• Nie Znaleziono Wyników

Stosunek poplecznictwa z art. 252 k.k. do tzw. poplecznictwa przy niedoborze z art. 219 k.k

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stosunek poplecznictwa z art. 252 k.k. do tzw. poplecznictwa przy niedoborze z art. 219 k.k"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Szamrej

Stosunek poplecznictwa z art. 252

k.k. do tzw. poplecznictwa przy

niedoborze z art. 219 k.k

Palestra 16/10(178), 44-50

1972

(2)

44 J ó z e f S z a m r e j N r 10 (178>

w istą , że c h a ra k te r d obra sam nie decyduje o niebezpieczeństw ie zam achu, lecz — podobnie ja k to je st w innych w y p ad k ach — m u si być tra k to w a n y ja k o jeder* z elem entów składow ych k o n k retn e j sy tu a cji zw anej „stanem obrony koniecznej”, n a k tó rą sk ła d a się ca ło k sz tałt okoliczności zam achu i obrony.

JÓZEF SZAMREJ

Stosunek poplecznictwa z art. 2 52 k.k.

do tzw. poplecznictwa przy niedoborze z art. 219 k.k*

A r t y k u ł , p o d e jm u ją c p ró b ą w y ja ś n ie n ia p o ję c ia n ie d o b o r u z a rt. 219 k .k ., o k r e ś le n ia z a k r e s u s to s o w a n ia te g o p r z e p is u i w y k a z a n ia , w ja k ic h w y p a d k a c h m o ż e on p o zo s ta w a ć w k u m u l a t y w n y m z b ie g u z a rt. 252 k .k ., zw a lc z a p o g lą d , k t ó r y g ło si, ż e p ie r w s z y z w y m ie n io n y c h — j a k o p r z e p is s z c z e g ó ln y — w y łą c z a w s w o im z a k r e s ie sto s o w a n ie d ru g ie g o z t y c h p r z e p is ó w ja k o o g ó ln e g o .

Z agadnieniu sto su n k u poplecznictw a z art. 252 k.k. do tzw. poplecznictw a przy niedoborze z art. 210 k.k. nie pośw ięcono — ja k dotychczas — zbyt w iele uw agi w lite ra tu rz e p raw niczej, S ąd N ajw yższy zaś rozw ażał to zagadnienie tylko w je d ­ nym w yroku. S tosunkow o najw ięcej uw agi pośw ięcił tem u problem ow i E. S zw edek, re p re z e n tu ją c pogląd, że zagadnienie to „należy ch y b a ro zstrzygnąć na zasadzie legis, specialis, zgodnie z k tó rą art. 219 k.k. jako p rzep is szczególny będzie w yłączał stosow anie art. 219 k.k. ja k o przepisu ogólnego”. 1 R ep rezen tu jąc ta k i pogląd, E. S zw edek pow ołał się n a identyczne w tej k w estii stanow isko J. G rabow skiego i J. K ochanow skiego, k tó re streszcza się w zdaniu, że art. 219 k.k. je st p rzepisem szczególnym w stosunku do art. 252 k.k., w yłączającym z niego pew ne ty p y sy tu a c ji k w alifik o w a n e dotychczas z art. 148 k.k. z 1932 r . 2

Za p rzyjęciem pow yższego rozw iązania p rze m a w ia ją — zdaniem E. S zw edka — dw a arg u m e n ty . „Po pierw sze — pisze Szw edek — gdyby założyć, że je st inaczej, w ów czas trze b a by przyjąć, iż zachodziłby tu zaw sze zbieg przepisów . U życzenie bow iem m ie n ia lu b d o kum entu w celu u k ry cia niedoboru stanow i zacieranie śladów prze stęp stw a w rozum ieniu art. 252 § 1 k.k. Na podstaw ie w ięc a rt. 10 § 3 trz e b a by sp raw cy zawsze w ym ierzyć k a rę w yższą z art. 252 § 1 k.k. P rzepis a rt. 219 k.k. nie m iałb y w tej sy tu a cji zastosow ania. Nie sposób zaś przypuszczać, aby u sta w o ­ d aw ca w p row adził przepis (nie znany dotychczasow em u ustaw odaw stw u), k tó ry by w ogóle nie m iał być stosow any. P o drugie, gdyby u staw o d aw ca chciał a rt. 219- i 252 k.k. trak to w a ć jako zbiegające się przepisy, w p row adziłby do pierw szego z tych

1 E. S z w e d e k : P o p le c z n ic tw o p rz y n ie d o b o rz e , N P n r 2 z 1971 r ., s. 164—165. 2 J . G r a b o w s k i i J. K o c h a n o w s k i : P rz e s tę p s tw o g o sp o d a rc z e w n o w y m k o ­ d e k s ie k a irn y m , „ P a l e s t r a ” n r 5 z 1970 r ., s. 34.

(3)

N r 10 (178) P o plecznictw o z art. 252 k .k . i art. 219 k .k . 45

przepisów uw olnienie od k a ry bądź m ożliwość jej złagodzenia, przew idziane w art. 252 § 3 k.k.”

Rów nocześnie je d n a k E. Szw edek u trzy m u je, że reg u ła przepisu szczególnego nie m a zastosow ania w tedy, „gdy celem działan ia spraw cy z art. 219 k.k. je st u tr u d n ie ­ n ie lu b u d are m n ien ie postępow ania k arn eg o ” , i dlatego czyn sp raw cy w ta k im

w ypadku p odpadać będzie zarów no pod przepis art. 219 k.k. ja k i pod p rzepis art. 252 k.k. (art. 10 § 2 k.k.), a k a ra zostanie m u w ym ierzona — w m yśl art. 10 § 3 k.k. — n a podstaw ie art. 252 § 1 k.k., gdyż p rze w id u je on k a rę surow szą

W ydaje się, że proponow ane przez w ym ienionych w yżej autorów ’ rozstrzygnięcie ■omawianej k w estii bądź przez przyjęcie nie dopuszczającej w y ją tk u reguły, że przepis a rt. 219 k.k. jest p rzepisem szczególnym w sto su n k u do art. 252 k.k. i ja k o ta k i •wyłącza on stosow anie, w swoim zakresie, tego ostatniego jako p rzep isu ogólnego, bądź też przez przyjęcie tej reguły z dopuszczeniem proponow anego przez E. S zw ed­ k a w y ją tk u w e w sk azan y m w yżej w y p ad k u — nie z n a jd u je oparcia w treśc i ro z ­ w ażanych przepisów , które, m oim zdaniem , p rze m aw ia ją za tezą przeciw ną, a m ia ­ now icie za tym , że przepis art. 219 k.k. nie może w żadnym razie uchodzić za p rz e ­ pis szczególny w sto su n k u do przepisu art. 252 k.k. i że w' pew nych w y p ad k a ch b ę ­ dzie m ożliw e i konieczne przyjęcie, iż oba te przepisy m a ją zastosow anie do o k reślo ­ nego czynu ja k o pozostające w k u m u la ty w n y m zbiegu, o k tó ry m m ow a w a rt 10 k.k.

T akie — ja k się w y d aje — stanow isko zajął Sąd N ajw yższy w w y ro k u z dnia 22.XII.1971 r. III K R 197/71,3 w k tó ry m czytam y: „U tru d n ien ie w y k ry c ia n ie d o ­ b oru — w drodze użyczenia osobie za interesow anej w jego u k ry ciu — m ien ia lu b odpow iedniej d o k u m e n tac ji stanow i w ystęp ek z art. 219 k.k., chociażby p o w sta n ie owego niedoboru nie było w ynikiem przestępstw a. Jeżeli osoba trze cia spow odow ała niedobór w sposób p rzestęp n y w yczerpujący znam iona z art. 218 § 1 k.k., to ten, k to będąc św iadom przestępnego c h a ra k te ru niedoboru, użyczy jej m ien ia lu b d o ­ k u m e n tu w celu u k ry c ia tego niedoboru, dopuszcza się p rze stęp stw a z art. 219 k.k. w zbiegu z art. 252 § 1 k.k. i podlega karze przew idzianej w ty m o sta tn im p rz e ­ pisie (art. 10 § 2 i 3 k.k.)”.

W praw dzie stanow isko zajęte przez Sąd N ajw yższy w pow ołanym w y ro k u nie zostało bliżej uzasadnione, jednakże trafn o ść tego stanow iska nie n a su w a zastrzeżeń.

U zasad n iając bliżej pow yższą tezę, trzeb a n a jp ie rw zwrócić uw agę n a przyczynę w pro w ad zen ia do k.k. p rzepisu art. 219, w yjaśnić, o ja k i niedobór chodzi w tym przepisie, i w yprow adzić stąd w nioski z jednej stro n y przem aw iające za trafn o śc ią te j tezy, a z d ru g iej stro n y w skazujące na n ie trafn o ść tezy przeciw nej.

Je śli chodzi o przyczynę w p row adzenia do k.k. przepisu art. 219, to w sk azał już n a ni-ą I. A n d re je w stw ierdzając, że „odrębne stypizow anie p rze stęp stw a określonego w art. 219 je st p o dyktow ane z jednej stro n y stosunkow o częstym zjaw iskiem »po­ życzania« to w a ru zn ajom em u po to, aby te n m ógł u n ik n ąć u ja w n ie n ia n iedoboru w m ieniu społecznym , k tó ry m gospodaruje, z drugiej zaś stro n y tru d n o ścią k w a li­ fik ac ji p ra w n e j takiego działania z innych p rzepisów ”.4

P rzyczyną w p ro w ad zen ia do k.k. przepisu art. 219 je st w ięc u je m n a w arto ść społeczna ta k ic h zjaw isk u k ry w a n ia niedoboru przez użyczenie m ie n ia lu b d o k u ­ m entu, k tó re z różnych pow odów (obiektyw nych lu b subiektyw nych) nie m ogły być zak w alifik o w an e z żadnego p rzepisu u sta w k arn y c h obow iązujących p rzed dniem 1 stycznia 1970 r. i nie m ogłyby być zakw alifikow ane z żadnego p rzep isu

3 O S N K W z a s z . 4 z 1972 r ., p o z . 69.

(4)

46 J ó z e f S z a m r e j N r 10 (178)

u staw k arn y c h obow iązujących od w ym ienionej daty, gdyby nie w prow adzono dt>

K.k. om aw ianego przepisu art. 219 k.k.

W w y p ad k u gdy użyczającym i innej osobie m ienia społecznego lu b d o k u m e n tu w celu u k ry cia niedoboru w m ieniu społecznym były osoby p o dpadające pod pojęcie u rzęd n ik a w rozum ieniu p ra w a k arnego lu b podlegającego odpow iedzialności k a r n e j n a rów ni z urzęd n ik iem (art. 292 k.k. z 1932 r. i art. 46 m.k.k.), to ta k ie ich d z ia ­ łanie p o d p ad ało pod przepisy § 1 lub § 2 art. 286 k.k. z 1932 r., jeżeli u k ry w a n y niedobór nie był sk u tk iem prze stęp stw a albo jeżeli n aw et był ta k im sk u tk iem , a le użyczający m ienia lu b dok u m en tu nie obejm ow ał zam iarem (bezpośrednim lu b ew en tu aln y m ) udzielenia pomocy spraw cy przestęp stw a do unik n ięcia odpow iedzial­ ności k arn e j. N atom iast w w y p ad k u gdy osoby te działały obejm ując zam iarem (bez­ po śred n im lu b ew entualnym ) udzielenie pomocy spraw cy p rze stęp stw a niedoboru do u n ik n ięcia odpow iedzialności k arn e j, to tak ie ich działanie podpadało nie ty lk o pod je d en z w ym ienionych przepisów art. 286 k.k. z 1932 r., ale rów nież pod pozo­ sta ją cy z nim w rzeczyw istym zbiegu przepisu art. 148 k.k. z 1932 r.; sąd zaś s to ­ sow ał w ta k im w yp ad k u przepis surow szy w m yśl art. 36 k.k. K w alifik o w an ie p o ­ w yższych w y p adków nie n astręczało więc w p rak ty c e trudności, a jeżeli n a tle analogicznych w ypadków w y łan iały się sprzeczne stan o w isk a w teo rii i p ra k ty c e sądow ej, to dotyczyły one nie trudności lu b niem ożliw ości ich k w alifik o w a n ia w ogóle, lecz kw estii, czy działanie przedsięw zięte w celu u chylenia groźby odpow ie- działalności cyw ilnej ex delicto je st działaniem w celu osiągnięcia korzyści (od k ie ­ ru n k u ro zstrzygnięcia tej k w estii zależało zakw alifikow anie takiego d ziała n ia z § 1 lub § 2 art. 286 k.k. z 1932 r.), oraz k w estii dopuszczalności w y elim in o w an ia s u ­ row szego p rzep isu (np. art. 286 § 2 k.k. z 1832 r.) od pozostającego z nim w rzeczy ­ w istym zbiegu przepisu art. 148 k.k. z 1932 r. ze w zględu n a d ziałanie sp ra w c y w celu u d zielenia pomocy spraw cy przestęp stw a p rzedtem popełnionego do u n ik n ię ­ cia odpow iedzialności k a r n e j .5

Nie n astrę cz ało też tru d n o ści kw alifikow anie tak ich w ypadków , w k tó ry c h spraw ca nie p o siadający przym iotów w yżej w skazanych (urzędnika lu b osoby pono­ szącej odpow iedzialność k a rn ą na rów ni z urzędnikam i) użyczał innej osobie m ie­ nia lu b dok u m en tu w celu u k ry cia niedoboru będącego n astęp stw em popełnionego przez nią prze stęp stw a i z zam iarem (bezpośrednim lu b ew entualnym ) ud zielen ia tej osobie pomocy do unik n ięcia odpow iedzialności k a rn e j, albow iem działanie ta k ie podpadało pod przepis art. 148 k.k. z 1932 r.

T ru d n o ść, a n aw et niem ożność zakw alifik o w an ia z jakiegokolw iek p rze p isu u k ry w a n ia niedoboru w m ieniu społecznym przez użyczenie m ienia lu b d o k u m e n tu g o sp o d aru jącem u ty m m ieniem w y łan iała się dopiero w w ypadkach, gdy u k ry w a n y niedobór albo był sk u tk iem przestępstw a, ale użyczający m ienia lu b d o k u m e n tu , k tó ry nie posiadał w yżej w ym ienionych przym iotów , o tym nie w iedział, albo n ie był sk u tk ie m przestępstw a, ale k o rzy stający z użyczenia m ienia lu b d o k u m e n tu był zobow iązany dc p o k ry cia niedoboru w m yśl art. 471 k.c.

S połeczna szkodliw ość tak ich w ypadków u k ry w a n ia niedoboru, k tó re godziły w p raw idłow ość gospodarow ania m ieniem społecznym , pozostaw ała poza sporem , a ich n ie k araln o ść nie czyniła zadość w ym aganiom skutecznej ochrony tego m ienia.

T akie w y p ad k i u k ry w a n ia niedoboru pozostaw ałyby i obecnie bezkarnym i, gdyby

® P o r. w t e j k w e s tii w y r o k SN z d n ia 16.V I.1959 r . II K 518/58 z k r y ty c z n ą g lo są H. B a j z - m a n a (O S P iK A z 1959 r . n r 11, poz. 305, s. 649—652) t j a k ró w n ie ż w y r o k SN z d n ia 5.IV . 1963 r . I II K 740/62 z a p r o b u ją c ą g lo są Z. S o b o l e w s k i e g o (O S P iK A z 1965 r . n r 7— poz. 173, s. 369—374) o ra z p o w o ła n e ta m in n e w y ro k i SN i p o z y c je p iś m ie n n ic tw a p r a w n i ­ czego.

(5)

N r 10 (178) P op ieczn ictw o z art. 252 k .k . i ort. 219 k.k . 47

się przyjęło, że pojęcie niedoboru z art. 219 k.k. zbieżne je st z pojęciem n ie b o ru użytym w art. 218 k.k., albo inaczej: że przepis art. 219 k.k. p rze w id u je odpow ie­ dzialność k a rn ą za u k ry w a n ie p rzestęp stw a n iedoboru z art. 218 k.k.

Pow yższe stw ierdzenie nie daje je d n ak pełnego obrazu w ypadków , w k tó ry ch ukrycie niedoboru przez użyczenie m ie n ia lub d o k u m e n tu pozostaw ałoby b e z k a r­ nym, gdyby się przyjęło, że pojęcie niedoboru z art. 219 k.k. zbieżne je st z pojęciem niedoboru użytym w art. 218 k.k.

W przepisie art. 219 k.k. m ow a je st nie o u k ry w a n iu p rze stęp stw a niedoboru, lecz ogólnie o u k ry w a n iu niedoboru. N iedobór zaś polega na szkodzie, ja k ą w y rządził „p raco w n ik ” w m ieniu z a tru d n ia ją c e j go je d n o stk i uspołecznionej (państw ow ej, spółdzielczej, należącej do innych organ izacji socjalistycznych) p rzy sp ełn ian iu sw ych obow iązków w zakresie nad zo ru nad tym m ieniem , jego ochrony lub gospo­ d aro w an ia nim , k tó ry ponosi za nią odpow iedzialność w m yśl art. 415 lu b 471 k .c .c N iedobór może być następ stw e m nie ty lk o d ziałania lu b zaniechania, o k tó ry m m o­ w a w art. 218 k.k., ale rów nież następ stw em dokonanego przez w spom nianego p r a ­ cow nika za garnięcia pow ierzonego m u m ienia społecznego, czy też n astęp stw e m działan ia lu b za niechania, o któ ry m m ow a w art. 217 § 1 k.k. 6 7

G dyby się zatem przyjęło, że pojęcie niedoboru z art. 219 zbieżne je st z p o ję ­ ciem n iedoboru użytym w art. 218 k.k., to w konsekw encji należałoby także uznać za b ez k arn e czyny u k ry w a n ia niedoboru będącego następ stw em p rz e stę p stw a za­ garn ięcia pow ierzonego m ien ia społecznego lub n astęp stw em p rz e stę p stw a n ie ­ gospodarności z art. 217 § 1 i 2 k.k. w w ypadkach, w k tó ry ch u k ry w a ją cy nied o b ó r nie obejm ow ał zam iarem (bezpośrednim lu b ew entualnym ) u d zielenia spraw cy ta ­ kiego p rze stęp stw a pom ocy do u niknięcia odpow iedzialności k arn e j. W ta k ich bo­ w iem w y p ad k ach nie byłoby podstaw do p rzy p isan ia użyczającem u m ienia lu b d o ­ k u m e n tu w celu u k ry cia n iedoboru ani w iny popełnienia p rze stęp stw a z art. 219 k.k., ani też w iny popełnienia prze stęp stw a z art. 252 k.k.

Nie w n ik a ją c przy tym w sp o rn ą kw estię, czy podm iotem p rze stęp stw a niedoboru

7. art. 218 k.k. może być ty lk o fu n k cjo n a riu sz p u b lic z n y 8, trz e b a stw ierdzić, że w y ­ stę p u je znacznie szerszy k rą g osób, któ re z rac ji z a tru d n ie n ia w je d n o stk a ch u sp o ­ łecznionych m ogą w y k o rzy sty w ać m ienie społeczne (oczywiście bez za m ia ru jego zagarnięcia) lu b d o k u m e n ty dotyczące obrotu ty m m ieniem dla użyczenia innej

6 P o r. m .in . o k r e ś le n ie n ie d o b o r u z a w a rte w o r z e c z e n iu SN z d n ia 14.V I.1952 r. C 1272/51 (P iP n r 12, s. 884) a n a d to w a r ty k u ła c h : J . G a d o m s k i e g o : D o c h o d z e n ie w p r o c e s ie c y w iln y m ro sz c z e ń z t y t u ł u m a n k w p r z e d s ię b io r s tw a c h h a n d lu u s p o łe c z n io n e g o (P U G n r 9 z 1953 r ., s. 34) o r a z R. C z a r n e c k i e g o : N ie d o b ó r i s u p e r a ta w p r a k t y c e s ą d o w e j, N P n r 9 z 1957 r ., s. 11. 7 P o r. R. C z a r n e c k i : op. c it., s. 14; J . I g n a t o w i c z: U s ta w a o o d p o w ie d z ia ln o ś c i m a ją tk o w e j p r a c o w n ik ó w za n ie d o b o r y , NĘj i^r 7—« z U960 r ., s. 911; S. G a r l i c k i — M. P i e k a r s k i — A. S t e l m a c h o w s k i : O d p o w ie d z ia ln o ś ć c y w iln a za n ie d o b o r y . W a rs z a w a 1970, s. 12—14 i 59—76. W ty c h p u b lik a c ja c h m o w a j e s t m .in . o n ie d o b o rz e b ę d ą c y m n a s tę p s tw e m z n is z c z e n ia i p rz y w ła s z c z e n ia p o w ie rz o n e g o m ie n ia .

* W p iś m ie n n ic tw ie p r a w n ic z y m z a ry s o w a ł s ię p o g lą d , że p o d m io te m p r z e s tę p s tw a z a r t. 218 k .k . m o ż e b y ć ty lk o f u n k c jo n a r iu s z p u b lic z n y (o c z y w iśc ie n ie k a ż d y f u n k c jo n a r iu s z p u ­ b lic z n y ze w z g lę d u n a c h a r a k t e r te g o p r z e s tę p s tw a — p o r. W. W o l t e r : O d p o w ie d z ia ln o ś ć k a r n a o só b p e łn ią c y c h f u n k c j e p u b lic z n e , P iP n r 6 z 1969 r ., s. 967 o r a z E. S z w e d e k : P o ję c ie f u n k c jo n a r iu s z a p u b lic z n e g o w n o w y m k o d e k s ie k a r n y m , N P n r 1 z 1970 r ., s. 23). P o r. ta k ż e o d m ie n n y w te j k w e s tii p o g lą d j k t ó r y r e p r e z e n t u j ą J . G r a b o w s k i i J . K o c h a n o w s k i : op. c it., s. 23. S ąd N a jw y ż s z y w u c h w a le z d n ia 30.III.1971 r. V I K Z P 76/70 o r a z w w y r o k u z d n ia 2.11.1971 r. V K R N 3/71 w y ja ś n ił, „ ż e o so b a , k t ó r a z a w a rła u m o w ę a j e n c y j n ą z je d n o s tk ą g o s p o d a rk i u s p o łe c z n io n e j, p o n o s i o d p o w ie d z ia ln o ś ć k a r n ą za sp o w o d o w a n ie z a w in io n e g o is to tn e g o n ie d o b o r u w m ie n iu te j j e d n o s tk i w y łą c z n ie n a p o d ­ s ta w ie a r t . 218 k .k .” (O S N K W zesz. 7—8 z 1971 r ., poz. 104 i 113).

(6)

48 J ó z e f S z a m r e j N r 10 (178)

osobie w celu u k ry c ia niedoboru. D ziałanie ta k ich osób nie podpadałoby pod p rzep is art. 246 k.k. i gdyby n aw e t dotyczyło niedoboru będącego następ stw e m p o pełnio­ nych p rzestęp stw , o k tó ry ch popełnieniu osoby te nie w iedziały, to — p rzy zało ­ żeniu, że pojęcie niedoboru z a rt. 219 k.k. zbieżne je s t z pojęciem n iedoboru użytym w art. 218 k.k. — nie podpadałoby ono rów nież an i pod przepis art. 219 k.k., an i też pod przepis art. 252 k.k., m im o że jego społeczna szkodliw ość w y n ik a ła b y także z fa k tu n ara żen ia n a u tr a tę m ienia społecznego, k tó re było p rzedm iotem u ż y ­ czenia w celu u k ry c ia niedoboru.

W ydaje się, że w analogicznych w ypadkach należałoby też uznać za b ez k arn e tak ież działanie fu n k cjo n a riu szy publicznych, gdyż z tych sam ych pow odów nie p odpadałoby ono pod przepisy a rt. 219 i 252 k.k., tru d n o zaś by było k w alifik o w a ć je z art. 246 § 1 lu b 2 k.k. w w aru n k ac h , gdy c h a ra k te r tego p rzepisu je st su b sy - d ia rn y i z jego zak resu zostały w yłączone m iędzy in n y m i k a ra ln e czyny niegospo­ darności i spow odow ania niedoboru.

W szystko to przem aw ia za trafn o śc ią poglądu w yrażonego przez J. G ra b o w ­ skiego, w edług k tórego użyte w art. 219 k.k. słow o „niedobór” oznacza b ra k to w a ­ ro w y zarów no zaw iniony i przestępczy ja k i nie zaw iniony i nieprzestępczy. 9 Do poglądu tego sk ła n ia się — ja k się w yd aje — rów n ież E. Szw edek, skoro odp o w ia­ d ają c n a p y tan ie, czy pojęcie niedoboru z art. 219 k.k. zbieżne jest z pojęciem n ie­ doboru użytym w art. 218 k.k., stw ierdza, że dla b y tu p rze stęp stw a z art. 219 k.k. nie je st p otrzebne ta k dokładne ustalen ie n iedoboru (jak tego w ym aga art. 218 k.k. — przyp. m ój J. S.) i że n a niedobór należy tu p atrz eć od stro n y użyczającego (m ienie lu b dokum ent), dla którego niedobór rysow ać się może ja k o bliżej nie sprecyzow any b rak, k tó ry m a być u k r y t y 10, a w ięc chy b a ja k o b ra k nie będący n astęp stw e m jakiegokolw iek p rzestępstw a.

Ten pogląd podw aża je d n a k pierw szy z przytoczonych n a w stępie a pow ołanych przez E. S zw edka a rg u m e n tó w n a poparcie tezy, że art. 219 k.k. je st przepisem szczególnym w sto su n k u do art. 252 k.k., albow iem — w b re w tem u arg u m en to w i — w skazuje on n a istnienie szerokiego pola do stosow ania a rt. 219 k.k. w w yp ad k ach , w k tó ry ch przepis art. 252 k.k. nie może być stosow any zaró w n o w tedy, gdy u k r y ­ w an y niedobór nie je st zaw iniony i przestępczy, ja k i w tedy, gdy u k ry w a n y n ie­ dobór — obiektyw nie rzecz biorąc — jest zaw iniony i przestępczy.

W spom niany a rg u m e n t E. S zw edka m ożna by było n a to m ia st uznać za tra fn y w tedy, gdyby się przyjęło, że uzasadniony je st pogląd J. K ochanow skiego, w edług k tórego przez pojęcie „niedoboru” z art. 219 k.k. należy rozum ieć przestęp stw o niedoboru z art. 218 k.k. i że w obec tego dla b y tu p rz e stę p stw a z art. 219 k.k. po­ trzeba, aby pomoc została udzielona nie dla u k ry cia jakiegokolw iek, n aw e t nie za­ w inionego b rak u , ale dla u k ry cia takiego niedoboru, k tó ry stanow i zarów no od stro n y przedm iotow ej ja k i podm iotow ej p rzestęp stw o z art. 218 k.k.11 T ylko bo­ w iem w ta k im w y p ad k u m ożna by było zgodzić się z tezą, że art. 219 k.k. jest przepisem szczególnym w sto su n k u do art. 252 k.k., w yłączającym z niego pew ne ty p y sy tu acji, któ re dotychczas były kw alifik o w an e z art. 148 k.k. z 1932 r.

W ydaje się jed n ak , że pow ołany pogląd J. K ochanow skiego nie je st tra fn y , gdyż w sk azu je on n a to, że przy b ra k u przepisu art. 219 k.k. u k ry w a n ie p rzestęp stw a nied o b o ru przez użyczenie jego spraw cy m ienia lub d o k u m e n tu podpadałoby pod przepis art. 252 k.k., i wobec tego prow adzi do w niosku, że odręb n a ty p iz ac ja prze­ stę p stw a u k ry w a n ia niedoboru w art. 219 k.k. byłaby zbędna, gdyby te n o sta tn i prze­

s J . G r a b o w s k i i J. K o c h a n o w s k i : op c it., s. 35.

io E. S z w e d e k : P o p le c z n ic tw o p r z y n ie d o b o rz e , N P n r 2 z 1971 r ., s. 167. n J . G r a b o w s k i i J. K o c h a n o w s k i : op. c it., s. 35.

(7)

N r 10 (178) P o p leczn ictw o z art. 252 k .k . i art. 219 k .k . 49

pis m iał obejm ow ać sw oim zakresem ty lk o u k ry w a n ie ta k ieg o niedoboru, k tó ry stan o w i zarów no od stro n y przedm iotow ej ja k i podm iotow ej p rze stęp stw o n iedo­ boru z art. 218 k.k. P o n ad to w ta k im w y p ad k u nie u za sa d n iała b y tej o d ręb n e j ty p izacji p ow ołana ju ż w yżej przyczyna, n a k tó rą w sk az ał I. A ndrejew . P ra k ty cz n o zaś k onsekw encje p rzy ję cia pow yższego poglądu byłyby całkiem niezrozum iałe, gdyż w razie podzielenia tegc poglądu spraw cy „ u k ry w a n ia ” p rze stęp stw a niedoboru z a rt. 218 k.k., zagrożonego k a r ą pozbaw ienia w olności od 6 m iesięcy do 5 lat, po­ nosiliby odpow iedzialność k a rn ą na podstaw ie art. 219 k.k., k tó ry p rze w id u je k a rę pozbaw ienia w olności do la t 3, gdy tym czasem spraw cy „ u k ry w a n ia ” szeregu in ­ nych p rze stęp stw , zagrożonych znacznie łagodniejszym i k ara m i, ponosiliby odpo­ w iedzialność k a rn ą n a podstaw ie art. 252 k.k., przew idującego k a rę pozbaw ienia w olności do la t 5. N iezrozum iałcść ta k k sz tałtu jąc ej się odpow iedzialności k a rn e j w ta k ich jakościow o różnych w ypadkach w y n ik ałab y także stąd, że w pierw szym w y p ad k u „ u k ry w a n ie ” p rze stęp stw a niedoboru polegałoby n a u d zieleniu sp raw cy tego p rz e stę p stw a pom ocy do u n iknięcia odpow iedzialności k a rn e j w form ie, k tó ra w y ra ża łab y nie ty lk o określony stosunek jej spraw cy do p rze stęp stw a uprzednio popełnionego i osoby jego sprawrcy, ale rów nież i określony, zaw sze n egatyw ny sto su n ek do m ien ia społecznego, a więc w form ie zaw ierającej w iększy ła d u n ek społecznego niebezpieczeństw a niż w iele innych m ożliw ych form pom ocy poplecz- niczej z a rt. 252 k.k.

Jeszcze m niej p rze k o n y w a jąc y je st drugi arg u m en t, k tó ry został przytoczony przez E. S zw edka n a poparcie tezy, że art. 210 k.k. je st przepisem szczególnym w sto su n k u do a rt. 252 k.k., a k tó ry streszcza się w zdaniu, że „gdyby u staw o d aw ca chciał a rt. 219 i 252 k.k. tra k to w a ć ja k o zbiegające się przepisy, w prow adziłby do pierw szego z tych przepisów uw olnienie od k a ry bądź m ożliw ość jej złagodzenia, p rzew id zian e w a rt. 252 § 3 k.k.”

Aby w ykazać, ja k dalece niep rzek o n y w ający je st te n dru g i arg u m e n t, w ystarczy w spom nieć, że u sta w o d aw ca nie w prow adził ani możliwości o d stą p ie n ia od w y m ie­ rze n ia k ary , ani też m ożliw ości nadzw yczajnego jej złagodzenia do w ielu innych przep isó w (np. art. 249, 265, 266 k.k.), m im o że je st oczyw iste, iż m ogą one pozosta­ w ać w k u m u la ty w n y m (rzeczyw istym ) zbiegu z przepisem art. 252 k.k.

Ż aden w ięc z arg u m e n tó w przytoczonych przez E. S zw edka nie p rzem aw ia za tra fn o śc ią tezy, że zagadnienie stosunku poplecznictw a z art. 252 k.k do tzw. „po- p le cz n ictw a p rzy nied o b o rze” z a rt. 219 k.k. należy rozstrzygnąć na zasadzie legis specialis, zgodnie z k tó rą a rt. 219 k.k. ja k o p rzepis szczególny będzie w yłączał sto ­ sow anie a rt. 252 k.k. ja k o przepisu ogólnego. Za trafn o śc ią zaś przytoczonej już tezy przeciw nej p rzem aw ia — ja k się w y d aje — uzasadnione w pełn i stanow isko, że przepis a rt. 219 k.k. m a zastosow anie do w ypadków , w k tó ry ch sp raw ca użycza m ie n ia lu b d o k u m e n tu w celu u k ry cia niedoboru będącego sk u tk iem p rzestęp stw a, nie o b ejm u ją c zam iarem (bezpośrednim lu b ew entualnym ) udzielenia pom ocy jego sp raw cy do u n ik n ię cia odpow iedzialności k a rn e j, oraz do w ypadków , w któ ry ch s p ra w c a użycza m ien ia lu b d o k u m e n tu w celu u k ry cia n iedoboru nie będącego sk u tk ie m p rz e stę p s tw a osobie zobow iązanej z m ocy art. 471 k.c. do jego pokrycia.

Pow yższe o kreślenie za k resu stosow ania art. 219 k.k. w ykazuje, że przepis ten nie w y łąc za z p rze p isu art. 252 k.k. „pew nych ty p ó w sytu acji, k tó re dotychczas były k w a lifik o w a n e z art. 148 k.k. z 1932 r .”, i ty m sam ym pozw ala stw ierdzić, że p rz e ­ p is a rt. 219 k.k. nie je st przepisem szczególnym w sto su n k u do p rzepisu art. 252 k.k. W zw iązk u z tym m ożna i należy przy jąć, że przepis art. 219 k.k. będzie pozo­ s ta w a ł w k u m u la ty w n y m (rzeczyw istym ) zbiegu z przepisem art. 252 k.k. w każdym ta k im w y p ad k u , w k tó ry m o k reślona osoba użyczy m ie n ia lu b d o k u m e n tu w celu

(8)

50 W ykta d n ia i stosow anie art. 64 i 143 k .p .k . N r 10 (178)

u k ry cia niedoboru będącego sk u tk iem p rzestęp stw a (w tym także p rz e stę p stw a

z art. 218 k.k.) i z zam iarem (bezpośrednim lu b ew en tu aln y m ) udzielenia jego spraw cy pom ocy do unik n ięcia odpow iedzialności k arn e j. W każd y m b o w ie m 'ta k im w yp ad k u czyn w spom nianej osoby w ypełni znam iona określone w p rzepisach a rt. 219 i 252 § 1 k.k., ale żaden z tych przepisów w ziętych oddzielnie nie o b ejm ie całej treści k ry m in a ln ej tego czynu. D latego oba te przepisy będą m iały — zgodnie z art. 10 § 2 k.k. — zastosow anie do czynu tej osoby, a k a r a zostanie jej w y m ie ­ rzona — w m yśl art. 10 § 3 k.k. — na podstaw ie tego przepisu, k tó ry w d an y m w y p ad k u okaże się przepisem surow szym . Będzie nim zapew ne najczęściej przepis art. 252 § 1 k.k. Jeżeli je d n a k w k o n k retn y m w y p ad k u w y stą p ią szczególne oko­ liczności w ym ienione w art. 252 § 3 k.k., k tó re d ają p odstaw ę do zastosow ania n a d ­ zw yczajnego złagodzenia k a ry lu b o d stąpienia od jej w ym ierzenia, to przepisem surow szym może się okazać przepis art. 219 k.k., k tó ry nie dopuszcza m ożliw ości stosow ania powyższego dobrodziejstw a.

W sprawie wykładni i stosowania

art. 64 i 143 § 3 k.p.k.

W w y n ik u s p o tk a n ia p r z e d s ta w ic ie li R a d y A d w o k a c k ie j w e W ro c ła w iu z k ie r o w n ic tw e m P r o k u r a t u r y W o je w ó d z k ie j w d n iu 16.X .1971 r. (v id e „ P a l e s t r a ” n r 12/1971, s tr . 89—91) o b ie s tr o n y p o w o ła ły 3-o so b o w e k o m is je d la o m ó w ie n ia z a g a d n ie ń z w ią z a n y c h z u d z ia łe m o b r o ń c y w p o s tę p o ­ w a n iu p rz y g o to w a w c z y m . K o m isja a d w o k a c k a s k ła d a ła się z n a s tę p u ją c y c h o só b : a d w . S ta n is ła w A fe n d a , a d w . J e r z y K a s p rz y c k i i a d w . A d a m Z ełg a.

R a d a A d w o k a c k a p rz y s ła ła u w a g i K o m i s j i co d o w y k ła d n i i s to ­ so w a n ia a r t . 64 i 143 § 3 k .p .k .

R e d a k c ja

Art. 64 k.p.k.

1. N ależy przyjąć, że możność porozum ienia się obrońcy z podejrzanym ty m cza­ sow o aresztow anym jest jed n y m z n ajb ard zie j isto tn y ch u p ra w n ie ń p o d e jrz a ­ nego i w yrazem rozszerzonego w k.p.k. p ra w a do obrony (art. 9 i 64 k.p.k.). Ma ona nie ty lk o znaczenie czysto procesow e, ale stanow i n ad to rea ln e pogłębienie zasady praw orządności, a także m a doniosłe znaczenie psychologiczne z p u n k tu w idzenia podejrzanego.

2. R egułą pow inno być nie skrępow ane niczym praw o obrońcy do osobistego k o n ­ ta k tu z p o dejrzanym w każdym czasie. G w arancję p rze strzeg a n ia o b ow iązują­ cych norm w tym zakresie daje poziom zaw odowy i etyczny obrońcy, a ew e n ­ tu a ln e uchybienia w tym zakresie pow odują odpow iedzialność dyscy p lin arn ą obrońcy.

3. Zabezpieczenie interesów postępow ania przygotow aw czego może n astąp ić w n ie ­ k tó ry ch w ypadkach przez zastrzeżenie obecności p r o k u ra to ra lub osoby przez niego upow ażnionej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednak obrona obligatoryjna nie jest przyznawana „automatycznie” gdy oskarżony cierpi na zaburzenia psychiczne, ale wówczas gdy zajdzie uzasadnione podejrzenie, że z

Jaki warunek geometryczny charakteryzuje punkty krzywej eliptycznej rz¸edu 2, rz¸edu

[r]

W centrum miasta, gdzie po- rusza´c si˛e mo˙zna jedynie po prostok ˛ atnej sieci ulic odległo´s´c mi˛edzy punktami wyznaczona b˛edzie przez długo´s´c pewnej łamanej, ł ˛ acz

W centrum miasta, gdzie po- rusza´c si˛e mo˙zna jedynie po prostok ˛ atnej sieci ulic odległo´s´c mi˛edzy punktami wyznaczona b˛edzie przez długo´s´c pewnej łamanej, ł ˛ acz

Niech A będzie gwiaździstym względem zera, pochłaniającym podzbiorem przestrzeni liniowej X, którego przecięcia z każdą prostą są domknięte2. Wykaż, że jeśli zbiór A

[r]

Valves performance was assessed based on the des- ignated Rapid Valve Closing time (RVCT) (along with the analysis of changes in pressure values measured upstream and downstream of