobu utrwalenia pamięci o nich”31.

Cmentarze są miejscami w przestrzeni kulturowej32 i jako takie można czy- tać (a więc: interpretować) jako teksty kultury. Dają „więc nie tylko świadectwo ludzkich losów (bo każdy grób jest przecież jakąś informacją o pochowanym w nim człowieku), ale także obrazuje zmienny stosunek do śmierci, a zatem rów- nież i stosunek do życia”33. Tendencja do traktowania cmentarzy jako pewnego rodzaju ksiąg obecna jest w kulturze europejskiej od romantyzmu. Poszczególne groby traktowane były jako karty (lub rozdziały) tej księgi i dawały świadectwo o ludzkich dokonaniach, możliwościach, przypominały o nieuchronności śmier- ci, ale także dawały świadectwo pamięci. Przechadzka po cmentarzu była zatem (i bywa nadal) traktowana jako rodzaj lektury.

Lektury szczególnej, gdyż często będącej jednocześnie dawaniem świadec- twa o swojej pamięci. Ludzka bytność u grobu

jest znakiem, potwierdzającym potrzebę pamięci o tych, którzy odeszli z tego świata, lecz trwają nadal w myślach i uczuciach. Bo cmentarz jest przestrzenią pamięci. Jest przestrzenią kreującą osobliwą, nigdzie bodaj indziej tak się wyraźnie nie rysującą, wspólnotę żywych i umarłych.

Różnorakie więzy ją łączą: narodowe, wyznaniowe, rodzinne. Na różne sposoby też się one wyrażają34.

Kolbuszewski zauważa, iż „cmentarz odznacza się osobliwą zdolnością wię- ziotwórczą, buduje bowiem ową wspólnotę tych, którzy już zeszli z tego świata, oraz żyjących, będących przecież, tutaj zwłaszcza, przyszłymi umarłymi”35.

Poszczególne cmentarze różnią się znacząco swoim charakterem, semantyką oraz charakterem swego genius loci. Jacek Kolbuszewski, przedstawiając dawne obozy zagłady jako cmentarze, zwraca uwagę na ich dramatyczny, z antropolo- gicznego punktu widzenia, wymiar:

Na bełżeckim cmentarzu pamięci o zmarłych odebrana została zupełnie indywidualność ich egzystencji. Nie wiadomo, kim byli, jak się nazywa- li, nie wiadomo nawet dokładnie, ilu ich było. Śmierć odebrała im nie tylko życie, odebrała im także tożsamość ich życia. Pamięć o nich jest dziś tylko pamięcią o ich śmierci36.

31 J. Kolbuszewski, op. cit., s. 33.

32 Kolbuszewski w swoich tekstach pisze, iż cmentarze są „przestrzenią kulturową”. Ja na- tomiast chciałbym, za Yi-Fu Tuanem oraz Małgorzatą Czermińską, wyraźnie rozróżniać pojęcia

„przestrzeni” oraz „miejsca”, dlatego pisać będę o „miejscu w przestrzeni kulturowej”.

33 J. Kolbuszewski, op. cit., s. 30.

34 Ibidem, s. 18.

35 Ibidem, s. 30–31.

36 Ibidem, s. 11.

GLK_9.indb 74

GLK_9.indb 74 2016-01-28 14:22:162016-01-28 14:22:16

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(9)

Na przeciwnym biegunie cmentarza w Bełżcu stoi Wesoły Cmentarz (Cimi- tirul vesel) w miejscowości Sapanta w rumuńskim regionie Maramuresz. Jest to miejsce, w którym śmierć została oddramatyzowana i nie nosi znamion czegoś strasznego czy tragicznego. Na każdym błękitnym krzyżu nagrobkowym znaj- duje się żartobliwe wierszowane epitafi um na cześć zmarłego oraz jego portret podczas wykonywani zajęcia, którym trudnił się za życia (dalej jest aptekarzem, szewcem, piekarzem lub po prostu gościem lokalnej gospody), lub w momencie śmierci (np. przejeżdżany przez tramwaj). Nawet nagrobne obrazy przedstawia- jące ludzi zamordowanych w dramatycznych okolicznościach, przez policję lub inne służby wykonane zostały w tej samej poetyce i pozbawione są elementu estetyki patetycznej.

Kolejnymi dwoma biegunami będą cmentarze zawierające zbiorowe mogiły nieznanych bądź znanych, lecz niezidentyfi kowanych ludzi (w takim grobie spo- czywa w ukraińskiej wsi Jeziory Stanisław Ignacy Witkiewicz) oraz tak zwane cmentarze zasłużonych, których przykładem może być Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem (gdzie w uroczystości o znaczeniu poli- tycznym — powrocie Witkacego do kraju — pochowano w grobie Marii Wit- kiewiczowej młodą przypadkową mieszkankę Polesia). Na cmentarzach zasłu- żonych grzebane są wybitne jednostki, a miara wybitności bardzo często zależy od ofi cjalnego, przyjętego instytucjonalnie systemu wartości, stąd bardzo duża na nich reprezentacja działaczy politycznych, często partyjnych przy pominięciu postaci ważnych lub centralnych dla wspólnot pamięci niemających umocowania w decydenckich instytucjach.

Cmentarz Symboliczny pod Osterwą sytuuje się na przecięciu pól znaczenio- wych tych czterech typów cmentarzy. Podobnie jak obozy-cmentarze, większość z upamiętnionych osób była bardzo młoda, a wszyscy zakończyli swoje życie zbyt szybko i w tragicznych okolicznościach. Do Wesołego Cmentarza zbliżony jest dużą liczbą reprezentacji na tablicach nagrobnych, związanych z działalnością zmarłego oraz wieloma przedstawieniami, w których możemy ujrzeć człowieka szczęśliwego

— wykonującego czynność będącą przedmiotem pasji, w górach będących miej- scem wybranym i obdarzonym szczególnym emocjonalnym sentymentem.

Podobieństwem do cmentarza wojennego jest zrównanie zasług wszystkich upamiętnionych oraz ich tragiczna śmierć, różna jest jednak wymowa. Z jed- nej strony, jak w wymienionych przykładach, mamy do czynienia z miejscem pamięci afi rmującym życie oraz legitymizującym wybory życiowe oraz pasje upamiętnionych ludzi. Z drugiej strony — ich śmierć ma inny charakter, jest w większości przypadków pozbawiona pierwiastka heroicznego (z wyjątkiem tablic ratowników górskich).

Sam Otakar Štáfl w korespondencji z Alojzem Lutonskim37 pisał, że zależy mu, by z wizualnego punktu widzenia upamiętnieni zmarli zachowali własną toż-

37 List Otakara Štáfl a do Alojza Lutonskiego z 14.05.1934, [w:] O. Štáfl , V. Štáfl ová, Tatran- ské listy: výber z korešpondencie, publicistiky, umeleckých textov, spomienok, vyznaní 1922–1948, Poprad 2004.

(10)

samość, by cmentarz pod Osterwą nie przypominał cmentarza wojskowego: „Něk- teré mohou být vyřezávány bohatěji a druhé jednodušeji. Jak se jim to hodí. Jen bych si přál, aby t o n e b y l o u n i f o r m o v a n é , jako nějaký vojenský hřbitov”.

Od cmentarzy zasłużonych Cmentarz Symboliczny pod Osterwą różni się na- tomiast wspomnianym wcześniej innym kryterium selekcji, kogo można na nim upamiętnić. Nieistotne są dokonania zmarłego ani aktualna sytuacja polityczna wyznaczająca paradygmat oceny tych dokonań. Jedynym kryterium doboru jest tragiczne (dla bliskich) doświadczenie górskiej śmierci, wobec której wszyscy są równi i według którego włączani są do wspólnoty tych, których życie, w swym najistotniejszym aspekcie, czyli chwili śmierci, związane jest nierozerwalnie z górami.

Od wszystkich wymienionych tu cmentarzy omawiany w niniejszej pracy różni się brakiem podziału na warstwę podziemną, niedostępną dla oczu odwie- dzających sferę uświęconej tajemnicy oraz widoczną, nadziemną o charakterze semiotycznym, zawierającą materiał znakowy38. Na większości cmentarzy daty, napisy, nagrobki, tablice stanowią metatekst treści ukrytej. Kolbuszewski pisze o paradoksie polegającym na tym, iż „rzeczywistą treścią cmentarza są ukryte w ziemi zwłoki, ale nośnikami wszystkich znaczeń jest naziemna infrastruktura”.

W tym wypadku naziemna infrastruktura, a więc ślady materialne i niematerial- ne na powierzchni cmentarza są całą jego treścią.

Można zatem przyjąć za Kolbuszewskim, iż Cmentarz Symboliczny pod Oster- wą, podobnie jak każdy cmentarz, jest to „tekst kultury, którego znaczenie tworzy całość jego wyglądu, wespół z każdym ze znajdujących się na nim grobów”39.

Z punktu widzenia geografi i kulturowej — według słów Jona Andersona —

„miejsca są odbierane i tworzone na skrzyżowaniu kultury oraz kontekstu […]

poprzez galimatias śladów”. Ślady w interpretacji badacza „są znakami, pozo- stałościami lub resztkami pozostawionymi na miejscu przez życie kulturalne”40. Najczęściej są to obiekty istniejące w środowisku i „mogą obejmować »rzeczy«, takie jak budynki, znaki, rzeźby, graffi ti, czyli widoczne znaki w przestrzeni)”.

W przypadku Cmentarza Symbolicznego pod Osterwą mowa tutaj o trzech set- kach metalowych tablic upamiętniających ofi ary gór, kaplicy z drewnianą pła- skorzeźbą przedstawiającą znoszenie z gór rannego taternika na miejscu ołtarza, kilkadziesiąt rzeźbionych i malowanych krzyży, ułatwiającą poruszanie się tury- stom ścieżkę, drobne rzeczy, które bliscy pozostawili przy niektórych tabliczkach (haki taternickie, pętle liny, stare karabinki, ale również pluszowe misie i gipsowe aniołki), żółte znaki turystyczne oraz tablicę informacyjną o cmentarzu obejmu- jącą nawet krótki, jednopytaniowy quiz o historii cmentarza w trzech językach.

Ślady w miejscach mogą mieć też charakter niematerialny — według An- dersona — swoje ślady pozostawiają ludzkie działania, zdarzenia, pewne prak- tyki (performance), a także emocje. Pisze on „możemy więc zobaczyć widoczne

38 J. Kolbuszewski, op. cit., s. 37.

39 Ibidem, s. 35.

40 J. Anderson, Understanding Cultural Geography. Places and Traces, New York 2009, s. 5.

GLK_9.indb 76

GLK_9.indb 76 2016-01-28 14:22:162016-01-28 14:22:16

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(11)

ślady w miejscach […], jak również myśleć o nich, zastanawiać się nad nimi, a być może — w naszych bardziej sentymentalnych momentach — wspominać o nich”41. Tych śladów niematerialnych, w szczególności emocji, pozostawiono na Cmentarzu Symbolicznym pod Osterwą bardzo wiele. Obejmują one głównie zdarzenie górskiej śmierci w jej wszystkich formach: podczas turystyki, w wy- niku zamarznięcia, upadku z dużej wysokości, przez odpadnięcie od ściany z blokiem skalnym, błędu podczas zjazdu na linie, przecenienia własnych sił, zgubienia się, gwałtownego załamania pogody, lawin śnieżnych oraz kamien- nych, w katastrofi e śmigłowca, jazdy na nartach, w wyniku porażenia piorunem, podczas pracy przewodnickiej, górskiego tragarza, na patrolach ratowniczych i w akcjach poszukiwawczych, samobójstwa, w momencie nieuwagi lub zwy- kłego pecha — niektóre wydarzyły się w bezpośredniej bliskości cmentarza lub też są z niego widoczne (z wielu miejsc na cmentarzu widać żleb opadający z Przełęczy nad Skokiem w Grani Baszt, z którego zeszła 20 stycznia 1974 r. la- wina. Zginęli wówczas profesor Daniel Korec, jego syn Milan oraz dziesięcioro innych dzieci, uczniów gimnazjum w Komarnie, uczestników obozu narciar- skiego) — oraz wszystkie zdarzenia i praktyki związane z upamiętnieniem jej.

Nie ograniczają się jednak do tego aspektu.

Na cmentarzu znajdziemy też wiele śladów o innym charakterze: związanym z malarskim spojrzeniem na świat i osobowością jego twórców i pomysłodawców (Otakara Štáfl a i Alojza Lutonskiego), z szeroko pojętym duchem epoki — nie tylko politycznym (jak w przypadku patriotyczno-nacjonalistycznych uroczysto- ści otwarcia i poświęcenia cmentarza przez księdza Tisę w 1940 r. oraz pokus likwidacji / walk o utrzymanie naznaczonego „katofaszystowską” symboliką miejsca w okresie normalizacji oraz później), lecz także kulturowym, przede wszystkim związanym z dwudziestowiecznymi modelami aktywności ludzkiej w górach, a więc turystyki, taternictwa, himalaizmu i najbardziej chlubnej formy ratownictwa. Cmentarz jest też pełen miejsc autobiografi cznych oraz prywatnych miejsc pamięci, do których nie mamy dostępu za pomocą medium literatury.

W końcu znajdziemy tu też ślady po upodobaniach estetycznych poszczególnych lat oraz poszczególnych osób: tablice o projekcie ocierającym się o kicz, po wręcz ironiczne, wszystko to będące śladem najróżniejszych form podejścia i refl eksji człowieka na temat śmierci — bliskich, nieznajomych, swojej, a także śmierci w ogóle — nie wyłącznie górskiej, nagłej, lecz każdej.

Według Andersona:

W procesie produkcji nowych śladów, stale wpływają na znaczenia i toż- samości miejsc. Zarówno w formie materialnej i niematerialnej działają jako połączenia, wiążące znaczenie miejsc z tożsamością grup kulturo- wych, które je tworzą. Ślady zatem wiążą ze sobą kultury i geografi e, wpływając na tożsamość obu. W wyniku ciągłego wytwarzania śladów miejsca stają się dynamicznymi jednostkami; utrzymują się w płynnym

41 Ibidem.

(12)

stanie przejściowym, gdy nowe ślady reagują z istniejącymi, bądź star- szymi by zmienić znaczenie i tożsamość miejsca42.

Polscy badacze zajmujący się humanistyczną stroną badania architektury również zauważają dwoistość genius loci każdego miejsca, kładąc nawet większy nacisk na niematerialne wartości krajobrazu.

Duch miejsca w architekturze — według defi nicji Krzysztofa Lenartowicza

— to „zespół właściwości, które nadają określonej części środowiska człowieka

— poszczególnym miejscom-obiektom, domom i zespołom, miastom, ogrodom, wreszcie całym krajobrazom, indywidualną jakość”43. Częścią składową i deter- minantą tej jakości są również zdarzenia z przeszłości oraz obecne, związane z życiem współczesnym44. Dla tożsamości miejsca ważne są zarówno jego cechy fi zyczne — krajobrazowe, jak i cała sfera działalności ludzkiej, rzeczywistych wydarzeń i działalności intelektualnej: pojęć, jakie są z danym miejscem wiąza- ne, jego przedstawień w literaturze, skojarzeń. Całe pole semantyczne miejsca, rozumianego jako tekst kultury.

Współczesna badaczka architektury zauważa, że tworzenie symbolicznych aranżacji, takich jak symboliczne cmentarze ofi ar gór, jest szczególną formą na- mysłu nad kategorią genius loci i szczególnym przejawem tworzenia go lub też kreacji przestrzeni tak, by był władny (a więc: mógł i chciał) się w niej osiedlić.

Pisze ona:

niezwykle istotną formą inspiracji duchem miejsca jest tworzenie sym- bolicznych aranżacji […] obiektów, a czasem całych symbolicznych przestrzeni, jako miejsc pamięci o zdarzeniach, budowlach, ludziach, sprawach. Niejednokrotnie przestrzenie te zawierają nie jedną a wiele splecionych ze sobą treści. […] Spotyka się również przypadki, gdy ge- nius loci wynika z faktu, że dane miejsce skupia określoną społeczność […]. Wówczas stworzenie właściwych ram przestrzennych o czytelnej symbolice powoduje „spotęgowanie” oddziaływania miejsca. Duch miejsca może polegać na koncentracji pewnych emocji […] inspiruje on wówczas tworzenie symbolicznych założeń, wyrażających te dążenia45. Zarówno geografowie humanistyczni, psychologowie architektury jak i fi lo- zofowie zauważają nietrwałość i temporalność zjawiska określanego jako duch miejsca. „Duch miejsca — pisze Krystyna Dąbrowska-Budziło — jest zatem zja- wiskiem zarówno cennym, jak i nietrwałym. Podlega zmianom, czasem przestaje istnieć. By go zachować, ocalić, uczynić pomocnym w kształtowaniu krajobrazu,

42 Ibidem, s. 5.

43 K. Lenartowicz, Słownik psychologii architektury dla studiujących architekturę, Kraków 1997, s. 89.

44 Por. K. Dąbrowska-Budziło, Genius loci jako potencjalne źródło inspiracji dla kształtowa- nia krajobrazu, [w:] Niematerialne wartości krajobrazów kulturowych, „Prace Komisji Krajobrazu Kulturowego” 2011, nr 15, s. 227.

45 Ibidem, s. 231–232.

GLK_9.indb 78

GLK_9.indb 78 2016-01-28 14:22:162016-01-28 14:22:16

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

(13)

trzeba go poznać i zrozumieć”46. Do podobnych wniosków na gruncie fi lozofi i dochodzi Tadeusz Sławek, gdy zauważa, iż „Duch miejsca jest tylko »podnajem- cą«, jest osadzony w czasie i jest »lokatorem« różnych miejsc”47.

Mimo iż genius loci polega w dużej mierze na ciągłym stawaniu się, jest płynny, w przypadku tak ważnych miejsc jak Cmentarz Symboliczny (szczegól- nie w świetle ofi cjalnej legitymizacji jego znaczenia za pomocą wpisu do rejestru pamiątek kultury) za bardzo istotne należy uznać praktyki mające na celu ochro- nę ducha miejsca, czy, mówiąc metaforycznie, „przekonywania go”, by pozostał w danym miejscu. Jak zauważa Krystyna Dąbrowska-Budziło:

by duch miejsca mógł służyć, jako źródło inspiracji dla działań człowie- ka, musi przede wszystkim przetrwać. Konieczna zatem jest jego szero- ko pojęta ochrona, polegająca na takim kształtowaniu krajobrazu, by nie zniszczyć nie tylko samego, budującego atmosferę miejsca — obiektu, zespołu, wnętrza krajobrazowego, obszaru — ale także jego kontekstu.

Wymaga to znajomości praw kompozycji a także wielkiej kultury, wraż- liwości i pokory by to, co stanowi o istnieniu ducha miejsca nie było zakłócone lub zdominowane przez rzeczy nowe, lecz wyeksponowane na neutralnym tle48.

Z tego zapewne powodu regulamin cmentarza (technické podmienky) tak szczegółowo określa wielkość, kształt, wygląd oraz zawartość tabliczek. Genius loci w tym wypadku niestety bywa często w konfl ikcie z prywatnym doświadcze- niem i uniemożliwia upamiętnienie zmarłego w sposób jednostkowy, absolutnie oryginalny. Jednocześnie — dodajmy — nie bez znaczenia jest kategoria mody oraz dążenie wielu ludzi do typowości, do zostawiania śladów o tym samym charakterze i poetyce, co wszyscy pozostali. Jak zauważył Kolbuszewski, „z wol- na zaczęła zacierać się granica między rzeczywistością potrzeb emocjonalnych a zwyczajną modą, nakazującą na grobie postawić anioła”49. Zjawisko to datuje się już na połowę XIX w., a „pierwszy »wzornik« wierszowanych epigramatów ukazał się w Chełmnie w 1856 roku”50.

Turysta, który nie przyszedł na Cmentarz Symboliczny pod Osterwą w żad- nym konkretnym celu, ani by odwiedzić konkretne miejsce, ani z przewodnikiem historycznym w ręce, lecz trafi ł tu z jakiegoś innego powodu — z ciekawości, by umilić sobie popołudnie przed noclegiem w schronisku lub po prostu przypad- kiem — jeśli tylko będzie patrzył, dostrzeże wiele śladów. Śladów dławiących gardło i wymykających się opisowi, nie tylko tragicznych, lecz także związanych ze spełnieniem, szczęściem i najpiękniejszymi doświadczeniami w życiu wielu

46 Ibidem, s. 228.

47 Por. T. Sławek, Genius Loci jako doświadczenie. Prolegomena, [w:] Genius Loci. Studia o człowieku w przestrzeni, red. Z. Kadłubek, Katowice 2007, s. 5–27.

48 K. Dąbrowska-Budziło, op. cit., s. 227.

49 J. Kolbuszewski, op. cit., s. 230.

50 Ibidem.

(14)

spośród ludzi, kryjących się za metalowymi tablicami. Na niektórych zobaczy dłonie: kurczowo trzymające się skały, walczące o życie dłonie taternika Josefa Kubáta oraz wyciągniętą w stronę potrzebującego pomocną dłoń ratownika Ja- nusza Śmiałka. Ujrzy dziesiątki nazw szczytów: na niektórych już był, niektóre zdobyć zamierza, innych nie zdobędzie nigdy. Ujrzy znaki ukazujące tragiczne wydarzenia w sposób dosłowny — jak rozbity helikopter na tablicy Milana Fa- bíka — oraz ich metaforyczne sugestie, jak spadający w dół krzyż ratowników zabitych w katastrofi e w Dolinie Olczyskiej, bezkształtną bryłę śniegu na tablicy Karłowicza, zerwaną linę Jerzego Kukuczki. Przechadzając się po cmentarzu, zobaczy wiele smutnych miejsc pamięci po ludziach młodych, przeczyta „jedy- nemu synowi tata” na tablicy Grzegorza Axentowicza oraz „miał 26 lat, rodzice”

na tablicy zmarłego w tej samej lawinie na zboczach Rysów Stefana Glińskiego.

Potem jednak zobaczy uśmiech Petra Vidana, a wesoły Ján Čech będzie czę- stował go z tablicy herbatą, a nawet papierosem — jeśli oczywiście turysta jest palaczem. W końcu dojdzie do tablicy Bela Kapolki, na której przeczyta słowa:

„Nech človek vie, že žije”. Jeśli podniesie głowę — ujrzy góry. Nie będzie się ich bał. Nie będzie się bał żyć.

The Symbolic Cemetery in the High Tatras.

A place of remembrance and cultural text

Summary

The Symbolic Cemetery in the Slovak High Tatras, in the Mengusovská Valley, commemor- ates people who died in the Tatras as well as those who made particularly valuable contributions to tourism, mountaineering or rescue service in the Tatras, and who died in other mountains across the world. The present article is an introduction to further in-depth refl ection on the genius loci of the Cemetery, its place in culture, and on an interpretation of the meanings of material traces in nature. The author gives the Polish terminology associated with the analysed place as well as research categories — “place” (as opposed to “space”), “memory” (including its special type, “cul- tural memory”) and “cemetery” a broad, comparative and interdisciplinary approach. The refl ection is presented within the framework of the most important cognitive category — experience. The experience of the creators of the place, experiences of the commemorated individuals (tourists, mountaineers, athletes, rescuers), those who remember them, as well as the experience of visitors — tourists, travellers, sensitive observers.

Keywords: Tatra Mountains, history, tourism, cemetery, symbol

GLK_9.indb 80

GLK_9.indb 80 2016-01-28 14:22:162016-01-28 14:22:16

Góry — Literatura — Kultura 9, 2015

© for this edition by CNS

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zaproponowana przez douglas egzegeza Biblii może się wydać zbyt mądra, żeby była przekonująca; odpowiadała ona jednak na kluczowe pytanie, które wcześniej sformułował

Pierwszym dyrektorem Szkoły Weterynarii we Lwowie był Piotr Seifman (1881-1894) - ostatni polski dyrektor Szkoły Weterynaryjnej w Warszawie, który po przym usowym

De afgevoerde zuurstof-propeen kan eventueel als brandstof voor aanwezige stoom-generatoren gebruikt worden.. Massabalans over de eerste destillatiekolom. In deze

Het partiële oxidatieproces wordt gebruikt voor de vergassing van zware olie, bijvoorbeeld Bunker e fuel.. De brandstof en de

Przedstaw iona dotąd historia Żagarów dotyczyła przede wszystkim ich działalności w obrębie uniw ersytetu i w czasie obejmującym studia większości członków

7 Przypomnę tylko, że opierając się na relacji Wojciecha Bogusławskiego pierwsze publiczne przedstawienia w Lublinie dawane przez trupę Leona Pierożyńskiego datowano na 1778

Vermeld zijn de minimaal benodigde maten voor het verrichten van activiteiten, bijvoorbeeld de ruimte die mensen nodig hebben om zich te verplaatsen, de zone waarbinnen mensen

2010 shows the appearance of a so-called Shoreward Propagating Accretionary Wave (SPAW) at the location of the large horn during the storm. The initial increasing of A at