[a
/5ę
“ jJest to dobrobyt ^ %<
W poślednim czasie szerzy polski druk między robot
nikami zdanie, żeby we wypadku, żeby Śląsk Cieszyński ostał połączony z republiką czeskosłowacką dobrobyt robotnika pol
skiego się pogorszył, żeby niemał roboty, natomiast przemysł i handel polski robotnikowi polskiemu zabezpieczają pro przysz
łość dobrobyt. Ale źe twierdzenie to niespoczywa na prawdzie, wie każdy nieuprzędzony i każdy, ktoż zwracał uwagę na życie przemysłowe w krajach republiki czeskosłowackiej, z większy części krajach przemysłowych i w Galicyi, kraju rolniczem. Ja k tymu we skuteczności jest z przemysłem na całę obszarze Pol
ski, to nąm najlepiej wymierne ze słów, które napisał Dr. H.
Weigt, profesor akademii handlowej w Krakowie w k siążce:
„Geografia gospodarcza ziem polskich". Na str. 79 pisze :
„Jakość naszych fabrykatów nie dorównywa jakości fab
rykatów zagranicznych, stąd wynika konieczność podniesienia przemysłu na wyższy poziom oraz widoki jego dalszego rozwoju.
Właścicielami przedsiębiorstw są bardzo często obcy,
— kierownikami zawodowymi obcy, kapitał obcy, a nieraz i odbiorza krajowy. W takich vypadkach przemysł pracuje wy
łącznie dla dobra włożonego kapitału, a nie dla dobra kraju, w którym się korzeni.
Jednem ze znamion naszego przemysłu jest też tego obdłuźenie. Przemysł i banki Królestwa przed wojną były dłużne w samych Niemczech około 189 mil. koron, sam prze
mysł łódzki pośrednio lub bezprośrednio około 120 mil. koron.
Uzdrowienie targu pieniężnego pod tym względem jest bardzo pożądane."