• Nie Znaleziono Wyników

Gordon Wincenty

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gordon Wincenty"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

*

1

(2)

IS Z A W A R T O Ś C I T E C

1/1. R e la c ja / l ^ S

I/2. D okum enty (sensu slrlclo) d o tyczące osoby r e l a l o r a ---

I/3. Inne rńalerialy dokum entacyjne do tyczące osoby relalora -

111/1 - M ateriały dotyczące rodziny relato ra --- '

ill/2 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r .--- III/3 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu okupacji (1 9 3 9 -1 9 4 5 ) — 111/4 - M ateriały dotyczące ogólnie okresu po 1945 r_____

III/S - in n e ...— -

IV. K o re s p o n d e n c ja .. - —

II. M ateriały uzupełniające relację ^ Ą 1

V. N azw iskow e karty informacyjne

VI. 3v b o - \yioSjy'

2

(3)

'O

d .

)

3

(4)

L.ĆZ.

Wincenty GORDON /1900-1982/ p s ." wawrzon"\ harcmistrz, kierownik^

szkolenia wojskowego w Komendfcie Ula "Lind” Szarych Szeregów 1

/194o-1943/*w Bydgoszczy, v

\

Wincenty GORDON urodzi, ł się dn.31 marca 1900 r. w Bydgoszczy w wielodzietnej rodzinie robotniczej Walentego i Rozalii z Le­

wandowskich. Wcześnie osierocony przez ojca w latach 1905-1913 uczęszczał do szkoły podstawowej w dzielnicy robotniczej na przed­

mieściu Szwederowo. Pracę zarobkową rozpoczął jako chłopiec do po­

syłek a potem uczył się zawodu elektromontera /1916-1918 r . / . Już w roku 1917 w Stowarzyszenia Terminatorów przy Parafii Sw.

Trójcy we współdziałaniu z Janem Wierzejowskim założył 1 Druż.

Skautową im.St.Staszica w Bydgoszczy.

Wincenty G0R30N, popularny wśród młodzieży '•Wicek” , był jednym z najaktywniejszy ^skautów bydgoskich, krzewiących postawę p a^t i- oticzną wśród ciemiężonej przez Prusaków ludności polskiej.

Wraz z J . ierzejewskim w latach 1917-1919 założył cztery dalsze drużyny skautowe / 2 . B . 3 . S . , 3 .B .D .S . , ^.B.D.sf/^prl^gOtow ując bydgoskich skautów do zbrojnego uśziału w Powstaniu ’ ielkopolskim.

Po przyłączeniu Bydgoszczy w roku 1920 do Państwa Polskiego, działał czynnie w Związku Harcerstwa Polskiego jako instruktor - przodownik /1 9 2 4 / a potem harcmistrz /1 9 2 5 / pełniąc szereg funkcji kierowniczych w środowisku bydgo kiem a również; w 'omenizie

Chorągwi ielkopolskiej ZT~P w Poznaniu 7 1 9 ^ 4 /. Z a działalność niepodległościową został w roku 1938 odznaczony Medalem Niepodle­

głości. Zawodowo pracował w Elektrowni Miejskiej.

Zmobilizowany w Kampanii wrześniowej 1939 r. walczył jako kapral w 1 DP Samodzielnej Grupy Op eracyjnej "Wyszków" gen.S.

Kowalskiego. Po kwarantanie z powodu choroby zakaźnej odbytej w pow.Siedleckim w m.październiku powrócił do Bydgo'zezy.

W czasie okupacji hitlerowskiej został ski erowany do pracy w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego gdzie pracował jako spawacz. Wierny niepodległościowej legendzie harcerskiej przystą­

pił do organizowania wśród pracowników warsztatów trójek sabota­

żowo-dywersyjnych • Do konspiracji zorganizowanej został wciągnięty i zaprzysiężony w Zwz-AK i Szarych Szeregach w dniu 4- czerwca

1940 r. przez Komendanta Roju bydgoskie go śhraryBłT kr."Spichrze"

v Bernarda MRO'/BUSKIEGO ps. ’Prus!’ który m powierzył organizację szkolenia wojskowego pierwotnie w Roju a później w TTlu.

Obok akcji s a b otażowo-dywersyjnych w warsztatach kolejowych

organi 0'/ał w byl^skim węźle kolejowym siatkę łączności i wywiali-

4

(5)

-

2

-

Po wo.jnie powrócił okresowo do pacy społecznej w .harcerstwie*

Zarobkowo pracował w charakterze urzędnika w Zakładzie TSnerge- tycznym Okręgu Północnej w Bydgoszczy. Po przejściu na emeryturę będąc uzdolnionym samoukiem parał się również publicystyką.

Był niestrudzonym i dociekliwym badaczem bydgoskich archiwaliów w oparciu o które publikował w periodykach cieszące się ogromnym powodzeniem czytelników publikacje poświecone starej Bydgoszczy.

Był honorowym członkiem Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

Oiznaczony: Medalem Nieiw lle^łości, Srebrnym Krzyżem Zasługi, Harcerskim Ryngrafem pamiątkowym, brązowym i srebrnym oiznacze- niem ”^a Zasługi dlaZFP” , Medalem " " a zasługi dla m. Bydgoszczy".

Zmarł dnia 2 stycznia 1932 r. w Bydspszczy.

źródła: relacja rodziny, notatki prasowe

opracował : LM*-” ToceyskiM.

5

(6)

3

fcincenfcy GOR')QH /1900-1982/ p s .^a w r zo n ", harcmistrz, kierownik szkolenia wojskowego w Komendzie Ula "Lina'’ Szarych jzb»sgów /1940-1943/• w Bydgoszczy.

Wiać en by G0R701? urodzi. ł się dn.31 marca 1900 r. w Bydgoszczy w wielodzietnej rodzinie robotniczej Walente<*o i Rozalii z Le­

wandowskich. Wcześnie osierocony przez ojca w latach 190S-1913 uczęszczał do szkoły podstawowej w dzielnicy robotniczej na przed­

mieściu Szwederowo. Pracę zarobkową rozpoczął jako chłopiec do po­

syłek a potem uczył się zawolu elektromontera /191S-1918 r . / . Już w roku 1917 w Stowarzyszania Terminatorów przy Parafii Sw.

Trójcy we współdziałaniu z Janem ierzcjowskim założył 1 )ruż.

Skautową tłUSfc. Staszica w Bydgoszczy.

Wincenty G0R3GI?, popularny wsról młodzieży ” icekft był jednym z najaktywniejszy, skautów byi?oskicht krzewiących postawę parti- oticzną wśród ciemiężonej przez Prusaków ludności polskiej.

raz z -J. icrzejewskim w latach 1917-1919 założył cztery ialsze drużyny skautowe / 2 . B . ) . S . # 3 .B . ) .S . t ^.B .l.s}/J^rS§4o to w ują c bydgoskich skautów do zbrojnego udziału w Powstaniu ielkopolskim.

Po przyłączeniu Bydgoszczy w roku 1920 do PaAstwa Polskiego, działał c z y n ie w Związku Harcerstwa P o l s k i e j jako instruktor - przodownik / 1 9 24/ a potem harcmistrz /1 9 2 5 / pełniąc szereg funkcji kierowniczych w śro łowisku byir?> kiem a również w "omenii ie

Cłorągwi ielkopolskiej Zr'P w Poznaniu /1 9 ? 4 /. Za liiałalność niepodległościową został w roku 1938 o iznaczony Medalom Niepodle­

głości. Zawodowo pracował w elektrowni Miejskiej..

Zmobilizowany w Kampanii wrześniowej 1939 r . walczył jako kapral w 1 DP Samodzielnej Grupy Op, oracyinej yszków" $en.S*

Kowalskiego. Po kwarantanie z powodu ci oroby zakaźnej odbytej w pow.Sielleckim w a.paź U ie m ik u powrócił lo Bydpts -zczy.

W czasie okupacji hitlerowskiej bo stał ski erowany do pracy w 1 nkładach Naprawczych Taboru Kolejowego gizie pracował jako spawacz* Wiemy niepodległościowej legendzie harcerskiej przystą­

pił do organizowania wśród pracowników warsztatów trójek sabota­

żowo-dywersyjnych. Do konspiracji zorganizowanej został wciągnięty i zaprzysiężony w ZVZ~AK. i Szarych z eremach w Iniu 4 czerwca

1 9 4 0 r . przez Komendanta Roju bydgoskie x> ^zarysk k r . ’Spichrze”

^ Bernarda MRO- IN3 X GO p s .'P r u s ’ który m powierzył orrtaniaac !ę szkolenia wojskowe to* pierwotnie w Roju a póśniej w triu.

Obok akcji sabotażowo-dywersyInych w warsztatach kolejowych

oręani o-ał w bydgoskim w?śle kolejowym siatk łączności i wywiadu.

6

(7)

-

2

- z

Po wo śnir; powrócił ©kre otw do pacy smołecmo.1 w harcerstwie#

Zarobkowo pracowni w charakterze urzędnika w Zakładzie 'narko­

tycznym Okr ra Północne go w ■kły':l<roszc»y. Po prze,j4oiu na emeryturę będąc ussiolnionym samoukiem par^ł się również publicys-yką*

Był nieat udionym i dociekliwym badaczem byinro3kich archiwaliów w oparciu o które publikował w periodykach cieszące się ogromnym powodzeniem czytelników publikacje poświecone starej Bydgoszczy.

Był honorowym ci-łoakiem towarzystwa Miłośników fiesta Byic^os^czy*

-ny: metalem ffJ 'ci, . r.;: i,

Harcerskim Ryagrefea pamiątkom a, brązowym i srebrnym o iznneae- niem ^a Zasługi 'll u.FP” , Medalem " a zasługi ila suBylgosz-cś^*#

2marł lnie 2 stycznia 1982 r* w Byi ^oazczy*

źródło: relacja rodziny, notatki prasowe

opracował : I##—-'Toceyski"*

\

7

(8)

S Z A B E S Z E R E G I w elektrowni bydgoskiej

Z działalności Szarych szeregów w cz&sie okupacji w Bydgoszczy posiadamy jak dotąd bardzo skąpe wiadomości, Żyjący dawni

członkowie szarych szeregów niechętnie mówią o tamtej swej działalności, wychodźco z założenia, że spełnili tylko swoj obowiązek Polaka, polegający na walce z okupantem na wszystkich odcinkach i stanowiskach, gdzie się wówczas znajdowali.

Wrzesień zastał, załogę elektrowni już nie w komplecie.

Część jej zostaka w ostatnich dniach sierpnia powołana do służby wojskowej. Polskie kierownictwo elektrowni ewakuowało się razem z wiedzami miejskimi. Jeszcze inni, zachęcani przez ówczesne władze polskie, pozostawili zakład pracy i dom

i uciekli przed wrogiem. Elektrownia jednak nie zaprzestała swej działalności. Po przejśsoiu frontu przez miasto i wezwaniu przez okupanta do stawienia się pracowników do swoich zakładów pracy, zaczęli się zgłaszać do elektrowni jej dawni pracownicy Kle wszystkich jednak przyjęte, Załogę uzupełniano Niemcami z głębi fizeszy względnie miejscowymi yolksdeutschami.

Kierownikiem elektrowni został ss-owiec inż,Conrad*

Wśród załogi elektrowni pod koniec 1939r* znalazła się tylko nieliczna grupa Polaków* która pracowała w elektrowni przed okupacją* Przy wyładunku węgla Batrudniono więźniów i jeńoow wojennych* Początkowo polskich później radzieckich, W pierwszym okresie okupacji Polacy zatrudnieni w elektrowni będąc stale pod obserwacją Hiemcuw - częściowo uzbrojonych SS-i SA-manow nie mogli na swtoim terenie marzyć o żadnych akcjach dywersyjnych ozy sabotażowych. Dopiero w drugiej połowie 194Qr* po

zorganizowaniu tajnych drużyn harcerskich /Szare Szeregi/ i zaprzysiężeniu w pierwszej kolejności instruktorów z p o s z c z e ­

gólnych drużyn, zawiązała się na terenie bydgoskiej elektrowni pierwsza trojka ruchu oporu pod wodzą podharcmistrza

Bernarda Mikołajczyka z I bydgoskiej drużyny harcerskiej im,Stanisława Staszica*

W niedługim czasie powstały następne trojki. Były one jednak tak zakonspierowane, że o istnieniu więcej niż jednej /swojej macierzystej/ nikt nie wiedział. Miało się to ujawnić dopiero w dniach próby, a przede wszystkim w ostatnich dniach okupacji, gdy trzeba było z narażeniem życia podjąć decyzję i działać.

8

(9)

2

-

W tych krytycznych dniach okazało się, że członkowie Szarych Sfceregow pracują we wszystkich działach elektrowni. Tam m.in.

byli: w nastawni - Bernard Mikołajczyk, maszynowni - Jozef Kukliński, warsztacie - stanisiaw Sopolinski, kuźni - Jozef Palacz, kotłowni - Sylwester Powała, Florian Tafelski,

Henryk Rutkowski, nawęglarni - Franciszek Jankowski, Jan Lemański, Antoni Jesiotowski.

Pierwszą czynnością zapoczątkowaną przez wymienionych było zorganizowanie dożywiania więźniów i jeńców zatrudnionych

przy nawęglaniu. Choć Polacy otrzymywali przydziały mniejszych racji żywnościowych niż Niemcy, organizowali sobie dodatkowe dostawy żywności ze wsi polskiej. Za tą dodatkową żywność płacił okupant materiałami deficytowymi, m .in. blachą, z której Polacy fabrykowali potajemnie garnki, kotły, a nawet wanny«*r. wywozu tych rzeczy dokonała brygada furmanów wywożąca, oficjalnie z terenu elektrowni żużel. Składnicą dożywiania

były baraki obok kuźni, w której pracował kowal Józef Palacz.

Ol tu ułatwiał i umożliwiał jeńcom zabranie Chleba, czy

Innych artykułów. Zebrane wśród załogi pożywienie przynosili do składnicy pracujący w nawęglarnl Jankowski i Lemański.

Boblll to ostrożnie, jednak systematycznie* Ta systematyczność spowodowała, że Niemcy zainteresowali się regularnym odwiedza­

niem baraku-składnlcy 1 przyłapali ich na gorącym uczynku, za który zostali ukarani i Lemański na 6 miesięcy więzienia, a

Jankowski został wysłany do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

W 1941r. Niemcy rozbudowali elektrownię, wybudowano dwa nowe kotły 1 jeden turbozespół. To było powodem uaktywnienia

działalności poszczególnych członków Szarych Szeregów do

organizowania systematycznego sabotażu. Polegał on na nadmiernym spalaniu węgla, a tym samym podrożenia kosztow produkoji i

energii elektrycznej. Dalej niedopuszczenia do osiągnięcia przez elektrownię pełnej mocy produkcyjnej. Tu spisali się

po mistrzowsku pracownicy kotłowni /palacze/, którzy tak dobrze znali obsługiwane przez siebie kotły z ruchomymi rusztami, Łe w każdej chwili mogli spowodować zaprzestanie pracy kotła

poprzez awarię rusztu. Eównież na urządzeniach rozdzielczych powstawały częste awarie. Zawsze były uzasadnione. . . . .

9

(10)

*

W miarę posuwania się na zachód braterskiej armii wyzwoleńczej radzieckiej i polskiej, operatywniej sza stała się działalność

Szprych szeregów, W nastawili Bernard M ikołajczak miał

urządzony podsłuch telefonu kierownika elektrowni, Tym samym znał prawie wszystkie jego zarządzenia dotyczące ewentualnej ewakuacji niemieckiej załtgi i zniszczenia samej elektrowni.

Ostatnia wiadomość zmobilizowała wszystkie komorki do wspólnego działania o udaremnienie zniszczenia elektrowni* Szczegołowo opracowany przez lJiemcow plan zniszczenia elektrowni przewidy­

wał wymontowania co ważniejszych elementów urządzeń, zapakowanie i załadowanie ich na samaobody i wywiezienie oaz zamknięcie

dopływu oleju do łożysk turbin będących na pełnych obrotach*

oo miało spowodować kompletne ioh zniszczenie. Ponadto założenie ładunków wybuchowych pod kotłownią 1 turbinownią.

Zagłada miała być kompletna.

Wszystko było przewidziane prooz błyskawicznego zbliżania się frontu do naszego miasta 1 istnienia na terenie elektrowni ludzi z szarych Szeregów, gotowych na wszystko* by nie

dopuścić do zniszczenia elektrowni. Ha niemieckich pracownlkow elektrowni zbliżanie się frontu działało denerwująco. Będąc na stanowiskach w elektrowni musieli myśleć o sposobie ewałot/- aoji swoich rodzin. To wszystko sprawiło, że do demontażu i

pakowania urządzeń wciągnięto wszystkich pracownlkow elektrowni, w tym 1 członkow szarych Szeregów, 01 mą} ąc teraz większą

swobodę poruszania się na tetwnie całej elektrowni 1 dostęp do wszystkich urządzeń* ładowali na samochody tylko ioh część, BBsztę ukryto w kanałach pod turbinami* względnie zatopiono

\ '• \ \

w kanale przed stacją pomp, Mikołajczyk poprzecinał przewody elektryczne dochodzące do materiałów wybuchowych, Jesiołowekl zamiast ładować* rozładowywał akumulatory w samochodach, które - zostały unieruchomione, Kukliński zdążył na czas otworzyć

zapasowy rurociąg doprowadzający olej do łożysk turbin - w miejsce głównego* zamkniętego przez JHemoow, W ten sposub

zostały zniweczone plany irlenCów,

- i -

10

(11)

V dniu gdy armie wyzwoleńcze opanowały Szweaerowo 1 Czyżkuwko, niemiecka załoga elektrowni jedynym sprawnym samochodem ciężarowym uciekła na zachód, nie dokonując zaplanowanych zniszczeń*

Zawdzięczamy to członkom Szarych Szeregu*.-

ITapisane w labach pielemi^iesi-.-bycl) przez >-mt ’;in.r '•nbe *0 GONIONA /1900-198V p: . ”Watman’7, kierów ik . s, role in wo ' ~ 'o;,o"o w Komon-

izie ?71 * "Lina" St rych '.z re ęów /1 9 ^-19^3/ w 3y1;-oszczy* Przekazane z rękopisu przez ro U in ę.

/- / Wincenty Gordon

Bernard Mikołajczyk ps#"Goryl" - członek L byT^.n^-^.Iiarr. im.

Sfc*Staszica w Bydgoszczy#

11

(12)

YCia(^ (t ' U J /i/w c M fy

I ItA -

p

/

12

(13)

Wincenty Gordon nie żyje

2 bm. zmarł niepospolity obywatel naszego miasta — W I N C E N T Y G O R ­ D O N , zasłużony działacz harcerski, dziejopis starej Bydgoszczy, członek honorowy Towarzystwa Miłośników m. Bydgoszczy.

Wincenty Gordon pochodził ze śro­

dowiska Robotniczego. Urodził się 31 marca 1900 r. w Bydgoszczy. W latach 1906—1913 uczęszczał do szkoły po­

wszechnej na Szwederowie. Pracę za­

robkową rozpoczął jako chłopiec do posyłek, potem pracował jako pomoc­

nik ślusarza w parowozowni kolejo­

wej. W roku 1917 wstąpił do pierwszej w Bydgoszczy polskiej organizacji harcerskiej — I drużyny skautowej im. Stanisława Staszica, założonej przez Jana Wierzejewskiego. W incen ­ ty Gordon był jednym z najaktyw­

niejszych skautów, krzewiących myśl patriotyczną wśród ciemiężonej przez Prusaków ludności polskiej. W ra z z Janem Wierzejewskim założył w la­

tach 1917—1919 cztery dalsze męskie drużyny harcerskie i jedną żeńską, przygotowując bydgoskich skautów do zbrojnego udziału w Powstaniu Wielkopolskim.

W okresie międzywojennym W incen ­ ty Gordon, stale związany z harcer­

stwem, założył Bydgoszczy wiele nowych drużyn. W czasie okupacji hitlerowskiej, zatrudniony w Warszta­

tach Kolejowych ( Z N T K ) , zorganizo­

wał tam konspiracyjne trójki „S za ­ rych Szeregów” , które przeprowadza­

ły różne antyhitlerowskie akcje sa­

botażowe.

W latach 1945— 1966 Wincenty Gor­

don nieprzerwanie pracował w Zakła­

dach Energetycznych Okręgu Północ­

nego. Po przejściu na emeryturę, x niestrudzoną pasją i dociekliwością zabrał się do studiowania akt archi­

walnych i ksiąg gruntowych, dotyczą­

cych dawnej Bydgoszczy. O w o ce m mrówczej pracy były cykle artykułów:

„Bydgoszcz jakiej nie zn am y ” , „ Z te­

ki szperacza” i „Bydgoskie pożegna­

nia” , publikowane w „Dzienniku W ie ­ czornym” oraz cykl „Bydgoskie dzielnice” , drukowany w „K alenda­

rzu Bydgoskim” .

Pogrzeb żarliwego patrioty, zasłużo­

nego działacza i dziejopisa starej B y d ­ goszczy odbył się 5 stycznia 1982 ro­

ku na cmentarzu przy ul. Stepowej.

J E R Z Y B A R T N I C K I

S H f c , /w s

r

Z głębokim talem zawiadam iam y, te dnia 1 stycznia zmarł naiz długoletni pracow­

nik odznaczony Brązo w y m K rzyżem Za­

sługi oraz za zasługi dla m . Bydgoszczy

Wincenty Gordon

lat n C Z E Ś Ć J E G O P A M I Ę C I !

Rodzinie Zmarłego wyrazy serdecznego i współczucia składają:

dyrekcja 1 pracownicy s Zakładów Energetycznych Okręgu Północnego w Bydgoszczy Pogrzeb odbędzie się 5 stycznia 1983 r. o godzinie 14.00 na cmentarzu przy ul. Ste­

powej w Bydgoszczy, (90-k

/

13

(14)

1 -r '■rl'-

IM .

WSPOMNIENIE Ó WINCENTYM

GORDONIE

F r&- -

; ,r v • - •; ;

2 stycznia br. umarł 'Wincenty Gor-.

don. Urodził się przed 82 Jaty w byd­

goskie] dzielnicy-1 Szwederowo. Cale życie tego nieiwykle skromnego i niepospolitego bidacza oraz populary­

zatora dziejów swojego miasta wypeł­

nione było patriotyczną służbą. K ie­

dyś opowiadał mi, że Jako 6-letni chłopiec bardro żałował, ii nie mógł uczestniczyć w strajku szkolnym w latach 1906— 1,. ponieważ przyjęty zo­

stał do szkoły podstawowej dopiero po wygaśnięciu tej wspaniałej manifesta­

cji narodowej., \

A le_Łkiedy wieczorem, S sierpnia' 1917 r. młody linotypista z „Dziennika

"Bydgoskiego” , Jan Wierzejewski, za­

kładał: w salce parafialnej przy ko­

ściele św. Trójcy pierwszą drużynę skautową, »Wincenty Gordon .wstąpił do niej i po kilku tygodniach został m ian ow an y Jednym z jaj 6 zastępo­

w ych. Trzeba zaś wiedzieć, że w bru­

talnie ? - germanizowanej * • 'Bydgosifczy harcerstwo stanowiło- ■‘autentyczną szkołę i twierdzę .patriotyzmu. . -i Pozostał wierny legendzie harcer­

skiej nawet w czasie1 ciężkiej Okupa-.

ćji hitlerowskiej; zakładając w m aju 1940 r. (razem z 'h m l^ Boroiyńsktm * G dyni 1 phm . Mrozióskim z Bydgesz- czy), konspiracyjny hufiec> „Szarych Szeregów” , który -^* pomimo iż dzia­

łał w uznanym prźez okupantów „kar­

n y m mieście” Bydgoszczy — był naj-~

liczniejszym n a ,P o m o rzu . W . Gordon należał do najaktywniejszych druhów tej konspiracji młodzieżowej.

To II w ojnie'św iatow ej pracuje w Zakładach Energetycznych, poświęca­

jąc się- równocześnie, bez reszty ży­

ciowej pasji: badaniom . najnowsi ej historii Bydfcoszczv. Czytelnicy praisy bydgoskiej, szczególnie zaś „Dziennika Wieczornego” , Gazety PomorskltJ”

oraz „Kalendarza Bydgoskiego” X d uży m zainteresowaniem czytali 'Jego licapie i . ciekawe artykuły na temat nieznanych epizodów walki o pol­

skośćm iasta; Dzielił.się w prasie ł:;na licznych spotkaniach ze społeczeń­

stwem bogatymi 1 szczegółowymi w ia ­ domościami o interesujących obiek­

tach i zakątkach Bydgoszczy, A starał się ich przekazać Jak najwięcej. W ostatnich latach, kiedy w zrok stawał się coraz słabsi}', przy pomocy życz­

liwych lodzi utrwalał na piśmie w szy ­ stko, co mógłby przekazać następnym

pokoleniom.' ( /

Został po JTim "duży dorobek do­

tyczący, najnowszej historii Bydgosz­

czy,. który zaświadczać będzie o Jego niezwykłej pracowitości, dociekliwości i. ukochaniu rodzinnego miasta. Z do­

robku : tego. J u ż . korzystają ^badacze. - C Z E S C J E G O P A M I Ę C I . .

: .. v ; H ' ; ' y«. -/•

BYDGOSZCZ

14

(15)

\r

Wincenty Gordon

l

g o s zczy w ie l e n o w y c h d r u ż y n . W czasie o k u p a c ji hitlerow- ? skiej, z a t r u d n io n y w W a r s z t a t a c h K o l e j o w y c h , zorganizo- J w a l t a m k o n s p ir a c y j n e trójki „ S z a r y c h S z e r e g ó w ” , które p r z e p r o w a d z a ł y r ó ż n e a n t y h itle ro w s k ie a k c je s a b o t a ż o w e .

W Po lsc e L u d o w e j , w latach 194 5 — 19G6 W i n c e n t y G o r d o n n i e p r z e r w a n i e p r a c o w a ł w Z a k ł a d a c h E n e r g e t y c z n y c h O k r ę ­ g u P ó ł n o c n e g o . P o przejściu n a e m e r y t u r ę , z n ies tr u d zo n ą p a s ją i d o c ie k liw o ś c ią za bra ł się d o s t u d i o w a n ia a kt a r c h i­

w a l n y c h i k s ią g g r u n t o w y c h d o t y c z ą c y c h d a w n e j B y d ­ g oszczy. O w o c e m m r ó w c z e j p r a c y b yły c y kle a r t y k u ł ó w :

„ B y d g o s z c z ja k ie j n ie z n a m y ” , „ Z teki s z p e r a c z a ” i „ B y d ­ g oskie p o ż e g n a n ia ” , p u b l i k o w a n e w „ D z i e n n i k u W i e c z o r n y m ” , o r az cykl „ B y d g o s k i e d zieln ice” , d r u k o w a n y w „ K a l e n d a r z u B y d g o s k i m ” .

P o g r z e b ż a r liw e g o patrioty, za s łu ż o n e g o d ziałacza n a r o d o ­ w e g o i d ziejo pisa ktarej B y d g o s z c z y o d b y ł się 5 stycznia 198 2 r o k u n a c m e n t a r z u p r z y ulicy S t e p o w e j . N a d m o giłą ho łd Z m a r ł e m u złożyli m g r T a d e u s z E s m a n w im i e n iu T o ­ w a r z y s t w a M i ł o ś n i k ó w m . B y d g o s z c z y i h a r c m is t r z P L E u ­ g e n iu sz S z u l c w im i e n iu Z w i ą z k u H a r c e r s t w a P o lsk ie go .

(J. B A R )

2 stycznia 1982 r o k u z m a r ł W i n c e n t y G o r d o n , dziejopis starej B y d g o s z c z y , z a s łu ż o n y d zia łac z h a rce rski, czło n ek h o ­ n o r o w y T o w a r z y s t w a M i ł o ś n i k ó w M ia s t a B y d g o s z c z y .

W i n c e n t y G o r d o n p o c h o d z i! ze ś r o d o w i s k a ro bo tniczego . U r o d z ił się 31 m a r c a 19 0 0 r o k u w B y d g o s z c z y n a p r z e d m i e ­ ściu S z w e d e r o w o . W la ta c h 190 6 — 1913 u częszczał do szkoły p o w s z e c h n e j n a S z w e d e r o w i e . P r a c ę z a r o b k o w ą rozp o czął j a k o chłopiec d o p o sy łek , p o t e m p r a c o w a ł ja k o p o m o c n i k ślusarza w p a r o w o z o w n i k o l e j o w e j . W r o k u 1917 w stą pił d o p ie r w s ze j w B y d g o s z c z y p o lsk iej o rga n iza c ji h a r c e r ­ skiej — I d r u ż y n y s k a u t o w e j i m . S t a n is ł a w a Staszica, z a ­ łożonej p rzze J a n a W i e r z e j e w s k i e g o . W i n c e n t y G o r d o n był j e d n y m z n a j a k t y w n i e j s z y c h s k a u t ó w , k r z e w i ą c y c h m y ś l p a ­ triotyczną w ś r ó d c ie m ię ż o n e j p r z e z P r u s a k ó w lud n ości po l­

skiej. W r a z z J a n e m W i e r z e j e w s k i m założył w latach 19 1 7 — 1 9 1 9 cztery dalsze m ę s k ie d r u ż y n y h a rce rskie i j e d n ą ż e ń s k ą , p r z y g o t o w u ją c b y d g o s k ic h s k a u t ó w d o zb r o jn e g o u d ziału w P o w s t a n i u W i e l k o p o l s k i m .

W okresie m i ę d z y w o j e n n y m W i n c e n t y G o r d o n , stale z w i ą ­ z a n y ze Z w i ą z k i e m H a r c e r s t w a P o lsk ie go , założył w B y d -

15

(16)

P an W incenty

N a z a w s z e pozostanie w n a s ze j p a ­ m ię c i szla c h etn a s y l w e t k a tego s k r o m n e g o c z ł o w ie k a . O d lat p r z y ­ w y k l i ś m y d o J e g o w iz y t w red akcji, d o p o g o d n e g o u ś m i e c h u , któ ry du ostatka o k raszał J e g o szczupłą t w a r z, skroś r ó ż n y m p r z e c iw n o ś c i o m losu jakie stały się J e g o u d z i a ł e m od n a j ­ m ł o d s z y c h lat. Z t y m p o g o d n y m u ś m i e c h e m ,"n i e ś m i a ł y m g e s te m , się­

gał d o kieszeni po k o le jn y artykuł, n a który c ze k a liś m y .

B y ł n ie s t r u d z o n y m i n i e z w y k l e d o ­ c i e k l i w y m b a d a c z e m b y d g o s k ic h ar- c h iw a l ó w , a zw ł a s z c z a ksiąg g r u n ­ t o w y c h , w o p a r c iu o które p u b l i k o ­ w a ł w . . D z i e l n i k u " cieszące się nie­

z m i e n n y m po .v o d zc n ic m w ś r ó d c z y ­ t e ln ik ó w cy k le a r ty k u łó w 1 — . .B y d ­ goszcz .jakiej nic z n a m y ” , „ Z teki s zp e r a c z a ” i „ B y d g o s k i e p o ż e g n a n ia J e g o p u b lik a cje, p o ś w i ę c o n e historii i d z ie j o m b y d g o s k ic h dzielnic, były o z d o b a w ie l u n u m e r ó w w y d a w a n e g o p rzez T o w a r z y s t w o M i ł o ś n i k ó w M i a ­ sta B y d g o s z c z y „ K a l e n d a r z a B y d ­ g o s k ieg o ” . N a w e t w t e d y , k ie d y w z r o k o d m ó w i ł m u p o sł u szeń stw a, z a o p a tr z o n y w w ie l k ą lup ę nie r e ­ z y g n o w a ł ze s w e j b a d a w c z e j pasji, która d o ostatnich J e g o d n i o w o c o ­ w a ł a c e n n y m i b y d g o s t ia n a m i.

W i n c e n t y G o r d o n — p a n W i n c e n ­ ty, ja k z w y k l i ś m y m ó w i ć o t y m sę­

d z i w y m p rzy jaeiela n asze j red akc ji

— uro dził się 31 m a r c a 1906 r o k * n a b y d g o s k im S z w e d e r o w i e . B y ł sy ­ n e m w ie lo d zie tn e j r o d z in y r o b o t n i­

czej, która w c z e ś n ie osierocona z o ­ stała p rzez ojca. W c ztern a sty m r o k u życia W i n c e n t y m u s ia ł w ię c p o dją ć się p racy z a r o b k o w e j ja k o p o m o c n ik ślusarza w b y d g o s k ie j p a ­ r o w o z o w n i . J u ż w 1917 r. zw ią za ł się z r u c h e m h a r c e r s k im . B j ł j e d ­ n y m z o r g a n iz a t o r ó w p ie r w s ze j w B y d g o s z c z y d r u ż y n y s k a u t o w ^ k ie j

im . S t a n is ł a w a Staszic a, p o w o ł a n e j 8 sierpnia 1917 r. W n a s t ę p n y c h d w ó c h latach, w s p ó l n i e z J a n e m W i e r z e j e w s k i m , linotypistą z d r u ­ k a r n i „ D z i e n n i k a B y d g o s k i e g o ”, z a ­ łożył cztery d alsze d r u ż y n y m ę s k ie i j e d n ą ż e ń s k ą . P o o d z y s k a n i u n ie ­ podległości p rzez P o l s k ę , aż d o hit­

lero w s k ie j n a p a ś c i n a n a s z k r a j, pełnił w h a r c e r s t w ie b y d g o s k i m f u n k c j ę in stru kto ra d o s p r a w p r z y ­ sp oso b ien ia o b r o n n e g o i w tej s a m e j rołi d /ia ła i p r ze z cały czas o k u p a c ji w p o d z i e m n e j K o m e n d z i e C h o r ą g w i P o m o r s k ie j „ S z a r y c h S z e r e g ó w 7” . B y ł też o r g a n iza to r e m d y w e r s j i w Z a ­ k ł a d a c h N a p r a w c z y c h T a b o r u K o ­ le jo w e g o . Z c h w il ą w y z w o l e n i a B y d g o s z c z y sp od o k u p a c j i h it le r o w ­ skiej, n ie z w ł o c z n ie w łą c zy ł się a k ­ t y w n i e d o r e a k t y w o w a n i a o d r o d z o ­ n e g o h a r c e r s t w a . J e d n o c z e ś n ie p o d ­ jął p r ac ę w Z a k ł a d a c h E n e r g e t y c z ­ n y c h O k r ę g u P ó ł n o c n e g o , g dzie d o ­ czekał e m e r y t u r y .

O s ta tn ie lata nie oszczędziły t e m u c ic h e m u , w s p a n i a ł e m u c z ł o w ie k o w i , b o le s n y c h d o ś w i a d c z e ń . C ię ż k o , o b ­ łożnie c h o r o w a ł a J e g o ż o n a , a i on s a m często m o c n o z a p a d a ł n a z d r o ­ w i u . N i g d y nie skarżył się j e d n a k n a sw'ój los, starając się d o ostatniej c h w ili u t r z y m y w a ć t n a m i — i z T o w a r z y s t w e m M i ł o ś n i k ó w M ia s t a B y d g o s z c z y , któ re go był a k t y w n y m d z ia ł a c z e m i h o n o r o w y m c zło n k ie m

— se rd e c zn y , ż y w y k o n t a k t. K i e d y w ostatnich t y g o d n ia c h p r z e d J e g o o de jśc ie m , z a n i e p o k o j e n i p r z e d ł u ż a ­ j ą c y m się m ilc z e n i e m , złożyliśm y

w-izytę w s k r o m n y m p a n a W i e k o ­ w y m m i e s z k a n i u — j u ż byli t a m h a r c e r ze z pobliskiej szkoły, któ rzy otoczyli s ę d z iw e g o d r u h a n a js e r ­ d e c zn ie js zą o p iek ą . N i e z a p o m n i a ł * o r g a n iza c ja o s w o i m nestorze.

W ostatniej r o z m o w i e , d r ę c z o n y ciężką c h o ro b ą , któ ra czyniła w i ­ d o c z n e spustoszenie w J e g o o r g a n iz ­ m ie , dzielił się jeszcze z n a m i s w o i m g ł ę b o k im n i e p o k o j e m o los tak p r ze * N i e g o u m i ł o w a n e j O j c z y z n y . — D o ­ k ą d ci m ło d zi lud zie chcą ten k r a j p o p r o w a d z i ć — pytał pełen w ie lk ie j troski. B y ło to 12 g r u d n ia ub ie głeg o r o k u .

Z m a r ł 2 stycznia 198 2 r o k u . O d ­ szedł o d n as s e r d e c zn y P rzy ja c ie l i een io n y p o p u la r y za to r d z i e j ó w s w o je g o r o d z in n e g o m ia sta . W ś w i a ­ d o m o ś c i n a s w s zy s t k ic h , k t ó r z y ś m y G o znali bliżej i o g r o m n ie s z a n o ­ w a l i, pozostał o b r a z c z ł o w ie k a n ie ­ z w y k l e g o d n e g o i p r a w e g o , o g r o m ­ nie p r a c o w it e g o , w z ó r cnót o b y w a ­ telskich, któ ry c h o d r o d z e n ia tak b a r d z o p o t r z e b u je n a s ze sp ołec zeń ­ s tw o .

16

(17)

Gordon Wincenty ps.”Wawrzon” (1900-1982), kierownik szkolenia wojskowego, Sz Sz Bydgoszcz.

Ur. 31 III 1900 r. w Bydgoszczy w wielodzietnej rodzinie robotniczej Walentego i Rozalii z d. Lewandowskiej. Pracę zarobkową rozpoczął jako goniec, a potem uczył się zawodu elektromontera. W 1917 r. założył w Stowarzyszeniu Terminatorów przy Parafii Św. Trójcy we współdziałaniu z Janem Wierzejowskim I Druż. Skautową im. S. Staszica w Bydgoszczy, a w latach 1917-1919 cztery dalsze drużyny. Przygotowywał bydgoskich skautów do zbrojnego udziału w Powstaniu Wlkp. Od 1920 r, działał czynnie w ZHP, od 1925 r. jako harcmistrz. Zawodowo pracował w Elektrowni Miejskiej.

Zmobilizowany, w kampanii wrześniowej 1939 r. walczył jako kapral w I DP Sam.

Grupy Operacyjnej "Wyszków" gen. S. Kowalskiego. W październiku powrócił do Bydgoszczy. Został skierowany do pracy w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego, gdzie pracował jako spawacz. Wkrótce przystąpił tam do organizowania wśród pracowników warsztatów trójek sabotażowo-dywersyjnych. Do ZWZ i Sz Sz został wciągnięty i zaprzysiężony 4 VI 1940 r. przez -^Bernarda Mrozińskiego ps.”Prus”, kmdta “Roju”

bydgoskiego, który powierzył mu organizację szkolenia wojskowego. Obok udziału w akcjach sabotażowo-dywersyjnych w warsztatach kolejowych, organizował w bydgoskim węźle kolejowym siatkę łączności i wywiadu Sz Sz.

Po wojnie powrócił okresowo do pracy w harcerstwie. Zarobkowo pracował w charakterze urzędnika w Zakładzie Energetycznym Okręgu Północnego w Bydgoszczy. Po przejściu w 1966 r. na emeryturę pisał artykuły poświęcone starej Bydgoszczy. Zmarł 2 I 1982 r. w Bydgoszczy.

Mat. własne autora (rei. rodziny, notatki prasowe).

Leszek Michalski

81

'' OOMąjM óhućj M W p o / ttojj

17

(18)

J : ^ n s l * m 9 0 w .

18

(19)

19

(20)

b Y & G O S Z C l

S^.Sz.' olj

-

20

(21)

b * / D ( 5 K 9 U € i ? /

21

(22)

* _______

22

(23)

G

23

(24)

c c

24

(25)

*

25

(26)

w jz; i

O

Wm W NJ

26

Cytaty

Powiązane dokumenty

f der vorübergehend Beurlaubten und Kranken) pünktlich 6 Uhr früh im Heisser Stadion (Zastrastrasse) in Sportkleidung (schwarze Turnhose, weiases Turnhemd. und Turnschuhe)

Projekt uchwały przedstawiła i omówiła Naczelnik Wydziału Edukacji I. Przewodnicząca Komisji - poinformowała, że zapoznała się z wyrokami Sądów i bardzo dużo

T poszczególne rynki w obrębie sektora produktów roślinnych oraz zwierzę- cych były do siebie podobne i utworzyły dwa odrębne skupienia ze względu na kształtowanie

Zadania do omówienia na ćwiczeniach we wtorek 20.02.2018 (grupa 1 LUX) i ewZ. Obliczyć

Przeprowadzi- liśmy również 15 lipca i 19 sierpnia kolejne szkolenia lekarzy dentystów dotyczące stanów nagłych w stomatolo- gii.. Mimo okresu urlopowego cieszyły się one

(b) zbycie akcji lub udziałów innej spółki, w której udział Spółki wynosi mniej niż 1/10 kapitału zakładowego danej spółki,. (c) objęcie lub nabycie akcji lub

1 Kompleksowo problem ten został omówiony np. Tomalak, Wspieranie przedsiębiorczości przez samorząd terytorialny, PARP, Warszawa 2001.. efektem skrzywienia próby 2 , objawiającym

Podjęliśmy decyzję zakładania drugiego Zboru. Była to przemodlona i przemyślana decyzja Rady Zboru, właściwa w tym momencie. Dziś nie mamy sytuacji, że nie ma gdzie siedzieć