• Nie Znaleziono Wyników

Wolna amerykanka, czyli jak się leczy raka w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wolna amerykanka, czyli jak się leczy raka w Polsce"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

26 menedżer zdrowia marzec/kwiecień 1-2/2019

Czy taniej oznacza dobrze?

Dzieje się tak, ponieważ wycena każdego rodzaju zabiegu jest do- kładnie taka sama w wyspecjalizo- wanych ośrodkach oraz szpitalach o mniejszym doświadczeniu. Do- minuje więc motywacja finansowa, a nie rzeczywista troska o wynik leczenia i dalsze rokowanie cho- rego. Sytuacji nie poprawił pakiet onkologiczny, który w ogóle nie uwzględnia jakości leczenia, w tym chirurgicznego. Choć karta DiLO ułatwia utrzymanie standardów, jeśli chodzi o terminy diagnostyki i leczenia, to nie powoduje, że fak- tyczne rozliczanie świadczeń jest łatwiejsze i korzystniejsze dla tych, którzy ich rzeczywiście udzielają.

Czy zawsze ekonomia jest naj- ważniejsza? Nie do końca. Szpital,

Około 40 proc. nowotworów litych jest operowanych w centrach z odpowied- nim doświadczeniem. Chodzi o raka piersi, jelita grubego oraz żołądka. Więk- szością, bo aż 60 proc., zajmują się placówki bez odpowiedniego przygotowa- nia. Wykonuje się w nich od 3 do 6 operacji danego rodzaju rocznie.

który zleci ocenę patomorfologicz- ną w outsourcingu, płaci za nią 12 zł.

Problem polega na tym, że z tej oceny często nie można się niczego dowiedzieć. Ale jest, szpital płaci i nikogo nie obchodzi, że niczemu ona nie służy, bo nie nadaje się do wykorzystania w dalszym procesie decyzyjnym. Brakuje wskaźników jakościowych, na przykład weryfi- kujących trafność rozpoznań, pre- zentujących wyniki pooperacyj- ne pod kątem powikłań i przeżyć odleg łych. O to apelujemy od lat.

Jak się leczy raka w Polsce?

Żaden pacjent w Polsce nie wie tak naprawdę, gdzie się leczyć, bo wyniki leczenia są tajne. Nie wiado- mo, które placówki uzyskują lepsze rezultaty, a które gorsze. W Ho-

landii wszystkie ośrodki zajmują- ce się wykonywaniem wysokospe- cjalistycznych procedur co roku są poddawane audytowi, po którym wszyscy zainteresowani mają dostęp do informacji o wynikach leczenia.

Jeżeli odbiegają one od przyjętej średniej, oddział szpitalny zostaje zamknięty. W Polsce właśnie jaw- ność budzi największy sprzeciw, gdy tymczasem wyniki leczenia powinny być dostępne na stronie internetowej każdego ośrodka. Nie chodzi o podanie nazwiska lekarza, ale o informację na temat liczby przypadków poszczególnych rodza- jów nowotworów leczonych w da- nej placówce. Jak wspomniałem na początku, są szpitale wykonujące 3 operacje raka żołądka rocznie i takie, które wykonują ich znacznie

Fot. istockphoto.com

Wolna amerykanka, czyli

jak się leczy raka w Polsce

(2)

marzec/kwiecień 1-2/2019 menedżer zdrowia 27

o n k o l o g i a

więcej. Narodowy Fundusz Zdro- wia ma te dane. Wynika z nich, że raka żołądka operuje 312 ośrodków, przy czym mniej niż 9 zabiegów rocznie wykonuje się w 234, czyli 78 proc. Ile szpitali przeprowadza ponad 60 operacji rocznie? Zale- dwie 9. Rak piersi jest operowany w 177 szpitalach. Raptem 22 prze- prowadzają powyżej 250 zabiegów rocznie. W znakomitej większo- ści lekarze wykonują jedynie 9 ta- kich operacji w ciągu roku. Kolejny przykład? Rak jelita grubego. Te zabiegi wykonuje 443 świadczenio- dawców. Ilu przeprowadza powyżej 100 operacji rocznie? – 29. Ilu wy- konuje zaledwie 9 lub mniej tego typu operacji? – 172. Najgorzej sy- tuacja wygląda w województwach wielkopolskim, warmińsko-ma- zurskim, śląskim, podkarpackim, lubelskim i dolnośląskim. Tam tyl- ko 25 proc. świadczeniodawców znajduje się powyżej progu usta- nowionego przez NFZ, jeśli chodzi o liczbę wykonywanych zabiegów

określonego rodzaju. Wszyscy za- tem wiedzą o problemie, ale nikt nie chce go rozwiązać.

Sieć receptą na rozproszenie leczenia

Jaki ośrodek powinien leczyć raka? Część ośrodków akademic- kich spełnia kryteria placówki refe- rencyjnej i założenia Krajowej Sieci Onkologicznej umożliwiają przy- stąpienie do niej takiemu szpitalo- wi. Rzeczywiście niektóre placówki kliniczne z dobrym skutkiem leczą na przykład nowotwory żołądka i mogłyby zostać włączone do sieci, ale nie jest prawdą, że tym lecze- niem zajmuje się większość z nich.

Wystarczy popatrzeć na rozliczenia kart DiLO. Leczenie onkologiczne jest bardzo rozproszone, prowadzi je ponad 2 tys. placówek. Kon- centracja leczenia ponad 50 proc.

przypadków raka odnosi się do ok.

40 wielospecjalistycznych ośrodków onkologicznych dysponujących chi- rurgią onkologiczną.

Z jakiego powodu koncentracja?

Wydaje się więc, że receptą na rozproszenie leczenia chirurgicz- nego jest administracyjne narzuce- nie liczby operacji, którą dana pla- cówka powinna wykonać w ciągu roku, aby zyskać uprawnienie do ich przeprowadzania. Argumen- tem za takim rozwiązaniem jest troska zarówno o jakość leczenia, jak i jego ekonomię. Wiadomo bo- wiem, że taniej i lepiej jest inwesto- wać w określony sprzęt w jednym

lub kilku miejscach niż w każdym szpitalu. Najważniejsza powinna być racjonalna ocena sytuacji, czyli realnych możliwości wykorzystania sprzętu, a nie partykularne am- bicje ośrodka. Wiele jest przykła- dów szpitali, do których zakupiono drogi sprzęt, bo taka była moda, a pozostaje on niewykorzystany, bo brakuje doświadczenia w jego ob- słudze, a pacjenci wybierają nogami inne placówki, o których słyszeli, że leczą lepiej. Koncentracja jest zasadna również w odniesieniu do patomorfologów, których ocena ma kluczowe znaczenie przy wyborze terapii. Przy tak trudnej sytuacji kadrowej, jaka istnieje w polskiej medycynie, inaczej się po prostu nie da. Patomorfologów jest mało, a tych z doświadczeniem drama- tycznie mało. Niedobory kadro- we dotyczą również innych spe- cjalizacji. Oczywiście centralizacja świadczeń nie musi obejmować wszystkich obszarów związanych z organizacją diagnostyki i leczenia, np. paliatywne leczenie systemowe (chemioterapia) powinno być pro- wadzone bliżej miejsca zamiesz- kania chorego. Podkreślę jednak, że jest zasadna z uwagi na małą liczbę lekarzy i pielęgniarek, na co wskazują raporty zarówno Komisji Europejskiej, jak i OECD. Dlatego powtórzę: administracyjna decyzja w sprawie centralizacji świadczeń wydaje się optymalnym rozwiąza- niem obecnych problemów medy- cyny i pacjentów.

prof. Piotr Rutkowski



WHolandiiwszystkieośrodkizajmującesięwykonywaniem

wysokospecjalistycznychprocedurcorokusąpoddawane

audytowi,poktórymwszyscyzainteresowanimajądostęp

doinformacjiowynikachleczenia

Cytaty

Powiązane dokumenty

Sens początku staje się w pełni zrozumiały dla czasów późniejszych - z końca widać początek - a zarazem jego rozumienie jest ożywcze dla tych czasów - jest dla

Jeśli jednak nie jest prawdą, że logika jest jedna, to może istnieć logika prawnicza jako odmienny rodzaj logiki.. Zatem albo logika jest jedna, albo nie jest prawdą, że nie

W uzasadnieniu postanowienia sąd podał, że co prawda materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanego

Po­ nadto w ujęciu Michnowskiego model powinien również ułatwiać: (1) określanie podstawowych stanów jakości życia poddawanych oddziały­ waniom polityki

And each storm can be characterised by given wave conditions and a mean overtopping discharge as described in the overtopping manual EurOtop (Pullen et al., 2007). A number of

The study analyzes the range of scanning performed in day and night conditions, discusses the problems associated with point clouds combination, discusses the process of the

Każda taka klasa jest wyznaczona przez pewne drzewo de Bruijna, możemy więc uważać, że λ-termy to tak naprawdę drzewa de Bruijna.. λ-wyrażenia są tylko ich

Zakładamy jednak, że nie komunikują się oni ze sobą, zatem Bogumił nie musi się przejmować taką