Powiązane dokumenty
w tym świecie raczej złym bliżsi , dalsi wciąż znajomi kilku zawsze będziesz miał i chociaz świat na głowie parada wspomnień jak dziwny głód o sobie nam daje znać. zostaw
To nie koniec świata nawet gdy zaliczasz glebę To nie koniec świata, podnieś się, zmień siebie Podnieś się i walcz, chociaż to nie takie proste Bo za rogiem znów, czeka Cię
Przeciąg nagle zadarł twoją sukienkę Biała skóra ud podnieciła mnie Wóz, który czeka już czarny jest Z podłogi zmyli kurz, czarną krew A ty leżysz sobie jak ścięta róża
Są słowa jak [?] palące Że muszą uciekać z ust I myśli jak sól szczypiące Co rozdrapują w strzępy mózg Są oczy co widzą więcej Zadartej głowie do chmur Co nie chcą sobie!.
Jest na świecie taka siłaCzujesz dotyk, czujesz pulsZaraz stanie się ta chwilaŻe pamiętać będziesz jużZaraz spadnie kawał niebaOczy zadrutuje blaskI czułości mi nie trzebaW
W windzie kupę walnął słoń Kiedy łyżką wsuwam dżem Już mnie swędzi lewa dłoń Ściany całe w sprejach Z farbą złazi tynk Perspektywy nie ma Tylko smród i sztynk A w
Proroków mamy dziśRosnący ciągle tłumGdzie nie obrócisz sięDobiega ciągle cięZłowrogi szumBez przerwy trują ciŻe Sądny Dzień tuż, tużŻe wszystkich czeka piachI narodowy
Więc nie mów mi teraz dobranoc Rozpalmy ognisko ze snów I przytul mnie mocniej, kochana Nie trzeba już słów. Przez tyle lat nasz stary świat czeka z nadzieją