Edward Sztafrowski
Konferencje Biskupów a Stolica
Apostolska przed Soborem
Watykańskim II
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 32/3-4, 5-19
1989
Prawo Kanoniczne 32 (1Ô89) nr 3—4
K S . E D W A R D S Z T A F R O W S K I
K O N FE R E N C JE B ISK U P Ó W A STO LIC A A P O ST O L SK A P R Z E D SO BO R EM W A T Y K A Ń SK IM II *
T r e ś ć : W stę p . I. G e n e z a in s ty tu c ji. — II. A k ty p r a w n e S to lic y A p o s to ls k ie j d o ty c z ą c e K o n f e r e n c ji B isk u p ó w . 1. P r z . d K o d e k s e m p r a w a k a n o n ic z n e g o lffiiT r . %. O d K o d e k s u do S o b o ru W a ty k a ń s k ie g o II. — Z a k o ń c z e n ie .
Wstęp
Sform ułow any w ten sposób tem at dom aga się uw zględnienia w skazanej w nim relacji w dwóch p rzynajm niej m om entach. N a j p ierw w genezie tej instytucji, a następnie w całej jej historii do Soboru W atykańskiego II. M ając zaś na uw adze genezę K onfe rencji Biskupów, trzeba zauważyć, że jej zw iązek ze stanow iskiem Stolicy Apostolskiej posiada szczególny ch a ra k te r ze w zględu na specyficzny sposób tw orzenia się tej nowej instytucji.
S potkania biskupów , k tó re zaczęto później określać technicz nym term in em „K onferencje B iskupów ” lub „K onferencje B isku pie”, pow stały na sk utek swego rodzaju in icjaty w y p ry w atn ej sam ych zainteresow anych osób, tj. biskupów . J a k każda p ra k ty ka, rów nież i ta, tw orzyła się powoli, aż w końcu p rzy b rała cha r a k te r trw a ły i powszechny. Nie m ożna jed n ak pom inąć m ilcze niem faktu, że tw orzenie się tej p ra k ty k i m iało sw oją określoną przyczynę, k tó ra bezpośrednio oddziałała na stanow isko Stolicy A postolskiej. K on kretnie chodzi o negatyw ne ustosunkow anie się do odbyw ania synodów p arty k u la rn y ch , głów nie zaś synodu p le n a r nego, zw anego też czasem synodem krajow ym .
W późniejszym okresie, gdy zebrania biskupów staw ały się co raz pow szechniejszym faktem , Stolica A postolska zaczęła w y raź nie popierać tę prak ty k ę, jednakże długo trzeb a było czekać na przyznanie K onferencjom B iskupiny statu su praw nego w pow sze chnym ustaw odaw stw ie kościelnym . .
M ając na uw adze przedstaw ioną w yżej sytuację, należy zacząć od przedstaw ienia genezy K onferencji Biskńpów, ze szczególnym
* R e f e r a t w y g ło sz o n y p o d c z a s o g ó ln o p o lsk ie g o S y m p o z ju m k a n o n i- s tó w z o rg a n iz o w a n e g o p rz e z W ydiział P r a w a K a n o n ic z n e g o A T K w W a rs z a w ie 15' lu te g o 1,968 r .
6 Ks. E. Sztafrowski '[2] uw zględnieniem przyczyn, k tóre doprow adziły do ich zainicjow a nia. Tym sam ym zostaną pośrednio w skazane okazje, w których Stolica A postolska zaczęła zabierać głos w tej spraw ie.
I. Geneza instytucji
N egatyw ne ustosunkow anie się Stolicy A postolskiej do synodów p arty k u la rn y ch stało się głów ną przyczyną zapoczątkow ania p ry w atn ych spotkań biskupów . Zdaniem autorów w yrażało się ono w niechętnym udzielaniu zezwolenia apostolskiego na odbyw anie synodów przede w szystkim plenarnych. Takie tw ierdzenie pow in no suponować k o n k retn ą norm ę praw n ą nak azującą uzyskanie w spom nianego zezwolenia. Tym czasem stajem y wobec trudości w skazania konkretnego źródła praw nego. O statecznie stał się nim dopiero kan. 281 K P K 1917 r . 1 W przypisach do tej dyspozycji kodeksow ej spotykam y tylko odw ołanie się do listu Leona X III, z dnia 25 gru d n ia 1898 roku. W spom niany P apież listem ty m zwo ływ ał na ogólne spotkanie biskupów A m eryki P o łu d n io w e j2. Nie m a w nim jed n ak jakiejś ogólnej norm y nakazującej starać się 0 zezwolenie apostolskie na zw ołanie synodu plenarnego.
N atom iast wiadom o z inych źródeł, że w pew nym okresie spo tk an ia biskupów na synodach plenarn ych (krajow ych) zaczęły u jaw n iać niezdrow e tendencje zw iązane z błędam i kocyliaryzm u 1 g a llik a n iz m u 3, k tó re zostały potępione przez papieży: Innocen tego XI, A leksandra VIII, P iusa VI i P iusa IX. S ytuacja najczę ściej w yglądała w ten sposób, że w ładcy świeccy, w ydając jed nostronne zarządzenia regulujące w ich państw ach spraw y kościel ne, bez liczenia się z p raw am i Stolicy Apostolskiej (np. obsadza nie stanow isk kościelnych), chcieli uzyskać dla siebie poparcie m iejscow ych biskupów , zebranych na synodzie plenarnym .
P rzykładem tego może być synod w P istoi (1786 r.), zw ołany przez Leopolda II, księcia Toskanii (Italia). Udało m u się jed nak na nim zgromadzić tylko 3 biskupów (na 17 w Toskanii) i 234 księży parafialnych, k tó ry m rów nież przyznano głos decydujący. P ius VI potępił t;z y przy jęte n a ty m sam ozw ańczym sy n o d zie4. W śród nich znalazły się tw ierdzenia, że k ra jo w y synod cieszy się jak b y bezbłędnością w sp raw ach w iary i m oralności (zdanie 85)
1 S z e rz e j n a te n te m a t p o r. E. S z t a f r o w s k i , K o n fe r e n c je B is k u
p ie , W a rs z a w a 1984, s. 1® n n .
1 L is t Q u u m d iu t u r n u m (V e n e ra b ilib u s F r a tr :'b u s A rc h ie p is c o p is e t
E p isc o p is e x A m e ric a L a tin a ) — L e o n i s X I I I A c ta , vol. X V III, p. 201—ß:0'3 (P. G a s p a r r i, C o d icis I u r is C a n o n ic i F o n te s, v ol. II I, R o m a e 192,5, s. 5-34 n.).
s S z e rz e j p o r. E. S z t a f r o w s k i , dz. cy t., s. 20, n o ta 6 i 7. 4 P o r. D e n z i n g e r - S c h o e n m e t z e r , E n c h ir id io n S y m b o lo r u m , 1.&63, n. £700 (15'9»>.
oraz, że kościoły narodow e są w y jęte spod w ładzy B iskupa R zym skiego i dlatego postanow ienia krajow ych synodów nie dopusz czają dalszej d y s k u s ji5.
Co więcej, w w ielu przypadk ach w ładcy świeccy uzurpow ali sobie praw o zatw ierdzania uchw ał synodów plenarnych. W. P lo- echl utrzym uje, że w następu jący ch k ra ja ch w ym agane było ze stro n y państw a zatw ierdzenie uchw ał synodów p len arny ch i p ro - w incjalnych: H iszpania, F rancja, P rusy, B aw aria i A u s tr ia 6.
J e s t zrozum iałe, że w tak iej sytuacji Stolica Apostolska była niech ętna zw oływ aniu synodów plenarnych. W praw dzie n ad al się one o d b y w a ły 7, ale też jest faktem , że np. Pius IX, pism em z dnia 17 m aja 1849 roku ustosunkow ał się negatyw nie do prośby biskupów F rancji, w której zw racali się o w yrażenie zezwolenia na odbycie synodu k ra jo w e g o 8. N ależy przypom nieć, że w łaśnie w ty m k ra ju zrodziły się idee gallikańskie. Podobnie negatyw ne stanow isko w yraził papież wobec prośby biskupów niem iec kich 9.
T ak więc historia odnotow ała k o n k retn e fa k ty zw racania się do Stolicy Apostolskiej o zezwolenie na odbycie synodu p le n a r nego. J a k jed n ak już poprzednio zaznaczono n ie m ożna wskazać konkretnego zarządzenia nakazującego starać się o takie zezwole nie. D odajm y od razu jak w yglądała sp raw a gdy chodzi o po tw ierdzenie uchw ał synodalnych. P rzepis w tej m aterii znan y jest już w okresie przedtrydenckim , ale często nie był on p rzestrze gany. Sobór T rydencki, a później bulla S ykstusa V Im m ensae
aeterni Dei z 1588 roku przypom niały obowiązek przesyłania
uchw ał synodalnych do Rzymu, celem ich potw ierdzenia. W P ol sce w szystkie ak ta i ko nstytucje synodów prow incjalnych (u nas były one zarazem plenarnym i) zaczęto przesyłać począwszy od sy nodu Piotrkow skiego z 1577 r o k u 10.
O słabienie ru ch u synodalnego, spowodowane negatyw nym nie w ątpliw ie stosunkiem Stolicy Apostolskiej do synodów p a rty k u larnych, stało się okazją do pow stania now ej p rak ty k i. W yraziła
6 P o r. M . C o s t a 1 u n g a, D e E p is c o p o r u m C o n fe r e n tiis , P e rio d ic a 57 (1968) 2i'2i0. 6 P o r. W. P l o e c h l , G e s c h ic h te d e s K ir c h e n r e c h ts , t. II I , s. 212; P . H e m p e r e k , S ta n o w is k o p r a w n e K o n fe r e n c ji B is k u p ic h , P r a w o K a n o n ic z n e , 1.3 (19*70) n r 1—>2,, s. 23—&4; M. C o s t a l u n g a , a r t . c y t., P e r io d ic a 5'7 (1968) 2120.
7 M, in. w I r la n d ii (ISö'Oi, 1;8'54), w S z k o c ji (l&SiS.), w A u s tr ii (1S5-5-, 1®&7), w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h (1,852, 1866, 1884), o ra z sy n o d p le n a r n y A m e r y k i Ł a c iń s k ie j, z w o ła n y p rz e z L e o n a X I I I do R z y m u w 1899 r . (M . C o s t a l u n g a , a r t . cyt., P e r io d ic a 57 (1©60) 2i20, n o ta 11).
8 C o lle c tio L a c e n sis, IV,, 3— 5. 8 P o r. ta m ż e , V, 99<4i—&96.
10 P o r. I. S u b e r a, S y n o d y p r o w in c jo n a ln e a r c y b is k u p ó w g n ie ź n ie ń
8 Ks. E. Sztafrowski [4] się ona w zapoczątkow aniu now ej form y spotkań biskupich, k tó rym nadano z czasem oficjalną nazwę: „K onferencje B iskupów ” lub „K onferencje B iskupie”. W poszczególnych w ypadkach te spo t kania m iały nieraz w łasne nazwy. B yły to zaś spotkania inne od synodalnych, poniew aż w tym czasie posiadały c h a ra k te r p ry w a tn y chociaż powoli daw ały okazję do om ówienia w ielu sp raw zw iąza nych z życiem religijnym .
Można w tym m iejscu dodać, że podobne spotkania, chociaż o innym charakterze, m iały m iejsce już znacznie wcześniej. T ak było np. w Polsce, gdzie rów nolegle z synodam i prow incjalnym i (plenarnym i) odbyw ały się zebrania czyli zjazdy biskupów. W ia domości o nich w yprzedzają naw et najdaw niejsze w zm ianki o sy nodach. W drugiej połowie X II i pierw szej X III w ieku zbierali się polscy biskupi — jak św iadczą o tym współczesne dokum en ty — dość często w pełnym nieraz kom plecie, już to z okazji u ro czystości kościelnych, k tó re nie w ym agały obecności ty lu b isk u pów (np. p rzy pośw ięceniu kościoła w Łęczycy w 1161 r. lub w S andom ierzu w 1191 r.), p rzy konsekracji biskupów (np. biskupa poznańskiego w Mstowie w 1212 r., czy arcybiskupa P ełki w Ł ę czycy w 1232 r.), już to przy sposobności zjazdów książęcych, 0 ile one reprezentow ały całość lub znaczną część Polski. Takim zebraniem był przede w szystkim zjazd w Łęczycy, a także zjazdy w M ikulinie w 1212 r. oraz w innych m iejscowościach.
Również w późniejszym okresie episkopat polski spotykał się z okazji różnych uroczystości kościelnych. Te spotkania biskupów zw ane congregationes episcoporum podejm ow ały także działalność ustaw odaw czą na rów ni z synodam i, chociaż te ostatnie m iały za wsze w iększy a u to ry te t praw odaw czy. Załatw iano na nich sp ra w y zwłaszcza doraźnie, nie cierpiące zwłoki. Poza ty m by ły rów nież odpow iedniejszym od synodu organem do przeprow adzenia 1 reprezentow ania sp ra w y Kościoła wobec państw a, tam gdzie cho dziło o poufniejsze sp raw y dotyczące polityki, czy też dziedziny w ew nętrznej, co w ym agało nieraz subtelnego rozw ażenia s p ra wy, zręcznego, a często bardzo przezornego działania dyplom a tycznego i w ielkiej dyskrecji
II. A kty p ra w n e Stolicy A postolskiej dotyczące K o nferencji B iskupów
Zainicjowanie n a początku X IX w ieku 12 zebrania biskupów , zw a ne konferencjam i, m iały od początku c h a ra k te r spotkań w yłącz n ie pryw atnych, chociaż w jakiś sposób naw iązyw ały do w spom n ianych zjazdów biskupich, zwłaszcza gdy m am y na uw adze s p ra
-11 P o r. ta m ż e , s. 3® n.
w y dotyczące relacji K ościół-Państw o. Ta w łaśnie p ra k ty k a , m a jąca u swoich podstaw potrzebę w spólnych spotkań, została za początkow ana p ry w a tn ą inicjatyw ą biskupów , k tórzy m usieli szu kać jakiejś nowej form y om ówienia ak tu aln y ch spraw religijnych, gdy przestali się spotykać na synodach plenarnych. Zrozum iałe jest jednak, że Stolica A postolska m usiała w k ró tce ujaw nić swój stosunek do tej prak ty k i.
O kazję do tego stw orzyli n ajp ierw sam i biskupi. Zam ierzając bow iem zebrać się dla wspólnego om ówienia sp ra w dotyczących ich Kościołów, uw ażali za w skazane zwrócić się do Papieża, n a j częściej z prośbą o udzielenie apostolskiego błogosław ieństw a. Od powiedź papieska nie ograniczała się jedn ak w tak ich w ypadkach tylko do błogosław ieństw a, ale w yrażała równocześnie u sto sun kow anie się do tego rodzaju zebrań. G dy zaś po pew nym czasie m ożna już było mówić o w yraźnych korzyściach płynących z ta kich spotkań biskupich, sam a Stolica Apostolska zaczęła je zale cać, dając p rzy okazji szereg w skazań co do sposobu ich o rga nizow ania, a także tem aty k i itp. W reszcie z czasem stała się a k tu alna spraw a statu tó w tej nowej instytucji. W w ielu w ypadkach otrzym yw ały one zatw ierdzenie apostolskie.
M am y więc przynajm niej trz y okazje, w k tórych mógł się za znaczyć stosunek Stolicy Apostolskiej do K onferencji Biskupów. W ym agają one szczegółowego om ówienia. D odajm y zaś, że zw łasz cza w początkow ym okresie b y ły to aż trz y rodzaje konferencji: prow incjalne, regionalne i krajow e. In teresu ją nas tu ta j przede w szystkim te ostatnie, poniew aż w p raw ie soborow ym stały się typow ym rodzajem konferencji biskupich.
1. Przed K o deksem Prawa Kanonicznego 1917 r.
W aktach Stolicy Apostolskiej, poczynając od Leona X III spo ty k am y szereg listów papieskich zaw ierających najczęściej po chw ałę pod adresem tych, którzy podjęli in icjatyw ę zw ołania k on ferencji, błogosław ieństw o apostolskie dla zam ierzonych prac, za chętę do organizow ania następnych spotkań, jak rów nież p o dk re ślenie pożytku płynącego ze w spólnych ro z w a ż a ń IS. W spom niany Papież pisał (25. 01. 1891 r.) np. do biskupów P ortugalii: „Z czę stych tego rodzaju spotkań płynie n ajp ierw najw yższa jedno myślność i zespolenie sił, co może przynieść w spaniałe owoce. N astępnie, zebrani razem biskupi są coraz bardziej zachęcani do podjęcia działania, w zm acnia się ich ufność oraz m ają okazję
13 T a k i c h a r a k t e r m :'ał n p . L is t L e o n a X I I I z d n ia 10 lip c a 1®9S r. d o B is k u p ó w B elg ii (A c ta L e o n is X I I I 15' (18&6) 26'6—I2®2i, a ta k ż e lis ty B e n e d y k ta X V do B is k u p ó w C z e c h o sło w a c ji z d n ia 3 i 29 s ty c z n ia 19i20 r. (A A S 12 Cl-Saoi) 3;3 n n . i 57 n n.).
10 Ks. E. Sztafrowski [6] wzbogacać sw oje dośw iadczenia dzięki w spólnej w ym ianie m y śli” J4. Tenże P apież pisał w dniu 3 m arca 1891 roku do bisku pów A ustrii: ,.Nic nam się nie w ydaje ta k pożyteczne jak corocz ne spotkania biskupów , z k tó ry ch płynie ta k skuteczna zgoda w m yśleniu i działaniu” 15.
Stolica Apostolska nie tylko uznała od początku korzyści pły nące z częstych spotkań biskupów , ale też niejednokrotnie sam a zachęcała do organizow ania corocznych spotkań. P rzy k ład tego m am y już z okresu p ontyfik atu Piusa IX, k tó ry w 1877 roku zw racał się do episkopatu E kw adoru z apelem w zyw ającym do zainicjow ania częstych spotkań w celu podjęcia w spólnych obrad i spotęgow ania działalności k o śc ie ln e j16. Podobne w ezw anie skie row ała Stolica A postolska do episkopatu peruw iańskiego i b ra zylijskiego w 1894 roku 17. W zw iązku z ty m trzeba przypom nieć, że już w X IX w ieku ko n ty n en t ten odczuwał b ra k duchow ień stw a i w w ielu k ra ja ch potęgowało się w rogie n astaw ien ie do Kościoła.
A by uzyskać p ełn y obraz należy zaznaczyć, że w spom niane w y żej apele Stolicy A postolskiej nie zawsze znajdow ały pozytyw ny odzew, co najczęściej łączyło się z lokalnym i trudnościam i stw a rza ja cymi p raktyczne przeszkody w organizow aniu częstszych spotkań biskupów.
Oprócz zaleceń ogólnych, dotyczących zwłaszcza częstotliwości odbyw ania zebrań czyli konferencji, Stolica A postolska daw ała też bardziej szczegółowe w skazania w tej m aterii. P rzyk ład em te go jest In stru k c ja Quo constet firm iu s z dnia 22 lipca 1898 ro ku 18, m ająca na uw adze biskupów tere n u cesarstw a au stro -w ę- gierskiego. Nie zalecono już tu ta j corocznych spotkań, lecz ple n arn e zebrania biskupów przew idyw ano w zasadzie co pięć lat. W ybrana na tak im spotkaniu stała R ada (C onsilium p?rmamens) K onferencji m iała zatroszczyć się o w prow adzenie w życie pod jęty ch na zeb ran iu uchw ał.
14 E n c y k lik a P a sto r a lis v ig ila n tia e z d n ia 25 s ty c z n ia 18®1 r.: A c ta L e o n is X I I I 1,1 (189i2i) 2u,0 — „ S a n e e x h u iu s m o d i c o n v e n tu u m f r e q u e n - tia p r im u m ea s e q u itu r , q u a m d ix im u s , su m m a c o n se n s io e t c o n s o tia - tio v ir iu m , q u a e c u m m a s n is in e e p tis f a u s to s d a re p o te s t e x itu s , tu m c o e u n tiu m A n tis ti tu m m a g is m a g is q u e in c e n d u n tü r a d a g e n d u m a n im i, c o n f i r m a tu r fid u c ia , c o ll u s t r a n tu r m e n te s c o lla tis c o n siliis e t in v ic e m s a p ie n tia e lu m in ib u s c o m m u n ic a tis ” . 15 A c ta L e o n is X I I I 14 (1892.) 35— 4i3: „ N ih il a p p o r t u n iu s fo re q u a m s i q u a id a m in t e r ipsos c o n g re s s io n e s q u o ta n n is e p is c o p i h a b e a n t e x q u ib u s e a i n e a t u r t a m e ff ic a x s e n tie n d i a g e n d iq u e c o n c o rd ia ”... 16 E p is to 'a L a m e n ta b ilis p r o je c to ia c tu r a e z d n ia 26 lip c a 1877 r.: A c ta P ii IX , p a r s I, v o l. V II, s. 424. 17 P o r. G. F e l i c i a n i , C o n fe r e n z e E p isc o p a li, B o lo g n a 1974,, s. 3t5. 18 D e c o n v e n tib u s s a c r o r u m A n t i s t i t u m in d ic io n ib u s I m p e r ii A u s tr ia - c i : A c ta L e o n is X I I I , v ol. V X II I, ss. 97— 1,00.
We w spom nianej In stru k c ji zamieszczono także ważne w skaza nia dotyczące tem atów , jakie w inny stać się przedm iotem obrad. In stru k c ja zaleca usilnie, aby zebrani na konferencji biskupi roz w ażyli i przedyskutow ali następujące spraw y:
1. chrześcijańskie kształcenie w iernych oraz form acja m łodzie ży,
2. naw iązanie bliższej w spółpracy m iędzy w iernym i i pasterza mi,
3. sem inaria duchow ne,
4. erygow anie katolickiego uniw ersy tetu,
5. przygotow anie i w ydanie wspólnego katechizm u, 6. obrona p ra w Kościoła,
7. obrona au to ry te tu i wolności Papieża, 8. troska o słowo drukow ane,
9. zachow anie religijnego c h a rak teru i świętości chrześcijańskie go m ałżeństw a,
10. dyscyplina zakonników i duchow ieństw a,
11. stow arzyszenia św ieckich m ające na uw adze cele pobożności i charytatyw ne,
12. św ięcenia dnia Pańskiego, 13. sp raw y liturgiczne,
14. w izytacja diecezji i odbyw anie synodów zgodnie z postano w ieniam i soboru trydenckiego,
15. tro sk a o robotników , w ieśniaków i em igrantów , 16. sp ra w y socjalne i populacyjne,
17. duszpasterstw o wojskowe, 18. św iętopietrze,
19. m isje katolickie,
20. w ydaw anie w spólnych oświadczeń lub aktów m ających na uw adze pożytek spraw zarów no sak raln ych jak i cyw ilnych — podejm ow anych jednom yślnie,
21. w reszcie zalecano rozw ażenie innych spraw , w k tóry ch jed ność działania jest nie tylko pożyteczna, ale w p ro st konie czna.
P odane wyżej w yliczenie w skazuje na wagę spraw , k tó re m ia ły być rozpatryw an e przez K onferencje Biskupie. W chodziły one n iera z w zakres relacji K ościół-Państw o. Chodziło zaś nie tylko -o zw ykłe rozważenie tych spraw i zaproponow anie wspólnego s ta
now iska, ale rów nież o to, b y zachować jednolitość działania, a więc ustalona na w spólnym sp otkan iu linia postępow ania m iała c h a ra k te r obowiązujący.
Przytoczone dotychczas — raczej przykładow o — w ypow iedzi Stolicy Apostolskiej, ukazujące jej stosunek do K onferencji Bi skupów, w yraźnie św iadczą o tym , że był on pozytyw ny i w y
12 Ks. E. Sztafrowski [Sj znaczał te j in sty tu cji obszerne i jednocześnie praktycznie ważne zadania dotyczące życia Kościoła w poszczególnych krajach.
M ając na uw adze powyższe stw ierdzenie, trzeba zauważyć, że gdy przygotow yw ano, a następnie prom ulgow ano (1917 r.) p ie r w szy Kodeks praw a kanonicznego, spraw a dotycząca K onferencji B iskupich była już wcześniej w ielokrotnie przedm iotem zainte resow ania Stolicy Apostolskiej. Można się było spodziewać, że skodyfikow ane praw o powszechne zamieści n orm y dotyczącej tej instytu cji, nadając jej określony status. Zobaczm y zatem, czy i w jakim stopniu spełniły się te przew idyw ania.
2. Od K odeksu do Soboru W atykańskiego II
Decyzję o skodyfikow aniu p raw a powszechnego p odjął św. P ius X w 1904 roku. Łącznie z intensyw n ą pracą P apieskiej K o m isji podejm ow ana była częściowa kodyfikacja. W jej ram ach — K onstytucją A postolską Sapienti consilio (29. 06. 1908 r.) — doko nał P apież refo rm y K urii Rzym skiej. U stalając kom petencję K on gregacji Soboru m. in. zadecydow ał: „Do niej należą w szystkie sp raw y zw iązane z odbyw aniem synodów i potw ierdzaniem ich uchw ał, a także dotyczące zebrań czyli konferencji biskupich” 1B. Wolno chyba powiedzieć, że w ten sposób w kościelnym p ra w odaw stw ie pow szechnym uznano po raz pierw szy istnienie i dzia łanie om aw ianej instytucji i zarządzono, że zw iązane z nią s p ra w y będzie załatw iała K ongregacja Soboru. Zauw ażm y, że jest tu mowa ogólnie o zebraniach czyli konferencjach biskupich, a więc praw odaw ca m iał na uw adze konferencje zarów no krajow e jak
i regionalne, czy n aw et także prow incjalne.
W skazane wyżej postanow ienie K onstytucji Apostolskiej P iu sa X dostało się do nowego K odeksu p raw a kanonicznego prom u l gowanego w 1917 roku. Znalazło się ono w kan. 250 § 4: „Do tejże K ongregacji należy to wszystko, co dotyczy odbyw ania sy nodów i potw ierdzania ich uchw ał, a także zebrań biskupów czyli konferen cji poza terytoriam i, k tó re podlegają K ongregacji Roz- krzew iania W iary”. Z powyższej dyspozycji p ośredn io-w y nika, że konferencje działające na m isjach podlegały K ongregacji Roz- krzew iania W iary. Nie w spom niano ich jed n ak w ka.n. 252 § 2, gdzie zarządzono: C urat ea omnia quae ad C onciliorum celebra-
tionem et recognitionem in locis sibi subiectis pertinent. J e s t więc
m owa tylko o synodach.
10 C o n s titio A p. S a p ie n to c o n silio , I. — S a c r a e C o n g re g a tio n e s , 4° C o n g re g a tio C o n cilii, 3: „ A d e a n d e m p e r t in e n t e a o m n ia q u a e a d C o n c ilio ru m c e le b r a tio n e m e t re c o g n itio n e m , e t a d E p is c o p o ru m c o e tu s s e u c o n f e r e n tia s r e f e r u n tu r ...”.
W cytow anym kan. 250 § 4 m am y jedyne miejsce, w k tó ry m poprzedni Kodeks użył term in u technicznego: „K onferencja” —
Episcoporum coetus seu conjerentia. W szystko zdaje się w skazy
wać na to, że tym term inem objęto dw a rod zaje zebrań bisku pich, k tó re w ty m czasie rzeczywiście się zbierały: k rajo w e i re gionalne. W w ypadku spotkań biskupów prow incji używ ał K odeks term in u „comventus” — zebranie (por. np. kan. 1507 § 1). N ależy p rz y tej okazji przypom nieć, że Kodeks piusow y n akładał na m e tropolitę obowiązek zw oływ ania biskupów wchodzących w skład prow incji p rzynajm niej co pięć lat, ażeby rozw ażali co należy czy nić dla ożyw ienia życia religijnego w ich diecezjach i przygoto w ania przedm iotu obrad synodu prow incjalnego (kan. 292). Obec n y Kodekżs nie pow tórzył tej dyspozycji, chociaż przew iduje załatw ianie pew nych sp raw przez takie zebranie b isk u p ó w 20.
W praw dzie do pierw szego K odeksu dostał się term in „K onfe rencja B iskupów ” — Episcoporum coetus seu conferentia, jednak nie zamieszczono w nim żadnych postanow ień na tem at s tru k tu ry tej instytucji, ani też nie określono przysługujących jej u p ra w nień. Pozostały zatem K onferencje biskupów (krajow e i regional ne) nadal instytucjam i „pryw atnym i”, działającym i na podstaw ie doraźnych przepisów w ydaw anych przez Stolicę Apostolską.
P rzedstaw ioną w yżej sytuację w yraźnie skonstatow ano, gdy przystąpiono do prac nad konferencjam i biskupim i w zw iązku z pracam i Soboru W atykańskiego II. W schem acie o biskupach i zarządzie diecezjam i czytam y: „In sty tu cja krajo w ych K on feren cji nie w ystępuje ani w K P K (oczywiście m iano na uw adze Ko deks z 1917 r.), ani w K P K dla Kościołów W schodnich, podczas gdy jest w yraźna w zm ianka o zebraniach biskupów prow incji”. Dodano jednak, że B iskupi Rzym scy w ielokrotnie potw ierdzali (adprobaverunt) k ra jo w e K onferencje B iskupów i usilnie je zale cali
Po w ejściu w życie K odeksu plusowego Stolica Apostolska in teresow ała się działalnością zebrań prow incjalnych biskupów . W y raźnie świadczy o tym (m. in.) „F o rm ularz”, jak i biskupi dziecezji m ieli obowiązek w ypełniać w zw iązku ze spraw ozdaniam i przesy łanym i do Rzymu. W fo rm ularzu z 1919 roku zn ajdujem y p y ta nie: „Czy m iał m iejsce synod p row incjalny lub p rzyn ajm niej ze b ra n ie czyli konferencja biskupia i jak często”?
K ongregacja K onsystorialna, dekretem z dnia 15 lutego 1919 roku, potw ierdziła odbyw anie na teren ie Italii regionalnych K on
20 Por. np. kan. 112.64, n. 2i, gdzie temu zebraniu biskupów przy znano prawo okreś’ania wysokości ofiar składanych z okazji udzie lania sakramentów i sakramentaliów.
21 Por. Schema Decreti de Episcopis ac de dioecesium regimine, 1.96*3, s. 17, nota 1.
14 Ks. E. Sztafrowski [10] feren cji Biskupich, k tó re zostały tam już wcześniej nakazane (1889 r . ) 22. Co więcej, w O kólniku skierow anym do Episkopatu Italii dnia 22 m arca tegoż roku ta sam a K ongregacja w yjaśniła, że w spom niane konferencje m ają się zbierać każdego roku, m imo postanow ienia zaw artego w kan. 292 § 1 K P K odnośnie do ze b ra ń p ro w in c ja ln y c h 2S. Ta sam a K ongregacja zleciła p row incjal- nym lub regionalnym zebraniom biskupów spraw ę p rzedstaw ia nia k andyd ató w do godności biskupiej, określając obowiązującą w tej m aterii p ro c e d u rę 24. W reszcie K ongregacja Soboru w y jaś n iła (21. 06. 1932 r.), że uchw ały regionalnych zebrań biskupów w in n y być przesyłane do tejże K ongregacji, celem przejrzenia ich i przesłania przew odniczącem u konferencji ew entualnych
uw ag oraz d e c y z ji2S.
G dy chodzi o krajow e K onferencje Biskupów, to należy wskazać postanow ienia K ongregacji K onsystorialnej w ydane z polecenia P iusa X I dnia 4 lipca 1922 r o k u 20, w zw iązku z planow aną na w rzesień tegoż roku K onferencją B iskupów USA. O odbyciu te j konferencji została w cześniej powiadom iona Stolica Apostolska. K ongregacja w yjaśniła m. in., że biskupi nie m ają ścisłego obo w iązku uczestniczenia w k o n fe re n c ji27. Podkreślono następnie, iż tego rodzaju spotkania służą przyjacielskiej w ym ianie m yśli w spraw ach dotyczących ochrony życia katolickiego. P odjęte zaś na zebraniach postanow ienia nie posiadają obow iązującej m ocy p ra w nej i dlatego nie m ają nic wspólnego z postanow ieniam i synodów plenarnych, o których m owa w kan. 281 i n n 28.
M ając na uw adze przygotow anie się uczestników konferencji do dyskusji K ongregacja poleciła, by w odpow iednim czasie prze słać im w ykaz tem atów , jakie m ają być rozw ażane na spotkaniu.
22 A A S 1,1 (19-19) 73. 23 T a m ż e , s. 177.
24 D e k re t z d « ia 1© lip c a 1M6 r. di’a A m e ry k i P ó łn o c n e j: A A S 8 (!i9l!i6) 400'—404; D e k re t z d n ia 13 m a r c a ’£®1 r. d fa B ra z y lii: A A S 13' 0 8i2il) 2S2— De k r e t z d n ia 2,0 k w ie tn ia L9'2il r. d ’a M e k s y k u : Ą A S i.?. (19(2)'0 c'7Si—r®5S; D e k r e t z d n ia .'20 s ie r p n ia lSBil r. d la d ie c e z ji o b rz ą d k u ła c iń s k ie g o w P o ls c e : '.am że, s. 43'0-—45iŁ
25 D isp o sizio n i circa le c o n fe r e n z e e p isc o p a li in Ita lia : A A S 24 (1832i) 2i42—<24-3.
20 J. M a n z a n a r e s . L a s C o n fe r e n c ia s E p isc o p a le s e n te m p io d e P io
X I , R e v is ta E s p a n o la de D e re c h o C a n o n ic o 36 (1.980) 35— 3.-6.
27 „...E p isco p u s m in im e c o n s trin g i a d a d s is te n d u m siv e p e r se siv e p e r p r o c u r a to r e m h is c e c o n v e n tib u s ”.
28 „ P a r i te r r e tin e n d u m , q u o d ia m u s q u e a b in itio c ’a 'e s t a tu t u m fu e r a t, hosce c o n v e n tu s in s e r v ir e a d a m ic e c o n fe r e n d u m c irc a e a c o n - si’ia q u a e p ro tu te J a re i c a th o ’ic a e in S ta tib u s F a e d e r a tis e x tr in s e c u s o p p o rtu n e su s c ip ie n d a v id e a n tu r . H a e c ta m e n su scep '.a c o n s il'a v im o b lig a to r ia m m in 'm e h a b e n t, e t id c irc o hi conventuis n il h a b e n t co m m u n e c u m Concii’iis p le n a r iis q u a e a p r a e s c r ip to s a i r o r u m canorauan (Cod. C a n . 281. seq.) r e c ta su n t.
Ponadto przyznano uczestnikom możność zgłaszania innych tem a tów. P rzypom niano p rzy tej okazji, że proponow ane tem aty po w inny uw zględniać w ytyczne podane w tej spraw ie w Liście A postolskim C om m une B enedykta XV, z dnia 10 kw ietn ia 1919 roku w.
W tej spraw ie w spom niany P apież wskazał, że n a pierw szym m iejscu należy zwrócić uw agę na błędy, k tóre się szerzą w spo sób u k ry ty , a mogą być zagrożeniem dla duchow ieństw a i w iernych świeckich, ja k rów nież znaleźć środki zapobiegawcze celem ich uniknięcia oraz w zmocnienia karności; n astępn ie trzeba się zo rientow ać czy nie dostrzega się ze stro n y św ieckich chęci w spół pracy, a także starać się skorzystać z jakichkolw iek możliwości w zrostu dobra w poszczególnych diecezjach.
Zgodnie ze w skazaniam i K ongregacji zebraniu biskupów m iał przew odniczyć ten, kom u to przysługuje zgodnie z ogólnym i po stanow ieniam i praw a k an on icznego80. Podjęte na konferencji uchw ały w inny być przekazane do wiadom ości Stolicy Apostol skiej, aby w razie potrzeby mogła interw eniow ać swoim au to ry tetem 31. Nie chodziło przeto o form alne potw ierdzenie uchw ał, ale o ich przejrzenie i możliwość zgłoszenia zastrzeżeń.
P rzew idyw ano następnie możność zebrania się ordynariuszy każdej prow incji — przed udaniem się na konferencję k rajo w ą — u w łasnego m etropolity, celem wcześniejszego w ypow iedzenia się ■na jakiś tem at, k tó ry m iał być przedm iotem rozw ażań na zeb ra niu p le n a rn y m 32. Przyznano wreszcie konferencji praw o w yzna czenia pojedynczych osób lub pew nego zespołu (komisji) dla pod jęcia określonych zadań. Należało jed n ak w zw iązku z tym zacho wać w skazane przez K ongregację w a r u n k i3S.
Łatw o dostrzec, że powyższe zarządzenia K ongregacji K onsy- storialnej w chodziły w tym w ypadku w yraźnie w szczegóły i za w ierały pew ne obostrzenia w stosunku do stosow anej dotychczas prak ty k i. W zw iązku z ty m należy w yjaśnić, że chodziło tu ta j o szczególną sytuację spow odow aną pew nym i nadużyciam i w dzia łalności K onferencji B iskupów w S tanach Zjednoczonych Am e ry k i Północnej. Do Stolicy bow iem Apostolskiej dotarł (23. 02. 1922 r.) energiczny p ro test w skazujący na te nadużycia. W od powiedzi K ongregacja K onsystorialna w ydała (25. 02. 1922 r.)
!9 L is t p a p . B e n e d y k ‘a X V C o m m u n e s ( s k ie ro w a n y do b is k u p ó w U SA ) zo ?ta ł zam ie sz c z o n y w A A S lii (IEH9) 171—(174.
30 „ C o n v e n tu i is p r a s s it c u i de iu r e c o m p e tit, iu x ta c a n o n ic a s le - g ? s ”.
81 „ I n ita e in c o n v e n tu d e lib e ra tio n e s c u m S. S e d e c o m m u n ic a n d a e s u n t, u t h a e c , si o p u s sit, s u a a u c to r ita te in t e r v e n i r e p o s s it” .
32 ,... u t a n t c a s u p a r a !iq u o p u n c to c o n v e n :'a n t” .
16 Ks. E. Sztafrowski [12] dekret, n a mocy którego zebrania generaln e biskupów m ogły się odbyw ać tylko n a sku tek przyczyny zaaprobow anej przez Stolicą’ Apostolską, zgodnie z postanow ieniem kan. 281 K P K 34.
P ew ne nadużycia w działalności K onferencji B iskupów nie były czymś odosobnionym, o czym świadczą niektóre wypowiedzi Sto licy A postolskiej, zwłaszcza z początku p o n ty fik atu pap. P iusa XI: z dnia 15 lutego 1924 roku S5, z dnia 19 czerwca 1925 roku 38 oraz z dnia 11 czerwca 1926 r o k u 87.
Zasygnalizow ane wyżej nadużycia n ależy jed n ak uznać za w y jątki. Nie spow odow ały one zm iany ogólnego pozytyw nego usto sunkow ania się Stolicy Apostolskiej do tej instytucji. C h arak ter rystyczna w ty m względzie jest w ypow iedź pap. Piusa X II z dnia 2 listopada 1954 roku, skierow ana do kardyn ałó w i biskupów . P o d kreślił w niej Papież, że dla owocnego i skutecznego w ykony w ania pasterskiej posługi posiadają duże znaczenie częste k o n tak ty m iędzy biskupam i, co stw arza możność w ym iany doświadczeń, w prow adzenia jednolitości działania itp. Dla osiągnięcia tych w łaśnie celów bardzo pomocne są w spólne spotkania biskupów, k tórych p ra k ty k a jest powszechna
Mówiąc o stosunku Stolicy Apostolskiej do K onferencji B isku pów, trzeba uw zględnić rów nież zatw ierdzanie statu tó w K onfe rencji. Nie w szystkie konferencje posiadały w łasne sta tu ty za tw ierdzone przez Stolicę Apostolską. Na czterdzieści trzy konfe rencje działające- w 1959 roku tylko dwadzieścia, a więc m niej niż połowa, posiadały statu ty , które uzyskały apro batę apostol ską. Z atw ierdzanie m iało różny ch arak ter. Czasem spotykam y wzmiankę, że aprobata była d e fin ity w n a 3fl, kiedy indziej w y raź nie zaznaczano, że zatw ierdzenie jest tym czaso w e40, nieraz zaś stw ierdzano tylko ogólnie, że sta tu ty uzyskały zatw ierdzenie apo stolskie 41. Czasem takie zatw ierdzenie zachow yw ało swój w alor przez kilkadziesiąt l a t 42.
Trzeba n astępnie w skazać n a jeszcze inn ą okoliczność, k tóra pośrednio ukazuje stosunek Stolicy A postolskiej w K onferencji Biskupów . Chodzi o zamieszczanie tej in sty tu c ji w P apieskim
34 P o r. ta m ż e , s. 65'.
35 P o r. M. C o s t a l u n g a , a r t. cyt., P e rio d ic a 5*7 (1'3ES) <2‘3t& n. 36 P o r. E. S z t a f r o w s k i , dz. cy t., s. 65.
87 P o r. tam żę,, n o ta 254. 88 A A S 4*6 (1804) 666 n.
38 N p. s t a tu t y K o n f e r e n c ji B is k u p ie j n a F ilip in a c h (Iso le F ilip p in e ):
A n n u a r io P o n tific io z lSSŚ r., s. &&0* — S t a i u t i a p p r o v a ti d e ji n iv a - m e n te .
40 T a k ie s t n a jc z ę ś c ie j, p o r. n p . g dy ch o d zi o I ta lię (jw .).
41 N p. w w y p a d k u I r la n d ii (Irla n d a ): S ta t u ti a p p r o v a ti 24 a g o sto
1£®2' — jw ., s. 86'0.
42 T a k b y ło np. w w y p a d k u I r la n d ii: gdzie s t a tu t y u z y s k a ły za
Roczniku (A nnuario Pontificio). Otóż przez długi czas nie um iesz czano w nim w ykazu K onferencji Biskupów. Po raz pierw szy uczyniono to w 1959 roku. W ykaz ten objął czterdzieści trz y k ra jow e K onferencje B isk u p ie M. Zauw ażm y, że jest to Rocznik P a pieski już z p o n ty fik atu J a n a X X III, k tó ry w krótce po w stąp ie n iu na Stolicę P iotrow ą zapow iedział zw ołanie soboru pow szech nego. Wolno się dopatryw ać zw iązku m iędzy tym i dwom a fa k tam i.
Jeszcze kilka słów n a tem at m iędzynarodow ej w spółpracy K on feren cji B iskupich. W zw iązku z ty m należy rozróżnić dw ie sy- tuacj-e, m ianow icie m iędzynarodow e konferencje i w spółpracę m ię dzy k rajow ym i k onferencjam i różnych krajów . Z okresu p rzed .Vaticanum II m am y p rz y k ład y konferencji obejm ujących sw ym zasięgiem kilk a krajów . Dotyczy to przede w szystkim dwóch kon tynentów : A fry ki i A m eryki. T ak np. z chw ilą utw orzenia (1948 r.) D eleg atu ry A postolskiej zw anej „D akar” 44, k tó ra objęła w szystkie te re n y m isyjne (na kontynencie i w yspach) oraz inne diecezje na tery to ria ch podległych w ładzy francuskiej, doszło (1949 r.) do pierw szej p len arn ej konferencji ordyn ariu szy A fryki F rancu sk iej i Togo, na k tó rej postanow iono odbywać tak ie spot k an ia co pięć lat. Z chw ilą jed n ak uzyskiw ania niepodległości przez poszczególne g ru p y ludnościowe — co m iało m iejsce głów nie w czasie trw a n ia Soboru W atykańskiego II — zaczęły po w staw ać k rajow e K onferencje B isk u p ó w 45.
Podobnie w A m eryce działały m iędzynarodow e konferencje, do któ ry ch należy zaliczyć K onferencję B iskupią A m eryki C entraln ej (Środkowej) i Panam y. W ylicza ją Rocznik P apieski z 1959 roku 48. Jed n ak że i w tym w y padku w późniejszym nieco okresie spo ty k am y konferencje działające w poszczególnych k r a ja c h 47.
Szczególne zaangażow anie się Stolicy Apostolskiej obserw ujem y w zakresie m iędzynarodow ej w spółpracy m iędzy K onferencjam i Biskupów . Tu w yraźnie inicjatyw a wychodziła od Stolicy A postol skiej. P ierw szym pow ażnym krokiem w tej dziedzinie było zwo
43 P o r. A n n u a r io P o n tific io z 196-9 r., s. 85>8— 801. 44 D a k a r — s to lic a S e n e g a lu . 45 S z e rz e j p o r. E. S z t a f r o w s k i , dz. c y t., s. 54. w A n n u a r io P o n tific io z 1959 r.,, s. 85®. A m e r y k a C e n tr a l n a o b e jm o w a ła w ty m c z a sie n a s tę p u ją c e k r a j e : K o s ta r ic a , K u b a S a lw a d o r, G w a te m a la , H a iti, H o n d u ra s , H o n d u r a s B ry ty js k i, W y sp a C u ra c a o (n a M o rzu K a ra ib s k im ) , W y sp y B a h a m a , K y s p a G w a d e lu p a i M a r tin i- k a , N ik a ra g u a , P a n am a,, P o r to r ic o i R e p u b lik a D o m in ik a ń s k a (jw ., 1.6-09 i n.). 47 P o r. A n n u a r io P o n tific io z 1972 r., s. 878 n n . W d a ls z y m cią g u r o z w ija n o w s p ó łp r a c ę m ię d z y k o n f e r e n c ja m i k ra jo w y m i: p o r. A n n u a r io P o n tific io z 1,974 r., s. 919. 2 — P r a w o K a n o n i c z n e
18 Ks. E. Sztafrowski [14] łanie przez P iusa X II do Rio de Jan e iro (z okazji odbyw ającego się tam M iędzynarodowego K ongresu Eucharystycznego) K onfe rencji Biskupów A m eryki Łacińskiej. Je j o brady trw a ły od dnia 24 lipca do dnia 4 sierpnia 1955 roku, a przew odniczył im S ekre tarz K ongregacji K onsystorialnej kard. Piazza. W konferencji wzięło udział 7 kardynałów , 90 arcybiskupów , biskupów oraz in nych ordynariuszy, jak rów nież 6 nuncjuszy papieskich z A m e ry k i Łacińskiej. W ażnym owocem tego spotkania było utw orze nie R ady B iskupów A m eryki Łacińskiej (Consejo Episcopal L a-
tinoamericano — CELAM), k tó ra uzyskała zatw ierdzenie P iusa
XII.
Podobną w spółpracę w 1958 roku zapoczątkow ali biskupi Wscho dniej i Południow o-W schodniej Azji, ale nie powołano jakiegoś stałego organu na podobieństw o CELAM-u.
Zakończenie
T ak m niej więcej w yglądała spraw a stosunku Stolicy Apostol skiej do K onferencji Bispuów w okresie poprzedzającym Sobór W atykański II. W większości k rajó w w szystkich kontynentów działały K onferencje Biskupie, które m iały pełne poparcie apo stolskie, chociaż ustaw odaw stw o powszechne nie o k re śliło . ich statu su praw nego. Uczynił to dopiero n ajp ierw Sobór W atykań ski II, w dekrecie o pastersk ich zadaniach biskupów w Kościele, ostatscznie zaś Kodeks J a n a P aw ła II.
G dy zapoznajem y się z treścią wniosków zgłaszanych na w spo m niany Sobór, a także z jego pracam i i podjętym i na nim uchw a łami, trzeba zauważyć, że dostrzegam y w tym w szystkim jak b y odzw ierciedlenie tego, co już wcześniej przygotow ała p ra k ty k a życia. N ikt nie m iał w ątpliw ości co do tego, że ta in sty tu cja do tychczas się spraw dziła i m usi uzyskać pełne uznanie najw yż szego praw odaw cy. Tak oto jeszcze raz otrzym ujem y przykład, że najtrw alsze są in sty tu cje pow ołane do istnienia przez sam o życie.
C on feren tiae E piscoporum et A p ostolca S ed es a n te C on ci.iu m V atican u m II
In p rim a p a r t e a r t ic u l i a u c to r de g e n e si h u iu s in s titu tio n is , sc ilic e t d e prim o:p a ’ib u s rausùs o rig in is, t r a 't a : . D u ae s u n ł p a e c i p .a e c a u s a e : n e g a tiv a p o sitio S a o c ta e S e d is e r g a C o n c ilia p l e n a n a e t ne e s s ita s ac u tn i ta s co n g reissio n u m eipiscoporum .
In p a r te a lt e r a a c tu s iu r id ic i S e d is A p o sto lic a e a d C o n f~ re n t'a s E p i- s c o p a ’es p e r tin e n te s , p r im u m a n te C o d ic e m I u r is C a n o n ic i 19*17 a . et d e in d e p o st C o d ic e m u s q u e a d V a tic a n u m II e d ili p ro p o n u n tu r . I s ti m u lti s u n t e t q u a m m a x im e p o s itiv a m e iu s p o s itio n e m e rg a is ta m i n
-s t itu tio n e m r e p r a e -s e n ta n t . R e’a tio S a n c ta e S e d is e r g a C o n fe re n tia s E p is e o p o ru m et:'am e x s t a tu t ib u s e a r u m , q u a e m u ltis in c a sib u s a p o - sto lic a m a p p r o b a tio n e m o b tin u e r u n t, p a te t. C o n fe re n tia e E p is c o p a 'e s in A n n u a r iu m P o n tif ic iu m p rim a v k e ar.n o lfls® t a s e r t a e sum.t, s c ilic e t in p rin c ip io p o iitific a tu s Io a n n is X X II I, q u i ia m suaim p ro p o s itio n e m Comciliu Y a tic a n i II convoca'ndd, sig m fic a v it.